Powitalnia - Peyton wita
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 10:50
Witam wszystkich
13.07.2012r,podjełam decyzję o wszywce.I tak tez uczyniłam,umówiłam sie do lekarza i po bólu.Powiedzmy ,ze nie do końca.Bo to była decyzja ostateczna bo mój były mąz chciał mi zabrać dziecko.Moj alkoholizm polegał na tym,ze piłam raz na 2 miesiące 3dni z rzędu...uwazłam ,ze nie ma takiej potrzeby zebym sie leczyła,ale jednak.Nie potrafiłam wypic jednej lampki wina,czy szklanki whisky,musiałam na beton.I to sama w domu...Ok zaszyta jestem i pytam sie co dalej...?Zostałam z tym wszystkim tera sama.Nikt mnie nie rozumie w rodzinie,i kazdy mowi zebym sie nie uzalała nad sobą!Ok ale wszyscy mnie prosili zebym sie zaszyła,wiec ok,ze mnie wesprzą.No tak ale co oni mogą skoro nie pili tak jak ja..
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
cool - Śro 15 Sie, 2012 10:54
witaj
szymon - Śro 15 Sie, 2012 10:55
witaj!
założyłem Ci Twój osobisty temacik osobisty
ja jestem szymek alkoholik
Peyton napisał/a: | piłam raz na 2 miesiące 3dni z rzędu |
ojjj, coś chyba ściemniasz
pannaJot - Śro 15 Sie, 2012 10:55
Cześć. Co dalej? Zależy co byś chciała...Może terapeuta od uzależnień?
leon - Śro 15 Sie, 2012 11:00
Czesc
Ja mialem wszyfke 17 lat temu i nic mi to nie dalo,przepilem ja po kilku miesiacach.Moim zdaniem problem tkwi w glowie.Moim zdaniem poradnie od uzaleznien i terapia jest rozwiazaniem.Zglos sie na spotkanie a oni ocenia co jest dla Ciebie najlepsze...
Pozdrawiam
Jacek - Śro 15 Sie, 2012 11:01
cześć Pey
ja mam na imię Jacek ,jestem alkoholikiem
powiedz mnie moja droga co to za pochodzenie
Peyton napisał/a: | Skąd: weterynarz |
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 11:01
Mhmmm rozumiem.
staaw - Śro 15 Sie, 2012 11:04
Witaj Peyton,
Peyton napisał/a: | Ok zaszyta jestem i pytam sie co dalej...? |
Możesz nie robić nic i za jakiś czas 7-12 m-cy zaszyć się znowu.
Możesz rozpocząć terapię.
Możesz zacząć uczestniczyć w mityngach AA.
Peyton napisał/a: | No tak ale co oni mogą skoro nie pili tak jak ja.. |
Im się w głowie nie mieści że można pić wbrew własnej woli...
Stanisław...
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 11:04
Hello;)
Jakie pochodzenie?;)
leon - Śro 15 Sie, 2012 11:06
Gdzie lezy weterynarz??
Jacek - Śro 15 Sie, 2012 11:07
Peyton napisał/a: | Hello;)
Jakie pochodzenie?;) |
hellow,hellow
ty mnie powiedz
Marc-elus - Śro 15 Sie, 2012 11:09
Peyton napisał/a: | kazdy mowi zebym sie nie uzalała nad sobą! |
Dobrze Ci mówią......... czyli się użalasz....
Tomek z tej strony, alkoholik, Polska centralna....
leon - Śro 15 Sie, 2012 11:09
staaw napisał/a: |
Zależy co leczył i zapomniał uśpić... |
siebie uspil??
Borus - Śro 15 Sie, 2012 11:29
Cześć Peyton...
Krzysztof 41 - Śro 15 Sie, 2012 11:35
Cześć
matylda35 - Śro 15 Sie, 2012 11:58
Witaj.
Małgoś - Śro 15 Sie, 2012 12:03
Cześć
piotr7 - Śro 15 Sie, 2012 12:41
Cześć.
Zaszycie jest rozwiązaniem tylko dla tych,którzy nie mają pojęcia o co tak naprawdę chodzi.
Poczytaj w necie strony o alkoholizmie i pytaj na forum o wszystko czego nie rozumiesz.
Piotr alkoholik
Jędrek - Śro 15 Sie, 2012 14:37
Marc-elus napisał/a: | Powiedział ten jedyny który naprawdę wie o co chodzi....
