Marc-elus - Nie 27 Maj, 2012 16:44 Temat postu: Handel w święta "w roku". Weekend był bardzo ładny, byłem u Rodziców i na wycieczce, wracam sobie do domku, wyluzowany, naładowany energią.... Chce pieczywo kupić na jutrzejsze śniadanie i do pracy, coś na ząb innego, mijamy jeden sklep, zamknięty, myślę: pewnie remanent. Nic to, to wpadnę do sklepu pod domem. Idę, zamknięty. Co jest? Następny, zamknięty. Dopiero w następnym sprawa się wyjaśniła, też był zamknięty, ale na drzwiach wywieszka: Dnia .... sklep zamknięty, "zielone świątki" ble ble ble. Podstawa prawna: ustawa z dnia ..... 2010roku. Nic wcześniej nie słyszałem w TV(ostatnio rzadko oglądam i tylko wybrane programy), nic nie słyszałem w radiu. Ustawa z 2010roku, w życie pewnie weszła w 2011, więc to pewnie pierwsze święto Zesłania Ducha Świętego jakie jest wolne od handlu albo rok temu przeoczyłem. Powiem szczerze, w domu tylko pingwin w lodówce, czy ja jestem od tego żeby śledzić które święto kościelne nasza kochana władza zrobiła ostatnio wolnym od handlu? W kraju gdzie niedziele są handlowe, w którym z założenia święta kościelne nie powinny być świętami państwowymi? Pal sześć genezę tego święta, kościelne czy ludowe, coraz więcej tego. Idzie takie święto, dnia poprzedniego w sklepach tłok, jakby wojna szła. Następnego tłok, jakby Polskę wyzwolono. Mieszkam w miejscu gdzie od 6rano nie pracuje żaden sklep, choć to dzielnica-sypialnia, więc jutro to chyba będę słodkie bułki jadł w pracy. Niby nie kłopot, dobrze że dzieci nie mam, ja to jogurt zjem na śniadanie i ok, ale zupełnie nie rozumiem czym się kierują te p-osły w Sejmie robiąc kolejną datę "niehandlową". Mało to takich? Już wolałbym żeby wszystkie niedziele zrobili takie, przynajmniej nie byłoby mydlenia oczu.... Poza tym pyszny biały ser przywiozłem i marzył mi się ze świeżym pieczywem i miodem..... 
Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 16:55 Też zapomniałem o święcie i nie zrobiłem zakupów. Ja to ja, ale dla kota nic nie miałem. Bylem na giełdzie, wszystkie stoiska odzieżowe, obuwnicze czynne, normalna giełda. Powędrowałem do Aldika, a tam siuprajs, zamknięte. Jakiś problem? Żaden. Dobrze wiem, co mówi ustawa, i które sklepy są w święta czynne. I w obrębie trzech ulic ode mnie mam cztery takie sklepy. Czynne do 22 i nie są to monopolowe. Kupilem wszystko, co mi potrzebne. W prowincjonalnym mieście. 
Myślę, ze się czepiasz i ideologię dorabiasz. 
esaneta - Nie 27 Maj, 2012 17:12
to na Kujawach są Aldiki? Myślałam, że tylko na południu Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 17:15 Jest jeden, od 2-3 lat. Moje budynie tam są. 
Więcej obiektów ma Lidl. Marc-elus - Nie 27 Maj, 2012 17:32
Wiedziałem, supermenie, że będziesz wiedział.
Jednak ja nie wiem i szczerze mówiąc, mam inne rzeczy na głowie jak śledzenie ustaw a tym bardziej sklepów, jeżeli sprawa dotyczy tak prozaicznej czynności jak kupno "kawałka jedzenia".
Od razu ideologia, zwykła potrzeba ludzka, znana od tysięcy lat: głód. 
Do tego dochodzi jeszcze jedna: wygoda. Chciałbym kupić normalny chleb, a nie sobotni jeść w poniedziałek w pracy. Poza tym, na forum wszyscy dorabiają do czegoś ideologie, to i ja mogę. 
staaw - Nie 27 Maj, 2012 17:40
JA często, ale nie wiem czy wszyscy... 
Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 17:42 Po pierwsze primo, niestety zakupy mi się same nie chcą robić. 
Po drugie primo, te same sklepy są czynne we wszystkie święta. I nie jest ich mało, bo to czysty zarobek. Po trzecie primo, kręcisz dalej. tam jest świeży chleb. No może nie we wszystkich.
Po czwarte primo, biedny misiu przyjedź na kolację.
szymon - Nie 27 Maj, 2012 18:31
he he he endriu - Nie 27 Maj, 2012 19:08 jak się siedzi cały czas na forum i do kościoła nie ma kiedy iść to tak jest, a panie ekspedientki mają wręcz przeciwne zdanie niż Marc-elus, 
dla mnie każda niedziela mogłaby być taka jak dzisiaj Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 19:23 A co endriu, dzisiaj sex?
endriu - Nie 27 Maj, 2012 19:28 Gonzo.pl, ja to się dziwie, że Ty piłeś... Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 19:34 Nie rozumiem... olga - Nie 27 Maj, 2012 19:39 Pamietam, gdy byłam dzieckiem to wszystkie sklepy w niedzielę były zamkniete. Zakupy mama robiła w sobotę przed południem i nie byliśmy nigdy głodni. Gdyby nie dzisiejsze świeto to byłabym w pracy od 10 do 19 
Ja uważam, że nie powinno być handlu w niedzielę bo to jest dzień wypoczynku. Przychodzą takie paniusie na spacerek do sklepu i użalaja się nad nami : "jakie panie są biedne, muszą pracowac w niedzielę" a ja sobie myślę " to po coś tu przylazła" 
endriu - Nie 27 Maj, 2012 19:49
nie wiem, tak chciałem Ci napisać Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 19:51 A co ja , jestem jakiś raróg? Nawet pić nie mogę?
rufio - Nie 27 Maj, 2012 19:52 A co ja mam powiedzieć ? Zaraza z tymi wszystkimi internetowymi - poprzewracało się w głowach - jak nie ma 5 minut neta to" koniec świata " . I jeszcze pełna du** pretensji 'dlaczego nie pracujecie w niedziele do 20? " Bo ja teraz na działce i będę w domu ok 19 " Flandria - Nie 27 Maj, 2012 20:32
ale czasem to jedyny dzień kiedy jest czas na zrobienie zakupów 
wiele osób pracuje na zmiany, pracują w nocy, w niedziele, w święta, a wolne mają tylko sklepy, kompletnie tego nie rozumiem
smokooka - Nie 27 Maj, 2012 20:36 Flandrio, ze strony czysto ludzkiej zgadzam się z Tobą, ale pomyśl ilu usług nie doświadczyłabyś, gdyby nikt nie pracował, lub nie miał dyżuru? Szpitale, ostre dyżury etc, autobusy, pociągi, księża energetyka, wodociągi i takie różne nie zauważane na co dzień instytucje, bo przecież "zawsze jest". A co by było gdyby ich zabrakło?
Flandria - Nie 27 Maj, 2012 20:51
no właśnie o to mi chodziło w niedziele i święta pracuje mnóstwo ludzi i nie mają ustawowych przywilejów olga - Nie 27 Maj, 2012 20:56 Tam gdzie jest ruch ciagły  szpitale tez pracować muszą, bo choroba nie wybiera, ale zakupy mozna zrobić wcześniej, ja tak robie, nie biegam do sklepu w niedziele. Uważam, ze jest to zwykłe wygodnictwo i sposób na spedzenie czasu. Ludzie nie umieją wypoczywać.
yuraa - Nie 27 Maj, 2012 21:03 a pijaki jak maja przes.... impreza sie rozkręca a tu do pracy trzeba na noc w sobote. autentyczne: wracacalem kiedys z popoludnia rowerem i skrótem przez lasek jadę. widze z przeciwka światło roweru ale jakoś rozchybotane na boki. zatrzymałem sie ale gosciu i tak mnie nie wyminął wyrżnął sie w chaszcze. wstac pomogłem , patrzę pijany, ale chce dalej jechać. mówie mu: daj se spokoj zazwoń do majstra po urlop na żądanie. a on do mnie: nie mogę , to ja jestem majster, muszę zmiane przyjąć no i pojechał olga - Nie 27 Maj, 2012 21:04
Flandria - Nie 27 Maj, 2012 21:09
jak się ma posadkę w ZUSie czy innym urzędzie i pracuje od 7 do 15 to i owszem jak się realizuje projekty, i czasem pracuje po 16 godzin dziennie to niedziela jest jedynym dniem, kiedy można zrobić zakupy olga - Nie 27 Maj, 2012 21:11 w sobotę też tak sie pracuje? a może sie udziela towarzysko a zakupy planuje na niedziele bo co zrobić z tak pieknie rozpoczętym dniem ? Linka - Nie 27 Maj, 2012 21:18
a jak się ma 4 dzieci i jeszcze działkę i dodatkową pracę? nie robię zakupów w niedzielę a moje dzieci nie chodzą głodne 
Flandria - Nie 27 Maj, 2012 21:23
jak gonią terminy to nawet w niedzielę olga - Nie 27 Maj, 2012 21:26 Tak, tylko, że różnica jest taka, ze ty za zrealizowany projekt masz kasę a ja dzień wolny na tygodniu. Ja mam w du*** dzień wolny na tygodniu. Wolę niedzielę jak cywilizowany człowiek. Flandria - Nie 27 Maj, 2012 21:40
w którym możesz sobie zrobić wszystkie możliwe zakupy
Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 21:42
Czyli de facto zbedne Ci sklepy w niedzielę.
