czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
Powitalnia - Swallow wita
swallow - Pią 24 Sie, 2012 13:34 Temat postu: Witam
sarianna napisał/a:
witam serdecznie
wszystkich jestem nowa nie wiem czy w dobrym temacie pisze, pamietacie swój pierwszy zespół abstynencyjny
tez jestem tu nowa i zupełnie nie umiem się tu poruszać, sorry za pierwsze wpadki ale muszę się w tym połapaćyuraa - Pią 24 Sie, 2012 13:42 witaj swallow,
połapiesz się jeśli naprawdę chcesz.
generalnie możesz kliknąć wszędzie gdzie po najechaniu kursorem na napis zmienia on kolor albo sie podkreślaJo-asia - Pią 24 Sie, 2012 14:34 Cześć swallowleon - Pią 24 Sie, 2012 14:36 Czesc SwallowDora - Pią 24 Sie, 2012 14:52 Witaj Jacek - Pią 24 Sie, 2012 14:54 cześć swallow - Pią 24 Sie, 2012 14:57 swallow, Witam jeszcze raz wszystkich którzy mnie powitali, dzięki. Naprawdę chcę i i muszę się tu połapać, jestem po trzech terapiach i bardzo potrzebuję waszej pomocy, zapijam regularnie, muszę o tym porozmawiać, z góry dziękuję za każde wsparcie, teraz uczę się tu pisać, poruszać, serdecznościyuraa - Pią 24 Sie, 2012 15:00 a w terapiach uczestniczyłaś czynnie czy tylko byle odbębnić .
ja postanowiłem nie pić i szanuję to co postanowiłemswallow - Pią 24 Sie, 2012 15:55 Jednej nie skończyłam, dwie skończyłam, oddział dzienny w Szczecinie. Bywało różnie, nie odbębniłam, byłam pilna, ale też w duchu wierzyłam, że sobie z tym poradzę tak czy siak, nie miałam wtedy jeszcze akceptacji własnej choroby, 12 kroków to była dla mnie fikcja, miałam problem z chodzeniem na mitingiyuraa - Pią 24 Sie, 2012 16:00
swallow napisał/a:
oddział dzienny w Szczecinie
na Ostrowskiej czy Żołnierskiej ?montreal - Pią 24 Sie, 2012 16:00 "Swallow" znaczy "połykanie". Witaj!leon - Pią 24 Sie, 2012 16:01
montreal napisał/a:
"Swallow" znaczy "połykanie
lub jaskolkaTomoe - Pią 24 Sie, 2012 16:01 Witaj, jestem alkoholiczką i DDA, mam na imię Alicja.
Znam alkoholików, którzy potrzebują wielu bolesnych eksperymentów na sobie, zanim uwierzą, że naprawdę mają zepsuty hamulec i że stracili kontrolę nad piciem.
Może i ty do nich należysz.
Skąd twoje przekonanie, że tym razem będzie inaczej, że teraz już wytrzeźwiałaś po to, aby więcej nie wracać do picia?
Co zamierzasz zrobic innego niż to co wcześniej robiłaś? yuraa - Pią 24 Sie, 2012 16:04
Tomoe napisał/a:
Co zamierzasz zrobic innego niż to co wcześniej robiłaś?
Alicjo , no przecież zrobiła -
jest pierwszy raz w życiu na alko forum Tomoe - Pią 24 Sie, 2012 16:05 Aha. KICAJKA - Pią 24 Sie, 2012 16:12 Witaj DanaN - Pią 24 Sie, 2012 16:42 Cześć swallow - Pią 24 Sie, 2012 16:59 Temat postu: pisałam pisałam i mnie wylogowało, albo zrobiłam coś nie takOk Jeszcze raz. Terapię robiłam na Ostrowskiej, jestem na krawędzi życia, moje zapicia są w tym roku co miesiąc, dwa, po ostatnim marzyłam o detoksie, bardzo potwornie przechodzę zespół odstawienia, ciągi mam krótkie, nie upijam się na umór, ale myślę, że być może do padaczki już niedaleko, nie znam jej i nie chcę znać. Alicjo co zrobię? Przede wszystkim AA, mitingi na których bywałam gościem a teraz chcę "mieć pierwsze miejsce w rzędzie" na każdym z możliwych, wracam do notatek, forum to wybrałam, ponieważ tu wyczytałam to o czym nie wiedziałam, że są fazy trzeźwienia, z murem na którym prawdopodobnie się rozbijam
swallow to przede wszystkim koń Winnetou a jaskółka to dla mnie osobisty symbol życia, a ja chcę żyć, nie pić, mam za dużo do stracenia, poza tym nie dopilnowałam zaleceń terapeutów, teraz to zrobię co do joty, z kartką, ołówkiem, modlitwą, zegarkiem i wszystkimi narzędziami jakie mam, pewności nie mam ale zbieram godziny, dni, wiem że dziś się nie napiję,Małgoś - Pią 24 Sie, 2012 17:09 Witaj koniku leon - Pią 24 Sie, 2012 17:10
