To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Mam dość

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 15:33
Temat postu: Mam dość
Witajcie , Mam już dość tego pijaństwa znowu piłem parę dni pod rząd nic nie pamiętam prawie urwany film czuje się strasznie mam lęki schizy i paranoje .mam nadzieje ze uda mi się wytrzymać bez tego g***a jak najdłużej
zołza - Nie 02 Cze, 2013 15:36

i co dalej?
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 15:38

Nie wiem na razie chce przeżyć tego kaca moralnego
zołza - Nie 02 Cze, 2013 15:43

Przeżyjesz ,jak każdy ... ;) tylko czy to coś da na później ,czy wreszcie coś do ciebie dotrze?
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 15:47

No właśnie chciałbym w końcu żeby dotarło do mnie to zrozumienie tak w środku że nie warto sie rozpijać ze to błędne koło
zołza - Nie 02 Cze, 2013 15:48

OjciecPioK, tego łopatą nikt do głowy ci nie włoży....To twoje życie i twoje picie :(
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 15:50

Dzisiaj też są mitingi AA .
Ja na twoim miejscu pędził bym tam jak najszybciej dopóki masz silną motywację do zmian

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 15:57

Jak radzicie sobie z lękami ?
zołza - Nie 02 Cze, 2013 15:59

OjciecPioK,

Ja już nie pije od paru miesięcy więc nie mam lęków ,schiz i temu podobnych odlotów. Czuję się zdrowo i spokojnie ;)

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:01

Fajnie a jak długo trwa takie wychodzenie z tych lęków ? tak na oko po sobie co możesz stwierdzić?
zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:01

Może na początek przydałby się jakiś detoks i psychiatra ...
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:02

Wiesz nie bardzo mam możliwość korzystać z takich rzeczy mieszkam w bardzo małej miejscowości
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:04

Lęki w moim przypadku minęły same w miarę trzezwienia.
Jeżeli nie potrzebujesz pomocy medycznej to tylko czas .Ale to chyba wiesz bo nie jest to chyba pierwszy kac.
Dużo płynów nawet na siłę.

zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:05

OjciecPioK,

Gdy pierwszy raz trzeźwiałam nie spałam ponad tydzień ,chwilami nie wiedziałam co jest prawdą a co moim urojeniem, przerażało mnie wszystko,kroki na schodach,woda szumiąca w rurach,słońce ,głos za oknem......

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:06

Rozumiem , no ja mam straszne wyrzuty sumienia ,uczucie wstydu i boję się konsekwencji swoich eskapad...
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:07

Każde następne zapicie jest gorsze.
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:09

Ale czy ty chcesz przetrwać czy zmienić swoje zapite życie?
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:13

Chce to zmienić bo mam już dość tego katowania siebie psychicznie i fizycznie
zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:13

OjciecPioK,
picie i urwany film mają to do siebie ,że najbardziej boimy się tego co się stało. ..Niestety takie jest prawo natury ,że musisz odpokutować za to co zrobiłeś,musisz ponieś konsekwencje tej decyzji,znieść uczucie wstydu i poniżenia ,popatrzeć w oczy tym ,których skrzywdziłeś . Tego nikt za ciebie nie przeżyje i nie ułatwi ci . Biorąc kieliszek czy tam piwo do ręki miałeś świadomość jak to się skończy ,podjąłeś decyzję -więc teraz ponieś konsekwencje tej decyzji... ;) Następnie dobrze się zastanów czy picie jest tego warte :nie:

piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:20

Rozmowy na forum są bardzo ważne ,wiesz pełna anonimowość , ale bez twojej aktywności w realu nic się nie zmieni . Kontakt z trzezwiejącym alkoholikiem jest niezbędny(moim zdaniem).
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:22

Wiesz jeśli sam nie będę bardzo się starał to i kontakty terapie itd nic nie zmienią
zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:24

