HydePark - Jestem nudny...jak wszyscy.
Tempe - Czw 25 Lut, 2010 11:39 Temat postu: Jestem nudny...jak wszyscy. 24.02.2010 15:17
poleć stronę wydrukuj podyskutuj na forum
Jesteś nudny
Ja też jestem nudna. Wszyscy jesteśmy do bólu przewidywalni. Tak wynika przynajmniej z najnowszych badań opublikowanych przez Science.
W ramach wprowadzenia - biorąc pod uwagę naszą aktywność jako użytkowników telefonów komórkowych, naukowcy wyznaczyli trajektorie naszej działalności i obszary, w jakich się poruszamy. Okazuje się, że stopień prawdopodobieństwa, z jakim można określić nasze położenie jest niezwykle wysoki - wynosi aż 93%. Wnioski wybiegają jednak znacznie poza czystą statystykę i schematy - mówią nam wiele o naszej umysłowości.
Schemat - bez śledzenia wiem, gdzie jesteś
Naukowcy postanowili zbadać schematy położenia użytkowników opierając się na anonimowych danych otrzymanych od operatorów sieci komórkowych. Sprawdzając później, jak wyglądają szlaki naszego życia doszli do wniosku, że są... przewidywalne. Informacje udostępnione przez operatorów obejmowały lokalizację, z której dane osoby łączyły się z nadajnikiem. Aby próba była bardziej wiarygodna wyselekcjonowano grupę osób, która dzwoniła najczęściej - mniej więcej co dwie godziny.
Zmierzono różne aspekty wykonywania połączeń: ilość lokalizacji, możliwość, że użytkownicy byli tam już wcześniej, ilość czasu spędzoną w zasięgu jednego nadajnika i schemat w jaki przemieszczali się od nadajnika do nadajnika. Wyniki w tym wypadku nie były zaskakujące - większość z nas spędza czas na dość małej powierzchni, ograniczonej przeważnie do ok. 10 kilometrów. Zdarzają się jednak oczywiście wyjątki, które często podróżują w obrębie wielu setek kilometrów.
Entropia? Jaka entropia?
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że osoby prowadzące bardziej "siedzący" tryb życia będą jednocześnie bardziej przewidywalne. Nic bardziej błędnego! Niezależnie od ilości kilometrów, jaką przemierzali użytkownicy, wszyscy byli w równym stopniu przewidywalni; nawet ci, którzy podróż odbywali samolotem. Aby sprawiedliwości stało się zadość należy przyznać, że stopień prawdopodobieństwa osób mało podróżujących był większy, wynosił bowiem od 93 do 97 proc.
Fakt, prawdopodobieństwo prawidłowego określenia lokalizacji spada w miarę powiększania się obszaru. Nie przekracza jednak nigdy magicznej bariery 93%... Niezależnie od tego, w jak daleką podróż udali się użytkownicy (przypomnijmy, że anonimowi), to naukowcy i tak byli w stanie określić ich położenie.
Wnioski i marchewki
Wyniki tych badań mogą mieć znaczne konsekwencje na przykład dla urbanistyki, gdy chce się zaprojektować funkcjonalną dzielnicę lub rozładować korki. Przyczynić się może także wielce np. do symulacji rozprzestrzeniania się wirusów w przypadku epidemii.
Okazuje się więc, że mimo iż trzepot skrzydeł motyla w Singapurze może wywołać burzę w USA, to nie jest on w stanie wpłynąć na nasze położenie. Jest to zresztą szerszy problem - jesteśmy "nudni" nie tylko jeśli chodzi o schematy przemieszczania się. Wystarczy podać odpowiedź na pytanie "Wymień pierwsze warzywo, jakie przychodzi ci na myśl". Z nieznanych przyczyn aż 98% osób myśli wówczas o... marchewce! Skoro jedynie 2% populacji gatunku, który aspiruje do podbicia kosmosu jest w stanie pomyśleć o czymś, co nie jest pomarańczowym korzeniem, to nie dziwi, że z równie wysokim prawdopodobieństwem można określić nasze położenie.
Kot Schrodingera
Technicznie rzecz ujmując, stany deterministyczne w jakich może znajdować się kot w pudełku są dwa: żywy albo martwy (oraz w przypadku Greebo - wściekły). To fakt otwarcia pudła określa ostatecznie jak rzeczy się mają. Technicznie rzecz ujmując możemy być w punkcie A albo w punkcie B. Od kota różnimy się tym, że prawdopodobieństwo określenia naszego położenia jest większe - co mówi wiele o naszej naturze. Gdybyśmy chcieli być równie szczerzy, jak jesteśmy przewidywalni, powinniśmy zrewidować swoje CV i wykreślić z niego wszystkie zdania zaczynające się od słów "Jestem kreatywny, pomysłowy, nieszablonowy", itd. Smutne, prawda?
Pocieszające jest to, że grupa osób na podstawie której wyciągnięto wnioski jest dość okrojona - ograniczona do osób często dzwoniących. Pocieszające, ale prawdopodobnie nawet pełny przekrój społeczeństwa nie przyniósłby innych wniosków. Jesteśmy nudni.
Joanna Sosnowska
czytajcie tekst ze źródła!
pterodaktyll - Czw 25 Lut, 2010 14:36
Tempe napisał/a: | nawet pełny przekrój społeczeństwa nie przyniósłby innych wniosków. Jesteśmy nudni. |
To se bądźcie. jakoś to wytrzymam
beata - Czw 25 Lut, 2010 14:38
pterodaktyll napisał/a: | . jakoś to wytrzymam | Ja też.
