To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Kraj Rad - wersalka mechanizm

margo - Sob 06 Gru, 2014 19:10
Temat postu: wersalka mechanizm
Zepsuła mi się wersalka w domu. Nie chce się składać. Wczoraj działała normalnie, dziś chcę złożyć i nic... raz drugi trzeci, dźwięk trochę inny niż zwykle... ale nie chce tam się zahaczyć. Czy to można jakoś naprawić samemu? Czy jest opcja, że tam po prostu coś się wyhaczyło?
pterodaktyll - Sob 06 Gru, 2014 19:12

margo napisał/a:
Czy jest opcja, że tam po prostu coś się wyhaczyło?

Chyba tak i prawdopodobnie musisz ręcznie przestawiać tą blokadę o ile to jest wyrób z lat minionych

She - Sob 06 Gru, 2014 19:12

Margo wstawisz jakieś zdjęcie tego mechanizmu?
margo - Sob 06 Gru, 2014 19:22

ok, zaraz zrobie i wrzuce
margo - Sob 06 Gru, 2014 19:59

niewiele widać, bo tam trudny dostęp...








She - Sob 06 Gru, 2014 20:01

:owca: na zdjęciach niewiele widać :(
To teraz porównaj popsuty mechanizm z tym z drugiej strony wersalki i powiedz czy się różnią mocowaniem elementów.
Zobacz też czy pod wersalką nie ma jakiejś śrubki, nakrętki lub podkładki.

Ann - Sob 06 Gru, 2014 20:04

Margo, włóż rękę i spróbuj podnoszac jednoczesnie wersalkę i lekko ją opuszczając, wymanewrowac ręką tak, żeby zaskoczyło.. to jedyny sposób.. prawdopodobnie musisz prowadzić ten mechanizm naciskając go od dołu .. kurczę nie umiem wytłumaczyć :bezradny:
margo - Sob 06 Gru, 2014 20:04

one są tak samo po obu stronach... :zalamka:
margo - Sob 06 Gru, 2014 20:06

Ok, postaram się, ale to trudne, bo tam jest zabudowane...
zołza - Sob 06 Gru, 2014 20:10

Margo spróbuj jeszcze bardzo powoli i równocześnie, delikatnie podnieść jej część która się nie składa do oporu i słuchaj czy zaskoczy( kilka razy)Może mocno i nerwowo to robisz ;)
margo - Sob 06 Gru, 2014 20:13

Zołza, no właśnie robiłam już kilka razy i mój brat u mnie jest i on też próbował i nic... robię mocniej i słabiej i wolniej i szybciej i nic... :( a to nie moja wersalka tylko tutejsza... jak trzeba będzie naprawiać to pewnie będę musiała płacić :zalamka:
esaneta - Sob 06 Gru, 2014 20:15

Owieczko, moze jakiegos stosownego tutoriala na YT znajdziesz.
pterodaktyll - Sob 06 Gru, 2014 20:15

Ann napisał/a:
Margo, włóż rękę i spróbuj podnoszac jednoczesnie wersalkę i lekko ją opuszczając, wymanewrowac ręką tak, żeby zaskoczyło.. to jedyny sposób..

Potwierdzam, też miałem kiedys podobną wersalkę tzn podobny mechanizm......tam jest taka zapadka, która sie zacina i dlatego nie działa. Może gdybyś spróbowała ją lekko odgiąć albo nasmarować jakimś smarem, to może by zadziałało, ale najpewniejszy sposób to tak jak radzi Ann

margo - Sob 06 Gru, 2014 20:21

Ok, to spróbuję później to zrobić i dam znać jak wyszło
dtstgseete - Sob 06 Gru, 2014 20:37

To sie daje zrobic bez wzywania kogokolwiek. Zapadka sie zazebia o występ i zlozone jest do pozycji siedzenia. Gdy zapadka nie zaskakuje o wystep - to pozostaje w pozycji rozlozonej wersalka. Byc moze po uszkodzeniu jakims - kazdorazowe skladanie bedzie wymagalo recznego przestawienia czegos paluszkiem. Ale do koniecznosci jakiejs naprawy z zewnatrz - to jeszcze daleka droga. Chyba ze cos odpadlo calkiem, polamane zostalo albo cos - wtedy to lipa.
W dlugopisie tez jest ciekawy mechanizm - zdarzylo sie mi zastanawiac jak to jest, ze pstrykam i wysuwa sie a drugim razem pstrykam i sie chowa. W wersalce ten mechanizm obczailem i mam pewne sukcesy w naprawianiu a przynajmniej w zrozumieniu uszkodzenia. W dlugopisie nie, albo juz zapomnialem, bo juz daaawno wyroslem z rozkladania dlugopisow na kawalki.
I jeszcze link ciekawy w temacie:
LINK

margo - Sob 06 Gru, 2014 20:41

Link najlepszy :okok:
Matinka - Sob 06 Gru, 2014 21:18

dtstgseete napisał/a:
I jeszcze link ciekawy w temacie

Bardzo pomocny :lol:

