To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Jestem alkoholikiem i chce wyjsc z nalogu

staszek - Nie 13 Paź, 2013 21:15
Temat postu: Jestem alkoholikiem i chce wyjsc z nalogu
Jestem synem alkoholika i sam nim zostalem. Poniewaz alkohol towazyszyl mi od najmlodszych lat.Kilkakrotnie razy prubowalem zerwac z nalogiem, co sie konczylo fiaskiem.Od wczoraj jestem trzezwy ,gdyz postanowilem wszycie disulfiram obawiam sie ze bez dodatkowej pomocy bedzie to dla Mnie ciezkie. Nie wiem czy dodatkowo nie podjac terapi.Pozdrawiam Staszek.
leon - Nie 13 Paź, 2013 21:16

Czesc :>
staszek - Nie 13 Paź, 2013 21:32

Czesc Leon
staaw - Nie 13 Paź, 2013 21:37

Witaj Staszku,

Jeżeli chcesz na prawdę zmienić swoje życie to terapia i mityngi AA są dobrym pomysłem.
Alkoholizm siedzi w głowie i tam należy go szukać, wkładanie lekarstw w inne miejsca jest tylko półśrodkiem a według mnie wręcz szkodliwe...

Stanisław...

yuraa - Nie 13 Paź, 2013 21:40

cześć Staszku

ja nie piję od czasu pójscia na terapię, inaczej nie umialem przestac

ant69 - Nie 13 Paź, 2013 22:06

Witaj Staszku!
Czy jesteś gotów zrobić wszystko, aby przestać pić???
...ja od zadania sobie tego pytania zacząłem trzeźwieć
Pozdrawiam - Andrzej, niepijący alkoholik

Czarny - Nie 13 Paź, 2013 22:41

cześć Staszku, jestem Krzysiek alkoholik. Przestałem pić w dniu gdy podjąłem terapię. Powodzenia :okok:
Łukasz - Pon 14 Paź, 2013 06:13

Witaj Staszku
Wszywka nic ci nie da bo alkoholik tak ma że zacznie odliczać dni kiedy ta wszywka przestanie działać i będzie mógł się napić. Polecam mitingi AA, terapie, wizyty w poradni uzależnień.
Łukasz alkoholik

piotr7 - Pon 14 Paź, 2013 06:34

Witaj

Nie będę odkrywczy , ale moje doświadczenia z początku drogi do trzeźwości pokrywają sie z tym co powiedzieli Ci wyżej .

Wszystkie wszywki i tego typu zapieracze nie zaczną trzeźwieć za Ciebie.
Nie skutkują na dłuższą metę . Ja zacząłem trzeźwieć na terapii , ale są inne możliwości jak AA czy grupy wsparcia .Podstawą jest silna ( twoja ) motywacja i kontakt z innymi trzeźwiejącymi alkoholikami w realu .Niezbędna jest też wiedza jak radzić sobie z Twoją podświadomością , która będzie stała na drodze Twojego trzeźwienia .

matiwaldi - Pon 14 Paź, 2013 07:56

cześć 8)

staszek napisał/a:
wszycie disulfiram


nie znam sie na tym,ale VIBOWIT jest lepszy........

ant69 - Pon 14 Paź, 2013 08:17

matiwaldi napisał/a:
VIBOWIT jest lepszy......

lepszo jest tyż woda... zamiast :wysmiewacz:

Jacek - Pon 14 Paź, 2013 12:02

cześć Staszek :)
i co tam???

Jędrek - Pon 14 Paź, 2013 18:36

staszek napisał/a:
Nie wiem czy dodatkowo nie podjac terapi.Pozdrawiam Staszek.

Ja po detoksie i wstępnej wiedzy na temat alkoholizmu postanowiłem iść na terapię.... i chociaż po 8 tygodniach ją zapiłem, to i tak bardzo dużo mi dała.
No i moja bezsilność stała się bardziej wyrazista po zapiciu :)
Pozdrawiam
Andrzej i jestem alkoholikiem

zołza - Pon 14 Paź, 2013 18:52

staszek napisał/a:
Nie wiem czy dodatkowo nie podjac terapi

Witaj Stachu :)

Ja osobiście nie wierze w wszywki( chociaż podobno to czasami jedyna droga by wytrwać w abstynencji) - trzeźwośc to kolejny etap ;) i do tego konieczna jest terapia i/lub AA.
Trzymam kciuki :okok:

rybenka1 - Pon 14 Paź, 2013 19:41

Witaj Stachu .
staszek - Pon 14 Paź, 2013 20:02

Witam wszystkich i dziekuje za wsparcie .Jest w wiekszosci tak ze wszyscy macie racje zta terapia AA ,ale czy niema innych terapi,poniewaz ja to joz przechodzilem ibez skutku.Mam kolegow kturzy korzystali z terapi pare lat i wrucili do nalogu.Obawiam sie zeby mnie nie spotkalo to samo.Poniewaz muj najdluzszy okres abstynencj trwal dwa i pol roku.Pozdrawiam Staszek .
szymon - Pon 14 Paź, 2013 20:18

a dlaczego przestałeś pić wcześniej?
czym się różni okres od wtedy a okres od teraz?

cześć :)

staszek - Pon 14 Paź, 2013 21:05

Poniewaz grozilo to rozpadem rodziny,i dokonalem wszywki. Czesc
szymon - Pon 14 Paź, 2013 21:09

no a teraz co Ci grozi?
chciałbyś pić a jednocześnie nie pić zapewne, co? :skromny:

wolny - Pon 14 Paź, 2013 21:13

szymon, A ty co???,.w roli przesłuchującego,...? śledztwo prowadzisz,... mógłbyś sie łaskawie od...ć raz a dobrze od ludzi ,... znalazł sie ten lepszy :mgreen:

Wolny, odpocznij troche od forum
cxvcv54g
:yura:

rufio - Pon 14 Paź, 2013 21:20

Zastosowanie wszywki w celu zaprzestania picia daje taki sam efekt jak spożywanie szpinaku w celu
- powiększenia penisa lub
- biustu *


- niepotrzebne skreślić

:stres: prsk

wolny - Pon 14 Paź, 2013 21:28

Tak to prawda,.. zmiana kapelusza nie powoduje wzrostu IQ (zapamiętać !! ) :mysli:
rufio - Pon 14 Paź, 2013 21:30

wolny napisał/a:
zmiana kapelusza nie powoduje wzrostu IQ

Ale może spowodować brak bólu głowy oraz polepszy wygląd fryzury .


prsk :D

leon - Pon 14 Paź, 2013 21:36

rufio napisał/a:
Zastosowanie wszywki w celu zaprzestania picia daje taki sam efekt jak spożywanie szpinaku w celu
- powiększenia penisa lub
- biustu *


- niepotrzebne skreślić

:stres: prsk

No niezupelnie,mi wszywka w latach 90-tych dala prawie pol roku niepicia,a nie moglem sie zatrzymac wogole,wiec jakis poczatek jednak byl,a ze na tym potem nic nie zbudowalem to inna sprawa,ale nasz nowy kolega moze bedzie bardziej konstruktywny...,czego mu zycze :>

rufio - Pon 14 Paź, 2013 22:04

Przecież o tym pisze szpinak zawiera podobno dużo żelaza a ono jak wiadomo wpływa na twardość .... kości . :mgreen:
staszek - Wto 15 Paź, 2013 19:17

Czesc wam ,dobrze sie trzymam i z dnia na dzien bedzie lepiej.Szymon niepoto to robilem jak ty moze sobie myslisz, mam zamiar skonczyc z alkoholizmem na zawsze.Moze za puzno,ale zawsze na wszystko przychodzi czas,lepiej puzno niz wcale.Dzieki leon.Spotykam sie tak puzno gdyz prowadze wlasna dzialalnosc Dekarstwo-Blacharstwo.Ciesze sie ze sie oderwalem od alkoholu i postanawiam skonczyc z tym na zawsze.Pozdrawiam i ide ogladac mecz.Czesc
szymon - Wto 15 Paź, 2013 19:22

staszek napisał/a:
Szymon niepoto to robilem jak ty moze sobie myslisz


a jak ja teraz moze myślę?

zadałem Ci konkretne pytanie, co Ci teraz grozi, ze chcesz przestać pić lub że chcesz utrzymać abstynęcję dzisiaj

ant69 - Wto 15 Paź, 2013 19:38

staszek napisał/a:
ide ogladac mecz.


jeszcze masz pół godziny

ant69 - Wto 15 Paź, 2013 19:40

a ja czytałem kiedyś jak można po zaszyciu pić piwo...
też myślałem nad zaszyciem... ale chciałem pić

staszek - Śro 16 Paź, 2013 21:47

Witam i zarazem pozdrawiam ,Piaty dzien trzezwosci po tygodniowym ciagu alkoholowym i samopoczucie coraz lepsze.Chcialbym was poinformowac ze wogule pierwszy raz w zyciu jestem na jakims forum i tez nie posluguje sie biegle na komputerze,tak ze prosze wybaczyc jesli popelnie jakies bledy.Nie wiem zabardzo jakie nawiazac tematy,prosze o rady.Czesc Staszek
szymon - Śro 16 Paź, 2013 21:55

jeden moderator czasami sie chwali, ze jak przestał pić, to komputera włączyć nie umiał :wysmiewacz: (pewnie go długo trzymało)
a Ty juz ładnie zdania składasz... gratuluję tych małych i wielkich sukcesów[/center]

staszek - Śro 16 Paź, 2013 22:16

Dzieki szymon.Czesc
endriu - Czw 17 Paź, 2013 20:20

staszek, wywal tą wszywkę i idź na terapię
ja byłem na dziennej, przez dwa miesiące w każdy dzien roboczy po 8 godzin. fajnie było :okok:

krystian12345 - Czw 17 Paź, 2013 20:40

Nie dość że jest fajnie to jeszcze pomaga.
Krystian 3, 5 roku trzeźwy. Po rocznej terapii. :)

rufio - Czw 17 Paź, 2013 20:45

chce wyjsc z nalogu -
Wiesz po co ?

staszek - Czw 17 Paź, 2013 21:02

Czesc wam to juz chyba jest nie mozliwe, bo jutro juz ide na sciagniecie szwow,A terapia codzienna tez odpada ,gdyz prowadze dzialalnosc gospodarcza,imusze codziennie wozic ludzi do pracy.Zdaje sobie calkowice sprawe ,ze bez pomocy czyjejsc lub terapi sobie nie poradze na dluzsza mete.Poniewaz juz nie pierwszy raz sie zaszywalem, i trwala ta abstynencja przez okres od1 rokudo2latnajdluzsza.Ale dzialo sie tak ze odliczalem dni kiedy sie napije,a jaknapilem to wpadalem w ciagi ipilem ze prawie zem nieumar.Dzialo to ,sie tak,ze zaczynalo od piwka po paru dniach woda ipiwka i inne lepsze trunki gdyz kasa byla to sie z konta firmowego wybieralo kiedy chcialo.Pociagu picia jak sie swiat walil i w domu kontaktowalem sie z lekarzem i umawialem wizyte na wszywke.Czesc
staszek - Czw 17 Paź, 2013 21:03

Czesc wam to juz chyba jest nie mozliwe, bo jutro juz ide na sciagniecie szwow,A terapia codzienna tez odpada ,gdyz prowadze dzialalnosc gospodarcza,imusze codziennie wozic ludzi do pracy.Zdaje sobie calkowice sprawe ,ze bez pomocy czyjejsc lub terapi sobie nie poradze na dluzsza mete.Poniewaz juz nie pierwszy raz sie zaszywalem, i trwala ta abstynencja przez okres od1 rokudo2latnajdluzsza.Ale dzialo sie tak ze odliczalem dni kiedy sie napije,a jaknapilem to wpadalem w ciagi ipilem ze prawie zem nieumar.Dzialo to ,sie tak,ze zaczynalo od piwka po paru dniach woda ipiwka i inne lepsze trunki gdyz kasa byla to sie z konta firmowego wybieralo kiedy chcialo.Pociagu picia jak sie swiat walil i w domu kontaktowalem sie z lekarzem i umawialem wizyte na wszywke.Czesc
endriu - Czw 17 Paź, 2013 21:05

a jak wpadniesz w ciąg to jak będziesz ludzi woził? hę?
staszek - Czw 17 Paź, 2013 21:24

Przewaznie bywa tak ze najpierw trwa to sobote sie uchlewalem a w niedziele sie lekko podleczyle i bylo to dwa lub wiecej miesiecy ,a jak juz wpadalem w ciag to pracownik wozil ludzi.Ale te ciagi nie trwaly dlug tydzien moze do9 dni irobilem ze soba porzadek.dlatego wiem ze ta wszywka nie jest rozwiazaniem tylko szybkim chamulcem przynajmniej dla Mnie.
Kryształ - Czw 17 Paź, 2013 21:28

Staszek skoro masz możliwość ,żeby pracownik woził ludzi jak pijesz , to chyba może też wozić ludzi jak będziesz na terapii :roll:
margo - Czw 17 Paź, 2013 21:35

staszek napisał/a:
bo jutro juz ide na sciagniecie szwow


mój były to se wydrapał jak się kiedyś zaszył :roll: a tak na poważnie to sam stwierdził, że to mu nic nie dało i wódkę chociaż w przysłowiowym naparstku w maleńkich ilościach popijał (w nakrętce od butelki)...

staszek - Czw 17 Paź, 2013 21:39

On juz nie pracuje.A Ja jak bylem teraz w ciagu to nikt nie pracowal bo akurat skonczylismy dach zrobilem odbiur roboty i zaczolem chlac ,byl powod bonie mialem samochodu,gdyz oddalem do mechanika na 4 dni.Reszta i tak nie ma prawka.
Kryształ - Czw 17 Paź, 2013 21:41

margo napisał/a:


mój były to se wydrapał jak się kiedyś zaszył :roll: a tak na poważnie to sam stwierdził, że to mu nic nie dało i wódkę chociaż w przysłowiowym naparstku w maleńkich ilościach popijał (w nakrętce od butelki)...

Wszywka działa dużo słabiej niż tabletki.Kiedyś wypiłem 1 piwo po tygodniu od zaprzestania brania anticolu.Nikomu nie polecam tego testować :evil2"

Kryształ - Czw 17 Paź, 2013 21:42

staszek napisał/a:
Reszta i tak nie ma prawka.

Ciekawe dlaczego :lol2:

staszek - Czw 17 Paź, 2013 21:52

Ja bylem lepszy od Ciebie, po wypiciu antikolu kolesie poczestowali mnie szklanka wina ,myslalem ze mi glowa peknie a serducho wyskoczy.Poprostu nie maja bo to sa tez drobne pijaczki ale w pracy nigdy niepije i oni ruwniez
JAGODAAA - Czw 17 Paź, 2013 22:19

staszek napisał/a:
Ciesze sie ze sie oderwalem od alkoholu i postanawiam skonczyc z tym na zawsze.Pozdrawiam i ide ogladac mecz.Czesc


Cześć Staszku
Mnie jest łatwiej, kiedy dbam o to,
ŻEBY NIE PIĆ PRZEZ NAJBLIŻSZE 24 GODZINY.
I tak trwam od lat, bez bólu i żalu, że do końca życia nie mogę się napić.

