Powitalnia - Jestem.
ZbOlo - Pią 11 Gru, 2009 23:35 Temat postu: Jestem. Przyznam się, że nie wiedziałem gdzie napisać - ale tak długo mnie nie było, że chyba tu? Zacząłem pracować i czas się skurczył do zera. Pełno stresów, etc... zero HALT-u, ale jakoś się trzymam (dzisiaj 338 dzień) Chodzę na mityngi i terapie indywidualną... i nie piję !!! I z tego się bardzo cieszę Czasami napadają mnie nawroty głodu... cierpię ale wiem, że... sam "ciężko" na to zapracowalem Pozdrawiam wszystkich : weteranów i nowicjuszy.
beata - Pią 11 Gru, 2009 23:41
A My to się chyba jeszcze nie znamy.Więc witam Cię serdecznie.
ZbOlo - Pią 11 Gru, 2009 23:45
Witam, witam... ziomalkę Bardzo mi miło.
Wiedźma - Pią 11 Gru, 2009 23:47
ZbOlo napisał/a: | zero HALT-u, ale jakoś się trzymam (dzisiaj 338 dzień) |
No to może jednak włącz ten HALT, żeby ten tort, który szykuję na 365 dzień, nie zmarnował się
Bebetka - Sob 12 Gru, 2009 07:16
Fajnie Cię znowu widzieć Zbolo
Wiedźma napisał/a: | No to może jednak włącz ten HALT |
Tak, tak....bo ja też chce spróbować koniecznie Twojego rocznicowego tortu
KICAJKA - Sob 12 Gru, 2009 16:14
Cześć. Dobrze,że znowu jesteś i nadal się trzymasz Czekamy na wielki dzień
Jacek - Sob 12 Gru, 2009 18:32
ZbOlo napisał/a: | Czasami napadają mnie nawroty głodu... cierpię ale wiem, że... sam "ciężko" na to zapracowalem |
witaj
ale taka ciężka praca z wycierpieniem,na dłużej skutkuje,niż wszywka
Wiedźma napisał/a: | ten tort, który szykuję |
Ewa
bez wyzwalaczy,bo znowu mnie się oberwie
stiff - Sob 12 Gru, 2009 18:55
Witaj ZbOlo...
Fajnie, ze jesteś cały i zdrowy...
ZbOlo - Sob 12 Gru, 2009 22:03
Wiedźma napisał/a: | No to może jednak włącz ten HALT, żeby ten tort, który szykuję na 365 dzień, nie zmarnował się |
...no to nawet gdybym miesiąc szedł po pustyni i napotkał żródełko z gorzałą - to się nie napiję
Wielkie dzięki wszystkim za dobre słowa... jestem i mam nadzieję jeszcze długo, długo będę trzeźwy. A z nowinek - po raz pierwszy, na trzeźwo przeżyłek urodzinki mojej córeczki (żałuję, że trzecie - bo dwa poprzednie poszły jak mocz w piach...).
Kulfon - Sob 12 Gru, 2009 22:29
ZbOlo napisał/a: | A z nowinek - po raz pierwszy, na trzeźwo przeżyłek urodzinki mojej córeczki (żałuję, że trzecie - bo dwa poprzednie poszły jak mocz w piach...). |
nie jestes sam,
ja tez juz moim dzieciom niezle dziecinstwa napsulem,
ilosi urodzin nie bede wymienial, bo nie ma sie czam chwalic
Wiedźma - Sob 12 Gru, 2009 22:30
ZbOlo napisał/a: | nawet gdybym miesiąc szedł po pustyni i napotkał żródełko z gorzałą - to się nie napiję |
Dobra dobra, słyszałam już takie deklaracje - np pamiętam na innym forum kobitke,
która mówiła: "choćby skały srały, to ja sie nie napiję!", po czym zniknęła, i wróciła po ośmiodniowym ciągu
Tak więc zbytnia pewność we własne siły może być zgubna i jeśli się pojawia - trzeba tym bardziej wzmóc czujność.
ZbOlo napisał/a: | na trzeźwo przeżyłek urodzinki mojej córeczki (żałuję, że trzecie - bo dwa poprzednie poszły jak mocz w piach...). |
No trudno. Ale ona napewno tych poprzednich nie będzie pamiętała - za mała była.
Za to teraz ma tatę trzeźwego i tak ma być - bez oglądania się w przeszłość!
Jacek - Sob 12 Gru, 2009 23:27
ZbOlo napisał/a: | po raz pierwszy, na trzeźwo przeżyłek urodzinki mojej córeczki |
to miłe że tak to widzisz
i jeszcze jeden powód dla którego być warto trzeźwym
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 13:27
Wiedźma napisał/a: | nawet gdybym miesiąc szedł po pustyni i napotkał żródełko z gorzałą - to się nie napiję
Dobra dobra, słyszałam już takie deklaracje - np pamiętam na innym forum kobitke,
która mówiła: "choćby skały srały, to ja sie nie napiję!", po czym zniknęła, i wróciła po ośmiodniowym ciągu
Tak więc zbytnia pewność we własne siły może być zgubna i jeśli się pojawia - trzeba tym bardziej wzmóc czujność. |
...co racja - to racja, pycha i zbytnia pewność siebie nie jednego strąciła w piekło alkoholu. Dzięki "Wiedźmo" za "przywrócenie mi pioniu". Ja to trzeba uważać....
