ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Mam dosyc
AL-43 - Nie 31 Paź, 2010 06:41 Temat postu: Mam dosyc Ktory to juz raz powtarzam......wlasnie wychodze z kolejnej "tygodniowki" i tak od 3 miesiecy
tydzien picia tydzien przerwy.Spuchlem juz od gorzaly,bola mnie flaki nie przespana noc ale dalem rade nie wypilem nic i czuje ze kac minal,tylko na jak dlugo?
Ostatnio najdluzszy okres trzezwosci to jakies 2 miesiace byly chyba tylko po to zeby sie podkurowac i nabrac sil do nastepnego chlania.Ale nie mam juz sily na walke,wiem ze z nim nie wygram.Mysle o terapii ,chyba zglosze sie do jakiejs poradni bo sam nie dam rady a chce zyc.
Zona mi nie wiezy ze mam problem z alkoholem twierdzi ze wymyslilem to po to aby wlasnie pic.Moze dlatego ze udawalo mi sie wytrzymywac dluzsze okresy bez alkoholu ale przeciez nie trzeba byc zachlanym non stop zeby nim byc.
Ciezko........ale musze dac rade tym razem bo bedzie po mnie ,czuje to.Prace juz stracilem przez chlanie ,teraz stawka bedzie co? rodzina? zycie?
To straszna choroba.Tak bardzo chcialbym umiec przestac,wyjsc z tego byc wesolym bez wypicia.Znacie to wszyscy ale musialem sie wygadac choc troche.
kkk - Nie 31 Paź, 2010 06:51
AL-43 napisał/a: | bo sam nie dam rady |
To podstawowa prawda
AL-43 napisał/a: | .Prace juz stracilem przez chlanie ,teraz stawka bedzie co? rodzina? zycie? |
Wszystko to przed Tobą i przede mna jesli wrócimy do picia...
Masz dobry poczatek, zakreciłeś butelke, teraz skup się na tym co zrobic aby jej ponownie nie odkręcic...
Borus - Nie 31 Paź, 2010 06:59
AL-43 napisał/a: | Zona mi nie wiezy ze mam problem z alkoholem | ...ciekawe, jakich "dowodów" potrzebuje, żeby uwierzyć!?
moim zdaniem dobrze,że myślisz o terapii, bo inaczej będzie na pewno ciężko...
ja właśnie tam nauczyłem się żyć bez alkoholu i nie piję od trzech lat
na razie jest tu trochę pusto, ale wkrótce pewnie pokażą się specjaliści i podadzą Ci namiary na ośrodki w Twojej okolicy...
Póki co rozejrzyj się po tematach a na pewno znajdziesz coś dla siebie...
kiwi - Nie 31 Paź, 2010 07:02
Hallo AL,ja moge Ci tylko napisac i podpowiedziec,co ja zrobilam zeby zatrzymac moja chorobe alkoholowa.Samemu jest trudno,jest tyle mozliwosci,ja poszlam do lekarza zrobiono mi wszystkie badania,bo z alkoholem wiaza sie tez rozne choroby,jak wysokie cisnienie i rozne inne.Lepiej byc pewnym ze nic nie jest naruszone,i zrobilam terapie.I juz pare miesiecy zyje z moja TRZEZWOSCIA bardzo dobrze.A moze niedaleko od ciebie sa grupy AA,to jest bardzo pomocne w utrzymaniu trzezwosci.
Nie mecz sie sam...szukaj pomocy.
"stawka wieksza jak zycie"-to chyba tytul filmu,tak dokladnie juz nie pamietam,ale prace juz straciles,nie starac siebie i swojej milej rodzinki.
Zycze Ci wytrwalosci na Twojej trzezwej drodze.
bedzie dobrze
pozdrawia
Kiwi
kkk - Nie 31 Paź, 2010 07:02
Borus napisał/a: | ale wkrótce pewnie pokażą się specjaliści |
Owi specjaliści jeszcze nynaja po dyżurze nocnym...
