To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - Nadchodzą święta :)

evita - Wto 15 Gru, 2009 17:01
Temat postu: Nadchodzą święta :)
Nieubłaganie nadchodzą święta Bożego Narodzenia :)
Dla jednych z nas, forumowiczów będzie to czas radości dla innych zaś niekoniecznie ... Alkoholikom będą się włączać jakieś wyzwalacze, współuzależnione-ni, będą się w Wigilię od rana modlić, żeby nie zapił czy zapiła. Wcześniejszy czas też okupiony nerwówką z powodu generalnych porządków, pogoni za prezentami albo pogoni za pieniądzem, żeby na jakiegoś karpika choć starczyło . Są wśród nas pewnie i tacy dla których ten dzień nie będzie niczym szczególnym ze względu na swoje wyznanie ale będą i tacy co spożyją swoją kolację wigilijną w samotności ... Każdy z nas będzie ten dzień Bożego Narodzenia przeżywał inaczej, mniej lub bardziej radośnie :) ale pomyślałam tak sobie, żebyśmy zjednoczyli się wszyscy razem w wigilię Bożego Narodzenia. Znamy się, kochamy, kłócimy, wspieramy wirtualnie to może tym razem wszyscy np o godz. 19 wyjrzyjmy przez okno, odnajdźmy jakąś najładniejszą gwiazdkę na niebie, spójrzmy i pomyślmy o sobie nawzajem ? może tym sposobem ktoś z nas nie poczuje się samotny, innym gorzkie myśli odejdą w kąt a co najważniejsze poczujemy, że ktoś choć daleko myśli o nas ciepło i miło :buzki:
co wy na to ?

evita - Wto 15 Gru, 2009 17:13

a poza tym to podzielcie się jakie dania zagoszczą na waszym stole ? co region to inne obyczaje więc może troszkę zaczerpnę od was inspiracji i upichcę cóś inaczej niż zwykle ? :)
beata - Wto 15 Gru, 2009 17:24

evita napisał/a:
Nieubłaganie nadchodzą święta Bożego Narodzenia :)
ale pomyślałam tak sobie, żebyśmy zjednoczyli się wszyscy razem w wigilię Bożego Narodzenia. Znamy się, kochamy, kłócimy, wspieramy wirtualnie to może tym razem wszyscy np o godz. 19 wyjrzyjmy przez okno, odnajdźmy jakąś najładniejszą gwiazdkę na niebie, spójrzmy i pomyślmy o sobie nawzajem ? może tym sposobem ktoś z nas nie poczuje się samotny, innym gorzkie myśli odejdą w kąt a co najważniejsze poczujemy, że ktoś choć daleko myśli o nas ciepło i miło :buzki:
co wy na to ?
:( Evitko.Nawet nie wiesz ile znaczy dla mnie ten post.Zrobiło mi się tak miło na sercu,że,aż się popłakałam ze wzruszenia.Oczywiście,że o 19.00tak zrobię.Wyjrzę i poszukam tej najpiękniejszej gwiazdki.W ogóle...nawet przy wigilijnym stole,będę myślami przy Was.To pomoże przetrwać mi święta.
U mnie na samą myśl o świętach ścina się krew w żyłach.Spędzę je z wiecznie podchmieloną,całą w pretensjach teściową i nadundanym mężem.Odkąd wyprowadziłam się z Łodzi nienawidzę świąt.Nawet pomyślałam,że tegoroczną wigilię spędzę sama.Tylko nie wiem jak to zrealizować.Okres świąt jest dla mnie bardzo trudnym okresem.Bardzo trudnym. :(

Borus - Wto 15 Gru, 2009 18:31

Wzruszyłem się, Evito...wprawdzie nie wiem gdzie i z kim fizycznie spędzał bedę Święta, ale sercem i duchem na pewno będę z Wami... :)
stiff - Wto 15 Gru, 2009 18:34

evita napisał/a:
Znamy się, kochamy, kłócimy, wspieramy wirtualnie to może tym razem wszyscy np o godz. 19 wyjrzyjmy przez okno, odnajdźmy jakąś najładniejszą gwiazdkę na niebie, spójrzmy i pomyślmy o sobie nawzajem ?

Jestem za... :)
A tak wogole to podczas świąt, przerwy na forum nie przewiduje sie... :D

evita - Wto 15 Gru, 2009 18:40

beata napisał/a:
Okres świąt jest dla mnie bardzo trudnym okresem.Bardzo trudnym.
:pocieszacz:
evita - Wto 15 Gru, 2009 18:41

Borus napisał/a:
Wzruszyłem się, Evito
:buziak:
evita - Wto 15 Gru, 2009 18:42

stiff napisał/a:
A tak wogole to podczas świąt, przerwy na forum nie przewiduje sie...

no pewnie, że nie !!! ale nie każdy będzie miał możliwość zawitania w święta tutaj. Jak ja np :zalamka:

stiff - Wto 15 Gru, 2009 18:44

evita napisał/a:
ale nie każdy będzie miał możliwość zawitania w święta tutaj. Jak ja np :zalamka:

Ikonki nie rozumie, bo to oznacza, ze będziesz w towarzystwie
i będzie fajnie... ;)

evita - Wto 15 Gru, 2009 18:52

stiff napisał/a:
Ikonki nie rozumie, bo to oznacza, ze będziesz w towarzystwie
i będzie fajnie...

co roku staję na głowie, żeby było fajnie i żeby choć na jeden dzień zapomnieć ... robiłam i robię to zawsze dla dzieci :) staram się w tym dniu nie myśleć o tym czy naprzeciwko mnie siądzie zapijaczona morda i czy będzie choć zachowywał się jak należy. Trochę to taki śmiech przez łzy ale najważniejsze, że reszta rodzina mimo wszystko się cieszy :) "reszta rodziny" to w tym roku aż 19 osób !!!

ale myślami i tak będę głównie przy was wszystkich ... nikt mnie nie zna tak bardzo jak wy więc chyba jesteście czymś więcej niż rodziną nie ? będę tęsknić :(

yuraa - Wto 15 Gru, 2009 18:53

będę zaglądał w miare możliwości
i nastroju gości :wysmiewacz:

a gwiazdkę o 19 wypatrywać będę, byle chmur nie było

Bebetka - Wto 15 Gru, 2009 18:53

Fajny pomysł Evito :) :okok:

I myślę, ze wiele z Nas, tutaj właśnie w te święta będzie mogło być ze sobą chociaż wirtualnie, bo jak napisał Stiff:
stiff napisał/a:
podczas świąt, przerwy na forum nie przewiduje sie...

stiff - Wto 15 Gru, 2009 18:55

evita napisał/a:
że reszta rodzina mimo wszystko się cieszy :)

To ciesz sie z nimi i nie patrz na nic... :)

Wiedźma - Wto 15 Gru, 2009 19:52

Ja w Wigilię przewiduję gości - zapowiedziała się córka i całkiem nowy zięć, więc zaglądać tutaj raczej nie będę,
ale o 19 napewno zarządzę akcję wypatrywania gwiazdki i myślami będę z Wami c4fscs

Klara - Wto 15 Gru, 2009 19:56

evita napisał/a:
w tym roku aż 19 osób !!!
:boisie: ktoś Ci pomaga w przygotowaniach? :boisie:

Teraz już lubię Święta, ale do niedawna czekałam na nie ze ściśniętym żołądkiem.
O 19:00 będę z Wami :D

Evita prosiła o przepisy.
W ubiegłym roku zrobiłam karpia panierowanego w płatkach migdałowych (płatki zamiast tartej bułki). Brzmi dobrze, smakuje tak sobie. W tym roku spróbuję raz jeszcze tego sposobu.
A tu ładnie wyglądające przepisy na śledzie - (inspiracja i przepisy z netu) - nastawiam się na te z jałowcem:

Śledzie po polsku.

4 piękne śledzie - mleczaki należy wymoczyć w zimnej wodzie przez 24 godziny, w czasie zaś moczenia
kilkakrotnie wodę zmieniać. Z wymoczonych śledzi ostrożnie ściągnąć skórkę i odłożyć mleczka, odciąć
ogon i głowę, podzielić na filety, z których usunąć ości.
Filety układamy w słoju szklanym przekładając je cieniutkimi talarkami cebuli (2 cebule), 10 ziarenkami
pieprzu i 6 ziarenkami ziela angielskiego, podzielonym na cząstki listkiem laurowym oraz 5 plasterkami
cytryny (bez skórki i pestek). 1/4 litra słodkiej śmietanki łączymy z sokiem wyciśniętym z 3 dużych
cytryn oraz mleczkiem śledziowym przetartym przez druciane sitko. Sosu tego nie solimy, lecz przeciwnie
dodajemy pół łyżeczki cukru pudru. Sosem zalewamy filety ułożone w słoju (słojem należy lekko
potrząsnąć, by równomiernie "objął" filety) i obwiązany papierem ustawiamy w chłodnym miejscu.
Po 24 godzinach śledzie są dojrzałe i stanowią znakomite danie na wieczerzę wigilijną.
Do śledzi "po polsku" podajemy pieczone ziemniaki, które po obraniu lekko smarujemy oliwą,
oprószamy solą i kminkiem, a następnie pieczemy w piekarniku.

