To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - Bez sensu a musi byc sens?

rufio - Czw 09 Paź, 2008 21:23
Temat postu: Bez sensu a musi byc sens?
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna.
Nauczycielka mówi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Patrick Henry, 1775 w Filadelfii.
- Bardzo dobrze Suzuki.
A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni, więc ginąć"
Znowu wstaje Suzuki:- Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.
Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi:
- Wstydźcie się. Suzuki jest Japończykiem i zna amerykańską historię lepiej od was!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept:
- Pocałuj mnie w d**ę pieprzony Japończyku
- Kto to powiedział?- krzyknęła nauczycielka, na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytował:
- Generał Mc Arthur , 1942 w Guadalcanal, oraz Lee Iacocca, 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze.
W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept:
- Rzygać mi się chce...
- Kto to był? wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział:
- George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział
- Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem:
- To już koniec. Kto tym razemPierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna.
Nauczycielka mówi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Patrick Henry, 1775 w Filadelfii.
- Bardzo dobrze Suzuki.
A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni, więc ginąć"
Znowu wstaje Suzuki:- Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.
Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi:
- Wstydźcie się. Suzuki jest Japończykiem i zna amerykańską historię lepiej od was!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept:
- Pocałuj mnie w d**ę pieprzony Japończyku
- Kto to powiedział?- krzyknęła nauczycielka, na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytował:
- Generał Mc Arthur , 1942 w Guadalcanal, oraz Lee Iacocca, 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze.
W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept:
- Rzygać mi się chce...
- Kto to był? wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział:
- George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział
- Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem:
- To już koniec. Kto tym razem?
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - odparł Suzuki bez drgnienia oka.
Na to inny uczeń wstał i krzyknął:
- Suzuki to kupa g***a!
Na co Suzuki:- Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku.
Klasa już całkowicie popada w histerię, nauczycielka mdleje, gdy otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor:
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem. Na co odpowiada Suzuki:
- Kaczyński do wicepremiera Leppera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2007 roku.

rufio - Pią 10 Paź, 2008 20:55

Cos bardziej bez sensu
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=yu2NqfISm9k&NR=1 :evil: :evil2"

1andy1 - Pią 10 Paź, 2008 22:56

rufio napisał/a:
Cos bardziej bez sensu
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=yu2NqfISm9k&NR=1 :evil: :evil2"


To, żeś sensu w tym nie widział....
Świadczy tylko o tobie, o twojej głupocie...niestety.

Toż to bardzo długo przemyślana i wyrachowana propaganda....

Pomyśl trochę...

rufio - Sob 11 Paź, 2008 06:04

Jezeli ty w tym widzisz propagande to moja głupota przy twojej jest inteligencja ponadprzestrzenna . I to tyle .prsk
rufio - Pią 17 Paź, 2008 21:15

Przepis na kurczaka.

Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia,
najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki i cynamon, skrapiamy cytryną.

Tak przygotowanego kurczaka zalewamy:
szklanka wina białego, szklanka wina czerwonego, dodając 100 g
ginu, 100 g koniaku, 200 g Smirnoffa i 50 g rumu.

Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
Kurczaka możliwie jak najszybciej wypier.....my bo jest chu...y
Natomiast...........Sos! Sos! Sosik! Paluszki lizać!


PS. Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje

Jagna - Pią 17 Paź, 2008 21:33

Dobry ten przepis :wysmiewacz: :rotfl:
rufio - Pią 17 Paź, 2008 21:36

Poniedziałek

Porwaliśmy samolot na lotnisku w
Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek

Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami.
Pasażerowie wyciągnęli zapasy.
Napiliśmy się z pasażerami.
Piloci napili się z pasażerami.

Środa

Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę.
Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami.
Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek

Pasażerowie wrocili z zapasami wodki.
Balanga do rana.
Wypuściliśmy drugą połowę
pasażerów i pilotów.

Piątek

Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą.
Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota

Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką.
Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek

Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą.
Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś
marynarze.

Wtorek

Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot.
Specnaz się nie zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku.
Z wódką.

Środa

Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się
nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę

Jagna - Pią 17 Paź, 2008 21:46

Bajki o Czerwonym Kapturku

Idzie Czerwony Kapturek przez las, aż tu nagle wyskakuje wilk i woła:

- Stój głupia cipo!
Na to Kapturek:
- Ależ czemu ty mnie tak brzydko przezywasz, ja jestem grzecznym Czerwonym Kapturkiem i idę do babci zanieść jej koszyczek z jedzeniem.
- A gdzie koszyczek?
- ???!! O ja głupia ci**, koszyczka zapomniałam


Bajka druga:
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje Wilk.
- Cześć Wilku! - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz się ? - pyta zdziwiony Wilk.
- A czego mam się bać: pieniędzy nie mam,
a pieprzyć się lubię...

Bajka trzecia:

Wilk spotkał w lesie Czerwonego Kapturka.

- Zjem cię - mówi.

- Wilku, zanim mnie zjesz, pokochaj mnie trochę - prosi Czerwony Kapturek. Tak tez się stało. Wilk zabiera się do zjedzenia Czerwonego Kapturka.

- Wilku, było tak dobrze! Pokochaj mnie jeszcze raz!

Wilk ponownie spełnia jej prośbę, jeszcze raz i kilka razy. Na drugi
dzień nad grobem wilka, niedźwiedź wygłasza mowę pożegnalną:

- Odszedł nasz drogi brat... A niech mi tu ktoś jeszcze wpuści tę ku... do lasu!

Bajka czwarta:
Idzie sobie Czerwony Kapturek. Idzie, idzie. A tu wilka nie ma. Szuka, woła, wilka ni widu, ni słychu. Głupia sprawa – myśli:

Bez wilka bajka nieważna.
W końcu dotarł Czerwony Kapturek. do babci, ale tu też nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno powinien tu być i ją zjeść - a tak to bajka może nie wyjść. Dzwonią po leśniczego. Leśniczy przyjechał w te pędy. Radzą co robić, wilka nie ma, bajka nieważna, a dzieci słuchają. Postanowili poszukać wilka w lesie. Chodzą, wołają. Wreszcie patrzą, a na polance leży wilk. Rozwalony, prawie się nie rusza. Cała trojka skoczyła do wilka:

- Te, wilk, bajka zawalona, Kapturka w lesie przegapiłeś, babci nie zjadłeś, co jest?

Wilk na to:

- Dajcie wy mi wszyscy spokój. Jestem kompletnie zajechany. Całą noc tańczyłem z Costnerem.

Marc-elus - Sob 18 Paź, 2008 11:52

http://deser.pl/deser/1,8...u.html?skad=rss

"Nasi tu byli..."

rufio - Sob 18 Paź, 2008 13:19

Francuz a fantazja taka jakas nasza - mocny gościu i z polotem c44vc :okok:
rufio - Czw 30 Paź, 2008 14:26

Nowa amerykańska rakieta była testowana na poligonie w Polsce. Niestety, zboczyła z kierunku i spadła gdzieś w górach. Ekipa ratownicza wysłała samolot, a potem helikopter, żeby znaleźć zagubiony pocisk. Amerykańscy wojskowi wysiadają ze śmigłowca w miejscu przypuszczalnego upadku rakiety. Widzą bacę siedzącego na kamieniu i palącego fajkę. Jeden z żołnierzy pyta:
- Baco, a nie widzieliście gdzieś tutaj przelatującego takiego ognistego kija?
- Ni, nie widziołem...
Wojskowi zbierają się do odejścia, a baca dodaje:
- Ale wicie, panocku, tutej coś ciekawego musi się dzioć. Najsampierw przelecioł BGM-109 Tomahawk Criuse Missile i spadł za tamto górkom. Potem przelecioł F-15E Strike Eagle. Teroz wy wylądowaliście HS-60 Seahawk... ale ognisty kij...? Niii..... nie widziołem...

rufio - Czw 30 Paź, 2008 14:27

Wraca baca z Krakowa do Zakopanego autostopem i mówi do kierowcy:
- Panocku ale teroz to som casy; Kaj chces to wos zawiezom, zawiezom wos do hotelu, jeść dadzom, przenocujom i jeszcze dutków dadzom.
Kierowca pyta:
- Baco, wam się tak zdażyło?
- Mnie nie ale mojej córce to cęsto.

rufio - Czw 30 Paź, 2008 14:48

Zatroskany Zenek do przyjaciela:
- Słyszałem, że masz problem z alkoholem?
- Żadnego, zaraz skoczę po pół litra.

rufio - Czw 30 Paź, 2008 14:58

- Tato, a kto to jest alkoholik?
- Widzisz synu te cztery brzozy? Alkoholik widzi osiem.
- Tato, ale tam są dwie...

Wiedźma - Czw 30 Paź, 2008 15:24

Ale Cię dzisiaj naszło, Rufik :szok:

Po czym tak masz? :roll:

rufio - Czw 30 Paź, 2008 15:38

Nie rozumiem pytania - ?
taki ósmy - Czw 30 Paź, 2008 15:40

To ja już chyba jednak wolę pić !! :roll: :p
rufio - Czw 30 Paź, 2008 15:41

taki ósmy napisał/a:
wolę pić !! :roll:

Na zdrowie i darzbór

Wiedźma - Czw 30 Paź, 2008 15:41

rufio napisał/a:
jeżeli nie podoba sie to zawsze mozna usunąć

Łorany! Coś się tak od razu najeżył? :shock:

rufio - Czw 30 Paź, 2008 15:43

Wiedźma napisał/a:
najeżył? :shock:

Do jeża nie jestem podobny - za mało włosów - tak mnie naszło - raczej dlugo juz nie znajde czasu aby tak długo siedziec - mam dzisiaj niechęć do pracy wiec znajdue sie tu Po za tym to temat bez sensu - bo dlaczego wszedzie ma byc sens /. Nawet Andy i Monka ich debata tez mi sie podobała .

Wiedźma - Czw 30 Paź, 2008 15:45

A........ha :mysli:
Jacek - Nie 02 Lis, 2008 08:33

Jasny gwint czy nie wiecie gdzie zostawiłem klawiaturę ??? :roll:
rufio - Nie 02 Lis, 2008 13:37

Gdzie zostawiłem klawiature ?
Teraz bedę mial w domu bure
Rodzina chce pisac słowa
Bez klawiaTury pusta głowa
I jak ja wstawię emoty?
Kiedy miałem psy a nie koty
Pecet,monitor sie grzeje
Paniką w domu znowu wieje
:wysmiewacz:

Jacek - Nie 02 Lis, 2008 14:11

Ale zadymy
rufio pisze rymy
to mi humoru nie poprawi
kto mi radość sprawi
i tak sobie piszę i myślę
ale jak ja to wyślę
zaraz zaraz na czym ja piszę
czego ja wogulę piszczę
o jejku o rany
jest klawiatura będzie post wysłany :wysmiewacz:

rufio - Nie 02 Lis, 2008 15:06

Eureka - jest klawiatura
Jej nie było - to prawda a nie bzdura
Nie mówic mi tu zadymy
Bo pogubie rymy
Stoję na rozdrożu
Pic na pustyni czy utopic sie w morzu ?

Jacek - Nie 02 Lis, 2008 15:40

A kto Ci robi zadymy
zostaw sobie te rymy
mam swoją klawiaturę
więc zachowam kulturę
mogę teraz na niej pisać
raduje się i mogę się śmiać
i podskoczę w rytmie czacza
a rufio zapomniał wkleić wyśmiewacza :wysmiewacz:

rufio - Nie 02 Lis, 2008 17:29

Zapomniałem wkleic wyśmiewacza
Buduje ostatnie piętro drapacza
Bedzie wysoka panorama
Bede podglądał panny od rana
A jak patrze na te wszystkie obczymury
To dopiero chodza mi po glowie takie bzdury
I nie wiem co jest lepsze
Czy jak mnie czy jak ja pieszcze
c4fscs :plask:

Jacek - Nie 02 Lis, 2008 17:45

Co to ja chciałem powiedzieć dsv5gh
Ate - Nie 02 Lis, 2008 17:49

ooo, co ja widze tutaj dzisiaj
rymy Rufia i Jacusia
bawcie sie chlopaki grzecznie,
niech tu spokoj bedzie wreszcie

Ukladajcie piekne ody
do kobiecej cud urody fny

rufio - Nie 02 Lis, 2008 17:55

Kobieto ty puchu marny
Bez ciebie swiat to jak kot czarny
Cisle wabisz nas na swe wdzieki
Lecz do sypialni nie chcesz podac reki
Lecz pomimo twych wad i zmienności
Świat bez Ciebie to jak pieczony kurczak bez kości :wysmiewacz: :szok: :kwiatek: :prosi:

gocharl - Nie 02 Lis, 2008 18:32

Piękna

Spacerująć ostatnio dostrzegłem człowieka,
Pech chciał by była to Piękna kobieta.
I tutaj zrozumie mnie każdy facet,
Testosteron dał znać, więc rozwagę tracę.

Podszedłem do niej, już czułem jej woń,
Powiedziałem „Witaj”, chwyciłem za dłoń.
Spojrzałem w jej oczy, i już wszystko wiedziałem,
Od pierwszego wejrzenia, Piękną pokochałem.

Piękna okazała odwagę niemałą,
A przyznam, że wyglądała na bardzo nieśmiałą,
Chwyciła mnie mocno, do siebie przyciągnęła,
Usta pocałowała, ramieniem objęła.

Po chwili już Pięknej wierność przysięgałem,
„Nigdy Cie już nie opuszczę”, od niej usłyszałem.
Wtedy nie wiedziałem, że te słowa to okropność…
„Jak Cię zwą?” zapytałem, usłyszałem „Samotność”.

Autor: Zygmunt

gocharl - Nie 02 Lis, 2008 18:36

Rozmowa liryczna

- Powiedz mi, jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham Cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham Cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham Cię jak wesoły ogień.
Blisko przy Twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.


Konstanty Ildefons Gałczyński

Wiedźma - Nie 02 Lis, 2008 19:12


"Rozmowa ślimaka z samym sobą"

Wyjść ze skorupki?
Nie wyjść ze skorpuki?
Krok ze skorupki?
Nikrok ze skorupki?
Kroknirupki -
krokrupki
kokkrupki
korupki
krupkikrupkikrupki

(Ślimak zaplątuje się we własne myśli,
albo one to raczej tak się w niego wplątały,
że odpowiedź na pytanie musiał odłożyć na później).

Christian Morgenstern

Jacek - Nie 02 Lis, 2008 19:44

No nie jeden marny żart
a ile przyjemności wart
w padłem z klawiaturą zagubioną
a ile radości i natchnień tchną
ludziska gadają już chórem
a nadciągają jeszcze inni chórem
a co jeszcze się wydarzy
kto jeszcze o czym marzy
jaka jeszcze będzie zmiana
teraz Rufio bierze się do pisania

rufio - Nie 02 Lis, 2008 20:20

O wtwarz - o matko - o rany
Juz mózg mój przeorany
A ten Jacek towarzyski
Bierze moje rymy za pyski
Dzisiaj w necie same wariaty
Ubaw mają dzieci z taty
Żona patrzy przez ramie
"Tyś zwariował - :szok: me kochanie "

montreal - Nie 02 Lis, 2008 20:35

"Nie wiemy, co spadło na głowę
Rufiowi, co jest prawie gotowy."

(rym dobry jest na wiele rzeczy strasznych i ważkich!)

rufio - Nie 02 Lis, 2008 20:45

Nie istotne co sie stało
Wazne ,że cos podziało
Nie ważne czy to jest zdrowe
Fakt nie jest to nowe
Nawet jeżeli pachnie to purnonsensem

montreal - Nie 02 Lis, 2008 21:01

...li pachnie królikiem wyjętym z kredensu."
rufio - Nie 02 Lis, 2008 21:07

A może tak wyjetym troche z wilka
montreal - Nie 02 Lis, 2008 21:33

wyjętym tylko na chwilkę
montreal - Nie 02 Lis, 2008 21:40

A tak abstrachując... W związku ze Świętem Zmarłych.
Przepiekny wiersz z sensem, ktory właśnie znalazłem:

Nie będzie w nocy gwiazd.
Nie będzie nocy.
Umrę, a wraz ze mną nie do zniesienia wszechświat.
Zetrę piramidy, medale, kontynenty i twarze.
Zetrę nawarstwienia przeszłości.
Historię obrócę w proch.
Proch w proch.
Widzę ostatnią chwilę.
Słyszę ostatniego ptaka.
Nikomu zostawiam nic.

(Borges)

yuraa - Pon 03 Lis, 2008 18:15

Nalał sobie facet szklanmkę wódki, wypil pól a reszte zostawił na stole i do kibla poszedl
przyszedł do domu syn zziajany bo za pilka biegał. chwycił szklankę- łyka potężnego zassał.
zakaszlał się biedak zaplul, oczy mu prawie wyskoczyły
-tfu jakie to ohydne, brr
-widzisz synu a tatuś musi- rzekł ojciec

yuraa - Pon 03 Lis, 2008 18:28

szedł sobie alkoholik. z wypłatą do domu wracał i z mocnym postanowieniem że dzisiaj na pewno do żony z kasą dotrze.
mijal po drodze bary, knajpy i inne przybytki. kusiło go oj kusiło by na "jednego" wstąpić
ale dawal odpór tym pokusom.
i tak minął kilkanaście punktów z alkoholem i nie ulegl. coraz bardziej dumny był z siebie
przed samym domem stwierdzil:
-Stachu, ale ty masz silną wolę, trzeba to uczcić.
i kupil pół litra, skręcil do sąsiada z którym nieraz świętowal

rufio - Śro 05 Lis, 2008 14:54

Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą
seksowną dziewczyną.
- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie. - Jak śmiesz to
robić MI, matce twoich dzieci ?!? Wychodzę, chcę rozwodu Mąż woła za nią:
- Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...
- Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od
ciebie słyszę, streszczaj się.
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem
się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie
ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszył
em,
że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie
zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka wchłonęła ją w dosłownie dwie minuty.
Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać.
Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich
pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo
w nie nie wchodzisz. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny,
ale ty jej nie nosisz bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej
sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko
dlatego żeby ją denerwować.
Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie a ty
ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja psiapsiuła ma takie same...
Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze
łzami w oczach: "może ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa?"

gocharl - Śro 05 Lis, 2008 15:08

rufio napisał/a:
Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą
seksowną dziewczyną.


Żona wraca do domu a w sypialni zastaje męża w łóżku z piękną, młodą
seksowną dziewczyną...chwila konsternacji i mówi :
- zapłać pani , kolacja czeka na stole

yuraa - Czw 06 Lis, 2008 09:10

jeśli juz o stosunkach damsko- męskich to mi sie taki przypomnial, że pewnie czerwoną kartke dostanę:

przyszedl smutny facet do baru, siadł setke zamówil, wypil, i mówi do barmana
-nalej pan jeszcze bo dość mam wszystkiego, żona mnie z moim najlepszym przyjacielem zdradziła.
-no przykre, i co pan zrobił???
- jak to co, wygnałem k...e
-no a najlepszy przyjaciel??
-wziąłem smycz i poszliśmy na spacer

:oops: :skromny:

Ate - Czw 06 Lis, 2008 20:12

Siedzą dwaj menele na ławeczce i piją z gwinta denaturat. Po połowie butelki jeden z nich wyjmuje z kieszeni pomidorka i trochę bełkotliwie zagaduje:
- Możżże zagryziemy?
Na to drugi z oburzeniem:
- No wiesz? Pewno sypane :-)

Anonymous - Sob 08 Lis, 2008 17:33

Skoro bez sensu ma być , to zapodam kilka .


,, Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle słyszy jakieś strzały. Otwiera drzwi, patrzy, a tu facet zabija czas.,, :oops:


,,Śpi leśniczy w leśniczówce. Nagle budzi się i słyszy szept. Podchodzi do okna, nasłuchuje, a to u sąsiada odezwał sie głos sumienia.,, :oops:


,,Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle słyszy jakieś kroki za oknem. Otwiera je, patrzy, ato sąsiadka dała sąsiadowi dojść do słowa.,, :oops:


,,Śpi leśniczy w leśniczówce. Nagle budzi się i słyszy odgłosy kroków. Otwiera drzwi, patrzy, a tu nieszczęścia chodzą parami.,, :oops:


,,Śpi leśniczy w leśniczówce. Nagle budzi się i słyszy chrupanie. Idzie do drugiego pokoju, patrzy, a jego żonę zazdrość zżera.,, :oops:

Jacek - Sob 08 Lis, 2008 18:01

facet siedzi w fotelu a baba stoi w oknie i mówi
baba- pogrzeb
facet- sama sobie pogrzeb

yuraa - Sob 08 Lis, 2008 20:41

stoi kobieta na torach
facet krzyczy: kobieto!! pociąg!!!
sam sobie pociąg, zboczeńcu

siedzial żołnierz w okopie i nagle cos mu do glowy strzeliło


idzie gosciu koło domu, patrzy z okna wióry lecą
-a pewnie sąsiad znowu struga wariata

rufio - Pon 10 Lis, 2008 18:51

donosi korespondent specjalny lary, spożycie wódki w Rosji dwukrotnie przewyższa jej produkcję.
Halibut - Pon 10 Lis, 2008 19:23

No właśnie Rufio - to moja sprawka...

Hali co nieprzeciętnie w Rosji w szyję wali....

Anonymous - Pon 10 Lis, 2008 19:27

Halibut napisał/a:
nieprzeciętnie w szyję wali....



Eeeeeetam...a bo Ty jeden ...

Halibut - Pon 10 Lis, 2008 19:57

No tak Jelcyn za kołnierz nie wylewał...

Hali...

rufio - Wto 11 Lis, 2008 19:07

http://zalacznik.wp.pl/01...b1c6befd8306a81


Pierwsze problemy z nowym prezydentem USA

rufio - Wto 11 Lis, 2008 19:09

Tym razem nie wyszlo kiedys indziej
gocharl - Wto 11 Lis, 2008 20:52

Zwierzenia 70-latka

Po 44 latach małżeństwa przyjrzałem się mojej żonie:
-Kochanie, 44 lata temu mieliśmy tanie mieszkanie, tani samochód,
spaliśmy na sofie i oglądaliśmy TV w 10-calowym, czarnobiałym
telewizorze, ale za to, co noc spałem z cudowną 25-letnią dziewczyną.

Teraz mam dom za 500 000 dolarów, samochód za 45 000 dolarów, duże
łóżko i telewizor plazmowy, ale sypiam z 65-letnią kobietą. Wydaje mi
się więc, że nie wywiązujesz się z naszej umowy...

Na to moja żona,która nigdy nie traci zimnej krwi:
-Kochanie!,znadź sobie cudowną 25-letnią dziewczynę, a ja sprawię, że znowu
będziesz mieszkał w tanim mieszkaniu, jeździł tanim samochodem, spał
na sofie i oglądał TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze!

rufio - Wto 11 Lis, 2008 22:36

Adwokat z Charlotte, Północna Karolina zakupił pudło bardzo rzadkich i bardzo drogich cygar, po czym ubezpieczył je od ognia. W ciągu miesiąca wypaliwszy je wszystkie, nawet bez zapłaty pierwszej raty za polisę ubezpieczeniową, zgłosił do firmy ubezpieczniowej żądanie odszkodowania. W swoim pozwie adwokat napisał, że cygara zostały utracone w "całej serii drobnych spaleń". Firma ubezpieczeniowa odmówiła zapłaty, jako że ubezpieczony zużył cygara w "normalny sposób".

Adwokat założył sprawę w sądzie i wygrał! W uzasadnieniu sędzia zgodził się z firmą ubezpieczeniową, że żądanie jest niepoważne. Tym niemniej stwierdził, że adwokat właściwie się ubezpieczył i w polisie było zaznaczone, że cygara są ubezpieczone na wypadek ognia, bez określenia, co znaczy "normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie".

Zamiast złożyć sprawę do sądu apelacyjnego, firma ubezpieczeniowa zapłaciła adwokatowi $15,000 za cygara utracone w wyniku spalenia. Natychmiast, jak adwokat zrealizował czek, firma ubezpieczeniowa zgłosiła do prokuratury 24 przypadki celowego podłożenia ognia i adwokat został aresztowany. Z jego zeznaniami ze sprawy o odszkodowanie w ręku firma ubezpieczeniowa poszła do sądu i adwokat został skazany za celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na 24 miesiące więzienia i $ 24,000 odszkodowania.

Ate - Wto 11 Lis, 2008 23:28

Gostek znudzony żoną, która go już nie zadawalała sexualnie. postanowił kupic sobie dojarke. taką jak maja krowy. no to jak niebylo zony w domu założył sobie ta dojarke na uja. no i to mu tam ciagnie i ciagnie oczywiscie orgazm ale dalej ciagnie i ciagnie no i po pewnym czasie kolejny orgazm az tu patrzy ma zegerk ze zaraz zona wraca. wiec musial zdjac dojarke ale nie mogl. czyta w instrukcji i nic niema. juz delikatnie zdenerwowany chwycil za telefon i zadzwonil do firmy od dojarki. no i pyta jak to zdjąć a ten z firmy mówi :
- jak napełni się 10 litrów to samo sie odczepi.

Jagna - Śro 12 Lis, 2008 10:12

KUKU


"Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami.

Powiedziałam mojemu
męzowi, ze wroce o połnocy.

'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam.

Ale impreza byla cudowna!!!

Drinki,
balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie,
ze zapomniałam o godzinie!!!!..

Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą
kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy.

Kiedy się zorientowalam, ze moj maz
się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam
z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery du**, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem...!!!!!!

Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!!!!!

Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam.

On od razu nic
nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.

'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.

Moj maż, po
chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc:

'Wiesz, musimy zmienić ten nasz
zegar z kukułką'.

Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
'Taaaak????

A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy,
kukułka zakukała 3 razy,

potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła

'O ku***!!!'

znów zakukała 4 razy,

zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze
3 razy i padła na podłogę ze śmiechu.

Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na
kota i rozwaliła stolik w salonie.

A potem, powaliła się koło mnie i
kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła
chrapać........"

rufio - Nie 16 Lis, 2008 16:55

http://www.hajpa.pl/f/578...unikat,Windowsa
Wiedźma - Sob 22 Lis, 2008 19:57

Żona pyta męża: - Co byś zrobił gdybym wygrała w totolotka?
- Wziąłbym połowę wygranej i Cię zostawił.
- Dobrze, bierz 8 złotych i spadaj! :wysmiewacz:

Ate - Sob 22 Lis, 2008 20:24

W dzisiejszych wiadomosciach na Poloni uslyszalam jak Kaczynski mowil o naszych rodakach na Ukrainie uzywajac sforulowania : Polaki :shock: :shock: :shock:
Wiedźma - Sob 22 Lis, 2008 21:00

:shock:
Może chodziło mu o Polki...? :roll:

Jacek - Sob 22 Lis, 2008 21:17

coś o Polkach i Polakach i nie tylko
Francuz się chwali że u nich to Francuzkę jak przetną w z dłuż,ty po tygodniu zrośnięta w przeciętym miejscu i chodzi
Niemiec się chwali że u nich to Niemkę jak przetną w poprzek w paru miejscach,to po tygodniu zrośnięta w przeciętych miejscu i chodzi
Polak tak se myśli i w końcu mówi,e tam u nas Polak całą noc Polkę rżnie,a rano razem zapiepszają do roboty

rufio - Nie 23 Lis, 2008 13:34

http://video.interia.pl/o...B3w_%C5%9Bwiata

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,100238

rufio - Śro 26 Lis, 2008 08:58

cholera
Wiedźma - Śro 26 Lis, 2008 09:24

rufio napisał/a:
cholera

34dd

A tak mnie więcej, Rufio, to o co się Tobie rozchodzi?

Janioł - Śro 26 Lis, 2008 15:18

czym różni się alkoholik od nekrofila ?
niczym , ten i ten lubi zimne i z lodówki

rufio - Śro 26 Lis, 2008 17:06

Cholera nie usunąl sie cały została koncówka - nawala mi komp i nieraz gupoty wypisuje tzn ja piszę całośc o on zaraza wysyła co chce i cos nie do końca to mądrze wychodzi - jutro juz bedzie ok mam nadzieję ?! Przez noc włącze lekarza i niech sie męczy .
Wiedźma - Śro 26 Lis, 2008 17:48

Rozumiem :mysli:
Jagna - Sob 29 Lis, 2008 00:11

- Dlaczego kobiety nie potrafią parkować?
- Bo zawsze im wmawiano że 10 centymetrów to bardzo dużo.

Kłóci się matka ze swoją nastoletnią córką.
Gdy kłótnia sięga punktu kulminacyjnego, matka wykrzykuje:
- Mogłam Cię połknąć, kiedy miałam na to okazję!

-Dlaczego Bóg stworzył najpierw mężczyznę?
-Bo zawsze zaczyna się od zera!


Stoją 3 prostytutki w środku zimy. Jest zimno
- Wiecie co - jest tak zimno, że za 50zł bym to zrobiła
- Ja już prawie odmarzam, więc za 20zł
- A ja za darmo - od rana nic ciepłego w ustach nie miałam.

Jasiu rano w sypialni rodziców usłyszał dziwne odgłosy. Zajrzał przez
dziurkę od klucza, a tam pozycja za pozycją
- I oni mi mówią żebym nie dłubał palcem w nosie

Do seksshopu wchodzi facet, idzie na stoisko z dmuchanymi lalami,
wybiera, przebiera, po dobrej godzinie wreszcie decyduje się na
konkretny model, udaje się do kasy.
- trzysta - rzuca ekspedientka
- OK, pani mi jeszcze sprawdzi datę produkcji
- O, tu jest: 2007-11-15
- A niech to szlag, skorpion...


Dwóch facetów spotyka się na piwku i jeden wyraźnie smutny mówi do
drugiego:
- Wiesz, moja żona chyba nie żyje. Seks jest jak zawsze, ale coś mi
się brudnych ubrań nazbierało.


- Mamusiu a co ty tam masz? (wiadomo gdzie)
- szczotkę
- eeee tatuś ma lepsza bo na kiju
- skąd wiesz?
- widziałem jak czyścił zęby sąsiadce!

;)

Wiedźma - Sob 29 Lis, 2008 06:10

Jagna! Ty świntucho! :skromny:

:wysmiewacz:

Anonymous - Sob 29 Lis, 2008 09:02

Jagna napisał/a:
- Dlaczego kobiety nie potrafią parkować?
- Bo zawsze im wmawiano że 10 centymetrów to bardzo dużo.
:wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz:
yuraa - Sob 29 Lis, 2008 09:58

-mój chłopak chyba jest pedałem
- dlaczego tak sądzisz!?
-robilam mu laskę i mial g***o pod napletkiem
:skromny: :skromny: :skromny: :p :p :p

Jacek - Sob 29 Lis, 2008 13:35

sekretarka do dyrektora
-czy pan dyrektor się nie speszy jak coś powiem
-nie pada odpowiedz
-wystaje panu koniuszek
-a pani Zosia się nie speszy jak coś jej powiem
-oczywiście że nie
-to był cały

Anonymous - Nie 30 Lis, 2008 10:49

http://www.youtube.com/wa...feature=related :p


http://www.youtube.com/wa...feature=related :lol:

rufio - Pią 05 Gru, 2008 21:08

http://www.hajpa.pl/f/330...mix,z,filmu,300
Anonymous - Pon 08 Gru, 2008 22:10

http://www.youtube.com/wa...feature=related
Jagna - Nie 14 Gru, 2008 00:03

Irish government asked a question to its citizens:
Is the Polish immigration a serious problem?
35% respondents said: Yes, it is a serious problem!
65% respondents said: Absolutnie k*rwa żaden!

8)

Jacek - Nie 14 Gru, 2008 12:11

dziwny język ale klnie się po naszemu
Jacek - Nie 14 Gru, 2008 12:12

Ma szmery w sercu Babcia nieboga,
bieżny więc szybko do kardiologa.
A tam kolejka długa jak nić,
ubezpieczeni także chcą żyć.

Swoje w kolejce tu odsiedziała
i wyrok taki wnet usłyszała:
-Trzeba tu pilnie zrobić badania,
ale nie zrobię bez skierowania.

Więc idzie babcia, nie mówiąc słowa,
tam , gdzie przychodnia jej rejonowa.
A tam kolejka długa jak wstęga,
bo biurokracja- to jest potęga!

Przechodzą Babcię po krzyżu dreszcze,
gdy słyszy: - Nie ma pani w rejestrze,
do Kasy Chorych trzeba by gnać,
by zaświadczenie zechcieli dać.

Do Kasy Chorych przez wiele lat
wpłaciła Babcia niemało rat,
więc mimo bardzo brzydkiej pogody
na marmurowe wspina się schody.

Korytarz długi- pokoi wiele,
cisza tu, spokój niczym w Kościele;
i niezliczonych lśnią biurek blaty,
tu się podziały babcine raty!

Ale nie traćmy pogody ducha,
urzędnik mówi, a Babcia słucha:
- My bardzo chętnie i w dobrej wierze,
lecz nie ma pani tu, w komputerze.

- Kto temu winien? - Babcia powiada.
Urzędnik tylko ręce rozkłada:
-Szanowna pani wiarę mi da,
ktoś temu winien, ale nie ja!

Choć oddech krótki, lecz mus to mus,
Babcia iść musi, gdzie stoi ZUS.
Tam też budynki piękne i nowe,
wszystko za Babci składki rentowe.

W środku kolejka długa jak rzeka,
bo bardzo wiele innych babć czeka.
Biurokratyczny dławi kaganiec-
Babcia odmawia cicho różaniec

i myśli sobie w skrytości biedna:
- Ich jest tak wielu - ja tylko jedna.
Lecz choć tak wielu ich urzęduje,
dlaczego tylko jeden przyjmuje?
:szok:

rufio - Nie 14 Gru, 2008 15:28



Taki komp to kiedys by sie przydał :wysmiewacz:

yuraa - Wto 23 Gru, 2008 14:05

pytanie do panów:
gdzie znajduje się kod kreskowy na prezerwatywie???
prawidłowa odpowiedź wkrotce

yuraa - Wto 23 Gru, 2008 15:24

boicie się ???
podchwytliwości pytania???

Janioł - Wto 23 Gru, 2008 15:38

na opakowaniu
yuraa - Wto 23 Gru, 2008 17:11

eee tam na opakowaniu, pewnie tez jest
ale na gumie????
dobra wyjasnię
zwykle ludzie mówia ze nie ma
i wtedy mówi sie takiemu (8???) :p
eee pewnie do końca nie rozwijasz

Wiedźma - Wto 23 Gru, 2008 18:31

yuraa napisał/a:
takiemu (8???) :p

No to masz przechlapane u Maria! :boisie:

stiff - Wto 23 Gru, 2008 20:15

yuraa napisał/a:
gdzie znajduje się kod kreskowy na prezerwatywie???

Pojawia sie dopiero ,po zetknięciu z pomadka do ust... 8)

rufio - Czw 01 Sty, 2009 19:44

http://fakty.interia.pl/c...09-roku,1236149
rufio - Wto 06 Sty, 2009 15:19

http://turystyka.interia....ana,1238039,238
Bebetka - Wto 06 Sty, 2009 15:25

No więc Viva la Befana......ciekawe jak na to zapatruje się nasza Wiedźma :rotfl: moze tez nam jaką niespodziankę-prezencik szykuje :cwaniak:
rufio - Wto 06 Sty, 2009 15:40

Ciekawym tez sdfgdrg sdg56y7
Wiedźma - Wto 06 Sty, 2009 15:41

:shock:
Aha to dzisiaj jest moje święto!

Andy - Wto 06 Sty, 2009 15:42

Fajna du** poznałem przed chwilą w sklepie cukierniczym.. fsdf43t .Porozmawialismy o serniku.. i o alkoholu.... :| .Była zdziwiona jak facet moze nie pić..

...ale musi pan byc w takim razie niesmiały??-rzekla..

..da mi pani swój numer telefonu to odpowiem na to pytanie.. fsdf43t

Mysle,ze jest do bzyknięcia.. :shock:

Warto byc więc byc trzezwym.. :mgreen:

wolf - Wto 06 Sty, 2009 15:44

Wiedźma napisał/a:
Aha to dzisiaj jest moje święto!


o.........zanosi sie na tance na miotle
zamiast na rurze.
to ja spadam w takim razie
pogapie sie na "animal planet" monke'y schow

montreal - Wto 06 Sty, 2009 15:45

Ha ha ha!!! Tego dowodu na szansę trzeźwości jednak, Andy nie uświadczych na terapiach jajogłowych. A to ważny powód do trzeźwienia... ważny... wiele pytań... wiele...
Bebetka - Wto 06 Sty, 2009 15:46

Wiedźma napisał/a:
Aha to dzisiaj jest moje święto!

Tak jest.....tylko sie zastanów komu łakocie a komu "węgiel" :p

Andy - Wto 06 Sty, 2009 15:49

Montrealu..

Pamietasz Oskara Wilde'a...??..Najlepszy sposób pozbycia się pokusy to jej ulec... :/ .albo pokusy zamienic lub sublimowac..

Ja zamieniłem pokuse wypicia na pokusę bzyknięcia...Skutecznie.. :shock:

montreal - Wto 06 Sty, 2009 15:51

To fajnie! Ja żem kurde monogamista, ale jako pomysł - w pytę! Może wekorzystywać swój urok dla potrzeb trzeźwienia...? Wiele pytań... wiele...
wolf - Wto 06 Sty, 2009 15:53

Andy napisał/a:
Ja zamieniłem pokuse wypicia na pokusę bzyknięcia...Skutecznie

a jak czesto miewasz nawroty tej straszliwej choroby?
bo jak mi sie zdaje..........kompulsja jest bliska krewna kopulacji
ale nigdy nie wiedzialem ktora z nich starsza.

Andy - Wto 06 Sty, 2009 15:53

Montrealu..

....antropolodzy i Ja dowiedlismy ,ze facet nie moze byc monogamiczny. :shock: i to wbrew jego naturze...Bzykne ta babke z cukierni...a co mi tam.. :shock:

wolf - Wto 06 Sty, 2009 15:53

montreal napisał/a:
Wiele pytań... wiele...

mnie pytaj wiecej bzykaj :D

rufio - Wto 06 Sty, 2009 15:56

Andy napisał/a:
.Bzykne ta babke z cukierni...a co mi tam.. :shock:

Dwie słodkości na raz - powodzenia :mgreen: :lol:

montreal - Wto 06 Sty, 2009 15:56

To zem anomalią... kurde... prącie jest. tors z osiemnasoma włosami też... kurde! facet jestem, jak Wy! Nie mieszać mi tu, bo ja ufny!
Andy - Wto 06 Sty, 2009 15:59

Monti..

..niewykorzystane sytuacje się mszczą ..Jak nie bzykne tej lali z cukierni to bzyknie ją jakis Europejczyk..albo zatruje sie sernikiem.. :/

montreal - Wto 06 Sty, 2009 16:00

Albo będzie z niej beza... Cóż... Trudno...
Andy - Wto 06 Sty, 2009 16:01

Uwodzenie kobiet jest poezją...

Tak jak u Stachury..chociaz u niego "wszystko jest poezją".. :shock:

poeta Villon uwiódł przeorysze klasztoru..to juz poezja wysokich lotów.. :lol:

montreal - Wto 06 Sty, 2009 16:03

I dlatego Villon jest poetą ważniejszym. Stachurę stać tylko było na śmierć.
Andy - Wto 06 Sty, 2009 16:04

Ide do koscioła...a potem zadzwonie do tej fruzi z cukierni...

..i zrobimy z nia inscenizację "Wieczoru Trzech Króli" Szekspira... :lol:

Andy - Wto 06 Sty, 2009 16:06

Monti..

Odwrotnie to Villon miał obsesje smierci..

...I Wojaczek .."powiesc nocy zimowej' aura mi dzisiejsza przypomina..za***isty wiersz. :D

montreal - Wto 06 Sty, 2009 16:08

Co innego obsesja, która przekłada się na Sztukę, co innego realizacja te obsesji. Villon kusił radością, Stachura samotnością i upadkiem. Nawet jeśli twórczym, to i tak tylko upadkiem.
Andy - Wto 06 Sty, 2009 16:10

Kiedys o Poezyji...porozmawiamy...

A teraz uciekam.. :D

montreal - Wto 06 Sty, 2009 16:13

Czyli o Villonie, bo poezja to już Stachura. bardzo chętnie, Andy.
wolf - Wto 06 Sty, 2009 16:25

Andy napisał/a:

...I Wojaczek .."powiesc nocy zimowej' aura mi dzisiejsza przypomina..za***isty wiersz. :D


poki jeszcze myslal
bo potem to juz zjazd na calego..............
i kurde tego sie nie da przeskoczyc
ani talent, ani umysl.............ku*** nie ratuja przed degeneracja od alkoholu.
zadziwiajaco jak to cholerstwo dziala.....tylko w jedna strone

Andy - Śro 07 Sty, 2009 11:45

No niech będzie ten Villon.. :D

Zwodna miłości cierpieniem zbyt droga..
okrutna w skutku,w słodyczy obłudna
Miłosci twardsza niż stal złowroga
Mogę Cie nazwać morderczyni cudna
Serca biednego TY smiertelny czarze... :D

...nie pamietam dalej..

Villon złodziej,morderca,rozpustnik i wieszcz..

Dobrze ,ze w jego czasach AA ani terapia nie istniała.. :/

wolf - Śro 07 Sty, 2009 11:59

Andy napisał/a:
Miłosci twardsza niż stal złowroga


marzenie senne impotenta :D

Andy - Śro 07 Sty, 2009 12:00

no kto jak kto ale Villon impotentem nie był....

...jego adres to " w burdelu kędy mam zacne leże"... :D

wolf - Śro 07 Sty, 2009 12:07

Andy napisał/a:
...jego adres to " w burdelu kędy mam zacne leże"...

Lautrec mial podobny adres....ale opinie pan na jego temat byly bardzo rozbiezne :D

Andy - Śro 07 Sty, 2009 12:10

ale Lautrec miał podobno niezłe gabaryty...nie chodzi mi o wzrost..bo powszechnie wiadomo iz był niski i był kaleką..

Modigliani..takz epodobno słynąl z gabarytów...zreszta jeden i drugi sprawnie władali "pędzlem" :lol:

wolf - Śro 07 Sty, 2009 12:13

Andy napisał/a:
ale Lautrec miał podobno niezłe gabaryty...nie chodzi mi o wzrost..bo powszechnie wiadomo iz był niski i był kaleką..


to optyka Andy...wynika z kontrastu -reszty ciala do "gabarytu" -nie przecenialbym legend
ich miejsce..........w literaturze jest nienaruszalne
ale niech tam pozostanie.
bo inaczej to tylko placz, smutek, zazdrosc , koni zal i cyganow spiew

Andy - Śro 07 Sty, 2009 12:18

..mam nadzieję iz my staniemy sie legendą....dzieki alkoholowym forom.. :D

...albo gabarytom... :shock:

Anonymous - Pią 09 Sty, 2009 13:48

jak w 60 urodziny mąz.. wzniósł toast:
- jak moja zona miala 20 lat byla jak szampan..
- kiedy miala lat 30 byla jak wino
- kiedy 40 byla jak wodka;
- w okolicach 50 przypominala koniak
- teraz jest jak pomidorowa
na to żona z usmiechem...
- rzeczywiscie kiedy mialam 20 lat bylam jak szampan..niejednemu uderzylam do glowy
- kiedy bylam jak wino.. pili mnie wszycy
- wielu bylo tez zwolennikow wodki.. mocnej.. i czystej
- koniak pijali juz tylko koneserzy
- a teraz..pomidorową żresz tylko ty..i to po podgrzaniu

rufio - Wto 13 Sty, 2009 21:19

http://j-klimek.ovh.org/
Troche uzależnia

Anonymous - Sob 17 Sty, 2009 20:55

No dobra .
Poczytajcie,bo WARTO .


:rotfl:


HODOWLA MĘŻCZYZNY.


Pierwszy dzień w domu

Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie przyzwyczaił.


Złe nawyki

Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba, w lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.


Karmienie

Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet średnio zdolna kulinarnie kobieta udźwignie ten ciężar, w niektórych przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też stresować opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się wtedy oswaja.


Pielęgnacja - ubieranie

Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta. Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze starości. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać, czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.


Pielęgnacja - higiena

Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręconą pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim tygrysem.


Pielęgnacja - kosmetyki

Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale piankę do golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do tego bezczelnie pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i podłączają się również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoś chodził w twojej koronkowej bieliźnie...


Zdrowie

W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście, tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".


Ruch

Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając zamkniętych pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na spacer. Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności seksualnej. To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy.


Mnożenie

Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się pozagryzają. A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielnie mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.


Kontrola

Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.


Tresura

Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz czegoś mężczyznę. Tresura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeśli została zaniedbana w rodzinnym gnieździe, to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!! Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki, zostawić w schronisku wysokogórskim, bądź porzucić w lesie na parkingu.


Czas wolny

Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami nasz czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego rodziców. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe kariery.


Posłuszeństwo

Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem wydaje się nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną irytację.


Sztuczki

Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie, celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi spróbować.


Własny kąt

Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów.


Mężczyzna w łóżku

Nieuniknione, że raczej prędzej niż później mężczyzna będzie się wpychał do naszego łóżka. Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę. Jeśli jakimś cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica, przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna wydziela bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.


Zabawki

Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania choćby sześciu godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzętem grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z internetem i wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w tym czasie bawimy się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca... itd. itp.


Sam w domu

Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da. Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę. Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że albo wcale nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa.

rufio - Sob 17 Sty, 2009 23:07

http://stanikomania.blox.pl/html
rufio - Sob 17 Sty, 2009 23:19

http://www.tvn24.pl/26086...,wiadomosc.html
Jagna - Nie 18 Sty, 2009 11:28

rufio napisał/a:
http://stanikomania.blox.pl/html


Rufio dzięki za link ;)
A swoją drogą, gdzie Ty zaglądasz :tak:

rufio - Nie 18 Sty, 2009 14:56

Jagna napisał/a:
gdzie Ty zaglądasz :tak:

Samo weszło :wysmiewacz:

Bebetka - Nie 18 Sty, 2009 15:08

Cytat:
Samo weszło

Nigdy raczej "samo się" nic nie dzieje :p

rufio - Nie 18 Sty, 2009 19:15

Bebetka napisał/a:
raczej
Bebetka napisał/a:
dzieje :p

Zdarza sie i samopylność

Bebetka - Nie 18 Sty, 2009 19:56

Dlaczego zmanipulowałeś moją wypowiedź? :roll:
stiff - Nie 18 Sty, 2009 20:01

Bebetka napisał/a:
Nigdy raczej "samo się" nic nie dzieje :p

To chyba miało być, jeśli dobrze sie domyślam - samo sieje...

Bebetka - Nie 18 Sty, 2009 20:11

stiff napisał/a:
jeśli dobrze sie domyślam

Nie, jest tak jak napisałam.....nigdy nic samo się nie dzieje :roll:

Arek - Nie 18 Sty, 2009 20:24

Bebetka napisał/a:

Nie, jest tak jak napisałam.....nigdy nic samo się nie dzieje :roll:
Masz na myśli bodziec i reakcję?
Bebetka - Nie 18 Sty, 2009 20:29

Arek napisał/a:
Masz na myśli bodziec i reakcję?

Tak, akcję i reakcję / przyczynę i skutek

Anonymous - Nie 18 Sty, 2009 20:33

,,Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.,,

Jagna - Nie 18 Sty, 2009 23:50

:mgreen: :mgreen: :mgreen:
Jagna - Nie 18 Sty, 2009 23:50

Poradnik dla mężczyzn ceniących sobie wolność.

Radzimy wydrukować i przyczepić w kuchni na lodówce. Istnieje duże
prawdopodobieństwo, że poniższy poradnik może uratować wam życie...

1. CHLEB. Ziarenka sezamu i maku to jedyne oficjalnie akceptowane
"plamki" jakie można zauważyć na powierzchni bochenka chleba. Włochate,
białe lub zielone placki dobitnie świadczą o tym, że twój chleb zamienił
się w eksperyment z laboratorium farmaceutycznego.

2. JEDZENIE W PUSZKACH. Każda puszka z jedzeniem, która przybrała
kształt piłki musi być natychmiast usunięta. Ostrożnie i delikatnie.

3. MARCHEWKA. Jeżeli możesz ja zawiązać na supełek, to znaczy, że nie
jest świeża.

4. PŁATKI ZBOŻOWE. Generalna zasada mówi, że płatki należy wyrzucić
jeśli termin ważności upłynął co najmniej 2 lata temu.

5. SOS DO FRYTEK. Jeżeli możesz go wyjąć z pojemnika i odbijać po
podłodze, to znaczy, że się nie nadaje do jedzenia.

6. NABIAŁ. Mleko jest zepsute, kiedy zaczyna wyglądać jak jogurt. Jogurt
jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak twarożek. Twarożek jest
zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak żółty ser. Chociaż żółty ser to nic
innego, jak zepsute mleko i już nie może być bardziej zepsuty. Ser
Cheddar jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak Brie, przy czym masz
świadomość, że takiego gatunku nie kupowałeś

7. JAJKA. Jeśli coś puka od środka, starając się wydostać ze skorupki,
to jajko prawdopodobnie jest nie pierwszej świeżości.

8. PUSTE OPAKOWANIA. Wkładanie pustych opakowań ponownie do lodówki to
stara sztuczka, ale przynosi skutek tylko jeśli mieszkasz z kimś, lub
masz kogoś do prowadzenia domu.

9. TERMINY WAŻNOŚCI. To NIE jest chwyt marketingowy, mający na celu
skłonienie Cię do wyrzucenia dobrego jedzenia tylko po to, żebyś więcej
wydał na kolejne zakupy. Może powinieneś powiesić w kuchni kalendarz.

10. MĄKA. Mąka jest zepsuta, kiedy się rusza.

11. MROŻONKI. Mrożonki, które stały się integralną częścią oblodzonego
zamrażalnika prawdopodobnie i tak staną się niejadalne zanim wydłubiesz
je za pomocą kuchennego noża.

12. SAŁATA. Nie nadaje się do jedzenia, jeśli nie możesz jej usunąć z
lodówki bez użycia papieru ściernego. Ani jeśli jest w stanie płynnym.

13. MAJONEZ. Jeżeli po spożyciu nastąpi gwałtowna reakcja żołądka i
reszty przewodu pokarmowego, to znaczy, że majonez był zepsuty.

14. MIĘSO. Jeżeli otwarcie lodówki powoduje gromadzenie się bezpańskich
psów i much przed Twoim domem, to oznacza, że mięso się zepsuło.

15. ZIEMNIAKI. Świeże ziemniaki nie mają korzeni, łodyg ani bujnego
listowia.

16. RODZYNKI. Nie powinny być twardsze, niż Twoje zęby.

17. SÓL. Na szczęście nie psuje się.

18. PODUKTY NIEOZNAKOWANE. Wszystko, co nie jest w oryginalnym
opakowaniu staje się automatycznie podejrzane.

19. MDŁOŚCI. Wszystko, co wywołuje mdłości jest niejadalne, chyba że są
to resztki wczorajszej, własnoręcznie przez Ciebie przygotowanej kolacji.

20. CHOMIK. Generalnie jedzenie nie powinno być przechowywane dłużej,
niż trwa przeciętny okres życia chomika. Postaraj się o to pożyteczne
zwierzątko i trzymaj je obok lodówki w celach pomiarowych

fsdf43t

Jacek - Pon 19 Sty, 2009 00:40

instrukcja
Jacek - Pon 19 Sty, 2009 00:46

certyfikat chłopa

instrukcja obsługi

rufio - Pon 19 Sty, 2009 18:24

http://wiadomosci.wp.pl/g...44420,galeria.h
Jagna - Pon 19 Sty, 2009 18:26

Rufio, strona nie otwiera się.
rufio - Pon 19 Sty, 2009 18:39

http://wiadomosci.wp.pl/g...ki,galeria.html
rufio - Pon 19 Sty, 2009 18:40

Już sie otwiera - przepraszam nie ten system wsadziłem
Jagna - Pon 19 Sty, 2009 18:58

:rotfl:
stiff - Pon 19 Sty, 2009 19:02

rufio napisał/a:
Już sie otwiera - przepraszam nie ten system wsadziłem

Ty nie wsadzisz a wysadzisz to forum swoimi linkami... :szok: :mgreen:

Bebetka - Pon 19 Sty, 2009 19:10

stiff napisał/a:

Ty nie wsadzisz a wysadzisz to forum swoimi linkami

rg5th67j

rufio - Pon 19 Sty, 2009 19:10

No to będzie nastepne
http://pl.youtube.com/watch?v=UHP1pktxRSQ

Bebetka - Pon 19 Sty, 2009 19:15

ale hałas i trzeszczy jak diabli sc43545
stiff - Pon 19 Sty, 2009 19:15

rufio napisał/a:
No to będzie nastepne

Rufio rozumiem,ze krzyczysz pomocy,ale jako stary forumowicz ,to napisz w czym rzecz... :roll:

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 19:17

stiff napisał/a:
to napisz w czym rzecz...


Szukałam jakichś majtek nie było...hm, Rufio byłes tam? :roll:

Jacek - Pon 19 Sty, 2009 19:18

rufio napisał/a:
Ty nie wsadzisz a wysadzisz to forum swoimi linkami..

no!!! :szok: i na przepraszam będzie za późno

rufio - Pon 19 Sty, 2009 19:39

stiff napisał/a:
krzyczysz pomocy

Ja nie rozumiec co ty do mnie mówić :wysmiewacz:

Jacek napisał/a:
na przepraszam będzie za późno

A kto powiedzial , że to bede mowil :szok: 8|

rufio - Pon 19 Sty, 2009 19:39

Jagna napisał/a:
majtek nie było...hm, Rufio byłes

Byłeś :wysmiewacz:

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 19:45

:D

A teraz czarny chumor w nawiązaniu do tematu "my seksoholicy"

Kobieta jest z wizytą u seksuologa.
- Panie doktorze! Mąż mnie nie zaspokaja!
- Proszę pani, ja mogę coś pani przepisać, ale może znalazłaby pani sobie kochanka? Maż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam już kochanka, panie doktorze, ale on mi też nie wystarcza.
- Droga pani, przecież nie musi być tylko jeden!
- Szczerze? Mam dziesięciu kochanków, ale to wciąż mało.
- Okej, w takim razie przepiszę pani hormony i za dwa tygodnie zapraszam panią do kontroli.
Kobieta wraca do domu, kładzie receptę przed mężem i mówi:
- Widzisz, żadna ze mnie kur**, tylko ciężko chora jestem!

wolf - Pon 19 Sty, 2009 19:49

a hormony zadzialaly?
rufio - Pon 19 Sty, 2009 19:54

wolf napisał/a:
hormony zadzialaly

No masz - a momenty ? :evil2"

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 19:57

Niestosowne pytanie :roll: :nono: :foch:
rufio - Pon 19 Sty, 2009 20:05

Pytac zawsze można - gorzej z odpowiedzia - o ile jest ?
wolf - Pon 19 Sty, 2009 20:10

Jagna napisał/a:
Niestosowne pytanie

co jest niestosowne?
moje pytania czy Rufia?

:D

bo jesli chodzi o mnie: dzieki Twojej wypowiedzi ,zrozumialme, ze kazdy moj kontakt z paniami /mniejsza jakimi".to byl seans terapeutyczny na ich umeczone hormony....bylem terapeuta
hura

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 20:11

rufio napisał/a:
o ile jest


Nadpobudliwośc seksualną leczy się hormonalnie, zaś sam seksoholizm tak, jak i alkoholizm- terapia, wspólnotą AS-mitingi, roczną abstynencją seksulana np. itd

wolf - Pon 19 Sty, 2009 20:14

ja pierd***/................ide sie pochlastac
od 14 roku zycia................znaczy sie jestem chory i uzalezniony.
koszmar
dobrze ,ze moja zona nie wiedziala , za jak ciezko chorego faceta wyszla za maz.

Ate - Pon 19 Sty, 2009 20:19

A czy sa jakies normy? Przeicez to zalezne od temperamentu :roll:
rufio - Pon 19 Sty, 2009 20:23

Jagna napisał/a:
roczną abstynencją seksulana

Ide sie pochlastac - rok bez bara-bara - Jagna litości - to se ne uda - bo przecież uda to podstawa :mgreen: :evil2"

Arek - Pon 19 Sty, 2009 20:23

Cytat:
roczną abstynencją seksulana
Matko Boska! 8|
rufio - Pon 19 Sty, 2009 20:24

Ate napisał/a:
normy?

Normy - idz na narty - Normy zabijaja seks :wysmiewacz: cf2423f

wolf - Pon 19 Sty, 2009 20:25

Ate napisał/a:
A czy sa jakies normy? Przeicez to zalezne od temperamentu

temperament wlasnie ustala owe normy Ate
:D
po temu, u katolikow napaleni celibatem duszpasterze-ustalili norme:
"po bozemu"
protestanci maja norme:
"nie protestuj kobieto "
libertyni impotenci ustalili norme:
"sado-maso"

reszta ludzi na szczescie zamiast owe normy leczyc------------stosuje ile wlezie :wysmiewacz:

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 20:25

wolf napisał/a:
od 14 roku zycia................znaczy sie jestem chory i uzalezniony.

Od 14 ? :shock: Chyba od urodzenia :roll:
Coś w tym jest Wolfie prawdopodobnie skłonności do uależnień mamy właśnie od urodzenia.

wolf - Pon 19 Sty, 2009 20:27

Jagna napisał/a:
Chyba od urodzenia


faktycznie------------na porodowce-podobno na widok ladnej poloznej------kuska mi zawsze wylazla spod pieluchy tetrowej-i potemu mamusia wiazala mnie bardzo scisle i dokladnie :wysmiewacz:

rufio - Pon 19 Sty, 2009 20:28

Jagna napisał/a:
uależnień mamy właśnie od urodzenia.

Szczególnie do biustów :mgreen:

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 20:28

Cytat:
Cytat:
roczną abstynencją seksulana
Matko Boska!


To nie moje zalecenia ffg65 Leczenie seksoholizmu opisano w artykule "my seksoholicy", tez się przeraziłam.

wolf - Pon 19 Sty, 2009 20:30

Jagna napisał/a:
Leczenie seksoholizmu opisano w artykule "my seksoholicy", tez się przeraziłam.

za duzo czytasz -literatury fachowej
sprobuj dla odmiany poezje Morsztyna , lub tego francuza.......no jak mu tam?
Andy czesto go wymienia
:D

rufio - Pon 19 Sty, 2009 20:32

Jagna napisał/a:
tez się przeraziłam.

No to juz mi lepiej :lol:

Ate - Pon 19 Sty, 2009 20:32

rufio napisał/a:
Szczególnie do biustów :mgreen:
to nie sa zadne jaja :) tak stworzyla to natura :)
Jagna - Pon 19 Sty, 2009 20:32

wolf napisał/a:
lub tego francuza.......no jak mu tam

Tego od "kwiatów zła"? ;)

rufio - Pon 19 Sty, 2009 20:39

Ate napisał/a:
jaja :) tak stworzyla to natura :)

No pewnie i jaja i biusty stworzyla natura - dobrze powiedziałas :hura: cg45g

Ate - Pon 19 Sty, 2009 20:42

w kazdym calu, doskonale, to sie naturze naprawde udalo, tutaj nie ma bledow, przynajmniej nie trafilam :lol:
wolf - Pon 19 Sty, 2009 20:45

Ate napisał/a:
tutaj nie ma bledow, przynajmniej nie trafilam

zamilsz kobieto...............jestes gotowa zabic za "."--------to i trafic zle nie moglas
kto by sie odwazyl powiedziec?:
"Ate -dzis mnie boli glowa "

Ate - Pon 19 Sty, 2009 20:46

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
wolf - Pon 19 Sty, 2009 20:53

jest taki obraz flamandzki-mrok, swieca jedna , lub dwie-kobieta w polneglizu przed lustrem, czesze powoli wlosy, usmiecha sie nie wiadomo do kogo, bo sama jest na obrazie, i widac w jej napieciu calego ciala-taka leniwa niecierpliwosc, ze jeszcze chwila, jeszcze dwie ...................i 8)

ps-a na powaznie-ludziom dawnymi czasy- dzien sie k onczyl niezwykle szybko-swiatla mieli tyle ile kot naplakal-mrok, polcienie i same pokusy.
dlatego lubie flamandzkie obrazy . za klimat tego ,czego na obrazie nie ma.

Ate - Pon 19 Sty, 2009 20:57

bo najpiekniejsze sa tajemnice, to czego nie widac a jest, atmosfera az iskrzy :roll:
Pelen erotyzmu obraz to taki, ktory dziala na wyobraznie a nie podstawia wszystko jak na tacy, ogolocone z tajemnicy wlasnie :?

Ate - Pon 19 Sty, 2009 20:59

A propos, dzisiejszej nocy ogladam film " Tajemnica" - poruszajaca historia zydowskiej rodziny , mowiaca Holocauscie ale w inny, delikatniejszy niz dotychczas sposob.
wolf - Pon 19 Sty, 2009 21:09

Ate napisał/a:
poruszajaca historia zydowskiej rodziny , mowiaca Holocauscie

wiesz....jakbys powiedziala ,ze to film o zydowskiej rodzinie na wakacjach w strefie Gazy....bys mnie zaskoczyla
holocaust................to juz zaczyna byc nudne
63 lata po wojnie
jakis absurd

Ate - Pon 19 Sty, 2009 21:19

Obejrzyj najpierw :) Jest inny :) I przede wszystkim dobrze zagrany.
Dzis sobie obejrze "Droge do szczescia" , z Kate Winslet, ktora zostala za role glowna nagrodzona Zlotym Globem,najpierw musze cos zobaczyc , aby moc wyrobic sobie zdanie :roll:

rufio - Pon 19 Sty, 2009 21:22

Ate napisał/a:
sobie obejrze

Przed czy po "zabójstwie " :p fsdf43t

Ate - Pon 19 Sty, 2009 21:23

I przed i po :p
rufio - Pon 19 Sty, 2009 21:27

Acha no to prsk . spadam i nie przeszkadzam
wolf - Pon 19 Sty, 2009 21:28

Ate napisał/a:
Obejrzyj najpierw


jak slysze "holocaust", zaraz chce mi sie spac Ate..........od 1 klasy szkoly podstawowej, wychowywalem sie na szkieletach, patriotycznych kurhanach bohaterow, popioly przeszlych pokolen wskazywaly mi przyszlosc.itd etc
mnie to juz nudzi zwyczajnie.
ja naleze do zywych
:D

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 21:34

Stajemy sie marudni, idźmy juz spać, co? fsdf43t
Ate - Pon 19 Sty, 2009 21:39

dobra, zapomnij :)
Jagna - Pon 19 Sty, 2009 21:40

Chyba naprawdę spadam juz, bo inaczej czeka mnie...



xcc

stiff - Pon 19 Sty, 2009 21:48

Jagna napisał/a:
Chyba naprawdę spadam juz, bo inaczej czeka mnie...



xcc

Ja po tym co zobaczyłem,to chyba w strasznym szoku jestem... :wysmiewacz:

wolf - Pon 19 Sty, 2009 21:49

a ja ostatnio ogladalem film "motyl i skafander"
niezly :D

Jagna - Pon 19 Sty, 2009 21:57

wolf napisał/a:
a ja ostatnio ogladalem film "motyl i skafander"
niezly

Podzielam! :lol:

I tak juz na koniec>
Przychodzi facet do knajpy i podchodzi do kazdego przedstawiając się po kolei:
Jan Kowalski, Jan Kowalski, Jan Kowalski......itd
Ktoś zapytał go :dlaczego przedstawiasz się wszystkim tak imieniem i nazwiskiem?
On na to : Bo mam już q*** dosyć bycia anonimowym alkoholikiem.

wolf - Pon 19 Sty, 2009 22:01

Jagna napisał/a:
Bo mam już q*** dosyć bycia anonimowym alkoholikiem.


podzielam :D

Anonymous - Pią 23 Sty, 2009 19:54

Dostałam od Klary ... :lol:


Uwaga - mróz !!!
20°C Grecy zakladaja swetry (jesli je tylko moga znalezc).
15°C Jamajczycy wlaczaja ogrzewanie (oczywiscie, jesli je maja).
10°C Amerykanie zaczynaja sie trzasc z zimna. Rosjanie na daczach sadza
ogorki.
5°C Mozna zobaczyc swoj oddech. Wloskiesamochody odmawiaja posluszenstwa.
Norwedzy ida sie kapac do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gestnieje.
-5°C Francuskie samochody odmawiaja posluszenstwa.
-10°C Planujesz urlop w Australii.
- 15°C Kot upiera sie, ze bedzie spal z toba w lozku. Norwedzy zakladaja
- swetry.
-18°C W Nowym Jorku wlasciciele domow wlaczaja ogrzewanie.Rosjanie ostatni
- raz w sezonie wyjezdzaja na dacze.
-20°C Amerykanskie samochody nie zapalaja.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalaja. Wygineli Jamajczycy.
-30°C Wladze podejmuja temat bezdomnych. Kot spi w twojej pizamie.
-35°C Zbyt zimno, zeby myslec. Nie zapalaja japonskie samochody.
-40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzic z goracej kapieli.Szwedzkie
-samochody odmawiaja posluszenstwa.
-42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedza lody na ulicy.
-45°C Wygineli Grecy. Wladze rzeczywiscie zaczynaja robic cos dla bezdomnych
-50°C Powieki zamarzaja w trakcie mrugania. Na Alasce zamykaja lufcik
-podczas kapieli.
-60°C Biale niedzwiedzie ruszyly na poludnie.
- 70°C Zamarzlo pieklo.
- 73°C Finskie sluzby specjalne ewakuuja swietego Mikolaja z
- Laponii.Rosjanie zakladaja uszanki.
- 80°C Prawnicy wlozyli rece we wlasne kieszenie.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie sa nie w humorze.
- 273°C Zero absolutne, zamiera ruch czasteczkowy. Rosjanie zakladaja
- walonki.
- 295°C Wymiera 90% ludzkosci. Rosyjska reprezentacja zostaje mistrzem
- swiata w pilce noznej.

