To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - no i znowu od początku

marcyś - Śro 02 Mar, 2011 08:01
Temat postu: no i znowu od początku
witam znajomych jak i nieznajomych dawno nie pisalem czemu nie wiem moze czułem sie silny ze daje sobie rade no i jak to jest w tej chorobie odchodziłem od przyjaciół z grupy forum i AA i zaczelo sie błedne koło problemów i wpadlem w ciąg zastanawiałem sie jaki miałem długi i moja znajoma współuzależniona a niedlugo terapeutka powiedziała ze 2 3 dniowa przerwa w piciu nie jest zatrzymaniem ciągu na to trzeba tydzien i ponad uswiadomiła mi ze ciąg moj trwal od sierpnia z tymi przerwami boze
po piciu zostały straszne długi wstyd po ulicach chodzic w końcu stalo sie o mało niedawno nie zginąłem tzn nie utonąłem kiedy spadłem pijany w sztok z muru do rzeki w koncu uswiadomiem sobie ze chce zyc tak jak przedtem szczęśliwy
zadowolony i w gronie przyjaciół którzy dawali mi siłe na kazdy dzien
wiec postanowiłem w tamtym tygodniu wyszedłem z detoxu zapisałem sie na liste rezerwową na terapie prócz tego szukam w innych osrodkach
teraz jestem na l4 boje sie isc do pracy bo prawdopodobnie zacznie sie znowu błędne koło
szczerze mowiąc powarznie zastanawiam sie nad zmianą pracy ale pomału
teraz jestem z wami i ciesze sie ze jestem czysty choc nie jest łatwo zaczyna mnie nosic

ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 08:09

marcyś napisał/a:
witam znajomych jak i nieznajomych dawno nie pisalem

...ZbOlo wita...

JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 09:04

cześć :)
Jonesy - Śro 02 Mar, 2011 09:20

Witaj przyjacielu
Tomoe - Śro 02 Mar, 2011 09:46

Cześć, Marcyś. :)
Pati - Śro 02 Mar, 2011 10:21

Witaj :)
aazazello - Śro 02 Mar, 2011 10:34

Witaj :)
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 10:42

marcyś napisał/a:
teraz jestem z wami i ciesze sie ze jestem czysty choc nie jest łatwo zaczyna mnie nosic

...trudny czas przed Tobą... życzę powodzenia.... Trzymaj się...

Borus - Śro 02 Mar, 2011 12:54

Cześć Marcyś... :)
Asii - Śro 02 Mar, 2011 14:22

Witaj :)
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 15:07

...co słychać... Marcyś...???
emigrantka - Śro 02 Mar, 2011 15:17

witaj tu jestes wsrod swoich
yuraa - Śro 02 Mar, 2011 16:15

hej Marcyś
mam nadzieje że tym razem na dłużej tu zagościsz, i nie szukaj usprawiedliwień ze to w pracy masz wyzwalacze bo nikt ci tam a siłe nie wlewa.
to twoja ręka sięga po alkohol i w twoje gardło wlewa. ja wiem mieścina mała, grupa AA dwu-trzy osobowa, cięzko? pewnie że ciężko ale rób coś czlowieku , działaj przed zapiciem a nie po. pare razy pytałem czemu nie piszesz na forum.
sa tu chlopaki zza granicy co nie maja do kogo w ludzkiej mowie zagadać i nie piją bo pisza tutaj.
no to i Ty pisz, wywal co boli.
a wtedy w sierpniu jak sie spotkalismy , tez byłes po kielichu, prawda?
może powinienem wtedy Tobą potrząsnąć, robie to dzis publicznie. Nikt za ciebie chłopie nie przestanie pić, tylko ty sam możesz to zrobić ale nie sam

marcyś - Śro 02 Mar, 2011 16:29

dzieki za słowa powitania a szczególnie tobie Yuraa wiesz kiedy byłes w sierpniu tak mysle teraz byłem na kacu wielkim i nie dziwie sie ze to poznales bo nie tylko ty nie usprawiedliwiam swojego picia mowie tylko jak mowil terapeuta ze na początku dobrze jest unikac wyzwalaczy i chce to robic a jak juz mowilem ci jak pamietasz jest to wielki wyzwalacz dla mnie temu tez teraz jestem na L4
jutro mam dzwonic do stalowej woli o 9 rano tak sie umówilem czy sie miejsca zwolniły
nosic mnie przestało pomogła robota w warsztacie taka dłubanina a teraz herbata z meliską i jestem z wami

pterodaktyll - Śro 02 Mar, 2011 17:15

marcyś napisał/a:
wpadlem w ciąg

Zdarza się. Witaj z powrotem wśród żywych :)

jolkajolka - Śro 02 Mar, 2011 17:50

Witaj ponownie! Dobrze,że wróciłeś! I już od nas nie uciekaj ;)
Wiedźma - Śro 02 Mar, 2011 18:16

Zostań z nami, Marcysiu. Zwłaszcza wtedy gdy jest ciężko.
W realu czasem zdarza się, że nie ma do kogo się zwrócić,
a tutaj zawsze ktoś jest - i nawet potrafi doprowadzić do pionu jak trzeba vz4

tom72 - Śro 02 Mar, 2011 18:49

Witaj ,
Najważniejsze to teraz zając czymś głowę ...i ręce . Odwrócić myśli od butelki....i pisać skoro nie ma do kogo iść po pomoc. Po sobie wiem,że nie raz net pozwolił mi przetrwać ciężkie chwile. Ludzie piszący jeżeli nie pomogą to chociaż wysłuchają -wyczytają to co chcesz z siebie wywalić, a to ważne żeby nie zostawać samemu z własnymi myślami. Trzymam kciuki Marcyś, reszta należy do Ciebie.

kapelan - Śro 02 Mar, 2011 19:23

Cześć :)
KICAJKA - Śro 02 Mar, 2011 21:48

Witaj Marcyś :)
kiwi - Czw 03 Mar, 2011 03:23

Witaj Marcysiu !!!!!
Dobrze ze wrociles,uwazaj bardzo na siebie.
Trzymaj sie !!!!!
Pozdrawia
Kiwi

marcyś - Czw 03 Mar, 2011 07:10

nowy dzien sie zaczął dosc zimno wlasnie sobie w piecu zapalilem robi sie cieplutko i zaczyna słoneczko zza chmur sie wychylac kurcze przedtem tego nie widzialem pierwsze to siegalemm pod łużko czy cos tam jeszcze mam ale jak szybko mi sie to wszystko włączyło
mechanizmy i nawyki jak schowac gdzie chowac i jak od samego rana załatwic sobie choć łyczek bym sie w pracy nie rozlecial:(i qrcze zawsze sie udawało cos skombinować od nowa sie pootwieraly kredyty w sklepach jak kasy nie było albo kumple z pracy zawsze rano mieli cos na tzw ząb
czemu to pisze ? bo teraz widze jak szybko i łatwo sie wkręcilem jakbym mial klapki na oczach bo je mialem przeciez a teraz chce je zdiąć zerwać wiem ze sam ich nie zciągne
temu zalezy mi na tym by znowu wrocic na terapie znalesc to miejsce gdzie zacząłem sie cofać i zacząć od nowa

Wiedźma - Czw 03 Mar, 2011 07:19

Cytat:
nowy dzien sie zaczął dosc zimno wlasnie sobie w piecu zapalilem robi sie cieplutko i zaczyna słoneczko zza chmur sie wychylac

No popatrz, jakie to życie może być przyjemne. Tylko od Ciebie zależy czy takim będzie.

Jak długo nie piłeś, Marcysiu?
Wiem, że to nie ma większego znaczenia, ale mnie interesuje.

marcyś - Czw 03 Mar, 2011 15:21

wiedzmo droga abstynencji miałem tylko lub az rok i 11 dni qrcze od kąd pamietam to po okolo takim samym czasie zapijałem tylko ze ten byl inny inny bo bez rzadnych prochow typu (***) lub (***) czy wszywki byłem czysty bez chemii i bylo mi dobrze



Edit -
usunęłam nazwy leków
Wiedźma

Wiedźma - Czw 03 Mar, 2011 16:26

Cytat:
byłem czysty bez chemii i bylo mi dobrze

I co? Zapragnąłeś zrobić sobie jeszcze lepiej?
I to właśnie po roku, kiedy biochemia mózgu wraca do normy...
Ehhh...


PS
Marcysiu, przypominam, że na naszym forum nie wymieniamy nazw leków.

Wiedźma - Czw 03 Mar, 2011 16:46

Kulfon, nie czepiaj się.
On tam wplótł jeszcze inny lek, więc ten na antabusie wyleciał przy okazji.

Kulfon - Czw 03 Mar, 2011 17:27

Cytat:
Kulfon, nie czepiaj się.


nie czepiam sie ;)

nie mialem pojecia, ze tam jakis antykol byl :mgreen:

chodzi o to ze pewne leki to nie leki :mgreen:
od nich przeciez nikt nie "odleci" 8)

Wiedźma - Czw 03 Mar, 2011 17:59

Kulfon, ja nie jestem farmaceutą ani nie zamierzam googlować każdej wymienionej tu nazwy leku.
Wywalam nie zastanawiając się na co działa dany lek i co można sobie nim zrobić
poza jego normalnym medycznym zastosowaniem. Wolę wywalić coś na wyrost,
niż pozwolić na przemycenie czegoś niebezpiecznego.
Poza tym jasne, że gdy ktoś poda nazwę bardzo popularnego specyfiku
typu aspiryna czy esperal, to dziura w niebie ani nawet w forum sie nie zrobi.

Kulfon - Czw 03 Mar, 2011 18:15

Wiedźma napisał/a:
Wolę wywalić coś na wyrost,
niż pozwolić na przemycenie czegoś niebezpiecznego.
:okok:
marcyś - Pią 04 Mar, 2011 05:19

Wiedzmo za nazwy lekow przepraszam widac ze dawno mnie tu nie było czy chciałem zrobic sobie lepiej nie wiem na kilka tygodni przed zapiciem czulem ze cos sie robi nie tak mowiłem o tym na terapii i na mitingu moj terapeuta bardzo dobry fachowiec chcial bym sobie sam poradził wierzyl ze dam rade i nadszedl ten 11 lipiec i pękło po kłutni z szefem
Tak samo jak po pierwszym moim zapiciu dotarło do mnie co zrobiłem jak zaczęlo mnie palic w żołądku a potem wstyd przerażenie poczucie winy mysli o zmarnowamym czasie
jak sie pokaze innym czułem sie jak trędowaty ze choc bym nie chciał to wszyscy widza ze mam na czole napisane ze wypilem wiec ze wstydu zawalilem terapie pogłebioną a tak niewiele mi do konca zostalo choc terapeuta mowil zebym wrócił a resztę znacie az do dzisiaj

jolkajolka - Pią 04 Mar, 2011 14:19

Co nas nie zabije,to nas wzmocni. Ważne,że wiesz,gdzie wrócić! Jeszcze tym razem przeżyłeś,nie zapiłeś się na śmierć, więc nie czas na lamenty,tylko brać się w garść i iść leczyć. Wiesz kim jesteś i tego się trzymaj!Będzie lepiej,zobaczysz :okok:
marcyś - Sob 12 Mar, 2011 11:10

tak tez robie jolka w poniedziałek jade czas rano do osrodka leczenia uzaleznien choc jestem wpisany na liste rezerwową jestem dobrej mysli bedzie dobrze i licze ze uda mi sie dostac na terapie temu chce byc jak najwczesniej by mnnie juz widzieli za wczasu :) )
jolkajolka - Sob 12 Mar, 2011 21:41

Trzymam kciuki :okok:
sroczkinho - Nie 13 Mar, 2011 12:32

Wiedźma napisał/a:
Cytat:
byłem czysty bez chemii i bylo mi dobrze

I co? Zapragnąłeś zrobić sobie jeszcze lepiej?
I to właśnie po roku, kiedy biochemia mózgu wraca do normy...
Ehhh...


PS
Marcysiu, przypominam, że na naszym forum nie wymieniamy nazw leków.


tutaj chyba bym szukał jakiś błędów w teorii terapii, bo ja również zapiłem jak miałem 13 miesięcy abstynencji więc coś z tą biochemią jest nie tak ;) .
Co do Marcysia, to fajnie, że tutaj jesteś, bo dla mnie chyba najtrudniejszym momentem w całej drodze trzeźwienia jest o dziwo decyzja o zaprzestaniu picia i ogłoszenie bezsilności wobec alkoholu. Potem jest już z górki ;) :) , nawet jak czasami podwinie się noga to wiadomo już kim się jest i jaką drogą się idzie... Wczoraj byłem na mitingu AA, gdzie trzech gentlemenów :) obchodziło 19 rocznicę swojego trzeźwienia. Razem byli na tej samej grupie na odwyku i do tej pory trzeźwieją wzajemnie się wspierając... Niesamowite? Owszem, ale jak widać możliwe... Głowa do góry, witaj i powodzenia

yuraa - Nie 24 Kwi, 2011 20:48

dzwonil do mnie Marcyś z życzeniami światecznymi dla ekipy z forum.
minęło mu sześć tygodni terapii w ośrodku w Nowym Targu zostało dwa.
pracuje intensywnie

jolkajolka - Nie 24 Kwi, 2011 20:53

Fajnie,że wytrzymuje. Teraz to już z górki. :)
rybenka1 - Nie 24 Kwi, 2011 20:54

Super. :okok:
pterodaktyll - Nie 24 Kwi, 2011 21:11

jolkajolka napisał/a:
Teraz to już z górki. :)

Coś Ty. Dopiero jak wyjdzie to mu się zacznie pod górkę... :szok:

stiff - Nie 24 Kwi, 2011 21:13

pterodaktyll napisał/a:
Dopiero jak wyjdzie to mu się zacznie pod górkę... :szok:

Sam to wymyśliłeś... :D

pterodaktyll - Nie 24 Kwi, 2011 21:14

stiff napisał/a:
Sam to wymyśliłeś..

Nie.......przerobiłem to na własnej skórze :p

stiff - Nie 24 Kwi, 2011 21:19

pterodaktyll napisał/a:
Nie.......przerobiłem to na własnej skórze :p

Katastrofen normalnie... :wysmiewacz:
Mi jakoś od zaprzestania picia idzie wszystko z górki... :D

jolkajolka - Nie 24 Kwi, 2011 21:20

pterodaktyll napisał/a:
jolkajolka napisał/a:
Teraz to już z górki. :)

Coś Ty. Dopiero jak wyjdzie to mu się zacznie pod górkę... :szok:


Oj,ja tylko terapię miałam na myśli. A Ty mnie za słówka łapiesz... dfg566

stiff - Nie 24 Kwi, 2011 21:21

jolkajolka napisał/a:
a tylko terapię miałam na myśli. A Ty mnie za słówka łapiesz...

Wirtualnie za nic innego sie nie da... :p

pterodaktyll - Nie 24 Kwi, 2011 21:22

jolkajolka napisał/a:
Ty mnie za słówka łapiesz...

To i tak masz farta, bo w innym dziale loczek łapie za coś zgoła innego g45g21

jolkajolka - Nie 24 Kwi, 2011 21:47

:drapie:
KICAJKA - Pon 25 Kwi, 2011 12:45

yuraa napisał/a:
dzwonil do mnie Marcyś z życzeniami światecznymi dla ekipy z forum.
minęło mu sześć tygodni terapii w ośrodku w Nowym Targu zostało dwa.
pracuje intensywnie

No to podziękować :) A Marcysiowi życzyć wytrwałości :okok:

(Jak fajnie jutro jechać w tamte strony) :radocha:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group