Śledzie z czosnkiem majerankiem i jałowcem

Składniki
Solone płaty śledziowe
majeranek
jałowiec
czosnek
olej

Składniki dodajemy wg smaku.Ja dodaję dość sporo czosnku, a majeranku ma być tyle, żeby zawiesina olejowa była wprost czarna.
Wymoczone(nie za mocno) śledzie pokroić w romby.
Układać warstwami w słoju przesypując je majerankiem(dość obficie).
Każdą warstwę posypywać lekko rozgniecionymi ziarnami
jałowca.
Wkładać lekko rozgniecione ząbki czosnku.
Można dodać pokrojoną w piórka cebulkę- może być sparzona.
Zalać olejem.
Odstawić na 2-3 dni, żeby smaki się" przegryzły".
Z doświadczenia
wiem, że raczej nie wytrzymają-ten zapach!))
Do dłuższego przechowywania nie dodawać cebulki. Lepiej podać ją na talerzu.
To oryginalne śledzie, których nauczył mnie kolega.Dzięki Włodku))
Są przebojem Wigilii
i spotkań towarzyskich, choć całować się po nich nie polecam))

pterodaktyll - Wto 15 Gru, 2009 20:06

evita napisał/a:
będą i tacy co spożyją swoją kolację wigilijną w samotności

Trudno. Wszystko widocznie trzeba przeżyć i nie załamywać rąk. Może następne będą lepsze

rufio - Wto 15 Gru, 2009 20:13

Podoba mi sie pomysł jestem za i 19 wyjde na balkon - a swięta no cóz bywaja do kitu - bywaja i wesołe - dobrze wiedziec że nie ma was a jakbyście byli - prsk
KICAJKA - Wto 15 Gru, 2009 20:35

Mnie również podoba się ten pomysł,oczywiście będę przy drzwiach balkonowych o 19-to już będzie po kolacji. Na pewno cały dzień o Was wszystkich będę myśleć i nie wyobrażam sobie aby choć na chwilkę nie wpaść na nasze forum. :buzki:
evita - Śro 16 Gru, 2009 14:17

Klara napisał/a:
ktoś Ci pomaga w przygotowaniach?


a pewnie że tak :) moja mama robi makiełki, siostra zupę śledziową a ja resztę :wysmiewacz:
dzięki za przepisy a szczególnie na śledzie z czosnkiem, który uwielbiam ;)

Wiedźma - Śro 16 Gru, 2009 14:50

Klara napisał/a:
Śledzie z czosnkiem majerankiem i jałowcem

Smakowicie mi to zabrzmiało :mniam:
Uwielbiam śledzika w oleju, ale takiej wersji nie znałam.
Wypróbuję ten przepis, Klaro :)

Bebetka - Śro 16 Gru, 2009 15:30

Wiedźma napisał/a:
takiej wersji nie znałam.

ja też i przyznam, ze samo czytanie tego przepisu zachęciło mnie do zrobienia :mniam:

czosneczek, cebulka, śledzik....same raytaski :mniam: dzięki Klaro za ten przepis ;)

evita - Śro 16 Gru, 2009 15:31

beata napisał/a:
Spędzę je z wiecznie podchmieloną,całą w pretensjach teściową i nadundanym mężem


teściową dopij tak, żeby poszła szybko spać , męża zaś zapakuj w karton i daj teściowej w prezencie to wzajemnie będą się uzupełniali :wysmiewacz:

nie łam się i daj sobie w tym dniu choć troszkę na luz nie myśląc o nich więcej niż potrzeba :)

evita - Śro 16 Gru, 2009 15:34

dziewczyny a jałowiec to w sklepie można kupić czy do lasu trza jechać ? bo takiej przyprawy to jeszcze u mnie w domu nie było :)
Wiedźma - Śro 16 Gru, 2009 15:37

Są w sprzedaży suszone owoce jałowca :beba:
Jeśli nie dostaniesz w sklepie spożywczym, to napewno w zielarskim.

evita - Śro 16 Gru, 2009 15:39

Wiedźma napisał/a:
Są w sprzedaży suszone owoce jałowca

no tak ! rzeczywiście kiedyś widziałam coś takiego na półkach ! mam w ogrodzie swój własny jałowiec ale nie jestem pewna czy mój piesek nie podnosi nogi na niego :wysmiewacz:

Wiedźma - Śro 16 Gru, 2009 15:55

evita napisał/a:
mam w ogrodzie swój własny jałowiec ale nie jestem pewna czy mój piesek nie podnosi nogi na niego :wysmiewacz:

:roll:
...albo mały krzaczek, albo duży piesek...
Inaczej nie dosikałby do owoców :wysmiewacz:

evita - Śro 16 Gru, 2009 15:58

krzaczek może nie mały za to piesek i owszem :wysmiewacz:
a bo ja to wiem czy co w korzeń nie poszło i owoce se zaczerpły co nieco z tego siusiania :szok:

Wiedźma - Śro 16 Gru, 2009 16:33

A nie masz obiekcji do upraw ekologicznych (tzn na nawozie naturalnym)?
Borus - Śro 16 Gru, 2009 16:48

evita napisał/a:
nie jestem pewna czy mój piesek nie podnosi nogi na niego
...śledziom smaku nie popsuje... :wysmiewacz:
Bebetka - Śro 16 Gru, 2009 16:55

Borus napisał/a:
evita napisał/a:
nie jestem pewna czy mój piesek nie podnosi nogi na niego
...śledziom smaku nie popsuje... :wysmiewacz:

ale teraz to wyobraźnia Evity smak potrawy popsuje :lol:

Ula - Śro 16 Gru, 2009 17:05

Bede z wami myslami o 19 :) bardzo miło i ciepło mi sie zrobilo jak was poczytałam :) A te przepisy ze sledzikiem mniam :)
A moze ktos wie jak sie robi groch z kapusta jesli tak to prosze o przepis bardzo bede wdzieczna :)
Napewno w tym roku pujde na sanki :) :)

Borus - Śro 16 Gru, 2009 17:06

evita napisał/a:
zupę śledziową
...a cóż to za ustrojstwo? pierwszy raz słyszę...z czym to się je i jak to zrobić? ;)
Wiedźma - Śro 16 Gru, 2009 17:14

Zupa śledziowa? Ona jest na bazie śledzia w śmietanie.
Śmietanę rozcieńcza się do konsystencji zupy,
podaje się na zimno do gorących ziemniaków z wody :mniam:

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:18

Ula napisał/a:
A moze ktos wie jak sie robi groch z kapusta

ja robię fasolę z kapustą bo jest smaczniejsza :) a przepis jest bardzo prosty :
fasolę jaś moczymy 2 godziny w wodzie, odlewamy i zalewamy świeżą wodą na 24 godz. Później w tej wodzie gotujemy do miękkości. Kapustę kiszoną również gotujemy i później mieszamy fasolę z kapustą dolewając wody z gotowania fasoli i okrosić podsmażonym masełkiem i gotowe :) no może jeszcze sól i pieprz do smaku ;)

Bebetka - Śro 16 Gru, 2009 17:19

Wiedźma napisał/a:
do gorących ziemniaków z wody

a w czym mozna jeszcze gotowac ziemniaki? :drapie: :lol: :lol:
Wiedźma napisał/a:
Śmietanę rozcieńcza się do konsystencji zupy,

aha czyli to śledź w śmietanie z ziemniakami .....a nazwa jaka tajemnicza -zupa śledziowa....o rany rg5th67j

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:19

Wiedźma napisał/a:
Zupa śledziowa? Ona jest na bazie śledzia w śmietanie.
Śmietanę rozcieńcza się do konsystencji zupy,
podaje się na zimno do gorących ziemniaków z wody

nic dodać nic ująć - pyszota :)

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:22

Bebetka napisał/a:
aha czyli to śledź w śmietanie z ziemniakami

czyli to śledź z cebulką, jabłkiem, ogórkiem kiszonym w śmietanie z ziemniakami :)

Wiedźma - Śro 16 Gru, 2009 17:25

Bebetka napisał/a:
a w czym mozna jeszcze gotowac ziemniaki?

Oj Beba! :beba:
Chodzi o to, że ziemniaki są prosto z wody,
bez żadnego sosu czy innej okrasy.

Ula - Śro 16 Gru, 2009 17:26

Dziekuje bardzo evitko :buziak:
Wiecie co, ja jednak najbardziej lubie karpia smazonego :) i zupke z karpich głow :)
O rany juz doczekac sie nie moge :) :)

Bebetka - Śro 16 Gru, 2009 17:27

Wiedźma napisał/a:
Oj Beba! :beba:
Chodzi o to, że ziemniaki są prosto z wody,

aha :drapie: rg5th67j

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:31

Cytat:
Wiecie co, ja jednak najbardziej lubie karpia smazonego

oj ja też :tak:
smażę karpia również w ciągu roku ale nigdy nie jest tak smaczny :)

Ula napisał/a:
i zupke z karpich głow

podajesz jako rosół ? bo ja robię z tego grzybową ;)

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:34

u mnie na wigilijnym stole z dań głównych są :
zupa grzybowa
karp
kapusta z fasolą
kapusta z rodzynkami
makiełki
zupa śledziowa vel śledzie w śmietanie
ziemniaki
barszczyk z uszkami

a co wy jeszcze serwujecie ?

