Martinez83 - Pon 17 Mar, 2014 18:21 Temat postu: moje życie Jestem alkoholikiem. Alkohol w moim domu był obecny odkąd pamiętam. Ojciec pił nieustanie a matka i my rodzeństwo na to patrzelismy. Dorastając w takim domu czułem sie zagubiony, poniżany, bity. Gdy tylko skończyłem 18 lat próbowałem się z niego wyrwać. Nadarzyła się okazja i wyprowadziłem się. Tą ucieczką było wojsko w którym odbyłem zasadniczym służbę wojskową. Myślałem że tam znajdę spokój od alkoholu. Ale pomyliłem się i sam zacząłem pić. I tak trwa to już 10 lat z mniejszymi lub większymi przerwami. Dziś wiem , ,ze alkohol zawładnął moim życiem. Następnie okres studiów kolejnym czasem melanży, potem praca, a alkohol stał się odstresowaniem, najpierw weekendowe picie, potem na dobry sen, a kolejno bez Niego nie mogę żyć. Poprzez alkohol straciłem wiele kontakt z bratem( nie rozmawiamy już niemal 7 lat), ukochaną kobietę, kolejne nieudane związki, z ojcem już nie potrafię rozmawiać, kilka znajomości przepadło. Pijąc popełnilem wiele błędów których dziś żałuję. Picie daje mi namiastkę tego że wmawiam sobie że jestem jak sobie mówię za***isty. Wiele ludzi odsunęło się ode mnie, pozostał tylko jeden kolega który zawsze był mi obojetny. Dopiero teraz stwierdzam że jest dla mnie oparciem , nadzieją, pomocną dłonią. Ostatnio wykrzyczałem ojcu że staje się takim samym śmieciem jak On. Ludzie darzą mnie coraz mniejszym szacunkiem, odnoszą się z pogardą, a mi się wydaje że dobrze czasem się kamufluje. Kazdy dzień stawał się coraz bardziej destrukcyjny. Utraciłem radość życia, zdolność kierowania sobą, spadałem na coraz większe dno. Sobota była chyba tym dnem jak obudziłem się leżący na ulicy we własnych wymiocinach. Rozpłakałem się i powiedziałem że ja już nie chce tak żyć, chcę zrobić jeszcze coś żeby być szczęśliwym człowiekiem. Dziś jest 3 dzień jak nie pije, normalnie czuje się wrakiem, kłebkiem nerwów, dostaje dziwnych drgawek. Ale wiem że z całych sił będę walczył żeby dalsze zycie przeżyć bez alkoholu. Mam nadzieję że starczy mi sił do walki. Mam zamiar trzeźwieć zmieniając cały swój dotychczasowy styl życia. yuraa - Pon 17 Mar, 2014 18:46 cześć, no dobra, wiem i rozumiem co czujesz ale co dalej oprócz tego że się tu wyspowiadałeś. jaki masz plan na trzeźwienie ? Martinez83 - Pon 17 Mar, 2014 19:15 na początek może niewiele: 1. zaprzestałem picia 2. zerwałem kontakty z osobami z którymi piłem, po prostu nie odzywam się do nich 3. od ojca zabrałem wszystko, gdyż moja obecność tam powodowała że miałem ochotę napić się 4. Wczoraj przyznałem się bratu jaki jestem naprawdę 5.wyrzuciłem pozostawiony w domu alkohol 6. puste butelki tez wyrzuciłem 7. wyrzuciłem koledze może kiedyś może przyjacielowi prawdziwe ja o ktorym jak powiedział wiedział 8. w sobotę zamierzam pójść na mityng, może coś mi to da, może też moja obecność tam pozwoli mi się otworzyć. Co będzie dalej sam nie wiem............................ Martinez83 - Pon 17 Mar, 2014 19:16 WIEM JEDNO TYLKO NIE CHCE JUŻ PIĆ zołza - Pon 17 Mar, 2014 19:29
Jak dla mnie dobry początek 
Witaj Martinez 
Klara - Pon 17 Mar, 2014 19:45
Czemu DOPIERO w sobotę???? 
