To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Kraj Rad - Drzwi antywlamaniowe za jedyna 1000 PLN -ogloszenia z klatek

Kulfon - Nie 07 Lis, 2010 15:04
Temat postu: Drzwi antywlamaniowe za jedyna 1000 PLN -ogloszenia z klatek
KU przestrodze !!!






Wiedźma - Nie 07 Lis, 2010 16:21

Phi! :beba:
Ja kiedyś zamek Gerda - ponoć nieotwieralny od wewnątrz - śrubokrętem rozmontowywałam,
jak mnie rodzinka zamykała w domu gdy byłam w ciągu.
A ponieważ robiłam to bez zniszczenia drzwi, dość długo jechałam na tym patencie :mgreen:
A moi drodzy dziwili się, jak to się dzieje, że matka z domu nie wychodzi i nie trzeźwieje :wstyd:

Bebetka - Nie 07 Lis, 2010 16:28

Wiedźma napisał/a:
moi drodzy dziwili się, jak to się dzieje, że matka z domu nie wychodzi i nie trzeźwieje

dobre z tym srubokrętem ..... :lol:
czyli mamy następny dowód na to żeś Wiedźma prawdziwa rg5th67j

Wiedźma - Nie 07 Lis, 2010 16:32

Raczej pomysłowy Dobromir - w końcu to był śrubokręt, a nie czary! :wysmiewacz:
Bebetka - Nie 07 Lis, 2010 17:00

Wiedźma napisał/a:
Raczej pomysłowy Dobromir

ok ale tylko Wiedźmy miewają takie pomysły :wysmiewacz:

Wiedźma - Nie 07 Lis, 2010 17:43

Główka pracuje! :glupek: ...a Polak potrafi! :mgreen:
Bebetka - Nie 07 Lis, 2010 18:26

Wiedźma napisał/a:
a Polak potrafi! :mgreen:

chyba Wiedźma potrafi :p

pterodaktyll - Nie 07 Lis, 2010 19:04

Dla chcącego nic trudnego g45g21
Bebetka - Nie 07 Lis, 2010 19:06

pterodaktyll napisał/a:
Dla chcącego nic trudnego

cicho być :p tez nie lepsza byłam ...

stiff - Nie 07 Lis, 2010 19:07

pterodaktyll napisał/a:
Dla chcącego nic trudnego

Zostać Wiedźmą... :p

Tempe - Pon 08 Lis, 2010 10:53
Temat postu: Re: Drzwi antywlamaniowe za jedyna 1000 PLN -ogloszenia z kl
Kulfon napisał/a:
KU przestrodze !!!


/embed></object>[/center]


Każde drzwi się otworzy...

pietruszka - Pon 08 Lis, 2010 11:21

dwa lata temu ktoś sforsował u nas drzwi do piwnicy na działce. Drzwi z bardzo grubej blachy z zamkiem tzw. sejfowym... Stara dobra robota. Policjanci, którzy przyjechali na wizję sami stwierdzili, że ktoś musiał mieć dużo czasu, i prawdopodobnie komuś zajęło to kilka godzin, żeby dostać się do tej piwnicy. Wszystko po to, żeby ukraść nowy przedłużacz "z biedronki". Taaaakie drzwi i taaaaki zamek sugerowały, że w środku czekają kogoś nie wiadomo jakie skarby... Szkoda drzwi i zamka - (ten ostatni nowy to byłby wydatek około 800 zł). Założyliśmy zwykłą sztabę i zwykłą kłódkę. No i ubezpieczyłam działkę. Po raz kolejny okazało się, że droższe są zniszczenia, niż faktyczny "łup" dla złodziei. :evil: Szkoda, ze chwastów nikt nie chce ukraść :lol2:
Kulfon - Pon 08 Lis, 2010 12:25

Tempe napisał/a:

Każde drzwi się otworzy...


Otwieraczem do konserw ..... :roll:

Wiedźma - Pon 08 Lis, 2010 14:41

pietruszka napisał/a:
Taaaakie drzwi i taaaaki zamek sugerowały, że w środku czekają kogoś nie wiadomo jakie skarby

Dlatego moje drzwi można by otworzyć porządnym kopniakiem. No, może kilkoma :beba:
Żaden złodziej nie pomyśli, że u mnie może być coś cennego.
I nie pomyli się! :wysmiewacz:

...no i przynajmniej drzwi ocaleją... :roll:

yuraa - Pon 08 Lis, 2010 15:00

Wiedźma napisał/a:
Żaden złodziej nie pomyśli, że u mnie może być coś cennego.

no taki potencjalny złodziej to wyjatkowy dureń
Ewo, w jakimkolwiek pomieszczeniu bys się nie znalazła zawsze bedziesz tam najcenniejszym klejnotem :skromny:

Wiedźma - Pon 08 Lis, 2010 15:07

yuraa napisał/a:
Ewo, w jakimkolwiek pomieszczeniu bys się nie znalazła zawsze bedziesz tam najcenniejszym klejnotem :skromny:

:wstyd:

Klara - Pon 08 Lis, 2010 15:45

Wiedźma napisał/a:
Dlatego moje drzwi można by otworzyć porządnym kopniakiem.

Tym samym się kierowałam, nie zakładając zabezpieczeń na piwniczne okna.
No i złodzieje weszli.
Jeszcze sobie z nimi pogadałam, co ich tak zdziwiło, ze wyszli niczego nie zabierając.
Okno trzeba było wymienić.
Ubezpieczenie pokryło połowę.
Jeden ze złodziei przyznał się do winy i mam zasądzony zwrot tego wydatku. Nie wiem, czy warto fatygować komornika, bo facet siedzi, więc i tak nie ma z czego ściągać.

Wiedźma - Pon 08 Lis, 2010 16:03

Klara napisał/a:
Jeszcze sobie z nimi pogadałam, co ich tak zdziwiło, ze wyszli niczego nie zabierając.

Pamiętam, pamiętam - opowiadałaś o tym! :rotfl:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group