czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
Do poczytania, do przemyślenia... - Coś dla zmęczonych rodziców
Klara - Pon 17 Wrz, 2012 13:17 Temat postu: Coś dla zmęczonych rodzicówW audycji "W samo południe" Kuby Strzyczkowskiego w radiowej trójce padło dziś pytanie: "Czy dziecko to tylko radość i spełnienie?", po czym nastąpiła rozmowa z red. nacz. czasopisma "Bachor".
Spodobał mi się jej dystans do siebie i do tego o czym mówi i postanowiłam zajrzeć na ich stronę.
Akurat jestem matką, która wyrosła już z dzieci, ale pamiętam jeszcze tak chwile fascynacji, jak i zmęczenia oraz zniecierpliwienia które mi się zdarzały.
Sądzę więc, że niektórym, poczytanie tych (często) złośliwych tekstów może pomóc w upuszczeniu nadmiernego ciśnienia pary zebranej pod szczelną pokrywką.
http://bachormagazyn.pl/smokooka - Pon 17 Wrz, 2012 13:20 Jakby coś to Bachor jest też na facebooku. Ja jestem ich fanką od początku, ale trzeba być przygotowanym na ich prześmiewczy, ironiczny ton. W końcu to "Najbardziej nieistniejący magazyn dla nieudacznych rodziców, jaki kiedykolwiek widzieliście." smokooka - Pon 17 Wrz, 2012 14:12 Klara, aż mi głupio, że to napisałam, bo konsekwencją jest to, że sobie niepostrzeżenie dokopujesz. Jako, że nie wyrosłam jeszcze z dzieci, a na dodatek zafundowałam sobie malucha, to mam po prostu "wyostrzone" postrzeganie takiej tematyki, siedzę w domu, oglądam poranne programy, "polubiam" strony itp.
Facebook to osobna historia, na początku nie wiedziałam po co to wszystko, a po jakimś roku obecności tam, doceniam jego wartość informacyjną i komunikacyjną. Klara - Pon 17 Wrz, 2012 14:19
smokooka napisał/a:
aż mi głupio, że to napisałam,
No co Ty Smoczku???
Przecież się ucieszyłam, że Tobie się też podoba to czasopismo
Rzeczywiście! Zabrakło co najmniej emotki wyrażającej tę radość
Trochę się obawiałam gromów, że propaguję "takie coś", bo w trójce podczas audycji telefony były różnej treści, a kilka nawet - niekoniecznie pochwalnej.smokooka - Pon 17 Wrz, 2012 14:36 W felietonach i artykułach Bachora można znaleźć i przekleństwo i kpinę i prowokację, ironię, jaja, po lekturze można pomyśleć, że nie szanują żadnych autorytetów, badań, matek ani bachorów. Język, którym się porozumiewa Redakcja jest delikatnie mówiąc kolokwialny. Nie ma w Bachorze nic słodko-pierdzącego ani różowo niebieskiego, lektura tego magazynu przywraca właściwy czarno - biały koloryt rodzicielstwu Trzeba mieć albo dobre podejście albo podobne poczucie humoru jak oni, aby bez oburzenia odebrać przesłanie
To takie radosne diabełki smokooka - Wto 18 Wrz, 2012 07:16
staaw napisał/a:
"Rodziny zastępczej"
Nie wiem co jest w tym serialu, ale kocham go, ba! na rowerku czasem jeżdżę obejrzeć sobie domki, w których kręcili ten serial. Niedawno zostały oba sprzedane...staaw - Wto 18 Wrz, 2012 07:30
smokooka napisał/a:
czasem jeżdżę obejrzeć sobie domki, w których kręcili ten serial.