Borus - Nie 13 Gru, 2009 20:55
ZbOlo napisał/a: | mam nie pić... do końca życia | ...to wcale nie musi być długo
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 20:58
Borus napisał/a: | ZbOlo napisał/a:
mam nie pić... do końca życia
...to wcale nie musi być długo |
...no to mnie pocieszyłeś przy świętej niedzieli
stiff - Nie 13 Gru, 2009 21:01
Borus napisał/a: | .to wcale nie musi być długo |
ZbOlo napisał/a: | .no to mnie pocieszyłeś przy świętej niedzieli |
Jakos nie wyglądasz na szczególnie zadowolonego...
A tak poważnie, to od czasu jak nie pije, to jednak zaczęło
mi zależeć na życiu, bo wreszcie ma sens...
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 21:03
stiff napisał/a: | A tak poważnie, to od czasu jak nie pije, to jednak zaczęło
mi zależeć na życiu, bo wreszcie ma sens... |
...mam to samo chyba chorujemy na to samo...
stiff - Nie 13 Gru, 2009 21:05
ZbOlo napisał/a: | chyba chorujemy na to samo... |
Ale to fajna przypadłość...
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 21:08
stiff napisał/a: | Ale to fajna przypadłość... |
...bo dzięki niej poznałem wielu wspaniałych ludzi - ze sobą na czele
MartiVW - Nie 13 Gru, 2009 21:10
Witaj Zbolo .Zdrowia i trzezwości życzę.
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 21:11
MartiVW napisał/a: | Witaj Zbolo .Zdrowia i trzezwości życzę. |
...wielkie dzięki ! Oby tak bylo !!!
Kulfon - Nie 13 Gru, 2009 21:20
stiff napisał/a: | Ale to fajna przypadłość... |
to zalezy kiedy ???
przed odstawieniem ??? w czasie prob kontrolowania ???? albo juz po zaprzestaniu picia i rozpoczeciu trzezwienia ????
stiff - Nie 13 Gru, 2009 21:28
Kulfon napisał/a: | przed odstawieniem ??? |
Pilem kasacyjne, aby przerwać ta gehennę...
Kulfon napisał/a: | w czasie prob kontrolowania ???? |
Czym większa radość, a wręcz euforia ze złudnego sukcesu
tym cięższy upadek...
Kulfon napisał/a: | albo juz po zaprzestaniu picia i rozpoczeciu trzezwienia ???? |
Dopiero kiedy trwale przestałem pic z czasem nabrałem wiary,
ze jeszcze nie wszystko stracone w moim życiu...
Dziś mogę powiedzieć,ze życie to piękne jest, choć trochę krotko trwa...
rufio - Nie 13 Gru, 2009 21:32
ZbOlo napisał/a: | Oby tak bylo !!! |
Watpisz - czy się zastanawiasz - a moze wiesz i wierzysz - a niby dlaczego ma nie byc ?
stiff - Nie 13 Gru, 2009 21:35
ZbOlo napisał/a: | Oby tak bylo !!! |
Wiesz, ze samo sie nie stanie i Twoja trzeźwość jest tylko w Twoich rekach...
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 23:07
rufio napisał/a: | Watpisz - czy się zastanawiasz - a moze wiesz i wierzysz - a niby dlaczego ma nie byc ? |
...moje słowa to odpowiedź na życzenia - a czy wątpię ? Myślę, że cały czas trzeba wątpić w swoje siły, bo nie można się (w naszej sytuacji) za pewnie poczuć
A w sercu bardzo wierzę, bo... podoba mi się trzeźwę życie
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 23:08
stiff napisał/a: | Wiesz, ze samo sie nie stanie i Twoja trzeźwość jest tylko w Twoich rekach... |
...dokładnie tam leżą i to jest prawda...
stiff - Nie 13 Gru, 2009 23:11
ZbOlo napisał/a: | że cały czas trzeba wątpić w swoje siły, bo nie można się (w naszej sytuacji) za pewnie poczuć |
To nie tak, bo wierzyć zawsze w siebie należy, aby mieć większą pewność,
ze nie zboczymy z obranej drogi, inaczej to może być
niczym nie uzasadniona pewność,
która może wyprowadzić na manowce...
ZbOlo - Nie 13 Gru, 2009 23:18
Kulfon napisał/a: | to zalezy kiedy ??? |
...oczywiście, że po zaprzestaniu picia i rozpoczęciu trzeźwienia. A tak naprawdę chodziło mi o to, że wielu alkoholików to wrażliwi, mądrzy i nie mogący odnaleźć swojego miejsca ludzie, którzy w gorzale szukali ukojenia - co kończy się zawsze uzależnieniem! A wiem bo wielu z Was-alkoholików znam...
|
|