A tego między innymi nauczyłam się w AA

Dziubas - Pią 18 Paź, 2013 17:04

staszek napisał/a:
nie pierwszy raz sie zaszywalem, i trwala ta abstynencja przez okres od1 rokudo2latnajdluzsza.Ale dzialo sie tak ze odliczalem dni kiedy sie napije

Cześć Staszek.
Miałem podobnie, wszywki,obiecanki,i takie tam bzdety... , i zawsze wracałem do chlania :(
staszek napisał/a:
,A terapia codzienna tez odpada ,gdyz prowadze dzialalnosc gospodarcza

Do czasu Stasiu... ja też prowadziłem...,do póki jej nie przechlałem :p
A wtedy znalazł się czas na terapię i zadbanie o siebie.
Nie popełniaj podobnych błędów, idź po pomoc zanim wszystko stracisz.
Wiem, że będziesz się teraz zarzekał: "Mnie to nie dotyczy, ja nigdy do tego nie dopuszczę" i różne inne d***,ale uwierz mi MIAŁEM TAK, więc wiem co mówię ;)

krystian12345 - Pią 18 Paź, 2013 18:57

staszek napisał/a:
Ja bylem lepszy od Ciebie, po wypiciu antikolu kolesie poczestowali mnie szklanka wina ,myslalem ze mi glowa peknie a serducho wyskoczy.Poprostu nie maja bo to sa tez drobne pijaczki ale w pracy nigdy niepije i oni ruwniez


Moje gratulacje.

staszek - Pią 18 Paź, 2013 19:43

Witam wszystkich może ktoś się orientuje lub wie gdzie w okolicach Bielawy na dolnym sląsku sajakieś terapie.
Dziubas - Pią 18 Paź, 2013 19:45

http://www.parpa.pl/index...id=21&Itemid=10
Wybieraj Stasiu ;)

iksigregzet - Sob 19 Paź, 2013 07:04

Dwie nogi do trzeźwienia
Terapia, meetingi takie tylko moje zdanie bo teraz idę ku trzeźwości
pozdrawiam
pogodności

endriu - Sob 19 Paź, 2013 12:13

Pokonany – i świadom swojej klęski – stanąłem w progu AA; czułem sie osamotniony i byłem pełen lęku przed nieznanym. Jakaś siła pochodząca z zewnątrz podniosła mnie z łóżka, doprowadziła do książki telefonicznej, następnie na przystanek autobusowy i wreszcie pod drzwi Anonimowych Alkoholików. Gdy znalazłem się w środku, doznałem uczucia miłości i akceptacji – czyli czegoś, czego nie czułem od czasów wczesnego dzieciństwa.

Oby nigdy nie opuściło mnie to poczucie cudu, którego doświadczyłem tamtego pierwszego wieczoru na mityngu – było to bowiem najwspanialsze wydarzenie w moim życiu.


Codzienne Refleksje AA na dzień 19 października

JAGODAAA - Sob 19 Paź, 2013 14:15

Cześć
Ja tak bardzo chciałam przestać pić, że G...o bym zjadła, byle zadziałało.
Trzeźwienie to nie tylko abstynencja ale stała praca nad sobą.
Nie jest to łatwa droga ale skuteczna, jeśli podejdzie się do niej ..... no właśnie, jak?
Z mojego doświadczenia wiem, że zadziałało dopiero wówczas, gdy chciałam przestać pić dla siebie a nie dla innych czy opinii publicznej.

W samotności próbowałam przez lata.
Żyłam jak na huśtawce.
Raz w górze, bo jest fajnie, bo jakiś czas nie piłam ,
a raz w dole, bo znowu zapiłam.
I tak na przemian.......
Pozbierałam się do kupy i dotarło do mnie właściwie dopiero na mitingach AA, kiedy słuchałam FACHOWCÓW kiedyś w piciu a teraz w TRZEŹWIENIU.
I tak trwam z nimi od 23 lat i nie mam zamiaru kończyć.
Pozdrawiam
:lol2:

staszek - Sob 19 Paź, 2013 18:41

Witam mądre slowa cała prawda ,jak się patrzy na to trzezwo.Z tymi doradcami to jest tak że co jeden to mądrzejszy,jeśli się z nimi pije.Bo jak nie pijesz i .nie postawisz to jesteś wrogiem,znamy to wszyscy.Nie znalazł się taki kolega czy koleżanka żeby oderwać od alkoholu.Aż nie chce mi się wierzyć że dzisiaj jestem drugą sobotę z rzędu trzezwy.A trwalo to prawie pół roku że każdy łykęnt było się na bani.Pozdrawiam Staszek
endriu - Sob 19 Paź, 2013 18:50

staszek napisał/a:
każdy łykęnt było się na bani


byłem na bani, powiedz lepiej kolego...

ant69 - Sob 19 Paź, 2013 19:27

"Wysłany: Nie 13 Paź, 2013 23:06
Witaj Staszku!
Czy jesteś gotów zrobić wszystko, aby przestać pić???
...ja od zadania sobie tego pytania zacząłem trzeźwieć
Pozdrawiam - Andrzej, niepijący alkoholik"

Też prowadzę działalność Staszku... ale te 6 tygodni terapii stacjonarnej w Skoczowie, to najlepiej zainwestowany czas w moim życiu...
Pozdrawiam

endriu - Sob 19 Paź, 2013 19:52

staszek, ja też mam działalność,
poszedłem na dwa miesiące na terapię dali zwolnienie lekarskie i jeszcze zus mi płacił...

poza tym w zimie po dachach nie będziesz łaził przecież...

staszek - Sob 19 Paź, 2013 20:17

Czesć tak napewno jestem gotów zrobić wszystko,żeby przestac pić.Cały czas piszę że napewno pójdę na terapie.Możesz udzielić wskazówki jak to załatwic. Pozdrowienia Ant.
staszek - Sob 19 Paź, 2013 20:22

Endriu tak też myślałem,że zima będzie dla mnie najlepszą porą.Nie zabardzo wiem jak to załatwić.Cesć
zołza - Sob 19 Paź, 2013 20:27

staszek napisał/a:
Nie zabardzo wiem jak to załatwić.

To ja Ci podpowiem Stasiu :) Poszukaj na necie adresu najbliższej poradni odwykowej ,zadzwoń tam i umów sie na pierwsza wizytę( nie zapomnij ,ze musisz przyjśc trzeźwy ;) ).Tam dowiesz sie wszystkiego i ustalisz sobie termin na przyjecie do jakiegoś ośrodka leczenia uzależnień.
Proste -prawda? :okok:

yuraa - Sob 19 Paź, 2013 20:30

staszek napisał/a:
Nie zabardzo wiem jak to załatwić

poszukaj tutaj
http://www.parpa.pl/index...id=21&Itemid=10
zadzwoń a najlepiej udaj się osobiście
ja miałem mozliwośc wyboru :
miesiąc codziennie 8-15 lub trzy miesiące pn, śr, pt 16-20
chodziłem popołudniami bo tak mi pasowało, nie pije do dzisiaj

Jacek - Sob 19 Paź, 2013 20:41

staszek napisał/a:
Endriu tak też myślałem,że zima będzie dla mnie najlepszą porą.Nie zabardzo wiem jak to załatwić.

Stasiu ... ilu mnie pomagało :beba:
ilu mnie doradzało i u ilu ja lekarzy był :beba:
nagle przyszło coś,gdzie nagle dostałem takiego popędu ,,że nagle chciałem wszystko na raz ogarnąć
chciałem nagle wytrzeźwieć i wszystko zaliczyć ,i nagle wiedziałem gdzie się udać i co zadziałać
ale było już za późno ... na to wszystko
to coś co przyszło,co mną tak nagle wstrząsnęło,to była utrata czegoś co bardzo kochałem
ale aby się to już nie powtórzyło ,abym znowu nie stanął z podobną sytuacją
od tamtej pory już nie przymierzam się z alkoholem
wybrałem drogę Anonimowego Alkoholika,choć tak wcale tym anonimowym nie jestem

staszek - Sob 19 Paź, 2013 21:18

Dzięki Zołza ,napewno trzeżwy ponieważ nie piję.Pozdrowienia Staszek
zołza - Sob 19 Paź, 2013 21:19

staszek napisał/a:
Dzięki Zołza ,napewno trzeżwy ponieważ nie piję.Pozdrowienia Staszek


Zawsze do usług :okok:

staszek - Pon 21 Paź, 2013 19:37

Witam Ja wydobrzałem ,ale w domu sytuacja ciągle napięta nie mogę doiśc z Żoną do porozumienia.Widocznie za długo to oklamywanie i oszukiwanie Jej trwało. A ćiaglo to się przez 26 lat i w koncu powiedziała dośc tego.Nie wierzy żadnym wszywkom bo było ich pare i nic nie zmieniły.tak że wracam z pracy codziennie i zmuszony jestem sluchać Jej zgrzytów, aż czlowieka szarpie dlatego siadam na komputer i wchodzę na forum i to Mnie uspokaja. Cześc Staszek
zołza - Pon 21 Paź, 2013 19:48

staszek napisał/a:
Witam Ja wydobrzałem ,ale w domu sytuacja ciągle napięta nie mogę doiśc z Żoną do porozumienia.Widocznie za długo to oklamywanie i oszukiwanie Jej trwało. A ćiaglo to się przez 26 lat i w koncu powiedziała dośc


Staszek ;) naprawdę myślisz,ze ona uwierzy Ci kolejny raz? Przecież tyle razy obiecywałeś :bezradny:
Nie dziw się ,że nie Ci nie ufa. Na zaufanie trzeba sobie zaslużyć. Zacząleś robić coś w tym kierunku i podążaj tą drogą .Może kiedyś uda Ci się odbudować związek ale nie oczekuj cudow . :bezradny:

Jacek - Pon 21 Paź, 2013 19:57

staszek napisał/a:
tak że wracam z pracy codziennie i zmuszony jestem sluchać Jej zgrzytów

Stasiu ,,dam dobrą radę
posłuchaj troszkę tych zgrzytów,a dokładniej mówiąc naucz się tego
kiedy ta żona miała z tobą pogadać,jak ty wciąż nawalony i nie docierało do cie
alboś ty zgrzytał jakieś zdania zrozumiane jeno tobie
i pamiętaj ta nauka to nie tylko pomoże twej żonie ze ją wysłuchasz,,ale i tobie da dużo
nauczysz się panować nad emocjami

MILA50 - Pon 21 Paź, 2013 19:58

staszek napisał/a:
Nie wierzy żadnym wszywkom bo było ich pare i nic nie zmieniły


Też to przerabiałam,również wielokrotnie i tak jak u Ciebie...niczego nie zmieniły.
Poszłam na terapię,było ze mną kiepsko w grę wchodziła tylko terapia zamknięta i dałam
radę się ogarnąć...trzeźwieję ponad 3 lata....na wszywkach straciłam tylko czas

cześć Staszku

staszek - Pon 21 Paź, 2013 20:04

Czesć Zołza ,nie wiem ale nigdy taka zawżięta nie była,może Ją ktoś podkrecil.Chwilami to mi przychodzi na myśl żeby opuścic ten dom i dać Jej spokuj, ale się obawiam że sobie nie poradzi.Ponieważ jest na ręcie 560 zł, i caly czas twierdzi że Ja Ją do tego stanu doprowadzilem.Leczy się psychicznie od 12 lat wplyw mial na to zaklad pracy w kturym pracowała no i zapewne Moje postepowanie.
staszek - Pon 21 Paź, 2013 20:13

Czesć Mila Ja też myślę o terapij zamktej pora zimową, mam taka prace że robi się od wiosny do jeśieni.Pozdrawiam. Staszek
zołza - Pon 21 Paź, 2013 20:14

staszek napisał/a:
caly czas twierdzi że Ja Ją do tego stanu doprowadzilem.Leczy się psychicznie od 12 lat wplyw mial na to zaklad pracy w kturym pracowała no i zapewne Moje postepowanie.


Przykre to co powiem ale masz w tym duży udział. Twoja żona nie wytrzymała psychicznie ,nie umiała sobie poradzić z Twoim piciem a nie miała na tyle odwagi by odejść. Jest na 100 % osoba wspołuzależniona i powinna poszukac pomocy dla siebie. Może wtedy uda Wam sie podjąć jakies sensowne decyzje .
Jest na forum wiele kobiet Al-Anon -może ich zapytaj lub poczytaj o tym na forum Współuzależnienia .
Ja niestety stoje z tej drugiej strony bariery :skromny:

milutka - Pon 21 Paź, 2013 20:23

staszek napisał/a:
Czesć Zołza ,nie wiem ale nigdy taka zawżięta nie była,może Ją ktoś podkrecil.Chwilami to mi przychodzi na myśl żeby opuścic ten dom i dać Jej spokuj, ale się obawiam że sobie nie poradzi.Ponieważ jest na ręcie 560 zł, i caly czas twierdzi że Ja Ją do tego stanu doprowadzilem.Leczy się psychicznie od 12 lat wplyw mial na to zaklad pracy w kturym pracowała no i zapewne Moje postepowanie.


A czego Ty oczekujesz?....jak w o góle masz czelnośc uważać ,że cokolwiek Ci się należy!....pewnie ,wyprowadz się ,jak zawsze schowaj problemy pod "dywan"...jak Cię czytam to stoi mi przed oczyma mój mąż i uwież mi ,że rok temu bym nigdy tak nie powiedziała ale ,,,,ponosisz konsekwencje swojego przez lata picia i tak jak Ty ją traktowałeś tak teraz ona Cię traktuje ...tylko ni cholery nie wiem czemu Ci się to nie podoba ,chcesz się wyprowadzić bo co?bo nie dajesz rady ...a ona musiała sobie dać ,trwała przy Tobie doprowadzając się do takiego stanu w jakim teraz jest ...gdzie poczucie winy ,gdzie pokora ,gdzie chęć zmiany ?...i wiesz co Ci powiem ....g***o prawda ,że chcesz się zmienić ,chcesz przestać pić !!!daje Ci jeszcze parę dni i..znowu to będzie przez tą biedną żonę ,która nie rozumiała Cię i była niedostępna kiedy to Ty nagle postanowiłeś się zmienić !!!!!!!!!!!!!Cholerny egoista !!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam :)

Milutka, za cholernego egoistę masz kartkę, nie obrażaj uczestników i nie używaj epitetów, ogarniaj emocje przed wciśnięciem "Wyślij"

staszek - Pon 21 Paź, 2013 20:34

witam milutka ,tak naprawdę to Ty nie jesteś taka milutka.SLuchaj tak najgorzej jak ty tosobie wyobrazasz to nie bylo,jak w roku kalendarzowym bylem nachlany moze ze 40 dni to wszystko.Jest po prostu wrogiem alkoholu,w domu nie moglem nawet wypić piwa.Pozdrawiam
Dziubas - Pon 21 Paź, 2013 20:37

milutka napisał/a:
Cholerny egoista !!!!!!!!