Ula - Śro 16 Gru, 2009 17:34

evita napisał/a:
Cytat:
Wiecie co, ja jednak najbardziej lubie karpia smazonego

oj ja też :tak:
smażę karpia również w ciągu roku ale nigdy nie jest tak smaczny :)

Ula napisał/a:
i zupke z karpich głow

podajesz jako rosół ? bo ja robię z tego grzybową ;)



Zaciagam kaszka lub podaje czysty bulion moja droga :)

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:35

Ula napisał/a:
Zaciagam kaszka

a jak to się robi ? może też coś zmienię w tym roku :)

Ula - Śro 16 Gru, 2009 17:43

evita napisał/a:
Ula napisał/a:
Zaciagam kaszka

a jak to się robi ? może też coś zmienię w tym roku :)


Do wywaru wsypac troche kaszki ale nie za duzo zeby nie była gesta :) a potem zaciagam ja smietana.:)
A tak naprawde to nie ja robie ta zupke tylko moja mama :)
Zadzwoniłam i sie dowiedziałam ;)

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:44

Cytat:
A tak naprawde to nie ja robie ta zupke tylko moja mama

dzięki za fatygę :buziak: i dzięki mamie za podpowiedź :)

Ula - Śro 16 Gru, 2009 17:46

evita napisał/a:
Cytat:
A tak naprawde to nie ja robie ta zupke tylko moja mama

dzięki za fatygę :buziak: i dzięki mamie za podpowiedź :)


Ziomalki musza sobie pomagac :okok:

evita - Śro 16 Gru, 2009 17:54

Ula napisał/a:
Ziomalki musza sobie pomagac

a jakżeby inaczej :hura:

Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 18:16

Wiedźma napisał/a:
Zupa śledziowa?
:beba:

pfiii,

a ja bede mial zupe z karpia :mniam:

evita - Śro 16 Gru, 2009 18:17

Cytat:
a ja bede mial zupe z karpia

ja i Ula też :foch: ;)

Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 18:32

Cytat:
ja i Ula też


to mam plan..... :mgreen:

moze ja do was podskocze na ta zupke z karpich lbow ???

bo "przelozona" to jakis barszcz z uszami wymysla,
i w zwiazku z tym musze se sam ugotowac :uoee:
i nie zabardzo mi sie to oplaca dla samiego siebie :roll:

a tak jakbym do was podskoczyl na zupke to zaoszczedzilo by mi to roboty,
a wy pewnie dumne bysie byly ze moglyscie mnie uraczyc pyszniutka zupeczka :mgreen:

a z czym u Was ten rosolek z karpia bedzie, u mnie z grzankami z chlyba przennego :mniam:


8)

evita - Śro 16 Gru, 2009 18:38

Cytat:
moze ja do was podskocze na ta zupke z karpich lbow ???

no pewnie kulfi :) tym bardziej, że my z Ulą ziomalki i całkiem niedaleko do sie mamy :) ja to z takiego rosołku robię zupkę grzybową z suszonych grzybków a Ula zaciąga kaszką ale tak sobie myślę, że dla ciebie i z grzankami zrobimy :wysmiewacz:

sabatka - Śro 16 Gru, 2009 18:43

Cytat:
Nadchodzą święta :)


no to co :/

beata - Śro 16 Gru, 2009 18:47

Ten wątek mnie dobija :(
Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 18:54

beata napisał/a:
Ten wątek mnie dobija


to nie ten watek tylko TY sama siebie ...... :roll:

Borus - Śro 16 Gru, 2009 19:03

Wiedźma napisał/a:
Zupa śledziowa? Ona jest na bazie śledzia w śmietanie.
Śmietanę rozcieńcza się do konsystencji zupy,
podaje się na zimno do gorących ziemniaków z wody :mniam:
...jeśli do tej "zupy" dodaje się jabłko, to znam... :tak:
dziękuję Ewo :kwiatek:

beata - Śro 16 Gru, 2009 19:07

Kulfon napisał/a:
beata napisał/a:
Ten wątek mnie dobija


to nie ten watek tylko TY sama siebie ...... :roll:
Pewnie takZawsze przed świętami tak mam. :roll:
Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 19:08

beata napisał/a:
Pewnie takZawsze przed świętami tak mam.


to zmien to :p
jesli oczywiscie chcesz 8)

beata - Śro 16 Gru, 2009 19:11

A wiesz może jak?Zastrzelić teściową,a męża wysłac w kosmos? :roll: 8)
dorota - Śro 16 Gru, 2009 19:11

beata napisał/a:
beata napisał/a:
Ten wątek mnie dobija


Beatko , moze male to pocieszenie ale wiedz , ze nie jestes odosobniona z takim stanem.

beata - Śro 16 Gru, 2009 19:12

dorota napisał/a:

Beatko , moze male to pocieszenie ale wiedz , ze nie jestes odosobniona z takim stanem.
:pocieszacz: :buziak:
dorota - Śro 16 Gru, 2009 19:14

beata napisał/a:
Beatko ,


ja Ciebie tez :)

Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 19:15

Cytat:
Beatko , moze male to pocieszenie ale wiedz , ze nie jestes odosobniona z takim stanem.


ale przynudzacie....
co to za roznica, czy swieta, czy nie swiata, :roll:
poprostu przestancie sie tym tak podniecac, a bedzie wam lzej 8)

beata - Śro 16 Gru, 2009 19:16

Bo święta mnie tak nastrajają i nic na to nie poradzę. :uoee:
Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 19:21

beata napisał/a:
Bo święta mnie tak nastrajają i nic na to nie poradzę.


nie swieta ciebie, tylko ty swietami .... w woli rozgraniczenia :p

beata - Śro 16 Gru, 2009 19:22

Kulfon napisał/a:
beata napisał/a:
Bo święta mnie tak nastrajają i nic na to nie poradzę.


nie swieta ciebie, tylko ty swietami .... w woli rozgraniczenia :p
A masz jakąś radę,aby się ogarnąć?
Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 19:28

beata napisał/a:
A masz jakąś radę,aby się ogarnąć?


przestac sie tak tym wszystkim przejmowac,
wziasc to wszystko na luzie i ze szczerym usmiechem na ustach
i zaplanowac je dla siebie a nie na pokaz !!!!!!!!

beata - Śro 16 Gru, 2009 19:32

Kulfon napisał/a:
beata napisał/a:
A masz jakąś radę,aby się ogarnąć?


przestac sie tak tym wszystkim przejmowac,
wziasc to wszystko na luzie i ze szczerym usmiechem na ustach
i zaplanowac je dla siebie a nie na pokaz !!!!!!!!
Dzięki.Obiecuję,że spróbuję. :)
beata - Śro 16 Gru, 2009 20:52

Tylko,że nam współuzależnionym ciężko w to uwierzyć i zrozumieć to.Ja też wiele razy myślałam...że gdyby mnie kochał to by nie pił.
Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 20:53

Cytat:
To przepraszam uważasz, że jest już ze mną coś nie tak??
Cholera, gdybyś tu stał, to bym Ci powiedziała co o tym myślę, bez urazy rzecz jasna.


chcialem Tobie tylko zobrazowac dlaczego ludzie popadaja w alkoholizm,

ja sam myslalem ze mnie to nigdy nie dopadnie, a tu masz babo placek.
od kiedy odstawilem % na dobre okazalo sie ze mam uczucia,
wiem co to zlosc, zal, zazdrosc, radosc teraz staram sie sobie wytlumaczyc je a kiedys, kiedys to wszystko zapijalem :evil2"

yuraa - Śro 16 Gru, 2009 21:10

wracając do wigilijnych potraw to pierożki z grzybami w mojej rodzinie od zawsze były
przepis jest wileński i żona w zeszycie ma jakby ktos chciał, ciasto jest na drożdzach a smaży się na oliwie
a tak to wygląda:


a jak smakuje

koka - Śro 16 Gru, 2009 21:14

yuraa a czemu to ciasto tylko dla wybrańców? Jakieś szczególne jest?
o przepraszam już wyszło :)

Klara - Śro 16 Gru, 2009 21:21

Cytat:
przepis jest wileński i żona w zeszycie ma jakby ktos chciał, ciasto jest na drożdzach a smaży się na oliwie

Yuraa, poproszę o ten przepis.
Może chciałbyś go tu zamieścić, to inni też by skorzystali.

