To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - ja poprostu chce tą siłę znaleźć w sobie

Kulka29 - Sob 07 Gru, 2013 21:47

Witajcie. Nie piję od marca tego roku. Jestem w trakcie terapii, uczęszczam też na mityngi .
Mam 29 lat. Co do związków to od wrzesnia spotykam sie z pewnym mezczyzna, ale czuje, ze to nie jest to, cos jest nie tak. Czuje, ze nie bylam tak naprawde gotowa na zwiazek. Na poczatku bylo oszolomienie, duzo emocji, bo to moj pierwszy zwiazek na trzezwo, ale teraznie wiem co czuje, lubie Go i tylko lubie. Nie chce nikogo skrzwydzic, ale mam wrazenie, ze przez to, ze jestem w zwiazku odsunelam sie od swoich porblemow od pracy nad sobą. Zaniepokoilo mnie to, bo to moj stary tok myslenia. Tak jakby mezczyzna mialby mnie ochronic i uartowac przed samą sobą. Moze to brzmi chaotycznie, ale ja poprostu chceta suile znalezs w sobie, chce sama byc dla siebie wsparciem i tarczą.

szika - Sob 07 Gru, 2013 22:10

Kulka29 napisał/a:
Moze to brzmi chaotycznie

nie brzmi chaotycznie, a bardzo składnie... witaj Kulka :)

Kulka29 - Sob 07 Gru, 2013 22:15

Witaj Szika,:-)
szymon - Sob 07 Gru, 2013 22:16

cześć młoda Kulko :)
Kulka29 - Sob 07 Gru, 2013 22:26

Az taka mloda juz nie:P:P ale witam serdecznie;-)
matiwaldi - Sob 07 Gru, 2013 23:48

cześć 8)
leon - Nie 08 Gru, 2013 00:09

Czesc :>
Czarny - Nie 08 Gru, 2013 00:16

Cześć Kulka :D
staszek - Nie 08 Gru, 2013 00:41

Cześć :)
Borus - Nie 08 Gru, 2013 08:23

Cześć Kulka... :)
Krzysztof 41 - Nie 08 Gru, 2013 08:49

Witaj :)
pannaJot - Nie 08 Gru, 2013 08:52

hej :)
zołza - Nie 08 Gru, 2013 08:58

Kulka29 napisał/a:
Czuje, ze nie bylam tak naprawde gotowa na zwiazek.


To całkiem możliwe Kulka. :bezradny:
U mnie na terapii obowiazywała zasada. Gdy zaczynasz trzeźwieć spraw sobie kwiatka doniczkowego -gdy przeżyje rok i będzie kwitł to świetnie, zamień go na psa ....a gdy potrafisz zaopiekowac sie zwierzakiem przez następny rok i będzie z Tobą szczęśliwy możesz pomysleć o związku z drugim człowiekiem . Ma szanse sie udać ;)

Pozdrawiam :)

pietrzyk - Nie 08 Gru, 2013 10:42

Witam Ciebie serdecznie ! :)

Ja też od marca nie spożywam. I czuję się całkiem, całkiem.
Raz wyżej, raz niżej, raz dobrze, raz tak sobie. Ale ważne, że na trzeźwo.

Także możemy (jeśli chcesz oczywiście, dzielić się swoimi przeżyciami, z racji równego startu w trzeźwość).

Wytrwałości życzę.

A co do związku, to czas Ci wszystko pokaże (tak myślę).

P.S. Ale dzisiaj słoneczko daje super dzień. A jak z nim u Ciebie ?

Jacek - Nie 08 Gru, 2013 11:34

cześć Kulka :)
cool - Nie 08 Gru, 2013 11:35

witaj Kulka :)
Kulka29 - Nie 08 Gru, 2013 14:35

Witajcie. Miło mi się zrobiło, ze tak serdecznie zostalam powitana:-)
Co do sloneczka u mnie niesttey nie swieci:P
Na dodatek jestem w pracy do 20stej, ale przemycilam laptopika wiec nie jest zle;-) a jak samopocxzucie u Was?

