To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Wyszlam z wiezienia....

Ksenia34 - Wto 20 Lis, 2012 18:22
Temat postu: Wyszlam z wiezienia....
Dzis na mitingu usłyszałam wazne slowa i chcialam sie podzielic,byc moze juz to slyszeliscie.ze z wiezienia mozna zawsze wyjsc ale jak juz sie wpadnie w alkoholizm to jest gorzej niz wiezienie bo nie wszystkim sie udaje wyjsc.Ja juz to wiem.Boje sie wypic,bo napewno nie dalabym rady sobie ze soba.Czuje ze wkoncu zaskoczylam,chetnie chodze na mitingi mam spotkania z teraupeutka,systematycznie pracuje nad krokami.Wkoncu zamiast sluchania,robie co mi sugeruja.Juz nie musze ciagnac samej siebie na miting,przekonywac,chodze tam bo wiem ze bez tego znowu wroce do picia,a do wiezienia to ja nie chce wracac fsdf43t .Jest fajnie,zycie jest super.Ot tak chcialo mi sie przypomniec.Pozdrawiam Ksenia akoholiczka
yuraa - Wto 20 Lis, 2012 18:37

miło to czytać Kseniu,
trzymaj ten kurs :)

Ksenia34 - Wto 20 Lis, 2012 18:40

:skromny:
Dzis nawet zaczęłam miting,juz kilka razy sie wzbranialam,a dzis czulam ze sie nie wywine,zaufałam sobie i jak juz sie rozgadalam nie mogłam skonczyc

gabra - Wto 20 Lis, 2012 18:47

Ksenia34 napisał/a:
Dzis na mitingu usłyszałam wazne slowa i chcialam sie podzielic,byc moze juz to slyszeliscie.ze z wiezienia mozna zawsze wyjsc ale jak juz sie wpadnie w alkoholizm to jest gorzej niz wiezienie bo nie wszystkim sie udaje wyjsc.



Masz racje alkoholizm to 1000razy gorsze piekło niż więzienie jedni wychodzą ,jedni tkwią do śmierci a Ci co nie piją ciągle muszą czuwać żeby nie zapić i nie znaleść się w tym " pijackim piekle"

yuraa - Wto 20 Lis, 2012 18:52

gabra napisał/a:
a Ci co nie piją ciągle muszą czuwać żeby nie zapić i nie znaleść się w tym " pijackim piekle"

Gabrysiu o sobie proszę pisać
ja nie czuję że muszę ciągle czujnym być, stan nie picia traktuje jako coś zupełnie naturalnego, po prostu nie piję

Wiedźma - Wto 20 Lis, 2012 18:56

O jak fajnie Cię przeczytać w takim tonie, Kseniu! :)
Tajga - Wto 20 Lis, 2012 18:58

Alkoholizm, to jest takie więzienie gdzie dostaje się
dożywocie.
"Więzień" jest sobie równocześnie... strażnikiem.
Da się to pogodzić ;)

Marc-elus - Wto 20 Lis, 2012 19:01

yuraa napisał/a:
gabra napisał/a:
a Ci co nie piją ciągle muszą czuwać żeby nie zapić i nie znaleść się w tym " pijackim piekle"

Gabrysiu o sobie proszę pisać
ja nie czuję że muszę ciągle czujnym być, stan nie picia traktuje jako coś zupełnie naturalnego, po prostu nie piję


Pozwól że się podpiszę.
Kiedyś, ktoś, pisał na forum, że stan trzeźwości nie jest naturalny dla alkoholika.
Wtedy w to nie wierzyłem, choć miałem niezły "kocioł" we łbie.
Teraz też w to nie wierze.....

Ksenia34 - Wto 20 Lis, 2012 19:01

Gabra ja juz nie musze sie pilnowac,mnie wkoncu jest dobrze,wkoncu odnalazlam siebie.Juz sie nie mecze,zyje dniem jest cudnie na wiele rzczy nie mam wplywu nigdy nie bede miala ale wkoncu to zaakceptowalam.Juz sie nie boje.
szymon - Wto 20 Lis, 2012 19:13

więzienie, piekło, dożywocie, kara, sranie w banie :glupek:
vs
rozwój osobisty, piękno, świadomość, pierwotne dobro i fajne laski drggb