Poniosło koleżankę nieco :shock:

endriu - Pon 21 Paź, 2013 20:53

milutka, brawo :brawo:
mi takie posty na początku bardzo pomagały, świetnie to napisałaś :)

milutka - Pon 21 Paź, 2013 21:39

staszek napisał/a:
witam milutka ,tak naprawdę to Ty nie jesteś taka milutka.SLuchaj tak najgorzej jak ty tosobie wyobrazasz to nie bylo,jak w roku kalendarzowym bylem nachlany moze ze 40 dni to wszystko.Jest po prostu wrogiem alkoholu,w domu nie moglem nawet wypić piwa.Pozdrawiam
Tak ...jestem milutka tyko dla tych którzy na to zasługują ...Noi teraz co tutaj napisałes to nie wiem czy Ci współczuć czy pogratulować mądrej żony :mysli: ...pewnie byś wolal bym Ci wspólczuła ale wiesz co ...coby nie było ,że Cię obrażam i naprawdę opanuję emocje dla dobra wspólnego powiem Ci tak ...idz Ty sobie chłopie poużywaj jeszcze ,po co Ci się katować ,przecież nie było az tak źle ,40dni w roku to rzeczywiście pikuś -tylko zastanawia mnie po cho...e wszywałeś sobie esperal czy jakiś tam inny wynalazek dla tych tylku 40-u dni :szok: Jak dla mnie to Ty ideał jesteś ,po co masz sobie odmawiać alkoholu?...i wiesz co...mi na to pytanie nie odpowiadaj bo mnie wsio radno czy Ty będziesz pił czy nie tylko spój w lustro i odpowiedz to sam sobie .

Ostrzeżenie przyjmuję z pokora ,należy mi się ale nie mam zamiaru przepraszać za to co napisałam ,być może w emocjach i owszem ale nie mam zamiaru udawać ,że nie widzę tych manipulacji i nie reagować .

Linka - Wto 22 Paź, 2013 00:52

milutka napisał/a:
Ostrzeżenie przyjmuję z pokora ,należy mi się ale nie mam zamiaru przepraszać za to co napisałam ,być może w emocjach i owszem ale nie mam zamiaru udawać ,że nie widzę tych manipulacji i nie reagować .

oj, to się dzisiaj działo :shock:

Milutka :buzki:

endriu - Wto 22 Paź, 2013 05:16

moim zdaniem niesłuszne ta kartka dla milutkiej
Ja jak przestałem pić wiedziałem co to pokora i przyjmowałem wszystkie obelgi z pokorą właśnie,
później niestety trochę mi się pozmieniało... ale chcę wrócić do tego

matiwaldi - Wto 22 Paź, 2013 07:15

endriu napisał/a:
Ja jak przestałem pić wiedziałem co to pokora i przyjmowałem wszystkie obelgi z pokorą właśnie,


to znaczy jak przyjmowałeś endriu ........ ?

T76 - Wto 22 Paź, 2013 08:21

Staszek...powinieneś sobie uświadomić że nie chcesz pić dla siebie. Tylko dla siebie. Nie dla żony, ojca, matki, dzieci czy pracy. Każde niepowodzenie w relacjach z bliskimi czy niewypał w pracy wróży rychłe zapicie.....a przynajmniej stwarza takie zagrożenie...Unikaj tego.
endriu - Wto 22 Paź, 2013 11:17

matiwaldi napisał/a:
o znaczy jak przyjmowałeś endriu ........ ?

potulnie jak baranek słuchałem tutejszych forumowiczów i robiłem to co mi radzili, poszedłem na terapię do AA, wypełniałem wszystkie zalecenia dla trzeźwiejących alkoholików i te z terapii i te stąd: http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=59883#59883

co prawda gdy poczułem się pewnie gdzieś tak po 1,5 roku zacząłem fikać i miałem nawrót, na szczęście nie zapiłem i wracam do pokory...

staszek - Wto 22 Paź, 2013 20:52

Witam nie potrzebne te ostrzeżenie dla milutkiej ,powiedziala co myslala.szkoda żeby za mnie ponosila kare .Poprostu dziewczyna się uniosła.
rybenka1 - Wto 22 Paź, 2013 21:20

Staszku prawda boli ,Milutka prawdę napisała :luzik: Jak ja piłam ,wszysto kreciło się wokoł mnie .Cała rodzina moja chorowała , a ja byłam najwazniejsza ,bo jak wracałam do domu po pracy ,stali i czekali na mnie .Nic nie mówilii ,na poczatku ,potem dopiero się zaczeło im wiecej piłam ,tym wiecej było kłótni .Ile krzywdy im zrobiłam ,to się dowiedziłam póżniej .Poszłam na terapię i powiedziłam ,ze chcę nie pić dla rodziny .Błedne to było ,dla siebie przestałam pic ,dopiero to tam zrozumiałm .Powodzenia.
staszek - Śro 23 Paź, 2013 20:08

Wjtam rybenka ,zgadza się człowiek jak wytrzezwieje to sobie dopiero zdaje sprawę ile i komu krzywd wyrządził.Przyznaję się dotego,ale druga osoba powinna raczej być też wyrozumiala. wydaje mi się że powinna być pomocna dłoń z drugiej strony.Pozdrawiam Staszek
yuraa - Śro 23 Paź, 2013 20:26

staszek napisał/a:
ale druga osoba powinna raczej być też wyrozumiala. wydaje mi się że powinna być pomocna dłoń z drugiej strony.

eee a z jakiej to niby racji powinna być wyrozumiała i dłoń pomocną wyciągać.
a jak piłeś to miałeś na uwadze uczucia drugiej osoby ?
Twoje trzeźwienie to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. nikt nic nie musi

staszek - Śro 23 Paź, 2013 20:32

Czesć yurra jak pilem ,to napewno o niej nie myślalem,tylko chodziło się swoimi ścieżkami.Ale to bylo nie świadomnie bo nie ma mądrych na alkohol.Pewnie że trzeba zebrać to co sie zasiało. Pozdrawiam
milutka - Śro 23 Paź, 2013 20:59

Staszku ...druga strona nic nie powinna ...uwierz mi ,że nic ...Ta druga strona jest równie chora jak Ty ...równie ciężko to znosi ...i może czasem chciała by inaczej ,chciała by na spokojnie ,chciała by zaufać ,chciała by kochać jak kiedyś ,śmiać się ,,,rozmawiać ,przytulać i żartować ale dla niej to trudne ,,,choroba na to nie pozwala ,brak zaufania i dużo dużo żalu w sercu ...mówię Ci to z własnego doświadczenia ,osoby która jest w tej samej pozycji co Twoja żona ...daj sobie czas ,daj czas żonie ,..czas i pokora i praca nad samym sobą może tylko sprawić ,że to wróci ,że się zaufa ale proszę nie używaj słów ,że "powinna"....uderz się w pierś i powiedz czy masz prawo od niej tego wymagać ? ....
Życzę na prawdę powodzenia i słusznych wyborów a przede wszystkim pokory bo czytając Cię bardzo mi jej u Ciebie brakuje ,,,a uwierz mi ,że dobrze Ci radzę .
I jeszcze kilka słów do perełki ...Skarbie Ptero zamknął temat a ja nie mogłam wcześniej odpisać bo dopiero wróciłam i usiadłam na forum ....dziękuję za odpowiedz ,bardzo w niej dużo nabuzowanej emocji i przyznam ,że nie wiem czy masz rację czy nie ...powiem tak ,,,sama dośc często tutaj udzielałam jakże to mądrych i dość" mocno "powiedzianych rad a z własnymi problemami się siłowałam ,,,nie będę ani Cię ganić za to co napisałaś a jest tam wiele zbyt odważnych słów wobec mnie ani nie przytaknę Ci ...po prostu z racji tego ,że jestem już dziś wypompowana psychicznie bo miałam trudny dzien pozwolę Ci na przemyślenie tego jak również samej sobie ...i z tego co tutaj czytam to tej pokory nie tylko Staszkowi brakuje ale nam wszystkim :roll: ...ale dziękować Bogu ,że możemy to to zrzucić na chorobę u jednych bardziej u innych mniej zaawansowaną a życie toczy się dalej :buzki:

rybenka1 - Śro 23 Paź, 2013 22:07

Staszku zajmij się swoim trzezwieniem :luzik: z tą wyrozumiałoscią to daj se spokój .Bo niby czemu ma byc wyrozumiała.Ja jak przestałam pić ,to myslałam ,że na rekach bedą mnie nosić ,dywany rozkładac ,kwiaty kupowac a tu du** .Po dwóch latach mojej trzezwosci ,zaczeło się zmieniac w moim zyciu ,rodzinie .Odbudowa zaufania ,rozmowy ,szczere rozmowy aż do bólu .Pracuj ,działaj ,a efekty beda ,musisz sobie zapracowac na wszystko .Do dzieła :)
endriu - Czw 24 Paź, 2013 05:11

staszek napisał/a:
człowiek jak wytrzezwieje


staszek napisał/a:
chodziło się swoimi ścieżkami


jaki człowiek? chodziło się swoimi ścieżkami czy ja chodziłem?

a co do wyrozumiałości, bądź cierpliwy, za jakieś 2 lata (bez picia oczywiście) będziesz miał najlepszy seks na świecie :mgreen:

staszek - Czw 24 Paź, 2013 19:07
Temat postu: Witam
Czesć endriu to nie o ćiebie chodziło ,bo tak śię mówi ze się chodzi swoimi sciezkami.to znaczy wiesz jak sie piło ,żona byla na koncu a pierwsi koledzy. Pozdrawiam.
smokooka - Czw 24 Paź, 2013 19:16

staszek napisał/a:
jak sie piło
samo sie piło? czy ty piłeś?
staszek - Czw 24 Paź, 2013 19:17

Czesć rybenka1,właśnie się na poważnie zajęłem trzezwieniem .Dzięki forum dużo się dowiedzialem na temat alkoholizmu i jestem mądżejszy po każdym dniu i spotkaniu na forum.Nie zdawałem sobie sprawy że jest ze mną aż tak żle.Pozdrawiam
staszek - Czw 24 Paź, 2013 19:26
Temat postu: Witam
Czesć smokooka nigdy nie wiadomo ile komu dane tego życia.
endriu - Czw 24 Paź, 2013 19:30

staszek, idź na tą terapię to zrozumiesz co chcemy Ci powiedzieć ze smokooką :D
T76 - Czw 24 Paź, 2013 19:30

endriu napisał/a:
za jakieś 2 lata (bez picia oczywiście) będziesz miał najlepszy seks na świecie :mgreen:

heh, to sobie jeszcze trochę poczekam, ale trzymam Cię za słowo :mgreen: :mgreen:
P.S. endriu - umiesz motywować :lol: :lol: :lol:

smokooka - Czw 24 Paź, 2013 20:11

Stasieńku odniosłeś się do mojego motta, a nie do mojej wypowiedzi bezpośrednio do ciebie :)
staszek - Czw 24 Paź, 2013 21:30
Temat postu: Czesć
Wiadomo że samo się nie wlewało,tylko sie piło.
smokooka - Czw 24 Paź, 2013 21:33

:hihi: Stasiu no to ja już odpadam z twojego wątku :papa:
Jras4 - Czw 24 Paź, 2013 21:35

jak to ,,wlewało ,,..,,piło ,, czy to samo sie działo czy ty własnymi łapami to robiłes i powinienes pisać JA
yuraa - Czw 24 Paź, 2013 21:47

staszek napisał/a:
sie piło.

sie potem rzygało i sie kaca miało
czasem sie zapomniało gdzie flaszke schowało

ten sie to straszny pijaczyna , też go znałem kiedyś

szymon - Czw 24 Paź, 2013 21:50

e tam :beba:
większość ludzi tak pisze, nie znając podstaw uzaleznienia od alkoholu
po pewnym czasie otwierają sie oczęta :lol2:
czego oczywiście życzy Staszkowi redakcja :pocieszacz:

Whiplash - Czw 24 Paź, 2013 21:52

szymon napisał/a:
po pewnym czasie otwierają sie oczęta


tak same się? :mysli:

szymon - Czw 24 Paź, 2013 21:56

nie! za darmo to w ryj można dostać, choć niektórzy twierdzą, ze trzeba solidnie zapracować :]
jakby ktoś reflektował, to mogę dać, gratis jest dzisiaj

Staszek się boi terapii, bo myśli, ze tam go zejdzą, wstyd, ze go odkryją... standardowa procedura :uoee:
proszę uruchomić odpowiednie środki :mgreen:

staszek - Pią 25 Paź, 2013 21:39

Witam żle się odniosłem do wczorajszej wypowiedzi,co bardzo was zbulwersowało.Wiadomo że to chodzi o mnię,że chlałem i z koleśiami urzędowałem, czego się nie wstydzę przyznać.
zołza - Pią 25 Paź, 2013 21:52

staszek,

Jak pódziesz na terapie to nie dasz się złapać za słowka :luzik: . Podstawa terapii jest mowienie w własnym imieniu ( nie piło sie ale -ja piłem ,nie robiło sie ale ja robiłem ,nie oszukiwało sie-ale ja oszukiwałem)
Zauważasz różnicę? Tego wszystkiego nikt za Ciebie nie robił- to Ty byłeś ;)

yuraa - Pią 25 Paź, 2013 21:52

o to chodzi Staszku
takie pisanie "sie robiło" powoduje że gdzies tam w głowie zrzucasz z siebie odpowiedzialność.
ja piłem ja krzywdziłem
teraz ja nie pije i
ja spróbuje naprawić to co zepsułem

staszek - Pią 25 Paź, 2013 21:56

Witaj jura już tego błędu nie popełnię, wiem że muszę się konkretnie odnosić o kogo chodzi.Wiesz pierwszy raz jestem na forum i się uczę. Pozdrawiam
staszek - Pią 25 Paź, 2013 22:04

Tak że musicie mnie zrozumieć, odnośnie wczorajszei wypowiedzi teraz już wiem o co chodzi. Pozdrawiam
yuraa - Pią 25 Paź, 2013 22:23

nie nie nie, my nic nie musimy.
ja rozumiem a i ty juz zdaje sie też zrozumiałeś
tu na forum każdy mówi w swoim imieniu

trzeźwego dnia następnego życzę

staszek - Sob 26 Paź, 2013 06:19

Oby tak dalej ,dziś nie piję mija 14 dzień,Pozdrowienia yura Czesc.
endriu - Sob 26 Paź, 2013 06:31

pozdrawiam Cię Staszku, dobrze Ci idzie :)
leon - Sob 26 Paź, 2013 08:37

staszek napisał/a:
Oby tak dalej ,dziś nie piję mija 14 dzień,Pozdrowienia yura Czesc.