Flandria - Nie 27 Maj, 2012 21:43 mój eks pracował na zmiany, często miał wolne w środku tygodnia i ja się do niego dostosowywałam fajna sprawa, wszystko jest otwarte, można robić co się chce na wyciągach narciarskich nie ma tłoku da się pojeździć a nie tak jak w weekend tracić czas na stanie w kolejkach itd itp szymon - Nie 27 Maj, 2012 22:33
jak jest zamknięte, też można robić co się chce Flandria - Nie 27 Maj, 2012 22:45
taaaaa i to wiele razy
staaw - Nie 27 Maj, 2012 22:46
Nie wszyscy...
szymon - Nie 27 Maj, 2012 22:48
ty masz babe to siedź cicho
staaw - Nie 27 Maj, 2012 22:51 Właśnie dzisiaj nie mam...
szymon - Nie 27 Maj, 2012 23:01 no to zostaje kasia 
staaw - Nie 27 Maj, 2012 23:05 Może Kasię w spokoju zostawię. Jak Ewa przeczyta jutro co na wypisywałem to mnie na mityng SLAA wyśle... 
Flandria - Nie 27 Maj, 2012 23:12
czyli kto? (co?)  
Marc-elus - Pon 28 Maj, 2012 06:07 Kupiłem pieczywo na stacji benzynowej wczoraj wieczorem... ale niedobre. "Meta" zostaje ta sama, niezależnie od zmiany trybu życia.
Wiedźma - Pon 28 Maj, 2012 07:04
szymon - Pon 28 Maj, 2012 07:25
kaśki rączkowskiej nie znasz? 
staaw - Pon 28 Maj, 2012 08:33 To może Kaśki chłopaka, Tomcia Palucha... Gonzo.pl - Pon 28 Maj, 2012 08:57
Bo zamiast pisać posty, zdążyłbyś do sklepu.
Marc-elus - Pon 28 Maj, 2012 09:04
Niedziela wieczór, byś widział jaki ruch na tej stacji, sami amatorzy pieczywa.... 
Gonzo.pl - Pon 28 Maj, 2012 09:07 Chleba naszego powszedniego... To ludzie chorzy, na diecie płynnej.
Gaja - Pon 28 Maj, 2012 09:16 A ja mam wolne codziennie a wczoraj pocałowałam klamkę w czterech sklepach wielkopowierzchniowych i zakupy zrobiłam dopiero w Żabce. A gdybym wiedziała, że będzie zamknięte to bez problemu zaopatrzyłabym się wcześniej. Ale dzieci mają apetyt, poprzedniego dnia akurat w sklepie chleba nie było (teraz wiem dlaczego, to byli ci bardziej oświeceni) i chciałam go kupić w niedzielę. I tu rację ma założyciel wątku, że gdyby we wszystkie niedziele były zamknięte sklepy nie byłoby problemu. Tylko chodzi o ten element zaskoczenia. Ale jak miałam pracę to z weekendami włącznie. I jeżeli ja pracuję w sobotę 10 godzin do 20 a w niedzielę do 18 to mam prawo nie rozczulać się nad innymi. Taki grafik. Gonzo.pl - Pon 28 Maj, 2012 09:32 Gajuś, dlatego, że ja zapomniałem o karmie dla kota, sklepy mają być zamknięte we wszystkie niedziele, wtedy będę pamiętał? Dobre, dobre...
A co, jeśli święto przypadnie w czwartek? To może i we czwartki zamykać profilaktycznie. 
Marc-elus - Pon 28 Maj, 2012 09:51
Mi akurat bardziej chodziło o "powód" zamknięcia w tą niedziele: święto pogańskie zaadoptowane przez kościół.... Co to za wyjaśnienie dla dnia wolnego od handlu? Trochę cherlawe.... Uczciwiej byłoby wyznaczyć: ostatnia niedziela maja jest wolna od handlu. Trzeci piątek czerwca jest wolny od handlu. Nie chce nie móc kupić chleba bo dwa tysiące lat temu złamał się szczebel w drabinie którą apostoł chciał wejść drzewo z którego spadło słynne jabłko.....
Gonzo.pl - Pon 28 Maj, 2012 09:54
Adoptuje się tylko dzieci.
Co do reszty - zmykam Marcelusie.
Gaja - Pon 28 Maj, 2012 10:04
a gdzie ja napisałam, że mają być zamknięte?? Mnie pasuje, że w każdej chwili mogę uzupełnić nadszarpnięte przez dzieci zapasy. Ja raczej napisałam, że zaskoczyło mnie to i gdyby we wszystkie niedziele było zamknięte to bym zaskoczona nie była. A co do kota, to moja uciekła dwa miesiące temu, ale pamiętam ten stres kiedy zapomniałam kupić dla niej puszkę a puszka musi być bo inaczej rano wrzask. Dzieciom da się coś innego (nie chodzi tutaj bynajmniej o kocią puszkę) a tu nie ma zmiłuj 
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