Margo, popatrzyłam na zdjęcie i tak się zastanawiam czy to nie te części powinny na siebie wchodzić...? Zaznaczyłam strzałkami na zdjęciu.

yuraa - Sob 06 Gru, 2014 21:31

ja bym to zrobił ale daleko, spróbuje wytłumaczyć
na drugim zdjęciu widać taki ruchomy element z niepomalowanego metalu (nazwijmy go A) ma on wycięcie którego nie widac na zdjęciu i jest ruchomy w pionie/poziomie
, w pewnym połozeniu w to wycięcie powinno zazębić się z widocznym na tym samym zdjęciu poziomym w stosunku do elementu A bolcem z widocznym kołnierzem.

trzeba poruszać całością i nakierować ręką, praca raczej dla chłopa a nie delikatnej niewiasty

yuraa - Sob 06 Gru, 2014 21:32

Matinka, dokładnie zaznaczyła opisane przeze mnie elementy :okok:
margo - Sob 06 Gru, 2014 21:54

Ale czy to normalne, że to wyskoczyło z obydwóch stron? :shock:
Spróbuję to zrobić dziś, brat jest u mnie, damy rade :okok:

She - Nie 07 Gru, 2014 14:41

Margo i jak?
Udało się naprawić?

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 14:48

She napisał/a:
Margo i jak?
Udało się naprawić?

Nie budź Owieczki, skoro udało jej się rozłożyć, to pewnie jeszcze śpi :mgreen:

Jacek - Nie 07 Gru, 2014 15:59

pterodaktyll napisał/a:
skoro udało jej się rozłożyć,

chcę zwrócić koledze uwagę że było na odwrót :mgreen:
margo napisał/a:
Zepsuła mi się wersalka w domu. Nie chce się składać.

pietruszka - Nie 07 Gru, 2014 16:22

pterodaktyll napisał/a:
Nie budź Owieczki, skoro udało jej się rozłożyć, to pewnie jeszcze śpi :mgreen:

gorzej jak ją przytrzasło? :shock: :boisie:
wersalki bywają wredne

yuraa - Nie 07 Gru, 2014 16:35

margo, :krzyk: :krzyk:
jestem zaniepokojony

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 16:59

Jacek napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
skoro udało jej się rozłożyć,

chcę zwrócić koledze uwagę że było na odwrót :mgreen:

Cytat:
gorzej jak ją przytrzasło? :shock: :boisie:
wersalki bywają wredne

Cytat:

margo, :krzyk: :krzyk:
jestem zaniepokojony



Czy jest z nami ....Owieczka? :szok:

margo - Nie 07 Gru, 2014 19:57

Oj... :p
jestem jestem :)
wersalka była rozłożona jak ją próbowałam złożyć... :skromny:
naprawiła się sama... :shock: wczoraj ja próbowałam, mój brat próbował, coś tam przestawialiśmy i nic... dziś rano się złożyła... skubana... :mysli:
ale mi miło, że się tak o mnie troszczycie... aż się rumienię :skromny:

yuraa - Nie 07 Gru, 2014 20:06

uuufff :buziak:
margo - Nie 07 Gru, 2014 20:09

yuraa napisał/a:
uuufff :buziak:


:buzki:


strasznie mi miło się zrobiło, że się tak o mnie troszczycie... :skromny: na prawdę... :skromny:

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 20:18

:mgreen:
pietruszka - Nie 07 Gru, 2014 21:44

margo napisał/a:
dziś rano się złożyła... skubana... :mysli:

mam nadzieję, że nie sama, ojej...

Kami - Nie 07 Gru, 2014 21:52

bo jak się samo psuje to samo się powinno naprawić :mgreen:
pietruszka - Nie 07 Gru, 2014 22:03


Ann - Nie 07 Gru, 2014 22:06

pietruszka, :smieje:
margo - Nie 07 Gru, 2014 22:14

pietruszka napisał/a:
mam nadzieję, że nie sama


spałam na niej razem z bratem, bo nie mam dwóch łóżek... pod takim ciężarem było by ciężko :roll:

Kami napisał/a:
bo jak się samo psuje to samo się powinno naprawić


już wczoraj kombinowaliśmy jak koń pod górkę... i próbowaliśmy otwierać i zamykać powoli, szybko, delikatnie, mocno... przy tym mechanizmie grzebaliśmy z obu stron próbowaliśmy przestawiać i nic... no to poszliśmy spać. I nagle zaskoczyło rano :shock:



ps. kotecek? :shock: :p

Ann - Nie 07 Gru, 2014 22:18

margo napisał/a:
ps. kotecek?

