HydePark - Mój synek jest w szpitalu
Agusia 31 - Nie 22 Sie, 2010 19:54
Mam dziś okropny dzień..Mam wrażenie że za moje picie pokutują teraz dzieci
dziś rano mój synek ten 9 letni obudzil się i ma sparaliżowaną lewą strone buzi..Jest teraz w szpitalu a ja niedawno wrociłam...Jestem załamana.
kkk - Nie 22 Sie, 2010 19:59
Agusia 31 napisał/a: | Jestem załamana. |
Nie jesteś sama Agnieszko
Pomodle się dzis o zdrówko Twojego maleństwa i SIŁY dla Ciebie
anakonda - Nie 22 Sie, 2010 20:04
Agusia 31 napisał/a: | dziś rano mój synek ten 9 letni obudzil się i ma sparaliżowaną lewą strone buzi..Jest teraz w szpitalu a ja niedawno wrociłam...Jestem załamana. |
Glowa do gory wszystko bedzie dobrze bo musi byc dobrze inaczej nie moze byc
Flandria - Nie 22 Sie, 2010 20:05
Agusia 31 napisał/a: | dziś rano mój synek ten 9 letni obudzil się i ma sparaliżowaną lewą strone buzi..Jest teraz w szpitalu a ja niedawno wrociłam...Jestem załamana. |
a co mówią lekarze ?
Agusia 31 - Nie 22 Sie, 2010 20:10
Lekarze sami jeszcze nie wiedzą...To jest porażenie nerwow twarzy...Przyczyny mogą być rożne od przewiania do boreliozy....
Wiedźma - Nie 22 Sie, 2010 20:15
Trzymaj się, Aga.
Wiem, że teraz czas niepewności i oczekiwania na diagnozę będzie dla Ciebie bardzo trudny.
No ale musisz temu sprostać, nie masz wyjścia.
I nie obwiniaj siebie ani swojego alkoholizmu za to co jest dziecku. Życie to nie magia.
beata - Nie 22 Sie, 2010 20:16
Agusia 31 napisał/a: | dziś rano mój synek ten 9 letni obudzil się i ma sparaliżowaną lewą strone buzi..Jest teraz w szpitalu a ja niedawno wrociłam...Jestem załamana. | Wszystko będzie dobrze.Pomodlę się za Niego.a uwierz,że modlitwa i czary ludzi z tego forum działają cuda.
Klara - Nie 22 Sie, 2010 20:25
BĘDZIE DOBRZE!
Trzymam kciuki
stiff - Nie 22 Sie, 2010 20:27
Agusia 31 napisał/a: | .Jestem załamana. |
To nie dziwi, ale trzymaj sie, bo teraz bardzo jesteś małemu potrzebna...
Wierze, ze wszystko bedzie dobrze...
Agusia 31 - Nie 22 Sie, 2010 20:32
beata napisał/a: | Agusia 31 napisał/a: | dziś rano mój synek ten 9 letni obudzil się i ma sparaliżowaną lewą strone buzi..Jest teraz w szpitalu a ja niedawno wrociłam...Jestem załamana. | Wszystko będzie dobrze.Pomodlę się za Niego.a uwierz,że modlitwa i czary ludzi z tego forum działają cuda. |
Dziękuje i z całego serca wierze w to.
Dziękuje wszystkim za to że jesteście w takich chwilach. To naprawde mile uczucie, gdy ktoś lub kilka osob mimo iż daleko - sercem i myślami jest obok...
Kulfon - Nie 22 Sie, 2010 20:35
Agusia 31 napisał/a: | dziś rano mój synek ten 9 letni obudzil się i ma sparaliżowaną lewą strone buzi..Jest teraz w szpitalu a ja niedawno wrociłam...Jestem załamana |
Mysza - Nie 22 Sie, 2010 20:50
Witaj
też będę trzymała a Tobie życzę dużo siły i wiary, że będzie dobrze
kinia - Nie 22 Sie, 2010 22:10
Agusia 31 napisał/a: | ...Jestem załamana. |
Witaj Aguś.
Nie możesz…- musisz być silna Właśnie dla Niego, dla Swojego Synka
Ja też nie raz trzęsłam się o życie Swoich dzieci. Najpierw kiedy 11 lat temu urodziłam pierwszego syna, zaraz po porodzie powiedziano mi, że może nie przeżyć pierwszej doby. Po 2 tygodniach walki o Niego, wyszliśmy do domu.
Z młodszym synkiem, który w tej chwili ma 20 mies. wylądowaliśmy nawet na Onkologii. Jest pod stałą kontrolą lekarzy i na razie odpukać nic groźnego się nie dzieje.
… Postęp w medycynie jest ogromny… a Dzieci mają tak ogromną wolę walki i chęć życia!!!
Wszystko będzie dobrze, zobaczysz!!!
Trzymam mocno kciuki i wspieram modlitwą.
Nie wolno Ci się załamywać
beata - Wto 24 Sie, 2010 14:02
Aguś co u synka?Wiadomo już coś?
ZbOlo - Wto 24 Sie, 2010 19:37
...choroba dziecka to duży stres, mam dwie małe córeczki.... trzymaj się Aga... będzie dobrze...
Jacek - Wto 24 Sie, 2010 21:15
Agusia 31 napisał/a: | Lekarze sami jeszcze nie wiedzą...To jest porażenie nerwow twarzy |
czy lekarze kazali żuć gumę ,na rozluźnienie mięśni???
zdrówka dla synka życzę
Agusia 31 - Śro 25 Sie, 2010 11:07
Witam Wszystkich ponownie!! :
Z moim Mateuszkiem już troszkę lepiej. Wydaje mi się jakby zaczął mu się ruszać troszkę policzek. Oko i usta nadal całkowicie nieruchome.
Jeszcze nie wiadomo jakie są przyczyny tego porażenia, nadal czekamy na wyniki. Ale dostaje zastrzyki i ma rehabilitacje.