Ech, gdybym tak umiała gotować jak mam przepisów i książek kucharskich, to byłabym kulinarną mistrzynią :roll:

yuraa - Śro 16 Gru, 2009 21:25

jutro żony zeszyt z przepisami wezme, może jeszcze co smakowitego się wigilijnego znajdzie.
ale u nas tradycyjnie barszczyk, karp, kutia, sledzie, sałatka sledziowa ...eh już mam pełną gębę sliny

Jacek - Śro 16 Gru, 2009 21:26

Klara napisał/a:
Ech, gdybym tak umiała gotować jak mam przepisów i książek kucharskich, to byłabym kulinarną mistrzynią

hihi ,jaka skromna :skromny: nie Renia :)

beata - Śro 16 Gru, 2009 21:27

yuraa napisał/a:
jutro żony zeszyt z przepisami wezme,
Tylko żeby sobie biedaczka nadzieji nie narobiła,że za pichcenie chcesz się wziąść :wysmiewacz:
KICAJKA - Śro 16 Gru, 2009 22:05

U mnie tak zwyczajnie -barszczyk (tylko kiszony,już od niedzieli stoi), uszeczka z grzybkami,rybka smażona ale filet bo karpia nie lubimy poza tym awersja zabijania świątecznego,śledzie w oleju,obowiązkowo jabłecznik(jak byłam dzieckiem był strudel -ja nie umiem),kompot z suszonych węgierek i knedelki z tych węgierek z kompotu. :skromny:
Tylko nas jest troje a czasem tylko dwie jak nasz alko w pracy,no i zawsze mamy zwierzaczka na wigilii,z którym dzielimy się opłatkiem. ;)

Klara - Śro 16 Gru, 2009 22:11

Właśnie dziś po raz pierwszy samodzielnie zrobiłam filety z karpia i zamroziłam. W Wigilię będą jak znalazł :D
W markecie łowili jeszcze pływające i jakoś tak niezauważalnie ubijali (bez użycia noża) na życzenie klienta.

KICAJKA - Śro 16 Gru, 2009 22:22

Klara napisał/a:
samodzielnie zrobiłam filety z karpia

Kurczaka jeszcze rozbiorę ale ryby już absolutnie :szok: ;) Nawet jak bym miała sandaczyka (mniam,mniam) :bezradny: :tak:

Jacek - Śro 16 Gru, 2009 23:18

KICAJKA napisał/a:
Kurczaka jeszcze rozbiorę ale ryby już absolutnie

ja to kobiety :]
ale nie o tym chciałem
kiedyś ciotka mnie przyniosła nieżywe rybki i tylko oskrobać miałem
kurcze ta największa mnie się ruszyła - to ja jej już nie ruszyłem :szok:

beata - Śro 16 Gru, 2009 23:42

Jacek napisał/a:

kurcze ta największa mnie się ruszyła - to ja jej już nie ruszyłem :szok:
To kto się nią w końcu zajął?
U nas tak było z karpiem.Trzy dni pływał w wannie,jeszcze dziecko imię mu dało.I nikt nie miał sumienia zabić Freda :skromny:

yuraa - Czw 17 Gru, 2009 08:25

podaje przepis:
pół kilo mąki, 100 gram drożdzy, dwie łyżki cukru.
z drożdzy, cukru i 2 łyżek maki z ciepłą wodą robimy zaczyn w duzym kubku ma być jak smietana, jak urosnie na caly kubek wlewamy do reszty mąki i wygniatamy ciasto, ma być lekko lepiące się do rąk. pozostawiamy do urosnięcia ok pół godziny.
formujemy placuszki w ktore wkładamy farsz grzybowy lub kapusciany czy serowy, zalepiamy uważając by nie zostawić dziury bo farsz wylezie i na gorący olej jak pączki do zarumienienia
i już można jeść

Klara - Czw 17 Gru, 2009 08:40

yuraa napisał/a:
podaje przepis:

Dzięki Yuraa :D

beata - Pią 18 Gru, 2009 00:05

No i tak jak mówiłam dołek z okazji zbliżających się świąt dopadł mnie na całego. :( Dzisiaj był u Nas na grupie mityng wigilijny...i nie poszłam.Nie poszłam,bo w zeszłym roku calusieńki przepłakałam.Nie chciałam więc powtórki.Mogłam iść dzisiaj do psychologa i też tego nie zrobiłam.Zaczynam znów jak co rok zamykać się w swoim świecie.A wyjście z niego do ludzi jest bardzo trudne.
Na samą myśl,że mam pojechać po choinkę...mdli mnie.I generalnie wisi mi jak ona będzie wyglądać.Normalnie dół gigant.Ech...normalnie żyć mi się nie chce.Gdybym tylko miała więcej odwagi... :frasunek:

Klara - Pią 18 Gru, 2009 18:13

Beatko, nie doczytałam, czy Wy będziecie u teściowej, czy ona u Was?
Bebetka - Pią 18 Gru, 2009 18:20

beata napisał/a:
nawalona teściowa,oczywiście cała w pretensjach,robiąca ze mnie miotłę do podłogi,dobijająca na każdym kroku


Beatko a czy Ty musisz sie na to godzić? :roll:

evita - Pią 18 Gru, 2009 18:38

beata napisał/a:
jak pomyślę o tegorocznych świętach to mam ochotę podciąć sobie żyły.

aleś sobie wymyśliła teraz ! długo nad tym myślałaś ? :szok: beatko weź się w garść i pokaż się swojej teściowej i mężowi z tej strony jaką my ciebie tutaj poznaliśmy czyli radosną, dowcipną, ponętną ??? sama nie wierzę w to co piszę :wysmiewacz: no ale skoro cała płeć trochę mniej piękna od nas (bez obrazy Monti ;) ) pozwala tobie się wodzić za nos to chyba coś w tym jest no nie ? 98l9i
krótko mówiąc olej gadzinę ! do stołu podaj im wszystko przesolone, wtedy będą mieli przynajmniej na co narzekać a ty sobie włącz kolędy, wyjrzyj przez okienko i pomyśl sobie, że właśnie teraz też ktoś o tobie myśli :pocieszacz: ja i bez tej magicznej godziny 19 będę myślami caaaały czas z wami wszystkimi ! w końcu jesteście moimi jedynymi towarzyszami niedoli :buziak:

evita - Pią 18 Gru, 2009 18:40

gdybym wiedziała, że tym wątkiem wywołam taką lawinę niemiłych wspomnień to bym tego mojego pyska wogóle tu nie otwierała :stres:
dorota - Pią 18 Gru, 2009 18:44

beata napisał/a:
Włączyłabym lampki na choince,puściła kolędy i od 19.00 gapiłabym się w tą cholerną najpiękniejszą gwiazdkę na niebie i myślami była w Waszych domach.To byłyby dla mnie najpiękniejsze święta.


Zawsze mozesz tak zrobic a reszte miec w d***e ! Troszke odwagi i wiary w siebie . Przykro mi , ze tak cierpisz z tego powodu, :(

Klara - Pią 18 Gru, 2009 18:48

Evita napisał/a:
gdybym wiedziała

Spokojnie Evito!
Ten temat zawsze w okresie przedświątecznym wychodzi, ponieważ jest wielu ludzi, dla których Święta są złym czasem.
(Dla mnie też do niedawna były :( )

evita - Pią 18 Gru, 2009 19:06

Klara napisał/a:
dla których Święta są złym czasem.

też mam co wspominać a właściwie tylko jedne święta ... mąż na kilka dni przed wigilią skasował klientowi auto a że był w stanie wskazującym na spożycie to przepłacił gościa no i zostaliśmy na święta bez grosza. Nie potrafiłam przyznawać się do biedy i nie poszłam nigdzie pożyczyć. Dzieci kilkuletnie oczekiwały Mikołaja a ja nawet na chleb nie miałam :( w wigilię rano coś mnie złamało i nawet nie wstałam z łóżka. W domu zimno bo opału zabrakło, mąż na kacu próbował jakieś stare meble rąbać, żeby coś do pieca wrzucić, a moje dzieci ... właściwie nie wiem co się działo z moim dziećmi ? miałam wszystko w głębokiej d ... jakieś takie odrętwienie ? wyzbyłam się wszelkich uczuć, nawet nie płakałam :( ale przyszła moja teściowa z życzeniami imieninowymi i to ona wstrząsnęła mną trochę ! na wstępie dostałam w pysk :) wcale nie mam do niej o to pretensji bo to był taki akt przywrócenia mnie do żywych bo na nic nie reagowałam :) a później się nasłuchałam :szok: nigdy tego nie zapomnę ! wigilia była zorganizowana tak, że mucha nie siada :) oczywiście z pomocą teściowej :wysmiewacz: dzieci w prezencie dostały książeczki z bajkami, które chwilę wcześniej wycięłam z takich dodatków jakie serwowało kiedyś czasopismo "Przyjaciółka" i się cieszyły o dziwo :shock: ale chyba bardziej się cieszyły, że mama cały czas przytulała je do siebie i uśmiechała się :)
Nigdy więcej nie pozwoliłam na to, żeby te święta coś lub ktoś mi i tym, których najbardziej kocham, spieprzył czymkolwiek :nerwus:
czego i tobie beatko życzę :buziak:

ufff.... jednak złe wspomnienia to coś bardzo wrednego ! jakoś tak oczy się pocą ...

beata - Pią 18 Gru, 2009 19:40

Klara napisał/a:
Beatko, nie doczytałam, czy Wy będziecie u teściowej, czy ona u Was?
W zasadzie to Ona pomimo,że mieszka w Łodzi,będzie usiebie,bo dom w którym mieszkamy jest Jej i teścia.
beata - Pią 18 Gru, 2009 19:42

Bebetka napisał/a:


Beatko a czy Ty musisz sie na to godzić? :roll:
Niby nie.Ale co bym nie powiedziała,dla Niej jestem tępą idiotką,która powinna przepraszać za to,że żyje. :(
Klara - Pią 18 Gru, 2009 19:47

beata napisał/a:
dom w którym mieszkamy jest Jej i teścia.

