To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - ALKOHOLICY Z KLASĄ -artykuł

Jagna - Pon 11 Maj, 2009 11:16
Temat postu: ALKOHOLICY Z KLASĄ -artykuł
http://zdrowie.onet.pl/15...styl_zycia.html

Co o tym sądzicie?

stiff - Pon 11 Maj, 2009 11:26

Ze nie wszyscy alko urodzili sie pod szczęśliwa gwiazda... :roll:
Jagna - Pon 11 Maj, 2009 11:34

Choroba demokratyczna w końcu...
I jeszcze jedno przemyślenie- być może ich dno, odczucie tego dna jest wyższe, jak to o którym pisał już Bill W, że wciąż dno alkoholika zostaje podnoszone, co akurat jest pomślną wiadomością. Było nie było.

stiff - Pon 11 Maj, 2009 11:41

Jagna napisał/a:
jak to o którym pisał już Bill W, że wciąż dno alkoholika zostaje podnoszone

Nie wiem co Bil ma na myśli o podnoszeniu dna, ale wiem cos na temat podniesienia sie z dna...

yuraa - Pon 11 Maj, 2009 15:54

przeczytałem, nic nowego jak dla mnie.
komentarze pod spodem są ciekawsze.
ale tez nic nowego

Jacek - Pon 11 Maj, 2009 16:59

Jagna napisał/a:
odczucie tego dna jest wyższe,

odczucie takiego myślenia doprowadza do samo oceny wyższości
to wstydliwe przyznanie się do tego że osiągnęło się samo dno
nie spotkałem się aby Bill W o czymś takim mówił (pisał) jeśli tak,to z pewnością z porównaniem czegoś tam
ale na pewno nie brał to pod uwagę z programem trzeźwienia
czy mój przypadek można porównać z niskim upadłym dnem
po pijaku ------>
wypadku nie spowodowałem ,ni za kierownicą,ni w pracy
nie molestowałem seksualnie
żadnych podobnych publicznych wpadek
to było takie tam powierzchowne dno,tylko miałem wręczony papierek o rozwód
a i nie wielu o tym wiedziało
ale mnie jednak dzięki temu coś zaświtało,zdałem sobie sprawę że jest coś ważniejszego od picia to rodzina którą traciłem dla mnie to nie był tylko mały upadek
to było dno,dno głębokie jak najgłębsza studnia z której nie było widać kręgu na powierzchni,którego tak bardzo wtenczas chciałem zobaczyć
dlatego dziś nie jest mnie ciężko się do tego przyznać i o tym mówić
robię to dla siebie
przez co nie kołuje się w myślach
dno każdy ma swoje ,ale dno jest zawsze w duł

Ksenia34 - Śro 13 Maj, 2009 19:05

Komentarze sa najlepsze :brawo: .
taki ósmy - Sob 16 Maj, 2009 12:20

Bzdedy :roll:
a najbardziej rozsmieszyło mnie to :
Cytat:
Typowy wysokofunkcjonujący alkoholik (określany często skrótem HFA, od angielskiego określenia ”High-Functioning Alcoholic”) nie przyznaje się do swojego nałogu ani przed sobą, ani przed innymi.

A niskofukcjonujący sie przyznaje ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group