czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Boję się detoksu
Wojak - Pią 26 Mar, 2021 20:54 Temat postu: Boję się detoksuBoję się, że jak się mnie podepnie pod kroplówkę, to mój osłabiony organizm nie da sobie rady i coś mi się stanie. A myślę tak dlatego, gdyż domyślam się, że ta kroplówka na detoksie byłaby połączona z głodówką, czy tak? Czy ten detoks polega także na głodówce, że przez tydzień nic się nie je i nie pije wody, bo kroplówką wszelkie zasilenie organizmu idzie, tak? Czy się może mylę i coś tam można zjeść i wody napić?
W ogóle boję się odwyku pod zamknięciem, na jaki się kwalifikuję. Bo nie daję sobie rady przy samym mitingu AA, na jakim to właśnie odwyk mi polecono. A można bez tego przerażającego detoksu pójść na odwyk?pterodaktyll - Pią 26 Mar, 2021 21:09
Cytat:
Boję się, że jak się mnie podepnie pod kroplówkę, to mój osłabiony organizm nie da sobie rady i coś mi się stanie. A myślę tak dlatego, gdyż domyślam się, że ta kroplówka na detoksie byłaby połączona z głodówką, czy tak? Czy ten detoks polega także na głodówce, że przez tydzień nic się nie je i nie pije wody, bo kroplówką wszelkie zasilenie organizmu idzie, tak? Czy się może mylę i coś tam można zjeść i wody napić?
W ogóle boję się odwyku pod zamknięciem, na jaki się kwalifikuję. Bo nie daję sobie rady przy samym mitingu AA, na jakim to właśnie odwyk mi polecono. A można bez tego przerażającego detoksu pójść na odwyk?
Ty szukasz sposobu żeby coś ze sobą zrobić, czy powodu dla którego nic nie możesz ze sobą zrobić?staaw - Pią 26 Mar, 2021 21:43 Temat postu: Re: Boję się detoksu
Wojak napisał/a:
Boję się, że jak się mnie podepnie pod kroplówkę, to mój osłabiony organizm nie da sobie rady i coś mi się stanie.
Bzdura. Kroplówka jest po to by Twój osłabiony organizm wzmocnić.
Wojak napisał/a:
A można bez tego przerażającego detoksu pójść na odwyk?
Można, nie wiem czy wszędzie.
Na moim odwyku był wymóg dwóch tygodni abstynencji.
Dasz radę dwa tygodnie nie pić?
A tak przy okazji, jak wspomniał Kolega wyżej, na mojego pijackiego nosa, kombinujesz jak rząd z maseczkami...szymon - Pią 26 Mar, 2021 22:48
Wojak napisał/a:
Czy się może mylę i coś tam można zjeść i wody napić?
można, tylko w odwrotnej kolejności
najpierw woda, potem jedzenie Wiedźma - Sob 27 Mar, 2021 00:09 A potrzebujesz w ogóle detoksu? Jest jakiś problem z Twoim zdrowiem?
Jakieś zagrożenie? Padaczka? Delirium? Jakieś objawy neurologiczne?
Nie sądzę, bo nie byłbyś w stanie pisać na forum.
W takim razie chcesz tylko zapewnić sobie komfort przechodzenia w stan abstynencji, tak?
Oj, nauczysz się podkładania sobie poduszeczki dla miękkiego lądowania... Na przyszłość jak znalazł
A weź no się w garść, chłopie, nie bądź mazgaj i wytrzeźwiej bez wspomagania -
jak Cię porządnie przetelepie, to zapamiętasz ile taka droga kosztuje i nie będziesz już chciał na nią wracać.jal - Sob 27 Mar, 2021 06:15
Wiedźma napisał/a:
A weź no się w garść, chłopie, nie bądź mazgaj i wytrzeźwiej bez wspomagania -
jak Cię porządnie przetelepie, to zapamiętasz ile taka droga kosztuje i nie będziesz już chciał na nią wracać.