Cholera! :tupie:
No, to pozostało Ci tylko oddzielić się od tego tak jak to się robi gdy w domu jest czynny alkoholik.
Spróbuj zachować się tak, jakbyś była z teflonu! Postaraj się, żeby to co będzie się działo, spływało po Tobie, żeby NIC nie dostawało się do środka.
TO TYLKO KILKA DNI!

beata - Pią 18 Gru, 2009 19:52

evita napisał/a:
gdybym wiedziała, że tym wątkiem wywołam taką lawinę niemiłych wspomnień to bym tego mojego pyska wogóle tu nie otwierała :stres:
Evitko,ten wątek nie ma z tym nic wspólnego.Ja po prostu co roku tak mam.W zeszłym roku reanimowali mnie na innym forum. :(
Dostałam tam radę,abym jeśli małpa za bardzo mi dokopie,to żebym napluła Jej do barszczyku,a potem z uśmiechem na twarzy patrzyła jak go pałaszuje.I zgadnijcie co zrobiłam.Wiecie prawda?Mój uśmiech w zeszłą wigilię był naprawdę szeroki. :lol2:

evita - Pią 18 Gru, 2009 19:56

beata napisał/a:
napluła Jej do barszczyku,a potem z uśmiechem na twarzy patrzyła jak go pałaszuje

i to jest dobry sposób :brawo: lepszy niż moje przesolenie :/
no to wiesz co masz robić na ten rok :wysmiewacz: wszystko po kolei i co ci ślina na język (dosłownie) przyniesie :wysmiewacz:

beata - Pią 18 Gru, 2009 19:58

evita napisał/a:
beata napisał/a:
jak pomyślę o tegorocznych świętach to mam ochotę podciąć sobie żyły.

aleś sobie wymyśliła teraz ! długo nad tym myślałaś ? :
Nie...ja nie myślę o tym długo.Kiedyś stwierdziłam,że nałykam się tabletek...i w efekcie dwa tygodnie przeleżałam w szpitalu z psychiatrą przy łóżku. :(
beata - Pią 18 Gru, 2009 20:01

evita napisał/a:
z: no ale skoro cała płeć trochę mniej piękna od nas (bez obrazy Monti ;) ) pozwala tobie się wodzić za nos to chyba coś w tym jest no nie ? 98l9i
A le Jacuś mnie już nie koffa.Obraził się :frasunek:


Hehehe...nie mogłam się powstrzymać :smieje:

evita - Pią 18 Gru, 2009 20:04

beata napisał/a:
Hehehe...nie mogłam się powstrzymać

no widzisz ? no i taką właśnie cię wszyscy polubiliśmy :)
jak nie ten to inny Jacuś się znajdzie i tyle :wysmiewacz:

zobaczysz, że zaraz któryś z tych twoich adoratorów zaraz tu wskoczy :)

beata - Pią 18 Gru, 2009 22:23

evita napisał/a:

jak nie ten to inny Jacuś się znajdzie i tyle :wysmiewacz:

zobaczysz, że zaraz któryś z tych twoich adoratorów zaraz tu wskoczy :)
:nie: Jacuś to ten jedyny :lol2: :skromny:
Flandria - Pon 21 Gru, 2009 23:41

beata napisał/a:
Niby nie.Ale co bym nie powiedziała,dla Niej jestem tępą idiotką,która powinna przepraszać za to,że żyje.


jakiś czas temu usłyszałam: "Nikt nie może Cię zranić, jeśli mu na to nie pozwolisz".
Chyba oprawię to sobie w ramkę i powieszę nad łóżkiem fsdf43t

Coś w tym jest.

Po pierwsze: ludzie, którzy nas atakują - z reguły sami mają z sobą duży (DUŻY) problem. Są nieszczęśliwi, niezadowoleni ze swojego życia, czasem pełni kompleksów itd. Ja biorę ostatnio pod uwagę fakt, że najłatwiej zauważyć u innych wady, których się u siebie nie akceptuje. Więc być może Twoja teściowa uważa o sobie, że jest tępą idiotką, która powinna przepraszać za to, że żyje ? Kiedy słyszę jakieś dziwne teksty pod moim adresem - traktuję to jako okazję do dowiedzenia się czegoś więcej o tej drugiej osobie - to skarbnica wiedzy! Może gdyby tak rozgryźć tą kobietę, okazałoby się, że raczej należy jej współczuć zamiast obawiać się jej ? :/

Po drugie: jeśli spodziewasz się, że ktoś będzie niemiły - to od razu nastawiasz się niezbyt dobrze do tej osoby, na powitanie serwujesz jej kwaśną albo smutną albo wystraszoną minę - w pewien sposób "prowokujesz" atak - ktoś kto nie czuje się dobrze z samym sobą (a zakładam - patrz punkt 1 - że właśnie tak jest z Twoją teściową) i widzi tego rodzaju minę / postawę - być może najnormalniej w świecie zaczyna się bronić (a najlepszą obroną jest atak) albo wyczuwa, że to doskonała okazja, żeby "udowodnić sobie", że jest od Ciebie lepszy :/

Jest taka technika, która pomaga dogadywać się z każdą osobą - a przynajmniej pomaga spróbować fsdf43t
Rozmawiając z kimś, próbuję znaleźć 3 pozytywne cechy tej osoby - i koncentruję się na nich, to może być cokolwiek np. "ależ ona ma śliczne oczy" itp. To zmienia nastawienie, ton głosu, postawę - ludzie czują się ze mną lepiej, więc to czasem czyni cuda. :) Nawet jeśli taka technika nie działa natychmiast, to w dłuższej perspektywie i owszem.
Oczywiście nie chodzi o to, żeby pozwolić tej drugiej osobie wejść sobie na głowę - jeśli mi się coś nie podoba mówię stanowczo "nie życzę sobie takiego traktowania mnie", "nie podoba mi się, że ..." można też bardziej asertywniej: "kiedy zachowujesz się tak i tak, czuję się źle, chciałabym abyś w przyszłości ... bla bla bla" :mgreen:


Po trzecie: nawet jeśli ktoś uważa, że jestem kompletną idiotką to ma do tego prawo. Każdy ma prawo do własnych przemyśleń (bądź "przemyśleń") :mgreen: , opinii itp Od tego co ktoś uważa ja się przecież nie zmienię ... Nie będę ani bardziej głupia ani bardziej mądra.

Przytulam Cię bardzo :pocieszacz: Będzie dobrze :)

a tak w ogóle to chciałabym wszystkim życzyć WESOŁYCH ŚWIĄT ! :)
Spokojnych, zdrowych, cieplutkich, Rodzinnych.


buziaki :buzki:

beata - Pon 21 Gru, 2009 23:58

Flandra napisał/a:

:Nikt nie może Cię zranić, jeśli mu na to nie pozwolisz".

Dziękuję :buziak:
Mario - Wto 22 Gru, 2009 10:35

Dzięki Klaruś za przepis na sledzie. Jeszcze ich nie probowałem bo jak na razie sie gryzą. Dzieki Tobie odkryłem jeszcze jedna zaletę ziaren jałowca. Rozgryzione w ustach całkowicie eliminuja zapach alkoholu.
Dla mnie jako kierowcy, to epokowe odkrycie. Dziekuję :roll: :roll:

stiff - Wto 22 Gru, 2009 11:19

Mario napisał/a:
Rozgryzione w ustach całkowicie eliminuja zapach alkoholu.
Dla mnie jako kierowcy, to epokowe odkrycie.

Tylko, ze nie likwidują promili we krwi... :roll:

Mario - Wto 22 Gru, 2009 11:24

Nie szkodzi. Ja mam taki niewinny wyraz twarzy, że zadna pała nie każe mi dmuchać, o ile wczesniej nie wyczuje zapachu alkoholu :mgreen:

Tak juz mam :roll: :roll:

Bebetka - Wto 22 Gru, 2009 11:27

stiff napisał/a:
Tylko, ze nie likwidują promili we krwi...

i nieszczęsnych skutków, jazdy po pijaku :roll:

Mario - Wto 22 Gru, 2009 11:47

Bebetka napisał/a:
stiff napisał/a:
Tylko, ze nie likwidują promili we krwi...

i nieszczęsnych skutków, jazdy po pijaku :roll:


Etaaaam :mgreen: Oprócz wyrazu niewinności na twarzy, mam również niebywale pracowitego Anioła Stróża.
Z taka obstawą nic mi się stać nie może ;) ;)

evita - Wto 22 Gru, 2009 12:46

Flandra napisał/a:
a tak w ogóle to chciałabym wszystkim życzyć WESOŁYCH ŚWIĄT !


ja tobie również Flandro życzę żeby spełniło się wszystko to o czym tylko marzysz :buziak:

Klara - Wto 22 Gru, 2009 16:02

Mario napisał/a:
Rozgryzione w ustach całkowicie eliminuja zapach alkoholu.

