HydePark - Odpowiedzialność w kontaktach damsko-męskich
zimna - Wto 16 Paź, 2012 06:56
Odpowiedzialność w kontaktach damsko- męskich .
Mam pytanie, jak to rozumiecie?
zimna - Wto 16 Paź, 2012 07:09
Na przykład.
Facet który z racji zawodu, zainteresowań itd. ma wiele koleżanek, lubi ich towarzystwo -jednak unika kobiet - szczególnie młodszych. Ponieważ zdarzało się, że słyszał po pewnym czasie znajomości, żale ze strony jakiejś koleżanki, że ona zaangażowała się uczuciowo, spodziewała się nie wiadomo czego, a w ogóle to jest zakochana i cierpi
Czy słusznie robi, odbierając sobie szanse na wartościowe relacje przyjacielskie z obawy że kogoś zrani?
Na czym polega w takiej sytuacji odpowiedzialne zachowanie?
Jo-asia - Wto 16 Paź, 2012 07:37
zimna napisał/a: | Czy słusznie robi, odbierając sobie szanse na wartościowe relacje przyjacielskie z obawy że kogoś zrani? |
Warto się zastanowić, czy moje zachowanie nie dało komuś powodu do potraktowania znajomości, jako czegoś więcej.
Jeśli jednak nie miałabym sobie nic do zarzucenia, to nie rezygnowałabym.
Wiem, jak jednak jest cienka linia w przyjaźni damsko - męskiej jak łatwo ją przekroczyć.
Żeglarz - Wto 16 Paź, 2012 07:55
zimna napisał/a: | Czy słusznie robi, odbierając sobie szanse na wartościowe relacje przyjacielskie z obawy że kogoś zrani? |
Rozumiem jego motywacje, świadczy to też o jego wrażliwości i dojrzałości.
zimna napisał/a: | Na czym polega w takiej sytuacji odpowiedzialne zachowanie? | Zachowanie asertywne i otwarta komunikacja w tej sytuacji sa najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście nie zabezpieczają one przed "zakochaniem się" drugiej strony, ale pozwalają być uczciwym i stawiać bezpieczne dla siebie granice.
olga - Wto 16 Paź, 2012 08:05
Jeśli dał jej powody do zaangażowania to niestety jego wina, a może koleżanka "zakochuje" się w każdym facecie, który zwróci na nią uwagę.
Żeglarz - Wto 16 Paź, 2012 08:13
zimna napisał/a:
Czy słusznie robi, odbierając sobie szanse na wartościowe relacje przyjacielskie z obawy że kogoś zrani?
Rozumiem jego motywacje, świadczy to też o jego wrażliwości i dojrzałości.
zimna napisał/a:
Na czym polega w takiej sytuacji odpowiedzialne zachowanie?
Zachowanie asertywne i otwarta komunikacja w tej sytuacji sa najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście nie zabezpieczają one przed "zakochaniem się" drugiej strony, ale pozwalają być uczciwym i stawiać bezpieczne dla siebie granice.
aazazello - Wto 16 Paź, 2012 09:28
zimna napisał/a: | Facet który z racji zawodu, zainteresowań itd. ma wiele koleżanek, lubi ich towarzystwo -jednak unika kobiet - szczególnie młodszych |
Rozumiem, że jeśli ma wiele koleżanek, to unika sytuacji sam na sam, dwuznacznych kolacji, jednoznacznych zaproszeń na drinka. Tak? Nie rozumiem złożoności tej sytuacji, zbyt niejasno to napisałaś.
zimna napisał/a: | słyszał po pewnym czasie znajomości, żale ze strony jakiejś koleżanki, że ona zaangażowała się uczuciowo, spodziewała się nie wiadomo czego, a w ogóle to jest zakochana i cierpi |
Myślę, że nie dochodzi do takich sytuacji bez flirtu, niedopowiedzeń, komplementów z jego strony a pewnie wzajemnych. Jeśli facet chce trzymać kobietę na dystans, zawsze to zrobi.
zimna napisał/a: | Czy słusznie robi, odbierając sobie szanse na wartościowe relacje przyjacielskie z obawy że kogoś zrani? |
Trudno określić jaki facet ma cel, czy kobieta podoba mu się, czy lubi flirt, czy zadawala się zdobywaniem kobiecych serc i nie wchodzi w bliższe relacje, sprawa jest bardziej skomplikowana niż sądzą z reguły kobiety. Powiedz więcej, usłyszysz więcej.
zimna napisał/a: | Na czym polega w takiej sytuacji odpowiedzialne zachowanie? |
Zależy, od tego, czy obie strony są wolne, czy oczekują tylko seksu, czy również emocji, jak i od wielu innych czynników. Brak danych.
Tajga - Wto 16 Paź, 2012 09:37
aazazello napisał/a: |
Myślę, że nie dochodzi do takich sytuacji bez flirtu, niedopowiedzeń, komplementów z jego strony a pewnie wzajemnych. Jeśli facet chce trzymać kobietę na dystans, zawsze to zrobi. |
O!
I tu jest pies pogrzebany.
Jeżeli nie ma zachęty, mowy ciała, nie ma dwuznaczności, to raczej
małe szanse żeby jakaś strona robiła sobie nadzieje.
Z moich obserwacji w AA wygląda to tak: są kobiety które swoim zachowaniem
same prowokują mężczyzn do taniego podrywu.
Są też takie z którymi się tylko po prostu rozmawia.
To, że jakaś kobieta sobie projektuje w związku ( bez związku)
w stosunku do jakiegoś mężczyzny, i odwrotnie oczywiście też...
jest tylko sprawą "projektanta".
Odrzucanie WSZYSTKICH znajomości jest mało poważne, i świadczy o
nie dojrzałości tego mężczyzny o którym zimna napisała.
piotr7 - Wto 16 Paź, 2012 09:39
Czasami utrzymywanie koleżanki z pracy na dystans powoduje że Ona jeszcze bardziej się nakręca .
aazazello - Wto 16 Paź, 2012 09:46
piotr7 napisał/a: | Czasami utrzymywanie koleżanki z pracy na dystans powoduje że Ona jeszcze bardziej się nakręca |
Nie ma takiej możliwości, jeśli facet wie, czego chce lub raczej, w takiej sytuacji, kogo, przepraszam poprawiam się, czego nie chce.
piotr7 - Wto 16 Paź, 2012 09:53
Odległość od zauroczenia do nienawiści jest niewielka .
zimna - Wto 16 Paź, 2012 10:06
Tajga napisał/a: | eżeli nie ma zachęty, mowy ciała, nie ma dwuznaczności, to raczej
małe szanse żeby jakaś strona robiła sobie nadzieje.
Z moich obserwacji w AA wygląda to tak: są kobiety które swoim zachowaniem
same prowokują mężczyzn do taniego podrywu. |
Uściślę, nie chodzi o tanie podrywy , aazazello napisał/a: | sytuacji sam na sam, dwuznacznych kolacji, jednoznacznych zaproszeń na drinka. |
Tylko, o sytuacje w których przychodzi człowiek do człowieka i mówi kocham, tęsknię, cierpię. Nie widziałeś( łaś) jak na ciebie patrzę.
ps. muszę wyjść , dokończę wieczorkiem
aazazello - Wto 16 Paź, 2012 12:10
zimna napisał/a: | Tylko, o sytuacje w których przychodzi człowiek do człowieka i mówi kocham, tęsknię, cierpię. Nie widziałeś( łaś) jak na ciebie patrzę. |
Rozumiem. Facet jest tak przystojny i czarujący, że kobiety bez jakiejkolwiek zachęty z jego strony szepczą mu do uszka namiętne wyznania uczuć, opowiadają o swojej miłosnej udręce, o swoim apetycie na jego ciało i męskość. Zdarza się facetom, nie przeczę , ale tylko i wyłącznie wówczas, kiedy chcą, aby tak się wydarzyło lub kobieta jest wyjątkowo zdesperowana, jeśli takie wyznania czyni.
Jeśli facet nie jest zainteresowany seksualnie lub też jest odpowiedzialny za jej emocje (a powinien być?) lub raczej chce z nią zachować poprawne relacje, to przerwie odpowiednio szybko jej oczekiwania pod tym względem, aby nie dopuść do takiej sytuacji, w której ona poczuje się upokorzona. Przecież kobieta nie musi wyznawać takich spraw. To się widzi i czuje.
Jo-asia - Śro 17 Paź, 2012 07:12
zimna napisał/a: | Facet który z racji zawodu, zainteresowań itd. ma wiele koleżanek, lubi ich towarzystwo -jednak unika kobiet - szczególnie młodszych. Ponieważ zdarzało się, że słyszał po pewnym czasie znajomości, żale ze strony jakiejś koleżanki, że ona zaangażowała się uczuciowo, spodziewała się nie wiadomo czego, a w ogóle to jest zakochana i cierpi |
Jakoś tak mi się nasunęło po odpowiedzi aazazello, że ten przyjaciel właśnie w ten sposób się tłumacząc, chce utrzymać dystans zimna napisał/a: | Czy słusznie robi, odbierając sobie szanse na wartościowe relacje przyjacielskie z obawy że kogoś zrani? |
a nie postrzega tego jako odebranie sobie szansy, a właśnie jako
aazazello napisał/a: | nie jest zainteresowany seksualnie lub też jest odpowiedzialny za jej emocje (a powinien być?) lub raczej chce z nią zachować poprawne relacje, to przerwie odpowiednio szybko jej oczekiwania pod tym względem, aby nie dopuść do takiej sytuacji, w której ona poczuje się upokorzona. |
Tak mi tylko przyszło do głowy
ysae - Śro 24 Paź, 2012 21:51
zimna napisał/a: | Odpowiedzialność w kontaktach damsko- męskich .
Mam pytanie, jak to rozumiecie? |
Pierwsze skojarzenie? Prezerwtywa.
Halibut - Pią 02 Lis, 2012 13:55
Mydło i prysznic.
|
|