To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - Temat gratulacyjny ;)

Masakra - Czw 30 Wrz, 2010 14:15
Temat postu: Temat gratulacyjny ;)
Chcialem oglosic wszem i wobec, ze dnia 30 wrzesnia roku panskiego 2010 okolo godziny 12 za dnia, zdalem egzamin na prawo jazdy. Moj kunszt i niezaprzeczalne umiejetnosci prowadzenia pojazdu jak i zachowania w ruchu drogowym, zostaly w koncu zauwazone i doecnione przez egzaminatora.
Gratulacje prosze kierowac w tym temacie i najlepiej pojedynczo :mgreen:

emigrantka - Czw 30 Wrz, 2010 14:19

Masakra, czuje sie zaszczycona moc jako pierwsza zlozyc Ci GRATULACJE

szerokiej drogi i gumowych slupkow

pij tylko mleko :mgreen:
:mgreen:

yuraa - Czw 30 Wrz, 2010 14:23

gratuluję Bartek.
no to za rok na kolejny zlot dekadentow juz pociągów nie pomylisz :)

Agusia 31 - Czw 30 Wrz, 2010 14:23

To szerokiej drogi.
kkk - Czw 30 Wrz, 2010 14:30

GRATULUJE
Małgoś - Czw 30 Wrz, 2010 15:03

GRATULACJE!!! :mgreen:
I Szerokiej drogi... :mgreen:





Za którym podejściem?... jeśli wolno mi spytać 8)

Jacek - Czw 30 Wrz, 2010 15:37

no to gratulejszyn
i rozsądku w użytku

Borus - Czw 30 Wrz, 2010 15:43

...no to GRARULACJE, Massa... :)
Kulfon - Czw 30 Wrz, 2010 15:45

:okok:
Wiedźma - Czw 30 Wrz, 2010 15:47

Masakro, gratulacje! :brawo:

Dobrze sie składa, bo właśnie szukam kogoś, kto mnie zawiezie na przyszłoroczny zlot :mgreen:

Tomek - Czw 30 Wrz, 2010 16:15

no,no,no...gratulacje!
ale pamiętaj o punktach, fotoradary są bezduszne,
jeden wyjazd na zlot forumowy,
wracasz do domu a tu juz czeka taka ilość zdjęć
jakby oni wszyscy wierzyli w reinkarnacje kierowców i chcieli im zabrać prawo jazdy na trzy wcielenia do przodu

Jacek - Czw 30 Wrz, 2010 16:15

Wiedźma napisał/a:
Dobrze sie składa, bo właśnie szukam kogoś, kto mnie zawiezie na przyszłoroczny zlot :mgreen:

pffi tam :beba: ja cię mogę zawieść :skromny:
tylko kto mnie zawiezie do ciebie :roll: :mgreen:

Flandria - Czw 30 Wrz, 2010 16:21

Gratulacje Massa
i szerokiej drogi :)

beata - Czw 30 Wrz, 2010 16:30

Masakra napisał/a:
Gratulacje prosze kierowac w tym temacie i najlepiej pojedynczo :mgreen:
Serdecznie gratuluję. :buziak:
ziza55 - Czw 30 Wrz, 2010 16:39

:brawo: Gratulacje i szerokości :)
kkk - Czw 30 Wrz, 2010 17:27

Wiedźma napisał/a:
Dobrze sie składa, bo właśnie szukam kogoś, kto mnie zawiezie na przyszłoroczny zlot


I mnie ... :skromny:

stiff - Czw 30 Wrz, 2010 17:46

Masakra jesteś wielki... ;)
pterodaktyll - Czw 30 Wrz, 2010 18:09

Łomatko....kolejny kierowca bombowca.......... :szok:
Ja Ci pogratuluję po 100000 km bo dopiero wtedy będziesz mógł powiedzieć, że już trochę umiesz jeździć.... :lol2:

pietruszka - Czw 30 Wrz, 2010 18:24

Gratulacje, to na rybki już autkiem :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:

To teraz życzę TAAAkiego autka:

KICAJKA - Czw 30 Wrz, 2010 18:40

:brawo:
Klara - Czw 30 Wrz, 2010 18:46

GRATULUJĘ!!! :)


incognito - Czw 30 Wrz, 2010 20:02

pterodaktyll napisał/a:
a Ci pogratuluję po 100000 km bo dopiero wtedy będziesz mógł powiedzieć,



... Massa nawet nie wiesz jak się cieszę... no to terz zarabiaj na autko... i jak zrobisz ..no dla mnie wystarczy 30 000 za kółkiem to jedziem na wyścigi z antyradarami!!!! :radocha: :radocha: vdfhk 5grv

Kulfon - Czw 30 Wrz, 2010 20:33

pterodaktyll napisał/a:
Ja Ci pogratuluję po 100000 km

czego ??? chyba tego ze jeszcze zyje po pierwszych 100kkm :mgreen: drogi to dzungla w ktorej ciezko przezyc :/
mi jak do tej pory udaje sie, pomimo tylu wypadkow nie zawinionych :szok: i zawinionych :oops:

incognito - Czw 30 Wrz, 2010 20:53

Kulfon napisał/a:
drogi to dzungla



... na polskich drogach to chyba wulkaniczny busz,,, z tymi kraterami bez lawy :smieje: :smieje:

Masakra - Czw 30 Wrz, 2010 21:26

Dziekuje 8)
naprawde nie trzeba bylo :skromny:

incognito - Czw 30 Wrz, 2010 21:29

Masakra napisał/a:
nie trzeba bylo



.... podziękujesz jak się pwyścigujemy cg45g

Masakra - Czw 30 Wrz, 2010 21:30

lojalnie uprzedzam, zeby pozniej nie bylo, ze przy mnie kubica to kierowca wozka widlowego. Z reszta jak zauwazylas niektorzy tutaj mowia na mnie Massa- a i mysle, ze ten kierowca bylby dumny z takiego porownania :wysmiewacz:
incognito - Czw 30 Wrz, 2010 21:38