Gdybym to wiedziała, powstrzymałabym się przed kopiowaniem tu tego przepisu.
Słowo! :[
Może Twój anioł jest pracowity, ale biada tym, co znajdą się w pobliżu Ciebie, a ich aniołowie będą mieli akurat wolne! :nerwus:
Ciesz się, że Ciebie nie znam! Na bank byłbyś zadenuncjowany. Takim jak Ty należy dożywotnio odbierać prawo jazdy! :nerwus:

Bebetka - Wto 22 Gru, 2009 16:16

Klara napisał/a:
Gdybym to wiedziała, powstrzymałabym się przed kopiowaniem tu tego przepisu.

No co Ty, Klaro - wiesz, ze dzisiaj właśnie bede robić śledzie wg przepisu, który podałaś :) nawet upolowałam w sklepie ziarno jałowca :skromny:

Dzięki za ten przepis.....pewnie i tak nie dotrwają do Wigilii (moze w szczątkowej formie) :lol: bo ja już w myslach je zjadam :mniam:

evita - Wto 22 Gru, 2009 16:24

a ja dopiero jutro ale też będę robić te z jałowcem :) nie wiem jak dziewczyny u was ale ja jak co roku dzisiaj złapałam doła bo mam tyły z przygotowaniami do świąt :( ale w święta pewnie jak co roku będę się cieszyć, że jednak zdążyłam i że wszystko jest ok :wysmiewacz:
Klara - Wto 22 Gru, 2009 16:38

Bebetka napisał/a:
No co Ty, Klaro

To przez tego Maria :(

Zrobiłam wczoraj i właśnie się "gryzą". Przypomniałyście mi, że trzeba spróbować.
Nawet dobre i już czuć przyprawy, chyba jednak za mocno je wymoczyłam. Leżały w wodzie pół dnia. Nie udało mi się kupić całych, tylko płaty.
evita napisał/a:
mam tyły z przygotowaniami do świąt

Tak, w ostatniej chwili okazuje się że trzeba by było dom przewrócić do góry nogami.
WCALE NIE TRZEBA!
Goście i tak będą zainteresowani wyłącznie jedzonkiem :D

evita - Wto 22 Gru, 2009 16:46

Klara napisał/a:
w ostatniej chwili okazuje się że trzeba by było dom przewrócić do góry nogami.

a ja wczoraj zrobiłam to i to dosłownie :) chciało mi się jakoś pokój zmienić to se moje mebelki do góry nogami obróciłam :wysmiewacz: a z podstaw pod nimi takie cóś ala komoda skleciłam :)

beata - Wto 22 Gru, 2009 16:50

A ja dzisiaj zwaliłam karnisz z firanką.Razem z kołeczkami :skromny: Zdolna jestem,co? :wysmiewacz:
rufio - Wto 22 Gru, 2009 16:54

A ja dzisiaj powiedziałe szefowi ze nie chce mi sie robić i poszedłem do domu i wpadłem z deszczu pod rynne - jade z małzonka na zakupy :szok: :/
Jacek - Wto 22 Gru, 2009 16:54

Klara napisał/a:
Gdybym to wiedziała, powstrzymałabym się przed kopiowaniem tu tego przepisu.

coś ty Klaruś
nasz Mario swój chłop i taki z niego dowcipniś
a smak jałowca to on już dawno zna zanim poznał twój przepis :)

evita - Wto 22 Gru, 2009 16:54

beata napisał/a:
Zdolna jestem,co?

phi tam :foch: to ja jestem lepsza bo firanki zagotowałam niechcąco w pralce (pomyliło mi się z praniem pościeli) i teraz muszę zasłonki przerobić tak, żeby jednocześnie poudawały trochę firanki :wysmiewacz:

rufio - Wto 22 Gru, 2009 16:57

evita napisał/a:
firanki

Zrób zaluzje :wysmiewacz:

evita - Wto 22 Gru, 2009 16:58

rufio napisał/a:
Zrób zaluzje

żadnych mi tu takich aluzji :foch: żaluzje są siedliskiem kurzu więc pozostanę przy samych zasłonkach :P

rufio - Wto 22 Gru, 2009 17:00

Zasłonki wchłaniaja zapachy :) i dym - dobra nasza - mozna palic
beata - Wto 22 Gru, 2009 17:00

A z firanek zrób obrusiki pod doniczki :wysmiewacz:
evita - Wto 22 Gru, 2009 17:03

rufio napisał/a:
Zasłonki wchłaniaja zapachy :) i dym - dobra nasza - mozna palic


moje nie wchłaniają :foch: dmucham w przeciwnym kierunku :wysmiewacz:

evita - Wto 22 Gru, 2009 17:05

beata napisał/a:
A z firanek zrób obrusiki pod doniczki

a to niezły pomysł :brawo: tylko, że moje kwiaty na czas remontu poszły na korytarz, przyszły mrozy i nie ma kwiatków :( chyba, że same doniczki wyeksponuję :wysmiewacz:

beata - Wto 22 Gru, 2009 17:06

Sztuczne włóż :wysmiewacz:Nie trzeba podlewać :lol2:
evita - Wto 22 Gru, 2009 17:10

ja tak sobie z wami gadu gadu a moje zasłonki leżą nie uszyte a okna mam odsłonięte i czuję się jakbym była naga ze względu na bliskość okna sąsiada :wysmiewacz:
rufio - Wto 22 Gru, 2009 17:14

evita napisał/a:
jakbym była naga

Nie bądź zołza - daj popatrzec :szok: :wysmiewacz:

evita - Wto 22 Gru, 2009 17:19

Cytat:
Nie bądź zołza - daj popatrzec

no to patrz :shock: widzisz ? :wysmiewacz:

rufio - Wto 22 Gru, 2009 17:23

Ja >? Sasiad ma patrzec - :evil2"
Borus - Wto 22 Gru, 2009 17:37

beata napisał/a:
A ja dzisiaj zwaliłam karnisz z firanką.Razem z kołeczkami :skromny: Zdolna jestem,co? :wysmiewacz:
...oczywiście, niechcący :lol2:
Kulfon - Wto 22 Gru, 2009 17:40

Borus napisał/a:
beata napisał/a:
A ja dzisiaj zwaliłam karnisz z firanką.Razem z kołeczkami :skromny: Zdolna jestem,co? :wysmiewacz:
...oczywiście, niechcący :lol2:


...........a moze ozdobnego aniolka chciala udawac :]

Borus - Wto 22 Gru, 2009 17:40

rufio napisał/a:
jade z małzonka na zakupy
...no, to masz przechlapane :wysmiewacz:
rufio - Wto 22 Gru, 2009 17:54

Ano mam a le dopiero po ostatnim odcinku Brzyduli
Bebetka - Wto 22 Gru, 2009 18:09

Śledziki już się przegryzają z czosneczkiem, cebulką, jałowcem i mariankiem :lol2:

jak dla mnie to już pachną cudnie ..... :lol2: jutro pewnie będę je smakować :mniam: bo nie wytrzymam.... :lol:

Kulfon - Wto 22 Gru, 2009 18:13

Bebetka napisał/a:
Śledziki już się przegryzają z czosneczkiem, cebulką, jałowcem i mariankiem


a to bedzie na zagryske czy jak .... :roll:

Bebetka - Wto 22 Gru, 2009 18:15

Kulfon napisał/a:
a to bedzie na zagryske czy jak

Kulfi.... :zemdlal:

beata - Wto 22 Gru, 2009 19:33

Borus napisał/a:
beata napisał/a:
A ja dzisiaj zwaliłam karnisz z firanką.Razem z kołeczkami :skromny: Zdolna jestem,co? :wysmiewacz:
...oczywiście, niechcący :lol2:
Coś sugerujesz? :skromny: :aniolek:
beata - Wto 22 Gru, 2009 19:33

Kulfon napisał/a:


a to bedzie na zagryske czy jak .... :roll:
Na zagryzkę dostaniesz :lewatywa: :wysmiewacz:
beata - Wto 22 Gru, 2009 22:16

Mam już pomysł na prezent dla teściowej.Kupię jej kaganiec...żeby tyle nie szczekała :smieje:
beata - Wto 22 Gru, 2009 22:21

pterodaktyll napisał/a:

To czemu się jeszcze nie zgłosiłaś do mnie? :szok:
Trza było kliniki pilnować,a nie szwenać się nie wiadomo gdzie i Kulfiemu pocztę zapychać :wysmiewacz:
pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 22:27

beata napisał/a:
Trza było kliniki pilnować,

A od czego Ciebie mam do cholery? :uoee:

beata - Wto 22 Gru, 2009 22:30

pterodaktyll napisał/a:
beata napisał/a:
Trza było kliniki pilnować,

A od czego Ciebie mam do cholery? :uoee:
:shock: To ja mam dziewczynkami się zajmować? :shock: Ja chłopców wolę :foch:
pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 22:37

beata napisał/a:
To ja mam dziewczynkami się zajmować?

