To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

12 KROKÓW - Modlitwa

yuraa - Śro 04 Lis, 2009 10:55
Temat postu: Modlitwa
krok jedenasty mówi:
Dążylismy poprzez modlitwę i medytacje do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy. Prosząc jedynie o poznanie jego woli wobec nas , oraz o siłę do jej spełnienia.

Przyznaję się do niemodlenia, nie medytowania.

Czasem rozmyslam sobie o jakiejś Sile Wyższej działającej w moim zyciu, czego zdarza mi się doświadczać. byc moiże jednak są to zwykłe sploty okoliczności powodowane moimi wyborami.
Niemniej wydaje mi się że wierzę, że istnieje coś co ma wobec mnie jakis plan, kieruje moim postępowaniem.
ale właśnie wydaje mi się, nie jestem pewny , w pełni przekonany.
szukam, watpię.
Nie odnalazłem Boga w murach kosciołów,
jesli jest to myslę zę taki mój , własny , prywatny, cały czas ze mną.
inni pewnie maja swojego, np moja teściowa ma Boga z którym nie chciał bym mieć nic wspólnego

evita - Śro 04 Lis, 2009 17:47

yuraa napisał/a:
inni pewnie maja swojego, np moja teściowa ma Boga z którym nie chciał bym mieć nic wspólnego

wątek z teściową jest boski :wysmiewacz:

uważam, że każdy ma prawo do swojego Boga i niech sobie go nazywa jak chce, byleby to co czyni w imię swojej wiary nie krzywdziło, żadnej istoty żywej ... ja swojego też nazwać nie potrafię ale wiem, że jest :)

jolkajolka - Śro 04 Lis, 2009 19:36

A co z takimi,którzy swojego boga nie mają i dobrze się z tym czują. Mam nadzieję,że i niewierzący mogą na to forum zaglądać...
Wiedźma - Śro 04 Lis, 2009 19:48

Cytat:
Mam nadzieję,że i niewierzący mogą na to forum zaglądać...

Nic mi nie wiadomo o żadnym zakazie :roll:
Powiem więcej - innowiercy także mają do nas wstęp wolny 8)

KICAJKA - Śro 04 Lis, 2009 20:14

Wiedźma napisał/a:
Powiem więcej - innowiercy także mają do nas wstęp wolny 8)

:brawo: :brawo: :brawo:
Pełna tolerancja dla rasy,poglądów religijnych i politycznych. :mgreen:

Kulfon - Śro 04 Lis, 2009 20:27

jolkajolka napisał/a:
Mam nadzieję,że i niewierzący mogą na to forum zaglądać


jop, jeden zaglada, tzn ja :]
znaczy siem, ja nie wierze .............. w ....... kosciol :]

Jras4 - Czw 05 Lis, 2009 09:26

Cytat:
znaczy siem, ja nie wierze .............. w ....... kosciol :]
A gdzie mówią żeby wieżyć w Kościół ...Kościół jest tylko instytucią to tak jakby ktoś chciał wieżyć w PZU.....
Jras4 - Czw 05 Lis, 2009 09:28

jolkajolka napisał/a:
boga nie mają i dobrze się z tym czują.
niektuży niemają rozumu a skoro o tym nie wiedzą czują sie z tym dobże
Jras4 - Czw 05 Lis, 2009 09:30

Wiedźma napisał/a:
Powiem więcej - innowiercy także mają do nas wstęp wolny 8)
_________________
Czy Ty Ewa chcesz posadzić pszy jednym stole Katolików i Protestantów ...cho cho cel szczytny ..ale powiem ci że kilku Soborom sie nie udało ...
yuraa - Czw 05 Lis, 2009 09:37

Jras4 napisał/a:
posadzić pszy jednym stole Katolików i Protestantów .

a w Irlandii Północnej w AA się udało.

no czasem po mityngu do siebie strzelają, ale na spotkanie zostawiają broń w szatni

Jras4 - Czw 05 Lis, 2009 09:38

no sam widzisz poco takie stważać sytuacie ......
KICAJKA - Czw 05 Lis, 2009 11:41

Jras4 napisał/a:
Czy Ty Ewa chcesz posadzić pszy jednym stole Katolików i Protestantów ...cho cho cel szczytny ..ale powiem ci że kilku Soborom sie nie udało ...