swallow napisał/a:
swallow to przede wszystkim koń Winnetou
Nie wiedzialem,ze kon Winnetou mial imie swallow - Pią 24 Sie, 2012 17:10 Poza tym zatrzymałam się na pierwszym kroku, chcę pójść dalej, same terapie na moim przykładzie widać - nie wystarczają, ale rozważam też czwartą - zamkniętą, jeżeli będzie trzeba. Jestem bardzo zdeterminowana i zdecydowana nie pić.Małgoś - Pią 24 Sie, 2012 17:11
Cytat:
pisałam pisałam i mnie wylogowało, albo zrobiłam coś nie tak
na wszelki wypadek warto skopiować do myszki, przy dłuższych wypowiedziach szczególnie swallow - Pią 24 Sie, 2012 17:15 Dzięki wszystkim za ciepłe przywitanie:)Jacek - Pią 24 Sie, 2012 17:17
montreal napisał/a:
"Swallow" znaczy "połykanie"
leon napisał/a:
ub jaskolka
swallow napisał/a:
swallow to przede wszystkim koń Winnetou
na ile sposobów,to jeszcze można tłumaczyć ??? Małgoś - Pią 24 Sie, 2012 17:18
swallow napisał/a:
Jestem bardzo zdeterminowana i zdecydowana nie pić
Trzymam mocno kciuki by tym razem nic Ci nie przeszkodziło (jak to napisał Yura) szanować swojej decyzji piotr7 - Pią 24 Sie, 2012 17:20 Witaj
Forum to dobre miejsce do wyjaśniania wątpliwościcool - Pią 24 Sie, 2012 17:34 witaj Swallow KICAJKA - Pią 24 Sie, 2012 17:36
swallow napisał/a:
swallow to przede wszystkim koń Winnetou
O ile pamiętam to Iltshi
Chyba że z" Samochodzika" Nienackiego swallow - Pią 24 Sie, 2012 17:37 [quote="Małgoś"]dzięki:)yuraa - Pią 24 Sie, 2012 17:45 co by nie znaczyło swallow
google ciekawą podpowiedź mi zapodało.
moje klimaty
Małgoś - Pią 24 Sie, 2012 17:50
yuraa napisał/a:
moje klimaty
ano, moje też
progresiv...leon - Pią 24 Sie, 2012 17:51
Poza tym zatrzymałam się na pierwszym kroku, chcę pójść dalej, same terapie na moim przykładzie widać - nie wystarczają, ale rozważam też czwartą - zamkniętą, jeżeli będzie trzeba. Jestem bardzo zdeterminowana i zdecydowana nie pić.
Ja byłem na jednej terapii ambulatoryjnej, rok zapijałem systematycznie...
Bardzo pomogło mi AA...
Ważne jest by nie trzymać się jednej grupy, warto chodzić na różne i z 2 godzin brać dla siebie te pięć minut które do Ciebie trafia, jedną wypowiedź która porusza serce.
Z tych pięciominutówek uzbiera się Twoja trzeźwość...
Stanisław.yuraa - Pią 24 Sie, 2012 17:59
staaw napisał/a:
Ważne jest by nie trzymać się jednej grupy, warto chodzić na różne
hej słusznie Staś prawi
ja też absolwent Ostrowskiej, poszedłem mityngować na miasto, raz tu raz tam.
z każdego mityngu cos tam zostawało w glowiestaaw - Pią 24 Sie, 2012 18:02
yuraa napisał/a:
staaw napisał/a:
Ważne jest by nie trzymać się jednej grupy, warto chodzić na różne
hej słusznie Staś prawi
To Ty mi powiedziałeś 2 lata temu, ja tylko przekazuję dalej... szymon - Pią 24 Sie, 2012 18:37 cześć młoda
szymek alko tutaj Krzysztof 41 - Pią 24 Sie, 2012 18:37 Witaj swallow - Pią 24 Sie, 2012 19:04 Temat postu: Już was kocham:)ha ha ha Kicajka zwracam honor, tak Swallowa podarował bratu Old Shatterhand - był jeszcze Hatatitla i oczywiście Nienacki bank.....jacht:)
Muza przednia....piękny metalik, ja w progresji po uszy od urodzenia niemalże:)
Aktualnie mam non stop Archive - polecam jeżeli jeszcze nie znacie, ale sądząc po wpisach macie to wszystko wszystko w jednym paluszku, tak jak temat alkoholowy,
cenne uwagi wchłaniam jak gąbka - faktycznie nie myślałam o tym w ten sposób żeby z dwóch godzin mitingowych, nie zawsze wartych słuchania , wyłowić 5 minut , jedną wypowiedź, z tego zbierać swoje godzinki, dni...dzięki dzięki, jeżeli chodzi o Szczecin to niejednokrotnie byłam poruszona do szpiku, do płaczu...
