Asii - Pon 21 Lut, 2011 15:20 Temat postu: Tłusty czwartek Mam takie pytanie, z racji tego, że zbliża się tłusty czwartek. Jak zrobić faworki, gdy sprawdzałam przepisy w internecie, to w każdym jest albo spirytus albo ocet spirytusowy. Czym można to zastąpić?? ZbOlo - Pon 21 Lut, 2011 15:28
...może proszek do pieczenia...??? Też spulchnia... może soda oczyszczona.... Mario - Pon 21 Lut, 2011 15:28 Octem winnym ? 
yuraa - Pon 21 Lut, 2011 15:35 moja żona od lat robi bez żadnych tam niepotrzebnych ulepszaczy z % i wychodzą rewelacyjne. jak wróci to spytam Tomoe - Pon 21 Lut, 2011 15:37 Zrób pączki. 
milutka - Pon 21 Lut, 2011 16:12 Ja nigdy nie używam takich dodatków i wychodzą miodzio  ...wystarczy pół na pół proszek do pieczenia i soda .Spirytus się daje by jak najmniej wsiąknęły olej ...a równie dobrze możesz je wyłożyć na ręczniki papierowe dopiero na paterę i efekt ten sam  smacznego
Borus - Pon 21 Lut, 2011 17:09
Tomoe - Pon 21 Lut, 2011 17:11 A smażąca faworki alkoholiczka się tych oparów nawdycha... Marc-elus - Pon 21 Lut, 2011 17:13 Ale z Was banda alkoholi  ja tam jak przeczytałem te parę postów to myśli mi już galopują, muszę zaraz po ciasto pojechać, bez dwóch zdań
Mam gdzieś czy jest z alkoholem czy nie
Małgoś - Pon 21 Lut, 2011 17:41
no nie mów, że kilka kropli tego zajzajeru może coś... hmm...... wyzwalać
Borus - Pon 21 Lut, 2011 17:48
Małgoś - Pon 21 Lut, 2011 17:52
nie żartujcie, no... ocet zagrożeniem??? 
pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 17:55
Gorzałką???
pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 17:56
Maskę p-gaz należy użyć 
staaw - Pon 21 Lut, 2011 17:58
Nie ważne ile, fakt że jest. Nie mogłem znaleźć przykładu, znalazłem antyprzykład. Jesz u przyjaciółki obiadek. Chwalisz ją że Ci smakuje, a ona mówi że to nic takiego, zlewki ze stołówki zebrała i trochę przyprawiła... Smacznego (bo smak potrawy po tej informacji się nie zmienił) 
Małgoś - Pon 21 Lut, 2011 18:18
Ale co jest? Ileś tam procentowy roztwór kwasu octowego, który ma tyle wspólnego ze spirytusem, że powstaje w wyniku fermentacji. Ale "uczulających" właściwości owego wyzwalacza bym się nie doszukiwała bo to wciąż tylko kwas a nie alkohol 
staaw - Pon 21 Lut, 2011 18:41
Efekt placebo. Ktoś uwierzy że ocet winny (a nie ten chemiczny zajzajer) ma magiczne właściwości i nieszczęście gotowe. Ocet był za słaby i pójdzie się dobić. To taka malutka dziurka w tamie... Bez paniki, ale czujnym trzeba być... Marc-elus - Pon 21 Lut, 2011 18:44
Starasz się być bardziej święty od Papierza... to są faworki! Jak Ty tam dostrzegasz jakieś wyzwalacze to Twoja sprawa 
Mario - Pon 21 Lut, 2011 18:47
Kropla drąży skałe 
Wiedźma - Pon 21 Lut, 2011 18:48
staaw - Pon 21 Lut, 2011 18:50
Nie chodzi o mnie, ja takiego problemu nie mam. Na terapii nasłuchałem się jednak jakie rzeczy mogą być wyzwalaczami... Każdy normalny człowiek popukałby się w czoło... Jeżeli ktoś wmówi sobie że ocet jest wyzwalaczem, prędzej czy później się napije. Nawet usprawiedliwienie znajdzie. Asii - Pon 21 Lut, 2011 18:51
Nie posiadam pochłaniacza
Małgoś - Pon 21 Lut, 2011 18:56
albo magiczne słowo "spirytusowy" 
Ale można zabazgrać owe słowo albo dobazgrać pod spodem etykiety że to kwas octowy Kulfon - Pon 21 Lut, 2011 19:04 plyn pogoleniu %, dezodorant %, plyn do plukania ust z regoly % (zalezy gdzie robie zakupy), podpalka do grila %, spirytus przemyslowy, benzyna extrakcyjna lekka, rozpuszczalniki, ocet w kuchni, czekoladki z farszem czasami i marcepan - chyba jestem na pozycji z gory przegranej 
to siem zgadza pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 20:56 Ale Was porympało. Tłusty czwartek dopiero 10.03 a tu już panika czy zjeść faworka czy go wypić 
staaw - Pon 21 Lut, 2011 20:59
Jakbyś nigdy nie kombinował którędy wracać z pracy aby sklep czynny był... Kulfon - Pon 21 Lut, 2011 21:00
raczej czym go popic ...
