czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
HydePark - Co kobieta powinna robić w domu?
Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 10:15 Temat postu: Co kobieta powinna robić w domu?Szlag mnie za chwile trafi
Jak to jest, że ja zawsze znajdę czas na jakieś prace przydomowe, czy to w ogródku, czy to w domu… No zawsze jest coś do zrobienia. A tym czasem, dzisiaj rano musiałem sobie uprasować koszulę, zrobić kanapki do pracy… Wczoraj jak z „ogródkowych robót” wróciłem do domu, i chciałem się wykąpać, to oczywiście musiałem rozpalić w piecu… A żona siedziała pod 2 kocami i z herbatką, a na moje pytanie co robiła, ze nawet rozpalić nie mogła usłyszałem, że przygotowuje się do pracy No cholera jasna, jak ja się muszę do pracy przygotować, to nieraz do późnej nocy muszę siedzieć, bo dzieci trzeba umyć, położyć spać, bajkę im przeczytać… Niechże mi ktoś odpowie na jaką cholerę trzymać w domu kobietę?! Janioł - Wto 24 Kwi, 2012 10:16
Whiplash napisał/a:
Niechże mi ktoś odpowie na jaką cholerę trzymać w domu kobietę?!
dla miłości i ozdoby ? Klara - Wto 24 Kwi, 2012 10:21
Whiplash napisał/a:
Niechże mi ktoś odpowie na jaką cholerę trzymać w domu kobietę?!
To samo pytanie sobie zadawałam wtedy, gdy miałam w domu faceta i prócz prac domowych, pracy zawodowej wraz z przygotowaniem, paliłam w piecu i wykonywałam prace ogródkowe Wiedźma - Wto 24 Kwi, 2012 10:22
Whiplash napisał/a:
dzisiaj rano musiałem sobie uprasować koszulę, zrobić kanapki do pracy
A, przepraszam, niby kto miał to za Ciebie zrobić?
No chyba, że zatrudniasz służącą - poleć jej po premii.
Cytat:
Co kobieta powinna robić w domu?
Leżeć i pachnieć Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 10:28
Wiedźma napisał/a:
A, przepraszam, niby kto miał to za Ciebie zrobić?
Nie za mnie a dla mnie... Ja nie pytam kto za nią zatankuje czy naprawi jej samochód, tylko robię to... Dla niej!evita - Wto 24 Kwi, 2012 10:33 Klara, Wiedźma i ja - czyli solidarność janików
a ja mam pytanie - czy ty Marcinku również prasujesz czasami bluzeczki żonce i szykujesz jej śniadanko ? Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 10:35
Wiedźma napisał/a:
Leżeć i pachnieć
esaneta - Wto 24 Kwi, 2012 10:36 Już po Tobie chłopie Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 10:36
evita napisał/a:
a ja mam pytanie - czy ty Marcinku również prasujesz czasami bluzeczki żonce i szykujesz jej śniadanko ?
Oczywiście.
Akurat prasować w miarę lubię. Ze śniadankiem gorzej bo nie wstaję rano, ale jak już mi sie uda to kawkę zrobię. A zamiast śniadań czasem i obiadek mi się zdarza... Ale jakoś nie zauważyłem, żeby ona za mnie piłowała czy rąbała drewno, wbijała gwoździe czy cokolwiek Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 10:38
esaneta napisał/a:
Już po Tobie chłopie
Grozisz mi? Krzysztof 41 - Wto 24 Kwi, 2012 10:39 Sam sobie jesteś winny esaneta - Wto 24 Kwi, 2012 10:40
Whiplash napisał/a:
ona za mnie piłowała czy rąbała drewno, wbijała gwoździe czy cokolwiek
Krzysztof 41 - Wto 24 Kwi, 2012 10:48 Teraz ti już jest za późno na wszystko, niestety wspólne życie to nie bajka podział obowiązków musi być Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 10:50
Krzysztof 41 napisał/a:
podział obowiązków musi być
Nooo facet za***rdala a kobita "leży i pachnie"
Dobry mi podział evita - Wto 24 Kwi, 2012 10:50
Estera napisał/a:
esaneta napisał/a:
Whiplash napisał/a:
ona za mnie piłowała czy rąbała drewno, wbijała gwoździe czy cokolwiek
Szczęściara
no, fajnie tak
czy ja wiem czy tak fajnie ? Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 10:51
Whiplash napisał/a:
Ale jakoś nie zauważyłem, żeby ona za mnie piłowała czy rąbała drewno, wbijała gwoździe czy cokolwiek
Nie wyrywajcie z kontekstu, bo za stronę lub dwie nie będzie wiadomo o co chodziło!Estera - Wto 24 Kwi, 2012 10:54
Whiplash napisał/a:
Whiplash napisał/a:
Ale jakoś nie zauważyłem, żeby ona za mnie piłowała czy rąbała drewno, wbijała gwoździe czy cokolwiek
Nie wyrywajcie z kontekstu, bo za stronę lub dwie nie będzie wiadomo o co chodziło!
myślisz, że robi to za Twoimi plecami? olga - Wto 24 Kwi, 2012 11:00 ale ja mam dobrze
nikomu nic nie muszę i nikt mi też
najzdrowszy układ jaki może być, sama ze sobą sie układam, jak mi się nie chce to nie robie a jak mi sie chce.......Janioł - Wto 24 Kwi, 2012 11:02
Cytat:
Nooo facet za***rdala a kobita "leży i pachnie"
Dobry mi podział
feministki rzekłyby że jedynie słusznyWhiplash - Wto 24 Kwi, 2012 11:03
Andrzej napisał/a:
feministki rzekłyby że jedynie słuszny
A co one mają z kobietami wspólnego? nawet staników nie noszą Janioł - Wto 24 Kwi, 2012 11:07
Whiplash napisał/a:
A co one mają z kobietami wspólnego?
no właśnie o to chodzi że nic bo takie głupoty wygadują Wiedźma - Wto 24 Kwi, 2012 11:07
olga411 napisał/a:
nikomu nic nie muszę i nikt mi też
najzdrowszy układ jaki może być, sama ze sobą sie układam, jak mi się nie chce to nie robie a jak mi sie chce.......