Witaj Martinez
Martinez83 - Pon 17 Mar, 2014 19:54 Tak się składa, że tylko weekendy mam wolne. A w tygodniu pracuje po 12 godzin dziennie. Klara - Pon 17 Mar, 2014 19:58 Mityngi masz (również) o 18:00, 18:30 i 19:00 http://www.aa.org.pl/mityngi/index003.htm margo - Pon 17 Mar, 2014 20:49 Cześć Martinez
pannaJot - Pon 17 Mar, 2014 20:54 Witaj
yuraa - Pon 17 Mar, 2014 21:02
a kiedy piłeś ? staszek - Pon 17 Mar, 2014 21:19 Witaj
rybenka1 - Pon 17 Mar, 2014 21:50 Witaj . Jacek - Pon 17 Mar, 2014 22:35 cześć Martinez
ja mam na imię Jacek,jestem alkoholikiem
to ważne,,tak naprawdę,to przyznałeś się przed sobą samym siwy56 - Pon 17 Mar, 2014 23:47 Cześć Marti .Wpadłeś tu na chwilkę,czy zostaniesz z nami trochę dłużej?Zwą mnie Siwy ,a naprawdę mam na imię Andrzej i mocno staram się należeć do elitarnej grupy trzeźwych alkoholików.Nie piję drugi miesiąc.Narka. Mar123 - Wto 18 Mar, 2014 08:41 Witaj Martinez. Plan masz dobry, więc postaraj się go zrealizować Martinez83 - Wto 18 Mar, 2014 22:37 Dziś jakoś lepiej się czuje, ale jakoś rozbity jestem emocjonalnie. Najważniejsze że dziś nie zapiłem, to mnie cieszy. Staram się robić jakieś tam małe kroczki. Wracając z pracy przechodziłem obok monopolowego w którym się zaopatrywałem, robiłem do niego 4 podejścia ale nie wszedłem. Mam nadzieje ze każdy kolejny dzień da mi siłę że wytrwam w trzeźwości. Martinez83 - Wto 18 Mar, 2014 22:40 Tak czytam to forum, jest to na pewno dla mnie jakaś skarbnica wiedzy, którą mam nadzieję że wykorzystam w odpowiedni sposób. siwy56 - Wto 18 Mar, 2014 23:02 Cześć Martinez.
siwy56 - Wto 18 Mar, 2014 23:06 A i jeszcze coś.Podstawowa zasada-Dziś nie piję-. zołza - Śro 19 Mar, 2014 18:38
Siwy  szybko sie uczysz
Martinez trzymam kciuki za Twoje dobre wybory 
leon - Śro 19 Mar, 2014 22:13 Czesc Martinez83 
Martinez83 - Śro 19 Mar, 2014 22:42 Dziś kolejny trzeźwy dzień, pełen nadziei na każdy kolejny. siwy56 - Czw 20 Mar, 2014 00:11 Tak jakbym siebie czytał tylko z przed paru miesięcy.Widać, że wybrałeś już drogę i bardzo dobrze, ale przeczytaj parę rad bardziej doświadczonych kolegów.Oni wiedzą co mówią.Samą nadzieją ,choć jest ważna, choroby nie wyleczysz.Na Forum zawsze znajdziesz wsparcie, ale tylko wsparcie,a Ty potrzebujesz czegoś konkretnego.Trzymaj się......Andrzej alkoholik. siwy56 - Czw 20 Mar, 2014 00:30
zołza - Pią 21 Mar, 2014 20:19
Jeszcze można esternistycznie ( przez internet) 
siwy56 - Pią 21 Mar, 2014 21:18
zołza - Pią 21 Mar, 2014 21:23
Na to jednak chyba troche za poźno  Nauczyciele w Twoim wieku sa już na emeryturze 
endriu - Sob 22 Mar, 2014 19:45 Martinez83, rozglądnąłeś się już za terapią? byłeś na mitingu? wiesz, wiosna się zaczęła, ogródki piwne i te sprawy... sam dzisiaj przy przycinaniu drzewek pomyślałem o zimnym piwie, ja sam próbowałem przestać pić ale się nie udało, dopiero terapia i mitingi dały efekt, pozdrawiam
endriu - Nie 23 Mar, 2014 13:00
Whiplash, no przecież nie piję to o co chodzi? Whiplash - Nie 23 Mar, 2014 13:07
I tyle? endriu - Nie 23 Mar, 2014 13:13 tak, tyle mi wystarczy, nie piję i jest dobrze to całe trzeźwienie i rozwój osobisty to jedna wielka ściema... Janioł - Nie 23 Mar, 2014 14:26
endriu - Nie 23 Mar, 2014 15:37 no niestety ja nie mam nawet "ciut inteligencji", więc to trzeźwienie nie dla mnie
Jonesy - Nie 23 Mar, 2014 17:29
Ale widzę że w dziedzinie autorefleksji coś się u Ciebie na plus ruszyło
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
