To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - Noworoczne postanowienia...

stiff - Sob 01 Sty, 2011 10:18
Temat postu: Noworoczne postanowienia...
Nie będę bil zony, chyba, ze zasłuży... :]
Wiedźma - Sob 01 Sty, 2011 10:25

A posiadasz żonę na stanie? :shock:
Nic o tym nie wiedziałam... :?

stiff - Sob 01 Sty, 2011 10:33

Wiedźma napisał/a:
A posiadasz żonę na stanie? :shock:

No jeszcze nie, ale gdyby, to postanowienie przydać się może... :D

Klara - Sob 01 Sty, 2011 10:34

1. Nie rzucę palenia.
Chyba, że znów zacznę palić :drapie:
2. Nie będę zdradzała męża.
Chyba, że ponownie wyjdę za mąż rg5th67j

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 11:09

stiff napisał/a:
Nie będę bil zony, chyba, ze zasłuży

Lepiej walnij od razu. Profilaktyka jest lepsza niż "leczenie" g45g21

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 11:10

Klara napisał/a:
. Nie będę zdradzała męża.

Nie lekceważ pokusy, bo drugi raz może nie przyjść :rotfl:

dlugixp - Sob 01 Sty, 2011 11:24

Postanawiam nic nie postanawiać... i tak wszystko szlag trafia...
Pozdrawiam :)

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 11:26

dlugixp napisał/a:
Postanawiam nic nie postanawiać..

Popieram........ ;)

Jacek - Sob 01 Sty, 2011 12:00

pterodaktyll napisał/a:
dlugixp napisał/a:
Postanawiam nic nie postanawiać..

Popieram........ ;)

dobre,dobre :okok:
też się dołączam :skromny:

beata - Sob 01 Sty, 2011 12:43

Jacek napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
dlugixp napisał/a:
Postanawiam nic nie postanawiać..

Popieram........ ;)

dobre,dobre :okok:
też się dołączam :skromny:
No to ja też. :brawo:
Pati - Sob 01 Sty, 2011 13:00

dlugixp napisał/a:
Postanawiam nic nie postanawiać...

I ja też tak postąpię ;)

czarna róża - Sob 01 Sty, 2011 13:04

Jest takie powiedzenie..Powiedz o swoich planach Panu Bogu a go rozśmieszysz..no cóż..grunt to poczucie humoru.. :D
Borus - Sob 01 Sty, 2011 13:26

beata napisał/a:
Jacek napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
dlugixp napisał/a:
Postanawiam nic nie postanawiać..

Popieram........ ;)

dobre,dobre :okok:
też się dołączam :skromny:
No to ja też. :brawo:
...postanowione... :tak:
Jras4 - Sob 01 Sty, 2011 13:42

Co tak tu smętnie sie zrobiło zobaczcie ile pijaków ma szanse w tym nowym roku pszestać chlać A ilu już tej szansy niema bo zdechli ...
Jras4 - Sob 01 Sty, 2011 13:45

Rozwesele was
http://www.youtube.com/watch?v=e4TW-CuizsA

Agusia 31 - Sob 01 Sty, 2011 14:00

A ja mam kilka postanowień.Spisałam sobie je na karteczce i ukryłam głęboko...Zobaczę ile moich postanowień zrealizuję a ile nie... :)
stiff - Sob 01 Sty, 2011 15:27

dlugixp napisał/a:
Postanawiam nic nie postanawiać... i tak wszystko szlag trafia...

Ale wtedy sie pogubisz i nie bedziesz wiedzial co szlak trafil... :D

stiff - Sob 01 Sty, 2011 15:28

czarna róża napisał/a:
..Powiedz o swoich planach Panu Bogu a go rozśmieszysz

Juz masz plusa na gorze, ze rozbawic potrafisz... :p

Tempe - Sob 01 Sty, 2011 16:56

stiff napisał/a:
Nie będę bil zony, chyba, ze zasłuży...


Ja nie mam żadnych postanowień związanych z dniem 1 stycznia.
Miesiąc jak każdy inny.

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 22:03

Jras4 napisał/a:
Co tak tu smętnie sie zrobiło

Nie ma kto rozruszać towarzystwa....mnie się już nie chce :bezradny:

pietruszka - Sob 01 Sty, 2011 22:04

pterodaktyll napisał/a:
Nie ma kto rozruszać towarzystwa....mnie się już nie chce :bezradny:

Pteruś, a coś źle się czujesz, czy cuś? :lewatywa:

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 22:22

pietruszka napisał/a:
coś źle się czujesz, czy cuś?

Ja źle????? Się chyba nigdy lepiej nie czułem. Pomyśl tylko.......własna chata, cieplutko, nowy domek.....za ścianą dzieci z moją wnuczką. Czy można czegoś więcej od życia oczekiwać? Nie chce mnie się bo zaraz się Wiedźma przyczepi, że to poważne forum i nie ma miejsca na wygłupy. Po co mi to? :bezradny:

pietruszka - Sob 01 Sty, 2011 22:27

pterodaktyll napisał/a:
Nie chce mnie się bo zaraz się Wiedźma przyczepi, że to poważne forum i nie ma miejsca na wygłupy. Po co mi to? :bezradny:

Ty nie zwalaj na Wiedźmę. Myślisz, ze ktoś Ci uwierzy, że się jej boisz? :wysmiewacz:

Po prostu Ci nie chce. I się nie dziwię.

pterodaktyll napisał/a:
Pomyśl tylko.......własna chata, cieplutko, nowy domek.....za ścianą dzieci z moją wnuczką. Czy można czegoś więcej od życia oczekiwać?