Jacek - Śro 04 Lut, 2009 02:08

dla miłośników piłki i
z dedykacją dla
Andrzeja
oraz miłośników tańca
z przytupem
jak również
bez przytupu

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 13:31

PODSŁYSZANE
Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.
Panienka pyta: - Czy będę miała trzy życzenia?
Duszek: - Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie.
Panienka bez wahania: - To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz tą mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, żeby Żydzi i Arabowie pokochali sie między sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie, i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii.
Duszek popatrzył na mapę i mówi: - Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja od 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie..
Panienka pomyślała przez chwilę i mówi: - No dobrze, przez całe życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie!
Duszek westchnął głęboko i powiedział: - Pokaż mi jeszcze raz tą pieprzoną mapę...

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 13:32

I jeszcze to
Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Zaczynają
opowiadać o starych czasach. W międzyczasie jeden z nich idzie zamówić
coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach.
Pierwszy mówi: jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę
jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach
został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się taki
bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego
Mercedesa.
Drugi opowiada: Ja też jestem bardo dumny z mojego syna.
Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się
pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie
lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny
podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna.
Trzeci opowiada: Nie wyobrażacie sobie jaki ja jestem dumny z
mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił
miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu
cudowną willę z basenem 1500m kw.
W międzyczasie wraca czwarty kumpel i pyta o czym rozmawiali.
Odpowiadają, że o synach pytając go o jego syna.
Mój syn jest gayowskim żygolakiem. Utrzymankiem bogatych
gayów. W ten sposób zarabia na życie!!!
Przyjaciele: - Biedaczek, jakie nieszczęście!!!
Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje!!! Wyobraźcie
sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów-pedałów
dostał: Mercedesa, prywatny samolot i willę 1500m kw. z
basenem!...
Natomiast Wasi synowie co ciekawego robią? - pyta czwarty.

Klara - Czw 05 Lut, 2009 14:08

Jacek napisał/a:
Pokaż mi jeszcze raz tą pieprzoną mapę...

hahahaha :lol:
To jest CUDNE, Jacuś :lol: :lol: :lol:

Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 14:11

Jacek napisał/a:
Duszek westchnął głęboko

Nawet duszek był bezradny aby spełnić tak proste marzenie? :shock: rg5th67j

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 15:02

Klara napisał/a:
To jest CUDNE, Jacuś

DZIEWCZYNY to wy jesteście CUDNE
zdradzę wam małą tajemnicę -naszego męskiego narzekania na swoje panie
a powiem to ta,jak ktoś mnie dał dobrą rade
"pamiętaj zawsze przed teściową narzekaj
żona cię kocha
a przed teściową narzekaj
-więc go pytam dlaczego???
bo żona cię kocha,a teściowa jak będzie słyszeć że jest źle to będzie się starać dogodzić"
DZIEWCZYNY jesteście CUDNE
a teściową mam zarazę,no stara się ,a ja jak głupek jeszcze narzekam

stiff - Czw 05 Lut, 2009 15:07

Jacek napisał/a:
bo żona cię kocha,a teściowa jak będzie słyszeć że jest źle to będzie się starać dogodzić"

To działa,ale tylko w przypadku,gdy teściowa jest w stanie używalności... :p

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 16:26

stiff napisał/a:
gdy teściowa jest w stanie używalności..

polecam moją ,jest stanu wolnego

montreal - Czw 05 Lut, 2009 16:38

Nigdzie, na całym świecie nie ma tylu Bułgarów co w Bułgarii!
stiff - Czw 05 Lut, 2009 16:39

Jacek napisał/a:
polecam moją ,jest stanu wolnego

Ty to zawsze cos pokręcisz... :roll: Powinna być używana,ale w dobrym stanie ,
przebieg ok. czterdziestki... 8)

stiff - Czw 05 Lut, 2009 16:40

montreal napisał/a:
Nigdzie, na całym świecie nie ma tylu Bułgarów co w Bułgarii!

Monti pogięło Cie z tym tekstem... :p

Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 16:42

stiff napisał/a:
Monti pogięło Cie z tym tekstem...

Może się zaciął .....zwyczajnie :roll:

montreal - Czw 05 Lut, 2009 16:42

mnie strasznie on śmieszy, nic nie poradzę...
stiff - Czw 05 Lut, 2009 16:46

Bebetka napisał/a:
Może się zaciął .....zwyczajnie :roll:
montreal napisał/a:
mnie strasznie on śmieszy

Jeśli to na poważnie Cie śmieszy i nie zaciąłeś się jak sugeruje Beba,to złe to widzę... :p

Janioł - Czw 05 Lut, 2009 18:19

http://www.wrzuta.pl/audio/wUyXqp9aHR/bolsat
program telewizji dla pijących i niepijących

Wiedźma - Czw 05 Lut, 2009 18:44

Was to już całkiem pogięło!
W wątku papierosowym urządzacie randki w ciemno, a tutaj piszecie o paleniu 8|
Sio mi stąd na górę z tymi fajkami!
Tu jest lokal bez dymka... :roll:

montreal - Czw 05 Lut, 2009 18:46

Ok. Wybacz, Wiedźmo!
Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 18:48

Wiedźma napisał/a:
Was to już całkiem pogięło!
W wątku papierosowym urządzacie randki w ciemno, a tutaj piszecie o paleniu 8|
Sio mi stąd na górę z tymi fajkami!
Tu jest lokal bez dymka... :roll:

A mówiłam, ze Wiedźma bedzie zła :D a Stiff mi nie wierzył.......to on tak nabałaganił dzisiaj :cwaniak:

Wiedźma - Czw 05 Lut, 2009 18:51

Bebetka napisał/a:
to on tak nabałaganił dzisiaj :cwaniak:

Ładnie to tak skarżyć na kolegę? :nono:

Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 18:55

Wiedźma napisał/a:
Ładnie to tak skarżyć na kolegę?

Ja? ffg65 ja byłam dzisiaj cały dzień w solarium, ja nic nie wiem 3r23

Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 19:45

Wiedźma napisał/a:
W wątku papierosowym urządzacie randki w ciemno

Trochę mnie to męczy więc zapytam Wiedźmo ......co miałaś na myśli pisząc ranki w ciemno? :roll: Bo nie bardzo mogę zrozumieć tą aluzję i do kogo ona była skierowana? :p

Wiedźma - Czw 05 Lut, 2009 19:52

Rozmowę palaczy przeniosłam do działu papierosowego:
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=20531#20531

Wiedźma - Czw 05 Lut, 2009 19:53

Bebetka napisał/a:
co miałaś na myśli pisząc ranki w ciemno?

Nic szczególnego, tak sobie tylko chlapnęłam.

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 20:06

stiff napisał/a:
Powinna być używana,ale w dobrym stanie

stivi ja chciałem zachęcić ,a nie przestraszyć 8|

Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 20:28

Wiedźma napisał/a:
Nic szczególnego, tak sobie tylko chlapnęłam.

Powiem Ci tak szczerze, ze jak przeczytałam to co napisałaś....że nas pogięło itd. to az się popłakałam ze śmiechu a mąż popukał się w czoło widząć jak rechocze do monitora :rotfl:
Wiem, ze się rozzłościłaś tym bałaganem w wątkach, ale dlatego jest tutaj tak fajnie i na luzie czasami :D

Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 20:29

Jacek napisał/a:
stivi ja chciałem zachęcić ,a nie przestraszyć

I widzisz co najlepszego narobiłeś? :shock: :p

Wiedźma - Czw 05 Lut, 2009 20:56

Bebetka napisał/a:
Wiem, ze się rozzłościłaś tym bałaganem w wątkach

E tam, Babeta, mnie nie tak łatwo rozzłościć...
Czasem tylko tak udaję, żeby sobie w końcu jakiś autorytet wyrobić 34vcdc
w końcu jestem admin, no nie? g45g21

Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 21:00

Wiedźma napisał/a:
w końcu jestem admin, no nie?

No jasne.....a kto śmie twierdzić, ze jest inaczej 34vcdc

Wiedźma - Czw 05 Lut, 2009 21:04

No to słuchać mnie tu! :nerwus:
Bebetka - Czw 05 Lut, 2009 21:05

Wiedźma napisał/a:
No to słuchać mnie tu!

j67j6

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 21:12

o co chodzi bo dopiero wlazłem 8|
stiff - Czw 05 Lut, 2009 21:17

Jacek napisał/a:
o co chodzi bo dopiero wlazłem 8|

Nie pytaj lepiej... :mgreen:

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 21:31

trochę tu groźnie Wiedźma pięściami wali w stół i coś wykrzykuję
a jak tu wchodziłem to na drzwiach pisało "Forum Wolnych od Alkoholu "
a tu mi jakąś awanturą zaleciało :szok:

Jacek - Czw 05 Lut, 2009 21:32

idę jeszcze trochę pogrywać bo się dziś formatowaniem bawiłem
stiff - Pią 06 Lut, 2009 00:04

To warto zobaczyc...
http://www.youtube.com/watch?v=gFBqA5-dl50

stiff - Pią 06 Lut, 2009 00:09

To tez... :wysmiewacz:
http://www.youtube.com/watch?v=be4NSs0wj_s

stiff - Pią 06 Lut, 2009 00:16

O tym nie wspomne... :p
http://www.youtube.com/wa...6Q5giVOhiE&NR=1

Bebetka - Pią 06 Lut, 2009 12:00

badź ostrożny!!! :p
http://www.youtube.com/watch?v=04gDnLiG8Sk

Jacek - Pią 06 Lut, 2009 12:36

to jest dobre Reniu
Janioł - Pią 06 Lut, 2009 19:06

<kazik> Chciałbyś się ocknąć w przyszłości?
<ruki> No czemu nie.
<kazik> To wpadnij do mnie - mam 3 litry.

Janioł - Pią 06 Lut, 2009 19:07

<barabaron> Czemu amerykanie nie chcą znieść wiz dla polaków?
<ace> Słyszałem, że najwięcej do USA ucieka Brytyjczyków, więc tacy najgorsi nie jesteśmy. :D
<ninja> Jesteśmy. Bo to przed nami uciekają.

rufio - Sob 07 Lut, 2009 16:07

http://www.youtube.com/watch?v=UzvB3vAUEdI
Bebetka - Sob 07 Lut, 2009 16:10

wreszcie udało Ci sie dobrze linka wkleić :wysmiewacz:
fajne :D

rufio - Sob 07 Lut, 2009 16:16

Miła jak zawsze :evil2" Naprawiony mam komp i w koncu slucha :szok:
Jacek - Sob 07 Lut, 2009 17:39

rufio napisał/a:
Miła jak zawsze :evil2" Naprawiony mam komp i w koncu slucha :szok:

tobie też poradziła wymianę lasera???
a wystarczyło wgrać system odnowa

Bebetka - Sob 07 Lut, 2009 17:43

Jacek napisał/a:
tobie też poradziła wymianę lasera???

i co nie pomogło? ja zawsze dobre rady daję 3r23

Jacek - Sob 07 Lut, 2009 17:45

Cytat:
i co nie pomogło? ja zawsze dobre rady daję

dobra niech będzie nie spieram się i nie pytam ,bo jak raz spytałem ,to mnie od świntucha wyzwałaś

Bebetka - Sob 07 Lut, 2009 17:49

Jacek napisał/a:
,bo jak raz spytałem ,to mnie od świntucha wyzwałaś

Ja? ffg65
Ale skoro tak mówisz...to znaczy słusznie widać było 8)

Jacek - Sob 07 Lut, 2009 18:12

Bebetka napisał/a:
Ale skoro tak mówisz...to znaczy słusznie widać było

słyszeliście,należy mnie wierzyć jak coś mówię
:nono: no!!! to by było na tyle

rufio - Sob 07 Lut, 2009 18:31

Laser ? Laser to Ona ma w oczach - a naprawil mi syn - he
A nieraz sie zdarza że dobrze mówi miły rodzaj :mgreen:

Jacek - Sob 07 Lut, 2009 20:58

rufio napisał/a:
A nieraz sie zdarza że dobrze mówi miły rodzaj :mgreen:

też uważam,że i jak słodyczy za dużo to nie zdrowo

Ate - Pią 13 Lut, 2009 21:45

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę,rzekł im:
- Mam tylko dwa prezenty. Po jednym dla kazdego z was. Jednym jest sztuka siusiania na stojąco, a ...
Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął: "Ja!!! Ja!!! Ja!!!! Jato chcę,
proszę, Panie, prooooszę, prooooszę, istotnie ułatwi mi to życie".
Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej znaczenia.
Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości. Biegał po
Rajskim Ogrodzie i obsikiwał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży
wysikując rysunki na piasku... Nie przestawał się z tym obnosić.
Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy Ewa spytała:
- Jak jest drugi prezent, ten dla mnie?
Bóg odpowiedział:
- Mózg, Ewo, mózg...

8)

Wiedźma - Pią 13 Lut, 2009 22:44

Ja znam te historię w innej wersji - tu drugim prezentem była możliwość przeżywania wielokrotnego orgazmu :skromny:

:wysmiewacz:

Janioł - Pią 13 Lut, 2009 22:50

Bóg stwierdził, że Adamowi się nudzi i postanowił coś temu zaradzić. Zwraca się zatem do Adama:
- Adamie. Widzę, że ci się nudzi. Postanowiłem. Stworzę ci istotę. Istotę, która będzie piękna, mądra i inteligentna. Cudowna, miła, będzie ci służyć i wspierać cię. Jednym słowem, stworzę ci istotę idealną!.. Ale musisz mi oddać swoją nogę,rekę, pół mózgu, płuco ,nerkę,
- To za dużo. A co dostanę za żebro?

Ate - Pią 13 Lut, 2009 23:16

:lol: :lol: :lol:

o, to ja wybieram te wersje z orgazmami :skromny:

Wiedźma - Pią 13 Lut, 2009 23:23

Wiedziałam! :wysmiewacz:
Ate - Pią 13 Lut, 2009 23:23

:skromny: no co?
Jacek - Sob 14 Lut, 2009 10:34

Ate napisał/a:
o, to ja wybieram te wersje z orgazmami :skromny:

a ja dla Ciebie wyrysuję (wysikam) serduszko na plaży

stiff - Sob 14 Lut, 2009 12:49

Jacek napisał/a:
a ja dla Ciebie wyrysuję (wysikam) serduszko na plaży

Czym... :roll: Przecież browca już nie pijesz,chyba,chyba ze dla Ate byś się opił,
aby moc serduszko osikać... g45g21

Anonymous - Sob 14 Lut, 2009 12:51

obsceniczni jesteście
Jacek - Sob 14 Lut, 2009 12:53

stiff napisał/a:
aby moc serduszko osikać.

odkryłem że kawa jest też moczu pędna,o ile nawet nie bardziej
a uwielbiam ten napój :skromny:

stiff - Sob 14 Lut, 2009 13:06

utopia napisał/a:
obsceniczni jesteście

To specyficzny przykład okazywania miłości... :D Dobrze ,ze tylko o sikanie na piasek chodzi... g45g21

Ate - Sob 14 Lut, 2009 13:12

utopia napisał/a:
obsceniczni jesteście
:skromny:

:lol:

Ate - Sob 14 Lut, 2009 13:15

Cytat:
a ja dla Ciebie wyrysuję (wysikam) serduszko na plaży
tak? Ok :) to czekam
Jacek - Sob 14 Lut, 2009 13:38

Ate napisał/a:
tak? Ok :) to czekam

łokej ,ale żadnych wklejonych obrozków
daj adres

Ate - Sob 14 Lut, 2009 13:49

domowy? 34dd
ale jak juz bedziesz wysikiwal to ja bym prosila chociaz dwa 8)

Wyraznie mi odbija :lol:

Jagna - Sob 14 Lut, 2009 14:01

Wraca Pan hrabia z długiej podróży, jest zima.
Przed dworkiem na śniegu wyraźnie nasiusiane wielkie litery -JAN
Hrabia pyta Jana: Janie, kto to tu tak nasikał ?
Jan odpowiada: Ja, Panie Hrabio
Hrabia: -Ależ Ty Janie nie umiesz pisać!!!
Jan:- Pani Hrabina prowadziła sdfgdrg

Jacek - Sob 14 Lut, 2009 14:09

Ate napisał/a:
ale jak juz bedziesz wysikiwal to ja bym prosila chociaz dwa

Ty prowadzisz

Ate - Sob 14 Lut, 2009 14:11

Jacek napisał/a:
Ty prowadzisz
hahahhaa, dobre Jacus, no swietnie mnie zalatwiles :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
stiff - Sob 14 Lut, 2009 14:11

Ate napisał/a:
ale jak juz bedziesz wysikiwal to ja bym prosila chociaz dwa 8)

Wyraznie mi odbija :lol:
Jacek napisał/a:
Ty prowadzisz


To rzeczowe podejście do tematu... g45g21

Jacek - Sob 14 Lut, 2009 14:11

łomatko w co ja się wplątoł
obym tylko nie wpadł w kawowy naług

Wiedźma - Sob 14 Lut, 2009 14:19

Ate napisał/a:
ale jak juz bedziesz wysikiwal to ja bym prosila chociaz dwa 8)

A Ate będzie robiła fotki, tak?
Ate, pliiiiiiiiiiiiiiiiiis :prosi:

Ate - Sob 14 Lut, 2009 14:21

Wiedźma napisał/a:
A Ate będzie robiła fotki, tak?
nie, Ate bedzie miala przeciez zajete rece :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jacek - Sob 14 Lut, 2009 14:23

sdfgdrg
Jagna - Sob 14 Lut, 2009 14:23

ale nie obie ;)
Ate - Sob 14 Lut, 2009 14:24

Jagna napisał/a:
ale nie obie ;)
to zalezy od rozmiarow dlugopisu :skromny:
Jacek - Sob 14 Lut, 2009 14:31

Łokej szukajcie dziewczyny odpowiedniej plaży,robimy zlot
jedna pstryka druga serwuje kawę no i ta od rysunku
potem zrobimy zmianę,
a ja przybędę w samym pióropuszu :skromny:

Jacek - Sob 14 Lut, 2009 14:33

Ate napisał/a:
to zalezy od rozmiarow dlugopisu

o nie,wiem o czym myślisz,żadnych reklamowych zdjęć

Bebetka - Sob 14 Lut, 2009 15:02

ale tu wesoło i walentynkowo rg5th67j
stiff - Sob 14 Lut, 2009 15:20

Bebetka napisał/a:
ale tu wesoło i walentynkowo rg5th67j

Sprośnie,chyba... :? :p

Ate - Sob 14 Lut, 2009 15:33


stiff - Sob 14 Lut, 2009 16:10

Ate napisał/a:

Zapraszasz na plaże nudystów czy naturystów... :p

Ate - Sob 14 Lut, 2009 17:41

stiff napisał/a:
Zapraszasz na plaże nudystów czy naturystów... :p
Czy wygladam na taka :)
Jacek - Sob 14 Lut, 2009 17:45

Atuś a miało być tylko Ty,Ja i te serca na piachu
Ate - Sob 14 Lut, 2009 17:47

Jacek napisał/a:
Atuś a miało być tylko Ty,Ja i te serca na piachu
dobra :D
stiff - Sob 14 Lut, 2009 17:47

Ate napisał/a:
stiff napisał/a:
Zapraszasz na plaże nudystów czy naturystów... :p
Czy wygladam na taka :)

A skąd mi to wiedzieć... :roll:

Ate - Sob 14 Lut, 2009 17:50

Cytat:
A skąd mi to wiedzieć... :roll:
_________________
a zazachowania, przeicez jestem wrecz uosobieniem skromnosci, ciszy, zadumy, powagi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
stiff - Sob 14 Lut, 2009 17:53

Ate napisał/a:
Cytat:
A skąd mi to wiedzieć... :roll:
_________________
a zazachowania, przeicez jestem wrecz uosobieniem skromnosci, ciszy, zadumy, powagi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

To wszystko prawda,ale chyba możesz zdobyć na odrobinę luzu i przesłać te fotki... :p

Ate - Sob 14 Lut, 2009 17:54

nie :)
stiff - Sob 14 Lut, 2009 17:56

Ate napisał/a:
nie :)

Kobiety maja to do siebie,ze często mówiąc nie,myślą tak... :p

Ate - Sob 14 Lut, 2009 17:59

stiff napisał/a:
Kobiety maja to do siebie,ze często mówiąc nie,myślą tak... :p
te ktore tak robia nie mysla , u mnie nie znaczy nie :)
Jacek - Sob 14 Lut, 2009 18:24

Ate napisał/a:
u mnie nie znaczy nie

mnie przekonałaś

stiff - Sob 14 Lut, 2009 18:33

Ate napisał/a:
u mnie nie znaczy nie :)

Ja mam dar przekonywania... :p

Jagna - Nie 15 Lut, 2009 20:27

Specjalnie dla Wiedźmy, która nie znała Mietka ;)

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Mietek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Mietek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Mietek to ma klasę!".
Mietek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Mietek, to jednak jest za***isty!".
Mietek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.
Facet w szafie myśli: "ten Mietek, to ekstra gość!".
Mietek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.
Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Mietek jest rewelacyjny"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...
Facet w szafie myśli: "Ja p***ę! Ale wstyd przed Mietkiem".

:mgreen:

Wiedźma - Nie 15 Lut, 2009 20:33

g45g21


Aż musiałam wysłać to córce na GG, oj, nie wytrzymam! :rotfl:

Nik@ - Nie 15 Lut, 2009 20:36

:lol:
stiff - Nie 15 Lut, 2009 20:38

g45g21 :okok: :brawo:
Ate - Nie 15 Lut, 2009 20:38

o mamo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wiedźma - Nie 15 Lut, 2009 20:41

Młoda też się obśmiała :wysmiewacz:
Jagna - Nie 15 Lut, 2009 20:44

Męska solidarność :) Też lubie ten dowcip, myślałam, że znasz już ten o Mietku, stąd moja dygresja w tamtym temacie ;)
Beniamin - Nie 15 Lut, 2009 20:48

nie wytrzymam :rotfl:
rufio - Nie 15 Lut, 2009 20:53

a NIECH MNIE - UBAW :wysmiewacz: PO PACHY
Jacek - Nie 15 Lut, 2009 20:55

Idzie pewna mamuśka,a tu patrzy ,wyprzedawają tanio towar z domu publicznego
więc zagląda do środka,i co ją zainteresowało to coś nakryte kocem
zagląda ,a tam papuga w klatce ,nabyła tę klatkę z papugą ,i wraca do domu
w domu ryn koc na bok,a papuga-ooo nowy dom publiczny,i nowa burdel mamuśka
no to ciach zakryła kocem,wracają córki do domu i pytają co jest pod kocem
no to ryn koc ,a papuga --ooo nowy burdel,nowa burdel mama i nowe panienki
w końcu wraca mąż,i pyta co to jest pod tym kocem ,zagląda a papuga
ooo nowy burdel,nowa burdel mama,nowe panienki .....tylko Józio ten sam

Jagna - Nie 15 Lut, 2009 20:58

:rotfl:
Wiedźma - Nie 15 Lut, 2009 21:05

:lol2:
stiff - Nie 15 Lut, 2009 21:06

Głowy wam poodpadały czy co... :roll:
Jagna - Nie 15 Lut, 2009 21:09

Czy co. Raczej 34t5hsdd
stiff - Nie 15 Lut, 2009 21:11

Jagna napisał/a:
Czy co. Raczej 34t5hsdd

Tragedia... :szok:

Jacek - Nie 15 Lut, 2009 21:44

Jagna napisał/a:
:rotfl:

ale Miecio to gość

Bebetka - Nie 15 Lut, 2009 23:52

Jagna napisał/a:
Męska solidarność :) Też lubie ten dowcip, myślałam, że znasz już ten o Mietku, stąd moja dygresja w tamtym temacie ;)

Ja ten dowcip tez znałam dlatego wiedziałam o co Jagnie chodzi :lol:
Ale chętnie przeczytałam raz jeszcze :lol2:

rufio - Pon 16 Lut, 2009 08:07

Do czego to doszło na tym świecie aby rogacz musiał sie wstydzic za zonę przed gachem - ale Miecio to gość :lol:
Jagna - Pon 16 Lut, 2009 09:38




Janioł - Pon 16 Lut, 2009 09:53

uwaga nie dla delikatesików !!!

maniek: pomocy! uprawialem wczoraj z dziewczyna sex analny i mam pytanie: czy przez sex analny dziewczyna moze zajsc w ciaze? pomocy
guardian: hm... a jak wepchniesz sobie w du** bochenek chleba to bedziesz najedzony?

wolf - Pon 16 Lut, 2009 10:04

andrzej napisał/a:
uprawialem wczoraj z dziewczyna sex analny


wsadzila mu wibrator w du**? :wysmiewacz:

Jacek - Pon 16 Lut, 2009 14:30

A czy chłop może zgwałcić babę w biegu???
NIE !!!
bo baba podniesie kiecke i poleci
a chłop jak opuści portasy -to bach na glebę

Anonymous - Pon 16 Lut, 2009 15:26

Jacek napisał/a:
a chłop jak opuści portasy -to bach na glebę


hahaha :lol: :lol: :lol:

Jagna - Czw 19 Lut, 2009 16:03

Wnuczuuuusiu......, jak się nazywa ten Niemiec który mi wszystko chowa ?
- ALZHEIMER dziadku !

stiff - Czw 19 Lut, 2009 16:09

g45g21
Jacek - Czw 19 Lut, 2009 18:52

Pewna pani dostała wiadomość z zagranicy,że mąż szanownej pani zmarł,a ciało zostało skremowane i jest do odbioru urna
a że owa pani już była wiekowa,więc wysłała swych synów
panowie po odebraniu urny,zakupili jeszcze flaszkę na drogę powrotną
po podróży,już w kraju,jednemu z panów potknęło się i wysypał prochy
po głębszym zastanowieniu podszedł do kontenera i nabrał popiołu
i takowego oddał matce
a kobiecina otwiera urnę i po głębszym oddechu rzekła
i co Juźinek po tobie zostało,ten popiołek i skorupki po jajkach

Janioł - Pią 20 Lut, 2009 19:26

W kościele za chwile ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza.
Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa - odpowiada matka.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?

Janioł - Pią 20 Lut, 2009 19:39

Wilk i Czerwony kapturek leżą w łóżku. Wilk ćmi papieroska.
Kapturek ma moralnego kaca.
- Sama zaczęłaś - tłumaczy się wilk - tymi durnymi pytaniami:
"a dlaczego masz takie wielkie to..., dlaczego masz takie wielkie tamto..."

Jagna - Pią 20 Lut, 2009 19:45

:wysmiewacz:
Jagna - Nie 22 Lut, 2009 01:12

LIST OD BABCI

Któregoś dnia poszłam do miejscowej księgarni katolickiej i ujrzałam naklejkę na zderzak z napisem: "ZATRĄB, JEŚLI KOCHASZ JEZUSA". Akurat byłam w szczególnym nastroju, ponieważ właśnie wróciłam ze wstrząsającego występu chóru, po którym odbyły się gromkie, wspólne modlitwy - więc kupiłam naklejkę i założyłam na zderzak.

Jak dobrze, że to zrobiłam!!!

Co za podniosłe doświadczenie nastąpiło później! Zatrzymałam się na czerwonych światłach na zatłoczonym skrzyżowaniu i pogrążyłam się w myślach o Bogu i o tym, jaki jest dobry... Nie zauważyłam, że światła się zmieniły. Jak to dobrze, że ktoś również kocha Jezusa, bo gdyby nie zatrąbił, nie zauważyłabym... a tak odkryłam, że MNÓSTWO ludzi kocha Jezusa! Więc gdy tam
siedziałam, gość za mną zaczął trąbić, jak oszalały, potem otworzył okno i krzyknął: "Na miłość boską! Naprzód! Naprzód! Jezu Chryste, naprzód!" Jakimże oddanym chwalcą Jezusa był ten człowiek!

Potem każdy zaczął trąbić! Wychyliłam się przez okno i zaczęłam machać i uśmiechać się do tych wszystkich, pełnych miłości ludzi. Sama też kilkakrotnie nacisnęłam klakson, by dzielić z nimi tę miłość!

Gdzieś z tyłu musiał być ktoś z Florydy, bo usłyszałam, jak krzyczał coś o "sunny beach". Ujrzałam innego człowieka, który w zabawny sposób wymachiwał dłonią, ze środkowym palcem uniesionym do góry. Gdy zapytałam nastoletniego wnuka, siedzącego z tyłu, co to może znaczyć, odpowiedział, że to chyba jest jakiś hawajski znak na szczęście, czy coś takiego. No cóż, nigdy nie spotkałam nikogo z Hawajów, więc wychyliłam się z okna i też pokazałam mu hawajski znak na szczęście. Wnuk wybuchnął śmiechem ... Nawet jemu podobało się to religijne doświadczenie!...

Paru ludzi było tak ujętych radością tej chwili, że wysiedli z samochodów i zaczęli iść w moim kierunku. Z pewnością chcieli się wspólnie pomodlić, lub może zapytać, do jakiego Kościoła należę, ale właśnie zobaczyłam, że mam zielone światła. Pomachałam więc do wszystkich sióstr i braci z miłym uśmiechem, po czym przejechałam przez skrzyżowanie. Zauważyłam, że tylko mój samochód zdążył to zrobić, bo znowu zmieniły się światła - i poczułam smutek, że muszę już opuścić tych ludzi, po okazaniu sobie nawzajem tak pięknej miłości; otworzyłam więc okno i po raz ostatni pokazałam im wszystkim hawajski znak na szczęście, a potem odjechałam.


Niech Bogu będzie chwała za tych cudownych ludzi!!!

Jacek - Nie 22 Lut, 2009 01:27

no niestety nie dysponuję hawajską emotką
mogę jedynie taką :okok:

Wiedźma - Nie 22 Lut, 2009 01:30

Jacek napisał/a:
no niestety nie dysponuję hawajską emotką

No i całe szczęście 34dd

Jagienka, superzasta ta babcia, usmiłam się do łez g45g21

Jacek - Nie 22 Lut, 2009 01:33

Wiedźma napisał/a:
No i całe szczęście

ech Ty to wszystko w czarnych barwach widzisz

sabatka - Nie 22 Lut, 2009 09:12

na jak nie są przecież te hawajskie tylko pytanie czy one nie będa cenzurowane? można ich normalnie używać?
Bebetka - Nie 22 Lut, 2009 11:02

Dobre Jagno.... g45g21

hawajski znak.....hmmm zapamietam, moze sie tutaj jeszcze przydać czasem g45g21

Jacek - Nie 22 Lut, 2009 11:16

sabatka napisał/a:
czy one nie będa cenzurowane?

jak to cenzurowane,przecież to
Jagna napisał/a:
pokazałam im wszystkim hawajski znak na szczęście

Jagna - Nie 22 Lut, 2009 14:00

KUKU


"Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami.

Powiedziałam mojemu
męzowi, ze wroce o połnocy.

'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam.

Ale impreza byla cudowna!!!

Drinki,
balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie,
ze zapomniałam o godzinie!!!!..

Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą
kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy.

Kiedy się zorientowalam, ze moj maz
się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam
z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery du**, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem...!!!!!!

Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!!!!!

Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam.

On od razu nic
nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.

'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.

Moj maż, po
chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc:

'Wiesz, musimy zmienić ten nasz
zegar z kukułką'.

Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
'Taaaak????

A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy,
kukułka zakukała 3 razy,

potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła

'O ku***!!!'

znów zakukała 4 razy,

zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze
3 razy i padła na podłogę ze śmiechu.

Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na
kota i rozwaliła stolik w salonie.

A potem, powaliła się koło mnie i
kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła
chrapać........"

Jagna - Nie 22 Lut, 2009 14:13

Żona wyjechała w delegację. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola.
- To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pana synka - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka.
W końcu syn nie wytrzymał:
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo się w końcu na lekcję spóźnię!
-----------------------------------------------------------------------

- Tato! Tato! - wolaja dzieci - Mozemy sprzedać troche twoich butelek i kupic chleb?
- Jasne... Ech... - pomruczał sobie ojciec. - Co wy byscie, dzieci, jadły gdybym nie ja...
-----------------------------------------------------------------------

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.

-----------------------------------------------------------------------

Idzie sobie maly krecik przez las i cały czas radośnie wyśpiewuje:
- La, la, la, ja jestem Bogiem, ja jestem Bogiem, la, la, la.
Po jakimś czasie spotyka lisicę.
- Kreciku, a co ty tak wyśpiewujesz, toć ty jesteś krecikiem, a nie Bogiem - dziwi się lisica.
- Jestem, jestem Bogiem, zaraz ci to udowodnię - stwierdza krecik i opuszcza spodnie.
- Ooo mój Boże! - krzyknela lisica.

-----------------------------------------------------------------------
Cześć tato, wróciłem!
Ojciec siedzący przed komputerem, nie odrywając wzroku od monitora pyta:
- A gdzieś ty był?
- W wojsku, tato..
------------------------------------------------------------------------
Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku, nagle słychać pukanie do drzwi...
- Och, to na pewno mój mąż!!!
Na co on w panice wskakuje pod łóżko. Po chwili jednak wyłazi spod
niego i otrzepując kurz mówi:
- No, żono... Oboje mamy zszargane nerwy...

Bebetka - Nie 22 Lut, 2009 14:14

O rany, normalnie popłakałam się ze smiechu......dawno tak sie nie uśmiałam g45g21 g45g21 g45g21 ......a ten koniec.....kukułka z niej bombowa g45g21

skąd Ty Jagus bierzesz te opowiastki? :lol:

Beniamin - Nie 22 Lut, 2009 14:15

Jagna napisał/a:
Idzie sobie maly krecik przez las i cały czas radośnie wyśpiewuje:
- La, la, la, ja jestem Bogiem, ja jestem Bogiem, la, la, la.
Po jakimś czasie spotyka lisicę.
- Kreciku, a co ty tak wyśpiewujesz, toć ty jesteś krecikiem, a nie Bogiem - dziwi się lisica.
- Jestem, jestem Bogiem, zaraz ci to udowodnię - stwierdza krecik i opuszcza spodnie.
- Ooo mój Boże! - krzyknela lisica.



:rotfl:
:rotfl:
:rotfl:

Bebetka - Nie 22 Lut, 2009 14:21

Jagna napisał/a:
- A gdzieś ty był?
- W wojsku, tato...

O ranyyyy.....to prawie jak ze mną, jak siedze na forum g45g21

Jagna - Nie 22 Lut, 2009 14:25

Bebetka napisał/a:
skąd Ty Jagus bierzesz te opowiastki?


Może dziwnie zabrzmi, ale na psim forum w którym uczestniczę od 5 lat , mamy dział "dla relaksu" tam ludziska wrzucają czasem przefajne rzeczy, jak mi coś wpada w oko to czasem tu wklejam. :)

Bebetka - Nie 22 Lut, 2009 14:30

A ten kawał......"no zono oboje mamy zszargane nerwy"......znowu się popłakałam ze smiechu g45g21
Wiedźma - Nie 22 Lut, 2009 14:40

Jagienka, a do nich też coś od nas wklejasz? :skromny:
Jagna - Nie 22 Lut, 2009 14:43

Nie, nie wklejam :) Odkąd udzielam się tutaj, tam już jestem właściwie tylko czytelnikiem, tak żeby nie wypaść z obiegu :D
Oj mieliby zdzwione miny,, gdybym coś od nas wkleiła g45g21

Wiedźma - Nie 22 Lut, 2009 14:46

Eeeee, może by się tak od razu nie połapali cośmy za jedni
325t5

Bebetka - Nie 22 Lut, 2009 14:57

Cytat:
Eeeee, może by się tak od razu nie połapali cośmy za jedni

Oj na pewno by się nie połapali.... wqdqw rg5th67j

Jagna - Nie 22 Lut, 2009 14:58

Wiedźma napisał/a:
Eeeee, może by się tak od razu nie połapali cośmy za jedni


W światku kynologicznym, zwłaszcza w obszarze wystawowym: sędziowie-wystawy-rauty-kolacyjki,-drogie hotele ---alkoholizm to słowo powszechnie znane, naprawdę spora większość tych ludzi to alkoholicy, ciężko dostać sie, awansować na sędziego międzynarodowego, jeśli odmawia się uczestnictwa w tych rautach, układzikach...Wielu ludzi kynologii pije nałogowo, co niestety jest widoczne i komentowane tuż po wystawach.Widok pijanego, lub mocno wczorajszego sędziego z zionącym oddechem to chleb powszedni niemal. Ale na szczęście i kilku "zdrowych" ludzi tam funkcjonuje...ale to są te wyjatki potwierdzające regułę. 8|

Wiedźma - Nie 22 Lut, 2009 15:19

A to Ci światek kynologiczny, no! 8|

To ja już wolę nasz światek alkoholiczny.
My to przynajmniej trzeźwi jesteśmy :wysmiewacz:

stiff - Nie 22 Lut, 2009 15:24

Jagna napisał/a:
.Widok pijanego, lub mocno wczorajszego sędziego z zionącym oddechem to chleb powszedni niemal.

Ja to rozumie tych sędziów,bo jak tu strach przezwyciężyć,kiedy sie przebywa wśród tych bestii... :roll: :p

Beniamin - Nie 22 Lut, 2009 15:26

stiff napisał/a:
Jagna napisał/a:
.Widok pijanego, lub mocno wczorajszego sędziego z zionącym oddechem to chleb powszedni niemal.

Ja to rozumie tych sędziów,bo jak tu strach przezwyciężyć,kiedy sie przebywa wśród tych bestii... :roll: :p


Tak, i pomyśleć co te biedne pieski czują :wysmiewacz:

Jagna - Nie 22 Lut, 2009 15:34

Beniamin napisał/a:
Tak, i pomyśleć co te biedne pieski czują


Właśnie...są takie psy, któr do starości wystaw nie znoszą, nie tolerują wyjazdów, biegania po ringu, dotykania przez sędziego, ale są i takie jak mój starszy pies, który szalal z radości gdy widział, że wyciągam ringówkę( smyczka do wystawiania psa) , dawał się kąpać, czesać a na ringu wręcz płynął, stał nieruchomo nawet ponad 15 minut,,,ale i piwko lubił, więc wszystko się zgadza. Smielismy się z mężem, że on lubi piwo, bo urodził się w Czechach, a on je chyba lubił...o my lubiliśmy :roll:

stiff - Nie 22 Lut, 2009 15:40

Jagna napisał/a:
,ale i piwko lubił, więc wszystko się zgadza.

I jak Ty bidulo trzeźwa mogłaś byc... 8|
Same te wystawy w alko wpędzić mogły,właściciel pije na stres,sędzia dla kurażu ,a pies z radości... g45g21

Jacek - Nie 22 Lut, 2009 17:39

Bebetka napisał/a:
skąd Ty Jagus bierzesz te opowiastki?

pamiętniki pisze :skromny:

Ate - Nie 22 Lut, 2009 17:58

Jagna napisał/a:
że on lubi piwo,
polewaliscie mu czasami? :lol: :lol: :lol: :lol: to moze dlatego tak nieruchomial?

Zartowalam :skromny:

Janioł - Nie 22 Lut, 2009 18:19

siedzi dwóch żuli na ławce , przyprawiają winko i jeden z nich czytając gazetę mówi do drugiego
- ty tu napisali że pisie skraca życie o połowę .Ile ty masz lat ?
- trzydzieści- odpowiada tamten
- widzisz ku*** , jakbyś nie pił miałbyś sześćdziesiąt

yuraa - Nie 22 Lut, 2009 18:25

Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Muszę zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów. Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył

z kretyn.com

stiff - Nie 22 Lut, 2009 18:33

yuraa napisał/a:
Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył

To takie niehigieniczne ,ale podziwiam Twój gumowy kręgosłup... :roll:

Jagna - Nie 22 Lut, 2009 18:36

yuraa napisał/a:
Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył


g45g21 dobre, dobre!

yuraa - Nie 22 Lut, 2009 18:39

<Coolio> Menel podchodzi do mojego kolegi i pyta
<Menel> Lubisz ptaki??
<Coolio> Kolega zdezorientowany, patrzy na niego ze zdziwieniem i mówi
<kolega> Tak
<Menel> A wspomożesz sępa?

http://www.kretyn.com

Janioł - Nie 22 Lut, 2009 19:21

Dzieci z amerykańskiej szkoły jadą na wycieczkę. Nauczyciel poucza dzieciaki, żeby w czasie wycieczki odnosiły się do siebie poprawnie.
- Nie chcę słyszeć żadnych rasistowskich dowcipów. Wszyscy są równi bez względu na kolor skóry. Dlatego umówimy się, że wszyscy są niebiescy. A teraz, proszę, wsiadamy do autobusu. Jasnoniebiescy, proszę, do przodu, a ciemnoniebiescy
- do tyłu.

yuraa - Nie 22 Lut, 2009 19:27

co robi homo w domu wariatów???

rżnie głupa

wolf - Nie 22 Lut, 2009 19:29

yuraa napisał/a:
co robi homo w domu wariatów???

rżnie głupa


masz na mysli sapiens czy erectus? :D
...........a juz rozumiem.........homo-anonimus

yuraa - Nie 22 Lut, 2009 19:32

jak rżnie to homo ergaster
wolf - Nie 22 Lut, 2009 19:34

yuraa napisał/a:
ergaster


to nie po lacinie..........zatem nie nalezy do katalogu ssakow

yuraa - Nie 22 Lut, 2009 19:40

http://tbn2.google.com/im...c47.jpg%3Fv%3D0
no homo ergaster jak się patrzy

yuraa - Nie 22 Lut, 2009 19:41

nawet oba (oboje???) się patrzą
wolf - Nie 22 Lut, 2009 19:43

faktycznie :wysmiewacz:

jak spojrzalem w lustro-tip top....................podobny do mnie :D
no i git....................zostalem ergaster
co aktualnie jest aktualne nad podziw.......... :D

lupus ergaster

Jacek - Nie 22 Lut, 2009 20:13

Gdzieś na budowie,w porze śniadaniowej
Niemiec otwiera swoją śniadaniówkę zagląda między złożone pajdy chleba i mówi
--ja pierniczę jak mnie jutro zrobi z kiełbachą,tak wchodzę na 10 piętro budowy i odbiorę sobie życie
podobnie francuz otwiera swoją śniadaniówkę zagląda między złożone pajdy chleba i mówi
--ja pierniczę jak mnie jutro zrobi z serem tak wchodzę na 10 piętro budowy i odbiorę sobie życie
a polak otwierając swoją śniadaniówkę zagląda między złożone pajdy chleba i rzekł
--a ja mam ze smalcem i jak jutro będę miał ze smalcem to zrobię tak jak wy
chłopy na za jucz po otwierali swe śniadaniówki i stwierdzili że mają te same obkłady,więc weszli na 10 piętro i odebrali sobie życie
W dniu pogrzebu za trumnami idą wdowy
Niemka mówi jak by ten mój głupek coś powiedział to bym jemu zmieniła,ale myślałam że tak lubi
Francuzka ja temu mojemu też bym zmieniła jak by coś powiedział
na to polka, ja was rozumiem, ale ten mój to sobie sam szykował

rufio - Pon 23 Lut, 2009 15:39

http://www.hajpa.pl/f/3643/Blondi,na,recznej,my
Bebetka - Pon 23 Lut, 2009 15:42

O rany, ale bezmózgie :oops: to blond rg5th67j
Janioł - Wto 24 Lut, 2009 22:13

cytat tygodnia :
<paweł> codziennie budzę się przystojniejszy, ale dzisiaj ku*** to już przesadziłem.

Jagna - Wto 24 Lut, 2009 22:32

:skromny:
raptor - Wto 24 Lut, 2009 22:35

Zaczynam Was lubić, nawet gdyby przesypać ścieżkę od drzwi do toalety...to i tak efekt byłby mizerny w porównaniu z Wami...końcowy.....
Janioł - Śro 25 Lut, 2009 18:37

Do NFZ-tu przychodzi list:
"Nasz dziadek miał ostry atak kolki nerkowej, więc wezwaliśmy
pogotowie. Przyjechał zalany w trupa lekarz... Nasikał do szafy,
zrobił zastrzyk w wersalkę, posłał wszystkich w trzy diabły
i pojechał. A dziadek tak się śmiał, ze kolka mu przeszła.
Dziękujemy"

Jagna - Śro 25 Lut, 2009 19:02

Rany...toż to horror...chociaz, chociaż prawie reality schow :wysmiewacz:
Jagna - Śro 25 Lut, 2009 23:01

I znowu o Mieciu :p

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, który miał ich trochę i chce kupić trzy. A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Miecia. Miecio to jest taki kogut, ze ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Mieciu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Mieciu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sepy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Mieciu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto... A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cissssi, spier....j, bo mi sepy płoszysz..

stiff - Czw 26 Lut, 2009 00:19

"Mirosław Trzeciak zdobył gola po indywidualnej akcji całego zespołu" - Dariusz Szpakowski (TVP).


Jak się nazywają panienki co przy lasach czekają na kierowców?
Ssaki leśne …


Lekarz wypisując chorego po operacji
- Nie palić, nie pić, co najmniej 9 godzin snu dziennie
- A co Z seksem?
- Tylko z żoną! Wszelkie podniety mogą Pana zabić!

Jagna - Pią 27 Lut, 2009 16:06

Ciekawe kto zgadnie co to jest ? :p


taki ósmy - Pią 27 Lut, 2009 16:10

Ty to sie chyba jednak w tym domu, naprawde nudzisz :roll:
Jagna - Pią 27 Lut, 2009 16:14

Pudło Ósmy, próbuj dalej ;)
stiff - Pią 27 Lut, 2009 16:45

Jagna napisał/a:
Ciekawe kto zgadnie co to jest ? :p

Wibrator a`la Jagna... :] :p

Jagna - Pią 27 Lut, 2009 17:03

Ciekawa byłam kto się odważy ..... g45g21

No to proszę ;)






Fajny nie :D

stiff - Pią 27 Lut, 2009 17:07

Cytat:
Fajny nie :D

No... :milczek:

Janioł - Pią 27 Lut, 2009 22:38

---------OooO---------

Podczas spaceru nieśmiały chłopak pyta dziewczynę:
- Chcesz ze mną chodzić?
- A co, sam się boisz?!

---------OooO---------

Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Minutą ciszy?

Wiedźma - Pią 27 Lut, 2009 23:22

Andrzej, pogięło Cię całkiem?
Ty jeszcze masz dzisiaj ochotę na żarty?

Janioł - Pią 27 Lut, 2009 23:26

jedyne co mnie trzyma jeszcze , po za oczywiście forum fsdf43t
taki ósmy - Nie 01 Mar, 2009 21:32

Wiedźma napisał/a:
Andrzej, pogięło Cię całkiem?
Ty jeszcze masz dzisiaj ochotę na żarty?

Nie !! Najlepiej niech sie powiesi :roll: Wtedy wina zostanie godnie ukarana :roll:
Luuuuuuuuuuuuuuuudzie !! Przecież on nikogo nie zabił.

Raptem sie napił. U alkoholika to chyba nie nowina :evil2"

rufio - Pon 02 Mar, 2009 14:14

http://rozrywka.onet.pl/p...ozgu,index.html
Wiedźma - Pon 02 Mar, 2009 15:13

taki ósmy napisał/a:
Przecież on nikogo nie zabił.

To się dopiero okaże, jeśli Ate wyjdzie z tego cało :?

wolf - Pon 02 Mar, 2009 15:41

Wiedźma napisał/a:
jeśli Ate wyjdzie z tego cało

akurat za to...................odpowida tylko Ate
i nikt inny
nie obarczaj Andrzeja-------cudzymi problemami
ma dosc swoich
a Ate ma co robic ze soba............nie wytrzexwieje, ani nie zapije z powodu Adnrzeja
i dobrze o tym wiesz
nie histeryzuj kobieto..............bo to sie czasami udziala innym kobietom
jak lemingi--------co hurtem leza do morza i plyna tak daleko ,az sie wszystkie utopia
ale ktory poplynal pierwszy -zaden nie pamieta
bo i po co?..........skoro sie utopily

Wiedźma - Pon 02 Mar, 2009 15:54

Wolf, pobudka!
Nie widzisz, w jakim temacie to napisałam?
Przecież tu sobie robimy jajca! g45g21

...naprawdę pomyślałeś, że jestem aż taki beton? 34dd

wolf - Pon 02 Mar, 2009 17:22

ok ok---------zes narobila od rana takiego "klimatu" trzexwiennnego-ze sie nadmiernie przejalem :wysmiewacz:
i w dziale: " opowiesci dziwnej tresci"..........umiescilem fragment expose :
"metabolizm wilka europejskiego w konfrontacji z klatwa faraona"
a powinienem tez akurat fragment wkleic do trollowni, lub pamietnika takiegosiakiego :D

rufio - Śro 04 Mar, 2009 15:59

http://wiadomosci.onet.pl...iersi,item.html
stiff - Śro 04 Mar, 2009 16:11

Człowiek cale życie sie uczy... :roll:
Bylem przekonany,ze podczas zmywania podłogi ujędrniają sie piersi... :p
O masażu robionym przez mężczyznę nie wspomnę... :D

Jagna - Śro 04 Mar, 2009 19:52

To może dobrze,.......... do dzisiaj nie mam zmywarki automatycznej :roll:
Beniamin - Śro 04 Mar, 2009 19:56

Jagna napisał/a:
To może dobrze,.......... do dzisiaj nie mam zmywarki automatycznej :roll:

to Oprzyj się opralkę .... też wytrzęsie :wysmiewacz:

stiff - Śro 04 Mar, 2009 20:03

Jagna napisał/a:
do dzisiaj nie mam zmywarki automatycznej :roll:

Do podłogi... :szok:

Jagna - Śro 04 Mar, 2009 20:24

Beniamin napisał/a:
to Oprzyj się opralkę .... też wytrzęsie


Pralki...uzywam w innym celu :p

Wiedźma - Śro 04 Mar, 2009 20:38

Dla wibracji...? :roll:
Anonymous - Śro 04 Mar, 2009 20:48

o jesu - trzeci raz - czy ktoś wie o czym piszecie?
rufio - Śro 04 Mar, 2009 21:04

utopia napisał/a:
ktoś wie o czym piszecie?

Brudne talerze wiedza

stiff - Śro 04 Mar, 2009 21:15

utopia napisał/a:
o jesu - trzeci raz - czy ktoś wie o czym piszecie?

O sposobach ujędrniania biustu... :p

taki ósmy - Czw 05 Mar, 2009 09:02

stiff napisał/a:
O sposobach ujędrniania biustu

A propo :roll:
Wiecie co młoda dziewczyna ma pomiędzy piersiami ?
Krzyżyk.
A odrobinę starsza ?
Pępek :roll: :roll:

Wiedźma - Czw 05 Mar, 2009 09:04

:foch:
taki ósmy - Czw 05 Mar, 2009 09:08

Ewuś. Od kazdej zasady są wyjątki :oops: Podejrzewam, że Ty do nich należysz.
Mam racje ? :roll:

Wiedźma - Czw 05 Mar, 2009 09:36

taki ósmy napisał/a:
Mam racje ? :roll:

:tak: :skromny:

taki ósmy - Czw 05 Mar, 2009 09:44

Szkoda, że ta Uć tak daleko cf2423f Chetnie bym organoleptycznie to sprawdził :oops:
Janioł - Pią 06 Mar, 2009 18:40

Wróciła żona z zakupów do domu. Weszła do pokoju i spytała męża:
- Kochanie, czy wiesz jak wygląda pomięte 100 złotych?
Mąż zaprzeczył głową, ona wyjęła z portfela banknot 100-złotowy, pomięła go i pokazała mężowi. Za chwilę znów pyta:
- Kochanie, a czy wiesz jak wygląda pomięte 200 złotych?
Sytuacja się powtórzyła - mąż zaprzeczył, ona wyjęła z portfela banknot 200-złotowy, pomięła go i pokazała mężowi. Po chwili znowu pyta:
- Kochanie, a czy wiesz jak wygląda pomięte 45.000 złotych?
Mąż znowu nie wie. Na to ona:
- To wejdź do garażu i zobacz.

Jagna - Nie 15 Mar, 2009 13:11

Dzwoni telefon:
- Dzień dobry, czy mogę z Jola?
- Niestety małżonki nie ma w domu.
- To wiem, jest u mnie - pytam, czy mogę...

Pewien góral z żoną i siedmioletnim synem przechodzili w bród Dunajec. Na środku rzeki, gdy woda sięgała im już do piersi, żona zaniepokojona zapytała: - A gdzie Jontek? - Nie bój się - odpowiedział chłop, ja go za rękę prowadzę.


Mąż przegląda akt ślubu. Żona pyta: - Czego tam szukasz? - Terminu ważności.

Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę. - Czy pan jest ostatni? - Zagaduje. - Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych. - Ale czeka pan w kolejce? - Nie, proszę pani, w poczekalni. - Pytam, czy stoi pan na końcu. - Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach. - Cham! - Woła zdenerwowana kobieta. - Niech mnie pan w d**ę pocałuje!
- Proszę pani... - Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby pani dobrze zrobić.

Przychodzi baba do lekarza :
- Jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
- Niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak fotel ustawić.

Po stworzeniu, Pan Bóg pyta Adama i Ewę:
- Kto chce sikać na stojąco?
- Ja, ja, ja! - wyrywa się Adam.
- W porządku. W takim razie dla Ewy zostaje wielokrotny orgazm.

Przychodzi absolwent wyższej uczelni do biura pośrednictwa pracy i pyta: - Czy jest praca dla absolwenta? - Oczywiście, że tak! Pensja 10.000 zł, komórka i samochód służbowy. - Pani żartuje?! - Sam pan zaczął...


Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, nie wiem jak to powiedzieć, ale jestem jeszcze dziewicą...
- A, to się świetnie składa, bo ja jestem lekarzem pierwszego kontaktu!

:rotfl:
_________________

Jacek - Nie 15 Mar, 2009 13:24

Jagna napisał/a:
Niech mnie pan w d**ę pocałuje!

jak mnie kiedyś teściowa tak powiedziała to jej odpowiedziałem
--na przyjemności trza sobie zasłużyć
gdy się sytuacja powtórzyła,to się okazało że nawyku całowania nie zmieniła,ale
---a pocałuj ty mnie
---w co mamuśka w co,bo jak w d**ę to jeszcze się obrazisz

Jagna - Nie 15 Mar, 2009 13:26

Tak do teściowej >? :shock: :wysmiewacz:


Wiesz kim jest idealny mąż, a kim idealny kochanek? Idealny mąż to taki, który zastając żonę baraszkującą w łóżku z kochankiem powie: - Wy dokończcie, a ja idę zaparzyć kawę. Idealny kochanek to taki, który w tej sytuacji potrafi dokończyć. ;)

Jacek - Nie 15 Mar, 2009 13:32

Jagna napisał/a:
Tak do teściowej

a co ja mogę za jej całuśność
a moją zasadę nie całuśność wszystkiego co się rusza
no chyba że my byśmy kiedyś zostali teściami
----------------
słyszałem o kochanku sprytny-szybkim
jak to złapał ciuchy w łapę i przez okno,a przez pół ulicy ciągnęła się za nogą firanka

yuraa - Nie 15 Mar, 2009 13:34

ja tam słyszalem ze do dobrego tonu należy z teściową do łoza wskoczyc.

młody żonkoś mówi:jeden tydzień gotuje żona, drugi teściowa
- jak to- piszczą baby
cicho q... ja tu rządzę
-jeden tydzień sprząta żona , drugi teściowa
-no nie - piszczą baby
- cicho q... ja tu rządzę
- jeden tydzień śpię z żoną, drugi z teściową
-niemożliwe- piszczy żona
-cicho q... on tu rządzi - krzyczy teściowa

Beniamin - Nie 15 Mar, 2009 13:45

Jacek napisał/a:
słyszałem o kochanku sprytny-szybkim
jak to złapał ciuchy w łapę i przez okno,a przez pół ulicy ciągnęła się za nogą firanka
g45g21
Jacek - Nie 15 Mar, 2009 16:41

Beniamin napisał/a:
Jacek napisał/a:
słyszałem o kochanku sprytny-szybkim
jak to złapał ciuchy w łapę i przez okno,a przez pół ulicy ciągnęła się za nogą firanka
g45g21

tak Beniuś,trafiali się na budowie takie osobniki co potrafili o innych ,a nie kiedy o sobie opowiadać
i choć czasem zdawały się zdarzenia nie do uwierzenia,to nikt nie śmiał przerwać ,aby opowiadający czasem wątku nie zgubił

Jagna - Wto 17 Mar, 2009 12:37

Wg statystyków:

Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka
Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg
Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
Udo jest tak twarde jak cement
Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny
Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii
Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny
Używamy 300 muskułów tylko żeby utrzymać balans jak stoimy
Kobiety już dawno przeczytały ten mail
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk...

;)

Bebetka - Wto 17 Mar, 2009 13:41

Jagna napisał/a:
Kobiety już dawno przeczytały ten mail
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk...

rg5th67j o rany

Ate - Wto 17 Mar, 2009 14:00

Jagna napisał/a:
Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
jestes pewna???? :roll: :lol:
sabatka - Wto 17 Mar, 2009 14:09

Jagna napisał/a:
Wg statystyków:

Wiedźma - Wto 17 Mar, 2009 14:28

Jagna napisał/a:
Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
:shock:

A ja zawsze byłam przekonana, że ona zmienną jest... :roll:

Ate - Wto 17 Mar, 2009 14:30

Ja tam nie mowie nic wiecej bo mnie o seksizm posadza :roll:
sabatka - Wto 17 Mar, 2009 14:32

e tam o seksizm zaraz.
kobieta dojrzała w pełni ma swoje potrzeby :szok:

Wiedźma - Wto 17 Mar, 2009 14:35

sabatka napisał/a:
kobieta dojrzała w pełni ma swoje potrzeby

Ale żeby kciukiem? :shock:

rufio - Wto 17 Mar, 2009 14:36

A czy to wazne czym ? Ważne aby dobrze było :skromny: :p :wysmiewacz:
sabatka - Wto 17 Mar, 2009 14:37

a parówką?
rufio - Wto 17 Mar, 2009 14:38

Wiecznym piórem :shock: :D
sabatka - Wto 17 Mar, 2009 14:43

bananem :wysmiewacz:
rufio - Wto 17 Mar, 2009 14:44

Naturalnym przyrzadem 8|
stiff - Wto 17 Mar, 2009 14:48

sabatka napisał/a:
a parówką?
sabatka napisał/a:
bananem :wysmiewacz:

Kochanka sobie poszukaj to środki zastępcze będą Ci zbędne... :D

sabatka - Wto 17 Mar, 2009 14:49

chwilowo nie mogę :mgreen:
stiff - Wto 17 Mar, 2009 14:52

sabatka napisał/a:
chwilowo nie mogę :mgreen:

Nie powiedziałem ,ze w tym momencie ,bo Ci się chce,a zrób to za chwile... :p

sabatka - Wto 17 Mar, 2009 14:54

za chwile też nie będe mogła.
aj Stiffi facetm jesteś więc nie zrozumiesz :)
nie wnikaj w to lepiej :shock: :mgreen:

stiff - Wto 17 Mar, 2009 14:56

sabatka napisał/a:
za chwile też nie będe mogła.
aj Stiffi facetm jesteś więc nie zrozumiesz :)
nie wnikaj w to lepiej :shock: :mgreen:

Więcej rozumie jak ci sie wydaje i wiem ,ze zawsze można... :D

Ate - Wto 17 Mar, 2009 15:04

stiff napisał/a:
Więcej rozumie jak ci sie wydaje i wiem ,ze zawsze można... :D
ale nie zawsze sie udaje :lol: :lol: :lol:
rufio - Wto 17 Mar, 2009 15:12

Można- nie mozna - oto jest pytanie
Na skrzypcach czy flecie latwiejsze grania ?
Czy rozmiar ma znaczenie
Aby wypełnilo sie marzenie ?

Czy wykorzystac nature
Czy zastosowac akupunkture ?
Czy zainicjowac akcję
Czy zastosowac imitację ?

Kiedy pytanie wazniejsze
Mogę czy chce - co zadac pierwsze ?
A jeżeli juz - czy sie uda
Bylo fajnie czy tez byla nuda ? :p

sabatka - Wto 17 Mar, 2009 15:36

Rufik jesteś boski :)


stiff napisał/a:
wiem ,ze zawsze można...

ale nie zawsze sie chce :) to też wiesz prawda?

stiff - Wto 17 Mar, 2009 15:37

Ate napisał/a:
ale nie zawsze sie udaje :lol: :lol: :lol:

Ale próbować trzeba,aby później nie żałować,ze czegoś sie nie zrobiło... :D

sabatka - Wto 17 Mar, 2009 15:39

stiff napisał/a:
Ale próbować trzeba,aby później nie żałować,ze czegoś sie nie zrobiło...


od dzś to moje motto do rzucania palenia :)

Anonymous - Wto 17 Mar, 2009 15:46

temat postu adekwatny :/ nic nie rozumiem :roll:
Jagna - Wto 17 Mar, 2009 15:50

Ja też nie, i z tym kciukiem, hmmm ? :shock: :okok: :mgreen:
rufio - Wto 17 Mar, 2009 15:51

Utopia jest to zrozumiałe
Co jest lepsze duże czy małe?
Czy lepiej próbowac wciąz
Tak jak od Ewy wąż ?

W końcu jabłko spadło z gałęzi
I mamy swoje damsko-męskie więzi
A że kazdemu nie wychodzi
Probowac mozna - to nie szkodzi :lol: :p

Ate - Wto 17 Mar, 2009 15:54

utopia napisał/a:
temat postu adekwatny :/ nic nie rozumiem :roll:
to nic nowego :lol, ja tez nie raz nie kapuje :)Utopia to Ty wczoraj chyba napisals ze zeby pojac o co tu chodzi trzebaby siedzeic 24 na dobe :lol:
rufio - Wto 17 Mar, 2009 15:56

Bałagan doprowadzony do rangi sztuki g45g21 cr4c
Ate - Wto 17 Mar, 2009 15:56

Rufio odkryl swe talenta,
kazdy post ozdabia puenta,
Wierszem sypie jak z rekawa,
przed Nim jeszcze wielka slawa :roll:

Anonymous - Wto 17 Mar, 2009 15:57

Ate napisał/a:
Utopia to Ty wczoraj chyba napisals ze zeby pojac o co tu chodzi trzebaby siedzeic 24 na dobe


dokładnie- i wczuć się w tę specyficzną atmosferę:)

Jagna - Wto 17 Mar, 2009 15:58

Brawo forumowi poeci (wierszokleci ;) :brawo:
rufio - Wto 17 Mar, 2009 15:59

ATE

Mów tak do mnie jeszcze
O pólnocy i poranku Cie popieszcze
:buziak: :radocha:

Ate - Wto 17 Mar, 2009 16:00

a w poludnie co? Posucha??? :shock:
nawet nie chce tego sluchac :x

rufio - Wto 17 Mar, 2009 16:03

W południe spod klawiatury
Będe pisal dla Ciebie utwory
Aby przyjemnośc dluzej kwitła
I ochota na.... nie pitła :mgreen:
:p

stiff - Wto 17 Mar, 2009 17:46

rufio napisał/a:
W południe spod klawiatury

Będę wystukiwał nowe bzdury... g45g21

Bebetka - Wto 17 Mar, 2009 17:47

:lol:
Jagna - Wto 17 Mar, 2009 17:48

Stiff przyszedł i Bebetka zaraz za nim, nio, nio sv4v
rufio - Wto 17 Mar, 2009 17:48

stiff napisał/a:
Będę wystukiwał nowe bzdury... g45g21

NO I CO DALEJ ?

Jagna - Czw 19 Mar, 2009 14:39

Z wypracowań szkolnych ...... ;)







Warto powiększyć zdjęcia.

Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 14:50

Normalnie popłakałam sie ze smiechu.....az synowi to pokazałam g45g21
stiff - Czw 19 Mar, 2009 15:04

Bebetka napisał/a:
Normalnie popłakałam sie ze smiechu.....az synowi to pokazałam g45g21

Syn pewnie sie zdziwił skąd wytrzasnęłaś jego prace... :roll: :p

Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 15:05

stiff napisał/a:
Syn pewnie sie zdziwił skąd wytrzasnęłaś jego prace...