No to Massa zobaczymy!!!! sdg56y7 zvrrv
Mysza - Czw 30 Wrz, 2010 21:46

Gratuluję Bartek.. :okok: i szerokości.........
stiff - Czw 30 Wrz, 2010 21:59

Masakra napisał/a:
lojalnie uprzedzam, zeby pozniej nie bylo,

Kupisz sobie amfibie, rozumiem... :p

kiwi - Pią 01 Paź, 2010 02:43

I ja dolaczam sie do gratulacji !
Szerokiej drogi !!!!
pozdrawia
Kiwi

ZbOlo - Pią 01 Paź, 2010 07:16

...ja też gratuluję!
Napisz jakie rejony kraju trzeba omijać... ;) , żeby uniknąć Masakry... :rotfl:

Masakra - Pią 01 Paź, 2010 21:49

Jak juz wszyscy to mozecie jeszcze raz w kolejce stanac :wysmiewacz:
Wiedzmo, mozesz przykleic ten temat :P

Wiedźma - Pią 01 Paź, 2010 21:59

Masakra napisał/a:
Wiedzmo, mozesz przykleic ten temat :P

Jeszcze czego!? :foch:
Po co mi konkurencja? Ja chcę z Tobą jechać!

Masakra - Pią 01 Paź, 2010 22:02

zabiore Cie w podroz ktorej nie zapomniszdo konca zycia... :evil2"
Małgoś - Pią 01 Paź, 2010 22:30

Masakra napisał/a:
zabiore Cie w podroz ktorej nie zapomniszdo konca zycia... :evil2"


a co? masz problemy z gazem czy hamulcami? :dokuczacz:

Wiedźma - Pią 01 Paź, 2010 22:30

Masakra napisał/a:
zabiore Cie w podroz ktorej nie zapomniszdo konca zycia... :evil2"

No to już chyba nie chcem :?

milutka - Sob 02 Paź, 2010 08:20

Masakra napisał/a:
Gratulacje prosze kierowac w tym temacie i najlepiej pojedynczo :mgreen:
-zabawny jesteś :p Masa gratuluję i bardzo się cieszę :brawo: :)
beata - Sob 02 Paź, 2010 08:36

Masakra napisał/a:
zabiore Cie w podroz ktorej nie zapomniszdo konca zycia..
A MNIE? :skromny:
stiff - Sob 02 Paź, 2010 08:54

beata napisał/a:
Masakra napisał/a:
zabiore Cie w podroz ktorej nie zapomniszdo konca zycia..
A MNIE? :skromny:

Zycie Ci sie znudziło... :D

Klara - Sob 02 Paź, 2010 08:56

Stiff, co z Twoim avatarem? :(
stiff - Sob 02 Paź, 2010 08:57

Klara napisał/a:
Stiff, co z Twoim avatarem? :(

Odzwierciedla moje wnętrze... :D

beata - Sob 02 Paź, 2010 08:58

stiff napisał/a:
Zycie Ci sie znudziło... :D
Nie,ale lubię ryzyko :p
stiff - Sob 02 Paź, 2010 09:01

beata napisał/a:
stiff napisał/a:
Zycie Ci sie znudziło... :D
Nie,ale lubię ryzyko :p

To już nie jest ryzyko, a skłonności samobójcze... :wysmiewacz:

Klara - Sob 02 Paź, 2010 09:02

stiff napisał/a:
Odzwierciedla moje wnętrze... :D

Łoj!!! :boisie: :krzyk:

stiff - Sob 02 Paź, 2010 09:14

Klara napisał/a:
stiff napisał/a:
Odzwierciedla moje wnętrze... :D

Łoj!!! :boisie: :krzyk:

Tez zaczynam się bać... :p

Masakra - Sob 02 Paź, 2010 10:11

beata napisał/a:
lubię ryzyko

Ryzyko jest wtedy gdy jakas sytuacja ma jakies prawdopodobienstwo sie wydarzyc ale ma tez szanse i sie nie zdarzyc. Natomiast tutaj masz gwarancje jak w obligacjach ze brama sw Piotr jest miejscem docelowym podrozy :evil2"
Wsiadasz? :wysmiewacz:

beata - Sob 02 Paź, 2010 11:07

Masakra napisał/a:
Wsiadasz? :wysmiewacz:
Z Tobą zawsze :skromny:
beata - Sob 02 Paź, 2010 11:10

stiff napisał/a:
skłonności samobójcze...
To też mam jak wiesz 8|
stiff - Sob 02 Paź, 2010 13:13

beata napisał/a:
stiff napisał/a:
skłonności samobójcze...
To też mam jak wiesz 8|

To się odkłoń wtedy... :D

Małgoś - Sob 02 Paź, 2010 13:43

stiff napisał/a:
Klara napisał/a:
stiff napisał/a:
Odzwierciedla moje wnętrze... :D

Łoj!!! :boisie: :krzyk:

Tez zaczynam się bać... :p


ja nie patrzę...
nie chcę mieć w nocy koszmarów :p

Małgoś - Sob 02 Paź, 2010 13:50

Masakra napisał/a:
sw Piotr jest miejscem docelowym podrozy :evil2"
Wsiadasz? :wysmiewacz:


wariat... dsv5gh

ja się tu przyznam bez bicia, że właśnie sama robię prawko, pan instruktor krzyczy na mnie okropnie i sam nie wie czego chce :foch: a to za wolno, a to za ostro...ale najweselej jest zawsze na światłach... za cholerę się chyba nie nauczę łagodnie hamować :paluszkiem:

incognito - Sob 02 Paź, 2010 14:36

Małgoś napisał/a:
za cholerę się chyba nie nauczę łagodnie hamować :paluszkiem:



...sorki , ze wspominam o wieku... w moim mieście wszystkie albo prawie wszystkie paniom po 4... roku zycia proponują nauką na automatycznej skrzyni biegu mam koleżankę instruktorkę, która mówi, ze to bardzo trudne dla pań i nie tylko nauka na manualnej sb. ... ja robiłam prawie 25 lat temu .. na maluchu ... to dopiero był cyrk ... na egzaminie startowałam z 2 biegu.. bo zepsuła się 1.. a tylko 1 maluch był w LOK-u :lol2: :szok:

Jacek - Sob 02 Paź, 2010 14:38

Małgoś napisał/a:
pan instruktor krzyczy na mnie okropnie i sam nie wie czego chce

Małgoś napisał/a:
ale najweselej jest zawsze na światłach... za cholerę się chyba nie nauczę łagodnie hamować

właściwie to nie mam pytań :mgreen:

Klara - Sob 02 Paź, 2010 15:40

Ja też zdawałam na maluchu, ale na sprawnym :)
Ze mną chodziła na kurs moja córka i instruktor mówił, że ona sobie radzi, a ja nie mam szans na jazdę i zupełnie sobie mnie odpuścił.
Zdałam za pierwszym razem. Instruktor śmiał się, że mąż prowadzi mnie na ten egzamin jak na porodówkę. Nigdy się nie dowiedziałam, czy wywierał jakiś wpływ na tego egzaminatora. Pewnie tak. Zależało mu żebym zdała, bo miał chłop nadzieję, że będę go po pijaku woziła.
Baaardzo się przeliczył :wysmiewacz:

Małgoś - Sob 02 Paź, 2010 15:40

incognito napisał/a:
na egzaminie startowałam z 2 biegu.. bo zepsuła się 1.. a tylko 1 maluch był w LOK-u :lol2: :szok:


mi każą jeździć Yariską, która ma wsteczny do przodu... to się niby nazywa 6 bieg... horror :wnerw:
ale automat, to wcale nei taka głupia sprawa w Warszawie, gdy większość czasu stoi się w korkach zamiast jechać... :mgreen: toż to zwątpić idzie z tym cholernym sprzęgłem... a kolega "śmiga" Jeepem właśnie w automacie i chwali sobie bardzo, tyle, że ten jego sprzęt żre jak czołg... :/

incognito napisał/a:
sorki , ze wspominam o wieku...

nie sorkuj ;) ja dziwny przypadek jestem, bo od wieków marzyłam by jeździć sama, uwielbiam zapach benzyny.. i taka trochę szurnięta w temacie zawsze byłam, ale ciągle coś mi przeszkadzało, jak nie brak kasy na prawko, to na samochód albo koszmarne korki (w Wawie się jeździ tramwajem bo 2-3 razy szybciej).. A teraz poszłam za ciosem, bo skoro zmiany to i realizacja marzeń... a mnie kręcą rajdy terenowe.. :lol:

Jacek napisał/a:
właściwie to nie mam pytań :mgreen:


jak wyżej pisałam, jazda bulwarowa mnie nie kręci... :uoee:
ale dla dobra ogółu staram się jak mogę :skromny:

incognito - Sob 02 Paź, 2010 16:11

Małgoś napisał/a:
mi każą jeździć Yariską,


...pierwszym moim samochodem w automacie była yariska a właściwie sekwencyjna sk. b. to taka ze jak chcesz to mozesz przyspieszac sama jak na manualnej tylko biegi wrzucasz jak w "sportowym" do przodu i do tyłu +przyspieszenie - redukcja. juz 8 lat jezdzę na sekwencyjnej teraz na takim SuV-ie taka terenówka 170 k. mech. ekstra a po mieście super nie wsiadłabym teraz do samochodu z manualną, a początki były trudne ciągle brakowało3 pedała :smieje: :smieje:

Flandria - Sob 02 Paź, 2010 16:16

Małgoś napisał/a:
a mnie kręcą rajdy terenowe..


:okok:

to może się kiedyś pościgamy ? :mgreen:

Małgoś - Sob 02 Paź, 2010 18:00

Flandra napisał/a:
to może się kiedyś pościgamy ? :mgreen:


Ech... no pewnie :mgreen:
wybierzemy się gdzieś na Podlasie... tam urządzane są super rajdy dla takich wariatów co to lubią w błocku po samą szyję brnąć :chmurka:

Urszula - Sob 02 Paź, 2010 19:45

Klara napisał/a:
Ja też zdawałam na maluchu,

Ja też. Było to dawno, dawno, dawno, tak dawno, że nawet najstarsi Czukcze nie pamiętają.... cf2423f
I też zdawałam w LOK-u!
I memu osobistemu kol. małżonkowi też bardzo zależało na tym, żebym zdała, choć nie chodziło mu o to, żebym go pijanego odwoziła do chaty...
Zależało mu tak bardzo, że nawet egzaminował mnie z przepisów drogowych i budowy silnika :wysmiewacz: !
A po zajęciach z teorii przyjeżdżał po mnie. Pewnie wziął sobie do serca powiedzenie:
Chcesz mieć żonę szerszą w kroku,
zapisz ją na kurs do LOK-u.

pterodaktyll - Sob 02 Paź, 2010 21:04

Małgoś napisał/a:
Masakra napisał/a:
zabiore Cie w podroz ktorej nie zapomniszdo konca zycia... :evil2"


a co? masz problemy z gazem

\pewnie z gazem........ g45g21

Masakra - Nie 03 Paź, 2010 07:09

Małgoś napisał/a:
a co? masz problemy z gazem czy hamulcami?