dziwisz sie ze panika ?? trzeba trenowac silna wole coby za duzo nie wypic ![:]](images/smiles/kwadr.gif ":]")
pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 21:03
Zawsze trafiałem na otwarty. Dziwna rzecz, na mnie czekali czy jak? 
pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 21:05
Ty się lepiej zastanów skąd ją wziąć, bo według moich informacji, to już dawno ją diabli wzięli, co oczywiście sugeruje, że lepiej zjeść faworka niż go wypić.
Jacek - Pon 21 Lut, 2011 21:35
Małgosiu,aby ci to lepiej przybliżyć to wspomnę o tym że alkoholizm to choroba umysłu i tam ten wyzwalacz się rodzi i tam go można powstrzymać lub też nie dlatego nie dziwno że co związane z alko może być kusicielem umysłu i wprawiś w zły wir myślowy ja na ten przykład na samym początku drogi trzeźwienia ,wyrzuciłem wszystkie kieliszki a przeca to tylko puste szkło było milutka - Pon 21 Lut, 2011 21:44
Małgoś - Pon 21 Lut, 2011 21:53
...i to działanie doskonale rozumiem, kieliszki jak najbardziej usunąć. Ale ocet?! Dlaczego? No, chyba że rzeczywiście samo słowo "spirytusowy" lub "winny"działa źle i jeśli tak, to nie ma sensu igrać z ogniem tylko zastąpić cytryną w gotowaniu (bo ocet to fajna sprawa w domu). Ale rozumiem całokształt, mój K. np nie znosi smaku wiśni bo mu się kojarzą ze smakiem jednego z najtańszych "napitków" na który wysupływał ostatnich kilka grosików... Dlatego każdy sam powinien wyczuć co i jak na niego działa 
Jacek - Pon 21 Lut, 2011 22:23
no i otóż to gdyż mugłbym kiedyś tam napatoczyć się na te kieliszki - a wiadomo puste to i tak mogło by się wyzwolić myśl kusząca i jak planety w okuł słońca pokrążyć podobnie z octem ,nie jego trza się napić,aby skojarzyła się upierdliwa myśl wzrokowa docierająca do mózgu,i pobudziła myśl smakowe a zaś jak planety po orbicie prowadzą po tym samym torze lotu ,i tu albo nagle oprzytomnimy albo jakimś cudem odruch poruszający nas w kierunku sklepu ja osobiście miałem takie spotkanie z szampanem,pozostawionym zaczęty w lodówce a przeca co to za % a jednak obudziłem się w czas z myślą że to tylko początek mógł być bo ile to razu tylko na jedno piwo wstępowałem do baru a zaś nie pamiętałem ile ich było,ale na pewno wiem że nie jedno dla mnie osobiście ni ocet, ni faworek mocno moczony w alko, ni płyn po goleniu nie jest żadnym wyzwalaczem ale dla tych co mają nawet najmniejsze po wątpienia zalecam trzymać się z dala od tego typu rzeczy co w nim wyzwala pociąg do napicia się gdyż zaczyna się niewinną myślą,a skutki mogą być na długo w stanie pożałowania zapiłem jeden jedyny raz i nie chcę do tego wracać a dręczyła mnie myśl po puł rocznym już trzeźwieniu - że mogę to już kontrolować i chciałem tylko jedno piwo z kumplem wypić a skończyło się po pól roku z wiadomością o sprawę rozwodową ja oczywiście mówię o sobie i nie mówię że tak może być u każdego ale wiem co mówię i pamiętam te nogi z waty gdy trzymałem ten papier rozwodowy w ręku pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 22:25 Jacek  Lubię Cię stary draniu
Jacek - Pon 21 Lut, 2011 22:37
hmm  stary
ja stary drań też cię lubie 
rybenka1 - Pon 21 Lut, 2011 23:22 Po tłustym czwartku jest chudy piatek i juz. 
pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 23:24
Nioooooooo a potem śledzik
Wiedźma - Pon 21 Lut, 2011 23:33
A rybka lubi pływać
pterodaktyll - Pon 21 Lut, 2011 23:35
No to sruuuuuuuuuu 
ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 07:52
...posypać głowę popiołem.... w środę.... ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 07:53 ...memento mori.... 
pterodaktyll - Wto 22 Lut, 2011 12:07
Nie psuj zabawy.....zresztą mi sie codziennie na łeb sypie ten pył.
ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 12:10
...wulkany...??? ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 12:12
...no dobra... no to bawmy się: 
...to a'propos tłustych.... czwartków...
pterodaktyll - Wto 22 Lut, 2011 12:13
Aaale pączki..... 
ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 12:14
...i to bez alkoholu... tak wyrosły... na głębokim tłuszczu.... pterodaktyll - Wto 22 Lut, 2011 12:14
Nie bardzo. Raczej pył po permanentnym sprzątaniu i doprowadzaniu chałupy do stanu używalności po malowaniu
pterodaktyll - Wto 22 Lut, 2011 12:16
No widzisz...każdy problem można jakoś załatwić. I po co się martwić czy na spirytusie czy nie
Asii - Wto 22 Lut, 2011 12:34 Dzięki wam za wszystkie rady.
W niedzielę mama wyprawia urodziny Tacie i dlatego chciałam zrobić tacie niespodziankę i zrobić tort. Nigdy wcześniej nie robiłam tortu. Tzn chodzi mi tu głównie o dekorację z masy plastycznej cukrowej. Mama powiedziała, że ma w domu krem do tortów i mi dała. Zobaczyłam smak tego kremu: ajerkoniakowy. Nie dodaje się do niego ani kropli alkoholu, ale sama nazwa mnie odrzuciła. Na tyle źle mi się kojarzy, że chyba kupię jakiś inny krem. pterodaktyll - Wto 22 Lut, 2011 12:42
A co zrobisz z biszkoptem, przecież też trzeba go nasączyć, a najlepiej spirytusem Może lepiej upiecz kruche ciasteczka. O ile się orientuję tam nie dodaje się nic, co by przypominało alkohol
Kulfon - Wto 22 Lut, 2011 12:45
i tak zrob ... jezeli ma cie to uchronic przed zapiciem, co mnie ciekawi .... ... nie doszukujesz sie aby powodu do zapicia
Mario - Wto 22 Lut, 2011 12:52
Wiesz co Asii ? Chciałbym mieć Twoje problemy
Marc-elus - Wto 22 Lut, 2011 13:13
Kulfi, nie doszukuj się czegoś w tych co sami się doszukują
Jestem za ostrożnością, ale nie popadajmy w paranoje. Mam nie jeździć w zimę bo zimowy płyn do spryskiwaczy(aromatyczny, trzeba przyznać) jest na alkoholu? Jestem za unikaniem pewnych produktów czy sytuacji, z tym że jeżeli ktoś myśli iż kontakt z gliceryną(w końcu też alkohol ) skłoni go do zapicia to jest już szukanie dziury w całym. A może masz racje, jest to szukanie usprawiedliwienia przed nadchodzącą kapitulacją?
Jedno jest pewne, gliceryna nie spowoduje zapicia.
ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 13:16
....a co z wszelkimi kosmetykami... po goleniu, pod pachę, etc.... nie wszystkie są "...free alcoholic...". Poza tym, ja nie mogę.... musi mnie wyszczypać... Mario - Wto 22 Lut, 2011 13:25
Ja kupuję tylko te marki ( czy serii ....nie pamietam ) AA. W każdym Rosmanie są takie. Ostrozności nigdy za wiele
ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 13:28
...no wiem, tylko ja mam takie wrażenie, że mi się "po pysku" rozmazało i cały czas "brudny" chodzę, musi mnie wyszczypać...
ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 13:28
....tu masz rację.... 