Az taki pomysłowy to nie jest.....chociaz wyobraźnię ma, po mamusi :roll: :lol:

stiff - Czw 19 Mar, 2009 15:13

Bebetka napisał/a:
Az taki pomysłowy to nie jest.....chociaz wyobraźnię ma, po mamusi

Te karykatury prac swiatcza raczej o braku pomysłowości i wyobraźni... :p

Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 15:27

stiff napisał/a:
Te karykatury prac swiatcza raczej o braku pomysłowości i wyobraźni...

A co mój cytat do tego co napisałes się ma? No nijak sie ma :p
Wene dzisiaj tfurczą masz czy co? :roll:

stiff - Czw 19 Mar, 2009 15:31

Bebetka napisał/a:
Wene dzisiaj masz czy co? :roll:

To u Ciebie chyba jej brak... :roll:
Napisałaś ,ze az taki pomysłowy to nie jest,a gdzie ty w tych pracach widzisz pomysłowość... :D
Chyba ,ze widzisz,to przepraszam... 8)

Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 15:35

stiff napisał/a:
Chyba ,ze widzisz,to przepraszam...

Chodzi o to, ze mi do głowy by taki pomysł nie wpadł :roll: to tyle

stiff - Czw 19 Mar, 2009 15:43

Dzialo sie to w latach 50-tych,kiedy pospólstwo doszło do władzy i dostało szanse zdobycia karykatur matury... :roll:
Pnowie i panie w zaawansowanym wieku ,wciśnięci w ławki szkolne i profesor zadaje pytanie-
-Wojciechu kto napisał Pana Tadeusza,to nie ja...
Załamka profesora to samo pytanie do Ignaca i podobna odpowiedz...
Wstaje jeden z uczniów,SB-ek nawiasem mówiąc i mówi,ze on sie dowie...
Na drugi dzień przychodzi SB-ek do profesora i z zadowoleniem mu melduje,ze obaj sie przyznali... 8)

stiff - Czw 19 Mar, 2009 15:45

Bebetka napisał/a:
Chodzi o to, ze mi do głowy by taki pomysł nie wpadł

Chcesz powiedzieć,ze nic bys nie napisała... :roll:
To tez wyjście,a i opiciach mniejszy... :p

Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 15:53

stiff napisał/a:
Chcesz powiedzieć,ze nic bys nie napisała...

fgtg mam nadzieję, ze chodzi Ci tylko o dotrzymanie mi towarzystwa i podtrzymanie rozmowy :roll:

stiff - Czw 19 Mar, 2009 16:44

Bebetka napisał/a:
mam nadzieję, ze chodzi Ci tylko o dotrzymanie mi towarzystwa i podtrzymanie rozmowy

A o co innego... :D
Chyba nie sadzisz,ze moim zamiarem jest cie urazić... :D

Jagna - Czw 19 Mar, 2009 17:04

Stiff nie masz chyba syna, nie wiesz co te chłopaczyska potrafią wymyślić :lol:
Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 17:12

stiff napisał/a:
Chyba nie sadzisz,ze moim zamiarem jest cie urazić... :D

Też tak sadzę.....bo ze mna nie ma żartów teraz :roll: :lol: I nie podlizuj sie juz tak... :p

yuraa - Czw 19 Mar, 2009 17:28

Bebetka napisał/a:
bo ze mna nie ma żartów teraz


czyzby trudny okres?????

:shock: :p :oops:

Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 17:36

yuraa napisał/a:
czyzby trudny okres?????

A niby dlaczego? Wręcz przeciwnie świetlana przyszłość :roll: :lol:

stiff - Czw 19 Mar, 2009 17:37

Jagna napisał/a:
Stiff nie masz chyba syna, nie wiesz co te chłopaczyska potrafią wymyślić

O tym to mi nie mów,bo pamiętam swoje wyczyny... :D

stiff - Czw 19 Mar, 2009 17:43

Bebetka napisał/a:
bo ze mna nie ma żartów teraz

A kiedy byly... :p
Ty to taka przesadziście poważna jesteś... :D

Bebetka - Czw 19 Mar, 2009 17:44

stiff napisał/a:
Ty to taka przesadziście poważna jesteś..

Muszem....albo i nie :roll: :lol:

sabatka - Czw 19 Mar, 2009 19:19

Anestezjolog do pacjenta leżącego na stole operacyjnym:
A: Pan ta operacje to prywatnie czy przez kasę chorych?
P: Kasa chorych...
A: Aaaa, kotki dwa, szarobure....

sabatka - Czw 19 Mar, 2009 19:19

Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i
mówi:
- Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?!
- Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!!

sabatka - Czw 19 Mar, 2009 19:20

Pewien góral z żoną i siedmioletnim synem przechodzili w bród Dunajec. Na środku rzeki gdy woda sięgała im już do piersi, żona zaniepokojona zapytała:
- A gdzie Jontek?
- Nie bój się - odpowiedział chłop - ja go za rękę prowadzę!


:wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz:

sabatka - Czw 19 Mar, 2009 19:27

Spotykają się trzy bociany, stary, średni i bardzo młody i rozmawiają o tym jak spędzały ostatni tydzień.
- Ja uszczęśliwiałem staruszków w Krakowie - mówi stary.
- Ja uszczęśliwiałem trzydziestolatków w Warszawie - mówi średni.
A najmłodszy:
A ja straszyłem studentów w Poznaniu.


na dobranoc żarty na noc :)

pa :)

sabatka - Pią 20 Mar, 2009 11:06

Trzech żuli uzbierało trochę grosza na butlę samogonu. Kupili. Ręce im się trzęsą z podniecenia.
- Nie niosę, kufa, rozbiję... - mów pierwszy, Patryk.
- Mnie tak ręce latają, że upuszczę - dodaje drugi, Mateusz.
Trzeci, Norbert wziął flaszkę i... wypadła mu, rozbijając się totalnie. Pierwszy zaczął rwać włosy; drugi napierdziela łbem w mur. A winowajca wsadził ręce w kieszenie i stoi. Po godzinie się uspokoili.
- Kurde, Norbert, ale ty masz nerwy - mówi Patryk do żula-rozbijaki. - My rwiem włosy z głów, walimy łbem o ścianę a ty taki spokojny...
A Norbert wyciąga ręce z kieszeni, a w każdej dłoni urwane jądro.
- Echhh... każdy przeżywa po swojemu...
:wysmiewacz:

Jagna - Pią 20 Mar, 2009 11:13

g45g21 Dobre Sabatku :D




Z pamiętnika chłopki

Poniedziałek
Poszłam do doktora, ażeby mi co dał, bo na więcej dzieci nas z Zenusiem nie stać. Najpierw spytał, jak mi się układa współżycie. Ja powiedziałam, że normalnie: ja się układam, a Zenek se współżyje. Doktor dał mi różne takie tabletki i gumkę dla Zenusia. Potem polecił kalendarzyk małżeński. Chciałam kupić w kiosku, ale mieli tylko orbisowski. Aha! Doktor założył mi taką fikusną spiralkę....

Wtorek
Zenuś se pofolgował. Tylko z roboty wrócił, od razu się za folgę chwycił. Śmiechu miałam co niemiara, bo przy folgowaniu spirala puściła i tak się zasprężynowała, że Zenusiem o tapetę cisnęło.

Środa
Dziś jak się Zenuś zabrał do folgowania, to sięgnełam po prezerwatywę. Nie spodobała mu się ona. Może trzeba było wyjąć ze sreberka??? Teraz mnie uwiera i przy chodzeniu zgrzyta.

Czwartek
Doktor kazał mi dokładnie liczyć do 28 względem dni płodnych. No tak jak wieczorem Zenuś folgę wyjął i zległ na mnie, zaczęłam liczyć ...doliczyłam do 7 i zasnęłam, bo jak człowiek z trzeciej zmiany wróci to jest taki utyrany, że tylko by spał.

Piątek
Wzięłam tabletkę. Zleciała mi po ciemku na dywan. Zaczęłam szukać, a że się przy tym szukaniu wypięłam, Zenuś na nic nie czekał. Zaszedł mnie znienacka od tylu, skorzystał z wypięcia i pofolgował se do woli. Co te chłopy w tym widzą???

Sobota
Wetknęłam se takie dwie śmieszne pianki. Dwie - na wszelki wypadek. Ale się Zenuś przeląkł!!! Jak się speniły, to pomyślał, że to jaka choroba, albo że tymi piwami pryska, co ich wcześniej osiem wypił, bo go po wódce suszyło.

Niedziela
W telewizji pani poseł Labuda mówiła o minionym okresie. Szczęściara!!! A mnie się spóźnia.

Poniedziałek
Doktorzy znają swój fach! Ten mój mówił, żebym względem kontroli zaszła do niego za tydzień. Tydzień minął no i zaszłam, tylko że nie do doktora, ale jak zwykle. Co ja teraz pocznę? Zenuś mówi, że pewnie chłopaka.



Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesiów do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, ku***, dotknij mnie jeszcze raz to Ci j***e! - i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no ku***, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzielismy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- ku***, nie bylem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przyp****le, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i ogladajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają. Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymysliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napier***m, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!

sabatka - Pią 20 Mar, 2009 11:55

Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy", co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!

:wysmiewacz:

Anonymous - Pią 20 Mar, 2009 12:27

Jak byłem w wojsku to tak siem robiło.
Brało sie z kóchni garnek a do niego wlewalo siem : 2 wina , flaszke bałtyckiej, i 4 piwa.
Mieszało się bes wstszasania i rozlewalo do kóbkuw z melaminy :(
to jest porcja na 4 rzołnieży. jagby ktos nie wiedział ;)

Wiedźma - Pią 20 Mar, 2009 12:34

mysikrólik napisał/a:
do kóbkuw z melaminy

:shock: z czego???

Anonymous - Pią 20 Mar, 2009 12:37

Malamina to taki rodzaj tforzywa sztucznego. Kiedys robili s tego naczynia dla wojska.
Nie wiem jak jest teraz ? może jedzą s porcelany :(

Ostatnio muwili w tiwi ze w hinach sie kupe dzieci jakoms melaminom potruło.
Nie wiem czy to chodzi o to samo ale mam nadziejem rze nie :(

chcialbym jeszcze porzyć :(

Jagna - Pią 20 Mar, 2009 12:43

Upss, nie wszystkie słowka niecenzuralne się wykropkowały w moim poście. Przepraszam sdfgdrg
Anonymous - Pią 20 Mar, 2009 12:45

jakie słufka ? ja tu nic nie widzem !
Wiedźma - Pią 20 Mar, 2009 12:46

No to muszę nauczyć ich robocika 8)
stiff - Pią 20 Mar, 2009 12:49

mysikrólik napisał/a:
Ostatnio muwili w tiwi ze w hinach sie kupe dzieci jakoms melaminom potruło.

Pewnie tylko dlatego,ze zamiast gorzały to bezalkoholowe napoje z nich piły... 8)

Anonymous - Pią 20 Mar, 2009 12:50

masz racje stiifii
cos tam o mleko hodzilo o ile pamietam :)

Bebetka - Pią 20 Mar, 2009 18:44

- Jak leci?
- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.
- A, co się stało?
- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę i całą noc śpiewaliśmy


Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- Puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie!
A mąż na to:
- No ku*** mać! Czy ja Ci wyrywam gabkę z ręki jak zmywasz naczynia?!


Młody chłopak pierze dżinsy i mruczy:
- Nikomu nie można ufać, nikomu...
Na moment przerywa pranie:
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć chciałem.

:lol:

stiff - Pią 20 Mar, 2009 18:47

Bebetka napisał/a:
Czy ja Ci wyrywam gabkę z ręki jak zmywasz naczynia?!

Bardzo celna uwaga... :p

rufio - Wto 24 Mar, 2009 14:01

http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html
To dla Beby

Bebetka - Wto 24 Mar, 2009 14:11

rufio napisał/a:
http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html
To dla Beby

Ale śmieszne..... 3r23

Żebym zaraz ja nie znalazła czegoś zielonego w necie dla Ciebie Rufio :P

rufio - Wto 24 Mar, 2009 14:20

Księgowa zawsze gotowa :mgreen:
Bebetka - Wto 24 Mar, 2009 14:29

rufio napisał/a:
Księgowa zawsze gotowa

A tak.... :mgreen: http://www.wysokieobroty....16,3889416.html
Dla Rufia... :lol:

rufio - Wto 24 Mar, 2009 14:35

http://www.youtube.com/watch?v=YAG9wSWuKgI
Podobno masz taki wjazd do domu

rufio - Wto 24 Mar, 2009 14:37

http://www.youtube.com/watch?v=pISGb9W9Hck
Beba jedzie na zlot

rufio - Wto 24 Mar, 2009 14:38

http://www.funportal.pl/K...ef/podglad.html
Beba jedzie na przegląd

Bebetka - Wto 24 Mar, 2009 14:38

rufio napisał/a:
Podobno masz taki wjazd do domu

Podobno, to..... ptaki u Ciebie do góry nogami latają :lol: :lol:

Bebetka - Wto 24 Mar, 2009 14:40

rufio napisał/a:
Beba jedzie na przegląd

Jak zwykle link źle wkleiłeś..... g45g21 :p

rufio - Wto 24 Mar, 2009 14:44

Jakoś dobrze sie otwiera - komputer to nie samochód nie powinnas miec klopotu :wysmiewacz:
Bebetka - Wto 24 Mar, 2009 14:51

rufio napisał/a:
komputer to nie samochód nie powinnas miec klopotu

Widocznie z samochodem radze sobie lepiej niż z komputerem 3r23

A jak jest z tym u Ciebie Rufio....bo gdzies ostatnio czytałam, ze faceci nie tylko w hodowli, ale także za kierownicą przynoszą duże straty. Ponadto stanowią zagrożenie dla siebie oraz niestety dla innych......zwłaszcza niedoświadczeni :roll:

rufio - Wto 24 Mar, 2009 15:00

Bebetka napisał/a:
faceci nie tylko w hodowli,

Jakiej hodowli ?

stiff - Wto 24 Mar, 2009 15:08

Bebetka napisał/a:
ze faceci nie tylko w hodowli, ale także za kierownicą przynoszą duże straty

To tylko wina kobit za kierownica jest i nie tylko za kierownica... :D
Dekoncentruja facetow i tyle... :p

A;) - Wto 24 Mar, 2009 15:10

hehehehe jakaś walka pciów się rozpętała.... :wysmiewacz: :wysmiewacz:

to w myśl zasady: kto się czubi ten sie lubi :p :lol: :wysmiewacz:

Bebetka - Wto 24 Mar, 2009 15:10

rufio napisał/a:
Jakiej hodowli ?

hodowla mężczyzny
proszę bardzo.... :roll:

Bebetka - Wto 24 Mar, 2009 15:13

stiff napisał/a:
Dekoncentruja facetow i tyle... :p

Jasne ktos musi byc winny.... :roll: :p

rufio - Wto 24 Mar, 2009 15:15

One sa winne - bo i dawac nie powinne
Choc i oni troche winni - bo nie wszystka brac powinni :wysmiewacz:

Jagna - Wto 31 Mar, 2009 16:37

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekala na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnąl sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się że przyszłam.

Pijany facet wsiada do taksówki i siedzi. Kierowca pyta:
- Dokąd jedziemy?
- Ale ooo cooo chodziii? - pyta pasażer.
- Pytam pana dokąd jedziemy?
- Ale ooo cooo chodziii?
- Panie! Wsiadł pan do taksówki! Ja jestem jej kierowcą! Pytam pana dokąd chce pan jechać!
- A ja jestem klientem i chce wiedzieć ooo cooo chodziii - odpowiada pijany.

Pijany facet z dwoma kumplami pruje samochodem wariacko po ulicach miasta. W końcu pasażerowie nie wytrzymują nerwowo:
- Zatrzymaj, wysiadamy! Kiedy wysiedli, facet zaśmiał się ironicznie:
- Ha, tchórze! Mój anioł stróż nie pozwoli, żeby mi się coś stało! - i z piskiem opon ruszył dalej. Po kolejnych kilku wirażach przejechanych na dwóch kołach ktoś go klepie w ramię:
- To ja, twój anioł stróż. Zatrzymaj, ja też wysiadam!

Ucieka dwóch wariatów z wariatkowa i przechodzą pod oknem portiera. Nagle jeden się potyka, a portier pyta: - Kto tam? - Miauuu... - odpowiada jeden wariat. Przechodzi drugi i też się potyka. - Kto tam?! - pyta portier. - Drugi kot - odpowiada wariat.

Komunikat w radio:
- Za chwilę podamy godzinę dla wszystkich Polaków: siedemnasta czterdzieści osiem,
dla wojskowych: siedemnaście dzielone na czterdzieści osiem,
dla policjantów pałka daszek krzesełko bałwanek.

Idzie czerwony kapturek przez las i spotyka wilka. Wilk pyta:
- Gdzie idziesz?
- Do babci
- A jaki jest adres babci?
- Jak to jaki: www.babcia.pl.

Wytoczyli Grecy pod mury oblężonej Troi gigantycznego drewnianego konia, w którym ukrył się cały oddział napastników. Trojanie przepchnęli go przez bramę miasta i natychmiast rozpalili wokół niego wielkie ognisko. Grekom w środu zrobiło się gorąco. - Pali się! Pali się! - wykrzyknęli uradowani obrońcy. Tak pojawił się pierwszy w świecie Firewall przeciw trojańskim koniom...

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy trzecim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
Trzeci: - I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła?
- Nie - odparł czwarty. - Ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano. Gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik?" W odpowiedzi usłyszałem: - Od*ol się, kije są w szafie...

Jagna - Wto 31 Mar, 2009 16:45

Ate, zobacz co znalazłam, to chyba wyjaśnia skąd te wystrachane oczyska g45g21



Sorrki Atku, ale nie mogłam się powstrzymać, jak zobaczyłam ten obrazek odrazu pomyslałam : " O Ate !" :rotfl:

Jagna - Nie 05 Kwi, 2009 20:36

Mały Rysio napisał list:

Panie Jezu,
bylem grzecznym chlopcem, czy móglbym dostac rowerek?
Twój oddany Rysio

Jednak Rysio wiedzial, ze Jezus wie wszystko, czyli równiez to jakim chlopcem Rysio byl na prawde. Chlopiec podarl wiec list i napisal nowy:

Panie Jezu,
bylem w miare grzecznym chlopcem, czy móglbym dostac rowerek?
Na zawsze z ufajacy Tobie Rysio

Pomyslal, chwile Rysio i doszedl do wniosku, ze i to 'niedomówienie' nie pozostanie przez Jezusa niezauwazone. Podarl list i napisal tak:

Panie Jezu,
myslalem o tym by byc grzecznym chlopcem, czy móglbym dostac rowerek?
Wielbiacy Ciebie Rysio

Popatrzal Rysio na list, zajrzal w glab swego serca i wiedzial, ze byl tak zlym i niedobrym chlopcem, ze nie ma szans na to by Jezus go wysluchal. Wzial wiec podarl list i wybiegł na ulice ze lzami w oczach.
Chodzil bez celu po ulicach, rozmyslajac nad swoja krnabrnoscia, wszystkimi zlosliwosciami jakimi sie dopuscil gdy nagle znalazl sie pod kosciolem. Wszedl do srodka, przeszedl srodkiem pod oltarz i ukleknal. Lzy jak grochy splywaly mu po policzkach. Po chwili wstal i udal sie w kierunku wyjscia. Zanim jednak wyszedl zlapal stojaca na postumencie mala figurke i pobiegl szybko do domu. W domu schowal figurke pod lózko,

zlapal dlugopis i kartke i napisal:

Panie Jezu,
mam twoja matke. Jesli chcesz ja jeszcze kiedys zobaczyc, to jutro pod domem widze nowy rowerek.
Oddany ty juz wiesz kto

Janioł - Wto 07 Kwi, 2009 16:21

<klon> a Ty żonaty?
<zubr> ta .. ale nie praktykujacy

Janioł - Wto 07 Kwi, 2009 16:22

<lyczos>omg ,ludzie to mnie czasem dobijają.. : D
<Tabrox> ?
<lyczos> bo wiesz, ja pracuje na infolinii w 36.6 - tych od tel. kom
<Tabrox>no i?
<lyczos>i dzowni dziś koleś i że on wolałby jednak tego bobra


obydwa dowcipy źródło : bash.org.pl

Flandria - Śro 08 Kwi, 2009 23:20

dla dziewczyn, które mają problem z oknami ... :skromny:


Halibut - Czw 09 Kwi, 2009 05:35

Na zgiętych w kolanach nogach, chwiejąc się
Oparty o framugę drzwi stoi facet
Jęczy i sapie niemiłosiernie jak pijany Halibut
Wierzchem dłoni ociera krew z twarzy
Lewego ucha brak, prawe naderwane
W miejscu nosa krwawa plama
Lewe oko wisi na żyle
A zęby leżą porozrzucane pod stopami
Wodzi przerażony dokoła ostatnim wytrzeszczonym okiem
I mówi - o kuuuuuuuuuuuurwa, ale mi się kichło.

Halibut - Czw 09 Kwi, 2009 05:58

Zlazłem to w necie:
„zanim wykształciłam uszy cała byłam pramuszlą w którą zbierałam niemilknące
szepty zachwytu. absorbowałam czułość i ciepło od zarania bytu. pępowiną płyną
do mnie nieprzerwany strumień akceptacji. przyzwyczajone do pieszczot moje
ciało nie rozumie i odmawia cierpienia. źle znoszę pokutę za to lubię kochanie,
byłam szczęśliwym embrionem. z kosmicznej frajdy rozwinęłam swój wątek w
bąbelkach szampana mój prapoczątek. Moja krew nie płynie - ona się pieni. zanim
wystygnę, zanim się oddam nudnej wieczności chcę się (roz)puszczać... w
przyjemności
To nie mama i nie tata a szampańska marynata mnie zrobiła pępkiem świata”


Fajnie tak – być jednym wielkim przerośniętym bąblem przyjemności.
Chłonąć z otoczenia wszystko co kolorowe, ciepłe i zmysłowe.

Hali co nie ma robali bo marychę pali.

stiff - Czw 09 Kwi, 2009 07:13

Flandra napisał/a:
dla dziewczyn, które mają problem z oknami .

Moze cos dla panów z takim problem byś znalazła... :p

Halibut - Czw 09 Kwi, 2009 07:30

stiff napisał/a:
Moze cos dla panów z takim problem byś znalazła...


Bardzo proszę - wiadro z wodą i szmatka..
Stif - przecież widziałeś panowie myją okna...
Panie robią się piękne - na święta..
Taki już naturalny porządek świata..
I nie myśl, że sie wymigasz.. :lol2:

Hali

stiff - Czw 09 Kwi, 2009 12:30

Halibut napisał/a:
Panie robią się piękne - na święta..
Taki już naturalny porządek świata..


Pięknie to jest jak panie myją okna i sa w stringach, a okna oczywiście wysokie... :D
Naturalne to jest , aby zadbać i zabezpiczyc przed upadkiem... :p

Bebetka - Czw 09 Kwi, 2009 13:21

stiff napisał/a:
Pięknie to jest jak panie myją okna.......



Dla Ciebie Stiff... :lol: :lol: nawet okno jest wysokie :lol:

yuraa - Czw 09 Kwi, 2009 16:23

a dzisiaj przed południem moja szanowna małzonka nagle stwierdziła:
-dziewiaty kwietnia dzisiaj
- no wczoraj był ósmy to i dzis dziewiaty- odrzekłem
- no i ???????
- no i wczoraj ogoliłem sie wieczorem i odbylismy głęboki i satysfakcjonujacy stosunek seksualny,( podobieństwo do 4 kroku AA celowe i zamierzone)
było po północy czyli rocznica slubu została uczczona.

myslałem ze sie udławi kanapką
- a ja myslałam że prezencik jakiś???????
- no był przeciez, oboje dalismy sobie prezenta

stiff - Czw 09 Kwi, 2009 17:18

yuraa napisał/a:
no był przeciez, oboje dalismy sobie prezenta

Jak Ty to tylko w rocznice ślubu robisz, to prezent był za***isty... g45g21

Anonymous - Czw 09 Kwi, 2009 18:07

g45g21 g45g21 g45g21

no rozwaliłeś mnie yura

Jacek - Czw 09 Kwi, 2009 19:45

stiff napisał/a:

Jak Ty to tylko w rocznice ślubu robisz, to prezent był za***isty...

łooomatko to najbliższy za 364 dni
na wykładach profesor prowadzi notatki,pyta studentów -kto spółkuje codziennie
paru podniosło rękę -profesor odnotował -i znów pyta a kto raz w tygodniu
no tu liczba się zwiększyła -po odnotowaniu profesor pyta a raz na miesiąc
jakaś część sali podniosło rękę-na koniec profesor pyta -(i tu uwaga)
a kto raz w roku -jakiś pojedynczy podnosi wysoko dłoń-profesor zapisuję notatkę
no może pan już opuścić tę rękę -rzecze profesor
psorze tu jestem halo tu
tak tak już odnotowałem,ale co pan taki podniecony
no bo to już jutro

yuraa - Czw 09 Kwi, 2009 19:50

taaaak,
dziwne zaiste wnioski wyciagacie panowie na podstawie tak skapych danych,
no chyba ze na bazie własnych doświadczeń

Jacek - Czw 09 Kwi, 2009 20:04

yuraa napisał/a:
no chyba ze na bazie własnych doświadczeń

ależ Jureczku nie będziemy tu mówić o własnych doświadczeniach
skoro mówimy o żonie :skromny:

rufio - Pią 10 Kwi, 2009 21:38

http://facet.interia.pl/c...ci,1287921,4822
Ate - Pią 10 Kwi, 2009 21:43

jakie szczescie, ze nie ogladam :)
yuraa - Pon 13 Kwi, 2009 10:34

jadłem wczoraj świąteczny makowiec i moi się stary kawal przypomniał.
dość sprosny i oblesny ostrzegam:

rzecz dzieje się w podziemiach Berlina w ostatnich dniach wojny.
Hitler całuje Ewe Braun i nagle zaczyna pluc,
-Masz cos w ustach maine liebe, jakis piasek :shock:
- to nie piasek, mein furrer. to makowiec który zeżarl Goering
- jaki Goering, donnerweter :evil2" :wnerw:
Goering zeżarl makowiec, dal du** Goebelsowi a potem ja mu laske zrobiłam :mniam:

Beniamin - Pon 13 Kwi, 2009 10:36

po przeczytaniu tego, no cóż .... dowcipu

JADĘ DO LICHENIA !!! g45g21

yuraa - Pon 13 Kwi, 2009 10:38

wyspowiadać się Ben??
z czytania sprośności???

Beniamin - Pon 13 Kwi, 2009 10:41

nieeeee :)

więcej takich usłyszeć sdfgdrg

wolf - Śro 15 Kwi, 2009 07:02

yuraa napisał/a:
rzecz dzieje się w podziemiach Berlina w ostatnich dniach wojny.
Hitler całuje Ewe Braun i nagle zaczyna pluc,
-Masz cos w ustach maine liebe, jakis piasek


oj Yura......w formie glanc-te dowcip wyglada tak:

-cos Ci zgrzyta w zebach majne libling.mowi adolf do Ewy, / po pocalowaniu jej/
-e.......to tylko cyjanek...........odpowiedziala Ewa :D

taki ósmy - Pią 17 Kwi, 2009 13:14

Od jutra nie piję :D
Jagna - Pią 17 Kwi, 2009 13:31

Cytat:
(...) mimo tego co napisaliśmy poprzednio, są wsród nas tacy, którym Siła Wyższa pozwoliła z alkoholizmu wyjść. Wielka tajemnicą pozostaje, dlaczego jedni mogą a inni nie. Pozostawmy Panu rozwiązanie tej zagadki(...)
WIELKA KSIĘGA AA str. 546 wers 14


A jak się ma do tego to co napisałeś w swojej stopce?

rufio - Nie 19 Kwi, 2009 13:48

http://www.fkn.pl/1,376,1954236,1,wiadomosc.html
rufio - Nie 19 Kwi, 2009 13:49

http://wiadomosci.onet.pl...booka,item.html
Jagna - Nie 19 Kwi, 2009 13:58

Ojojoj :roll:
Bebetka - Nie 19 Kwi, 2009 14:34

Wożę ze sobą notebooka z tyłu na podłodze za siedzeniem w specjalnym futerale, własnie ze względu na bezpieczeństwo..... :roll:
Janioł - Czw 23 Kwi, 2009 13:17

DLA MIŁOŚNIKÓW CZARNEGO SPORTU I NIE TYLKO
(bohaterem jest Sławomir Drabik - Mistrz Świata)

Dziennikarz: Panie Sławku, czemu tak często słyszy się o sprawach alkoholowych, których pan jest głównym bohaterem?
Sławek: A, bo może jakiś sponsor od wina się zakręci…

Dziennikarz: Czy będzie pan atakował GP?
Sławek: No pewnie, GP a potem tytuł! Nie ma pierdzenia w kijek.

- O torze w Lublanie wiem tylko tyle, że jest tak przyczepny, iż wystają tylko kaski zawodników - powiedział Drabik przed półfinałem kontynentalnym IMŚ w 1999 roku.

Dziennikarz: Niestety kontuzja nie pozwoliła Ci na start ale jesteś w parkingu i pomagasz swojej drużynie.
Sławek: E tam pomagam, raczej przeszkadzam przeciwnikom, przebijam opony i takie tam.

Wypowiedź znajdującego się w szpitalu Sławka Drabika po karambolu w kwalifikacjach do IMS, kiedy nabawił się kontuzji kręgosłupa
Dziennikarz: Jak się pan czuje?
Sławek: Jest fajnie, dużo mnie tu szprycują.

Upalny dzień finału IMP (nie pamiętam który rok) dziennikarka relacjonującej zawody telewizji: Panie Sławku, można powiedzieć, że jest Pan czarnym koniem zawodów…
Sławek: Jest za gorąco, żeby być czarnym.

Wypowiedź Sławka nie wiadomo dla kogo i kiedy: W niektórych klubach na widok mistrza świata sikano po nogach. Kolacje, bankiety, cuda na kiju. Najchętniej wynajęli by mu murzynów, żeby go wachlowali.

Dziennikarz: Jak wygląda życie żużlowca?
Sławek: Zawody, ostro w beret, zawody, ostro w beret…

Dziennikarz: Jaki typujesz wynik?
Sławek: Tradycyjnie piłkarski. 3:1.
W innej wersji – Włókniarz wygra w karnych.

Wspomnienie karambolu w Czechach w wersji „;Drabola”: No, kupa była konkretna. Ale taką mam robotę, a nie inną. Moment nieuwagi i po zabawie. Nic nie mogłem poradzić. To tak, jakbyś stał na światłach nowym mercedesem, a tu ktoś nagle wali cię w d**ę Syreną Bosto, a na łeb spada ci cylinder...Teraz mi do śmiechu, ale wtedy nie było.

Sławek nie zgadzając się z decyzją arbitra dotyczącą interpretacji zajścia na torze stwierdził dla TV: Nie wiem co robił sędzia, może kanapki jadł.

Dziennikarz: „Slammer” jak pojedziesz w tym biegu ?
Sławek: Standardowo najpierw prosto a potem trochę w lewo

Dziennikarz: Dochodzą słuchy, że będziesz jeździł w Łodzi
Sławek: A tak, słyszałem... w łodzi podwodnej.

Dziennikarz: Jakie tory sprawiają Ci najwięcej trudności?
Sławek: Kwadratowe.

Przed jedną z rund GP poproszono Drabika o wskazanie kandydata do przydzielenia „dzikiej karty”. Oto co odpowiedział: Wskazałbym na Matysiaka, z nim było by najlepsze show. Raz w lidze gościu wyjechał do biegu bez plastronu. Pamiętam, że kiedyś jeździliśmy w Tarnowie, a on pod taśmą pojawił się bez kasku. Cofnął go kierownik startu. Na pewno Matysiaka będzie brakować w GP we Wrocławiu.

Dziennikarz: Sławku, a freestyle ala Travis Pastrana uprawiasz?"
Sławek: A jak!, tylko ostatnio zapomniałem do basenu gąbek załadować i był dzwon na plecy.

Dziennikarz: Sławek, co jest przyczyną tego, że jesteś w takiej wyśmienitej formie?
Sławek: No cóż, zmieniłem łychę zwykła na dwunastoletnią.

Dziennikarz: Jeśli nie żużel to co? Jak myślisz, czym byś się zajmował?
Sławek: Pewnie zbieraniem butelek.

Dziennikarz: We Wrocławiu sprzęt przygotowywała Ci babcia, czy coś się zmieniło w tym temacie?
-Sławek: Babcia się trochę roztyła i teraz jest poważny problem, bo nie mieści się w warsztacie...

Drabik na pytanie, Jaka jest najlepsza impreza według dwukrotnego indywidualnego mistrza Polski? - odpowiedział: Najlepsza impreza jest po wypiciu trzech litrów whisky na głowę.

Po jakiś zawodach, w których Sławkowi nie poszło najlepiej redaktor (nie pamiętam kto) zapytał Slammera: Panie Sławku! Co się stało? Czemu taka słaba postawa na torze"?
Na to Sławek: Wytrzeźwiałem!

Dziennikarz: Panie Sławku niedawno zmienił Pan stan cywilny jak zapatruje się Pańska małżonka na to wszystko
Sławek: Wie pan jak jadę to się rozglądam gdzie siedzi, ale jadę tak szybko że jej nie widzę.

Spiker: Panie Sławku co Pan robi? (pyta grzebiącego przy sprzęcie Drabika)
Sławek: Reguluję hamulce...
(dla nie interesujących się tym sportem: motory żużlowe nie mają hamulców)

Dziennikarz: Co sądzisz o pomyśle, aby w polskich klubach mógł startować tylko jeden obcokrajowiec?
Sławek: Wolałbym się na ten temat nie wypowiadać, bo w tym roku najdalej byłem za granicą w Zielonej Górze.

Dziennikarz: Czy pamięta kiedy ostatnio zdobył szesnaście punktów w lidze?
Sławek: To musiało być zaraz po wyzwoleniu, wtedy tor w Zielonej Górze był jeszcze zaminowany.

Czatowicz: Zmieniłeś klub, ale opiekun twojego sprzętu nie zmienił się?
Sławek: Oczywiście, że nie. Babcia wie o co chodzi. Do sezonu jest przygotowana perfekt. Zakupiłem jej reformy oraz góralskie skarpety. Powinno być dobrze.

Czatowicz: Z jakim klubem do tej pory najlepiej układała Ci się współpraca?
Sławek: Z Częstochową, Koreą Południową i Afryką

*** I na koniec perełka, absolutny hit (według mnie) ***

Drabik zapytany jak chodzą motory, odpowiedział plując w mikrofon: Brrrrrr brym brym bryyyyyyymmmm.

Jagna - Czw 23 Kwi, 2009 22:36

A co powiecie na to:

Forum wspiera... radzi...uczy...wychowuje

ZAPYTANIE:
Czy bezpieczne jest pranie razem męskiej i damskiej bielizny? Otóż mam problem. Moim problemem jest obawa przed łącznym praniem (np. w jednej misce, czy tez pralce) bielizny męskiej i damskiej. Boję się, że obecne na męskich slipkach plemniki mogłyby się połączyć w trakcie prania z jajeczkami obecnymi na majteczkach kobiety, która powiedzmy przechodzi owulację. Mógłby się wówczas zupełnie nieoczekiwanie wytworzyć zarodek, który przykleiłby się na majteczki kobiety i ona by je włożyła , po czym zarodek wchłonąłby się do jej wnętrza. Lub inna wersja wydarzeń: plemnik nieoczekiwanie przeniosłby się na majteczki kobiece i po wysuszeniu ożył wędrując potem do jej wnętrza.
Co o tym sądzicie? Wg mnie ryzyko jest.

ODPOWIEDŹ:
***ależ możliwe, potem dziecko rozwila sie w pralce a po 9 miesiacach wyjmujesz

***To teraz już wiem czemu w instrukcji mojej pralki piszą, żeby przed uruchomieniem sprawdzić, czy w środku nie ma dzieci

***proponuje założyć prezerwatywe na pralke i do zasobnika nasypać globulek...

***tylko uważaj gdzie potem to pranie wieszasz. jak będzie wisiało w przeciągu, to te odwirowane plemniki mogą podczas porywu wiatru dostać się do twojego ucha, a potem do macicy i ciąża murowana

***przed włożeniem do pralki proponuje dobrze wytrzepać....bielizne i przegonić plemnictwo tam gdzie pieprz.....znaczy rosnie

***plemnictwo maskuje sie jak dobrze wyszkolony oddział ninja- wtapia sie w otoczenie... nie mamy szans

**najpierw domestos, potem wygotować, wywirować i na 3 zdrowaski do pieca

pterodaktyll - Czw 23 Kwi, 2009 22:46

Jagna napisał/a:
Forum wspiera... radzi...uczy...wychowuje

To mi się kojarzy....Liga rządzi liga radzi liga nigdy cię nie zdradzi :lol:

Bebetka - Czw 23 Kwi, 2009 22:53

Seksmisja :lol:
Jacek - Czw 23 Kwi, 2009 23:01

Bebetka napisał/a:
Seksmisja

albo seksmicha

Flandria - Czw 23 Kwi, 2009 23:04

mnie najbardziej urzekły te "3 zdrowaski do pieca" :D
pterodaktyll - Czw 23 Kwi, 2009 23:04

Bebetka napisał/a:
Seks

No no no to się nazywa manipulacja

Bebetka - Czw 23 Kwi, 2009 23:11

Ptasiek :nono: :lol:
pterodaktyll - Czw 23 Kwi, 2009 23:14

Bebetka napisał/a:
Ptasiek

A coooo? :lol:

Bebetka - Czw 23 Kwi, 2009 23:15

pterodaktyll napisał/a:
A coooo?

a o! :P

pterodaktyll - Czw 23 Kwi, 2009 23:17

pomanipulować sobie nie można czy jak? :lol:
Bebetka - Czw 23 Kwi, 2009 23:19

:)
yuraa - Pią 24 Kwi, 2009 07:36

nieeeee , Jagna??? to autentyk????
chociaż czy cos może dziwić.
czytałem kiedys że kobieta oskarżyła biuro turystyczne, ze córka podczas wycieczki afrykańskiej, zażyła kąpieli w basenie i zaszła w ciążę i o zgrozo czarne dziecie powila.
tyle plemników tam buszowało

Jagna - Pią 24 Kwi, 2009 11:33

Jurra, nie wiem czy autentyk, ale to przedruk z jakiegos forum. Ludzie naprawdę maja takie dziwne problemy. :zemdlala:
sabatka - Pią 24 Kwi, 2009 11:56

ludzie lubią czasem sobie szukać na siłę problemów.
czasem są na prawdę absurdalne ale dla kogoś to największa tragedia jego życia.

Flandria - Pią 24 Kwi, 2009 12:06

Jagna napisał/a:
nie wiem czy autentyk (..) Ludzie naprawdę maja takie dziwne problemy.

Myślę, że autentyk
Doskonale pamiętam jak takie problemy miały moje koleżanki w szkole ..., miałyśmy wtedy po 12 może 13 lat i niewiele wiedziałyśmy "o świecie"'. Sama się przez nie zaczęłam zastanawiać :D Ewentualna ciąża była wtedy końcem świata.

yuraa - Pią 24 Kwi, 2009 16:06

uwielbiam placki ziemniaczane i dzisiaj zrobiłem i oczywiście, kiedy pracowicie tarłem ziemniaki przypomniało mi się jak kiedyś też robiłem:
Pełen werwy zabralem sie za obieranie ziemnaików, cebuli, potem tarcie i co dwa trzy ziemniaki łyka z flaszki. doprawiłem jak należy i ciasto i siebie , dużo tego było bo ja lubie dużo.
no teraz niech sie przegryzie z solą i pieprzem a ja poleże troche.
oczywiscie dokończyłem flache, ległem na dwie chyba godziny.
wstałem-aaa placki by trzeba usmażyc, ale po co?? ,potem, teraz po piwo skoczę.
wrócilem wieczorem.
k...placki, a na ch.. mi te placki- jutro posmażę.
polazłem spać, rano zamiast o plackach myslałem o piwie a ciasto sobie w kuchni stało, dziwne się zrobiło troche, ale stało tak chyba z piec dni,
w końcu no dobra posmażę.
owocówki muchy odgoniłem,
z łyzką do ciasta zmirzam a ono pfufuffu jak zywe, a moze i zywe było. czarne i się ruszało
ja za miske i do kibla.

tyle roboty na marne nic tylko sie napic pozostało

rufio - Czw 30 Kwi, 2009 19:37

http://fakty.interia.pl/c...odwojna,1297502
Cirka licząc miał ok 8 promili - i jak tu nie wierzyc ze Słowianie górą

wolf - Czw 30 Kwi, 2009 20:00

http://biznes.interia.pl/...odatkow,1299412

jesli rzad dementuje .........cos czego podobno wcale nie zamierzal, znaczy nalezy zmieni kraj i miec pewnosc ,ze dokona sie to, co jest teraz dementowane :D

Janioł - Pią 01 Maj, 2009 15:46

http://www.youtube.com/watch?v=_JhAim8iqIU
Janioł - Pon 04 Maj, 2009 13:50

Mąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka:
- Słuchaj - mówi podekscytowany. Wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie - tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo a konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
- Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?

yuraa - Pon 04 Maj, 2009 14:04

wraca zawiany gościu późną nocą do domu, żona drzwi otwiera z wałkiem w ręku
- gdzie byłes, cholero :krzyk:
-na błe czynie błe
-na jakim czynie, czyny odeszły z Polską ludową, pijaku
-naczynie, szybko , będę żygać

Flandria - Pon 04 Maj, 2009 23:04

Gra "jak się rozluźnić" w biurze,
system punktowy na zasadzie: "nie, na TO nie masz odwagi"

Zadania za 1 punkt:
1. Przebiec z pełną prędkością wokół wszystkich stołów w pokoju

2.Głośno stękać i jęczeć w WC w obecności przynajmniej jednej osoby nie uczestniczącej w grze

3. Całkowicie zignorować pierwszych 5 kolegów mówiących "dzień dobry"
4. Zadzwonić do kogoś, nieznanego osobiście, powiedzieć "niestety – nie mogę teraz rozmawiać" i odłożyć słuchawkę

5. Sygnalizować zakończenie rozmowy przez zakrycie uszu rękami

6. Dokładnie "wymacać" dostarczana właśnie przesyłkę i mruczeć "no... no... to jest naprawdę FANTASTYCZNE w dotyku"
7. Co najmniej 1 godzinę chodzić z rozpiętym rozporkiem?
8. ... i każdemu kto na to zwróci uwagę mówić "ale ja tak lubię!!!"
9. Wracając od kserokopiarki iść tyłem
10. W windzie za każdym razem, kiedy ktoś otwiera drzwi głośno wciągać powietrze

Zadania za 3 punkty
1. Powiedzieć do szefa " jesteś COOOOL" jednocześnie "mierząc" do niego palcami ułożonymi w pistolet

2. Mamrotać niezrozumiale do pracownika, następnie powiedzieć: zrozumiał pan? Nie cierpię się powtarzać..."
3. Wywoływać samego siebie przez interkom

4. Uklęknąć przed kranem z woda i pić - w zasięgu wzroku musi się znajdować przynajmniej jeden nie-gracz

5. Wykrzykiwać przypadkowe liczby, kiedy jeden z kolegów coś liczy



Zadania za 5 punktów
1. Na zakończenie zebrania zaproponować żeby wszyscy się wzięli za ręce i odmówili "Ojcze nasz", dodatkowy punkt, jeśli samemu zacznie się modlitwę...
2. Wieczorem wejść do biura jakiegoś pracoholika i w jego obecności 10 razy włączyć i wyłączyć światło

3. Każdego, z kim rozmawiamy, w przeciągu przynajmniej 1 godziny, nazywać Herbert

4. Podczas najbliższego zebrania głośno zakomunikować ze się musi wyjść do toalety "z grubszą sprawą"
5. Każde zdanie kończyć słowem "starrry"
6. Pod nieobecność któregoś z kolegów, przeciągnąć jego stół do windy

7.Podczas zebrania, co chwila walić się pięścią w głowę i powtarzać "bądźcie wreszcie cicho!!!! Skupić się nie można..."
8. Podczas obiadu uklęknąć przed jedzeniem i głośno powiedzieć "zaprawdę powiadam wam: pan dal mi pożywienie i nigdy już nie będę cierpiał głodu!!!"
9. W kalendarzu kolegi napisać "podobam ci się w pończochach?"
10. Zanieść własną klawiaturę do kolegi i zapytać "zamienisz się?"
11. 10 razy przeprowadzić z kolega "konwersację":
"Słyszałeś?"
"Co?"
"Już nic..."
12. Przyjść do pracy w mundurze i na pytania odpowiadać "nie wolno mi o tym mówić"
13. Udając szefa eleganckiej restauracji zadzwonić do kolegi i przekazać mu ze podczas ostatniego losowania wizytówek wygrał darmową kolację dla dwóch osób.
14. Podczas ważnej telekonferencji mówić z wyraźnym obcym lub gwarowym akcentem

15. Znaleźć odkurzacz i przez dłuższy czas "sprzątać" wokół biurka

16. Włożyć w spodnie kawałek papieru toaletowego tak, aby wystawał i udawać zdziwionego, kiedy ktoś zwróci uwagę

17. Przed każdym uczestnikiem zebrania położyć filiżankę kawy i ciastko, następnie wszystkie ciastka rozgnieść ręką

18. Podczas zebrania powoli, z hałasem, "podciągać" krzesło do stołu

19. Podczas zebrania, ułożyć na stole plastikowe figurki (wg. Uczestników zebrania) i kiedy ktoś zabierze glos - "animować" odpowiednią figurkę

Flandria - Pon 04 Maj, 2009 23:31


Kryzys finansowy

Bebetka - Wto 05 Maj, 2009 08:10

Ale się pośmiałam Flandro......dobre
Jagna - Wto 05 Maj, 2009 14:47

Dobre Flandro :) W mojej obecnej pracy nawet czasu nie miałabym na takie "relaksatory" ale kiedyś w biurze...no, no było by zdziwonko :D
Flandria - Czw 07 Maj, 2009 13:55

dla Rufia :)
pewnie to już widziałeś, ale nie mogłam się oprzeć, żeby tego nie umieścić :)

rufio - Czw 07 Maj, 2009 18:05


Troche krolestwa i małej ojczyzny - poznajesz pani F.

Flandria - Czw 07 Maj, 2009 18:46

rufio napisał/a:
Troche krolestwa i małej ojczyzny - poznajesz pani F.


pojęcia nie mam co to jest :?

rufio - Czw 07 Maj, 2009 18:49

No nie załamam sie :wysmiewacz: :mgreen:
Flandria - Czw 07 Maj, 2009 18:55

no serio nie wiem :/
kojarzy mi się z upadłą flądrą ...
albo z nie powiem czym 8|

rufio - Czw 07 Maj, 2009 19:00

Jka zas upadłą - przecie to kraina marzen i wolności - wolnoc flandro w moim bagienku :mgreen: :p
Flandria - Czw 07 Maj, 2009 19:02

rufio napisał/a:
przecie to kraina marzen i wolności

skoro to kraina marzeń i wolności ... to fajnie tam musi być :mgreen:

Bebetka - Czw 07 Maj, 2009 19:13

Rufio coś Ty za ohydę tutaj wkleił :oczy:
rufio - Czw 07 Maj, 2009 19:17

Bebetka napisał/a:
ohydę tutaj wkleił :oczy:

Masz spaczone wyobrażenie na temat ohyd :p :lol:

Bebetka - Czw 07 Maj, 2009 19:19

Dlaczego? Wygląda to jak podtopiony rondel w błocie :roll:
rufio - Czw 07 Maj, 2009 19:27

No dobra - poddaje sie - niech każdy widzi co chce :evil2"
Bebetka - Czw 07 Maj, 2009 19:28

Siem nie poddawaj tylko mów co to jest 8)
rufio - Czw 07 Maj, 2009 19:28

Raj :wysmiewacz:
Bebetka - Czw 07 Maj, 2009 19:31

rufio napisał/a:
Raj

Chyba błotno-bagienny :roll:

rufio - Czw 07 Maj, 2009 19:34

Bebetka napisał/a:
błotno-bagienny :roll:

Nie ważne - ważne że RAJ i Akadia

Bebetka - Czw 07 Maj, 2009 19:35

To ważne w końcu czy nie? :roll:
rufio - Czw 07 Maj, 2009 19:52

Zależy dla kogo :p :shock:
Jagna - Czw 07 Maj, 2009 22:01

Dresy to najtroskliwsi ludzie jakich znam. Zawsze jak przechodzę obok nich > pytają czy mam jakiś problem.


> > Viagra light: stać nie stoi, ale w slipach się ładnie układa.




> > Spytałem dziś żonę:> > - Wczoraj w nocy, gdy się kochaliśmy, udawałaś...?> > - Nie - odpowiedziała - naprawdę spałam.




> > Modlitwa kobiety przed posiłkiem:> > "I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!"



> > News z WSI24:> > Cud na pierwszym koncercie Joli Rutowicz!> > Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł.



> > Zagadka.> > Na łące leży facet, na plecach ma plecak, wokół latają muchy.> > Pytanie: Co jest w plecaku?> > Odpowiedź: Spadochron.



> > Przeciętna amerykańska kobieta ma wymiary 90-60-90......> > Z tym,że oni liczą w calach...



> > Gra wstępna jest bez sensu . To tak jakby trąbić przez 15 minut przed wjazdem do garażu.



> > Facet powinien być jak bajka - mieć dobry koniec.



> > - Zenek, ty flegmatyku jeden, jak chcesz zostać fotografem?Dlaczego zdjęcie ślimaka jest nieostre?> > - Poooruszył się ...



> > Na dobrym filmie w ciągu dwóch godzin główny bohater zdąży pannę poznać,> > wyrwać, wyobracać i rzucić. W życiu tak nie jest... chyba, że na wyjeździe integracyjnym z firmy.



> > Jeśli ożenisz się z miss to tak, jakbyś kupił mercedesa klasy S.> Masz pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej pięciu specjalistów.



> > Ostatnio pojawiła się możliwość płacenia komórką za przejazd> pociągiem do Wołomina. Jeden przejazd - jedna komórka.



> > Gdyby nie Radio Maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele> > pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.



> > - Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem?> > - Dwulatka można zostawić samego z nianią.




> > Podawanie wysokości pensji w wartości brutto jest jak podawanie długości> > członka razem z kręgosłupem...

Ate - Czw 07 Maj, 2009 22:14

o jezu, skad to wytrzasnelas Jagna :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: wszystkie super, no ale drugie i trzecie REWELACJA :rotfl:
Jagna - Czw 07 Maj, 2009 22:17

Też mi się spodobały, przyjaciółka mi podesłała :D
Bebetka - Czw 07 Maj, 2009 22:17

świetne Jaguś......ale się uchachałam :rotfl: :rotfl:
Jagna - Pon 11 Maj, 2009 12:51

Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:
- Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza potem zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy spada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni, gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia.
- Kuu....wa przyszedłemmmm!
Następnie przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:
- W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.
- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie, opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
- *j**** być kawalerem...

Wiedźma - Pon 11 Maj, 2009 13:04

O rany! :smieje:
Wiedźma - Wto 12 Maj, 2009 07:38

Magiczne lustro :wysmiewacz:
sabatka - Wto 12 Maj, 2009 08:52

LIST ZDESPEROWANEJ UŻYTKOWNICZKI DO SERWISU TECHNICZNEGO
LIST ZDESPEROWANEJ UŻYTKOWNICZKI DO SERWISU TECHNICZNEGO

Drogi serwisie techniczny!
W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam
znaczny spadek wydajności działania, w szczególności w
aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA, które działały dotychczas bez
zarzutu w CHŁOPAKU. Dodatkowo MĄŻ - widocznie samoistnie -
odinstalował kilka bardzo wartościowych programów takich jak
ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian zainstalował zupełnie
przeze mnie niechciane aplikacje PIŁKA NOŻNA i BOKS. ROZMOWA nie
działa zupełnie, a aplikacja SPRZĄTANIE DOMU po prostu zawiesza
system. Uruchamiałam aplikacje wsparcia KŁÓTNIA aby naprawić
problem, ale bezskutecznie.
/-/Desperatka.

ODPOWIEDŹ SERWISU

Droga Desperatko!
Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK jest
pakietem rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ jest systemem operacyjnym.
Spróbuj wprowadzić komendę: C:\\MYŚLAŁAM_ŻE_MNIE_KOCHASZ,
ściągnąć ŁZY oraz zainstalować WINĘ. Jeśli wszystko zadziała jak
powinno, MĄŻ powinien automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA
i KWIATY. Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może
doprowadzić MĘŻA do wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO.
PIWO jest bardzo nieprzyjemnym programem, który w pewnych
sytuacjach może włączać plik GŁOŚNE_CHRAPANIE.MP3 Cokolwiek byś
robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować TEŚCIOWEJ. Nie
próbuj też instalować nowego programu CHŁOPAK. To nie są
współpracujące aplikacje i zniszczą MĘŻA.
Sumując: MĄŻ jest wspaniałym programem, ale ma ograniczoną
pamięć i nie może szybko włączać nowych funkcji. Musisz
przemyśleć możliwość zakupu dodatkowego oprogramowania dla
poprawienia pamięci i wydajności.. Ja osobiście polecam
GORĄCE_JEDZENIE lub SEX_BIELIZNĘ . Powodzenia,
/-/ Serwis techniczny.


http://marzyciele-czyli-n...u.pl/2x5f272fdd

Flandria - Śro 13 Maj, 2009 19:29

z ostatniej chwili :D

moją przyjaciółkę przed chwilą nagabywał przez gg jakiś "adorator", po krótkiej wymianie zdań padło kluczowe pytanie: "Jesteś wolna?"

oto jej odpowiedź:
"Nikt nie jest wolny, polecam zapoznać się z najnowszymi wynikami badań z dziedziny neuropsychologii i psychologii behawioralnej dotyczących iluzoryczności wolnej woli, determinizmu procesów decyzyjnych, zwłaszcza eksperymentów z udziałem kory czołowej i ciemieniowej - a po zapoznaniu się z powyższymi danymi radze przeformułować pytanie "jesteś wolna?", bo w świetle aktualnych odkryć naukowych ono już dawno straciło rację bytu ;) "

jak łatwo się domyślić Pan Adorator szybko się zmył:
Adorator: 20:24:12
no moze tak dziekuje ci kolezanko
Przyjaciółka: 20:24:38
Nie ma sprawy
Adorator: 20:25:09
no to pa miłego wieczoru

wolf - Śro 13 Maj, 2009 19:32

Flandra napisał/a:
moją przyjaciółkę przed chwilą nagabywał przez gg jakiś "adorator", po krótkiej wymianie zdań padło kluczowe pytanie: "Jesteś wolna?"


nagabywal?..............ciekawe
ze mnie zadna nie nagabuje na gg adoratorka........a gdyby nawet to raczej nie ma szans...........bo na tak zwane"nieznajomy"...............nie odpowiadam
myk do kosza i po klopocie

Jagna - Czw 14 Maj, 2009 10:59

Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat tego, co jej się nie podoba
w ich związku.
Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkach domowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa.
Wreszcie, po dłuższej chwili, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i namiętnie pocałował.
Kobieta zamilkła i cicho usiadła.
Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:
-I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu ...
Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:
- Hmm ... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada, bo jeżdżę na ryby!

Bebetka - Czw 14 Maj, 2009 11:51

dobre :lol: fajny mąż....a czytając myślałam czy czasem nie informatyk :lol: :lol:
Bebetka - Czw 14 Maj, 2009 11:54

Wraca informatyk do domu, patrzy,a żona naga w łóżku z obcym chłopem. A oczy u nich jakieś takieś chytre. Rzuca się do kompa...faktycznie: zmienili hasło :shock: :lol:
Jagna - Czw 14 Maj, 2009 12:02

O tak , informatyk, coś o tym wiem :wysmiewacz:

:mgreen: :mgreen: :mgreen:

Bebetka - Czw 14 Maj, 2009 12:04

kawały o informatykach uwielbiam :lol:
Jagna - Czw 14 Maj, 2009 12:39

Modlitwa informatyka:

W imię ojca, i syna i ducha świetego....ENTER. :shock: :wysmiewacz:

Bebetka - Czw 14 Maj, 2009 12:50

:lol: :lol:

Przychodzi administrator rano do pracy, siada do komputera, aby zobaczyć co się działo w nocy i śpiewa :
-Chcę oglądać twoje logi, logi, logi, logi.

Ewo tez tak śpiewasz? :lol:

Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pi***ol !!! Kupiłeś se nowego kompa??? A procesor jaki?

:lol: rg5th67j

Bebetka - Czw 14 Maj, 2009 12:59

Tato, jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę:
- Tata poznał mamę na chatroomie.
- Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick'a. Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla. Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a i opcję "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku wyłączyliśmy w ustawieniach. Antywirus twojej mamy już od dłuższego czasu nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem, więc nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat: "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy"

:lol: :lol:

yuraa - Czw 14 Maj, 2009 15:40

noc, małżeństwo z długoletnim stażem, kochają sie.
mija piętnascie minut, dwadzieścia, pól godziny a oni jadą.
w końcu po godzinie ona patrzy mu w oczy
-co tez nie potrafisz sobie wyobrazić że to kto inny????

rufio - Sob 16 Maj, 2009 21:20

Pamiętasz .?

Lata 80-te, to niepojęte, że:

Byliśmy święcie przekonani, że George Michael jest hetero

Staliśmy w kolejce przed budką telefoniczną za każdym razem, gdy
chcieliśmy zadzwonić do domu

Trwała uważana była za modną fryzurę - zarówno wsród dziewczyn jak
i facetów

Gwiazda Dirty Dancing Patrick Swayze był symbolem seksu

Kawałek materiału z Lycry o nazwie "Body" z zapięciem w
kroku (nie do opanowania zwłaszcza w połączeniu z alkoholem)
był nieodłączną częścią naszej garderoby

Poduszki na ramiona, im większe, tym lepsze, dawały nam naturalną
sylwetkę

Maskara nie mogła być czarna, tylko w tym samym kolorze, co
tęczówka- niebieska, zielona lub brązowa

Nie wolno było skakać po podłodze w trakcie słuchania muzyki -
rysowały się płyty

Chodziły plotki, że Michael i Janet Jackson to jedna i ta
sama osoba

Getry i koszula były oczywistym zestawieniem

Nasze najpiekniejsze obrazy przedstawiały pary całujące się przy
zachodzie słońca, płaczących klaunów i galopujące jednorożce

Aerobik uprawiało się w stringach założonych na kostium do ćwiczeń


Rok 200 9 , wiesz, że zyjesz w roku 200 9 gdy:

1. Przez pomyłkę wcisnąłeś kod pin na kuchence mikrofalowej

2. Od kilku lat nie rozłożyłeś pasjansa używając prawdziwych kart

3. Masz 15 numerów telefonów do rodziny składającej się z 3 osób

4. Wysyłasz maila do kogoś, kto siedzi obok Ciebie

5. Powodem dla którego straciłeś kontakt ze starymi
przyjaciółmi jest fakt, że nie masz ich adresu mailowego

6. Pracujesz od 4 lat przy tym samym biurku ale dla trzech
różnych firm

7. Twój szef nie daje sobie rady z Twoją pracą

8. Twoja kolacja składa się z surowej ryby, którą jesz
pałeczkami

10. Dzwonisz, żeby dowiedzieć się, czy rodzina jest w domu,
podczas gdy Ty wjeżdzasz do garażu

11. Wszystkie reklamy w tv mają na dole pasek z adresem
internetowym

12. Wpadasz w panikę, gdy uświadamiasz sobie, że wyszedłeś z
domu bez komórki (której nie miałeś przez pierwsze 20 lat
swojego życia) i musisz wrócić, żeby ją zabrać

13. Pierwszą rzeczą, jaką robisz rano po wstaniu z łóżka, to
wejście "online" zanim przyniesiesz sobie kubek
kawy z ekspresu

14. Kładziesz głowę na bok, żeby się uśmiechnąć : )

15. Czytasz to, kiwasz głową i się uśmiechasz

16. Gorzej, już wiesz do kogo prześlesz tego maila

17. Byłeś zbyt zajęty, żeby zauważyć, że na tej liście
brakuje nr 9

18. Przewinąłeś do góry, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście go
tam nie ma

19. A teraz siedzisz i uśmiechasz się sam do siebie!

Miłego dnia ...........

Jagna - Sob 16 Maj, 2009 21:22

:)
Anonymous - Sob 16 Maj, 2009 21:44

hahaha no uśmiechalam się do siebie :)

bardziej podobały mi się lata 80 te:)

i wiem komu to prześlę :P

Beniamin - Sob 16 Maj, 2009 21:50

Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
- Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
- No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!!!
- Bo podkreślają mój ch..owy nastrój.

Beniamin - Sob 16 Maj, 2009 21:52

- Dlaczego warto kochać się z zezowatą kobietą na łonie natury?
- ??????
- Bo przynajmniej ubrania przypilnuje.

Beniamin - Sob 16 Maj, 2009 21:54

Siedzą w celi: nekrofil, sadysta, pedofil, zoofil i masochista. Nagle zoofil mówi
- Ale bym se wyruchał kotka
- Ale takiego małego - dodał pedofil
- A potem wyrwalibyśmy mu nóżki- dodał sadysta
- A jak by się wykrwawił na śmierć to ja go jeszcze raz - powiedział nekrofil
- Miau - mruknął masochista.

baca - Sob 16 Maj, 2009 21:54

Witajcie robaczki!
Ach te lata....jak to było bez komórki??? Hej!

sabatka - Pon 18 Maj, 2009 08:55

:mgreen: :mgreen: :mgreen:
taki ósmy - Pon 18 Maj, 2009 09:08

98l9i
sabatka - Wto 19 Maj, 2009 09:30

nie no, u nas ksiadz ma powszechnego respecta za bardzo trafne riposty, brak fanatyzmu i ogolnie lepski facet jest.
Jakos w zeszlym tygodniu kumpel sie go pyta "dlaczego jezusowi respawn zajal az trzy dni"
a ksiadz do niego (bez chwili zwatpienia i z kamienna twarza)
"respawn? kolego, jezus ma god mode, a na dodatek jest adminem tego serwera"
nikt nie mial tego dnia wiecej pytan ;D

http://www.kretyn.com/najnowsze


:wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz:

w majowke
bylismy pic i pilismy 3 dni z rzedu
niektorzy ogromne ilosci
3 dnia kumpel poszedl do kibla
po chwili przerazliwy krzyk "WYSRAŁEM JELITA"
jak przyjechala karetka okazalo sie ze koles mial tasiemca ktory nie wytrzylal stezenia alkoholu
i po prostu chcial sie ratowac

Beniamin - Wto 19 Maj, 2009 20:26

no Sabat

jest co przy ognisku opowiadać :mgreen:

Flandria - Pią 22 Maj, 2009 11:00

http://img35.imageshack.u.../poncyljusz.jpg
sabatka - Pią 22 Maj, 2009 11:34

to sobie reklame zrobił rzeczywiście
:wysmiewacz:

Jagna - Pią 22 Maj, 2009 11:42

:mgreen: :mgreen: :mgreen:
sabatka - Pią 22 Maj, 2009 11:49

Wredna papuga


Facet dostał na urodziny papugę. Od początku, kiedy tylko wniósł klatkę do domu i zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała okropny nawyk przeklinania, rzucała mięchem co drugie słowo.
Cóż było zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent... Przez szereg długich dni starał się walczyć ze słownictwem Papugi. Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład... Słowem pełna poświęceń terapia. Na próżno. Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa i obrażała go na każdym kroku, coś w nim pękło. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią i nie dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie powstydziłby się marynarz pływający na transatlantykach, to jeszcze dostał parę razy dziobem. W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, facet usłyszał przytłumiony bełkot i nagle wszystko ucichło. Facet ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył szybko drzwi zamrażarki. Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię I powiedziała: "Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem, proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości". Facet tego się nie spodziewał - taka nagła zmiana była co najmniej
szokująca - już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak radykalną zmianę, kiedy odezwała się papuga:
-"Mogę Pana uprzejmie zapytać co zrobił kurczak?"

http://www.smiech.net/

sabatka - Pią 22 Maj, 2009 12:03

Rosjanin wsiadł do pociągu relacji Paryż-Bruksela. Wszystkie miejsca zajęte przez pasażerów, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuskagospodyni z małym pieskiem, który rozwalił się jak car na carskim tronie. Rosjanin prosi:
- Madame, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
Kobieta ostro odpowiada:
- Wy Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie.
Rosjanin poszedł więc szukać nowego miejsca. Nie znalazł... Wraca i mówi:
- Lady, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Wtedy Rosjanin nie wytrzymał i wywalił suczkę przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota się, wrzeszczy. Do rozmowy nagle dołącza się siedzący obok Anglik - dżentelmen w każdym calu:
- Wy, Rosjanie, wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie ta sukę co trzeba.

rufio - Pon 25 Maj, 2009 18:11

http://kobieta.wp.pl/gid,....html?T[page]=1
stiff - Pon 25 Maj, 2009 18:13

Lazuka to je gość... :wysmiewacz:
Jagna - Śro 27 Maj, 2009 11:19

11 chorób, z którymi możesz pomylić miłość:

1)Drżenie serca kiedy myślisz o nim.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Tachykardia z prawdopodobieństwem arytmii serca (atak serca).