Prawie w każdym miescie ( nawet jak mieszkasz w małej miejscowości można tam dojechać) są poradnie leczenia uzależnień. Na sam początek poszukaj w necie numeu telefonu i jutro tam zadzwoń. Umówią cię na wizytę ...
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:29

Ja się starałem BARDZO przez jakieś trzy lata i du**.
Dopiero terapia dała mi narzędzia do trzezwienia.A to już prawie dwa lata innego życia

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:30

Nie mam nawet ubezpieczenia a bez tego chyba nie da rady
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:32

Mitingi są dla wszystkich.
zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:32

ile masz lat?
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 16:33

zołza napisał/a:
Umówią cię na wizytę ...

a w tak zwanym międzyczasie śmigaj na mityng AA.
Michał, tu masz listę mityngów: http://www.aa.org.pl/main...0®ion_aa=013 ,region sam wybierz.

Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 16:34

OjciecPioK napisał/a:
Nie mam nawet ubezpieczenia

nie szkodzi, leczenie jest bezpłatne.

zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:35

Dziubas, ubezpieczony musi być ;)
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:35

Ale przyjma mnie bez tego ? jesli tak to chyba zadzwonie jutro do tej poradni leczenia uzaleznien
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 16:36

zołza napisał/a:
ubezpieczony musi być
:nie:
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:37

Zadzwoń i wszystkiego dowiesz się u zródła
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:38

No chyba zadzwonie ale wydaje mi się że muszę mieć jakieś skierowanie i ubezpieczenie do tej poradni
pterodaktyll - Nie 02 Cze, 2013 16:40

OjciecPioK napisał/a:
No chyba zadzwonie ale wydaje mi się że muszę mieć jakieś skierowanie i ubezpieczenie do tej poradni

Jak ktoś czegoś chce, szuka sposobu a jak nie chce, szuka powodu.....

piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:41

Nie musisz .Na początku będzie rozmowa z terapeuta i oni podejma decyzję .
Ale musisz być trzezwy.

zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:41

OjciecPioK, poprostu zadzwoń....a może np. rodzice płacą krus?
wolny - Nie 02 Cze, 2013 16:43

OjciecPioK, Nieźle sie trzymasz jak na takie zapicie , klikasz składnie i w ogóle z sensem to znaczy że twój stan nie jest tak ciężki jakby wyglądał , ja po takich eskapadach to bym nawet jednego zdania nie sklecił a klawiatura by sie chyba rozleciała na kawałki od uderzań. No ale każdy jest inny(w sensie wydolności fizyczno psychicznej ) więc nie mogę się niczym sugerować . Ale chyba najlepszym wyjściem jest jednak podjęcie jakiejś specjalistycznej pomocy . :mysli:
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:43

Nie mamy gospodarstwa wiec nie placa takich rzeczy
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:45

Wolny , zaraz pomyśli że nie jest jeszcze tak zle
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 16:45

Zgodnie z art.58, ust.1, pkt.7 ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (Dz.U.97.28.153 z późn. zm.). świadczenia ambulatoryjne z zakresu specjalistycznej opieki zdrowotnej są udzielane ubezpieczonemu na podstawie skierowania lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, z wyjątkiem świadczeń w zakresie lecznictwa odwykowego dla osób uzależnionych od alkoholu, środków odurzających i substancji psychoaktywnych
zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:46

OjciecPioK,

ale nigdy nie pracowałeś,nie jesteś na bezrobociu ?

wolny - Nie 02 Cze, 2013 16:47

piotr7 napisał/a:
Wolny , zaraz pomyśli że nie jest jeszcze tak zle

Jeżeli w ogóle może myśleć ??? 8|

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:48

Nie jestem zarejestrowany jako bezrobotny . A pracowałem dawno temu
wolny - Nie 02 Cze, 2013 16:48

zołza napisał/a:

ale nigdy nie pracowałeś,nie jesteś na bezrobociu ?


zołza, a masz jakeś fuche na oku ??? :mgreen:

piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 16:49

Dziubas udzielił chyba pełnej informacji.
Dzwoń jutro koniecznie.

zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:51

tak.........racja :)
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:51

Rejestracja ze skierowaniem od lekarza rodzinnego możliwa jest pon.-pt. w godzinach pracy rejestracji. W celu umówienia się do wybranego specjalisty wymagane są: dokument toższamości, dokument skierowania na badanie od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego (posiadającego umowę z NFZ), dokument ubezpieczenia.
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 16:52

OjciecPioK napisał/a:
wydaje mi się że muszę mieć jakieś skierowanie i ubezpieczenie do tej poradni

Zasuwaj do poradni, która prowadzi leczenia w ramach NFZ.
Te poradnie mają podpisane umowy z gminami,
które to z kolei przekazują środki na leczenie osób nie objętych ubezpieczeniem.
To jest jakoś tak, że to z "kapslowego" idzie.

pterodaktyll - Nie 02 Cze, 2013 16:52

Cytat:

Rejestracja ze skierowaniem od lekarza rodzinnego możliwa jest pon.-pt. w godzinach pracy rejestracji. W celu umówienia się do wybranego specjalisty wymagane są: dokument toższamości, dokument skierowania na badanie od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego (posiadającego umowę z NFZ), dokument ubezpieczenia.

A co z tego wynika dla Ciebie?

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:54

Wynika to że potrzebuję ubezpieczenia
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 16:55

cześć Ojcze Pioku

juz miałem szukać ale Dziubas wkleił :)
powtorzę :uzależnienie od alkoholu zgodnie z ustawą możesz leczyć bez ubezpieczenia,
na koszt gminy.
jak trzeba 10 dni na detoxie ci zafundują.

pterodaktyll - Nie 02 Cze, 2013 16:56

OjciecPioK napisał/a:
Wynika to że potrzebuję ubezpieczenia

Którego nie masz a więc nie pójdziesz bo i po co. Tak mam to rozumieć?

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 16:56

Dobrze mam nadzieje ze macie racje :) i ze nie bedzie problemu , wiec mozemy zakonczyc temat ubezpieczenia
zołza - Nie 02 Cze, 2013 16:57

OjciecPioK,

Czyli tylko wykaż trochę chęci i zrób to :)

Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 16:57

OjciecPioK napisał/a:
Wynika to że potrzebuję ubezpieczenia

Ostatni raz napiszę:
NIE POTRZEBUJESZ UBEZPIECZENIA.

To twoja choroba (podświadomość) podpowiada Ci sposób na uniknięcie leczenia.

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:00

Tak trzeba w końcu się wziąć za to jutro zadzwonie i jeszcze pogadam z matką o tym moze mi tez pomoze bo sam chyba sobie nie poradzę
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:01

mój moderatorski lokalizator pokazuje że piszesz z miasta na Ś.
ale on sie czasem myli ten lokalizator
to ja pytam z Ś ?
bo mam tam kontakty w AA

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:03

Nie :) ja na wsi mieszkam małej
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:06

Może Śrem :D
piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 17:06

Yuraa a ty to jak police
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:08

wieś a pewnie niedaleko miasto gdzieś
dobra nieważne. tłumaczysz sie wsią, na terapie daleko, ostatni pekes o 16;45.
chcesz przestac pić ?
rowerem zasuwaj lato idzie do paxdziernika terapię w pełnym zakresie zrobisz

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:10

Znalazlem juz blizej coś jutro będę dzwonić więc spokojnie
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:10

no jak Śrem to masz mityngi w poniedziałek wtorek czwartek i piątek
pozdrów Mariana :)

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:11

Do śremu to mam kawał drogi ale to samo województwo :)
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:12

piotr7 napisał/a:
Yuraa a ty to jak police

Police no i co , przynajmniej po zachodniej stronie Odry
dziki ale zachód

yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:14

OjciecPioK napisał/a:
Do śremu to mam kawał drogi ale to samo województwo

tu na forum kupa ludzi z tego województwa

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:15

To fajnie ale wole być anonimowy
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 17:15

