To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

WSPÓŁUZALEŻNIENIE - mama

feeblesoldier - Nie 19 Maj, 2013 23:47
Temat postu: mama
chciałabym zapytać o taką sytuację. nie przeglądałam wszystkich postów, za co przepraszam z góry. czy zna ktoś sytuację, w której matka jest współuzależnioną, a problemy z alkoholem ma dziecko w wieku ok. 17-19 lat? jak to wygląda..? przepraszam, ale bardzo mnie to interesuje...
chyba znam taki problem, ale nie wiem co można robić.

esaneta - Pon 20 Maj, 2013 07:14

Ja mam dzieci w tym przedziale wiekowym i jestem zona alkoholika.
Syn brał narkotyki. A co Cie konkretnie własciwie interesuje?

matiwaldi - Pon 20 Maj, 2013 08:28

feeblesoldier napisał/a:
.... za co przepraszam z góry....

feeblesoldier napisał/a:
....przepraszam, ale....



..przepraszam,że pytam,ale........
ale za co tak ciągle przepraszasz ........

Czarny - Pon 20 Maj, 2013 09:39

feeblesoldier napisał/a:
ale nie wiem co można robić.
Cześć :D Zasugerować mamie terapię dla wspól...lub AL Anon...po prostu między innymi dowie się na czym problem uzależnienia polega, z czym to się je. Czasami na grupę przychodzi kolega sam uzależniony i jeszcze wspól...20 letni syn z poważnym problemem alkoholowym.
feeblesoldier - Pon 20 Maj, 2013 10:20

w sumie ja zastanawiałam się zawsze jak ona sobie radzi. najpierw mąż, ciężko było, ale wyleczył się, a potem dziecko, na razie pierwsze sygnał, zdaje się. najgorsze w tej mamie jest to, że ona absolutnie by się nie podjęła terapii, bo to taki typ osoby, i to, że zdaje się być silna i ciężko rozszyfrować co u niej w środku.
Czarny - Pon 20 Maj, 2013 10:29

feeblesoldier napisał/a:
że ona absolutnie by się nie podjęła terapii, bo to taki typ osoby,
A może dała by się namówić na taką jednorazową rozmowę z terapeutą, specjalistą który jednak może ukierunkować osobę , pewne ważne sprawy wyjaśnić...Nie koniecznie od razu terapia....ale taka wiedza, wiedza a nie wyobrażenia o problemie :D PS :D Co tam u Ciebie??? jak matury? :D
feeblesoldier - Pon 20 Maj, 2013 10:33

no, to by było dobre, ale ta kobieta zdaje się być niezłomna. ja właściwie nie wiem, jakby to nic na nią nie działało, a przecież musi, nie..? nie da się tak po prostu tego przeżyć? nie wiem.

u mnie już koniec matur :) . cieszę się, pozdawałam ustne, nawet z wysokim wynikiem i jestem zaskoczona mile :) . a pisemne.. no to się okaże w czerwcu :) . teraz mam wakacje i chciałabym gdzieś pojechać, ale nie mam kasy :) .
może popracuję. wybrałam się do CIK-u. podjęłam decyzję o terapii jakiejś w moim mieście, na razie w środę mam pierwsze spotkanie z takim gościem i się okaże, czy będzie ta terapia na pewno i ile będzie trwać, myślę.

Czarny - Pon 20 Maj, 2013 10:41

feeblesoldier napisał/a:
mnie już koniec matur . cieszę się, pozdawałam ustne, nawet z wysokim wynikiem i jestem zaskoczona mile .
Gratuluję :brawo:
feeblesoldier napisał/a:
a pisemne.. no to się okaże w czerwcu
Będzie dobrze :D
feeblesoldier napisał/a:
czy będzie ta terapia na pewno i ile będzie trwać, myślę.
: Tego sobie , już teraz we wakacje, na spokojnie dopilnuj. no i odpoczywaj :radocha: :radocha:
feeblesoldier - Pon 20 Maj, 2013 10:44

dzięki :) .
w sumie taki chaos w głowie, bo znowu trzeba będzie wszystko od nowa opowiadać :) .

Czarny - Pon 20 Maj, 2013 10:45

feeblesoldier napisał/a:
to by było dobre, ale ta kobieta zdaje się być niezłomna. ja właściwie nie wiem, jakby to nic na nią nie działało, a przecież musi, nie..?
Przynajmniej dobrze by było....ale niestety niekiedy żadne argumenty nie docierają i nic innego nie zostaje jak z tym się pogodzić....bo co zrobisz????
Czarny - Pon 20 Maj, 2013 10:47

feeblesoldier napisał/a:
bo znowu trzeba będzie wszystko od nowa opowiadać .
Pocieszające niech będzie dla Ciebie ...że takie szczere relacje mają działanie terapeutyczne :lol2:
pannamigotka - Pon 20 Maj, 2013 18:45

Ja znam taką sytuację, tylko, że osoba uzależniona ciutkę starsza i trzeźwiejąca od prawie roku, a dlaczego pytasz?
feeblesoldier - Pon 20 Maj, 2013 21:42

no ale jak to jest, że taka młoda osoba już wie, że jest alkoholikiem..? to znaczy ktoś bliski tej osoby... bo to ciężko w tamtym przypadku zidentyfikować. czuć problem w powietrzu, ale właściwie to się nie gada o tym. i tylko czasem widać jak się wymyka spod kontroli.
(nie mogę chyba powiedzieć dlaczego pytam)

pannamigotka - Wto 21 Maj, 2013 08:56

feeblesoldier napisał/a:
no ale jak to jest, że taka młoda osoba już wie, że jest alkoholikiem..?

