To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

INNE UZALEŻNIENIA - drobny problem

karghul - Śro 12 Lut, 2014 21:23
Temat postu: drobny problem
Cześć!

Jakiś czas was czytam, to mnie trochę podnosi na duchu. Że wy walczycie. W sumie to nie jestem tak bardzo na dnie, ale czasem się o nie ocieram.

W każdym razie, mam pewien problem, lubię sobie pograć na komputerze.
Normalnie to nie ma tragedii, ale czasem dostaję takich... ciągów.
Jakby brało człowieka szaleństwo i się z tego cieszył.
Nie mam wtedy żadnych oporów żeby się stracić na kilka, kilkanaście godzin.
Dzień, dwa, trzy. Potem człowiek zaczyna uciekać myślami do klawiatury, szybko się nudzi ludźmi i wogóle życiem. Ekstremalnie potrafi mi się coś takiego ciągnąć tygodniami.

W sumie to w ten sposób wyleciałem ze studiów, dwa albo trzy razy. I kilka innych nieprzyjemnych doświadczeń.

W ciągu ostatniego miesiąca urywam sobie tu godzinkę, tam trzy, całą sobotę. W ten poniedziałek to było od 15ej do 6 nad ranem - szybki telefon do pracy, pilny urlop "bo chora ciocia". I hej znowu do dzieła.

Jak mi na chwilę wrócił rozum to mało się nie poryczałem. Trochę się boję szczerze.

olga - Śro 12 Lut, 2014 21:25

Cytat:
drobny problem


:drapie:

uzaleznienie.......

witaj :)

matiwaldi - Śro 12 Lut, 2014 21:32

cześć 8)


karghul napisał/a:
Normalnie to nie ma tragedii


nie ma .......????
karghul napisał/a:
W ciągu ostatniego miesiąca urywam sobie tu godzinkę, tam trzy, całą sobotę.

karghul napisał/a:
W ten poniedziałek to było od 15ej do 6 nad ranem

karghul napisał/a:
Ekstremalnie potrafi mi się coś takiego ciągnąć tygodniami.


pierwsze konsekwencje.......
karghul napisał/a:
szybki telefon do pracy, pilny urlop

karghul napisał/a:
Jak mi na chwilę wrócił rozum to mało się nie poryczałem.


a będzie jeszcze gorzej jak nic z tym nie zrobisz......

karghul napisał/a:
Trochę się boję szczerze.


tu nie ma co się bać,tu trzeba działać !!!!!!
to jest uzależnienie,to się leczy !!!!

Jacek - Śro 12 Lut, 2014 22:10

karghul napisał/a:
Cześć!

cześć :)

karghul - Śro 12 Lut, 2014 22:37

matiwaldi, załóżmy, że mnie przekonałeś, najkrótsza chyba dyskusja w dziejach

ale co dalej, nie wiem czy jest terapia dla takich jak ja, moze w stanach, ale w polszy temat lekko lezy, ktos ma pomysly?

Zagubiona - Śro 12 Lut, 2014 22:44

karghul, poszukasz to znajdziesz dla siebie terapię. Są terapeuci zajmujący się uzależnieniami niechemicznymi, czyli m.in. od gier.
leon - Śro 12 Lut, 2014 22:56

Czesc :>
karghul - Śro 12 Lut, 2014 23:28

uh, cześć

no i Anioła kopnęła mnie w du*ę, ona zawsze taka zimna ?

-tymczasem szukam terapeuty w okolicy, mam już dwa namiary- bo dobrze gada

ekhm, mogę się tak rozpisywać tu?

wybaczcie głupie pytania ale pierwszy raz jestem uzależniony(chociaż jak o tym myślę to trwa ponad 5 lat...) i trochę na ślepo biegam :D

Czarny - Czw 13 Lut, 2014 00:38

karghul napisał/a:
ale pierwszy raz jestem uzależniony

Cześć :D To tak jak ja, choć od czegoś innego, lecz mechanizmy podobne.
Powodzenia w skutecznych poszukiwaniach i zdrowieniu. :okok:

Mar123 - Czw 13 Lut, 2014 08:38

Witaj. Znalazlem coś dla ciebie:

http://www.psychologia.ne...test=infoholizm

Zagubiona - Czw 13 Lut, 2014 19:34

karghul napisał/a:
no i Anioła kopnęła mnie w du*ę, ona zawsze taka zimna ?

