kudlaty - Pon 08 Lip, 2013 19:33 Temat postu: Witam wszystkich! mam 33 lata i ogromny żal do siebie, nie wiem czy będę potrafil pisać o sobie ale bardzo się postaram bo potrzebuje fachowej rady i pomocy.. otóż pilem regularnie co tydzień, ostatnio rzadziej raz na miesiąc żeby mieć spokój w domu.. upijalem się sam i zarywalem 2-3 dni a potem jeszcze kac i wyrzuty sumienia.. żona i dziecko nadal są przy mnie ale deklaruje odejście jak nic się nie zmieni.. rozumiem jej postawę bo po przeczytaniu kilkunastu artykułów i lektorze 12 kroków wiem jak bardzo ją krzywdze.. proszę poradzić od czego zacząć, gdzie szukać pomocy i niekoniecznie od razu we wspólnocie AA bo bardzo się wstydzę i zależy mi na dyskrecji. Może na początek jakaś farmakologia i terapia indywidualna gdzieś po prawej stronie Warszawy bo pochodzę z podwarszawskich Marek.. będę wdzięczny za każdą radę i wskazówkę.. pozdrawiam leon - Pon 08 Lip, 2013 19:34 Czesc 
Jo-asia - Pon 08 Lip, 2013 19:37 Witaj 
Asia alkoholiczka
Anonimowi Alkoholicy...zapewniają anonimowość..i każdy z nich musiał przyjść tam pierwszy raz i przełamać ten wstyd
to tylko tak, dla jasności 
smokooka - Pon 08 Lip, 2013 19:37
yuraa - Pon 08 Lip, 2013 19:37 cześć
to wstydź sie dalej Ty się nie wstydzisz , Ty chcesz dalej pić boisz sie że po wizycie w AA naprawdę bys przestał Janioł - Pon 08 Lip, 2013 19:42
piotr7 - Pon 08 Lip, 2013 19:43 Ja jak zaczynałem czytać i pisać na tym forum to byłem jeszcze w takim stanie że literki mi się pierniczyły Witaj mam na imię Piotr i jestem alkoholikiem Borus - Pon 08 Lip, 2013 20:17 Cześć Kudlaty...
ant69 - Pon 08 Lip, 2013 20:18
czyli jak...? tabletka i mogę pić dalej, a żona zostanie... Jacek - Pon 08 Lip, 2013 20:21 cześć Kudlaty
czego tak bardzo się wstydzisz??? nie wysilaj się,ja ci odpowiem swej ułomności,swojego słabiutkiego "ego" jednym słowem trudno powiedzieć "ja" jestem słaby,,nie potrafię pić jestem szmatą bo moje "ja"by bardzo do tego przyznania ucierpiało bo wszyscy znajomi by o tym wiedzieli a zresztą  idę się napić
wybądź się tego wstydu,zrób to dla siebie,,a zobaczysz że wcale to nie takie trudne - jak wstyd w twojej wyobraźni szymon - Pon 08 Lip, 2013 20:24 hehe, też tak na mnie mówili 
cześć kudłaczu 
Anonymous - Pon 08 Lip, 2013 20:26 Cześć 
GrZ - Pon 08 Lip, 2013 23:53 Temat postu: Re: Witam wszystkich!
Witaj kudlaty. Musisz przełamać wstyd. Nie da się trzeźwieć tak samo jak piłeś, czyli w samotnośći. Krzysztof 41 - Wto 09 Lip, 2013 06:16 Czyli jak się wstydzisz swojej choroby to marnie widzę twoje trzeźwienie, a jak chodziłeś piany to nie było Ci wstyd? Cześć
matiwaldi - Wto 09 Lip, 2013 06:23 cześć 
Jędrek - Wto 09 Lip, 2013 06:44
Brudne ciuchy wrzucam do pralki.... Zatruty alkoholem mózg poszedłem (za radą) "wyprać" pomiędzy trzeźwiejące mózgi... Potrzebuję wzoru do działania... Sam to już nawymyślałem... a zacząłem wymyślać biorąc pod uwagę złe wzorce.