Wiedźma - Nie 31 Paź, 2010 08:25
AL-43 napisał/a: | Zona mi nie wiezy ze mam problem z alkoholem twierdzi ze wymyslilem to po to aby wlasnie pic.Moze dlatego ze udawalo mi sie wytrzymywac dluzsze okresy bez alkoholu ale przeciez nie trzeba byc zachlanym non stop zeby nim byc. |
Oczywiście! Alkoholik jest w stanie bardzo długo wytrzymać bez alkoholu.
Ja miałam długie, wielomiesięczne przerwy w piciu, najdłuższa trwała 2 lata.
A żonie pewno trudno zaakceptować fakt, że jej mąż jest alkoholikiem i woli chować głowę w piasek.
Może po prostu wstydzi się tego i stosuje mechanizmy obronne...
Dobrze jednak, że Ty nie pozwalasz jej uśpić swojej czujności. Jeśli czujesz, że masz problem,
to należy coś z tym zrobić niezależnie od opinii otoczenia.
AL-43 napisał/a: | Mysle o terapii ,chyba zglosze sie do jakiejs poradni bo sam nie dam rady a chce zyc. |
Uważam, że to bardzo rozsądne podejście.
Masz tu adresy placówek odwykowych na terenie całej Polski, znajdź najbliższą i zasuwaj.
stiff - Nie 31 Paź, 2010 08:49
AL-43 napisał/a: | Znacie to wszyscy ale musialem sie wygadac choc troche. |
Problem jest w tym, aby na gadaniu nie kończyć jak zwykle...
Ja żyłem dokładnie tak jak Ty, tylko kiedy skończyłem terapie to nie miałem nie tylko pracy,
ale i rodziny, a o domu nie wspomnę...
Nie pije szósty rok, mam świetny kontakt z dziećmi, w życiu są wzloty,
ale nie ma już klasycznych upadków, a problemy które napotykam,
sa do rozwiązania lub można odstąpić od ich rozwiązania jeśli sa nierozwiązywalne,
ale to ja decyduje, a nie alko jak chce żyć...
Dobrych wyborów życzę...
Małgoś - Nie 31 Paź, 2010 10:09
AL-43 napisał/a: | Spuchlem juz od gorzaly,bola mnie flaki nie przespana noc ale dalem rade nie wypilem nic i czuje ze kac minal,tylko na jak dlugo? |
Ano właśnie... jak długo można tak żyć? Przecież Ty tak już nie chcesz... I skoro już to wiesz, to tej myśli się trzymaj kurczowo. Pewnie sporo już wiesz o próbach samodzielnego "leczenia", więc zmień coś i zrób tym razem inaczej, posłuchaj doświadczonych, mających za sobą sukcesy.. Tylko tych słuchaj a wygrasz!
Na to co mówi żona nie zwracaj uwagi, bo wiele kobiet wstydzi się przyznać, że jej mąż to alkoholik. Ale Ty wiesz jaki masz problem i to jest najważniejsze!
A teraz szukaj miejsca, gdzie mogą Ci pomóc stanąć na nogi i zacząć myśleć trzeźwo.
Kulfon - Nie 31 Paź, 2010 10:24
Witaj
AL-43 napisał/a: | Ktory to juz raz powtarzam......wlasnie wychodze z kolejnej "tygodniowki" i tak od 3 miesiecy |
najwazniejsze zeby juz ostatni
teraz wystarczy wstyd wsadzic do kieszeni i poszukac pomocy u innych,
zreszta co to za wstyd isc po pomoc w porownaniu z tym wstydem na kacu
Jacek - Nie 31 Paź, 2010 12:46
cześć Al
kkk napisał/a: | Owi specjaliści jeszcze nynaja po dyżurze nocnym... |
no nie jedna mnie grzebie we profilu
druga widzi kiedy wstaje,a na dodatek wie o mnie wszystko
a tak poważnie co ja bym zrobił bez tych dziewczyn
sam se bym musiał grzebać,a i wiedzą nie było by się przed kim chwalić
choć z drugiej strony mam taką jedną,co mnie porządek zrobi na biurku
tak przynajmniej jej się zdaje - bo ja to w tym ładzie się nie mogę połapać
a co do tej mojej specjalisty - to ona widzi tylko to że ja potrafię nie pić
i ma zupełną rację bo to jest cała tajemnica
a polega na tym aby chcieć i w tym kierunku coś robić
między innymi słuchać tych co coś wiedzą i podpowiedzą
bo nie ma kogoś takiego jak specjalista w tej dziedzinie
bo ilu ludzi - tyle charakterów - i tyle sposobów na nie picie
dlatego trza wysłuchać ilu się da i nie oceniając na złe czy dobre
wybrać taki co dla siebie odpowiada
taki jak miałem w podpisie niedawno - zapożyczony od Jurka
"moje nie picie jest najlepsze na świecie
dla mnie oczywiście"
AL-43 napisał/a: | Ale nie mam juz sily na walke,wiem ze z nim nie wygram |
drogi Alu,zrobiłeś już dużo
zrobiłeś najważniejszy krok pierwszy
do którego tak trudno się przyznać
który mówi jaki ja słaby
a brzmi tak
1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem.