ZbOlo - Czw 25 Lut, 2010 14:44
pterodaktyll napisał/a: | jakoś to wytrzymam |
... ale o co tu chodzi...
beata - Czw 25 Lut, 2010 14:46
Tempe napisał/a: | Jesteśmy nudni. |
pterodaktyll napisał/a: | To se bądźcie. jakoś to wytrzymam |
beata napisał/a: | Ja też. |
ZbOlo - Czw 25 Lut, 2010 14:49
beata napisał/a: | Tempe napisał/a:
Jesteśmy nudni.
pterodaktyll napisał/a:
To se bądźcie. jakoś to wytrzymam
beata napisał/a:
Ja też. |
...no - teraz to rozumiem...
pterodaktyll - Czw 25 Lut, 2010 14:49
ZbOlo napisał/a: | ale o co tu chodzi.. |
Nie nudź
beata - Czw 25 Lut, 2010 14:50
ZbOlo napisał/a: | no - teraz to rozumiem... | I Ty też?Czy jesteś nudny?
beata - Czw 25 Lut, 2010 14:51
pterodaktyll napisał/a: | Nie nudź | A nudzi?
ZbOlo - Czw 25 Lut, 2010 14:53
beata napisał/a: | Czy jesteś nudny |
...bardziej mnie pociąga... nudyzm...
pterodaktyll - Czw 25 Lut, 2010 15:09
ZbOlo napisał/a: | ..bardziej mnie pociąga... nudyzm.. |
ZbOlo!!! Wiem już czemu Ty ciągle o du*** gadasz. Jesteś politykiem, a oni wyłącznie o du*** Maryni gadają
beata - Czw 25 Lut, 2010 15:09
ZbOlo - Czw 25 Lut, 2010 15:12
pterodaktyll napisał/a: | Jesteś politykiem, a oni wyłącznie o du*** Maryni gadają |
...i tu mnie masz...
pterodaktyll - Czw 25 Lut, 2010 15:16
ZbOlo napisał/a: | ..i tu mnie masz. |
Ale co mi z tego przyjdzie? .....złapał Kozak Tatarzyna.......
ZbOlo - Czw 25 Lut, 2010 15:18
pterodaktyll napisał/a: | Ale co mi z tego przyjdzie? |
...potwierdzenie mistrzostwa celnej riposty...
pterodaktyll - Czw 25 Lut, 2010 15:20
ZbOlo napisał/a: | .potwierdzenie mistrzostwa celnej riposty... | Że to niby taka "słowna szermierka".....
ZbOlo - Czw 25 Lut, 2010 15:31
pterodaktyll napisał/a: | "słowna szermierka" |
...no właśnie... nie chcę napisać "jak w sejmie", bo Cię jeszcze obrażę niechcąco...
pterodaktyll - Czw 25 Lut, 2010 15:36
ZbOlo napisał/a: | nie chcę napisać "jak w sejmie", |
Daruj, ale w sejmie to najczęściej jakiś bełkot słychać a nie taką szlachetną "szermierkę" jaką tu uprawiamy
ZbOlo - Czw 25 Lut, 2010 15:38
pterodaktyll napisał/a: | szlachetną "szermierkę" jaką tu uprawiamy |
...ŚWIĘTE SŁOWA PRAWISZ PTERO...
pterodaktyll - Czw 25 Lut, 2010 15:39
ZbOlo napisał/a: | ..ŚWIĘTE SŁOWA PRAWISZ PTERO... |
beata - Czw 25 Lut, 2010 15:44
Uważaj bo się Jacuś przyczepi
KICAJKA - Czw 25 Lut, 2010 18:40
Tempe napisał/a: | Pocieszające jest to, że grupa osób na podstawie której wyciągnięto wnioski jest dość okrojona - ograniczona do osób często dzwoniących. Pocieszające, ale prawdopodobnie nawet pełny przekrój społeczeństwa nie przyniósłby innych wniosków. Jesteśmy nudni.
| Ja pozwolę sobie nie zgodzić się w tym temacie Ja nie wiem czym jest nuda,bo nigdy w swoim życiu jej nie zaznałam.Mimo pewnych ograniczeń staram się aby nawet drobiazgi życia były ciekawe,wesołe -staram się otaczać ludźmi i rzeczami które sprawiają mi frajdę.Owszem,zauważam często,że są ludzie- jak przysłowiowe owce- co się tylko kręcą w kółko,zagubili gdzieś sens życia i nie potrafią odnaleźć.Pociesza mnie fakt,że widzę coraz więcej młodych ludzi z pasją i zacięciem do różnych rzeczy. Po co się smutać - "świat nie jest wcale zły(nudny),świat nie jet taki zły(nudny) -niech no tylko zakwitną jabłonie..."Wiosna niedługo.
Tempe - Pią 26 Lut, 2010 08:40
KICAJKA napisał/a: | "świat nie jest wcale zły(nudny),świat nie jet taki zły(nudny) -niech no tylko zakwitną jabłonie..."Wiosna niedługo. |
Ta nadchodząca wiosna dodaje mi sił.
Wczoraj, to jest w czwartek było tak ciepło i słonecznie że mało brakowało abym się wykąpał w rzece. W kwietniu się już kąpię.
Jednak rzeka jest teraz za rwąca, za duża i za brudna aby się kąpać.
nie jest wcale za zimno, aby na minutę wejść do wody.
|
|