OjciecPioK napisał/a:
to samo województwo

To dopasuj sobie http://www.aa.org.pl/main...0®ion_aa=010

piotr7 - Nie 02 Cze, 2013 17:18

Yuraa, ja też po zachodniej stronie Odry (police czyt. polis taki :rotfl: )
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:28

Na razie mam zamiar zadzwonic do tej poradni mam nadzieje ze mi pomogą a o AA pomyśle pózniej
zołza - Nie 02 Cze, 2013 17:29

OjciecPioK, najtrudnieszy pierwszy krok..... ;) Później wszystko wydaje się łatwiejsze :)
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:31

OjciecPioK napisał/a:
wole być anonimowy

OK
nikt za język nie ciagnie powiesz o sobie ile bedziesz chciał.
gdzies tam słyszałem o wychodzeniu z pułapki picia:
musisz zrobić to sam ale nie dasz rady sam

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:33

Wiem że jestem alkoholikiem może nie pije za często ale jak już się nadaży okazja to na umór do bólu
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:36

OjciecPioK napisał/a:
jestem alkoholikiem może nie pije za często

słynne: tak ale .....

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:38

No ale w tym wypadku jest potwierdzeniem alkoholizmu
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 17:41

OjciecPioK napisał/a:
Na razie mam zamiar zadzwonic do tej poradni mam nadzieje ze mi pomogą a o AA pomyśle pózniej

Ja po rejestracji czekałem chyba z miesiąc na terapię,ale już w poniedziałek, 3-4 dni po zaprzestaniu , poszedłem na miting
OjciecPioK napisał/a:
pogadam z matką

i to właśnie miting Matka mi "załatwiła",
mało tego zaprowadziła mnie tam "za rączkę"
i prowadzała przez następne dwa miesiące.
Wiesz, że chyba ani razu nie czułem się tym zażenowany.
To chyba przez to,że miałem dość chlania.

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:43

Mam nadzieje ze u mnie będą jakieś wolne terminy szybko musze z kimś pogadać :( choć pewnie ledwo wydusze z siebie jakies zdanie na tej terapii
zołza - Nie 02 Cze, 2013 17:44

ja o mało się nie przekręciłam,wkaretce miałam zapaść ,chciałam skończyć z sobą ...
yuraa - Nie 02 Cze, 2013 17:45

no to najszybciej na AA kims pogadasz
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 17:46

OjciecPioK napisał/a:
szybko musze z kimś pogadać
:tak:
od tego są inni alkoholicy w AA.

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:50

Wolałbym ze specjalistą jakimś
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 17:53

OjciecPioK napisał/a:
Wolałbym ze specjalistą jakimś

Lepszego specjalisty od trzeźwego alkoholika nie znajdziesz :mgreen:

edit: do rozmowy

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 17:59

A od czego mam was ? :D
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 18:01

OjciecPioK napisał/a:
A od czego mam was ?

eee... tu wirtual... tylko.... ale wal śmiało :mgreen:

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 18:05

Zacząłem pić dawno temu jakoś w wieku 16 lat pamiętam swój pierwszy urwany film to było straszne z czasem robiło sie to już normalne i standardowe
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 18:13

Michał, w jakim wieku jesteś?
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 18:14

26 lat mam a ciągle stoje w miejscu
wolny - Nie 02 Cze, 2013 18:27

OjciecPioK napisał/a:
mam lęki schizy i paranoje


Nie,.. ja sie w ciu ciu babke bawił nie będę , mnie to jakoś dziwnie wygląda, uniki od leczenia , ubezpieczenia i różne takie chińskie zwody , to nie dla mnie ,.. może ty i jesteś na kacu , ale nie na takim jakim ja znam z autopsji , nie wiem,... może sie mylę,.. bo to tylko wirtual , ja w tym udziału nie biorę !!! :bezradny: :bezradny: :nie:

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 18:29

To nie bierz udziału nikt Cię nie zmusza
Anonymous - Nie 02 Cze, 2013 18:35

Cześć. Z pewnymi faktami trzeba się pogodzić, że coś co się przepiło, cokolwiek by to było, nigdy już nie wróci. Widzę to teraz przebywając w towarzystwie osób nie mających takich problemów. Dla nich ten cały świat alkoholizmu jest niezrozumiały i absurdalny.

Wyszedłem z piekła, po spotkaniu z samym diabłem, teraz jestem w czyśćcu, który potrwa najprawdopodobniej jeszcze kilka miesięcy, lat... Odbudowuję powolutku wszystko to co straciłem poprzez picie. Jest mi strasznie przykro do dziś w związku z tym co się działo. Moim celem jest choć po części odzyskać to co utraciłem, ale nie buntuję się już, że życie jest złe, że alkohol jest zły. To ja jestem/byłem zły. Nie jestem silny, poprzez to, że nie piję.

Wiem, że gdzieś tam jest moje niebo ;)

Powiem Ci od siebie, że pierwszy tydzień umierałem, potem było ekstra, potem ogromna depresja alkoholowa, potem przeplatane wahania nastrojów. Brak koncentracji mi doskwierał. Po niespełna 5 miesiącach coś przestawiło się w mózgu i jest coraz lepiej. Życzę Ci abyś dotrwał do tego momentu.

szymon - Nie 02 Cze, 2013 18:39

PSG-1 napisał/a:
To ja jestem/byłem zły


anie nie jesteś, ani nie byłeś zły - co najwyżej Twój sposób życia był zły, zachowanie, postępowanie było złe

Anonymous - Nie 02 Cze, 2013 18:42

A u mnie w życiu był istny burdel, chaos, brak składu, dziesiątki niepozamykanych spraw na każdej płaszczyźnie życia. Dzisiaj nie jest już tak źle. Czas popycha niektóre sprawy do przodu. Ale tak jak ktoś wcześniej napisał, ucieczka przed tym co się nawyrabiało do niczego nie prowadzi, samemu trzeba stawić temu czoła.

P.S. Za niebo uznam moment, w którym te sprawy, które rozwaliłem przez picie zostaną naprawione (oczywiście te, które można jeszcze naprawić).

Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 18:47

OjciecPioK napisał/a:
26 lat mam a ciągle stoje w miejscu

To może czas już ruszyć z tego miejsca.
Moim zdaniem masz wielką szansę, zauważyłeś problem dość wcześnie.
Nie zmarnuj tego, idź za ciosem i popraw jakość swojego życia.
Pieprznij ten cały otłumaniacz w cholerę i zacznij ŻYĆ.

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 19:07

Coraz gorzej się czuję ;(
Anonymous - Nie 02 Cze, 2013 19:13

A może zorganizuj sobie transport na detoksykację? Delirium tremens to stan zagrożenia życia, a Tobie grozi, więc przyjmą Cię do szpitala.
zołza - Nie 02 Cze, 2013 19:14

OjciecPioK, Poważnie ,powiedz matce ,żeby zadzwoniła na pogotowie .
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 19:14

Wiesz , przezyje to na razie faszeruje sie magnezem i melisą
OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 19:14

bardziej mnie męczy moralniak ;(
zołza - Nie 02 Cze, 2013 19:17

Cierp ciało jakżeś nawywijało :P
Anonymous - Nie 02 Cze, 2013 19:19

Pod kroplówką po zastrzyku rxxxxxxxx i innych lekach dużo przyjemniej się to przechodzi. Tu nie ma co zgrywać bohaterskiego herosa, bo to igranie na granicy życia i śmierci. Noc dopiero się zaczyna... Wiesz o czym mówię?

