HydePark - Narowisty keybord
sabatka - Wto 06 Paź, 2009 11:12
hehehe
a ja czasami to wolę o tak full madness
http://moonspell.full.moon.madness.533755.patrz.pl
KICAJKA - Wto 06 Paź, 2009 14:58
Sabatko,ja po takim czymś chyba wpadła bym w wielki dołek. Kiedyś puściłam mojej 21 letniej córci teledysk Pink Floyd "Ściana",miała dość, jak puszczę czasem kołysankę z Dziecko Rosemary Polańskiego dostaje szału.
sabatka - Śro 07 Paź, 2009 08:03
KICAJKA, ja taie limaty to tylko puszczam jak tyfus ni słyszy bonie chce mu głoda fundować
KICAJKA - Śro 07 Paź, 2009 08:19
sabatka napisał/a: | KICAJKA, ja taie limaty to tylko puszczam jak tyfus ni słyszy bonie chce mu głoda fundować | A Ciebie samej przypadkiem to nie dołuje,tak w podświadomości? Mój ciągle słucha Radia Piekary i śląsko -niemieckiej muzyczki,twierdząc,że wtedy najlepiej się czuje. Oczywiście ze słuchawkami na uszach,bo ja nie znoszę tych podróbek i przeróbek w stylu disco polo itp.
sabatka - Śro 07 Paź, 2009 08:40
ja różnie mam. na szczęście częściej słucham mozarta który mnie uspoaja.
KICAJKA - Śro 07 Paź, 2009 09:37
sabatka napisał/a: | ja różnie mam. na szczęście częściej słucham mozarta który mnie uspoaja | Też może być,ale dla mnie lżejsze już są preludia Chopina i Czajkowskiego To jest lekka nutka.Poza tym przez córkę to ciągle mam muzyczkę relaksacyjną np.śpiew delfinów lub wielorybów,albo fortepian z ptaszkiem w tle,albo strumień ze skrzypkami
rufio - Śro 07 Paź, 2009 10:32
Amstrong i jego trabka http://www.etc-polska.pl/...rzak-krolik.jpg
pterodaktyll - Śro 07 Paź, 2009 10:41
sabatka napisał/a: | częściej słucham mozarta który mnie uspoaja. |
A próbowałaś innych klasyków lub właśnie Chopina czy Czajkowskiego? Osobiście wolę Bacha bądź Haendla.
pterodaktyll - Śro 07 Paź, 2009 10:42
rufio napisał/a: | Amstrong i jego trabka |
Jak najbardziej choć przyznam, że bardziej mi pasi późny swing
KICAJKA - Śro 07 Paź, 2009 10:44
Masz rację,też jest super zwłaszcza Hello Dolly - uwielbiam. Parę tygodni temu nagrałam sobie właśnie 2 płytki Armstronga. A ten link się u mnie nie otwiera
Jagna - Śro 07 Paź, 2009 11:09
pterodaktyll napisał/a: | Osobiście wolę Bacha bądź Haendla. |
I Mozart
KICAJKA - Śro 07 Paź, 2009 11:30
Jagna napisał/a: | I Mozart | W zależności jaki nastrój,jak mnie coś na prawdę ruszy to może być "Taniec z szablami",a jak chcę zaleźć komuś za skórę to "Lot Trzmiela",a mój alkoholik uwielbia "Va, pensiero" -w skojarzeniu oczywiście z somorozsuwającym się łożem!!!
sabatka - Śro 07 Paź, 2009 14:14
KICAJKA napisał/a: | ze skrzypkami |
na krzypki to ja próbuje sama uzbierać i będe sobie pitolić (skrzypka nie było )
Borus - Śro 07 Paź, 2009 14:39
sabatka napisał/a: | będe sobie pitolić |
A Tyfus to wytrzyma?
KICAJKA - Śro 07 Paź, 2009 16:04
sabatka napisał/a: | na krzypki to ja próbuje sama uzbierać i będe sobie pitolić | Ok. Borus napisał/a: | A Tyfus to wytrzyma? | Może pożyczyć Ci flety,bo mam dwa, swój(jeszcze z liceum - sopranówka,dobry,drewniany z NRD) i córki.Jak zaczniecie we dwoje to może znajdziecie jakąś wspólną nutę?
sabatka - Czw 08 Paź, 2009 07:00
Borus napisał/a: | A Tyfus to wytrzyma? |
jak nie wytrzyma to da mi znać.
KICAJKA napisał/a: | Może pożyczyć Ci flety,bo mam dwa |
bardzo dziękuje, ale jak byś tak skrzypce miała...
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 07:13
sabatka napisał/a: | bardzo dziękuje, ale jak byś tak skrzypce miała... | Niestety mam tylko jeszcze keybord,ale narowisty.
pterodaktyll - Czw 08 Paź, 2009 16:35
sabatka napisał/a: | na krzypki to ja próbuje sama uzbierać i będe sobie pitolić |
A próbowałaś już kiedyś?
pterodaktyll - Czw 08 Paź, 2009 16:38
KICAJKA napisał/a: | keybord,ale narowisty. |
A czym to się objawia? Jak żyję nie widziałem jeszcze narowistego keybordu.
Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 17:13
pterodaktyll napisał/a: | Jak żyję nie widziałem jeszcze narowistego keybordu. |
Kicajko ja wierze, ze Ptero wie co pisze
Obilo mi sie o uszy, ze to wirtuoz keybordu.
ale prosze ani pi-pi, bo plotkowanie jest beee
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 17:35
pterodaktyll napisał/a: | A czym to się objawia? Jak żyję nie widziałem jeszcze narowistego keybordu. | Ma humory,jak chcesz na nim grać to się wyłącza,a innym razem sam się załącza. W pewnym najmniej spodziewanym momencie słychać np,perkusję. Można dostać zawału.
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 17:43
Kulfon napisał/a: | Kicajko ja wierze, ze Ptero wie co pisze
Obilo mi sie o uszy, ze to wirtuoz keybordu.
ale prosze ani pi-pi, bo plotkowanie jest beee | Oczywiście Kulfoniku Moja córcia czasem pobrzdąka,jak usłyszy ładną nutkę. Ja już nie używam instrumentów. Nawet z klawiaturą mam kłopot.
Klara - Czw 08 Paź, 2009 18:28
Może masz nieodpowiedni zasilacz?
Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 19:02
Klara napisał/a: | nieodpowiedni zasilacz |
Klaro, moze zapodac, 40 vol.(-towy)
Wiedźma - Czw 08 Paź, 2009 19:05
Kurde, ja tam siem na technice nie znam, czy Klara napisała coś śmiesznego?
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 19:09
Klara napisał/a: |
Może masz nieodpowiedni zasilacz? | Od nowości szwankował,był naprawiany,coś z gniazdkiem wyjściowym.Chiński patent,z wadą fabryczną. Jak nim potrząśniesz to czasem załapie.
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 19:10
I nie ma zasilacza tylko bezpośrednio do prądu.
Borus - Czw 08 Paź, 2009 19:11
Kulfiemu chyba chodziło o paliwo 40 oktanowe
Klara - Czw 08 Paź, 2009 19:20
KICAJKA napisał/a: | nie ma zasilacza tylko bezpośrednio do prądu |
Nie widziałam takiego Kyboardu
Jeżeli musisz nim potrząsać, to ani chybi ma poprzerywane obwody drukowane w środku. Pewnie kiedyś spadł, albo ktoś nieostrożnie się z nim obchodził.
Z takim instrumentem trzeba jak z jajem. Zresztą z każdym instrumentem tak trzeba....
Wiedźma - Czw 08 Paź, 2009 19:32
Klara napisał/a: | poprzerywane obwody drukowane w środku |
Klaro!
Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 19:33
Klara napisał/a: | Z takim instrumentem trzeba jak z jajem. Zresztą z każdym instrumentem tak trzeba.... |
A o jakie "instrumenty" Droga Klaro chodzi ??
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 19:36
Klara napisał/a: | Pewnie kiedyś spadł, albo ktoś nieostrożnie się z nim obchodził. | Wyobrażasz sobie przywożone w latach 90tych towary na handel,pełne samochody zza wschodniej granicy.Czy ktoś przejmował się tym jak się z nimi obchodzić?
Klara - Czw 08 Paź, 2009 19:39
KICAJKA napisał/a: | w latach 90tych |
...aaa, to on ma TYLE lat i pewnie malutkie klawisze???
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 19:49
Klara napisał/a: | ..aaa, to on ma TYLE lat i pewnie malutkie klawisze??? | Wcale nie malutki 80 x 45 cm.W sam raz mieści się na półce w meblościance.
KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 19:51
Malutkie to miała fortepianik i organki na baterie jak miała 3-4 latka.
pterodaktyll - Czw 08 Paź, 2009 20:56
KICAJKA napisał/a: | ,jak chcesz na nim grać to się wyłącza,a innym razem sam się załącza. W pewnym najmniej spodziewanym momencie słychać np,perkusję. Można dostać zawału. |
Chyba musisz jakoś przebłagać ducha keyborda bo inaczej gore....
KICAJKA - Pią 09 Paź, 2009 10:08
pterodaktyll napisał/a: | Chyba musisz jakoś przebłagać ducha keyborda bo inaczej gore.... | Chyba raczej pójdzie na śmietnik,bo stary klamor zawadza,a jeszcze królik podgryzł mu wczoraj kabelek.
sabatka - Nie 11 Paź, 2009 16:22
jeszce nie grałam nidy ale chcę już od 10 miesięcy cały cza chcę chyba czas się za realizację chcenia zabrać
Wiedźma - Nie 11 Paź, 2009 16:29
sabatka napisał/a: | jeszce nie grałam nidy ale chcę już od 10 miesięcy |
Hehe, to jak w tym dialogu:
- Chcę jeszcze raz pojechać do Paryża.
- A to już raz tam byłeś?
- Nie, ale już raz chciałem...
stiff - Nie 11 Paź, 2009 19:24
sabatka napisał/a: | chyba czas się za realizację chcenia zabrać |
Słyszałem taki kawal o starej pannie,
który pasuje do tej sytuacji...
|
|