Kulka29 - Nie 08 Gru, 2013 14:36

Pietrzyk, a jak sie wogóle czujesz z tym, ze jestes trzezwy? bo ja wszystko odczuwam bardziej swiadomie i realnie, i pierwszy raz w zyicu nie uciekam od problemow i samej siebie:-)
endriu - Nie 08 Gru, 2013 14:54

Cześć Kulka29,
Kulka29 napisał/a:
a jak samopocxzucie u Was?

u mnie super :okok: słonko świeci, dzieci rzucają się śnieżkami, ja piję kawkę z żonką, oglądam skoki i podkukuję czubków z dekadencji :D

Kulka29 - Nie 08 Gru, 2013 15:04

No to smacznej kawki zycze;-)
pietrzyk - Nie 08 Gru, 2013 16:14

Kulka29 napisał/a:
Pietrzyk, a jak sie wogóle czujesz z tym, ze jestes trzezwy? bo ja wszystko odczuwam bardziej swiadomie i realnie, i pierwszy raz w zyicu nie uciekam od problemow i samej siebie:-)


Powiem Ci, że czuję się całkiem dobrze. Chyba gdzieś głęboko już dawno chciałem się tak czuć , tylko nie wiedziałem jak się za to zabrać, czyli jak zabrać się za siebie. Ale odkąd powziąłem decyzję o podjęciu terapii i wstąpieniu do AA moje oczy się otworzyły bardzo szeroko. I cieszę się, że właśnie taką decyzję podjąłem, bo jakość mojego życia podniosła się niesamowicie na plus.

Pewnie, że są i dni słabsze, ale te słabsze dni nigdy nie były tymi dniami z tamtego okresu. Myślę, że odczuwam taką po prostu zwykłość, normalność tak jak to powinno być. Pewnie, że czasem chciałbym coś więcej, jakoś inaczej, ale uznać należy, że jest o niebo lepiej niżeli wcześniej :)

Kulka29 - Nie 08 Gru, 2013 19:03

pietrzyk,
Ja tez w sumie chcialam sie tak czuc. Tak normalnie czuc poprostu. Jak pilam to czulam tylko, ze cos jets nie tak, ze cos niedobrego sie dzieje, ale nie wiedzialam co, nie potrafilam tego nazwac.
Teraz pomimo tego, ze przezywam zarowno przyjemne jak i nieprzyjemne emocje , czuje, ze jestem na dobrej drodze, pierwszy raz w zyciu nie uciekam. Jestem szczera sama ze sobą , a takze z innymi ludzmi. Szczerosc mi smakuje:-) chociaz nie pogardze dobrym batonikiem tez:P:P

pietrzyk - Nie 08 Gru, 2013 19:28

Kulka29

No to fajnie, że czujemy się podobnie. Czyli można śmiało napisać, że jedziemy na tym samym wózku (mam na myśli jego czasowość). I uważam jednocześnie, że jest to wózek na miarę naszych oczekiwań. Z czego nie ukrywam cieszę się niezmiernie.

Właśnie wróciłem z mszy świętej z kościoła. No i tak mi dobrze po prostu jest.

:)

margo - Nie 08 Gru, 2013 20:05

Cześć Kulka :)
rybenka1 - Nie 08 Gru, 2013 20:43

Witaj Kulka
Eila - Nie 08 Gru, 2013 20:45

Witaj Kulka :)
Kulka29 - Nie 08 Gru, 2013 21:09

Kolejny dzien bez alkoholu ...Tak naprawde przestalam juz liczyc. Na poczatku abstynencji odliczalam dni, tygodnie. Wydawalo mi sie to wszystko niemozliwe, ze nie dam rady bez picia, bez tgo odstresowania sie, chwili zapomnienia i ulgi. Ale daje radę, kazdego dnia ucze sie siebie na nowo. Ucze sie zyc sama ze sobą bez wspomagaczy. Czasami to boli az.....ale ten bol bywa konstruktywny;-)
pietrzyk - Pon 09 Gru, 2013 15:48

Witam Kulka29 z poniedziałku !
I jak tam zdrówko dzisiaj ?
Wszystko oki, czy jak ?