Sądzę więc, że niektórym, poczytanie tych (często) złośliwych tekstów może pomóc w upuszczeniu nadmiernego ciśnienia pary zebranej pod szczelną pokrywką.
http://bachormagazyn.pl/
Fajnie
Poczytałam o wózkarach
I zalajkowałam na fejsie smokooka - Wto 18 Wrz, 2012 08:45 Właśnie czytam jak rozpoznać nastolatka jednego w domu już namierzyłam! Mam nadzieję nie uświadczyć ich więcej Małgoś - Wto 18 Wrz, 2012 09:02
smokooka napisał/a:
jak rozpoznać nastolatka
O, coś dla mnie... chyba smokooka - Wto 18 Wrz, 2012 09:06 Dzisiaj udostępnili olga - Wto 18 Wrz, 2012 15:18
staaw napisał/a:
Cytat z "Rodziny zastępczej"
-Ciocia ula założyła nam jakąś blokadę że same pornograficzne strony nam się otwierają, ale Romek już złamał hasło i możemy dalej spokojnie grać...
smokooka napisał/a:
Nie wiem co jest w tym serialu, ale kocham go,
Marc-elus napisał/a:
Stare odcinki były oki, oczywiście najlepsi są Posterunkowy i Alutka...
Zakładamy fanklub Rodziny zastępczej?
Widzę, że nie ja jedna jestem miłośniczka tego serialu. Nie wiem co w nim jest ale uspokaja mnie nie gorzej jak słuchanie muzyki relaksacyjnej staaw - Wto 18 Wrz, 2012 19:10 A pamiętacie jak Alutka zaczęła oszczędzać na jedzeniu? Chciała żyć jak przeciętna rodzina... Pasła Jendrulę okrawkami z wyprzedaży i makaronem z promocji.... dopóki nie zobaczył rachunków za taksówki... smokooka - Wto 18 Wrz, 2012 19:13
olga411 napisał/a:
Zakładamy fanklub Rodziny zastępczej?
Oczywiście, nie mogę odżałować pięknej Gabrysi Kownackiej... [*]
ale to o zmęczonych rodzicach.
Nie powiem, relaksuję się jak jestem zmęczonym rodzicem, teraz i na polsacie i na polsacie2 lecą różne odcinki od sasa do lasa, o dowolnej porze można obejrzeć coś z którejś serii.Małgoś - Śro 19 Wrz, 2012 15:17
smokooka napisał/a:
Właśnie czytam jak rozpoznać nastolatka jednego w domu już namierzyłam!
Na węch?
Bo mój ma ten etap na szczęscie za sobą
Zapomnieli opisac, że mozna spotkać też inne gatunki które rozpoznaje się po dzwiękach wydostających się ze słuchawek - obowiązkowo noszonych nawet podczas pobytu w WC
Ale ja odkryłam tam MIEJSCA GROZY
- Czujesz? Ten zapach. Tak pachną kwiaty, które wyrosły na grobie cięzarnej co zwariowała od tego płodu i powiesiła się na jelitach własnego męża.
Czytam i sikam smokooka - Śro 19 Wrz, 2012 15:31
Małgoś napisał/a:
Na węch?
Też na szczęście mamy to za sobą, chociaż co do barłogu i ogólnego zaniedbania pokoju nie można tak powiedzieć, tam nie przebywam a do łózka własnego rodzonego syna bym się w życiu nie położyła. Czekam aż zacznie się z panną prowadzać, może się wtedy poprawi.
U mnie z tymi słuchawkami spokój, chyba że u męża
Małgoś napisał/a:
Czytam i sikam
jakby co dysponuję pampersikiem z Biedry Małgoś - Śro 19 Wrz, 2012 15:35
smokooka napisał/a:
Czekam aż zacznie się z panną prowadzać, może się wtedy poprawi.
Nadzieja umiera ostatnia
Za pampersika dziękuję smokooka - Śro 19 Wrz, 2012 15:41
Małgoś napisał/a:
Nadzieja umiera ostatnia
no się znów wje... z deszczu pod rynnę. Jak nie od śmierdzącego alkoholika to od śmierdzącego bachora się współuzależniam.
A może ja jestem uzależniona od smrodu? i stąd te wszystkie problemy? Małgoś - Śro 19 Wrz, 2012 15:51
smokooka napisał/a:
A może ja jestem uzależniona od smrodu?
