HydePark - piosenka forumowa??
DDAnia - Czw 07 Paź, 2010 17:54
a ja nie lubię Krawczyka, ale ...
(...)
Życie jest za krótkie żeby pić MARNE WINO ( czy jakiekolwiek promile - dop. mój)
Życie jest za krótkie by miłości dać zginąć
Życie jest za krótkie żeby się nie spieszyć
Życie jest za krótkie by się nim nie cieszyć
Urszula - Czw 07 Paź, 2010 22:57
DDAnia napisał/a: | a ja nie lubię Krawczyka, ale ... |
Nooo, ja też nie lubię Krawczyka, ale z teksem piosenki się zgadzam.
Urszula - Czw 07 Paź, 2010 23:01
pterodaktyll napisał/a: | ....to demagogia....... |
Jesteś pewien swoich słów?
Pycha przez Ciebie przemawia, Synu, pycha!
pterodaktyll - Czw 07 Paź, 2010 23:04
Urszula napisał/a: | Pycha przez Ciebie przemawia, Synu, pycha! |
I do czynu mnie popycha.....
Urszula napisał/a: | Jesteś pewien swoich słów? |
Żebym tak był zdrów.............
Urszula - Czw 07 Paź, 2010 23:30
pterodaktyll napisał/a: | Żebym tak był zdrów............. |
Skoro tak, to z całego serca zdrowia Ci życzę, amen.
DDAnia - Pią 08 Paź, 2010 08:09
[b]Pycha przez Ciebie przemawia, Synu, pycha!
I do czynu mnie popycha.....
Jesteś pewien swoich słów?
Żebym tak był zdrów.[/b]
i pierwsza zwrotna piosenki gotowa Zwrotkę kolejną powinniście napisać i do studia nagraniowego wysłać, pewnie zrobicie furorę i zarobicie kasiorę joł joł
pterodaktyll - Pią 08 Paź, 2010 08:15
DDAnia napisał/a: | pierwsza zwrotna piosenki gotowa |
Urszulaaaa zaczynaj następną.......
pterodaktyll - Pią 08 Paź, 2010 08:16
Urszula napisał/a: | z całego serca zdrowia Ci życzę, amen. |
Bóg Ci zapłac Dobra Kobieto................
Urszula - Pią 08 Paź, 2010 14:38
pterodaktyll napisał/a: | DDAnia napisał/a:
pierwsza zwrotna piosenki gotowa
Urszulaaaa zaczynaj następną....... |
Zara, zara, Drogi Ptero!
W USA ranek jest dopiero;
Zwyczaj mam, że przed śniadaniem
Nie zajmuję się pisaniem.
Na pisanie przyjdzie pora,
Gdy już zeżrę pomidora,
A najlepiej pół tuzina,
Wtedy rym się nie zacina.
pterodaktyll - Pią 08 Paź, 2010 22:58
Urszula napisał/a: | Zara, zara, Drogi Ptero!
W USA ranek jest dopiero;
Zwyczaj mam, że przed śniadaniem
Nie zajmuję się pisaniem.
Na pisanie przyjdzie pora,
Gdy już zeżrę pomidora,
A najlepiej pół tuzina,
Wtedy rym się nie zacina |
Na pomidor jam nie łasy
Nie przynosi to to kasy
Można zrobić się "czerwonym"
Po warzywie niesprawdzonem
Czy to Unia czy też USA
Demokracja nieco kusa
Pracy wiela, kasy mało
Komu k....przeszkadzało
Za komuny było lepiej
Teraz człowiek bidę klepie.
Świat to stanął już na głowie
Emigracja nasza bowiem
Z Ameryki wraca do dom
A cholera co ja godom.......
Małgoś - Pią 08 Paź, 2010 23:00
pterodaktyll napisał/a: | Urszula napisał/a: | Zara, zara, Drogi Ptero!
W USA ranek jest dopiero;
Zwyczaj mam, że przed śniadaniem
Nie zajmuję się pisaniem.