Ja też tak mam Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 11:11
Wiedźma napisał/a:
Ja też tak mam
Zaczynam rozumieć, dlaczego wątek o lenistwie został założony przez kobietę i jest przez kobiety opanowany evita - Wto 24 Kwi, 2012 11:17
Whiplash napisał/a:
Zaczynam rozumieć, dlaczego wątek o lenistwie został założony przez kobietę
piotr7 - Wto 24 Kwi, 2012 11:33 Jak byś musiał tak cały dzień ładnie wyglądać i pachnieć to też miałbyś dosyć. Flandria - Wto 24 Kwi, 2012 11:34 biedny, biedny Wypłosz
ale ma leniwą żonę! piotr7 - Wto 24 Kwi, 2012 11:38 A może Twoja żona rzuciła palenie?Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 11:44
piotr7 napisał/a:
A może Twoja żona rzuciła palenie?
Jeśli tak to przynajmniej 12 lat temu przy mnie nigdy nie paliła...
A myślisz, że to może ją usprawiedliwiać? esaneta - Wto 24 Kwi, 2012 11:47
Flandria napisał/a:
ale ma leniwą żonę!
piotr7 napisał/a:
A może Twoja żona rzuciła palenie?
a może to prokrastynacja? Gonzo.pl - Wto 24 Kwi, 2012 11:49 Whiplash, znam jednego, któremu na złość pies gubi sierść.
Ale Ty go dzisiaj przebijasz bez problemu swoim problemem.
Cytat:
A może Twoja żona rzuciła palenie?
Wygląda, jakby to Whiplash rzucił palenie. A że chyba Marcinie nie palisz, więc może weź inny nałóg pod uwagę...Flandria - Wto 24 Kwi, 2012 11:53
Whiplash napisał/a:
Krzysztof 41 napisał/a:
Źle sobie żonkę wychowałeś
To co mam ją batem trenować?
możesz zastosować jakieś techniki perswazji
choć uczciwiej byłoby po prostu najpierw porozmawiać z żoną i ustalić podział obowiązków
to, że ona siedziała przy herbatce nie oznacza, że nie napracowała się tego dnia ponad siły ...Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 11:53 Gonzo.pl, nie bardzo rozumiem co sugerujesz... tak trudno jest nie używać półsłówek i podchodów? Jak chcesz coś powiedzieć to mów, jak nie to nie mów, ale nie zostawiaj miejsca na jakieś dziwne interpretacje, bo od tego to tylko dobre filmy wychodzą... A zdaje się, że już ostatnio ktoś Cię projektorem poczęstował Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 11:55
Flandria napisał/a:
to, że ona siedziała przy herbatce nie oznacza, że nie napracowała się tego dnia ponad siły ...
Nooo napewnooo. Tylko mam wrażenie, że ma tych sił strasznie mało, bo coraz więcej jest "ponad jej siły:... Janioł - Wto 24 Kwi, 2012 11:56
Flandria napisał/a:
że ona siedziała przy herbatce nie oznacza, że nie napracowała się tego dnia ponad siły ...
a nawet jakby to może najzwyczajniej w świecie je się nie chce chwilowo i może to jeszcze chwile potrwać , u nas w domu czasami tak to jest że jednemu z nas się po prostu nie chce i już więc to drugie spina się robi za dwoje teraz akurat na mnie padło , może ogólnie tak Panie maja na wiosnę ?Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 11:58
Andrzej napisał/a:
się nie chce chwilowo
Taaa... Niechby mi się spróbowało niechcieć... Kilku minut pewnie bym nie przetrwał...Gonzo.pl - Wto 24 Kwi, 2012 12:00
Cytat:
A zdaje się, że już ostatnio ktoś Cię projektorem poczęstował
To ma jakiś głębszy sens poza złośliwością? Nie dostrzegam.
Bardzo proszę, oto Twoje objaśnienie.
Cytat:
(Alkoholik) Znajduje rózne przyczyny: kłopoty w pracy i problemy małżeńskie, podenerwowanie i trudne dzieciństwo. Wydarzenia polityczne. Historia i geografia. Nieświadomie próbuje odwrócić uwagę od alkoholizmu, przerzucić winę na kogoś innego. Najczęściej na najbliższych. Czasem alkoholik zupełnie podświadomie szuka sprzeczki, cierpienia, by móc powiedzieć: piłem bo..., albo by znależć pretekst do napicia się bez poczucia winy.
Wiktor O. "Grzech czy choroba"
Flandria - Wto 24 Kwi, 2012 12:01
Whiplash napisał/a:
Tylko mam wrażenie, że ma tych sił strasznie mało, bo coraz więcej jest "ponad jej siły:...
to tym bardziej z nią porozmawiaj, może gorzej się czuje - np. psychicznieJanioł - Wto 24 Kwi, 2012 12:01 oglądałeś filmik czym różnią się mózgi obu płci ? jest tam coś o tym czego kobieta nie jest w stanie za żadne skarby znieść - polecamEstera - Wto 24 Kwi, 2012 12:01 Wypłosz, a jak według Ciebie powinno to wyglądać, żeby było sprawiedliwie?
może rozpisz na kartce i przedstaw stronie Janioł - Wto 24 Kwi, 2012 12:04
Estera napisał/a:
może rozpisz na kartce i przedstaw stronie
a potem szybko się ewakuujOSSA - Wto 24 Kwi, 2012 12:05
Wiedźma napisał/a:
Leżeć i pachnieć
Powinna też czasem wychodzić do fryzjera, kosmetyczki i na zakupy ciuchów.
No przecież nie będzie dźwigać ciężkich siat z pyrami
Estera - Wto 24 Kwi, 2012 12:05
Andrzej napisał/a:
Estera napisał/a:
może rozpisz na kartce i przedstaw stronie
a potem szybko się ewakuuj
Estera - Wto 24 Kwi, 2012 12:08
OSSA napisał/a:
Wiedźma napisał/a:
Leżeć i pachnieć
Powinna też czasem wychodzić do fryzjera, kosmetyczki i na zakupy ciuchów.
No przecież nie będzie dźwigać ciężkich siat z pyrami
nie, no bez jaj! co to za życie Janioł - Wto 24 Kwi, 2012 12:11
Estera napisał/a:
nie, no bez jaj! co to za życie
_________________
żeby zrozumieć trzeba poczuć
poczuć ciężar siat z pyrami - bezcenne , za całą reszte zapłaci mąż Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 12:12
Gonzo.pl napisał/a:
To ma jakiś głębszy sens poza złośliwością? Nie dostrzegam.
Nie szukaj. To miało być złośliwe
Gonzo.pl napisał/a:
Bardzo proszę, oto Twoje objaśnienie.
To rozumiem. I powiem Ci że się mylisz. Ale dzięki za zwrotkę.
(ps.: a czy Ty nie szukasz na siłę tych mechanizmów u wszystkich wokół siebie? A może należałoby popatrzeć bliżej? np. do lustra?)