pietruszka - Nie 07 Gru, 2014 22:27


margo - Nie 07 Gru, 2014 22:32

:wysmiewacz:
yuraa - Nie 07 Gru, 2014 22:35

taaa wersalki mogą być niebezpieczne
śmiertelnie niebezpieczne
http://wiadomosci.wp.pl/k...l?ticaid=113f07

margo - Nie 07 Gru, 2014 22:41

do farelki dołączyła wersalka :szok:
pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 22:47

margo napisał/a:
do farelki dołączyła wersalka

Ty to jakaś desperatka jesteś :rotfl: :rotfl:

margo - Nie 07 Gru, 2014 23:03

pterodaktyll napisał/a:
margo napisał/a:
do farelki dołączyła wersalka

Ty to jakaś desperatka jesteś :rotfl: :rotfl:


staram się... ale złego diabli nie biorą :p :evil2"

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 23:12

margo napisał/a:
złego diabli nie biorą

Do czasu Owieczko moja, do czasu :pocieszacz:

margo - Nie 07 Gru, 2014 23:15

pterodaktyll napisał/a:
margo napisał/a:
złego diabli nie biorą

Do czasu Owieczko moja, do czasu :pocieszacz:


To życzenia czy groźba? :shock:

Żartuję, wiem o czym mówisz. Strzeżonego Pan Bóg strzeże... strzyże... czy co tam :roll:

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 23:17

margo napisał/a:
Strzeżonego Pan Bóg strzeże... strzyże... czy co tam :roll:

Pokorna owca dwie matki ssie czy jakieś inne ciele :rotfl:

margo - Nie 07 Gru, 2014 23:20

pterodaktyll napisał/a:
margo napisał/a:
Strzeżonego Pan Bóg strzeże... strzyże... czy co tam :roll:

Pokorna owca dwie matki ssie czy jakieś inne ciele :rotfl:


byle nie wilka, bo to całkiem już inna historia, z bliźniakami w tle... bez nawiązań politycznych bym wolała :p

smokooka - Nie 07 Gru, 2014 23:23

a'propos farelki to gdzie Stasio? :p
margo - Nie 07 Gru, 2014 23:24

smokooka napisał/a:
a'propos farelki to gdzie Stasio? :p


:bezradny:

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 23:26

margo napisał/a:
byle nie wilka, bo to całkiem już inna historia, z bliźniakami w tle... bez nawiązań politycznych bym wolała

to były inne bliźnięta ;)

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 23:26

smokooka napisał/a:
a'propos farelki to gdzie Stasio?

Siem obraził chyba :bezradny:

margo - Nie 07 Gru, 2014 23:27

pterodaktyll napisał/a:
margo napisał/a:
byle nie wilka, bo to całkiem już inna historia, z bliźniakami w tle... bez nawiązań politycznych bym wolała

to były inne bliźnięta ;)


tu polityka, tam polityka... a cz Rzym, cz Polska... :p

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 23:30

margo napisał/a:
. a cz Rzy, cz Polska..

A jak wiadomo, wszystkie drogi prowadzą do.............Mrągowa :p

margo - Nie 07 Gru, 2014 23:38

pterodaktyll napisał/a:
do.............Mrągowa


Wstąpię do Ciebie po drodze :p

pterodaktyll - Nie 07 Gru, 2014 23:40

margo napisał/a:
Wstąpię do Ciebie po drodze :p

Zapraszam, u mnie wersalka się nie zacina :p

yuraa - Pon 08 Gru, 2014 07:16

pterodaktyll napisał/a:
Zapraszam, u mnie wersalka się nie zacina

stary zbereźnik :P

pterodaktyll - Pon 08 Gru, 2014 11:44

yuraa napisał/a:
stary zbereźnik :P

No i widzisz..... Widzisz to co chcesz zobaczyć, a nie to co jest faktycznie :p

Czyż nie tak Owieczko? :)

Wiedźma - Pon 08 Gru, 2014 12:38

yuraa napisał/a:
stary zbereźnik :P

I lovelas! :rotfl:

pterodaktyll - Pon 08 Gru, 2014 12:39

Wiedźma napisał/a:
yuraa napisał/a:
stary zbereźnik :P

I lovelas! :rotfl:

Siem leśne dziadki odezwały :figielek:

Kami - Pon 08 Gru, 2014 12:49

yuraa napisał/a:
stary zbereźnik

uderz w stół a nożyce się odezwą :mgreen: :rotfl:

margo - Pon 08 Gru, 2014 13:45

pterodaktyll napisał/a:
Czyż nie tak Owieczko?


Ja wlasnie czytam to co chce czytac... :skromny:

rufio - Pon 08 Gru, 2014 16:15

Nie ważne kto-co czyta , ważne co rozumie z tych literek a może chodzi co między nimi ?

prsk :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group