Tak Jacku lekarze kazali żuć mu gumę - co cały czas robi...
Dziękuje za troskę- to wiele dla mnie i synka znaczy
A i moje samopoczucie jest lepsze, wierzę już ,że będzie tylko lepiej
Lecę teraz do szpitala, bo czeka na mamę i smakołyki...
Pozdrawiam i do wieczorka
beata - Śro 25 Sie, 2010 11:12
Agusia 31 napisał/a: | Przyczyny mogą być rożne od przewiania | Podobne objawy miał kiedyś mój teść gdy Go przewiało,lubił przeciągi.
Agusia 31 - Śro 25 Sie, 2010 11:20
No lepiej żeby to bylo od przewiania niż kleszcza...Bo gdy okaże sie,że to borelioza to leczenie jest dłuuugie...
beata - Śro 25 Sie, 2010 11:21
Agusia 31 napisał/a: | No lepiej żeby to bylo od przewiania niż kleszcza...Bo gdy okaże sie,że to borelioza to leczenie jest dłuuugie... | A ja wiem,żew wszystko będzie dobrze.A jak ja wiem,to tak będzie.
Agusia 31 - Śro 25 Sie, 2010 11:22
Wierzę Ci Beatko...
beata - Śro 25 Sie, 2010 11:24
Ucałuj synka od Cioci Beatki.
A to miś dla Niego.
Agusia 31 - Śro 25 Sie, 2010 11:26
Śliczny . Dziękuję bardzo w imieniu Mateusza!!
Wiedźma - Śro 25 Sie, 2010 12:14
A ja będę czarować Młodego
Pomoże - jak zawsze! Beatka może potwierdzić
beata - Śro 25 Sie, 2010 12:26
Wiedźma napisał/a: | Beatka może potwierdzić | Potwierdzam.
Klara - Śro 25 Sie, 2010 15:43
Moje kciuki też pomagają...
beata - Śro 25 Sie, 2010 15:45
Klara napisał/a: | Moje kciuki też pomagają... | Potwierdzam.
sabatka - Czw 26 Sie, 2010 11:03
a ja się pomodlę buziaki
Urszula - Czw 26 Sie, 2010 18:00
Bardzo Ci współczuję, Aguś! Jestem w stanie sobie wyobrazić, co teraz przeżywasz, bo sama przechodziłam przez różne perypetie związane ze stanem zdrowia mojej młodszej córki, kiedy była jeszcze maleńka. Bywało, że traciłam już nawet nadzieję, że dziecko w ogóle będzie żyło.
Wiem, że będzie dobrze!!!
Czarować, co prawda nie umiem, z trzymaniem kciuków też ciężko, bo trudno je zaciskać, kiedy ma się coś do zrobienia, ale wierzę w siłę modlitywy.
Zdrowie Mateuszka włączam od teraz w listę moich modlitewnych intencji.
Trzymaj się i uśmiechaj do synka!
evita - Pią 27 Sie, 2010 08:59
Agusia i co z twoim synkiem ? może masz już jakieś dobre wieści ?
ja również trzymam kciuki i wierzę, że będzie wszystko dobrze
Agusia 31 - Pią 27 Sie, 2010 21:17
Dopiero wrocilam do domku i spieszę z odpowiedzią na pytanie...Niestety mojemu Matiemu nie poprawia się Nadal nie znają przyczyny porażenia nerwów.Kurcze biedak tyle się męczy bo to ponoć bardzo bolesne jest. Dziś lekarz powiedział ,że martwi ich to iż to wogole nie ustępuję. Oczko nadal się nie zamyka, a twarzyczki pół jak maska....
Agusia 31 - Pią 27 Sie, 2010 21:18
A za modlitwy i kciuki bardzo dziękuję!
Kulfon - Pią 27 Sie, 2010 22:42
i ja rowniez 3mam kciuki za Twa mlodziez
Ty rowniez 3maj sie
Wiedźma - Pią 27 Sie, 2010 23:06
Klara - Sob 28 Sie, 2010 07:58
Agusia 31 napisał/a: | Niestety mojemu Matiemu nie poprawia się |
Jest mi bardzo przykro
Do kciuków dołączę moją modlitwę
KICAJKA - Sob 28 Sie, 2010 16:25
Agusia 31 napisał/a: | Matiemu nie poprawia się | Przykre ale trzeba mieć nadzieję,że młody organizm będzie walczył
Urszula - Nie 29 Sie, 2010 18:23
KICAJKA napisał/a: | Agusia 31 napisał/a: | Matiemu nie poprawia się | Przykre ale trzeba mieć nadzieję,że młody organizm będzie walczył |
Aguś, to dopiero kilka dni, choć wiem, że dla Ciebie i Mateuszka to cała wieczność... Bywa, że w pierwszej chwili nikt nie jest w stanie postawić właściwej diagnozy, a potem nagle "klapa się otwiera" i zdrowienie przebiega szybko i skutecznie.
Ale nie tylko młody organizm będzie walczył. Walczą o niego lekarze, no i ma KOCHAJĄCĄ MAMĘ.
Może Cię to choć trochę pocieszy, że i w dalekim Chicago o zdrowie Twojego synka modliło się dziś kilkanaście osób?
W naszej tutejszej parafii jest taka tradycja, że po pierwszej porannej Mszy św. zostaje w kaplicy sporo ludzi i wspólnie śpiewamy Godzinki do NPM w różnych intencjach.
Poprosiłam, by ludziska pomodlili się również o zdrówko dla nieznanego mi osobiście chłopczyka z Polski imieniem Mateusz. Wtedy "prowadząca Godzinki" zaproponowała, by odmówić jeszcze Koronkę do Miłosierdzia Bożego z prośbą o zdrowie dla Twojego synka.
Bądź dobrej myśli!!! Nie jesteś sama we wszechświecie.
Agusia 31 - Nie 29 Sie, 2010 22:46
Tak w szpitalu jest tydzień, ale najgorsza jest ta niewiedza. W sumie nie dostaje żadnych leków, bo nie znają przyczyny. Ma rehabilitacje, której niestety nie widzę efektów. Wiem, że chcę już i teraz, a tak sie nie da niestety.