Flandria napisał/a:
może gorzej się czuje - np. psychicznie
Nie wiem czy można gorzej
Estera napisał/a:
Wypłosz, a jak według Ciebie powinno to wyglądać, żeby było sprawiedliwie?
może rozpisz na kartce i przedstaw stronie
Jak tak czytam wpisy niektórych "emancypantek" to zaczynam coraz bardziej skłaniać się za tym, ze to facet ma być męski, pachnący old spice i siedzieć na koniu. HOWGH
OSSA napisał/a:
No przecież nie będzie dźwigać ciężkich siat z pyrami
Z pyrami nie musi, ale kartofle może przynieść... Albo Ziemniaczki! OSSA - Wto 24 Kwi, 2012 12:13
Estera napisał/a:
nie, no bez jaj! co to za życie
a co wolisz dźwigać pyry , a pan i władca będzie leżał i czytał gazetę lub oglądał TV i poganiał kiedy jest obiad ???????????piotr7 - Wto 24 Kwi, 2012 12:13 Wiem dlaczego arabowie nie piją,mają po prostu po kilka żon. Izzy - Wto 24 Kwi, 2012 12:15
Whiplash napisał/a:
pachnący old spice
pliss tylko nie tym, fe
obowiązki powinny być podzielone; ale ciężko to wypracować, sama wiem coś o tym Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 12:15
piotr7 napisał/a:
,mają po prostu po kilka żon
I tyleż teściowych Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 12:16
Izzy napisał/a:
pliss tylko nie tym, fe
jak o mnie chodzi to mam AXE Gonzo.pl - Wto 24 Kwi, 2012 12:17
Whiplash napisał/a:
(ps.: a czy Ty nie szukasz na siłę tych mechanizmów u wszystkich wokół siebie? A może należałoby popatrzeć bliżej? np. do lustra?)
Tobie dzisiaj trzeba wszystko dwa razy powtarzać?
Cytat:
To ma jakiś głębszy sens poza złośliwością? Nie dostrzegam.
Nie szukam. Biją po oczach. OSSA - Wto 24 Kwi, 2012 12:23 Tak poważnie to jeśli o to chodzi o podział ról w moim domu, to men zawsze sobie sam prał, prasował, sprzątał i robił większość zakupów spożywczych. Natomiast obiad gotował ten kto pierwszy był w domu, bo drugi z nas odbierał dzieci z przedszkola, szkoły. Pod tym względem nigdy nie czułam się wykorzystywana i podział by jak najbardziej partnerski
On wstawał wcześniej niż ja robił śniadanie sobie i chłopakom, gdy ja w tym czasie przygotowywałam się do pracy. On pracował na działce, bo ja mam alergię na trawy, co najwyżej mogłam na leżaku posiedzieć.
No chyba, że wpadał w ciąg to wywalał całe życie do góry nogami.esaneta - Wto 24 Kwi, 2012 12:31
Niechże mi ktoś odpowie na jaką cholerę trzymać w domu kobietę?!
Już tłumaczę...
Po to, żeby była...
Reszta, czyli między innymi i podział obowiązków to sprawa dogadania się na zasadzie możliwości i umiejętności wynikających też z predyspozycji. Ja na ten przykład nie gotowałam w ogóle, ale sprzątałam po kucharzeniu męża, nie prasowałam koszul, ale zawsze miał na bieżąco uprane, nie paliłam w piecu, ale zarabiałam na opał, nie myłam okien, ale pięknie dyrygowałam i wskazywałam smugi i tak w nieskończoność.... Wszystko zależy od nastawienia i jeszcze od tego czy czujesz się wykorzystywany, bo to oznaczałoby, że w Waszym związku jedno nie szanuje drugiego, a stąd już tylko krok do rozgoryczenia.
Myślę, że miałeś po prostu gorszy dzień i nagle zaczęło przeszkadzać Ci to, co zwykle przyjmowałeś za normę... Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 12:52
kosmopolitanka napisał/a:
Myślę, że miałeś po prostu gorszy dzień i nagle zaczęło przeszkadzać Ci to, co zwykle przyjmowałeś za normę...
No fajnie by było, gdyby tak było, ale akurat nastrój u mnie zwyżkuje, a norma wyglądała tak, że dotąd tego nie musiałem robić...kosmo - Wto 24 Kwi, 2012 12:58
Whiplash napisał/a:
norma wyglądała tak, że dotąd tego nie musiałem robić...
No to żona miała gorszy dzień, a jutro wszystko wróci do normy... Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 13:01
kosmopolitanka napisał/a:
No to żona miała gorszy dzień, a jutro wszystko wróci do normy...
Zobaczymy...
Ale wątpię... W każdym razie te gorsze dni za często się ostatnio zdarzają, a i ja nie mam do takich prawa, więc coś nadal jest nie tak...Estera - Wto 24 Kwi, 2012 13:10
OSSA napisał/a:
Estera napisał/a:
nie, no bez jaj! co to za życie
a co wolisz dźwigać pyry , a pan i władca będzie leżał i czytał gazetę lub oglądał TV i poganiał kiedy jest obiad ???????????
ja wolę być z kimś kto będzie dla mnie wsparciem, a ja dla niego. co mi za różnica kto ma pyry przynieść czy kran uszczelnić czy jajecznicę zrobić
za chiny nie chciałabym leżeć, pachnieć, chodzić do kosmetyczki, fryzjera, po ciuchy i na manicure, bo to nie ja.
mi to się marzy, że będzie pan władca i pani władczyni a każda praca, bez względu na to, przez kogo wykonana, będzie miała sens, bo będzie wykonywana we wspólnym celu smokooka - Wto 24 Kwi, 2012 13:12 A może poszła na al-anon? Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 13:12
Estera napisał/a:
za chiny nie chciałabym leżeć, pachnieć,
Ej, no... Leżeć i pachnieć to możecie... Tylko kurde nie cały czas OSSA - Wto 24 Kwi, 2012 13:17
Estera napisał/a:
za chiny nie chciałabym leżeć, pachnieć, chodzić do kosmetyczki, fryzjera, po ciuchy i na manicure, bo to nie ja
Nie mam nic przeciwko temu , właściwie teraz mogę sobie na to pozwolić nie mam męża, nie muszę go obsługiwać (nigdy tego nie robiłam), synowie są dorośli. Mam dużo wolnego czasu, nie muszę palić w piecu, zawsze mam ciepłą wodę, jak sobie posprzątam to nie ma mi kto nabałaganić. Kiedyś sprzątałam za synów teraz nie wchodzę do ich pokoi. Po co mam się denerwować.
