HydePark - "czym jest miłość." offtopic z "chce się z te
stiff - Pią 13 Lut, 2009 12:35
sabatka napisał/a: | więcej to zapyta albo poczyta mój pamiętnik no nie? |
No tak... Na Twoim przykładzie może zobaczyć jak kierować swoim życiem nie wolno...
Anonymous - Pią 13 Lut, 2009 12:39
sabatka - Pią 13 Lut, 2009 12:40
tak.
albo jak wchodząc w większe bagno wyjść na suchą ziemię?!
Anonymous - Pią 13 Lut, 2009 12:42
Najlepiej bagna omijać dużym łukiem. Bo jak wiemy bagno wciaga, a jak nie ma sie nikogo do pomocy, mozna sie utopić.
Śmierć na własne życzenie wręcz samobójstwo.
stiff - Pią 13 Lut, 2009 12:44
sabatka napisał/a: | albo jak wchodząc w większe bagno wyjść na suchą ziemię?! |
Sabatka ja naprawdę życzę Ci jak najlepiej...Dlatego pisze uczciwie co o tym myślę,a prawda jest z mojego punktu widzenia ,mało zachęcająca,do decydowania sie na tak radykalny krok jak ślub...
Ale to Twoje życie i wiesz lepiej...
sabatka - Pią 13 Lut, 2009 13:03
właśnie kurde nie wiem
Anonymous - Pią 13 Lut, 2009 14:38
sabatka napisał/a: | właśnie kurde nie wiem |
już po ptokach- przecież się nie wycofasz i nie wyrzucisz tej białej sukni- powiedziałaś A to musisz powiedzieć B nie wypada odmawiać
Ate - Pią 13 Lut, 2009 14:47
Anonymous - Pią 13 Lut, 2009 14:51
utopia napisał/a: | już po ptokach- przecież się nie wycofasz i nie wyrzucisz tej białej sukni- powiedziałaś A to musisz powiedzieć B nie wypada odmawiać |
Jest jeszcze jedna opcja, jak to "babcia mówi" po latach:
1. jaka to ja byłam głupia
2. żebym to ja miała wtedy taki rozum jak teraz, to... :cry:
Jacek - Pią 13 Lut, 2009 19:24
dorcia100 napisał/a: | . żebym to ja miała wtedy taki rozum jak teraz, to.. |
święta racja -no cóż ale po szkodzie ,to każdy mądry
Nik@ - Pią 13 Lut, 2009 20:50
ale i przed i po głupi!!!!
ech...
Sabatko... utopia napisał/a: | już po ptokach- przecież się nie wycofasz i nie wyrzucisz tej białej sukni- powiedziałaś A to musisz powiedzieć B nie wypada odmawiać |
...tylko nie bierz tego poważnie
Anonymous - Pią 13 Lut, 2009 22:28
stara@ napisał/a: | utopia napisał/a:
już po ptokach- przecież się nie wycofasz i nie wyrzucisz tej białej sukni- powiedziałaś A to musisz powiedzieć B nie wypada odmawiać
...tylko nie bierz tego poważnie |
przecież to był sarkazm:(
sabatka nic już nie bierze poważnie- ona już swoje wie i nic tego nie zmieni- możemy tylko potem ja wspierać
Nik@ - Pią 13 Lut, 2009 22:39
ale potem to będzie....masakra sabatkowa...potem się już nic nie da zrobić....
jak ja nie chciałabym mieć racji......
Nik@ - Pią 13 Lut, 2009 22:39
Sabat....3 mam kciuki
stiff - Pon 16 Lut, 2009 22:42
Wie ktoś może,co sie dzieje z Sabatka...
Jagna - Pon 16 Lut, 2009 23:00
Hop, hop Sabatko
taki ósmy - Pon 16 Lut, 2009 23:12
No własnie Sabatko............ gdzie jesteś ?
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 12:47
Sabatko, możesz mi napisać czy Ty z tym ślubem tak na poważnie?
Tzn biała suknia z welonem, dzwony kościelne, ksiądz przed ołtarzem, błogosławieństwo aż po grób...? A może tylko chcesz podpisać dokumenty w urzędzie(to się da jeszcze odklepać)?
P.S. Mam nadzieję że u ciebie wszystko OK:)
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 12:49
Sabatka odezwie się po slubie, jako młoda szczęśliwa mężatka.
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 13:20
dorcia100 napisał/a: | Sabatka odezwie się po slubie |
na bank
dorcia100 napisał/a: | jako młoda szczęśliwa mężatka. |
wątpię
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 13:23
Arhuna napisał/a: | Tzn biała suknia z welonem, dzwony kościelne, ksiądz przed ołtarzem, błogosławieństwo aż po grób...? |
Raczej nie...z tego co pisała Sabatka , Tyfus miał juz żonę. Ale ..kto wie
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 13:34
dorcia100 napisał/a: | jako młoda szczęśliwa mężatka |
Minie pierwszy zachwyt, a co potem?
A rzeczywistość zaskrzeczy prędzej czy później....
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 13:36
Życzę Wszystkiego Najlepszego Poważnie
Tylko trochę mi jej szkoda...
Ma dokładnie tyle lat, co mój najmłodszy brat i trochę przypomina mi historię pewnej dziewczyny...
Miała 25 lat kiedy wpadła (czyli zasadniczo juz samodzielna kobieta), ale był to oczywiście ogromny wstyd, zwłaszcza na wsi, więc młodzi czym prędzej postanowili wziąć ślub. Tylko, że rodzina widziała to czego panna młoda wtenczas nie mogła, albo nie chciała dostrzec, przyszły małżonek bowiem miał 42 czy 44 lata, alimenty do zapłacenia byłej żonie, która utrzymywała ich dziecko i 1200zl pensji... Być może to nie powód do nie zawierania związku małżeńskiego ktoś powie, ale oprócz tego wiejską wicią biegły pogłoski o innych potomkach tegoż pana i hulaszczym trybie życia.
Pannie młodej nie szło jednak wytłumaczyć, ani prośbą ani groźbą, że przecież poradzi sobie sama, wychowa dziecko, a i w przyszłości kogoś znajdzie odpowiedniego.