Nie wiem, bo nie jestem alkoholiczką, ale widziałam kiedyś wywiad z jakimś mądrym specjalistą od spraw uzależnień i powiedział, że coraz to młodsze osoby wpadają w uzależnienia, że jego już nie dziwi, że przychodzi do niego 18-latek, mówi,że jest alkoholikiem i od roku nie pije.
Uzależnionym można być od dziecka, to nie wiek decyduje o tym, czy to jest uzależnienie, czy nie.

Czarny - Wto 21 Maj, 2013 12:25

feeblesoldier napisał/a:
czuć problem w powietrzu, ale właściwie to się nie gada o tym. i tylko czasem widać jak się wymyka spod kontroli.
Myślę że jednak lepiej , dla tej młodej osoby, było by powiedzieć o swoim problemie. Ponieważ może spotkać się z niedowierzaniem, bagatelizowaniem lub próbą usprawiedliwienia swojego niekiedy zachowania....
feeblesoldier napisał/a:
i tylko czasem widać jak się wymyka spod kontroli
...gdy ta Osoba by np. kontaktowała się ze specjalistą, powiedzieć o tym i o ewentualnych wnioskach do jakich doszli wspólnie z owym specjalistą., sytuacja stała by się bardziej przejrzysta. :D
Czarny - Wto 21 Maj, 2013 20:05

Jeszcze co do wieku. Ze mną na odwyku, w grupie, był chłopak , który co dopiero ukończył 19 lat, natomiast w pokoju przez pewien czas mieszkałem z pacjentem który ukończył 18 lat. Na mityngi również przychodzi wiele bardzo młodych osób obojga płci...raczej z przewagą (jeśli o młody wiek idzie) dziewczyn. Pewno i więcej młodych ludzi się uzależnia, ale i rośnie świadomość że uzależnienie to choroba, którą można leczyć i resztę życia przeżyć normalnie. :D [/code]
feeblesoldier - Wto 21 Maj, 2013 22:21

raczej miałam na myśli - czy da się szybko uzależnić w takim wieku?
to znaczy, jest trochę takie zjawisko, że młodzi ludzie, moi rówieśnicy, często piją. jednym zdaje się to nie szkodzić, a innym - być może.
sytuacja tego człowieka zdaje się właśnie być nieprzejrzysta. ale dzięki za rady.

Czarny - Wto 21 Maj, 2013 22:34

feeblesoldier napisał/a:
raczej miałam na myśli - czy da się szybko uzależnić w takim wieku?
Według specjalistów tak, nawet prędzej. :bezradny:
Czarny - Wto 21 Maj, 2013 22:37

feeblesoldier napisał/a:
moi rówieśnicy, często piją. jednym zdaje się to nie szkodzić,
Prawdę mówiąc to nie tylko od wieku zależy, ale właśnie tak bywa.
feeblesoldier - Wto 21 Maj, 2013 22:42

ciekawe jak szybko...
pterodaktyll - Wto 21 Maj, 2013 22:45

feeblesoldier napisał/a:
czy da się szybko uzależnić w takim wieku?

Obawiam się, że jeszcze szybciej niż w bardziej dojrzałym. Młody, emocjonalnie nieukształtowany organizm szybciej popada w nałóg z tego powodu, że jest to najbardziej dostępny "odstresowywacz" więc po co szukać czegoś innego a zresztą "wszyscy piją" i im nie szkodzi (co oczywiście jest bzdurą, bo można to będzie stwierdzić dopiero po iluś tam latach, a nie na "dzisiaj". Alkoholizm to choroba, która potrafi się długo rozwijać)

Czarny - Wto 21 Maj, 2013 22:51

feeblesoldier napisał/a:
ciekawe jak szybko...
To jest indywidualna sprawa. !9 latek o którym pisałem był już w fazie chronicznej. Po przerwaniu wielomiesięcznego picia, miesiąc na detoksie...omamy i tego typu nieprzyjemne sprawy.
feeblesoldier - Wto 21 Maj, 2013 22:54

chroniczna w wieku 19 lat?! to ile on pił...?
pterodaktyll - Wto 21 Maj, 2013 22:55

feeblesoldier napisał/a:
chroniczna w wieku 19 lat?

Na odwyku widziałem jeszcze młodszych.............

Czarny - Wto 21 Maj, 2013 22:57

feeblesoldier napisał/a:
chroniczna w wieku 19 lat?! to ile on pił...?
Wcale nie tak długo...stosunkowo...jednak młody wiek i pewne "predyspozycje"....sposób picia :mgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group