Wybaczam Ci kobieto bo nie wiesz co prawisz :czaruje:

milutka - Nie 03 Paź, 2010 08:06

Masakra napisał/a:
beata napisał/a:
lubię ryzyko
Natomiast tutaj masz gwarancje jak w obligacjach ze brama sw Piotr jest miejscem docelowym podrozy :evil2"
Wsiadasz? :wysmiewacz:
Ja również lubię ryzyko i szybka jazdę ale taka propozycja wywołuje u mnie jakiś dziwny bunt :roll: Lubię żarty ale w tym temacie -nie za bardzo :roll: Masa troszkę więcej "pokory"i praktyki i będzie okej ...A św. Piotr bez Twojej jazdy ma co robić :p
stiff - Nie 03 Paź, 2010 10:31

milutka napisał/a:
.A św. Piotr bez Twojej jazdy ma co robić :p





Masakra - Nie 03 Paź, 2010 13:05

milutka napisał/a:
Lubię żarty ale w tym temacie -nie za bardzo Masa troszkę więcej "pokory"i praktyki i będzie okej ...


To rozumiem byl zart z Twojej strony? Bo nie rozumiem dlaczego niby mam nie zartowac w ten sposob? Jeden lubi, drugi nie. Jeden sie smieje z monty pythona a inny z tego jak ktos sie potknie o kamien. I co do tego wszystkiego ma pokora? bo tego to juz kompletnie nie lapie

milutka - Nie 03 Paź, 2010 21:02

Masakra napisał/a:
Jeden sie smieje z monty pythona a inny z tego jak ktos sie potknie o kamien.
tak ...i ten ma do tego prawo i ten drugi ....tak więc ja mam prawo coby mi się nie podobało to co piszesz na temat tej przejażdżki ....tym bardziej ,że dopiero zdałeś prawko :roll: i mam chyba do tego prawo coby wyrazic własne zdanie na ten temat ,prawda?
Masakra napisał/a:
To rozumiem byl zart z Twojej strony?
lubię żarty ale to akurat było bardzo poważne .
Cytat:
I co do tego wszystkiego ma pokora? bo tego to juz kompletnie nie lapie
Pojeździsz po naszych drogach kilka lat a będziesz wiedział co mam na myśli ;) A puki co puść na luz bo nie było to nic złego ;)
Masakra - Pon 04 Paź, 2010 15:46

milutka napisał/a:
tak ...i ten ma do tego prawo i ten drugi ....tak więc ja mam prawo coby mi się nie podobało to co piszesz na temat tej przejażdżki ....tym bardziej ,że dopiero zdałeś prawko i mam chyba do tego prawo coby wyrazic własne zdanie na ten temat ,prawda

Tak oczywiscie tyle, ze ja bede nadal w ten sposob zartowal bo nikogo tym nie obrazam przeciez i nie powinnas mowic mi co mam robic, a argument typu "nie zartuj tak bo ja tego nie lubie" to nie argument. Z reszta sama napisalas, ze kazdy ma prawo smiac sie z czego chce...

milutka napisał/a:
Pojeździsz po naszych drogach kilka lat a będziesz wiedział co mam na myśli
Jezdzilem i to niemalo. U mnie w domu zawsze byl samochod i nieraz widzialem jakie sa polskie drogi.

milutka napisał/a:
A puki co puść na luz bo nie było to nic złego

Z mojej strony rowniez 8)

beata - Pon 04 Paź, 2010 15:54

Dobra...Masa,to kiedy jedziemy na przejażdżkę? :skromny:
Urszula - Pon 04 Paź, 2010 16:14

Masakra napisał/a:
Jezdzilem i to niemalo.

Bez prawa jazdy? :szok:

kkk - Pon 04 Paź, 2010 22:07

Urszula napisał/a:
Masakra napisał/a:
Jezdzilem i to niemalo.

Bez prawa jazdy?

Bedac pasazerem, wielu podrózy moza wiele zobaczyc i zaobserwowac nie trzeba byc kierowcą by czuc jak się jeździ po "naszych" drogach

Urszula - Wto 05 Paź, 2010 05:04

kkk napisał/a:
Bedac pasazerem, wielu podrózy moza wiele zobaczyc i zaobserwowac nie trzeba byc kierowcą by czuc jak się jeździ po "naszych" drogach

Eee tam! Jako pasażer zawsze ucinałam sobie drzemkę w czasie jazdy.
Szlag trafiał mnie dopiero wtedy, gdy sama siadałam za kierownicą!
Ale to było tak dawno, że w sumie nawet nie ma czego wspominać... Mam nadzieję, że przez ostatnie 15 lat stan nawierzchni polskich dróg uległ choćby nieznacznej poprawie.

beata - Wto 05 Paź, 2010 06:57

Urszula napisał/a:
Masakra napisał/a:
Jezdzilem i to niemalo.