Marc-elus - Wto 22 Lut, 2011 13:49
Padłem 
ZbOlo, kremy Garniera są niezłe, po goleniu jak znalazł, a do tego niedrogie jak masz blisko Rosmana, dobra meta, Mario słusznie prawi. Efektu "rozmazania" nie daje też balsam po goleniu Dermika. ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 13:50
...dzięki! Spróbuję.... ZbOlo - Wto 22 Lut, 2011 13:52
...okej... Mario - Wto 22 Lut, 2011 14:02
Ty nie padaj tylko sprawdż  Bo jak Ci te gerniery poprzez skórę do szufladki odpowiedniej w mózgu dojdą, to żeby nie było że nie wiedziałeś
http://www.kosmetykiaa.pl/ Asii - Wto 22 Lut, 2011 14:15
Można nasączyć wodą z cytryną i cukrem. Nie wszystkie torty nasącza się alkoholem. Asii - Wto 22 Lut, 2011 14:17
Wolę dmuchać na zimne. Chyba nie jest to dziwne. Wiedźma - Wto 22 Lut, 2011 14:24
Pamiętam z dzieciństwa, jak moja mama nasączała torty rozpuszczonymi w wodzie landrynami. Asii - Wto 22 Lut, 2011 14:33
Musiały być pyszne, tez spróbuję tak zrobić
Wiedźma - Wto 22 Lut, 2011 14:37 Jasne! I wcale nie gorsze od tych alkoholowych. Asii - Wto 22 Lut, 2011 14:39
Tak naprawdę to nawet jak piłam nie lubiłam tortów nasączonych alkoholem
kapelan - Wto 22 Lut, 2011 20:51
Mocną gorzką herbatą. Dobre to jest. pterodaktyll - Wto 22 Lut, 2011 20:56
no patrzaj narodzie ile to możliwości
Jacek - Wto 22 Lut, 2011 21:07
ja nie jeżdżę,chodź to powód raczej z braku auta ale są z pewnością tacy co dla nich trzeźwość ponad wszystko i zazwyczaj są to osoby które przeszły na własnym doświadczeniu swego zapicia i wiedzą dobrze ile goryczy to kosztuje Asii - Śro 23 Lut, 2011 00:18 Zaczynam się stresować, przed robieniem tego tortu 
pterodaktyll - Śro 23 Lut, 2011 00:21
To może lepiej gdzieś go kup
ZbOlo - Śro 23 Lut, 2011 08:09
...to nie to samo! Wiem po sobie, ze jak żona zrobi własną ręką, to.... palce lizać! milutka - Śro 23 Lut, 2011 13:04
ZbOlo - Śro 23 Lut, 2011 13:06
....bo gdyby tym, że nie będzie miał go kto zjeść... to ja chętnie służę...
milutka - Śro 23 Lut, 2011 13:11
uwielbiam torty aczkolwiek przyznam ,że najbardziej lubię śmietanowe ...a takie z torebki kremy źle mi się kojarzą ...no ale na kawałeczek się skuszę
ZbOlo - Śro 23 Lut, 2011 13:15
...no to czekamy na głos Asii milutka - Śro 23 Lut, 2011 13:16
...oby tylko się Jacuś wcześniej nie pojawił
ZbOlo - Śro 23 Lut, 2011 13:24
...na głos, czy nasze przełyki będą potrzebna...
Asii - Śro 23 Lut, 2011 16:48
To nie to samo. Chcę tacie sama zrobić, bardziej się ucieszy niż z kupnego. Asii - Śro 23 Lut, 2011 16:50
Stresuję się tym czy mi wyjdzie masa cukrowa z pianek. Bo ulepić dekorację potrafię. Tzn, mam nadzieję, że potrafię
Asii - Śro 23 Lut, 2011 16:51
U nas tortożerców pod dostatkiem
Asii - Śro 23 Lut, 2011 16:52
Jeżeli ten mi wyjdzie to na pewno niebawem zrobię następny
pterodaktyll - Śro 23 Lut, 2011 16:57
Ja wiem, że nie to samo ale jak widzę, że tak się mocno stresujesz, to ....
Asii - Śro 23 Lut, 2011 17:01
Ale bardzo chcę to zrobić. Będę miała kolejny malutki powód do uśmiechu To jest w sumie taki pozytywny stres. Cieszę się tym
Asii - Śro 23 Lut, 2011 17:06 Generalnie to nawet jak ten tort nie wyjdzie, to tata i tak się ucieszy
pterodaktyll - Śro 23 Lut, 2011 17:08
Borus - Śro 23 Lut, 2011 17:44
pterodaktyll - Śro 23 Lut, 2011 17:55
A jakby się Jacek ucieszył
milutka - Śro 23 Lut, 2011 20:57
)piekę sama torty na urodzinki ...a ,że mam trzech synów to doszłam już do nie złej wprawy ...ale mam na zdjęciach torty jak zaczynałam swoje wypieki i dekoracje do nich kilka lat temu ....dziś jak je oglądam to się z tego śmieję ,jak one wyglądały ale na zdjęciach jest również pamiątka jaki wyraz twarzy mięli chłopcy gdy dmuchali na nich świeczki ,ile radości mięli z tego ,że w ogóle mięli torta i do dnia dzisiejszego tak jest ,że liczy się dla nich sam fakt ,że to ja go upiekłam ....i zawsze słyszę ,że jest pyszny tak więc chyba tak jest Myślę ,że Twój tato również doceni fakt ,że sama go upiekłaś i się z tego bardzo ucieszy zyczę powodzenia oraz Wszystkiego Najlepszego dla jubilata
Asii - Śro 23 Lut, 2011 21:07 Dziękuję ślicznie Miło usłyszeć takie słowa
Jacek - Śro 23 Lut, 2011 21:35
jestem tego pewien sam mam córki,i doskonale wiem że to cieszy po sto krotnie najmłodsza to mnie laurki robi ,w kształcie serduszek itp mam je wszystkie zachowane
tylko ty jeden nie myślisz tylko o sobie 
Asii - Sob 26 Lut, 2011 13:05 Tort zrobiony
Jeszcze tylko kosmetyczne poprawki
Jacek - Sob 26 Lut, 2011 13:25 łał
Borus - Sob 26 Lut, 2011 14:38 ...a tak się bałaś!