Na pisanie przyjdzie pora,
Gdy już zeżrę pomidora,
A najlepiej pół tuzina,
Wtedy rym się nie zacina |
Na pomidor jam nie łasy
Nie przynosi to to kasy
Można zrobić się "czerwonym"
Po warzywie niesprawdzonem
Czy to Unia czy też USA
Demokracja nieco kusa
Pracy wiela, kasy mało
Komu k....przeszkadzało
Za komuny było lepiej
Teraz człowiek bidę klepie.
Świat to stanął już na głowie
Emigracja nasza bowiem
Z Ameryki wraca do dom
A cholera co ja godom....... |
O ja cie...
skąd Wy to macie
pterodaktyll - Pią 08 Paź, 2010 23:02
Małgoś napisał/a: | skąd Wy to macie |
Z baśki czyli z kapelusza.......
Żeglarz - Pią 08 Paź, 2010 23:11
Widzę, że spać nie możecie:)
W radiowej "jedynce" fajną muzę grają
Stare, dobre klimaty.
Miłej nocki
Małgoś - Pią 08 Paź, 2010 23:15
Żeglarz napisał/a: | Widzę, że spać nie możecie:) |
możemy...
i już też zmykamy
Urszula - Sob 09 Paź, 2010 17:35
Oczywiście, Ptero Drogi,
że w ojczyste wracam progi!
Kasy brak bezspornym faktem,
lecz narzekać jest nietaktem.
Demokracja - fajna sprawa!
Nieustanna trwa zabawa,
nikt nie zazna w Polsce nudy:
- Jaruś w teczki zbiera brudy;
- czasem też rozśmieszy czleka,
gdy Antkowi coś "wycieka";
- cały Naród rozweseli
mądra, kompetentna Nelly;
- raz pielgrzymki, raz znów krzyże
(czy PiS z traumy się wyliże?)....
Jest wesoło, jest radośnie!
Palikotu wsparcie rośnie!
Nawet wpływu nie ma na to,
że ktoś rąbnął mu wibrator...
Niechaj żal więc Cię nie ściska:
- Nie ma chleba? Są igrzyska!!!
pterodaktyll - Sob 09 Paź, 2010 18:09
Cytat: | Oczywiście, Ptero Drogi,
że w ojczyste wracam progi!
Kasy brak bezspornym faktem,
lecz narzekać jest nietaktem |
Nie zachęcam, nie namawiam
Tu już można "puścić pawia"
"Nie ma chleba? Są igrzyska"
Tylko żal mi d**ę ściska,
Kiedy paru nawiedzonych gości
Wciska innym swe "wartości"
Przed kamerą wyją, jęczą
Pewnie w końcu nas zamęczą.
Jarek, Antek, moher, Anka
W dzień rozróba w nocy szklanka
Czasem mnie to po łbie łupie,
Ale częściej....mam to w du***.
d***-fajna sprawa,
Długo potrwa ta "zabawa"????
Klara - Sob 09 Paź, 2010 19:22
A ja myślę ma Urszulo,
/choć wątpliwość też się budzi/
że w Ojczyźnie będzie lepiej.
Ameryka - nie dla ludzi.
Urszula - Sob 09 Paź, 2010 20:46
Święta racja, Droga Klaro!
Wygłosiłaś prawdę starą: -
Ni dla ludzi, ni dla zierza
(choć mi rzadko ktoś dowierza...)
są te Stany popieprzone!
Wolę już ojczystą stronę,
choć tam nie ma ananasów,
ni dularów, ni frykasów,
ale za to po swojemu
kłócimy się. "Po polskiemu"!
Od Tatr po Zatokę Pucką,
każdy mówi mową ludzką
i nie trzeba klusek wkładać
w gębę, by się móc wygadać.
Urszula - Sob 09 Paź, 2010 20:53
pterodaktyll napisał/a: | paru nawiedzonych gości
Wciska innym swe "wartości" |
Niech wciskają! Niech wciskają!