Prosiłam o przepustkę na sobotę i niedzielę, bo nie ma w tych dniach rehabilitacji. Dostałam odpowiedż, że mogę go wypisać na własną prośbę i zalatwić mu prywatną rehabilitację.
Jutro mają zadecydować o pobraniu płynu rdzeniowego. Tak chyba tak powiedziała lekarka. Każde moje pytanie pozostaje praktycznie bez odpowiedzi.
Zastanawiam się czy to może nie był udar? Jutro będę domagała się tomografii głowy. Jak poznają przyczyne to podadzą leki, a tak to żyjemy w takim zawieszeniu.
Na razie to zostaje mi modlitwa i wiara w lepsze jutro...
Wiedźma - Nie 29 Sie, 2010 23:02
Agusia 31 napisał/a: | Jutro będę domagała się tomografii głowy. |
To jeszcze tego nie zrobili?!
I dopiero jutro będą się zastanawiać nad pobraniem płynu???
To co oni robili z dzieckiem przez cały tydzień?
Biadolili, że nie wiedzą co mu jest? A skąd mają wiedzieć, skoro nie zrobili podstawowych badań?
Co to, ku***, za szpital? Czy on wogóle jest na oddziale neurologicznym?
Ja tam lekarzem nie jestem i kompetencji nie posiadam, ale ostatnio miałam sporo do czynienia z neurologią
i wiem, że tomografia jest podstawowym i niezbędnym badaniem,
które w przypadku porażenia trzeba jak najprędzej wykonać!
A oni badania nie zrobili, nie postawili diagnozy i nie leczą dziecka od tygodnia!
Uważam, że to skandal!
Agusia 31 - Nie 29 Sie, 2010 23:12
Nie Droga Wiedzmo nie leży na neurologii-mój Mateusz leży na pediatrii. Konsultacje neurologiczną miał, która polegała na zbadaniu przez lekarkę odruchów i musiał ubrać się rozebrać i pochodzić po gabinecie w dwie strony.
Właśnie sama zadawałam to pytanie, powiedzieli, że czekali na wyniki na boleriozę. Wydaje mi się ,że to "obstawiali" ale stwierdzili, że jednak nie to.
Rano będę tam i powiem co o tym myślę oraz zażądam badań!!!
Wiedźma - Nie 29 Sie, 2010 23:48
Agusia 31 napisał/a: | Konsultacje neurologiczną miał, która polegała na zbadaniu przez lekarkę odruchów i musiał ubrać się rozebrać i pochodzić po gabinecie w dwie strony. |
No a jak wypadły te odruchy? Stwierdzili coś niepokojącego?
Urszula - Pon 30 Sie, 2010 14:08
Agusia 31 napisał/a: | Tak w szpitalu jest tydzień, ale najgorsza jest ta niewiedza. W sumie nie dostaje żadnych leków, bo nie znają przyczyny. |
Tak, niewiedza zawsze jest najgorszą rzeczą. Już chyba lepsza jakaś przykra wiadomość, ale wierzę, że dla Ciebie nie będzie przykra!
Musisz znaleźć sposób i zmusić lekarzy, by ruszyli tyłki i na serio zabrali się do badań.
Tydzień w szpitalu i bez tomografii przy takim schorzeniu? Skandal!
Nie wiem, zrób awanturę, napisz do TVN-u, albo przynajmniej postrasz "dochtorów", że to uczynisz.
Nie trać nadziei i trzymaj się dobrej myśli!
Urszula - Pon 30 Sie, 2010 14:20
Agusia 31 napisał/a: | nie leży na neurologii-mój Mateusz leży na pediatrii. |
To raczej dobrze, że przebywa między dziećmi.
Ale powinien być pod stałą opieką neurologa i chyba w tym szpitalu nie ma zakazu przemieszczania się lekarzy specjalistów pomiędzy oddziałami?
Agusia 31 - Pon 30 Sie, 2010 18:02
Ale powinien być pod stałą opieką neurologa i chyba w tym szpitalu nie ma zakazu przemieszczania się lekarzy specjalistów pomiędzy oddziałami?
Dziś miał kolejną konsultację z neurologiem [przychodzi tylko w poniedziałki]Zaleciła pobranie płynu z kręgosłupa, a potem tomografie głowy. Jednak co będzie zadecyduje jutro na obchodzie rano ordynator. Neurolog nadal obstaje przy boleriozie. Wiem jedno na pewno nie wyjdzie w tym tygodniu do domku, a i w przyszłym nie ma sie co nastawiać....
evita - Pon 30 Sie, 2010 18:37
Agusia 31 napisał/a: | Wiem jedno na pewno nie wyjdzie w tym tygodniu do domku, a i w przyszłym nie ma sie co nastawiać.... |
i całuski od ciotki Ewy dla synusia
Agusia 31 - Pon 30 Sie, 2010 18:39
Cytat: | i całuski od ciotki Ewy dla synusia |
Na pewno przekaże. A tak na marginesie to jest chyba najbardziej wycałowanym dzieckiem na oddziale...
Flandria - Pon 30 Sie, 2010 19:26
trzymajcie się, będzie dobrze
Małgoś - Pon 30 Sie, 2010 19:26
Agusia 31 napisał/a: | jest chyba najbardziej wycałowanym dzieckiem na oddziale... |
i dobrze... Pamiętaj, że on tą całą, pozytywną energię dostaje...