:brawo: :>

ant69 - Sob 26 Paź, 2013 17:44

:brawo:
Joasia11 - Sob 26 Paź, 2013 17:53

staszek napisał/a:
Oby tak dalej ,dziś nie piję mija 14 dzień
Gratuluje Staszku, oby jak najwiecej takich dni :) Pozdrawiam
staszek - Sob 26 Paź, 2013 20:33

Witam ipozdrawiam was, : :>
leon - Sob 26 Paź, 2013 20:35

staszek napisał/a:
Witam ipozdrawiam was, : :>

Czesc :>

staszek - Sob 26 Paź, 2013 20:36

:brawo: Tobie Joaśia również zycze wytrwania itakich samych dni. Pozdrawiam Staszek
ulena - Sob 26 Paź, 2013 20:44

Staszku trwaj tak dalej ale nie poprzestawaj tylko w trwaniu , ja tak trwałam 2,5 roku (najgorszy okres mego życia nikomu nie polecam samego trwania i nic z tym nierobienia brrrrrrr) aż w końcu zmądrzałam i poszłam na terapię i do AA , dlatego wiem o czym piszę nie ma nic gorszego niż sama abstynencja bez jakielkolwiek pomocy,największy horror jaki sobie i swym najbliższym zafundowałam
staszek - Sob 26 Paź, 2013 20:54

Witam ulena ja józ podjęlem decyzie i w poniedzialek jestem umówiony z terapełtom,tak że napewno idę na terapie,tylko kwestia ustalenia terminu i godzin. Pozdrawiam
ulena - Sob 26 Paź, 2013 20:57

staszek napisał/a:
napewno idę na terapie
:brawo: :brawo: :brawo: taka postawa mnie siem podobie mądre chopisko żeś jeste :buziak: :buzki: :buziak: :buzki:
rufio - Sob 26 Paź, 2013 21:10

staszek napisał/a:
na pewno idę na terapie, - tylko

dzisiaj jeszcze sobota i poniedziałek za mgłą .
Tak się zastanawiam po przeczytaniu słów , skoro piłeś/pijesz 40 dni w roku to na cholerę Ci potrzebna terapia ?

ulena - Sob 26 Paź, 2013 21:20

rufio napisał/a:
skoro piłeś/pijesz 40 dni w roku to na cholerę Ci potrzebna terapia ?
:szok: Rufio a co za cholerstwo , toć przeca można pić i dwa dni tylko w roku i być alkoholikiem tutaj chodzi o mentalnośc alkoholika , a nie ilośc dni, w których się piło. I nie mieszaj nowym w głowie :nerwus:
staszek - Sob 26 Paź, 2013 21:21

Czesć rufio uważam ze bez terapi sobie nie poradzę,gdyz obracam się w kregu różnych ludzi gdzie czesto bywa alkohol i bardzo latwo daję sie skósić ,chodzby jakieś szkolenia wpracy, po prostu zbyt latwo się poddaję.Uważam że terapia mnie wzmocni.Pozdrawiam
staszek - Sob 26 Paź, 2013 21:29

ulena wie o co chodzi jak nie chcę wcale pić ,a nie mogę sobie ztym poradzic to trzeba wszystkich sił prubowac.
rufio - Sob 26 Paź, 2013 21:41

Ulena nie Ciebie pytałem z całym szacunkiem a młodego a On odpowiedział dobrze . Pozwól mu samemu decydować co chce mówić i jak .
staszek - Nie 27 Paź, 2013 18:57

Witam chciałem się dowiedzieć pewną sprawę. Czy ktoś wie coś na temat programu Halt.
yuraa - Nie 27 Paź, 2013 19:01

wejdx w ten temat
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=1271
i kliknij trzeci prostokacik od góry
tam jest wszystko

zołza - Nie 27 Paź, 2013 19:02

staszek napisał/a:
Czy ktoś wie coś na temat programu Halt.


Mówisz i masz :)
Jeżeli coś bedzie niejasne -pytaj :okok:

Program HALT stanowi osiową część filozofii zdrowienia. Hasło powstało od pierwszych liter angielskich słów:
HUNGRY - głodny
ANGRY - rozgniewany
LONELY - samotny
TIRED - zmęczony

Każdy z tych stanów może oddalić alkoholika z drogi zdrowienia tak, że straci z oczu główny cel - Trzeźwość. HALT jest programem jak radzić sobie z zagrożeniem picia w okresie trzeźwienia.
A zatem:
NIE BĄDŹ GŁODNY - starajmy się nie wychodzić z domu bez zjedzenia czegoś. Trzeźwi alkoholicy z doświadczeniem twierdzą, że pokusa na kieliszek zwielokrotnia się gdy jesteśmy głodni, wtedy też często bywamy źli. Organizm człowieka jako laboratorium biochemiczne bardziej domaga się dla alkoholika alkoholu gdy żołądek jest pusty. A zatem jeżeli nie można już z różnych przyczyn zjeść przed wyjściem śniadania - wypij herbatę, szklankę wody mineralnej, soku czy mleka, specjaliści zalecają też coś słodkiego. Wówczas zapotrzebowanie na alkohol znacznie słabnie.

NIE BĄDŹ ROZGNIEWANY - gniew jest naturalnym uczuciem. Jednak zbyt duży poziom złości zaburza w nas funkcjonowanie. Ten stan psychiki jest w większości powodem sięgania po kieliszek - aby osiągnąć odprężenie. Przeciwieństwem gniewu jest wyciszenie, spokój. Czytamy to w pierwszym wersecie Desideraty - "Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy" Mówi też o tym program 24 godzin. Spróbuj przeżyć każdy dzień dobrze i nie próbuj załatwić za wiele spraw - bo stąd prosta droga do rozgniewania stresu i być może kieliszka. Doskonałym lekarstwem na gniew jest miłość. Prawdę tę Bill W. zaczerpnął z modlitwy św. Franciszka z Asyżu zaczynającej się od słów : "Pozwól abym, bardziej pożądał pocieszać innych niż sam być pocieszanym".

NIE BĄDŹ SAMOTNY - samotność nie jest najlepszym stanem dla alkoholika w jego drodze trzeźwienia - od samotności bliska droga do frustracji, złości napięcia, rozżalenia. Jako przeciwwagę dla samotności stawia się społeczność AA, oraz swojego sponsora alkoholika z dłuższym stażem trzeźwienia. Między innymi jednym z najważniejszych symptomów nawrotu choroby alkoholowej jest izolacja, samotne uciekanie w świat marzeń, unikanie mityngów, czucie nieuzasadnionych urazów do innych ludzi. Dlatego za wszelką cenę należy unikać bycia samotnym. Również Wiara pierwsza prawda Bila W. mówi o tym, że "Bóg jakkolwiek go pojmujemy jest zawsze z Tobą, nie jesteś sam".

NIE BĄDŹ ZMĘCZONY - trudno oczywiście nie być zmęczonym, ale chodzi o to aby stanu tego nie przedłużać. Istotne jest unikanie zmęczenia fizycznego, ale również psychicznego. Doświadczenie uczy, że alkohol na krótko usuwa zmęczenie. Daje pozorne uczucie lekkości, a wnioski o jego "uzdrowieńczym" i "krzepiącym" działaniu - prowadzą na manowce. Alkohol działa znieczulająco - stąd złudzenie, że usunął nasze zmęczenie. Tylko naturalny wypoczynek: spacer, relaks, umysłowy i fizyczny, sen - dają efekty. Dlatego HALT jest programem, który dobrze jest zapamiętać i wcielać w nasze trzeźwiejące życie.

Dziubas - Nie 27 Paź, 2013 19:02

Kliknij w to: http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=59883#59883
staszek - Nie 27 Paź, 2013 19:09

Dzięki zaraz poczytam.
staszek - Nie 27 Paź, 2013 20:43

Czytajac to poznaje prawdę tej choroby,nie zdawalem sobie sprawy że to cholernie paskudna choroba. Chcę dlatego podjąć dodatkowo terapię.Być może że to od jutra,jestem umówiony na wizytę.
zołza - Nie 27 Paź, 2013 20:48

staszek napisał/a:
Być może że to od jutra,jestem umówiony na wizytę.


Powodzenia Staszku :)

endriu - Nie 27 Paź, 2013 20:52

staszek, super :okok:
jutro czekam na relację :)

krystian12345 - Nie 27 Paź, 2013 20:53

Terapia to jest super sprawa.
staszek - Pon 28 Paź, 2013 19:07

Witam dzisiaj byłem pierwszy raz u terapeutki,co mi się bardzo spodobało.Najprawdopodobniej pójdę na terapie zamkniętą,ponieważ sam tak chcę, zaproponowała mi trzy miejsca gdzie mógłbym pójść:Czarny Bór,Bolesławiec lub Woskowice Male. Może ktoś z was był tam na terapij.
endriu - Pon 28 Paź, 2013 19:34

ja nie mam doświadczeń z terapii zamkniętej,
wybrałem dochodzącą bo miałem na miejscu, od 8 do 14 zajęcia, potem do domu, czasami po południu chodziłem na mitingi,
jeśli nie masz blisko u siebie w mieście to jedź na zamkniętą...

staszek - Pon 28 Paź, 2013 19:50

Po przyjeżdzie do domu zadżwonilem do Woskowic i umówila się ze mną lekarz z tamtego szpitala żebym zadzwonił za tydzień to mnie wpisze na styczeń bo na grudzień już nie ma miejsca. Terapeutka zaproponowała mi żebym poszedł do Woskowic ponieważ to jest szpital na miano 21 wieku.
rufio - Pon 28 Paź, 2013 20:05

staszek napisał/a:
ponieważ to jest szpital na miano 21 wieku.

Czyli jak ?
Ma bieżącą wodę i WC nie w terenie ? Pewnie maja radiowęzeł i plac zabaw ?

zołza - Pon 28 Paź, 2013 20:12

Ja byłam na terapi zamknietej i uwazam ,ze daje dużo wiecej niż terapia dochodzeniowa. To czas tylko dla Ciebie,czas spokoju,zadumy,nauki.Dostaniesz tam wiedze na temat alkoholizmu i narzedzia, dzieki którym bedziesz mógł zyć be z potrzeby topienia wszystkiego co czujesz w wódzie .Poznasz siebie . Siebie takiego jakim jestes naprawde -bez otoczki mgły alkoholowej ,ktora zasłaniała realny swiat. Otwórz sie na terapie i czerp z niej pełnymi garsciami. :okok:
endriu - Pon 28 Paź, 2013 20:14

o widzisz staszek, już możesz podpytywać zołzę, co i jak... :D
staszek - Pon 28 Paź, 2013 20:23

Witam zołza jak byłaś na zamkniętej to mi coś podpowiesz,czy na łykend można jechać do domu.Tak wogóle czy są jakieś przepustki,bo z tego co wiem to taka terapia trwa 6 tygodni.Czy jest dojście do internetu.
ulena - Pon 28 Paź, 2013 20:32

staszek napisał/a:
.Najprawdopodobniej pójdę na terapie zamkniętą,ponieważ sam tak chcę,
:brawo: :brawo: tak trzymaj :buziak: :buzki:
zołza - Pon 28 Paź, 2013 20:33

staszek napisał/a:
Witam zołza jak byłaś na zamkniętej to mi coś podpowiesz,czy na łykend można jechać do domu.Tak wogóle czy są jakieś przepustki,bo z tego co wiem to taka terapia trwa 6 tygodni.Czy jest dojście do internetu.


Ośrodka o którym piszesz nie znam ale mysle,ze zasady sa podobne wszedzie. :)
A wiec zapomnij o przepustkach na weekend ( przepustka tylko w razie choroby lub waznej sprawy rodzinnej) Zero kompa i internetu( w moim nawet obowiazywal zakaz uzywania telefonów komórkowych). Telefony stacjonarne były na holu i mozna było gadac najdłuzej 15 minut.
Telewizja tylko dwie godziny dziennie( oczywićie wiadomosci,sport i filmy bez wyzwalaczy :dokuczacz: )
Odwiedziny dwa razy w tygodniu (nie w czasie zajec)
Jednak tak powaznie nie czuje sie tych ograniczeń. Jest masa fajnych ludzi,z problemami takimi jak Twoje,nawiazuja się szczere pzyjaźnie i znajomosci na lata. Tak,ze ne bój żaby :okok:

staszek - Pon 28 Paź, 2013 20:38

Dzięki zołza za informację.Pozdrawiam
ulena - Pon 28 Paź, 2013 20:43

Cytat:
w moim nawet obowiazywal zakaz uzywania telefonów komórkowych). Telefony stacjonarne były na holu i mozna było gadac najdłuzej 15 minut.

chyba zołza ma rację, że nie wszędzie tak jest, bliska mi osoba była w takim oddziale i miała telefon komórkowy ale w jakichś tam porach, a tak to był u pielęgniarek , a mnie się wydaje, że właśnie tam chodzi o to by się nie rozpraszać światem zewnetrznym tylko skupic się na sobie i wreszcie mieć czas , by się wsłuchać w siebie, no ale ja nie byłam więc to moje jedynie gdybanie,

staszek - Pon 28 Paź, 2013 21:30

Witaj ulena właśnie oto mi chodzi że idę dobrowolnie na zamkniętą terapiję bo chce mieć czas dla śiebie na rozmyślenie tego wszystkiego.Czesć Pozdrawiam
yuraa - Wto 29 Paź, 2013 09:06

staszek napisał/a:
idę dobrowolnie na zamkniętą terapiję

weź przeczytaj powoli na sylaby ostatni wyraz
:lol2:

Ann - Wto 29 Paź, 2013 09:11

yuraa napisał/a:
staszek napisał/a:
idę dobrowolnie na zamkniętą terapiję

weź przeczytaj powoli na sylaby ostatni wyraz
:lol2:
:buahaha:
pterodaktyll - Wto 29 Paź, 2013 09:50

Cytat:

staszek napisał/a:
idę dobrowolnie na zamkniętą terapiję

weź przeczytaj powoli na sylaby ostatni wyraz
:lol2:

Niezmierzona jest potęga podświadomości...........

staszek - Wto 29 Paź, 2013 18:51

Witam chodzi wam o slowo tera-pi-ję.To niepiję od 12 10 2013r,nie wiem co przez to mam rozumieć.
Janioł - Wto 29 Paź, 2013 18:57

staszek napisał/a:
Witaj ulena właśnie oto mi chodzi że idę dobrowolnie na zamkniętą terapiję bo chce mieć czas dla śiebie na rozmyślenie tego wszystkiego.Czesć Pozdrawiam
o to pogrubione Staszku ;)
staszek - Wto 29 Paź, 2013 18:57

Uczę się caly czas na komputerze i po prostu śię przejęzyczyłem,zamiast terapii,napisałem terapij.
Janioł - Wto 29 Paź, 2013 18:59

staszek napisał/a:
Uczę się caly czas na komputerze i po prostu śię przejęzyczyłem,zamiast terapii,napisałem terapij.
nie ze starymi(stażem) alkoholikami takie numery ;) a tym bardziej ze terapeutami nie mówiąc o psychologach :wysmiewacz:
Dziubas - Wto 29 Paź, 2013 19:01

staszek napisał/a:
Uczę się caly czas na komputerze i po prostu śię przejęzyczyłem,zamiast terapii,napisałem terapij.


