To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Powitania ciąg dalszy...

Jagna - Śro 15 Kwi, 2009 08:11

Witaj Greggski :) Rozgość się tutaj i czuj się dobrze !
Bebetka - Śro 15 Kwi, 2009 08:17

Cześć Greggski :)
yuraa - Śro 15 Kwi, 2009 08:19

witaj Gregg
pterodaktyll - Śro 15 Kwi, 2009 09:31

Siema Gregski :D
Flandria - Śro 15 Kwi, 2009 11:13

Witaj Greggski :)
Jacek - Śro 15 Kwi, 2009 13:08

stiff napisał/a:
Ty to wiesz gdzie spotkać wszystkich.

mnie tu niema :roll:
witam i ja Greksika :D

Wiedźma - Śro 15 Kwi, 2009 20:08

Witaj Gregg :)
Greggski - Czw 16 Kwi, 2009 12:44
Temat postu: Powitania ciąg dalszy...
A wic tak: Uznałem, że moje poprzednie powitanie było do kitu. Wypada powiedzieć kilka słów o sobie. Jestem Alkoholikiem od niedawna. Coprawda piłem 12 lat około ale alkoholikiem stałem się dopiero w czasie cyklu podstawowego terapii, który skonczyłem w zeszły piątek. Poszedłem tam zdrowy, a wyszedłem chory :( Trafiłem tutaj ponieważ szukam alternatywnych do Klubu Abstynenta i mityngu AA możliwości trzeżwienia grupowego, coprawda chodze od wtorku na pogłębioną terapię grupową ale często wyjeżdżam zawodowo więc będe miał przerwy. Dziękuję Wam za odpowiedzi na moje poprzednie powitanie. Mam nadzieję, że między Wami znajdę to czego mi potrzeba...

Można zadawać pytania jeśli grupa jakieś ma.

Wiedźma - Czw 16 Kwi, 2009 12:47

Greggski napisał/a:
alkoholikiem stałem się dopiero w czasie cyklu podstawowego terapii, który skonczyłem w zeszły piątek. Poszedłem tam zdrowy, a wyszedłem chory

O kurna! Zarazili Cię? 34dd
Czym to idzie? Drogą kropelkową, czy może płciową? :skromny:

Janioł - Czw 16 Kwi, 2009 12:49

Wiedźma napisał/a:
Drogą kropelkową,
......jeszcze po kropelce ,jeszcze po kropelce
Greggski - Czw 16 Kwi, 2009 12:51

Poprostu jakoś mi do głowy nie przyszło, że jestem zarażony. To moja żona przewrażliwiona i dlatego tam poszedłem żeby jej przyjemność sprawić.
Janioł - Czw 16 Kwi, 2009 12:53

Greggski napisał/a:
żeby jej przyjemność sprawić.
od sprawiania przyjemności są lepsze sposoby niż leczenie się z alkoholizmu
stiff - Czw 16 Kwi, 2009 12:54

Greggski napisał/a:
To moja żona przewrażliwiona i dlatego tam poszedłem żeby jej przyjemność sprawić.

Tak to już jest, ze zona ma przyjemność, a Ty niekoniecznie... :D
Kiedy uporasz sie z problemem, to zobaczysz ile przyjemności zapewnia trzeźwość... :)

Wiedźma - Czw 16 Kwi, 2009 12:54

I teraz się bidulka pewnie martwi, bo ma w domu chorego człowieka... :(
Greggski - Czw 16 Kwi, 2009 12:57

Ale za to się cieszy, że trzeżwiejącego męża ma. A przynajmniej tak mówi.
Janioł - Czw 16 Kwi, 2009 13:00

Greggski napisał/a:
Ale za to się cieszy,
właśnie cały problem a w tym że "za to " a nie również
Greggski - Czw 16 Kwi, 2009 13:04

Andrzej
Ja również się cieszę, że trzeżwieje i ona również i moja matka również i moje dzieci chyba również ( "chyba" dodałem dlatego, że małe jeszcze są ).

stiff - Czw 16 Kwi, 2009 13:06

Greggski napisał/a:
Andrzej
Ja również się cieszę, że trzeżwieje i ona również i moja matka również i moje dzieci chyba również ( "chyba" dodałem dlatego, że małe jeszcze są ).

Najważniejsze, abyś to Ty czerpał zadowolenie ze swojej trzeźwości...

Wiedźma - Czw 16 Kwi, 2009 13:09

stiff napisał/a:
Najważniejsze, abyś to Ty czerpał zadowolenie ze swojej trzeźwości...