2)Niekończące się drżenie rak, nóg i innych części ciała.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Parkinson.

3)Stały uśmiech na twarzy.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Porażenie nerwów twarzoczaszki.

4)Problemy z koncentracja, brak możliwości skupienia, zapominanie o drobiazgach.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Wczesne objawy Alzheimera.

5)Częste lub stale podniecenie seksualne.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Nimfomania.

6)Miękkie kolana, utrata energii, kiedy widzisz jego
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Początki sklerozy.

7)Niemożność przestania myślenia o nim
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Nerwica natręctw.

8)Czerwienienie się na twarzy, szyi i innych częściach ciała.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza :Leukemia.

9)Bezsenność.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Depresja.

10)Poczucie, ze czujesz jego zapach nawet kiedy jego nie ma w pobliżu.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Schizofrenia.

11)Nie możesz usiedzieć na miejscu.
Dla ciebie to : Miłość
Dla lekarza : Hemoroidy.

stiff - Śro 27 Maj, 2009 11:21

Jagna przeciek miłość to choroba jest... :D
Jagna - Śro 27 Maj, 2009 11:23

Eeeee tam :p
pterodaktyll - Śro 27 Maj, 2009 11:42

stiff napisał/a:
Jagna przeciek miłość to choroba jest..

A do tego nieuleczalna :D

stiff - Śro 27 Maj, 2009 11:44

pterodaktyll napisał/a:
stiff napisał/a:
Jagna przeciek miłość to choroba jest..

A do tego nieuleczalna :D

W jakim sensie... :roll:

pterodaktyll - Śro 27 Maj, 2009 11:47

stiff napisał/a:
W jakim sensie.

W sensie nawrotów :lol: :lol:

stiff - Śro 27 Maj, 2009 11:51

pterodaktyll napisał/a:
stiff napisał/a:
W jakim sensie.

W sensie nawrotów :lol: :lol:

Ale to przyjemne nawroty sa i zycie nabiera wtedy sensu... ;)

pterodaktyll - Śro 27 Maj, 2009 11:55

stiff napisał/a:
Ale to przyjemne nawroty sa i zycie nabiera wtedy sensu.

A czy ja twierdzę że to nieprzyjemne? :lol:

stiff - Śro 27 Maj, 2009 11:58

pterodaktyll napisał/a:
A czy ja twierdzę że to nieprzyjemne? :lol:

Skutki czasami sa mało przyjemne, ale kto o tym myśli kiedy kocha... :D

pterodaktyll - Śro 27 Maj, 2009 11:59

stiff napisał/a:
ale kto o tym myśli kiedy kocha...

Nie znam takiego przypadku :lol:

Wiedźma - Śro 27 Maj, 2009 12:00

pterodaktyll napisał/a:
stiff napisał/a:
Jagna przeciek miłość to choroba jest..

A do tego nieuleczalna :D

Eeee tam... Sama przechodzi! :wysmiewacz:

pterodaktyll - Śro 27 Maj, 2009 12:03

Wiedźma napisał/a:
Sama przechodzi!

Eee tam nie wierzę. Szczęściu trzeba trochę pomóc :lol:

stiff - Śro 27 Maj, 2009 12:04

Wiedźma napisał/a:
Sama przechodzi!

Sama to przychodzi, chyba... :D

Klara - Śro 27 Maj, 2009 13:15

Ha ha ha ha ha :lol:
To jest cudne :rotfl: :rotfl: :rotfl:

stiff - Śro 27 Maj, 2009 13:21

Klara napisał/a:
To jest cudne :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Miłość od zawsze była cudna... :)

sabatka - Śro 27 Maj, 2009 13:22

Zerknąć do lasu nadeszła pora,
bo ktoś przyrządził w nim muchomora
czarną polewkę z grzyba dostali
ci co sensownie w miarę gadali:
Lisek Marcinek - fajny kolega,
każdy sympatii nić w nim dostrzega.
Ale kaczuszkom ta mordka zbrzydła,
więc wydymali liska bez mydła...
Pani gilowa także wypadła -
kaczor krzywego użył zwierciadła.
Tym lustereczkiem, tak lustrowali,
by tylko kumple kaczek zostali.
Ostatnio leśna stacja nadała,
że kaczki ptasia grypa dorwała.
Kaczor odwołał trójcy spotkanie,
by nie szerzyło się zarażanie.
Kaczor okazał się bardzo ludzki
zwłaszcza, że trójkąt był to bermudzki
Niestety plotką choroba była...
wielu wieść taka w mig zasmuciła...
Ponieważ wpadki trzeba tuszować,
zaczęto innych w lot krytykować.
Taka wśród zwierząt była potrzeba,
więc krytykować zaczęto drzewa.
Reprezentacja drzew oberwała,
bo turniej w piłkę źle rozegrała.
Nic nie pomogły wytłumaczenia,
że jedynego mieli jelenia ...


Bajka to smutna, ale prawdziwa.
Kto rządzi - życia sobie używa.
Kto podskakuje - dla tego sąd,
więc są migracje - by dalej stąd.
Niedługo kulawy zostanie pies,
a echo mściwie szepnie - "jes,jes,jes..."



Autor nieznany.


http://www.humor.simset.net/articles.php?id=40

Klara - Śro 27 Maj, 2009 13:29

Cytat:
Niedługo kulawy zostanie pies,

Oj, to raczej czarny humor.... 8)
stiff napisał/a:
Miłość od zawsze była cudna... :)

Tak, ale ja się tu raczej skupiłam na diagnozie lekarskiej :lol:

stiff - Śro 27 Maj, 2009 13:40

Klara napisał/a:
Tak, ale ja się tu raczej skupiłam na diagnozie lekarskiej :lol:

Nie od tej strony podchodzisz do tematu... 8| :p

Klara - Śro 27 Maj, 2009 13:47

...ale z tej strony jest bezpiecznie Stiff.... :mgreen:
stiff - Śro 27 Maj, 2009 13:51

Klara napisał/a:
.ale z tej strony jest bezpiecznie Stiff...

Dzieki za takie bezpieczeństwo... :D

yuraa - Śro 27 Maj, 2009 14:41

Kaczka Pijaczka

Nad rzeczka, opodal krzaczka
mieszkała kaczka- pijaczka
lecz zamiast trzymac się rzeczki
robiła pijane wycieczki

raz poszła więc do Marcina
nalej szwagierku szklaneczke wina
potem melina była po drodze
gardełko wyschło i piekło srodze
tylko szklaneczka, jedna malutka
starczy do jutra- przeciez to wódka

gryzła się kaczka okropnie
że pije chyba pochopnie
lecz nadal setuchnę hardo
zagryzala chlebem z musztardą
i znowu z nad swojej rzeczki
ruszala na swoje wycieczki

aż wreszcie znalazł się kupiec
na swą rocznicę mógłbym ją upiec
sześc lat trzeźwości, wlaśnie obchodzi
będą znajomi, starzy i młodzi
na stole soki i mineralna
a na półmisku leży normalna
kaczka pijaczka cała w buraczkach

więc nie pij wcale, nie sypiaj w wannie
bo kiedys możesz piec sie w brytfannie

Jagna - Śro 27 Maj, 2009 18:01

Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali aż tak, że jedli suchy chleb popijajac woda. W koncu uzbierali i wyjechali.
Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki
Drugi mowi:
- Ok, super
A trzeci na to:
- Kur**wa ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali! Zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki!!! A wy wydajecie na wodke??? ja sie na to nie pisze! - i obrazony poszedł spać.
Wiec dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, opili sie zdrowo i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke.... patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy niezbyt trzeźwi, patrzą i jeden mowi:
- Patttrrrrzzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a śpiwooorek toooo Lacoste.

rufio - Czw 28 Maj, 2009 21:21

http://fakty.interia.pl/s...em-meza,1314381
Życie jest nieprzewidywalne a miłość tym bardziej

Jagna - Pon 01 Cze, 2009 10:25

Kolorowe teksty z Radia Maryja



Ks. Rydzyk mówi o sukcesie odwiertu wód termalnych: " W wodzie jest mnóstwo pierwiastków i minerałów. Eksperci mówią, że cały nawet układ Mendelejewa"

Słuchacz o przeszczepach w medycynie:
Mam pytanie, gdyby głowę katolika przeszczepić Żydowi, czy zmieniłby wiarę??

przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontów rozgłośni:
- ku***, ch**, przestań wiercić. Jak ja, ku***, mogę miksy robić w takich, ku***, Pie*****ych warunkach, do ch**!

Telefoniczna sonda na antenie radio maryja, pytanie "Czy jest pan/pani za całkowitym zakazem pornografii?". Dzwoni standardowy słuchacz radia maryja i mówi:
-oczywiście, przecież pornografia prowadzi do antykoncepcji, a antykoncepcja w prostej linii do aborcji.

Do radia dzwoni dziecko. Ksiądz prowadzący zachęca do smiałości. Dziewczynka zaś mówi:
-Bo mój tata duzo pije i jak przychodzi pijany to urzadza awantury. Ale mama jaki kiedys przyszedł i usnął to połozyła mu na piersi swięty obrazek.
- I pomogło? - pyta ksiądz
- Nie wiem taty od tygodnia nie ma w domu...

- Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.
- To wszystko dla Boga, córko.

Słuchaczka:
- Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy:
- To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

Słuchaczka:
- Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym. Ojciec Rydzyk:
- Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.

Słuchaczka RM:
- Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.

Słuchacz:
- W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich.
Ojciec Piotr:
- Chyba przez lobby żydowskie. Słuchacz - A to nie na jedno wychodzi?

Ojciec Rydzyk:
Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.

rozmowa na antenie RM:
- Jak to jest ojcze? Znajoma chodzila po domach i zbierala pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest...
- Może źle zbierała...

słuchaczka:
- Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
o. Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.

modlitwy na antenie RM:
- Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.

o. Rydzyk:
- Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce prostytutek. Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku...

słuchacz RM:
- Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.

ekspert RM:
- Jest taka książka dla dzieci pod tytułem "Doktor Dolittle". To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja.

ekspert RM:
- To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej.

telefon do RM:
- Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
- Prosimy...
- "Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...

telefon do RM:
- Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział:
- Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.

telefon do RM: - Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: "pol". Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!


;)

yuraa - Czw 04 Cze, 2009 10:59

znalezione w necie:

Modlitwa wieczorna kobiety :

Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za Cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart Bez liku, czeków, co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara :) ;)

Anonymous - Czw 04 Cze, 2009 11:07

:lol: :lol: :lol:
Bebetka - Czw 04 Cze, 2009 11:09

Dobre :lol: :lol:
Jagna - Czw 04 Cze, 2009 11:45

:mgreen:
Flandria - Pią 05 Cze, 2009 13:10

Spotykają się dwaj właściciele firm:

- Słuchaj, ty swoim pracownikom wypłacasz jeszcze pensję?
- Nie.
- I ja też nie.
- A oni i tak przychodzą do pracy?
- No przychodzą.
- U mnie też...
- Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?

rufio - Nie 07 Cze, 2009 11:40

Viagra light: stać nie stoi, ale w slipach się ładnie układa...
***
Szef- człowiek, który nigdy nie widzi jak pracujesz, ale zawsze zauważy
kiedy odpoczywasz.
**
NESCAFE - wiodący producent słoików do bułki tartej ...
***
Spytałem dziś żonę:
- Wczoraj w nocy, gdy się kochaliśmy, udawałaś...?
- Nie - odpowiedziała - spałam naprawdę.
***
Pracownicy w firmie urlopy dzielą na dwie kategorie:
- urlop własny,
- urlop przełożonego.
***
Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
"I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!"
***
News z WSI24:
Cud na pierwszym koncercie Joli Rutowicz!
Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł.
***
Zagadka.
Na łące leży facet, na plecach ma plecak, wokół latają muchy.
Pytanie: Co jest w plecaku?
Odpowiedź: Spadochron.
***
Uwaga! Zaginął ratlerek bez jednej łapy. Znaki szczególne: upada, kiedy
zaczyna sikać.
**
Producenci lodów modlą się, żeby lato było upalne, producenci kremów modlą
się o to, aby lato było słoneczne, producenci parasoli modlą się o
deszczowe lato, a producenci wódki się nie modlą - nie mają czasu, muszą
produkować.
***
Przeciętna amerykańska kobieta ma wymiary 90-60-90......
Z tym,że oni liczą w calach...
***
Gra wstępna jest bez sensu.To tak jakby trąbić przez 15 minut przed
wjazdem do garażu.
***
Dzieci są jak pierdnięcia, da się wytrzymać tylko z własnymi.
***

Facet powinien być jak bajka - mieć dobry koniec.
**
- Gienia! Jak to jest?! Ja ciągle piję i piję, a ty ciągle brzydka i
brzydka!
***
Na dobrym filmie w ciągu dwóch godzin główny bohater zdąży pannę poznać,
wyrwać, wyobracać i rzucić. W życiu tak nie jest... chyba, że na wyjeździe
integracyjnym z firmy.
***
Jeśli ożenisz się z miss to tak, jakbyś kupił mercedesa klasy S. Masz
pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej pięciu
specjalistów.
**
Ostatnio pojawiła się możliwość płacenia komórką za przejazd pociągiem do
Wołomina. Jeden przejazd - jedna komórka.
***
Gdyby nie Radio Maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
***
Podawanie wysokości pensji w wartości brutto jest jak podawanie długości
członka razem z kręgosłupem...
***

rufio - Nie 07 Cze, 2009 11:40

Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu.

Marzyła tylko o jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą
kolację, za którą musiała się tyle nalatać.
Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień..
Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia.
Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.
I wtedy się spotkali.
Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała
zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało
-Bzzz bzzz... -Szepnęła Komarzyca
-Bezy bezy -odparł Kornik.
To była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak szaleni,
nie przejmując się niczym. Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła
się po łące.
I wtedy zaczęły się trudności. Świat stanął im naprzeciw.
Postanowili zalegalizować związek.
Rodziny odwróciły się od nich, a znajomi nie chcieli już ich znać.
Zostali wyklęci, odrzuceni od reszty społeczeństwa.
Niedługo pózniej urodziło się dziecko...
Potwór
zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika.
Poczwara, przed którą wszyscy będą uciekać.
- Dziecko, które tylko rodzice będą kochać....
Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców....=
Tak narodził się...
...KOMORNIK

Wiedźma - Nie 07 Cze, 2009 13:02

rufio napisał/a:
KOMORNIK

xcc



:smieje:

sabatka - Pon 08 Cze, 2009 09:40


Jagna - Pon 08 Cze, 2009 10:23

g45g21 rg5th67j
rufio - Pią 12 Cze, 2009 19:18

http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html
Tam tez bije - to jest niezalezne od religii

kacperalko - Śro 17 Cze, 2009 16:51

Fajny wątek.
No to może i ja coś napiszę.

Dziewczyna mówi do chłopaka : na pierwszej randce nie daję.
On jej na to : no to moze chociaz weż ;)

Fajne ?

Beniamin - Śro 17 Cze, 2009 17:49

g45g21
Jagna - Śro 17 Cze, 2009 17:59

:p 8)
yuraa - Nie 21 Cze, 2009 16:40

120 000 000 plemników przygotowuje sie do startu, przegrupowują sie , ostatnie instrukcje sa odczytywane.
no dobra START
wyskoczyli z olbrzymią energią, część zginęła natychmiast w zderzeniu z niespodziewaną elastyczną zaporą.
Pozostali postanowili wspólnymi siłami przedrzeć się , naparli z całych sil
i raz , i dwa, pękła zapora, płyną
nagle najsilniejszy zatrzymuje się, kręci nosem
- panowie ZDRADA, jesteśmy w du***

Bebetka - Nie 21 Cze, 2009 17:14

:smieje:
komiwojażer - Nie 21 Cze, 2009 19:32

:rotfl:
rufio - Nie 21 Cze, 2009 19:37

http://wiadomosci.onet.pl..._piwo,item.html
komiwojażer - Pon 22 Cze, 2009 07:32

promocja wiary i piwo jakoprzejaw ,,hojności boga,,... cxvcv54g
yuraa - Wto 23 Cze, 2009 21:05

przychodzi facet do lekarza
- panie doktorze no jakby to , ciągnie mnie do mężczyzn,
no chciałbym by mnie jakis przelaciał.
-taaak, puszka groszku i litr maslanki przez siedem dni
:shock: :shock:
-i to pomoze??? :roll: 8|
- nauczy do czego służy du**

Anonymous - Wto 23 Cze, 2009 21:14

:smieje:
pterodaktyll - Wto 23 Cze, 2009 21:19

Łomatko o du*** maryni te opowieści :smieje:
Jagna - Wto 23 Cze, 2009 21:40

:wysmiewacz: :mgreen:
Jagna - Wto 23 Cze, 2009 21:40

http://www.youtube.com/watch?v=4FqvrNfqFl0 Wpadka ;)

A teraz ?

http://www.youtube.com/watch?v=4FqvrNfqFl0

pterodaktyll - Wto 23 Cze, 2009 21:45

Jaguś. Siem nie otwiera ten you tub a przy okazji przecież Ciebie nie ma bo wyjechałaś :wysmiewacz:
Jagna - Wto 23 Cze, 2009 21:49

Link jest OK, tylko teraz jest chwilowo błąd na stronie. Fajny filmik, syn mi podrzucił.

Jeszcze nie wyjechałam ;P W nocy jadę :foch:

Wiedźma - Wto 23 Cze, 2009 21:51

Jagna napisał/a:
W nocy jadę

Pontonem? :wysmiewacz:

pterodaktyll - Wto 23 Cze, 2009 21:53

Wiedźma napisał/a:

Pontonem?

Na miotle vdfhk :smieje:

Jagna - Wto 23 Cze, 2009 21:54

Amfibią :foch:
pterodaktyll - Wto 23 Cze, 2009 21:54

Widziałem to już :wysmiewacz:
Jagna - Wto 23 Cze, 2009 21:57

Prawada że romantyczne?... ta muzyka z Titanica :D
montreal - Wto 23 Cze, 2009 22:04

A ja nigdy "Tiiałem... Głupio się przyznać, jako kinomanowi, ale nigdy, jak cię mogę, nigdy...
montreal - Wto 23 Cze, 2009 22:04

"Titanica" oczywiście.
pterodaktyll - Wto 23 Cze, 2009 22:05

Romantyczne jak cholera, zwłaszcza wtedy kiedy ta panienka wali głową w słup. Sama poezja i romantyzm :rotfl: ucxc4
montreal - Wto 23 Cze, 2009 22:05

"Titanica" nie widziałem - o to to... (klawiatura mnie sprawia problemy...)
Wiedźma - Wto 23 Cze, 2009 22:07

No to baw sie dobrze, Jagienko.
I uważaj na kałuże

Jagna - Wto 23 Cze, 2009 22:11

Dziękuję ;P
stiff - Wto 23 Cze, 2009 22:13

Jagna napisał/a:
Prawada że romantyczne?... ta muzyka z Titanica

Dziwne to pojecie romantyzmu, kiedy trupem pachnie... :roll:

Wiedźma - Śro 24 Cze, 2009 04:00

stiff napisał/a:
trupem pachnie...

To jakiś wyjątkowo świeży trup musi być, i do tego wyperfumowany... g2edd3

rufio - Pią 26 Cze, 2009 12:38

http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html
rufio - Pią 26 Cze, 2009 20:59

http://www.tvn24.pl/26086...,wiadomosc.html
rufio - Pią 26 Cze, 2009 21:07

http://www.tvn24.pl/2241021,28378,0,0,1,wideo.html
rufio - Pią 26 Cze, 2009 21:09

http://www.tvn24.pl/22406...us-3,wideo.html
sabatka - Pią 03 Lip, 2009 09:53

Niedźwiedź szaleje w lesie, strasznie podniecony, wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza. Zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica krzyczy:
- Och niedźwiedziu, jaki z Ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego p*****.
A niedźwiedź robi głupią minę i myśli:
- O ku**a! Nie zdjąłem wiewiórki.
:wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz:

Jagna - Pią 03 Lip, 2009 10:47

:shock: :rotfl: 8)
klucz7 - Pią 03 Lip, 2009 11:03

:buziak:
Beniamin - Pią 03 Lip, 2009 11:15

sabatka napisał/a:
ten dopada do niej, łapie ją za szyję

g45g21 g45g21 g45g21

Jagna - Pią 03 Lip, 2009 11:41

Co się tak rozśmieszyło Ben, ta szyja ...? 34dd ;p
sabatka - Pią 03 Lip, 2009 11:50

pewnie futerko :P
komiwojażer - Pią 03 Lip, 2009 20:13

:smieje:
Bebetka - Pią 10 Lip, 2009 20:09

Dowcipy z serii autentyki :lol:

Z kościoła / spowiedź /
ksiądz wszystkich obsłużył wiec siedzi w zadumie w konfesjonale
zaciekawiona
dziewczynka 3-4 latka krąży wciąż koło niego w końcu nie wytrzymała i
zaglądając do księdza mówi na cały glos
"a ty co zesrałeś się czy co ze tak cicho siedzisz"

* * * * *

W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i cały czas się
przekomarzają :
- No mama ! Kup mi ten samochodzik !
- Mówiłam ci już tyle razy - byłeś niegrzeczny i za karę ci nie kupie !
No i tak przez dłuższa chwile mama z synkiem się wykłócają. W końcu synek
wali na cały glos w tej aptece z grubej rury :
- Mama !!!! Kup mi ten samochodzik bo powiem babci, ze widziałem jak
całowałaś tatę w siusiaka !!!!!!!!


* * * * *
Koleżanka idzie z mężem i córka do kościoła z koszyczkiem do świecenia,
ksiądz pyta dziewczynkę (mała smarkula) czemu nie niesie koszyczka a
dziewczynka mu na to:
- bo tata powiedział ze ja to jestem niezdara i zawsze wszystko wy***ie.


* * * * *

Bebetka - Pią 10 Lip, 2009 20:13

Jadącą na rowerze blondynkę zatrzymuje policjant. Po sprawdzeniu stanu technicznego roweru mówi:
- Nie ma pani powietrza w tylnym kole.
a blondynka na to:
- Tak to prawda ale tylko na dole... :roll:

:lol:

Klara - Pią 10 Lip, 2009 20:40

ffg65 :lol: :lol: :lol:
Bebetka - Sob 11 Lip, 2009 11:54

Raz jeden głupi pisał list. Pyta go drugi głupi:
- Do kogo ten list?
- Do mnie.
- A co tam piszesz?
- Nie wiem, bo go jeszcze nie otrzymałem

Jadą samochodem: mechanik, elektryk i informatyk.
Samochód się zepsuł.
Mechanik: Trzeba sprawdzić silnik.
Elektryk: Nie, trzeba sprawdzić układ elektryczny.
Informatyk: Nie! Trzeba wysiąść i wsiąść z powrotem!

:lol:

yuraa - Sob 11 Lip, 2009 12:50

List blondynki do syna na wakacjach

Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopert

Jacek - Sob 11 Lip, 2009 13:19

łaaa g45g21 chciałam Ci włożyć parę złoty
montreal - Sob 11 Lip, 2009 17:57

Słuchajcie! Niedawno gadałem w pracy o ojcu Rydzyku. W końcu, podniesionym głosem mój kolega spytał innego mojego kolegę:
- Ty! A kto to jest w ogóle ten Rydzyk?!
Na to tamten mój kolega:
- Nikt. Taki mały grzyb.

stiff - Sob 11 Lip, 2009 18:37

montreal napisał/a:
- Ty! A kto to jest w ogóle ten Rydzyk?!

Ojciec chrzestny mafii KK... 8)

Jras4 - Nie 12 Lip, 2009 01:13

montreal napisał/a:
ojcu Rydzyku.
To on tak o twoim ojcu mówi ...i dlaczego rydzyk..
Bebetka - Pon 13 Lip, 2009 20:49

Drunk animals
stiff - Pon 13 Lip, 2009 21:06

Bebe na safari sie wybierasz... :D
Bebetka - Pon 13 Lip, 2009 21:07

Cytat:
Bebe na safari sie wybierasz.

właśnie stamtąd wróciłam :P

stiff - Pon 13 Lip, 2009 21:09

Bebetka napisał/a:
właśnie stamtąd wróciłam :P

Jak z tym języczkiem polowałaś,
to już wiem na jakim safari byłaś... :p

Bebetka - Pon 13 Lip, 2009 21:12

stiff napisał/a:
to już wiem na jakim safari byłaś

a to ciekawe? :drapie:

stiff - Pon 13 Lip, 2009 21:14

Bebetka napisał/a:
a to ciekawe? :drapie:

Na pewno, ale wątpię, abyś zechciała o tym opowiedzieć... :D

Bebetka - Pon 13 Lip, 2009 21:17

stiff napisał/a:
Na pewno, ale wątpię, abyś zechciała o tym opowiedzieć...

Skoro wiesz na jakim safari byłam.....to moze Ty opowiedz :p

stiff - Pon 13 Lip, 2009 21:20

Bebetka napisał/a:
Skoro wiesz na jakim safari byłam.....to moze Ty opowiedz :p

Nie znam szczegółów, które Ty tylko znać możesz... :p
Ale to już przy innej okazji może opowiesz, bo kończę na dziś...
Miłych snów... :)

Bebetka - Pią 17 Lip, 2009 06:57

Syn dresa wraca do domu i mówi;;
tato dostalem 5 jedynek
a dres mówi;;
to będzie lanie jasiu..
Wiem mam już adresy.

************

Żona do męża:
-Ale ty jesteś *p****! Ty jesteś taki *p****, że większego na świecie nie ma. Gdybyś startował w konkursie na największego *p**** zająłbyś drugie miejsce.
-Dlaczego drugie?- pyta mąż.
-Bo taka jesteś *p****!

yuraa - Pią 17 Lip, 2009 09:09

jakos trzeba sobie radzić


Jagna - Sob 18 Lip, 2009 08:46

:shock: :wysmiewacz:
wolf - Sob 18 Lip, 2009 10:56

ta wielbladzica wyglada jakby miala orgazm ..............postkameralny
yuraa - Sob 18 Lip, 2009 11:10

nie znam się na wielbłądzich orgazmach.
ale zawsze chętnie głosu eksperta wyslucham.
z autopsji Wolfie??? :wysmiewacz:

Jagna - Sob 18 Lip, 2009 11:11

wolf napisał/a:
ta wielbladzica wyglada


Wolf, jesteś pewny , że to...wielbłądzica, a nie wielbłąd ? rg5th67j

Beniamin - Sob 18 Lip, 2009 11:19

pwnie po rysach warg Poznałeś :wysmiewacz:
wolf - Sob 18 Lip, 2009 11:25

ja Wam radze skupic sie na jej rozmarzonych oczach........a nie na moich doswiadczeniach bojowych :D
wszak jestem alkoholikiem i nie zawsze pamietam ,co mi sie przysnilo ,a czego bylem sprawca :wysmiewacz:

komiwojażer - Sob 25 Lip, 2009 19:15

wolf napisał/a:
jestem alkoholikiem
-jakim tam alkoholikiem-przecież nie pijesz i nic Ci nie brakuje :muza:
Jacek - Nie 26 Lip, 2009 09:58

komiwojażer napisał/a:
jakim tam alkoholikiem-przecież nie pijesz i nic Ci nie brakuje

Komi a jak szewc jest z rodzinką na mszy to już nie jest szewcem ???

sabatka - Wto 04 Sie, 2009 10:48


Flandria - Pią 11 Wrz, 2009 15:27


Bebetka - Wto 22 Wrz, 2009 19:32

monitor cleaner
yuraa - Wto 22 Wrz, 2009 19:41

a to bezpieczny link??? Bebe,
ja chcę jeszcze monitorka pouzywać

Bebetka - Wto 22 Wrz, 2009 19:47

yuraa napisał/a:
ja chcę jeszcze monitorka pouzywać

i o to chodzi :lol: po to ten link :lol:

Klara - Wto 22 Wrz, 2009 19:49

Bebetka napisał/a:
monitor cleaner

Boski... sv4v

Bebetka - Wto 22 Wrz, 2009 19:51

Cytat:
Boski..

przydał sie Klaro? :lol:

Klara - Wto 22 Wrz, 2009 19:52

Cytat:
przydał sie Klaro? :lol:

O, jeszcze jak!
Jest fantastyczny! 5t4b

Wiedźma - Wto 22 Wrz, 2009 19:57

Niesamowity! :pies:
yuraa - Wto 22 Wrz, 2009 20:07

no super,
wszystkie dziewczynki na forum jakby odmłodniały grg45

Flandria - Pią 25 Wrz, 2009 21:56


rufio - Sob 26 Wrz, 2009 22:25

http://www.tvn24.pl/26086...,wiadomosc.html
Bebetka - Sob 26 Wrz, 2009 22:48

czyżby nasi tam byli? :shock:
pterodaktyll - Sob 26 Wrz, 2009 22:50

Rzeczywiście bez sensu, ale czy zawsze musi być sens? :)
sabatka - Wto 29 Wrz, 2009 11:55

Sposoby na suchy kaszel (fragmenty)
Sposoby na suchy kaszel mojego dziecka. Nie wiedziałam, że wszyscy się na tym znają. Nie doceniałam ludzkiej wynalazczości. Nie wartościuję, wyliczam.

Lot samolotem. Zmiana ciśnienia leczy błyskawicznie (tylko który personel pokładowy wytrzyma to suche szczekanie co 30 sekund?).

Syropy z kodeiną, pochodnymi amfetaminy (tussipect), z dziewanną, sosną, bluszczem, sruszczem i pluszczem. Wczoraj w metrze widziałam reklamę kolejnego syropu na kaszel, już chciałam lecieć do apteki, kiedy zrozumiałam, że znam tę etykietę. Ten już mamy. Też nie działa.

Modlitwa. Do Najświętszej Panienki albo świętych (propozycja cioci, na razie nieskuteczna, ale ciocia działa w tej dziedzinie).

Pastylki na kaszel. Do ssania. Cukierki ślazowe. Zanim wyleczą kaszel, na bank popsują zęby.

Smarowanie klatki piersiowej spirytusem, wódką, amolem, kamforą, maścią tygrysią, olejkiem herbacianym, olejkiem ichtiolowym, olejkiem sosnowym.

Kompres na klatkę ze spirytusu, owinąć szalikiem, na to piżama. Nie było mowy o kleju Kropelka, inaczej szalik zsuwa się po 10 minutach wiercenia się mojego dziecka.

Bańki. Bańki w punktach akupunkturowych. Bańki na plecach. Na piersi. Bańki co dwa dni. Bańki wyleżeć w cieple. (dziecko wygląda jak gepard, całe w cętki od tych cholernych baniek).

Aromaterapia.

Nawilżanie powietrza. Może być mokrym ręcznikiem na kaloryferze. Ręcznik zgnił. Fu. Kupić nawilżacz.

To alergia na pyłki brzozy. Wyprowadzić się daleko od brzozy.

To alergia na kota. Zlikwidować kota.

To alergia. Zlikwidować.

To nerwowe. Mówić, żeby nie kasłał, dawać środki uspokajające.

Niech zrobi rentgen płuc, wymaz z gardła, badanie krwi, badanie moczu.

Niech pije oliwę z oliwek, to nawilży gardło.

Rozgnieść czosnek, do skarpety i przy twarzy na noc mu położyć.

Niech pije wodę. To nawilża.

Niech nie pije wody, to wysusza.

Broń Boże gazowana woda, nawet lekko.gazowana.

On chce zwrócić na siebie uwagę. Nie zwracać uwagi.

Niech leży w łóżku.

Niech żyje normalnie, a zapomni o kaszlu.

Niech wychodzi na dwór.

Niech siedzi w domu.

Homeopatia: Bryonia alba. Corallium Rubrum. Hydrastis canadensis. Drosera.

Sauna parowa.

Gorąca kąpiel.

Inhalacje.

Sracje.

Ktoś może coś jeszcze dodać?



http://aseksualna.blox.pl...-fragmenty.html


przy tym ze śmiechu cały kaszel wykaszlałam :mgreen:

Flandria - Wto 29 Wrz, 2009 15:43

Jak zostać bohaterem telenoweli, poradnik 8) :mgreen:
http://forum.gazeta.pl/fo...radnik.html?v=2

Flandria - Pią 02 Paź, 2009 14:53


montreal - Sob 03 Paź, 2009 08:15

Tom Seleck delikatnie daje o sobie znać u dołu po lewej. Swoją drogą... Wiecie, ze Seleck miał grac na początku indianę Jonesa, ale się nie zgodził.
Flandria - Pon 05 Paź, 2009 15:28

montreal napisał/a:
Wiecie, ze Seleck miał grac na początku indianę Jonesa, ale się nie zgodził

nie wiedziałam
w sumie szok - teraz Indiana Jones kojarzy mi się tak bardzo z Harrisonem Fordem, że trudno mi sobie wyobrazić Sellecka w tej roli :)

Flandria - Pon 05 Paź, 2009 15:28

http://www.google.pl/maps

Wybierz "Pokaż trasę " 
jako punkt A wpisz Tokio
jako B San Francisco
i przeczytaj punkt 24 trasy

Wiedźma - Pon 05 Paź, 2009 16:41

:zdziwko:

A ja myślałam, że to jest poważna mapa :shock:

Bebetka - Pon 05 Paź, 2009 17:36

Flandra napisał/a:
przeczytaj punkt 24 trasy

można i kajakiem :lol:

Kulfon - Pon 05 Paź, 2009 18:32




Duza "Rozpietosc" w odleglosciach na tych mapach :D :D g45g21

Flandria - Pon 05 Paź, 2009 18:54

swoją drogą, to zastanawiam się, dlaczego trasa prowadzi prze Seattle, Portland itp ?
czyżby uwzględniała prądy wodne ? :smieje:

Wiedźma - Pon 05 Paź, 2009 18:56

Flandra napisał/a:
czyżby uwzględniała prądy wodne ?

No a co Ty myślisz? Przecież mogłoby znieść kajak! :boisie:

Kulfon - Pon 05 Paź, 2009 19:01

Ale TO nic, bo mnie tez dzis cos trzymie, a nic nie pilem

jedno to pozycja 24 a drugie 39 tej samej trasy g45g21

34dd

sabatka - Wto 06 Paź, 2009 12:51

15 rzeczy, które możesz robić w supermarkecie

15 rzeczy, które możesz robić w centrum handlowym, w czasie kiedy twoja małżonka/małżonek/narzeczona/narzeczony/partner/partnerka/etc. oddaje się zakupom.


1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.

2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.

3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.

4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.

5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.

6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga"na wykładzinę.

7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.

8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się

9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.

10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.

11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".

12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.

13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać,wykrzykuj "WEź MNIE! WEź MNIE!".

14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię,przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".

15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!".


http://www.beka.pl/txt_co...permarkecie.php
:p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p

KICAJKA - Wto 06 Paź, 2009 14:30

:rotfl: :rotfl: :rotfl: Wykorzystam,jak mi się pomysły na życie skończą :mgreen: :mgreen: :mgreen:
rufio - Czw 08 Paź, 2009 08:10

http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html
Nie ma jak to w rodzinie

Bebetka - Czw 08 Paź, 2009 08:52

sabatka napisał/a:
15 rzeczy, które możesz robić w supermarkecie

dobre :lol:

Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 18:24

Wiedźma napisał/a:
erzac


Wiedzmo,
czy chodzilo Ci (Tobie) o slowo z j.niemickiego "ERSATZ" oznaczajace "zastepstwo, zamiennik" ??

Pytam, bo mnie w oczy zakolalo :p


:kwiatek:

Wiedźma - Czw 08 Paź, 2009 18:34

A co tu było do zakolania?
Erzac, czyli namiastka.
W polskim języku też występuje, z taką właśnie pisownią afc4fvca

Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 18:38

Aha, czyli namiastaka
a nie zastepstwo ??

Wiedźma - Czw 08 Paź, 2009 18:49

Po niemiecku może znaczy i zastępstwo (np w pracy), nie wiem, nie znam niemieckiego.

W polskim:
imitacja, namiastka, substytut, surogat, środek zastępczy, zamiennik
http://megaslownik.pl/slo...nimy/4878,erzac

Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 18:58

Nie wiedzialem, ze w polski tez takie slowo jest :krzyk:

znaczenie i wymowa takie samo

:kwiatek:

czyli jednak nie namiastka

KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 19:01

Kulfon napisał/a:
Aha, czyli namiastaka
a nie zastepstwo ??
Kulfoniku,słowo w j.polskim stare jak świat,np.za komuny erzatz była kawa inka,zamiast normalnej co było namiastką,albo normalną kawęzalewalo się jeszcze raz tzn. fusy się zalewało wrzątkiem(inaczej - zalewajka jak kto wolał) to też było erzatzem 8| :lol2: W czasie wojny marmolada z buraków też była erzatzem czyli namiastką owocowej. :)
Wiedźma - Czw 08 Paź, 2009 19:02

Kulfon napisał/a:
czyli jednak nie namiastka

Umiesz czytać, Kulfi?

Namiastka tyż! :tak:

Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 19:05

ostatni nic mi nie wychodzi, 8|

nawet qr... czytac nie potrafie :zemdlal:

Wiedźma - Czw 08 Paź, 2009 19:06

h65hj
Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 19:07

KICAJKA napisał/a:
W czasie wojny marmolada z buraków też była erzatzem czyli namiastką owocowej.


byla namiastka i zamiennikiem (zastepstwem orginalu) rownoczesnie ;)

Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 19:08

mniejsza z tym juz wiem ze jest ersatz i erzac i znacza to samo :p
Klara - Czw 08 Paź, 2009 19:16

Kulfon napisał/a:
znaczenie i wymowa takie samo

Nie przejmuj się Kulfoniku, przecież w języku polskim jest pełno słów pochodzenia niemieckiego. Ten również :D
Po prostu przez lata używania, pisownia się spolszczyła i tyle :D

KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 19:30

Kulfon napisał/a:
mniejsza z tym juz wiem ze jest ersatz i erzac i znacza to samo :p
Oczywiście,ja piszę przez tz na końcu,bo pochodzę z dawnej Galicji gdzie dużo w powszechnym użyciu j,niemiecki.Teraz mieszkam na Śląsku i znajomość mi się przydaje. :P :lol2:
Kulfon - Czw 08 Paź, 2009 19:48

Kicajko,
jo żech tyż sie na ślónsku wychowoł :p
i u nos na ślónsku wpierona takich słów bylo,
ino mie na ślónsku w szkole mówic nauczono
i ślónski dialekt wyplenili,
a łon je sam w sobie wyjóntkiym przeca


niestety, od 10 lat mowie :beczy: a nie godom,
i szkoda ze gwary w polsce zanikaja :/

:kwiatek:

KICAJKA - Czw 08 Paź, 2009 20:03

Kulfon napisał/a:
niestety, od 10 lat mowie :beczy: a nie godom,
i szkoda ze gwary w polsce zanikaja :/
Wiem jak było,nie do pomyślenia nauka niemieckiego w szkole,ja mogłam w liceum być w klasie germanistycznej.Starają się niektórzy pielęgnować gwarę śląską,znam wiele takich osób,konkursy,spotkana,nie całkiem tak źle.Ja wszystko rozumiem,ale nie godom,bo śmiesznie by to wyglądało,mimo,że prawie 30 lat tu mieszkam.Gwarę góralską znam,ale też nie godom.Bywałam za tłumacza na zlocie abstynentów. :skromny: ;)
yuraa - Nie 11 Paź, 2009 12:36

Porwanie samolotu

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.
Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie
wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z
pasażerami.
Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem,
pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę
pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.
Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy
drugą połowę pasażerów i pilotów.
Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
znajomych. Impreza do rana.
Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.
Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są
desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie
zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z
wódką.
Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy
wódkę.

Flandria - Nie 11 Paź, 2009 12:37

:mgreen: :mgreen: :mgreen:
KICAJKA - Nie 11 Paź, 2009 13:12

Dal mnie bomba! :evil2" Słowiańska dusza i fantazja nadal w Tobie grają. :lol2: :lol2: :lol2:Nie ma to jak dobry humor. :rotfl:
Borus - Nie 11 Paź, 2009 14:32

Z pamiętnika angielskiego żołnierza - poligon w Biedrusku:

Poniedziałek
Piłem z polskimi żołnierzami

Wtorek
O mało nie umarłem!

Środa
Znowu piłem z polskimi żołnierzami

Czwartek
Żałuję, że nie umarłem we wtorek...

Monka - Nie 11 Paź, 2009 14:40

Pijany mężczyzna zaprosił przygodnie poznaną w barze kobietę do siebie do domu.
Gdy oboje stali już przy drzwiach wejściowych, mężczyzna pochylił się i wyszeptał na ucho swojej nowej znajomej:
- Gdyby żona pytała, to jesteś moją siostrą.

:rotfl:

Jacek - Nie 11 Paź, 2009 15:02

z własnego pamiętnika
stacjonowałem w OTKu na placówce
no i kiedyś szef nas sześciu żołnierzy wysłał do geesu na przebierkę pyrek (ziemniaków)
no i padło hasło "zdało by się cuś"
ale okazało się że tylko taki Józio z nas tylko miał na trzy flaszki (Józio był z pod ruskiej granicy)
Józio wyłożył - pod obietnicą że na żołd oddamy
w dniu żołdu z godnie z obietnicą oddajemy,zresztą przy postawie Józia nikt nie śmiał o zapomnieniu
a Józio na to - o w mordę i znowuż na mnie padło lecieć

Jagna - Nie 11 Paź, 2009 18:35

:mgreen: :mgreen: :mgreen: :wysmiewacz:
stiff - Nie 11 Paź, 2009 19:20

yuraa napisał/a:
Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy
wódkę.

To jest *j****... g45g21

Flandria - Czw 15 Paź, 2009 19:42

W gabinecie rentgenologicznym Szpitala Wojskowego, dwóch techników ogląda, wykonane przed trzema zaledwie minutami, zdjęcie klatki piersiowej nałogowego palacza.
- Kazik - pyta jeden - Co to za małe szkieleciki stojące jakby w szeregu na całym lewym płucu tego gościa?!
Kazik przygląda się dłuższą chwilę, podnosi się, otwiera drzwi, wystawia głowę na zewnątrz, potem podchodzi do konsolety sterującej "aparatem" i mówi:
- Trochę za dużą moc promieni nastawiliśmy. To dzieci z przedszkola "Jagódka", przyszły na szczepienie do gabinetu obok i czekają na korytarzu.

Jagna - Pon 19 Paź, 2009 13:06

Jacek napisał/a:

kto to przeczyta


P.S Nie miałam jak inaczej wkleić tego Jacuś, wybacz :skromny:

Wiedźma - Pon 19 Paź, 2009 13:40

Oj, a mamy taki wątek o złudzeniach optycznych: Znacie to?
Może tam to wkleić?
Jacek! :krzyk: Wklej jeszcze raz!

rufio - Pon 19 Paź, 2009 14:13

http://wiadomosci.onet.pl...,0,1,pokaz.html
Tez na słodko - na języku i na duszy

Kulfon - Pon 19 Paź, 2009 20:49

Plakaty z tamtych lat
Jagna - Pon 19 Paź, 2009 23:36

Państwo Malinowscy byli ze sobą już szesnaście lat i jako małżeństwo zaczęli się już mocno nudzić. Po przeczytaniu kilku pozycji Wisłockiej i Lwa Starowicza postanowili przeciwstawić się monotonii współżycia i zaprosili do siebie na noc inna parę małżeńską. Najpierw puścili sobie film porno, potem... no i tak dalej! Na drugi dzien. panowie spotykają się w kuchni przy robieniu jajecznicy na szynce. Malinowski zwierza się przyjacielowi:
- Och stary! Jestem zachwycony jak króliczek w sałacie. Cieszę się, ze wpadliśmy na ten pomysł! Już od lat nie było mi tak dobrze!!!
- Ja tez jestem zachwycony! Ciekawe czy nasze panie tez przypadły sobie do gustu?!

Mały Jasio zwraca się do mamy:
- Mama, widziałem dzisiaj jak tata w garażu całował ciocię Jolę, a potem się rozebrali i...
- Dobrze synku, nie kończ. Powiesz to przy kolacji, jak tata będzie w domu.
Nadeszłe pora kolacji. Jaś zagaduje:
- Mama, widziałem dzisiaj jak tata w garażu całował ciocię Jolę, a potem się rozebrali i robili to samo co ty z wujkiem Romkiem przedwczoraj na kanapie...

Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wkoło. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika. Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba odwieźć na miejsce...
fsdf43t

Mąż do żony:
- Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty byś zginął beze mnie! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól".

Dwóch dresiarzy jedzie autobusem. Podchodzi do nich kanar i mówi: - Bileciki do kontroli. A oni do niego: - Bujaj się, cwelu. Kanar podszedł do starego dziadka: - Bileciki do kontroli. A on: - Nie słyszał pan co koledzy mówili?!

Wchodzi lekarz na salę chorych i lekko zakłopotany mówi do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości dobrą i złą, od której zacząć?
Pacjent na to, że oczywiście od złej.
- Przez pomyłkę zamiast chorej obcięliśmy panu zdrową nogę.
- A ta dobra wiadomość? - pyta pacjent
- Tą chorą nogę da się wyleczyć.

Siedzi baca pod drzewem, na wierzchołku drzewa jego maluch. Baca płacze: - Wiedziałem że jest mały, że nie ma przyspieszenia, ale że, skubany, psów się boi, tego nie wiedziałem... :smieje:

Bebetka - Wto 20 Paź, 2009 06:40

:smieje:
KICAJKA - Wto 20 Paź, 2009 12:52

:radocha: :rotfl: g45g21 cg45g
Borus - Wto 20 Paź, 2009 14:18

:rotfl:
Jagna - Wto 20 Paź, 2009 19:08

C-D

Tym razem o żonach...niewiernych :)

Żona zabawia się z kochankiem, gdy nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku.
Przerażona zaczyna się modlić:
- Boże spraw, żeby czas się cofnął o godzinę!
Nagle słyszy głos z góry:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Wszystko się udało, mąż się nie dowiedział. Od tego dnia kobieta unika wszelkich akwenów wodnych.
Pewnego dnia jednak dostała wiadomość, że wygrała wycieczkę statkiem po Karaibach.
Po chwili zastanowienia mówi sobie:
- Raz sie żyje, popłynę.
Rejs przebiega spokojnie, aż nagle nadciąga sztorm.
Kobieta znów się modli:
- Boże chyba mnie teraz nie ukarzesz? Nie zabijesz razem ze mną trzystu niewinnych kobiet.
- Niewinnych???
Ha. Ja was dziewki przez pięć lat zbierałem do kupy!

Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi, wsiada i podaje swój adres domowy. Kierowca cały czas zerka do lusterka. - Co, gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta. - Widziałem, widziałem, tylko cały czas zastanawiam się, skąd pani wyciągnie pieniądze za ten kurs?

"Idzie supermodelka przez wieś, a za nią szczekając biegnie strasznie chudy pies. Jakiś gospodarz podźwignął się od piwa i chce odgonić psa, ale kum łapie go za łokieć i mówi: - Daj spokój psu! Co on winien? W życiu tyle kości naraz nie widział."

A tu coś dla zazdrosnych żon:
Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę znalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.



Przez pustynię jedzie na wielbłądzie Arab, a obok, ledwie żywa, biegnie jego żona. Spotykają jadącą naprzeciwko karawanę.
- Dokąd się tak śpieszysz? - pyta przewodnik karawany.
- Żona mi zachorowała, wiozę ją do szpitala.

Blondynka do Blondynki:
- Ty, robimy razem Sylwestra?
- No jasne, super, no to kiedy?

yuraa - Wto 20 Paź, 2009 20:28

wpadł facet smutny do baru, kolejke zamówil
i do baramna się żali
- wrócilem z rejsu a tu żona w łóżku z moim najlepszym przyjacielem
-no , tak to w zyciu bywa i co pan zrobił??- pyta barman
- jak to co wygnałem k... z domu
- a ,hm ,najlepszy przyjaciel??
-wziąłem smycz i poszlismy na spacer

Bebetka - Wto 20 Paź, 2009 20:31

Jagna napisał/a:
Blondynka do Blondynki:
- Ty, robimy razem Sylwestra?
- No jasne, super, no to kiedy?

czyżby to o nas? rg5th67j

Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 06:35

zagadka :lol:

Co to za lekarz, który szuka problemów tam, gdzie inni znajdują szczęście? :lol:

stiff - Pią 23 Paź, 2009 06:52

Bebetka napisał/a:
zagadka :lol:

Co to za lekarz, który szuka problemów tam, gdzie inni znajdują szczęście? :lol:

Bebe sny erotyczne miałaś... :p
Prowokujesz... :nono:

Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 07:19

Dlaczego? To tylko zagadka przecież zcxvv56

Myślisz, że wszystko jest snem? :p

Jagna - Pią 23 Paź, 2009 08:21

Kardiolog ?;)
Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 08:40

:nie: :lol: ;)
Borus - Pią 23 Paź, 2009 12:01

być może okulista... :skromny:
Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 12:11

O czym jest ta rozmowa? :drapie:
Klara - Pią 23 Paź, 2009 12:29

Ja wiem! Ja wiem!!!!
LARYNGOLOG ;) :wysmiewacz:

Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 12:52

A ja myślę, że psychiatra! dfg566




PS
Aha, teraz dopiero cofnęłam się i doczytałam, że chodzi o zagadkę:
Cytat:
Co to za lekarz, który szuka problemów tam, gdzie inni znajdują szczęście? :lol:

Zwracam honor i odpowiadam: (... ...)

Klara - Pią 23 Paź, 2009 12:58

Wiedźma napisał/a:
(... ...)

Eeee tam....
mieliśmy zgadywać..... :wysmiewacz:

Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 13:05

Klara napisał/a:
Eeee tam....
mieliśmy zgadywać..... :wysmiewacz:

No a co ja zrobiłam? :shock:
Zgadłam przecież!
Czy ja nie byłam przewidziana do udziału w tej zabawie? :foch:

Klara - Pią 23 Paź, 2009 13:07

Przecież tu wszyscy "nie zgadywali" i Ty też miałaś nie..... zgadnąć :lol:
Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 13:12

ale zamieszałaś teraz Klaro rg5th67j
Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 13:13

Przepraszam! Nie wiedziałam! :rozpacz:

Zaraz usunę mój post 5jsdf

Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 13:16

Wiedźma napisał/a:
Przepraszam! Nie wiedziałam!

ale ja chciałam, żeby ktoś zgadł c4fscs

Klara - Pią 23 Paź, 2009 13:23

Wiedźma napisał/a:
Przepraszam! Nie wiedziałam! :rozpacz:

No co Ty, Wiedźmo! Pożartowałam sobie... nie przypuszczałam bowiem, że ktoś mógł nie znać odpowiedzi... i myślałam że wszyscy zaczęli grę... :mgreen:
No, przepraszam za zamieszanie :oops:

Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 13:26

Klara napisał/a:
nie przypuszczałam bowiem, że ktoś mógł nie znać odpowiedzi.

tak myślisz Klaro? :smieje:

Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 13:30

Aha, czyli wyszło na to, że nie mam poczucia humoru... asfe534
Klara - Pią 23 Paź, 2009 13:32

Aż mi komputer siadł z emocji :beczy: :panika:
Wiedźma napisał/a:
wyszło na to, że nie mam poczucia humoru... asfe534

Nieee, to ja dzisiaj dostałam głupawki :shock:

Bebetka napisał/a:
tak myślisz Klaro? :smieje:

Tak myślałam :mgreen:

Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 13:41

Wiedźma napisał/a:
wyszło na to, że nie mam poczucia humoru...

Klara napisał/a:
Aż mi komputer siadł z emocji

Klara napisał/a:
ja dzisiaj dostałam głupawki

rany boskie co to siem narobiło przez jedną tylko zagadkę 325t5

:beczy: :beczy:

Jagna - Pią 23 Paź, 2009 13:43

Zmarł znany kardiolog, postawiono mu piekny pomnik w kształcie serca....obecny na pogrzebie ginekolog, speszyl sie na mysl, jaki nagrobek wystawia mu po smierci...
Byl taki dowcip, pewnie spaliłam, dlatego zagadka Bebetki wydała mi się zbyt oczywista by był to (.....) ;) ;) ;)

Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 13:44

Bebetka napisał/a:
rany boskie co to siem narobiło przez jedną tylko zagadkę 325t5


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 13:46

Ewa....posprzątałaś? :ysz: dlaczego? 8|
Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 13:56

Bebetka napisał/a:
Ewa....posprzątałaś? :ysz: dlaczego? 8|

Żeby Wam nie psuć dalszej zabawy

:gonia:

Wiedźma - Pią 23 Paź, 2009 13:58

Wiem... za późno... :frasunek:
yuraa - Pią 23 Paź, 2009 14:26

ja dopiero weszłem i nie za późno dla mnie
z mojego męskiego punktu widzenia to ginekolog być musi

Borus - Pią 23 Paź, 2009 14:36

jak zagadki, to zagadki....

Czerwone, spocone - uwija się między majtkami? :skromny:

Halibut - Pią 23 Paź, 2009 14:41

Zabiegany kommunista w sklepie z bielizną. :roll:
yuraa - Pią 23 Paź, 2009 14:41

skacowany bosman na okręcie
KICAJKA - Pią 23 Paź, 2009 14:42

Bosman ? :skromny: ;)
KICAJKA - Pią 23 Paź, 2009 14:45

To ja też dołożę swoje trzy grosze;
"W koszulce się rodzi
a goły po świecie chodzi." ;)

Borus - Pią 23 Paź, 2009 14:53

yuraa napisał/a:
skacowany bosman na okręcie
trafiony - zatopiony :)

widać. że blisko morza... ;)

Borus - Pią 23 Paź, 2009 14:56

KICAJKA,
być może to orzech... :mysli:

Halibut - Pią 23 Paź, 2009 14:56

Kasztan ekshibicjonista. :roll:
KICAJKA - Pią 23 Paź, 2009 15:09

:wysmiewacz: :wysmiewacz: :nie:
Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 20:50

Kicajko....podaj odpowiedź, bo nikt chyba nie zgadnie :lol: a ja jestem ciekawa, a do głowy nic mi nie przychodzi :drapie:
stiff - Pią 23 Paź, 2009 21:12

Przespij sie z tym, to Ci przyjdzie... :D
Bebetka napisał/a:
a do głowy nic mi nie przychodzi

Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 21:16

stiff napisał/a:
Przespij sie z tym, to Ci przyjdzie...

Sam sie prześpij :foch1:

KICAJKA - Pią 23 Paź, 2009 21:18

Podpowiem..biały jak m... :skromny: ;)
Bebetka - Pią 23 Paź, 2009 21:22

KICAJKA napisał/a:
Podpowiem..biały jak m...

Stiff jest wyspany....niech zgadnie mądrala :p

mleko? :roll:

stiff - Pią 23 Paź, 2009 21:35

KICAJKA napisał/a:
Podpowiem..biały jak m...
Bebetka napisał/a:
Stiff jest wyspany....niech zgadnie mądrala
Bebetka napisał/a:
mleko?


Mimosrod... :wysmiewacz:

pterodaktyll - Pią 23 Paź, 2009 22:06

KICAJKA napisał/a:
..biały jak m...

Biały jak murzyn :wysmiewacz:

Jacek - Pią 23 Paź, 2009 22:25

co wy tu bielicie czy murzycie ??? :wysmiewacz:
pterodaktyll - Pią 23 Paź, 2009 22:27

Jacek napisał/a:
co wy tu bielicie czy murzycie ???

Nie widzisz że tu zrobiła się filia kliniki? Też wszyscy bredzą jak na terapii u mnie :wysmiewacz: zresztą ze mną na czele :mgreen:

Jacek - Pią 23 Paź, 2009 22:42

pterodaktyll napisał/a:
tu zrobiła się filia kliniki

pterodaktyll napisał/a:
wszyscy bredzą jak na terapii u mnie

pterodaktyll napisał/a:
ze mną na czele

czyli jak by odpowiedni człowiek na odpowiedzialnym miejscu :wysmiewacz:

pterodaktyll - Pią 23 Paź, 2009 22:43

Jacek napisał/a:
na odpowiedzialnym miejscu

Raczej nieodpowiedzialnym :wysmiewacz:

Jacek - Pią 23 Paź, 2009 23:23

pterodaktyll napisał/a:
Raczej nieodpowiedzialnym

znacz się Uchylasz :wysmiewacz:

pterodaktyll - Pią 23 Paź, 2009 23:26

Jacek napisał/a:
znacz się Uchylasz

No pewnie :wysmiewacz:

Wiedźma - Sob 24 Paź, 2009 00:21

Na dobranoc z innej beczki.

...chyba trzeba kliknąć... :roll:

Jacek - Sob 24 Paź, 2009 09:45

a mnie to brak postępku w rozwoju
bo się cofnąłem do drugiej :]

KICAJKA - Sob 24 Paź, 2009 14:26

Bebetka napisał/a:
mleko? :roll:
A co z mleka można zrobić? :skromny: ;)
KICAJKA - Sob 24 Paź, 2009 14:28

Jacek napisał/a:
a mnie to brak postępku w rozwoju
bo się cofnąłem do drugiej :]
.Ja jestem przy pierwszej i to duuuuużoooo większej. :lol2: :radocha:
Borus - Sob 24 Paź, 2009 16:28

no kurna! przecie to twaróg :)
Jacek - Sob 24 Paź, 2009 19:03

KICAJKA napisał/a:
Jacek napisał/a:
a mnie to brak postępku w rozwoju
bo się cofnąłem do drugiej :]
.Ja jestem przy pierwszej i to duuuuużoooo większej.

o mnie też się zdarza wypić mleczko,tyleż że nie z butli
ja śniadań nie jadam,a kolacje zdarza się że bardzo późno
jak tu siedzę przy kompie w nocy i wszyscy śpią
a ja poczuję się głodny ,maszeruję do kuchni i robię sobie z 6 lub 7 skibek chlebka ze smalcem,a w mikrofali mleczko się grzeje :skromny:

Wiedźma - Sob 24 Paź, 2009 19:19

Jacek napisał/a:
kolacje zdarza się że bardzo późno
jak tu siedzę przy kompie w nocy i wszyscy śpią
a ja poczuję się głodny ,maszeruję do kuchni i robię sobie z 6 lub 7 skibek chlebka ze smalcem,a w mikrofali mleczko się grzeje

Dla mnie coś takiego bardzo źle by się skończyło :|

Borus - Sob 24 Paź, 2009 19:22

...chlebek ze smalcem+mleczko... mogą być ciekawe efekty :szok:
Wiedźma - Sob 24 Paź, 2009 19:27

Nie mam na myśli efektów gastrycznych, Borus, bo te pewnie bym jakoś zniosła,
ale takie długofalowe :oops:

Bebetka - Sob 24 Paź, 2009 19:39

Wiedźma napisał/a:
ale takie długofalowe

chyba wiem o czym znowu mówisz.....nie przesadzasz Ewo?

Wiedźma - Sob 24 Paź, 2009 19:49

Bebetka napisał/a:
nie przesadzasz Ewo?

Nie.
Gdybym zjadała codziennie na późną kolację 7 kromali ze smalcem
to za pół roku nie zmieściłabym się w drzwi :/

KICAJKA - Sob 24 Paź, 2009 20:08

Borus napisał/a:
no kurna! przecie to twaróg :)
:brawo: :brawo: :brawo: :radocha: :radocha: :radocha:
yuraa - Sob 24 Paź, 2009 20:10

też lubię kromale ze smalcem, ale takim co go sam ze słoninki zrobię.
ale siedem :shock:
ale z mlekiem :shock: :shock: :shock: :shock:

a druga sprawa ze po manewrach miłosnych budzę się w srodku nocy i idę lodówke opróżniać
potem śpię i rano koniecznie jajecznica z a nie powiem z ilu jaj

yuraa - Sob 24 Paź, 2009 20:14

zagadka kulinarna będzie teraz
uwaga:
czego się nie da upiec bez skórki????

Jacek - Sob 24 Paź, 2009 20:18

Wiedźma napisał/a:
to za pół roku nie zmieściłabym się w drzwi

Ewka mamy rożne tendencje na spalanie
przecież mnie widziałaś i wcale nie wyglądam na obżartucha
po prostu gdy ja nie jadam śniadań,a obiadek w postaci zupki
to te 6 czy 7 skibali się jeszcze wmieść

KICAJKA - Sob 24 Paź, 2009 20:33

Jacek napisał/a:
a ja poczuję się głodny ,maszeruję do kuchni i robię sobie z 6 lub 7 skibek chlebka ze smalcem,a w mikrofali mleczko się grzeje :skromny:
:szok:
Ja na śniadanko musli z 1/2l mleka,obiadek mięsko z warzywami a na kolację owoce ok18-19tej. ;) ;)
Wiedźma napisał/a:
Gdybym zjadała codziennie na późną kolację 7 kromali ze smalcem
to za pół roku nie zmieściłabym się w drzwi :/
:wysmiewacz: :tak: :tak: Mam tak samo. :tak: dsv5gh
Klara - Sob 24 Paź, 2009 20:45

KICAJKA napisał/a:
:wysmiewacz: :tak: :tak: Mam tak samo.

Ja też.... :beczy:

Borus - Sob 24 Paź, 2009 21:19

yuraa napisał/a:
czego się nie da upiec bez skórki????
chyba wiem, ale jeszcze nie powiem...w kadym razie na pięć liter... :skromny:
rufio - Sob 24 Paź, 2009 21:24

Wiedźma napisał/a:
to za pół roku nie zmieściłabym się w drzwi :/

Widzisz problem ? Zmienisz drzwi :wysmiewacz: :lol: :p

Bebetka - Sob 24 Paź, 2009 21:49

rufio napisał/a:
Zmienisz drzwi

:smieje:

Wiedźma - Sob 24 Paź, 2009 22:10

Bardzo śmieszne! Bardzo! :tupie:
Bebetka - Sob 24 Paź, 2009 22:16

Wiedźma napisał/a:
Bardzo śmieszne! Bardzo! :tupie:

no teraz to tym bardziej :rotfl: :rotfl:

pterodaktyll - Sob 24 Paź, 2009 22:43

yuraa napisał/a:
czego się nie da upiec bez skórki

Zająca?? :szok:

stiff - Sob 24 Paź, 2009 22:57

pterodaktyll napisał/a:
Zająca??

Nietoperza jak juz... :foch:

pterodaktyll - Sob 24 Paź, 2009 22:59

stiff napisał/a:
Nietoperza jak juz..

A czemu nietoperza akurat? To nie jest przypadkiem jakaś aluzja? :mysli:

Jacek - Sob 24 Paź, 2009 23:00

stiff napisał/a:
Nietoperza jak juz..

to jak z tym toperzem,da się czy nie :wysmiewacz:

stiff - Sob 24 Paź, 2009 23:02

pterodaktyll napisał/a:
stiff napisał/a:
Nietoperza jak juz..

A czemu nietoperza akurat? To nie jest przypadkiem jakaś aluzja? :mysli:

Czy Ty mnie przypadkiem nie chcesz obrazic... 8|

pterodaktyll - Sob 24 Paź, 2009 23:16

stiff napisał/a:

Czy Ty mnie przypadkiem nie chcesz obrazic..

Co najwyżej przypadkiem :mgreen:

stiff - Sob 24 Paź, 2009 23:23

pterodaktyll napisał/a:
Co najwyżej przypadkiem

Teraz to juz nie bedzie przypadek,
a dzialanie z premedytacja... cczxc

pterodaktyll - Sob 24 Paź, 2009 23:42

stiff napisał/a:

Teraz to juz nie bedzie przypadek

Jestem na to przygotowany :wiking:

stiff - Sob 24 Paź, 2009 23:44

pterodaktyll napisał/a:
stiff napisał/a:

Teraz to juz nie bedzie przypadek

Jestem na to przygotowany :wiking:

I to lepiej jak ja, bo masz chelmofon sredniowieczny... g45g21

pterodaktyll - Sob 24 Paź, 2009 23:46

stiff napisał/a:
chelmofon sredniowieczny.

Przeważnie bywa skuteczny :smieje:

Flandria - Nie 25 Paź, 2009 00:55

KICAJKA napisał/a:
Wiedźma napisał/a:
Gdybym zjadała codziennie na późną kolację 7 kromali ze smalcem
to za pół roku nie zmieściłabym się w drzwi
Mam tak samo.

Klara napisał/a:
Ja też....


można jeść wszystko jeśli się uprawia sport :)
JAKIKOLWIEK !!

