To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - trzeźwienie dla życia

stiff - Sob 08 Maj, 2010 18:56

kiwi napisał/a:
Z cala pewnoscia wiem tylko,ze lubie zyc.......zyc trzezwo,bez alkoholu !!!!!

Ja to nazywam trzeźwieniem dla życia, a nie dla samej trzeźwości tylko... :roll:
Pozdrawiam... :)

Jacek - Sob 08 Maj, 2010 20:23

stiff napisał/a:
Ja to nazywam trzeźwieniem dla życia, a nie dla samej trzeźwości tylko... :roll:

Stiwuś ,ja to rozumiem
ale ktoś nie wtajemniczony może pojmować że można co dzień na nowo trzeźwieć
(leczyć kaca)

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 20:24

Jacek napisał/a:
ktoś nie wtajemniczony może pojmować że można co dzień na nowo trzeźwieć
(leczyć kaca

Chyba nie masz na myśli Kiwi???? :szok:

stiff - Sob 08 Maj, 2010 20:44

Jacek napisał/a:
ale ktoś nie wtajemniczony może pojmować że można co dzień na nowo trzeźwieć
(leczyć kaca)

To tylko Tobie może przyjść do głowy... g45g21

Jacek - Sob 08 Maj, 2010 20:55

pterodaktyll napisał/a:
Chyba nie masz na myśli Kiwi???? :szok:

ten pomysł narodził się w twojej głowie
stiff napisał/a:
To tylko Tobie może przyjść do głowy... g45g21

masz zupełną rację
ale jak uważasz czy to błąd ???

stiff - Sob 08 Maj, 2010 20:57

Jacek napisał/a:
masz zupełną rację
ale jak uważasz czy to błąd ???

Moje zdanie w tym temacie jest mało miarodajne... :D

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 20:58

Jacek napisał/a:
ten pomysł narodził się w twojej głowie

Po przeczytaniu Twojego postu. :p

Jacek - Sob 08 Maj, 2010 21:07

pterodaktyll napisał/a:
Po przeczytaniu Twojego postu. :p

acha :nono:
no to ,aby było jasne,nikogo konkretnego nie miałem na myśli

stiff - Sob 08 Maj, 2010 21:09

Jacek napisał/a:
aby było jasne,nikogo konkretnego nie miałem na myśli

Przecież przed chwila napisałeś, ze siebie... :p

Jacek - Sob 08 Maj, 2010 21:15

stiff napisał/a:
Przecież przed chwila napisałeś, ze siebie... :p

i znowuż masz rację :mgreen:

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 21:17

Zaraz.... Czy nie byliśmy przypadkiem gdzie indziej?? :mysli:
pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 21:20

yuraa napisał/a:
teleportacja Ptero

Tak "klik" i już???? :szok:

Jacek - Sob 08 Maj, 2010 21:40

pterodaktyll napisał/a:
Tak "klik" i już???? :szok:

taką mają teraz technikę :)

stiff - Sob 08 Maj, 2010 22:03

pterodaktyll napisał/a:
Czy nie byliśmy przypadkiem gdzie indziej??

Moze sam sie zastanów, gdzie teraz jesteś... g45g21

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 22:06

stiff napisał/a:
sam sie zastanów, gdzie teraz jesteś.

Życie bywa pełne uroczych niespodzianek.........dziś tu.... jutro tam..... :mgreen:

stiff - Sob 08 Maj, 2010 22:07

pterodaktyll napisał/a:
.dziś tu.... jutro tam...

Niektórym sie wydaje, ze jest w wielu miejscach jednocześnie... :D

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 22:09

stiff napisał/a:
Niektórym sie wydaje, ze jest w wielu miejscach jednocześnie.

Dobrodziejstwo wątpliwości.... :bezradny:
Pisz po polsku :uoee:

stiff - Sob 08 Maj, 2010 22:10

pterodaktyll napisał/a:
Pisz po polsku :uoee:

Robie co mogę... :zalamka:

kiwi - Nie 09 Maj, 2010 08:41

Trzezwienie dla zycia.Bardzo fajny tytul.Co to jest moje zycie? jakie ja mam ?Jak przed paru paru laty skonczylam gimnazjum,i ktos mi by powiedzial ze moje zycie ulorzy sie tak jak sie ulorzylo.To bym nie uwierzyla,wysmiala ta osobe.Ale wtedy bylam mloda i piekna......teraz tylko piekna.....hi....hi....Tak sie ulorzylo jak sie ulorzylo,oczywiscie w przeszlosci nic nie zmienie.I nie wszystko bylo tylko zle,tak nie moge twierdzic,ale sporo zeczy moglam sobie darowac....to szczera prawda.Gdyby alkohol nie zaczal systematycznie niszczyc mnie i mojego zycia,to chyba bym popijala dalej.Nie bylo by potrzeby zaprzestac.Ale on zaczal wprowadzac spustoszenie we mnie w moim zyciu i otoczeniu.Dostalam stracha....jak to dalej bedzie.......zakonczy sie katastrofa na calej lini.Ta butelka miala taka wladze nademna ze wszystko co ze mna zwiazane bylo jaj podporzadkowane.Okropnosc !!!!!
I w maju tamtego roku nastapil u mnie kryzys.Albo cos zrobisz zeby przestac pic alk.albo zginiesz,stracisz wszystko co masz .....i siebie sama !!!!!
Teraz juz prawie rok nie pije,nie jest nieraz latwo.....ale jak przyjemnie,spokojnie.....i o to co dziennie walcze......ja przejelam spowrotem zycie w moje rece......ja decyduje a nie flaszka alkoholu.....i jest mi z tym bardzo dobrze.
Pozdrawia (bez kaca)
Kiwi

stiff - Nie 09 Maj, 2010 09:55

kiwi napisał/a:
ja przejelam spowrotem zycie w moje rece...

Dokładnie o to chodzi, aby żyć po swojemu, bez presji alko, który wymusza
na nas decyzje życiowe, których na trzeźwo nigdy byśmy nie podjęli,
a za które zawsze kiedyś musimy zapłacić... :roll:
Nie zawsze wszystko wychodzi, ale to ryzyko podejmowania decyzji,
bez czego nie ma postępu... :roll:
Tyle, ze to już sa świadome decyzje, nasze decyzje i potrafimy ponieść za nie konsekwencje, a nie przed nimi ociekać w alko... :roll:

pterodaktyll - Nie 09 Maj, 2010 16:46

kiwi napisał/a:
Pozdrawia (bez kaca)
Kiwi

To ja Cię też pozdrawiam i też bez kaca :lol2:

stiff - Nie 09 Maj, 2010 18:07

pterodaktyll napisał/a:
To ja Cię też pozdrawiam i też bez kaca :lol2:
:brawo: :okok: :brawo:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group