Postaraj się nie zamartwiać Agusiu, przynajmniej przy Mateuszku jak najwięcej spokoju i uśmiechu... Udzieli mu się, zobaczysz... i będzie lepiej
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 06:44
Dziś smutny powrót do szpitala po dwudniowej przepustce Niestety nadal nie wiedzą jaka jest przyczyna porażenia nerwów u Mateusza. Obstawiali boreliozę-wprost się upierali przy niej, a tu ani z krwi ani z pobrania płynu rdzeniowego nie wyszło...Dziś kolejna konsultacja z neurologiem i może wreszcie doczekamy sie tomografii głowy. Chociaż lekarka przebąkuje coś o wypisie ze szpitala i dalszej rehabilitacji we własnym zakresie.Oczywiście nie pozwolę na to, wiem ,że czeka mnie dziś ciężki dzień..Ale dam radę....Jestem silna ,trzeżwa. I jestem mamą, a to wielka siła...
Pozdrawiam wszystkich...
Klara - Pon 06 Wrz, 2010 07:01
Dasz radę Agusia!
Trzymam kciuki za Ciebie!
milutka - Pon 06 Wrz, 2010 07:05
Agusia 31 napisał/a: | .Ale dam radę....Jestem silna ,trzeżwa. I jestem mamą, a to wielka siła...
Pozdrawiam wszystkich... | Pewnie ,że dasz nawet nie wiesz ile kobieta w takich chwilach jest w stanie znieść....mam trzech synów i coś niecoś na te tematy wiem ...tak więc życzę zdrówka małemu a Tobie siły i cierpliwości i również pozdrawiam
Wiedźma - Pon 06 Wrz, 2010 07:33
Agusia 31 napisał/a: | może wreszcie doczekamy sie tomografii głowy. |
Nadal tego nie zrobili?!
Trzymaj się, Aguś!
I oczywiście nie pozwól wypisać dziecka do domu bez diagnozy.
Samą rehabilitację bez leczenia to niech sobie w buty wsadzą!
Lekarz ma badać, diagnozować, leczyć, kierować na rehabilitację - w takiej kolejności, a nie odwrotnie.
Cholera, wygląda na to, że w końcu będziesz musiała pójść do lekarza prywatnie,
bo od publicznych nie doczekasz się tego, co jest ich obowiązkiem i za co dostają pieniądze z naszych składek.
Wiedźma - Pon 06 Wrz, 2010 07:38
Aha - no i lekarz powinien przede wszystkim nie szkodzić, to podobno ich główna zasada.
A czymże są takie pozorowane czynności zamiast rzeczywistej opieki medycznej?
No przecież szkodzeniem choremu poprzez zaniechanie leczenia!
beata - Pon 06 Wrz, 2010 10:45
Agusia 31 napisał/a: | wiem ,że czeka mnie dziś ciężki dzień..Ale dam radę....Jestem silna ,trzeżwa. I jestem mamą, a to wielka siła. | Oczywiście,że dasz radę.Wszystko będzie dobrze.
Miś dla Was.
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 16:26
milutka napisał/a: | nawet nie wiesz ile kobieta w takich chwilach jest w stanie znieść....mam trzech synów i coś niecoś na te tematy wiem |
Niestety moje chłopaki już przyzwyczaili mnie do częstych wizyt w szpitalu. o ile do tego można sie przyzwyczaić
Flandria - Pon 06 Wrz, 2010 16:31
Agusia 31 napisał/a: | ...Dziś kolejna konsultacja z neurologiem i może wreszcie doczekamy sie tomografii głowy. |
i jak ? zrobili tę tomografię ?
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 16:33
Wiedźma napisał/a: | Agusia 31 napisał/a:
może wreszcie doczekamy sie tomografii głowy.
Nadal tego nie zrobili?! |
Niestety nie zrobili. A teraz wróciłam ze szpitala z synem. Wypisali go! Dalsze leczenie już w poradni neurologicznej, u neurolog-konsultantki ze szpitala. Jutro muszę gonić po skierowanie na rehabilitacje do lekarza rodzinnego. Wiem już, że do dnia rehabilitacji z NFZ muszę płacić za masaż twarzy. Jedyne pocieszenie jest takie,że nie czeka się długo na rehabilitację tego typu schorzenia..
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 16:36
Flandra napisał/a: |
i jak ? zrobili tę tomografię ? |
Tak jak pisałam nie, ale neurolog skieruję go na nią od siebie z przychodni!! Jakieś pocieszenie w tej całej beznadziei..Ale muszę powiedzieć, że maly już od piątku zamyka oczko i widać poprawę...
beata - Pon 06 Wrz, 2010 16:55
Agusia 31 napisał/a: | Ale muszę powiedzieć, że maly już od piątku zamyka oczko i widać poprawę... | Ale super
Wiedźma - Pon 06 Wrz, 2010 19:42
Wiecie co, to jest skandal!
Po ponad 2 tygodniach jakiejś durnej obserwacji, która nic nie dała,
oddają matce dziecko nie zbadane, nie leczone, bez diagnozy, nawet bez skierowania!
Co oni właściwie mu tam robili oprócz rehabilitacji na oślep,
która nie wiadomo czy pomoże i czy wogóle jest potrzebna?
Może tylko rehabilitant miał wolne limity z NFZ-u, więc dali co mieli?
To i tak dobrze, że nie na przykład ginekolog
Cała nadzieja w tym, że młody organizm sam się broni, jak widać
i nie poddaje się tej polityce naturalnej selekcji, jaką zdaje się uprawiać nasze państwo.
Cieszę się, Aguś, że mały lepiej się czuje
Flandria - Pon 06 Wrz, 2010 19:50
Wiedźma napisał/a: | Wiecie co, to jest skandal! |
bez przesady Wiedźmo
lekarze na pewno wiedzą co robią
Cytat: | Najczęściej porażenie nerwu twarzowego jest samoistne (idiopatyczne) i określa się je wtedy jako porażenie Bella. Uważa się, że główną przyczyną porażenia jest obrzęk nerwu twarzowego (jednak przyczyn powstawania obrzęku nie znamy).