Ludzie już w odbycie mają
te "wartości", "parytety",
"spiski" oraz inne bzdety!
A kto rację ma? To, kurna,
wnet okaże się przy urnach...
pterodaktyll - Sob 09 Paź, 2010 21:33
milutka - Pon 11 Paź, 2010 06:59
Jestem pod wrażeniem waszych ukrytych talentów
ZbOlo - Pon 11 Paź, 2010 07:04
...trzeba przyznać, że talenty "przednie", może "dalecy krewni" hrabiego Fredry...
milutka - Pon 11 Paź, 2010 07:11
ZbOlo napisał/a: | ..trzeba przyznać, że talenty "przednie", może "dalecy krewni" hrabiego Fredry... | przepraszam z góry za żart ale ....pomyśleć ,że chcieliście je zapić toć wy moglibyście wiersze pisać
verdo - Pon 11 Paź, 2010 07:27
ZbOlo napisał/a: | ...trzeba przyznać, że talenty "przednie", może "dalecy krewni" hrabiego Fredry... |
A moze Władysława Reymonta...bo on byl alkoholikiem(nie pisza o tym w biografiach)dostal Nobla ktorego nie odebral,poniewaz pil i nie mogl wytrzezwiec...rok pozniej zmarl z powodu alkoholizmu....
ZbOlo - Pon 11 Paź, 2010 07:56
verdo napisał/a: | A moze Władysława Reymonta |
...ten pisał prozą...
Wiedźma - Pon 11 Paź, 2010 09:13
verdo napisał/a: | A moze Władysława Reymonta...bo on byl alkoholikiem |
No widzisz, Verdo, jakie doborowe towarzystwo?
Nie ma co sie przejmować alkoholizmem
ZbOlo - Pon 11 Paź, 2010 09:50
verdo napisał/a: | A moze Władysława Reymonta...bo on byl alkoholikiem |
Wiedźma napisał/a: | No widzisz, Verdo, jakie doborowe towarzystwo? |
...a który nie był...???
pterodaktyll - Pon 11 Paź, 2010 21:07
milutka napisał/a: | toć wy moglibyście wiersze pisać |
totyż piszemy.jak widzisz.........
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 00:05
pterodaktyll napisał/a: | milutka napisał/a:
toć wy moglibyście wiersze pisać
totyż piszemy.jak widzisz......... |
I Ty też możesz pisać!
Żadna sztuka!
Wystarczy pamiętać, że w tekście "uje" nie zawsze się "nie kreskuje" i "rymy częstochowskie" są w cenie (przynajmniej w tekstach piosenek)!
Z występów mojego ulubionego kabaretu (POTEM) dowiedziałam się, że "dźwięk do dźwięka i będzie piosęka" oraz "rym do ryma publiczność wytrzyma".
Tak jak śpiewać, tak i pisać każdy może.
Spróbuj, fajna domowa terapia na odstresowanie!
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 00:13
pterodaktyll napisał/a: | totyż piszemy.jak widzisz......... |
Co piszemy, Ptero?
milutka - Wto 12 Paź, 2010 07:34
pterodaktyll napisał/a: | milutka napisał/a:
toć wy moglibyście wiersze pisać
totyż piszemy.jak widzisz......... | tak widzę ...i bardzo Wam za to dziękuję bo lubię je czytać
Urszula napisał/a: | I Ty też możesz pisać!