Słusznie... sam to przeszedłem i żyję !Wiedźma - Sob 27 Mar, 2021 09:09 Ja jestem przeciwniczką detoksu, o ile nie ma wyraźnych wskazań medycznych.
Jeżeli jest stan zagrażający życiu czy poważnie zdrowiu - OK,
niech pacjenta odtrują, niech go ratują - wyższa konieczność.
Poza takimi sytuacjami - NIE! Ze względów psychologicznych Janioł - Sob 27 Mar, 2021 11:47
Wojak napisał/a:
A można bez tego przerażającego detoksu pójść na odwyk?
Wojak co się igły boi ? Słabo to rokuje. Na detoxach z tego co wiem nie mordują i mózgów nie piorą raczej dla tych co chcą przestać lub dopiero co przestali to tzw. miękkie lądowanie które raczej nie przyczynia się do walnięcia o dno które jest doskonałym punktem wyjścia do trzeźwościWiedźma - Sob 27 Mar, 2021 12:24
Janioł napisał/a:
miękkie lądowanie które raczej nie przyczynia się do walnięcia o dno które jest doskonałym punktem wyjścia do trzeźwości
No właśnie, o tym mówiłam.
Wojaku, jeśli nie walniesz w dno, to się od niego nie odbijesz i nie wypłyniesz na powierzchnię.
Detoks wyławia delikwenta z wody, żeby się broń Boże o dno nie potłukł.
Detoks opóźnia decyzję o wytrzeźwieniu -
...eeee, tylko jeden kieliszeczek, a nawet jakbym zassał, to przecież zawsze będę mógł zrobić detoks...
I tak można wiele razy - aż okaże się, że dno już nie jest twarde tylko muliste i nie da się od niego odbić kiwi - Nie 28 Mar, 2021 11:22 Nie samego detoksu sie boisz .....ale tego co bedzie po detoksie .....trzezwego zycia sie boisz ???!!!Wojak - Nie 28 Mar, 2021 18:51
Janioł napisał/a:
Wojak co się igły boi ?
Nie boję się igły. Ale faktycznie będę musiał poprosić o zmianę nicku.
Dla Was to jest może i coś, z czym jesteście oswojeni. Ale ja pytałem dlatego, jak to przebiega, ponieważ mam przeciwwskazania zdrowotne, zwłaszcza jedno. Mam żołądek podrażniony alkoholem i kawą, i jak dłużej czymś go nie wypełnię, zaczyna mnie coraz bardziej boleć. Więc, jak przeczytałem, że ten detoks to kilka dni trwa, to serio, przeraziłem się nie tylko tym, jak mój organizm na to zareaguje, ale wręcz niewyobrażalnym jest dla mnie tyle dni bez jedzenia i picia (rzecz jasna, pod piciem nie mam na myśli alko). Ale, że co - ta kroplówka sprawia, że przewód pokarmowy się nie domaga pokarmu?
Jest jeszcze kwestia, że Wy mi może próbujecie pomóc, niepokoi mnie natomiast, że przychodzą mi do głowy myśli w stylu... aż się obawiam przyznać, bo wierze w Wasz dobre intencje , tylko coś we mnie się odzywa w narracji (ale ja się z tym broń Boże nie utożsamiam) - oni wszyscy są przeciwko mnie, a ta odpowiedź, że można jeść, to był sarkazm i nadal nie wiem, czy będzie można; są w jakiejś niepisanej zmowie. Nie myślę tak jednak o żadnym z Was, tylko niepokoji mnie budząca się we mnie podejrzliwość. Mam bardzo duży problem z myślami prześladowczymi, odkąd ruszyłem i potrząsnąłem swoim problemem z piciem. Nie mogę sobie poradzić. staaw - Nie 28 Mar, 2021 19:05
Wojak napisał/a:
Ale, że co - ta kroplówka sprawia, że przewód pokarmowy się nie domaga pokarmu?
Nie, kroplówka jest wtedy kiedy nie jesteś w stanie przyjąć pożywienia inną drogą, jeżeli dasz radę jeść nikt Ci nie zabroni.