Jacek - Nie 25 Paź, 2009 01:11

Cytat:
można jeść wszystko jeśli się uprawia sport :)
JAKIKOLWIEK !!

szachy :]

Ula - Nie 25 Paź, 2009 07:40
Temat postu: .
Ja przez poł roku schudłam 9 kg.poczatek roku prawojazdy potem terapia no i papierosy.
Chciała bym przestac palic ale na razie jakos sobie nie radze :(
Na sniadanko jem płatki z mlekiem o godzinie 5.10 drugie sniadanie w pracy o 10.45 obiadek 14.30 no i kolacje 18 lub puzniej i jakos waga mi sie trzyma :)

Pozdrawiam Ciepło :)

stiff - Nie 25 Paź, 2009 09:08

Flandra napisał/a:
można jeść wszystko jeśli się uprawia sport :)
JAKIKOLWIEK !!

Krykieta na ten przykład... :p

Wiedźma - Nie 25 Paź, 2009 09:11

stiff napisał/a:
Krykieta

Ja to raczej krokieta... :frasunek:

stiff - Nie 25 Paź, 2009 09:15

Wiedźma napisał/a:
Ja to raczej krokieta... :frasunek:

Nie słyszałem, ale można z nim pobiegać lub choćby pójść na spacer... :D

Ula - Nie 25 Paź, 2009 09:34

Ja jakos nie moge sie przemuc do uprawiania sportu,a sportowiec zemnie od urodzenia :) piłka reczna,piłka nozna.Chodze tylko na spacery :) Podziwiam mojego brata on juz od godziny jest na rowerze i po południu jeszcze idzie jeszcze zemna na spacer :)
Wiedźma - Nie 25 Paź, 2009 09:37

stiff napisał/a:
Wiedźma napisał/a:
Ja to raczej krokieta... :frasunek:
Nie słyszałem, ale można z nim pobiegać lub choćby pójść na spacer... :D
Nie. Można go skonsumować :mniam:


Wiedźma - Nie 25 Paź, 2009 09:39

Ula napisał/a:
Ja jakos nie moge sie przemuc do uprawiania sportu,a sportowiec zemnie od urodzenia :) piłka reczna,piłka nozna.Chodze tylko na spacery
No to, kurna, nie rozumiem - Ulka, uprawiasz ten sport, czy nie?
Bo sama sobie zaprzeczyłaś :wysmiewacz:

KICAJKA - Nie 25 Paź, 2009 11:01

Flandra napisał/a:
można jeść wszystko jeśli się uprawia sport :)
JAKIKOLWIEK !!

Wiadomo,"sport to zdrowie". 8| Po 10 latach intensywnego grania w siatkę ,nie nadaję się do żadnego sportu,wyszedł mi prawym bokiem. :( :( :( Biję tylko kilometry na nogach i pozostała rehabilitacja. :mysli: :mysli: :zalamka: :blee:

Klara - Nie 25 Paź, 2009 11:02

Trzy razy w tygodniu 10 km rowerem lub ok 8 km z kijkami to pikuś? (przepraszam: pan Pikuś)????
....i co???
I niiiiic!!!!! :beczy: :beczy:

Jacek - Nie 25 Paź, 2009 11:03

Wiedźma napisał/a:
Ulka, uprawiasz ten sport, czy nie?

nasza Danusia jest na etapie -chcę chcieć
Danuś,jeśli ci brakuje czasu to mój kumper kiedyś dał mnie taką rade
"jeśli nie masz czasu to sobie znajdź jeszcze jedno zajęcie"
i to nie żart ,bo jeśli uznasz że ten sport będziesz uprawiać to i czas się znajdzie
no cheba że masz inny powód że nie sportujesz :)

stiff - Nie 25 Paź, 2009 11:32

Ula napisał/a:
.Chodze tylko na spacery :)

Wez piłkę na spacer, a najlepiej lekarska... :D

stiff - Nie 25 Paź, 2009 11:33

Klara napisał/a:
Trzy razy w tygodniu 10 km rowerem lub ok 8 km z kijkami to pikuś? (przepraszam: pan Pikuś)????
....i co???
I niiiiic!!!!! :beczy: :beczy:

Podkręć tempo... :wysmiewacz:

stiff - Nie 25 Paź, 2009 11:34

Jacek napisał/a:
no cheba że masz inny powód że nie sportujesz

Cheba tak... :p

Klara - Nie 25 Paź, 2009 11:35

stiff napisał/a:
Podkręć tempo... :wysmiewacz:

Taaaaa.... :boisie: :zalamka:

Ula - Nie 25 Paź, 2009 12:32

Wiedźma napisał/a:
Ula napisał/a:
Ja jakos nie moge sie przemuc do uprawiania sportu,a sportowiec zemnie od urodzenia :) piłka reczna,piłka nozna.Chodze tylko na spacery
No to, kurna, nie rozumiem - Ulka, uprawiasz ten sport, czy nie?
Bo sama sobie zaprzeczyłaś :wysmiewacz:


Ewuniu teraz nie uprawiam :) Jak wyszłam po terapi pochodziłam troche z kijkami ale teraz zdrowie mi na to nie pozwala.Pracuje fizycznie i przez 8 godzin przezuce prawie tone i ten moj kregosłup daje mi sie we znaki w nocy strasznie dretwieja mi rece.A ja oczywiscie ide do lekarza od paru tygodni i dojsc nie moge. Ciezko jest dostac jakies skierowanie na rechbilitacje.

Pozdrawiam :)

Jacek - Nie 25 Paź, 2009 13:31

Ula napisał/a:
i ten moj kregosłup daje mi sie we znaki

oj Danusiu wiem coś o tym,i dlatego cię rozumie o czym mówisz
podpowiem Ci coś co mnie pomaga jak mnie bule złapią
robię po prostu pompki,wzmacniają mięśni brzucha
co pozwala na mniejsze obciążenie na kręgosłup
no ta rada w przypadku gdy jest się to wstanie wykonać
bo czasem jak skręci bul to i z łózka ciężko się wykulnąć

Wiedźma - Nie 25 Paź, 2009 13:46

Ula napisał/a:
moj kregosłup daje mi sie we znaki w nocy strasznie dretwieja mi rece

Ula, a co byś powiedziała na Tai Chi?
Ja niedawno wznowiłam te ćwiczenia przerwane kilka lat temu po złamaniu nogi.
Wiem, że wielu osobom pomogły na rozmaite dolegliwości.
Poza tym są bardzo relaksujące, niemal medytacyjne.
Może wybierz się jednak do tego lekarza i przy okazji zapytaj,
czy nie ma przeciwwskazań do tej chińskiej metody i spróbuj jej.

Pawełek123 - Pon 26 Paź, 2009 22:13

Ula napisał/a:
Ja jakos nie moge sie przemuc do uprawiania sportu,a sportowiec zemnie od urodzenia :) piłka reczna,piłka nozna.Chodze tylko na spacery :) Podziwiam mojego brata on juz od godziny jest na rowerze i po południu jeszcze idzie jeszcze zemna na spacer :)



w sobote jedziemy do lasu pobiegać ,wczoraj sie zgodziłas ,żadnych wymówek,nie będzież żałować tylko mi podziękujesz :radocha:

Jacek - Pon 26 Paź, 2009 23:40

Pawełek123 napisał/a:
w sobote jedziemy do lasu pobiegać ,wczoraj sie zgodziłas ,żadnych wymówek,

wszystko słyszałem :skromny:

Kulfon - Śro 28 Paź, 2009 19:27


Ula - Śro 28 Paź, 2009 19:48




:figielek:

KICAJKA - Śro 28 Paź, 2009 20:05

Kulfon napisał/a:
Obrazek

Kulfi to ma być prowokowanie czy propagowanie? :szok: :szok: :radocha: :radocha:

KICAJKA - Śro 28 Paź, 2009 20:07

Ula napisał/a:
[url=http://img163.images....th.jpg]Obrazek[/URL]


:figielek:

Fajny "MAŁPOSŁOŃ" :radocha: :brawo: :okok:

Kulfon - Śro 28 Paź, 2009 20:11

KICAJKA napisał/a:
Kulfi to ma być prowokowanie czy propagowanie?


jeszcze cos innego, porownywanie i osmieszanie ;) :roll:

KICAJKA - Śro 28 Paź, 2009 20:17

Kulfon napisał/a:
jeszcze cos innego, porownywanie i osmieszanie ;) :roll:

Nuuu...,cuś w tym jest. :mgreen: ;)

yuraa - Czw 29 Paź, 2009 11:58

z wczorajszych wiadomośći, syn mi pokazał, no jaja jak berety

http://www.tvn24.pl/12694...,wiadomosc.html

Jagna - Czw 29 Paź, 2009 12:29

:shock: :shock: :shock: :smieje: Ci to maja nazwy :mgreen:
Flandria - Czw 29 Paź, 2009 12:59

to jest tak głupie, że aż śmieszne :mgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=eLKpvJ9VAdo

http://www.youtube.com/watch?v=SHXYsvopc8Y

Wiedźma - Czw 29 Paź, 2009 12:59

Jagna napisał/a:
Ci to maja nazwy

Przynajmniej - z fantazją! :brawo:

...na nie jakaś tam Dekadencja :beba:

KICAJKA - Czw 29 Paź, 2009 16:02

Wiedźma napisał/a:
...na nie jakaś tam Dekadencja :beba:

Może nie z fantazją,ale kojarzy się z Elitą Literatury-a w końcu tutaj też powstaje jakaś twórczość,która odzwierciedla wznoszenie się na wyżyny z upadku. :skromny: ;)

Bebetka - Czw 29 Paź, 2009 16:38

KICAJKA napisał/a:
a w końcu tutaj też powstaje jakaś twórczość,

i to jaka czasem :smieje: takiej tfurczości jak tutaj to nigdzie nie znajdziesz w necie Kicuś :smieje:

KICAJKA - Czw 29 Paź, 2009 16:49

Bebetka napisał/a:
i to jaka czasem :smieje: takiej tfurczości jak tutaj to nigdzie nie znajdziesz w necie Kicuś :smieje:

Zgadzam się jak najbardziej :wysmiewacz:
Nie wszędzie można spotkać taką "Elitę" jak tu. ;) :buzki:

Bebetka - Czw 29 Paź, 2009 16:53

Bo my tu jesteśmy wybitnie uzdolniono - pokręceni wqdqw takie wiesz czubeczki dekadenckie :lol: jak tu weszłaś miedzy nas, to kaplica -udzieli się Ci się na bank rg5th67j
KICAJKA - Czw 29 Paź, 2009 17:07

Bebetka napisał/a:
takie wiesz czubeczki dekadenckie :lol: jak tu weszłaś miedzy nas, to kaplica -udzieli się Ci się na bank rg5th67j

Gdybym wcześniej nie mała do czynienia z "czubeczkami" u siebie to może bym tu nie trafiła. g45g21 g45g21 Poza tym,z tym zakręceniem to chyba dziedziczne,córcia też tak ma,jak w mojej rodzince większość. :skromny: :skromny: :wysmiewacz: :wysmiewacz:

Bebetka - Czw 29 Paź, 2009 17:12

Aha...czyli odnalazł swój swego :lol: no widzisz jaki ten świat mały, nawet w necie ;)
KICAJKA - Czw 29 Paź, 2009 17:24

Bebetka napisał/a:
Aha...czyli odnalazł swój swego :lol: no widzisz jaki ten świat mały, nawet w necie ;)

Nuuu.. swój swego zawsze znajdzie. :radocha: :radocha:

Jagna - Pią 30 Paź, 2009 12:46



Śmiech bobasa

Kulfon - Pią 30 Paź, 2009 14:14

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie dla ludzi o slabyc nerwach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! drastyczne zdjecia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Chinese Eat Baby Soup for Sex


http://

Kulfon - Pią 30 Paź, 2009 14:17


Flandria - Pią 30 Paź, 2009 14:19

Kulfon napisał/a:
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie dla ludzi o slabyc nerwach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! drastyczne zdjecia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no ja jestem wstrząśnięta 8|

Kulfon - Pią 30 Paź, 2009 14:24

Flandra napisał/a:
no ja jestem wstrząśnięta


Niektorzy ludzie nie zasluzyli nawet na to by ich nazywac "zwierzetami".
Do czego to czlowiek jest zdolny Szkoda slow 34dd

KICAJKA - Pią 30 Paź, 2009 14:30

Kulfi;
1.drastyczne ale prawdziwe,na całym świecie można spotkać nie tylko w Chinach. :szok:
2.jestem zniesmaczona przyznam szczerze. :skromny: :szok: :uoee:

Klara - Pią 30 Paź, 2009 14:32

Kulfon! Zastanów się kilka razy zanim coś tutaj umieścisz. To nie pierwszy Twój taki pomysł! :evil:
Wiedźma - Pią 30 Paź, 2009 14:39

Kulfon, a wogóle to w jakim kontekście wstawiłeś te okropności?
I to w wątku z dowcipami! :shock:
Nieeeee no, przeginasz, stary.
Wywalam ten link.

Ula - Pią 30 Paź, 2009 15:04

kulfon nie ładnie :evil:
Kulfon - Pią 30 Paź, 2009 15:11

Przepraszam Was 8|
.
.
.
.
.
.
.
................ wroce jak wydobrzeje.

A wogole to zrobcie WYRAZNY REGULAMIN,
dlatego, ze TO co dla jednych miesci sie w granicach etyki, dla innych poza ta moralnosc daleko wykracza.


3majcie sie

Wiedźma - Pią 30 Paź, 2009 15:19

Kulfon napisał/a:
wroce jak wydobrzeje.

Kulfon, Ty się nigdzie nie wybieraj!
Pisałeś w Klinice, że masz głoda - lepiej tu zostań.
Może załóż jakiś poważny temat i opisz to.

Flandria - Pią 30 Paź, 2009 15:42

Wiedźma napisał/a:
Kulfon, a wogóle to w jakim kontekście wstawiłeś te okropności?
I to w wątku z dowcipami!
Nieeeee no, przeginasz, stary.
Wywalam ten link.


moim zdaniem pasowało do tytułu "bez sensu a musi być sens"
choć śmieszne nie było

było bardzo bez sensu, ale też bardzo prawdziwe :/

Jacek - Pią 30 Paź, 2009 18:45

Kulfon napisał/a:
wroce jak wydobrzeje.

może lepiej zwierz się z tych niesmaków

Flandria - Sob 07 Lis, 2009 20:29

http://assjatka.wrzuta.pl...-talent-too_1_1
KICAJKA - Sob 07 Lis, 2009 20:38

Zdolna bestia :szok: :szok: :radocha: :wysmiewacz: :wysmiewacz:
Jagna - Sob 07 Lis, 2009 20:39

Oj zdolna! :okok: :smieje:
rufio - Sob 07 Lis, 2009 21:14

http://www.youtube.com/watch?v=jFsmrmTHbac
rufio - Sob 07 Lis, 2009 21:18

http://www.youtube.com/wa...6E&feature=fvsr
Jagna - Sob 07 Lis, 2009 21:19

Cudne zdolniaki :)
KICAJKA - Sob 07 Lis, 2009 21:24

Super dzieciaczki :brawo: :okok: :radocha: ;)
rufio - Sob 07 Lis, 2009 21:35

http://www.youtube.com/wa...1k&feature=fvsr
Tu jest pełna wersja

Klara - Sob 07 Lis, 2009 21:36

Te dzieci, są chyba z cyrku. Niesamowite! :shock:

Tu jest inne dzieło tej "Piaskowej panienki":
http://www.youtube.com/watch?v=GUANewh4arU

Kulfon - Sob 07 Lis, 2009 22:59

rufio napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=ukWUdD5YY1k&feature=fvsr
Tu jest pełna wersja


niestety nie moge zobaczyc :beczy: :rozpacz:

Cytat:
Ten film wideo jest niedostępny w Twoim kraju z powodu ograniczeń wynikających z praw autorskich.

KICAJKA - Nie 08 Lis, 2009 11:46

Klara napisał/a:
Tu jest inne dzieło tej "Piaskowej panienki":

Klarciu,to jest przepiękne!!!! ergr :okok:

Bebetka - Nie 08 Lis, 2009 12:05

Kulfon napisał/a:
niestety nie moge zobaczyc :beczy: :rozpacz:

Ty to masz pecha :smieje: :p

Kulfon - Nie 08 Lis, 2009 12:12

Cytat:
Ty to masz pecha :smieje: :p


Ty sie smiej BeBe :/

mnie sie to smieszne nie wydaje, bo jak sie okazuje to na kazdym kroku nawet tu w necie jestesmiy szpiegowani i cenzurowani, gdzie tu wolnosc slowa i swobody obywatelskie.
Kapitalizm ... ???? tylko w ktora strone to zmierza ??? 8|

Bebetka - Nie 08 Lis, 2009 12:15

Kulfon napisał/a:
Ty sie smiej BeBe

A co mam płakać? :lol: Ty tez sie więcej śmiej, a nie przejmujesz sie jakimiś *p**** w necie, na które nie masz realnego wpływu ;)

KICAJKA - Nie 08 Lis, 2009 12:19

Kulfon napisał/a:
mnie sie to smieszne nie wydaje, bo jak sie okazuje to na kazdym kroku nawet tu w necie jestesmiy szpiegowani i cenzurowani, gdzie tu wolnosc slowa i swobody obywatelskie.
Kapitalizm ... ???? tylko w ktora strone to zmierza ??? 8|

Biedny Kulfi,to chyba kapitalizm w Polskim wydaniu jest lepszy. :pocieszacz:
Chociaż mnie też fajny portal w necie zamknęli - często z niego korzystałam. :( :uoee:

pterodaktyll - Nie 08 Lis, 2009 15:35

A to wszyustko i tak nie ma sensu :p
Borus - Pią 13 Lis, 2009 18:50

Ojciec z synkiem przechodzą obok pomnika Joanny d'Arc...
Synek pyta - Tato, kto to jest?
- to, synku, jest Dziewica Orleańska...
- dlaczego orleańska? pyta synek...
- bo z Orleanu...odpowiada ojciec
- a dlaczego dziewica?
- bo z marmuru... :skromny:

rufio - Pią 13 Lis, 2009 21:31

Co tu było :lol2: :szok: :[
pterodaktyll - Pią 13 Lis, 2009 21:33

Co? Tutaj też? :szok:
yuraa - Nie 15 Lis, 2009 21:24

blondyna u lekarza
-Panie doktorze, mam taka wielka d**ę a takie małe cycki
- proszę trzy razy dziennie pocierac papierem toaletowym między piersiami
- i to pomoże :shock:
- no na du**sko pomogło
:wysmiewacz:

Jacek - Nie 15 Lis, 2009 22:02

przychodzi facio do lekarza i mówi
- doktorze dlaczego mam taki gruby głos
- hmm :mysli: pokaż pan interes
facio okazuje go w całej okazałości
- :shock: orzesz ty ...............!!!
- wycinamy i przyszywamy mniejszego
i tak zrobiono
po tygodniu facio wraca do lekarza i mówi
- panie doktorze chcę spowrotem tamtego
- na pewno nie
:mgreen:

Flandria - Śro 18 Lis, 2009 11:39

http://www.onet.tv/700-me...909,1,klip.html

TO NIE JA !!

Wiedźma - Śro 18 Lis, 2009 11:47

Flandra napisał/a:
TO NIE JA !!

Dobrze, że rozwiałaś nasze podejrzenia, Flandro! 34dd

Jagna - Śro 18 Lis, 2009 12:11

Wow :shock: :wysmiewacz:
Czasami tamtędy jeżdżę, ale to też nie ja ! ffg65

Marc-elus - Śro 18 Lis, 2009 18:40

-Dlaczego to Leonardo diCaprio grał w "Tytaniku"?
-Bo Bruce Willis by wszystkich uratował...

Jacek - Śro 18 Lis, 2009 20:35

Flandra napisał/a:
TO NIE JA !!

pewna pani jadąca autem odebrała właśnie komórkę
a w słuchawce ---
- ty Zosiu mamy tu problem na autostradzie jakaś pani jedzie nam pod prąd
- jetam u was tylko ta jedna,a u mnie to tu wszyscy się pchają na mnie pod prąd

Flandria - Śro 18 Lis, 2009 20:35

:mgreen:
yuraa - Czw 19 Lis, 2009 10:20

taki test wieku mózgu znalazłem
zasady:
1. Kliknij w link poniżej, naciśnij na START

2. Poczekaj aż skończy się odliczanie 3,2,1...

3. Przez chwilę będziesz widział kilka cyfr. Staraj się je mniej więcej zapamiętać

4. Teraz cyfry znikną, zostaną puste pola. Musisz kolejno w nie klikać, poczynając od tego w którym była najmniejsza cyfra, aż do największej

5. Po kilku próbach program obliczy wiek Twojego mózgu.

http://flashfabrica.com/f...in/e_brain.html

mi wyszło 35, nie wiem czy to dobrze że mam mózg młodszy 11 lat niż reszta

stiff - Czw 19 Lis, 2009 12:40

yuraa napisał/a:
Po kilku próbach program obliczy wiek Twojego mózgu.

Moj sie zatrzymał na jedynce i nie wiem cieszyć sie czy martwic... :p

Beniamin - Czw 19 Lis, 2009 13:31

może był mniej eksploatowany niż cała reszta :wysmiewacz:

swoją drogą fajnie nabijają wejścia na stronkę

interpretacji powyższego moze być wiele, i zawsze będziemy wybierą tą dla siebie przyjemną, taka afirmacja na koksach :p

pewnie furory nie zrobi teścik "sprawdź i pożyjesz" czy "ile razy dostałeś po rogach" :wysmiewacz:

KICAJKA - Czw 19 Lis, 2009 16:21

Łomatko,mi przybyło 8 lat :szok: :wstyd: :zemdlala: :beczy:
Jagna - Czw 19 Lis, 2009 16:29

A mnie odjęło 2 lata, hmmm 8) Myślałam, że mam młodszy mózg :mgreen: :wysmiewacz:
pterodaktyll - Czw 19 Lis, 2009 16:47

Mój ma 120 lat a więc jest i tak nieadekwatny do pterodaktylego wieku albo coś popieprzyłem :lol2:
stiff - Czw 19 Lis, 2009 16:47

KICAJKA napisał/a:
Łomatko,mi przybyło 8 lat

Moze zawieś na jakis czas intensywne myślenie na rzecz działania... :p

KICAJKA - Czw 19 Lis, 2009 17:39

stiff napisał/a:
Moze zawieś na jakis czas intensywne myślenie na rzecz działania... :p

To mam dylemat :szok: Córcia twierdzi,że dziecinnieję przez nią i królika,bo ciągłe wygłupy w domu. :wysmiewacz: A mózg od lat trenuję :szok:

Bebetka - Nie 29 Lis, 2009 18:26

Siedzi trzech gości w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje BAN!
:lol2: :lol2:

Bebetka - Nie 29 Lis, 2009 18:32

Żona programisty:
- Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko...
- Kładź się, będziemy instalować...
:lol2:

Wiedźma - Nie 29 Lis, 2009 18:39

Bebetka napisał/a:
Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.

:ysz:
Bebetka napisał/a:
za niepotrzebne dyskusje BAN!

:tupie:

Bebetka - Nie 29 Lis, 2009 18:43

No co? :lol: teraz szukam coś o adminie :gonia:
Bebetka - Nie 29 Lis, 2009 18:59

Siedzi psychiatra na dyżurze - nudno, cicho, wariaci śpią chyba. Nagle otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowiek omotany w coś - w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie...
Doktor zagaduje: - O... żmijka mała do nas przyszła... Co żmijko, jak ci pomóc?
Czlowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową.
- To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem?
Człowieczek znów kręci głową...
- To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu?
W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach:
- Panie, co Pan do ch**a z tym robaczkiem! Jestem wasz admin sieciowy, kable rozciągam...!

Wiedźma - Nie 29 Lis, 2009 19:02

:tupie:
Bebetka - Nie 29 Lis, 2009 19:09

A może jakiś dowcip o teściowej? :drapie:

dobra poszukam coś wqdqw

Bebetka - Nie 29 Lis, 2009 19:12

Co u admina oznacza wysprzatane mieszkanie?

Wysprzątane mieszkanie to znak, że komputer jest zepsuty :lol2:

Jacek - Nie 29 Lis, 2009 19:16

no to z innej mechanizacji :mgreen:

Niedzielne popołudnie.
Dzieci poszły do kina, mąż z żoną oglądają coś w telewizji.
Podczas bloku reklamowego jednej z sieci telefonii komórkowej, mąż dowcipnie zagaja do żony:
- Kochanie, zostaliśmy sami... Może jakieś darmowe minuty?...
- Darmowe minuty z tobą? Przecież ty masz ostatnio sekundowe naliczanie!

Jacek - Nie 29 Lis, 2009 19:23

:akuku:
Lezy para w lozku. Ona, marzycielsko:
- Pomysl, kochanie - kiedys sie pobierzemy...
On, powoli zaciagajac sie papierosem.
- Myslisz ze ktos nas zechce?

Bebetka - Nie 29 Lis, 2009 19:26

Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.

Tłumaczenie poniżej:

T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!

.............................................
Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.

Jacek - Nie 29 Lis, 2009 19:30

:akuku:
Na laweczce w parku siedzi facet i kobieta. Obydwoje tak okolo 40. Ona czyta ksiazke. On rozglada sie ciekawie dookola. W pewnym momencie rozlega sie krzyk kobiety :
- Ratunku, policjaaaa!!!
Jak spod ziemi wyrasta patrol Strazy Miejskiej.
- Co sie stalo?
- Ten facet chcial mnie zgwalcic. Aresztujcie zboczenca.
- Co pan ma na swoja obrone? - straznik zwraca sie do mezczyzny.
- Paa-panie wlaa-adzo.To-o nie-nie-nieeeporozumie-e-enie. Siedzi-i-my tu-tutaj ra-ra-razem, a-a na ale-e-ejce spa-a-ace-eruja go-golebie. To-o ja mo-mo-mowie: " Mo-mo-moze my-y by-by-bysmy ta-a-ak ja-a-ak o-o-one". Ty-tylko ze za-za-za-nim skon-skonczyle-e-em mo-mo-mowic. to-o-o ku-ku-ku*** sy-y-ytuacja-a u go-go-lebi sie-e-e ra-ra-radyka-a-alnie zmie- zmie-zmienila.

Jacek - Nie 29 Lis, 2009 19:33

:akuku:
Stary farmer mial duzy staw na tylach swojego ogrodu. A i ogrod niczego sobie. Stoliki wokol duzego grilla, trawniczek ladnie przystrzyzony, drzewka owocowe itp...
Pewnego wieczora farmer postanowil pojsc nad staw i "rzucic gospodarskim okiem". Przy okazji wzial wiadro, coby w drodze powrotnej przyniesc troche owocow.
W miare jak zblizal sie do stawu slyszal coraz glosniejsze halasy i krzyki. W koncu dotarl nad staw i oczom jego ukazal sie taki oto widok: kilka ladnych mlodych dziewczyn kapalo sie nago w jego stawie. Natychmiast go zobaczyly i podplynely na glebsza wode.
- Nie wyjdziemy dopoki pan nie odejdzie! - krzyczaly.
Stary farmer zmarszczyl tylko brew i mowi:
- Nie przyszedlem tu po to zeby ogladac was plywajace nago, ani po to zeby zmuszac was do wyjscia z wody nago - tu stary farmer popatrzyl na trzymane w reku wiadro - tylko po to zeby nakarmic aligatora.

Wiedźma - Nie 29 Lis, 2009 20:30

Bebetka napisał/a:
Co u admina oznacza wysprzatane mieszkanie?
Wysprzątane mieszkanie to znak, że komputer jest zepsuty :lol2:

...coś w tym jest :mysli:

Bebetka - Pon 30 Lis, 2009 17:58

Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.
- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, że tak późno wracam.
- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepię ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje że śpi...

:lol:

Kulfon - Nie 06 Gru, 2009 21:12

New York. W barze do extra-dz*wki podchodzi gosc i mówi, ze chcialby sie zabawic.
- Zgoda, ale pamietaj, ze jestem najlepsza dz*wka w tym miescie i drogo sie cenie.
- Mam 100$ - moze byc?
- Za 100$ moge cie najwyzej zaspokoic reka.
- Co??? Za 100$ reka??? Chyba zartujesz!!!
- Wyjdz przed bar, cos ci pokaze. Wychodza.
- Widzisz to ferrari? Jest moje. Mam je Tylko za robienie reka.
Jestem najlepsza. W koncu gosc zgadza sie. Jest mu dobrze jak nigdy dotad.
"Rzeczywiscie jest najlepsza" - mysli.
Nastepnego dnia przychodzi znów do baru, podchodzi do dz*wki i mówi:
- Dzis mam 500$, zabawimy sie?
- Za 500$ moge ci najwyzej zrobic loda.
- Co??? Loda za 500$???
- Wyjdz przed bar, cos ci pokaze.
Wychodza.
- Widzisz ten wiezowiec? Jestem jego wlascicielka. Tylko za robienie loda.
Jestem najlepsza. Gosc zgadza sie i ma taki orgazm, jak nigdy w zyciu.
Nastepnego dnia wraca do baru:
- Dzis mam 1000$ i chcialbym sie pobawic twoja cipka.
- Wyjdzmy przed bar.
Wychodza. Dz*wka pokazuje gosciowi widoczna w oddali panorame Manhattanu.
Gosc lapie sie za glowe i krzyczy:
- No nie!!! Nie chcesz mi chyba powiedziec, ze...
Na to dz*wka:
- No co ty. Gdybym miala cipke, to wszystko byloby moje

Kulfon - Nie 06 Gru, 2009 21:14

Pewnego dnia zajaczek zlowil zlota rybke. Rybka, jak to zlote rybki maja w zwyczaju rzekla:
- Zajaczku wypusc mnie to spelnie trzy twoje zyczenia!
- Dobrze - odpowiada zajaczek - wypuszcze cie ale, jak spelnisz trzy pierwsze zyczenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajaczku! Chcesz oddac swoje zyczenia misiowi?!!! Rybka nie kryla zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie slowo - stanowczo rzekl zajaczek.
- Zgoda! Odrzekla zlota rybka.
Jakis czas pózniej mis budzi sie ze snu zimowego, przeciaga sie leniwie i mruczy zaspanym glosem: Sto ch..ów w du** i kotwica w plecy, byle byla ladna pogoda

yuraa - Pią 11 Gru, 2009 17:31

co nas może jeszcze czekać??

Operator: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL?

Klient: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.

O: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL?

K: Mój EUROPESEL, tak.... już...chwileczkę...to jest 2194876635665052031412323.

O: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?

K: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?

O: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.

K: (wzdychając) A... tak...Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.

O: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.

K: Co pan ma na myśli?

O: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Pański Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.

K: Cholera. To co pan proponuje?

O: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.

K: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?

O: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.

K: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.

O: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.

K: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.

O: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.

K: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie?

O: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.

K: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze?!

O: Napisane jest tutaj, że oczekuje się na pana z pierwszą wpłatą na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.

K: !!#@#^&_@!!

O: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2010 roku oraz wyrok za opowiedzenie nie tolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.

K: (Milczenie)

O: Czy chce pan coś jeszcze?

K: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.

O: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom...

K: To może dwa piwa???

O: Panie, panie, pan dzisiaj masz spotkanie AA

:szok: :wysmiewacz:

Jacek - Pią 11 Gru, 2009 17:46

yuraa napisał/a:
co nas może jeszcze czekać??

yuraa napisał/a:
O: Panie, panie, pan dzisiaj masz spotkanie AA

ostatni dzwonek aby zaprzestać
lub nie zawracać sobie głowy :mgreen:

beata - Pią 11 Gru, 2009 18:32

Panowie, uszczęśliwienie kobiety jest bardzo proste, podaję zasady...

A. Należy tylko być:
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.

B. Ważne też są inne cechy. Należy być:
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [z miłości] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.

C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby:
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.

D. Ważne jest aby nie zapominać jej:
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.

Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.

A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia

Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.
Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!

beata - Pią 11 Gru, 2009 18:34

Siada facet przy barze i zamawia setkę. Barman stawia a facet:
- Kowalski jestem i wypija.
Bardzo mi miło , odpowiada barman.
- Daj pan następną, nazywam się Kowalski i mieszkam na ulicy Zielonej.
- Bardzo mi miło, odpowiada barman.
- Jeszcze jedną! Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej a pracuję w FSO - mówi wychylając kolejną setkę.
Następnie prosi o jeszcze jedną i mówi:
- Nazywam się Kowalski, mieszkam na Zielonej, pracuję w FSO a z zawodu jestem...
W tym momencie barman przerywa:
- Panie! Po co mi pan to wszystko opowiada?
- Ponieważ nie chcę, aby pan pomyślał, że ja jestem anonimowy alkoholik.

rufio - Wto 15 Gru, 2009 20:15

Raz do lekarza kobieta wpada
Panie doktorze niech mnie pan zbada
Pani się myli, jestem lekarzem
Lecz nie dla ludzi, a weterynarzem
Ludzi w ogóle ja nie przyjmuje
Ale ja właśnie zwierzem się czuje

Gdy rano wstaje niech mi pan wierzy
Biegam po domu jak kot z pęcherzem
Do pracy biegnę tak jak koń kłusem
Jak małpa czepiam się autobusu
Jak osioł jestem zapracowana
Jak wielbłąd jestem obładowana

Jak lwica bronie małżeńskiej cnoty
Kiedy wieczorem wracam z roboty
A gdy już usnę to mi nad głową
Maz czule szepce posuń się sowo
Wiec może jakimś cudownym lekiem
Uczyni mnie pan jeszcze człowiekiem.

Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 22:26

po 30 latach malzenstwa, maz mowi do zony:

"kochanie, zaloze sie z toba, ze nie dasz rady, jednym zdaniem zrobic mnie jednoczesnie szczesliwym i smutnym!"


po krotkim zastanowieniu zona mowi:
"Kochanie, masz najwiekszego na calym osiedlu ....."


g45g21 :lol:

pterodaktyll - Śro 16 Gru, 2009 22:32

Kulfon napisał/a:
"Kochanie, masz najwiekszego na calym osiadlu ....."

:mysli:

Kulfon - Śro 16 Gru, 2009 22:34

PteroDaktyll napisał/a:
:mysli:


no dobra juz poprawilem ta literowke :p

pterodaktyll - Śro 16 Gru, 2009 22:36

Kulfon napisał/a:
"Kochanie, masz najwiekszego na calym osiedlu ....."

:mysli: :prosi:

beata - Śro 16 Gru, 2009 23:10

pterodaktyll napisał/a:
Kulfon napisał/a:
"Kochanie, masz najwiekszego na calym osiedlu ....."

:mysli: :prosi:
Ale Cię Ptero wzięło :wysmiewacz:
pterodaktyll - Czw 17 Gru, 2009 11:13

beata napisał/a:
Ale Cię Ptero wzięło

Nie, ino cały czas siem zastanawiam co on ma takiego największego na osiedlu. Psa, kaca czy może zgoła coś zupełnie innego :p

beata - Czw 17 Gru, 2009 12:11

pterodaktyll napisał/a:
może zgoła coś zupełnie innego :p
Stawiam na zgoła coś zupełnie innego.A skoro się zastanawiasz to Ty na pewno tego nie masz :wysmiewacz:
pterodaktyll - Czw 17 Gru, 2009 12:18

beata napisał/a:
A skoro się zastanawiasz to Ty na pewno tego nie masz

Wniosek jak najbardziej błędny :p Nie sprawdziłaś to nie wiesz ino spekulujesz :wysmiewacz:

beata - Czw 17 Gru, 2009 12:22

pterodaktyll napisał/a:
beata napisał/a:
A skoro się zastanawiasz to Ty na pewno tego nie masz

Wniosek jak najbardziej błędny :p Nie sprawdziłaś to nie wiesz ino spekulujesz :wysmiewacz:
Chwalipięta. :wysmiewacz: :p
Klara - Pon 28 Gru, 2009 10:32

Jeszcze jeden dowód na ocieplenie klimatu :)

Borus - Pon 28 Gru, 2009 10:54

Świetny ten dowód... ;)
KICAJKA - Pon 28 Gru, 2009 13:10

W 2010 to już będzie "goło i wesoło" :wysmiewacz: :smieje:
beata - Śro 06 Sty, 2010 12:29

Kiedy facetowi źle-szuka żony.
Kiedy facetowi dobrze,to żona szuka jego. :smieje:

Jeśli spotkałeś kobietę swoich marzeń,
to o pozostałych marzeniach możesz zapomnieć :smieje:

pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 12:35

beata napisał/a:
Kiedy facetowi dobrze,to żona szuka jego.

Bardzo celna uwaga :tak:

beata - Śro 06 Sty, 2010 12:35

pterodaktyll napisał/a:
beata napisał/a:
Kiedy facetowi dobrze,to żona szuka jego.

Bardzo celna uwaga :tak:
Wiem :rotfl:
pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 12:38

beata napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
beata napisał/a:
Kiedy facetowi dobrze,to żona szuka jego.

Bardzo celna uwaga :tak:
Wiem

I dlatego sobie tak trwam w tym błogostanie. Nie muszę się martwić, że piec zgasł, że coś tam i coś tam. Poezja życia :lol2:

beata - Śro 06 Sty, 2010 12:42

pterodaktyll napisał/a:
Nie muszę się martwić, że piec zgasł
:plask: :beczy:
pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 12:44

beata napisał/a:
:plask: :beczy:

:P :figielek: :hura:

rufio - Śro 06 Sty, 2010 21:35

Był sobie maz co wciaz chciał na okragło o kazdej porze dnia nocy i popołudnia - zona juz nie wyrabiała - .Zwierzyła sie przyjaciółce - co ma zrobic ? Pomyslały i wpadły na taki pomysł - kaz mu płacic - 30 zł na dywanie - 100 zł w sypialni .Jak uradziły tak zona zrobiła .Facet sie obraził - i nie to nie . Wytrzymał trzy miesiace w koncu daje zonie 100 - zona cała w skowronkach - to chodz kochanie do sypialni a maz na to
- Nic z tego trzy razy na dywanie i 10 reszty .

pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 21:36

rufio napisał/a:
Nic z tego trzy razy na dywanie i 10 reszty

g45g21 g45g21

stiff - Śro 06 Sty, 2010 21:44

rufio napisał/a:
kaz mu płacic - 30 zł na dywanie - 100 zł w sypialni

To jakiś desperat musiałby być, bo od czego są agencje... :p

pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 21:46

Cytat:
To jakiś desperat musiałby być, bo od czego są agencje.

Coś Ty. W agencjach drożej :wysmiewacz:

stiff - Śro 06 Sty, 2010 21:46

pterodaktyll napisał/a:
W agencjach drożej :wysmiewacz:

Zony więcej kosztują... :p

pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 21:47

stiff napisał/a:
Zony więcej kosztują...

Na szczęście nas to nie dotyczy g45g21

Jacek - Śro 06 Sty, 2010 21:49

pterodaktyll napisał/a:
Coś Ty. W agencjach drożej

agentka macha ,przy drodze
kierowca TIRa po hamulcach
- co ???podwieś cię ???
- nie po pięć set

pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 21:51

Jacek napisał/a:
agentka macha ,przy drodze
kierowca TIRa po hamulcach
- co ???podwieś cię ???
- nie po pięć set

Jacuś! Wiesz za co Kain zabił Abla??? g45g21

stiff - Śro 06 Sty, 2010 21:53

Jacek napisał/a:
nie po pięć set

Gorzałą handlowała i rozpijała kierowców... :szok:

Jacek - Śro 06 Sty, 2010 21:54

pterodaktyll napisał/a:
Jacuś! Wiesz za co Kain zabił Abla??? g45g21

a co ty mnie tu z historją wyjeżdzasz 8|

pterodaktyll - Śro 06 Sty, 2010 22:03

Jacek napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Jacuś! Wiesz za co Kain zabił Abla??? g45g21

a co ty mnie tu z historją wyjeżdzasz

Za to że stare kawały opowiadał g45g21 g45g21

Jacek - Śro 06 Sty, 2010 22:16

pterodaktyll napisał/a:
Za to że stare kawały opowiadał

acha sdfgdrg

beata - Śro 06 Sty, 2010 22:26

Jacek napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Za to że stare kawały opowiadał

acha sdfgdrg
:pocieszacz: :buziak:
sabatka - Pią 08 Sty, 2010 10:51

http://www.youtube.com/watch?v=6uj8o91ouXc

otatni filmik specjalnie dla bacy :)

Kulfon - Sob 23 Sty, 2010 00:22


beata - Sob 23 Sty, 2010 08:48

Kobiety kontra mężczyźni: Poradnik dla kobiet

TEKST NIE MA ZA ZADANIE NIKOGO OŚMIESZYĆ.

Kobieto! Jeśli mieszkasz lub zamierzasz zamieszkać z mężczyzną, to poniższe porady wydrukuj sobie i zapamiętaj i zaakceptuj.

1. Podłoga to doskonałe miejsce na składowanie ubrań.

2. Nigdy nie proś mnie o zakup typowo kobiecych przedmiotów. Z pewnością wrócę nie z tym co trzeba.

3. Przytulanki podczas oglądania TV są w porządku o ile nie zasłaniają mi ekranu. Pocałunki są możliwe tylko podczas przerw w meczach i na reklamach. Wszelkie pytania też powinnaś zadawać tylko w tym czasie, bo masz największą szansę na otrzymanie natychmiastowej odpowiedzi.

4. Kiedy podczas reklam przełączam się na inny kanał, nie ponaglaj mnie, że pora już wrócić. Mam doskonałe wyczucie czasu.

5. Jeżeli potrzebujesz pomocy przy praniu, bardzo chętnie je zaniosę z pokoju do łazienki. W moim odczuciu wykonałem już swoją część pracy i mogę powrócić na kanapę.

6. Jeżeli wspomnę, że mojemu koledze wolno coś robić, to nie musisz zaraz dzwonić do jego dziewczyny/żony, żeby to przedyskutować.

7. Jeśli nie podoba ci się mój sposób prowadzenia samochodu to zamknij oczy. I będę wdzięczny, jeśli powstrzymasz się od krzyków przerażenia w samochodzie. Jeżeli wtedy w coś uderzymy, to będzie twoja wina!

8. Na zakupy idę, żeby coś kupić, a nie żeby popatrzeć.

9. Powiedz mi co mam na siebie włożyć zanim się ubiorę. I pamiętaj, że bez względu na okazję, zajmie mi to góra 10 minut.

10. Nie pytaj mnie czy jakiś strój podoba mi się bardziej niż inny ani jakie są do niego najlepsze dodatki. W takiej sytuacji nie ma bezpiecznych odpowiedzi i lepiej będę czekał na ciebie przed telewizorem.

11. Nie marudź, że nie trafiam do muszli. Czego się spodziewasz po organie, który rządzi się własnymi prawami.

12. Mogę ugotować wszystko, pod warunkiem, że będzie to na grillu.

13. Nie krzycz na mnie przez całe mieszkanie. Odbieram to jako tło dźwiękowe w postaci okrzyków na stadionie i najprawdopodobniej zignoruję cię. :wysmiewacz:

beata - Sob 23 Sty, 2010 08:57

Instrukcja obsługi żony

Informacja ogólna:
Żona - osoba przeważnie żeńskiej płci, mieszkająca razem z mężem i według pewnych danych ciągle starająca się utrudnić życie męża.

Cechy charakterystyczne:
częste działania chaotyczno - histeryczne;
reakcje łzawe mające charakter obronny albo ofensywny;
niemoc seksualna na widok męża.

Wyposażenie:
Najczęściej podczas nabycia żony, mężczyzna, w komplecie otrzymuje teściową, są przypadki, kiedy w komplecie również są dzieci. Dla wspólnego pokoju, radzimy teściową umieścić osobno, najlepiej jak najdalej...

Użycie:
Użycie żony może być bardzo różnorodne. Na przykład w niektórych afrykańskich plemionach żony są wykorzystywane w polowaniu na krokodyle (dla wywabienia krokodyli z wody), w Australii żony są wykorzystane jako matki dla porzuconych, małych kangurów, a w Ameryce Południowej, w celu odstraszania dzikich małp. Najbardziej rozpowszechnione jest użycie żony jako taniej siły roboczej w domu, w ogrodzie, na polu itd.

Technika bezpieczeństwa:
Nieuzasadniona czułość i pieszczotliwość ze strony żony, świadczy o tym, że żona ma na celu wykorzystać swojego męża, albo ma coś do ukrycia. Wykorzystywać męża nie będzie tak jakby mąż sobie to życzył, lecz prawdopodobnie dla uzupełnienia swojej garderoby.
W przypadku histerii żony należy zamknąć się w bezpiecznym miejscu, albo oddalić na bezpieczną odległość. Jeżeli jest to możliwe, należy zamknąć żonę w pomieszczeniu i przeprowadzić natychmiastowy remont. Niestety nie ma ustawy, że żona przy sobie musi mieć instrukcję obsługi, tak że wszystkie sposoby i metody reperacji żony pozostawione są w rękach mężczyzn i ich wyobraźni.

Obsługa i profilaktyka:
Kiedyś, profilaktycznie, należało żonę zawieźć tramwajem do centrum handlowego i pozwolić wybrać jedną rzecz za wcześniej określoną cenę, albo raz w roku podarować jej zieloną gałąź. W dzisiejszych czasach potrzebne są o wiele większe zasoby materialne.

Zakończenie:
Powyższa instrukcja obsługi nie zawiera wszystkich możliwych problemów związanych z użyciem żony. Przed nabyciem żony należy się poważnie zastanowić, czy jest ona rzeczywiście potrzebna w gospodarstwie, iż jest to nie do końca zbadane i bezpieczne zjawisko przyrody. :smieje:

Borus - Sob 23 Sty, 2010 09:47

...rzekłbym, że to ma sens.. ;)
beata - Sob 23 Sty, 2010 10:05

Hodowla Mężczyzny Pierwszy dzień w domu

Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie przyzwyczaił.


Złe nawyki

Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba, w lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.


Karmienie

Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet średnio zdolna kulinarnie kobieta udźwignie ten ciężar, w niektórych przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też stresować opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się wtedy oswaja.


Pielęgnacja - ubieranie

Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta. Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze starości. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać, czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.


Pielęgnacja - higiena

Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręconą pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim tygrysem.


Pielęgnacja - kosmetyki

Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale piankę do golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do tego bezczelnie pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i podłączają się również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoś chodził w twojej koronkowej bieliźnie...


Zdrowie

W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście, tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".


Ruch

Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając zamkniętych pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na spacer. Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności seksualnej. To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy.


Mnożenie

Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się pozagryzają. A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielnie mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.


Kontrola

Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.


Tresura

Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz czegoś mężczyznę. Tresura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeśli została zaniedbana w rodzinnym gnieździe, to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!! Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki, zostawić w schronisku wysokogórskim, bądź porzucić w lesie na parkingu.


Czas wolny

Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami nasz czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego rodziców. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe kariery.


Posłuszeństwo

Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem wydaje się nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną irytację.


Sztuczki

Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie, celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi spróbować.


Własny kąt

Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów.


Mężczyzna w łóżku

Nieuniknione, że raczej prędzej niż później mężczyzna będzie się wpychał do naszego łóżka. Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę. Jeśli jakimś cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica, przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna wydziela bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.


Zabawki

Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania choćby sześciu godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzętem grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z internetem i wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w tym czasie bawimy się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca... itd. itp.


Sam w domu

Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da. Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę. Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że albo wcale nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa.

summer4best - Sob 23 Sty, 2010 10:17

beata napisał/a:
rozpowszechnione jest użycie żony jako taniej siły roboczej

Tania siłą robocza, dobre sobie! :krzyk:

beata napisał/a:
Przed nabyciem żony należy się poważnie zastanowić, czy jest ona rzeczywiście potrzebna w gospodarstwie

Tylko wtedy człowiek jest zbyt młody aby podjąć właściwą decyzję. Niestety nie ma zwrotów i towar macany należy do macanta. Wymiana na nowszy model bywa jeszcze kosztowniejsza. :krzyk:

evita - Sob 23 Sty, 2010 10:25

beata napisał/a:
obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu

potwierdzam! mojemu menowi muszę pisać kartkę na zakupy powyżej jednej pozycji a i z tą jedną nie raz ma problemy :) raz mnie załatwił na cacy zakupując zamiast z bieżącej listy , z kartki którą nadal miał w kieszeni sprzed dwóch dni :wysmiewacz:

evita - Sob 23 Sty, 2010 10:28

beata napisał/a:
permanentnie podniesioną deskę

to jest jakaś zakała rodu męskiego :szok: czy tak trudno zapamiętać, że wypada ją opuścić tuż po ? walczę z tym od lat ale to jest walka z wiatrakami ;)

Kulfon - Sob 23 Sty, 2010 10:34

evita napisał/a:
to jest jakaś zakała rodu męskiego czy tak trudno zapamiętać, że wypada ją opuścić tuż po ? walczę z tym od lat ale to jest walka z wiatrakami


naucz sikac na siedzaco :P

przyklej naklejki

summer4best - Sob 23 Sty, 2010 10:46

Kulfon napisał/a:
naucz sikac na siedzaco


I wiecznie końcówkę moczyć, brrrr

Wiedźma - Sob 23 Sty, 2010 11:39

evita napisał/a:
walczę z tym od lat ale to jest walka z wiatrakami ;)

Ja już przestałam z tym walczyć.
Ogłosiłam swoją bezsilność wobec podniesionej deski :beba:

pterodaktyll - Sob 23 Sty, 2010 11:55

beata napisał/a:
Przed nabyciem żony należy się poważnie zastanowić, czy jest ona rzeczywiście potrzebna w gospodarstwie

Ja już się zastanowiłem i nie chcem nawet w jakiejś promocji ani na raty zero procent g45g21

Jacek - Sob 23 Sty, 2010 12:13

evita napisał/a:
że wypada ją opuścić

ależ dziewczęta nie przesadzajcie
ja już próbowałem,trudno trafić przy otwartej ,a co dopiero przy zamkniętej :skromny:

evita - Sob 23 Sty, 2010 13:03

Jacek napisał/a:
ależ dziewczęta nie przesadzajcie
ja już próbowałem,trudno trafić przy otwartej ,a co dopiero przy zamkniętej

w tej sytuacji zastanawia mnie skąd ci się dzieci wzięły :szok: bocian przyniósł pewnie bo trafił :wysmiewacz:

pterodaktyll - Sob 23 Sty, 2010 13:05

evita napisał/a:
zastanawia mnie skąd ci się dzieci wzięły :szok: bocian przyniósł pewnie bo trafił

g45g21 g45g21 :rotfl:

evita - Sob 23 Sty, 2010 13:06

summer4best napisał/a:
I wiecznie końcówkę moczyć, brrrr

a ty wiesz jak ty**k marznie na takiej ceramice ? :szok:

Jacek - Sob 23 Sty, 2010 13:13

pterodaktyll napisał/a:
evita napisał/a:
zastanawia mnie skąd ci się dzieci wzięły :szok: bocian przyniósł pewnie bo trafił

g45g21 g45g21 :rotfl:

Pterusiu ty też w bociany wierzysz
coś ty to bujda na resorach
dzieci się przeca rodzą w kapuście :skromny:

evita - Sob 23 Sty, 2010 13:15

Jacek napisał/a:
dzieci się przeca rodzą w kapuście

a trafiałeś w otwartą czy zamkniętą kapustę :wysmiewacz:

Jacek - Sob 23 Sty, 2010 14:00

evita napisał/a:
pewnie bo trafił

evita napisał/a:
a trafiałeś

co tak strzelasz???
komandos czy co ???

a tak z drugiej strony ja jeden na pięć to muszę tę klapę podnosić
no i nigdy przy tych pięciu nie zauważyłem aby ta część główna była zamykana po skorzystaniu
jak by kto miał się domyślać i strzelać,to te pięć ,to pań w domu mam

Kulfon - Pon 01 Lut, 2010 22:35

Antek, chłopak ze wsi, wziął ślub. Po miesiącu ojciec Antka pyta synową:
- No i jak wam się, Kaśka układa?
- Ano miesiąc po ślubie, a Antek mnie jeszcze nie tego...
- Jak to? Już ja z nim pogadam!
Jak zapowiedział, tak zrobił.
- Antek, czemu ty z Kaśką nie tego?
- Wiesz, ojciec... Nie wiem jak...
- Jak to nie wiesz? Zara Ci pokażę.
Zabrał Antka do stodoły, dał mu świecę i mówi:
- Masz i świeć.
Sam Kaśkę rzucił na siano i wydmuchał synową. Po wszystkim pyta Antka:
- Tera wiesz już jak?
- Wiem.
Spotykają się znowu za jakiś czas i ojciec pyta synową:
- No i jak tera?
- Fantastycznie, cudownie, cała wieś mnie dmucha, a Antek ze świecą stoi
i przyświeca.

pterodaktyll - Pon 01 Lut, 2010 22:37

Kulfi!! Tyś się na coś napalił?? :wysmiewacz:
beata - Pon 01 Lut, 2010 22:40

pterodaktyll napisał/a:
Kulfi!! Tyś się na coś napalił??
Nie,on pewnie z tą świecą stoi :wysmiewacz:
Kulfon - Pon 01 Lut, 2010 22:41

Pragniesz odmiany? pracy ? życia?


Przeczytaj fragment pamiętnika takiego "szczęśliwca"...



12 sierpnia


Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.

Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać,

kiedy pokryją się śniegiem.


14 października


Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły

kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po

okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to

najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.


11 listopada


Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś

może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń .

Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.


2 grudnia


Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było

przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.

Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę

dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem

przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżać


12 grudnia


Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z

drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.



19 grudnia


Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną

drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony

odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.



22 grudnia


Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gó***n. Całe

dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka

tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. sk***ysyn!



25 grudnia


Wesołych Pie*****ych Świąt! Jeszcze więcej gó*****ego śniegu.

Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten sk***ysyn od pługu śnieżnego...

przysięgam - zabiję.

Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to g***o.



27 grudnia


Znowu to białe ku***two spadło w nocy. Przez trzy dni nie

wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy

przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać.

Samochód jest pogrzebany pod górą białego g***a. Meteorolog znowu

zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić,

ile to oznacza łopat pełnych śniegu?



28 grudnia


Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć

Centymetrów tego białego ku***wa. Teraz to nie odtaje nawet do lata.

Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten ch** przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!

Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to g***o z mojej

drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozp*****łem o jego zakuty łeb.



4 stycznia


Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia

i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pi***olony jeleń i całkiem go

rozj***ł. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te

sk******ńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!



3 maja


Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał

od tej je***ej soli, którą posypują drogi.



18 maja


Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak

ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w

Beskidach.

Kulfon - Pon 01 Lut, 2010 22:43

pterodaktyll napisał/a:
Kulfi!! Tyś się na coś napalił?? :wysmiewacz:


nom :] zona czeka :cwaniak:
lepiej dzis juz stad sie zrywam bo inaczej sama gotowa bedzie uzyc swiecy g45g21


CieplejMoczy Wariaci :lol2:

KICAJKA - Pią 05 Lut, 2010 11:04

Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
-Pan się łapie na logice panie profesorze?
-Oczywiście,co za pytanie.
-To mam taką propozycje.Zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie,stawia mi pan 5,
a jeśli pan odpowie,wywala mnie na zbity pysk.
-Ok.Niech pan pyta.
-Co obecnie jest legalne ale nielogiczne,logiczne lecz nielegalne,a co jest ani logiczne,
ani legalne?
Profesor nie znalazł odpowiedzi i postawił 5.
Woła swojego najlepszego studenta i pyta o odpowiedź.
Ten natychmiast odpowiada:
-Ma pan 65 lat i jest żonaty z 25 letnią kobietą co jest legalne ale nie logiczne.
-Pana żona ma 19 letniego kochanka co jest logiczne ale nielegalne.
-Pan stawia 5 kochankowi swojej żony,chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk -
i to nie jest logiczne ani legalne.
:mgreen: :mgreen: :mgreen: afc4fvca

Kulfon - Pon 08 Lut, 2010 20:47

.
koka - Śro 10 Lut, 2010 09:31

Mam nadzieję ze to się pokaże, dla Elissy.


pterodaktyll - Śro 10 Lut, 2010 09:33

Dobre, naprawdę dobre..... :mgreen:
Klara - Śro 10 Lut, 2010 09:37

koka napisał/a:
Mam nadzieję ze to się pokaże, dla Elissy.

Problem polega na tym, że Elissa jeszcze nie zamieniła tego chłopaka na męża, a on już zainstalował "mężowskie" aplikacje. :?

Elissa25 - Śro 10 Lut, 2010 12:49

koka napisał/a:
Mam nadzieję ze to się pokaże, dla Elissy.


Dziękuję, Koka.

beata - Śro 10 Lut, 2010 22:10

Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
> - Pan się łapie w logice panie profesorze? - Oczywiście, co za pytanie.
> - To ja mam taką propozycję. Zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie,
> stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie, wywala mnie pan na zbity pysk. -
> OK. Niech pan pyta. - Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne,
> logiczne, a nielegalne, a co nie jest ani logiczne, ani legalne?
> Profesor nie znalazł odpowiedzi i postawił studentowi 5. Woła swojego
> najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu natychmiast
> odpowiada: - Ma pan 65 lat i jest żonaty pan z 25-letnią kobietą, co
> jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co
> jest logiczne, ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5,
> chociaż powinien pan go wylać na zbity pysk i to nie jest ani logiczne,
> ani legalne. (

KICAJKA - Śro 10 Lut, 2010 22:12

beata napisał/a:
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
Beti nie czytałaś na poprzedniej stronie :smieje: sc43545 afc4fvca
pterodaktyll - Śro 10 Lut, 2010 22:15

beata napisał/a:
Student przychodzi na egzamin z logiki

Deja vu??? :mysli:

beata - Śro 10 Lut, 2010 22:18

KICAJKA napisał/a:
Beti nie czytałaś na poprzedniej stronie
No nie...nie czytałam 325t5 :mgreen:
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 22:29

oj Beatka :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz: :wysmiewacz:
zaczynam podejrzewać że Ty tylko smietnik uważnie czytasz :wysmiewacz:

Jacek - Śro 10 Lut, 2010 22:33

co chcecie od dziołchy
choć bez logiki lecz w pełni legal

beata - Śro 10 Lut, 2010 22:34

yuraa napisał/a:
zaczynam podejrzewać że Ty tylko smietnik uważnie czytasz
Oj bo Jacuś mnie rozeźlił i tak mi wyszło :skromny:
beata - Śro 10 Lut, 2010 22:34

Jacek napisał/a:
co chcecie od dziołchy
choć bez logiki lecz w pełni legal
No właśnie :skromny:
Jacek - Śro 10 Lut, 2010 22:37

beata napisał/a:
Oj bo Jacuś mnie rozeźlił i tak mi wyszło :skromny:

nou,nou,noooou ja jej nie rozeziźlałem

beata - Śro 10 Lut, 2010 22:38

Jacek napisał/a:
nou,nou,noooou ja jej nie rozeziźlałem
Boidudek :wysmiewacz:
summer4best - Śro 10 Lut, 2010 23:56

W związku z projektem nowej ustawy

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/yzeEb9MfhT4&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/yzeEb9MfhT4&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

beata - Nie 21 Lut, 2010 02:40

Fajnie jest być mężczyzną, bo…

• Rozmowy telefoniczne załatwiasz w ciągu 30 sekund.
• Większość osób występujących w filmach porno to kobiety.
• Wiesz cos o czołgach.
• Na 5-cio dniowy urlop wystarcza ci jedna walizka.
• Nie musisz kontrolować życia seksualnego przyjaciół.
• Możesz samodzielnie otworzyć każdy słoik.
• Starzy przyjaciele nie współczują ci, gdy przytyjesz.
• Na pewno się nie pochlastasz, gdy ktoś płacze.
• Twój tyłek nie gra żadnej roli w rozmowach kwalifikacyjnych.
• Wszystkie twoje orgazmy są prawdziwe.
• Piwny brzuszek nie czyni cię niewidzialnym dla płci przeciwnej.
• Nie targasz ze sobą toreb wyładowanych niepotrzebnymi przedmiotami.
• Możesz sobie sam upolować żarcie.
• W warsztacie wszystko należy do ciebie.
• Nigdy nie potrzebujesz czyścić toalety.
• Możesz wziąć prysznic i ubrać się w ciągu 10 minut.
• Seks nie popsuje ci reputacji.
• Nawet, jeśli ktoś zapomni cię zaprosić, nadal pozostanie twoim przyjacielem.
• Twoja bielizna w opakowaniu po 3 szt. kosztuje 18 PLN.
• Żaden współpracownik nie doprowadzi cię do płaczu.
• Nie musisz się golić poniżej głowy.
• Nie musisz spać, co noc obok owłosionego tyłka.
• Nikogo nie interesuje, ze w wieku 37 lat jesteś sam.
• Możesz napisać swoje imię sikając na śnieg.
• Wszystko na twojej twarzy zachowuje naturalny kolor.
• Przez 90% czasu, którego nie przesypiasz, myślisz o seksie.
• Trzy pary butów to więcej niż dość.
• Możesz publicznie jeść banana.
• Możesz mówić, co chcesz, bo zwisa ci to, co inni o tobie myślą.
• Gra wstępna jest dobrowolna.
• Nikt nie przerwie swojego świetnego brzydkiego dowcipu, gdy wchodzisz do pokoju.
• Mechanicy samochodowi mówią ci cala prawdę.
• Kompletnie cię nie obchodzi, czy ktoś zauważy twoja nowa fryzurę.
• Zawsze jesteś w takim samym nastroju.
• Potrafisz podziwiać Clinta Eastwooda nie pragnąc wyglądać tak on.
• Znasz przynajmniej 20 sposobów otwierania butelki piwa.
• Możesz siedzieć z rozłożonymi nogami nie zależnie od tego, co na sobie masz.
• Taka sama praca - wyższe wynagrodzenie.
• Siwe włosy i zmarszczki wzmacniają twój charakter.
• G…o cię obchodzi, czy ludzie rozmawiają o tobie za twoimi plecami.
• Mając do dyspozycji 400 mln plemników na "raz" możesz w piętnastu podejściach podwoić zaludnienie ziemi.
• Pilot od telewizora należy do ciebie…wyłącznie do ciebie.
• Ludzie nigdy nie rzucają okiem na twoja klatkę piersiowa, kiedy z nimi rozmawiasz.
• Kiedy inne chłopaki na imprezie noszą takie same ciuchy, może być, ze znajdziesz kumpli na całe życie.
• Śmierć księżnej Diany to tylko kolejny nekrolog.
• Przygodne, mocne bekniecie będzie zawsze tak dobre, jak oczekiwałeś.
• Nigdy nie zmarnujesz szansy na seks, bo "nie jesteś w nastroju".
• Filmy porno są kręcone według twoich wyobrażeń.
• To, ze nie lubisz jakiejś dziewczyny nie wyklucza uprawiania z nią wspaniałego seksu.
• Co to do diabla jest cellulitis? :)

Jacek - Nie 21 Lut, 2010 02:53

beata napisał/a:
Co to do diabla jest cellulitis?

poprawna wymowa to - cellulit nie cellulitis
ale co to do diabła jest - pilot ???

dlugixp - Nie 21 Lut, 2010 09:52

Jacek napisał/a:
ale co to do diabła jest - pilot ???


Pilot ???
Co to do diabła jest SEKS ?????? :wysmiewacz: :oops: :p

beata - Nie 21 Lut, 2010 10:07

Jacek napisał/a:
poprawna wymowa to - cellulit nie cellulitis
Takiś znawca?Może też masz? :wysmiewacz:
beata - Pią 12 Mar, 2010 23:29


:smieje: :smieje:

Kulfon - Nie 14 Mar, 2010 16:34


pterodaktyll - Nie 14 Mar, 2010 18:12

Wszystko jest bez sensu.......ale w tym też jest jakiś sens..... :mysli:
dlugixp - Nie 14 Mar, 2010 18:16

Ptero ?...
pterodaktyll napisał/a:
Wszystko jest bez sensu.......ale w tym też jest jakiś sens.....

...czy to może jest przewodnia myśl, na dziś ? :lol:

pterodaktyll - Nie 14 Mar, 2010 18:28

dlugixp napisał/a:
.czy to może jest przewodnia myśl, na dziś

A ja wiem co to jest? :bezradny:

Wiedźma - Pon 29 Mar, 2010 22:32

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zbereźnik i mówi:
- Ha Kapturku ! Teraz cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował !
Kapturek patrzy na niego i mówi:
- Chyba, kurdę, w koszyk!


:smieje:

milutka - Pon 29 Mar, 2010 22:37

Tej wersji bajki to jeszcze nie znałam :lol2:
beata - Wto 30 Mar, 2010 00:45

Wiedźma napisał/a:
- Chyba, kurdę, w koszyk!
g45g21
yuraa - Wto 30 Mar, 2010 07:08

-no stary doigraleś się, wybieraj: albo wódka albo ja
-co, błe, zaraz zaraz
- wybieraj albo wódka albo ja
-no dobra, a ile tej wódki???

ZbOlo - Wto 30 Mar, 2010 07:12

...mnie najbardziej podoba się takowy:
"...żono..? Co byś zrobiła gdybym wygrał w "totolotka"? Wzięłam bym połowę i bym odeszła od ciebie...! No dobra - to masz 9 złotych i sp*****aj..." ;)

pterodaktyll - Wto 30 Mar, 2010 07:22

Dlaczego terroryści nie wysadzili jeszcze metra w Warszawie?

