Do poczytania, do przemyślenia... - Koszmar życia z trzeźwiejącym alkoholikiem
ewa29 - Czw 11 Lip, 2013 16:50 Temat postu: Koszmar życia z trzeźwiejącym alkoholikiem http://kobieta.onet.pl/zd...g0Xcrl.facebook
olga - Czw 11 Lip, 2013 16:54
Ewus czy ten Problem Ciebie dotyczy?
ewa29 - Czw 11 Lip, 2013 16:56
olga napisał/a: | Ewus czy ten Problem Ciebie dotyczy? |
Wstawiłam tak do poczytania.
OSSA - Czw 11 Lip, 2013 17:07
Ewa29 nie bardzo rozumiem twoje ostatnie wpisy .... Nie wiem, czy szukasz pomocy dla siebie, czy też potwierdzenia nie warto nic robić , bo i tak będę współuzależniona. Nawet jeśli przestanie pić to będzie nadal stosował przemoc psychiczną lub fizyczną.
Zdarza się również, że trzeźwy alkoholik zostawia rodzinę i układa sobie życie od nowa, bo na trzeźwo jego partner/ka przestaje mu odpowiadać. Nie chce żyć z zaniedbaną "jędzą".
ewa29 - Czw 11 Lip, 2013 17:24
OSSA napisał/a: | Nie wiem, czy szukasz pomocy dla siebie, czy też potwierdzenia nie warto nic robić , bo i tak będę współuzależniona. |
Ja pomoc dla siebie już dawno znalazłam i mam się dobrze Teraz mam trochę przerwy, bo ciąża potem poród, ale z pewnością wrócę dalej na terapie i al-anon i jestem zdania, że bez terapii i al-anon nikt sam się nie wyleczył, nawet jeśli ma się świadomość współuzależnienia.
ewa29 - Czw 11 Lip, 2013 18:49
OSSA napisał/a: | Zdarza się również, że trzeźwy alkoholik zostawia rodzinę i układa sobie życie od nowa, bo na trzeźwo jego partner/ka przestaje mu odpowiadać. Nie chce żyć z zaniedbaną "jędzą". |
Nie wiem, nie miałam takiej sytuacji, ale biorę taką pod uwagę, nawet kiedy oboje partnerzy są w terapii to różnie potem między nimi się zdarzyć może
wolfdariusz - Czw 18 Lip, 2013 09:48
przepraszam ze sie wtrącę.....bo na terapii jest się dla siebie, a nie dla partnera....cokolwiek potem z tego wyjdzie.
|
|