Więcej pokory, cokolwiek to dla Ciebie znaczy. |
ups... ktoś tu rozmawia sam ze sobą
Witam
mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiem
Czarny - Śro 15 Sie, 2012 14:57
Witaj Mam na imię Krzysiek i jestem alkoholikiem
sabatka - Śro 15 Sie, 2012 15:08
hej
NANA - Śro 15 Sie, 2012 15:37
Witaj Pey ......
pietruszka - Śro 15 Sie, 2012 15:39
Peyton napisał/a: | Moj alkoholizm polegał |
Zdaje się, że mówiąc o alkoholizmie lepiej nie używać czasu przeszłego... To choroba do końca życia, ale... można z nią żyć jak i daje się żyć z osobą, chorą na alkoholizm, pod warunkiem, że chory zadba o odpowiednią terapię, będzie pracował nad sobą, a nie tylko utrzymywał abstynencję.
Witaj Peyton
Pietrucha, partnerka trzeźwiejącego alkoholika
matylda35 - Śro 15 Sie, 2012 18:41
Witaj.
Wiesiek - Śro 15 Sie, 2012 18:59
Cześć Pey.Każdy sposób jest dobry jeżeli prowadzi w dobrą stronę.Dla jednego wszywka będzie dobrym lekarstwem,dla drugiego terapia.......Ja byłem na terapii która mi bardzo pomogła i cały czas przyjmuję pigułkę w postaci spotkań na grupie.Dla mnie to najlepsze lekarstwo.Pomyśl o czymś takim.
piotrAA82 - Śro 15 Sie, 2012 19:06
Cześć Peyton
Samo to, że już dostrzegłaś problem z alkoholem i się zaszyłaś to już jest bardzo fajny pierwszy krok, drugim bardzo dobrym jest to że zarejestrowałaś się na tym forum, tutaj dowiesz się jak dalej postąpić z tym problemem, a czy posłuchasz bardziej doświadczonych i trzeźwych alkoholików dzielących się z Tobą swoimi doświadczeniami będzie zależało tylko i wyłącznie od Ciebie. Polecałbym Ci jednak posłuchać , bo na pewno na tym nie stracisz.
Pozdrawiam.
endriu - Śro 15 Sie, 2012 19:08
piotrAA82 napisał/a: | się zaszyłaś to już jest bardzo fajny pierwszy krok, drugim bardzo dobrym jest to że zarejestrowałaś się na tym forum |
jakbyś zrobiła to w odwrotnej kolejności to byś wiedziała, że zaszycie nic nie daje...
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 19:13
Witam
Jeszcze raz Wam dziękuję,ale ja do tej pory nie wiem o co chodzi...
Wiem ,ze jestem alkoholiczką,ale nie rozumiem dlaczego nie moge w ogole nie pic...
staaw - Śro 15 Sie, 2012 19:16
Peyton napisał/a: | Wiem ,ze jestem alkoholiczką,ale nie rozumiem dlaczego nie moge w ogole nie pic... |
Pić możesz (jak wszywka przestanie działać).
To hamulce masz zepsute, więc tylko PRZESTAĆ nie możesz...
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 19:19
Naprawdę mogę nie mam takich ciągów po 3 tygodnie,tylko max 2,3 dni i 2 miesiące spokoj...
endriu - Śro 15 Sie, 2012 19:22
Peyton napisał/a: | jestem alkoholiczką,ale nie rozumiem dlaczego nie moge w ogole nie pic... |
Peyton napisał/a: | nie mam takich ciągów po 3 tygodnie,tylko max 2,3 dni i 2 miesiące spokoj... |
Małgoś - Śro 15 Sie, 2012 19:22
Peyton napisał/a: | Naprawdę mogę |
A przez te 2-3 dni możesz?
Masz hamulce?
endriu - Śro 15 Sie, 2012 19:23
Peyton, minimalizujesz, poczytaj test na alkoholika
staaw - Śro 15 Sie, 2012 19:23
Przeczytaj dokładnie i szczerze sobie odpowiedz w którym miejscu jesteś.
Niżej masz ciekawy rysunek...
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=15959#15959
endriu - Śro 15 Sie, 2012 19:24
tutaj masz testy http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=2175#2175
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 19:26
Małgoś jak mam pracy duzo to w ogole nie pije...
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 19:28
Robiłam te testy Alkoholizm typu alfa.
leon - Śro 15 Sie, 2012 19:30
Nie potrafiłam wypic jednej lampki wina,czy szklanki whisky,musiałam na beton Peyton napisał/a: |
Naprawdę mogę nie mam takich ciągów po 3 tygodnie,tylko max 2,3 dni i 2 miesiące spokoj.. |
nie mozesz
endriu - Śro 15 Sie, 2012 19:31
ta choroba jest postępująca
ja ciągi miałem co raz dłuższe a przerwy krótsze
a prac u mnie była tylko przerwą w piciu i zarabianiem na picie
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 19:33
Myslałam,ze sobie poradzę z alkoholizmem,alkoholem.
