To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - wojna

Halloween - Czw 18 Lip, 2013 15:44
Temat postu: wojna
Wojny , bitwy , ofiary i ich śmierci i ich tłumaczenie.
nowy temat, zupełnie nieznany.
pewnie ...

oto opowieść o człowieku, z poza naszych stereotypów:
temat zaczęty, czy w kibel wepchnięty, się pokaże. :radocha:


wolfdariusz - Czw 18 Lip, 2013 15:56

piękny Tygrys ....uwielbiam takie żelastwa
nawet dał bym sie w takim pochowac :wysmiewacz:
mam cos podobnego dla Ciebie Halołynie
http://www.youtube.com/wa...I8&feature=fvwp
gdzies tam moze nawet i moj dziadek chodzi jeszcze zywy cf2423f

Halloween - Czw 18 Lip, 2013 16:06

wolfdariusz napisał/a:
piękny Tygrys ....uwielbiam takie żelastwa
nawet dał bym sie w takim pochowac :wysmiewacz:
mam cos podobnego dla Ciebie Halołynie
http://www.youtube.com/wa...I8&feature=fvwp
gdzies tam moze nawet i moj dziadek chodzi jeszcze zywy cf2423f


założyłem temat, witam forumowicza
twój dziadek twoja sprawa. :mysli:
mamy tu z kolegami, nasze sprawy , nie ma tu dla ciebie miejsca. ale to nie mój prywatny folwark. :bezradny:
mój nick to halloween, czy jakoś tak... pamiętaj o tym piesku. to pewnie Ptero nie da mi karteczki za pieska.
ale nie jesteś tu mile widziany.

Jras4 - Czw 18 Lip, 2013 17:12

Piekna maszyna ..szczegulnie w pamieci utkwił mi 502 batalion działania jego w ardenach
Jras4 - Czw 18 Lip, 2013 17:18

wprowadzenie broni pancernei na taką skale i poparta nowa taktyką okazało sie pszełomem w prowadzeniu woiny nowego typu ...czas wielkich dywizi piechoty okopujących sie i trwajacych na pozycjach odchodził do lamusa
pterodaktyll - Czw 18 Lip, 2013 17:39

Halloween napisał/a:
mój nick to halloween, czy jakoś tak... pamiętaj o tym piesku. to pewnie Ptero nie da mi karteczki za pieska.
ale nie jesteś tu mile widziany.

Kolego Halogen, mitygujcie się nieco. to nie wasz prywatny folwark i każdy kto chce i ma jakąś potrzebę pisania w tym temacie, ma do tego prawo. Jeśli macie jakieś wątpliwości, polecam lekturę regulaminu forum. Spocznij! Odmaszerować. Rechts ab! Marschiren, Marsch !;)

Jras4 - Czw 18 Lip, 2013 17:53

Wolf dawno cie bie było ..kogo tym razem udajesz ? zniknełeś na dośc długo i nagle poiawiasz sie jak z za grobu
Halloween - Czw 18 Lip, 2013 20:44

evita napisał/a:
Halloween napisał/a:
nie ma tu dla ciebie miejsca

Halloween napisał/a:
pamiętaj o tym piesku

:mysli:


ikonka już pasuje myśl

Halloween - Czw 18 Lip, 2013 22:02

Jras4 napisał/a:
wprowadzenie broni pancernei na taką skale i poparta nowa taktyką okazało sie pszełomem w prowadzeniu woiny nowego typu ...czas wielkich dywizi piechoty okopujących sie i trwajacych na pozycjach odchodził do lamusa



to była w pierwszej kolejności taktyka.
do końca wojny najważniejszymi czołgami w niem. pozostały P. 4 i p 3
pozostałe cudeńka , dawały państwom koalicji rozwiązania techniczne na okres powojenny, ale same były właściwie tylko bronią psychologiczna, bez wpływu na wynik wojny.
pytanko gdyby Niemcy mieli tyle panter co Rosjanie t34 :mysli:
ciekawostki techniczne to jest to co pozostalo interesujace.
a jedna z nich to

Tiger 1 konstrukcji Porsche, miał napęd dieslowo elektryczny, taki właśnie jak dzisiaj się używa w wszystkich ciężkich lokomotywach, czyli silnik spalinowy robi za generator i napędza silniki elektryczne, sprzężone z kolami napadowymi. w tamtym czasie sie nie mógł sprawdzić, zużycie paliwa jak i mobilność, czas jednak pokazał ze super idea do ciężkich pojazdów.

Halloween - Sob 20 Lip, 2013 01:19

140 mm











tak więc niestety super 140stka nie będzie na razie produkowana, zmodernizowana 120 i tak samo zmodernizowana amunicja, stały się bardziej jak wystarczające to zniszczenia każdego opancerzonego pojazdu na świecie.( taki maleńki znak zapytania ? )
Kwestia czasu aż będzie to cudo produkowane, wraz z unowocześnianiem armat i amunicji rośnie odporność pancerzy, tak wiec... .

A mi się ta lufa tak podoba :radocha:

wolny - Sob 20 Lip, 2013 06:16

Halloween, Ja tam nie jestem znawcą broni,.. ale był czas kiedy interesowały mnie tajne projekty Niemców w czasie II wojny. O to jest coś , wyprzedzali technologicznie resztę świata i gdyby nie pewne niewyjaśnione okoliczności teraz zapewne pisałbym po niemiecku, o ile w ogóle by mi dane było istnieć ???
Bo to co demonstrowali w konwencjonalnej wojnie to pikuś na przeciw tego co mogliby zademonstrować i skąd ta technologia pochodziła bo nie bardzo w to uwierzę że ich mózgi otrzymały boskie przesłania i rozwiązania techniczne przewyższające nawet współczesną technikę !! Zresztą i tak większość nie jest do tej pory wyjaśniona,.. a jeśli jest,.. to jest utajniona dla ludzkości To co sie pozwala ludzkości widzieć to kropla w morzu tego czego sie nie pokazuje ! Te armatki co tu prezentujesz to broń dla dużych dzieci co to siem wew wojenki lubią bawić i na tychże dzieciakach kasiorę siem tłucze uzbrajając je w te zabaweczki . Technologia wojskowa przewyższa to co ma do dyspozycji przeciętny mieszkaniec Ziemi o jakieś 50 lat, więc może lepiej pogadać o tym czego sie nam nie pokazuje i co jest utajnione, o czymś czego ludzie nie wiedzą bo to co wiedzą jest niczym w porównaniu z tym co sie przed nimi ukrywa ! I to nie tyczy się tylko wojska ale każdej dziedziny życia ! :szok:

Halloween - Sob 20 Lip, 2013 07:05

to co pokazuje, to jest niekoniecznie tylko dla dzieci, to umożliwia utrzymanie zdobytego terenu, tego nie jest w stanie dokonać najnowocześniejsze nawet lotnictwo.
potrzeba jest matka wynalazku, to i Niemcy, nie mając wystarczających możliwości produkcyjnych, zasobów ludzkich byli zmuszeni wymyślać przeróżne cuda.
wiele z tych pomysłów znalazło zastosowanie w powojennym świecie.
Tak jak technologia lotnicza, po wojnie rozkradziona.
Samoloty braci Horten,czyli "amerykański " wynalazek samolotów typu skrzydło.


rok 1935 :mysli:











zaprojektowany ale nigdy nie wzniósł się w powietrze. wojna się skonczyla



i młodszy brat


Halloween - Sob 20 Lip, 2013 07:41

aha Ho 229, mówi się ze on były by w stanie zmienić losy wojny, to mozliwe, gdyby udalo sie go wyprodukować w przyzwoitej ilości



to samo tyczy się i tego samolotu



albo pierwszy na świecie sam. tankujący paliwo do zbiorników w skrzydłach, (dzisiaj to normalne)
miał za zadanie bombardowanie ameryki (15000 Km. zasięg)




pterodaktyll - Sob 20 Lip, 2013 07:42

Muszę przyznać, że imponuje mi Twoja wiedza w tym temacie :okok:

z przyjemnością sobie to "podczytuję"

Halloween - Sob 20 Lip, 2013 07:44

pterodaktyll napisał/a:
Muszę przyznać, że imponuje mi Twoja wiedza w tym temacie :okok:


pozory, zawsze podpieram się innymi, ale dzięki. ;)

Estera - Sob 20 Lip, 2013 07:54

Hall, bardzo dla mnie ciekawe są te rzeczy, które piszesz o samolotach i, tak jak Pterus Daktyllus, z zainteresowaniem tu zaglądam.
:okok:

Halloween - Sob 20 Lip, 2013 07:58

pterodaktyll napisał/a:
Halloween napisał/a:
zawsze podpieram się innymi,

Umiejętność posługiwania się odpowiednimi materiałami, nikomu ujmy nie przynosi :)


inaczej miałbym łeb jak sklep, a tam wolę tylko kupować. podoba mi się ten temacik, nie da się go wypełnić w jeden dzień, ale to dobrze, wskoczę tu co jakiś czas. może ktoś inny coś dopisze a może i nie
Muzyka i wojna to jest moja miłość :radocha:

dzięki Estera ;)

Halloween - Sob 20 Lip, 2013 08:10

gdyby kogoś zainteresowało, sam jeszcze nie oglądałem, ale zapowiada się ciekawie:



i tu mam ciekawostkę, chociaż może tylko dla mnie :mysli:
w filmie jest wymieniony generał Walter Dornberger, pracował razem z von Braunem.
okazuje się ze poznałem jego wnuka, są nawet podobni , przyniósł mi masę prywatnych zdjęć rodzinnych i z pracy Dornbergera.
myślę ze nie jedno muzeum techniki by się pozabijało by mieć do nich dostęp.

wolfdariusz - Sob 20 Lip, 2013 10:16

swoja droga to zadziwiajace, ze na potrzeby wojny wymyslactwo ludzkie jest tak genialne...a na potrzeby leczenia kataru i emerytury smieciowej, jakos mysl ludzka kuleje od zarania dziejów. z cala pewnoscia wpierw byla maczuga , a potem opatrunek .
wynalazczośc niemiecka zawsze byla mi znana i imponowala mi....ale kiedys pojechalem gdzies do jakiegos muzem przypadkiem...chyba na dolnym slasku. dopiero tam uznalem , ze niemcy to maja we krwi od 1000 lat. to co robili z żelastwem w wieku 16,17...jest naprawde niewiarygodne....choc pewnie i staropzytni by nas zaskoczyli swoimi machinami wojennymi z okresu imperium rzymu chociazby. calkiem niedawno dowiedzialem sie ze colloseum rzymskie jest zbudowane z betonu .

wolfdariusz - Sob 20 Lip, 2013 10:33

bron osobista:
http://www.info-pc.home.p...za/waffen_1.htm

az strach , ile tego bylo.

wolny - Sob 20 Lip, 2013 11:54

Halloween, Ładnie wytłumaczyłeś Niemców , oj ładnie , że niby to nie mieli zasobów ludzkich i temu podobnie , i wszystko by siem może i zgadzało, Hitler nie miałby najmniejszych szans w tej swojej całej wojence gdyby nie finnas, a Niemcy byli bidoki co sie tu bedziem oszukiwać , więc finans skądeś musiał przybyć do Hitlera a skąd jak nie od amerykańskich bankierów , no i paliwko by siem przydało do tych tanków bo na wodzie sie nie da więc i paliwko popłynęło sobie ze kontyneta amerykańskiego na europejski, więc wojna najpierw rozpoczęła się w mózgach biznesmenów rządzących nadal tym światem a nie jak wszyscy myślą że wew głowie Hitlera i Niemców , oni byli jeno narzędziem do robienia kasiory a że po pewnym czasie Hitlerek urósł w piórka i dostał fiu bździu bo mu siem światem zachciało rządzić to i amerykany zaczęli siem bać o swoje d*** więc huzia na Józia, a że mieli niemiachy łebskich naukowców to i prawda jest , tylko żeby nie wiem jakich tych naukowców mieli to pewnych technologii w tamtych czasach ot tak sobie nie wydumali bo im mądrości przybyło akurat jak se wojenkę rozpoczęli , Dlaczego Hitler wysyłał ekspedycje po całym świecie w poszukiwaniu zaginionej wiedzy starożytnej jak chociażby ekspedycja w Himalaje czy do Egiptu , wykopaliska i te sprawy?? tak wiele pytań a tak mało odpowiedzi . I proszę cię nie naginaj że Niemcy to jakiś naród wybrany o nieprzeciętnych zdolnościach naukowych bo tak nie jest !!! W każdym narodzie są wybitne jednostki , problem w tym czy tym jednostkom umożliwia sie eksperymentowanie czy są na to środki i tak dalej i tak dalej !! :mgreen:
wolny - Sob 20 Lip, 2013 12:16