Pierze pralka, zmywa zmywarka, prasować akurat lubię i dość chętnie to robię.Estera - Wto 24 Kwi, 2012 13:23 poważnie - niepoważnie, chodzi mi o to, że nie jestem zwolenniczką stereotypowego podziału ról w domu, bo nie umiem i nie lubię być dobrą gospodynią, ale za to potrafię sporo innych rzeczy w domu zrobić, tzw. męskich.
a odwracając pytanie Marcina: po co trzymać męża w domu? Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 13:23
Estera napisał/a:
a odwracając pytanie Marcina: po co trzymać męża w domu?
Załóż sobie własny temat
A poważnie? Nie trzymać... Wypuszczać jak najwięcej, niech sie wyhasa, wyszaleje... To potem w domu będzie grzeczniejszy Estera - Wto 24 Kwi, 2012 13:26
Whiplash napisał/a:
Leżeć i pachnieć to możecie...
łaskawca Estera - Wto 24 Kwi, 2012 13:27
Whiplash napisał/a:
Załóż sobie własny temat
to by było bez sensu, bo nie mam męża Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 13:38
Estera napisał/a:
to by było bez sensu, bo nie mam męża
A chcesz mieć? Estera - Wto 24 Kwi, 2012 13:44
Whiplash napisał/a:
W każdym razie te gorsze dni za często się ostatnio zdarzają, a i ja nie mam do takich prawa, więc coś nadal jest nie tak...
tu masz rację każdy ma prawo do gorszego dniaEstera - Wto 24 Kwi, 2012 13:47
Whiplash napisał/a:
Estera napisał/a:
to by było bez sensu, bo nie mam męża
A chcesz mieć?
jak fajny, to czemu nie Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 13:48
Estera napisał/a:
jak fajny, to czemu nie
Bo alkoholik? Marc-elus - Wto 24 Kwi, 2012 13:55
Estera napisał/a:
OSSA napisał/a:
Estera napisał/a:
nie, no bez jaj! co to za życie
a co wolisz dźwigać pyry , a pan i władca będzie leżał i czytał gazetę lub oglądał TV i poganiał kiedy jest obiad ???????????
ja wolę być z kimś kto będzie dla mnie wsparciem, a ja dla niego. co mi za różnica kto ma pyry przynieść czy kran uszczelnić czy jajecznicę zrobić
za chiny nie chciałabym leżeć, pachnieć, chodzić do kosmetyczki, fryzjera, po ciuchy i na manicure, bo to nie ja.
mi to się marzy, że będzie pan władca i pani władczyni a każda praca, bez względu na to, przez kogo wykonana, będzie miała sens, bo będzie wykonywana we wspólnym celu
Niestety, nie wszyscy to rozumieją, i zaczynają się licytacje, kto w zeszłym tygodniu ile razy ściszał telewizor.
U mnie w domu większość rzeczy jest robiona "wspólnie". Oczywiście, worek pyr dźwigam ja, a moja Pani prasuje rzeczy które są trudniejsze do prasowania.
Dla mnie nie ma rzeczy które powinna robić kobieta lub facet. Prawie wszystkim można się podzielić, jednie ciężkie prace niech robi mężczyzna, tylko ze względu na możliwości fizyczne, a nie na jakiś podział rodem ze średniowiecza.
Czy jest coś bardziej pociągającego niż kobieta która wymienia uszczelkę? Estera - Wto 24 Kwi, 2012 14:00
Whiplash napisał/a:
Estera napisał/a:
jak fajny, to czemu nie
Bo alkoholik?
to se posralo
no chyba, że trzeźwy? Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 14:08
Marc-elus napisał/a:
Czy jest coś bardziej pociągającego niż kobieta która wymienia uszczelkę?
Dwie kobiety wymieniające uszczelkę? I to pod głowicą
Estera napisał/a:
no chyba, że trzeźwy?
aktualnie OSSA - Wto 24 Kwi, 2012 14:12
Marc-elus napisał/a:
Czy jest coś bardziej pociągającego niż kobieta która wymienia uszczelkę?
Marc-elus - Wto 24 Kwi, 2012 14:31
Whiplash napisał/a:
Dwie kobiety wymieniające uszczelkę? I to pod głowicą
Mam taką koleżankę, sama robi przy samochodzie i motorze.... waży chyba z 45-50kg a przez jakiś czas jeździła na Hondzie Varadero 1000cm3.
Ossa, prawdziwy facet lubi dobrze zjeść, a jeżeli tak to musi umieć gotować. Estera - Wto 24 Kwi, 2012 14:33
Whiplash napisał/a:
aktualnie
to poprosze namiar na PW OSSA - Wto 24 Kwi, 2012 14:38
Marc-elus napisał/a:
Ossa, prawdziwy facet lubi dobrze zjeść, a jeżeli tak to musi umieć gotować.
Masz rację uważam, że najlepszymi kucharzami są faceci. Mój ex lubi i umie gotować i jak jeszcze byliśmy małżeństwem szlak mnie trafiał, bo zawsze mi w garach pomieszał Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 14:40
Estera napisał/a:
to poprosze namiar na PW
A może wymiar
OSSA napisał/a:
najlepszymi kucharzami są faceci
Bo czy ktoś słyszał o "szefowej kuchni"? A Szef Kuchni to co innego Estera - Wto 24 Kwi, 2012 14:43
Whiplash napisał/a:
A może wymiar
chyba trzeci Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 14:44
Estera napisał/a:
chyba trzeci
czyli, że co?!OSSA - Wto 24 Kwi, 2012 14:47
Whiplash napisał/a:
Bo czy ktoś słyszał o "szefowej kuchni"? A Szef Kuchni to co innego
No to dlaczego marudzisz, że ci żona śniadania do pracy nie zrobiła Whiplash - Wto 24 Kwi, 2012 14:53
OSSA napisał/a:
No to dlaczego marudzisz, że ci żona śniadania do pracy nie zrobiła
Bo nie zrobiła... A zawsze robiła... Kurczę, czy to tak trudno pojąć? Było dobrze, się zmieniło, to jak ma być? No przecież że nie *j****
W zasadzie to może i *j****, ale nie dla mnie... szymon - Wto 24 Kwi, 2012 15:03 kobieta powinna:
- pracować, tylko po to, by zarobić sobie na kosmetyki
- wspierać starego gdy ma gorszy dzień
- rozumieć, że akurat w danej chwili ma inne oczekiwania ten drugi
- możne się położyć, leżeć i stwarzać pozory, ze w ogóle jestOSSA - Wto 24 Kwi, 2012 15:10
szymon napisał/a:
kobieta powinna:
- pracować, tylko po to, by zarobić sobie na kosmetyki
- możne się położyć, leżeć i stwarzać pozory, ze w ogóle jest
zarabiać ciut więcej jeszcze przecież ubrać się trzeba , zwłaszcza jak ma się ciut więcej niż 18 lat matiwaldi - Wto 24 Kwi, 2012 15:29 Płeć
Pozycja Płeć Użytkownicy Procent Wykres
1 Kobieta 796 51%
2 Mężczyzna 769 49%
wcale się nie dziwię ,że tak piszecie.....