komiwojażer - Nie 31 Paź, 2010 13:25
AL-43 napisał/a: | Zona mi nie wiezy ze mam problem z alkoholem twierdzi ze wymyslilem to po to aby wlasnie pic | -Al,moja to pukała się w czoło jak jej wspomniałem,że jest coś takiego jak choroba alkoholowa...a pracę też straciłem wtedy.Wziąłem się za bary z życiem-no ze śmiercią nie ma sensu-mam roboty od groma,przy okazji pęka to co miało.Tylko wtedy kiedy piłem sam wierzyłem w to,że to wyłącznie moja wina.I jest ok.Powodzenia,a właściwie sił dostatecznych...
Małgoś - Nie 31 Paź, 2010 13:37
komiwojażer napisał/a: | moja to pukała się w czoło jak jej wspomniałem,że jest coś takiego jak choroba alkoholowa... |
wiele osób tak myśli, że jak ktoś chce to może przestać pić a choroba to tylko wymysł użalających się nad sobą pijaków Niestety, to niewiedza i brak chęci dowiedzenia się czegoś więcej o tym co wokół nas się dzieje, bo tak najłatwiej.. myślenie niektórym sprawia problem
Urszula - Nie 31 Paź, 2010 13:37
Witaj AL-43!
Dobrze, że trafiłeś na Dekadencję!
Forum nie zastąpi terapii, ale warto poczytać o "przygodach" innych alkoholików.
"Wygadać" też się tu można i naładować akumulatory.
No i fajnie, że zdałeś sobie sprawę z tego, iż samemu trudno się wygrzebać. To tak jak z bagnem: wiesz, że toniesz, próbujesz się ratować, chwytasz się nawet jakiejś roślinki i wystawiasz głowę na powierzchnię, ale bagno coraz bardziej wsysa i wciąga... Jeśli ktoś nie poda ręki, nie rzuci drabiny, albo choćby wiązki gałęzi, na którą możesz się wczołgać - masz bardzo nikłe szanse przeżycia.
Spiesz się, spiesz na tę terapię!!! Dla trzeźwiejącego alko każdy dzień jest cenny.
Trzymam kciuki za Twoje powodzenie!
Urszula - Nie 31 Paź, 2010 13:51
Małgoś napisał/a: | wiele osób tak myśli, że jak ktoś chce to może przestać pić a choroba to tylko wymysł użalających się nad sobą pijaków |
Oj, masz rację, Małgoś! Bardzo wielu ludzi uważa, że ktoś chleje, bo po prostu lubi i wystarczy silna wola, by powstrzymać się przed sięgnięciem po kieliszek.
Małgoś - Nie 31 Paź, 2010 14:14
Urszula napisał/a: | Małgoś napisał/a: | wiele osób tak myśli, że jak ktoś chce to może przestać pić a choroba to tylko wymysł użalających się nad sobą pijaków |
Oj, masz rację, Małgoś! Bardzo wielu ludzi uważa, że ktoś chleje, bo po prostu lubi i wystarczy silna wola, by powstrzymać się przed sięgnięciem po kieliszek. |
I nic się na to nie poradzi, niech sobie tak myślą...
