To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Do poczytania, do przemyślenia... - moje szczęście na pewno jest niewystarczająco szczęśliwe i

zimna - Sob 07 Lut, 2015 13:54
Temat postu: moje szczęście na pewno jest niewystarczająco szczęśliwe i
polecam :)
moje szczęście na pewno jest niewystarczająco szczęśliwe i powinno być jeszcze szczęśliwsze”.

pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 16:34

świetna rozmowa, zimna :okok:
Czytałaś książkę? Jestem jej ciekawa.

W pewien sposób potwierdza to, co wydarzyło się w moim myśleniu, pojmowaniu świata, a szczególnie w kwestii mojego własnego związku od czasu terapii, podjęcia przez Pietrucha abstynencji. Na nowo przedefiniowałam na własny użytek znaczenie słów miłość, związek, intymność, bliskość. Niestety - po drodze też nieźle to całe przedefiniowanie bolało nieraz.
ale:
Cytat:
Bo bardziej niż momenty ekscytacji czy szczęścia budują nas kryzysy. Tak to jest w życiu, że kolekcjonowanie trudności, mierzenie się z nimi pozwala się nam rozwijać.


Aż mi żal, że w czasie, gdy szukałam odpowiedzi na takie właśnie pytania - nie znalazłam czegoś tak kondensującego i zwięzłego. Ale czy wtedy bym zrozumiała, była w stanie zaakceptować?

zimna - Sob 07 Lut, 2015 19:28

pietruszka napisał/a:
co wydarzyło się w moim myśleniu, pojmowaniu świata, a szczególnie w kwestii mojego własnego związku

U mnie też tak było może właśnie to jest dojrzewanie i trzeba samemu...na własnym grzbiecie, gdybym to przeczytała kilka lat temu no nie wiem :/

Nie przeczytałam, przejrzę w Epiku i może się skusze.
(Zabawne jest to odżegnywanie się od konserwatyzmu przy jednoczesnym, literalnym potwierdzaniu jego tez. )

pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 19:38

zimna napisał/a:
Zabawne jest to odżegnywanie się od konserwatyzmu przy jednoczesnym, literalnym potwierdzaniu jego tez


Ano takie czasy, wstyd być konserwatywnym, trza być nowoczesnym i postępowym. ;)
A ja lubię być trochę staroświecka ;) , mając jednocześnie dostęp do internetu, kablowej TV, korzystając z tableta i innych przywilejów nowoczesności.

Wiedźma - Sob 07 Lut, 2015 20:14

zimna napisał/a:
v jest już passe, teraz postępowo jest nie mieć tv, ja wywaliłam rok temu :beba:

Ja tam swój telewizor posiadam (jeszcze? :roll: ) ale moja córka od czasu gdy wyjechała na studia - nie.
A to już dobrych kilkanaście lat... :beba:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group