Powitalnia - Witam
Nowy - Nie 23 Cze, 2013 22:51 Temat postu: Witam Siema witam wszystkich mam 27 lat i problem z alkoholem tak mi sie wydaje nie mam z kim pogadac wszyscy mowia ze przesadzam i to zaden problem wypic pare piwek a ja juz nie moge spedzic wieczoru bez 4 lub 5 piwek o imprezie bez alkoholu juz nie wspomne jest coraz bardziej nerwowy najbardziej w pracy moja kobieta nie rozumie mnie wogle mam mala corke nieche tego stracic a czuje sie coraz slabszy w walce z alkoholem od jakis 8 lat pije regularnie moze dlatego ze w rodzinie prawie wszyscy pija ojciec pijl cale zycie jakies 5 lat temu odlozyl alkohol i nie pije wogle a ja sobie nie wyobrazam spotkania ze znajomymi czy rodzina bez alkoholu jak byc szczesliwym bez alkoholu jak go odstawic szukam pomocy czy mozna kontrolowac sie i pic mniej ze mna to chyba nie mozliwe zawsze pije do spodu bardzo czesto urywa mi sie film mam problem z zaspaniem jezeli na wypije paru piwek czesto jezeli nie wypije mniewam koszmary jakies pol roku temu odlozylem picie na 2 tygodnie bylem strasznie nerwowy wieczorami nie mial co z soba zrobic myslem o tym zeby sie napic.Prosze o wasza pomoc w jakim jestem stadium alkoholizmu mam prace dobrze zarabiam stac mnie na picie mieszkam i pracuje zagranica gdzie wszyscy polacy prawie pija jak mnie oceniacie jakie mam szanse na odstawienie alkoholu prosze o pomoc bo nikt mnie nie rozumie. Przepraszam za bledy nie mam polskiej klawiatury
leon - Nie 23 Cze, 2013 22:57
Czesc Nowy
leon - Nie 23 Cze, 2013 23:00
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=2175#2175
Zrob sobie test na alkoholika...,dowiesz sie,gdzie jestes i czy jastes uzalezniony...
Czarny - Nie 23 Cze, 2013 23:11
Cześć Nowy Jestem Krzysiek alkoholik.
Nowy - Nie 23 Cze, 2013 23:11
Mam problem z alkoholem tego jestem pewien jestem alkoholikiem ale narazie nie zaniedbuje przez to np.pracy czy rodziny corki podkreslam narazie jak z tym walczyc mozna wygrac bez pomocy bliskich ? Dzieki za odpowiedzi
Czarny - Nie 23 Cze, 2013 23:17
Wiesz ja mieszkam w kraju, to działanie proste....no nie od razu, kilka lat dojrzewanie do decyzji, realizacja...to trwało. Rozmowa z terapeutą uzależnień, potwierdzenie mojej wląsnej i raczej nie budzącej wątpliwości diagnozy...uzależniony od alkoholu. Dalej terapia, mityngi. Wiele lat próbowałem samemu sobie poradzić...niestety bezskutecznie. Powodzenia
leon - Nie 23 Cze, 2013 23:24
Nie wiem w jakim kraju mieszkasz,ja mieszkam w UK,wiec dostep do fachowej pomocy inny jak w PL...,Ale dotarlem do specjalisty od alkoholizmu przez GP,po czym korzystalem ze spotkan z terapeltka od alkoholizmu.
Krzysztof 41 - Pon 24 Cze, 2013 05:52
Cześć Nowy
olga - Pon 24 Cze, 2013 06:15
witam
piotr7 - Pon 24 Cze, 2013 06:15
Witaj Nowy
Maciejka - Pon 24 Cze, 2013 06:16
Cześć
Jędrek - Pon 24 Cze, 2013 06:16
Nowy napisał/a: | jestem alkoholikiem ale narazie nie zaniedbuje przez to np.pracy czy rodziny corki podkreslam narazie |
hmm... to choroba postępująca. Na terapii przeanalizowałem postępy jakie zrobiła w zabieraniu mojego życia. Piłem 19 lat i nie widziałem w tym nic niewłaściwego. Gdyby nie rodzina postępował bym tak dalej.... Jak długo??