Żadna sztuka! | Urszulo ...nigdy nie próbowałam i jakoś mnie nigdy nie pociągało pisanie wierszy ...wolę je czytać i zachwycać się czyimiś "zdolnościami manualnymi "
Jednak byłam bardzo dobra w pisaniu opowiadań ,zawsze w szkole byłam z tego powodu wyróżniana i moje prace były czytane na głos jednak problem tkwi w tym ..... Urszula napisał/a: | Wystarczy pamiętać, że w tekście "uje" nie zawsze się "nie kreskuje" | zawsze miałam problem z ortografiom i przez to z takich opowiadań dostawałam jako jedyna dwie oceny -jedną za treść ,druga za ortografię ....dziś taka przypadłość w szkołach jest traktowana jako choroba i wykryta daje szansę do nie brania takich błędów pod uwagę w czasie klasówki lub egzaminu ....ale wydaje mi się ,że miałam mądrych nauczycieli skoro i tak mnie ulgowo traktowali ;)Tak więc wy piszcie ja będe podziwiać
pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 08:07
Urszula napisał/a: | Co piszemy, Ptero? |
Później, później ma Urszulko
Ledwie człowiek się obudzi
Koncept każą nam wysilać
Ku uciesze innych ludzi...
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 15:31
pterodaktyll napisał/a: | Urszula napisał/a:
Co piszemy, Ptero?
Później, później ma Urszulko
Ledwie człowiek się obudzi
Koncept każą nam wysilać
Ku uciesze innych ludzi... |
He, he... moje pytanie dotyczyło nazwy tego, co piszemy.
Bo poezją toto trudno mianować...
Ale zabawa fajna, nie?
incognito - Wto 12 Paź, 2010 18:48
Rany same Pelagie poetki ludowe w męskim wydaniu również...
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 20:06
incognito napisał/a: | Rany same Pelagie poetki ludowe w męskim wydaniu również... |
Dołącz do nas!!!
Wiesz jaką ma się frajdę wymyślając takie *p****?
pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 20:44
Urszula napisał/a: | moje pytanie dotyczyło nazwy tego, co piszemy |
To siem grafomania nazywa......
incognito - Wto 12 Paź, 2010 20:47
Urszula napisał/a: | Wiesz jaką ma się frajdę wymyślając takie *p****? |
.. Dzięki serdecznie ale ten etap mam juz za sobą, dawno temu., ale wam zyczę zacnej zabawy w rymowanki
incognito - Wto 12 Paź, 2010 20:53
pterodaktyll napisał/a: | grafomania nazywa...... |
.. Ptero o ile pamietam to grafomania to pisanie utworów literackich przez osoby nie posiadajace talentu i nie majace nic do powiedzenia... a u Was talent ,ze ho,ho
pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 20:55
incognito napisał/a: | . Ptero o ile pamietam |
Wszyscy sie mnie już czepiają na tym forum.............idę sobie ......
stiff - Wto 12 Paź, 2010 20:57
pterodaktyll napisał/a: | Wszyscy sie mnie już czepiają na tym forum.... |
Co Ty bredzisz...
pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 21:07
Wszyscy się mnie już czepiają na tym forum
Pewnie niedługo zbierze się quorum
I pewnie wymyślą coś w takim stylu
Zostań-kochamy cię Pterodaktyllu
incognito - Wto 12 Paź, 2010 21:27
pterodaktyll napisał/a: | sie mnie już czepiają |
...Kto?
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 21:43
pterodaktyll napisał/a: | To siem grafomania nazywa...... |
Nooo, tyż se tak myślem...
Ale to akurat mi nie przeszkadza!
Kocham grafomanów!!!
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 21:46
incognito napisał/a: | .. Dzięki serdecznie ale ten etap mam juz za sobą, dawno temu., |
Szkoda...
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 21:51
milutka napisał/a: | ale wydaje mi się ,że miałam mądrych nauczycieli skoro i tak mnie ulgowo traktowali ; |
Nie wydaje Ci się. Miałaś!!!
Podobnie jak moje młodsze dziecię, które na teście z ortografii zamiast "korzeń" napisało "część podziemna rośliny". Dostało piątkę!
Wprawdzie "za inteligencję", ale zawsze co piątka, to piątka, nie?
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 22:01
incognito napisał/a: | .. Ptero o ile pamietam to grafomania to pisanie utworów literackich przez osoby nie posiadajace talentu i nie majace nic do powiedzenia... a u Was talent ,ze ho,ho |
Łomatko, Incognito!