To proste. Czekają aż Polacy wreszcie je wybudują :wysmiewacz:

montreal - Nie 04 Kwi, 2010 22:13

Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i zaczynają rozmowę:
- Pani, ta dzisiejsza młodzież taka niewychowana. A jak się ubierają, co
na głowach mają! Z jednej strony czerwone, z drugiej zielone.
Straszne!
Na to druga:
- Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki, wchodzę do
windy, a tam para młodych. Ona mówi do niego: "Jak wykręcisz żarówkę,
to wezmę do buzi". Pani, SZKŁO ŻRĄ, SZKŁO ŻRĄ!!!

Bebetka - Nie 04 Kwi, 2010 23:04

Nasza klasa :lol2: :lol2: :lol2:


stiff - Pon 05 Kwi, 2010 07:56

Bebetka napisał/a:
Nasza klasa :lol2: :lol2: :lol2:

Dlatego nie jestem członkiem żadnej bandy... :wysmiewacz:
Plotek tez nie cierpię i nieważne kogo mogą dotyczyć... :uoee:

montreal - Pon 05 Kwi, 2010 08:26

Ciąg dalszy kawałów:

Spotkali się trzej kowboje. Zasiedli razem przy ognisku i rozpoczęli licytację, który z nich jest najtwardszy.
Kowboj z Australii powiedział:
- Walczyłem kiedyś z dwumetrowym krokodylem i pokonałem go gołymi rękami.
Kowboj z Brazylii powiedział:
- Zabiłem ważącego pół tony byka uderzeniem pięści.
Kowboj z Teksasu nic nie powiedział. Uśmiechał się tylko, rozgrzebując żar z ogniska swoim prąciem...



Wódz Indian zwołał naradę i mówi:
- Zbudujmy rakietę nuklearną!
- A gdzie ją wystrzelimy? - pytają Indianie.
- Na Erewań! - odparł wódz.
- A dlaczego na Erewań?
- Bo to jedyne miasto jakie znam!
Indianie ścięli więc wielką sekwoję, wydrążyli ją w środku, napełnili prochem, przytwierdzili lont, napisali na niej "Na Erewań" i odpalili. Rakietę rozsadziło, a Indian porozrzucało w promieniu kilkunastu metrów. Wódz wstaje, otrzepuje się i mówi:
- O ja pi...dolę! Wyobrażacie sobie co się teraz dzieje w Erewaniu?!


Polak i Murzyn jadą pociągiem w tym samym przedziale. Polak chcąc dowiedzieć się skąd tamten pochodzi pyta:
- Bangladesz?
Murzyn nic. Polak znów:
- Bangladesz?
Murzyn znowu nic. Polak uparcie:
- Bangladesz?!
Murzyn w końcu wstaje, otwiera okno, wystawia rękę i mówi :
- Nie, nie bangla!



Gdzieś na jakimś "pierońskim" zadupiu był jednotorowy przejazd kolejowy z zaporami. Przez ten przejazd w ciągu doby przejeżdżały tylko dwa pociągi. Jeden o godzinie 13:30 a drugi w przeciwnym kierunku o 14:30. Przejazdu tego "strzegł" dróżnik, który mieszkał wraz ze swoim sparaliżowanym ojcem w niewielkim domku z werandą jakieś 150 metrów od przejazdu. Cała jego praca polegała na tym, że dwa razy na dobę, w odstępie godziny wychodził z domku zamykał szlabany, potem otwierał i dostawał za to wynagrodzenie miesięczne w wysokości 1700 zł brutto. Sielanka.
Pewnego razu dostał telefonogram z miasta A, że pierwszy z pociągów złapał gdzieś na trasie nie planowany przestój i przyjedzie do jego "Pierdziszewa" z półgodzinnym opóźnieniem. Po paru minutach nadchodzi telefonogram z miasta B. "Ich" pociąg przejedzie przez Pierdziszewo 30 minut wcześniej.
- Kur*a, przecież... - pomyślał
Łapie za telefon. Zero sygnału. Co robić? Panika. Biega próbuje zamknąć semafory. Nie działają...
Gdy do "przejazdu" pociągów zostało 5 minut dróżnik wrócił do swojego domku, wsadził sparaliżowanego ojca na wózek, wystawił go na werandę. Przyniósł z kuchni 1/2 litra bimbru, siadł obok ojca, poczęstował go Mocnym, zapalili...
- Popatrz tera ojciec - powiedział - jakie się ku*wa bedo jajca działy.



Na jednym z wielu egzaminów pułkownik pyta żołnierza:
- Podchorąży, ilolita jest lufa?
Podchorąży:
- Jednolita.


Czasoprzestrzeń w wojsku jest wtedy gdy kapral powie :
- Sprzątaj korytarz od tego miejsca aż do obiadu.


Kapral szkoli szeregowców:
- Woda wrze w temperaturze 90 stopni.
- A nas uczono w szkole, ze woda wrze w temperaturze 100 stopni!
- Niemożliwe! - mówi kapral sprawdzając cos w swoim notesie.
- Tak, macie racje. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty!



Pewien prestidigitator pracował na statku wycieczkowym na Karaibach. Widownia się zmieniała, więc iluzjonista tydzień po tygodniu pokazywał te same sztuczki. Jedynym problemem była papuga kapitana, która oglądała te numery tak długo, że powoli zaczynała rozumieć, na czym polegają. Raz zaczęła wołać w czasie pokazu: "Patrzcie! To nie ten sam kapelusz!", "Patrzcie! Chowa kwiaty pod stół!" Magik był wściekły, ale nie mógł nic zrobić, bo jednak była to papuga kapitana. Pewnej nocy statek zderzył się z innym i zatonął. Magik ocknął się sam, dryfujący na kawałku drewna, na którym siedziała również papuga. Oboje się nienawidzili, więc nie odzywali się do siebie słowem. I tak mijał dzień za dniem... Po tygodniu papuga wreszcie mówi:
- OK! Poddaję się! Gdzie jest statek?!



Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają:
- Czy myślisz o tym samym co ja?



Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco.
- Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
- Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chorą rybkę?!
- Kolega pana polecił. Podobno raka pan wyleczył.



Przychodzi okres wiosenny. Misie budzą się w gawrze. Stwierdzają, że niedźwiedzice jeszcze śpią, a że są dżentelmenami, to ich nie budzą. Ale jak to chłopy po tak długim życiu w celibacie postanawiają, iż trzeba coś wymyślić. A więc zaczynają to robić między sobą. W pewnym momencie wpada zając, zatrzymuje się i otwiera oczy ze zdumienia. Po chwili ucieka w las. Wtedy jeden misio mówi do drugiego:
- Jesteś szybszy, to biegnij i złap tego *solonego zająca bo to jest największy plotkarz w lesie.
Misio goni zająca przez las. W pewnym momencie zajączek wpada do jeziora. Misio wkłada swoja ogromna łapę i go szuka. Po chwili wyciąga bobra i go pyta:
- Ty, nie widziałeś może zająca?
Na to bóbr:
- Utonął, ty pedale!



Wchodzi Australijczyk do domu, pod pacha niesie owcę. Wchodzi do sypialni żony i mówi:
- Widzisz, to jest ta koza, z którą uprawiam seks, jak ty nie chcesz.
Na to żona:
- Ty głupcze. Może nie zauważyłeś, ale to co masz pod pachą, to nie koza tylko owca.
Na to mąż:
- Może nie zauważyłaś, ale ja mówiłem do owcy.



Niedźwiedź i królik są razem lokatorami. Po pewnym czasie niedźwiedź dowiedział się,, że zajączek przychodzi spity różnymi alkocholami. Wtedy się zdenerwował i zawarli układ:
- Ty nie będziesz pił, a ja nie będe się denerwował, okej?
- Okej!
Pierwszy dzień wytrzymał.
Drugi dzień też wytrzymał.
Trzeciego dnia nie wytrzymał - wypił.
Wrócił do domu o 23:45, załatwił się i wskoczył do łóżka. Na drugi dzień budzi go niedźwiedź. Zajączek się go pyta:
- Coś ty taki wkurzony?
- Po pierwsze to, że wypiłeś wytrzymam.
Po drugie to, że zrobiłeś kupę na środku pokoju też wytrzymam, ale to, że włożyłeś w nią kredki i powiedziałeś, że jeżyk z nami mieszka, tego to już nie wytrzymam!



Wpada facet do gabinetu dyrektora cyrku i mówi:
- Panie, mam taki numer, że ludzie oszaleją! Będzie pan milionerem!
- Spadaj mi pan! Mam dobry program i nie potrzebuję żadnych nowych numerów.
- Niech pan posłucha przez 30 sekund, na pewno pana przekonam.
- No dobrze, mów pan, ale szybko.
- Niech pan sobie wyobrazi cały sufit cyrku obwieszony balonami. Balonami z g*wnem. A na arenę wjeżdżają konie. Na każdym koniu amazonka. Z łukiem. I amazonki zaczynają galopować w koło. Unoszą łuki. Zaczynają strzelać do balonów. Przebijają je po kolei a całe g*wno spada na dół. Przebijają wszystkie. Na dole wszystko jest nim pokryte.
Widzowie w g*wnie, arena w g*wnie, orkiestra w g*wnie, konie w g*wnie, amazonki w g*wnie...
I wtedy wchodzę ja... Cały na biało.



Na kolejne igrzyska w starożytnym Rzymie, postanowiono przygotować jakiś nowy, *godny podziwu numer.
Najlepsza wśród propozycji okazała się walka murzyna z lwem, przy założeniu,ze lew, po krótkiej walce, rozszarpuje murzyna ku uciesze zgromadzonej publiczności...

Wybrano więc odpowiedniego lwa, odpowiedniego murzyna, ale tuz przed walka organizatorzy zaczęli zastanawiać się, patrząc na murzyna, czy aby taki wielki umięśniony murzyn, nie da rady lwu... Po krótkiej naradzie postanowiono zakopać go do pasa w ziemi, w celu obniżenia szans na wygraną. Lecz kiedy popatrzono, na do polowy wkopanego w ziemie murzyna, wydał im się jeszcze większy, wiec wkopano go w ziemie po szyję... I tak rozpoczęła się walka. Tłum szalał z radości. Z klatki wypuszczono wielkiego wygłodzonego lwa, który kiedy tylko zobaczył głowę murzyna ruszył do ataku. Przerażony murzyn w ostatniej chwili przechylił głowę, lew potknął się, walnął łbem o bandę areny i legł nieprzytomny. A wtedy rozwścieczony lud zaczął krzyczeć:
- WALCZ UCZCIWIE CZARNUCHU!



Na cyrkowej arenie odbywa się mrożący krew w żyłach numer:
artysta chwyta za grzywę największego lwa, wkłada swą głowę do jego paszczy, a potem jak gdyby nigdy nic wyciąga z kieszeni włóczkę i zaczyna robić na drutach. Po jakimś czasie wyjmuje swą głowę z paszczy lwa i pokazuje publiczności zrobiony na drutach szalik. Publiczność jest zachwycona, na arenę sypią się kwiaty.
- Dziękuję - mówi artysta. - A może ktoś z państwa potrafiłby to zrobić? Z trzeciego rzędu wstaje jakaś babcia i woła:
- Ja! Z włóczki nie takie rzeczy już robiłam!



Do Pinokia przyszedł Mikołaj.
Rozdał wszystkim w domu prezenty i rozmawia z Pinokiem:
- O! ...widzę, że nie cieszysz się z tego zwierzątka, które ci podarowałem.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka!
- Niestety zabrakło! ...inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra!



Straszny wilk ogląda sobie pornola:
- Kurde, tyle fajnych rzeczy można było... a ja ją głupi zeżarłem...



Dawno, dawno temu Mikołaj szykował się do odlotu. Już od początku jednak coś mu nie wychodziło... Najpierw okazało się, że najlepsze elfy są na zwolnieniu, a zastępcy nie radzą sobie z robieniem zabawek. Mikołaj, obawiając się że nie zdąży, poszedł do stajni. Okazało się, że 3 najlepsze renifery są w ciąży, a Rudolf i Dzwoneczek przeskoczyły płot i uciekły Bóg wie gdzie. Zdenerwowany poszedł się napić brandy i filiżanki kawy. Okazało się, że nie ma alkoholu, bo chore elfy go wypiły (dlatego były chore). Postanowił, że zrobi sobie kawę. Jednak do kuchni weszła pani Mikołajowa i oznajmiła, że jej mama przyjeżdża za dwa dni. Mikołaj z szoku wypuścił puszkę z kawą i filiżankę. Kawa i odłamki zasypały podłogę. Poszedł po szczotkę, ale włosie zjadły myszy. I wtedy, gdy Mikołaj był już maksymalnie wkurzony, zadzwonił dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam stoi uśmiechnięty aniołek trzymający choinkę. Mówi wesolutkim głosem:
-Wesołych Świąt, Mikołaju! Mam dla ciebie choinkę, prawda, że jest piękna? Gdzie mam ją wsadzić...?

I stąd się wzięła tradycja aniołka na czubku choinki.




Kapciuszek płacze. Przychodzi wróżka i mówi:
- kopciuszku czemu płaczesz?
- bo nie mogę iść dziś na bal!
- a czemu nie możesz iść dziś na bal?
- bo bal jest jutro!




Przedszkolanka przechadzała się po sali obserwując rysujące dzieci. Od czasu do czasu zaglądała, jak idzie praca. Podeszła do dziewczynki, która w skupieniu coś rysowała. Przedszkolanka spytała ją, co rysuje.
- Rysuję Boga - odpowiedziała dziewczynka.
- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda - powiedziała zaskoczona przedszkolanka.
Dziewczynka mruknęła, nie przerywając rysowania:
- Za chwilę będą wiedzieli.



- Jasiu, powiedz nam - pyta ksiądz na lekcji religii - Co musimy zrobić, aby otrzymać rozgrzeszenie?
- Musimy grzeszyć, proszę księdza - pada odpowiedź.



Wnuczek poszedł z babcią do kościoła w Zaduszki. Słucha jak ksiądz czyta wypominki:
- Za duszę Jana, Marcina, Henryka, za duszę Adama, Andrzeja, Teofila...
Chłopiec słucha, słucha, w końcu zaniepokojony ciągnie babcię za rękaw:
- Babciu, chodźmy stąd, bo on nas wszystkich zadusi!



- Tatusiu, skąd ja się wziąłem na świecie? - pyta się Jaś ojca.
- Bocian cię przyniósł.
- A ty skąd się wziąłeś?
- Mnie też bocian przyniósł.
- A babcię?
- Też.
Kilka dni później pani od polskiego zadała dzieciom wypracowanie na temat: 'Opisz stosunki panujące w twojej rodzinie'. Jaś zamiast wypracowania pisze jedno zdanie: 'Od trzech pokoleń w naszej rodzinie nie było żadnych stosunków'.



- Jasiu, dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Bo musiałem iść z krową do byka.
- A nie mógł tego zrobić twój ojciec?
- Nie, to musiał zrobić byk!



Ojciec z córką zwiedzają muzeum. Przed posagiem Wenus z Milo ojciec zauważa:
- No i widzisz, córeczko, do czego doprowadza obgryzanie paznokci?

Bebetka - Pon 05 Kwi, 2010 10:28

stiff napisał/a:
Dlatego nie jestem członkiem żadnej bandy... :wysmiewacz:
Plotek tez nie cierpię i nieważne kogo mogą dotyczyć... :uoee:

Stiff....czy aby na pewno doczytałeś dobrze, to co jest na dole drobnym drukiem napisane? :wysmiewacz:

evita - Wto 06 Kwi, 2010 09:54

Policjant zatrzymuje ciężarówkę i mówi do kierowcy: - Zatrzymuję pana siódmy raz, gdy gubi pan ładunek! - A ja siódmy raz panu powtarzam, że jest zima, a ja jeżdzę piaskarką!
KICAJKA - Śro 07 Kwi, 2010 20:39

Halo niezwykła okazja!!!

http://buyornot.pinger.pl/p/14

milutka - Śro 07 Kwi, 2010 20:47

KICAJKA napisał/a:
Halo niezwykła okazja!!!
:smieje: -fajne.
beata - Czw 08 Kwi, 2010 23:34


:P

beata - Czw 08 Kwi, 2010 23:36


beata - Czw 08 Kwi, 2010 23:37


Klara - Pią 09 Kwi, 2010 07:13

Beatka! Buziak za to, że mogłam się pośmiać od rana ergr
montreal - Pią 09 Kwi, 2010 07:15

Ha ha ha! Beata! Te babki są klawe!
sabatka - Pią 09 Kwi, 2010 09:41

Ewolucja szarych komórek, a picie i ćpanie


Dane do tego textu pochodzą z jednego z artykułów z czasopisma "New England Journal of Medicine".

Teoria ta jest w 100% popierana przez smiech.net, a także sprawdzona przez nas doświadczalnie...



TEORIA EWOLUCJI KOMÓREK MÓZGOWYCH


1 - Dzikie bawoły poruszają się z taką szybkością, jak najwolniejszy ze stada. W przypadku ataku na stado, najwolniejszy i najsłabszy ma najmniejsze szanse przeżycia. To się zowie "selekcja naturalna" i jest to baardzo dobre dla stada, bo powiększa szybkość i jakość ogółu stada przez regularne eliminacje najsłabszych osobników.

2 - Mózg ludzki to (w uproszczeniu) uporządkowany zestaw neuronów, tworzący siatkę decyzyjną. Taka siatka jest tak szybka i doskonała, jak jej najsłabsze ogniwo (podstawy sieci neuronowych). Na szczęście w odpowiednio "złych" okolicznościach - najsłabsze neurony umierają (zupełnie jak w przypadku przytoczonych tu bawołów).

3 - Alkohol i ziele, według niektórych źródeł, zabijają szare komórki. Ale jeśli zauważy się powyższe 2 punkty:
3.a - nadmierne spożycie alkoholu lub ziela niszczy w pierwszym rzędzie te najsłabsze.
3.b - tak więc regularne łojenie i przypalanie, pozwala przez "naturalną selekcję" usunąć z mózgu jego słabsze ogniwa - WNIOSEK NR 1: mózg staje się szybszy i sprawniejszy. Stwierdzono nawet zależność między weekendowym popijaniem, a poniedziałkową i wtorkową wydajnością w pracy.

4 - Powyższe wnioski są sprzeczne z tym, co sądzi się powszechnie. Twierdzi się, że picie i jaranie w młodym wieku, powoduje komplikacje w wieku późniejszym. I tu jest błąd rozumowy:
4.a - Stwierdzono, że stado bawołów pozbawione naturalnych wrogów, nie ma możliwości naturalnej eliminacji słabych osobników. Staje się coraz słabsze. Ostatecznie ( w najdrastyczniejszym przypadku ) zamienia się w niezdolną do obrony i samodzielnej egzystencji hodowlę krówek.
4.b - Rzutując to na człowieka - kilka lat po studiach, gdy życie się "stabilizuje", zakłada się rodzinę - możliwości łojenia i przypalania jest coraz mniej - wydajność osobnika spada. Typowy inżynier, który świeżo po studiach "wymiatał" w swojej dziedzinie, w wieku lat 30-stu paru jest już tylko cieniem siebie z przeszłości. Nie może konkurować, ze świeżo dyplomowanymi kolegami.
WNIOSEK 2: jedynie ci, którzy kategorycznie przestrzegają rygoru regularnego spożywania substancji "udziurawiających", mogą utrzymywać poziom intelektualny na wysokim poziomie...

PODSUMOWANIE - z powyższego wynika przez implikację (dowody są trywialne, więc nie przedstawimy ich tutaj):
WNIOSEK 3: lepiej nie łoić NIGDY, niż łoić za młodu i przestać później
WNIOSEK 4: jeśli łoić, to od młodych lat. Nie za wcześnie - nie wtedy kiedy WSZYSTKIE komórki są jeszcze silne i nie wymagają eliminacji. Dopiero wtedy, gdy mózg domaga się usuwania słabszych elementów (w pracach medycznych sugeruje się zacząć w wieku 13 - 15 lat - w zależności od indywidualnych cech osobnika)
WNIOSEK 5: jeśli łoić, to do końca. Nie przestawać tak długo jak się da (dopóki pozamózgowe elementy organizmu wytrzymują)
WNIOSEK 6: zacząć łoić można zawsze (reakcja organizmu pozytywna). Przestać - nie należy nigdy (reakcja organizmu negatywna).
WNIOSEK 7: z oczywistych względów, należy używać produktów wysokiej jakości. Dlatego na piciu i paleniu NIE WOLNO OSZCZĘDZAĆ

Powyższa analiza jest jak najbardziej obiektywna. Oczywiście każdy kto będzie chciał ją obalić, znajdzie tu wiele subiektywnie widzianych luk. Ale wtedy niech łyknie coś mocniejszego i przypali blanta - na pewno zmieni zdanie...



http://www.smiech.net/

sabatka - Pią 09 Kwi, 2010 18:17



co on rysuje???
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

KICAJKA - Pią 16 Kwi, 2010 20:08

Ciekawe jak odebrać taką informację;
Szpital miejski wielospecjalistyczny,bez oddziału psychiatrycznego.
W szpitalu ubikacja i łazienka dla pacjentów.
Drzwi do damskiej toalety zamknięte na głucho.
Męska otwarta a w środku na drzwiach kartka:
UPRASZA SIĘ O NIE WRZUCANIE PAPIERU TOALETOWEGO DO MUSZLI.
PROSIMY WRZUCAĆ DO KOSZA NA ZEWNĄTRZ.
:szok: :szok: :szok:

yuraa - Czw 22 Kwi, 2010 13:36

w podsumowaniu dyskusji
wolny związek czy małżeństwo.
myslę że ważne by nie byc samotnym.
niektore mięsnie mogą zanikać a inne nadmiernie się rozrastać


Wiedźma - Czw 22 Kwi, 2010 14:02

U mańkuta odwrotnie... :drapie:
milutka - Czw 22 Kwi, 2010 14:04

Wiedźma napisał/a:
U mańkuta odwrotnie... :drapie:
:smieje:
ZbOlo - Czw 22 Kwi, 2010 14:18

yuraa napisał/a:
niektore mięsnie mogą zanikać a inne nadmiernie się rozrastać

...tiaa, w niektórych sytuacjach silna dłoń to skarb... ;)

pterodaktyll - Czw 22 Kwi, 2010 14:27

ZbOlo napisał/a:
..tiaa, w niektórych sytuacjach silna dłoń to skarb..

Tiaaa. Niektórzy to nawet mówią "najlepsza baba to własna graba" :wysmiewacz:

yuraa - Czw 22 Kwi, 2010 14:32

Renia Grabowska znaczy się :wysmiewacz:

siedział baca i czule swoją prawicę całował, szedl turysta
- cóż to baco po ręku się liżecie :shock:
-bede sie onanizował panocku i musowo panienkę podniecić tseba

pterodaktyll - Czw 22 Kwi, 2010 14:43

Nie rób samemu co możesz we dwoje..........
Takie są rady i zasady moje.

Cholera zapomniałem :szok: Lec czy Sztaudynger? :mysli:

evita - Czw 22 Kwi, 2010 14:55

pterodaktyll napisał/a:

Cholera zapomniałem :szok: Lec czy Sztaudynger? :mysli:

Sztaudynger :)

Był raz jeden taki mistyk,
Lubił baby i z nimi styk.
:wysmiewacz:

ZbOlo - Czw 22 Kwi, 2010 14:55

pterodaktyll napisał/a:
Takie są rady i zasady moje.

..a ja korzystam z usług żony... taki jestem zboczony... ;)

pterodaktyll - Czw 22 Kwi, 2010 14:56

ZbOlo napisał/a:
..a ja korzystam z usług żony... taki jestem zboczony.

Taki krok to przecież szok :szok:

evita - Czw 22 Kwi, 2010 14:56

ZbOlo napisał/a:
..a ja korzystam z usług żony... taki jestem zboczony...

Tak bardzo żonę szanował,
Że aż cudze fatygował
;)

Sztaudynger

Janioł - Czw 22 Kwi, 2010 14:57

ZbOlo napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Takie są rady i zasady moje.

..a ja korzystam z usług żony... taki jestem zboczony... ;)


pytanie tylko czyjej ?

evita - Czw 22 Kwi, 2010 14:57

pterodaktyll napisał/a:
Taki krok to przecież szok

krok nie może być szokiem :)
tylko na przyszłość widokiem :p

ZbOlo - Czw 22 Kwi, 2010 16:34

andrzej napisał/a:
pytanie tylko czyjej ?

...właśnie...!!! ;)

pterodaktyll - Czw 22 Kwi, 2010 16:39

ZbOlo napisał/a:
..właśnie...!!!

Ot i zakotwiczył. Dobrze, że nie zaciążył..... :wysmiewacz: Niech no uważa przy korzystaniu z tych usług g45g21

evita - Czw 22 Kwi, 2010 20:40

ZbOlo napisał/a:
..właśnie...!!!

sądziłam, że na pytanie odpowiada się odpowiedzią a nie potwierdzeniem zapytania ;)

pterodaktyll - Nie 25 Kwi, 2010 21:23

"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił
młotkiem w kota, a trafił w żonę. :wysmiewacz:

sabatka - Czw 29 Kwi, 2010 10:05

wydrukuj a a a Tego jeszcze nie było! Dziewięcioletnia Atma z miasteczka Munda Dhanda w południowych Indiach wzięła ślub z psem! A wszystko po to, by złe fatum, które ciąży nad jej rodziną, wreszcie ustało.

Kiedy mała Atma (9 l.) zakładała tradycyjną bawełnianą suknię, nie wiedziała, z jakiej okazji mama tak bardzo ją wystroiła. Szybko jednak okazało się, że dziewczynka tego samego dnia ma wziąć ślub. Atma zupełnie nie spodziewała się tego, że jej mężem zostanie... pies! Zdaniem rodziców dziewięciolatki, najodpowiedniejszym kandydatem na partnera dla ich córki był pochodzący z sąsiedniej wioski kundel Dino (3 l.). Matka dziewczynki uwierzyła bowiem w miejscowe gusła, które głoszą, że ślub z psem bezpowrotnie przepędza złe duchy.

Ceremonia zaślubin przebiegała w uroczystej atmosferze. Wystrojona Atma i jej odświętnie przyozdobiony oblubieniec złożyli nietypową przysięgę małżeńską. Dziewczynka obiecała psu dozgonną miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a Dino pobłogosławił ją złożeniem łapy na jej czole. Nie wiemy, czy owo dziwaczne małżeństwo zostało już skonsumowane. Wiadomo jednak, że jeśli szczęście uśmiechnie się do rodziny 9-latki, Atma będzie mogła poślubić prawdziwego mężczyznę - bez konieczności brania rozwodu z psem!


http://www.se.pl/archiwum...psem_88412.html

sabatka - Czw 29 Kwi, 2010 10:11


pterodaktyll - Czw 29 Kwi, 2010 12:56

Po mleko to tylko do Emigrantki... g45g21
Klara - Pią 07 Maj, 2010 19:58


pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 20:00

Klaro, to rzeczywiście bez sensu :szok: i niestety dosyć prawdziwe :uoee:
Klara - Pią 07 Maj, 2010 20:03

pterodaktyll napisał/a:
niestety dosyć prawdziwe :uoee:

W pewnym sensie edukacyjne..... :lol:

verdo - Sob 08 Maj, 2010 07:53

KTO TO ROZWIAZE ???

TROJE KOLEGÓW ZŁOŻYŁO SIE PO 10 ZŁ NA ROWER,WIEC RAZEM MIELI 30 ZŁ.
DALI TE PIENIADZE ZNAJOMEMU,ABY KUPIL ROWER.
ROWER KOSZTOWAŁ 25 ZŁ.Z 5 ZŁOTYCH KTÓRE ZOSTAŁO WZIAŁ 2 ZŁ ZA PÓJŚCIE.
Z POZOSTAŁYCH 3 ZŁ ODDAŁ KAZDEMU KOLEDZE PO ZŁOTÓWCE,
WIEC KAZDY Z NICH ZAPŁACIŁ PO 9 ZŁ.

9zł x 3=27zł
27zł +2=29 zł

DOBRZE,NO ALE GDZIE SIE PODZIAŁA TA ZŁOTÓWKA ????

Klara napisał/a:
W pewnym sensie edukacyjne.....


Klara lubisz demoty?Niektore "egzemplarze" sa rewelacyjne.Mam tam kilka.......

milutka - Sob 08 Maj, 2010 08:08

verdo napisał/a:
KTO TO ROZWIAZE ???
...poproszę o łatwiejszy zestaw pytań :uoee:
verdo - Sob 08 Maj, 2010 08:47

milutka napisał/a:
...poproszę o łatwiejszy zestaw pytań


Poczekamy na innych.......

Liczyc do 30 nie uczyli....... :p

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 08:50

verdo napisał/a:
Liczyc do 30 nie uczyli.

Pitagoras się odezwał..... :wysmiewacz:

pietruszka - Sob 08 Maj, 2010 08:51

verdo napisał/a:
WIEC KAZDY Z NICH ZAPŁACIŁ PO 9 ZŁ.

nieprawda, bo tyle zapłacili za rower, a za "pójście kolegi" każdy dał 0,333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333... gr :P

Pewnie poszło na flachę :szok:

milutka - Sob 08 Maj, 2010 11:20

Cytat:
Liczyc do 30 nie uczyli....... :p
uczyli tylko nie słuchałam .....nigdy nie lubiłam matematyki :uoee:
Jacek - Sob 08 Maj, 2010 12:17

verdo napisał/a:
27zł +2=29 zł

25 - cena roweru
3 - tyle zwrucił kolegom
2 - zabrał dla siebie
25 +3+2= 30 :skromny:
a według ciebie on oddawał 2 razy 2zł
27 to 25 - cena roweru + 2 = 27
i jeszcze raz dodajesz 2
czyli 27 +2 = 29 :wysmiewacz:

yuraa - Sob 08 Maj, 2010 13:47

mieli 30 zapłacili za rower z dostawą 27 zostało im 3 czyli było 30 i jest 30
( towar + dostawa+ reszta)
verdo napisał/a:
27zł +2=29 zł

te dwa zł juz jest w cenie roweru (za dostawę) i nie należy dodawać go po raz kolejny

yuraa - Sob 08 Maj, 2010 13:48

o nie zauważylem ze Jacek tak samo pomyslał i napisał
pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 19:21

Jest to kompletnie bez sensu. Widział kto, żeby rowery sprzedawali po 30 zł??? :wysmiewacz:
Jacek - Sob 08 Maj, 2010 20:18

pterodaktyll napisał/a:
Jest to kompletnie bez sensu. Widział kto, żeby rowery sprzedawali po 30 zł??? :wysmiewacz:

jak ci zależy,to ci sprzedam mój
i dożyce 2 koła po stówce każde :wysmiewacz:

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 20:23

Jacek napisał/a:
jak ci zależy,to ci sprzedam mój
i dożyce 2 koła po stówce każde
:dokuczacz:
Jacek - Sob 08 Maj, 2010 20:27

pterodaktyll napisał/a:
:dokuczacz:

rozumiem że w ten sposób wyrażasz radość
lub nie miałeś innej żółtej kulki pod ręką :mgreen:

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 20:31

Jacek napisał/a:
lub nie miałeś innej żółtej kulki pod ręką

Owszem miałem ale chyba by Ci się nie spodobała.. :wysmiewacz:

Jacek - Sob 08 Maj, 2010 20:34

pterodaktyll napisał/a:
Owszem miałem ale chyba

co tam będziesz się chybał - jak okręt na wodzie
wrzucaj na tapetę a obaczymy :)

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 20:39

:wiking: zfert
Jacek - Sob 08 Maj, 2010 21:12

pterodaktyll napisał/a:
:wiking: zfert


znaczy wpierw się rozłościłeś skąd weźmiesz
w chwile potem zadowalająca potwierdzasz ugodę

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 21:13

Jacek napisał/a:
wpierw się rozłościłeś skąd weźmiesz
w chwile potem zadowalająca potwierdzasz ugodę

Tak se tłumacz... :p

Jacek - Sob 08 Maj, 2010 21:42

pterodaktyll napisał/a:
Tak se tłumacz... :p

głupawo troche co???
bo cię rozszyfrowałem :skromny:

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 21:46

Jacek napisał/a:
bo cię rozszyfrowałem

Dekoder się znalazł.... g45g21

rufio - Czw 27 Maj, 2010 11:58

Kelner posądził psa przewodnika o homoseksualizm
Pewien niewidomy został wyproszony z restauracji w australijskim mieście Adelajda, ponieważ personel posądził jego psa przewodnika o… homoseksualizm.
Kelner, który odmówił psu wstępu do lokalu, błędnie zrozumiał pytanie inwalidy i usłyszał „gay dog” zamiast „guide dog”. Kiedy rozwścieczony niedoszły klient zaskarżył restaurację do sądu, przyznano mu 1500 dolarów odszkodowania oraz nakazano kierownictwu lokalu złożenie pisemnych przeprosin.

Kulfon - Nie 30 Maj, 2010 10:56


evita - Wto 01 Cze, 2010 17:14

cztery szczęścia naraz :)


Kulfon - Śro 09 Cze, 2010 21:18


evita - Śro 09 Cze, 2010 21:20

Pierwszy filmik o pani Barbarze nagrał pewien znany mi student z polibudy z Wrocka :) kilka późniejszych nie zostało opublikowanych w sieci ale ja obejrzałam :mgreen: i boki zrywałam ze śmiechu g45g21
Flandria - Pią 11 Cze, 2010 23:19


yuraa - Sob 12 Cze, 2010 09:03

przyczynek do dyskusji o naprawianiu koła

evita - Sob 12 Cze, 2010 12:38


verdo - Sob 12 Cze, 2010 17:38

....iiiiii miiiii sie kurs przypomial,,,,,,,,ale to byly jaja.......lllllll 160 .........aaaaaaa istruktor do mnie mowi............nawet gazety nie moza poczytac........co Ty chcesz Allllahhhha zobaczyc...........
evita - Sob 12 Cze, 2010 18:14

verdo a te twoje przerywniki tego typu
verdo napisał/a:
............

to celem podkreślenia swego stanu czy jakieś inne miałeś zamierzenie ? może co byśmy zrozumieli jak intensywnie musisz się skupiać pomiędzy kolejnymi wyrazami ? to by miało sens :mysli:

beata - Sob 12 Cze, 2010 23:19

Może się jąka? :roll:
verdo - Sob 12 Cze, 2010 23:40

evita napisał/a:
to celem podkreślenia swego stanu czy jakieś inne miałeś zamierzenie ?


... styll........ moja drogggaaa............niccccc z tym nie zrobie taki sie juzzzzz ....urodzilemmmmmmmm.........czytaj miedzy slowamiiiiii............

......pytanie do ..........Beaty.......dajaesz swoje zdjecie upubliczniasz ............swoj wizerunek...............piszesz o prywatnychh........sprawchhhhhhh.....w jakim celu........?.......

beata - Nie 13 Cze, 2010 12:49

Cytat:
..dajaesz swoje zdjecie upubliczniasz ............swoj wizerunek...............piszesz o prywatnychh........sprawchhhhhhh.....w jakim celu........?.......
Bo nie mam nic do ukrycia,ani czego się wstydzić.Proste?Zaspokoiłam Twoją ciekawość?
Kulfon - Śro 16 Cze, 2010 20:00

LAPTOP NAJNOWSZEJ GENERACJI



Flandria - Pią 18 Cze, 2010 17:15

kampania trwa: :mgreen:


Urszula - Pią 18 Cze, 2010 17:31

Dość długo nie udawało mi się dzisiaj zasnąć, więc wlazłam na tę stronę. Przesiedziałam pół nocy i muszę przyznać, że dawno się tak nie uśmiałam!!!
Chyba od czasu, gdy moja młodsza córka skończyła podstawówkę (jeszcze w Polsce). Wtedy "rozrywki" i chichrania się miałam po uszy, choć pewnie jako rodzic powinnam reagować zupełnie inaczej...

No, ale jak zareagować, gdy pani od biologii podsuwa mi pod nos na zebraniu (w obecności wszystkich innych rodziców) kartkówkę mojego dzieciącia i wygłasza tekst:
- Ja się naprawdę staram, ja chcę ich czegoś nauczyć, a Hania sobie ze mnie drwiny urządza! Proszę państwa, proszę posłuchać, co napisała: "Łuski i śluz sprawiają, że ryba ma gładką sierść"!

Ale bywały też przyjemniejsze sytuacje.
Pani od nauczania początkowego zaklina rodziców, by ćwiczyli z dziećmi w domu pisownię poprzez dyktanda, bo robiła właśnie test na "rz" i "ż" i... mogła postawić jedynie jedną piątkę w całej klasie.
Piątka dostała się mojej Hani, więc wypięłam dumnie do przodu śladowe cycki, wyprostowałam się na krześle i urosłam chyba ze dwa cale!
Niestety, w następnych słowach pani wyjaśniła, że postawiła Hani pionę nie za znajomość ortografii, jeno za INTELIGENCJĘ.
Test polegał na tym, że dzieciaki miały podpisać obrazki, na których widniały przedmioty zawierające w nazwie "rz" lub "ż". Moje dziecię nie popełniło ani jednego błędu ortograficznego!!!
Po prostu pod obrazkiem przedstawiającym "korzeń" napisało "część podziemna rośliny"; pod obrazkiem, na którym widniał "kożuch", napisało "okrycie zimowe"; pod obrazkiem, na którym była "rzeka" - "ciek wodny", itd... Przeleciało tak ponad 30 obrazków!
A najbardziej podobał mi się podpis pod kiścią porzeczki: "Jagody na kompot, moja mama za mało słodzi".

Jak tu się nie roześmiać?

Albo sytuacja, gdy przepytywałam dzieciątko z katechizmu przed egzaminem do Bierzmowania.
Otwarłam knigę na chybił-trafił i mówię:
- No, młoda, dawaj Uczynki Miłosierne Względem Ciała!
I moje dziecię recytuje jednym tchem:
- Chorych nawiedzać!
Umarłych pogrześć!
Głodnych nakarmić!
Pijącym polać!

Zaznaczam, że wtedy jeszcze nie piłam nałogowo, a alkohol był bardzo rzadkim gościem na naszym stole, nawet wtedy, gdy przychodzili goście...

beata - Pią 18 Cze, 2010 18:00

Flandra napisał/a:
kampania trwa:
:smieje: Dobre.
milutka - Pią 18 Cze, 2010 18:38

Cytat:
kampania trwa: :mgreen:
g45g21
Jacek - Sob 19 Cze, 2010 16:44

Helow tatar
g45g21 helow tatar :rotfl: :rotfl:

Flandria - Wto 22 Cze, 2010 20:49



strasznie się uśmiałam, polecam: http://rysunki.bardzofajny.net

Kulfon - Sob 26 Cze, 2010 09:14


evita - Śro 30 Cze, 2010 13:02

Ludzie pomóżcie mi ustalić co to jest



hasło jest na 9 liter ostatnia litera ponoć "a"

męczę się od wczoraj nad tym zdjęciem i rozgryźć nie mogę :uoee:

Flandria - Śro 30 Cze, 2010 13:05

evita napisał/a:
Ludzie pomóżcie mi ustalić co to jest


ciasteczkowy potwór :mgreen:

ZbOlo - Śro 30 Cze, 2010 13:06

evita napisał/a:
Ludzie pomóżcie mi ustalić co to jest

...mnie to się kojarzy jednoznacznie, ale... :milczek:

rufio - Śro 30 Cze, 2010 13:06

Część damska po ...
evita - Śro 30 Cze, 2010 13:07

Flandra napisał/a:
ciasteczkowy potwór

Zonk :/ jeden wyraz musi być :)

ZbOlo napisał/a:
...mnie to się kojarzy jednoznacznie, ale...

czyli ??? dawaj ! może to będzie to coś :)

evita - Śro 30 Cze, 2010 13:13

i tylko tyle skojarzeń ? :( cholera nigdy nie dojdę do tego chyba :szok:
rufio - Śro 30 Cze, 2010 13:18

evita napisał/a:
nigdy nie dojdę do tego chyba

Dojdziesz - a wtedy juz bedziesz wiedziała co to jest :lewatywa: 34vcdc

evita - Śro 30 Cze, 2010 13:26

rufio napisał/a:
Dojdziesz - a wtedy juz bedziesz wiedziała co to jest

teraz to ja mam jakieś chore skojarzenia z tym dochodzeniem :szok:

evita - Śro 30 Cze, 2010 14:42

no i doszłam :mgreen: to jest kukurydza :) ale sama nie dałam rady dojść ;)
Flandria - Czw 01 Lip, 2010 12:07

troszku się pośmiałam czytając komentarze do tego artykułu:
"Hrabia-ginekolog" z zarzutami, leczył seksem
Zarzuty oszustwa i "doprowadzenia podstępem do obcowania płciowego" przedstawiła zakopiańska prokuratura 50-letniemu Zbigniewowi M., który podając się za ginekologa wmówił kobiecie chorobę i "uleczył" ją przez stosunek seksualny, za który zapłaciła 1,3 tys. zł.


"'doprowadzenie podstępem do czynności seksualnych'?
Tzn. co? Kwiaty, kolacja, wino? ;) "

"Szukam lekarki która leczy podobną metodą .
DAM SOBIE WMÓWIĆ KAŻDĄ CHOROBĘ ..."

"Bo to nie był ginekolog, tylko zwykły zielarz.
A jak wiadomo zielarz leczy korzeniem. "

"ale wyleczył i to jest najważniejsze, kobieta jestz drowa, ...... "

:smieje:

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 12:36

Flandra napisał/a:
A jak wiadomo zielarz leczy korzeniem. "


Zaleca raz dziennie "penis normalis".

ZbOlo - Czw 01 Lip, 2010 12:39

Halibut napisał/a:
"penis normalis".

..."per vaginas"...???

evita - Czw 01 Lip, 2010 14:12

Halibut napisał/a:
Zaleca raz dziennie "penis normalis".

ZbOlo napisał/a:
..."per vaginas"...???

end per wersium ;)

ZbOlo - Czw 01 Lip, 2010 14:13

evita napisał/a:
end per wersium ;)

...end per dolium... ;)

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 14:25

A jak nie pomoże to "piąchopiryna"
evita - Czw 01 Lip, 2010 14:28

Halibut napisał/a:
A jak nie pomoże to "piąchopiryna"

end penetratus convulsus finalis

ZbOlo - Czw 01 Lip, 2010 14:29

evita napisał/a:
end penetratus convulsus finalis

...amen...

evita - Czw 01 Lip, 2010 14:31

ZbOlo napisał/a:
...amen...

ty już ? :shock:

ZbOlo - Czw 01 Lip, 2010 14:38

evita napisał/a:
ty już ? :shock:

...bo fajrant.. ;)

evita - Czw 01 Lip, 2010 14:39

ZbOlo napisał/a:
...bo fajrant..

aaaa :) a ja myślałam, że ten ... tego ... finalis :p

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 14:53

evita napisał/a:
finalis
ZbOlo napisał/a:
...amen...
ZbOlo napisał/a:
fajrant..
.

No i dobrze. Można w końcu do kuchni po zimny soczek skoczyć, telewizor po cichutku włączyć i w końcu zając się czymś przyjemnym.

evita - Czw 01 Lip, 2010 14:59

Halibut napisał/a:
Można w końcu do kuchni po zimny soczek skoczyć

ja wymyłam już trzy okna - z doskoku ; ugotowałam obiadek - z doskoku ; i robię sałatkę grecką dla się na obiadek - też z doskoku :)
i zaraz mam finalis wszystkiego :]

evita - Czw 01 Lip, 2010 15:00

Cytat:
i w końcu zając się czymś przyjemnym.

to pisanie na forum nie było dla ciebie czymś przyjemnym ? :zalamka:

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 15:16

Halibut napisał/a:
telewizor po cichutku włączyć i w końcu zając się czymś przyjemnym


a zdradzisz co to ? :mgreen:

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 18:30

Flandra napisał/a:
a zdradzisz co to ?


Zgadnij Flandro.
Do trzech razy sztuka. :p
Dla ułatwienia dodam, że telewizor to zmyłka.

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 18:32

evita napisał/a:
zaraz mam finalis wszystkiego


Chcesz się licytować, wierz mi nie próżnowałem od rana. :D

evita - Czw 01 Lip, 2010 18:35

Halibut napisał/a:
Chcesz się licytować,

dzisiaj nie jesteś w stanie ze mną wygrać :p
ja mam finał finałów :(
i zgodnie z tytułem wątku wszystko jest bez sensu :evil:

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 18:37

Halibut napisał/a:
Zgadnij Flandro.


hmmm :mysli:

codziennie siedzisz przed telewizorem i sączysz "drinki" :shock:
i wyglądasz mniej więcej tak? :



albo tak? (ach ten bystry wzrok :mgreen: )


Flandria - Czw 01 Lip, 2010 18:38

Halibut napisał/a:
Dla ułatwienia dodam, że telewizor to zmyłka.


kurcze, dopiero teraz zauwazyłam 8|

zmyłka dla kogo ? dla nas czy dla rodziny ?

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 18:42

Flandra napisał/a:
wyglądasz mniej więcej tak? :


No zaraz nie przypominam sobie żebym dał ci prawa do publikowania mojego wizerunku.
Moja Paparazzi po wygranym procesie o prawa do mojego wizerunku będziesz płacić za moje piwo do końca życia.

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 18:43

Podpowiedź.

To tak jak w tym kawale.
Profesor mówi do żony - idę do kochanki.
Kochance mówi - idę do żony.
A on myk do biblioteki.

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 18:45

evita napisał/a:
ja mam finał finałów
i zgodnie z tytułem wątku wszystko jest bez sensu


Czyżby przepracowanie u ciebie przejawiało się wątpliwościami natury egzystencjonalnej?

evita - Czw 01 Lip, 2010 18:48

Halibut napisał/a:
A on myk do biblioteki.

zapewne książki czytać ;)
Halibut napisał/a:
Czyżby przepracowanie u ciebie przejawiało się wątpliwościami natury egzystencjonalnej?

przepracowanie ? nie sądzę :| ale wątpliwości wzrastają z minuty na minutę 8|

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 18:49

to jeszcze jeden łobrazek


Halibut napisał/a:
A on myk do biblioteki.

czytasz książki ? :mysli:

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 19:08

evita napisał/a:
ale wątpliwości wzrastają z minuty na minutę


Każdy ma wątpliwości ale nie u każdego wzrastają.
Sygnalizujesz jakiś narastający problem?

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 19:17

Flandra napisał/a:
czytasz książki ?


Ciągle jeszcze tak.

Flandra napisał/a:
to jeszcze jeden łobrazek


Może nie wyglądam tak jeszcze ciałem, ale na pewno coraz bardziej upodabniam się duchem.
Ale wszystko przed nami jedną właściwą decyzją możemy obrócić bieg wydarzeń jeżeli mamy taką potrzebę.

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 19:23

Halibut napisał/a:
Ale wszystko przed nami jedną właściwą decyzją możemy obrócić bieg wydarzeń jeżeli mamy taką potrzebę.

no coś w tym rodzaju :roll:

czasem potrzebne jest "wsparcie", silny kopniak w 4 litery, żeby zapytać samego siebie: "What do we got to lose anyway?"



podobno bolesne emocje 2,5 razy bardziej nas motywują niż te miłe ...

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 19:34

Halibut napisał/a:
Ale wszystko przed nami jedną właściwą decyzją możemy obrócić bieg wydarzeń jeżeli mamy taką potrzebę.


chociaż ...
to nigdy nie jest "jedna właściwa decyzja"
to mnóstwo decyzji podejmowanych każdego dnia

nie da się "zrobić pstryk" i wszystko tak po prostu sobie ponaprawiać

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 19:42

Flandra napisał/a:
to mnóstwo decyzji podejmowanych każdego dnia


Jedność zawiera się w wielości to sprzężenie zwrotne.
Drzewo jest jedno choć ma tysiące liści.

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 19:43

Flandra napisał/a:
nie da się "zrobić pstryk" i wszystko tak po prostu sobie ponaprawiać


A kto mówi o naprawianiu?

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 19:48

Halibut napisał/a:
A kto mówi o naprawianiu?


ja :)
mówię o sobie, mam sporo do ponaprawiania

Halibut - Czw 01 Lip, 2010 19:55

Flandra napisał/a:
mam sporo do ponaprawiania
\

Na przykład, co?
Pewnie to zbyt osobiste pytanie na forum.
Ale wydaje mi się, że to tobie należy się zadośćuczynienie za błędy innych.

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 20:04

Halibut napisał/a:
Ale wydaje mi się, że to tobie należy się zadośćuczynienie za błędy innych.


nie mam już 5 lat :)
sama popełniłam wiele błędów to sobie je muszę ponaprawiać :)

stiff - Czw 01 Lip, 2010 20:43

Flandra napisał/a:
to sobie je muszę ponaprawiać :)

To brzmi jakbyś o cerowaniu skarpetek pisała... :p

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 21:08

stiff napisał/a:
To brzmi jakbyś o cerowaniu skarpetek pisała...


no ba!
o różowe skarpetki mi oczywiście chodziło :mgreen:

pterodaktyll - Czw 01 Lip, 2010 21:47

stiff napisał/a:
brzmi jakbyś o cerowaniu skarpetek pisała.

Flandra napisał/a:
o różowe skarpetki mi oczywiście chodziło

Ja pierdzielę. Rzeczywiście jest to kompletnie bez sensu g45g21

Flandria - Czw 01 Lip, 2010 22:18

pterodaktyll napisał/a:
bez sensu


a musi być sens ? :P

pterodaktyll - Czw 01 Lip, 2010 22:25

Flandra napisał/a:
a musi być sens ?

Mam na myśli różowe skarpetki :wysmiewacz:

rufio - Pią 02 Lip, 2010 09:41

Do rózowej torebki pasuja jak najbardziej :skromny:
pterodaktyll - Pią 02 Lip, 2010 09:44

rufio napisał/a:
Do rózowej torebki pasuja jak najbardziej

Lizus...... :p

Flandria - Pią 02 Lip, 2010 11:21

pterodaktyll napisał/a:
Mam na myśli różowe skarpetki

a ja tytuł tego wątku :mgreen:

ZbOlo - Pią 02 Lip, 2010 11:32

pterodaktyll napisał/a:
różowe skarpetki

...mogę pożyczyć... piękne, z kolekcji mojej córci... ;)

rufio - Pią 02 Lip, 2010 14:02

pterodaktyll napisał/a:
Lizus...... :p

Psinco ja tylko doborze koloru rózowe skarpetki i np - zielona torebka i czerwony kapelusz - no moze byc Nellly ?

pterodaktyll - Pią 02 Lip, 2010 14:11

rufio napisał/a:
- no moze byc Nellly ?

Jak najbardziej może..... :lol2:

Kulfon - Pią 02 Lip, 2010 20:08

Angeli mowimy stanowcze NIE !!!

Flandria - Sob 03 Lip, 2010 16:19

"Był na spalonym!" - Waldemar osądził. Wokół pachniało benzyną.
"Bramkarz gra zbyt defensywnie"- Waldemar komentował na bieżąco.

a to dla Jacusia:
Waldemar piekł ciasto. Forma zwyżkowała.

więcej na http://waldemar.blox.pl

Jacek - Sob 03 Lip, 2010 16:32

:skromny:
kiwi - Sob 03 Lip, 2010 17:48

"Ja juz wiecej nie pije"


http://www.youtube.com/wa...feature=related


Kiwi

yuraa - Sob 03 Lip, 2010 22:34

puścił Bąka lewą stroną
zasłyszane z ust komentatora sportowego

evita - Czw 08 Lip, 2010 19:45

TU można sprawdzić wartość swojego życia :) moja wartość to 49.560 - licho co nieco :szok:
Mysza - Czw 08 Lip, 2010 19:51

moja niewiele więcej 55,439 ale jakoś mnie to nie smuci :mgreen:
evita - Czw 08 Lip, 2010 19:53

myszaczek napisał/a:
ale jakoś mnie to nie smuci

bo to zabawa z przymrużeniem oka ;)

KICAJKA - Czw 08 Lip, 2010 20:26

Evi i Ty siem martwisz?? :szok: Moje życie jest warte 47600 złociszy! :wysmiewacz:
Borus - Czw 08 Lip, 2010 21:05

41 862 zł - to jest wartość mojego życia 8| :zalamka:
stiff - Czw 08 Lip, 2010 21:15

Moje dla mnie jest bezcenne... :D
yuraa - Czw 08 Lip, 2010 21:19

36305

beata - Czw 08 Lip, 2010 21:47

46859 :foch:
Wiedźma - Czw 08 Lip, 2010 22:26

40033 zł :?
Kulfon - Czw 08 Lip, 2010 22:57

uuuu, ja sie pomiedzy Wiedzma a Yurkiem plasuje :/
anakonda - Pią 09 Lip, 2010 01:08

41550 zł :/ :wysmiewacz:
milutka - Pią 09 Lip, 2010 05:54

47.086 :p ....ale to tylko cyferki ...moje życie -to moje życie i Tylko Moje :lol2: ...czasami gorsze czasami lepsze ale" Moje "
evita - Pią 09 Lip, 2010 06:11

yuraa napisał/a:
36305
Obrazek

ups ... taniutko ;) no wręcz nie można przepuścić takiej wyprzedaży i biorę cię yuraa :lol2:

ZbOlo - Pią 09 Lip, 2010 07:09

...56. 414 zł... może coś ze mną jest nie tak... :szok:
sabatka - Pią 09 Lip, 2010 07:49

56,703 zł

hahaha

ZbOlo - Pią 09 Lip, 2010 07:50

sabatka napisał/a:
56,703 zł

...krezuska... ;)

sabatka - Pią 09 Lip, 2010 07:53

na mieszkanie nie wystarczy :/
ZbOlo - Pią 09 Lip, 2010 08:08

sabatka napisał/a:
na mieszkanie nie wystarczy :/

...ale na limuzynę, klasy średniej... tak...

pterodaktyll - Pią 09 Lip, 2010 08:13

A mnie wyszło 62804, to chyba dobrze???? :mysli:
ZbOlo - Pią 09 Lip, 2010 08:20

pterodaktyll napisał/a:
A mnie wyszło 62804, to chyba dobrze???? :mysli:

...rzekłbym, nawet bardzo... mój DROGI kolego... ;)

rufio - Pią 09 Lip, 2010 08:23

40313 :szok: :wysmiewacz:
pterodaktyll - Pią 09 Lip, 2010 08:24

ZbOlo napisał/a:
. mój DROGI kolego.

Chyba siem do jakiegoś sejfu schowam Łomatko :szok:

yuraa - Pią 09 Lip, 2010 08:27

to ja chyba ze swoim 36000 przeceniony albo w promocji jestem.
człowiek z lumpexu :wysmiewacz:

milutka - Pią 09 Lip, 2010 08:48

pterodaktyll napisał/a:
A mnie wyszło 62804, to chyba dobrze???? :mysli:
na pewno odpowiadałeś szczerze :p
yuraa napisał/a:
to ja chyba ze swoim 36000 przeceniony albo w promocji jestem.
człowiek z lumpexu :wysmiewacz:
co sie martwisz ....teraz w lumpexach więcej klientów niż w markowych sklepach :p
pterodaktyll - Pią 09 Lip, 2010 09:22

milutka napisał/a:
na pewno odpowiadałeś szczerze

Jak na spowiedzi... :p

kiwi - Pią 09 Lip, 2010 21:39

Moje zycie jest warte...60712 zlociszy
pterodaktyll - Pią 09 Lip, 2010 22:05

kiwi napisał/a:
Moje zycie jest warte...60712 zlociszy
A jednak coś w tym musi być, że optymistom jakoś więcej wychodzi.... :mysli:
czarna róża - Pią 09 Lip, 2010 22:41

41 z kawałkiem..trzeba zacząc oszczędzac czy co.. ;)
pterodaktyll - Pią 09 Lip, 2010 22:45

czarna róża napisał/a:
..trzeba zacząc oszczędzac czy co..

uśmiechnij się, powinno wystarczyć.... :lol2:

milutka - Pon 12 Lip, 2010 08:05





Coś dla panów ...instrukcja obsługi ....coby później nie było niedomówień g45g21

milutka - Pon 12 Lip, 2010 08:09

Ja sobie śpiewam zazwyczaj ..."To szczęśliwy dzień...." a Wy? ;)
Flandria - Wto 13 Lip, 2010 16:21


Bebetka - Pią 16 Lip, 2010 22:06

Najlepsze na świecie ciasto owocowe :lol:

Przepis stary ale wiecznie żywy :lol:

Składniki:
- 1 kostka masła,
- 2 szklanki cukru,
- 1 łyżeczka soli,
- 4 jajka,
- 1 szklanka suszonych owoców,
- 1 szklanka orzechów,
- sok cytrynowy,
- proszek do pieczenia,
- 3-4 szklanki dobrej whisky.

Sposób przygotowania:
Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź, czy whisky jest dobrej jakości. Dobra, prawda? Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź, czy na pewno whisky jest taka jak trzeba... By być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Powtórz operację.

Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszke sukru i ubjaj dalej. W miedzyszasie zprawdź czy wisky jest na pewno taka jak czeba. Najlepiej sklaneczke. Otfórz druga butelkie jeźli czeba. Wszuś do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś jakoź wiski żepy pootem gośie nie mufili sze jest trojnoca. Wszuś do miszki szyśką sul jaka masz w domu czy so tam masz szysko jedno so, f sumje fsale nie nie ma snaszenia so fszuśisz! Fypij skok sytrynnmowy.
Fymjeszaj fszysko z oszehami i sukrem fszystko jedno i frzudź monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij źwiszki. Sprawś jakoś fiski sostanej ot pieszenia siasta i iś spaś.

:lol: :lol:

stiff - Pią 16 Lip, 2010 22:17

Bebetka napisał/a:
3-4 szklanki dobrej whisky.

Inne produkty sa już zbędne... :wysmiewacz:

pterodaktyll - Pią 16 Lip, 2010 22:20

Bebetka napisał/a:

Przepis stary ale wiecznie żywy

....Ale to już było.......na wielkanoc............2009........ :mgreen:

Bebetka - Pią 16 Lip, 2010 23:15

pterodaktyll napisał/a:
..Ale to już było.......na wielkanoc............2009........

Czasem Ptero, to Ty wiesz tyle co zjesz....na wielkanoc :mgreen:

pterodaktyll - Sob 17 Lip, 2010 14:30

Bebetka napisał/a:
Czasem Ptero, to Ty wiesz tyle co zjesz....na wielkanoc

to proponuję Ci żebyś zajrzała do Koła Gospodyń Wiejskich, posty z 3.04 br. Uśmiejesz się.... g45g21

Bebetka - Sob 17 Lip, 2010 15:51

pterodaktyll napisał/a:
to proponuję Ci żebyś zajrzała do Koła Gospodyń Wiejskich

zajrzałam i co? :p identyczne z tym co mam :lol:

Ja to znam jeszcze z początku lat 90 z gazety komputerowej.......wycinek z gazety mam do dziś :p wysłać Ci skan? :mgreen:

stiff - Sob 17 Lip, 2010 15:57

Bebetka napisał/a:
Ja to znam jeszcze z początku lat 90 z gazety komputerowej...

Wtedy to jeszcze wyprostowana pod stołem chodziłaś... g45g21

Bebetka - Sob 17 Lip, 2010 16:52

stiff napisał/a:
Wtedy to jeszcze wyprostowana pod stołem chodziłaś...

:foch:

Wiedźma - Sob 17 Lip, 2010 18:26

Czego fochasz?
Przecie to miał być komplement. Chyba :roll:

Bebetka - Sob 17 Lip, 2010 19:34

Wiedźma napisał/a:
Czego fochasz?

Bo lubiem :p

pterodaktyll - Sob 17 Lip, 2010 19:42

Bebetka napisał/a:
zajrzałam i co?

I nic............. :lol2:

kiwi - Pon 19 Lip, 2010 17:49

http://www.ikea.com/ms/pl_PL/jobs/index.html

jestem ciekawa czy wiedzieliscie o tym ,zeby w Ikea pracowac to trzeba Quiz przejsc....coraz to cos nowego wymyslaja !!!!!
To jako ciekawostke zalaczam,nawet niezle zrobione.
Nie chwalac sie...ja na wszystkie pytania odpowiedzialam pozytywnie......jak bym chciala to bym moze tam prace dostala...ale nie chce...Hi....Hi....
Jestem ciekawa co o tym myslicie.
pozdrawia
Kiwi

Małgoś - Pon 19 Lip, 2010 23:38

Zrobiłam sobie ten test na wartość życia...

67113 zł

to dobrze czy źle :drapie:

Małgoś - Pon 19 Lip, 2010 23:50

kiwi napisał/a:
http://www.ikea.com/ms/pl_PL/jobs/index.html

jestem ciekawa czy wiedzieliscie o tym ,zeby w Ikea pracowac to trzeba Quiz przejsc....coraz to cos nowego wymyslaja !!!!!
To jako ciekawostke zalaczam,nawet niezle zrobione.
Nie chwalac sie...ja na wszystkie pytania odpowiedzialam pozytywnie......jak bym chciala to bym moze tam prace dostala...ale nie chce...Hi....Hi....
Jestem ciekawa co o tym myslicie.
pozdrawia
Kiwi


a ja się nie nadaje.. :foch:

zaproponowano mi bycie klientem... :p

Flandria - Śro 01 Wrz, 2010 16:09

a jednak alkoholizm ma swoje plusy :mgreen:

Wiedźma - Śro 01 Wrz, 2010 17:40

Kurde, że ja tego wcześniej nie wiedziałam!
Teraz już nic z tego - jestem abstynentką! :bezradny: :beczy:

pietruszka - Śro 01 Wrz, 2010 21:39

Zrobiłam sobie ten test na wartość życia:
61864 zł
Chyba siebie nie doceniałam
Niestety zrobiłam sobie również test (co mnie pokusiło)
http://zegarsmierci.info/cena-zwlok
i:
Wartość moich zwłok to: 24869 zł

Stanowczo jestem wiele więcej warta jako żywa Pietrucha :rotfl: :rotfl: :rotfl:

stiff - Śro 01 Wrz, 2010 21:41

pietruszka napisał/a:
Stanowczo jestem wiele więcej warta jako żywa Pietrucha

I tego sie trzymaj czyli życia... ;)

Wiedźma - Śro 01 Wrz, 2010 22:24

pietruszka napisał/a:
Wartość moich zwłok to: 24869 zł

Moich tylko 22228 zł :? :oops:

yuraa - Śro 01 Wrz, 2010 22:45

19897
ale to chyba w euro :p

pietruszka - Śro 01 Wrz, 2010 22:59

yuraa napisał/a:
19897

Yura a coś ty taki zużyty? Oni chyba Twoich wyników badań nie widzieli ;)
:buziak:

KICAJKA - Czw 02 Wrz, 2010 07:24

Coś do poczytania na poprawę humorku: :rotfl:
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Lachon

ZbOlo - Czw 02 Wrz, 2010 07:29

...a w jakim wieku Lachon traci swą "szlachetną" nazwę...????
Może w tym samym co czarodziejka zamienia się w czarownicę... ;)

evita - Czw 02 Wrz, 2010 07:59

W czasie buszowania w Bibliotece Cyfrowej natknęłam się na ciekawe publikacje związane z walką z alkoholizmem. Wrzucam jedną stronę z publikacji "Świt. Miesięcznik poświęcony walce z alkoholizmem. 1924 R" gdzie to opisane są tragiczne skutki nadużywania :


evita - Czw 02 Wrz, 2010 07:59

ino, że to mi takie małe wyszło :( jak to można powiększyć ?
Wiedźma - Czw 02 Wrz, 2010 08:30

Może po prostu wstaw link do tamtej strony... :drapie:
evita - Czw 02 Wrz, 2010 08:34

to nie strona ale próbuję inaczej zlinkować

http://picasaweb.google.c...feat=directlink

edit :
no i jest ;)

KICAJKA - Czw 02 Wrz, 2010 08:42

kiwi napisał/a:
Nie chwalac sie...ja na wszystkie pytania odpowiedzialam pozytywnie......j
Według tego nadaję sie tam idealnie ale niestety... :bezradny:
Wiedźma - Czw 02 Wrz, 2010 08:42

Oj, to i tak nie na moje oczy - przynajmniej w dniu dzisiejszym :/
evita - Czw 02 Wrz, 2010 08:53

Wiedźma napisał/a:
Oj, to i tak nie na moje oczy

ale przecież można powiększać :shock: jest lupka do góry po prawej ;)

Wiedźma - Czw 02 Wrz, 2010 09:08

Aha, widocznie nawet lupki nie dojrzałam :?
evita - Czw 02 Wrz, 2010 09:19

i kto by pomyślał, że już w 1903 roku tak bardzo angażowano się w walkę z alkoholizmem :)


ZbOlo - Czw 02 Wrz, 2010 09:37

evita napisał/a:
i kto by pomyślał

...to jest fajne.... :wysmiewacz:

yuraa - Czw 02 Wrz, 2010 12:23

niewiele brakło i sami bysmy sobie to całe AA wymyslili.
a tak jak zwykle amerykańce pierwsze

ZbOlo - Czw 02 Wrz, 2010 12:28

yuraa napisał/a:
niewiele brakło i sami bysmy sobie to całe AA wymyslili.
a tak jak zwykle amerykańce pierwsze

...nasze byłoby WW... "Wspólnota Wstrzemięźliwych"... ;) , tez ładnie...

pietruszka - Czw 02 Wrz, 2010 12:38

A to jak ...współcześnie brzmi:



Świt. Miesięcznik poświęcony walce z alkoholizmem. 1927 R.24 nr276:


ZbOlo - Czw 02 Wrz, 2010 12:40

pietruszka napisał/a:
A to jak ...współcześnie brzmi:

..i fajnie brzmi... najbardziej podoba mi się "droga uczuciowa"... :skromny:

pietruszka - Czw 02 Wrz, 2010 12:46

ZbOlo napisał/a:
najbardziej podoba mi się "droga uczuciowa"... :skromny:

mi też fny

ZbOlo - Czw 02 Wrz, 2010 12:54

pietruszka napisał/a:
mi też fny

...bo my dusze romantyczne jesteśmy...

pietruszka - Czw 02 Wrz, 2010 12:55

A jakie fajne są ogłoszenia w tej trzeźwościowej prasie. To z roku 1907:

evita - Czw 02 Wrz, 2010 13:04

ja mam jeszcze jedną perełkę z 1876 r. "Biesiada Literacka" ale muszę w 5 szt. fotek wrzucić coby szło to jakoś odczytać :)


evita - Czw 02 Wrz, 2010 13:05


evita - Czw 02 Wrz, 2010 13:05


evita - Czw 02 Wrz, 2010 13:06


evita - Czw 02 Wrz, 2010 13:06


evita - Czw 02 Wrz, 2010 13:18

najbardziej podoba mi się fragment :
człowiek dziki najprzód przyswaja sobie pijaństwo, a człowiek cywilizowany na końcu je porzuca"

można więc uznać, że nasze forum jest wyjątkowo cywilizowane :)

ZbOlo - Czw 02 Wrz, 2010 13:21

evita napisał/a:
nasze forum jest wyjątkowo cywilizowane :)

...wyjątkowo... :szok:

evita - Czw 02 Wrz, 2010 13:47

ZbOlo napisał/a:
...wyjątkowo...

no a nie ? bywam czasem na wielu forach ale na żadnym z nich nie ma tylu "porzucających" na raz :) raczej są na początku drogi czyli "na dziko" :wysmiewacz:

Flandria - Pią 03 Wrz, 2010 17:26

rozwaliło mnie to :mgreen:


ZbOlo - Pią 03 Wrz, 2010 21:32

Flandra napisał/a:
rozwaliło mnie to :mgreen:

...super... :wysmiewacz:

stiff - Sob 04 Wrz, 2010 05:32

Flandra napisał/a:
rozwaliło mnie to :mgreen:

Obrazek

Skoro Jarek twierdzi ze byl, to wszystkie pisiory potwierdza, ze to najprawdziwsza prawda,
bo jesli ktos sie wychyli i powie nie,
to wywala go z tej sekty na zbity pysk... g45g21

evita - Sob 04 Wrz, 2010 08:15

g45g21


Flandria - Nie 05 Wrz, 2010 18:06

właśnie mówili o tym na TVN24:
Tyska policja szuka właściciela ... 10 zł :mgreen:

http://www.tychy.slaska.p...-pieniedzy.html

może ktoś z Was zgubił ? :wysmiewacz:

Flandria - Pią 24 Wrz, 2010 12:15

http://wiadomosci.onet.pl...33,1,klip.html#

i komentarz pod "Jedno jest pewne , drapaniem ani pudrem tego nie wyleczy ..." :smieje:

Klara - Pią 24 Wrz, 2010 16:54

Hehehe :lol:
Widziałam to wczoraj w "Szkle kontaktowym" :lol:

evita - Sob 25 Wrz, 2010 09:08

wklejam link ponieważ filmik ma wyłączone umieszczanie na stronach :( to coś może jest nieco obleśne ale pomysł 10/10 :D

FILMIK

Kulfon - Sob 25 Wrz, 2010 20:49

Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu: Boże, cofnij czas o godzinę! Słyszy głos z nieba: Dobrze, ale kiedyś utoniesz. Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom! Niewinnym? Od roku was, ku***, zbierałem w jedno miejsce!