Zawsze się jakiś czepialski znajdzie :p
Prawda Janiele? :mgreen:

zołza - Wto 29 Paź, 2013 19:01

staszek napisał/a:
nie wiem co przez to mam rozumieć.


Spokojnie Staszku :luzik: Taki żarcik miał być ;) Chyba? :mysli:

Janioł - Wto 29 Paź, 2013 19:02

Dziubas napisał/a:
Prawda Janiele?
nie ja zacząłem ...tylko grzecznie koledze wyjaśniłem . Prawda Dziubasie ? :mgreen:

(fakt jestem upierdliwy)

staszek - Wto 29 Paź, 2013 19:13

Witaj dziubas co tam u ćiebie,skończyles te opole.
yuraa - Wto 29 Paź, 2013 19:16

to miał być w zamierzeniu żarcik taki i źle bym sie poczuł jak byś sie obraził Staszku.
przybijesz piątkę ?

staszek - Wto 29 Paź, 2013 19:30

Witaj yuraa przybiję :D


:D :D

staszek - Czw 31 Paź, 2013 06:20

Witam jak ktoś był na terapi zamkniętej ,może wie od kogo mam wziąsć skierowanie do szpitala, od lekarza rodzinnego czy od innego.
szymon - Czw 31 Paź, 2013 06:54

Informacja o warunkach przyjęcia do leczenia odwykowego w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia w Gorzycach

Zgodnie z ustawa z dn. 26.10.1982r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (jednolity tekst Dz. U. z 2002r. Nr 147, poz.1231 ze zm.) leczenie uzależnienia od alkoholu jest bezpłatne. A więc do leczenia odwykowego przyjmowane są zarówno osoby ubezpieczone jak i nieubezpieczone.

- Koszt leczenia osób ubezpieczonych pokrywa NFZ, które winny wykazać w momencie przyjęcia posiadanie dowodu ubezpieczenia zdrowotnego

(aktualna legitymacja ubezpieczeniowa, lub odcinek emerytury/renty, lub zaświadczenie o zatrudnieniu z zakładu pracy, lub osoby niepracujących zaświadczenie PUP, rolnicy-zaświadczenie KRUS, prowadzący własną działalność gospodarczą – ostatni dowód wpłaty na ubezpieczenie zdrowotne).

- Koszt leczenia osób nieubezpieczonych pokrywa Ministerstwo Zdrowia (za pośrednictwem NFZ).

Zgodnie z ustawą „o ochronie zdrowia psychicznego z dnia 19.08.1994r. (Dz. U. nr 111, poz. 535 ze zm.), rozporządzeniem Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 23.11.1995r. regulującym sposób działania szpitala psychiatrycznego w sprawach przyjmowania oraz wypisywania ze szpitala psychiatrycznego" (Dz. U. nr 150, poz. 736) oraz ustawą „o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych" z dnia 27.08. 2004r. (tekst jednolity z 2011r. nr 231, poz. 1375 ze zm.) oraz Regulaminu Porządkowego WOLOiZOL w Gorzycach:

Warunkiem przyjęcia do leczenia w Oddziale Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych /detoksykacyjnym (OLAZA jest posiadanie:

- aktualnego skierowania wystawionego przez lekarza poradni leczenia uzależnień lub innego lekarza na druku „skierowanie do szpitala psychiatrycznego” lub

- prawomocnego postanowienie sądu zobowiązujące do leczenia odwykowego (wtedy skierowanie nie jest wymagane).

- dowodu osobistego lub innego dokumentu ze zdjęciem stwierdzający tożsamość,

- pacjenci z państw Unii Europejskiej oprócz w/w dokumentów powinni przedstawić poświadczenie E106/Dokument S1; poświadczenie E109/Dokument S1; poświadczenie E121/Dokument S1.

Ponadto pacjenci starający się o przyjęcie winni

- na Izbie Przyjęć ustalić termin przyjęcia osobiście lub telefonicznie,

- pisemnie wyrazić zgodę na leczenie (nie dotyczy pacjentów zobowiązanych do leczenia odwykowego przez sąd)

Należy pamiętać, że: skierowanie ważne jest 14 dni od daty wystawienia, dlatego należy w tym czasie ustalić termin przyjęcia do leczenia jednak w momencie osobistego ustalenia terminu przyjęcia data ważności skierowania jest przedłużona do dnia przyjęcia

Warunkiem przyjęcia do leczenia w Oddział Terapii Uzależnienia od Alkoholu (OTUA) jest posiadanie dokumentów jak wyżej:


a ponadto pacjent powinien być:

- trzeźwy

- zakwalifikowany do dalszego leczenia w Oddziale Terapii Uzależnienia od Alkoholu przez lekarza Ośrodka

lub

- zakwalifikowany do dalszego leczenia w Oddziale Terapii Uzależnienia od Alkoholu przez Poradnię Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia działającej przy naszym Ośrodku (wymagane 3 spotkania diagnostyczno-edukacyjne)

Do Poradni Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia nie jest wymagane skierowanie.


W ramach leczenia stacjonarnego realizujemy także program zapobiegania nawrotom - szczegóły w zakładce program zapobiegania nawrotom choroby alkoholowej .

UWAGA !!!


Skierowanie o którym mowa wyżej wystawia lekarz, jeżeli uzna, że cel leczenia w warunkach ambulatoryjnych nie może być osiągnięty.

Wzór skierowania jest ustalony w załączniku nr 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 13.07.2012r. (poz. 854) regulującym sposób działania szpitala psychiatrycznego w sprawach przyjmowania oraz wypisywania ze szpitala psychiatrycznego.

Skierowanie jest ważne od dnia wystawienia przez okres 14 dni.


źródełko: http://www.woloizol.com.p...17&name=warunki

szymon - Czw 31 Paź, 2013 07:48

jeszcze tutaj skierowanie ;)
staszek - Czw 31 Paź, 2013 19:26

Czesć szymon ja tam dzwoniłem i terapeutka powiedziała że jest potrzebne skierowanie od lekarza ,tylko nie powiedziała od jakiego.
zołza - Czw 31 Paź, 2013 19:46

staszek,

Skierowanie może wypisac lekarz rodzinny lub lepiej lekarz psychiatra :)

staszek - Czw 31 Paź, 2013 20:04

Witam zołza tak tylko ja nigdy u psychiatry nie bylem.
olga - Czw 31 Paź, 2013 20:11

zawsze jest ten pierwszy raz :p
zołza - Czw 31 Paź, 2013 20:14

staszek napisał/a:
o ja nigdy u psychiatry nie bylem.


To nic nie szkodzi -zawsze mozesz :) Tam nie potrzeba skierowania ;)

Janioł - Czw 31 Paź, 2013 20:15

staszek napisał/a:
Witam zołza tak tylko ja nigdy u psychiatry nie bylem.
to idż do lekarza rodzinnego , u mnie w ośrodku jest lekarz psychiatra na miejscu i on wypisuje od reki
staszek - Czw 31 Paź, 2013 20:29

Jakoś sobie poradzę bo muszę mieć w poniedziałek skierowanie żeby pósćic skanem do osrodka uzależnień w Wojkowicach.Bo od poniedziałku będą robić listę na styczeń,a mi to pasuje gdyż żimą itak siedzę w domu to choćiaz zaplacą chorobowe,a ja mniejszy ZUS Pozdrawiam
smokooka - Czw 31 Paź, 2013 20:31

No to do rodzinnego, zapisałeś się już przez te parę dni, odkąd wiesz, że potrzebujesz skierowanie?
zołza - Czw 31 Paź, 2013 20:33

staszek napisał/a:
Jakoś sobie poradzę bo muszę


Pewnie,że sobie poradzisz :) Najtrudniejszy pierwszy krok ;)

staszek - Czw 31 Paź, 2013 20:36

Tak rodzinny mi da od ręki ,bo przyjmuie codziennie oprócz swiąt.W poniedziałek rano dzwonię i mnie rejstruie.
staszek - Czw 31 Paź, 2013 22:40

yura jeśli masz jakieś jeszcze linki do filmów to proszę prześlij,chętnie z Żoną obejrzę. oglądali my wczoraj szczur w koronie i wszyscy jesteśmy chrystusami.Pozdrawiam
endriu - Pią 01 Lis, 2013 21:03

Masz tu serial Ja alkoholik

http://vod.tvp.pl/dokumen...wo/ja-alkoholik

staszek - Sob 02 Lis, 2013 06:32

Czesć endriu ,dzięki jak byś miał coś innego to podeślij.
szika - Sob 02 Lis, 2013 07:47

https://www.youtube.com/watch?v=UsID_ufH-Fk

wczoraj leciał na polonii, za kazdym razem gdy ogladam bardzo sie wzruszam

staszek - Sob 02 Lis, 2013 09:27

Witam szika dzięki dzisiaj sobie obejrzę z Żoną.Pozdrawiam Staszek
Jacek - Sob 02 Lis, 2013 11:03

http://www.cda.pl/video/6...ly-polski-film-
staszek - Sob 02 Lis, 2013 20:19

Czesć szika obejrzałem ten film zŻoną, aż się łezka woku zakreciła,bardzo fajny dzięki.
staszek - Nie 03 Lis, 2013 22:11

Witam byłem na cmentarzu,przy grobie rodziców i zastanawiałem się patrząc na zdjęcie mojego ojca że on w tak młodym wieku zmarł.Uświadomiłem sobie że mógł długo dłużej żyć, skończył życie w wieku 52 lat ponieważ był alkoholikiem.I nikt nie zauważył jego choroby.Nie wiem czy w latach 80-tych były jakieś terapie bo z tego co pamiętam to jeżdził na leczenie do czarnego boru.
szika - Nie 03 Lis, 2013 22:48

wielu z nas - uzależnionych miało rodziców czy rodzica pijącego.. powtarzamy to czego się od rodziców nauczyliśmy :( były w tamtych latach juz ośrodki, ale niewiele, to raczkowało dopiero... w latach 90-tych już było głośniej o tym, że można sie leczyć... moja matka leczyła się w 1998, bezskutecznie coprawda, ale juz ośrodek działał dość pręznie...
staszek - Pon 04 Lis, 2013 20:47

Witam was zastanawiam się nad rzuceniem palenia ,ponieważ od kiedy przestałem pić bardzo papierochy mnie duszą i mi nie smakują. obawiam się czy temu podołam,nie piję od 12 10 2013r jak możecie coś doradzić to proszę orade.Czesć
endriu - Wto 05 Lis, 2013 06:05

jak czujesz taką potrzebę to rzucaj to świństwo... ja nigdy nie paliłem to nie wiem jak to jest ale na terapii byli wyznawcy rzucania obu nałogów naraz, z tym, że to może być ciężkie dla Ciebie, spróbuj... :)
Janioł - Wto 05 Lis, 2013 06:31

staszek napisał/a:
Witam was zastanawiam się nad rzuceniem palenia ,ponieważ od kiedy przestałem pić bardzo papierochy mnie duszą i mi nie smakują. obawiam się czy temu podołam,nie piję od 12 10 2013r jak możecie coś doradzić to proszę orade.Czesć
zmoich doświadczeń i z tego co było u mnie na terapii wynika coś wręcz przeciwnego o czym pisał wcześniej endriu , otóż terapeuci w ośrodku w którym ja pobieralem nauki twierdzili zgodnie z kanonami sztuki trzeźwienia by przynajmniej rok pierwszy trzeźwości obył się bez drastycznych decyzji życiowych , by psyche doszła do siebie , rzucanie palenia w tym okresie to narażanie się na wahania nastrojów , wywoływanie głodu itp. Ja radziłbym się wstrzymać , rzuciłem palenie w 5 rocznicę abstynencji i o ile z abstynecją roztałem się na parę chwil to nie palę już 12,5 roku
zołza - Wto 05 Lis, 2013 18:11

staszek napisał/a:
obawiam się czy temu podołam


Stasiu :) według mnie zbyt szybko usilujesz" zwalczyć "wszystkie swoje przyzwyczajenia i nałogi .
Daj sobie czas ;) Nie od razu Rzym zbudowano. ;)

psyhofun - Wto 05 Lis, 2013 18:15

Jezeli chcsz rzucic palenie zastap je czyms co Ci zajmie mysli i czas np. sport. Zaczac mozna w kazdym wieku i po czasie zapomisz, ze kiedys paliles ale trzeba wytrzymac ten tydzien a pozniej z gorki.
staszek - Wto 05 Lis, 2013 18:27

Witaj zołza dzisiaj właśnie załatwiłem skierowanie do ośrodka uzależnień na terapie 6 tygodniową.Do Woskowice Małe koło opola i już miejsce zaklepane na 02 01 2014r mam jechać.
endriu - Wto 05 Lis, 2013 18:34

Brawo staszek, za odwagę :okok:
zołza - Wto 05 Lis, 2013 18:36

staszek napisał/a:
i już miejsce zaklepane na 02 01 2014r mam jechać.


Ciesze sie bardzo że sie zdecydowałeś i szukasz pomocy. :)

Pisz jak sobie teraz radzisz - ja bede trzymac kciuki :okok:

staszek - Wto 05 Lis, 2013 18:45

Obecnie sytuacja w domu uległa poprawie,Żona chodzi na terapie współuzależnionych,przez co zaczeliśmy się bardziej rozumieć i więcej ze sobą romawiamy na te tematy.byłem na terapii indywidualnej i to mnie bardziej zmotywowało do pujścia na terapię 6 tygodniową zamkniętą .
zołza - Wto 05 Lis, 2013 19:00

staszek napisał/a:
,Żona chodzi na terapie współuzależnionych,przez co zaczeliśmy się bardziej rozumieć i więcej ze sobą romawiamy na te tematy.