Jestem z przekonania i wyboru katoliczką,niestety z wyboru niepraktykującą w pełni.Mam jednak sporo przyjaciół i znajomych innych religii.Ewangelicy są fantastycznymi ludźmi o otwartych sercach dla wszystkich wokół.Prawosławnych i żydów mam też w rodzinie i czasem lepiej z nimi się dogaduję niż z katolikami.Może mniej mam z muzułmanami,choć czasem spotykam,ale moje korzenie ze strony mamy są u Tatarów krymskich.Tak więc jestem mieszanką wszystkiego po trochę i dobrze się z tym czuję.Wspomniałeś Sobór-to księża,kościół,nie zwykli ludzie którzy potrafią ze sobą rozmawiać i współpracować bez uprzedzeń.A modlitwa jest dla tych co chcą i jej potrzebują.Niewierzący też czasem westchnie do jakiejś siły wyższej w potrzebie. :)

evita - Czw 05 Lis, 2009 12:49

Jras4 napisał/a:
Czy Ty Ewa chcesz posadzić pszy jednym stole Katolików i Protestantów ...cho cho cel szczytny ..ale powiem ci że kilku Soborom sie nie udało ...


a bo i po co próbowali ? dlaczego każda wiara, każde wyznanie obiera sobie za cel jednoczenie poprzez przekonanie do tego, że ta MOJA wiara jest najważniejsza i najlepsza ? Wystarczyłaby odrobina tolerancji (niby tak nie wiele ale jednak tak o nią trudno) a nie czytalibyśmy teraz w podręcznikach do historii o wyprawach krzyżowych, które to echem odbijają się po świecie do dnia dzisiejszego choć imię tej nietolernacji jest teraz inne 8|

evita - Czw 05 Lis, 2009 12:52

KICAJKA napisał/a:
i czasem lepiej z nimi się dogaduję niż z katolikami


"modli się pod figurą a diabła ma za skórą" tak można jednym zdaniem określić większość katolików :)
mi jest obojętne kto jest kim i czy wierzy czy nie wierzy a jak wierzy to w kogo lub w co wierzy jeśli tylko ten ktoś żyje tak jak człowiek żyć powinien jest ok :)

Beniamin - Pią 06 Lis, 2009 01:22

ewcia napisał/a:
Znaczy agnostyk jak ja...



to nie jast agnostycyzm, tak dla ścisłości

najzwyczajniej w świecie nie lubisz kleru i tyle :p nie przypinajmy temu pięknych łatek nazewniczych

Jagna - Pią 06 Lis, 2009 01:59

ewcia napisał/a:
Jras4 napisał/a:
pszy jednym stole Katolików i Protestantów



Iras a co z " ewangelikami" gdzie ich posadzisz toż to też chrześcijanie


Protestantyzm to ogólniejsze pojęcie- ewangelicy i ewangelikanie są własnie protestantami.

Nie widzę przeszkód Iras by przedstawiciele różnych wyznać, odłamów i filozofii mogli siedzieć obok siebie i prowadzić dialog- wszędzie są ludzie Ok i "klamki".

Jacek - Pią 06 Lis, 2009 10:02

moje początki na meetingach AA,prowadzący odczytując modlitwę o pogodę ducha
zawsze zaznaczał "nie wierzący mogą ominąć słowo Bóg"
znaczyło to dla mnie że mogą uczestniczyć ludzie rożnej wiary
ja się nad tym nie zastanawiałem,po prostu ani mnie to parzyło ani ziębiło
liczyło się tylko po co ja tam jestem
a byłem po nabycie wiedzy -jak utrzymać swoją trzeźwość
no i se tak myślałem że inni obecni są po to aby nabierać tej wiedzy
dziś widzę że inni wolą widzieć i upatrywać słabości u innych osób aniżeli u siebie,aby móc w sobie coś poprawić
a gdy już nic nie mogą upatrzyć to czepiają się czegoś co jest inne w stosunku do nich
taki ktoś zrozumiał że nie powinien pić alkoholu ale zaniechał pracy nad swym charakterem
moim skromnym zdaniem ,to właśnie z stąd późniejsze zapicia
gdyż zapomina się po co właściwie się przyszło na meeting AA

yuraa - Pią 06 Lis, 2009 10:09

Jacek napisał/a:
dziś widzę że inni wolą widzieć i upatrywać słabości u innych osób aniżeli u siebie,

i się podbudowują ze sa lepsi, to Jacku miałes na mysli??