Puenta:
Rodzinka klepie biedę jak cho... Maluszek dzisiaj jest bardzo chorowity więc mamusia nie mogła wrócić do pracy. Z 1200zl męża nie widzi jednak wiele, więc na wszelkie lekarstwa uiszczają jej rodzice. Szacowny małżonek znika gdzieś na weekendy rzekomo do cioci, którą utrzymuje (ekhem...) I tak to się wszystko toczy...
Może gdyby za niego nie wyszła też klepała by biedę, tyle tylko, że bez zawiązanego życia, z dalszymi perspektywami na przyszłość...
Przepraszam za ten wywód -_-
Miał on na celu tylko pokazanie, że zawsze jest wybór, tylko trzeba chcieć go zobaczyć
P.S. Pisałam o siostrze mojej szwagierki...
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 13:48
Nie ma za co przepraszać, samo życie.
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 13:52
Smutne to co napisałaś Arhuno, ale jakże prawdziwe i często spotykane niestety.
Strach przed byciem samą, wstyd przed ludźmi....czy miłość?
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 13:52
a może "czy rozum?"
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 13:55
Cytat: | a może "czy rozum?" |
Trudno to ocenić tak naprawdę.....tutaj nie ma mądrych, zwłaszcza jak dotyczy to nas samych. Z boku zawsze wszystko wygląda inaczej
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 13:56
Skoro 3 osoby mówią, ze ma sie ogon, to chyba należy się obejrzeć i sprawdzić, bo faktycznie ten ogon tam jest.
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 14:02
Jeżeli w grę wchodzą uczucia być może tez ciekawość nowego.....trudno dostrzec ten ogon!
Wiem o czym mówię, kiedyś też rodzina, znajomi przed moim ślubem dostrzegała to czego ja nie widziałam. Niby rozumiałam o czym mówią, ale.....no właśnie!!
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 14:04
Przykre, ale bardzo prawdziwe...
Jak ludzie boją się nie znanego i nie do końca pewnego. Ktoś już chyba o tym tutaj pisał, że wolimy wybrać nie zbyt kolorową przyszłość ale pewną, niż "szarą mgłę" za zakrętem...
Dorcia, człowiek z ogonem to hybryda, dlatego ludzie boją się sprawdzić czy go mają, obawiają sie po prostu potwierdzenia najgorszych obaw
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 14:05
Arhuna, hmmm
ja wolę się obejrzeć, albo zmienić lekarza
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 14:18
Trudne wybory są dlatego takie trudne, bo to co powinniśmy wybrać zwykle nie idzie w parze z tym co byśmy chcieli...
Sabat jest jeszcze bardzo młoda i obawiam się, że jeszcze nie widzi drugiej drogi, albo też, co bardzo prawdopodobne, na dzień dzisiejszy wydaje jej się bardziej skomplikowana, byłoby to bowiem równoznaczne ze stawieniem czoła nie tylko swoim uczuciom, ale również oczekiwaniom, które być może sądzi, że mają wobec niej inni ludzie; Tyfusa, dzieci, rodziny- po prostu presja może być zbyt wielka...
Ludzie czasem tak bardzo nie chcą skrzywdzić innych, że zapominają o sobie, o miłości do własnej osoby...
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 14:22
Arhuna napisał/a: | Ludzie czasem tak bardzo nie chcą skrzywdzić innych, że zapominają o sobie, o miłości do własnej osoby... |
Bardzo ciekawe spostrzeżenie.....tutaj zgodzę się z Tobą A czym jest ciągłe wybaczanie alkoholikowi - myślę, ze tutaj działa nie tylko mechanizm współuzależnienia.
stiff - Wto 17 Lut, 2009 14:27
Bebetka napisał/a: | A czym jest ciągłe wybaczanie alkoholikowi - |
W podświadomości to wybaczasz wtedy sobie jak sadze...
Ja odnoszę sie do nawalonych ,ze zrozumieniem,a nie z pogarda czy współczuciem...
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 14:30
stiff napisał/a: | Ja odnoszę sie do nawalonych ,ze zrozumieniem,a nie z pogarda czy współczuciem... |
Ja też, wszak sama jestem alkoholiczką, ale do tego jeszcze współuzależnioną. Sprawy sie wtedy jeszcze bardziej komplikują
stiff - Wto 17 Lut, 2009 14:36
Bebetka napisał/a: | Ja też wszak sama jestem alkoholiczką, ale do tego współuzależnioną. |
Wybacz,ale ciągle podkreślanie współuzależnienia,to dla mnie mija sie z celem...
Bo czemu to ma służyć...Ja to mam gorzej jak inni...
Problemy mamy takie same lub podobne i musimy sie nauczyć je rozwiązywać...
Rozbieranie tego na części pierwsze i przyglądanie sie wszystkim razem i każdemu z osobna,to wg. mnie niepotrzebna strata czasu...
Jacek - Wto 17 Lut, 2009 14:41
Bebetka napisał/a: |
Ja też, wszak sama jestem alkoholiczką, ale do tego jeszcze współuzależnioną. |
no i jako obywatelka Polski też
bo jako naród,to ponoć pijaki jesteśmy
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 14:43
Według mnie nie można się bać przeżyć swojego życia po swojemu. Należy mieć własne pomysły na nie i nie bać się próbować je zrealizować.
Możemy mówić o współuzależnieniu nie tylko w odniesieniu do alkoholu czy innych środków odurzających. Mżna być przecież uzależnionym tak zwyczajnie, od drugiego człowieka. Początek końca współuzależnienia widać wówczas, gdy zaczynamy żyć własnym życiem myśląc przede wszystkim o własnym "chceniu" a nie innych. To taki mały egoizm, który nazywano u mnie w liceum na takim przedmiocie jak przedsiębiorczość asertywnością...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 14:56
[quote="Bebetka"] Arhuna napisał/a: | A czym jest ciągłe wybaczanie alkoholikowi |
Jakbys nie wiedziała to ci podpowiem.Cos takiego nazywa się MIŁOŚC
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 14:59
taki ósmy napisał/a: | Cos takiego nazywa się MIŁOŚC |
Ty to jak coś palniesz to....