A kominek masz?

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 22:28

pietruszka napisał/a:
A kominek masz?

Mam......i ogrzewanie podłogowe tyż.... :lol2:

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 22:30

pietruszka napisał/a:
Myślisz, ze ktoś Ci uwierzy, że się jej boisz

Myślałem, że ktoś da się na to nabrać...... ;)

pietruszka - Sob 01 Sty, 2011 22:33

pterodaktyll napisał/a:
pietruszka napisał/a:
A kominek masz?

Mam......i ogrzewanie podłogowe tyż.... :lol2:

Nic tylko zapaść się w błogostan. Aż Ci zazdroszczę.


Mój kominek niestety kilkanaście kilometrów ode mnie i tam brak wody. Ale tutaj za to bliżej do dentysty :rotfl: Coś za cuś.
A miałam kiedyś chłopaka -dentystę, pewne sprawy by to załatwiało... I nie pił, i do znudzenia normalny był. Ale też był nudziarz... Nie... mimo wszystko wolę Pietruszkowego. :lol2: Patrzy mi w oczy a nie na zgryz :rotfl:

pterodaktyll - Sob 01 Sty, 2011 22:35

pietruszka napisał/a:
Nic tylko zapaść się w błogostan.

totyż popadam radośnie............ :lol2:

Pati - Sob 01 Sty, 2011 22:36

pietruszka napisał/a:
Patrzy mi w oczy a nie na zgryz
g45g21
KICAJKA - Nie 02 Sty, 2011 15:13

pietruszka napisał/a:
Patrzy mi w oczy a nie na zgryz
Wiernie jak pies??? :lol2:
pietruszka - Nie 02 Sty, 2011 17:33

KICAJKA napisał/a:
pietruszka napisał/a:
Patrzy mi w oczy a nie na zgryz
Wiernie jak pies??? :lol2:



a nuż widelec to czyta :rotfl: :rotfl: :rotfl:

komiwojażer - Wto 04 Sty, 2011 19:31

pterodaktyll napisał/a:
nie ma miejsca na wygłupy
-a śmietnik to co ;)
pterodaktyll - Wto 04 Sty, 2011 22:43

komiwojażer napisał/a:
-a śmietnik to co

To poniżej mojej godności. Co to ja jakiś menel jezdem? :uoee:

incognito - Wto 04 Sty, 2011 22:46

pterodaktyll napisał/a:
Lepiej walnij od razu. Profilaktyka jest lepsza niż "leczenie" g45g21
pterodaktyll napisał/a:
Nie lekceważ pokusy, bo drugi raz może nie przyjść :rotfl:



Nie poznaję Dr.... :panika: :drapie:

Mario - Śro 05 Sty, 2011 11:47

Cytat:
A miałam kiedyś chłopaka -dentystę, pewne sprawy by to załatwiało... I nie pił, i do znudzenia normalny był. Ale też był nudziarz... Nie... mimo wszystko wolę Pietruszkowego.


No i proszę. I tu mamy odpowiedz na odwieczne pytanie, które brzmi :jak to się dzieje, że kobieta zdając sobie sprawę, że gostek może mieć w przyszłości problemy z alkoholem, wybiera sposród grona swoich wielbicieli własnie jego.
Po prostu............ NIE NUDZI SIE Z NIM !!
Bo co jak co, ale związek z alkoholikiem do nudnych nie należy :roll:
Dzięki Pietrucha. Dzieki Tobie zrozumiałem w końcu kilka rzeczy :okok:

JaKaJA - Śro 05 Sty, 2011 15:18

Ja chyba 1 raz w życiu spisałam moje postanowienia :D
Jest ich niewiele,bo w jednym się wszystko zaiwera-TRZEŹWOŚĆ! i wszystko jasne ;)

pietruszka - Śro 05 Sty, 2011 15:40

Mario napisał/a:
kobieta zdając sobie sprawę, że gostek może mieć w przyszłości problemy z alkoholem


Eee. Bez przesady - nie zdawałam sobie sprawy. A alkoholizmie wiedziałam tyle, co o trądzie w Rumunii.
Mario napisał/a:
Bo co jak co, ale związek z alkoholikiem do nudnych nie należy :roll:

Nie bez przyczyny o taki związek przyrównuje się do rodeo. Niektórzy skaczą na bungee, inni bawią się w wyścigi samochodowe a inni wiążą się z alkoholikami.

Jest też teza o wiązaniu się z osobami niedostępnymi emocjonalnie, co wcale nie zmienia tezy o skłonności współuzależnionych do zachowań ryzykownych.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group