Bez prawa jazdy? :szok:
Z instruktorem kursu :lol2:
Masakra - Wto 05 Paź, 2010 08:01

Jako pasazer to jezdzilem cale zycie bo jak mowilem w mojej rodzinie zawsze byl samochod i duzo jezdzilismy. Jako kierowca tez jezdzilem dosc sporo jak na kogos bez prawa jazdy. Jezdzilem nawet kompletnie pijany :oops:
pterodaktyll - Wto 05 Paź, 2010 08:44

Masakra napisał/a:
Jezdzilem nawet kompletnie pijany

No to gratuluję sukcesu.........zresztą sam nie byłem lepszy, tyle tylko, że ten papier miałem 8|

milutka - Wto 05 Paź, 2010 08:48

Masakra napisał/a:
i nie powinnas mowic mi co mam robic, a argument typu "nie zartuj tak bo ja tego nie lubie" to nie argument.
Bartuś po pierwsze ....ja tak nie powiedziałam tylko tak ....Ja również lubię ryzyko i szybka jazdę ale taka propozycja wywołuje u mnie jakiś dziwny bunt :roll: Lubię żarty ale w tym temacie -nie za bardzo :roll: ....tak więc nie wmawiaj mi ,że Ci każę coś robić .....Po drugie ...
milutka napisał/a:
Z reszta sama napisalas, ze kazdy ma prawo smiac sie z czego chce...
Tak i nadal się tego trzymam ;)
Masakra napisał/a:
milutka napisał/a:
Pojeździsz po naszych drogach kilka lat a będziesz wiedział co mam na myśli
Jezdzilem i to niemalo. U mnie w domu zawsze byl samochod i nieraz widzialem jakie sa polskie drogi.
Jeździć jako pasażer a prowadzić samemu auto to jest bardzo wielka różnica ;)
milutka - Wto 05 Paź, 2010 08:54

pterodaktyll napisał/a:
Masakra napisał/a:
Jezdzilem nawet kompletnie pijany

No to gratuluję sukcesu.........zresztą sam nie byłem lepszy, tyle tylko, że ten papier miałem 8|
...dla mnie nigdy sie to nie przytrafiło ale za to raz jadąc włączyłam głośną muzykę (a byłam wtedy zła jak ....)...naglę widzę wszystkie samochody usuwają się na pobocze :shock: no to ja je mijam zadowolona ...a dopiero po pewnym czasie się spamiętałam ,że jedzie karetka na sygnale :oops: ....od tej pory przy głośnej muzyce częściej zaglądam w lusterka :p
Masakra - Wto 05 Paź, 2010 11:31

milutka napisał/a:
Jeździć jako pasażer a prowadzić samemu auto to jest bardzo wielka różnica

Toc napisalem przeciez w nastepnym zdaniu, ze sam tez sporo jezdzilem. Nie zauwazylas tego zdania?

milutka - Wto 05 Paź, 2010 12:06

Masakra napisał/a:
Nie zauwazylas tego zdania?
Zauważyłam a nawet je przeczytałam wyobraź sobie :p ....i skoro tak jest to nie widzisz różnicy w jeździe jako pasażer a prowadzeniem auta samemu ?
Masakra - Wto 05 Paź, 2010 14:51

milutka napisał/a:
skoro tak jest to nie widzisz różnicy w jeździe jako pasażer a prowadzeniem auta samemu

Widze, tylko nie wiem, skoro widzialas, dlaczego w kolko powtarzasz to samo.

milutka - Wto 05 Paź, 2010 14:58

Masakra napisał/a:
Widze, tylko nie wiem, skoro widzialas, dlaczego w kolko powtarzasz to samo.
Nie wydaje mi się abym az tak wiele o tym pisała ale okej ....już skończyłam ;)
Urszula - Wto 05 Paź, 2010 15:24

milutka napisał/a:
dopiero po pewnym czasie się spamiętałam ,że jedzie karetka na sygnale

:mgreen:
He, he, he, zaraz po moim przyjeździe do USA, kiedy jeszcze mieszkałam przy zbiegu ulic Larami i Belmont (przy Belmont mieści się mnóstwo polskich sklepów i sklepików, więc i Polaków na tej ulicy mnogo!) byłam naocznym świadkiem wypadku.
Jakiś niewielki samochodzik wrąbał się prościutko pod pędzący na sygnale radiowóz policyjny.
Ponieważ szłam piechotką po świeże bułeczki, miałam mnóstwo czasu, by zaobserwować i zarejestrować w mózgu całą sytuację:
Zanim jeszcze pojawiły się następne radiowozy, kierowcę onego samochodziku panowie policjanci rzucili na maskę autka, obmacali dokładnie i zaprosili do swojego radiowozu.
Tłum gapowiczów gęstniał.
W pewnej chwili z radiowozu wychyliła się głowa pechowego kierowcy, który rozpaczliwie zawołał:
- Ludzie, ludzie!!! Mówi kto po angielsku?!
- Policjanci mówią! - odkrzyknął jakiś dowcipniś z tłumu.
A na to pechowy kierowca:
- To, q***, wiem! Ino sie nie dogodom!!!

Masakra - Wto 05 Paź, 2010 18:40

milutka napisał/a:
już skończyłam

Czy zaznaczyc te odpowiedz? :wysmiewacz:

milutka - Wto 05 Paź, 2010 19:03

Masakra napisał/a:
Czy zaznaczyc te odpowiedz? :wysmiewacz:
:tarara:
Masakra - Wto 12 Paź, 2010 15:54

Chcialem podkreslic, ze dzis odebralem prawo jazdy :mgreen:
pietruszka - Wto 12 Paź, 2010 15:59

gratuluję Masakra :) :brawo:
a... w jakim rejonie będziesz jeździł? tak pytam na wszelki wypadek...

