czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
Powitalnia - Zdrowiejący Mąż
Anna B - Czw 25 Lip, 2013 09:37 Temat postu: Zdrowiejący MążDzień Dobry Szanownemu Państwu
Udało mi się coś skrobnąć i nawet nie popsuć za specjalnie
jak to jest z tymi alkoholikami co zdrowieja
Pomóżcie mi zrozumieć ich stan ducha emocje co robic czego nie robić bo tak jest we mnie tyle złości że siedzę czasem jak na bombie co zaraz wypali Jacek - Czw 25 Lip, 2013 09:42 cześć Aniu Anna B - Czw 25 Lip, 2013 09:47 Jacek a może Ty wiesz gdzie jest ten ośrodek terapii w Otwocku? mój zdrowiejący alkoholik domowy poprosił o zapytanie się gremium ewentualnie jakiegoś innego alkoholika na temat i o ocenę a tam mam pytać o wszystko co przyjdzie mi do głowy Jacek - Czw 25 Lip, 2013 09:50
Anna B napisał/a:
Pomóżcie mi zrozumieć ich stan ducha emocje co robic czego nie robić bo tak jest we mnie tyle złości
zadałaś dwojakie pytanie ,, o niego i o siebie
skup się na sobie,bo zatrze pianie w niego to jest jak podsycanie
przypomni sobie rozmowę z koleżanką (takie rozmowy się zdarzają),gdzie każda z was walczyła o swoją rację
tak samo wygląda rozmowa z alkoholikiem,i słowa gdy jemu mówisz że jest taki siaki
włącza się wtenczas mechanizm obronny i broni swego terytorium,swego "ja"
a lepiej jest go zostawić , w dosłownym znaczeniu tego słowa ,, i zająć się sobąJacek - Czw 25 Lip, 2013 09:52
Anna B napisał/a:
mój zdrowiejący alkoholik domowy poprosił o zapytanie
Aniu nie rób tego
niech on sam ruszy te swoje cztery litery i coś zrobi
ty jemu pokaż że jeśli chce być z tobą,to musi o ciebie zawalczyćJacek - Czw 25 Lip, 2013 10:01
Anna B napisał/a:
mam pytać o wszystko co przyjdzie mi do głowy
moja żona,pewnie też pytała o różne sprawy jakie ją ciekawiły
gdyż wiedziała że istnieją lekarze od uzależnień ,odwyki,terapie
łącznie ze zaznaczaniem w kalendarzu moich dni trzeźwych i nie trzeźwych (było aż czerwono,od znaczników)
były też straszaki że pożuci,rozwiedzie się
i to trwało to ponad 10 lat
w końcu zrozumiała że ona ma też prawo do swojego życia
wzięła dzieci i odeszła
ja nie mówię ze zaraz musisz tak zrobić ,ale musisz pokazać ze tak można
a pierwszym krokiem,to właśnie zaprzestań za niego cokolwiek załatwiaćAnna B - Czw 25 Lip, 2013 10:17 Zrozumiałam a właśnie tak jak widzi alkoholik chciałam wiedzieć .To teraz z innej beczki ja chodzę na terapię i indywidualna i grupową a we wtorek po prostu pewne damy z al anon obudziły we mnie demona i dzięki im za to bo rozumiem słowo zając się sobą w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Długo jesteś po stronie zdrowych? Jacek - Czw 25 Lip, 2013 10:38
Anna B napisał/a:
Długo jesteś po stronie zdrowych?
hehehe Aniu ładnie to nazwałaś
gdy ktoś mnie zadaje podobne pytanie,mnie na chwilę zamurowuje
właśnie zastanawiałem się dlaczego,przecież duży staż powinien dać radość
ale wiem że żaden staż,nie daje gwarancji
tak więc kiedyś tam ,nauczyłem się pojmować i przy tym mawiać - "nie ważny jaki kto ma staż,ważne aby nie stracić tego co już się ma"
duży staż również nie daje gwarancji,a daje ją praca ,aby go przedłużać
nigdy też nie byłem po stronie zdrowych,mam przerwę
i dążę do tego aby ta przerwa trwała,a zaczęła się od 28 X 1998rrufio - Czw 25 Lip, 2013 10:39 Jeżeli już masz w Sobie tego demona to wykorzystaj go dla Siebie .Użyj go - zaprzęgnij do pracy na " roli " skoro już jest to niech na coś się przyda .A co do czego to Ty juz bedziesz wiedziała do czego a jeżeli jeszcze nie wiesz to zapytaj na terapii lub te które go w Tobie obudziły .
prsk olga - Czw 25 Lip, 2013 10:40 witaj Anno B Maciejka - Czw 25 Lip, 2013 10:42 Witaj Aniu Klara - Czw 25 Lip, 2013 11:00 Już Cię powitałam w innym miejscu, ale co tam, zrobię to jeszcze raz:
Witaj Aniu Anna B - Czw 25 Lip, 2013 11:01 Dzięki Wam wszystkim za dobre słowa pterodaktyll - Czw 25 Lip, 2013 11:02 Witam jeszcze raz
.... i o ocenę a tam mam pytać o wszystko co przyjdzie mi do głowy
Moja żona poszła po pomoc.... ale dla siebie.
Jak już mnie wytrąciła z picia to się zacząłem interesować sam.... o co chodzi z tym alkoholizmem...
Witaj
Ja mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiemAnna B - Wto 30 Lip, 2013 13:07 Cześś piotr7 tak pisane? Anna B - Wto 30 Lip, 2013 13:12 Jedrek skoro wolno pytac na co mi tylko przyjdzie do głowy to chcę wiedzieć czy to normalne u alkoholika ze po 3 tygodniach nie picia tak sam twierdzi a ja oczywiście nie wierze ze nic nie chlapnie sobie nigdzie ale nie gadam i nie truje bo i po co jest nerwowy że saperkaw głowę walnać to mało to jakiś głód czy co? Jędrek - Wto 30 Lip, 2013 13:24
Anna B napisał/a:
Jedrek skoro wolno pytac na co mi tylko przyjdzie do głowy to chcę wiedzieć czy to normalne u alkoholika ze po 3 tygodniach nie picia tak sam twierdzi a ja oczywiście nie wierze ze nic nie chlapnie sobie nigdzie ale nie gadam i nie truje bo i po co jest nerwowy że saperkaw głowę walnać to mało to jakiś głód czy co?
Ja powziąłem postanowienie, że nie będe pił i nie chce więcej krzywdzić rodziny....
Parę tygodni później zapiłem leki psychotropowe....
Ja myślę, że u mnie po 19 latach picia nic na początku nie było normalne...
Byłem rozdrażniony, zawzięty, zdołowany, że mi mój lek na całe zło odebrano....
I nie chciałem tak naprawdę zmieniać swojego życia.... czekałem aż wszystko wróci do normy...
A normą było już codzienne chlanie... bo bez alkoholu nie potrafiłem żyć...
No to do jakiej normy chciałem wrócić bez alkoholu to ja nie wiem
Poszedłem na terapię i do AA... i ucze się nadal jak sobie radzić bez ....Anna B - Wto 30 Lip, 2013 14:39 Dziekuje za info i ze wszystkich sił próbuję zrozumieć nie wtracać sie nie mieszać a co ma byc to i tak bedzie Czarny - Wto 30 Lip, 2013 14:56 Witaj Aniu .....teraz tutaj Anna B - Wto 30 Lip, 2013 15:29 Cześć Krzysiu