ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Z kazdym dniem bez alkoholu umacniam sie.
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 20:17 Temat postu: Z kazdym dniem bez alkoholu umacniam sie. Nie pije caly 3 dzien. W ciagu tych trzech dni odczuwalem silne ssanie w zoladku i brak skupienia sie. Dzis rekordowo jadlem bardzo duzo. Nie wiedzialem, ze alkoholizm moze sie objawic w tak nieoczekiwanym momencie. Dzisiaj jestem 100% pewny, ze jestem alkoholikiem silnie uzalezniionym od alkoholu slabego w postaci piwa. Jest to straszna choroba, ktora powoduje, ze siegam po alkohol, kiedy mi nie wolno. Np. w pracy w piatek przed poludniem mysle aby sie napic. Bywalo tak, ze zwalnialem sioe z pracy i bieglem do sklepu i zaczynalem weekend na rauszu. Jest to straszna choroba uczuc i emocji. Wiem, ze sam sobie z tym nie poradze i potrzebuje narzedzi aby nie poddac sie nalogowi.
wolny - Wto 03 Wrz, 2013 20:20
Marcel, I Ty sądzisz że tu narzędziownia jest ???
Halloween - Wto 03 Wrz, 2013 20:21 Temat postu: Re: Z kazdym dniem bez alkoholu umacniam sie.
Marcel napisał/a: | Nie pije caly 3 dzien. W ciagu tych trzech dni odczuwalem silne ssanie w zoladku i brak skupienia sie. Dzis rekordowo jadlem bardzo duzo. Nie wiedzialem, ze alkoholizm moze sie objawic w tak nieoczekiwanym momencie. Dzisiaj jestem 100% pewny, ze jestem alkoholikiem silnie uzalezniionym od alkoholu slabego w postaci piwa. Jest to straszna choroba, ktora powoduje, ze siegam po alkohol, kiedy mi nie wolno. Np. w pracy w piatek przed poludniem mysle aby sie napic. Bywalo tak, ze zwalnialem sioe z pracy i bieglem do sklepu i zaczynalem weekend na rauszu. Jest to straszna choroba uczuc i emocji. Wiem, ze sam sobie z tym nie poradze i potrzebuje narzedzi aby nie poddac sie nalogowi. |
może młotek?
Ann - Wto 03 Wrz, 2013 20:27
Halloween napisał/a: | może młotek? | nie pomoże..
Bracia i Siostry zjednoczmy się..
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 20:33
Bo zalozylem temat to jestem trolem? Jasne, ze bede pisal sam. Szukalem miejsca gdzie bede mogl pisac cos co mi pomoze w utrzymaniu trzezwosci. Na starcie mi to utrudniacie. Nie uda wam sie doprowadzic mnie do zapicia. Kolejne dni umacniaja mnie w postanowieniu trzezwosci.
Whiplash - Wto 03 Wrz, 2013 20:35
Marcel napisał/a: | Bo zalozylem temat to jestem trolem? Jasne, ze bede pisal sam. Szukalem miejsca gdzie bede mogl pisac cos co mi pomoze w utrzymaniu trzezwosci. Na starcie mi to utrudniacie. Nie uda wam sie doprowadzic mnie do zapicia. Kolejne dni umacniaja mnie w postanowieniu trzezwosci. |
Na złość mamie odmrożę sobie uszy?
Jak tak to pij na zdrowie
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 20:38
Nic tu po mnie.
JaKaJA - Wto 03 Wrz, 2013 20:40
Marcel napisał/a: | Nic tu po mnie. |
matiwaldi - Wto 03 Wrz, 2013 20:40
Marcel napisał/a: | Nic tu po mnie. |
nie przesadzaj.......przecież to pijaki są przeważnie ........
ja czytam Cię z zaciekawieniem !!!!!
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 20:44
No pewnie, ze pijaki. masz racje matiwaldi. Co mnie obchodzi ich opinia. Najwazniejsze, zeby nie zasmiecali mojego tematu. Przylaza tu jak muchy do $%^& i sieja zamet. Zapraszam ludzi, ktorzy maja cos do powiedzenia a reszta niech idzie na nasza klase albo fejsbuka.
matiwaldi - Wto 03 Wrz, 2013 20:46
Marcel napisał/a: | Zapraszam ludzi, ktorzy maja cos do powiedzenia |
jestem!!!
a o czym będziemy rozmawiali/pisali ?