Wojak napisał/a:
Jest jeszcze kwestia, że Wy mi może próbujecie pomóc, niepokoi mnie natomiast, że przychodzą mi do głowy myśli w stylu... aż się obawiam przyznać, bo wierze w Wasz dobre intencje , tylko coś we mnie się odzywa w narracji (ale ja się z tym broń Boże nie utożsamiam) - oni wszyscy są przeciwko mnie, a ta odpowiedź, że można jeść, to był sarkazm i nadal nie wiem, czy będzie można; są w jakiejś niepisanej zmowie.
Oczywiście że jesteśmy w niepisanej zmowie.
Zobaczyliśmy że świat oglądany przez denko butelki to był miraż, czasem przyjemny ale to tylko złudzenie za które każdy z nas zapłacił mniejszą lub większą cenę.
Ty się chłopie ciesz że żonaty nie jesteś, wtedy byś zobaczył jak to jest kiedy ktoś "jest przeciw tobie"...
Także zacznij coś ze sobą robić bo inaczej prędzej czy później umrzesz w bólach...
Na dobry początek możesz posłuchać tego:
Wiedźma - Nie 28 Mar, 2021 19:09 Wojaku - pomijając wszystkie inne kwestie - pierwszy raz słyszę, żeby przy detoksie była konieczna głodówka
Wojak napisał/a:
Mam żołądek podrażniony alkoholem i kawą, i jak dłużej czymś go nie wypełnię, zaczyna mnie coraz bardziej boleć.
Robiłeś badania tego żołądka? Bo może tam są wrzody albo jakaś inna choroba?
Skoro jest ból, to trzeba znaleźć przyczynę. Od alkoholu i kawy to raczej nie powinien boleć.
Wojak napisał/a:
są w jakiejś niepisanej zmowie.
Zgadza się
Zmówiliśmy się tu kilkanaście lat temu, że będziemy pomagać innym alkoholikom i ich bliskim.
A niechby kto próbował robić jakąś krecią robotę, to by dostał ode mnie takiego kopa,
że by go wystrzeliło w kosmos z czwartą szybkością kosmiczną (by Dromax).Wojak - Nie 28 Mar, 2021 20:00 Wasze odpowiedzi są rozbrajające. I oczywiście nieocenione w pomocy. Aż chciałbym Was uściskać.
staaw napisał/a:
Wojak napisał/a:
Ale, że co - ta kroplówka sprawia, że przewód pokarmowy się nie domaga pokarmu?
Nie, kroplówka jest wtedy kiedy nie jesteś w stanie przyjąć pożywienia inną drogą, jeżeli dasz radę jeść nikt Ci nie zabroni.
Wiedźma napisał/a:
Wojaku - pomijając wszystkie inne kwestie - pierwszy raz słyszę, żeby przy detoksie była konieczna głodówka
Dziękuję Wam bardzo. Także Szymon Tobie. I za film.
Wiedźma napisał/a:
Wojak napisał/a:
są w jakiejś niepisanej zmowie.
Zgadza się
Zmówiliśmy się tu kilkanaście lat temu, że będziemy pomagać innym alkoholikom i ich bliskim.
Genialna odpowiedź po prostu.
Cieszę się, że tu jestem. A i myślę, że te moje wcześniejsze podejrzliwości były przejawem jakiegoś mechanizmu obronnego tej we mnie uzależnionej części. Tylko boję się, żeby nie wróciło i bym komuś nie napisał tu żadnej przykrości. Bo mam tak, że raz tak, raz tak. Ale przekonałem się, że pomoc jest, że jest szczera i warto trzymać się razem. staaw - Nie 28 Mar, 2021 20:14
Wojak napisał/a:
A i myślę, że te moje wcześniejsze podejrzliwości były przejawem jakiegoś mechanizmu obronnego tej we mnie uzależnionej części.
Jest
Na terapii się dowiesz że większość "naszych" decyzji wcale nie jest nasza, a mózg potrafi samodzielnie podsyłać Ci takie obrazy żebyś wreszcie dał mu substancję do której przyzwyczajałeś go przez lata.