no i te....
a na koniec pewnie dla mnie
i jak tu być mężczyzną ....... pietruszka - Wto 24 Kwi, 2012 15:32 ech żeby młode kobiety wiedziały, że w tym całym małżeństwie właściwie chodzi o o te poranne kanapki do pracy, gorące obiadki, wyprasowane koszule, zbieranie porozrzucanych skarpetek, itd... to by im się do małżeństwa wcale nie spieszyło
Ech chłopaki, macie szczęście, że tyle kobiet jest romantyczkami, a do tego społeczna propaganda wciąż trwa pietruszka - Wto 24 Kwi, 2012 15:36
szymon napisał/a:
myślałaś nad zmianą avataru?
może... jak się cieplej zrobi Estera - Wto 24 Kwi, 2012 15:56
Marc-elus napisał/a:
Mam taką koleżankę, sama robi przy samochodzie i motorze.... waży chyba z 45-50kg a przez jakiś czas jeździła na Hondzie Varadero 1000cm3.
ja znam podobną, tylko dwa razy większą Estera - Wto 24 Kwi, 2012 16:07
szymon napisał/a:
kobieta powinna:
- pracować, tylko po to, by zarobić sobie na kosmetyki
- wspierać starego gdy ma gorszy dzień
- rozumieć, że akurat w danej chwili ma inne oczekiwania ten drugi
- możne się położyć, leżeć i stwarzać pozory, ze w ogóle jest
ale męczące te powinności szymon - Wto 24 Kwi, 2012 16:27
Estera napisał/a:
ale męczące te powinności
zwłaszcza 2 i 3 Estera - Wto 24 Kwi, 2012 16:31 no właśnie, wiesz jak ciężko stwarzać pozory, że się jest, jak się jest? szymon - Wto 24 Kwi, 2012 16:34
Estera napisał/a:
że się jest, jak się jest?
albo ze się jest, a się nie jest wampirzyca - Śro 25 Kwi, 2012 07:59 to ja juz nic sie nie odezwe w tym temacie .....bo potem na mojego męża nie mogłabym sobie ponarzekac nawet .............Whiplash - Śro 25 Kwi, 2012 08:14
wampirzyca napisał/a:
to ja juz nic sie nie odezwe w tym temacie .....bo potem na mojego męża nie mogłabym sobie ponarzekac nawet
Prawda Cię wyzwoli Wampi olga - Śro 25 Kwi, 2012 08:15 czuję się wykluczona piotr7 - Śro 25 Kwi, 2012 08:32 Pozbierałem porozrzucane skarpetki i pomogłem Mojej Pani zakładać pompę ogrodową.Toż to żelastwo waży chyba z 10 kilo.Niech się kochana nie męczy. piotr7 - Śro 25 Kwi, 2012 08:54 Generalnie sprawa jest bardzo prosta, albo jesteśmy parą ludzi,uzupełniających się i bez sztywnych podziałów obowiązków funkcjonujemy w miarę spokojnie ,albo ciągle się przepychamy,próbując zdominować drugą osobę .Estera - Śro 25 Kwi, 2012 08:57 jest jeszcze trzecia opcja, która znam z własnego doswiadczenia: bez żadnych przepychanek jedna strona zap****ala za dwoje, a druga "się realizuje" Whiplash - Śro 25 Kwi, 2012 09:44
Estera napisał/a:
jest jeszcze trzecia opcja, która znam z własnego doswiadczenia: bez żadnych przepychanek jedna strona zap****ala za dwoje, a druga "się realizuje"
a Ty u mnie jakiś monitoring masz? Estera - Śro 25 Kwi, 2012 10:20
Whiplash napisał/a:
Estera napisał/a:
jest jeszcze trzecia opcja, która znam z własnego doswiadczenia: bez żadnych przepychanek jedna strona zap****ala za dwoje, a druga "się realizuje"
a Ty u mnie jakiś monitoring masz?
miałam u siebie widocznie nie taka wyjątkowa moja sytuacja była jak mi się wydawało pterodaktyll - Śro 25 Kwi, 2012 10:21
Estera napisał/a:
miałam u siebie
nie mam z tym nic wspólnego Whiplash - Śro 25 Kwi, 2012 10:32
pterodaktyll napisał/a:
nie mam z tym nic wspólnego
Uderz w stół... Dora - Śro 25 Kwi, 2012 10:38 Mój mąż, jak zrobiłam awanturke kiedyś żeby po sobie pozmywał, wyrzucił naczynia do śmieci Notorycznie rzucał też skarpetki pod łóżko, choć prosiłam żeby wynosił do kosza na brudy w łazience, w końcu zaczęłam je wyrzucać do śmieci, ocknął się dopiero jak nie miał żadnych ! Długo by zreszta opowiadać - najlepszy numer był jak zrobił dziecko mojej przyjaciółce - nienawidzę dziada Estera - Śro 25 Kwi, 2012 10:45
pterodaktyll napisał/a:
nie mam z tym nic wspólnego
jeszcze by tego brakowało Whiplash - Śro 25 Kwi, 2012 10:47
Miriam napisał/a:
najlepszy numer był jak zrobił dziecko mojej przyjaciółce
Ty to nazywasz "najlepszy numer"? szymon - Śro 25 Kwi, 2012 10:50
najlepszy numer był jak zrobił dziecko mojej przyjaciółce - nienawidzę dziada
a co myślisz o niej?Whiplash - Śro 25 Kwi, 2012 10:57
szymon napisał/a:
pracowity jegomość
smokooka napisał/a:
a co myślisz o niej?
pterodaktyll - Śro 25 Kwi, 2012 11:03
Miriam napisał/a:
Mój mąż,
Miriam napisał/a:
zrobił dziecko mojej przyjaciółce
To on jest jeszcze Twoim mężem? Dora - Śro 25 Kwi, 2012 11:04 Masz rację, to nie numer tylko numerek musiał być i to nie jeden... Ona jest mi obojętna, nawet mi jej żal, że musi sie z nim teraz męczyć (a ciężką łapę miał) Po tym cholernym małżeństwie został mi alkoholizm, depresja, kredyty i złamany nos ! No i moje dwie córeczki, które mnie obwiniają o wypędzenie tatusia z domu
Edit: Od 9 lat nie jest juz moim mężem.. Urszula - Nie 29 Kwi, 2012 10:14
Miriam napisał/a:
rzucał też skarpetki pod łóżko, choć prosiłam żeby wynosił do kosza na brudy w łazience, w końcu zaczęłam je wyrzucać do śmieci, ocknął się dopiero jak nie miał żadnych !