Dobrze, że przeniosłam się z pisaniem na podłogę, bo mogłabym sobie coś uszkodzić spadając z krzesła.
pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 22:03
Urszula napisał/a: | Dobrze, że przeniosłam się z pisaniem na podłogę |
Zeszłas do undergroundu???
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 22:12
pterodaktyll napisał/a: | Zeszłas do undergroundu??? |
Zeszłam.
I nie z powodu "boląca d***",
ino z powodu "ból kręgosłupa".
Kulfon - Wto 12 Paź, 2010 22:13
Urszula napisał/a: | pterodaktyll napisał/a: | Zeszłas do undergroundu??? |
Zeszłam.
I nie z powodu "boląca d***",
ino z powodu "ból kręgosłupa". |
tzn. ground zero ...
pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 22:16
Urszula napisał/a: | I nie z powodu "boląca d***",
ino z powodu "ból kręgosłupa" |
Kiedy Cie boli du**
Nie czujesz już kręgosłupa
Gdy w kręgosłupie łupie
Nie myślisz wtedy o du***...
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 22:29
Kulfon napisał/a: | tzn. ground zero ... |
Powiedziałabym dziś nawet "Mniej, niż zeroooo, mniej, niż zerooo...".
Kurde, po wczorajszej wyprawie na dynie coś mi znowu d*** i mam problem nawet z chodzeniem po schodach.
Tzn. wyleźć wylezę w miarę bezboleśnie, ale już zleźć?
Boli mnie dziwnie, bo nie w krzyżu (choć też), ale głównie między łopatkami.
I łeb mi jakoś usztywniło. W prawą stronę mogę ruszyć szyją, w lewo się boję, bo wtedy całe plecy bolą.
I tak se teraz pomyślałam, że gdyby coś mnie załaskotało na lewym ramieniu, to nawet nie mogłabym rzucić okiem, co to takiego: kol. małżonek, sąsiadka, sąsiad, czy np. tarantula? Walnęłabym po prostu tym, co mam pod ręką i potem mogłoby mi być głupio...
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 22:34
pterodaktyll napisał/a: | Kiedy Cie boli du**
Nie czujesz już kręgosłupa
Gdy w kręgosłupie łupie
Nie myślisz wtedy o du***... |
Ptero!
Gdy człeka wszystko boli,
to wszystko już pier***!
Pier*** i olewa,
bo żyć się odechciewa.
pterodaktyll - Wto 12 Paź, 2010 22:38
Urszula napisał/a: | Gdy człeka wszystko boli,
to wszystko już pier***!
Pier*** i olewa,
bo żyć się odechciewa. |
Pier****jmy wszystkie bóle
Co za życie to w ogóle
Tutaj strzyka a tam łupie
Idę spać i mam to w du***
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 22:41
pterodaktyll napisał/a: | Idę spać i mam to w du*** |
Zatem życzę dobrych snów
i do jutra! Trzym się zdrów!!!
Kulfon - Wto 12 Paź, 2010 22:49
Urszula napisał/a: | po wczorajszej wyprawie na dynie coś mi znowu d*** |
dbaj tam o siebie, mlodosc nie wiecznosc
Urszula - Wto 12 Paź, 2010 23:03
Kulfon napisał/a: | dbaj tam o siebie, mlodosc nie wiecznosc |
Toż staram się dbać o siebie, Kulfonku!
Ale czasem i starej babie szajba odbije, zechce się jej pobiegać razem z dzieciakami po łące i po słomie.
Podejrzewam jednak, że nie tyle to bieganie mnie "uszkodziło", ile noszenie na rękach mojej młodszej wnusi. Nie pozwalała się nikomu wyciągnąć z fotelika, rozdarła się : "Baba, baba, baba!".
A ja (dumna, że dziecię mnie akurat wzywa) nie pozwoliłam się nikomu uprzedzić i bohatersko wytargałam smarkatą z autka...
|
|