HydePark - Nastrój...
escada81 - Wto 19 Maj, 2009 18:39 Temat postu: Nastrój... A może tak temacik o nastroju? O samopoczuciu? Może podzielimy się jakimiś radościami? A może i smutkami?
To ja zacznę, bo nawet jeśli temat Wam się nie spodoba, to ja muszę dzisiaj to napisać -
JESTEM SZCZĘŚLIWA - a dawno takiego stanu nie odczuwałam, więc stwierdziłam że skoro tu sami swoi to się z Wami tym podzielę. Jestem szczęśliwa... bo jestem trzeźwa... bo bliska mi osoba przeszła pomyślnie wczoraj operację... bo świeci słoneczko i jakoś tak mi dzisiaj pozytywnie...
A Wasz nastrój dzisiaj ?
Wiedźma - Wto 19 Maj, 2009 19:17
A u mnie dziś przeplatają się dwa nastroje -
smutek z powodu wczorajszego wyrzucenia przeze mnie z forum usera,
który był tuż obok mnie od samego początku mojej forumowej historii
i radość połączona z nadzieją, bo właśnie okazało się,
że - także obok - jest ktoś, na kogo mogę liczyć w potrzebie
Takie to nasze netowe "obok" - realnie oznacza odległość kilkuset kilometrów,
a jednak jest tuż przy mnie. Jeszcze bliżej niż sąsiad za ścianą...
Ula - Wto 19 Maj, 2009 19:37 Temat postu: ... Ja tez chciała bym napisac ze ostatnio czuje sie smutna,zmeczona,ale wiem ze to moja wina za duzo pracuje .
Ale koniec z tym od dzisiaj bede mniej pracowac,wiecej relaksu:)
No i moja radosc 29maja jade na zlot absolwentow i bardzo sie z tego ciesze
Bardzo sie Ciesze ze tu zwami jestem
sabatka - Śro 20 Maj, 2009 08:04
ja dziś mam ciekawy chumor bo czuję że nie chce mi się palić! albo cud albo grypa
yuraa - Śro 20 Maj, 2009 09:23
a ja sobie zyję , jest mi dobrze na trzeźwo, pamietam że są lepsi i gorsi odemnie, mam swoje miejsce i jestem z niego zadowolony.
w miarę zdrowy jestem mam dwoje oczu do czytania forum, w uszach iPoda sobie moge posłuchac- no na maxa słucham ale by słyszec całą game utworów. smak odczuwam, węch może być. w klawisze trafiam, rozumuję w miarę sprawnie.
ręce mam jeszcze silne, podobno kombinerki jak żona mówi. nogami sobie codziennie do pracy sześć kilometrów ide i wracam. sex co pare dni, tyle mi starcza, ale jeszcze moge .
nigdzie się nie śpieszę. po prostu żyję. dzieci ładne moje, zdrowe, życie sobie układają.
Na Marsa nie polecę, w encyklopedii o mnie nie napiszą no chyba że jaką biblioteke bym spalił (Alexandryjską już spalil taki jeden) ale co mi tam.
Swoje robie na swoim odcinku. moze to i nudne ale moje
Tempe - Nie 31 Maj, 2009 07:02
escada81 napisał/a: | A Wasz nastrój dzisiaj ? |
Dziś niedziela, a właśnie dzisiaj zauważyłem ten wątek.
Bardzo fajnie się czuję. Nie wiem jak nazwać ten stan, ale nie jest źle.
Świat jeszcze, jako że trzeźwieję niedługo, spostrzegam bardzo emocjonalnie.
Bardzo podobają mi się wszystkie kobiety. To nie jest znów takie dobre, bo od zazdrosnego męża można dostać po buzi. Kobiety, czy to mężatki czy wolne, nie mają na szczęście nic przeciwko temu że się mi podobają. Czasami powiem komplement obcej kobiecie i jest fajnie, dla mnie i dla niej.
Mówiąc komplement kobiecie robię przyjemność nie tylko jej ale i sobie.
Dawniej jak piłem, nie wiedziałem że tak można.
Przyjemność sprawiają mi sprawy proste i błahe. Na przykład spacer z psem, czy to że słońce świeci. Dziś akurat jest pochmurno i brzydko na dworze.
No jest git jak się nie zatruwa mózgu chemią. Może to slogan, ale tak jest...
yuraa - Nie 31 Maj, 2009 14:53
Stachu toś mi brat bo i mnie wszystkie panie się podobują i usmiecham sie czasem do zupełnie nieznanych mi pań
Tempe - Nie 31 Maj, 2009 14:58
yuraa napisał/a: | Stachu toś mi brat bo i mnie wszystkie panie się podobują i usmiecham sie czasem do zupełnie nieznanych mi pań |
Dokładnie.