nie jestem przywiązana do żadnej grupy, przede wszystkim BYWAM ZA RZADKO !!!!!czas to zmienić z waszym hm...błogosławieństwem:):):)Małgoś - Pią 24 Sie, 2012 19:45
Cytat:
Aktualnie mam non stop Archive
to moja miłość od pierwszego słyszenia...
umarłam wręcz przy Again
a na koncertach są niesamowici...
uwielbiam ich, ale ostatnio staram się ograniczać bo przyznasz, że deczko depresyjni są...pterodaktyll - Pią 24 Sie, 2012 19:56 Cześć yuraa - Pią 24 Sie, 2012 21:32 swallow,
a robisz czasem coś szalonego nagle i niespodziewanie ?
bo my jutro mamy zlot części uczestnikow forum
do Poznania ze Szczecina tylko 2,5 godziny. pociąg 11;00
jedziesz ?rybenka1 - Pią 24 Sie, 2012 21:38 Witaj wlod - Pią 24 Sie, 2012 21:42 Temat postu: SwallowWłodek alkoholik - witaj
Właśnie dzisiaj chce pozbyć się obaw i cieszyć sie tym co piękneswallow - Pią 24 Sie, 2012 21:48 Temat postu: yuraakuszące ale jaki ze mnie uczestnik forum ? jednodniowy jeszcze nie ? poza tym raczej planuję, nie dam rady, siedzę teraz od nowa w całej literaturze aa, stawiam na mitingi koniecznie bo tu już troszku ludzi znam, a po prostu nie chodziłamyuraa - Pią 24 Sie, 2012 21:51
swallow napisał/a:
jaki ze mnie uczestnik forum ? jednodniowy jeszcze nie
jak tu weszłas to już jesteś jedną z nasstaaw - Pią 24 Sie, 2012 21:51 Temat postu: Re: yuraa
A co Ci zależy?
Nie lekceważ pokusy bo na drugi raz nie przyjdzie swallow - Pią 24 Sie, 2012 21:56 Temat postu: dzięki :)za "legitymację", uprawnienia, zaproszenie, ale nie dam rady...piotrAA82 - Pią 24 Sie, 2012 22:01 Cześć Swallow
Z tej strony Piotrek - alkoholik.yuraa - Pią 24 Sie, 2012 22:05
swallow napisał/a:
ale nie dam rady...
trudno , we wrześniu w okolicy Gdańska kolejny zlot Czarny - Pią 24 Sie, 2012 22:10 Witaj Swallow! Krzysiek alkoholik z tej strony swallow - Pią 24 Sie, 2012 22:10 czyli spotykacie się dość często ? to mnie cieszy, byłam kiedyś dawno na zlocie czatowców aa z wp. wiem jak ważne są te spotkania, rozmowy i konfrontacje własnych doświadczeńpterodaktyll - Pią 24 Sie, 2012 22:15
swallow napisał/a:
wiem jak ważne są te spotkania, rozmowy i konfrontacje własnych doświadczeń
My też yuraa - Pią 24 Sie, 2012 22:17
swallow napisał/a:
czyli spotykacie się dość często ?
ee tam często , parę razy w roku zaledwie.
masz fajną datę urodzenia.
2 grudnia mam urodziny w trzeźwościswallow - Pią 24 Sie, 2012 22:20 Temat postu: jeszcze razdziękuję za powitania, muszę zmykać, oczy mi już padają od kompa, fajnie że jesteście, forum działa nieprawdopodobnie, bardzo właśnie na to liczyłam, na szybką informację, rozmowę, zrozumienie
dobrej nocy do jutra:)swallow - Pią 24 Sie, 2012 22:24 yuraa heh a ja jej jeszcze nie mam tych urodzin w trzeźwości -obym kiedyś do kogoś mogła tak samo napisać:)pterodaktyll - Pią 24 Sie, 2012 22:24
swallow napisał/a:
obym kiedyś do kogoś mogła tak samo napisać:)
Głównie zależy to od Ciebie samej swallow - Pią 24 Sie, 2012 22:28 Temat postu: pterodaktyllale zasuwasz po tych erach, takie chcę mieć tempo na mitingi, zawsze miałam jakąś wymówkę że daleko, że zmęczenie, że coś tam...że za długo w czasie, a w domu tyleeee do zrobienia itd...bunia - Pią 24 Sie, 2012 23:21
swallow napisał/a:
zawsze miałam jakąś wymówkę że daleko, że zmęczenie, że coś tam...że za długo w czasie, a w domu tyleeee do zrobienia itd...