Jeśli o mnie idzie to spoko, nie narzekam, choć ten dzisiejszy dzień jest męczący z racji pogody. W stosunku do poprzedniego dnia no to jest różnica. Czyli dzisiaj pogoda w sensie, że szaro, buro i ponuro.

Ale ważna jest Pogoda Ducha, a z tą nie jest źle. Tak myślę :)

Pozdrawiam serdecznie !

snajper - Pon 09 Gru, 2013 16:24

Kulka29 napisał/a:
Kolejny dzien bez alkoholu ...Tak naprawde przestalam juz liczyc. Na poczatku abstynencji odliczalam dni, tygodnie. Wydawalo mi sie to wszystko niemozliwe, ze nie dam rady bez picia, bez tgo odstresowania sie, chwili zapomnienia i ulgi. Ale daje radę, kazdego dnia ucze sie siebie na nowo. Ucze sie zyc sama ze sobą bez wspomagaczy. Czasami to boli az.....ale ten bol bywa konstruktywny;-)

Witaj,
Pewnie, że czasami zaboli, czasem życie wyda się do d...., przyjdą "refleksje" po co to wszystko skoro jest tak jak było a czasem gorzej. Ale nie bierz tego zbyt mocno, nie skupiaj się na wyobrażeniach o trzeźwości, dobrze jest w takich chwilach przypomnieć sobie jak "fajnie" było na kacu, jak wtedy sprawy się "załatwiało". A że teraz tych spraw jest więcej i przydałoby się być odpowiedzialnym to i ciężko bywa, tym bardziej, że wielu z nas uczy się pojęcia odpowiedzialności i takiego działania. Z czasem będzie lżej, łatwiej a przez to przyjemniej.

Kulka29 - Pon 09 Gru, 2013 22:08

pietrzyk,
Dzisiejszy dzien jest w miare dobry i dosyc dobrze zlecial. Postanowilam dzisiaj, ze wiązanie sie z kims w mojje obecnej sytuacji nie ma sensu. Najpierw musze i chce zrobic porzadek na swoim <podwórku> :-);-)Musze sobie poradzic z uczuciem pustki, ktore sie moze teraz we mnie ponownie intensywniej odezwac, ale staram sie myslec pozytywnie.
A jak Twoje zdrowko

endriu - Pon 09 Gru, 2013 22:15

Kulka29 napisał/a:
Postanowilam dzisiaj, ze wiązanie sie z kims w mojje obecnej sytuacji nie ma sensu. Najpierw musze i chce zrobic porzadek na swoim <podwórku>

Bardzo dobra decyzja moim zdaniem :okok:

pietrzyk - Pon 09 Gru, 2013 22:17

Witaj;

Moje zdrówko nie narzekam ok. Tak myślę.
Tak pozytywne myślenie bardzo wskazane jest.
Myślę, że najgorsza jest monotonia. Według mnie ona przytłacza. I dlatego coś należy z nią zrobić. Bo nuda w naszym przypadku jest wielce nie wskazana.
A Ty jak uważasz ... ?

Kulka29 - Pon 09 Gru, 2013 22:35

Nuda nie sprzyja trzezwieniu, czesto slyszalam i nadal slysze to na terapii.
jaq osobiscie staram sie w miare urozmaicac sobie dzien, ale roznie to bywa. A jak u Ciebie?;-)

Kulka29 - Pon 09 Gru, 2013 22:37

dzieki Endrju.
hociaz to bedzie trudne.Ale wierze w to, ze malymi kroczkami uda mi sie "odnalezc ta silę w sobie"....a nie jak do tej pory w KIms z zewnatrz, w mezczyznie.

pietrzyk - Pon 09 Gru, 2013 22:39

Nuda ... no właśnie.
Widzisz takie długie wieczory słabo sprzyjają urozmaicaniu dnia.
Ale jakoś to trzeba przeczekać. Jakoś, czyli np.: nie wiem czytanie książek, poszerzaniu swojej wiedzy przez choćby naukę jakiegoś języka, może coś ze sportem związanego (fitnes, basen, może coś innego, odpowiedniego na tą porę roku, kijki, bieganie, etc.)

A Ty jaki masz pomysł ?

Kulka29 - Wto 10 Gru, 2013 12:28

pietrzyk,
Wszystko zalezy od tego, czy akurat pracuje na rano czy na popoludnie. latwiej jest mi cos zaplanowac jelsi mam wolne popoludnie , wiadomo:-) Wtedy zmykam na mityng . A tak to moim nowym zajeciem jest owe forum:-). Przeczytanie ksiazki, spacer, czy spotkanie z siostrą lub kolezanką. Narazie nie uprawiam zadnego sportu, ale chcialabym byc akywniejsza i poprostu zgubic troche kilogramow dla lepszego samopoczucia;-)Mam tez problem z objadaniem sie slodyczami, wiec pracuje nad tym, bo nie chce regulowac sobie uczuc slodyczami, wtedy caly zcas moj mechanizm regulowania uczuc jest aktywny i pracuje na pelnych obrotach , a to moze doprowadzic do picia u mnie
.
Zaraz zmykam do pracy, milego i trzezwego dnia wszytskim zycze;-)

endriu - Wto 10 Gru, 2013 18:26

czy każdy alkoholik ma jeszcze dodatkowy nałóg? jakiś ....izm?
ja mam :tak:

pietrzyk - Wto 10 Gru, 2013 21:54

Kulka29 napisał/a:
pietrzyk, Narazie nie uprawiam zadnego sportu, ale chcialabym byc akywniejsza i poprostu zgubic troche kilogramow dla lepszego samopoczucia;-)


Witaj;

Ja zdecydowanie stawiam na sport. Uważam, że jakakolwiek aktywność sportowa-ruchowa, daje kurcze takie odprężenie, że hej. I dlatego stawiam na sport. Oczywiście, teraz to cóż można robić w taką porę roku... chyba jakieś kijki lub biegać, ale nieważne co by to było , to uważam, że to jest właśnie to.

Co do słodyczy, hmmm ... no jak akurat nie mam tak, że jestem łasuchem, nie powiem zjem od czasu do czasu coś słodkiego, ale nie mogę powiedzieć, że jakoś wybitnie gonię za słodyczami.

Natomiast kawy dużo piję, to fakt. No, ale chyba każdy ma jakiegoś swojego konika :)

Jakby nie patrzeć, to na pewno stawiam na aktywność fizyczną. Kurcze jakby było ciepło, to już bym śmigał na rowerze, może na jakiś rolkach, a tak to trzeba czekać na lepsiejsze warunki.

I też muszę napisać, że obecnie sporo czasu spędzam tu na forum. I tak jakoś leci, z dnia na dzień. To też dobra (czasami nie :) ) forma urozmaicenia sobie czasu. Także każdy wybiera coś dla siebie tak sądzę :) Najważniejsze, że zachowane są priorytety - czyli trzeźwienie :)

Kulka29 - Wto 10 Gru, 2013 21:59

Witajcie KOlejny dzien chyli sie ku koncowi, niedawno z pracy wrocilam. To byl spokojny dzien:-) i jestem zadowolona:-) niesttey laptopa musze naparwic, wie kilka dni bede nieobecna, :P
Kulka29 - Czw 12 Gru, 2013 15:44

Witam Wszystkich.
Jade dzis autousem MZK i slysze rozmowe dwoch pan na temat alkoholizmu. Jedna z pan opowiadala o swoim bracie, który po terapii zamknietej w naszym szpitalu przestał pic. ZAczela o NIm opowiadac, ze bardzo sie stara i stal sie odpowiedzialniejszy, znalazl prace itp. Wtedy siedzac w tym autobusie i sluchajac tej pani uzmyslowilam sobie, ze na kazdym kroku cos mi przypomina o uzaleznieniu od alkoholu i o ludziach takicj jak ja. Usmiechnelam sie sama do sieie, bo poczulam, ze to taki maly znak od Boga jest. A dlaczego tak poczulam? Poniewaz rano obudzilam sie na suchym kacu , mialam sena lkoholowy, smilo mi sie, ze zapilam. Rano jak sie obudzilam bylam przerazona, juz czulam wstyd i poczucie winy, bo w tyms nie bedac pod wplywem alkoholu odwalałam straszne rzezcy.. Ale nagle ocknelam sie, ze to byl tylko sen.Poczulam ulge..... Ale i tak czulam sie rozbita wewnetrznie....a potem musialam jechac do miasta cos zalatwic...i ta rozmowa tych dwoch pan.....I jak tu nie uwarzac, ze to byl maly sygnal od Sily Wyzszej?:-) Ja wierze, ze tak:-)

endriu - Czw 12 Gru, 2013 18:06

Kulka29, to normalne, ja rzadko ale jeszcze miewam sny alkoholowe,
a jaka ulga jak się budzę trzeźwy i wiem, że to był tylko sen... :)

baracca - Czw 12 Gru, 2013 19:16

Kulka29 napisał/a:
Wtedy siedzac w tym autobusie i sluchajac tej pani uzmyslowilam sobie, ze na kazdym kroku cos mi przypomina o uzaleznieniu od alkoholu i o ludziach takicj jak ja.

Znaczy się obsesja jakaś i trzeba by do lekarza... fsdf43t

Jonesy - Czw 12 Gru, 2013 23:29

endriu napisał/a:
Kulka29, to normalne, ja rzadko ale jeszcze miewam sny alkoholowe,
a jaka ulga jak się budzę trzeźwy i wiem, że to był tylko sen... :)


Dziwne, ja tam wcale nie mam. Kiedyś czytałem że śni nam się to o czym intensywnie myślimy przez cały dzień. Ale nie mogę potwierdzić czy to pewne, bo kiedyś myślałem cały dzień o lataniu na smoku i mi się nie przyśniło...

... sorry Smoka, ale miałem do wyboru tylko to, albo ten raz co o Pameli A. myślałem. Też się nie przyśniła :beczy:

smokooka - Pią 13 Gru, 2013 08:35

Jonesy :luzik: ;)
Jonesy - Pią 13 Gru, 2013 23:18

endriu napisał/a:
Jonesy napisał/a:
Kiedyś czytałem że śni nam się to o czym intensywnie myślimy przez cały dzień

plujesz jadem czy mi się zdaje?


to ja tu moją duszę odkrywam najskrytszą, a ty mi takimi oszczerstwami???

pietrzyk - Sob 14 Gru, 2013 06:39

Witam !
A propos, to ja Wam napiszę, że właśnie przedwczoraj miałem sen alkoholowy. Na pewno to był alkoholowy, choć nie bardzo go pamiętam, jedynie jakieś skrawki jak się obudziłem, ale normalnie cały byłem mokry.
Otworzywszy oczy na samym początku to nie wiedziałem co się dzieje, ale po chwili dotarło do mnie, że to był tylko sen.
Zdziwiłem się , że właśnie to mi się przyśniło, choć śmiało mogę napisać, że dobrze się czuję i nie mam myśli o piciu.
Jednak gdzieś ta moja podświadomość, chce znaleźć ujście, której ja w rzeczywistości nie pozwalam.
Ale myślę, że mogło to być przyczyną nadmiernego zmęczenia i stresu (jeśli mowa o tym dniu poprzedzającym ten sen).
W każdym bądź razie dobrze, bardzo dobrze że to był tylko sen. To już mój drugi sen alko w trzeźwości.
A nadmieniam, że już dobrych kilka miesięcy nie spożywam.
Pozdrawiam 
P.S. Kulka jak się czujesz ? Co u Ciebie słychać ? Jak u Ciebie ze snami ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group