Asii - Sob 26 Lut, 2011 15:09 Tutaj wersja ostateczna tortu
Asii - Sob 26 Lut, 2011 15:10
Bo nigdy w życiu nie robiłam tortu Ten jest mój pierwszy. Jeszcze tylko jutro zobaczymy czy będzie smaczny
Klara - Sob 26 Lut, 2011 15:15 Asii, ten lukier który jest na wierzchu robiłaś sama, czy kupiłaś? Jacek - Sob 26 Lut, 2011 15:15
niby jak??? 
Asii - Sob 26 Lut, 2011 15:28
Sama robiłam, to taka masa z pianek marshmallows. Przepis znalazłam w internecie. Róże pomalowałam mazakami cukrowymi
Asii - Sob 26 Lut, 2011 15:29
Trzeba będzie go spróbować i wtedy się okaże
Klara - Sob 26 Lut, 2011 15:51
Tak, też czytałam. Kiedyś uznałam, że moje umiejętności kulinarne nie pozwalają na pieczenie, czy przygotowanie jakiegokolwiek tortu (nie mówiąc już o dekorowaniu), toteż wszystkie szczegóły dotyczące tej skomplikowanej czynności są dla mnie wiedzą tajemną 
JaKaJA - Sob 26 Lut, 2011 15:53 śliczny Asii naprawdę
Kulfon - Sob 26 Lut, 2011 15:55
ciekawe czy jest slodki
Asii - Sob 26 Lut, 2011 15:57
Chyba nawet bardzo słodki, sama masa jest słodka. Ale torty są od tego żeby nas po nich mdliło
Asii - Sob 26 Lut, 2011 16:00
Ja też nie piekłam biszkopta, stwierdziłam, że jak na pierwszy raz to za dużo i kupiłam gotowe spody. Do kremu też trzeba było tylko mleka dodać i zmiksować. A tak naprawdę zrobienie takiej dekoracji jak ta moja nie jest trudne. Niestety nie miałam barwników spożywczych, więc musiałam pomalować róże i listki tymi nieszczęsnymi mazakami cukrowymi. Asii - Sob 26 Lut, 2011 16:07 Za miesiąc urodzinki mamy. Trzeba pomyśleć nad następnym tortem
Wiedźma - Sob 26 Lut, 2011 16:08 Ojezu, ale on piękny! A jak uformowałaś te róże? Asii - Sob 26 Lut, 2011 16:13
Brałam po kawałeczku masy, robiłam mały wałeczek i rozwałkowałam. Później zwijałam sklejając u dołu i formowałam, żeby chociaż troszkę przypominało róże. Wiedźma - Sob 26 Lut, 2011 16:16 Ślicznie wyszło!
A czym go w końcu nasączyłaś? Asii - Sob 26 Lut, 2011 16:18
rozpuszczonymi w wodzie landrynkami
Wiedźma - Sob 26 Lut, 2011 16:19 Hehe, sposób mojej mamy!