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 15:01
[quote="taki ósmy"] Bebetka napisał/a: | Arhuna napisał/a: | A czym jest ciągłe wybaczanie alkoholikowi |
Jakbys nie wiedziała to ci podpowiem.Cos takiego nazywa się MIŁOŚC |
Miłość jest zawsze do pewnego momentu...
ale oprócz tego istnieje jeszcze taki typ ludzi, którzy zowią się ALTRUISTAMI...
stiff - Wto 17 Lut, 2009 15:15
taki ósmy napisał/a: | Bebetka napisał/a: | Arhuna napisał/a: | A czym jest ciągłe wybaczanie alkoholikowi |
|
Jakbys nie wiedziała to ci podpowiem.Cos takiego nazywa się MIŁOŚC |
Przymus lub wygodnictwo raczej...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 15:24
Bebetka napisał/a: | taki ósmy napisał/a: | Cos takiego nazywa się MIŁOŚC |
Ty to jak coś palniesz to.... |
A co Ty qr** wiesz o miłości ................ Bebetka
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 15:27
taki ósmy napisał/a: | A co Ty qr** wiesz o miłości ................ Bebetka |
Zaraz klawisz z gwiazdką Ci się wytrze
O miłosci wiem tyle ile potrzeba
stiff - Wto 17 Lut, 2009 15:33
taki ósmy napisał/a: | A co Ty qr** wiesz o miłości ................ Bebetka |
Ja tez niewiele wiem,to może przybliżysz temat...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 15:36
stiff napisał/a: | Ja tez niewiele wiem,to może przybliżysz temat |
Z facetami o miłości nie gadam
stiff - Wto 17 Lut, 2009 15:40
taki ósmy napisał/a: | Z facetami o miłości nie gadam |
To o d*** opowiadaj...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 15:47
O d*** tym bardziej. Gentelmeni du** rżną, a nie gadają o nich
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 15:57
taki ósmy napisał/a: | O d*** tym bardziej. Gentelmeni du** rżną, a nie gadają o nich |
policja ! policja !
stiff - Wto 17 Lut, 2009 15:59
Beniamin napisał/a: | taki ósmy napisał/a: | O d*** tym bardziej. Gentelmeni du** rżną, a nie gadają o nich |
policja ! policja ! |
Co jest,ktos sie dobiera do Ciebie...
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 16:02
Chciałem cosik napisać, i zobaczyłem to wyżej
chyba się kawy napiję
stiff - Wto 17 Lut, 2009 16:04
Beniamin napisał/a: | chyba się kawy napiję |
Dokładnie i zastanów sie po cholerę Ci policja...
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 16:11
Ty weź pod zimny prysznic wejdź:)
stiff - Wto 17 Lut, 2009 16:13
utopia napisał/a: | Ty weź pod zimny prysznic wejdź:) |
Dokładnie... To policja mu nie będzie potrzebna...
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 16:15
A ja napiszę tak z innej beczki,
czy alko czy współ. nieważne z kim wiąże się Sabatka, ale na dzień dzisiejszy, jeśli rozum zadziała to po kiego diabła wiązać się z kimś kto ma takie zachowania, anie inne. Wiem, że to boli, wiem, że jest strach, bo jak konstruktywnie wytłumaczyć sobie i rodzinie, niestety ale dziękuję mam obawy, wolę nie chcę.
Powtarzacie w tym temacie słowo "miłość" , czym jest miłość.
Najpierw jest zauroczenie, jakieś zakochanie, wydaje się, że bez tego kogoś żyć się nie da, tylko On. Miłości tak naprawdę uczymy się z czasem. Wybaczania,zrozumienia, akceptacji, tolerancji.Wspólnie rozwiązywania problemów, wspierania się.
Byłam "młodziutka" jak wychodziłam za mąż miałam 20 lat, i prawdę powiedziawszy nie zastanawiałam się nad tym, a może raczej nie miała świadomości że trzeba nad tym się zastanawiać, czy ten ON da mi zabezpieczenie, czy będzie o mnie dbał, czy mogę na niego liczyć. Ale jak pojawił się ten On, gdzieś przez skórę wiedziałam, że to jest ten jeden jedyny i byłam przekonana, że na niego mogę liczyć, że to jest jak ten milion w totolotka.
Ale dobijając do brzegu, NIGDY NIE MIAŁAM OBAW!!! bo tego jak będzie nikt nam nie może zagwarantować.
Ale jeśli miała bym obawy tak jak sabatka, znając siebie zastanowiła bym się czy lepiej być "uciekająca panną młodą" czy żyć w ciągłej niepewności.
Zyczę jej szczerze, żeby było jej jak najlepiej, ale jak przyjdzie proza życia po "miesiącu miodowym" żeby nie chlipała po kątach.
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 16:15
mu chciał się poważnie odnieść do tematu
a Wam tylko du** w głowie
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 16:17
Beniamin, to podejdź poważnie.
MNie w głowie na pewno nie d***...
stiff - Wto 17 Lut, 2009 16:48
Beniamin napisał/a: | mu chciał się poważnie odnieść do tematu
a Wam tylko du** w głowie |
Ben przepraszam,ale z ta policja to żadnej powagi nie dodała...
Chyba,ze ktoś bardzo boi sie policji...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 17:08
Coś ten nasz Beni dość wrażliwy, jak na alkoholika Podejrzewam, że długo to on się tu nie utrzyma
stiff - Wto 17 Lut, 2009 17:12
taki ósmy napisał/a: | Podejrzewam, że długo to on się tu nie utrzyma |
Ważne ,aby trzeźwy był...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 17:12
Co daj mu Panie Boże
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:16
taki ósmy napisał/a: | Coś ten nasz Beni dość wrażliwy, jak na alkoholika Podejrzewam, że długo to on się tu nie utrzyma |
o ironio, właśnie czekam na policję, miałem usiłowanie wlamania do samochody, więc wybaczcie Panowie
to nie wrażliwość
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 17:18
Beniamin napisał/a: | o ironio, właśnie czekam na policję, miałem usiłowanie wlamania do samochody |
Ulala... se wykrakałes chyba Ben
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:18
taki ósmy napisał/a: | Coś ten nasz Beni dość wrażliwy, jak na alkoholika Podejrzewam, że długo to on się tu nie utrzyma |
To Ty podejrzliwy jesteś
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 17:21
Beniamin napisał/a: | miałem usiłowanie wlamania do samochody |
Ale nie Ty się włamywałeś mam nadzieję ?