:mgreen:

Kulfon - Nie 26 Wrz, 2010 20:53


stiff - Pią 01 Paź, 2010 18:41

Słuchacze pytają: Czy to prawda,że na Placu Czerwonym rozdają samochody. Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.
kiwi - Sob 02 Paź, 2010 06:16

http://www.youtube.com/watch?v=3d_XTvLalJk


Jako ciekawostke zalaczam.Nie jestem za tym zeby dzieci braly udzial w konkursach talentow,ale ta dziesiecioletnia dziewczynka ma glos operowej (doroslej)wykonawczyni.
Cos podobnego,ja jeszcze nie slyszalam do tej pory,to chyba naprawde "talent wrodzony".
pozdrawia
Kiwi

stiff - Sob 02 Paź, 2010 13:44

http://www.zegardlugu.pl/
incognito - Sob 02 Paź, 2010 14:45

... chyba ten dług jest o wiele wyzszy od długu który komuna zostawiła? :mysli:
Jacek - Sob 02 Paź, 2010 14:55

incognito napisał/a:
który komuna zostawiła?

skończyła się,a kiedy ??? :roll:
a zresztą co za różnica bo
wtenczas była kasa,a w sklepach pustki
teraz to se mogę chociaż pooglądać :mgreen:

incognito - Sob 02 Paź, 2010 15:21

Jacek napisał/a:
skończyła się,a kiedy ???



... Jacenty ja nie o tym kiedy sie komuna skończyła tylko czy dług wiekszy od terażniejszego zostawiła.... bo słuchałam w TV i wszelkoch mediach przez co najmniej 10 lat o tym długu komuny! :nerwus: :szok:

Klara - Sob 02 Paź, 2010 15:31

incognito napisał/a:
słuchałam w TV i wszelkoch mediach przez co najmniej 10 lat o tym długu komuny! :nerwus: :szok:

Jeden mądry w radyjku jakimś powiadał, że tamten dług komuny stanowił równowartość ówczesnej 7-letniej produkcji krajowej, a obecny ma mieć wysokość naszej 9-miesięcznej produkcji.
Nikt z dyskutantów nie protestował na takie dictum, więc może mówił prawdę? ceewd

pterodaktyll - Sob 02 Paź, 2010 20:52

Klara napisał/a:
tamten dług komuny stanowił równowartość ówczesnej 7-letniej produkcji krajowej,

Klara napisał/a:
obecny ma mieć wysokość naszej 9-miesięcznej produkcji

Problem polega na tym, że jeszcze trzeba to komuś sprzedać....... :bezradny:

Jacek - Sob 02 Paź, 2010 21:33

incognito napisał/a:
Jacenty ja nie o tym kiedy sie komuna skończyła tylko czy dług wiekszy od terażniejszego zostawiła

moja droga nie widzisz związku??? :)
to się dobrze przypatrz
Jacek napisał/a:
wtenczas była kasa,a w sklepach pustki
teraz to se mogę chociaż pooglądać

chodzi mniem o to że kasa była ,jest i będzie
coś w rodzaju "mam złoty pieniążek i sobie nim kręcę"
ale nie każdy go ma

stiff - Sob 02 Paź, 2010 22:01

Klara napisał/a:
Nikt z dyskutantów nie protestował

Z jednej opcji politycznej pewnie byli... :D

Klara - Nie 03 Paź, 2010 09:56

Cytat:
Z jednej opcji politycznej pewnie byli... :D

Chyba nie, bo przecież rozmówcy zawsze są tak dobierani, żeby się mogli okładać.
Zdaje się, że to co napisałam mówił Kuczyński, ale nie pamiętam, kto był jego adwersarzem, ani kto prowadził audycję.

stiff - Nie 03 Paź, 2010 10:11

Klara napisał/a:
Kuczyński,

Nie znam człowieka... :D

Klara - Nie 03 Paź, 2010 10:19

stiff napisał/a:
Nie znam człowieka... :D

Stary polityk (a może politykier?): http://kuczyn.com/
Obecnie jest komentatorem często zapraszanym do różnych audycji typu "gadające głowy".
Gdy pracuję, najczęściej tego słucham :D

stiff - Nie 03 Paź, 2010 10:22

To żywy kameleon, co znaczy, ze jest jeszcze mniej wiarygodny od oszołomstwa... :szok:
Jacek - Nie 03 Paź, 2010 10:26

stiff napisał/a:
Klara napisał/a:
Nikt z dyskutantów nie protestował

Z jednej opcji politycznej pewnie byli

Klara napisał/a:
Chyba nie

ale te same lody gryzą
tfu sumienie miało być :mgreen:

Klara - Nie 03 Paź, 2010 10:30

Jacek napisał/a:
ale te same lody gryzą
tfu sumienie miało być :mgreen:

Nie wiem Jacuś ceewd
Myślę, że każdy ma coś na sumieniu :oops:

Jacek - Nie 03 Paź, 2010 10:46

Klara napisał/a:
Myślę, że każdy ma coś na sumieniu

Janeczko skarbeńku,ja to na polityce się nie znam
nie znaczy to jednak że nie słyszę tego że ...
tu dług tam dług
tu duży tam ogromiasty
to tamci a nie my
a nikt za to nie odpowiada
kurce co to za wygodne stołeczki
a wiecie co oznacza powiedzonko "pieniądz leży na ulicy - wystarczy go tylko podnieść"
dokładnie to że dostać się na ten stołeczek
namieszać
obłowić się
pobyć na nim jak długo się da - w razie smrodu zmienić stołek
i co i jest dług - ale nie ten stołek będzie go spłacał
a gdyby tak te stołki były odpowiedzialne za ten dług
to by takich chętnych na nie nie było

Klara - Nie 03 Paź, 2010 13:51

Jacek napisał/a:
a gdyby tak te stołki były odpowiedzialne za ten dług
to by takich chętnych na nie nie było

Toteż na te stołki aspirują głównie ludzie nieodpowiedzialni.
Jeżeli przypadkiem znajdą się tam inni (ci odpowiedzialni), to albo szybko rezygnują, albo zostają wykopani 8|

Flandria - Pon 04 Paź, 2010 13:43

oglądacie na własną odpowiedzialność
ja po obejrzeniu tego filmiku już nigdy nie będę taka jak kiedyś :/ :wysmiewacz:
czuję się wstrząśnięta i zmieszana 8|
http://kiwi.kz/watch/u8ton5kj0q7u

Urszula - Pon 04 Paź, 2010 16:01

Flandra napisał/a:
czuję się wstrząśnięta i zmieszana

Mną ten filmik też wstrząsnął.
Toż to patologia!!!
I wyobrażasz sobie, ile taki biust waży? Jak cierpi kręgosłup kobiety noszącej "cóś takiego"?
Dawniej miałam pretensje do Bozi, że nie dał mi dużych, krągłych cycuszków, którymi szczyciły się moje koleżany, ale teraz dziękuję Bozi, że nie posiadam "zgniataczy puszek"!

Urszula - Pon 04 Paź, 2010 16:08

Klara napisał/a:
Jeżeli przypadkiem znajdą się tam inni (ci odpowiedzialni), to albo szybko rezygnują, albo zostają wykopani

"Przypadkiem" chyba nikt się tam nie znajduje. Sami podejmują decyzję, czy chcą się znaleźć.
Ale faktem jest, że spod tych "odpowiedzialnych" stołki wykopywane są dość szybko...

Klara - Pon 04 Paź, 2010 16:22

Urszula napisał/a:
Sami podejmują decyzję, czy chcą się znaleźć.

Gdy to pisałam, miałam przed oczyma prof. Pawła Śpiewaka - znanego socjologa.
Jasne, że sam podjął decyzję o kandydowania w wyborach z listy PO.
Przez jakiś czas po wyborach był na "pierwszej linii frontu" czyli w mediach, gdzie chamscy adwersarze wdeptywali go w ziemię, gdyż przyzwyczajony do profesorskiego dyskursu nie potrafił się równie chamsko odciąć.
Później usunął się w cień, by w końcu wycofać się całkiem z polityki.
Gdy go pytano o przyczynę takiego obrotu sprawy odpowiadał (jakby sam nie wierzył, że mógł być tak naiwny), że polityczna kuchnia jest pozbawiona jakichkolwiek oznak ideałów o których się trąbi na zewnątrz. Dawał do zrozumienia, że otaczało go bagno.
Ostatnio znów czasami widać go w mediach, ale ciągle wygląda na osobnika liżącego rany.

P.S. Żeby nie było - cały czas głosuję na PO, gdyż każda inna partia byłaby jeszcze gorsza :(

Urszula - Pon 04 Paź, 2010 16:48

Klara napisał/a:
Dawał do zrozumienia, że otaczało go bagno.

Bo polityka, to bagno! Ale to i tak eufemizm.
Mnie polityka kojarzy się raczej z gnojowiskiem...
Czasem uczciwi ludzie w swej naiwności, że mogą coś zmienić, albo zrobić coś dla innych, pchają się do polityki i... szybko z niej rezygnują.
A szkoda, bo przecież Polska nie składa się z samych Ziobrów, Girzyńskich, Kemp, Napieralskich, Kłopotków, Giertychów i Lepperów, ani nawet Tusków i Komorowskich.

Urszula - Pon 04 Paź, 2010 16:55

Klara napisał/a:
P.S. Żeby nie było - cały czas głosuję na PO, gdyż każda inna partia byłaby jeszcze gorsza

Byłaby.
Nie jestem zachwycona PO, ale ciarki przechodzą mi po plecach, kiedy pomyślę, że w przyszłym roku wybory mógłoby wygrać PiS.

Wiedźma - Pon 04 Paź, 2010 19:15

Flandra napisał/a:
oglądacie na własną odpowiedzialność
ja po obejrzeniu tego filmiku już nigdy nie będę taka jak kiedyś :/ :wysmiewacz:
czuję się wstrząśnięta i zmieszana 8|
http://kiwi.kz/watch/u8ton5kj0q7u

Jakoś trudno mi uwierzyć w autentyczność tego biustu.
Przecież ona zrobiłaby sobie krzywdę wyprawiając nim takie rzeczy!

Kulfon - Pon 04 Paź, 2010 19:25

Wiedźma napisał/a:

Jakoś trudno mi uwierzyć w autentyczność tego biustu.
Przecież ona zrobiłaby sobie krzywdę wyprawiając nim takie rzeczy!



ZbOlo - Wto 05 Paź, 2010 11:05

Wiedźma napisał/a:
Jakoś trudno mi uwierzyć w autentyczność tego biustu.

...patologia...

pterodaktyll - Wto 05 Paź, 2010 20:57

Wiedźma napisał/a:
Flandra napisał/a:
oglądacie na własną odpowiedzialność
ja po obejrzeniu tego filmiku już nigdy nie będę taka jak kiedyś :/ :wysmiewacz:
czuję się wstrząśnięta i zmieszana 8|
http://kiwi.kz/watch/u8ton5kj0q7u

Jakoś trudno mi uwierzyć w autentyczność tego biustu.
Przecież ona zrobiłaby sobie krzywdę wyprawiając nim takie rzeczy

Łomatko :szok: Ona tymi cyckami te puszki prawie jak Jagienka orzechy d**ą gniotła g45g21

Jras4 - Wto 05 Paź, 2010 21:15

du** ...to niemozliwe .....chyba że kokosowe ...
Kulfon - Wto 05 Paź, 2010 21:16

pterodaktyll napisał/a:
Ona tymi cyckami te puszki prawie jak Jagienka orzechy d**ą gniotła


Jagna taki power miala/ma :ohoho:

Jras4 - Wto 05 Paź, 2010 21:26

No chyba kobieta powinna mieć na czym siedzieć i czym oddychać .....
pterodaktyll - Wto 05 Paź, 2010 21:45

Cytat:
du** ...to niemozliwe .....chyba że kokosowe

Myslisz, że Sienkiewicz kłamał??? :mysli:

pietruszka - Wto 05 Paź, 2010 22:42

Jagienka i orzechy

Żyła raz jedna panienka
Która zwała się Jagienka;
Wiele z niej było pociechy,
Bo tłukła pupą orzechy.
Opisał ją, że jest taka,
Sam pan Sienkiewicz w Krzyżakach
Wpierw żyła w cnocie jak mniszka,
A potem wyszła za Zbyszka.
I wiodło im się chędogo,
Chociaż, niestety, ubogo,
Bo się pokończyły wojny,
Zaczął się okres spokojny,
A rycerz - rzecz znana wszędzie -
Żyje z tego, co zdobędzie.
Ruszył więc Zbyszko konceptem
I wpadł na taką receptę:
Przywiesił na bramie druczek,
Że tu się orzechy tłucze
I od każdego orzecha
Zgarniał taryfę do miecha.
Laskowy orzech maleńki
To nie problem dla Jagienki;
Mogła za jednym przysiadem
Stłuc całe pół kilo zadem,
A gdy dorwała fistaszka
Zostawała z niego kaszka.
Niewiele też większej troski
Przysparzał jej orzech włoski.
Aż raz przybył jakiś młokos,
Przywożąc z Afryki kokos,
I zwrócił się do Jagusi,
Że mu tę rzecz roztłuc musi.
Spłoniła się żwawa młódka,
Wzięła dech, napięła udka,
Pomodliła się przelotnie
I w ten kokos jak nie grzmotnie!
Niestety twarda skorupa
Nawet przy tym nie zachrupa...
Wrzasła Jaguś wniebogłosy,
Podskoczyła pod niebiosy
I jak drugi raz przywali!
...a ten bydlak jak ze stali!
Natomiast biedna dziewczyna
Zrobiła się całkiem sina,
Oddech jej się jakby urwał,
Wymamrotała: - O ku***...
Potem się zaniosła wyciem
I się pożegnała z życiem!
Wniosek: Na ogół umiemy
Rozgryzać własne problemy,
Lecz zagraniczne nowości
Przysparzają nam trudności!
Morał: Tylko wzrost oświaty
Może zmniejszyć nasze straty.
I hasło bezwarunkowo:
Mniej d**ą, a więcej głową!!!

Andrzej Waligórski

pterodaktyll - Wto 05 Paź, 2010 22:51

pietruszka napisał/a:
Mniej d**ą, a więcej głową!!!
g45g21 :brawo: :brawo: :brawo:
Borus - Śro 06 Paź, 2010 05:00

pietruszka napisał/a:
Mniej d**ą, a więcej głową!!!
...świetne :lol2: :brawo:
milutka - Śro 06 Paź, 2010 07:00

pietruszka napisał/a:
Jagienka i orzechy
super :okok: ....morał końcowy jest najfajniejszy ;)
ZbOlo - Śro 06 Paź, 2010 07:02

pietruszka napisał/a:
Jagienka i orzechy

pietruszka napisał/a:
Andrzej Waligórski

...fajnie ten wiersz śpiewają Olek Grotowski i Gosia Zwierzchowska... :okok:

Urszula - Śro 06 Paź, 2010 13:40

To też Waligórskiego.

Zła Królowa na ścieżkę
wywiodła Królewnę Śnieżkę
i kazała by gajowy
pozbawił dziewczynkę głowy.
Niestety, leśnik pijany
zasnął pośrodku polany,
a Królewna po cichutku
uciekła do krasnoludków.
I tam w grocie (czy ich dziupli)
żyła z garstką tych kurdupli.
Więc Królowa, stara kwoka,
podesłała jej "jabcoka"
dolawszy tam izotopu.
To ta Śnieżka żłopu!, żłopu!
Wyżłopała pięć kwaterek
i grzmotnęło nią o skwerek.
Nie dość, że się sama hukła,
to krasnali też wytłukła,
którzy właśnie ze swej groty
szli na szóstą do roboty.
A pod ciężarem jej zadka
została z nich marmoladka.
Morał:
Najbardziej zawsze są bici
mali, trzeźwi, pracowici...

ZbOlo - Śro 06 Paź, 2010 13:55

Urszula napisał/a:
Najbardziej zawsze są bici
mali, trzeźwi, pracowici...

...morał całkiem demoralizujący i demotywujący.... ;)

Urszula - Śro 06 Paź, 2010 14:24

ZbOlo napisał/a:
...morał całkiem demoralizujący i demotywujący....

Lecz jakże prawdziwy!

ZbOlo - Śro 06 Paź, 2010 14:36

Urszula napisał/a:
Lecz jakże prawdziwy!

...niestety...

pterodaktyll - Śro 06 Paź, 2010 15:54

Urszula napisał/a:
Najbardziej zawsze są bici
mali, trzeźwi, pracowici...
Cholera.....niestety często tak bywa...... :bezradny:
Flandria - Pią 15 Paź, 2010 13:01



ten bałwan jakiś taki wniebowzięty :mgreen:

ZbOlo - Pią 15 Paź, 2010 13:15

Flandra napisał/a:
ten bałwan jakiś taki wniebowzięty

...też bym był, gdybym posiadał takie proporcje... :skromny:

ZbOlo - Pią 15 Paź, 2010 13:15

...tylko co na to renifer...???
Flandria - Pią 15 Paź, 2010 13:16

ZbOlo napisał/a:
też bym był, gdybym posiadał takie proporcje...


tak ?
a co byś z takimi "proporcjami" zrobił ? :drapie: :mgreen:

ZbOlo - Pią 15 Paź, 2010 13:21

Flandra napisał/a:
a co byś z takimi "proporcjami" zrobił ? :drapie: :mgreen:

...pracował bym jako inseminator.... :wysmiewacz:

aazazello - Pią 15 Paź, 2010 13:30

Wszedłem niechcący i wycofuję się chyłkiem. Strasznie intymnie się zrobiło. :mgreen:
ZbOlo - Pią 15 Paź, 2010 13:56

aazazello napisał/a:
Strasznie intymnie się zrobiło

...zgodnie z tytułem... trochę bez sensu...

yuraa - Sob 16 Paź, 2010 13:10

ku przestrodze dla dziewczyn usiłujacych zbyt wiele wiedzy wtłoczyc do swojej głowy :wysmiewacz:


Flandria - Sob 16 Paź, 2010 13:18

yuraa napisał/a:
ku przestrodze dla dziewczyn usiłujacych zbyt wiele wiedzy wtłoczyc do swojej głowy


dzięki Yuraa :mgreen:
tylko skąd ja wezmę malutkie kociątka, które tak uwielbiam ? :drapie:

Klara - Sob 16 Paź, 2010 13:21

yuraa napisał/a:
ku przestrodze dla dziewczyn usiłujacych zbyt wiele wiedzy wtłoczyc do swojej głowy :wysmiewacz:

... a to dla panów, którym się coś wydaje... http://quizy.interia.pl/f...ista,79,1?id=79

stiff - Pon 25 Paź, 2010 18:11

To jest numer... :wysmiewacz:

http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=1b203

Flandria - Pon 25 Paź, 2010 18:50

porażające :mgreen:
stiff - Pon 25 Paź, 2010 19:41

Flandra napisał/a:
porażające :mgreen:

Porażające to jest to, ze domniemany diabeł skoczył wraz z nimi... g45g21

milutka - Śro 27 Paź, 2010 07:36

stiff napisał/a:
To jest numer... :wysmiewacz:

http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=1b203
Przez chwile nasunęła mi się myśl ...jak ja bym zareagowała gdyby w środku nocy stanął przede mną "nagi"murzyn :p Znając życie zaczęła bym się śmiać g45g21 ...to było by lepsze bo jakbym wyskoczyła przez okno to już po mnie ...mieszkam na piętrze g45g21
Klara - Śro 27 Paź, 2010 07:49

Miałam takie surrealistyczne przeżycie przed laty, gdy obolała i przestraszona znalazłam się około 6 rano (w styczniu było jeszcze ciemno) na wielkiej sali porodowej. Wszystko było dziwne, inne, jakieś takie odrealnione i nagle zobaczyłam na tle ciemnego okna poruszający się biały kitel.
Dopiero po chwili zorientowałam się, że zbliża się do mnie czarnoskóry lekarz :lol:

milutka - Śro 27 Paź, 2010 07:56

Cytat:
Dopiero po chwili zorientowałam się, że zbliża się do mnie czarnoskóry lekarz :lol:
Klaro czy ty nie rodziłaś czasem w Kielcach?Pewnie czarnoskórych lekarzy jest w Polsce wielu ale tak mi się skojarzyło :roll:
ZbOlo - Śro 27 Paź, 2010 08:13

milutka napisał/a:
Pewnie czarnoskórych lekarzy jest w Polsce wielu

....a w Łodzi jest czarnoskóry radny... jeszcze... ;)

Klara - Śro 27 Paź, 2010 08:21

milutka napisał/a:
czy ty nie rodziłaś czasem w Kielcach?

Nie, w Poznaniu :)
ZbOlo napisał/a:
w Łodzi jest czarnoskóry radny... jeszcze... ;)

Czemu "jeszcze"?
Czyżby zanosiło się na klęskę wyborczą?

ZbOlo - Śro 27 Paź, 2010 08:35

Klara napisał/a:
Czemu "jeszcze"?
Czyżby zanosiło się na klęskę wyborczą?

"...murzyn zrobił swoje....", a poważnie ma duże szanse.... mój głos ma... :okok:

Kulfon - Nie 31 Paź, 2010 12:57

Gdyby jeszcze kogos dzis suszylo


:mgreen:



Flandria - Nie 31 Paź, 2010 17:10

:mgreen:
komiwojażer - Pon 01 Lis, 2010 20:25

Klara napisał/a:
zbliża się do mnie czarnoskóry lekarz
-ale fajne :)
komiwojażer - Pon 01 Lis, 2010 20:27

ZbOlo napisał/a:
w Łodzi jest czarnoskóry radny
-a u nas kominiarz :D
Urszula - Pon 01 Lis, 2010 20:42

komiwojażer napisał/a:
ZbOlo napisał/a:
w Łodzi jest czarnoskóry radny
-a u nas kominiarz

A podobno w tarnowskiej katedrze msze odprawia czarnoskóry ksiądz!
Nie wiem, nie widziałam, nie byłam na takiej mszy w tarnowskiej katedrze, bo w ogóle od dwóch lat nie gościłam w Tarnowie.
Mój osobisty brat poinformował mnie jedynie, że kilka dewotek wyszło z kościoła zaraz po rozpoczęciu nabożeństwa celebrowanego przez "czarną małpę". :glupek:

Małgoś - Wto 02 Lis, 2010 00:58

prawie się posikałam.... :zemdlala:


sabatka - Wto 02 Lis, 2010 09:18

ale jaja :)
rufio - Wto 02 Lis, 2010 20:47

http://facet.interia.pl/s...te,1527173,2628
stiff - Wto 02 Lis, 2010 20:50

Niepoprawny jesteś... :D
milutka - Wto 02 Lis, 2010 21:08

rufio napisał/a:
http://facet.interia.pl/s...te,1527173,2628
Rufio ty takich bzdur nie czytaj bo Ci się jeszcze w głowie poprzewraca :szok: g45g21
evita - Wto 02 Lis, 2010 21:17

Kto Ty jesteś?
Jam Kaczorek.
Skąd przybywasz?
Prosto z Tworek.
Jaki znak twój?
Jad spieniony.
Czego nie masz?
Konta, żony....

O czym marzysz?
O korycie.
No, a Polska?
Chyba kpicie.
A co z Lechem?
Będzie świętym.
Pomnik?
Stawiam fundamenty.

Coś o Tusku?
Nienawidzę!
A co z PO?
Nią się brzydzę.
Zmowy, spiski?
Widzę wszędzie.
Rydzyk?
On papieżem będzie.
Naród cały?
Wprost mnie kocha.
Dziękuję.
Noooo ... czas na procha.

g45g21

komiwojażer - Wto 02 Lis, 2010 21:20

:brawo:
komiwojażer - Wto 02 Lis, 2010 21:25

milutka napisał/a:
takich bzdur
-to jest oczywista oczywistość g4g412
milutka - Wto 02 Lis, 2010 21:26

Evito super :okok: ...ale mam nadzieję ,że to nie jest nowa wersja której będą uczyć w szkołach :smieje:
stiff - Wto 02 Lis, 2010 21:27

Fajne by to było, gdyby nie to, ze to prawda... :roll:
Choć inaczej w dechę... :wysmiewacz:

milutka - Wto 02 Lis, 2010 21:27

komiwojażer napisał/a:
-to jest oczywista oczywistość g4g412
następny :uoee: ...wyście dzisiaj coś wąchali :szok: ;)
komiwojażer - Wto 02 Lis, 2010 21:33

milutka napisał/a:
coś wąchali
-ale tylko przez szybę ucxc4
rufio - Wto 02 Lis, 2010 21:39

Evita - czytajac juz jestem nacpany
Jarek leży rozebrany
:szok: :wysmiewacz: :)

Urszula - Śro 03 Lis, 2010 00:16

Evito!!!
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Skąd to wytrzasnęłaś?!

Ale fakt, że nie bardzo jest się z czego śmiać, raczej wypadałoby zapłakać. :beczy:
Ten facio jeszcze nie raz da się Polakom we znaki! :evil:

Flandria - Śro 03 Lis, 2010 00:36

Urszula napisał/a:
Ten facio jeszcze nie raz da się Polakom we znaki!


czarnowidztwo zostaw czarnoksiężnikom fsdf43t

na razie jest fajnie - jest się z czego pośmiać :mgreen:

Urszula - Śro 03 Lis, 2010 00:56

Flandra napisał/a:
na razie jest fajnie - jest się z czego pośmiać

Ej, wolałabym się pośmiać z czegoś innego! cf2423f
Tym bardziej, że wracam do Polski i te wszystkie "wojny krzyżowe", "zmowy", "spiski łżeelit", cudowanie z podziałami na Polskę i ziemię wolską, na to gdzie jest Polska, a gdzie stało ZOMO, od jutra i mnie będzie dotyczyć. :p
Bardzo nie chcę, by znów dorwali się do władzy politycy "z górnej półki". svkl

Flandria - Śro 03 Lis, 2010 13:09

Urszula napisał/a:
od jutra i mnie będzie dotyczyć


naprawdę uważasz, że to ma jakiś większy wpływ na życie przeciętnego Kowalskiego ?

zresztą - jeśli nawet, to jesteś w stanie coś z tym zrobić ? czy tylko chcesz denerwować się bez sensu ? :mgreen:

Urszula - Śro 03 Lis, 2010 13:37

Flandra napisał/a:
jesteś w stanie coś z tym zrobić ?

:nie:

evita - Śro 03 Lis, 2010 13:59


evita - Czw 04 Lis, 2010 18:28



PISIOROWCY :lol2:

Urszula - Czw 04 Lis, 2010 18:45

evita napisał/a:
PISIOROWCY

Evito, to jest piękne!!!
Posmarkałam się ze śmiechu! :rotfl: :rotfl: :rotfl:

evita - Pią 05 Lis, 2010 12:02

Urszula napisał/a:
Posmarkałam się ze śmiechu

i mnie niewiele brakło jak to zobaczyłam ;)

Markiza - Pią 05 Lis, 2010 12:06

Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego
pupila-pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie
zauważył. Biegł za samochodem, biegł, biegł... ale nie dogonił. Nagle słyszy
gdzieś za soba szelest i kątem oka dostrzega; zbliżającego sie lamparta.
Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie. Wtem jednak
patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki. "Może nie
wszystko stracone" - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart wyłazi z
krzaków, patrzy- a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś
*pie**al*, ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale słyszy
jak stwór mruczy do siebie: "Mmmm... jaki smaczny ten lampart...rarytas...
mięsko palce lizać... a kosteczki - co za rozkosz...". Lampart przeraził się
i dał nura w krzaki. "Całe szczęście, że mnie nie widział ten mały diabeł,
bo zeżarłby mnie jak dwa razy dwa" - myśli uciekając.
Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która
najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. Nagle małpa
puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy. "Oj, niedobrze" - myśli
pudelek.
"Ta cholerna małpa wszystko mu wygada. Co robić?" Małpa faktycznie dopada
lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart
wk***ł się strasznie..Kazał małpie wsiąśc mu na grzbiet i wrócić ze sobą na
polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem. Wracają,
patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada
do siebie:"Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta, a
ta ci**, nie wraca i nie wraca..."

ZbOlo - Pią 05 Lis, 2010 12:09

...czyli, w życiu trzeba być przebiegłym... ;)
Urszula - Pią 05 Lis, 2010 16:22

Właśnie przeczytałam na innym forum, że przed laty uczeni radzieccy odkryli nerw łączący bezpośrednio oko z d***ą.
Dowodem na istnienie takiego nerwu jest doświadczenie przeprowadzone na Czukczy:
Kiedy wbito w d***ę Czukczy dość solidną igłę, w jego oku pojawiła się łza.
Następnie tę samą igłę wbito Czukczy w oko i Czukcza się zesrał.

Kulfon - Pią 05 Lis, 2010 17:38

:ohoho:
Borus - Pią 05 Lis, 2010 18:20

:szok:
Bebetka - Pią 05 Lis, 2010 18:27

nauka radziecka...to jest to :shock: rg5th67j
stiff - Pią 05 Lis, 2010 18:35

Bebetka napisał/a:
nauka radziecka...

Siema Bebe, gdzie sie gubisz sowietikus... ;)

Bebetka - Pią 05 Lis, 2010 18:36

stiff napisał/a:
Siema Bebe,

Siema :lol: jestem, żyje ale miałam ostatnio problemy z netem ;)

stiff - Pią 05 Lis, 2010 18:38

Bebetka napisał/a:
żyje ale miałam ostatnio problemy z netem ;)

Ja z kompem, ale zawsze mam plan awaryjny... :D

Bebetka - Pią 05 Lis, 2010 18:38

stiff napisał/a:
zawsze mam plan awaryjny...

to podobnie jak ja.....nazywam to plan B :lol: dlatego tez jestem

stiff - Pią 05 Lis, 2010 18:39

Bebetka napisał/a:
dlatego tez jestem

Ciesze sie ogromnie... :buziak:

Bebetka - Pią 05 Lis, 2010 18:40

:) to miłe
stiff - Pią 05 Lis, 2010 18:42

Bebetka napisał/a:
:) to miłe

Milo to jest Cie spotkać... :p

Urszula - Pią 05 Lis, 2010 18:44

Bebetka napisał/a:
ale miałam ostatnio problemy z netem

stiff napisał/a:
Ja z kompem,

Z netem, z kompem? A cóż to za problemy? 8|
"Jest prawdziwy problem wtedy, gdy się wacek kurczy z biedy"...

pterodaktyll - Pią 05 Lis, 2010 22:11

Urszula napisał/a:
przeczytałam na innym forum, że przed laty uczeni radzieccy odkryli nerw łączący bezpośrednio oko z d***ą.

A ja słyszałem, że to było KGB..... :bezradny:

Urszula - Pią 05 Lis, 2010 22:13

pterodaktyll napisał/a:
A ja słyszałem, że to było KGB.....

Jasne!!! :tak:
Tam przecież sami uczeni (i wyuczeni) pracowali!

Agusia 31 - Pią 05 Lis, 2010 22:39

Urszula napisał/a:
odkryli nerw łączący bezpośrednio oko z d***ą.
Dowodem na istnienie takiego nerwu jest doświadczenie przeprowadzone na Czukczy:
Kiedy wbito w d***ę Czukczy dość solidną igłę, w jego oku pojawiła się łza.
Następnie tę samą igłę wbito Czukczy w oko i Czukcza się zesrał.


:zemdlala: g45g21 g45g21 g45g21 g45g21
Jejku już dawno się tak nie uśmiałam...

incognito - Sob 06 Lis, 2010 00:32

cg45g cg45g cg45g :smieje: :smieje: :smieje:
molinezja - Nie 07 Lis, 2010 00:10

Dla tych , którzy chcą mieć dzieci.

http://www.malapsuja.pl/

yuraa - Nie 07 Lis, 2010 21:13

dla tych co jednak woleliby nie mieć


molinezja - Nie 07 Lis, 2010 22:01



Waka waka w pampersie.

sabatka - Pon 08 Lis, 2010 09:58

super :)
Flandria - Pon 08 Lis, 2010 14:44

http://nedhardy.com/2010/...ls-of-all-time/
Flandria - Pon 08 Lis, 2010 15:37

a to przynajmniej jest śmieszne: http://nedhardy.com/2010/...tentional-porn/ :mgreen:
milutka - Pon 08 Lis, 2010 18:38

:)
Para leży w łóżku ,nagle dzwoni dzwonek do drzwi
-Chowaj się ,to mój mąż !-woła przerażona kobieta
mężczyzna chowa się do szafy .
Po chwili wychyla sie i mówi :
-zaraz ,zaraz ....przecież to ja jestem Twoim mężem ...

rufio - Nie 14 Lis, 2010 18:41

| Strona 1 | 2 3 4 5 6 7 8 | Następne z kategorii: Alkohol » | Zobacz inne kategorie »
Alkohol - Kawały o alkoholu i pijakach

Z alkoholem nikomu jeszcze nie udało się wygrać, jedynie Polakom i Rosjanom remisują.
Wyślij dowcip | Ocena: 4.6 | Oceń!

Żona do męża:
- Piszą, że woda podrożała...
- O, wreszcie i abstynentom się do du** dobrali!
Wyślij dowcip | Ocena: 4.2 | Oceń!

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

rufio - Nie 14 Lis, 2010 18:55

Wraca Krystyna z zebrania feministek. Nastrój bojowy. Roman otwiera drzwi.
- K*rwa, koniec z męskimi rządami, k*tasie j*bany - krzyczy od progu. - To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja...
Nie skończyła Krystyna, gdy Roman wyprowadził cios pięścią. Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek. W drzwiach staje sąsiad, Lucjan.
- Roman, co się stało? Słyszałem łomot...
- Aaaaa, nic takiego Lucek, wszystko OK.
- Więc czemu Krystyna leży jak nieżywa na podłodze?
- To głowa tego domu - leży, gdzie chce.

rufio - Nie 14 Lis, 2010 18:57

Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
- On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.
- Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

rufio - Nie 14 Lis, 2010 18:58

Facet chcący zaciągnąć dziewczynę do łóżka jest gotów na każdą podłość, byleby osiągnąć cel. Przebić go może tylko kobieta chcąca zaciągnąć faceta przed ołtarz
Flandria - Nie 14 Lis, 2010 19:03

rufio napisał/a:
Facet chcący zaciągnąć dziewczynę do łóżka jest gotów na każdą podłość, byleby osiągnąć cel. Przebić go może tylko kobieta chcąca zaciągnąć faceta przed ołtarz


łoj, chyba nie chcę tego czytać :evil:

rufio - Nie 14 Lis, 2010 19:05

Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.
rufio - Nie 14 Lis, 2010 19:08

Rozmawiają dwaj starsi panowie. Jeden mówi do drugiego:
- Zbliża się wasza rocznica ślubu nieprawdaż?
- Tak - odpowiada drugi - i to spora, bo 20.
- Wow i co zamierzasz zrobić z tej okazji dla swojej żony?
- Zabiorę ją na wycieczkę do Australii.
- Nieźle, a co zrobisz dla żony z okazji 25 rocznicy ślubu?
- Pojadę i przywiozę ją z powrotem.

rufio - Nie 14 Lis, 2010 19:09

Wiekowy rolnik i jego żona opierają się o ścianę chlewu, kiedy kobieta tęsknie przypomina, że za tydzień będzie złota rocznica ich ślubu.
- Zróbmy przyjęcie, Stefan - zasugerowała - Zabijmy świnię.
Rolnik podrapał się w siwą głowę:
- Rany, Elka - w końcu odpowiedział - Nie widzę powodu, żeby świnia ponosiła odpowiedzialność za coś, co stało się 50 lat temu.

rufio - Nie 14 Lis, 2010 19:12

Siedzą w pociągu ważni Unici,
Grubi, nadęci, lekko podpici,
Wiozą do Polski ustaw czterdzieści,
Każda w wagonie ledwo się mieści,
Pierwsza zawiera setki koncesji,
Pewną przyczynę rychłej recesji,
Druga przynosi drogą benzynę,
Kolejną naszych nieszczęść przyczynę,
Trzecia wprowadza nowe podatki,
Podnosi VATy, akcyzy, składki,
By "ludzie pracy" pieniądze mieli,
W kieszeniach swoich przedstawicieli,
Czwarta rozwala polskie mleczarnie,
Wszak smrodu i brudu to wylęgarnie,
Piąta morderców od kary zwalnia,
W więzieniach będzie miła sypialnia,
Szósta pomnoży nam urzędników,
W siódmej są wzory nowych pomników,
W ósmej feminizm i parytety,
Wybierz cymbałów - byle kobiety,
W dziewiątej instrukcja indoktrynacji,
Za hojną kasę z Eurodotacji,
Aktorzy, panienki i dziennikarze,
Wyklepią wszystko, co im się każe,
Za szkolnej dziatwie,
Przyniesie chlubę,
Udział w błękitnym Eurojugent,
Miłość do Unii w wierszu, w piosence,
Wszystko co robisz, nawet w łazience -
Robisz dla Unii, pamiętaj o tym,
Inaczej szybko wpadniesz w kłopoty,
Nie skończysz studiów,
Wylecisz z pracy,
Eurogestapo zrobi cię na "cacy",
W dziesiątej i dalej,
Czytać się nie chce,
Można z pociągu wyskoczyć jeszcze...

rufio - Nie 14 Lis, 2010 19:16

Jeżeli codziennie wstajesz rano we wspaniałym nastroju, uprawiasz kosmiczny seks I to z wielka ochotą, na ulicy wszyscy się do Ciebie uśmiechają, życie jest piękne I nie masz żadnych problemów, a praca sprawia Ci wielka przyjemność...
NARKOTYKOM POWIEDZ NIE!!!

pterodaktyll - Nie 14 Lis, 2010 20:46

Według ostatnich sondaży 40 % polskich nastolatków
optymistycznie patrzy w przyszłość.
Pozostałe 60 % nie ma pieniędzy na narkotyki :wysmiewacz:

pterodaktyll - Nie 14 Lis, 2010 20:47

Cytat:

Adam i Ewa tworzyli idealną parę:

Adam i Ewa spacerują po raju
- Adam, kochasz mnie?
- A co tu robić... :bezradny:

Jras4 - Nie 14 Lis, 2010 20:55

pterodaktyll napisał/a:
- A co tu robić... :bezradny:
jeść jabłka
Agusia 31 - Nie 14 Lis, 2010 22:08

Jras4 napisał/a:

pterodaktyll napisał/a:
- A co tu robić...
jeść jabłka
:zemdlala:
komiwojażer - Pon 15 Lis, 2010 06:34

rufio napisał/a:
zaciągnąć faceta przed ołtarz
-z niewiadomego pochodzenia dziecięciem w brzuchu-to musi być determinacja... ergr
Flandria - Pon 15 Lis, 2010 18:11


evita - Sob 20 Lis, 2010 09:36

to jest prawdziwy talent :shock: malowanie żywym pędzlem
beata - Sob 20 Lis, 2010 09:49

Flanderko,płacą Ci za tę kampanię antynikotynową,którą stosujesz tu na forum? :wysmiewacz: :lol2:
molinezja - Sob 20 Lis, 2010 11:24

evita napisał/a:
to jest prawdziwy talent :shock: malowanie żywym pędzlem
:zemdlala: :smieje: a mi teściowa maluje ściany :roll:
evita - Sob 20 Lis, 2010 11:26

molinezja napisał/a:
a mi teściowa maluje ściany

to może chociaż niech tyłkiem to robi ? :wysmiewacz:

molinezja - Sob 20 Lis, 2010 11:30

evita napisał/a:
molinezja napisał/a:
a mi teściowa maluje ściany

to może chociaż niech tyłkiem to robi ? :wysmiewacz:
:rety:
stiff - Sob 20 Lis, 2010 21:38

http://www.youtube.com/watch?v=MF0kKIyTmEA

http://www.youtube.com/wa...&feature=relate

http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related

To jest warte obejrzenia i powinno poprawić humor... ;)

incognito - Sob 20 Lis, 2010 21:45

rufio napisał/a:
Przebić go może tylko kobieta chcąca zaciągnąć faceta przed ołtarz


a do łóżka nie no np za krawat i do wyra rg5th67j

beata - Sob 20 Lis, 2010 23:23

Zagadka:
Co jest długie na 18 cm i każda kobieta ma to chętnie w rękach? :skromny:

incognito - Sob 20 Lis, 2010 23:44

beata napisał/a:
długie na 18 cm i każda kobieta ma to chętnie w rękach? :skromny:


zwis męski :smieje:

rybenka1 - Nie 21 Lis, 2010 01:00

Skad wiesz ja mysle ze krawcik. :luzik:
pietruszka - Nie 21 Lis, 2010 01:04

a ja sobie myślę, że wałek do ciasta :baba:
:lol2: :lol2: :lol2:

rybenka1 - Nie 21 Lis, 2010 01:14

OOO to moze byc to nie wpadlam na to. :luzik:
komiwojażer - Nie 21 Lis, 2010 06:32

ha,ha,ha 2ff3
Bebetka - Nie 21 Lis, 2010 06:40

incognito napisał/a:
zwis męski

Ewcia czy aby na pewno zwis miałaś na myśli? rg5th67j

stiff - Nie 21 Lis, 2010 07:46

Bebetka napisał/a:
Ewcia czy aby na pewno zwis miałaś na myśli?

Nie inaczej, ale u konia... :D

pterodaktyll - Nie 21 Lis, 2010 09:05

incognito napisał/a:
beata napisał/a:
długie na 18 cm i każda kobieta ma to chętnie w rękach? :skromny:


zwis męski

rybenka1 napisał/a:
mysle ze krawcik.

Oczywiście, że krawat. Za czasów słusznie minionych tak określano czasem tę część męskiej garderoby :wysmiewacz:

komiwojażer - Nie 21 Lis, 2010 09:16

pterodaktyll napisał/a:
Oczywiście, że krawat.
-myślę,że im chodzi o coś zupełnie innego i to po zabiegu-najważniejszy napęd popędu tego świata :tarara:
pterodaktyll - Nie 21 Lis, 2010 09:19

komiwojażer napisał/a:
-myślę,że im chodzi o coś zupełnie innego

Toż wiem. Definicję tylko zapodaję.... g45g21

komiwojażer - Nie 21 Lis, 2010 09:23

pterodaktyll napisał/a:
Toż wiem.
-toż wiedziałem,że wiesz...wiemy :luzik:
beata - Nie 21 Lis, 2010 10:53

Nie zgadliście :lol2:
beata - Nie 21 Lis, 2010 10:55

pterodaktyll napisał/a:
Oczywiście, że krawat.
I uważasz,że każda kobieta chętnie ma to w rękach? :shock: :mgreen:
pterodaktyll - Nie 21 Lis, 2010 20:48

beata napisał/a:
uważasz,że każda kobieta chętnie ma to w rękach?

Za młoda jesteś, żeby pamiętać lata 70 ubiegłego wieku :p

incognito - Nie 21 Lis, 2010 21:40

Bebetka napisał/a:
Ewcia czy aby na pewno zwis miałaś na myśli?



cichaj :nono: :lol2: we4ed

incognito - Nie 21 Lis, 2010 21:42

pterodaktyll napisał/a:
Oczywiście, że krawat.


Ptero no właśnie zwis męski to nazwa k***, czyli krawata :szok:

beata - Nie 21 Lis, 2010 22:51

incognito napisał/a:
Ptero no właśnie zwis męski to nazwa k***, czyli krawata :szok:
Chodziło mi o 100zł :smieje:
incognito - Nie 21 Lis, 2010 22:53

beata napisał/a:
Chodziło mi o 100zł


no taki zwis za sto złotych to chyba u Armaniego? rg5th67j

Borus - Nie 21 Lis, 2010 22:54

stówa ma 14 cm długości... :wysmiewacz:
incognito - Nie 21 Lis, 2010 22:55

Borus napisał/a:
stówa ma 14 cm


taaak? tak mało? :szok:

pterodaktyll - Nie 21 Lis, 2010 22:55

incognito napisał/a:
taki zwis za sto złotych to chyba u Armaniego?

Niooo. Albo u tego, jak mu tam..........Wypierdacze??? :mysli:

incognito - Nie 21 Lis, 2010 22:56

pterodaktyll napisał/a:
Wypierdacze


tego nie znam? :mysli:

pterodaktyll - Nie 21 Lis, 2010 22:57

incognito napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Wypierdacze


tego nie znam?

Czy tam Versace...... :p

beata - Nie 21 Lis, 2010 22:59

Borus napisał/a:
stówa ma 14 cm długości...
Nieprawda :foch:
incognito - Nie 21 Lis, 2010 22:59

pterodaktyll napisał/a:
Czy tam Versace...


ach tego miałeś na mysli bo juz myslałam, ze jakowys zberezieństwa, kamien spadł mi z serca :skromny:

Borus - Nie 21 Lis, 2010 23:06

beata napisał/a:
Borus napisał/a:
stówa ma 14 cm długości...
Nieprawda :foch:
...masz rację... :oops: dokładnie 13,8 cm :lol2:
beata - Nie 21 Lis, 2010 23:08

Borus napisał/a:
dokładnie 13,8 cm :lol2:
Masz popsuty centymetr :p
pterodaktyll - Nie 21 Lis, 2010 23:12

beata napisał/a:
Masz popsuty centymetr

Borus!!! Natychmiast napraw swój centymetr.... g45g21

incognito - Nie 21 Lis, 2010 23:17

pterodaktyll napisał/a:
Borus!!! Natychmiast napraw swój centymetr....
nio :tak:
Borus - Nie 21 Lis, 2010 23:31

beata napisał/a:
Borus napisał/a:
dokładnie 13,8 cm :lol2:
Masz popsuty centymetr :p
:nie: ani trochę nie śmierdzi... :mysli:
Borus - Nie 21 Lis, 2010 23:34

Beti, może to miało być 100 dolców? są chyba dłuższe... :mysli:
pietruszka - Pon 22 Lis, 2010 15:47

Uzależnieni od adrenaliny? Swoją droga to szok, jakie namiętności drzemią w ludziach :D


rufio - Pon 22 Lis, 2010 16:47

http://rozanielona-diabli...2,ID399946354,n
Agusia 31 - Czw 25 Lis, 2010 22:25

Przychodzi koleś do sklepu z zabawkami i mówi do sprzedawczyni:
- Dzień dobry, chciałbym żeby Pani poleciła mi jakieś wypasione puzzle, ale żeby były trudne, bo strasznie dobry jestem w te klocki.
Sprzedawczyni przyniosła mu 1000 elementów. Obraz przedstawia d**ę zebry (same czarne i białe elementy). Koleś na to patrzy i mówi:
- A czy można coś trudniejszego, bo nie chwaląc się takie klocki to układam jak się spieszę na tramwaj.
Ekspedientka popatrzyła na niego i przyniosła mu zestaw wymiatacza puzzli: 10000 elementów. Obraz przedstawia zamgloną drogę podczas śnieżycy (wszystkie elementy szare). Koleś patrzy i mówi:
- Chyba se Pani jaja robi ze mnie. Takie klocuszki to moje dzieci pykają na śniadanie.
Babka już złapała ciśnienie i poszła na zaplecze szukać czegoś trudniejszego. Nie ma jej kwadrans, w końcu przychodzi i dźwiga jakieś ogromne pudło. Zawartość: 50000 puzzli, 25 m2. Obraz przedstawia zaćmienie słońca w jaskini (hardcore dla zwykłego wymiatacza puzzli). Koleś na to patrzy i mówi:
- No nie. Serio Pani myśli, że taki słaby jestem?!
Babka wpadła w szał i krzyczy do kolesia:
- PANIE wy***rdalaj PAN ZE SKLEPU, PRZEJDŹ PAN PRZEZ JEZDNIE, WEJDŹ PAN DO SKLEPU NAPRZECIWKO, TAM POPROŚ PAN KILOGRAM BUŁKI TARTEJ I SE PAN K**** ROGALA UŁÓŻ!

Borus - Czw 25 Lis, 2010 22:45

Grupa himalaistów stoi na szczycie Mount Everest i zachwycając się widokiem mówią:
Niemiec - wunderbaar!!!
Rosjanin - kak priekrasno!!!
Polak - ooo jaaa *p****!!!!

Tomoe - Czw 25 Lis, 2010 22:46

Uwaga, pod żadnym pozorem proszę nie otwierać tego linka:

http://piv.pivpiv.dk/

No, przecież Cię ostrzegałam.... :roll:

yuraa - Pią 26 Lis, 2010 17:22

przyszedł facet do agencji towarzyskiej, panienka mu prezerwtywe załozyla a on klamerke do bielizny na nos sobie zakłada.
ona w szoku- a to po co :shock: ???
- nie znoszę swądu palonej gumy

Kulfon - Sob 27 Lis, 2010 16:51


komiwojażer - Sob 27 Lis, 2010 17:07

yuraa napisał/a:
- nie znoszę swądu palonej gumy
-takie żarty do wojny POLSKO-POLSKIEJ nie przystają-cały czas przypominam ,że boga nie ma...tylko MY i nasze forum... :zamiata:
komiwojażer - Sob 27 Lis, 2010 18:06

to już wszyscy są uzależnienii polityczynie... :siekiera:
beata - Sob 27 Lis, 2010 18:14

Tomoe napisał/a:
No, przecież Cię ostrzegałam.... :roll:
:foch:
Tomoe - Sob 27 Lis, 2010 18:29

Gratuluję!!!!
Jesteś pierwszą osobą, która się przyznała, że zajrzała.
W nagrodę możesz się oddać w lipcu Jacusiowi w moim imieniu. :rotfl:

beata - Sob 27 Lis, 2010 18:33

Tomoe napisał/a:
W nagrodę możesz się oddać w lipcu Jacusiowi w moim imieniu.
Warto było się przyznać :mgreen:
Kulfon - Sob 27 Lis, 2010 21:45


beata - Sob 27 Lis, 2010 21:48

Chcę taką. :lol2:
incognito - Sob 27 Lis, 2010 22:00

Ja tez chcę ale przez "ch" rg5th67j
beata - Sob 27 Lis, 2010 22:03

incognito napisał/a:
Ja tez chcę ale przez "ch"
Mnie tam bez różnicy,byleby przy nodze to miała. :mgreen:
incognito - Sob 27 Lis, 2010 22:06

beata napisał/a:
Mnie tam bez różnicy,byleby przy nodze to miała. :mgreen:
:nono: :smieje:
beata - Sob 27 Lis, 2010 22:09

No co? :p
beata - Sob 27 Lis, 2010 22:10

http://hatak.pl/news/1035...ent_Pogrzebany/
:szok:

incognito - Sob 27 Lis, 2010 22:11

beata napisał/a:
No co? :p


no nic Ciesze się że nie tylko ja chce uprawiac sporty na przy pomocy tego reklamowanego urządzenia :lol2:

beata - Sob 27 Lis, 2010 22:14

Sporty ekstremalne? :p
incognito - Sob 27 Lis, 2010 22:17

beata napisał/a:
Sporty ekstremalne? :p


ekstrema to potem :smieje:

Flandria - Sob 27 Lis, 2010 22:20

beata napisał/a:
Chcę taką.


"kup swojemu dziecku" :wysmiewacz:

beata - Sob 27 Lis, 2010 22:22

Flandra napisał/a:
"kup swojemu dziecku"
MOwy nie ma.Ja chcę :mgreen:
anakonda - Sob 27 Lis, 2010 22:24

co wy takie "niedopieszczone"...... :shock:
incognito - Sob 27 Lis, 2010 22:51

Pogrzebany/[/quote]

Beatko tylko broń Cię Boze nie powielaj tego eksperymenta w ramach terapii psychologicznej!!!! :krzyk: :panika: :smieje:

rybenka1 - Sob 27 Lis, 2010 23:21

Ja tez chce ta hu czy hu nie wazne przez jakie cha byle by wystrzałowa byla.Jak bedzie jakas wyprzedarz czy obnizka moze promocja od razu 2 w tej cenie.Prosze dajcie znac bede wdzieczna. :luzik:
incognito - Sob 27 Lis, 2010 23:27

anakonda napisał/a:
"niedopieszczone"...

dlaczego od razu niedopieszcone... a jezeli nie to co? ;)

incognito - Sob 27 Lis, 2010 23:28

rybenka1 napisał/a:
dajcie znac bede wdzieczna.


bedziemy pamietać o Tobie :lol2:

rybenka1 - Sob 27 Lis, 2010 23:38

Super dzieki. :luzik:
Flandria - Wto 30 Lis, 2010 16:13

Najgorsze reklamy tego roku :evil2" :wysmiewacz: 8|
http://biznes.onet.pl/fes...e-detal-galeria

pterodaktyll - Wto 30 Lis, 2010 16:26

Flandra napisał/a:
Najgorsze reklamy tego roku

Myślę, że widziałem jeszcze głupsze, choć tym też nic nie brakuje. Potęga ludzkiej głupoty jest niezmierna...........

Kulfon - Wto 30 Lis, 2010 19:29


Małgoś - Wto 30 Lis, 2010 19:40

Kulfon, Super :mgreen: taki dobry uczynek dla sąsiada... :rotfl:
Kulfon - Śro 01 Gru, 2010 19:55


evita - Czw 02 Gru, 2010 13:32

"Kulturalna" rozmowa polityków :)
ZbOlo - Czw 02 Gru, 2010 13:40

...tak rozmawia większość społeczeństwa! A więc ja się nie dziwie... :luzik:
evita - Czw 02 Gru, 2010 13:49

ZbOlo napisał/a:
..tak rozmawia większość społeczeństwa

ja nie :foch:

ZbOlo - Czw 02 Gru, 2010 13:54

evita napisał/a:
ja nie :foch:

...bo my "elyta"... ;)

evita - Czw 02 Gru, 2010 13:55

ZbOlo napisał/a:
...bo my "elyta"...

g4g412

ZbOlo - Czw 02 Gru, 2010 13:56

Kulfon napisał/a:
wszedzie kur.... inwigilacja

...kumpel kumpla nagrywa... jeszcze trochę to żona nagra męża, mąż teściową... "koniec świata"... :szok:

evita - Czw 02 Gru, 2010 14:00

ZbOlo napisał/a:
...kumpel kumpla nagrywa...


łiii tam ... to jeszcze nic :) u nas to się dzieje przed II turą wyborów :szok: same rozprawy sądowe i aż dziw bierze, że tak z dnia na dzień potrafią kandydaci uruchamiać tą machinę sądową :szok:

Flandria - Czw 02 Gru, 2010 14:02

"Koalicja przetrwała, bo Dyduch... nie mógł dodzwonić się do szefa partii Grzegorza Napieralskiego, by skonsultować z nim decyzję o ewentualnym zerwaniu porozumienia z PO. "
:smieje:

evita - Czw 02 Gru, 2010 16:33

no po prostu nie mogłam się powstrzymać, żeby nie podzielić się poniższą fotką z naszymi panami na forum coby im pokazać, że bywa również inaczej niźli to oni sami tutaj lansują :lol2:


evita - Czw 02 Gru, 2010 16:36

no a teraz coś dla pań bo my to się jakoś zaniedbujemy w tych klimatach ;)

Jak dla mnie to mistrz drugiego planu :mniam:


baca - Czw 02 Gru, 2010 21:16

Pernamętna inwigilacja!

Usłyszałem wypowiedź kobiety, co dostrzegła miałkośc klasy rządzącej przez pryzmat braku nauki na błędach! Od lat każdy ma komórkę, co nagrywa, filmuje i zostawia ślady rozmów ird.
A te debile nadal piernicza głupoty przy byle kim, daja sie zfilmowac w burdelu, z firmowych komórek dzwonią do bandytów z informacjami o nalotach itd.
To dowód na ich debilizm! Filmów nie oglądają???
Hej!

ZbOlo - Czw 02 Gru, 2010 21:24

evita napisał/a:
no po prostu nie mogłam się powstrzymać

...a ja nie będę mógł usnąć - koszmary... :szok:

yuraa - Czw 02 Gru, 2010 21:36

ZbOlo napisał/a:
nie będę mógł usnąć - koszmary...

śpieszę na ratunek ZbOlo

Borus - Czw 02 Gru, 2010 21:53

...o kurde! :szok:
ona to nosi, czy wozi na taczce?! :mysli:

incognito - Czw 02 Gru, 2010 22:25

ZbOlo napisał/a:
jeszcze trochę to
teśc nagra ex synową... :lol2:
ZbOlo - Pią 03 Gru, 2010 07:46

yuraa napisał/a:
śpieszę na ratunek ZbOlo

...dzięki Yuraa, zrobiło się miękko... ;)

komiwojażer - Pią 03 Gru, 2010 08:56

yuraa napisał/a:
śpieszę na ratunek ZbOlo
kiedyś moi dziadkowie mieli krowę i to miało sens :siekiera:
ZbOlo - Pią 03 Gru, 2010 09:05

komiwojażer napisał/a:
kiedyś moi dziadkowie mieli krowę i to miało sens

...a ja jednak wolę kobiety Komi.... ;)

evita - Pią 03 Gru, 2010 10:47

ZbOlo napisał/a:
robiło się miękko...

a nie powinno to być na odwrót ? :mysli:

ZbOlo - Pią 03 Gru, 2010 11:14

evita napisał/a:
a nie powinno to być na odwrót ? :mysli:

...Pułkownik Kwiatkowski na widok piersi... zapłakał, a więc zrobiło mu się miękko - tak faceci (niektórzy) mają.... :bezradny:

komiwojażer - Pią 03 Gru, 2010 11:38

ZbOlo napisał/a:
zapłakał, a więc zrobiło mu się miękko
-jedna się chyba za mało znamy-jak wymyślił KMN-otóż wolę od rozmiarów coś pięknego-ale o co hałas-to bez sensu,bo tak filozoficznie podejść do tematu to człowiek z cyckami...?-ale fajny dodatek ;)
ZbOlo - Pią 03 Gru, 2010 11:41

komiwojażer napisał/a:
ale fajny dodatek

...z tym się zgadzam... ;)

evita - Pią 03 Gru, 2010 11:42

komiwojażer napisał/a:
wolę od rozmiarów coś pięknego

i słusznie :)
komiwojażer napisał/a:
fajny dodatek

jak dla kogo :/

ZbOlo - Pią 03 Gru, 2010 11:49

evita napisał/a:
jak dla kogo

...wiadomo:

evita - Pon 06 Gru, 2010 09:14

No to mamy "Mikołajki" :mgreen:



ZbOlo - Pon 06 Gru, 2010 09:17

evita napisał/a:
No to mamy "Mikołajki" :mgreen:

...ładny woreczek... :wysmiewacz:

evita - Pon 06 Gru, 2010 09:18

i coś dla Panów :)



evita - Pon 06 Gru, 2010 09:20

ZbOlo napisał/a:
ładny woreczek...

aż się chce posmyrać :cwaniak:

ZbOlo - Pon 06 Gru, 2010 09:21

evita napisał/a:
i coś dla Panów :)

...a ten pan ma odkryty biust, a ta pani...??? Gdzie równouprawnienie...???

evita - Pon 06 Gru, 2010 09:27

wysil wyobraźnię :wysmiewacz:
ZbOlo - Pon 06 Gru, 2010 09:33

evita napisał/a:
aż się chce posmyrać :cwaniak:

... :nie: ...

evita - Pon 06 Gru, 2010 09:40

a czemu to niby "nie" ? coś się nie podoba ? :skromny:
ZbOlo - Pon 06 Gru, 2010 09:54

evita napisał/a:
coś się nie podoba ?

...kolor woreczka "wróży" stan zapalny... nie chciałbym "złapać" jakiejś francy... :skromny:

evita - Pon 06 Gru, 2010 10:02

ZbOlo napisał/a:
.kolor woreczka "wróży" stan zapalny...

:smieje:

milutka - Pon 06 Gru, 2010 10:03

evita napisał/a:
No to mamy "Mikołajki" :mgreen:
ŁAŁ :p :p :p
Kulfon - Pon 06 Gru, 2010 11:51

Urszula napisał/a:
Właśnie przeczytałam na innym forum, że przed laty uczeni radzieccy odkryli nerw łączący bezpośrednio oko z d***ą.
Dowodem na istnienie takiego nerwu jest doświadczenie przeprowadzone na Czukczy:
Kiedy wbito w d***ę Czukczy dość solidną igłę, w jego oku pojawiła się łza.
Następnie tę samą igłę wbito Czukczy w oko i Czukcza się zesrał.


:lol2: a oto dowod :lol2:



pietruszka - Pon 06 Gru, 2010 11:58

Kulfon napisał/a:
:lol2: a oto dowod :lol2:
:smieje:
kapelan - Pon 06 Gru, 2010 20:07

ZbOlo napisał/a:
Gdzie równouprawnienie...???


Ależ proszę bardzo.


ZbOlo - Wto 07 Gru, 2010 08:25

kapelan napisał/a:
Ależ proszę bardzo.

"...ciemność, widzę ciemność..."