To wiele znaczy. Terapia pomoze i Tobie i jej . A moze nawet poprawi /naprawi wasze relacje.
Ja jestem dobrej mysli. Podjeliscie dobrą i madra decyzję.
Mój mąż niestety nigdy nie dopuścił do siebie nawet mysli o terapii czy mozliwosci uczestniczenia w grupie . Nie popiera mojej terapii ale też i nie neguje mojej potrzeby podążania ta drogą. Ma prawo - tak jak i ja mam prawo robić cos dla siebie :)

staszek - Wto 05 Lis, 2013 19:03

A Mąż jest alkoholikiem.
zołza - Wto 05 Lis, 2013 19:10

staszek napisał/a:
A Mąż jest alkoholikiem.


Racze nie . Pije ale nie zdarzyło mu sie cokolwiek zawalić w życiu, nigdy nie klinuje i nigdy nie miał ciągów. Wywiązuje sie ze wszystkich zobowiazań i nigdy nie zawalił pracy czy umowionego spotkania.
W mojej rodzinie to ja zawsze byłam ta zła :P . Mąż wykazuje zaś dużo cech wspołuzależnionego i dda :( oczywiscie nigdy sie do tego nie przyzna ;)

staszek - Wto 05 Lis, 2013 19:18

Szkoda że nie chce zrozumieć twojego problemu,jak by podioł jakąś terapię to być może bardziej byście się rozumieli.
zołza - Wto 05 Lis, 2013 19:43

staszek napisał/a:
jak by podioł jakąś terapię to być może bardziej byście się rozumieli.


Przestałam zbawiać świat . Staram się nie narzucać nikomu swoich poglądów i swojego zdania( jemu tez) :luzik: Każde nas żyje tak jak chce ,ważne ,ze nie krzywdzi innych ;)

endriu - Wto 05 Lis, 2013 19:44

staszek, poszedłeś na całość, to mi się bardzo u ciebie podoba :)
piotr7 - Wto 05 Lis, 2013 19:50

staszek napisał/a:
obawiam się czy temu podołam


Ja próbowałem rzucić palenie na początku drugiego roku i niestety zacząłem sie nakręcać.Żeby było śmieszniej to zacząłem palić po 20 latach niepalenia jak stwierdziłem że mam problem z alkoholem . I tym sposobem palę dalej :blee:

staszek - Wto 05 Lis, 2013 20:28

Szkoda że piotrze7 zaczełeś zpowrotem palic.Wiem jak piłem to paliłem1 za drugim tak że 2 ramy szły.Teraz od kiedy nie piję nie smakują mi papierosy. Endriu dzięki za wsparcie.
szika - Wto 05 Lis, 2013 22:12

staszek napisał/a:
Woskowice Małe

znam, tam leczyła się moja Mama... byłes tam? widziałes ten ośrodek? śliczny pałacyk w parku i super terapeuci ...

staszek - Śro 06 Lis, 2013 14:04

Witam szika nie byłem tam ale będę,widziałem w internecie są slajdy tego ośrodka i terapka doradzała mi tam iść. Może coś więcej wiesz na temat tego ośrodka to napisz będę Ci wdzięczny.Pozdrawiam
staszek - Pią 08 Lis, 2013 18:53

Witam użytkowników forum,dziśiaj 30 dzień w trzeżwosci.Piszę otym ponieważ spotykam kolegów z którymi piłem i wielkie rozczarowanie z ich strony że nie piję.Głupie gadki chodż na browar po odmowie wnioskuję że tracę ich,a tylko dlatego że nie piję.Jak się przyglądam na ulicy niejednemu to widzę co ta choroba z nimi robi,ale do nich to nie dociera.
ulena - Pią 08 Lis, 2013 19:02

staszek napisał/a:
tracę ich

tracąc ich zyskasz o wiele bardziej , odzyskasz siebie, swoją godność, a także zyskasz takich przyjaciół, którzy nie zechca Cię sprzedać za "flaszkę wódki". Ja straciłam swoich ''przyjaciół" , a teraz jak robiłam imieniny to miejsca przy stole brakowało ( a stół dłuuuuuuugi). Staszku myśl o sobie :okok:

Dziubas - Pią 08 Lis, 2013 19:08

staszek napisał/a:
po odmowie wnioskuję że tracę ich,a tylko dlatego że nie piję

Właśnie tak, tyle byłem warty dla niektórych moich znajomych. Przestałem pić i ich "straciłem"..., ale zyskałem znacznie więcej... Zyskałem nowych znajomych, a i "odnaleźli" się tacy, którzy jakpiłem to nie chcieli mieć ze mną nic wspólnego ;)

Janioł - Pią 08 Lis, 2013 19:13

Staszek jak śpiewa poeta : spalone mosty to najlepszy w życiu start
smokooka - Pią 08 Lis, 2013 19:31

Staszek - dobre obserwacje :brawo: i gratuluję miesiąca!
staszek - Pią 08 Lis, 2013 21:24

Dzięki wam wszystkim,dzięki forum twardo stąpam na nogach.Pozdrawiam
rybenka1 - Pią 08 Lis, 2013 21:35

Staszku :okok: tak trzymaj .Ja jak miałam pierwszy miesiac trzezwosci ,to byłam taka dumna z siebie i taka radosna.Można ,można jak się tylko chce i działa w tym kierunku . :brawo:
leon - Pią 08 Lis, 2013 21:37

:brawo: :>
milutka - Śro 13 Lis, 2013 23:22

Staszku gratuluję :okok: ...przeglądam czasem Twój wątek z ciekawości jak sobie radzisz a może i troszkę dla tego by przyjrzeć się od tej drugiej strony problemowi ...bynajmniej chciałabym spytać jak Ci się układają relacje z żoną ,czy po miesiącu w trzeźwości widzisz w jej zachowaniu jakąś różnicę i jaki ma to wpływ na Ciebie ?
endriu - Czw 14 Lis, 2013 06:33

no i uważaj bo do 02.01.2014 są andrzejki, święta i sylwester :lol:
staszek - Czw 14 Lis, 2013 07:07

Witam narazie żadnych ćiągów nie mam wiem że to są dla mnie ciężkie miesiące do udzwignięcia,oby do terapi .
staszek - Sob 16 Lis, 2013 19:07

Witam milutka.Po otrząśnięciu się, wszystko wraca do normy.Relacje z Żoną się poprawiły, a nawet polepszyły.Jak już pisałem wcześniej załatwiłem sobie terapie zamkniętą w Woskowice Małe koło Opola idę 2stycznia.Żona chodzi 4 tydzień na terapie dla współuzależnionych.Widzę z jej strony wielkie zmiany jest bardziej wyrozumiała, wyciszona i prędzej się dogadujemy.Ma to duży wpływ na mnie bo sam chodzę mniej nerwowy i nie ma zgrzytów między nami,jednym słowem jest OK.Pozdrawiam
endriu - Sob 16 Lis, 2013 20:43

super staszek, jesteś przykładem jak powinien postąpić alkoholik jak już zajarzy że z nim źle,
dobrze, że nie wybrałeś drogi: sam dam sobie radę :okok:

staszek - Sob 16 Lis, 2013 21:14

Dzięki endriu :papa
milutka - Nie 17 Lis, 2013 11:19

staszek napisał/a:
Witam milutka.Po otrząśnięciu się, wszystko wraca do normy
..."Witaj Staszku ...czytając ten post pierwsza myśl jaka mi przyszła by Ci powiedzieć to ..Super ,widzisz ,że jak się chce to się da ;) Nie spieprz tego :oops: "
naprawdę się cieszę i życzę powodzenia :)

staszek - Śro 20 Lis, 2013 07:20

Witam dziś nie piję 40 dzień.Pozdrawiam .
leon - Śro 20 Lis, 2013 09:42

:brawo: :>
ant69 - Śro 20 Lis, 2013 10:23

:okok:
smokooka - Śro 20 Lis, 2013 10:59

Staszek :okok:
Janioł - Śro 20 Lis, 2013 17:14

staszek napisał/a:
Witam dziś nie piję 40 dzień.Pozdrawiam .
to post masz z głowy , :brawo:
Majkelo - Śro 20 Lis, 2013 17:19

Cześć Staszek, przeczytałem cały ten post i Twoją historię. Ja nie piję 8 dni, czuję się dobrze i wiem że nie będę pił. Ale to nie prawda, nie wyjdę z tego sam, dlatego dzisiaj dokładnie za godzinę idę pierwszy raz na grupę AA i mam zamiar tam chodzić regularnie, bo wiem że moja obietnica że nie piję mi nie wyjdzie jeśli z zewnątrz pomocy nie będę miał. Pozdrawiam i życzę wytrwania do terapii i dalej ...
staszek - Śro 20 Lis, 2013 18:29

Witam i dziękuję za wsparcie.
staszek - Śro 20 Lis, 2013 18:39

:kot: A co do ciebie Majkelo to jeśli uważasz ze sam się nie utrrzymasz to musisz szukać wsparćia u terapeutów.Ja osobiście sam podjołem decyzię o terapi zamkniętej bo wiem jak to jest z terapią dochodzącą. Chcę być zdala od kolegów i sobie odpocząć mając czas na podsumowanie przeszłośći,
rybenka1 - Śro 20 Lis, 2013 20:43

:brawo:
staszek napisał/a:
Witam dziś nie piję 40 dzień.Pozdrawiam .
tak trzymaj :okok:
staszek - Śro 20 Lis, 2013 23:04

Witaj rybenka1 dzięki
staszek - Nie 24 Lis, 2013 16:03

Witam mam prośbę, nie wiem jakie objawy są suchego kaca i prosił bym o jakąś wiedzę na ten temat.
Wiedźma - Nie 24 Lis, 2013 16:11

Objawy suchego kaca są podobne do objawów kaca mokrego.
Tylko jego geneza jest inna - występuje bez uprzedniego picia, ale za to często po śnie alkoholowym
i - podobnie jak ten sen - jest objawem głodu alkoholowego.

A dlaczego pytasz? :roll:

staszek - Nie 24 Lis, 2013 16:21

Tak tylko ja od czasu zaprzestania picia dość często budzę się z pragnieniem,bo mam sucho w buzi, a snu nie pamiętam.Dzięki za objaśnienie.
Wiedźma - Nie 24 Lis, 2013 17:03

Ale kac to nie tylko pragnienie i suchość w ustach - może po prostu chce Ci się pić.
Kac to jeszcze ból głowy, ogólne rozbicie, czasem drżenie rąk i mdłości.
Masz te pozostałe efekty specjalne? Masz inne objawy głodu alkoholowego?
Bo jedna jaskółka nawrotu nie czyni... :beba:

staszek - Nie 24 Lis, 2013 20:27

Rozmawiałem już z dziubasem na temat tego kaca i objaśnił mi to głębiej o co to chodzi ze mna jest Ewa wszystko OK.Pozdrawiam
staszek - Wto 26 Lis, 2013 21:34

g45g21 g45g21 g45g21
ant69 - Wto 26 Lis, 2013 21:58

NO..... bardzo śmieszne...
nadupcony gościu na forum wolnych od alkoholu...? to jeszcze zrozumiem,
ale tych co się z tego śmieją...?
Żal i żenada

Whiplash - Wto 26 Lis, 2013 22:27

ant69 napisał/a:
Żal i żenada

Żal i żenada to raczej co on sobą reprezentował...

ant69 - Wto 26 Lis, 2013 22:37

Whiplash napisał/a:
Żal i żenada to raczej co on sobą reprezentował...


a dokładnie co??? ...alkoholika który jeszcze pije...

... też TAM, w tym samym miejscu kiedyś byłem... podejrzewam że była TAM większość z nas...

Dlatego naśmiewanie się z pijącego alkoholika uważam za głupie, nieodpowiedzialne i żenujące...


...tyle mojego w temacie

staszek - Czw 28 Lis, 2013 23:20

ant69, Dlatego naśmiewanie się z pijącego alkoholika uważam za głupie, nieodpowiedzialne i żenujące...

a za odpowiedzialne uważasz nachlać się i publicznie ośmieszać, któryś raz z kolei.

Jras4 - Czw 28 Lis, 2013 23:38

ant69 napisał/a:

Dlatego naśmiewanie się z pijącego alkoholika uważam za głupie, nieodpowiedzialne i żenujące...

dlaczego tak sądzisz .czy on sam nie robi z siebie mały ?

Jras4 - Czw 28 Lis, 2013 23:39

ant69 napisał/a:
nadupcony gościu na forum wolnych od alkoholu...
to ruwnie tragiczne i nawet obrazające
ant69 - Pią 29 Lis, 2013 07:40

staszek napisał/a:
a za odpowiedzialne uważasz nachlać się i publicznie ośmieszać, któryś raz z kolei.


powiedz Staszku... nigdy tak nie robiłeś?
... ja chlałem i ośmieszałem się publicznie 25 lat

pozdrawiam

staszek - Pią 29 Lis, 2013 20:00

Publicznie się postanawia że juz nie będzie pił kturuś raz z kolei,a wiesz jak jest. To bym chyba ze wstydu się spalił,a psychofun ciągle powtarza to samo w kułko.I nic z tego nie wychodzi.Jak chcesz wiedziec to nigdy tak nie robilem.
staszek - Nie 01 Gru, 2013 10:14

Witam dziś nie piję 50dni.
matiwaldi - Nie 01 Gru, 2013 10:19

staszek napisał/a:
dziś nie piję 50dni.


:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

Wiedźma - Nie 01 Gru, 2013 10:33

Gratulacje :brawo:
smokooka - Nie 01 Gru, 2013 10:34

Staszek :okok:
zołza - Nie 01 Gru, 2013 10:36

Stasiu od poczatku trzymam za Ciebie kciuki :okok:
Gratuluje serdecznie :buzki:

Matinka - Nie 01 Gru, 2013 11:14

Bardzo ładnie, Kocie ;)
leon - Nie 01 Gru, 2013 12:14

staszek napisał/a:
Witam dziś nie piję 50dni.

:brawo: :>

rybenka1 - Nie 01 Gru, 2013 12:38

:okok: :brawo: :brawo:
staszek - Nie 01 Gru, 2013 14:20

Witam i wszystkim serdecznie dziękuję. ;)
ant69 - Nie 01 Gru, 2013 20:56

:okok:
milutka - Pon 02 Gru, 2013 07:22

:) :okok:
staszek - Śro 04 Gru, 2013 21:37

Witam z zapytaniem jak się mam przygotować do terapi zamkniętej i co należy ze sobą zabrać.
szymon - Śro 04 Gru, 2013 21:38

staszek napisał/a:
co należy ze sobą zabrać.


to samo co na kurację + zeszyt i długopis ;)

rufio - Śro 04 Gru, 2013 21:45

Lornetkę , kalkulator , baterie do słuchawek - przede wszystkim bezbarwna szminkę do ust .


prsk

staszek - Śro 04 Gru, 2013 21:47

Szymon o jakiej kuracji mówisz ja pierwszy raz idę na terapie.
staszek - Śro 04 Gru, 2013 21:53

rufio a liczydlo może być.
szymon - Śro 04 Gru, 2013 21:59

to zabierz to co na wczasy i ten zeszyt z długopisem

aaa i majtki i skarpety na zmianę ;)

rufio - Śro 04 Gru, 2013 22:00

staszek napisał/a:
liczydlo może być.