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 17:22
Jagna napisał/a: |
Ale nie Ty się włamywałeś mam nadzieję ? |
Ty to masz Jagna pomysły
stiff - Wto 17 Lut, 2009 17:23
Beniamin napisał/a: | miałem usiłowanie |
Ty znowu wracasz do poczatku tego nieprozumienia...
Tylko przedtem ktoś sie dobierał do Ciebie,a teraz ,ze tylko usiłował...
I po cholerę ta policja,to juz nie wiem...
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:24
Bebetka napisał/a: | Jagna napisał/a: |
Ale nie Ty się włamywałeś mam nadzieję ? |
Ty to masz Jagna pomysły |
Baaardzo śmieszne
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:25
stiff napisał/a: | Beniamin napisał/a: | miałem usiłowanie |
Ty znowu wracasz do poczatku tego nieprozumienia...
Tylko przedtem ktoś sie dobierał do Ciebie,a teraz ,ze tylko usiłował...
I po cholerę ta policja,to juz nie wiem... |
onin mają te cudowne czarne pały
no i ten przymus bezpośredni
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 17:26
Beniamin napisał/a: |
Baaardzo śmieszne |
A nie?
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 17:27
Beniamin napisał/a: | taki ósmy napisał/a: | Coś ten nasz Beni dość wrażliwy, jak na alkoholika Podejrzewam, że długo to on się tu nie utrzyma |
To Ty podejrzliwy jesteś |
To nie podejrzliwośc. To lata doświadczeń. Wedle mnie żle rokujesz
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 17:27
Beniamin napisał/a: | mają te cudowne czarne pały
|
Ben co Tobie?
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:28
taki ósmy napisał/a: | Beniamin napisał/a: | taki ósmy napisał/a: | Coś ten nasz Beni dość wrażliwy, jak na alkoholika Podejrzewam, że długo to on się tu nie utrzyma |
To Ty podejrzliwy jesteś |
To nie podejrzliwośc. To lata doświadczeń. Wedle mnie żle rokujesz |
ja nie rokuje, wolę jazz
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:31
taki ósmy napisał/a: | Beniamin napisał/a: | taki ósmy napisał/a: | Coś ten nasz Beni dość wrażliwy, jak na alkoholika Podejrzewam, że długo to on się tu nie utrzyma |
To Ty podejrzliwy jesteś |
To nie podejrzliwośc. To lata doświadczeń. Wedle mnie żle rokujesz |
Po takiej opinii, człowieka z takim doświadczeniem, pewnie się załamię i zacznę pić na umór.
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 17:32
Beniamin napisał/a: | ja nie rokuje, wolę jazz |
Jak tam se chcesz. Żeby tylko potem było płaczu i rozdzierania szat, że nikt Cię nie ostrzegał
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 17:36
taki ósmy napisał/a: | Wedle mnie żle rokujesz |
Ben nie słuchaj ósemki....on tak zawsze plecie w tym temacie - ciągle to samo
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:38
taki ósmy napisał/a: | Beniamin napisał/a: | ja nie rokuje, wolę jazz |
Jak tam se chcesz. Żeby tylko potem było płaczu i rozdzierania szat, że nikt Cię nie ostrzegał |
Dziękuję, odmieniłeś moje spojrzenie na trzeźwość. H*j z leczeniem teraz Ciebie będę słuchał.
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 17:46
Beniamin napisał/a: | H*j z leczeniem teraz Ciebie będę słuchał. |
A broń Cię Panie Boże Już jeden trzymał się po stronie Ósmego, czy mu to na dobre wyszło? Już go nie ma na forum.
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 17:51
Jagna napisał/a: | Już jeden trzymał się po stronie Ósmego, czy mu to na dobre wyszło? Już go nie ma na forum. |
Kogo niby ?
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 17:58
Jagna napisał/a: | Beniamin napisał/a: | H*j z leczeniem teraz Ciebie będę słuchał. |
A broń Cię Panie Boże Już jeden trzymał się po stronie Ósmego, czy mu to na dobre wyszło? Już go nie ma na forum. |
Jaguś, to była ironia. Mam nadzieję że Ósmy zaskoczył.
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 18:00
przestańcie wkręcać ósmego- już kiedyś tak było i co? potem larum
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 18:02
Beniamin napisał/a: | Mam nadzieję że Ósmy zaskoczył. |
Nie. nie zaskoczyłem.Jestem ociężały w mysleniu. Nie zauważyłes tego jeszcze ?
stiff - Wto 17 Lut, 2009 18:03
utopia napisał/a: | przestańcie wkręcać ósmego- już kiedyś tak było i co? potem larum |
Później to tylko może być ciekawiej...
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 18:04
stiff napisał/a: | Później to tylko może być ciekawiej... |
wiele było juz tutaj akcji- lepiej dajmy spokój
stiff - Wto 17 Lut, 2009 18:06
utopia napisał/a: | wiele było juz tutaj akcji- |
Twoje tylko rosną...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 18:08
utopia napisał/a: | przestańcie wkręcać ósmego- już kiedyś tak było i co? potem larum |
Jakie larum Asia ? Ze mną ?