Inne możliwe przyczyny porażenia nerwu twarzowego to: pęknięcie podstawy czaszki, złamanie kości skroniowej, guz kąta mostowo-móżdżkowego, zapalenie ucha środkowego, półpasiec (zespół Ramsaya Hunta), złamanie okolicy otworu rylcowo-sutkowego, zapalenie ropne ślinianki przyusznej, nowotwory ślinianki przyusznej, zespół Guillaina-Barrego, borelioza, sarkoidoza (zespół Heerfordta), wrodzona hipoplazja jąder nerwu VII i IV (zespół Moebiusa), stwardnienie rozsiane, zespół Melkerssona-Rosenthala. |
Cytat: | Nie ma pełnej zgodności co do właściwego leczenia tego schorzenia. Najczęściej podaje się leki, mające na celu zmniejszenie obrzęku i stanu zapalnego. Jeżeli leczenie farmakologiczne nie przynosi poprawy, przeprowadza się zabieg powiększenia kanału kostnego, w którym przebiega nerw twarzowy. |
http://www.e-diagnoza.pl/...orazenie-Bella/
Wiedźma - Pon 06 Wrz, 2010 20:37
No może i przesadzam, Flandro.
Ale przecież, jak sama zacytowałaś: Cytat: | Inne możliwe przyczyny porażenia nerwu twarzowego to: pęknięcie podstawy czaszki, złamanie kości skroniowej, guz kąta mostowo-móżdżkowego, zapalenie ucha środkowego, półpasiec (zespół Ramsaya Hunta), złamanie okolicy otworu rylcowo-sutkowego, zapalenie ropne ślinianki przyusznej, nowotwory ślinianki przyusznej, zespół Guillaina-Barrego, borelioza, sarkoidoza (zespół Heerfordta), wrodzona hipoplazja jąder nerwu VII i IV (zespół Moebiusa), stwardnienie rozsiane, zespół Melkerssona-Rosenthala. |
A skąd lekarze mają wiedzieć, czy to akurat nie taki guz, skoro nie zrobili tomografii?
I dopiero neurolog z przychodni ma na nią kierować po kilku tygodniach od wystąpienia objawów
Mój ojciec latał po lekarzach, narzekał na dolegliwości, ale tomografię zrobili mu dopiero, gdy już było za późno na operację...
No ale dobra - niech będzie, że jestem przewrażliwiona na podstawie własnych przejść z publiczną służbą zdrowia
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 21:01
Wiedźma napisał/a: | guz kąta mostowo-móżdżkowego, |
Słowo guz bardzo mnie niepokoi u mnie w rodzinie wiele osób umiera na raka...
Nie chcę być złośliwa,ale nie uspokaja mnie ta Wasza żonglerka słowna...
Wiedźma - Pon 06 Wrz, 2010 21:08
Agusia 31 napisał/a: | Nie chcę być złośliwa,ale nie uspokaja mnie ta Wasza żonglerka słowna... |
OK, sorry. Już się zamykam
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 21:20
Jednak dziękuję wam obu Tobie Wiedżmo i Tobie Flandro za dostarczenie wiadomości na temat porażenia.
Dzięki!!
Wiedźma - Pon 06 Wrz, 2010 21:34
Nie było moim zamiarem Cię straszyć, Aguś. Przepraszam, jeśli wzbudziłam w Tobie niepokój
Faktycznie za bardzo się rozkręciłam, bo ostatnio wciąż borykam się
z bezdusznym podejściem publicznej służby zdrowia do pacjenta
i może niepotrzebnie przeniosłam na Twoje podwórko moje własne emocje.
Wybacz
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 21:42
Flandria - Pon 06 Wrz, 2010 21:46
Agusia 31 napisał/a: | Jednak dziękuję wam obu Tobie Wiedżmo i Tobie Flandro za dostarczenie wiadomości na temat porażenia.
Dzięki!! |
to jeszcze mały cytacik
Cytat: | W większości przypadków objawy ustępują w ciągu miesiąca, choć gdy nerw jest mocno uszkodzony, może się to przedłużyć. Zdrowienie następuje nawet bez leczenia. Niektórzy specjaliści próbują zmniejszyć zapalenie wokół nerwu za pomocą steroidów, niekiedy wskazane są leki przeciwwirusowe.
Zawsze konieczny jest masaż mięśni twarzy, aby zapobiec przykurczom. |
http://www.medigo.pl/a,i,1518,porazenie_bella
Kulfon - Pon 06 Wrz, 2010 21:51
Wiedźma napisał/a: | i może niepotrzebnie przeniosłam na Twoje podwórko moje własne emocje. |
to cale szczescie, zem sie w jezyk ugryzl w tym temacie na temat sluzby zdrowia w PLq
Agus ja tu caly czas podczytuje co tam u Was, sam mam tez stonke w wieku 5 i 8 lat i wiem co to znaczy szwedanie sie po lekarzach z astmami alergiami przepukinami anemiami i innymi do tego planowe przeglady co jakis czas
moja stonka juz wyrosla troche z tych wszystkich chorob -tzn. mamy wszystko pod kontrola
powodzonka i zdrowia dla synka
Agusia 31 - Pon 06 Wrz, 2010 22:10
Kulfon napisał/a: | tzn. mamy wszystko pod kontrola |
To dobrze nie ma nic gorszego niz chore dziecko i brak możliwości ulżeniu mu w bólu.
Mojemu Matiemu teraz rehabilitacja rehabilitacja i rehabilitacja może pomóc...A że służbę zdrowia mamy jaką mamy??No coż!!!
Kulfon - Pon 06 Wrz, 2010 22:28
Agusia 31 napisał/a: | A że służbę zdrowia mamy jaką mamy? |
to wlasnie jest jeden z glownych powodow dlaczego mieszkam gdzie mieszkam
milutka - Wto 07 Wrz, 2010 07:23
Agusia 31 napisał/a: | Słowo guz bardzo mnie niepokoi u mnie w rodzinie wiele osób umiera na raka...