Po pierwsze chyba najzdolniejszym facet od wydumywania broni był Leonardo da Vinci, to on pierwszy zainspirował ludzi jak wygląda czołg lub helikopter a nawet rakiety lub łodzie podwodne i co najdziwniejsze to Niemcem nie był ??? chyba ?? 8| :mgreen:
Halloween - Sob 20 Lip, 2013 14:41

witaj wolny.
Sprawa wygląda tak, założyłem sobie ten temacik, aby sobie tutaj podyrdymalic.
tak lubię i :P
wspomniałeś o L. da Vinci, kto to, rozprowadzał napoje chłodzące? :wysmiewacz: jesteś inteligenty facio więc pewnie nie zarzucisz mi teraz kompletnego skretynienia.
tylko posługując się tym sposobem myślenia to należy wspomnieć o koniu trojańskim, to była przecież pierwsza w świecie akcja komandosów i w dodatku przy użyciu opancerzonej maszyny bojowej. ( tak naprawdę to nikt nie wie jak to było z tym koniem, pewnie całkiem inaczej jak podają legendy.) Nie zapominajmy o O.O.A.B. czyli (ożywiona opancerzona amfibia bojowa), czyli ... krokodyle.
To było by w części humorystycznej. (jakkolwiek mi się to udało, inteligencja pijaka tak czy siak jest nijaka.)
Co do reszty.
Odczuwam fizyczny ból pisząc każde słowo tego posta. Nie chce mi się.
nie mam ochoty na forumowe przepychanki, nie będę się tu rozwodził na temat sytuacji finansowej tamtejszych Niemiec , ani o stanie umysłowym A. Hitlera.Ufam że... gdy napisze:

zgadzam się z Twoimi poglądami zacny forumowiczu, przyznając Ci jednocześnie racje w każdym punkcie Twojej wypowiedzi.

Myślę że brzmi jako tako ok i pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie.
Dodam tylko że to jest moja ostatnia odpowiedz na próby wciągnięcia mnie w jakieś polityczne dyskusje.
To na tyle.
miłego weekendu szanowny forumowiczu, żegnam , pozostając w głębokim podziwie dla Twojej znajomości zagadnień historycznych.

ps, później napisze coś ciekawszego

wolny - Sob 20 Lip, 2013 14:57

Halloween, Dobrze jest drogi forumowiczu bez obaw o moje samopoczucie dbaj raczej o swoje kurnia... dobra ??? :mgreen: :okok:
Temat se napisałeś wojna to ja se pomyślałem że jak wojna to wszelakie aspekty wojenne bedziem tu rozpatrywać a nie tylko jak działa armata kurde !!! :foch:
Ale jak ci zawadzam wew tem dyrdy-maleniu to mogę sie wynieść bo aż taki znawca wojenny to ja tam nie jestem jakby co! :bezradny:

Halloween - Sob 20 Lip, 2013 15:24

w niczym mi nie zawadzasz, napisałem tylko że nie biedzie ze mną żadnych politycznych przepychanek. Pisze o tym co mnie interesuje, a wbijać się w dysputy o pod czy nadludziach nie chce i tyle.
Temat jest dla wszystkich, bez wzgledu na moje widzimisię, ja sam wiem co i o czym pisze na innych w tym i Ciebie nie mam wpływu i tak jest, ok.
tak więc Wolny sam decyduj, tu nie ma bramkarza.

wolny - Sob 20 Lip, 2013 17:11

Halloween, Ok, zgoda... zostaje kurnia , to mnie się widzi,... bo o polityce to ja nie lubie ... no normalnie nie lubie i już , wole o armatach... no to na to konto : oby nam sie dobrze działo,. a że działo to armata aby nam się armaciało !!! :wysmiewacz: :wysmiewacz:
A o aborcji nie bedzie też ?? i o miłości ?? Bo też nudne to ??? Chyba że o miłości do Broni to już inna sprawa !!!! :mysli:

Halloween - Sob 20 Lip, 2013 19:06

wolny napisał/a:
Halloween, Ok, zgoda... zostaje kurnia , to mnie się widzi,... bo o polityce to ja nie lubie ... no normalnie nie lubie i już , wole o armatach... no to na to konto : oby nam sie dobrze działo,. a że działo to armata aby nam się armaciało !!! :wysmiewacz: :wysmiewacz:
A o aborcji nie bedzie też ?? i o miłości ?? Bo też nudne to ??? Chyba że o miłości do Broni to już inna sprawa !!!! :mysli:


pod warunkiem że Bronia jeszcze panna :P

wolny - Pon 22 Lip, 2013 08:50

Halloween napisał/a:
pod warunkiem że Bronia jeszcze panna

ale wymagania.... i pewnikiem cnotliwa ma być ??? :mgreen:

Halloween - Pon 22 Lip, 2013 08:59

wolny napisał/a:
Halloween napisał/a:
pod warunkiem że Bronia jeszcze panna

ale wymagania.... i pewnikiem cnotliwa ma być ??? :mgreen:


No nie będę już przesadzał, ale żeby chociaż nie gwintowana była. :figielek:

wolfdariusz - Pon 22 Lip, 2013 09:36

z tego co czytalem, nawet w "mein kampf" i kilku innych opracowaniach, Niemcy poniesli niewspolmierne koszty po 1 wojnie swiatowej i placili kolosalne reparacje wojenne na rzecz Francji chciazby....a najdziwniejsze jest to , ze militarnie pierwszej wojny swiatowej nigdy nie przegrali. akt kapitulacji podpisany w wagonie kolejowym zlozony francuzom , byl efektem dzialania komunistow, socjalistow i roznych innych dziwnych powiązan kół biznesu i socjalizmu. stąd pewnie takie rozgorycznie niemcow w tamtym okresie i ich pozniejsza fascynancja Hitlerem...co nieco tez opowiadali mi gdy juz rozumialem wiecej niż "czterej pancerni i hans kloss" moi dziadkowie, stryjowie itd.
a pakt o nieagresji i pomocy militarnej miedzy polska i niemcami obowiązywal do maja '39 roku. zreszta , za rządów hitlera do wybuchu wojny mielismy najlepszy bilans handlowy wlasnie z niemcami hitlerowskimi....poprzednia republika weimarska notorycznie stosowala wobec polski cła zaporowe i wojne ekonomiczno-prawna na arenie miedzynarodowej...to wszystko jest dzisiaj po latach trudno zrozumiale.
tak jak zupelnym nieporozumieniem jest uzywanie synonimu "faszyzm= nazizm....to dwa zupelnie odmienne swiatopoglądy. mające tyle ze soba wspolnego co wspolpraca brytyjskich konserwatystow wojnie 2 swiatowej z komunistami stalina.
hey
w kazdym razie ja jestem po czesc i faszysta, po czesci Polakiem...a moze na odwrót.
gdy byłem małym dzieciakiem, tak pi razy oko 6-12 lat.....chodzilismy do lasów w koło gdyni i bez wielkiego trudu wiedzielismy gdzie wykopiemy granaty, amunicje i inne precjoza wojenne....a ile bylo radochy gdy to czasami walneło w ognisku. najlepsze efekty dawała amunicja od rosyjskich mosinów.