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 18:11
taki ósmy napisał/a: | Jakie larum Asia ? Ze mną ? |
nie - z innym ale tez podpuszczany był
stiff napisał/a: | Twoje tylko rosną... |
co to giełda?
stiff - Wto 17 Lut, 2009 18:16
utopia napisał/a: | co to giełda? |
To eliminacje do Miss forum...
taki ósmy - Wto 17 Lut, 2009 18:17
stiff napisał/a: | utopia napisał/a: | co to giełda? |
To eliminacje do Miss forum... |
Ja stawiałbym mimo wszystko na Monkę
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 18:18
ło matko-
i kto znów tu będzie po nas sprzątał? A:) nie wchodzi- ech znów pięćset offtopiców
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 18:23
taki ósmy napisał/a: | Beniamin napisał/a: | Mam nadzieję że Ósmy zaskoczył. |
Nie. nie zaskoczyłem.Jestem ociężały w mysleniu. Nie zauważyłes tego jeszcze ? |
Powoli się Ciebie uczę.
Nie unoś się Ósemko, bo rozlejesz.
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:07
Jagna napisał/a: | stiff napisał/a: | Gdzie Ty tu o miłości wyczytałaś... |
Spójrz na temat w jakim właśnie piszemy "czym jest miłość." offtopic z "chce się z tego... |
To dlaczego miłość jest offtopie...
Moze samo pojecie miłość straciło na wartości...
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:08
Właśnie,a co rozumiecie pod pojęciem miłość ?
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:08
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:22
stara@ napisał/a: | oooooooo jesteś Wiedźmo jak fajnie
oki doki |
Ja to moze wycofam to co napisałem w tym temacie...
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:22
Bebetka napisał/a: | O to mogło być bardzo ciekawe..... |
Ty tez...
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:24
Czy mi sie wydaje, czy wycielo jeden z postow Beniamina?
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:25
Arhuna napisał/a: | Jesli chodzi o mnie chętnie poczytam merytoryczne wypowiedzi kazdej osoby. Na tym polega istota forum
Ale może należny rzeczywiście zapytać wiedzmy
Beniaminie,
"Współuzależnienie można określić jako utrwaloną formę funkcjonowania w długotrwałej, trudnej i niszczącej sytuacji życiowej, związanej z patologicznymi zachowaniami partnera. Ogranicza ona w istotny sposób swobodę wyboru postępowania, prowadzącą do pogorszenia stanu i utrudnia zmianę położenia na lepsze. Jest to bardzo głębokie uwikłanie się w chorobę alkoholową osób dorosłych związanych z osobą nadużywającą alkoholu i zdominowanie życia osób współuzależnionych od tej osoby."
"Osoby współuzależnione koncentrują się na partnerze z problemem alkoholowym z pominięciem własnych potrzeb. "
To tak jak z miłością...
Czasem tak bardzo koncentrujemy sie na osobie, ktora kochamy, ze zaczynamy zapominac o sobie, zwlaszcza jesli ta osoba ma problemy, np powazna choroba, czy bardzo intensywne zycie.
Bardzo latwo z biegiem czasu jest zapomniec o swoim zyciu, zwlaszcza osobie bardzo wrazliwej |
dzięki, ale tamten mój post skasowałem, jakiś taki niekompetentny jestem
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:27
Arhuna napisał/a: | Czy mi sie wydaje, czy wycielo jeden z postow Beniamina? |
chyba pomyliłem tematy
jeszcze raz dzięki .....
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:29
Beniamin napisał/a: |
dzięki, ale tamten mój post skasowałem, jakiś taki niekompetentny jestem |
To tak można? z kasowaniem wlsnych postow?
nawet nie wiedzialam
A dlaczego sadzisz, ze jestes nie kompetentny?
Sądzę akurat, że tamta wypowiedz poruszala temat dyskusji
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:31
Przynajmniej tez z samego początku
P.S. sorki za opóźnienia w pisaniu, ale nie nadążam za forum
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:31
Arhuna napisał/a: | Beniamin napisał/a: |
dzięki, ale tamten mój post skasowałem, jakiś taki niekompetentny jestem |
To tak można? z kasowaniem wlsnych postow?
nawet nie wiedzialam
A dlaczego sadzisz, ze jestes nie kompetentny?
Sądzę akurat, że tamta wypowiedz poruszala temat dyskusji |
taką miałem nadzieję, ale nie o tym jak widać w tym "temacie" mowa
eee zapalę, albo zjem lody
bez sensu
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 21:32
stiff napisał/a: | Bebetka napisał/a: | O to mogło być bardzo ciekawe..... |
Ty tez... |
O co chodzi Stiff? Nie było mnie chwilkę
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:34
Beniamin napisał/a: |
taką miałem nadzieję, ale nie o tym jak widać w tym "temacie" mowa
eee zapalę, albo zjem lody
bez sensu |
Zaczekaj aż sie wszyscy wygadają, może wówczas wrócą do tematu
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:36
Beniaminie (jak można cię zdrabniac, chm... ?) wszystko ma jakiś swój sens...
Przynajmniej przestali się kłucić, hi hi...
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:37
Wiedźmo, proszę skasuj te moje posty, bo nabałaganiłam.
prosze i przepraszam
Ben, już spadam.
Przepraszam Was bardzo.
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:37
Arhuna napisał/a: | Beniamin napisał/a: |
taką miałem nadzieję, ale nie o tym jak widać w tym "temacie" mowa
eee zapalę, albo zjem lody
bez sensu |
Zaczekaj aż sie wszyscy wygadają, może wówczas wrócą do tematu |
Wybacz Arhuna ale mnie się po prostu odechciało
Jeszcze raz dziękuję za podjęcie
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 21:38
O rany w ogóle nie moge sie połapać o co tutaj chodzi?
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:39
Beniamin napisał/a: |
Wybacz Arhuna ale mnie się po prostu odechciało
Jeszcze raz dziękuję za podjęcie |
OKi, rozumiem
Również dziękuję za próbę reanimacji tematu
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:42
Bebetka napisał/a: | O rany w ogóle nie moge sie połapać o co tutaj chodzi? |
Temat- offtopic- nowy temat- rozmowa delikatnie zbacza z kursu- kłutnia- próba reanimacji tematu- propozycja zaproszenia nowego członka na forum
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:43
Arhuna napisał/a: | Beniaminie (jak można cię zdrabniac, chm... ?) |
ciekawe ....
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:44
myślicie że miłość uzaleznionych od alko i nie tylko, jest tak samo silna jak ludzi nie uzależnionych?