ja podpatruje od początku tych co twardo stoja na swojej abstynencji, czy trzeźwości.
przecież w szkole lepiej było ściągać od dobrego ucznia a nie od gamonia.
a na błędach gamoni mogłem zobaczyc co źle robili

Jagna - Pią 06 Lis, 2009 10:39

ewcia napisał/a:
ak zapewne Jagusiu zauważyłaś ewangelicy napisałam " " :)


:tak:

Beniamin - Pią 06 Lis, 2009 10:54

Ewciu,

w pełni zgadzam się z wyjaśnieniem które odszukałaś na prędce gdzieś w googlach

jednak nadal ma ono nie wiele wspólnego z kontekstem rozmowy która była wyżej prowadzona

wyjaśnieniem mojej myśli niech będzie Twoja wklejanka:

ewcia napisał/a:
Dość często jednak miano to jest jedynie „odzieżą ochronną" ateisty


oczywiście to nie cytat Ciebie, lecz cytat Twojego cytatu :p

jolkajolka - Pią 06 Lis, 2009 19:13

ewcia napisał/a:
Znaczy agnostyk jak ja...


I ja...

jolkajolka - Pią 06 Lis, 2009 19:25

Jras4 napisał/a:
jolkajolka napisał/a:
boga nie mają i dobrze się z tym czują.
niektuży niemają rozumu a skoro o tym nie wiedzą czują sie z tym dobże


A podobno nie oceniamy innych... :(

lapet - Wto 02 Lut, 2010 15:52
Temat postu: Inne słowo zamiast modlitwa
Jakim innym słowem można zastąpić słowo modlitwa?

w odniesieniu do modlitwy o pogodę ducha

evita - Wto 02 Lut, 2010 16:03

lapet napisał/a:
Jakim innym słowem można zastąpić słowo modlitwa?

szept umysłu ...

summer4best - Wto 02 Lut, 2010 16:08

evita napisał/a:
szept umysłu ...

Evito ale to ładne jest, Twoje? :brawo:

evita - Wto 02 Lut, 2010 16:11

summer4best napisał/a:
Twoje?

no moje :p tak mi na myśl przyszło :)

jolkajolka - Wto 02 Lut, 2010 20:50

Ładne :)
mirekbardini - Wto 22 Mar, 2011 12:29

Jras4 napisał/a:
Wiedźma napisał/a:
Powiem więcej - innowiercy także mają do nas wstęp wolny 8)
_________________
Czy Ty Ewa chcesz posadzić pszy jednym stole Katolików i Protestantów ...cho cho cel szczytny ..ale powiem ci że kilku Soborom sie nie udało ...


Bylem ostatnio z kolega niemcem na mitingu grupy niemieckojezycznej.
Przy stole siedzieli katolicy ewangielicy ,bylo dwoch turkow -machometanie i jeden
zyd.Super miting, :brawo: :brawo: :brawo:

ZbOlo - Wto 22 Mar, 2011 12:39

mirekbardini napisał/a:
Super miting, :brawo: :brawo: :brawo:

...musiał być fajny....

mirekbardini - Wto 22 Mar, 2011 12:46

I byl ,wiesz ja jestem polakiem i jak wielu wielu o tolerancji duzo gadam ajak przyjdzie co do czego musze sie kontrolowac.Ostatnio bylem u kumpla na obiedzie i przyszla jego
corka z mezem ,a ten maz czarny,musialem sie gryzc w jeyk by czegos nie palnac.
W srode popielcowa w kosciele tez czarny ksiadz mi czolo mazal i co i nic. :dokuczacz: :dokuczacz: :dokuczacz:

ZbOlo - Wto 22 Mar, 2011 12:48

mirekbardini napisał/a:
maz czarny

mirekbardini napisał/a:
czarny ksiadz

...jakoś nie mam z tym problemów...

mirekbardini - Wto 22 Mar, 2011 12:55

tez tak myslalem ,gorzej bylo w realu.na szczescie zwylke konczy sie na mysleniu. :milczek:
jamesjamesbond - Pon 20 Lut, 2012 04:16

Wiedźma napisał/a:
Cytat:
Mam nadzieję,że i niewierzący mogą na to forum zaglądać...