Asii - Sob 26 Lut, 2011 16:19 Dziękuję wam ślicznie za miłe słowa. Tym bardziej się cieszę, że wam się podoba. Asii - Sob 26 Lut, 2011 16:21
Zostało mi trochę tej wody więc ja wypiłam. Była pyszna
Jacek - Sob 26 Lut, 2011 16:26
pffi tam  nie ma takiej siły
co by mnie do trzebowania zmusiła 
milutka - Sob 26 Lut, 2011 16:32
a tak się bałaś Myślę ,że tato będzie zachwycony
Borus - Sob 26 Lut, 2011 17:13
milutka - Sob 26 Lut, 2011 17:19
...ale chyba nie powinnam o tym pisać
Borus - Sob 26 Lut, 2011 17:51
 raczej pociągnęłaby go razem z tortem...
milutka - Sob 26 Lut, 2011 17:53
o tym nie pomyślałam ...
staaw - Sob 26 Lut, 2011 18:28
Jacek - Sob 26 Lut, 2011 18:30
normalnie wstyd mnie za was owtopiarze jedne wy
zamiast podziwiać piękną smaczną pracę Asii to na mnie wleźli
stiff - Sob 26 Lut, 2011 18:51
Pewnie dumny jesteś, ze to Ciebie podziwiają...
KICAJKA - Sob 26 Lut, 2011 20:15 Gratuluję Asii,torcik wyszedł piękny i myślę,ze będzie tak smaczny jak wygląda  
pterodaktyll - Sob 26 Lut, 2011 20:23
Chyba zacznę umieszczać zdjęcia swoich wypieków........
Borus - Sob 26 Lut, 2011 20:34
pterodaktyll - Sob 26 Lut, 2011 20:43
A co ja .....dziewica?
Borus - Sob 26 Lut, 2011 20:49
staaw - Sob 26 Lut, 2011 23:24
milutka - Nie 27 Lut, 2011 08:38
...
...ja na Ciebie nie wchodziłam no chyba ,że Borus ...ale o tym mi nic nie wiadomo bo poszłam spać .....
Jacuś  -nie gniewaj się za te żarty
Borus - Nie 27 Lut, 2011 09:40
 
Jacek - Nie 27 Lut, 2011 13:08
Baśeńka nawet tak nie myśl,bo dopiero mnie rozgniewasz
Asii - Pon 28 Lut, 2011 17:53 No i po urodzinkach taty Bilans dodatni. Tort wyszedł tak słodki, że trochę mnie zemdliło po pierwszym kawałku, ale smaczny był. Tata dał radę zjeść dwa kawałki Ogólnie tata bardzo zadowolony z tortu Mama już zaplanowała, że na urodzinki brata tez mam zrobić tort
staaw - Pon 28 Lut, 2011 17:57 Widzisz Asii? Dziewięć stron strachu a wyszło wspaniale
Asii - Pon 28 Lut, 2011 18:16
Zawsze się stresuję jak mam robić coś nowego, a tym bardziej na taką okazję jaką są urodziny
Wiedźma - Pon 28 Lut, 2011 19:47
No to pewnie będzie trzeba zweryfikować proporcje landrynków
Jacek - Pon 28 Lut, 2011 21:12
nie,nie,nie 
trzymajmy się pierwowzoru,on ci najlepszejszy
Jacek - Pon 28 Lut, 2011 21:13
muszę z twoją mamą pogadać o moich planach
Asii - Wto 01 Mar, 2011 00:19
Ja wzięłam całą paczkę landrynek
Wiedźma - Wto 01 Mar, 2011 00:58 No właśnie, jak się mówi - landrynków czy landrynek? Bo zastanawiałam się zanim to napisałem i nie mam pewności, czy poprawnie. Ten landrynek czy ta landrynka? pterodaktyll - Wto 01 Mar, 2011 08:36
aazazello - Wto 01 Mar, 2011 10:31
tak, jeżeli mówimy o dziewczynce, chłopiec to będzie ten landrynek
Rzeczownik rodzaju żeńskiego landrynka, więc w odmianie landrynek
pterodaktyll - Wto 01 Mar, 2011 10:41
To będzie ten cukierek
aazazello - Wto 01 Mar, 2011 10:48
To będzie ta krówka lub to ptasie mleczko (milki)
aazazello - Wto 01 Mar, 2011 10:49
Wolę, jak mówią o mnie ciacho, polskogrillowo, ale sympatycznie
Mario - Wto 01 Mar, 2011 10:54
Pierwszy z grzechów głównych sie kłania
pterodaktyll - Wto 01 Mar, 2011 10:55
A ja nie.....
aazazello - Wto 01 Mar, 2011 11:01
Pewnie tak  ale prowadzi to do trzeciego 
aazazello - Wto 01 Mar, 2011 11:04
 dobrze, dobrze, jesteś inteligentny i masz wspaniałe poczucie humoru
pterodaktyll - Wto 01 Mar, 2011 11:08
Podobnie jak mój interlokutor
Mario - Wto 01 Mar, 2011 11:38
A trzeci do szóstego Ale to już u szanownej małżonki
ZbOlo - Wto 01 Mar, 2011 12:08
...i otworzymy fabrykę wazeliny...
pterodaktyll - Wto 01 Mar, 2011 20:43
Zbolo!!! Dlaczego wymianę uprzejmości nazywasz wazeliną? 
beata - Śro 02 Mar, 2011 00:44 Z pałą na mojego ziomala? 
