To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Jest gdzieś "wzorzec alko"...?

stiff - Czw 28 Sty, 2010 08:26

ZbOlo napisał/a:
co ja tu robię??? ;)

Poznałem takich, co o tym mówili głośno na terapii..
Kończyli ja przed czasem i pod wpływem,
a później spotykałem niektórych podczas pracy nad tym,
aby sobie zasłużyć na miano alko dorównując ich wyobrażeniom,
jak " wzorcowy alko" powinien wyglądać...

ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 08:33

stiff napisał/a:
" wzorcowy alko"

...a jest gdzieś "wzorzec alko"...? Może w Sèvres koło Paryża obok "metra" ;) .

ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 08:35

stiff napisał/a:
Kończyli ja przed czasem i pod wpływem,

To prawda! Ja szybko zostałem "sprowadzony" na ziemię przez terapeutę... teraz już wiem, że jesteśmy jedną wielką rodziną :) - do końca życia spokrewnioną...

stiff - Czw 28 Sty, 2010 09:03

ZbOlo napisał/a:
Może w Sèvres koło Paryża obok "metra" ;) .

Nie trzeba wcale szukać tak daleko,
bo pod każdym sklepem, na każdym zadupiu
i wichurze takich można spotkać, a nawet nie ma takiej opcji,
aby nie spotkać...

ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 09:36

stiff napisał/a:
Nie trzeba wcale szukać tak daleko,

...to fakt, dużo w tym kraju tych "wzorców".
A swoją drogą, jak piłem to ich nie widziałem... ;)

stiff - Czw 28 Sty, 2010 09:38

ZbOlo napisał/a:
.to fakt, dużo w tym kraju tych "wzorców".

Uwierz mi, ze Polska to żaden wyjątek w tym przypadku...

evita - Czw 28 Sty, 2010 09:43

stiff napisał/a:
bo pod każdym sklepem, na każdym zadupiu
i wichurze takich można spotkać

kiedyś z sąsiadką zrobiłyśmy sobie listę alkoholików z mojej ulicy . Wliczeni byli również ci, którzy już zeszli byli z tego świata z powodu swojej choroby :/ i wyszło nam, że co drugi dom to alkoholik !!! nawet jak któryś był czysty to po sąsiedzku wypadało dwie sztuki więc się wyrównało ! Poza tym bardzo dużo tu jest wielopokoleniowych tradycji w pijaństwie ;)

Hania - Czw 28 Sty, 2010 09:47

na mojej klatce na 12 mieszkać znalazłam 6 alkoholików, oczywiście jestem jedyną która się leczy reszta przecież jest zdrowa :szok:
ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 09:51

stiff napisał/a:
Polska to żaden wyjątek

Pracuję ze "spolszczoną" Rosjanką i Ona mówi, że w Polsce bardzo dużo żyje facetów w podeszłym wieku - u Nich 50-55 lat to staruszek. W Rosji - Putin walcząc z alkoholizmem swojego narodu podniósł cenę butelki gorzałki (0,5l.) o 100% i kosztuje teraz 8 złotych ;)

stiff - Czw 28 Sty, 2010 09:57

ZbOlo napisał/a:
Putin walcząc z alkoholizmem swojego narodu podniósł cenę butelki gorzałki

Śmiech na sali... :roll:

Hania - Czw 28 Sty, 2010 10:00

nie wiem jak mój sąsiad to robi ale kupuje jakiś "lewy" alkohol po 6 zł za 1/2 litra, to dopiero są jaja :( :szok:
stiff - Czw 28 Sty, 2010 10:05

Hania napisał/a:
nie wiem jak mój sąsiad to robi ale kupuje jakiś "lewy" alkohol po 6 zł za 1/2 litra, to dopiero są jaja :( :szok:

F-16 zwanym... :D
Naturalna eliminacje alko uskutecznia ten pseudo alko... :evil2"

Hania - Czw 28 Sty, 2010 10:10

nie rozumiem Stiff :(
stiff - Czw 28 Sty, 2010 10:14

Hania napisał/a:
nie rozumiem Stiff :(

To ze skażonego spirytusu od spryskiwaczy w samolotach
jest ta wódka...
Policja to olewa, a nikogo na sekcje nie stać czy nikt z rodziny
nie jest zainteresowany wyjaśnieniem śmierci denata...
W myśl zasady, chlał i w końcu się zachlał... 8|

ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 10:15

stiff napisał/a:
F-16 zwanym...