Do usług ;)
Wiesz głaskać to ja mogę kota albo psa, według mojego doświadczenia to głaskaniem z uzależnienia się nie wyjdzie, tu potrzeba działać.

I wolę określenie konkretna niż zimna :p

karghul - Czw 13 Lut, 2014 23:47

Mar123, dzięki za test, wyszła oczywista odpowiedź

Mały update: pomimo najszczerszych chęci dzisiaj no nie dałem rady podzwonić po terapeutach -bardzo ciężki dzień- jutro koniecznie zacznę.

Nie.anioł, jak konkretna jest lepsza niż zimna, to niekonkretna jest lepsze niż ... ?:D

Zagubiona - Pią 14 Lut, 2014 09:53

karghul, wiesz, gra w słówka to nie ze mną.
Ludzie dzielą się na tych co mówią i robią oraz na tych co mówią i mówią. Ja wolę działać.

A tak na marginesie to "jutro" to ulubiony termin ludzi nie chcących zmian ;)

Jędrek - Pią 14 Lut, 2014 20:44

karghul napisał/a:
Potem człowiek zaczyna uciekać myślami do klawiatury, szybko się nudzi ludźmi i wogóle życiem.

Jaki człowiek?

karghul - Sob 15 Lut, 2014 09:39

Nie.anioł, a mimo to jesteś tu, czyli słowa też są ważne

I może masz racje, bo na razie działam wolno, zadzwoniłem w dwa miejsca, terminy są okropnie długie, ale umówiłem się na początek marca

Jędrek napisał/a:
karghul napisał/a:
Potem człowiek zaczyna uciekać myślami do klawiatury, szybko się nudzi ludźmi i wogóle życiem.

Jaki człowiek?

Człowiek uzależniony, czyli - jak już koledzy mi wytłumaczyli - ja.

Zagubiona - Sob 15 Lut, 2014 09:49

Początek marca to długi termin? :shock:
Zrobiłeś pierwszy krok i :okok:

Słowa są ważne ale wtedy kiedy ktoś (w tym przypadku ja) dzieli się doświadczeniem albo opisuje swój stan, a nie wtedy kiedy zastępują działanie.

karghul - Sob 15 Lut, 2014 09:54

Uh, w sumie to bardzo długo próbowałem sam sobie z tym poradzić, trochę negowałem, dużo właśnie gadania było.

Na to forum trafiłem przypadkiem, i przez tą historię trochę otrzeźwiałem.
http://komudzwonia.pl/vie...der=asc&start=0

Nie.anioł, dzięki

Jędrek - Sob 15 Lut, 2014 12:31

karghul napisał/a:

Jędrek napisał/a:
karghul napisał/a:
Potem człowiek zaczyna uciekać myślami do klawiatury, szybko się nudzi ludźmi i wogóle życiem.

Jaki człowiek?

Człowiek uzależniony, czyli - jak już koledzy mi wytłumaczyli - ja.

Dziękuję za sprecyzowanie, bo przez chwilę się rozproszyłem o czym chcesz mówić... albo o kim. Dla mnie to ważne żebym nie uciekał od siebie. Wiem kim jestem, co robię i co mówię...i co myślę.... a to myślenie często jest obłędne i dlatego chodzę na spotkania z ludźmi, którzy mają podobny problem. Słysze tam o sprawach, o których gdzie indziej bym nie usłyszał.... o sprawach, które bezpośrednio mnie dotyczą... o sprawach, o których zapominać mam tendencję... a jak zapomnę to co?.... to zaczynam od nowarobić to samo.... uciekam. i du**.
Swojego czasu przesiedziałem ileś tam nocy przy kompie.... otoczony browarami i papierochami.... Ostatecznie wybrałem alkohol.

margo - Śro 19 Lut, 2014 10:57

Cześć Karghul :mgreen:

Ja na pierwszą wizytę u terapeuty czekałam 3 miesiące... To na początku marca to bardzo fajny termin jest, dasz radę :okok:

Jras4 - Śro 19 Lut, 2014 13:09

a w co tak grywasz ?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group