"Co sie musi stać, żebyś przestał pić"- to pytanie mojego terapeuty na pierwszym odwyku....
Mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiem
Witaj Nowy
Marc-elus - Pon 24 Cze, 2013 06:29
Cześć Nowy, Tomek z tej strony.
Zazwyczaj jest tak, że to alkoholik nie widzi problemu, a reszta widzi.
U Ciebie otoczenie teoretycznie nie widzi, a czy aby na pewno?
Cytat: | czy mozna kontrolowac sie i pic mniej ze mna to chyba nie mozliwe zawsze pije do spodu |
U mnie przez pięć lat chlania Tata mówił: "Nie chodzi o to żebyś w ogóle nie pił, ale żebyś potrafił pić normalnie".
Mylił się, ja nie potrafię pić normalnie, i nie będę potrafił, choćby nie wiem jak się starał.
Próbowałem, przez lata, nic z tego.
Nowy napisał/a: | bardzo czesto urywa mi sie film mam problem z zaspaniem jezeli na wypije paru piwek czesto jezeli nie wypije mniewam koszmary jakies pol roku temu odlozylem picie na 2 tygodnie bylem strasznie nerwowy wieczorami nie mial co z soba zrobic myslem o tym zeby sie napic. |
Witaj w klubie.
To się nazywa: alkoholizm.
Nowy napisał/a: | jakie mam szanse na odstawienie alkoholu prosze o pomoc bo nikt mnie nie rozumie |
Tutaj ludzie Ciebie rozumieją.
Szanse masz takie, jakie sobie dasz. Ani większe, ani mniejsze.
matiwaldi - Pon 24 Cze, 2013 06:29
cześć
Borus - Pon 24 Cze, 2013 06:37
Cześć Nowy...
szymon - Pon 24 Cze, 2013 07:48
Nowy napisał/a: | narazie nie zaniedbuje przez to np.pracy czy rodziny corki |
no nie wiem
waląc 4-5 piw codziennie i tracąc przy tym po kilka godzin
pomnóż sobie jakie to straty (tylko czasowe):
5 piw x 30min = 2,5h dziennie
tygodniowo to już wychodzi 17,5h + kilka godzin na imprezę = 24h w tygodniu marnujesz na chlanie piwska
rocznie to już około dwóch miesięcy
w tym czasie, przez te dwa miesiące, jesteś absolutnie nieświadomy co się dzieje z Tobą, z Twoją rodziną, nikt na Ciebie nie może liczyć w tym czasie, bo jesteś nawalony albo znieczulony
alkoholizm to taka choroba, którą się leczy jak każdą inną
myślałeś o leczeniu jakimkolwiek?
yuraa - Pon 24 Cze, 2013 07:50
a ja coś napisze jak kolega Nowy jeszcze do nas zajrzy
Jacek - Pon 24 Cze, 2013 08:18
cześć
Eila - Pon 24 Cze, 2013 11:26
Nowy napisał/a: | prosze o pomoc bo nikt mnie nie rozumie |
Witaj
Ja jestem Ela ...nie piję od roku i zapewniam Cię że doskonale rozumiem co się z Tobą dzieje
endriu - Pon 24 Cze, 2013 13:10
Cześć Nowy, masz jeszcze 13 lat picia
trzeźwieje się po 40tce
mam na imię Andrzej, jestem alkoholikiem
pterodaktyll - Pon 24 Cze, 2013 19:20
Witam
Mała - Śro 26 Cze, 2013 13:55
Witaj:) Dobrze że tu trafiłeś:)
gaga inna - Wto 02 Lip, 2013 16:13
Witaj! Dobrze ,że zdajesz sobie sprawę że coś z twoim piciem jest nie tak. To najważniejsza rzecz w tej chorobie. Teraz musisz zdecydować , czy chcesz tak dalej życ .
|
|