Ale nic z tego!
endriu - Śro 15 Sie, 2012 19:35
Peyton, zgłoś się do ośrodka terapii uzależnień, sama nie dasz rady
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 19:40
Nie mogę.....całe miasto mnie zna,moją rodzinę.Trudny temat.
staaw - Śro 15 Sie, 2012 19:44
Peyton napisał/a: | Nie mogę.....całe miasto mnie zna,moją rodzinę.Trudny temat. |
Trudniejszy będzie jak wypadniesz z autobusu na rynku...
I wcale nie musi być to odległa przyszłość...
(oczywiście winne będą wysokie schodki w autobusie)
NANA - Śro 15 Sie, 2012 19:45
Peyton napisał/a: | Nie mogę.....całe miasto mnie zna,moją rodzinę.Trudny temat. |
.. ja Ciebie nie znam /// więc zapraszam ..
piotrAA82 - Śro 15 Sie, 2012 19:53
Jesteś alkoholiczką , to przyznałaś, potwierdziłaś testem, czyli już do końca życia się nie możesz napić. Albo to zrozumiesz albo będziesz piła ( oczywiście kiedy okres wymuszonej abstynencji wszywką minie) coraz więcej i więcej... A możliwe że kiedy wszywka przestanie działać to ruszysz w stronę alkoholu ze zdwojoną siłą i energią, żeby nadrobić czas kiedy nie piłaś. Będziesz sobie tłumaczyła, nie piłam tyle miesięcy to przecież mogę sobie trochę pofolgować, i tak dalej .. i dalej..obudzony a może niczym nie zaleczony mechanizm choroby alkoholowej będzie Cię tak prowadził powoli, stopniowo na sam dół. To taki trochę czarny scenariusz ale wiesz lepiej kuć żelazo póki gorące , teraz masz widzę ochotę coś ze swoim życiem zrobić pozytywnego wiec wykorzystaj ten moment i posłuchaj forumowiczów. Terapia przede wszystkim, tam już Cię pokierują odpowiednio.
pterodaktyll - Śro 15 Sie, 2012 20:02
Witam
Wiesiek - Śro 15 Sie, 2012 20:11
Wstydem nie jest to że się jest alkoholikiem,tylko to jak się z tym nic nie robi.
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 20:12
Ale Wy jestescie co poniektórzy bardzo sympatyczni.
Nie jestem z Warszawy,tak napisałam.
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 20:14
Wiesiek
Nie wiem czy to mozna nazwać wstydem...Ja to uwazam ,ze jest to choroba''ludzi inteligentnych''
staaw - Śro 15 Sie, 2012 20:16
Peyton napisał/a: | Nie jestem z Warszawy,tak napisałam. |
Z Marek?
Peyton - Śro 15 Sie, 2012 20:20
Nie z w ogole innego miasta.
Ok do jutra dziękuje Wam.
Kolorowych!
Wiesiek - Śro 15 Sie, 2012 20:20
.[quote]Ja to uważam ,ze jest to choroba''ludzi inteligentnych''[quote]
Zgadza się,większość alkoholików to bardzo uczuciowe i inteligentne osoby
leon - Śro 15 Sie, 2012 20:22
Wiesiek napisał/a: | Zgadza się,większość alkoholików to bardzo uczuciowe i inteligentne osoby. |
Jak widac na tutejszym forum...
Jacek - Śro 15 Sie, 2012 20:25
Peyton napisał/a: | Wiem ,ze jestem alkoholiczką,ale nie rozumiem dlaczego nie moge w ogole nie pic... |
ależ kto ci powiedział że nie możesz???
ależ możesz i to ostro
sama zadecyduj
bo przyjemność taka trwa krótko
Peyton napisał/a: | to była decyzja ostateczna bo mój były mąz chciał mi zabrać dziecko. |
a sumienie, może być do końca życia
Jo-asia - Śro 15 Sie, 2012 21:14
ja gdy pierwszy raz zrobiłam sobie test i uświadomiłam sobie, że jestem alkoholiczką zaczęłam się nad sobą użalać.
Najpierw powiedziałam córce o tym, a potem zabroniłam komukolwiek mówić
(po 3 miesiącach się dowiedziałam się, że jest w ciąży a po 6 się wyprowadziła)
Potem zaczęłam szukać w internecie pomocy.
Terapia zamknięta 6 tyg, stacjonarna 6 miesięcy
kto zadba o dom, z pracy mnie zwolnią, co powiedzą inni, co powie mój mąż (nikt nie widział mojego uzależnienia) -
- nie, dam radę sama, ograniczę picie
próbowałam przez następne 11 miesięcy
teraz żałuję tego straconego czasu
nie żałuję, że podjęłam leczenie a teraz mogę być trzeźwa
slawekz - Czw 16 Sie, 2012 07:07
Witaj w klubie Głowa do góry - dasz radę!!!