No, jest to sposób!
Zastosuję, kiedy dorobię się na tyle, by mieć na kupno nowych.
Tylko co robić z brudną wanną, albo kiblem? Do śmieci nie wyrzucę, bo mogą się czasem przydać...pterodaktyll - Nie 29 Kwi, 2012 10:58
Urszula napisał/a:
Tylko co robić z brudną wanną, albo kiblem?
Na kłódkę zamknij i pobieraj kaucję za używanie KICAJKA - Pon 30 Kwi, 2012 17:37
Urszula napisał/a:
Tylko co robić z brudną wanną, albo kiblem? Do śmieci nie wyrzucę, bo mogą się czasem przydać...
Wieszać kartki "Umyj mnie","Zamknij mnie" ale takie "rzucające się w oczy"
albo powodujące "twarde zderzenie z rzeczywistością" Estera - Wto 01 Maj, 2012 08:17 Co kobieta powinna robić w domu?
jak jest sama (nie w związku), to wszystko albo nic (w zależności od nastroju)
jak jest w związku, ponieważ kocha swojego partnera (z wzajemnością), to wtedy robota sama się układa, bo się ją chce robić, a nie powinno
Flandria - Wto 01 Maj, 2012 12:29
Estera napisał/a:
jak jest w związku, ponieważ kocha swojego partnera (z wzajemnością), to wtedy robota sama się układa, bo się ją chce robić, a nie powinno
jak jet w związku to łatwiej wysupłać kasę na pomoc domową olga - Wto 01 Maj, 2012 13:10 Dlatego ja twierdzę, że najlepsze sa związki na odległość. wtedy nikt nic nie musi. kosmo - Wto 01 Maj, 2012 13:12
Cytat:
Dlatego ja twierdzę, że najlepsze sa związki na odległość. wtedy nikt nic nie musi.
No jak to nic...?
A wrażenie robić to co... olga - Wto 01 Maj, 2012 13:15
kosmopolitanka napisał/a:
A wrażenie robić to co...
Aaaaaa, to co innego robienie wrażenia jest bardzo przyjemne dlugixp - Wto 01 Maj, 2012 13:16
olga411 napisał/a:
Dlatego ja twierdzę, że najlepsze sa związki
to życie bez związku...olga - Wto 01 Maj, 2012 13:17
dlugixp napisał/a:
to życie bez związku...
no nie opowiadaj, przecież cos wiąże czyli związekdlugixp - Wto 01 Maj, 2012 13:19
olga411 napisał/a:
cos wiąże czyli związek
najczęściej tylko z nazwy kosmo - Wto 01 Maj, 2012 13:24
olga411 napisał/a:
no nie opowiadaj, przecież cos wiąże czyli związek
Chemiczny... olga - Wto 01 Maj, 2012 13:24 No tak, rzeczywiście, zwiazek, jak sama nazwa wskazuje,istnieje wtedy gdy jesteśmy związani. Mamy związane ręce, nogi, zakneblowana gębę
Koleżanka nie przyjdzie na spotkanie, bo musi mężowi obiad podać, jakby sam nie mógł tego zrobić kosmo - Wto 01 Maj, 2012 13:27
olga411 napisał/a:
Koleżanka nie przyjdzie na spotkanie, bo musi mężowi obiad podać
Łapki mu do d*** przyrosły...
Takie to związki, bardziej łańcuch i buda...
Łańcuch nie za długi, byle do kuchni wystarczył...
olga - Wto 01 Maj, 2012 13:33 Najpowszechniej funkcjonujący obraz związku: on zmęczony leży na kanapie, ogląda telewizję i żłopie piwsko (po robocie mu się należy), ona prosto do kuchni na druga zmianę, bo mężusiowi trzeba obiadek ugotować Flandria - Wto 01 Maj, 2012 13:33
olga411 napisał/a:
Dlatego ja twierdzę, że najlepsze sa związki na odległość
zdecydowanie! ale tylko dla osób z lękiem przed bliskością olga - Wto 01 Maj, 2012 13:37
Flandria napisał/a:
tylko dla osób z lękiem przed bliskością
zgadzam się
mnie to by sie przydał taki facet co by w kuchni kran naprawił, a potem by se poszedł
ale naprawiałby pod moją nieobecność żeby mi sie pod nogami nie plątałwampirzyca - Wto 01 Maj, 2012 13:41
olga411 napisał/a:
Koleżanka nie przyjdzie na spotkanie, bo musi mężowi obiad podać, jakby sam nie mógł tego zrobić
naprawdę biedna kobieta..................mój właśnie zmywa a ja kawkę piję dlugixp - Wto 01 Maj, 2012 13:42
olga411 napisał/a:
mnie to by sie przydał taki facet co by w kuchni kran naprawił, a potem by se poszedł
to jest hydraulik
50 zeta za przyjście olga - Wto 01 Maj, 2012 13:43 ja se herbatke zrobiłam i tez siedze i piję olga - Wto 01 Maj, 2012 13:44
dlugixp napisał/a:
hydraulik
hydraulik? nie wiedziałam myślałam, że jakoś inaczej dlugixp - Wto 01 Maj, 2012 13:53
olga411 napisał/a:
myślałam, że jakoś inaczej
błąd w rozumowaniu...
Częsta przypadłość u niektórych szymon - Wto 01 Maj, 2012 14:00 wy to wszystko piszecie na podstawie własnych doświadczeń?
smutne olga - Wto 01 Maj, 2012 14:04 niezupełnie, ja obiadu nie musiałam podawać, skarpet tez nie prałammatiwaldi - Wto 01 Maj, 2012 14:05
olga411 napisał/a:
niezupełnie, ja obiadu nie musiałam podawać, skarpet tez nie prałam
to znaczy wyjadał z garnków w onucach .......????olga - Wto 01 Maj, 2012 14:07
matiwaldi napisał/a:
to znaczy wyjadał z garnków w onucach .......????