Abak jak najbardziej pozwala umilać czas.

prsk ;)

emigrantka - Śro 04 Gru, 2013 22:37

rufio napisał/a:
przede wszystkim bezbarwna szminkę do ust .

:lol2:

emigrantka - Śro 04 Gru, 2013 22:38

Ja na terapię zabrałam różowego misia :skromny:
emigrantka - Śro 04 Gru, 2013 22:41

staszek napisał/a:
Witam z zapytaniem jak się mam przygotować do terapi zamkniętej i co należy ze sobą zabrać.
zabierz siebie czyli to co masz najcenniejszego a reszta to tylko dodatki
zeszyt
długopis
kapcie
wygodny strój
zresztą powinienies dostać jakiś wykaz rzeczy potrzebnych i zabronionych przez dany ośrodek
zakazany jest np .telefon komórkowy

staszek - Śro 04 Gru, 2013 22:47

emigrantka a ty byłaś na zamkniętej
emigrantka - Śro 04 Gru, 2013 22:49

TAK wyszłam 5 tygodni temu
smokooka - Śro 04 Gru, 2013 22:51

Staszek, a nie warto zadzwonić do nich i zapytać czy mają jakieś wskazówki, zakazy?
staszek - Śro 04 Gru, 2013 23:00

ciekawy jestem czy bedzie możliwość dostępu do internetu.
emigrantka - Śro 04 Gru, 2013 23:03

:shock: staszek,
nie sądzę tam masz się zająć tylko sobą

staszek - Śro 04 Gru, 2013 23:04

Dobra dzięki Pozdrawiam.
szika - Śro 04 Gru, 2013 23:07

czyli Staszku Woskowice z tego co pamiętam :)
zimą tam musi być pięknie :)
a neta pare lat temu nie było, ja dawno tam byłam i tylko w odwiedziny...
proszek do prania se weź - trochę...
bliziutko jest sklep a wychodzić można...
trzymam kciuki :)

endriu - Czw 05 Gru, 2013 15:29

staszek, tylko pamiętaj, żebyś coś przez święta nie nawywijał...
będę Cię pilnował :okok:

staszek - Czw 05 Gru, 2013 18:53

Cześć endriu jak tam po urlopie. :)
endriu - Czw 05 Gru, 2013 19:07

Super :okok:
Mikołaj już był u mnie

smokooka - Czw 05 Gru, 2013 22:36

Staszek super gest dla naszej Basi i Jej dzieciaków od Was :okok: :)
zołza - Nie 15 Gru, 2013 18:46

Stasiu :) i jak tam przygotowania do terapii? Nic się nie zmieniło? :mysli:
staszek - Nie 15 Gru, 2013 20:53

Witam czekam ćierpliwie i powoli poznaję forumowiczów.
pannaJot - Nie 15 Gru, 2013 20:54

staszek napisał/a:
Witam czekam ćierpliwie i powoli poznaję forumowiczów.

W realu na dodatek :skromny:
Do soboty :)

staszek - Czw 19 Gru, 2013 23:09

Jutro robimy mini zloćik na Dolnym Śląsku.
Estera - Czw 19 Gru, 2013 23:10

Fajnie 23r
staszek - Pon 30 Gru, 2013 20:49

Już tylko trzy dni dzielą mnie od wyjazdu na terapie zamkniętą.
zołza - Pon 30 Gru, 2013 20:54

staszek napisał/a:
Już tylko trzy dni dzielą mnie od wyjazdu na terapie zamkniętą.


To będzie dla Ciebie ważny czas Stasiu :)

staszek - Pon 30 Gru, 2013 20:57

Myślę że to dobrze wykorzystam dla siebie.
zołza - Pon 30 Gru, 2013 20:58

staszek napisał/a:
Myślę że to dobrze wykorzystam dla siebie.


Też tak myślę ;) Przygotowany jesteś jak mało kto :lol2:

Matinka - Pon 30 Gru, 2013 21:00

Nowy Rok, nowe doświadczenia, nowe spojrzenie, nowi ludzie, nowe zamierzenia - po prostu nowe życie dla Ciebie Staszku :okok: :)
leon - Pon 30 Gru, 2013 21:09

staszek napisał/a:
Myślę że to dobrze wykorzystam dla siebie.

Bedzie dobrze :okok: :>

staszek - Pon 30 Gru, 2013 21:09

Takie mam zamiary,żeby odmienić Śiebie. :)
szika - Pon 30 Gru, 2013 21:13

Staszku Ty już jestes mocno odmieniony, teraz to będą szlify :)
staszek - Pon 30 Gru, 2013 21:21

Ciągła nauka nie idzie w las.
Wiedźma - Pon 30 Gru, 2013 22:51

Będziemy tu na Ciebie czekać :)
staszek - Pon 30 Gru, 2013 23:00

No dostepu do internetu tam nie będę miał można tylko telefon,a wróce tu napewno. :)
pannaJot - Pon 30 Gru, 2013 23:01

No i będzie kolejne spotkanie :mgreen:
Estera - Pon 30 Gru, 2013 23:02

trzymam kciuki! :)
staszek - Pon 30 Gru, 2013 23:05

Bedzie Bedzie....Dzięki Estera. :)
milutka - Wto 31 Gru, 2013 00:06

Stasiu cieszę się również i jestem pełna podziwu :)Dostępem do internetu się nie martw ,odpoczniesz troszkę od forum ;) będziesz mógł skupić się na sobie i swoich przemyśleniach ,powodzenia :)
staszek - Wto 31 Gru, 2013 23:32

Witam to 3-go stycznia wyjeżdzam na terapie,nie będzie mnie na forum przez 6 tygodni. Chcę wszystkim forumowiczom złożyć Wszystkiego Najlepszego w tym nadchodzącym Nowym Roku 2014 wytrwałosci i kolejnych lat w trzezwosci. ;)
leon - Wto 31 Gru, 2013 23:34

Rowniez wszystkiego najlepszego Kolego,dzieki za zyczenia i pomyslnosci na terapii zycze... :>
staszek - Wto 31 Gru, 2013 23:38

Dzieki leon i ty sie trzymaj. :okok:
szika - Wto 31 Gru, 2013 23:39

wzajemnie Staszku :buziak:
MILA50 - Wto 31 Gru, 2013 23:40

Stasiu...jestem pod wrażeniem jak działasz,powodzenia na terapii
Ann - Wto 31 Gru, 2013 23:41

staszek, wszystkiego dobrego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
staszek - Wto 31 Gru, 2013 23:41

Szika tobie tez. :buziak: :buziak: :buziak:
leon - Wto 31 Gru, 2013 23:42

staszek napisał/a:
Dzieki leon i ty sie trzymaj. :okok:

Bedzie dobrze... :>

zołza - Wto 31 Gru, 2013 23:43

Staszek będziemy na Ciebie czekać :buziak:
staszek - Wto 31 Gru, 2013 23:45

Wszystkim jeszcze raz dzieki, :buziak: :buziak: :buziak: A ty leon omijaj sklepy jak bedziesz wracał z siłowni.
Matinka - Wto 31 Gru, 2013 23:46

Staszku, trzymaj się i udanego Nowego Roku :)
Czas szybko leci, za moment znów się spotkamy :tak:

leon - Wto 31 Gru, 2013 23:52

staszek napisał/a:
Wszystkim jeszcze raz dzieki, :buziak: :buziak: :buziak: A ty leon omijaj sklepy jak bedziesz wracał z siłowni.

No,czytales mnie dokladnie...,niestety ostatni raz prosto z silowni w piatek po litra wstapilem,co kosztowalo mnie bumelke i ostrzezenie w robocie...,dzis tez w silowni bylem,ale bez litra...,wyszedlem,mimo,ze mam 15 dni urlopu...

staszek - Wto 31 Gru, 2013 23:54

Ale nie miałes wtedyciągu. :)
leon - Wto 31 Gru, 2013 23:56

staszek napisał/a:
Ale nie miałes wtedyciągu. :)

sprecyzuj,prosze...,kiedy masz na mysli...?

staszek - Wto 31 Gru, 2013 23:58

Nie piłeś kilka dni. :)
leon - Śro 01 Sty, 2014 00:00

staszek napisał/a:
Nie piłeś kilka dni. :)

Masz na mysli po piatkowej silowni...?,jak zapilem...?

staszek - Śro 01 Sty, 2014 00:02

tak
leon - Śro 01 Sty, 2014 00:06

staszek napisał/a:
tak

Pisalem,ciag 4 dni 5 litrow gorzaly...,,wiele piw...,pilem z ukrycia,zeby zona nie widziala...,i tak widziala,bo morde spuchnieta mialem i w robocie nie bylem...,pod luzkiem i w innych miejscach znalazlem 5 litrowych butelek i ze 30 puszek...

staszek - Śro 01 Sty, 2014 00:11

Tak leon ja ci wtedy pisalem i wiem kiedy to bylo.Czytałem to wszystko.dlatego pisze zebys omijał sklep bo wiem z twoich opisów jakie masz ćiagi,a nie jestes młody już nie masz takiego zdrowia.Tak więc trzymaj się. :okok:
leon - Śro 01 Sty, 2014 00:13

staszek napisał/a:
Tak leon ja ci wtedy pisalem i wiem kiedy to bylo.Czytałem to wszystko.dlatego pisze zebys omijał sklep bo wiem z twoich opisów jakie masz ćiagi,a nie jestes młody już nie masz takiego zdrowia.Tak więc trzymaj się. :okok:

Dzieki kolego,wiem,ze malolat nie jestem,a jak zaciagne to litrami pije i zero kontroli...,jeszcze raz powodzenia przyjacielu...,dasz rade...,wierze...

staszek - Śro 01 Sty, 2014 00:15

To teraz masz urlop. Ale jesteś w UK.
leon - Śro 01 Sty, 2014 00:17

staszek napisał/a:
To teraz masz urlop. Ale jesteś w UK.

ja tu mieszkam...i tu zostane,czemu pytasz..?

staszek - Śro 01 Sty, 2014 00:20

Bo może byśmy na jakimś zlocie sie spotkali. Z dziubasem sie juz trzy razy spotkałem i raz z Jotką.
leon - Śro 01 Sty, 2014 00:23

staszek napisał/a:
Bo może byśmy na jakimś zlocie sie spotkali. Z dziubasem sie juz trzy razy spotkałem i raz z Jotką.

Ja w pl nie bylem 6 lat i nie bede wkrotce...,ale jak kiedys bede to chetnie Was poznam...,ja polak na obczyznie jestem tu kupilem z zona mieszkanie i tu umre pewnie... :rotfl: :>

Borus - Śro 01 Sty, 2014 09:41

:okok: :okok:
endriu - Śro 01 Sty, 2014 10:43

staszek, wszystkiego najlepszego w nowym roku 2014,
trzymam kciuki :okok:

staszek - Śro 01 Sty, 2014 11:49

Dziekuję endriu tobie też Życzę,i wytrwałosci. :okok:
yuraa - Śro 01 Sty, 2014 21:29

ciężkiej pracy na terapii życzę Staszku
pannaJot - Śro 01 Sty, 2014 21:38

Stasiu trzymam kciuki :) . Powodzenia :)
leon - Śro 01 Sty, 2014 21:41

staszek napisał/a:
Dziekuję endriu tobie też Życzę,i wytrwałosci. :okok:

Powodzenie Kolego... :>

staszek - Śro 01 Sty, 2014 22:04

Jeszcze jutro się pokaże na forum :)
leon - Śro 01 Sty, 2014 22:26

staszek napisał/a:
Jeszcze jutro się pokaże na forum :)

Bede Ci kibicowal Kolego... :>

staszek - Czw 02 Sty, 2014 21:22

Witam was jutro wyjazd. :)
rybenka1 - Czw 02 Sty, 2014 21:27

Powodzenia :okok:
endriu - Czw 02 Sty, 2014 21:32

powodzenia :)
weź zapas długopisów i kartek... :D

Estera - Czw 02 Sty, 2014 21:33

wykorzystaj ten czas jak najlepiej dla siebie :kciuki:
Matinka - Czw 02 Sty, 2014 21:46

No to walizka przy drzwiach :)
Jak tam samopoczucie Staszku?

staszek - Czw 02 Sty, 2014 22:01

Powiem wam że czuje troche jakiś lęk,przed nieznanym.
leon - Czw 02 Sty, 2014 22:03

staszek napisał/a:
Witam was jutro wyjazd. :)

Bedzie dobrze Kolego... :>

staszek - Czw 02 Sty, 2014 23:05

Do zobaczenia. :papa: :papa2: :papa2:
yuraa - Czw 02 Sty, 2014 23:07

a spróbuj zapomnieć o Dekadencji :nono:
mamy wszędzie swoich ludzi

Wiedźma - Czw 02 Sty, 2014 23:32

Powodzenia!
Czekamy tutaj... :luzik:

NANA - Czw 02 Sty, 2014 23:35

trzymam :kciuki:

i do miłego zobaczenia ... :*

Matinka - Czw 02 Sty, 2014 23:45

Do zobaczenia :okok: :papa:
pterodaktyll - Czw 02 Sty, 2014 23:48

:papa2: :papa2: :papa2:


eremita - Pią 03 Sty, 2014 12:27

fajny ten Staszek :okok:
Do zobaczyska

staszek - Sob 04 Sty, 2014 23:02

Witam was jak już pisałem wcześniej obecnie jestem na terapii,ale mam tu minimalny dostęp do Internetu z telefonu.Będę w ograniczonych zdaniach na bieżąco was informował.W poniedziałek zaczynamy zajęcia.Jest tu dobrze,wyspecjalizowani terapelci.Dzięki wam za wsparcie.pozdrawiam. ;)
Ann - Sob 04 Sty, 2014 23:04

staszek napisał/a:
Jest tu dobrze
super Staszku :buzki:
leon - Sob 04 Sty, 2014 23:05

staszek napisał/a:
Witam was jak już pisałem wcześniej obecnie jestem na terapii,ale mam tu minimalny dostęp do Internetu z telefonu.Będę w ograniczonych zdaniach na bieżąco was informował.W poniedziałek zaczynamy zajęcia.Jest tu dobrze,wyspecjalizowani terapelci.Dzięki wam za wsparcie.pozdrawiam. ;)

moje wsparcie masz Kolego...