Dora - Czw 16 Sie, 2012 07:34
Witaj Gabrielo ? Dorota alkoholiczka
Peyton - Czw 16 Sie, 2012 08:47
Witajcie!
Dziękuję za kolejne piekne posty!Udanego słonecznego dnia Wam Wszystkim życze;)Uciekam do pracy,gdzie nie mysle o głupotach,dzis wraca moj syn z obozu i bedzie szczesliwy ze nie poczuje wieczorem alkoholu od mamy!Robię to przedewszystkim dla niego.
Uściski wszystkim!
leon - Czw 16 Sie, 2012 08:52
Peyton napisał/a: | Robię to przedewszystkim dla niego. |
Moze zrob to rowniez dla siebie
Milego dnia zycze
Jacek - Czw 16 Sie, 2012 08:53
Peyton napisał/a: | Robię to przedewszystkim dla niego. |
a mnie to powiedz dopiero wtedy,gdy będziesz to robić przede wszystkim dla siebie
a i syn na tym skorzysta
Peyton - Czw 16 Sie, 2012 08:57
Moze i tak;)Tylko dziwnie mi sie kreci w głowie...moze to przez tą wszywkę nie wiem ,moze się nakręcam...
Jacek - Czw 16 Sie, 2012 09:00
Peyton napisał/a: | Moze i tak |
uwierz nie ma takiej opcji jak może czy chybanie
musisz być tego pewna
a syn może być motywacją ku twej trzeźwości
ale pamiętaj - trzeźwiej dla siebie
piotrAA82 - Czw 16 Sie, 2012 09:21
Witam wszystkich w tym nowym dniu, który może być o wiele piękniejszy od dnia wczorajszego
Jeśli chodzi o moje początki trzeźwienia to również twierdziłem na początku, że robię to przede wszystkim dla mojej matki. I nie wiem czego oczekiwałem w zamian. Może tego, że wszyscy padną pod wrażeniem tego, że jestem trzeźwy. Tak przynajmniej wtedy myślałem, dopiero później zostałem wyprowadzony z błędu na terapii. Robię to tylko i wyłącznie dla siebie samego, a to że jestem trzeźwy i staram się pracować cały czas nad sobą i swoim postępowaniem na pewno odbije się też pozytywnie na tym jak postrzegany jestem przez mamę. Nie mogę oczekiwać szczególnego podziwu od społeczeństwa wynikającego z mojej abstynencji, bo przecież większość ludzi nie pije i nie jest uzależniona od alkoholu, i nie rozumie co czuję. Ale bez terapii pewnie cały czas bym myślał jak wcześniej czyli nie piję i problem z głowy, to mnie się teraz wszystko należy. Ale fakty są inne, napsułem krwi nie tylko rodzinie, znajomym poprzez swoje picie, to teraz będzie trzeba na tyle się zmienić aby stać się w miarę normalnym obywatelem tego świata. Czasami przeraża mnie fakt jak wiele pracy jest przede mną w całym tym zdrowieniu czy trzeźwieniu. Pomimo, że mam dopiero 30 lat to czuję że muszę wszystkiego uczyć się od nowa, alkohol zabrał mi wszystko jeśli chodzi o mój sposób zachowania. Ale tak patrząc na ten problem z drugiej strony to konsekwencje mojego picia w pewien sposób również są dla mnie silnym bodźcem do tego, aby cały czas utrzymywać abstynencję.
Wierzę w to, że i Ty Peyton podejmiesz słuszną decyzję i pójdziesz na terapię nie oglądając się na to co powiedzą ludzie, znajomi, rodzina. Czy ty uważasz że ludzie nie wiedzą że masz problem z alkoholem??Lepiej żeby ludzie widzieli Cię trzeźwą, zadbaną, zawsze uśmiechniętą niż pijaną, tylko dlatego że strach przed tym co powiedzą jacyś nieżyczliwi Tobie ludzie nie pozwolił Ci się leczyć.
Pozdrawiam i mądrych wyborów Ci życzę
KICAJKA - Czw 16 Sie, 2012 14:18
Witaj Peyton
matiwaldi - Czw 16 Sie, 2012 18:58
cześć
rybenka1 - Nie 19 Sie, 2012 21:32
Witaj
bunia - Nie 19 Sie, 2012 21:36
Witaj
endriu - Sob 25 Sie, 2012 14:06
Peyton napisał/a: | dzis wraca moj syn z obozu i bedzie szczesliwy ze nie poczuje wieczorem alkoholu od mamy |
i co poczuł czy nie poczuł?
Dora - Sob 25 Sie, 2012 18:54
Coś taki ciekawy Endriu, umyła zęby... Nic nie poczuł
|
|