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 20:49
oczywiscie na temat alkoholizmu. tylko to mnie interesuje. przypominam, ze to nie jest temat dla lansowiczow. nie jestescie tu mile widziani.
matiwaldi - Wto 03 Wrz, 2013 20:53
Marcel napisał/a: | oczywiscie na temat alkoholizmu. |
super!!!
ja,żeby nie pić chodzę na mitingi AA.....
a Ty jak sobie radzisz ???
Ann - Wto 03 Wrz, 2013 20:55
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 21:02
Jak narazie radze sobie sam ale planuje pojsc na miting. Unikam kolegow, z ktorymi pilem i staram sie jakos przezyc kolejne godziny.
matiwaldi - Wto 03 Wrz, 2013 21:22
Marcel napisał/a: | Jak narazie radze sobie sam ale planuje pojsc na miting. Unikam kolegow, z ktorymi pilem i staram sie jakos przezyc kolejne godziny. |
dobry plan na początek,a myślałeś o terapii ???
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 21:28
Wczoraj sluchalem mitingu w internecie, ze mozna nie pic wiele lat a nie byc zdrowym mimo chodzenia do AA. W takim przypadku trzeba pojsc na terapie. Chcialbym pojsc na terapie otwarta.
Ann - Wto 03 Wrz, 2013 21:29
Whiplash napisał/a: | Ann 10/10 |
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 21:37
Sciagnalem sobie ksiazke 12 krokow Billa i Rehab Wiktora Osiatynskiego do poduszki w postaci mp3.
yuraa - Wto 03 Wrz, 2013 21:39
ant69 - Wto 03 Wrz, 2013 21:44
trzymaj się Marcel,
ant69 - Wto 03 Wrz, 2013 21:45
Marcel, napisz coś więcej o sobie...
Ann - Wto 03 Wrz, 2013 21:47
Marcel - Wto 03 Wrz, 2013 21:56
Moze napisze cos wiecej o sobie jak sie lepiej poznamy. Na dzien dzisiejszy moge powiedziec tyle, ze zdalem sobie sprawe z mojego problemu. Wiem, ze picie kontrolowane predzej czy pozniej doprowadzi mnie do ciagu alkoholowego. Ostatnio wlasnie takie ciagi sie zaczely pojawiac. PIjac w Piatek konczylem w srode lub pilem przez miesiac dzien w dzien po kilka piw po pracy. Zauwazylem tez, ze jeden taki ciag moze tak pozmieniac moj organizm, ze nie bedzie mowy juz o beztroskim piciu alkoholu. Na chwile obecna nie jest mi wcale do smiechu. Jestem strasznie zalamany tym faktem, ze dalem sie w to wciagnac. Teraz musze sie ostro zapieracm, zeby moje mysli nie zboczyly na zly tor i nie doprowadzily do zapicia.
Teraz bedac trzezwym tzn. nie pijac musze zadbac o moja jakosc zycia. Naprawic to wszystko co zaniedbalem w swoim zyciu abym nie musial siegac po substancje zmieniajace swiadomosc. To, ze jestem trzezwy fizycznie to nie znaczy ze jestem zdrowy. Moj stan umyslu jest depresyjny i tylko praca nad soba samym z pomoca terapeutow moze przyniesc odpowiednie korzysci zdrowienia.
eremita - Śro 04 Wrz, 2013 07:38
pterodaktyll napisał/a: | Zostawcie trolla w spokoju.........niech sobie pisze sam..... |
to samo żem godoł ino mnie nie słuchali!!!
Jędrek - Śro 04 Wrz, 2013 09:16
Marcel napisał/a: | Teraz bedac trzezwym tzn. nie pijac musze zadbac o moja jakosc zycia. |
na początku nie wiedziałem co robić z moim życiem.......stłamszony, przybity i zniechęcony tułałem sie "licząc bruk pod nogami"....
Ale przynosiłem ciało na terapię i na mityngi....
I przyszedł taki dzień, że powoli zaczęło we mnie wstępować życie
tak myślę, że wtedy "przyszedł rozum"... ale i tak nie ma lekko, bo do dziś się wzbraniam przed zmianami....sie zniechęcam i wątpię..... bo oceniam i porównuję się.... bo się wywyższam, albo się dołuję.... bo może już wystarczy? Może sobie odpocząć?
ale satysfakcjonują mnie moje zmiany....
MS - Śro 04 Wrz, 2013 09:31
Marcel napisał/a: | Sciagnalem sobie ksiazke 12 krokow Billa i Rehab Wiktora Osiatynskiego do poduszki w postaci mp3. |
podasz link?
|
|