Poza tym u mnie po detoksie możnabyło od razu przeskoczyć na terapię bezpośrednio. Ja nie skorzystałem, bo byłem takim rycerzem. Wolałem wypisać się po dwóch dniach. Teraz żałuję, ale cóż.


xxxxxxxx
ingerencja cenzury. regulamin zabrania podawania nazw leków
z regulaminem sie nie dyskutuje
:yura:

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 19:22

Przeżyje ale dzięki za wsparcie
zołza - Nie 02 Cze, 2013 19:22

PSG-1, Mądrze prawisz ,tylko ,że on jest nieubezpieczony
szymon - Nie 02 Cze, 2013 19:28

zołza napisał/a:
że on jest nieubezpieczony

skończ żesz już Wać panno z tym ubezpieczeniem!
alkoholizm w Polsce leczony jest na koszt gminy w której się mieszka, jak pisali koledzy wcześniej.

Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 19:33

szymon napisał/a:
na koszt gminy

... z "kapslowego", czyli z pieniąchów za koncesje dla knajp i sklepów,czyli za pieniąchy pijoków :p

zołza - Nie 02 Cze, 2013 19:39

Dziubas, teraz mówimy o pomocy doraxnej,czyli pogotowiu
Dziubas - Nie 02 Cze, 2013 19:40

zołza napisał/a:
mówimy o pomocy doraxnej,czyli pogotowiu

:mysli: a nie o detoksie ?

zołza - Nie 02 Cze, 2013 19:41

Dziubas, nie każdy szpital przyjmuje na detoks,czasem ląduje się na zyklej internie
Anonymous - Nie 02 Cze, 2013 19:46

Tutaj debaty i dyskusje... Jakby chciał to sam przedzwoniłby teraz na pogotowie i dowiedział się jak to wygląda, czy też poprosił kogoś o zawiezienie do w/w placówki.

edit: A na końcu poinformował jeszcze zainteresowanych tutaj oficjalnie jak sytuacja wygląda :D

OjciecPioK - Nie 02 Cze, 2013 19:49

Właśnie :) na razie jeszcze nie umieram
Wiedźma - Nie 02 Cze, 2013 20:37

Co Wy z tym detoksem? Niech se facet przecierpi co swoje, lepiej zapamięta jak to boli.
Po co ma się uczyć miękkich lądowań? Detoks to ostateczność, gdy dopada delirka czy inna padaczka.
A Ojczulek składnie pisze, jak przytomnie zauważył Wolny, co w stanie zagrożenia życia raczej nie jest możliwe.
Ojcze Pioku, szoruj jutro do przychodni i na mityng AA i tyle.

Czarny - Nie 02 Cze, 2013 21:02

Wiedźma napisał/a:
Co Wy z tym detoksem? Niech se facet przecierpi co swoje, lepiej zapamięta jak to boli.
Po co ma się uczyć miękkich lądowań? Detoks to ostateczność, gdy dopada delirka czy inna padaczka.
A Ojczulek składnie pisze, jak przytomnie zauważył Wolny, co w stanie zagrożenia życia raczej nie jest możliwe.
Ojcze Pioku, szoruj jutro do przychodni i na mityng AA i tyle.
:brawo: :brawo: :brawo: Amen....wszystko w temacie :okok:
OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 10:48

Zadzwonilem wlasnie do tej poradni i nie udzielili mi zadnych informacji krecili cos mowili ze niby ubezpieczenie jest potrzebne a potem ze mam zadzwonic do doktora i sie spytac no i jak na razie nie odbiera . Widze ze maja tam fajnych pracownikow skoro nie potrafia udzielic prostych informacji
szymon - Pon 03 Cze, 2013 10:53

standardowe kombinowanie alkoholika:
- nic się tam nie dowiedziałem
- nie dodzwoniłem się
- klamka od drzwi była brudna i śmierdząca, to nie nacisnąłem
- w ogóle to kombinują w tej poradni coś
- nie ma tak pomocnych ludzi
- nawet nie będę szukał innego nr telefonu, bo po co
- inna poradnia pewnie jeszcze gorsza
- a w tamtej pracuje moja sąsiadka i się potem wszyscy dowiedzą

OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 10:55

Juz sie dowiedziałem cicho!!! Przyjmuję bez ubezpieczenia oddzwonił do mnie doktorek
smokooka - Pon 03 Cze, 2013 10:57

Ojcze, to Twoje ŻYCIE zrobisz co zechcesz. Ale nikt nie zrobi tego za Ciebie :) Kiedy wizyta?
szymon - Pon 03 Cze, 2013 10:57

a kiedy przyjmują? :D
OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 10:59

zadzwonie pózniej po poludniu bo musze jeszcze pare spraw ustalić chociazby to czy dostane auto i bede mial czym dojechac tam no i wtedy zadzwonie i umowie termin ale raczej nie powinno byc problemu bo kazal przyjechac od razu porozmawiac
smokooka - Pon 03 Cze, 2013 11:02

Determinacja :mysli:
OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 11:03

Na razie nie mam ochoty rezygnowac wiec spokojnie :) Raczej mnie to zmotywowalo ze nie potrzebuje zadnych papierkow
ant69 - Pon 03 Cze, 2013 12:01

smokooka napisał/a:
Determinacja
:rotfl:
Jak byś tak chciał chcieć...

Wiedźma - Pon 03 Cze, 2013 13:36

OjciecPioK napisał/a:
nie potrzebuje zadnych papierkow

No ale za to samochód potrzebujesz i nie wiadomo czy dostaniesz :cwaniak:

OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 13:49

Dostane dostane przecież to szczytny cel prawda ?
Wiedźma - Pon 03 Cze, 2013 14:14

OjciecPioK napisał/a:
Dostane dostane

Ale nie wiadomo kiedy... :bezradny:

szymon - Pon 03 Cze, 2013 15:31

mieszka na takim zadupiu, że minibusy, PKSy i inne autosany nie jeżdżą tam... to czym ma niby dojechać? jewejem? jeszcze go potrąci jaki pijany kierowca i dopiero będzie :>
matiwaldi - Pon 03 Cze, 2013 16:07

to co to za kac ,że Ty samochodem możesz jeździć ........ :shock:
OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 16:11

Jak na razie to nie czuje wsparcia od was raczej to ze sie nabijacie :) dzieki wielkie
staaw - Pon 03 Cze, 2013 16:18

OjciecPioK napisał/a:
Jak na razie to nie czuje wsparcia od was raczej to ze sie nabijacie

Nie przejmuj się...
Alkohol dawał Ci wyluzowanie? Czas nauczyć się żyć na luzie bez wspomagaczy...

Wiedźma - Pon 03 Cze, 2013 16:21

OjciecPioK napisał/a:
sie nabijacie

Nie przesadzaj :beba:
Ja bym to nazwała ironiczną motywacją (przynajmniej z mojej strony).

OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 16:22

Taka motywacja działa na mnie w sposób odwrotny mam ochotę iść się upić
szymon - Pon 03 Cze, 2013 16:27

OjciecPioK napisał/a:
mam ochotę iść się upić


no to idź, bo jak masz ochotę, to czy jest jakaś tutaj siła na forum, by tą ochotę odwieźć?

chłopaku, takie groźby to se możesz... nie napisze togo, bo bym przegioł :D
widzisz co Ci robi Twoja głowa?
jak kombinujesz, żeby tylko nie iść tam, żeby nie zadzwonić, żeby jeszcze coś... a moze jutro, a moze za tydzień, a moze za tydzień poprawi mi sie, wygram se w totka, a moze pieprznie meteor 30km w centralną polskę, to bezsensu zaczynać - tak działa ta choroba... kumasz bazę? odbiór :p

matiwaldi - Pon 03 Cze, 2013 16:27

OjciecPioK napisał/a:
Taka motywacja działa na mnie w sposób odwrotny mam ochotę iść się upić



no choć przytulę Cię ...... nie dobre te forumowicze...oj nie dobre .........