Łomatko, jaka niekumata. Masz je do mnie przyprowadzać :p

beata - Wto 22 Gru, 2009 22:39

pterodaktyll napisał/a:

Łomatko, jaka niekumata. Masz je do mnie przyprowadzać :p
Jeszcze czego mam owieczki na rzeź wozić :wysmiewacz: A poza tym mój tyś. :p
beata - Wto 22 Gru, 2009 22:41

Wiesz Ptero mnie się wydaje,że jak Wiedźma nas na forum widzi to się od razu chora robi :wysmiewacz:
stiff - Wto 22 Gru, 2009 22:42

pterodaktyll napisał/a:
beata napisał/a:
To ja mam dziewczynkami się zajmować?

Łomatko, jaka niekumata. Masz je do mnie przyprowadzać :p

Ty to erotoman jesteś, chyba... :p
Moze terapia jakaś by sie przydała... :D

beata - Wto 22 Gru, 2009 22:45

stiff napisał/a:


Ty to erotoman jesteś, chyba... :p
Gawędziarz :wysmiewacz:
pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 22:51

beata napisał/a:
stiff napisał/a:


Ty to erotoman jesteś, chyba... :p
Gawędziarz :wysmiewacz:
________________

Z tym gawędziarzem to będę zdecydowanie polemizował :p

pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 22:51

beata napisał/a:
Wiesz Ptero mnie się wydaje,że jak Wiedźma nas na forum widzi to się od razu chora robi

Dlaczego wcale mnie to nie dziwi? :mysli:

stiff - Wto 22 Gru, 2009 22:55

pterodaktyll napisał/a:
Z tym gawędziarzem to będę zdecydowanie polemizował :p

Czyli uzależniony od seksu,... :szok:
Tylko terapia może Cie zbawić... 8)

pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 22:57

Cytat:
Tylko terapia może Cie zbawić.

Tyż mi się zbawca znalazł g45g21

beata - Wto 22 Gru, 2009 23:02

stiff napisał/a:

Czyli uzależniony od seksu,... :szok:
Gawędziarz :p
beata - Wto 22 Gru, 2009 23:03

pterodaktyll napisał/a:

Z tym gawędziarzem to będę zdecydowanie polemizował :p
Udowodnij. :lol2: :skromny: :buzki:
stiff - Wto 22 Gru, 2009 23:04

pterodaktyll napisał/a:
Tyż mi się zbawca znalazł g45g21

Zbawca, to może nie, ale ku przestrodze Cie informuje...
:nerwus: g45g21

pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 23:05

Cytat:
Udowodnij. :lol2: :skromny: :buzki:

Wyznacz czas i miejsce :buziak:

beata - Wto 22 Gru, 2009 23:06

pterodaktyll napisał/a:
Cytat:
Udowodnij. :lol2: :skromny: :buzki:

Wyznacz czas i miejsce :buziak:
Wszystko jedno gdzie...byle szybko :lol2: :lol2: :lol2:
pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 23:06

stiff napisał/a:
ale ku przestrodze Cie informuje...

Aaaa to dziękuję za informację :skromny:

pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2009 23:09

beata napisał/a:
...byle szybko

Pośpiech to jest dobry przy łapaniu pcheł g45g21

beata - Wto 22 Gru, 2009 23:10

pterodaktyll napisał/a:
beata napisał/a:
...byle szybko

Pośpiech to jest dobry przy łapaniu pcheł g45g21
Mogę łapać.Zawsze to jakaś odmiana :wysmiewacz: :p
beata - Wto 22 Gru, 2009 23:38

Obawiam sie,że Ptero znów wymiotło.Coś nie masz dziś szczęścia :wysmiewacz: :p
beata - Śro 23 Gru, 2009 14:22

evita napisał/a:

phi tam :foch: to ja jestem lepsza bo firanki zagotowałam niechcąco w pralce (pomyliło mi się z praniem pościeli) i teraz muszę zasłonki przerobić tak, żeby jednocześnie poudawały trochę firanki :wysmiewacz:
Ja i tak jestem lepsza.Dzisiaj moje dziecko dostało choinką w głowę,ode mnie.Teraz ma opory co by do niej podejść :wysmiewacz: A nawiększą tragedią dla mnie jest fakt,że...złamałam sobie paznokieć. :szok: :rotfl:
sabatka - Śro 23 Gru, 2009 14:28

:pocieszacz:
stiff - Śro 23 Gru, 2009 14:32

beata napisał/a:
Dzisiaj moje dziecko dostało choinką w głowę,ode mnie.Teraz ma opory

Tez bym miał... :wysmiewacz:

Mario - Śro 23 Gru, 2009 14:49

Klara napisał/a:
Ciesz się, że Ciebie nie znam! Na bank byłbyś zadenuncjowany. Takim jak Ty należy dożywotnio odbierać prawo jazdy!

Poważnie piszesz ? :/ W takim razie się cieszę, że mnie nie znasz.Cholernie się cieszę !! :lol: :lol:

Ula - Czw 24 Gru, 2009 13:07

Musze wam napisac ze troche boje sie isc do rodzicow na wigilje :(
Ojciec od wczoraj pije nie wiem co to bedzie za atmosfera przy stole.

rufio - Czw 24 Gru, 2009 13:50

Nie zastanawiaj sie za bardzo - idz i9 poczuj i podejmij decyzje - nie nastawiaj sie zaraz negatywnie - sama juz wiesz co i jak -
beata - Czw 24 Gru, 2009 22:10

Ula napisał/a:
Musze wam napisac ze troche boje sie isc do rodzicow na wigilje :(
Ojciec od wczoraj pije nie wiem co to bedzie za atmosfera przy stole.
:pocieszacz:
beata - Czw 24 Gru, 2009 22:23

No i po Wigilii.Tak jak co roku był kichowato,sztuczne uśmiechy i życzenia.
Mąż cały dzień był dla mnie miły,nie marudził,uśmiechał się. :zemdlal: Może dlatego,że w tym roku opowiedziałam Mu,jak podle czuję się podczas świąt.
Jednak zdenerwował mnie.Zgadnijcie co kupił teściowej na gwiazdkę.Koniak cr4c Nawet ona to skomentowała i powiedziała,że skoro ciągle jej truje,żeby nie piła,to po co kupuje Jej alkohol.Po raz pierwszy od dawna przyznałam Jej rację.Nie omieszkałam Mu powiedzieć co o tym myślę. :tupie:

beata - Czw 24 Gru, 2009 22:27

O 19.00 wyszłam przed dom i szukałam gwiazdki,ale żadnej nie było :( Ale i tak popatrzyłam w niebo i o Was pomyślałam.Zresztą myślałam o Was cały czas. Jesteście cudowni. :buzki:
yuraa - Czw 24 Gru, 2009 22:50

gwiazdek nie widziałem ale o was pomyslałem :)
Bebetka - Czw 24 Gru, 2009 22:56

Ja też o Was myślałam :) i było mi z tym bardzo przyjemnie.... świadomość, że gdzieś tam wszyscy jesteście ;) tacy sami, jak ja .....
pterodaktyll - Pią 25 Gru, 2009 07:24

Ja natomiast o 19 się potknąłem i wszystkie gwiazdki zobaczyłem :mgreen:
Ula - Pią 25 Gru, 2009 08:57

Gwiazdek nie było ale w myslach byliscie Wy :) :buzki:
stiff - Pią 25 Gru, 2009 10:29

Ja bylem bardzo blisko gwiazd, pędząc 100 mil/h po autostradzie,
aby zdążyć usiąść przy jeszcze jednym stole wigilijnym...

stiff - Pią 25 Gru, 2009 12:34

pterodaktyll napisał/a:
Ja natomiast o 19 się potknąłem i wszystkie gwiazdki zobaczyłem :mgreen:

Ta tez... ;)


KICAJKA - Pią 25 Gru, 2009 14:09

Wcale miło nie było(jak zwykle moi żarli się między sobą - nawet o imieninach nie pamiętali :foch: ),przy okazji do mnie też coś tam było,ale puściłem mimo uszu :tupie: sc43545 o 19 odwróciłam się do nich plecami,otwarłam okno(mam na wschód) i szukałam gwiazdek myśląc o Was :mgreen: Potem siadłam przed kompa i słałam życzenia całemu światu. :buzki:
Jras4 - Pią 25 Gru, 2009 15:12

Tak rodzinka ....
evita - Pią 25 Gru, 2009 20:59

ja też o 19 byłam na dworze i w niebo spoglądałam :) tak właściwie to nie tylko o 19 bo jeszcze wiele wiele razy więcej bo ciągle kombinowałam, żeby w samotności wychodzić na papierosa i wtedy myślami już z wami byłam :) cieszę się, że większośc z nas jednak tą magiczną godzinę wspólnie z nami zaliczyła :buzki:
kiwi - Wto 16 Gru, 2014 17:21

Oczywiscie .....od samego poczatku podobal mi sie ten pomysl co napisala Evita .....w Wigilie o 19 godz. patrze w niebo i szukam gwiazdy i pozytywnie i cieplo i serdecznie mysle o wszystkich dla mnie waznych osobach i oczywiscie o Forumowiczach Dekadencji tez !!!!!!.....taka mala prywatna moja tradycja ......

