Kraj Rad - Kto dziedziczy?
Zagubiona - Pią 24 Maj, 2013 03:24 Temat postu: Kto dziedziczy? Wczoraj przyjechał do mnie teść z problemem. Jest pełnomocnikiem swojej teściowej i przeszłość się upomniała o swoje. Dokładnie sytuacja i problem wygląda tak.
Mojego męża babcia miała trzech mężów- wszyscy nie żyją. Problem dotyczy drugiego męża babci i jego dzieci.
W momencie ślubu S. (drugi mąż babci) miał 5 dzieci z pierwszego małżeństwa, a babcia 6. Wszystkie dzieci babci były już wtedy pełnoletnie, a u S. prawdopodobnie najmłodsze jeszcze nie miało ukończonych 18 lat (teść dokładnie nie wie). Po ślubie S. i babcia wykupili mieszkanie z kawałkiem działki, a S. był jeszcze właścicielem gospodarstwa rolnego. Po kilku latach małżeństwa S. choruje i umiera. Było to 19 lat temu. Przed śmiercią gospodarstwo przepisał któremuś ze swoich dzieci, ale sprawa mieszkania nie została załatwiona. Teraz któreś z dzieci S. upomina się o spadek/zachowek po ojcu. Tu jest sprawa jasna- bo jeśli nie zostali wydziedziczeni to im się należy. Ale zostaje kwestia dzieci babci- czy one też mają prawo do dziedziczenia po S.? No i babcia ma prawo do dziedziczenia. Jak to najlepiej załatwić prawnie? Babcia chciała spisać testament tylko, że to też nie do końca chyba załatwia sprawę- bo i tak będzie szarpanie się o to co po S. się należy i komu.
Dodam tylko, że nie wiem czy babcia mieszka obecnie w tym mieszkaniu o którym tu mowa, czy mieszka tam kto inny
Porządkując pytania brzmią.
Czy tylko dzieci S. dziedziczą, czy też dzieci babci?
Ile z tego dziedziczy babcia?
Czy da się to załatwić u notariusza czy trzeba do sądu?
Póki co to chyba tyle. Z góry dziekuję za odpowiedzi uchroni mnie to przed kilkugodzinnym ślęczeniem nad kodeksem cywilnym i ustawami dot. dziedziczenia
Borus - Pią 24 Maj, 2013 11:40
Z tego, co ja wiem, to:
Nie.anioł napisał/a: |
Czy tylko dzieci S. dziedziczą, czy też dzieci babci? |
Jeśli dzieci babci nie były adoptowane przez S., to nie dziedziczą.
Nie.anioł napisał/a: | Ile z tego dziedziczy babcia? |
Babcia dziedziczy połowę mieszkania i działki, nabytych w czasie trwania małżeństwa,
o ile nie było rozdzielności majątkowej.
Nie.anioł napisał/a: | Czy da się to załatwić u notariusza czy trzeba do sądu? |
Bez sądu się niestety nie obejdzie...
Zagubiona - Pią 24 Maj, 2013 12:28
Dziekuję Borus
Czyli jest tak jak myślałam. Przekażę teściowi i nie dam się wmiksować w uczynienie mnie pełnomocnikiem babci (a była taka propozycja). No nie mam czasu latać po sądach
Klara - Pią 24 Maj, 2013 14:01
Z tego co wiem i doświadczyłam, jeśli tzw. majątek jest wspólny z mężem, to żonie przypada połowa, oraz z drugiej połowy też połowa (czyli 1/4), a dzieci dzielą się resztą, czyli pozostałą 1/4.
Borus - Pią 24 Maj, 2013 14:25
Racja!
Przecież połowa już była Twoja, więc należała się połowa z części mężowskiej...
Gdy my określaliśmy prawa do spadku, to oboje rodzice już nie żyli...
Zagubiona - Pią 24 Maj, 2013 14:56
O dziekuję.
Krzysztof 41 - Pią 24 Maj, 2013 16:10
Według prawa 1/2 całości posiada twoja mama z części małżonka mając na uwadze iż miał pięcioro dzieci plus małżonka, czyli jego połowę dzielimy na sześć i po równo 1/6 spadku dla każdego spadkobiercy.
Podsyłam ci link do strony o dziedziczeniu ustawowym http://pl.wikipedia.org/w...czenie_ustawowe
Istnieje według prawa jakiś haczyk o spisaniu się prawa do spadku na rzecz innej osoby dzieci mogą się spisać na matkę lub rodzeństwo lub odrzucić przyjęcie spadku.
Jeżeli się domaga jak do tej pory tylko jedno z dzieci więc dziedziczy zaledwie 1/6 części z połowy spadku.
|
|