Teraz musisz się nauczyć które obrazy są prawdziwe a które fałszywe.
Wojak napisał/a:
Tylko boję się, żeby nie wróciło i bym komuś nie napisał tu żadnej przykrości.
Wróci
Do mnie po pięciu latach wróciło, zacząłem chlać w najstraszniejszy sposób w życiu i bez zamkniętej terapii bym z tego bagna nie wylazł a najprawdopodobniej dzisiaj bym nie żył...
A taki mądry byłem, leciutko przestałem pić na terapii ambulatoryjnej...
Ale spoko, nie martw się na zapas tylko im bardziej będzie wracało tym więcej tu pisz.Wiedźma - Nie 28 Mar, 2021 23:14 A brałeś pod uwagę moją sugestię, żeby może spróbować bez detoksu?staaw - Pon 29 Mar, 2021 05:43 Przepraszam, ja nie powinienem pisać po 20:00 w poważnych działach
Oczywiście nie byłem nigdy na detoksie a jedynie na terapii zamkniętej...
staaw napisał/a:
Do mnie po pięciu latach wróciło, zacząłem chlać w najstraszniejszy sposób w życiu i bez detoxu i zamkniętej terapii bym z tego bagna nie wylazł a najprawdopodobniej dzisiaj bym nie żył...
To pogrubione to brednie śpiącego mózgu, jeżeli można edytować to poproszę...Wiedźma - Pon 29 Mar, 2021 06:13
staaw napisał/a:
To pogrubione to brednie śpiącego mózgu, jeżeli można edytować to poproszę...
Załatwione.kiwi - Pon 29 Mar, 2021 08:41 Wszystko co musisz wiedzieć o odtruciu od alkoholu
Alkohol zawiera szereg toksyn. Osoby uzależnione, wpadające w ciągi, mogą pić kilka dni lub tygodni. To prowadzi do zaburzeń w gospodarce jonowo-elektrolitowej, niedoborów witamin i minerałów. Związki zawarte w alkoholu biorą udział w metabolizmie, dlatego gwałtowane odstawienie substancji odurzających powoduje nieprzyjemne objawy zespołu abstynencyjnego będącego odpowiedzią organizmu na głód biochemiczny. Ratunkiem w takiej sytuacji jest odtrucie organizmu.
Nad bezpieczeństwem Pacjenta czuwają doświadczeni lekarze i personel pielęgniarski.
Czym jest detoks?
Detoks to odtrucie organizmu. Proces ten pozwala samoistnie usunąć z krwioobiegu pozostałości toksycznych związków pochodzących z alkoholu etylowego i uzupełnić niedobory elektrolitów.
Podczas detoksykacji Pacjentowi podaje się dożylnie elektrolity, sole mineralne i witaminy (przede wszystkim B1). Takie działania pozwalają powoli przywrócić równowagę metaboliczną w organizmie.
Detoks – na czym to dokładnie polega?
Celem detoksu jest przede wszystkim przerwanie ciągu alkoholowego oraz złagodzenie fizycznych i psychicznych skutków gwałtownego odstawienia alkoholu. Detoksykacja uzupełnia poziom płynów w organizmie. Proces poprawia formę Pacjenta i przygotowuje go do terapii.
Pacjentom podaje się:
witaminy B1
magnez
potas
Lekarze przeprowadzają badania krwi i inne testy pozwalające kontrolować pozostałości szkodliwych substancji w organizmie.
Aby złagodzić skutki zespołu abstynencyjnego, uzależnionym podawane są środki farmaceutyczne. Są to m.in. leki przeciwbólowe, nasenne i uspokajające. Często terapię wspiera się lekami z grupy benzodiazepin.
Czy szybki detoks jest bezpieczny?
Błyskawiczne odtruwanie organizmu jest marzeniem wielu osób borykających się z bardzo nieprzyjemnymi objawami towarzyszącymi odstawieniu alkoholu po długotrwałych ciągach. Warto jednak wiedzieć, że samo podanie kroplówek nie jest tożsame z detoksykacją organizmu.