Ja im nawet mówię nieraz komplementy.
Oczywiście tak aby się nie przestraszyły i nie zmieszały. Chcę im sprawić po prostu przyjemność i przy okazji sobie.
Jras4 - Nie 31 Maj, 2009 15:13
O widze że chłopaki zdrowieją ......na całego ...komplementami sypią i dobże bo kobiety na to łase Aby nie daj Panie boże ,,chłop chłopowi komplementów ,,nie prawił...
Ate - Nie 31 Maj, 2009 15:58
a ja sobie wlasnie na tarasie zrobilam nowy kacik do czytania. Mam dobry nastroj bo jutro wolne, nie gonia mnie zadne terminy a to co musze zalatwic moge zalatwic przez internet
Muzyka, spokoj, wolno plynacy czas i spokojne mysli, fajnie tak
Halibut - Nie 31 Maj, 2009 17:06
A ja dziwny mam od wczoraj nastrój, jestem tak cholernie szczęśliwy, że trudno mi ten ogrom szczęścia na barkach unieść i z tego wysiłku i niedogodności dźwigania popadam, co chwile w stany niezbyt zaawansowanego aczkolwiek uciążliwego poczucia utraty braku szczęśliwości, czyli poczucia nieszczęścia. Zdaję jednak sobie jasno sprawę z tego, że jest to sytuacja przejściowa i wraz ze zmianą ciśnienia oraz kierunku wiatru nastąpi zdecydowana poprawa. Na co bardzo liczę…
Hali na błękitnej fali…
sabatka - Pon 01 Cze, 2009 06:28
dziśidę na rozmowe o prace. jestm okropnie zdnerwowana. mam na jedenastą czterdzieśći a z tego wszystkiego wstałam 2 godziny przed budzikiem
Halibut - Pon 01 Cze, 2009 07:14
Spokojnie Sabatko nie puszczaj nerwów z wodzy, odpręż się weź głęboki oddech, zielonej herbatki się napij, albo kawy tej od Tyfusa. I trzymaj się.... powodzenia życzę.
Hali...
sabatka - Pon 01 Cze, 2009 07:28
Halibut napisał/a: | albo kawy tej od Tyfusa |
już piłam, teraz czas na meliske
Halibut napisał/a: | I trzymaj się.... powodzenia życzę. |
NIE-DZIĘ-KU-JE
(żeby nie zapeszać)
Jagna - Pon 01 Cze, 2009 07:36
Sabatko trzymam łapki ! Wracaj i opowiadaj !:)
Jacek - Pon 01 Cze, 2009 07:38
bedzie dobrze
Wiedźma - Pon 01 Cze, 2009 07:54
sabatka napisał/a: | NIE-DZIĘ-KU-JE
(żeby nie zapeszać) |
Widzę, że znasz zasady
Zasuwaj i melduj o sukcesach!
Klara - Pon 01 Cze, 2009 07:59
Sabatko, mocno trzymam za Ciebie kciuki!
rufio - Śro 03 Cze, 2009 13:59
No fajnie jest - pada - hłodno - to LUBIE - ZYC sie chce
Wiedźma - Śro 03 Cze, 2009 14:15
Zboczeniec!
Ula - Śro 03 Cze, 2009 14:16 Temat postu: .. Ja dzisiaj zmeczona troszke po pracy, zjadłam obiadek i biore ksiazke i sie kłade na tapczanik
sabatka - Śro 03 Cze, 2009 14:17
ja dziś jestem szczęśliwa!!!
idę do pracy mam dobry humor, ale jak o całej nocy pomyślę to już jestem zmęczona
rufio - Śro 03 Cze, 2009 14:25
Wiedźma napisał/a: | Zboczeniec! |
Owszem - tylko prosze dodawac = PAN =
Anonymous - Śro 03 Cze, 2009 14:27
a czemu zboczeniec????
Wiedźma - Śro 03 Cze, 2009 14:42
utopia napisał/a: | czemu zboczeniec???? |
No bo jak można się zachwycać, że jest zimno i deszczowo?
Toż to masochizm!
Ksenia34 - Śro 03 Cze, 2009 16:48
a ja sie wlasnie w shot boxie pytalam o pogode
Jacek - Śro 03 Cze, 2009 20:54
Wiedźma napisał/a: |
No bo jak można się zachwycać, że jest zimno |
zmarzluch zmarzluch
Bebetka - Śro 03 Cze, 2009 21:06
Wiedźma napisał/a: | No bo jak można się zachwycać, że jest zimno i deszczowo? |
No właśnie
Jagna - Śro 03 Cze, 2009 21:07
Można Wtedy się fajnie lezy pod kocykiem...