Nic mi nie wiadomo o żadnym zakazie :roll:
Powiem więcej - innowiercy także mają do nas wstęp wolny 8)


W dzisiejszych realiach internetowych pytanie najbardziej zasadne tego rodzaju widziałbym tak: a czy człowiek mający za siłę wyższą Boga i wierzący następująco "Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów." Wierzący w jeden Kościół katolicki. Czy tacy prosto wierzący w siłę wyższą i praktykujący w Kościele katolickim chrześcijanie mają wstęp i rację bytu na tym forum, na AA. Czy są równie chętnie widziani i tolerowani przez kolegów sceptycznie nastawionych do tzw KK?

Chrześcijanie po prostu pozytywnie naturalnie akceptujący swój katolicyzm
a nawet- o zgrozo- nie czepiający się wad duchownych jak pijany płota.

dtstgseete - Pon 09 Lip, 2012 12:22

Czasem w myslach przytaczam sobie moja ,,modlitwe'' -- 11 krok --- o poznanie woli Szefa i sile do jej spelnienia.. Podobnie jak ,,...bądz wola Twoja..'' z modlitwy, którą wg Biblii Jezus powiedzial w kazaniu na Górze (czyli z ,,Ojcze nasz...''). Nie prosze nigdy o nic konkretnego z braku zaufania do siebie; tzn jestem podejrzliwy do moich życzeń, ze to, o co prosilbym --- jest jakąś moją iluzją, ze to tylko moje nikerzeczywiste zachcianki --- a zycie i tak ma poplynac swoim torem.

Czasem jestem przerazony, ze w tym, co sie stanie za minute, za godzine, za pare godzin --- tak jestem uzalezniony od tylu rzeczy, od Sily Wyzszej. Że to, co mnie czeka moze byc mocno nieprzyjemne i bolące... Ale im dluzej mi sie udaje, tym wiecej mam nadziei, ze wszystko bedzie dobrze --- tak, jak powinno byc nawet, kiedy zaboli.

Podoba mi sie stwierdzenie, ktore gdzies przeczytalem:
,,Modlitwa nie zmienia postanowien Boga, lecz zmienia tego, kto się modli''

jal - Wto 10 Lip, 2012 05:15

Modlitwa bardziej jest potrzebna mnie niż Bogu...

Gdy się modlisz to dlaczego się martwisz j odwrotnie... ja jestem tchórzem życiowym - najbardziej boję się NOWEGO , czyli wszystkiego w różnym stopniu.

NANA - Wto 10 Lip, 2012 23:21

Czym jest dzisiaj dla mnie modlitwa ? :mysli:
Na pewno czym innym , niż na początku mej drogi . Wówczas było to powtarzanie wyuczonych w dzieciństwie pacierzy z dołączonymi prośbami o konkretne łaski .
Dzisiaj- jest to głęboka , osobista rozmowa z moją Siłą wyższą , którą dla mnie jest Bóg .
Jest wstępem do medytacji nad moim położeniem , nad moją drogą ku trzeźwości .
Dzięki modlitwie i medytacji moje życie napełnia się pogodą ducha , która pozwala mi z ufnością oczekiwać , każdego następnego dzisiaj . 8)

Jras4 - Wto 10 Lip, 2012 23:24

ładnie powiedziane ...
yoytek - Nie 22 Wrz, 2013 17:54

Przekonano mnie do modlitwy i próbuję być systematyczny, a efekty są obiecujące.
http://wielkaksiega.adresforum.pl/post3.html

Halloween - Nie 22 Wrz, 2013 17:58

yoytek napisał/a:
Przekonano mnie do modlitwy i próbuję być systematyczny, a efekty są obiecujące.
http://wielkaksiega.adresforum.pl/post3.html


dzisiaj to więcej Lucyfera we mnie, to pewnie dlatego że zawsze w dzieciństwie z tą systematycznością miałem kłopot.
diabeł nic nie wymaga. :radocha:

yoytek - Nie 22 Wrz, 2013 18:03

Halloween napisał/a:

dzisiaj to więcej Lucyfera we mnie, to pewnie dlatego że zawsze w dzieciństwie z tą systematycznością miałem kłopot.
diabeł nic nie wymaga. :radocha:


Byłem świadkiem jak mówią ludzie, którzy stosują się do sugestii i ... pozazdrościłem. Zdrowa zazdrość? :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group