Detoks powinien trwać minimum 7-10 dni (takie kryterium przyjęte jest przez NFZ). Dokładny czas odtruwania należy ustalić indywidualnie w oparciu o stopień zaawansowania choroby alkoholowej, poziom toksyn we krwi, ogólny stan fizycznych i psychiczny osoby uzależnionej. Ważne jest, aby proces przebiegał pod ścisłą kontrolą lekarską.
Zespół abstynencyjny – co należy o nim wiedzieć?
U osób, które długotrwale sięgają po substancje uzależniające następują zmiany na poziomie procesów metabolicznych. Gwałtowne odstawienie alkoholu powoduje u nich bardzo nieprzyjemne objawy (zarówno fizyczne, jak i psychiczne).
W I fazie pojawiają się bóle głowy i mięśni, uderzenia potów, nudności i wymioty, biegunki.
W kolejnej fazie do objawów fizycznych dołączają symptomy psychiczne:
rozdrażnienie
zaburzenia w rytmie snu
napady lękowe
napady agresji
omamy (tzw. majaki alkoholowe)
Kto powinien przejść odtrucie alkoholowe?
Detoks stosowany jest przede wszystkim u osób, u których pojawił się zespół abstynencyjny będący reakcją organizmu na ciągi alkoholowe. W ich przypadku samodzielne odstawienie substancji odurzającej może być niemożliwe. Odtruwanie pozwala przywrócić właściwą gospodarkę metaboliczną i nabrać sił do dalszej terapii.
Moim trzewym dzis zdaniem .....zrob sobie jak najszybciej termin na detoks w polaczeniu z terapia alkoholowa.
Nie odwlekaj , nie kombinuj .....jestes chory .....trzeba zrobic sobie prywatnie czas na zaleczenie choroby alkoholowej .....
Im szybciej , tym lepiej dla ciebie .....
Zycze madrych decyzji !kiwi - Wto 30 Mar, 2021 12:42 Odtruwanie alkoholowe
Redakcja Medonet Redakcja Medonet | data publikacji: 01.01.2021, 10:00 Konsultacja merytoryczna: Lek. Paweł Żmuda-Trzebiatowski
Domowe sposoby odtruwania alkoholowego
Jeśli zatrucie alkoholowe nie jest poważne i wystąpiło po jednorazowym nadmiernym spożyciu alkoholu, można spróbować domowych sposobów na odtrucie. Detoks taki przyspiesza naturalny proces usuwania toksyn z organizmu. Najważniejszym domowym sposobem odtruwania alkoholowego jest nawodnienie. Ból głowy po nadmiernym spożyciu alkoholu jest powiązany właśnie z odwodnieniem organizmu. Należy zadbać o wyregulowanie gospodarki wodnej w ciele, unikając kawy, słodzonych napojów gazowanych i energetycznych, spowalniających proces regeneracji. Do wody można dodać sok z cytryny, która bogata jest w witaminę C, mikroelementy oraz hormony fitoestrogenowe. Cytryna działa odkażająco i wzmacnia odporność. Warto także przejść na kilkudniową dietę oczyszczającą i zregenerować wątrobę, pijąc dużo soków warzywnych, przyspieszających walkę z toksynami. Działanie takie mają seler, por i marchewka. Pomocna w walce z kacem jest również zielona herbata. Zawiera ona polifenole, które rozpuszczają toksyny w tłuszczach.
odtruwanie na telefon .....ja o tym nigdy jeszcze nie slyszalam ....a Wy ???
Coraz większą popularność zdobywa tzw. odtruwanie na telefon. Można wtedy zamówić pomoc specjalisty, który przyjedzie pod wskazany adres i poda zatrutemu kroplówkę z glukozy i soli fizjologicznej, pomagające przywrócić gospodarkę wodno-elektrolitową w organizmie ciepiącego. Trzeba jednak pamiętać, że najlepszym sposobem na zapobiegnięcie zatruciu alkoholem jest jego rozsądne spożywanie.