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 07:55
...bo jestem nań uczulony...
...wiedziałem Beti, że mogę na Ciebie liczyć...
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 10:43 Robię faworki dziś-bez spirytu  zpraszam łasuszki
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 10:55
...  powiedz tylko słowo... gdzie...???
aazazello - Śro 02 Mar, 2011 11:06
Lecę. Gdzie mam wpaść?
aazazello - Śro 02 Mar, 2011 11:23
Też jesteś inteligentny i masz ogromne poczucie humoru.
Już dobrze
emigrantka - Śro 02 Mar, 2011 11:58 o wazelinie przed tlustym czwartkiem ?? dawac przepisy na paczki najlepiej nietuczace
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 12:02
...już bardzo dobrze - "DZIEŃ BEZ WAZELINY, TO DZIEŃ STRACONY!" - bardzo mi miło...
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 12:04
...idę do cukierni ("Dybalska") i kupuję furę pączków... najprostszy z najprostszych przepisów...
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 12:37 wpdnij na miting na Chopina na 19,mam zamiar wziąść z 2 kg.
emigrantka - Śro 02 Mar, 2011 12:43
ile byloby zabawy z Twoim smazeniem paczkow
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 12:44
...a ile przy glansowaniu patelni...
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 12:45
...no to dla Aazazello, a co dla pozostałych...
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 12:47 hahahahaha no to aazazello wezmę ze sob do domu 
aazazello - Śro 02 Mar, 2011 12:49
Nio
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 12:50
...no to Ci załatwiłem...
aazazello - Śro 02 Mar, 2011 12:50
Pies w domu? Jeśli tak, to zapomnij, musisz przytachać więcej na Chopina
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 12:56 i pies i mąż dobra wezmę dla ciebie specjalnie
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 12:58
...a co dla ZbOlo...?...patelnia po pączkach... 
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 13:03 Zboluś dla Ciebie schowm na wieczór 
aazazello - Śro 02 Mar, 2011 13:06
Ja tam do męża nic nie mam. Córcia gdzie? JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 13:08 tam gdzie grzeczne dziewczynki chodzą o tej porze-w szkole
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 13:11
... ...na rurze...
aazazello - Śro 02 Mar, 2011 13:14
Grzeczne dziewczynki, o ile dobrze pamiętam, chodzą do nieba a niegrzeczne tam, gdzie chcą. Ta twoja dzieweczka podstawówkę wieczorówkę robi, że po mitingu w szkole?
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 13:18 ZBOLO!!!! 
Po moim mitingu to Ona w łóżeczku już-terz w szkole jest
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 13:38
...ale mnie chodziło o:
...i skromnie zapytałem, czy na jakimś sprzęcie...
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 13:58 o matko jak ja piszę!!!! przepraszam
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 14:02
...  ale to łóżeczko mi się podobało...
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 14:05 oj Zbolo,Zbolo
ZbOlo - Śro 02 Mar, 2011 14:17
...bo z facetami pracuję... a z nimi nie będę flirtował...
emigrantka - Śro 02 Mar, 2011 17:17
pterodaktyll - Śro 02 Mar, 2011 17:19
Cholera.......nie zdążę 
pterodaktyll - Śro 02 Mar, 2011 17:20
Na ......Ukrainie
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 17:43 Pteruś zrobie nowe
pterodaktyll - Śro 02 Mar, 2011 17:48
incognito - Śro 02 Mar, 2011 20:31 czytam i rece mi opadaja ja nigdy do pączków ani chrustów czy r óz karnawałowych zadnych alkoholi nie dodawałam i dziwię się tym wszelkim tekstom dla mnie bardzo watpliwym.. w czym tkwi problem? maka serek homogenizowany zamiast wszelkie alko i jajeczka , soda macie problem czy sami go sobie stwarzacie?
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 22:50 no i co i co??? nawiozłam 3 kg.faworków na miting a diabła nie było!!  musieliśmy sami wciągnąć nawet okruszki wydziobaliśmy 
pterodaktyll - Śro 02 Mar, 2011 22:52
umówiłaś się z diabłem na faworki???
jolkajolka - Śro 02 Mar, 2011 22:57
Ze mnie przy tym nie było!