Klaro .....dziekuje za przepis
"Śledzie z czosnkiem majerankiem i jałowcem

Składniki
Solone płaty śledziowe
majeranek
jałowiec
czosnek
olej

Składniki dodajemy wg smaku.Ja dodaję dość sporo czosnku, a majeranku ma być tyle, żeby zawiesina olejowa była wprost czarna.
Wymoczone(nie za mocno) śledzie pokroić w romby.
Układać warstwami w słoju przesypując je majerankiem(dość obficie).
Każdą warstwę posypywać lekko rozgniecionymi ziarnami
jałowca.
Wkładać lekko rozgniecione ząbki czosnku.
Można dodać pokrojoną w piórka cebulkę- może być sparzona.
Zalać olejem.
Odstawić na 2-3 dni, żeby smaki się" przegryzły".
Z doświadczenia
wiem, że raczej nie wytrzymają-ten zapach!))
Do dłuższego przechowywania nie dodawać cebulki. Lepiej podać ją na talerzu.
To oryginalne śledzie, których nauczył mnie kolega.Dzięki Włodku))
Są przebojem Wigilii
i spotkań towarzyskich, choć całować się po nich nie polecam))"

Evita .....rowniez dziekuje za smaczny przepis
"ja robię fasolę z kapustą bo jest smaczniejsza :) a przepis jest bardzo prosty :
fasolę jaś moczymy 2 godziny w wodzie, odlewamy i zalewamy świeżą wodą na 24 godz. Później w tej wodzie gotujemy do miękkości. Kapustę kiszoną również gotujemy i później mieszamy fasolę z kapustą dolewając wody z gotowania fasoli i okrosić podsmażonym masełkiem i gotowe :) no może jeszcze sól i pieprz do smaku"

Ja bardzo lubie moje trzezwe Swieta !!!!!!!......sa zadowalajaco usmiechniete i smaczne .....Mniam .....mniam......mniam ......

kiwi - Sob 14 Lis, 2015 14:30

Odkad nie pije alk. i w trzezwym towarzystwie z Rodzinka czy znajomymi......spedzam ten czas ....... uwielbiam Swiata Bozego Narodzenia .....( wczesniej bylo roznie )......
Oczywiscie w sklepach juz od poczatku wrzesnia wszedzie jest pelno Swiatecznych smakolykow .....i ja dzisiaj sporo pokupowalam (oczywiscie to co moze dlugo lezec)......i w tym roku chce wczesnie sie przygotowac zeby miec czas i delektowac sie tym przedswiatecznym czasem ......tez nowosci wprowadzic na Swieta czy Wigilie w gotowaniu chce.....tradycja jest ogolnie dobra ......ale u mnie prawie kazdy cos innego chce zeby bylo na swiatecznym stole....

I z mala wnusia ciasteczka i pierniczki bede piekla .....jak rowniez karp z grzybami .....uczciwie napisze nigdy nie jadlam ......

http://allrecipes.pl/prze...zenie.aspx?ft=1

smokooka - Nie 15 Lis, 2015 19:16

W związku z nadchodzącymi Świętami, rosnącą gorączką przed nimi, a przede wszystkim z potrzebami wspaniałej, pomagającej wszystkim dziewczyny - która teraz bardzo ciężko choruje na raka - proszę Was, zajrzyjcie kto może na stronę https://web.facebook.com/Galeria-PatArt-865929950121786/?fref=photo i zobaczcie, czy nie chcielibyście kupić czegoś w prezencie i przy okazji pomóc Małgosi. To i dobry uczynek i własna wygoda. Małgosia maluje plakaty oraz teraz wylepia ozdoby świąteczne.


Małgosia też będzie miała niebawem wystawę w Warszawie, w Cancer Klubie i tam też można będzie zakupić jej dziełka. Adres to Mała Ziemiańska (kafejka) Oleandrów 2/4 a wystawa za tydzień 21 listopada od 17:00 i tam też zapraszam https://web.facebook.com/events/1010761305612265/


Giaur - Nie 15 Lis, 2015 19:42



Dwa razy bym się zastanowił :)

smokooka - Nie 15 Lis, 2015 19:45

Oj tam Giaurze, ten jeden to może nie Dekadencka estetyka, ale reszta jest ok a cel usprawiedliwia ten "żarcik" są na świecie tacy, których to bawi
Giaur - Nie 15 Lis, 2015 19:47

Wyzwalaczy sobie szukam :p , ozdóbki fajne, a może wyzwalacz z morałem - pijaki to rogacze :mgreen:
smokooka - Nie 15 Lis, 2015 19:49

haha, no nie każdy mam nadzieję :luzik:
endriu - Nie 06 Gru, 2015 16:06

kiepskie to macie w tym Poznaniu


margo - Nie 06 Gru, 2015 16:49

endriu napisał/a:
kiepskie to macie w tym Poznaniu


zrób lepszą, to pogadamy :beba:

A najlepiej to idź zobaczyć szopkę w kościele św. Wojciecha, a nie jakąś tam na rynku...

pterodaktyll - Śro 16 Gru, 2015 23:40



:rotfl: :rotfl: :rotfl:

cg45g cg45g cg45g

biegnacazwilkami - Czw 17 Gru, 2015 01:43
Temat postu: Nadchodzą Święta:)
:cwaniak: :okok:
można podać dalej?

pterodaktyll - Nie 20 Gru, 2015 21:45

Jest dobra wiadomość :radocha: :radocha: :radocha:
W Wigilię o 20.00 na Polsacie leci.......... "Kevin sam w domu" oczywiście :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Wiedźma - Nie 20 Gru, 2015 21:56

Nigdy nie oglądałam Kevina. Ani Bonda, ani Gwiezdnych Wojen.
I nie czuję się źle z tego powodu :mgreen:

pterodaktyll - Nie 20 Gru, 2015 21:57

Cytat:

Nigdy nie oglądałam Kevina. Ani Bonda, ani Gwiezdnych Wojen.
I nie czuję się źle z tego powodu

Ach jakże Ci zazdroszczę, jeszcze wszystko przed Tobą :rotfl:

Wiedźma - Nie 20 Gru, 2015 22:03

pterodaktyll napisał/a:
jeszcze wszystko przed Tobą

Znaczy że Kevin i Bond? W życiu! :janie:

pterodaktyll - Nie 20 Gru, 2015 22:04

Wiedźma napisał/a:
Znaczy że Kevin i Bond? W życiu!

Never say never 34vcdc

pterodaktyll - Nie 20 Gru, 2015 22:15



:)

Jonesy - Pon 21 Gru, 2015 09:36

Wiedźma napisał/a:
Nigdy nie oglądałam Kevina. Ani Bonda, ani Gwiezdnych Wojen.
I nie czuję się źle z tego powodu :mgreen:


Ja Mody na Sukces, M jak Miłość i Klanu i też trzymam się całkiem nieźle ;p

Whiplash - Pon 21 Gru, 2015 10:34

Jonesy napisał/a:
M jak Miłość

Czyli nie widziałeś najtragiczniejszej śmierci w polskiej kinematografii?!

pterodaktyll - Wto 22 Gru, 2015 20:43



:)

kiwi - Czw 24 Gru, 2015 13:17

Arthur Nightingale .....angielski aktor .....wystapil w reklamie ......w tej to reklamie kiedy zawsze zapraszal na Swieta to zadne z dzieci nie przyjezdzalo,wiadomo prywatne zycie i obowiazki i ten brak czasu .....i tu dziadek wpadl na pomysl....

Jedni uwazaja ta reklame za makabryczna inni w oczasch maja lzy .....sami ocencie !!!!!!

https://www.youtube.com/watch?v=V6-0kYhqoRo

pterodaktyll - Czw 24 Gru, 2015 13:37

kiwi napisał/a:
.sami ocencie !!!!!!
:okok:
esaneta - Czw 24 Gru, 2015 14:42

miałam ciarki 8|
olga - Czw 24 Gru, 2015 15:06

Widzialam to wczesniej jeszcze w wersji niemieckiej.
A przemyslenia?..... mozna sie zastanowic co czuja ludzie starsi gdy nie moga sie doczekac odwiedzin wlasnych dzieci....

pterodaktyll - Czw 24 Gru, 2015 22:30



:)

Merry Christmas :)

pterodaktyll - Wto 29 Gru, 2015 20:43

Święta, święta i po świętach a kiełbasa wciąż nietknięta :mniam:



:mgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group