Matinka - Sob 04 Sty, 2014 23:14

staszek napisał/a:
W poniedziałek zaczynamy zajęcia


I o to chodzi! Powodzenia :)

pannaJot - Pon 06 Sty, 2014 16:08

Z ogromną przyjemnością przekazuję Wam forumowicze pozdrowienia od Staszka :)
endriu - Pon 06 Sty, 2014 16:09

no to od jutra się tam wezmą za niego :cwaniak:
Wiedźma - Pon 06 Sty, 2014 16:58

pannaJot napisał/a:
Z ogromną przyjemnością przekazuję Wam forumowicze pozdrowienia od Staszka :)

Dziękuję :dyga:

Nieustająco trzymam za niego kciuki :kciuki:

rybenka1 - Pon 06 Sty, 2014 17:42

Dziekuję i też pozdrawiam Cię Staszku :okok:
yuraa - Pon 06 Sty, 2014 19:09

dzięki :)
w porządku gość ten Staszek

zołza - Pon 06 Sty, 2014 19:12

pannaJot napisał/a:
pozdrowienia od Staszka


Ja też Go pozdrawiam :)

piotr7 - Pon 06 Sty, 2014 19:13

Stasiu :okok: :brawo: :brawo: :brawo:
endriu - Pon 06 Sty, 2014 19:14

yuraa napisał/a:
w porządku gość ten Staszek

nie mów hop...
zobaczymy za 2 miesiące
było już tu kilku co mieli się pochwalić po terapii i słuch o nich zaginął

staszek - Czw 09 Sty, 2014 23:30

Witam was.Jestem zaledwie 7 dzień na terapii,i ta wiedza ktora zdążyłem zaczerpnąć na wykładach,uświadomiła mi, z czym przez tyle lat walczyłem i niestety tej nieruwnej walki nigdy bym nie wygrał.Okazalem się slabszy gdyż to waga ciężka,a ja lekka w wyniku czego musiałem się poddać i uznać swoją bezsilnnosc wobec niego.Pozdrawiam. :buzki:
leon - Czw 09 Sty, 2014 23:31

powodzenia kolego :>
micho - Pon 13 Sty, 2014 23:18

nie umialem bez terapii a teraz jestem trzezwy 2 lata.szczerze polecam
smokooka - Wto 14 Sty, 2014 11:25

Staszek, trzymam kciuki za Ciebie, wierzę, że dasz radę!
staszek - Pią 17 Sty, 2014 22:47

Witam was forumowicze.Jest mi tu dobrze zaczynam na trzeźwo patrzeć jak najbliższym mi osobom wyrzadzalem krzywdy jest mi wstyd i nie chce się wierzyć jak alkohol pustoszyl moje życie.Cieszę się bardzo że posłuchałem się was i zdecydowałem na terapię.Pozdrawiam :)
smokooka - Pią 17 Sty, 2014 22:57

Staszku, posłuchałeś swojego serca i duszy, dobrze się stało, że trafiłeś tu na forum i teraz na terapię :) Życzę wytrwałości i determinacji do bycia trzeźwym szczególnie w trudnych chwilach! Powodzenia! Kiedy kończysz?
Wiedźma - Pią 17 Sty, 2014 23:01

Kibicuję Ci, Stasiu! :kciuki:
staszek - Pią 17 Sty, 2014 23:17

Dzięki koncze 14 lutego. :)
leon - Pią 17 Sty, 2014 23:18

staszek napisał/a:
Dzięki koncze 14 lutego. :)

:okok: :>

Borus - Sob 18 Sty, 2014 08:16

:okok:
matiwaldi - Sob 18 Sty, 2014 08:38

staszek napisał/a:
Witam was forumowicze.


Ja również Ciebie witam !!!!!
fajnie sie Ciebie czyta ..... :okok:

piotr7 - Sob 18 Sty, 2014 19:04

:okok: :okok: :okok:
zołza - Sob 18 Sty, 2014 23:19

Staszek :radocha:
rybenka1 - Sob 18 Sty, 2014 23:23

Staszku :okok:
staszek - Sob 18 Sty, 2014 23:59

dzięki wam wszystkim,Powiem krótko glowa pęka jak się dowiaduję natemat tej choroby. ;)
Wiedźma - Nie 19 Sty, 2014 00:09

Prawda? :aha:
A to jest bardzo przydatna wiedza.
Bez niej szanse na trzeźwość są bliskie zeru.

Jras4 - Nie 19 Sty, 2014 02:08

http://www.youtube.com/watch?v=VvCvB34ltO8
adamm - Nie 19 Sty, 2014 09:14

Witaj Staszku jestem Adam i jestem alkoholikiem.
Pozwoliłem sobie przeczytać Twój wątek - trzymam kciuki :brawo:
Jedną radę jaką mogę Ci dać to jak jesteś na terapii to skup się 100% na niej. Nie na świecie zewnętrznym. Pozdrawiam

matiwaldi - Nie 19 Sty, 2014 09:23

adamm napisał/a:
Jedną radę jaką mogę Ci dać........



musisz .......???

adamm - Nie 19 Sty, 2014 10:03

Matiwaldi nic nie muszę, ale chcę pragnę ja jak byłem na terapii nie do końca skupiłem się na niej tylko na tym co było wokoło mnie. Mnie takiej rady nikt nie dał. A te parę tygodni to zleci bardzo szybciutko a potem pupa w krzakach. Pozdrawiam miło mi Ciebie i tutaj spotkać. :papa2:
endriu - Nie 19 Sty, 2014 13:23

adamm,
matiwaldi, jest ortodoksyjny pod względem przestrzegania regulaminu forum
i pewnie mu chodziło o to że nie wolno rad udzielać tutaj,
ale on przesadza zwykle...

staszek - Pon 20 Sty, 2014 22:57

witam w czwartek 23 stycznia spotkam się z matiwaldim na mitingu,tam gdzie jestem na terapii.Odbywają się tu mitingi co tydzień w każdy czwartek o godz.19 Woskowice Małe. :(
szika - Pon 20 Sty, 2014 23:40

może i bym przyjechała? :) sama nie wiem :)
pterodaktyll - Pon 20 Sty, 2014 23:42

szika napisał/a:
może i bym przyjechała? :) sama nie wiem :)

Nawet 50 km nie ma, nad czym się zastanawiasz? ;)

NANA - Pon 20 Sty, 2014 23:53

Staszku ... miłego i owocnego spotkania ...

:buziak:

Mati Cię na pewno wesprze , już On wie co Ci powiedzić i jak zmotywowac ...

:okok:

szika - Pon 20 Sty, 2014 23:58

pterodaktyll napisał/a:
nad czym się zastanawiasz?

no własnie Chłopaszki będą sobie chcieli pogadać to po co ja tam im baba potrzebna :)
ale nie powiem... przejechałabym się... może księdza Marcina bym miała okazję zobaczyc?...

matiwaldi - Czw 23 Sty, 2014 23:06

Właśnie wróciłem od Stasia ..... byliśmy razem na mitingu pogadaliśmy jak alko z alko i prosił.aby WAS WSZYSTKICH POZDROWIĆ !!!!! co z przyjemnością czynię ....
Gada z sensem,zostaje jeszcze 3 tygodnie ...krótko mówiąc/pisząc SWÓJ CHŁOP
8)

Wiedźma - Czw 23 Sty, 2014 23:41

matiwaldi napisał/a:
SWÓJ CHŁOP

:okok: :okok: :okok:

Dziękuję za pozdrowienia :dyga:

leon - Czw 23 Sty, 2014 23:44

matiwaldi napisał/a:
WAS WSZYSTKICH POZDROWIĆ

Dzieki :>

smokooka - Pią 24 Sty, 2014 09:12

Dzięki Waldek, dzięki Staszek :radocha: :okok: :okok: :okok: :okok:
staszek - Sob 25 Sty, 2014 23:59

Witam jestem w dobrej kondycji i pełną głową zaczerpniętych informacji,bardzo potrzebnych w drodze trzeźwości.Poznałem się tutaj z matiwaldim,na mitingu wWoskowicach super chłop,miło było mi poznać.Pozdrawiam forumowiczów.
leon - Nie 26 Sty, 2014 00:02

staszek napisał/a:
Pozdrawiam forumowiczów.

Dzieki i wzajemnie :>

piotr7 - Nie 26 Sty, 2014 16:56

staszek napisał/a:
.Pozdrawiam forumowiczów.


:brawo: :brawo: :brawo:

staszek - Sob 01 Lut, 2014 22:35

Witam za dwa tygodnie koncze terapie.Chodzę tu na mityngi.Dzisiaj odbył się zjazd absolwentów na którym też byłem.Bardzo mi się tu podoba.Jest wspaniała atmosfera.Po skończeniu terapii wiem już jaka mnie czeka praca nad sobą.Pozdrawiam
yuraa - Sob 01 Lut, 2014 23:30

świetnie Staszek :okok:
Wiedźma - Nie 02 Lut, 2014 00:11

Pozdrawiam Staszku! :kumple:
Borus - Nie 02 Lut, 2014 07:10

:okok:
zołza - Nie 02 Lut, 2014 08:33

staszek napisał/a:
.Bardzo mi się tu podoba.


Odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu i w odpowiednim dla niego czasie :okok:

leon - Nie 02 Lut, 2014 08:58

:okok: :>
rybenka1 - Nie 02 Lut, 2014 10:33

Staszku :kciuki: :buzki:
smokooka - Nie 02 Lut, 2014 12:07

Staszek, pozdrawiam :) :kciuki:
Jacek - Nie 02 Lut, 2014 12:13

staszek napisał/a:
Dzisiaj odbył się zjazd absolwentów na którym też byłem.

tyle razy się tam wybierałem,ale tak bardzo byłem zajęty swą trzeźwością
no dobra,,moja wina
ale kiedyś siem wybiorę,ino muszę być trzeźwy :skromny:
tak trzymaj Staszku :okok:

staszek - Sob 15 Lut, 2014 18:31

Witam po terapii na nowej drodze życia.Pozdrowienia dla was wszystkich. :)
zołza - Sob 15 Lut, 2014 18:35

staszek napisał/a:
Witam po terapii na nowej drodze życia.


Fajnie ,ze wróciłeś :buziak:

Matinka - Sob 15 Lut, 2014 18:39

Witaj Staszku! :)
Odpocznij, siadaj i opowiadaj ;)

staszek - Sob 15 Lut, 2014 18:45

Opowiem wam jak się zaklimatyzuję w domu.Narazie powiem ze jestem jak bym się na nowo narodzil.Więcej po skokach. :hejka:
Wiedźma - Sob 15 Lut, 2014 19:38

No witaj Staszku! :radocha:
Fajnie, że już jesteś. No i jak po terapii?

Jacek - Sob 15 Lut, 2014 20:56

cześć Stachu :)
smokooka - Sob 15 Lut, 2014 21:04

Staszek :hura: witam i sukcesów na tej nowej drodze życia życzę, jak narazie na szczęście idzie Ci świetnie! :brawo:
leon - Sob 15 Lut, 2014 21:09

Czesc stachu :>
staszek - Sob 15 Lut, 2014 21:25

Powiem tak,super ośrodek znakomita kadra terapeutów i bardzo szeroka wiedza na temat choroby.Poznałem mechanizmy i działanie.Stanowczo mogę stwierdzić że w moim wypadku terapia była bardzo skuteczna,co do informacji które chciałem zaczerpnąć z czego jestem bardzo zadowolony.Jak wiesz Ewa że o dalszą drogę w trzeżwości muszę
zadbać sam.Wskazówki jak to mam zrobić nauczyli mnie tam.Tak że od poniedziałku zaczynam działać.Najgorszy moment dla mnie był przy odczytywaniu kontraktu,było tak że faceci płakali. :hejka:

staszek - Sob 15 Lut, 2014 21:27

Witam was wszystkich. :hejka:
smokooka - Sob 15 Lut, 2014 21:29

:okok: :okok: :okok: :okok: :okok: :)
Borus - Sob 15 Lut, 2014 21:36

:okok:
yuraa - Sob 15 Lut, 2014 22:17

cieszę sie że wróciłeś :brawo:
nie wszyscy wracają

rybenka1 - Sob 15 Lut, 2014 22:25

Witaj Staszku :okok:
Wiedźma - Sob 15 Lut, 2014 22:29

A jakie plany na jutro? Będziesz kontynuował jakieś zajęcia w trybie dochodzącym?
staszek - Sob 15 Lut, 2014 22:39

Tak idę w poniedziałek do poradni uzależnień a w środę na mityng.Działają u mnie w mieście trzy grupy i klub abstynenta, tak że coś dopasuję do śiebie.No i trzeba dalej kontynuować program HALT i 24 godz.
Wiedźma - Sob 15 Lut, 2014 22:54

No fajnie :)
Ja jeździłam dość długo na terapeutyczne grupy zapobiegania nawrotom i asertywności.
Raz w tygodniu były zajęcia popołudniami...

rufio - Sob 15 Lut, 2014 23:10

staszek napisał/a:
trzeba dalej kontynuować program HALT i 24 godz.

Stasiu NIC NIE TRZEBA -
Chce kontynuować


prsk :okok:

staszek - Sob 15 Lut, 2014 23:11

U mnie sytuacja się przedstawia tak, że jak bym miał jakieś poważne doły to wsiadam w auto i jestem w Ośrodku na Nawrotach.A obecnie będę chodził tu u siebie raz w tygodniu do poradni też po południu na 17 tą.
Wiedźma - Sob 15 Lut, 2014 23:20

A prowadzisz dzienniczek głodu? Bo ja prowadziłam przez rok po terapii,
nawet go sobie dość mocno rozbudowałam dostosowując do własnych potrzeb :)

staszek - Sob 15 Lut, 2014 23:29

Tak dostalem takie tabelki.J też do sygnałów ostrzegawczych na trzy miesiące.
staszek - Sob 15 Lut, 2014 23:32

Rufio nie łap mnie za słówko.Witam Cię.
Wiedźma - Sob 15 Lut, 2014 23:42

staszek napisał/a:
Tak dostalem takie tabelki.J też do sygnałów ostrzegawczych na trzy miesiące.

No to nie odkładaj tego do szuflady, tylko codziennie wypełniaj.
Dzienniczek głodu to bardzo fajne i przydatne narzędzie uczące rozpoznawania u siebie objawów głodu.
Najlepiej prowadzić go równolegle z dzienniczkiem uczuć, bo konkretne emocje często mają powiązanie z pojawianiem się objawów głodu -
wówczas uczysz się rozpoznawania wewnętrznych wyzwalaczy.

milutka - Nie 16 Lut, 2014 09:24

Witam Staszku ponownie :) powodzenia na tej nowej trzeźwej drodze życzę :brawo:
piotr7 - Nie 16 Lut, 2014 13:51

Staszek :okok: :brawo: :brawo: :brawo:
staszek - Czw 20 Lut, 2014 21:05

Witam od wtorku uczęszczam na terapie pogłębioną dwa razy w tygodniu,we wtorki i czwartki a w poniedziałki mitingi.
yuraa - Czw 20 Lut, 2014 22:50

:okok:
tylko spokojnie , łyżką a nie chochlą.
tyle ile udźwigniesz

staszek - Pią 21 Lut, 2014 10:39

OK yuraa

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group