...paliwo lotnicze... :uoee:

Hania - Czw 28 Sty, 2010 11:36

no właśnie jeden sąsiad już nie żyje następny się do niego wybiera, straszne to :(
ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 11:58

Hania napisał/a:
straszne to

...autodestrukcja "chwastów"... :(

Hania - Czw 28 Sty, 2010 11:59

ZbOlo napisał/a:
...autodestrukcja chwastów...

czy ja wiem... może nie każdy ma siłę by się poddać...

ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 12:11

Hania napisał/a:
poddać...

...męska duma, testosteron - sam to czułem... nie chciałem zgiąć kolan i prosić o pomoc...

Hania - Czw 28 Sty, 2010 13:43

ZbOlo napisał/a:
męska duma, testosteron

chodziło mi bardziej o to, że poddać piciu, alkoholowi, przecież to podstawa trzeźwienia, kiedy nie wiedziałam o tym walczyłam ale każda walka z góry była przegrana...

ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 13:47

Hania napisał/a:
nie każdy ma siłę by się poddać

Hania napisał/a:
poddać piciu


...myślę, że poddać się piciu - to każdy alkoholik ma siłę...

Chyba, że my różnie interpretujemy słowo "poddać".

Hania - Czw 28 Sty, 2010 13:53

ZbOlo napisał/a:
poddać się piciu - to każdy alkoholik ma siłę

nie uważam, są tacy co walczą z nim aż do śmierci i twierdzą, że są zdrowi i silni

ZbOlo - Czw 28 Sty, 2010 14:31

Hania napisał/a:
nie uważam

Dla mnie poddawać się to ulegać. A więc alkoholikowi łatwo jest ulegać, poddawać się piciu. Trudniej jest nie poddawać się, nie ulegać alkoholowi. Każdy czynny alkoholik powie, że jest zdrowy, silny i w każdej chwili może przestać pić... tacy już jesteśmy :(

Hania - Czw 28 Sty, 2010 14:58

dla mnie walczyć z alkoholem to ulegać, uznać bezsilność i poddać się to moja wygrana
pterodaktyll - Czw 28 Sty, 2010 22:03

Hania napisał/a:
dla mnie walczyć z alkoholem to ulegać, uznać bezsilność i poddać się to moja wygrana
:tak: :tak:
Pawełek123 - Czw 28 Sty, 2010 22:27

ZbOlo napisał/a:
Hania napisał/a:
nie każdy ma siłę by się poddać

Hania napisał/a:
poddać piciu


...myślę, że poddać się piciu - to każdy alkoholik ma siłę...

Chyba, że my różnie interpretujemy słowo "poddać".


Jak można mieć siłę , aby poddać się piciu . Coś tu jest nie tak .Ja prosiłem Boga , abym przestał pić , żeby dał mi siłę bo niewiem co mam robić , bo nie daje rady .

ZbOlo - Pią 29 Sty, 2010 00:14

Pawełek123 napisał/a:
Chyba, że my różnie interpretujemy słowo "poddać".


...tu tkwi nieporozumienie..., Hania nie była w wojsku po prostu... ;)

Masakra - Nie 07 Lut, 2010 19:32

Hania napisał/a:
nie wiem jak mój sąsiad to robi ale kupuje jakiś "lewy" alkohol po 6 zł za 1/2 litra, to dopiero są jaja :( :szok:


Standard. Ruski spirol z plastikowej butli rozcienczany z kranowa. Czesto do pol h przed spozyciem. Po ruskiej sie zawsze cos nawywijalo. Po piwie byl humor po polskiej tez dawalo rade ale po ruskiej to juz kazdy mial loty jak nacpany. Picie takiego scierwa to igranie z zyciem bo tak naprawde nigdy nie wiesz czy sie obudzisz albo czy po otwarciu oczu nie bedzie dalej ciemno.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group