Flandria - Wto 12 Paź, 2010 16:07

Masakra napisał/a:
Chcialem podkreslic, ze dzis odebralem prawo jazdy


jak ja się cieszę, że mieszkam na południu Polski i że to straaaasznie daleko od dróg na których będziesz "szlifował" swoje "umiejętności" :mgreen:

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 16:08

Masakra napisał/a:
Chcialem podkreslic, ze dzis odebralem prawo jazdy

Znaczy się, że już nie będziesz jeździł bez dokumentu?
To fajniście!
A ja się właśnie wczoraj dowiedziałam, że w Polsce trzeba mieć kartę rowerową, by móc przejechać kilkaset metrów rowerem po wiejskiej drodze... :shock:

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 16:09

Flandra napisał/a:
jak ja się cieszę, że mieszkam na południu Polski i że to straaaasznie daleko od dróg na których będziesz "szlifował" swoje "umiejętności"

Nie ciesz się przedwcześnie!
Jak się Masa rozpędzi, to i na południe dojedzie. :wysmiewacz:

Klara - Wto 12 Paź, 2010 16:11

Urszula napisał/a:
A ja się właśnie wczoraj dowiedziałam, że w Polsce trzeba mieć kartę rowerową, by móc przejechać kilkaset metrów rowerem po wiejskiej drodze... :shock:

Eeee, to jest martwy przepis :beba:
Jak wiele innych zresztą :mgreen:

milutka - Wto 12 Paź, 2010 16:14

Masakra napisał/a:
Chcialem podkreslic, ze dzis odebralem prawo jazdy :mgreen:
no,no ...teraz to jesteś gość :p a tak poważnie to cieszę sie razem z tobą :) ...no bo Ty się chyba cieszysz co ? :roll:
Urszula napisał/a:
A ja się właśnie wczoraj dowiedziałam, że w Polsce trzeba mieć kartę rowerową, by móc przejechać kilkaset metrów rowerem po wiejskiej drodze... :shock:
Urszulo ...a czego w Polsce nie trzeba mieć by przeżyć ;) ...pewnie jest taki przepis ale ja osobiście dość dużo jeżdżę rowerem i nigdy mnie policja nie kontrolowała ....ale za to mój znajomy jechał rowerem pod wpływem alkoholu i za to zabrali mu prawo jazdy :p
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 16:20

milutka napisał/a:
...pewnie jest taki przepis ale ja osobiście dość dużo jeżdżę rowerem i nigdy mnie policja nie kontrolowała ....

Ale kartę rowerową pewnie masz? Tak na wszelki wypadek... Choć pewnie posiadacz samochodowego prawa jazdy nie jest już do tego zobligowany.
Sęk w tym, że żaden okulista nie zgodzi się na dopuszczenie mnie za kierownicę autka. :/

Flandria - Wto 12 Paź, 2010 16:21

milutka napisał/a:
mój znajomy jechał rowerem pod wpływem alkoholu i za to zabrali mu prawo jazdy

to i tak dobrze
z tego co wiem, to mógł trafić do więzienia :/

milutka - Wto 12 Paź, 2010 16:26

Urszula napisał/a:
Ale kartę rowerową pewnie masz?
nie sdfgdrg -nie mam ...ale mam prawo jazdy ;) ...jak coś to powołam sie na nie :p
milutka - Wto 12 Paź, 2010 16:27

Cytat:
Sęk w tym, że żaden okulista nie zgodzi się na dopuszczenie mnie za kierownicę autka. :/
Jestes tego pewna czy piszesz tak wyciągając wniosek z "góry"....przecież sa okulary :roll:
milutka - Wto 12 Paź, 2010 16:29

Flandra napisał/a:
milutka napisał/a:
mój znajomy jechał rowerem pod wpływem alkoholu i za to zabrali mu prawo jazdy

to i tak dobrze
z tego co wiem, to mógł trafić do więzienia :/
Chyba raczej do więzienia nie wsadzają za prowadzenie pojazdu marki-rower -do więzienia ...tak mi się wydaje :roll: ....mój mąż jechał po pijanemu samochodem i skończyło się to karą grzywną i odebraniem prawa jazdy na trzy lata .
yuraa - Wto 12 Paź, 2010 16:39

Urszula napisał/a:
A ja się właśnie wczoraj dowiedziałam, że w Polsce trzeba mieć kartę rowerową, by móc przejechać kilkaset metrów rowerem po wiejskiej drodze... :shock:

nieprawda. atrykuł 87 punkt 3. kodeksu drogowego mówi:
3. nie wymaga się uprawnień do
1) kierowania rowerem, motorowerem lub pojazdem zaprzęgowym od osoby która ukończyła 18 lat
2) prowadzenia kolumny pieszych , jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt

Flandria - Wto 12 Paź, 2010 16:39

milutka napisał/a:
Chyba raczej do więzienia nie wsadzają za prowadzenie pojazdu marki-rower


wsadzają
widziałam reportaż o takich więźniach :/

http://wyborcza.pl/1,75478,3123637.html

były jakieś protesty
http://www.gazetalubuska....POWIAT/23684268

ale Trybunał Konstytucyjny orzekł, że to zgodne z konstytucją
http://prawo.money.pl/akt...5,0,442317.html

pietruszka - Wto 12 Paź, 2010 16:40

Sama byłam ciekawa, jak teraz z tą kartą rowerową jest. I znalazłam:
Cytat:
# Do kierowania rowerem osoba powyżej 18 roku życia nie potrzebuje uprawnień (art. 87. ust. 3. ustawy Prawo o Ruchu Drogowym: "Nie wymaga się uprawnienia do: 1) kierowania rowerem, motorowerem lub pojazdem zaprzęgowym od osoby, która ukończyła 18 lat; 2) prowadzenia kolumny pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt."