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 22:57 no chciałam go nawet do domu zabrać ale chyba się wystraszył nie wiem tylko czego,męza,psa,czy córci???
pterodaktyll - Śro 02 Mar, 2011 22:59
Ty nie szukaj winnych wszędzie naokoło
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 22:59 joluś robiłam 1 raz w życiu,bez spirytu rzecz jasna i wyszły wyśmienite jak będziesz w pobliżu to zapraszam serdecznie a puki co  proszę
JaKaJA - Śro 02 Mar, 2011 23:00
jolkajolka - Śro 02 Mar, 2011 23:02 Dziękuję
pterodaktyll - Śro 02 Mar, 2011 23:04
Pati - Śro 02 Mar, 2011 23:04
Stokrotka - Pią 04 Mar, 2011 10:42 Zostały mi z wczoraj pączki i faworki. Znana prawda - w tłusty czwartek się nie tyje wiec można jeść do woli ale dzisiaj.
hym.. przecież ich nie wyrzucę... jolkajolka - Pią 04 Mar, 2011 14:15 Mnie nic nie zostało
Stokrotka - Pią 04 Mar, 2011 15:01 Mój pączek był surowy w środku. 
Asii - Pią 04 Mar, 2011 15:06 W końcu nie zrobiłam faworków, ale za to kupiliśmy pyszne pączusie z nadzieniem różanym 
staaw - Pią 04 Mar, 2011 15:44
powidła im się skończyły?
Asii - Pią 04 Mar, 2011 17:24
Mięli dużo pączków do wyboru, ale różane są pyszne
Szkoda, że niestety nie mogę nigdzie znaleźć pączków z nadzieniem jogurtowym. Są najlepsze na świecie
Jacek - Pią 04 Mar, 2011 19:35
no a do tego jeszcze cieplutkie
jolkajolka - Pią 04 Mar, 2011 21:49 A są jeszcze takie z bitą śmietaną i jagodami....marzenie
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 21:55
...u mnie też, ale z nadzieniem "advocat" odmówiłem... w imię zasad... pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 21:57
jolkajolka - Pią 04 Mar, 2011 22:01
Eeee tam,toż to nawet koło adwokata nie leżało. Ja jednego zeżarłam
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:02
...ja dałem spokój "mecenasowi"...
emigrantka - Pią 04 Mar, 2011 22:08 a ja popelnilam grzech nie zjadlam paczka !! ani jednego
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:13
...będę musiał Cię wyspowiadać... (latem jadę po samochód do brata)...
jolkajolka - Pią 04 Mar, 2011 22:14
Twardziel z Ciebie! Zazdraszczam! Ja nic a nic silnej woli w tym temacie nie posiadam
emigrantka - Pią 04 Mar, 2011 22:16
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:20
...  będę brał Cię, w aucie... ...
....sie rozmarzyłem... na wieczór...
Borus - Pią 04 Mar, 2011 22:20
bo zabrakło a drugi raz nie chciało mi się śmigać do sklepu...
emigrantka - Pią 04 Mar, 2011 22:24 ZbOlo, no i sie wydalo
tylko jakies wieksze kup 
pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 22:25
Idź i nie grzesz więcej Córko 
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:25
...Passat - kombi - diesel... z szyberdachem, oczywiście...
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:26
...a gdzie: puk, puk, puk... emigrantka - Pią 04 Mar, 2011 22:27
dobrze Ojcze
pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 22:27
Kogoś mam puknąć? ..............
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:29
...sie w konfesjonał, kciukiem serdecznym... nie znasz zasad, a chcesz rozgrzeszać..
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:29
...właśnie, właśnie...
pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 22:30
No tak.....zapomniałem, że Tobie się tylko z jednym skojarzy
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:32
...przecież z wiarą kojarzę...
pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 22:36
z obrządkiem Zbolo z obrządkiem ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:49
...tak, z obrządkiem... masz rację - ale, co..., że wszystko mi się kojarzy z obrządkiem...??? pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 22:51
Na to pytanie to już nie potrafię Ci odpowiedzieć
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 22:55
...ależ byłeś łaskaw już to uczynić..
pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 23:00
No to chodźmy juz do tego advokata na pączka
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 23:00
...ale bezalkoholowego...
pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 23:02
Jak nie jak tak Ojcze Chrzestny
Jacek - Pią 04 Mar, 2011 23:04
znaczy się - leciutko ochrzczony
ZbOlo - Pią 04 Mar, 2011 23:05
...ale święconą wodą...
pterodaktyll - Pią 04 Mar, 2011 23:06
Jacek - Pią 04 Mar, 2011 23:08
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