Halloween - Pon 22 Lip, 2013 23:00

mój ulubieniec F14
wycofany już , a szkoda , jest tak niezrównanie piękny i właściwie nie ma dzisiaj samolotu zdolnego wykonywać zadanie przeznaczone dla F14
są samoloty nowocześniejsze , bardziej skomputeryzowane, ale takie unowocześnienia były by i w F14 możliwe.
jego gwoździem do trumny był najprawdopodobniej koniec zimnej wojny i w związku z tym używanie ciężkich rakiet powietrze/powietrze stało się niepotrzebne, jak i wysokie koszta utrzymania i remontów samolotu, szczególnie mechanizmy obsługujące system zmiennej geometrie skrzydeł.
nie wszystkie egzemplarze poszły na żyletki, wiele z nich stoi , oklejone szczelnie plastikiem , czekają aż ojczyzna będzie w potrzebie.

ponizej z podwieszonymi 6cioma rakietami typu AIM-54_Phoenix, o zasięgu powyżej 180 Km



cocpit z 80 roku




i jego modernizacje:






i kilka fajnych fotek:








wolfdariusz - Wto 23 Lip, 2013 00:04

mnie sie muzyka kojarzy z beethovenem, mozartem, queen, deep purple , mailsem davisem , benny goodmanem, bachem itd etc.....ale wojna to akurat mi sie nie kojarzy z żadnym pięknem .
i żadne bzdety mnie nie przekonaja o tym :
http://www.youtube.com/watch?v=6EdPY0rJHxc
mnie sie wojna kojarzy z gó***m, smrodem, odorem, strachem, bólem.....i zadnego piekna w niej nie dotrzegam..
owszem uwielbiam panzer waffen.....byłem i jestem jej wyznawca....ale piękno?
jakie piekno może być w miejscu na gdyńskim bruku na wielkim kacku, gdzie babcia mi przez lata pokazywała miejsce ,gdzie był wprasowany w ulice niemiecki chełm z głową żołnierza ?.....i świeciło sie to jeszcze w późnych latach 60?
ale ok....rozumiem.
niektórzy ulegaja magii.....jakby wojna była kolejnym wydaniem "władcy pierścieni"....tyle ,ze to nie bajka niestety.

Halloween - Wto 23 Lip, 2013 01:40

no przyszedł ktoś w gości.
miły facet, tylko pewnie znowu zapomniał połknąć pastylki.
w efekcie czego napisał... co i z czym mu się kojarzy, fascynujące kilka zdań, przyda się dla potomności.
no nic jutro znowu coś pięknego opisze. :radocha:

aha, Rosjanie też maja niezły zmysł estetyki, ich maszyny są także piękne, szczególnie ta seria SU
no i niezwykle zdolności manewrowe (ruchome dysze wylotowe gazów) możliwe jest nawet zatrzymanie samolotu , wisząc w pozycji pionowej.
na ile się to w walce przyda ceewd ale robi wrażenie, jest gwiazda wszystkich pokazów lotniczych










wolny - Wto 23 Lip, 2013 05:46

Halloween, Ja tam cie rozumiem i wiem o jakim pięknie myślisz,.. te kształty,.. ta finezja 8| :mgreen:
szymon - Wto 23 Lip, 2013 07:11

o czym Wy tu gadacie? :mgreen:
czyżby o pociskach stół-gleba? :lol:

pterodaktyll - Wto 23 Lip, 2013 07:50

wolfdariusz napisał/a:
mnie sie wojna kojarzy z gó***m, smrodem, odorem, strachem, bólem.....i zadnego piekna w niej nie dotrzegam..

I masz do tego prawo więc nie odmawiaj innym prawa do swojego zdania a przede wszystkim, zgodnie z regulaminem forum, nie oceniaj i nie krytykuj. Jeżeli nie zgadzasz się z poglądami Autora tematu, to napisz to w formie tzw. asertywnej i na litość boską, Panowie!! Nawet jeżeli temat jest o wojnie i o uzbrojeniu, to jeszcze nie jest powód żebyście zaczęli nawzajem do siebie "strzelać". Nicht war? ;)

Halloween - Wto 23 Lip, 2013 09:08

Kisielem!!!!

Piękna śmierć 34dd

leon - Wto 23 Lip, 2013 19:16


porucznik wittman udal sie na rozpoznanie,zastal batalionangielski na porannej herbacie i jako dowodca kompanii czolgow podja natychmiastowa decyzje...,nie wzywajac swej kompamii zaatakowal caly batalion pancerny...,taktycznie to mistrzostwo swiata,skasowal pierwszy czolg w kolumnie i ostatni,co uniemozliwilo,jakiekolwiek posuniecia taktyczne reszcie batalionu...,po czym zbieral opwoce swego posuniecia...,na koniec dnia mial na kacie 23 czolgow i innych pojazdow ...,.mozna powiedziec,ze mal do dyspozycji najlepszy czolg na swiecie..,moze,ale nie przypuszczam aby to bylo jedynym argumentem jego sukcesu...