Nieee, najpierw sam se nakładał na talerz, później sam se gotował, skarpety też sam se.Żeglarz - Wto 01 Maj, 2012 14:20
Flandria napisał/a:
olga411 napisał/a:
Dlatego ja twierdzę, że najlepsze sa związki na odległość
zdecydowanie! ale tylko dla osób z lękiem przed bliskością
Z osobami z lękiem lepiej się nie wiązać. kosmo - Wto 01 Maj, 2012 14:26
matiwaldi napisał/a:
to znaczy wyjadał z garnków w onucach .......????
olga - Wto 01 Maj, 2012 14:38
kosmopolitanka napisał/a:
matiwaldi napisał/a:
to znaczy wyjadał z garnków w onucach .......????
Czasami wyjadał tylko pokrywki strzelałypterodaktyll - Wto 01 Maj, 2012 14:56
Flandria napisał/a:
olga411 napisał/a:
Dlatego ja twierdzę, że najlepsze sa związki na odległość
zdecydowanie! ale tylko dla osób z lękiem przed bliskością
Zdecydowanie przesadzasz............szymon - Wto 01 Maj, 2012 14:59
pterodaktyll napisał/a:
Flandria napisał/a:
olga411 napisał/a:
Dlatego ja twierdzę, że najlepsze sa związki na odległość
zdecydowanie! ale tylko dla osób z lękiem przed bliskością
Zdecydowanie przesadzasz............
przecież użyła na końcu emotkę OSSA - Wto 01 Maj, 2012 17:07
szymon napisał/a:
wy to wszystko piszecie na podstawie własnych doświadczeń?
smutne
Jeśli chodzi o podział obowiązków nigdy na exa nie narzekałam zmywał, gotował sam sobie prał, prasował, ma jedną wadę - skłonność do % i wtedy życie stawało się nie do zniesienia.olga - Wto 01 Maj, 2012 17:16 Noooooo,ja tak samo. Najbardziej lubiłam jak grilla robił Urszula - Wto 01 Maj, 2012 17:16
pterodaktyll napisał/a:
Na kłódkę zamknij i pobieraj kaucję za używanie
Raczej się nie sprawdzi...
Pewnie będzie wolał iść za stodołę, niż złapać za szczotę i myjkę... olga - Wto 01 Maj, 2012 17:47 jak pójdzie za stodołę to w łazience nie nabrudziszymon - Wto 01 Maj, 2012 17:53
Urszula napisał/a:
Pewnie będzie wolał iść za stodołę
a co on tam robi? ... i z kim piotr7 - Wto 01 Maj, 2012 17:57 normalnie "sexmisja " olga - Wto 01 Maj, 2012 17:57
szymon napisał/a:
a co on tam robi? .
olga - Wto 01 Maj, 2012 17:58
piotr7 napisał/a:
"sexmisja "
za stodołą?szymon - Wto 01 Maj, 2012 18:01
olga411 napisał/a:
piotr7 napisał/a:
"sexmisja "
za stodołą?
pewnie niemieckie filmy ogląda na tablecie olga - Wto 01 Maj, 2012 18:08
szymon napisał/a:
pewnie niemieckie filmy ogląda na tablecie
kucając?OSSA - Wto 01 Maj, 2012 18:13 no dobra temat jest co kobieta rozbić w domu powinna , a wy zajmujecie się kucającym za stodoła z tabletem
bo została mi jeszcze jedna bluzka do prasowania i pranie do wywieszenia staaw - Wto 01 Maj, 2012 18:37
OSSA napisał/a:
kucającym za stodoła z tabletem
Jak z tabletem, to musi szukać cienia. Na tych zabawkach strasznie kiepsko widać w słońcu... Whiplash - Wto 01 Maj, 2012 19:21
OSSA napisał/a:
bluzka do prasowania i pranie do wywieszenia
olga - Wto 01 Maj, 2012 19:28
Whiplash napisał/a:
pranie do wywieszenia
Pranie do wywieszenia to i ja mam od wczoraj.
Do jutra wytrzyma?Klara - Wto 01 Maj, 2012 19:33
Wrzuć do wanny z wodą, jutro wstaw do pralki na płukanie...olga - Wto 01 Maj, 2012 19:38
Whiplash napisał/a:
Mnie się pytasz?
A czemuż by nie ? nie znasz się?olga - Wto 01 Maj, 2012 19:39
staaw napisał/a:
Wrzuć do wanny z wodą,
nie mam wannyKlara - Wto 01 Maj, 2012 19:39
olga411 napisał/a:
wyschnięte muszę zdjąć
Niezły pomysł, bo jutro ma być burzowo i deszczowo.
U nas już dziś dwukrotnie burza się zbliżała, ale nie zdecydowała się dojść.
Deszczyk popadał, a teraz widzę znów ciemne chmury.olga - Wto 01 Maj, 2012 19:41 No doooobra zdejmę, ale później, teraz mi sie nie chce staaw - Wto 01 Maj, 2012 19:42
olga411 napisał/a:
staaw napisał/a:
Wrzuć do wanny z wodą,
nie mam wanny
(w mojej dwie osoby z trudem, ale się mieszczą)szymon - Wto 01 Maj, 2012 19:45
olga411 napisał/a:
zdejmę, ale później, teraz mi sie nie chce
spróbuj zrobić to teraz, zobaczysz jak extra się poczujesz Whiplash - Wto 01 Maj, 2012 19:46
olga411 napisał/a:
nie znasz się?
Się znam, prania niestety nie olga - Wto 01 Maj, 2012 19:48 Ate - Wto 01 Maj, 2012 19:51 Usun to Ewa, Ate - Wto 01 Maj, 2012 19:52 Nie no, 12 stron
Odpowiem na pytanie zawarte w tytule watku :
BYC SZCZESLIWA
Rozumiem poprzez to rowniez wypelnianie obowiazkow, odpowiedzialnosc, robie to z przyjemnoscia, poniewaz kocham ludzi dla ktorych to robie. Mysle, ze w domu przede wszystkim powinno sie odpoczywac, czuc sie bezpiecznie, fajnie. Kobieta w domu nie powinna robic niczego czego robic nie chce, bo wtedy to juz nie jest dom, a wiezienie Estera - Wto 01 Maj, 2012 19:54
Klara napisał/a:
Deszczyk popadał, a teraz widzę znów ciemne chmury
mogę do Ciebie przyjechać? bo już nie daję rady Klara - Wto 01 Maj, 2012 20:01
Kobieta w domu nie powinna robic niczego czego robic nie chce, bo wtedy to juz nie jest dom, a wiezienie
Ate niestety nie jest tak dobrze każdy z nas czasem musi robić to czego nie lubi, ważne by zachować proporcje.