szukasz łatwiejszej, łagodniejszej drogi? No tak. Brudne ciuchy można najpierw wywietrzyć.... może wywietrzeje z nich brud. Witaj między swemi Andrzej i jestem alkoholikiem... żona mnie odstawiła, bo ją ustawiałem... po swojemu... kudlaty - Wto 09 Lip, 2013 12:05
posluchalem Twojej rady i za kilka dni mam wizytę w tym ośrodku, mam nadzieję że będę mógł w końcu się przełamać i rozpocząć długotrwałe leczenie.. najgorsze jest to że nie mam chęci do niczego i nic nie sprawia mi przyjemności.. to chyba spustoszenie jakiego dokonał w moim organizimie alkohol.. żadnej pasji, celu, tylko ja i moje lenistwo.. czy jest szansa ze to się kiedyś zmieni, jak do tego dążyć, jak sobie pomóc.. Jacek - Wto 09 Lip, 2013 12:29
super 
też żem leniwy ale nie umiem siedzieć długo w jednym miejscu
tak 
spróbuj zacząć od zmiany tego
po prostu to zrób Janioł - Wto 09 Lip, 2013 13:31
smokooka - Wto 09 Lip, 2013 14:41
 Powodzenia Ci życzę i dobrych wyborów, naprawdę można przestać pić i pokochać życie
A brak chęci do wszystkiego? - o tym pogadaj z psychiatrą na obligatoryjnym spotkaniu na Strusia, jeśli chcesz sobie pomóc to bądź szczery sam ze sobą i z lekarką. Dr Morawiec jest bardzo dobra i bardzo uważna. Robi może wrażenie nieobecnej, bo patrzy w kartę, coś się zamyśla itd ale to tylko znaczy że rejestruje każde słowo i dobiera lek najlepszy do wszystkich oznak o których mówisz. A wiesz z kim jesteś umówiony na pierwszą wizytę? kudlaty - Wto 09 Lip, 2013 19:15 hmm. jeśli chodzi o konkretną lekarz to nawet nie zapytałem, zależało mi na niedalekim terminie, może po pierwszej wizycie umowie się z kimś konkretnym.. a mój problem zaczął się chyba nasilac po stracie pracy.. to było jakieś 2 lata temu, nadmieniem, że jako protegowwny zaraz znalazłem następną. Niestety firma do której trafiłem jest mało rozwojowa a branża hermetyczna. Pracy mam niedużo a perspektywy rozwoju niemal żadne. Patrząc na innych znajomych co otwierają i zamykają ;-) co raz to nowe biznesy czuje się gorszy. Brak mi pomyslu, odwagi do inwestycji co cały czas gdzieś mnie gryzie za plecami.. czuje taką nieudolność jako facet.. i nie chodzi mi w tej chwili nawet o problemy finansowe.. tylko brak przydatności, dodatkowego pomysłu na życie, czegoś czemu mógłbym się poświęcić i zająć.. smokooka - Wto 09 Lip, 2013 20:24 co do osoby do której trafisz ja poznałam ich wszystkich i wszyscy są rewelacyjni, tak więc nikogo konkretnego Ci nie polecę jeśli chodzi o terapeutę, a o psychiatrze już pisałam Na kiedy masz termin wizyty?
kudlaty - Wto 09 Lip, 2013 20:42
w najbliższy poniedziałek ok 13:00 ... rybenka1 - Wto 09 Lip, 2013 21:57 Witaj
Czarny - Wto 09 Lip, 2013 22:44 Cześć kudłaty  Jestem Krzysiek alkoholik.
endriu - Pon 15 Lip, 2013 16:36 Cześć kudlaty,
smokooka - Pon 15 Lip, 2013 16:40 Kudłaty jak po wizycie u kogo byłeś?
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