8)

Wiedźma - Pon 03 Cze, 2013 16:28

OjciecPioK napisał/a:
mam ochotę iść się upić

O - i to będzie wtedy nasza wina! :aha:

staaw - Pon 03 Cze, 2013 16:29

OjciecPioK napisał/a:
mam ochotę iść się upić

No i tu jest najważniejszy punkt programu. Możesz! Wolno Ci iść się upić i nikt Cię nie zatrzyma.
Możesz też zostać i zobaczyć jak fajnie być trzeźwym :lol2:

To mówiłem ja. Stanisław...

Jras4 - Pon 03 Cze, 2013 16:32

a niech idzie i tak nie miał sznsy na coś wiencej niż zapicie sie i pogrzeb pod płotem
staaw - Pon 03 Cze, 2013 16:35

matiwaldi napisał/a:
staaw napisał/a:
jak fajnie być trzeźwym

po czym wnosisz.........????

Po własnym życiu które jest cudowne choć pełne niespodzianek... :chmurka:

ant69 - Pon 03 Cze, 2013 17:08

taaa... ja też idę się napić
OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 17:34

Nikogo nie straszę napisałem jak na mnie to działa po prostu , bez paranoi .
staaw - Pon 03 Cze, 2013 17:41

OjciecPioK napisał/a:
Nikogo nie straszę napisałem jak na mnie to działa po prostu , bez paranoi .

Popracujesz nad własnym poczuciem wartości to się zmieni... :pocieszacz:
Myślisz że ja inaczej miałem? :glupek:

(czasem nawet teraz może mi jakiś post przykrość zrobić)

zołza - Pon 03 Cze, 2013 17:44

OjciecPioK, bawisz sie z nami w ciuciubabkę , :foch: Nikt tu ani cię nie utuli a,ani nie pożałuje ...Piłeś -chcesz przestać bo masz dość -zacznij decydować o sobie sam ,ja trzymam kciuki ;)
OjciecPioK - Pon 03 Cze, 2013 17:45

Nie bawie sie w ciuciubabke chyba mam faze zmiennych nastroi raz jestem zły a za 15minut mam wszystko gdzieś
zołza - Pon 03 Cze, 2013 17:55

staaw napisał/a:
Myślę że znalazła by się jakaś siostra miłosierdzia jak troszku przetrzeźwiejesz...


Taa :wysmiewacz: i do piersi przytuli i pogłaszcze po główce ;)

ant69 - Pon 03 Cze, 2013 18:12

zołza napisał/a:
Taa i do piersi przytuli i pogłaszcze po główce

...ale Ty zołza jesteś...

olga - Pon 03 Cze, 2013 18:15

:smieje:
piotr7 - Pon 03 Cze, 2013 21:28

No i nic już nie wiem.
Jedziesz czy nie, masz ten samochód czy busem ? :bezradny:

smokooka - Wto 04 Cze, 2013 06:44

No i na kiedy się umówiłeś po południu Ojcze?
Jędrek - Wto 04 Cze, 2013 06:50

OjciecPioK napisał/a:
........Widze ze maja tam fajnych pracownikow skoro nie potrafia udzielic prostych informacji

Oj wielu było takich w moim pijanym życiu, co nie potrafili udzielić prostej odpowiedzi.
Zasadniczo nikt nie mówił TEGO, CO CHCIAŁEM USŁYSZEĆ. Dlatego się obrażałem na wszystkich łącznie z moja upierdliwą żoną :) ... no a jak już byli sami wrogowie wokół, to albo wystrzelać, albo się upić... i poużalać na niedobry świat...... i powyzywać... i ponarzekać... :(
A ludzie po prostu mówią co myślą, albo czego nie myślą.... rzadko sie zdarza, żeby ktoś powiedział to, co ja myślę :)

staaw - Wto 04 Cze, 2013 06:54

A kiedy mówią to co chcę aby mówili, zastanawiam się gdzie jest haczyk... :rotfl:
Anonymous - Nie 09 Cze, 2013 14:28

I co się stało z chłopem? Zniknął

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group