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:44
Arhuna napisał/a: | Temat- offtopic- nowy temat- rozmowa delikatnie zbacza z kursu- kłutnia- próba reanimacji tematu- propozycja zaproszenia nowego członka na forum |
Czyli bajzel pospolity...
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 21:44
Dzięki Arhuna .....bo normalnie jak we młynie
Wiedźma - Wto 17 Lut, 2009 21:45
stara@ napisał/a: | Wiedźmo, proszę skasuj te moje posty, bo nabałaganiłam.
prosze i przepraszam
|
Które posty masz na myśli, Małpko?
Te o felietoniście, czy przepychanki z Dorcią?
A z resztą czym Ty się stresujesz? Większość z nas tutaj głównie bałagani,
Ty jestes jedną z mniej aktywnych w tym względzie,
więc nic się nie stało, jak raz troszkę zabałaganiłaś
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 21:45
stiff napisał/a: | Czyli bajzel pospolity. | pisałem sodoma i dekadencja - po prostu
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:46
Beniamin napisał/a: | Arhuna napisał/a: | Beniaminie (jak można cię zdrabniac, chm... ?) |
ciekawe .... |
Ben?
Benji (czyt. Bendżi)?
Beniaminek ? OKi, to żart
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:46
stara@ napisał/a: | myślicie że miłość uzaleznionych od alko i nie tylko, jest tak samo silna jak ludzi nie uzależnionych? |
a Ty widzisz różnicę ?
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:46
stara@ napisał/a: | myślicie że miłość uzaleznionych od alko i nie tylko, jest tak samo silna jak ludzi nie uzależnionych? |
Nie bo można bardzo,bardzo kogoś kochać,ale po wypiciu alko wszystko przestaje sie liczyć,wszystko gubi sens...
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:47
andrzej napisał/a: | stiff napisał/a: | Czyli bajzel pospolity. | pisałem sodoma i dekadencja - po prostu |
jakiś inny tekścik proszę
Wiedźma - Wto 17 Lut, 2009 21:47
Kłotnie z Dorcią faktycznie można wysłać w kosmos, albo na jakieś zadupie,
ale co z tym gościem niedoszłym? Chyba nie zrezygnowałaś, Małpko?
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:47
Bebetka napisał/a: | Dzięki Arhuna .....bo normalnie jak we młynie |
Polecam się
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 21:48
Cytat: | jakiś inny tekścik proszę | dekadencja i gomora - proszę
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 21:48
Wiedźma napisał/a: | Większość z nas tutaj głównie bałagani, |
No własnie a nie tylko Bebetka i Stiff - juz dawno to chciałam powiedzieć
A ta koronacja to kiedy bedzie ?
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:48
Beniamin napisał/a: | a Ty widzisz różnicę ? |
ja widzę....
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 21:48
Arhuna napisał/a: | Ben?
Benji (czyt. Bendżi)?
Beniaminek |
No dobra wreszcie to napiszę. Mój pies senior nazywa się rodowodowo Beniamin
Wołamy na niego Bendżuś, Bendżi, Bandzior, Beni, Benio, Ben, Benek. Kurde, ale temat
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:49
ale ja się qr*a długo uczę .... nic a nic na będach
Ate - Wto 17 Lut, 2009 21:50
Dorcia? Klocisz sie z Malpeczka? toz to aniol w ludzkiej skorze, polozylabym za nia swoja glowe
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:50
Jagna napisał/a: | No dobra wreszcie to napiszę. Mój pies senior nazywa się rodowodowo Beniamin |
Co tu robi ten pies...
Zaczniemy wreszcie ten temat o miłości...
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:50
stara@ napisał/a: | Beniamin napisał/a: | a Ty widzisz różnicę ? |
ja widzę.... |
jaką ?
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:50
Beniamin napisał/a: | ale ja się qr*a długo uczę .... nic a nic na będach |
to ponoc przychodzi z wiekiem hihihi zresztą tego też nie jestem pewna
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:51
stara@ napisał/a: | myślicie że miłość uzaleznionych od alko i nie tylko, jest tak samo silna jak ludzi nie uzależnionych? |
To już jest chyba pomieszanie miłości ze współuzależnieniem. Jeśli zsumuje się te dwa zjawiska wychodzi moc wieksza od jednego uczucia...
chyba
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:51
stiff napisał/a: | Zaczniemy wreszcie ten temat o miłości... |
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 21:52
I tam kłócą, powymieniały posty, porzucały torebkami i przeszło, prawda dziewczyny?:)
Słuchajcie...czy ten felietonista to na pewno nie Andy?Ale miałby satysfakcję.
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:52
Ate napisał/a: | Dorcia? Klocisz sie z Malpeczka? toz to aniol w ludzkiej skorze, polozylabym za nia swoja glowe |
Ate, daj spokój. Nie ma tematu.
teraz o miłości przeca !!
stiff - Wto 17 Lut, 2009 21:52
Arhuna napisał/a: | To już jest chyba pomieszanie miłości ze współuzależnieniem. |
Miłości do alkoholu czy alkoholika,bo juz nic nie rozumie...
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 21:54
przepraszam a ten pies to jaka rasa ?
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:55
czekajcie....a może zaczniemy od początku? w nowym temacie??? mam na myśli tę MIŁOŚĆ :-))
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 21:56
Bawcie się ja wymiękam
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 21:56
O rany jak wczoraj....kazdy sam ze soba rozmawia
Klara - Wto 17 Lut, 2009 21:57
Zrobiła się tu prawdziwa Wieża Babel
Nie myślicie, że takie szybkie rozmówki łatwiej jest uskuteczniać na czacie?
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 21:57
stiff napisał/a: | Arhuna napisał/a: | To już jest chyba pomieszanie miłości ze współuzależnieniem. |
Miłości do alkoholu czy alkoholika,bo juz nic nie rozumie... |
zakręcony wieczór, wszyscy o wszystkim piszą w jednym temacie
Do alkoholika miałam na myśli... Czyli:
To już jest chyba pomieszanie miłości do alkoholika (albo raczej człowieka, którym był czy jest bez picia) ze współuzależnieniem.