Nie chcę być złośliwa,ale nie uspokaja mnie ta Wasza żonglerka słowna... | Agnieszko spróbuj mimo wszystko do tego podejść z dystansem ...rzeczywiście nie ma co panikować i na pewno lekarze wiedza co robią ....ale myślę ,że powinnaś wziąść sobie słowa Wiedzmy do serca i jeśli teraz nie zrobili tego tomografu to jak będziesz leczyć go u neurologa -dopilnuj aby Ci go zrobili ...nawet jeśli synek wróci do całkowitego zdrowia ....dla własnego poczucia i spokoju ....Z tego co piszesz już jakaś mała poprawa jest będzie dobrze -zobaczysz
Agusia 31 - Wto 07 Wrz, 2010 07:40
milutka napisał/a: | wziąść sobie słowa Wiedzmy do serca i jeśli teraz nie zrobili tego tomografu to jak będziesz leczyć go u neurologa -dopilnuj aby Ci go zrobili ...nawet jeśli synek wróci do całkowitego zdrowia .. |
Ja tylko i wyłącznie zgodziłam sie na wypisanie go ze szpitala, bo neurolog powiedziała ,że tomografię zrobi na skierowanie od siebie. Inaczej wogóle nie byłoby mowy o zgodzie na wypis z mojej strony.
Agusia 31 - Wto 07 Wrz, 2010 07:44
Urszula napisał/a: | Poprosiłam, by ludziska pomodlili się również o zdrówko dla nieznanego mi osobiście chłopczyka z Polski imieniem Mateusz. |
Dziękuje!! Jestem pewna,że w dużej mierze do jego powrotu do zdrówka,powolnego,ale jednak przyczynily się modlitwy...
Agusia 31 - Wto 07 Wrz, 2010 13:05
Dziś dostałam moje upragnione skierowanie na tomografię głowy
A i rehabilitacje na książeczkę zaczynamy od jutra. Huuura!!!
Kulfon - Wto 07 Wrz, 2010 13:15
Agusia 31 napisał/a: | Huuura!!! |
ZbOlo - Wto 07 Wrz, 2010 13:18
Agusia 31 napisał/a: | Dziś dostałam moje upragnione skierowanie na tomografię głowy
A i rehabilitacje na książeczkę zaczynamy od jutra. Huuura!!! |
...no to super, dobra wiadomość...
beata - Wto 07 Wrz, 2010 14:24
Agusia 31 napisał/a: | Dziś dostałam moje upragnione skierowanie na tomografię głowy
A i rehabilitacje na książeczkę zaczynamy od jutra. Huuura!!! |
pietruszka - Wto 07 Wrz, 2010 14:24
Cieszę się Aguś No i trzymam kciuki
Wiedźma - Wto 07 Wrz, 2010 14:46
Agusia 31 napisał/a: | Dziś dostałam moje upragnione skierowanie na tomografię głowy |
No wreszcie! Masz już wyznaczony termin?
Wynik napewno będzie dobry, ale dla własnego spokoju to badanie trzeba zrobić.
Ja niedawno też je miałam, w sumie okazało się zbędne, ale przynajmniej wiem,
że z moją głową wszystko w porządku i nie mam poczucia, że coś zostało zaniedbane.
Trzymam kciuki za Młodego!
Małgoś - Wto 07 Wrz, 2010 20:11
Agusia 31 napisał/a: | upragnione skierowanie na tomografię głowy |
No nareszcie...
Czas najwyższy oblukać, co i jak... i działać, nie po omacku....
milutka - Śro 08 Wrz, 2010 08:35
Agusia 31 napisał/a: | Dziś dostałam moje upragnione skierowanie na tomografię głowy
A i rehabilitacje na książeczkę zaczynamy od jutra. Huuura!!! | To bardzo miła wiadomość ..cieszę się razem z Tobą niech mały wraca do zdrowia ...całusy dla niego
Agusia 31 - Pią 10 Wrz, 2010 20:40
Wiedźma napisał/a: | Masz już wyznaczony termin? |
27 wrzesień 2010r godzina 9.15
Wiedźma - Pon 13 Wrz, 2010 08:00
Agusia 31 napisał/a: | 27 wrzesień 2010r |
Ugryzłam się w klawiaturę, żeby tego nie skomentować
No ale lepiej późno niż wcale...
beata - Pon 13 Wrz, 2010 10:03
Wiedźma napisał/a: | No ale lepiej późno niż wcale. | To i tak szybko
Wiedźma - Śro 22 Wrz, 2010 14:56
Co u Mateusza? Czy jest jakaś poprawa?
milutka - Czw 23 Wrz, 2010 07:17
Wiedźma napisał/a: | Co u Mateusza? Czy jest jakaś poprawa? | Właśnie Agusia ..daj znać co u Was ?
Agusia 31 - Czw 23 Wrz, 2010 08:09
Dziękuje za troskę.
Z Mateuszem jakby trochę lepiej. Zamyka oko. Nawet tak jakby i policzek powoli się "ruszał"Chociaż muszę przyznać, że ja zbyt dużej poprawy nie widzę.Ale jak to mama chciałabym,żeby już było po wszystkim,a buzia synusia gładziutka, uśmiechnięta bez grymasów....
Lekarze widzą postępy i według nich duże. Nie wiem dlaczego ja tego nie widzę, ale może dlatego,że mam go na co dzień.
Wczoraj skończyliśmy serie rehabilitacji,a jutro znowu wizyty u lekarzy nas czekają.Piep....na biurokracja-wiedzieli,że 10 nie pomoże. Nie mogli od razu np 50? Szok znów ta sama latanina co dwa tygodnie temu, tylko po to,żeby karteczki z RUM powyrywali
No ale wyjścia nie mam i muszę chodzić z jednego końca miasta na drugi. Od lekarza do lekarza...
A w poniedziałek wreszcie tomografia
Wiedźma - Czw 23 Wrz, 2010 08:13
Agusia 31 napisał/a: | w poniedziałek wreszcie tomografia |
Tak na mój lajkonika rozum to ona wykaże, że wszystko jest OK,
bo gdyby było inaczej, to przez tyle czasu stan Młodego by się pogarszał.
