To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Wioleta9191 wita.

wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 08:31

witam wszystkich :) tu mam pisac o sobie czy gdzie mam kliknac?
Klara - Pią 04 Paź, 2013 08:35

Witaj Wioleto! :)

Zaraz założę Ci temat.
Będzie miał tytuł Wioleta9191 wita.

wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 08:37

nie wiem od czego zaczac .. czuje sie bezradna w tym zyciu mam wrazenie ze nikt nie potrafi mi pomoc chcialam isc na terapie dla wspoluzaleznionych ale tam pewnie tez mnie nie zrozumia , najgorsze jest to co dzieje sie w mojej glowie glowa juz mnie boli od tego wszystkiego
wydaje mi sie ze mam depresje a to zaluga mojego dziadka alkoholika z ktory od roku nie mieszkam ale mimo to dalej mnie meczy psychicznie

pietruszka - Pią 04 Paź, 2013 08:44

Witaj Wioleto :)
wioleta9191 napisał/a:
chcialam isc na terapie dla wspoluzaleznionych ale tam pewnie tez mnie nie zrozumia

Jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz...

wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 08:47

zycie dalo mi ladnego kopa .... starcilam rodzine po kolei . mialam fajna rodzine ale jakies fatum nad nami wisi ciezko o tym pisac rece mi sie trzesa
wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 08:49

w sumie racja ale tez mam prace i pozno koncze nie ma kiedy isc
wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 08:51

wiem i czuje ze ze mna dzieje sie zle wiem ze musze sobie pomoc bo moja psychika juz jest poszarpana maxymalnie
mi ciezko pisac o sobie a co dopiero jak pojde na terapie i bede musiala o tym mowic nie hcce lamentowac

pietruszka - Pią 04 Paź, 2013 08:59

chwilę polamentujesz, wyżalisz się, wyrzucisz z siebie te przykre uczucia i wtedy zrobi się miejsce na przyjemniejsze emocje :tak:
wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 09:01

z moim chlopakiem nie umiem o tym gadac bo mam wrazenie ze dla niego to wszystko jest takie proste moze jest a ja tego nie widze moja mam nie zyje juz 12 lat po jej smierci babcia z dziedkiem i wojkiem opiekowali sie mna i bratem jako rodzina zastepcza , po smierci mamy sie rozpili ,pozjej babcia za duzo wypila upadla i juz nie wstala , na koncu moj wojek mlody byl 28 kawaler zawsze mi powtarzal ze musze byc silna bo nie dam sobie rady inaczej musze to przezyc niestety jego tez mi zabraklo w 2008 roku zabil sie na motorze i zostalam z bratem i dziadkiem alkoholikiem .dziadek n ie dawal sobie rady w upilnowaniu mojego brata i zabrano go do domu dziecka ja jestem starsza mialam juz 17 lat to mnie zostawili bo ze mna nie bylo problemow ,zrobilam zawod fryzerki bylam silna ale ten moj dziadek na ktorym tak mi zalezy nie daje sobie pomoc
Klara - Pią 04 Paź, 2013 09:05

wioleta9191 napisał/a:
ten moj dziadek na ktorym tak mi zalezy nie daje sobie pomoc

Wioletko, nie jesteś w stanie pomóc dziadkowi.
Powinnaś pomóc SOBIE. Ratuj siebie, bo przed Tobą jeszcze całe życie.
Dziadek jest dorosły. Musi poradzić sobie sam :bezradny:

wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 09:07

przepil piekne mieszkanie zadluzyl je na 30 tys ja musialam cos zrobic nie mialam o niczym pojecia gdzie mam co zalatwiac , w ciagu miesiaca zamienialam dziadkowi mieszkanie z tym zadluzeniem , znalazlam goscia co to splacil i dziadek nie wylodowal na slamsach ale co go to obchodzi ze mupomoglam ma to w nosie dalej sie uzala i pije jak najety lokatorzy maja go juz serdecznie dosc i groza ze postaraja sie o eksmisje dla niego
i co ja mam z tym dziadkie zrobic do domu starcow nie pojdzie moja ciocia ma to gdzies zaraz wywala go z mieszkania o ktore walczylam jak lew to jest takie daremne ze bradziej nie moze

olga - Pią 04 Paź, 2013 09:12

witaj :)
dziadkowi nie pomożesz, myśl o sobie, idź na terapie tam nauczysz sie jak dbac o siebie

wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 09:14

on jest jak w amoku zyje od 14 stego do 14stego przepija swoja kase pozniej liczy na mnie zebym mu pomogla bo lodowke ma pusta ja sie czuje jak bankomat ostatnio do salonu mi przyszedl wypity i wstydu narobil prosil zebym wziela zaliczke bo go suszy masakra , zglosilam go na leczenie ale oni maja czas nim go wysla na leczenie to ja jako zniose ,bylam w opiece spolecznej oni tez sa bezradni moze zadzwonie do pana Boga zeby mi skrocil ta meke bo juz nie moge sluchac tych ludzi co z dziadkiem mieszkaja wiecznie mi dzwonia "pani wiolu dzidek znowu o 3 w nocy dzwonil po sasiadch bo starcil klucze albo go suszy zebra od ludzi pieniadze ,przewraca sie na schodach smierdzi z jego mieszkania " i co ja mam z nim zrobic onie mysla ze jestem jego matka dam mu klapsa i postawie do kata, to nie jest pieciolatek tylko stary dzidek ktory wszystkich wykancza nerwowo
wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 09:22

bede miala nastepny problem jak naprwde go wyrzuca i bede musiala mu zaltwiac nowe mieszkanie ....
Klara - Pią 04 Paź, 2013 09:25

wioleta9191 napisał/a:
przewraca sie na schodach smierdzi z jego mieszkania

Powiedz sąsiadom, żeby dzwonili na policję.
Ty też dzwoń wtedy, gdy Ciebie nachodzi w pracy.

wioleta9191 - Pią 04 Paź, 2013 09:32

dziekuje za wysluchanie teraz uciekam do pracy milego dnia:)
Jacek - Pią 04 Paź, 2013 13:13

cześć Wioletuś :skromny:
Wuśka. - Pią 04 Paź, 2013 15:48

Witaj.
piotr7 - Pią 04 Paź, 2013 18:09

Witaj :)
leon - Pią 04 Paź, 2013 18:25

Czesc :>
rybenka1 - Pią 04 Paź, 2013 19:01

Witaj Wioletko .
margo - Pią 04 Paź, 2013 20:05

Cześć Wioletko! Jesteśmy w jednym wieku :) Fajnie, że tu jesteś :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group