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 21:57
Beniamin napisał/a: | Bawcie się ja wymiękam |
nieeeeeeeeeee
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 21:58
Bebetka napisał/a: | O rany jak wczoraj....kazdy sam ze soba rozmawia |
Dokładnie
Pies...cavalier king charles spaniel.
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 22:00
Ben, a Ty widzisz różnicę?
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 22:00
Cytat: |
Posty: 899
Wysłany: Dzisiaj 21:58
Bebetka napisał/a:
O rany jak wczoraj....kazdy sam ze soba rozmawia
Dokładnie
Pies...cavalier king charles spaniel. |
a tartak ?
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 22:00
ja normalnie nie mogę tego bez śmiechu czytać.....tu miłosć, tam pies, jakas rasa, ktos jakies artykuły pisze - i tak na przemian
Anonymous - Wto 17 Lut, 2009 22:02
Beniamin napisał/a: | Bawcie się ja wymiękam |
Właz w poważne działy i pisz.
Sciągniesz tam ludzi.
Jesteśmy do tańca i do różańca.
Nie musisz przywykać i koniecznie brać udział w wariactwach .
Rzuć poważne hasło - sam zobaczysz.
Ben - pisz u góry.
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 22:03
Bebetka napisał/a: | ja normalnie nie mogę tego bez śmiechu czytać.....tu miłosć, tam pies, jakas rasa, ktos jakies artykuły pisze - i tak na przemian |
W tym temacie jest już chyba 5 innych- przynajmniej tylu się doliczyłam
DOBRANOC Beniaminie (ja sobie poczekam, az sam sobie wybierzesz zdrobnienie )
Wiedźma - Wto 17 Lut, 2009 22:03
Pojedynek na torby wraz z przyległościami wywaliłam do Trollowni: Offtopic z offtopicku o miłości .
Jak się już wygadamy, to wydzielę rozmowę o felietoniście w osobny wątek,
bo szkoda, żeby tu zniknęła zagdakana
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 22:04
stara@ napisał/a: | Ben, a Ty widzisz różnicę? |
nie widzę żadnej różnicy, w samym uczuciu Miłości
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 22:04
...ja mam taką teorię...moja osobista
wydaje mi się, że miłość trzeźwego człowieka jest bardziej szczera....jeśli można mówić o szczerej lub nie szczerej miłości...
nie wiem czy miłość daje taką wielką siłę żeby wygrać z alkoholizmem....
mam złe doświadczenia w tym temacie
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 22:04
Monka napisał/a: | Beniamin napisał/a: | Bawcie się ja wymiękam |
Właz w poważne działy i pisz.
Sciągniesz tam ludzi.
Jesteśmy do tańca i do różańca.
Nie musisz przywykać i koniecznie brać udział w wariactwach .
Rzuć poważne hasło - sam zobaczysz.
Ben - pisz u góry. |
To był poważny temat...
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 22:05
Cytat: | nie widzę żadnej różnicy | to po co przepłacać ?
Ate - Wto 17 Lut, 2009 22:06
Cytat: | myślicie że miłość uzaleznionych od alko i nie tylko, jest tak samo silna jak ludzi nie uzależnionych? | Dobra, to ja sie zachowam powaznie jak na przyzwoita userke przystalo Stara, moge tylko mowic na podstawie wlasnego doswiadczenia, najwieksza milosc , taka o ktorej sie nie zapomina cale zycie, taka ze moglabys dla niej umrzec i tylko ona sie liczy, taka, ze szalejesz ze szczescia, przezylam nie bedac jeszcze alkoholiczka. Kiedy ja stracilam strszliwie rozpaczalam, dochodzilam do siebie przez wiele lat, ale dzis , z perspektywy czasu dziekuej Bogu ze dane bylo mi przezyc takie niesamowite uczucie doslownie wszechogarniajacej milosci, wiec u mnie nie mialo to znaczenia. Co do alkoholizmu, podejrzewam ( pewna nie jestem ) ze moze nieco "otepiac" jesli chodzi o odczuwanie i przyjmowanie uczucia milosci
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 22:06
Arhuna napisał/a: | To był poważny temat... |
i może być dalej
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 22:06
stara@ napisał/a: | ...ja mam taką teorię...moja osobista
wydaje mi się, że miłość trzeźwego człowieka jest bardziej szczera....jeśli można mówić o szczerej lub nie szczerej miłości...
nie wiem czy miłość daje taką wielką siłę żeby wygrać z alkoholizmem....
mam złe doświadczenia w tym temacie |
ad.1 daje tak wielką siłę
ad.2 złe ?
Wiedźma - Wto 17 Lut, 2009 22:06
I jeszcze w kwestii formalnej, którą powyżej poruszyła Monka -
jesteśmy na petyferiach, gdzie można bałaganić, bo takie jest założenie tego forum.
Kto ma ochotę pisać poważnie, zapraszam do poważnych działów na górze.
Tam staramy się z moderatorami utrzymać porządek.
Klara - Wto 17 Lut, 2009 22:08
Arhuna napisał/a: | To był poważny temat... |
Arhuno, ale znajduje się w "Hyde Parku", a tu więcej wolno.
Wejdź np. do Współuzależnienia i tam załóż temat, powinno być lepiej.
Oooo, Wiedźmo, przepraszam. Niechcący weszłam w Twoje kompetencje
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 22:09
Wiedźma napisał/a: | Pojedynek na torby wraz z przyległościami wywaliłam do Trollowni: Offtopic z offtopicku o miłości .
Jak się już wygadamy, to wydzielę rozmowę o felietoniście w osobny wątek,
bo szkoda, żeby tu zniknęła zagdakana |
aaa to taki jet temat przewodni
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 22:09
Klara napisał/a: | i tam załóż temat, powinno być lepiej. | z tym że nie na pewno
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 22:09
stara@ napisał/a: | ...ja mam taką teorię...moja osobista
wydaje mi się, że miłość trzeźwego człowieka jest bardziej szczera....jeśli można mówić o szczerej lub nie szczerej miłości...
nie wiem czy miłość daje taką wielką siłę żeby wygrać z alkoholizmem....
mam złe doświadczenia w tym temacie |
Mnie strasznie ciężko jest odróżnić miłość od współuzależnienia .
ale kiedy to się już uda zrobić i osoba współ.. zacznie wychodzić w to co sama wpadła stwierdzając przy tym, że jeszcze potrafi odróżnić alko od jego choroby (tzn widzi i chorobę i człowieka nie ssalając ich w jedna) to sądze, że jest możliwe.