No właśnie. Bo jeśli będziesz trzeźwy i smutny z powodu tęsknoty za butelką,
to jaki pożytek w domu z takiego alkoholika? No chyba żaden! :oczy:

Janioł - Czw 16 Kwi, 2009 13:15

Wiedźma napisał/a:
No chyba żaden!
No chyba że umiejętność innych sposobów sprawiania przyjemności opanował do perfekcji
Wiedźma - Czw 16 Kwi, 2009 13:19

Na smutasa? 34dd
Greggski - Czw 16 Kwi, 2009 13:19

Wiedżma, Stiff
Jak narazie jestem zadowolony i za butelką nie bardzo tęsknie. Myśli się pojawiają ale radze sobie z nimi. Nie wiem jak będzie kiedy dorwie mnie nawrót czy konkretny głód... Boje sie, że w pore nie rozpoznam objawów. Ale narazie jestem zadowolony ze swojej trzeżwości, stosuję się do zaleceń na ile to możliwe i dobrze mi z tym.

Flandria - Czw 16 Kwi, 2009 13:27

Greggski napisał/a:
Ja również się cieszę, że trzeżwieje i ona również i moja matka również i moje dzieci chyba również


my również się cieszymy :)

Ksenia34 - Czw 16 Kwi, 2009 13:35

Ja tez sie przywitam i to pierwszy raz.
sabatka - Czw 16 Kwi, 2009 13:38

witam witanych i witających 8)
Greggski - Czw 16 Kwi, 2009 13:39

Witaj Ksenia. Cieszę sie, że Wy się cieszycie Flandrio.
Janioł - Czw 16 Kwi, 2009 13:41

wy Flandrio ?
Greggski - Czw 16 Kwi, 2009 13:43

andrzej:
Flandra napisał/a:
my również się cieszymy

Flandria - Czw 16 Kwi, 2009 13:48

andrzej napisał/a:
wy Flandrio ?

tak mi się wydaje, że wszyscy się tu cieszą, że Greggski trzeźwieje ..., więc pozwoliłam sobie na formę "my" :skromny:

Jacek - Czw 16 Kwi, 2009 16:48

Flandra napisał/a:

tak mi się wydaje, że wszyscy się tu cieszą,

ja mam to w bani,to jego problem
no ale skoro tu wlazł - to się jeszcze obaczy

Jacek - Czw 16 Kwi, 2009 16:52

Greggski napisał/a:
kiedy dorwie mnie nawrót czy konkretny głód

to se przypomni to
Greggski napisał/a:
Ja również się cieszę, że trzeżwieje i ona również i moja matka również i moje dzieci chyba również ( "chyba" dodałem dlatego, że małe jeszcze są ).

taki ósmy - Pią 17 Kwi, 2009 13:10

Od jutra nie piję :D
Jagna - Pią 17 Kwi, 2009 13:30

taki ósmy napisał/a:
Od jutra nie piję

Miło słyszeć :)

A dlaczego nie od dzisiaj ?
Wiesz, bo jutro to jak w grudniu po południu 8|

Greggski - Pią 17 Kwi, 2009 15:13

taki ósmy napisał/a:
Od jutra nie piję

taki osmy plakietke se taka kup i nos, nie zdejmuj choby nie wiem co...

Jagna - Pią 17 Kwi, 2009 15:49

Witaj Greggski :)
Pamietam , że pytałeś o alternatywne sposoby na trzeźwienie.
Przeczytałam, że nie pijesz 9 tygodni, to sporo...jednak właśnie mitingi AA na tym poczatku utwierdzania sie w niepiciu są bardzo, bardzo pomocne. Sama nie wiem, jak potoczyłby się moje losy, gdybym nie posłuchała mądrzejszych ode mnie i nie poszła na miting po terapii. Poszłam i chodze do dzisiaj, nie wiem jak długo jeszcze, może zawsze, może nie. Nic nie zakładam.
Chwytałam się każdej pomocy, jaka była mozliwa,przestałam kombinowac po "mojemu", na skrót, byle łatwiej . Pomyśl nad mitingiem. Do Bytomia masz niedaleko, może zajrzysz, zapraszam :)

Greggski - Pią 17 Kwi, 2009 15:58

Jagna napisał/a:
Przeczytałam, że nie pijesz 9 tygodni

Jagna Witaj !!
Byłem w szopienicach na terapii podstawowej, 6 tygodni, tam w kontrakcie jest chodzenie na mityng raz w tygodniu, niestety te mityngi mnie poprostu nakrecaja, zle sie tam czuje, dodatkowo na te "terapiowe" mityngi przychodza wciąż ci sami ludzie i wciąż to samo gadają. Narazie chodzę na pogłębioną do terapeuty, którego osobiscie uważam za najlepszego w zespole, to taka moja subiektywna ocena bo wielu twierdzi, ze jest zbyt despotyczny. Chodzę też do Klubu Abstynenta na spotkania społeczności, narazie to mi wystarcza, jeżeli nie bedę miał innego wyjścia, pójdę na mityng. Dziękuję za zaproszenie do Bytomia, a z ciekawosci: w którym OLO pracujesz ?

Jagna - Pią 17 Kwi, 2009 16:00

Cytat:
w którym OLO pracujesz ?


Na Arki Bożka, ale zaglądam tam społecznie- nie pracuję tam :)
Mitingi na Wrocławskiej- tam chodze na grupę, szukałam, szukałam i tam się zasiedzialam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group