:lol2: :lol2: :lol2: Yuraa też znalazł :okok:

Masakra - Wto 12 Paź, 2010 16:52

Flandro to przyjade do Ciebie na kawe a wtedy to juz bedziesz w moim zasiegu :evil2"

Co do prowadzenia roweru po pijaku to jest podobnie jak przy jezdzie samochode. Rekwiruja prawo jazdy, daja mandat, za pierwszym razem wyrok w zawieszeniu plus zakaz prowadzenia pojazdow. Ci co siedza w wiezieniach za jazde po pijanemu na rowerze to czesto lokalne drobne pijaczki, ktorzy nie zaplacili mandatu ;)

milutka napisał/a:
no bo Ty się chyba cieszysz co ?

a i owszem ;)
6 lat robilem to prawo jazdy wiec po przerwach oblanych egzaminach i innych perypetiach troche ciezko mi sie przyzwyczaic z mysla, ze juz je mam :) To moze nic wielkiego ale naprawde mam z tego radoscc fsdf43t

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 16:53

milutka napisał/a:
Jestes tego pewna czy piszesz tak wyciągając wniosek z "góry"....przecież sa okulary

Okulary nie korygują tzw. "kurzej ślepoty"
Poza tym sama wiem, że nie powinnam narażać innych użytkowników drogi na nieszczęście. Źle oceniam odległość, a zmiana natężenia światła powoduje u mnie zanik sprawności oczu (nawet w okularach) na ułamek sekundy. Ten ułamek czasem decyduje o czyimś życiu.

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 16:59

yuraa napisał/a:
nieprawda. atrykuł 87 punkt 3. kodeksu drogowego mówi:
3. nie wymaga się uprawnień do
1) kierowania rowerem, motorowerem lub pojazdem zaprzęgowym od osoby która ukończyła 18 lat
2) prowadzenia kolumny pieszych , jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt

Poważnie?
Yuraa, lejesz balsam na mą duszę!!! :D
Już się bałam, że nawet do lasu rowerkiem nie będę mogła podjechać!
Zaraz natrę uszu facetowi, który straszył mnie kartą rowerową i jeszcze język mu pokażę, o! :p

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 17:05

:) :) :)
No, kochani jesteście!!!
Nareszcie jakaś fajna wiadomość w dzisiejszym dniu! :D
Od razu lżej mi się zrobiło i z tej okazji chyba nawet utrę parę kartofelków na placki. A co, niech i kol. małżonek ma dziś jakiś powód do radości! :mgreen:

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 17:11

To zmykam smażyć placuszki!
Dzięki za dobre wieści!!!

czarna róża - Wto 12 Paź, 2010 18:16

Masa to jak teraz masz prawo jazdy to tego nie zmarnuj ,musisz zakupic samochód i jeżdzic..ja zrobiłam prawko i nie jeżdżę..i wszystko zapomniałam..ech
Kulfon - Wto 12 Paź, 2010 18:27

Masakra napisał/a:
Chcialem podkreslic, ze dzis odebralem prawo jazdy :mgreen:


o kurde, najwyzszy czas zaczac sie bac xcc

incognito - Wto 12 Paź, 2010 18:28

Masakra napisał/a:
Chcialem podkreslic, ze dzis odebralem prawo jazdy :mgreen:



Massa to kiedy mam Cie wypatrywać na WiM.. no toz to tylko jakies 70-80 km :lol2:

incognito - Wto 12 Paź, 2010 18:30

Kulfon napisał/a:
najwyzszy czas


Też tak myśle, ze najwyzszy czas, dlaczego nie daja prawka w dniu zdania egzaminu? :mysli:

Kulfon - Wto 12 Paź, 2010 18:34

incognito napisał/a:
dlaczego nie daja prawka w dniu zdania egzaminu?


bo w Polsce akurat tak jest ;)

incognito - Wto 12 Paź, 2010 18:37

Kulfon napisał/a:
bo w Polsce akurat tak jest


.. nalezy zaprotestować, najlepiej pod krzyzem... PRAWKO W DNIU ZDANIA EGZAMINU!!! cg45g

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 20:25

Kiedy przyjechałam do USA załatwiłam sobie prawko w 1 (słownie: jeden) dzień!
Bez żadnych kursów i innych tam śmojów-bojów.
Po prostu wlazłam do budynku, wypełniłam formularz, pozwoliłam lekarzowi sprawdzić moje cud urody oczęta, następnie wypełniłam test z przepisów ruchu drogowego i wsiadłam z egzaminatorem do własnego autka, co ważne!, bo auteczko miałam, już obcykane przez miesiąc jazdy na polskim prawku. Potem dałam sobie zrobić fotę i po krótkiej chwili już trzymałam dokument w łapie. :D
Szybko i bezboleśnie.

pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 20:45

Urszula napisał/a:
dałam sobie zrobić fotę i po krótkiej chwili już trzymałam dokument w łapie.

Wiadomo.....Ameryka..... :bezradny:

stiff - Wto 12 Paź, 2010 20:59

pterodaktyll napisał/a:
Wiadomo.....Ameryka.....

U nas byłaby kaplica i to doslownie... :D

Urszula - Wto 12 Paź, 2010 22:47

stiff napisał/a:
U nas byłaby kaplica i to doslownie...

Z moją fotą na ołtarzu?
Nie miałabym nic przeciwko temu, choć na zdjęciach wychodzę fatalnie.

Urszula - Śro 13 Paź, 2010 16:12

pterodaktyll napisał/a:
Wiadomo.....Ameryka.....

