To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Kraj Rad - preparaty hamujące pocenie

esaneta - Sob 24 Maj, 2014 16:46
Temat postu: preparaty hamujące pocenie
Jakis czas temu zakupiłam i zaczęłam używać. Nie jest to lek a tzw suplement diety.
Zauważyłam wczoraj wieczorem u siebie spuchnięte stopy :shock: (w życiu tego nie miałam, nawet w ciąży). Najpierw pomyślałam sobie, że to efekt długiego lotu.
Ale obrzęk nie zszedł i zaczęłam się zastanawiać, czy to nie jest efekt uboczny przyjmowania tego preparatu :mysli:
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?

Duszek - Sob 24 Maj, 2014 16:50

esaneta, niestety nie pomogę ale na przyszłość mogę Ci polecić sprawdzony ******** kulkę i ************. Jak dla mnie rewelacja.



:nono:

esaneta - Sob 24 Maj, 2014 17:05

Jeżeli chodzi o preparaty działające miejscowo, to mam swoje sprawdzone, ale tym razem chciałam, by to było coś, co działa kompleksowo na cały organizm.
olga - Sob 24 Maj, 2014 17:11

no to jak organizm nie mogl sie wody pozbyc to musial ja zatrzymac :bezradny:
esaneta - Sob 24 Maj, 2014 17:15

olga napisał/a:
no to jak organizm nie mogl sie wody pozbyc to musial ja zatrzymac :bezradny:

tak właśnie pokojarzyłam i przestałam to przyjmować, dopóki sie nie upewnię, że to właśnie ten preparat "popsuł" mi stopy :bezradny:

zołza - Sob 24 Maj, 2014 17:25

esaneta, Preparaty blokujace wydzielanie potu oraz zamykające naturalne pory skóry są z zasady niezdrowe. Organizm musi się oczyszczać z trucizn( składniki przemiany materii) ,soli ,wody,mocznika i innych paskudztw - to naturalna reakcja obronna organizmu . Poza tym pot tworzy nauralną barierę ochronna dla wszelakich bakterii i wirusów. Walory estetyczne nie powinny być ważniejsze od zdrowia. :nie:
smokooka - Sob 24 Maj, 2014 18:08

Właśnie ze strachu przed zatrzymywaniem wody nie zakupiłam tego preparatu. A pomyśleć, że to tylko ziółka :shock: Esuś, odstaw to świństwo i idź do rodzinnego po diuretyk jakiś
esaneta - Sob 24 Maj, 2014 18:16

smokooka napisał/a:
idź do rodzinnego po diuretyk jakiś

ten preparat tak działał, musiałam aż w nocy wstawać :uoee:

OSSA - Sob 24 Maj, 2014 18:51

esaneta jeśli chodzi o spuchnięte nogi jak osobiście używam preparatów w żelu, typu l***n 1**0 lub o wiele tańszego ziaji niestety nie pamiętam nazwy, ale oba bez problemu kupisz w aptece. Są dość skuteczne, bezbarwne i szybko się wchłaniają nie brudzą ubrań. Ja trzymam je w lodówce, zimno dodatkowo zmniejsza obrzęk.

Nie zaburzają pracy nerek i nie trzeba biegać do kibelka w nocy. Najlepiej odpoczywać z nogami nieco uniesionymi 10/15 cm powyżej tułowia.

Poza tym może faktycznie to efekt długiego lotu, zmian ciśnienia i dzisiejszego upału.

Wiedźma - Sob 24 Maj, 2014 21:22

smokooka napisał/a:
nie zakupiłam tego preparatu. A pomyśleć, że to tylko ziółka

O jakich ziółkach mowa?
Czy może o starej poczciwej szałwii? Bo wiem, że ona zmniejsza potliwość,
ale czy w jakiś sposób szkodzi - nie mam pojęcia :niewiem:

smokooka - Sob 24 Maj, 2014 21:31

1 tabletka zawiera:
Liście szałwii- 450mg
Ziele skrzypu- 150mg
Ziele pokrzywy- 400mg
Ziele melisy- 175mg

:skromny:

Wiedźma - Sob 24 Maj, 2014 21:46

Dzięki, Smoku :buziak:
...a więc jednak szałwia... :mysli:

smokooka - Sob 24 Maj, 2014 22:02

a może szkodliwość preparatu to kwestia specyficznej mieszanki tych ziół - może wytwarza się jakiś szczególny związek chemiczny i poza pożądanym działaniem występuje też zatrzymywanie wody? W końcu organizm ma różne drogi pozbywania się zmetabolizowanych płynów, więc nie musi koniecznie robić tego przez skórę. A może to układ odpornościowy głupieje i limfa magazynuje się zamiast krążyć i chronić?
Wiedźma - Sob 24 Maj, 2014 22:30

Se tak możemy gdybać, Smoczku, ale kto tam trafi za metabolizmem... :beba:
pietruszka - Sob 24 Maj, 2014 23:02

może też być indywidualna reakcja... +/- pogoda, podróż... zioła też mogą uczulać... jeżeli Esa kłopoty by się powtarzały, to warto sprawdzić, czy z nerkami w porządku... mi też niestety nogi puchną w taką pogodę, ale u mnie to waga + siedząca praca, i zwykle nasila się, jak mało piję. wciąż się pilnuję, pić te minimum 1,5-2 litry wody...szałwii w dużych dawkach nie powinno się za długo przyjmować... w naparze chyba bezpieczniejsza...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group