Beniamin - Śro 03 Cze, 2009 21:11
z gorącą kawą, herbatką, lub Dziewczyną
Bebetka - Śro 03 Cze, 2009 21:12
Jagna napisał/a: | Wtedy się fajnie lezy pod kocykiem... |
E tam....można tak ale jesienią, zimą ale wiosną?
Jagna - Śro 03 Cze, 2009 21:21
Wiosną tez mozna pod kocykiem, no co
Bebetka - Śro 03 Cze, 2009 21:22
Jagna napisał/a: | Wiosną tez mozna pod kocykiem, no co |
Wiosna to się chodzi na romantyczne spacery
pterodaktyll - Śro 03 Cze, 2009 21:22
Jagna napisał/a: | mozna pod kocykiem, no co |
A można bez kocyka?
Jagna - Śro 03 Cze, 2009 21:26
Hmmm, jak się zrobi juz ciepło w łapki...to można kocyk zrzucić
pterodaktyll - Śro 03 Cze, 2009 21:27
Jagna napisał/a: | jak się zrobi juz ciepło w łapki...to można kocyk zrzucić |
Znam sposoby
Jacek - Śro 03 Cze, 2009 21:34
pterodaktyll napisał/a: | Znam sposoby |
zdradz swój sekret
pterodaktyll - Śro 03 Cze, 2009 21:36
Cytat: | zdradz swój sekret |
Chętnie ale nie Tobie tylko Jagnie
Ate - Śro 03 Cze, 2009 21:45
Przepraszam . Czy przebiegal tedy moj kotek?
Jacku, to byl Twoj pomysl, tylko Ty zapytales o pieska, ja juz wczoraj o tym nie mowilam, ale umarlam ze smiechu, piekny numer, boski po prostu
Jagna - Śro 03 Cze, 2009 21:46
Ja też znam Ptero
Dobranoc, lecę więc pod kocyk. Dobranoc
pterodaktyll - Śro 03 Cze, 2009 21:49
Jagna napisał/a: | Ja też znam Ptero |
Musimy kiedyś skonfrontować te sposoby
Jacek - Śro 03 Cze, 2009 22:26
Ate napisał/a: | ale umarlam ze smiechu |
escada81 - Czw 16 Lip, 2009 20:44
Witam Wszystkich po małej przerwie. I mam ochotę podzielić się z Wami moją radością i pozytywnym nastrojem Odkąd byłam tu ostatni raz moje nastroje zmieniały się strasznie...kosmos normalnie...jak nie euforia to dół totalny, co prawda byłam na to przygotowana, ale chyba nie do końca zdawałam sobie sprawę jak to jest odczuwać głód i nawrót, teraz już wiem i raczej już czuć tego nie chcę...Wiem, że jeszcze nie to czeka, ale wiem też jak sobie z tym chociaż troszkę radzić...Wiem, że bez Wspólnoty nie dała bym rady przez to przejść...No ale dosyć o tym, teraz w skrócie napiszę co u mnie fajnego się wydarzyło i dzięki temu jest mi po prostu dobrze No więc tak, doceniłam wspólnotę, dzięki której utrzymuję trzeźwość od 7 kwietnia...wiem, że to malutko ale mnie to cieszy i jestem z siebie dumna:) Zapisałam się na terapię ambulatoryjną, podjęłam także terapię indywidualną, na spotkaniach AA jestem 4 - 5 razy w tygodniu i zostałam zastępca rzecznika grupy kobiet:) No kurcze sami powiedzcie czy to nie duże osiągnięcie...;-)Nauczyłam się prosić o pomoc w trudnych chwilach, pracuje nad sobą i przynosi mi to radość...;)Zaczynam się cieszyć małymi rzeczami...;-)Chyba się zmieniam powolutku...
stiff - Czw 16 Lip, 2009 20:48
escada81 napisał/a: | Chyba się zmieniam powolutku... |
Znaczy normalnie...
Powodzenia życzę...
Wiedźma - Czw 16 Lip, 2009 21:07
No super, Escada!
Bardzo się ciesze, że sobie radzisz, fajnie czytać takie entuzjastyczne posty.
A huśtawkami nastrojów się nie przejmuj,
często się zdarzają w naszej chorobie, i to nie tylko na początku abstynencji.
Ważne, żeby przeżywać je świadomie i nie ulegać pokusie
uregulowania sobie emocji w znany sposób
Pozdrawiam Cię serdecznie
yuraa - Pią 17 Lip, 2009 08:21
ups , uciekł gdzieś post Uli i moja odpowiedź bez\ sensu w tym miejscu
Wiedźma - Pią 17 Lip, 2009 08:22
Już przeniosłam, spoko...
...ormo czuwa
|
|