(No tak, jeszcze alko musi chcieć;, )
Jacek - Wto 17 Lut, 2009 22:11
stara@ napisał/a: | nie wiem czy miłość daje taką wielką siłę żeby wygrać z alkoholizmem... |
ja o tym często tu piszę
Nik@ - Wto 17 Lut, 2009 22:11
założę na górze. MOMENT
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 22:12
w imię tej miłości -wytrzeżwiałem
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 22:12
Klara napisał/a: | Arhuna napisał/a: | To był poważny temat... |
Arhuno, ale znajduje się w "Hyde Parku", a tu więcej wolno.
Wejdź np. do Współuzależnienia i tam załóż temat, powinno być lepiej. |
Wybacz, to była tylko uwaga, nie psioczenie
Po prostu początek tego tematu był we współuzależnieniu, o to mi chodziło...
Jacek - Wto 17 Lut, 2009 22:13
andrzej napisał/a: | w imię tej miłości -wytrzeżwiałem |
dobrze powiedziane
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 22:16
andrzej napisał/a: | w imię tej miłości -wytrzeżwiałem |
podpisuję się
stiff - Wto 17 Lut, 2009 22:17
andrzej napisał/a: | przepraszam a ten pies to jaka rasa ? |
Ten znowu z psem... Budę mu ukradli...
O miłości Qu***a miało być...
Janioł - Wto 17 Lut, 2009 22:18
stiff napisał/a: | O miłości Qu***a miało być. | a miłośc do zwierząt , to pies ?
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 22:19
Stiff, o miłości dyskusja kilka pięter wyżej
Jacek - Wto 17 Lut, 2009 22:19
stiff napisał/a: | Ten znowu z psem... Budę mu ukradli...
O miłości Qu***a miało być... |
KOCHAM MOJEGO PSA!!!
stiff - Wto 17 Lut, 2009 22:20
andrzej napisał/a: | stiff napisał/a: | O miłości Qu***a miało być. | a miłośc do zwierząt , to pies ? |
To kota mu kup... będzie miał sie czym bawić...
stiff - Wto 17 Lut, 2009 22:21
Jagna napisał/a: | Stiff, o miłości dyskusja kilka pięter wyżej |
A gdzie ten cholerny pies sie podział...
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 22:22
stiff napisał/a: | A gdzie ten cholerny pies sie podział... |
Wyszedł właśnie na spacer, dzisiaj nie ze mną
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 22:25
ja też wyprowadzę
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 22:27
Masz psa? Ale nie mów, że pekińczyk
Beniamin - Wto 17 Lut, 2009 22:28
nie mam, ale wyprowadzić mogę
stiff - Wto 17 Lut, 2009 22:28
Beniamin napisał/a: | ja też wyprowadzę |
Kogo...
stiff - Wto 17 Lut, 2009 22:29
Jagna napisał/a: | Ale nie mów, że pekińczyk |
To ten co głowa w ścianę przywalił...
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 22:29
P.S.
Wiedźmo,
Czy jest jakiś sposób aby Sabatka doczytała sie w tym temacie?
W zasadzie od niej się zaczeło i to chyba jej był dedykowany ;,
Tylko teraz to już nie wiem czy będzie wiedziała o co chodziło i czy w ogóle się go doszuka...?
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 22:31
Dzisiaj jest miedzynarodowy dzień kota...a Wy tu o psach rozmawiacie?
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 22:31
stiff napisał/a: | To ten co głowa w ścianę przywalił... |
Nieeee Ten, któremu ktoś wiosłem przygrzmocił. Upsss
Jagna - Wto 17 Lut, 2009 22:32
Bebetka napisał/a: | Dzisiaj jest miedzynarodowy dzień kota...a Wy tu o psach rozmawiacie? |
Słuszna uwaga Bebetko...ale o kotach , to ja niewiele. Nie mam
Ale Ty masz przecież, Ate, Jacek...
Bebetka - Wto 17 Lut, 2009 22:35
Jagna napisał/a: | Ale Ty masz przecież, Ate, Jacek.. |
Rufio chyba jeszcze....
O kotach to mogę rozmawiać......kocham te stworzenie psa tez mam
Wiedźma - Wto 17 Lut, 2009 22:36
Arhuna napisał/a: | P.S.
Wiedźmo,
Czy jest jakiś sposób aby Sabatka doczytała sie w tym temacie?
W zasadzie od niej się zaczeło i to chyba jej był dedykowany ;,
Tylko teraz to już nie wiem czy będzie wiedziała o co chodziło i czy w ogóle się go doszuka...? |
Nie wiem, czy przeczyta wszystkie posty gdy wróci, będzie tego multum...
Może napisz jej ze dwa słowa na PW i podeślij link do dedykowanych jej postów.
Jacek - Wto 17 Lut, 2009 22:40
Jaguś kocham kotki,ale nie posiadam
a ciekawostkę kiedyś wyczytałem że najbardziej rasowe to zwykłe dachowce
a reszta to krzyżówki
Arhuna - Wto 17 Lut, 2009 22:40
Tak zrobie, jak się pojawi
Dziękuje:)
Wiedźma - Śro 18 Lut, 2009 06:11
Rozmowę o autorze felietonów wydzieliłam w osobny wątek:
Może zaprosimy autora felietonów o alkoholizmie?
sabatka - Śro 18 Lut, 2009 17:02
hej jestem cały czas ja nigdzie nie wyjeżdżałam
tylko nie nadążam trochę bo ciągle ta praca i dzieciaki i jeszcze z tysiąc róznych spraw
dziękuję za posty
muszę je przetrawić
albo myśle za dużo albo za mało
|
|