wolfdariusz - Śro 24 Lip, 2013 00:15

ogladałem "jak rozpetałem 2 wojne swiatowa:"
i siem zgadzam w 100 % z tytułem. :D
Wincenty Witos w lipcu '39 powiedział :
- jest rzecza oczywista, ze wojny z powodu "korytarza" nie zaczniemy, ale gdy Beck, odda korytarz niemcom, oskarzymy go o zdrade stanu i sami w koncu przejmiemy władze , gdy sie poda do dymisji"
....Beck sie nie podał, Niemcy zerwali z nami pakt o wspolpracy i nieagresji, podpisali podobny z ruskimi.....czyli jednak wojne rozpętalismy.
a moglismy być......jak dzisiaj niemcy:
"gdzieś tam ojcowie, wasze matki, nasze kochanki " :D
ale polak jak głupi przed, tym bardziej i po szkodzie :D

leon - Śro 24 Lip, 2013 02:32

W celu sprostowania,Wittman 13 czerwca 1944-go w opisywanej akcji w VB byl w stopniu kapitana...,taka mala dygresja...i jezeli nie Wiecie to jego czolg byl najwyzej odznaczony w 3 rzeszy...,michael i artylerzysta baltazar(dla kumpli boby) woll posiadali zelazne krzyrze...
leon - Śro 24 Lip, 2013 03:05

A tak na marginesie,to chcialym przedstawic wam besposredniego przelozonego wittmana,czyli Johena,ktory moim zdaniem byl najlepszym taktykiem wojsk pancernych wszechczasow,znienawidzony przez aliantow ..,zamkniety za zbrodnie wojenne i co ciekawe uwolniony z zarzutow na podstawie zeznan amerykanskich zolnierzy,ktorzy bali sie go jako czolgisty,ale szanowali go jako profesjonalnego przeciwnika...
http://www.youtube.com/watch?v=77FnfWe8_vU

wolny - Śro 24 Lip, 2013 08:28

A miało być o Broni ???? O finezji i pięknie samolotów i innej tego typu pięknościach,.. a tu masz , Wittman siem pojawił... a co ma Wittaman do piękna i skuteczności współczesnej czy też starożytnej Broni, co innego jak byśmy tak se gadali o tym kto był najskuteczniejszym morderco to inna sprawa, ale w tym temacie Wittman to se może ale ..... występować w roli pierdzimąki jedynie . :bezradny:
wolny - Śro 24 Lip, 2013 09:06

Nadmienię również że o ile się nie myle to ten temat założył sobie Helloween aby móc sie podzielić z innymi swoją pasją czyli wszystkim tym co dotyczy broni od tej technicznej strony , czyli na ten przyklad o tym jak pięknie zbudowana jest maczuga i jak jest skuteczna , ale nie o tym mamy tu gadać kto to maczugo lepiej wywijał ?? :mysli: Mogę się oczywiście mylić ??? :bezradny:
Halloween - Śro 24 Lip, 2013 10:38

widzę że chłopcy sobie podyskutowali, to ładnie, konstruktywna wymiana poglądów, łagodzi już w zarodku... narastające, szczerząc swoje pancerne kły konflikty. :tak:
no i mam tu jeszcze jedną "miłą niespodziankę", kolejne odwiedziny ze strony forumowego "Napoleona". Możliwe że teraz tylko w nocnej porze wydają im medykamenty.
pozostawił po sobie kilka słów... cóż... nawet i najdoskonalsze lekarstwa potrzebują parę chwil aby w pełni zadziałać na organizm pacjenta.
debata na temat Wittmanna czy Peipera... są to ludzie nierozerwalnie związani z pancernymi oddziałami Niemiec.
Cóż... historia pomiędzy Polską a Niemcami potoczyła się tak a nie inaczej w wyniku czego już sam widok munduru budzi co najmniej antypatie.
O czołgach będę z pewnością jeszcze tu przynudzał, (no bo są przecież takie nieskończenie piękne :radocha: ) więc będę musiał i chciał powrócić do tych panów, jak i wielu innych, to właściwie ludzie, żołnierze tworzący legendy "Tygrysów" czy "Panter".
Bez ludzi którzy okazali się mistrzami w posługiwaniu się tą bronią, to pewnie z uwagi na ich żałośnie małą liczebność nikt by dzisiaj nie wspominał o "złowrogich" tygrysach i panterach.
Dzisiaj na pisze coś ale na inny temat( o ile mnie atak lenistwa nie dopadnie)
na koniec, przypomnę tylko że w 39 roku mieliśmy jeszcze jednego "przyjaciela", a nieszczęśnik jest traktowany tak po macoszemu, każdy tylko "Hitler to Hitler tamto", a
Stalin, czy i jego skromny wkład na odcinku ujarzmiania "Polskiej burżuazji" nie jest wart wspomnień, czy chociażby przelotne spojrzenie na portrecik wielkiego towarzysza. :mysli:
Uczczę go akustycznie. :P



wolny - Śro 24 Lip, 2013 12:06

Halloween, ....a miało być bez polityki , bez tych Hitlerów , Stalinów , Wittmanów i innych tego typu popaprańcach tylko o sprzęcie wojennym, mnie to opierniczyłeś że ja o Leonardzie wspomniałem co chłopina podwaline pod te sprzęcicho stworzył ..ale tych bandytów co ludzkość temi maszynami uszczęśliwiali gromadnie odsyłając na łono Abrachama,. to na piedestał chcesz wsandolić bo uny cołgami umieli jeżdzić i strzylać jak do kaczek , ja tam w takie tegesy nie bede sie bawił ,..koniec kropka , walczta se same :foch:
wolfdariusz - Śro 24 Lip, 2013 12:44

dawno, dawno temu naiwnie wierzylem ze słynny ruski "kałach" to ich oryginalny pomysl i konstrukcja...
ale niestety , jak zwykle u ruskich najlepsze wynalazki to te , ktore znaleźli u niemca w stodole:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_StG44

Halloween - Śro 24 Lip, 2013 12:50

wolny napisał/a:
Halloween, ....a miało być bez polityki , bez tych Hitlerów , Stalinów , Wittmanów i innych tego typu popaprańcach tylko o sprzęcie wojennym, mnie to opierniczyłeś że ja o Leonardzie wspomniałem co chłopina podwaline pod te sprzęcicho stworzył ..ale tych bandytów co ludzkość temi maszynami uszczęśliwiali gromadnie odsyłając na łono Abrachama,. to na piedestał chcesz wsandolić bo uny cołgami umieli jeżdzić i strzylać jak do kaczek , ja tam w takie tegesy nie bede sie bawił ,..koniec kropka , walczta se same :foch:


przesadzasz Wolny, Stalina doceniłem, no bo był, na Polskę napadł, a jakoś mało kto ma mu to za złe, czy wo gule o tym pamięta.
O polityce nie piszę tu, nic o faszyzmie kapitalizmie czy komunizmie.
Zamierzam napisać odrobinę o żołnierzach, nie wgłębiając się w ich polityczne przekonania, porostu czasami ludzie i maszyny stanowią nierozerwalna całość.
Wspomniałeś o "bandytach" wysyłających innych na łono Abrahama, dokładnie rozumiem Twoje podenerwowanie, sam mam kolegów w Polsce dla których istnieją dwa podziały, ci dobrzy i mordercy, ci drudzy to oczywiście panowie z drugiej strony barykady.
tylko po upływie lat, to właśnie ci starzy uczestnicy, spotykając się z takiej czy innej okazji, podają sobie łapę.( nie zawsze, to oczywiste) (podkreślam że pisze o żołnierzach a nie o doktorach Mengele, on też nosił mundur, niestety) Po wojnie panowie z UB również ubierali się mundury i otrzymywali kombatanckie przywileje. :mysli:
i w żadnym przypadku nię myślę zmieniać czy usiłować zmieniać Twoje spojrzenie na ten temat, wolę się nawet kłócić aniżeli wiecznie przytakiwać.
a za Leonarda to Cię nie opieprzyłem, byłem trochę ironiczny ale nie złośliwy.
zrobisz jak uznasz za stosowne, z mojej strony... uciesze się widząc Twoje posty tutaj.
nawet wtedy gdy będziemy się poglądami różnili, :luzik: wyobrażasz sobie ten świat gdyby wszyscy sobie tylko słowo "tak" mówili, prawdopodobnie stracilibyśmy umiejętność mówienia, pozostało by nam tylko jedno to... "tak" :beczy:
czemu ja muszę aż tyle pisać. :[

wolfdariusz - Śro 24 Lip, 2013 13:12

niedlugo rocznica powstania...jestem w warszawie, to pojde na powązki.
jakoś mi to leży w pamięci.
http://www.youtube.com/watch?v=kXYTWUyE8WQ

no to tyle w temacie wojny....jakos mnie ta technika wojenna zbyt znów wciąga. widac ciagnie wilka do wody ;
http://www.youtube.com/watch?v=1Y1WIjOiz3k

Halloween - Śro 24 Lip, 2013 13:29

wolfdariusz napisał/a:
dawno, dawno temu naiwnie wierzylem ze słynny ruski "kałach" to ich oryginalny pomysl i konstrukcja...
ale niestety , jak zwykle u ruskich najlepsze wynalazki to te , ktore znaleźli u niemca w stodole:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_StG44



Verdammt ! nein, nein und 1000 mal nochmals Nein !
Wir alle, wir haben in der Schule gelernt, dass alles aber auch alles :[ die Russische Arbeiterklasse erfunden hat ! :[
Das Rad auch. oder ? cczxc

Cholera! Nie, nie i jeszcze raz 1000 razy nie!
Wszyscy uczyliśmy się w szkole, że wszystko, całkiem wszystko :[ rosyjska klasa robotnicza wynalazła ! :[
Kółko też, prawda ? cczxc

Zarcik.

Halloween - Śro 24 Lip, 2013 14:39



To jest właściwie pierwszy w świecie okręt godzien nazwy okrętu podwodnego, wszystkie poprzednie konstrukcie to są właściwie okręty nawodne ze zdolnością do całkowitego zanurzenia.
Skonstruowano maszynę ze zdolnością długotrwałego i szybkiego pływania( 18 węzłów) pod wodą, standardowo wyposażony w tzw. Schnorchel, używał tak napędu spalinowego jak i el.
Posiadał radar zdolny do wykrywanie samolotów z odległość ponad 30tu kilometrów, samoloty mogły wykryć U Boot z odległości... dopiero 16tu kilometrów. Czyli stały się mało niebezpieczne. U Bot miał masę czasu aby się ukryć, zanurzał się do głębokości, maksymalnej 330 metrów,mało że był i w mniejszej głębokości właściwie niewykrywalny to jeszcze alianci musieli przekonstruować bomby głębinowe, ciśnienie powodowało ich przedwczesna expolzje.
Był stanie podejść , nie będąc wykryty do innych okrętów wojennych na odległość strzału torpedowego(udokumentowane zdarzenie)
Posiadał silniki umożliwiające, pływanie w kompletnej ciszy, systemy zabezpieczające przed wykryciem jak i oszukujące przeciwnika.
O wszystkich jego technicznych nowinkach nie będę pisał mój diesel komputer musiał by się poddać.
Tak jak to zwykle było, Niemcy spóźnili się, jedyni którzy skorzystali z tego technicznego cuda , to byli alianci, wtedy na bazie Typ XXI zaczęto budować prawdziwe U Booty.
Pierwszy amerykański U Boot atomowy, to właściwie wydłużony (żeby zrobić miejsce dla reaktora) właśnie Typ XXI.
Uzbrojony w 6 wyrzutni torped z prawdopodobieństwem celnego strzału rzędu 95%(60 m. długości celu/(atakowanego okrętu), był bardzo groźnym przeciwnikiem dla wszystkiego co posiadali w swych arsenałach alianci.
wiem, znowu Niemiecki :[ ale co mam zrobić :bezradny: komsomolcy nie wpadli na pomysł. :beczy:

:cwaniak:

miejsce do spania dla marynarzy (wcale nie kapitana), ten kto oglądał film "Orzeł" , ma dobre porównanie.





prawda że jest piękny :tak:








To sobie powklejałem i się ciesze :radocha:

wolny - Czw 25 Lip, 2013 02:40

Halloween, Tak,..drogi kolego,.. muszę napisać to cholerne "tak",.. ponieważ zgadzam sie w całości z Twoim tokiem rozumowania, że ciągłe potakiwanie świadczy jedynie o tym,. że słuchacz(czytelnik) g***o z tego wszystkiego rozumie i nawet mu koło du** nie lata, aby cokolwiek zrozumieć.
Abym mógł jednak wchodzić w jakąś dysputę na temat tej techniki wojennej, niestety powinienem się pod-edukować i sięgnąć do wiedzy ekspertów w tej dziedzinie, bo jestem człowiekiem raczej dociekliwym, a że mam dostęp i przyjaciół,. którzy siedzą w tym temacie zapewne sięgnę po ich wiedzę i sugestie gdzie szukać prawdy, która zawsze jest ukryta przed opinią publiczną w ten czy inny sposób , prawdę znają nieliczni, a ta którą zna brać niewolnicza i którą uważa za prawdy objawione, jest tylko przykrywką dla tej ukrytej i do niej mam zamiar sie dobrać , tylko zastanawia mnie czy to mi przyniesie jakieś korzyści, no chyba takie,. że nie będę ciemniakiem klekoczącym w rytm społecznych bębnów, więc jako wolny człowiek postaram się tę swoją wolność jeszcze bardziej rozszerzyć chociażby o prawdy techniki wojennej, która jak się okazuje może być czynnikiem wspomagającym moją trzeźwość,. a raczej wolność . Rozpisałem sie,. ale to nic,.. bo spać nie mogę , mam takie momenty w życiu że coś mnie budzi i spać nie daje i nie chodzi wcale o ten temat :mgreen:

wolny - Czw 25 Lip, 2013 09:00

I na jake cholere ja sie tego uczepiłem , chociaż wychodzi i tak na to że prawda jest jednak ukryta i chyba do wszystkiego o technice niemieckiej z czasów II WŚ nie dotrę gdyż fakty zostały tak utajnione lub zniszczone że nie sposób dojść ładu. Jedno jest pewne technologia niemiecka i to ta wojenna wyprzedzała ówczesną znaną ludziom technologie o jakieś 50 lat, a co poniektóre wynalazki to nawet wew współczesnym świecie byłyby wielkim zaskoczeniem , gdyż napęd anty-grawitacyjny dalej jest w powijakach , a kto wie czy czasem Niemcom sie nie udało wprowadzić go w życie ??? 8|
pterodaktyll - Czw 25 Lip, 2013 22:00

http://odkrywcy.pl/kat,10...4sticaid=611026

:bezradny:

Halloween - Pią 26 Lip, 2013 00:49

Ciekawy artykuł Ptero, pewnie jeszcze sporo wody upłynie zanim świat dowie się co tam się wydarzyło.
Jakąś wskazówką byłaby przynajmniej data zgłoszenia tej czy innej jednostki jako zaginionej, znając numer U Boota z pewnością można się tego i w necie dowiedzieć, są kompletne listy zbudowanych okrętów. Nawet w Polsce miałem książkę, (dotyczyła drugiej wojny) o marynarkach wojennych całego świata, było tam wyszczególnienie wszystkich zbudowanych U Bootów z podaniem i losu końcowego.
Dziwne jest tak duże zgrupowanie, na płytkich wodach,i w takim miejscu, :krzyk: chciało by się powiedzieć ze fryce zwariowali, ale jeżeli to wydarzyło się tuż przed kapitulacją, lub co gorsza krótko po niej, to teoria spiskowa aż się pcha w ręce.
Anglicy ponieśli w walce z U Bootami ogromne straty, tak w okrętach jak i statkach transportowych, do końca liczyli się z ewentualnym załamaniem transportu morskiego, to byłby ich koniec .
No jo, prawda leży pod wodą., i obawiam się że tam pozostanie. ceewd

A tak po za tym to: miłego spotkania, dobrej zabawy i bezpiecznego powrotu do domów. dla wszystkich.

Halloween - Pią 26 Lip, 2013 07:35

wolfdariusz napisał/a:
niedlugo rocznica powstania...jestem w warszawie, to pojde na powązki.
jakoś mi to leży w pamięci.



no to tyle w temacie wojny....jakos mnie ta technika wojenna zbyt znów wciąga. widac ciagnie wilka do wody ;



Myślę że prawdziwy patriota, nie odczuwa chęci powiadamiania innych o swoich patriotycznych odczuciach, taka osoba po prostu idzie na cmentarz, robi to z wewnętrznej potrzeby. Chce uszanować czyjąś pamięć.
Po jakie licho pisać o tym że się jakieś przedszkole finansowo wspomaga, o przeprowadzeniu staruszkę na druga stronę ulicy?
Patriotyzm, czy dobre uczynki, jeżeli są prezentowane publiczności, tracą na swoim znaczeniu, Wręcz nasuwa się podejrzenie czy w ogóle miały miejsce.
Tak chyba jest, jeżeli ktoś powie o sobie "jestem dobry i uczciwy"... mam typka na oku. :mysli:

technika wojenna Cie ciągnie jak wilka do wody :luzik: wilk to nie pingwin. Ale zainteresowanie popieram.
To by było na tyle, jeżeli cię drogi forumowiczu uraziłem, jeżeli jestem w błędzie, to z góry uniżenie proszę o wybaczenie, ja już taki wredny jestem. :tak:

wolny - Pią 26 Lip, 2013 09:35

Halloween napisał/a:
ja już taki wredny jestem.

Jak ktoś tak o sobie pisze to ja mam go na oku :mgreen: :mgreen: :mgreen: i pancerfausta odbezpieczam hihihih :dokuczacz:

Halloween - Pią 26 Lip, 2013 09:38

wolny napisał/a:
Halloween napisał/a:
ja już taki wredny jestem.

Jak ktoś tak o sobie pisze to ja mam go na oku :mgreen: :mgreen: :mgreen: i pancerfausta odbezpieczam hihihih :dokuczacz:



trafiony / zatopiony :figielek:





było kilka rodzajów nap.:

Panzerfaust 30 m z odległości 30 metrów przebijał pancerz do 200mm, (były i leprze modele, chodzi o pocisk/rakiet a nie rurę) ( o Panzerschreck nie wspomnę)
Rosjan ta zabawa kosztowała w Berlinie ponad 800 czołgów. (oczywiście że nie same Panzerfausty je podziurawiły), ale miały w tym duży udział.

wolfdariusz - Nie 28 Lip, 2013 00:19

nie istnieje w niemieckiej bronionawie takie cos jak panzerfaust.....to tylko wasze post komunistyczne rodem z nrd *p**** :wysmiewacz:
piesc pancerna jak to łaskawie nazywacie ....matołki...niczego nie przebijała....
ona to rozpuszczała od temperatury ...na odległośc skuteczną jakieś 200 metrów....i kaleczyla najczesciej nieswiadomych tego operatorów.
zamiast dostawac orgazmu na widok zelastwa moi drodzy,,,, wpierw nalezy nauczyc się musztry


dodał bym : kmioty ....co by mi pasowało przy moim wrednym charakterze.
nie cierpie egzaltowanych kmiotów !!!!

wolfdariusz - Nie 28 Lip, 2013 00:22

wiesz co halołyn?....ty se przebij wreszcie płyn mózgowy bo masz nadmar cisnienia nie tam gdzie trzeba.....i jeszcze wzbudzasz swoim entuzjazmem podziw , u niewiele wiedzących innych co to czytają.
ty sie synu naucz obierac kartofle, nim naostrzysz bagnet szturmowy :evil:

wolfdariusz - Nie 28 Lip, 2013 00:23

składam protest wobec pierdzielenia bzdetów bezrozumnych made in wiki pedia w tym forum !!!!
kurde czy czasem cos czytacie poza samymi sobą?

wolfdariusz - Nie 28 Lip, 2013 00:30

kurde, kto z Was miał to w ręku
?
no pytam sie kto?
bo ja moi drodzy , majuąc lat 9 miałem...trafiłem na taka skrzynke na wielkim kacku w roku '71....potem nas opisali w wieczorze wybrzeża ....nas znaczy kogos tam. bo na całe szczeście nigdy nas małolatów nie złapali.
ja tez kiedys wierzyłem , ze Gustlik rzuacł granaty mozdzierzowe przez dach i zabijał szwabów jak mrówki./......póki sam nie siadłem w t-34 na poligonie jako ruchomy cel .

Halloween - Nie 28 Lip, 2013 01:02

wolfdariusz napisał/a:
kurde, kto z Was miał to w ręku
?
no pytam sie kto?
bo ja moi drodzy , majuąc lat 9 miałem...trafiłem na taka skrzynke na wielkim kacku w roku '71....potem nas opisali w wieczorze wybrzeża ....nas znaczy kogos tam. bo na całe szczeście nigdy nas małolatów nie złapali.
ja tez kiedys wierzyłem , ze Gustlik rzuacł granaty mozdzierzowe przez dach i zabijał szwabów jak mrówki./......póki sam nie siadłem w t-34 na poligonie jako ruchomy cel .


no jo , nawiedzony pobrał nocne pastylki i wpadł pogadać.
to dobrze wiem przynajmniej że jeszcze żyje, to miło czekać na dobrą wiadomość. nawet gdy jeszcze trzeba dalej czekać :radocha:
dzięki kundelku za nauki o wojskowości będą uwzględnione, w moim temacie, doceniam głęboką wiedzę, i ufam że pobierane przez ciebie, kundelku medykamenty będą w końcu przynosiły pozytywne rezultaty

Halloween - Nie 28 Lip, 2013 01:09

wolfdariusz napisał/a:
nie istnieje w niemieckiej bronionawie takie cos jak panzerfaust.....to tylko wasze post komunistyczne rodem z nrd *p**** :wysmiewacz:
piesc pancerna jak to łaskawie nazywacie ....matołki...niczego nie przebijała....
ona to rozpuszczała od temperatury ...na odległośc skuteczną jakieś 200 metrów....i kaleczyla najczesciej nieswiadomych tego operatorów.
zamiast dostawac orgazmu na widok zelastwa moi drodzy,,,, wpierw nalezy nauczyc się musztry


dodał bym : kmioty ....co by mi pasowało przy moim wrednym charakterze.
nie cierpie egzaltowanych kmiotów !!!!


przyjrzyj się nieszczęśniku naklejce na skrzyni i nie żadne 200 m tylko odle... a kij z tym i tak nic o tym nie wiesz ofiaro losu,
nie wiem czemu tu piszesz, ty nie masz zielonego pojęcia co gadasz
lecz się
postaraj się tu nie włazić, pewnie oberwę karteczkę, ale uważam cie za głupca, a ludzie których idioto kmiotami nazywasz , prawdopodobnie muszą na twoje leki płacić, psycholu
idź mi i nie wracaj. ale wylecz ten swój padnięty czerep.

Halloween - Nie 28 Lip, 2013 02:21

wolfdariusz napisał/a:

w kazdym razie ja jestem po czesc i faszysta, po czesci Polakiem...a moze na odwrót.


wolfdariusz napisał/a:
niedlugo rocznica powstania...jestem w warszawie, to pojde na powązki.
jakoś mi to leży w pamięci.


no ty sobie chyba jaja robisz, a jeżeli nie... to tym gorzej dla ciebie , bo pewnie psychiczny


wolfdariusz napisał/a:
kurde, kto z Was miał to w ręku
?
no pytam sie kto?
bo ja moi drodzy , majuąc lat 9 miałem...trafiłem na taka skrzynke na wielkim kacku w roku '71....potem nas opisali w wieczorze wybrzeża ....nas znaczy kogos tam. bo na całe szczeście nigdy nas małolatów nie złapali.
ja tez kiedys wierzyłem , ze Gustlik rzuacł granaty mozdzierzowe przez dach i zabijał szwabów jak mrówki./......póki sam nie siadłem w t-34 na poligonie jako ruchomy cel .


Gdynię i Kack to widziałeś tylko na mapie, i pewnie was opisali "Wieczorze wybrzeża" bo skrzynie znaleźliście, no fajnie... a reporter z gazety siedział na drzewie i robił foty.
człowieku czym oni cie futrują w tym wariatkowie.
to już graniczy z łamaniem praw człowieka, :boisie:

Halloween - Nie 28 Lip, 2013 12:00

uprzejma prośba do moderacji o zamkniecie tego tematu
zmienił się w kupę gu..a i ja z pewnością nie będę tu więcej nic pisał, może go przejmie kundelek. to expert w końcu :rotfl:
aha właśnie kundelek nie zmienię mojego postępowania tylko z powodu czerwonego koloru, nigdzie nie jest napisane ze moja obecność na ty forum jest koniecznością.

smokooka - Nie 28 Lip, 2013 13:35

Twoja obecność na tym forum Halloween jest koniecznością i basta! :nerwus:


Halloween napisał/a:
nigdzie nie jest napisane ze moja obecność na ty forum jest koniecznością.


Już jest napisane :radocha:

zołza - Nie 28 Lip, 2013 13:37

smokooka napisał/a:
Twoja obecność na tym forum Halloween jest koniecznością i basta!


Ja tez sie pod tym podpisuję -bez Ciebie to nie bedzie to samo forum ;) Hall :buziak:

Maciejka - Nie 28 Lip, 2013 13:42

Ja też fajnie, ze jesteś Hall :buziak:
Halloween - Nie 28 Lip, 2013 13:52

wow!
to sen?
słowo dziękuje jest teraz tak mało znaczące w zestawieniu z tym co czuje.
Weekend mam uratowany , dzięki wam miłe Damy. :kwiatek:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group