HydePark - Skromny temat o długich godzinach.
montreal - Czw 30 Sie, 2012 00:31 Temat postu: Skromny temat o długich godzinach. A teraz trochę na poważnie, bo noc i w ogóle...
Łażąc dziś po Dekadencji zobaczyłem datę mojego zarejestrowania się. Pomyślałem,oho, cztery lata ponad. I zaraz zacząłem dumać, jaką drogę przemierzyłem z Wami? Cztery lata, w sumie cały ch**, ale jednak. Jaki byłem? Czy się zmieniłem? Czy mogę uznawać Was za przyjaciół, czy nie? Przecież nigdy się nie spotkaliśmy.:)
Wiecie, że nie jestem trzeźwym Alkoholikiem. Znacie moje poczucie humoru, zainteresowania i wiecie, że pomimo żartu, zdolny jestem do poważnej dysputy.
To oczywiście nie jest temat o mnie, ale o drodze, jaką pokonałem przez te ponad cztery lata. O Waszych drogach,które pokonaliście będąc tutaj. Tak. Niech o tym będzie ten temat. O naszych doświadczeniach na Dekadencji od chwili rejestracji. Może być?
Janioł - Czw 30 Sie, 2012 01:46
U mnie najpierw 2 kroki w przód póżniej juz tylko 18 w tył od jakiegoś czasu 18 w przód i tak raz w przód raz w tył jak w życiu bez konstansu , długa i cięzka droga i forum gdzieś w tle czasami jako deska ratunku czasami jak wyrzut na sumieniu najczęsciej jako lustro i źródełko mądrości życiowych bo te książkowe mam no i najważniejsze można się pośmiać
Jacek - Czw 30 Sie, 2012 14:20
montreal napisał/a: | O naszych doświadczeniach na Dekadencji od chwili rejestracji. |
doświadczenia ... ooo na pewno jakieś były
przede wszystkim są to takie że to ja z nich wyciągam wnioski
przede wszystkim przebywanie na Dekadencji,cała ta obecność to obcowanie,daje mnie tyle że dążę wspólnie i z osobna do nastawienia o myśleniu życia trzeźwego
takie - "z kim przystajesz,takim się stajesz"
montreal napisał/a: | Przecież nigdy się nie spotkaliśmy |
a kogo to wina???
|
|