Ksenia34 - Wto 20 Lis, 2012 19:19

No i to jest piekne,jak to ujałes Szymon
rufio - Wto 20 Lis, 2012 20:17

Jak za długo będę czuwał w czuwaniu się męczył pilnowaniem czuwania to w końcu zapomnę po co ja tak czuwam pilnując i zasnę a jak zasnę to już nie będę czuwał znaczy pilnował i ... sam nie wiem co bo jestem tak zmęczony czuwaniem tego pilnowania , że ... a może ktoś mi przypomni po co ja czuwam i czego pilnuje ?
Jak w więzieniu - dla mnie okres picia nie był wiezieniem - był Matrixem - moim własnym stworzonym dla mnie i przeze mnie . Mi tam było dobrze zaznaczam - MI - Aż w końcu ktoś nasłał " mechanicznego trzeźwulca " i przebił osłonę do zimna , długów , deszczu i takich innych , i w sumie tez jest dobrze tylko inaczej .


prsk :lol:

JaKaJA - Wto 20 Lis, 2012 23:21

dokładnie też tak to odbieram -MATRIX jaki sama sobie zafundowałam :uoee: Dobrze to czytać Ksenka :brawo: Ja mocno Ci kibicuję,kibicowałam już wtedy gdy sama się jeszcze miotałam -Boże jak to dawno było :szok: a teraz.... :rotfl: i tych dni ilez już się nazbierało :rotfl:
Ksenia34 - Śro 21 Lis, 2012 12:27

Agus ja sie motam od 2005roku,moj pierwszy meeting był w 2006,dzieki Bogu teraz jakos inaczej załapałam,juz wiem ze jestem alkoholiczka i wcale nie musze sie kompletnie stoczyc abym nie miala kontroli nad swoim zyciem,wtedy tego nie rozumialam jakims dziwnym rozumowaniem wtedy zyłam.Ostatnie dni byluy dla mnie ciezkie chyba lekki nawrot czy jak to zwa,tym razem doslownie pchalam sie na mitingi ,wtedy myślałam ze samo minie i mijało a wraz z tym nastepne pijackie eskapady.jest dobrze zyje dniem dzisiejszym nie martwie sie az tak o jutro.
JaKaJA - Śro 21 Lis, 2012 13:30

Kseniu ja Ci kibicuję ponad 4 lata-i też długo myślałam,że "kontroluję" lub "nie jest tak źle" ;) ale to było-dziś,żyję tylko teraz i tylko dziś nie piję i wszystko stało się prostrze ;) :buzki:
rufio - Śro 21 Lis, 2012 15:27

JaKaJA napisał/a:
dziś nie piję i wszystko stało się prostrze

Nie ładnie psze pani nie ładnie tak wprowadzać w błąd koleżankę co stanęła nie dawno prosto - nic nie stało się prostsze to dalej jest takie samo tylko TY zaczęłaś na to patrzeć prosto - spokojnie i wyważenie . A przede wszystkim " samo się " nie stało to Ty spowodowałaś swoim powrotem do normalności , że rzeczy skomplikowane stały się zrozumiane .
Koleżanka Ksenia za jakiś czas - jeżeli nie zboczy - z dobrze jak na razie wybranej drogi również powtórzy " wszystko jest trudne zanim nie stanie się proste ". I tak to należy rozumieć dosłownie
Nic nie staje się samo - wszystko trzeba wypracować .



prsk :lol:

Ksenia34 - Śro 21 Lis, 2012 20:37

Jak to bylo w tej piosence shabufff"chciłabym chciała"zeby wlasnie wszystko stalo sie prostsze,to znaczy zebym ja sie wyprostowała całkowicie
Ksenia34 - Wto 12 Lut, 2013 22:05

Nadal jestem i ciesze sie życiem na trzeżwo.Dbam i pielęgnuje moje trzezwe życie,wszystko jest inne,nareszcie zrozumiałam ze nie dla mnie alko i dobrze mi z tym.Pół roku minęło,tak szybciutko.Pozdrawiam i 24 godzin życzę :buzki:
Jacek - Wto 12 Lut, 2013 22:10

Ksenia34 napisał/a:
nareszcie zrozumiałam ze nie dla mnie alko

mała,,,jesteś wielka :skromny:
cześć Kseniu :buziak:

Ksenia34 - Wto 12 Lut, 2013 22:14

Hej Jacuś :buziak:
rybenka1 - Wto 12 Lut, 2013 22:18

Kseniu :okok: :buzki:
yuraa - Wto 12 Lut, 2013 22:33

gratuluje pół roku :brawo:
Ksenia34 - Wto 12 Lut, 2013 22:35

No :lol2: ,ale nadal jestem czujna,człowiek jednak uczy sie na swoich błędach,a ja nie chce ich popełniac.Już nie.
rufio - Wto 12 Lut, 2013 22:43

:okok: :kwiatek:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group