Takiej teorii jeszcze nie spotkałam
A z tymi nastolatkami to ciekawa sprawa, bo tu nawet płeć jest bez znaczenia...
Pamiętam, że prawie tak samo było u córki (dziś ma 23 lata). Miała totalną awersję do mycia i czesania wlosów, a ja jej ambitnie chcialam warkocz dobierany zaplatać. To był autentyczny horror
wyrosła z tego, czas czyni cuda smokooka - Śro 19 Wrz, 2012 15:55 Kurdę, ja chyba nie miałam awersji do higieny.
Zastanawia mnie dlaczego pokoleniami idą zmiany w mentalności dzieciaków. Może to kwestia rewolucji seksualnej? Im bardziej wymyślne i frywolne pozycje, tym bardziej leniwi i dziwaczni są nastolatkowie? Małgoś - Śro 19 Wrz, 2012 15:58
smokooka napisał/a:
Kurdę, ja chyba nie miałam awersji do higieny.
A wiesz, że ja chyba też...
Ale potrafiłam jeździć po Polsce, spać pod namiotem i kąpać się w ... łaźni publicznej
Dzisiaj są inne czasy smokooka - Śro 19 Wrz, 2012 16:02 Ale jednak kąpać się...
Nie do pojęcia to wszystko. Mojego teraz to przede wszystkim w domu nie ma, jak pytam co robił, to rozmawiał, ale przynajmniej wiem gdzie i z kim. O czym? Mowy nie ma.staaw - Śro 19 Wrz, 2012 16:04
smokooka napisał/a:
Może to kwestia rewolucji seksualnej?
Na jutubie napisali że to Polka...
Klara - Śro 19 Wrz, 2012 16:19 A' propos rewolucji seksualnej:
Moja wnuczka - szczupła, smukła piętnastolatka trenuje..... piłkę nożną endriu - Śro 19 Wrz, 2012 16:21 Klara, świetna strona z tym bachorem, dziękiKlara - Śro 19 Wrz, 2012 16:23 Cała przyjemność po mojej stronie Endriu staaw - Śro 19 Wrz, 2012 16:25 Widzisz Klarciu? Próżne Twe obawy były...
(Mi też się podoba)smokooka - Śro 19 Wrz, 2012 16:26
Klara napisał/a:
Moja wnuczka - szczupła, smukła piętnastolatka trenuje..... piłkę nożną
Świadczy to o tym, że ma pasję, kocha coś robić. Większość znanych mi nastolatków ściga się w prokrastynacji.Klara - Śro 19 Wrz, 2012 16:46
staaw napisał/a:
(Mi też się podoba)
Oj, to super!
smokooka napisał/a:
Większość znanych mi nastolatków ściga się w prokrastynacji.
No, to jakoś ona ma inaczej, chociaż wcale nie należy do tych pokornych, a broń Panie Boże potulnych (chodzi w glanach i czarnej skórze), jednak uwielbia czytać, w miarę dobrze się uczy i "ma gdzieś" opinię rówieśników na swój temat.smokooka - Śro 19 Wrz, 2012 16:47 Mądra dziewczyna! Słoneczko - Czw 27 Gru, 2012 12:45
Klara napisał/a:
Sądzę więc, że niektórym, poczytanie tych (często) złośliwych tekstów może pomóc w upuszczeniu nadmiernego ciśnienia pary zebranej pod szczelną pokrywką.
http://bachormagazyn.pl/
Dotarłam do tego wątku i nie żałuje.... Klarciu dziękuję za tą stronkę
smokooka napisał/a:
Jako, że nie wyrosłam jeszcze z dzieci, a na dodatek zafundowałam sobie malucha, to mam po prostu "wyostrzone" postrzeganie takiej tematyki, siedzę w domu, oglądam poranne programy, "polubiam" strony itp.
To podobnie jak ja Przepaść wiekowa pomiędzy nastką a dwulatkiem jest ogrooomna, trza iść z postępem