Agusia 31 - Czw 23 Wrz, 2010 08:39
Ja też jestem dobrej myśli. Ja wiem,że nic złego nie wykaże. Ale w mojej rodzinie bardzo dużo osób umiera na raka. Jesteśmy atakowani i od strony mojej mamy jak i taty. Więc wolę dmuchać na zimne. sama gdy wyczułam guzki w piersi też latałam po lekarzach, ale na szczęście to torbiele. Teraz co pół roku na kontrolę chodzę.
Wiedźma - Śro 29 Wrz, 2010 09:57
Agusia 31 napisał/a: | 27 wrzesień 2010r godzina 9.15 |
No i jak tomografia?
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 10:03
Witam..
Tomografia wykonana, a wyniki za dwa tygodnie u lekarza neurologa. W tej chwili zaczeliśmy drugą serie 10 zabiegów na twarz. Mateusz się buntuje ale nie ma zmiłuj...Tłumacze mu ,że musi chodzić. W poniedziałek lekarz powiedzial, że jeszcze kilka miesięcy to potrwa....
Chcialabym umieć przyspieszyć czas. Pstryk i jest dzień gdy wszystko jest ok.Ale niestety.Zostało mi tylko dzielnie znosić humory i bunty mojego syna.
ZbOlo - Śro 29 Wrz, 2010 10:54
Agusia 31 napisał/a: | Zostało mi tylko dzielnie znosić humory i bunty mojego syna. |
...życzę powodzenia i trzymaj się...
pterodaktyll - Śro 29 Wrz, 2010 10:57
Agusia 31 napisał/a: | .Zostało mi tylko dzielnie znosić humory i bunty mojego syna. |
Jak to mówimy.....daj czas czasowi........wytrzymasz..
Flandria - Śro 29 Wrz, 2010 10:59
Agusia 31 napisał/a: | Zostało mi tylko dzielnie znosić humory i bunty mojego syna. |
będzie dobrze
beata - Śro 29 Wrz, 2010 11:01
Agusia 31 napisał/a: | Chcialabym umieć przyspieszyć czas. Pstryk i jest dzień gdy wszystko jest ok | Super mamę ma ten Twój synek
Agusia 31 napisał/a: | Zostało mi tylko dzielnie znosić humory i bunty mojego syna. |
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 11:02
beata napisał/a: | Super mamę ma ten Twój synek |
Dziękuję Beatko!!!
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 11:03
pterodaktyll napisał/a: | Jak to mówimy.....daj czas czasowi........wytrzymasz. |
Flandra napisał/a: | będzie dobrze |
ZbOlo napisał/a: | ..życzę powodzenia i trzymaj się... |
Dziękuje za wsparcie. To dla mnie dużo znaczy..
beata - Śro 29 Wrz, 2010 11:04
Agusia 31 napisał/a: | Dziękuję Beatko!!! | Nie ma za co,bo to szczera prawda jest. Wszyscy to tu potwierdzą
Potwierdzać
pterodaktyll - Śro 29 Wrz, 2010 11:07
beata napisał/a: | Potwierdzać |
Potwierdzam...................
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 11:09
te potwierdzenia to najbardziej mnie przekonują do tego jak jestem SUUUPER
beata - Śro 29 Wrz, 2010 11:09
pterodaktyll napisał/a: | beata napisał/a: | Potwierdzać |
Potwierdzam................... | A ne mówiłam?
beata - Śro 29 Wrz, 2010 11:10
Agusia 31 napisał/a: | te potwierdzenia to najbardziej mnie przekonują do tego jak jestem SUUUPER | Ino w samozachwyt nie popadnij
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 11:11
beata napisał/a: | Ino w samozachwyt nie popadnij |
Teraz to będzie ciężko...
pterodaktyll - Śro 29 Wrz, 2010 11:12
Agusia 31 napisał/a: | T eraz to będzie ciężko. |
Możemy Cię zaraz "ściągnąć" na ziemię...
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 11:15
pterodaktyll napisał/a: | Możemy Cię zaraz "ściągnąć" na ziemię.. |
Nieee!!! Dajcie mi troszkę pobyć w tym samozachwycie
pterodaktyll - Śro 29 Wrz, 2010 11:19
Agusia 31 napisał/a: | Nieee!!! Dajcie mi troszkę pobyć w tym samozachwycie |
Wiedźma - Śro 29 Wrz, 2010 12:31
Agusia 31 napisał/a: | wyniki za dwa tygodnie |
Będzie dobrze!
Klara - Śro 29 Wrz, 2010 13:36
Cytat: | Potwierdzać |
POTWIERDZAM!
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 14:16
Ogólnie mnie też przeraża tempo żółwie w tych całych badaniach i wynikach. Pozostaje mieć tylko nadzieje,że naprawdę wszystko jest ok, bo inaczej to...
Kulfon - Śro 29 Wrz, 2010 14:53
Agusia 31 napisał/a: | wyniki za dwa tygodnie u lekarza neurologa |
ile ???????
jak mozna czekac na zdjecia i opis, az tak dlugo
incognito - Śro 29 Wrz, 2010 14:57
Kulfon napisał/a: | jak mozna czekac na zdjecia i opis, az tak dlugo |
... Kulfon to Polska... wiem, ze mozna to zrobić nawet za godzinę ale jak przyjdziesz prywatnie , a to kosztuje 350-500 zł
incognito - Śro 29 Wrz, 2010 15:19
Kulfon napisał/a: | w PL bez |
.. To nawet nie łapówka tylko cennik masz wszystko tego samego dnia bez czekania w kolejce... tylko do jasnej.. zielonej nie wiem dlaczego na sprzęcie państwowym!!!!!!!!!!
pterodaktyll - Śro 29 Wrz, 2010 15:29
incognito napisał/a: | do jasnej.. zielonej nie wiem dlaczego na sprzęcie państwowym!!!!!!!!!! |
Przeca lekarze też muszą z czegoś żyć...