Podobnie jest z ID, czyli dowodem osobistym.
Kończy się ważność, albo zmieniasz adres, to po prostu idzie się do biura Sekretarza Stanu, wypełnia formularz, podaje swój numer Social Security i jakikolwiek świstek mogący potwierdzić miejsce zamieszkania (rachunek za gaz, telefon, albo zaadresowaną kopertę dostarczoną nam pocztą), odciska się paluchy i po ptokach!
Przy jednym stanowisku fotograf robi zdjęcie, przy drugim dokument jest laminowany, przy trzecim już się go odbiera.

rufio - Śro 13 Paź, 2010 16:39

Jak na Polske to za proste - urzednik wtedy czuł by sie pokrzywdzony . :wysmiewacz:
pterodaktyll - Śro 13 Paź, 2010 21:31

Urszula napisał/a:
Przy jednym stanowisku fotograf robi zdjęcie, przy drugim dokument jest laminowany, przy trzecim już się go odbiera.

rufio napisał/a:
Jak na Polske to za proste - urzednik wtedy czuł by sie pokrzywdzony

A przede wszystkim trzeba by było co najmniej połowę zwolnic i co wtedy zrobić z taką czeredą??? :szok:

Masakra - Śro 13 Paź, 2010 22:44

To teraz uwazajcie :mgreen:
Otoz po zdaniu prawka i otrzymaniu go, postanowilem rzucic sie od razu na glebokie wody.
Dzis wybralem sie po samochod okolo 220km od mojego domu. Po zakupie, bez znajomosci map (nigdy z zadnej nie korzystalem), bez kompletnej znajomosci trasy, a do tego po ciemku i z 3 kanapkami, wrocilem nim autostradami i kilkoma miastami calkowicie sam do domu :) tyj7yj

pterodaktyll - Śro 13 Paź, 2010 22:51

Masakra napisał/a:
wrocilem
Masakra napisał/a:
calkowicie sam do domu

Rozumiem, że auto zostawiłes gdzieś po drodze... g45g21

Masakra - Śro 13 Paź, 2010 22:53

Sam nie wiem jak ja to zrobilem. Nie znam sie kompletnie na mapach a moja orientacja w terenie konczy sie na odnajdywaniu drogi w miejscach gdzie sa gora 3 bloki.
Nawet nie bladzilem prawie a przejezdzalem nawet przez Kosowo :D Myslalem, ze chyba niezle zabladzilem ale to jednak byla miejscowosc kolo bydgoszczy ;]

a do tego jutro prowadze pierwszy w zyciu meetning fsdf43t

Flandria - Śro 13 Paź, 2010 22:56

gratulacje Masa :)
rozumiem, że samochód w jednym kawałku jeszcze jest ? fsdf43t :mgreen:

Masakra napisał/a:
a do tego jutro prowadze pierwszy w zyciu meetning

powodzenia :)

Masakra - Śro 13 Paź, 2010 22:58

Flandra napisał/a:
gratulacje Masa
rozumiem, że samochód w jednym kawałku jeszcze jest ?


Dziekuje. Oczywiscie wszak skrot od mojego nicku jest nieprzypadkowy :skromny:

Urszula - Śro 13 Paź, 2010 23:00

Masakra napisał/a:
a do tego jutro prowadze pierwszy w zyciu meetning

No to podwójne gratulacje! :)

beata - Czw 14 Paź, 2010 07:08

Masakra napisał/a:
a do tego jutro prowadze pierwszy w zyciu meetning fsdf43t
Bartuś serdecznie gratuluję.I powodzenia. :buziak:
KICAJKA - Czw 14 Paź, 2010 12:56

Masakra napisał/a:
skrot od mojego nicku jest nieprzypadkowy
Marzy Ci się jak Felipe ;) Uważaj,bo przecież rok temu ledwo został w jednym kawałku 8| Powodzenia życzę :)
Flandria - Czw 14 Paź, 2010 13:06

Masakra napisał/a:
Oczywiscie wszak skrot od mojego nicku jest nieprzypadkowy
KICAJKA napisał/a:
Marzy Ci się jak Felipe



aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :mgreen:
a ja się zastanawiałam co ma masa do samochodu w 1 kawałku :mgreen:

Masakra - Czw 14 Paź, 2010 15:13

Dziekuje za gratulacje :skromny:

KICAJKA napisał/a:
Marzy Ci się jak Felipe Uważaj,bo przecież rok temu ledwo został w jednym kawałku

Rok temu to ja nie mialem prawka :mgreen: a tak poza tym to tak przypadkowo wyszlo,ze mam taki nick wiec zupelnie zartobiliwie sobie jego skrot porownalem 8)

KICAJKA - Czw 14 Paź, 2010 20:09

Masakra napisał/a:
a tak poza tym to tak przypadkowo wyszlo,ze mam taki nick
I tego się trzymaj ;) Życzę prostych dróg,a gumowych drzew na zakrętach :okok: :lol2:
Flandria - Czw 14 Paź, 2010 20:21

Masakra napisał/a:
wiec zupelnie zartobiliwie sobie jego skrot porownalem

to ja zupełnie poważnie będę się do Ciebie zwracać per Massa, jeśli nie masz nic przeciwko :mgreen:

Masakra - Czw 14 Paź, 2010 20:47

Flandra napisał/a:
Ciebie zwracać per Massa, jeśli nie masz nic przeciwko

Wlasciwie to nie potraktuje tego jako obraze choc osobiscie wolalbym zeby sie do mnie zwracano pseudonimem z pierwszej trojki klasyfikacji generalnej f1. Mysle, ze to bardziej odzwierciedlaloby moje umiejetnosci :wysmiewacz:

pterodaktyll - Czw 14 Paź, 2010 21:02

Masakra napisał/a:
osobiscie wolalbym zeby sie do mnie zwracano pseudonimem z pierwszej trojki klasyfikacji generalnej

Alfonso.........nie przeginaj......... g45g21

stiff - Czw 14 Paź, 2010 21:07

KICAJKA napisał/a:
Marzy Ci się jak Felipe ;)

Masakra napisał/a:
e wolalbym zeby sie do mnie zwracano pseudonimem z pierwszej trojki klasyfikacji generalnej f1.

Fiulipe to bardziej mi sie kojarzy z brazylijska mydlana opera... g45g21


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group