HydePark - Radość z niepicia.
Tempe - Sob 06 Cze, 2009 10:19 Temat postu: Radość z niepicia. Nie piję i nie łykam żadnych leków piąty miesiąc.
W nowej pracy, w której pracuję trzeci miesiąc, a więc już trzeźwy, zbytnio okazywałem radość z niepicia.
Po prostu za dużo się wygłupiałem, robiąc z siebie błazna.
Uwagę stosowną w samą porę i to ostrą przy wszystkich zwrócił mi majster, czy może kierownik.
Nie wiem dokładnie jakie ma stanowisko, w każdym razie jest moim przełożonym.
Jest on też byłym alkoholikiem. Nie pije on kilkanaście lat, tak że wiedział co robi i wiedział jak to zrobić aby mi pomóc.
Na drugi dzień mu podziękowałem - że wkroczył.
Uśmiechnął się do mnie pięknie i ten uśmiech, więcej niż jego słowa, dodał mi dalszą chęć trwania w trzeźwości. Chęć i radość niepicia mam i tak dużą, ale jego uśmiech dodał mi jeszcze więcej sił.
Wszystko jakoś się dobrze mi układa. W pracy mam też niejako "anioła stróża", człowieka który jest jednym z nas i w dodatku przełożony.
Jak tu nie wierzyć w Siłę Wyższą, tą o której się mówi na mityngach AA?
Na razie wszystko jest u mnie jak w bajce.
Wiem, że przyjdą jeszcze gorsze dni, ale jestem na to przygotowany.
Mam kolegów i koleżanki z Klubu Abstynenta i z AA.
Będzie dobrze!
Anonymous - Sob 06 Cze, 2009 10:24
pewnie że będzie dobrze - taki anioł stróż jest bardzo potrzebny i faktycznie takie momenty udowadniają mi że Siła Wyższa działa
Tempe - Sob 06 Cze, 2009 10:31
utopia napisał/a: | pewnie że będzie dobrze - taki anioł stróż jest bardzo potrzebny i faktycznie takie momenty udowadniają mi że Siła Wyższa działa |
Mam też jakby antagonistę Anioła Stróża.
Pracuje ze mną kolega z wojska.
W wojsku byliśmy w 1981 roku.
Kolega pije i ciężko mu zrozumieć że nie może się napić ze mną - kolegą z wojska.
Już się trochę przyzwyczaił że ja nie piję, ale jeszcze mu ciężko.
Pal go licho.
Najważniejsze że przełożony jest "Jednym z Nas" i jego serdeczny uśmiech do mnie pomaga mi po prostu nie pić.
Kiedyś nie wiedziałem że uśmiech może tyle znaczyć.
Jacek - Sob 06 Cze, 2009 10:35
Tempe - Sob 06 Cze, 2009 10:41
Jacek napisał/a: | |
No właśnie.
Ula - Pon 08 Cze, 2009 18:15 Temat postu: ... Stachst fajnie to napisałes Bardzo miło mi sie zrobiło jak to przeczytałam ciesze sie z twojej trzezwosci
Pozdrawiam ciepło
Tempe - Pon 08 Cze, 2009 19:12
Ula napisał/a: | Stachst fajnie to napisałes Bardzo miło mi sie zrobiło jak to przeczytałam ciesze sie z twojej trzezwosci
Pozdrawiam ciepło |
Dziś już mnie majster całkiem sprowadził na ziemię.
Dostałem kilka razy słuszny op***dol.
W pracy po prostu zamyślam się, nie myśląc o robocie.
Majster po prostu kilka razy mnie opieprzył żebym się nie zamyślał, a myślał co robię.
Już jest lepiej.
Jeszcze kilka razy dostanę op***dol i będzie dobrze.
Czy on wie, że to najlepszy sposób na takich "czubeczków" jak ja?
sabatka - Wto 09 Cze, 2009 08:02
stachst napisał/a: | Czy on wie, że to najlepszy sposób na takich "czubeczków" jak ja? |
może sie domyślił? adsa
Tempe - Wto 09 Cze, 2009 15:24
sabatka napisał/a: | może sie domyślił? adsa |
To alkoholik, który nie pije kilkanaście lat.
Jest też starszy ode mnie wiekiem.
Może nawet wiedział.
Zachował się jak dobry terapeuta w stosunku do mnie.
Terapeuci też obrażają swoich pacjentów.
komiwojażer - Nie 14 Cze, 2009 09:33
dobrze coś takiego poczytać
Ula - Nie 14 Cze, 2009 17:02 Temat postu: .. Ja tez bardzo sie ciesze z mojej trzezwosci Jestem spokojna nie biore sobie duzo obowiazkow na głowe,duzo czasu poswiecam sobie No i moja ukochana osoba ktora dzisiaj powiedziała ,ze jest bardzo szczesliwa ze teraz jest nasz najpiekniejszy okres w naszym zyciu.I wiecie co, ja niechce nic juz zmienian chce byc trzezwa!!!
Zycie jest piekne bez alkoholu!!!!
Beniamin - Nie 14 Cze, 2009 20:54
Ja Ulu się cieszę z Tobą i z Wami
a że mam podobną radość w sercu, cieszę się podwójnie
rufio - Nie 14 Cze, 2009 21:29
Ula napisał/a: | Zycie jest piekne bez alkoholu!!!! |
Naprawde /? Ale numer - bez tych kobiet to człowiek calkiem by sie zgubił .
|
|