Wiedźma - Śro 29 Wrz, 2010 15:41
Kulfon napisał/a: | jak mozna czekac na zdjecia i opis, az tak dlugo |
Też mnie to zdziwiło - ja taki wynik odebrałam po 2 dniach - i to bez łapówki czy innej opłaty.
incognito - Śro 29 Wrz, 2010 16:01
Wiedźma napisał/a: | Też mnie to zdziwiło |
no właśnie u nas tez taki termin wyniku .....ino terminy oczekiwania na badanie to nawet 2 miesiace ,,,chyba ze nagły przypadek
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 16:15
Mi powiedziała kobieta ktora robiła TK ,że wyniki będą za dwa tygodnie u Pani doktor
incognito - Śro 29 Wrz, 2010 16:33
Agusia 31 napisał/a: | za dwa tygodnie u Pani doktor |
a pani od TK daleko ma do pani doktor moze to drugi koniec miasta i korki
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 16:57
incognito napisał/a: | a pani od TK daleko ma do pani doktor moze to drugi koniec miasta i korki |
Kurcze a może ten wynik sam piechotą szedł będzie???
A tak poważnie to jutro zadzwonie tam i zapytam jeszcze raz bo może babce poprostu się porąbało.Czasami człowiek myśli co innego i mówi co innego...
incognito - Śro 29 Wrz, 2010 17:00
Agusia 31 napisał/a: | tak poważnie to jutro zadzwonie tam i zapytam jeszcze raz |
... pytaj pytaj i to ostro bo te badania sa bardzo wazne dla Twojego synka a jak nie ma kto opisać to niech sie postaraja od tego zalezy proces leczenia... To BARDZO WAŻNE... niech ten babsztyl sie postara
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 17:01
incognito napisał/a: | niech ten babsztyl sie postara |
Tak masz rację...Zapędzę babsztyla do roboty
incognito - Śro 29 Wrz, 2010 17:06
Agusia 31 napisał/a: | Zapędzę babsztyla do roboty |
zapędz, zapędz ...a moze ona powiedzaiała za dwa dni a nie tygodnie a jezeli ma problem z dostarczeniem to sama odbierz i do lekarza.. biegusiem... mysle ,ze wszystko bedzie ok...
Kulfon - Śro 29 Wrz, 2010 19:20
Agusia 31 napisał/a: | A tak poważnie to jutro zadzwonie tam i zapytam jeszcze raz bo może babce poprostu się porąbało.Czasami człowiek myśli co innego i mówi co innego... |
..... i powiedz, ze sama je odbierzesz i do waszego neurologa zaniesiesz
nie dawaj sie zbyc
Agusia 31 - Śro 29 Wrz, 2010 19:22
Kulfon napisał/a: | nie dawaj sie zbyc |
Nie ja nie z takich ci to tak łatwo dają się zbyć...Upierdliwiec ze mnie
milutka - Czw 30 Wrz, 2010 07:20
Agusia 31 napisał/a: | Chcialabym umieć przyspieszyć czas. Pstryk i jest dzień gdy wszystko jest ok.Ale niestety.Zostało mi tylko dzielnie znosić humory i bunty mojego syna. |
Twój syn jest całą tą sytuacja tez na pewno zmęczony i chciałby już mieć to wszystko za sobą ...życzę dla was obojgu dużo ,dużo cierpliwości Czy po tych wcześniejszych zabiegach widać jakąś poprawę ?
Agusia 31 - Czw 30 Wrz, 2010 07:23
milutka napisał/a: | Czy po tych wcześniejszych zabiegach widać jakąś poprawę ? |
Tak poprawa jest. Już nawet ja ją widzę, ale tak bardzo powoli to wszystko postępuje....
milutka napisał/a: | Twój syn jest całą tą sytuacja tez na pewno zmęczony |
Jest zmęczony tym wszystkim ,a zresztą wchodzi w głupi wiek.Mam w domu Młodego Gniewnego...
milutka - Czw 30 Wrz, 2010 07:33
Agusia 31 napisał/a: | Tak poprawa jest. Już nawet ja ją widzę, ale tak bardzo powoli to wszystko postępuje.... | ...niestety jesli chodzi o poprawę zdrowia leczoną rehabilitacją rezultaty sa widoczne ale trwa to dość długo ....ale najważniejsze ,że małymi kroczkami ale efekty sa widoczne
Agusia 31 napisał/a: | Mam w domu Młodego Gniewnego... | Mogę sobie wyobrazić Twoją sytuację ....u mnie to sie ma razy trzy
Kurcze co ja piszę ...toć jeszcze mąż ...pomnóż sobie Aguś to przez cztery
Agusia 31 - Czw 30 Wrz, 2010 08:21
milutka napisał/a: | Mogę sobie wyobrazić Twoją sytuację ....u mnie to sie ma razy trzy
Kurcze co ja piszę ...toć jeszcze mąż ...pomnóż sobie Aguś to przez cztery |
Wyobrażam to sobie Milutka...
beata - Czw 30 Wrz, 2010 08:29
Milutka,toć Ty masz cierpliwość anioła.
Agusia 31 - Czw 30 Wrz, 2010 08:42
beata napisał/a: | Milutka,toć Ty masz cierpliwość anioła. |
Też tak uważam. Ale już Milutka-mówi samo za siebie
Wiedźma - Nie 24 Paź, 2010 23:09
Agusia, jak tam Młody?
Domyślam się, że tomografia wypadła dobrze?
beata - Nie 28 Lis, 2010 15:20
Aguś,jak się ma synek?Już wszystko w porządku?
Agusia 31 - Nie 28 Lis, 2010 20:51
Fakt zaniedbałam troszkę ten wątek...
Z Matim już lepiej.Jeszcze widać trochę to na twarzy,ale jest lepiej
Cały czas pod kontrolą lekarza i cały czas rehabilitacja...Buntuje się,ale cóż młody gniewny
beata - Nie 28 Lis, 2010 21:34
Agusia 31 napisał/a: | Z Matim już lepie | Bardzo się cieszę.
|
|