Witaj Swallow ,dokładnie sama napisałaś ,że to są wymówki ,ale mysle że potrafisz to zmienić ,życzę powodzenia Janioł - Sob 25 Sie, 2012 05:24 Sie masz Swallow - Janioł Alkoholik witaBorus - Sob 25 Sie, 2012 05:51 Cześć Swallow... pterodaktyll - Sob 25 Sie, 2012 06:53
swallow napisał/a:
ale zasuwasz po tych erach, takie chcę mieć tempo na mitingi,
Masz skrzydełka Jaskółko, to zasuwaj. To zależy WYŁĄCZNIE od Ciebie Adalbert - Sob 25 Sie, 2012 07:59 Witam Cię Swallow Małgoś - Sob 25 Sie, 2012 08:39
swallow napisał/a:
zawsze miałam jakąś wymówkę że daleko, że zmęczenie, że coś tam...że za długo w czasie, a w domu tyleeee do zrobienia itd...
skąd ja to znam... tysiące przeszkód
ale jest takie powiedzenie że
jak się nie chce to się szuka powodu
a jak się chce to się szuka sposobuJędrek - Sob 25 Sie, 2012 09:43
swallow napisał/a:
Poza tym zatrzymałam się na pierwszym kroku, chcę pójść dalej, same terapie na moim przykładzie widać - nie wystarczają, ale rozważam też czwartą - zamkniętą, jeżeli będzie trzeba. Jestem bardzo zdeterminowana i zdecydowana nie pić.
Witaj
Mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiem
Ja uważam, że AA mi uratowało życiewlod - Sob 25 Sie, 2012 10:02 Temat postu: DoswiadczenieSluszna podjalas decyzje mitingi,mitingi tak mnie kazdy mowil gdyz doswiadczenia drugiego alkoholika a najwazniejsze i nie zapominac jakim sie bylo gdy pilem.Mialem kiedys tam takie dowiadczenie ide z moja mama na przstanek autobusowy siedzi na lawce pan niemilosiernie skacowany z nosa mu leca smarki,szuka chussteczki widze ze nie ma daje mu ja,pale w tym czasie papierosai patrze na niego a chociaz on nic nie mowil widze ze chcialby zapalić podalem mu to co mialem chyba z dziesiec fajek wiadl razem z nami do autobuu i jak wyiadalem podalem mu 10zl na piwo dlaczego o tym pisze gdyz patrzac na niego widzialem samego siebie i z widoku nieciekawego stworzylo sie moje doswiadczenie i informacja ze w kazdej chwili moge byc nim jak zaprzstane pracy nad soba lub zapomne ze jesstem alkoholikiemPozdrawiamDora - Sob 25 Sie, 2012 17:31 Ale Łoś kica swallow - Sob 25 Sie, 2012 21:31
Małgoś napisał/a:
skąd ja to znam... tysiące przeszkód
ale jest takie powiedzenie że
jak się nie chce to się szuka powodu
a jak się chce to się szuka sposobu
to prawda....wezmę sobie te słowa do serca Małgoś:) dziś byłam....i jestem bardzo zadowolonaswallow - Sob 25 Sie, 2012 21:44 Temat postu: WitamJesteście dla mnie wszyscy teraz bardzo ważni, wiem że bez AA mnie nie ma, terapia może być chyba tylko przedszkolem do zrozumienia choroby, trochę narzędzi na drogę i wio, ale nie daje zdrowienia, to już wiem po sobie, na pierwszej byłam w 2008 roku, mamy 2012, a ja regularnie zapijamszymon - Sob 25 Sie, 2012 21:53
swallow napisał/a:
terapia może być chyba tylko przedszkolem
świetnie to napisałaś
tylko, tutaj nie wystarczy podstawówka czy nawet studia...
to nauka przez całe życie... fajne życie swallow - Sob 25 Sie, 2012 22:32 moje "przedszkole" trwało przez trzy terapie, nie wiem, lepiej się czułam na terapiach, w gronie już stałym, moja terapeutka szybko zorientowała się, że mam jakieś opory przed mitingami, swój pierwszy miting w dość dużej grupie, bardzo przeżyłam, właściwie to ryczałam jak bóbr... emocje z przyjmowania mnie do wspólnoty to raz, poza tym jeden mężczyzna opowiedział taką historię, że nie byłam w stanie się opanować, nie zapomnę tego nigdyslawekz - Pon 27 Sie, 2012 08:37 Strzałka!!!