Ja nie lubię sprzątać, ale bardziej drażni mnie bałagan i robię .Pati - Wto 01 Maj, 2012 20:58
olga411 napisał/a:
mnie to by sie przydał taki facet co by w kuchni kran naprawił, a potem by se poszedł
ale naprawiałby pod moją nieobecność żeby mi sie pod nogami nie plątał
Ja właśnie jestem na etapie takiego myślenia.
Jeszcze trochę i zrealizuję ten pomysł OSSA - Wto 01 Maj, 2012 20:59
olga411 napisał/a:
Pranie do wywieszenia to i ja mam od wczoraj.
Do jutra wytrzyma?
moja pralka nie dała by mi spokoju , po zakończeniu prania piszczy i muszę ją iść i wyłączyć , jak już ruszę się do łazienki to rozwieszam pranie.OSSA - Wto 01 Maj, 2012 21:05 ps. prania zastanawiam się jaką suszarkę kupić na balkon, kiedyś miałam kilka sznurków i było Ok, ale teraz zrobili taką ładną elewację i szkoda ją psuć widokiem Taką rozkładaną mam, ale zajmuje dość dużo miejsca , może macie inne pomysły Klara - Wto 01 Maj, 2012 21:09 Kup sobie taką:
Zajmuje mniej miejsca, lecz trzeba uważać, żeby lżejsze rzeczy wisiały u góry.
W przeciwnym razie nawet lekki wietrzyk może ją przewrócić.szymon - Wto 01 Maj, 2012 21:11
Cytat:
Co kobieta powinna robić w domu?
nikt nie wspomniał o seksie dlugixp - Wto 01 Maj, 2012 21:26
szymon napisał/a:
Cytat:
Co kobieta powinna robić w domu?
nikt nie wspomniał o seksie
Może tego nie powinna robić w domu ? szymon - Wto 01 Maj, 2012 21:27
dlugixp napisał/a:
szymon napisał/a:
Cytat:
Co kobieta powinna robić w domu?
nikt nie wspomniał o seksie
Może tego nie powinna robić w domu ?
to gdzie, w stodole?
a co z kobietami z miast.... ? OSSA - Wto 01 Maj, 2012 21:32
Cytat:
szymon napisał/a:
Cytat:
Co kobieta powinna robić w domu?
nikt nie wspomniał o seksie
dlugixp napisał/a:
Może tego nie powinna robić w domu ?
szymon napisał/a:
to gdzie, w stodole?
a co z kobietami z miast.... ?
Szymon na ciebie zawsze można liczyć , upomnisz się o prawa kobiet z miast pterodaktyll - Wto 01 Maj, 2012 21:34
Urszula napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Na kłódkę zamknij i pobieraj kaucję za używanie
Raczej się nie sprawdzi...
Pewnie będzie wolał iść za stodołę, niż złapać za szczotę i myjkę.
No to masz problem rozwiązany dlugixp - Wto 01 Maj, 2012 21:34
szymon napisał/a:
a co z kobietami z miast.... ?
w mieście czasem łatwiej znaleźć stodołę, niż na wsi olga - Wto 01 Maj, 2012 21:34
szymon napisał/a:
o gdzie, w stodole?
a co z kobietami z miast.... ?
Szymon , no weźże sie zastanów gdzie szymon - Wto 01 Maj, 2012 22:25 śmiechy śmiechy ale jakieś kobiety to pewnie robią ...
dlatego poruszyłem tak istotny temat...
widzę jednak, że zbyt intymny dla was Estera - Wto 01 Maj, 2012 22:56
dlugixp napisał/a:
szymon napisał/a:
Cytat:
Co kobieta powinna robić w domu?
nikt nie wspomniał o seksie
Może tego nie powinna robić w domu ?
jak to było?...wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej pterodaktyll - Wto 01 Maj, 2012 22:57
Estera napisał/a:
jak to było?...wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
jeny, Pterek, Ty to taki dociekliwy jesteś. a po co byłyby cytaty gdyby było inaczej? pterodaktyll - Wto 01 Maj, 2012 23:06
Estera napisał/a:
jeny, Pterek, Ty to taki dociekliwy jesteś.
Niooo, nawet mówią o mnie wszędobylski Pterek szymon - Wto 01 Maj, 2012 23:24 ja pierdziu
wszędobylski? nawet tam? Żeglarz - Śro 02 Maj, 2012 08:04
Estera napisał/a:
dlugixp napisał/a:
szymon napisał/a:
Cytat:
Co kobieta powinna robić w domu?
nikt nie wspomniał o seksie
Może tego nie powinna robić w domu ?
jak to było?...wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
Chata to też dom. Czy w takim razie w wiadomej Chacie też?olga - Śro 02 Maj, 2012 08:50
dlugixp napisał/a:
olga411 napisał/a:
mnie to by sie przydał taki facet co by w kuchni kran naprawił, a potem by se poszedł
to jest hydraulik
nawet hydraulik mi niepotrzebny, kran sam się naprawiłpterodaktyll - Śro 02 Maj, 2012 14:57
Cytat:
Chata to też dom. Czy w takim razie w wiadomej Chacie też?
Ależ jak najbardziej dlugixp - Śro 02 Maj, 2012 14:58
olga411 napisał/a:
:hurra: nawet hydraulik mi niepotrzebny, kran sam się naprawił
"W moim magicznym domu"
JaKaJA - Śro 02 Maj, 2012 20:38 Tak z ciekawości poczytałam ten wątek i złapałam się za głowę mój już prawie EX nie robi w domu NIC,jedyną fuchą jaką miał to prasowanie,jakie przejeła Jego Mama by się synek nie przemęczył
Nie sprząta,nie pierze,nie gotuje,zakupy robi tylko ze mną (ja płacę) nie zmywa,nie wkłada i nie wyjmuje ze zmywarki itd.
Ostatnio sam z siebie wrzucił kostkę do spłuczki bo lubię jak jest woda niebieska Pracuje na etacie i dorabia na kortach i jako kurier a ja ciągle słyszę,że ma debet....
Co Ja robię chyba pisać nie muszę
Nie lubię czytać takich wątków "foch: