To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Do poczytania, do przemyślenia... - uwielbiam sie napić

zimna - Wto 14 Sty, 2014 08:47
Temat postu: uwielbiam sie napić
Jak zwykle na początku roku ( jak wszyscy powoli wyjdą z kaca), przetacza się fala tekstów ,traktujących o alkoholu, kulturze picia, alkoholizmie itp. Najpierw artykuły mają ton ostrzegawczo - alarmujący ( tu jeszcze na lękach) z czasem tonują, następnie przybierają ton racjonalizująco- uspokajający aż w połowie stycznia pojawiają się teksty najpierw nieśmiało usprawiedliwiające, później mitologizują w romantyczno artystycznym sosie . Pili wielcy, piękni mądrzy wspaniali, ach jak pięknie pili...
Tak przy porannej kawce garść cytatów Z Pani Kijańskiej .
"Co ze mną? Ja piję bo lubię"
''Ale po co właściwie dorabiać ideologię; uwielbiam pić i nie zamierzam rezygnować."
"Chociaż czasem martwię sama siebie, gdy chowam butelkę wina do szafki z garnkami i otwieram drugą; tę oficjalną"
"Nie wyobrażam sobie natomiast życia w całkowitej abstynencji, więc nie ma opcji, abym zdecydowała się na nie picie."
" A mąż, że ale napisz, że jesteś przecież smakoszem wina, a nie pijaczką. I że daleko ci do tych, którzy nie mogą bez."

wyszedł tekst, o pochwale alkoholu, chociaż jedynie po kawie. Kawie przez Ka. Przyjaciółka przeczytała, powiedziała że mocne, i nic tylko się teraz napić

W każdym chyba tygodniku możemy znaleźć lepsze lub gorsze rozkmniki . Premiera " Pod Mocnym Aniołem" podgrzewa dyskusje
smarzowski
ach.. nie mogę się doczekać kto jeszcze, ach kto jeszcze powie nam jak pić , co pić kiedy , ile , ze pić można i powinno się ale mądrze. :lol2:

Ziemkiewicz też mnie z rana rozczulił: Alkoprzewodnik Ziemkiewicza -w DRZ polecam

" Nawyk picia trunków smacznych, wysokogatunkowych, a więc drogich, znakomicie chroni przed alkoholizmem"...' Wyrobione podniebienie wzdraga się przed byle taniochą, a drożyzną upodlić się trudno..' Wzruszyłam się
ale że mam słabość do RAz-a to mimo wszystko uważam że tekst w sumie niezły ...ale uwaga tyko dla zdrowych.

Whiplash - Wto 14 Sty, 2014 09:09

spodobał mi się podpis pod zdjęciem...
Marta Kijańska - literatka

Sprawdziłem w google:
https://www.google.pl/sea...iw=1920&bih=935

Klara - Wto 14 Sty, 2014 09:28

zimna napisał/a:
mimo wszystko uważam że tekst w sumie niezły

Coś chyba ostatnio niezbyt często trafiają mu się lepsze teksty.
Piszę "chyba", bo gdy jeszcze był w dawnej Rzepie, cokolwiek chciał opowiedzieć, kończyło się na Michniku i GW.
W końcu odechciało mi się go czytać, a jeśli teraz zmienił tematykę i styl, tym gorzej dla niego (jasne, że w moich oczach ;) ), bo to by znaczyło że kieruje się koniunkturą nie przekonaniami.

Wiedźma - Wto 14 Sty, 2014 15:11

Tak na moje oko to ta pani literatka już należy do naszej branży,
bo pitoli jak każden jeden alkoholik w pierwszych dniach terapii.
Toż ona siedzi w mechanizmie iluzji i zaprzeczeń po same uszy :szok:

Matinka - Wto 14 Sty, 2014 17:31

Wiedźma napisał/a:
Tak na moje oko to ta pani literatka już należy do naszej branży,
bo pitoli jak każden jeden alkoholik w pierwszych dniach terapii.
Toż ona siedzi w mechanizmie iluzji i zaprzeczeń po same uszy :szok:


Mam podobne wrażenie, że ta pani należy do naszej krainy, tylko jeszcze o tym nie wie... 8|

Kolejny fragment wynurzeń z tego samego artykułu:

"Ale prawda jest taka, że prawie wszystko z kieliszkiem wina smakuje mi lepiej i nie chodzi o dosłowność. Gotowanie smakuje mi lepiej; nalewam sobie lampkę wina i wtedy powstają najwspanialsze dania w mojej kuchni. A poza tym to takie filmowe, prawda?, na pewno ładnie w obrazku wygląda. Muzyka smakuje mi bardziej; uwielbiam zapalić świece, zanurzyć się w miękkich poduszkach z kieliszkiem, i utonąć w dźwiękach (czy to tylko mi się wydaje, czy jakoś dziwnie wszystkie słowa związane są z substancją płynną…). Pisanie smakuje mi bardziej po kieliszku wina, a miłość smakuje najbardziej po jednej smukłej szklaneczce bąbelków. Tak, przyznaję się i nie czuję się z tego powodu głupsza, gorsza, mniej wartościowa i winna, choć winna w rzeczy samej jestem. A kiedy staram się być bezwinna…

Twardo kolejny dzień nie piszę i nie piję,
kolejność przypadkowa, obie sprawy bolą.
Która to już doba bez weny, bez wina, bez winy, niewinna.
Przestałam liczyć, ale ciężko.
Bóg jeden, czy inny tamten, który patrzy z góry
i śmieje się złośliwie, wie, jak bardzo ciężko.
Czas do kolejnego wiersza odmierzany bolesnymi skurczami,
i nie wiem już,
czy przez brak weny we krwi, czy przez brak alkoholu we krwi.

I kiedy otwierałam mu butelkę do kolacji,
dźwięk wyciąganego korka
był najpiękniejszym dźwiękiem i nawet Bach,
nawet Bach; g***o. Nie mówiąc o Beethovenie.
(...)"

zimna - Wto 14 Sty, 2014 17:48

Czytaliście komentarze pod tekstem , smutne to 8| Moim zdaniem takie teksty wyrządzają dużo szkody,po za tym jest taki chaos informacyjny dotyczący alkoholizmu, normalny człowiek zamiast wiedziec więcej wie w rezultacie mniej . W każdym artykule inne dane, inne statystyki, inne rady, metody, wzajemnie wykluczające się teorie . Kazdy głos pod tytułem " oj tam oj tam " to woda na młyn mechanizmów. Bagatelizuje problem , mnie to nie dotyczy , jeszcze mi daleko . I jak ci ludzie mają przestać zapadać się w chorobę.
endriu - Wto 14 Sty, 2014 18:23

zimna, 12 krok robisz? ;)
zimna - Wto 14 Sty, 2014 19:11

endriu napisał/a:
zimna, 12 krok robisz? ;)

Szósty , i jestem na początku jak łatwo się niestety zorientować. Ale nie tracę nadziei bo zgodnie z obietnicami AA
" Już w połowie drogi zadziwią nas osiągnięte rezultaty.- poznamy nową wolność i nowe szczęście,
- Nie będziemy ani żałować przeszłości, ani "zatrzaskiwać za nią drzwi"
- Pojmiemy sens słów "pogoda ducha" i zaznamy spokoju.
- Bez względu na to, jak nisko upadliśmy, dostrzeżemy że i z naszego doświadczenia mogą skorzystać inni.
- Zniknie uczucie bezużyteczności i pokusa rozczulanie się nad sobą.
- Bardziej niż sobą zainteresujemy się bliźnim.
- Zniknie egoizm
- Zmieni się cały nasz stosunek do życia.
- Opuści nas strach przed ludźmi i niepewnością materialną.
- Znajdziemy intuicyjnie sposób postępowania w sytuacjach, których dotąd nie umieliśmy rozwiązać.
- Nagle zaczniemy pojmować, że Bóg czyni dla nas to, czego sami dla siebie nie byliśmy w stanie uczynić"
I tego sobie, Tobie i wszystkim zainteresowanym życzę.
:)

endriu - Wto 14 Sty, 2014 20:55

Dziękuję :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group