Ważne, by nauczyć się myśleć o sobie i nie kierować opinią innych... To nie oni przeżyją za nas nasze życie
Heh, niedawno tłumaczyłam gospodyni mojego menia dlaczego na tak długo, bo na dwa miesiące on się "dać zamknąć" i nie wiem czy zrozumiała (ma 86 lat) Ale w sumie jakie to ma znaczenie co ona rozumie? Grunt, że przyjęła jego nieobecność na zasadzie że "no, skoro tak trzeba..."
AL-43 - Nie 31 Paź, 2010 15:24
Dziekuje wszystkim za slowa otuchy,to pomaga .
Wiem ze sa ludzie ktorzy skonczyli z piciem i zyja w trzezwosci,tez pragne do nich dolaczyc.
To nie bedzie lekka droga ,alkohol poznalem juz w szkole podstawowej a jestem po
40 stce.Mialem wtedy chyba ze 13 lat jak pierwszy raz wlalem w siebie procenty.
Jest 15 sta, nie pije 24 godziny ,jestem jeszcze troche rozbity ale ciesze sie ze sie udalo kolejny raz wyjsc z ciagu.
Znalazlem osrodek leczenia uzaleznien w mojej okolicy i po Swiecie Zmarlych jade dowiedziec sie co i jak.Musze bo wiem ze bedzie nastepny raz jak zwykle.......
Jacek - Nie 31 Paź, 2010 15:26
Urszula napisał/a: | Małgoś napisał/a: | wiele osób tak myśli, że jak ktoś chce to może przestać pić a choroba to tylko wymysł użalających się nad sobą pijaków |
Oj, masz rację, Małgoś! Bardzo wielu ludzi uważa, że ktoś chleje, bo po prostu lubi i wystarczy silna wola, by powstrzymać się przed sięgnięciem po kieliszek. |
o tak,to dla stojących z boku to taka magia
albo to
- sam nigdy nie dasz rady
a innym razem
- jak ty sam z tym nic nie zrobisz
prawda że dla kogoś stojącemu z boku ,może się to wydać dziwne
stiff - Nie 31 Paź, 2010 15:28
AL-43 napisał/a: | jestem jeszcze troche rozbity ale ciesze sie ze sie udalo kolejny raz wyjsc z ciagu. |
Teraz pora na następny ruch... AL-43 napisał/a: | .Musze bo wiem ze bedzie nastepny raz jak zwykle....... |
Czy będzie, to tylko od Ciebie zależy...
Jacek - Nie 31 Paź, 2010 15:28
AL-43 napisał/a: | nie pije 24 godziny |
a wiesz że samo przestanie pić ,jest proste
trudniej jest ten stan utrzymać
stiff - Nie 31 Paź, 2010 15:30
Jacek napisał/a: | a wiesz że samo przestanie pić ,jest proste
trudniej jest ten stan utrzymać |
Mi do następnego razu, zawsze sie udawało...
Jacek - Nie 31 Paź, 2010 15:32
stiff napisał/a: | Mi do następnego razu, zawsze sie udawało... |
dokładnie o to mnie chodziło
a na ustach ze słowami
a ten jeden raz nie zaszkodzi
AL-43 - Nie 31 Paź, 2010 15:34
Jacek napisał/a: | AL-43 napisał/a: | nie pije 24 godziny |
a wiesz że samo przestanie pić ,jest proste
trudniej jest ten stan utrzymać |
Wiem,znam to dokladnie
stiff - Nie 31 Paź, 2010 15:37
AL-43 napisał/a: | Wiem,znam to dokladnie |
Jeśli tym razem o tym nie zapomnisz, to jest szansa,
ze zmienisz swoje życie na lepsze czyli trzeźwe w tym przypadku...
Jacek - Nie 31 Paź, 2010 15:40
AL-43 napisał/a: | Wiem,znam to dokladnie |
ja też
i wydawało by się że mimo posiada się te tajemnice i czary mary
to jednak palenia rzucić trudna rada
Małgoś - Nie 31 Paź, 2010 15:43
Jacek napisał/a: | - sam nigdy nie dasz rady
a innym razem
- jak ty sam z tym nic nie zrobisz
prawda że dla kogoś stojącemu z boku ,może się to wydać dziwne |
to się może wydawać dziwne jak się nie uwzględnia, że leczenie nie polega na łykaniu tabletek, nie ma pstrykania palcem, elektrowstrząsów czy jakiegoś innego prania mózgu ani nawet żadnych czarów a jednak się leczy...
komiwojażer - Nie 31 Paź, 2010 19:43
AL-43 napisał/a: | jade dowiedziec sie | -jedź,jedź al...
jolkajolka - Nie 31 Paź, 2010 21:45
Ważne,że zamierzasz coś zrobić ze swoim życiem. Najgorzej zacząć...
komiwojażer - Śro 03 Lis, 2010 15:21
...i co AL?
jolkajolka - Czw 04 Lis, 2010 21:12
Wygląda,że nic
komiwojażer - Pią 05 Lis, 2010 21:55
pieróńsko wóda
rufio - Pią 05 Lis, 2010 21:58
komiwojażer napisał/a: | pieróńsko wóda |
Wóda jest spoko my sa (niektórzy) do bani .
ZbOlo - Pią 05 Lis, 2010 22:02
rufio napisał/a: | Wóda jest spoko my sa (niektórzy) do bani . |
...a czasami wręcz - na bani....
komiwojażer - Pią 05 Lis, 2010 22:03
ale wróci tu jeszcze
rufio - Pią 05 Lis, 2010 22:06
komiwojażer napisał/a: | wróci tu |
Jak po nocy dzień a po burzy słońce - tylko czy .... ?
ZbOlo - Pią 05 Lis, 2010 22:07
rufio napisał/a: | Jak po nocy dzień a po burzy słońce |
"...jak brzydka żona, jak czek bez pokrycia..."
komiwojażer - Pią 05 Lis, 2010 22:08
rufio napisał/a: | tylko czy .... ? | -w jednym kawałku
rufio - Pią 05 Lis, 2010 22:12
Nie chodzi o kawałek chodzi min o spojrzenie
AL-43 - Nie 07 Lis, 2010 23:38
Witam witam,wszystko ok ,jutro zaczynam terapie,
Mili i wyrozumiali ludzie pracuja w osrodku wiec mysle ze bedzie dobrze.
No i najwazniejsze nie pije!
Odwiedzil mnie kumpel ostatnio ,przyszedl do garazu bo zobaczyl swiatlo ,wpadl ze zgrzewka browara i.....odmowilem,powiedzialem "stary Ty sobie pij ,ale ja dziekuje"
I nawet mi nie przemknelo przez mysl "tylko jedno"......tyle sie wycierpialem w zyciu przez to g***o ze mam jakas sile teraz aby z tym walczyc.
Pozdrawiam.
ps.nie bylo mnie troche na forum bo odrabiam zaleglosci,sprzatanie w garazu,piwnicy itp
Wiedźma - Nie 07 Lis, 2010 23:51
AL-43 napisał/a: | odmowilem,powiedzialem "stary Ty sobie pij ,ale ja dziekuje" |
Błąd.
Trzeba było powiedzieć: Stary, Ty sobie pij, ale nie tutaj.
Tak byłoby bezpieczniej dla Ciebie
pterodaktyll - Pon 08 Lis, 2010 00:35
Wiedźma napisał/a: | Błąd.
Trzeba było powiedzieć: Stary, Ty sobie pij, ale nie tutaj. |
Przecież on jest przed terapią....skąd ma znać zachowania asertywne.....
Wiedźma - Pon 08 Lis, 2010 00:36
pterodaktyll napisał/a: | skąd ma znać zachowania asertywne..... |
Ode mnie
pterodaktyll - Pon 08 Lis, 2010 09:41
Otworzyłas gabinet terapii??? Wiedźma napisał/a: | Ode mnie |
Wiedźma - Pon 08 Lis, 2010 10:29
pterodaktyll napisał/a: | Otworzyłas gabinet terapii??? |
Nie. Forum dla alkoholików i ich bliskich
jolkajolka - Pon 08 Lis, 2010 18:25
Miło,że jesteś Al. Ale nie znikaj na tak długo
AL-43 - Śro 10 Lis, 2010 21:46
Bede tu zagladal w miare mozliwosci Piekne jest zycie bez alkoholu.....
komiwojażer - Śro 10 Lis, 2010 21:51
jednak żyjesz jeszcze,bo byli wątpiący
|
|