Kulfon - Śro 08 Gru, 2010 12:24


Flandria - Śro 08 Gru, 2010 13:04

jeżu :mgreen:
ZbOlo - Śro 08 Gru, 2010 13:10

Flandra napisał/a:
jeżu
malusieńki... ;)
evita - Śro 08 Gru, 2010 14:53

PO ogłasza plan 5-letni 2011-2015



yuraa - Śro 08 Gru, 2010 18:04

Rufio, niezłych masz stróżów prawa
http://katowice.gazeta.pl...mi__WIDEO_.html
no filmik roku

rufio - Śro 08 Gru, 2010 20:00


Tak mija czas na radiowóz

Flandria - Czw 09 Gru, 2010 15:59

Tap Żenadl


evita - Czw 09 Gru, 2010 16:32

Gdyby u nas był taki "Taniec z gwiazdami" to TVN osiągnąłby wszystkie możliwe szczyty oglądalności :)
Polecam szczególnie Panom ;)



Kulfon - Pią 10 Gru, 2010 19:24


beata - Nie 12 Gru, 2010 10:31

evita napisał/a:
No to mamy "Mikołajki" :mgreen:
Ja chcę tego Mikołaja. zfert
Jacek - Nie 12 Gru, 2010 10:46

beata napisał/a:
evita napisał/a:
No to mamy "Mikołajki" :mgreen:
Ja chcę tego Mikołaja. zfert

:tupie:

beata - Nie 12 Gru, 2010 10:59

No co?Sam nie dasz,a od Innego wziąć nie pozwolisz :P :lol2:
yuraa - Nie 12 Gru, 2010 11:05

to masz Beatko odemnie jak Jacek nie daje

beata - Nie 12 Gru, 2010 11:26

yuraa napisał/a:
to masz Beatko odemnie jak Jacek nie daje
:buziak:
Kulfon - Śro 15 Gru, 2010 11:55


pietruszka - Śro 15 Gru, 2010 12:02

Kulfi, Ojej aż się popłakałam ze śmiechu :smieje: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:
Czy to droga do garażu Klary?

Małgoś - Śro 15 Gru, 2010 12:51

Kulfon, dawno się tak nie uśmiałam..... :smieje:
Tomoe - Śro 15 Gru, 2010 12:56

Cieć miał niezły ubaw, jak ich nagrywał tą kamerką.... :lol2:

A ja zapomniałam, gdzie jest wątek z dowcipami, więc tu wkleję:

Dom za miastem. Rozmowa psa z trzema kotami, dopiero co kupionymi na targu.
- Ale tu milutko, cieplutko, 4 posiłki dziennie, plus zakąski, mleczko - podnieca się jeden z kotów.
- Stary, z czego ty się tak cieszysz? - pyta poirytowany pies.
- No jak to z czego? Z nowego przytulnego domku i wspaniałego właściciela!
- Oj chłopie, chłopie. Widzę, że nie słyszałeś, że twój nowy pan kobiecej waginy od kotka nie odróżnia - chichocze pies.
- Co ty wygadujesz?
- To prawda. Sam słyszałem, jak powiedział, że dla niego pussy to kotek - kpi dalej pies.
Kot usłyszawszy to, trzęsącym się głosem krzyczy do dwójki swoich kolegów:
- Chłopaki, chodu stąd!
- Hej, a wy dokąd? - pyta zaciekawiony pies.
- Wolę, żeby mnie przy tym nie było, jak pan znów pussy z kotkiem pomyli.

Borus - Śro 15 Gru, 2010 14:22

Kulfi, świetne... :lol2:
Klara - Śro 15 Gru, 2010 16:51

Cytat:
Czy to droga do garażu Klary?

:foch:

pietruszka - Śro 15 Gru, 2010 16:56

Klara napisał/a:
Cytat:
Czy to droga do garażu Klary?

:foch:

:pocieszacz:
Ostatnio też troche się naszuflowałam. Rodzicom zachciało się wyjechać w okres największych śnieżyc. Zimą zawsze się cieszę, ze mieszkam w bloku, Wiosną zaczynam zazdrościć tym, co w zimie odśnieżali. No i jeszcze te tupiące sąsiadki nade mną :bezradny:

Klara - Śro 15 Gru, 2010 17:03

Cytat:
Ostatnio też troche się naszuflowałam.

Dzięki temu (niemal codziennemu) szuflowaniu, zgubiłam 2 kg :lol2: - niby niewiele, ale zima jeszcze trochę potrwa, więc może chociaż jakiś pożytek będzie z tej niewygody?

pietruszka - Śro 15 Gru, 2010 17:26

Nie powiem, też myślałam, coby być kochaną córeczką a przy okazji schudnąć, bo nieźle kalorii to spala... tylko, że mam trochę daleko do rodziców, a odśnieżać codziennie trzeba. I to wcześnie rano... może jednak zaakceptuję te swoje krągłości :lol2: :lol2: :lol2:
evita - Wto 21 Gru, 2010 17:36


yuraa - Wto 21 Gru, 2010 18:00

dla liczby zero w punkcie 1. zgadza się

eeee, manipulacja, to pasuje nawet do hipotetycznego urodzonego w 2000 roku onanizującego sie codziennie :wysmiewacz:

evita - Wto 21 Gru, 2010 18:29

yuraa napisał/a:
onanizującego sie codziennie

toż to trzeba by mieć zdrowie niczym buhaj :szok: :wysmiewacz:

evita - Wto 21 Gru, 2010 18:32

mam pytanie do wszystkich ! takie trochę bez sensu zgodnie z tytułem wątku ;) chcę sprawdzić pochodzenie pewnego zwrotu a tutaj jesteśmy z różnych zakątków Polski :)

Czy u Was kolędnicy mają również jakieś inne określenie ?

pietruszka - Wto 21 Gru, 2010 18:56

evita napisał/a:
Czy u Was kolędnicy mają również jakieś inne określenie ?

rachmistrze ? :mysli:
;)

Borus - Wto 21 Gru, 2010 19:00

pietruszka napisał/a:
evita napisał/a:
Czy u Was kolędnicy mają również jakieś inne określenie ?

rachmistrze ? :mysli:
;)
:rotfl:
Kulfon - Wto 21 Gru, 2010 19:33



znalazlem u sasiadow ;)

evita - Wto 21 Gru, 2010 20:42

pietruszka napisał/a:
rachmistrze ?

:lol2:
bardziej mi chodziło o to czy u was kolędników też się zwie "batyjózkami"? bo u nas nie chodzą kolędnicy tylko właśnie "batyjózki" (nie wiem czemu) i wygooglałam, że to chyba tylko u nas tak się to zwie :szok:

yuraa - Czw 23 Gru, 2010 13:52


Małgoś - Czw 23 Gru, 2010 15:29

Tiaaaa...... pięęękny, baeutiful ku*** :rotfl:
stiff - Czw 23 Gru, 2010 16:18

Za mało kurva w słowie kurva... :D
Borus - Czw 23 Gru, 2010 23:04

Zastanawiałem się, w jakim temacie opisać to, co mnie dziś spotkało i myślę, że ten będzie odpowiedni... :mysli:

Otóż dziś dostałem z firmy paczuszkę świąteczną i co w niej najbardziej rzucało się w oczy? flaszka kalifornijskiego wina!!! :szok:
i pomyśleć, że trzy lat temu omal nie wyleciałem z roboty za chlanie... :lol2:

chyba przy najbliższym pobycie w firmie komuś "podziękuję za ten podarek"... :cwaniak:

KICAJKA - Sob 25 Gru, 2010 16:01

Borus napisał/a:
Otóż dziś dostałem z firmy paczuszkę świąteczną i co w niej najbardziej rzucało się w oczy? flaszka kalifornijskiego wina!!! :szok:
i pomyśleć, że trzy lat temu omal nie wyleciałem z roboty za chlanie... :lol2:
Faktycznie firma dba o pracowników :szok:
Jacek - Sob 25 Gru, 2010 16:09

Borus napisał/a:
Zastanawiałem się, w jakim temacie opisać to, co mnie dziś spotkało i myślę, że ten będzie odpowiedni... :mysli:

Otóż dziś dostałem z firmy paczuszkę świąteczną i co w niej najbardziej rzucało się w oczy? flaszka kalifornijskiego wina!!! :szok:
i pomyśleć, że trzy lat temu omal nie wyleciałem z roboty za chlanie... :lol2:

trzy lata temu,to byś się zastanawiał nad innym wklejeniem tego tematu

Borus - Sob 25 Gru, 2010 16:58

Jacek napisał/a:
trzy lata temu,to byś się zastanawiał nad innym wklejeniem tego tematu
...nie załapałem, co masz na myśli... :bezradny:
Jacek - Sob 25 Gru, 2010 17:24

Borus napisał/a:
Jacek napisał/a:
trzy lata temu,to byś się zastanawiał nad innym wklejeniem tego tematu
...nie załapałem, co masz na myśli... :bezradny:

a no to że dziś twoim problemem było to
Borus napisał/a:
Zastanawiałem się, w jakim temacie opisać to, co mnie dziś spotkało

a problem wynikł z tego że nie używasz alkoholu
a trzy lata temu (jak dobrze zrozumiałem) używałeś alkohol
więc by i były inne pomyślunki o tym temacie i jego wklejeniu
no,Borusku cheba się na mnie nie obraziłeś???
bo nic złego nie miałem na myśli

Borus - Sob 25 Gru, 2010 18:43

Jacek napisał/a:
były inne pomyślunki o tym temacie
...no jasne! wychlał bym i już... :uoee:
Jacek napisał/a:
cheba się na mnie nie obraziłeś???
...pewnie, że nie...po prostu nie załapałem... ;)
Jacek napisał/a:
a trzy lata temu
...to już byłem na terapii w Charcicach i uczyłem się życia bez alkoholu, aczkolwiek nie byłem całkiem pewny swej przyszłości... :skromny:
yuraa - Wto 28 Gru, 2010 21:23


jesli popatrzysz na to zdjecie kilka minut powinieneś zauważyc wodospad

Kulfon - Wto 28 Gru, 2010 23:18

Osmego dnia Pan Bog rozdawal wszystkim narodom na Ziemi
jezyki i dialekty,Wszyskim....Tylko dla Slazakow zabraklo.
Wyslali oni delegacje z prosba aby naprawil swoj blad.
Pan Bog sie zawtydzil,pomyslal i odrzekl.
Jerrronie wyboczcie chopy!!!
Wszystko pszes tyn pieronski bajzel.
To w takim razie bydziecie godac tak jak jo.....

Marc-elus - Wto 28 Gru, 2010 23:42

Polska armia leci do Afganistanu. Na pokład samolotu odlatującego z Warszawy wchodzą żołnierze z kapitanem. Samolot startuje, kapitan zauważa smutek i łzy w oczach żołnierzy. Gdy samolot był w powietrzu dłuższą chwilę kapitan myśli sobie - Rozklejają mi się, z takich żołnierzy nie będzie pożytku. Kapitan wiec postanawia ich umotywować i krzyczy:
- Żołnierze w Afganistanie albo my ich, albo oni nas! Daje, ku***, 100 dolarów za każdą głowę Afgana!

Wtem w oczach żołnierzy pokazuje się radość, ekstaza i chęć walki... Zaczynają wznosić wojenne okrzyki i razem się nakręcać. Samolot powoli zniża się do lądowania a żołnierze drą się jak zwierzęta, w oczach amok. Kapitan coś tam do nich jeszcze krzyczy, ale oni już nie słuchają, chcą krwi. Tylna cześć samolotu się otwiera, żołnierze wylatują jak rakiety i w pi*** poszli w pola... Kapitan myśli: - Co to, ku*** było?
Po godzinie wracają, worki pełne głów na bagnetach głowy. Kapitan aż przysiadł... Po chwili krzyczy:
- Co wyście, ku***, narobili !!!
A żołnierze: - Ale panie kapitanie sam pan mówił 100 za głowę....
Kapitan spuścił głowę i wyszeptał:
- To było międzylądowanie w Krakowie...

Marc-elus - Śro 29 Gru, 2010 00:00

Jeszcze coś z czasu powodzi:
http://nczas.home.pl/wp-c...icz-26-2010.jpg
Oraz filmik pod tytułem "Pomoc już nadchodzi":
http://www.smog.pl/wideo/..._nie_wioslarze/

Tomoe - Śro 29 Gru, 2010 09:53

A u moich znajomych przebojem kulinarnym tegorocznych świąt było danie pod nazwą "kaczka po smoleńsku"...
emigrantka - Śro 29 Gru, 2010 14:05

Tomoe, ??? to ona jakas spalona byla ??
evita - Śro 29 Gru, 2010 15:40

Jackson nie dość, że wiecznie żywy to jeszcze jest wśród nas :mgreen:


yuraa - Śro 29 Gru, 2010 16:02



evita - Śro 29 Gru, 2010 17:58

yuraa nie bądź taki skromny ;) już i tak się wydało :lol2:
Kulfon - Czw 30 Gru, 2010 01:04

Tomoe napisał/a:
A u moich znajomych przebojem kulinarnym tegorocznych świąt było danie pod nazwą "kaczka po smoleńsku"...


u nas w pierwszy dzien swiat byla ges a kaczka dopiero w drugi .... naturalnie obie po smolensku, prosto z solarium :mgreen:

stiff - Czw 30 Gru, 2010 07:34

Tomoe napisał/a:
"kaczka po smoleńsku"...
Kulfon napisał/a:
kaczka dopiero w drugi .... naturalnie obie po smolensku, prosto z solarium :mgreen:

Nie przezywam traumy z powodu katastrofy, ale to nie jest na miejscu
co piszecie, bo żadna z ofiar katastrofy nie zasłużyła na taka śmierć...
Szacunek do zmarłych trzeba mieć... :roll:

Tomoe - Czw 30 Gru, 2010 08:52

No może jednak z wyjątkiem tych zmarłych, którzy sami, na własne życzenie, przez własną pychę, butę i wygórowane ambicje sprowadzają śmierć na siebie i innych...
Pozwolisz, Stiff, że nie będę rozwijać tego wątku... :roll:

stiff - Czw 30 Gru, 2010 09:20

Tomoe napisał/a:
którzy sami, na własne życzenie, przez własną pychę, butę i wygórowane ambicje sprowadzają śmierć na siebie i innych...

Tylko, ze w tym przypadku nie da sie wskazać palcem winnego,
bo jest ich wielu, to takie nasze swojskie piekiełko...

pterodaktyll - Czw 30 Gru, 2010 22:05

stiff napisał/a:
to takie nasze swojskie piekiełko.

I to właśnie jest bez sensu............

Kulfon - Śro 05 Sty, 2011 00:35

http://www.videobash.com/...ng-footage-6086

sport extremalny :szok:

beata - Czw 06 Sty, 2011 22:51

99% Debili przeczyta ten wpis trzymając rękę na myszce , nie zdejmuj już za późno :smieje:
Kulfon - Śro 12 Sty, 2011 15:47


yuraa - Czw 13 Sty, 2011 15:38


Kulfon - Sob 15 Sty, 2011 18:58


Marc-elus - Pon 17 Sty, 2011 10:38

Podobno debile wylicytowały prawie tysiąc złotych zanim allegro przerwało aukcje:

http://i.imgur.com/7TtNg.png

pietruszka - Wto 18 Sty, 2011 09:51

Czego to nie potrafi zrobić współuzależniona żona?
Wiadomość z 1883 roku :lol2: :lol2: :lol2:

Marc-elus - Śro 19 Sty, 2011 18:45

http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=1ba13

Sowa to symbol mądrości, jakby ktoś nie pamiętał... ;)

evita - Czw 20 Sty, 2011 09:13

PRZEBÓJ MONGOLSKICH DYSKOTEK !
:lol2:

yuraa - Czw 20 Sty, 2011 09:31

zajefajne Evito , super na poranne przetarcie oczu i odetkanie uszu
Wiedźma - Czw 20 Sty, 2011 13:39

Hehe, a nie masz czegoś z Czukotki? Też pewnie jest niezłe :wysmiewacz:
Może Urszula wrzuci.

evita - Czw 20 Sty, 2011 13:50

Wiedźma napisał/a:
a nie masz czegoś z Czukotki

no niestety nie mam :( ale Ala nie wali mu pały też jest dobre :lol2:

pterodaktyll - Czw 20 Sty, 2011 16:09

To nie po mongolsku ino po chińsku..........ale "przebój" zwala normalnie z nóg g45g21
rufio - Czw 20 Sty, 2011 19:11

Czukcza spiewa



http://www.youtube.com/watch?v=g95sF0DcHA4

yuraa - Czw 20 Sty, 2011 19:19

You Tube cos namieszało, tez to dzis miałem.
trzeba po kliknieciu umieść zaznaczyć okienka
# Dołącz podobne filmy wideo
# Włącz rozszerzony tryb prywatności [?]

Wiedźma - Czw 20 Sty, 2011 19:28

rufio napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=g95sF0DcHA4

No co? Fajne to :okok:

evita - Czw 20 Sty, 2011 21:25


evita - Sob 29 Sty, 2011 14:19

Ruski ślub :)
yuraa - Pon 31 Sty, 2011 12:28

te amerykanskie buraki to nawet nie wiedzą gdzie ten Egipt

Borus - Pon 31 Sty, 2011 17:37

...faktycznie fajansiarze... :wysmiewacz:
Kulfon - Pon 31 Sty, 2011 19:28


Flandria - Pon 31 Sty, 2011 19:46

yuraa napisał/a:
te amerykanskie buraki to nawet nie wiedzą gdzie ten Egipt


o kurteczka :mgreen:

Irak czy Egipt .... :smieje:

kapelan - Pon 31 Sty, 2011 19:55

yuraa napisał/a:
te amerykanskie buraki to nawet nie wiedzą gdzie ten Egipt


To może nasze wojsko na ich wojnę w Afganistanie według ich GPS-ów to do Indii latają?

stiff - Pią 04 Lut, 2011 21:51


yuraa - Pią 04 Lut, 2011 23:57

mocna rzecz, no nie mogę :smieje: :smieje: :smieje:
JaKaJA - Sob 05 Lut, 2011 00:17

hahahahaha :smieje:
Kulfon - Sob 05 Lut, 2011 15:30


evita - Śro 09 Lut, 2011 14:35

Mija 7 sekund zanim jedzenie dotrze z buzi do żołądka.
Ludzki włos jest w stanie udźwignąć 3kg.
Długość penisa jest równa trzykrotnej długości kciuka.
Kość udowa jest tak twarda jak cement.
Używamy 300 mięśni by utrzymać równowagę gdy stoimy prosto.
Kobieta przeczytała ten wpis do końca.
Mężczyzna ciągle jeszcze patrzy na swój kciuk :mgreen:

ZbOlo - Śro 09 Lut, 2011 14:40

evita napisał/a:
Mężczyzna ciągle jeszcze patrzy na swój kciuk :mgreen:


yuraa - Śro 09 Lut, 2011 14:44

evita napisał/a:
Długość penisa jest równa trzykrotnej długości kciuka.

eeee
evita napisał/a:
Mężczyzna ciągle jeszcze patrzy na swój kciuk

miałem miarke w pobliżu
7 bez paznokcia :wysmiewacz:

ZbOlo - Śro 09 Lut, 2011 14:46

yuraa napisał/a:
7 bez paznokcia :wysmiewacz:

...ale w calach, czy w centymetrach...???

Wiedźma - Śro 09 Lut, 2011 14:53

:zemdlala:
Mario - Śro 09 Lut, 2011 15:37

Zmierzyłem. Kciuk, znaczy się :roll: To co pisze Evita nie może byc prawdą 8)
pterodaktyll - Śro 09 Lut, 2011 20:27

evita napisał/a:
Używamy 300 mięśni by utrzymać równowagę gdy stoimy prosto.

Łatwiej było podpierać jakąś latarnię. Człowiek się tak nie męczył. 300 mięśni!!!! Toż to prawie jak 300 Spartan pod Termopilami :szok:

yuraa - Śro 09 Lut, 2011 20:48

pterodaktyll napisał/a:
evita napisał/a:
Używamy 300 mięśni by utrzymać równowagę gdy stoimy prosto.

Łatwiej było podpierać jakąś latarnię. Człowiek się tak nie męczył. 300 mięśni!!!!


obserwowałem kiedys z balkonu sąsiada, uzywając chyba wiecej niz 300 mięsni dobrnął do latarni, uchwycił się z całych sił i zaczął głosno uzywać słów na k, h i p.
latarnia była swieżo pomalowana

pterodaktyll - Śro 09 Lut, 2011 20:50

yuraa napisał/a:
uzywając chyba wiecej niz 300 mięsni dobrnął do latarni,

Eeee, w tym stanie to najwyżej połowa z tego mu działała
yuraa napisał/a:
latarnia była swieżo pomalowana

g45g21

kapelan - Czw 10 Lut, 2011 20:24


jolkajolka - Czw 10 Lut, 2011 22:30

Mario napisał/a:
Zmierzyłem. Kciuk, znaczy się :roll: To co pisze Evita nie może byc prawdą 8)


Ale w którą stronę??? ;)

ZbOlo - Pią 11 Lut, 2011 07:48

jolkajolka napisał/a:
Ale w którą stronę??? ;)

...pewnie od paznokcia do nasady.... :mysli:

ZbOlo - Pią 11 Lut, 2011 07:59

...albo na odwrót...
Mario - Pią 11 Lut, 2011 08:23

Cytat:
Ale w którą stronę???

Pozostawiam to Twojej wyobrażni :mgreen: fsdf43t

jolkajolka - Pią 11 Lut, 2011 18:08

Mario napisał/a:
Cytat:
Ale w którą stronę???

Pozostawiam to Twojej wyobrażni :mgreen: fsdf43t


Niech i tak będzie ;) A ja mam bujną wyobraźnię... :szok:

pietruszka - Pon 14 Lut, 2011 23:14

Maz lubił sobie wypić i zabradziażyć z kolegami, często wracając do domu nad ranem ululany w trzy anioły. Zona próbowała prośbami, groźbami - obiecywał poprawę ale po kilku dniach powtórka z rozrywki.
Pewnej nocy wrócił strasznie narąbany i walnął się prosto do łóżka, zasnął nieprzytomny. Wtedy zona ściągnęła mu majtki i wsunęła w tyłek prezerwatywę...
...
Rano wstaje, robi śniadanie - mąż po kąpieli siedzi w kuchni przy stole coś markotny, apetytu nie ma. Zona pyta:
- I jak tam twoi koledzy, kochanie?
- Koledzy? Koledzy? Ja już nie mam kolegów...

pterodaktyll - Pon 14 Lut, 2011 23:16

pietruszka napisał/a:
ululany w trzy anioły.

Pietrucha, ululać to się można w trzy du**. Skąd Ci się te janioły wzięły g45g21

pietruszka - Pon 14 Lut, 2011 23:20

pterodaktyll napisał/a:
Skąd Ci się te janioły wzięły g45g21

ze skopiowania :wstyd:

pterodaktyll - Pon 14 Lut, 2011 23:39

pietruszka napisał/a:
e skopiowania

Leniuszek........... :lol2:

pietruszka - Pon 14 Lut, 2011 23:58

pterodaktyll napisał/a:
Leniuszek........... :lol2:

nie do końca :foch: literówki popoprawiałam, a janioły... przeleciały :szok:

Tomoe - Wto 15 Lut, 2011 10:00

Ten dowcip powinien być czytany w Al-Anonie - na każdym spotkaniu, zaraz po modlitwie... :ohoho:
KICAJKA - Wto 15 Lut, 2011 10:33

Tomoe napisał/a:
Ten dowcip powinien być czytany w Al-Anonie - na każdym spotkaniu, zaraz po modlitwie... :ohoho:
:radocha: :rotfl: g45g21 Popieram 98l9i
pietruszka - Wto 15 Lut, 2011 12:31

Tomoe napisał/a:
Ten dowcip powinien być czytany w Al-Anonie - na każdym spotkaniu, zaraz po modlitwie... :ohoho:

już widzę tę kolejkę Al-anonek przy najbliższym kiosku.... I każda dumnie niosąca swoją prezerwatywę do domu :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:

stiff - Wto 15 Lut, 2011 18:34

list gończy
Jarosław Spychalski
Jarosław Spychalski

Wiek: 44 lata

Mężczyzna poszukiwany jest przez Komendę Powiatową Policji w Malborku na podstawie listów gończych wydanych przez Sąd Rejonowy oraz Prokuraturę Rejonową w Braniewie. Jeśli wiesz, gdzie się ukrywa zadzwoń pod numer 55 270 29 36 lub skorzystaj z telefonów alarmowych 997 i 112.



Tez bym chciał tak wyglądać w tym wieku... :wysmiewacz:

Kulfon - Śro 16 Lut, 2011 00:02



ech, woodeczka :evil2"

Kulfon - Śro 16 Lut, 2011 00:12



:mysli:

filipinka pewnie

beata - Śro 16 Lut, 2011 00:22

:mysli:
staaw - Śro 16 Lut, 2011 06:33

Kulfon napisał/a:

ech, woodeczka :evil2"

Kulfon...masz nawrót? :lol2:

ZbOlo - Śro 16 Lut, 2011 10:27

Kulfon napisał/a:
ech, woodeczka

...jakoś takie filmy mnie nie cieszą... dziwny jestem...???

Kulfon - Śro 16 Lut, 2011 10:32

ZbOlo napisał/a:
...jakoś takie filmy mnie nie cieszą... dziwny jestem...???


przeciez ja ich tu nie wkleilem po to, by sie smiac, ale po to by nie zapominac ...

staaw napisał/a:
Kulfon...masz nawrót?

ale nie choroby alkoholowej 8)

ZbOlo - Śro 16 Lut, 2011 10:35

Kulfon napisał/a:
po to by nie zapominac ...

...to działa...

Flandria - Śro 16 Lut, 2011 14:32

Kulfon napisał/a:
filipinka pewnie


dźwięk jest zmieniony, jakiś taki rozciągnięty, słychać w brawach

Tomoe - Śro 16 Lut, 2011 19:42


beata - Śro 16 Lut, 2011 23:47

34dd zfert
Kulfon - Pią 18 Lut, 2011 19:36


Kulfon - Sob 26 Lut, 2011 11:20

kolorki
pietruszka - Sob 26 Lut, 2011 13:46


beata - Sob 26 Lut, 2011 22:00


Tomoe - Sob 26 Lut, 2011 22:25

No przecież Kulfon już wkleił to samo... :wysmiewacz:
beata - Sob 26 Lut, 2011 22:26

Tomoe napisał/a:
No przecież Kulfon już wkleił to samo.
Ale mnie siem wcześniej nie wyświetliło :p
ferdynand - Sob 26 Lut, 2011 23:47

Kulfon napisał/a:


no to się gościu załatwił :|

pietruszka - Nie 27 Lut, 2011 04:24

Kulfon, robak Ci dorósł :lol2: :lol2: :lol2:
Wiedźma - Nie 27 Lut, 2011 07:53

pietruszka napisał/a:
Kulfon, robak Ci dorósł :lol2: :lol2: :lol2:

Siem kurna przepoczwarzył! :ysz:
Kulfon, zrób coś z tym insektem, bo można oczopląsu dostać! :oczyska:

Borus - Nie 27 Lut, 2011 08:29

Wiedźma napisał/a:
Kulfon, zrób coś z tym insektem,
...jednak muchozol by się przydał... :mysli:
pterodaktyll - Nie 27 Lut, 2011 19:13

Borus napisał/a:
muchozol by się przydał.

Lepiej by było............... :wiking:

Borus - Nie 27 Lut, 2011 19:22

...taka pała, to raczej na niedźwiedzia... :wysmiewacz:
pterodaktyll - Nie 27 Lut, 2011 19:49

Borus napisał/a:
.taka pała, to raczej na niedźwiedzia...

Nieważne czym byle skutecznie :mgreen:

jolkajolka - Nie 27 Lut, 2011 19:50

pietruszka napisał/a:
Kulfon, robak Ci dorósł :lol2: :lol2: :lol2:


Ale ocosierozchodzi????
Jaki robak???
Nie kumam!!!

beata - Pon 28 Lut, 2011 00:38


:lol2:

staaw - Pon 28 Lut, 2011 00:41

Może weź pigułkę rozkurczową, świat (przynajmniej jego męska część) będzie piękniejszy :wysmiewacz:
beata - Pon 28 Lut, 2011 00:43

:nie: :P
staaw - Pon 28 Lut, 2011 00:44

No ale w czymś jednak wam pomagamy. Nie bez przyjemności z resztą :mysli:
beata - Pon 28 Lut, 2011 00:50

Fakt. sdfgdrg
yuraa - Czw 10 Mar, 2011 19:34

tak wygląda granica UE, nieskromnie powiem że coś zrobilem na tamta strone stojąc na polskiej ziemi

kliknij w zdjęcie

staaw - Czw 10 Mar, 2011 19:36

yuraa napisał/a:
nieskromnie powiem że coś zrobilem na tamta strone stojąc na polskiej ziemi
Nie wiem czy to odwaga czy brawura. Przecież mogli Ci odstrzelić...
Tomoe - Czw 10 Mar, 2011 19:53

Jakoś słabiutko strzeże Europa swych granic... :smieje:
Wiedźma - Czw 10 Mar, 2011 20:10

yuraa napisał/a:
coś zrobilem na tamta strone stojąc na polskiej ziemi

Krótko mówiąc - olałeś Unię! 34dd

pietruszka - Czw 10 Mar, 2011 20:17

Wiedźma napisał/a:
yuraa napisał/a:
coś zrobilem na tamta strone stojąc na polskiej ziemi

Krótko mówiąc - olałeś Unię! 34dd

Chyba raczej olał naszego sąsiada :boisie:

Wiedźma - Czw 10 Mar, 2011 20:20

pietruszka napisał/a:
Chyba raczej olał naszego sąsiada :boisie:

O kurde, co jo godom!? Przecie Unia to som my! xcc
...no jakoś się ciągle nie potrafię zidentyfikować :?

pterodaktyll - Czw 10 Mar, 2011 21:44

Jureeek :krzyk: A wyciąg na Pięknej Górze jeszcze chodzi??? :mysli:
Jacek - Czw 10 Mar, 2011 22:56

yuraa napisał/a:
nieskromnie powiem że coś zrobilem

pterodaktyll napisał/a:
Jureeek :krzyk: A wyciąg na Pięknej Górze jeszcze chodzi??? :mysli:

oj pterusiu ,a sądzisz że zrobił to bez wyciągu ??? 34dd

yuraa - Pią 11 Mar, 2011 09:51

pterodaktyll napisał/a:
A wyciąg na Pięknej Górze jeszcze chodzi???

w sobote chodził, byłem , wjechałem na górę, popatrzyłem na zawody w zjeździe na bele czem

ZbOlo - Pią 11 Mar, 2011 09:53

yuraa napisał/a:
popatrzyłem na zawody w zjeździe na bele czem

...i kto wygrał, i na czym...???

pterodaktyll - Pią 11 Mar, 2011 11:37

yuraa napisał/a:
w sobote chodził,

Może by wyskoczyć jeszcze??? :mysli:

KICAJKA - Pią 11 Mar, 2011 15:00

yuraa napisał/a:
nieskromnie powiem że coś zrobilem na tamta strone stojąc na polskiej ziemi
No rozumiem "Baćkę olać" ale te ślady to chyba jakaś kontrabanda albo szlak "kurierski" w obie strony :szok: Choć wygląda na większą aktywność na wschód ;)
pietruszka - Pią 11 Mar, 2011 19:38

hmm.. :mysli:

:smieje: :smieje: :smieje:

Kulfon - Pią 11 Mar, 2011 20:38

pietruszka napisał/a:
hmm.. :mysli:


:smieje: :smieje: :smieje:


dla mnie to codzienny widok, czasami sie zdazy ze uciekna z zagrody,
ale to i tak nic w porownaniu, z setkami owiec pedzonych ulica (ktora jezdze do roboty - ta sama przy ktorej strusie stacjonuja) :]

ostatnio zagroda strusi zostalaby rozwalona przez wojsko angielskie, kierowca wypadl z drogi i dachowal pojazdem opanzerzonym :glupek:


pietruszka - Pią 11 Mar, 2011 20:43

Kulfon napisał/a:
dla mnie to codzienny widok, czasami sie zdazy ze uciekna z zagrody,

dla mnie chyba bardziej zabawny od strusia jest sam śmiech autorów filmiku w pogoni za strusiem, jakiś taki zaraźliwy :smieje: :smieje: :smieje:

Kulfon - Pią 11 Mar, 2011 20:51

a mi szkoda tego strusia :rozpacz:
pietruszka - Pią 11 Mar, 2011 20:57

Kulfon napisał/a:
a mi szkoda tego strusia :rozpacz:
w sumie masz rację ślisko było
xc4fffv
ale co sobie pobiegał to jego :wysmiewacz:

rufio - Nie 20 Mar, 2011 19:47

http://strefatajemnic.one...87,artykul.html
I sprawa rozwiazana - to one powodują problem

stiff - Nie 20 Mar, 2011 20:10

rufio napisał/a:
to one powodują problem

Znaczy egzorcysta jest potrzebny... :wysmiewacz:

Borus - Nie 20 Mar, 2011 20:17

stiff napisał/a:
egzorcysta jest potrzebny...


pogromcy duchów... :wysmiewacz:

stiff - Nie 20 Mar, 2011 20:18

Borus napisał/a:
pogromcy duchów... :wysmiewacz:

Nie inaczej... :D

rufio - Pią 25 Mar, 2011 21:36

http://wnetrza.onet.pl/in...28,artykul.html
verdo - Wto 29 Mar, 2011 18:18


verdo - Śro 30 Mar, 2011 16:59

Do dentysty ; ))


verdo - Czw 31 Mar, 2011 12:32


verdo - Czw 31 Mar, 2011 12:39


MichalAlkoholik - Czw 31 Mar, 2011 12:45

za***iste :D :D:D :hahaha:
verdo - Czw 31 Mar, 2011 12:52

Z Dymitrem jest kilka wersji : )




rufio - Pią 01 Kwi, 2011 21:10

http://babol.pl/kat,10254...,wiadomosc.html
rufio - Pią 01 Kwi, 2011 21:12


I tak przed meczem powinno wygladąć .

stiff - Czw 07 Kwi, 2011 20:32


beata - Czw 07 Kwi, 2011 20:56

A ja będę bronić Wiedźmusi zvrrv
Wiedźma - Czw 07 Kwi, 2011 21:00

beata napisał/a:
A ja będę bronić Wiedźmusi zvrrv

:cacy:

jolkajolka - Czw 07 Kwi, 2011 21:06

beata napisał/a:
A ja będę bronić Wiedźmusi zvrrv


Wiedźmy Ci się pomyliły ;) Nasza nie jest wredna :)

beata - Czw 07 Kwi, 2011 21:09

jolkajolka napisał/a:
Nasza nie jest wredna
Dla Stiffa to chyba nie ma różnicy. :foch:
pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 21:27

beata napisał/a:
ja będę bronić Wiedźmusi

Głupolu, przeczytaj co ona ma na plecach napisane. Przeca to nie nasza Wiedźma, a poza tym gdzie warkocz?? :p

beata - Czw 07 Kwi, 2011 21:34

pterodaktyll napisał/a:
Głupolu,
:foch:
pietruszka - Czw 07 Kwi, 2011 21:43

beata napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Głupolu,
:foch:

:pocieszacz:

pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 21:47

beata napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Głupolu,
:foch:

Czegóż...przeca to tak pieszczotliwie :buzki:

beata - Czw 07 Kwi, 2011 22:08

pterodaktyll napisał/a:
Czegóż...przeca to tak pieszczotliwie
Zależy dla kogo. :foch:
pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 22:16

beata napisał/a:
Zależy dla kogo.

Jak Ci to samo moim aksamitnym głosem powiem, to będziesz wiedziała, że dla Ciebie :)

beata - Czw 07 Kwi, 2011 22:19

pterodaktyll napisał/a:
Jak Ci to samo moim aksamitnym głosem powiem,
No to powiedz.
pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 22:26

beata napisał/a:
No to powiedz.

Na zlocie moja miła, na zlocie. Jak mam Ci powiedzieć przez monitor? :lol2:

Wiedźma - Czw 07 Kwi, 2011 22:27

jolkajolka napisał/a:
Nasza nie jest wredna :)

No jasne! 54rerrer

beata - Czw 07 Kwi, 2011 22:28

pterodaktyll napisał/a:
Na zlocie moja miła, na zlocie. Jak mam Ci powiedzieć przez monitor?
Czyli do zlotu mam siem czuć obrażona? :mysli: :zemdlal:
pterodaktyll napisał/a:
Jak mam Ci powiedzieć przez monitor?
Kombinuj,kombinuj :lol2:
Wiedźma - Czw 07 Kwi, 2011 22:29

beata napisał/a:
Kombinuj,kombinuj :lol2:

Skype? :drapie:

pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 22:32

beata napisał/a:
Kombinuj,kombinuj

Coś niewątpliwie wykombinuję :lol2:

beata - Czw 07 Kwi, 2011 22:35

Wiedźma napisał/a:
Skype?
Wierzę,że stać Go na coś więcej. :skromny:
pterodaktyll napisał/a:
Coś niewątpliwie wykombinuję
Czekam z niecierpliwością. :paluszkiem:
pietruszka - Czw 07 Kwi, 2011 22:47

beata napisał/a:

Czekam z niecierpliwością. :paluszkiem:

I tak sobie czekasz i czekasz

beata - Czw 07 Kwi, 2011 22:49

pietruszka napisał/a:
I tak sobie czekasz i czekasz
Noooo czekam. :frasunek: asfe534
pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 22:52

pietruszka napisał/a:
tak sobie czekasz i czekasz

beata napisał/a:
Noooo czekam. :frasunek:

Jesuuuu :szok: Aleście w gorącej wodzie kąpane :bezradny:

beata - Czw 07 Kwi, 2011 22:54

pterodaktyll napisał/a:
Aleście w gorącej wodzie kąpane
Jak to koalki.Chcemy natychmiast,dobrze i .....długo. :lol2:
pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 22:58

beata napisał/a:
Chcemy natychmiast,dobrze i .....długo.
:lol2: :lol2: :lol2:
Mysza - Czw 07 Kwi, 2011 23:06

beata napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Aleście w gorącej wodzie kąpane
Jak to koalki.Chcemy natychmiast,dobrze i .....długo. :lol2:


Betii, do tego nie trzeba być koalką :mgreen:

beata - Czw 07 Kwi, 2011 23:09

myszaczek napisał/a:
Betii, do tego nie trzeba być koalką
Wiem,ale to forum o alkoholiźmie jest,więc chcę być w temacie :wysmiewacz:
pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 23:10

myszaczek napisał/a:
Jak to koalki.Chcemy natychmiast,dobrze i .....długo. :lol2:


Betii, do tego nie trzeba być koalką

I to jest sedno...... :lol2: :lol2:

pietruszka - Czw 07 Kwi, 2011 23:13

beata napisał/a:

Wiem,ale to forum o alkoholiźmie jest,więc chcę być w temacie :wysmiewacz:

widzę Beti, że znalazłaś sposób, jak nie znaleźć się na śmietniku: odmieniać przez wszystkie przypadki koalkowatość :rotfl:
No i co z tą mową Ptero?

beata - Czw 07 Kwi, 2011 23:15

pietruszka napisał/a:
widzę Beti, że znalazłaś sposób, jak nie znaleźć się na śmietniku:
:mgreen:
pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 23:16

pietruszka napisał/a:
No i co z tą mową Ptero?

To nie wiesz, ze milczenie jest złotem?? :rotfl:

pietruszka - Czw 07 Kwi, 2011 23:17

pterodaktyll napisał/a:
To nie wiesz, ze milczenie jest złotem?? :rotfl:

ale się wykręcasz... przyznaj, że nie umisz i jedynie to na żywca

pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 23:20

pietruszka napisał/a:
przyznaj, że nie umisz

Czego nie umiem, gadać??????? :mysli: Co ja, niemowa jakaś???? :bezradny:
pietruszka napisał/a:
jedynie to na żywca

Na żywca to ja nie tylko gadam ;)

beata - Czw 07 Kwi, 2011 23:22

pterodaktyll napisał/a:
Na żywca to ja nie tylko gadam
Byle do zlotu...byle do zlotu... :cwaniak: 5t4b
Mysza - Czw 07 Kwi, 2011 23:25

beata napisał/a:
Byle do zlotu...byle do zlotu... :cwaniak: 5t4b

Betii zapomniałaś, że do zlotu, to Ty miałaś być obrażona i zafochana :wysmiewacz:

pterodaktyll - Czw 07 Kwi, 2011 23:25

beata napisał/a:
.byle do zlotu..

Byle do zlotu, byle do zlotu.... cg45g :cwaniak:

beata - Czw 07 Kwi, 2011 23:31

myszaczek napisał/a:
że do zlotu, to Ty miałaś być obrażona i zafochana
A!!!No tak. :foch:
rybenka1 - Czw 07 Kwi, 2011 23:35

:sabat:
beata - Czw 07 Kwi, 2011 23:36

A Tobie co Rybka? :szok:
rybenka1 - Czw 07 Kwi, 2011 23:37

Eee nic ja spokojna jestem ot co. :hura:
rybenka1 - Czw 07 Kwi, 2011 23:40

Dwukierunkowość mi sie włączyła i tyle. :smieje:
beata - Czw 07 Kwi, 2011 23:40

rybenka1 napisał/a:
Eee nic ja spokojna jestem ot co.
Zmywałaś? :mysli:
beata - Czw 07 Kwi, 2011 23:42

rybenka1 napisał/a:
Dwukierunkowość mi sie włączyła i tyle
Nie zmywałaś. :wysmiewacz:
pietruszka - Czw 07 Kwi, 2011 23:44

beata napisał/a:

Zmywałaś? :mysli:

beata napisał/a:

Nie zmywałaś. :wysmiewacz:

No tak... dwukierunkowość :tak:

rybenka1 - Czw 07 Kwi, 2011 23:46

Ha ,a okna myłam i myślała oj myslałam. :tak:
rybenka1 - Czw 07 Kwi, 2011 23:48

Zmywac okna tyż można ,bo potem deszcz je umył. :radocha1:
pietruszka - Czw 07 Kwi, 2011 23:49

rybenka1 napisał/a:
Ha ,a okna myłam i myślała oj myslałam. :tak:

ty tyle nie myśl, ty kłódki zakładaj :buziak:

rybenka1 - Czw 07 Kwi, 2011 23:50

Na usta założyłam bo cos ostatnio mało mówię ,Ale JAK POWIEM TO KONKRETNIE. :hura:
pietruszka - Czw 07 Kwi, 2011 23:55

rybenka1 napisał/a:
le JAK POWIEM TO KONKRETNIE. :hura:

strach się bać dsv5gh

rybenka1 - Pią 08 Kwi, 2011 09:10

:akuku:
beata - Pią 08 Kwi, 2011 10:26

rybenka1 napisał/a:
,Ale JAK POWIEM TO KONKRETNIE.
Wyrazy współczucia,dla wiesz kogo. :wysmiewacz:
rybenka1 - Pią 08 Kwi, 2011 10:29

Nio. :figielek:
Klara - Nie 10 Kwi, 2011 10:15

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, pewna piękna, niezależna, bogata królewna siedząc nad brzegiem czystego jak łza stawu, nieopodal swojego zamku, zobaczyła pośród bujnej trawy żabę.
Żaba wskoczyła królewnie na kolana i powiedziała:
- Słodka pani, byłem kiedyś przystojnym księciem, ale zła czarownica rzuciła na mnie zły urok.
Wystarczy jednak tylko jeden twój pocałunek, a zamienię się z powrotem w wytwornego, młodego księcia, którym w istocie jestem. Wtedy - moja słodka - będziemy się mogli pobrać i zamieszkać w twoim zamku.
Będziesz mi mogła gotować, prać i niańczyć moje dzieci, nie posiadając się ze szczęścia, że spotkałeś mnie na swojej drodze i wdzięczna losowi za to po wsze czasy.

Tego wieczoru, podczas posiłku, delektując się żabimi udkami w sosie własnym, królewna zachichotała pod nosem i pomyślała: "A takiego!"

Jras4 - Nie 10 Kwi, 2011 10:23

pużnjei w pobliskim Sexszopie nabyła wibrator ..własnie ,,A takiego ,,
Jras4 - Nie 10 Kwi, 2011 10:28

Zapomniałem dodać że umarła jako stara samotna ,zgorzkniała starucha w samotności bo mieniała dzieci a co za tym idzie wnucząt a rozpadaiący sie zamek pszeieli obcy ludzie ... a babe pochowali pod płotem bo cusz ona obca dla nich znaczyła ...
Klara - Nie 10 Kwi, 2011 10:35

Jras4 napisał/a:
Zapomniałem dodać że umarła jako stara samotna ,zgorzkniała starucha

A nie pomyślałeś o tym, że zamiast całować żabę, wolała poznać prawdziwego księcia?

Jras4 - Nie 10 Kwi, 2011 10:37

No niechciałem upszedzać akcji a nic nie wspomniałaś że miała kogoś na boku czy poprostu na oku ..
Wiedźma - Nie 10 Kwi, 2011 10:40

:ohoho:
Stokrotka - Nie 10 Kwi, 2011 10:48

Klara napisał/a:
i pomyślała: "A takiego!"
:smieje:

Jras4 napisał/a:
że umarła jako stara samotna ,zgorzkniała starucha w samotności bo mieniała dzieci a co za tym idzie wnucząt


Po co jej żaba jak może mieć prawdziwego księcia. :)

aazazello - Nie 10 Kwi, 2011 11:19

Klara napisał/a:
Tego wieczoru, podczas posiłku, delektując się żabimi udkami w sosie własnym, królewna zachichotała pod nosem i pomyślała: "A takiego!"

:oczyska:
Strach się bać :shock: bo czy ona aby na pewno pozna, że ja to prawdziwy książę?

pterodaktyll - Nie 10 Kwi, 2011 11:49

Klara napisał/a:
nie pomyślałeś o tym, że zamiast całować żabę, wolała poznać prawdziwego księcia?

Jras4 napisał/a:
niechciałem upszedzać akcji a nic nie wspomniałaś że miała kogoś na boku czy poprostu na oku ..
g45g21 g45g21 g45g21
stiff - Nie 10 Kwi, 2011 12:25

Jras4 napisał/a:
a nic nie wspomniałaś

Ty to jak zwykle mało domyślny jesteś... :wysmiewacz:

beata - Nie 10 Kwi, 2011 21:08

Klara napisał/a:
Będziesz mi mogła gotować, prać i niańczyć moje dzieci, nie posiadając się ze szczęścia, że spotkałeś mnie na swojej drodze i wdzięczna losowi za to po wsze czasy.

Tego wieczoru, podczas posiłku, delektując się żabimi udkami w sosie własnym, królewna zachichotała pod nosem i pomyślała: "A takiego!"
Pewnie na Al-Anon chodziła :smieje:
Jras4 - Nie 10 Kwi, 2011 22:57

http://www.youtube.com/wa...feature=related
Flandria - Wto 12 Kwi, 2011 10:51

"Ujrzałam Kaczyńskiego - nie będę myć oczu przez tydzień"
http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=1c1d3
:mgreen:

pterodaktyll - Wto 12 Kwi, 2011 10:57

Flandra napisał/a:
"Ujrzałam Kaczyńskiego - nie będę myć oczu przez tydzień"

Fanatyzm to jednak straszna rzecz :szok:

Flandria - Wto 12 Kwi, 2011 10:59

pterodaktyll napisał/a:
Fanatyzm to jednak straszna rzecz


ja się ciągle zastanawiam jak się myje oczy? :mgreen:

pterodaktyll - Wto 12 Kwi, 2011 11:02

Flandra napisał/a:
ja się ciągle zastanawiam jak się myje oczy?

Nailepiej wsadź głowe do miski to i oczy przy okazji się umyją i o ile nie będzie to oczywiście swego rodzaju przemoc g45g21

aazazello - Wto 12 Kwi, 2011 11:04

pterodaktyll napisał/a:
Nailepiej wsadź głowe do miski to i oczy przy okazji się umyją

Ino ócz nie zamykaj. :mgreen:

Flandria - Wto 12 Kwi, 2011 11:07

pterodaktyll napisał/a:
o ile nie będzie to oczywiście swego rodzaju przemoc


raczej schizofrenia :p

pterodaktyll - Wto 12 Kwi, 2011 11:09

Flandra napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
o ile nie będzie to oczywiście swego rodzaju przemoc


raczej schizofrenia

Jak zwał, tak zwał, tak czy inaczej głupota :p

jolkajolka - Wto 12 Kwi, 2011 21:47

pterodaktyll napisał/a:
Flandra napisał/a:
ja się ciągle zastanawiam jak się myje oczy?

Nailepiej wsadź głowe do miski to i oczy przy okazji się umyją i o ile nie będzie to oczywiście swego rodzaju przemoc g45g21


Proponuję, żeby panu Kaczyńskiemu umyć oczy tym sposobem. Tylko dłużej potrzymać....

pterodaktyll - Wto 12 Kwi, 2011 21:49

jolkajolka napisał/a:
Tylko dłużej potrzymać....

a jak długo proponujesz? :mysli:

yuraa - Śro 13 Kwi, 2011 07:26

Flandra napisał/a:
"Ujrzałam Kaczyńskiego - nie będę myć oczu przez tydzień"

też mi rewelacja,

a ja Wiedźmę widziałem
obraz szybko na twardy dysk wrzuciłem
a oczy normalnie myłem

Wiedźma - Śro 13 Kwi, 2011 07:41

yuraa napisał/a:
oczy normalnie myłem

:foch:

beata - Śro 13 Kwi, 2011 09:39

yuraa napisał/a:
a oczy normalnie myłem
Jak mogłeś. 34dd :zemdlal:
pterodaktyll - Śro 13 Kwi, 2011 09:53

yuraa napisał/a:
a Wiedźmę widziałem

Tylko jedną? Żebyś wiedział ile ja ich już w życiu widziałem..... :szok:

yuraa - Pią 15 Kwi, 2011 12:42

a myślałem że mnie juz nic nie zadziwi

Marc-elus - Pią 15 Kwi, 2011 13:02

Yuraa, dość znane. :D
Zobacz to, może jeszcze nie słuchałeś:

Marc-elus - Śro 20 Kwi, 2011 12:54

Przewodnik oprowadza wycieczkę po krypcie Wawelskiej:
-Tu leży Sobieski, rozbił Turków pod Wiedniem.
-Tu leży Poniatowski, rozbił Austriaków pod Raszynem.
-Tu leży Piłsudski, rozbił bolszewików pod Warszawą.
-Tu leży Kaczyński, rozbił samolot pod Smoleńskiem.

staaw - Śro 20 Kwi, 2011 18:47

Marc-elus napisał/a:
Tu leży Kaczyński, rozbił samolot pod Smoleńskiem.
:blee:
Marc-elus - Śro 20 Kwi, 2011 18:48

staaw napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Tu leży Kaczyński, rozbił samolot pod Smoleńskiem.
:blee:

Stasiu, coś mi pachniałeś pisiorem wcześniej :p

Halibut - Śro 20 Kwi, 2011 18:53

Marc-elus napisał/a:
Stasiu, coś mi pachniałeś pisiorem wcześniej


:mgreen: :mgreen: :mgreen:

staaw - Śro 20 Kwi, 2011 18:53

Marc-elus napisał/a:
staaw napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Tu leży Kaczyński, rozbił samolot pod Smoleńskiem.
:blee:

Stasiu, coś mi pachniałeś pisiorem wcześniej :p

Nie lubię ŻADNYCH ekstremistów, od feministek po o Rydzyka, ale zmarłym należy się szacunek, a przynajmniej nie opluwanie...

Co do PIS, zawiodła moje zaufanie już dawno, podobnie jak inne postsolidarnościowe partie...
O PIS i PO mam takie samo, negatywne zdanie...

szymon - Śro 20 Kwi, 2011 18:57

jak zgineło tyle osób w katowicach w katastrofie hali z gołębiami to też rodzinom rozdawali po 250 000 pln odszkodowania? sk***ysyny! od kilku lat nie chodze na wybory i nie pójdę.

świnie się zmieniają a koryto jest to samo.

stiff - Śro 20 Kwi, 2011 18:57

staaw napisał/a:
ale zmarłym należy się szacunek, a przynajmniej nie opluwanie...

To raczej niemożliwe w tym przypadku, kiedy brat gra śmiercią brata
czyli po trupach do władzy...

staaw - Śro 20 Kwi, 2011 19:23

stiff napisał/a:
To raczej niemożliwe w tym przypadku, kiedy brat gra śmiercią brata
czyli po trupach do władzy...
Czy jeżeli zobaczę dziwkę na ulicy, muszę stanąć pod sąsiednią latarnią? :mysli:
Marc-elus - Śro 20 Kwi, 2011 20:16

stiff napisał/a:
To raczej niemożliwe w tym przypadku, kiedy brat gra śmiercią brata
czyli po trupach do władzy...


Mam coś na te okoliczność :D :

stiff - Śro 20 Kwi, 2011 20:28

staaw napisał/a:
Czy jeżeli zobaczę dziwkę na ulicy, muszę stanąć pod sąsiednią latarnią? :mysli:

Jeśli poczujesz taka potrzebę to tak... :wysmiewacz:
A tak wogole, to nie widzę związku... :roll:

staaw - Śro 20 Kwi, 2011 20:33

Czy jeżeli ktoś zachowuje się jak ostatnia świnia, ja również mam tak postępować?
Jarosław K zachowuje się, delikatnie mówiąc, w sposób uwłaczający pamięci Prezydenta. Czy my musimy również na niego pluć? Ubolewając jednocześnie nad upadkiem autorytetu władzy?

montreal - Sob 23 Kwi, 2011 10:30

Słuszne pytanie. Ale i odpowiedź jasna. :)
To jest "sprawa smaku", że tak zacytuję Herberta.
Polecam bardzo ciekawy wywiad:
http://slask.naszemiasto....fem-i,id,t.html

evita - Sob 07 Maj, 2011 06:23


verdo - Nie 08 Maj, 2011 14:19

Znowu wmawiaja mu...ze umarl ; )
evita - Nie 08 Maj, 2011 18:56

tym razem jest dowód śmierci i nawet Obama postanowił opublikować jedno ze zdjęć :)


yuraa - Pią 13 Maj, 2011 10:04

...Niech mi pan powie dlaczego pan tak pije.

-Zaraz spróbuje wyjaśnić panu przyczynę. Odpowiada roztrzęsiony pacjent.

-Zakochałem się w pewnej wdowie, która miała dorosłą córkę. Ożeniłem się z
tą wdową i niedługo potem mój ojciec ożenił się z moją pasierbicą. W ten
sposób moja żona i ja staliśmy się teściami dla mojego ojca.

Za jakiś czas moja macocha, to znaczy córka mojej żony, urodziła syna.
Ten chłopiec stał się automatycznie moim bratem, ponieważ był synem mojego
ojca. Ale ponieważ jest równocześnie synem córki mojej żony, więc moja
żona stała się jego babcią, a ja stałem się dziadkiem dla mojego brata.

Niedługo potem moja żona urodziła syna, który stał się szwagrem dla mojego
ojca. Starsza siostra mojego syna jest równocześnie jego babcią, ponieważ
mój ojciec jest jego dziadkiem. Mój ojciec jest więc szwagrem mojego
dziecka, ponieważ jego siostra jest żoną mojego ojca.

Ja jestem wobec tego bratem dla mojego własnego syna. Mój syn jest mojej
babci bratankiem, a ja jestem dziadkiem dla samego siebie. Stałem się więc
bratem dla mojego ojca, ale jednocześnie jestem synem i ojcem dla niego.
Moja żona jest moją macochą, matką,szwagierką i przybraną siostrą. A ja
jestem ojcem i synem dla samego siebie.

-Rozumiem, odpowiada psychiatra, niech pan pije dalej.

Borus - Pią 13 Maj, 2011 12:57

yuraa napisał/a:
A ja
jestem ojcem i synem dla samego siebie.

-Rozumiem, odpowiada psychiatra, niech pan pije dalej.


:szok: :rotfl:

Klara - Pią 13 Maj, 2011 16:40

:lol:

verdo - Pią 13 Maj, 2011 17:29

Panie doktorze...nie pije,nie pale,nie biore zadnych nakotykow,nie mam uzywek.Jak dlugo pozyje ?
lekarz : a po co ?

beata - Pią 13 Maj, 2011 23:08

:smieje:
Kulfon - Sob 14 Maj, 2011 00:33


Kulfon - Pon 16 Maj, 2011 20:36

Cytat:
Moda na sukces (ang. The Blood and the Bayerfull, w skrócie B&B, dosł. Niekończąca się opowieść, odpowiednik polskiej "Szansy na sukces") -amerykański serial fantastyczno-komediowo-erotyczny na zasadzie każdy z każdym, opowiadający o życiu klanu nieumarłych – Forresterów i pomniejszych truposzy. Zmagania z czasem i śmiercią są ujęte w wizjer kamery od wielu dziesięcioleci – już nasze babcie podniecały się nadgniłym Ridgem.

Moda na sukces to przede wszystkim historia miłości wampirzycy Brooke do nieumarłego Ridge'a oraz romanse pomiędzy klanami zombie i strzyg. Pikanterii dodają knowania nieumarłej Stepanie, wskrzeszanie Taylor i poszukiwania prawdziwego ojca Ridge'a.

Bohaterowie parzą się w trochę losowy sposób, do tej pory wyłącznie heteroseksualnie, włączając kazirodztwo. Każdy z nich przeżył przynajmniej jedną amnezję, zmartwychwstanie i dwa obłędy o różnym stopniu nasilenia. Stopień hardcore'owości wzrasta z czasem, ponieważ wszystkie zgodne z jakakolwiek logiką możliwości rozwoju akcji zostały dawno wyczerpane i scenarzyści sięgają po coraz mocniejszy nonsens.

Najbardziej znane historie mody na sukces:
Córka starsza od matki.
Jedna osoba kocha się ze wszystkimi mężczyznami z jednej rodziny.
Kazirodztwo.

Akcja serialu toczy się z reguły w pięciu pomieszczeniach: dom Stefy, dom Brooke, dom Ridża, domek na plaży i dom mody forester. Czasami bohaterowie występują w domku w górach i w "kafe ruz" - jedynej restauracji w Ameryce godnej Forresterów. Oczywiście dość często akcja toczy się w kaplicy gdzie bohaterowie biorą setny ślub i po raz drugi mają swój pogrzeb. Kapłan, który prowadzi owe ceremonie jest prawdopodobnie nieświadomy lub innej, dotychczas niepoznanej wiary, jeśli udziela ślubów ciągle tej samej parze i grzebie do grobu żywe osoby.

Śmierć w Modzie na Sukces nie jest niczym wyjątkowym. Filozofia śmierci w tym abstrakcyjnym serialu jest prosta: jak umrzesz, i tak wskrzesi cię Książę Omar.

Moda na sukces opiera się na tzw. Pieciu zasadach nieskończoności:
Czas w Modzie jest pojęciem całkowicie abstrakcyjnym.
Nienormalny człowiek to taki, który trzykrotnie rozwiódł się z trzecim małżonkiem i trzy razy zmartwychwstał.
Męża matki nazywamy szwagrem, a córkę siostry – matką.
Stephanie jest matką Ridge'a, Erick jej pierwszym mężem, Brooke żoną Ericka i byłą żoną Ridge'a, który po raz kolejny został wdowcem po Taylor.
Brooke jest matką Bridget. Bridget jest w ciąży z Nickiem. Nick jest mężem Brooke. Z tego wynika że Nick jest ojcem i dziadkiem w jednym dla dziecka Bridget.

Z powyższych zasad wynika:
Mąż córki siostry jest szwagrem.
Erick jest szwagrem Ridge'a.
Po dwóch odcinkach od ślubu Brooke rozwodzi się z Ridgem.
Przez dwa następne Ridge żeni się ze Stephanie.
Ponieważ wszyscy mają córki, Stephanie nie ma siostry.
Można być ojco-dziadkiem
Bridget urodziła dziecko, którego ojcem jest Nick, a matką Brooke
Bridget Forrester- Córka Brooke, kocha Nicka, byłego męża swojej matki, chce z nim być, ale przeszkadza jej Katie, siostra Brooke, jej ciotka. Blondynka. Pracuje jako lekarka. Wiadomo, że za jakieś cztery tysiące odcinków będzie z tym, co chciał poderwać jej drugą ciotką, Donnę Forrester (Logan).
Katie Logan- Siostra Brooke i Donny. Kocha Nicka, chce z nim być, ale on jest już zajęty przez jej siostrzenicę. Jednak podczas pewnej upalnej nocy wybrała się Nickiem na wyspę i zaszła w ciążę. Ukrywa to przed wszystkimi. Ma kompleksy i źle czuje się w swym ciele (jak większość bohaterów)
Ridge Forrester – kanciastogłowy nieumarły, ulubieniec pań. Jego ojcem okazał się być kochanek matki, a bratem kochanek żony. 4 razy rozwodził się z Brook, która w dniu ich 5 ślubu uciekła sprzed ołtarza i teraz kręci z jego przyrodnim bratem – Nickiem Maronem. Niedawno Ridż wpadł do ognia, ale nie trafił (jak to w serialu) i znowu chce być z Brook. Jednak dostał urazu psychicznego po tym, jak jego żona zadzwoniła do niego z pytaniem, czy może się przespać z jego bratem. Niedawno załapał amnezję, co próbowała wykorzystać, przywrócona na chwilę do serialu, strzyga Morgan. Dostał w łeb podczas wesela swojego przyrodniego brata i byłej przyrodniej siostry chwilę po tym, jak zobaczył tajemniczą kobietę, którą oczywiście była Taylor. Ma częste zaniki pamięci.
Brooke Logan Forrester – wampirzyca, matka połowy dzieci w serialu. Ma blond włosy i około 30 lat[1], chociaż wiek jej syna wskazywałby, że ponad 50. Jej IQ wynosi ilość przebytych związków. Tak zwana „żona przechodnia”. Obecnie wychowuje swoje dziecko, które ma ze swoim zięciem. Jest żoną Ridge'a, miała romans z nowym bohaterem – Nickiem, który został wprowadzony do serialu po to, aby okazał się synem topielca Marona i przyrodnim bratem Ridża. Wszystkie jej wnuki umierają przy porodach. W jednym z odcinków spadła z samej góry wieży Eiffla i przeżyła.
Stephanie Forrester – kolejna nieumarła, mama Ridge'a. Nie cierpi Brook, bo ta odbiła jej kiedyś ukochanego Ericka. Jak na swój wiek trzyma się nieźle, chociaż życie ją nie oszczędzało: przemiana w zombie, strata pamięci, wałęsanie się po śmietnikach i szukanie mięsa do jedzenia, walka wręcz z topielicą Sheilą itp. Lubi mroczne szaty i intrygi. Jej ulubionym zajęciem jest symulowanie ataków serca. Robi to, żeby Ridge nie był z Brook.
Eric Forrester – papa Ridge'a (tzn. tylko udaje to przed Ridge'a), kolejny nieumarły. Ojciec własnych wnuków. Lubi Brooke i swoją siwiznę. Zaraz po Brook, przespał się z największą liczbą bohaterów.
Taylor Forrester – nieumarła z rekordową liczbą zmartwychwstań. Żona Ridge'a Forestera. Co jakiś czas odbija męża z brudnych rąk Brooke. Miała wiele niezwykle fascynujących przygód, jakich nie wydumałby nawet pensjonariusz zakładu zamkniętego w Lublińcu. Została ponownie wskrzeszona i przez pewien czas walczyła z Brooke o Ridge'a, jednak zdecydowała się na życie w samotności, przesypiając się z każdym, kto tylko podwinie się pod jej rękę.
Sally Spectra – jedyna normalna w tym serialu, strzyga. Jej rozrywkami są głównie zażarte próby zwyciężenia Foresterów, tworząc kolekcję mody z ich projektów i zajmowaniu terenów łowczych nieumarłych. Niespełniona życiowo, straciła firmę, córkę, zięcia, sekretarkę, 3 mężów, majątek oraz figurę, ale nie daje za wygraną i walczy. Niedługo umrze.
Amber Moore Forrester – kolejna strzyga, Einstein zbrodni, Leonardo da Vinci przebiegłości, Arystoteles chytrości, Newton intryg w jednym. Używa tej samej krwistoczerwonej szminki co Brooke i Taylor. Przebiegła i bezwzględna, wrzuciła Bridget i Ridge'a do starego szybu w górach i kręciła ich ukrytą kamerą w nadziei, że będą ogrzewać się poprzez bzykanie i że będzie mogła naskarżyć o tym Brooke.
Tomas Forrester – syn Ridge'a i Taylor, który przez długi czas był dzieckiem, a wyrósł na faceta jak tylko odkrył dziewczyny, czyli Kateline, córkę strażaka, a potem Amber. Amber chciała się bzykać, Kateline nie. Teraz będzie flirtował z córką gosposi z domu Forresterów. Na razie jest jeszcze człowiekiem – nie ma na koncie żadnych zmartwychwstań.
Thorne Forrester – płaczliwy mięczak z kompleksem starszego brata, nieumarlak-amator. Dawno temu rzucił swoją żonę dla Broock, która potem zostawiła go dla Ridge'a. Tymczasem Macy miała wypadek i wszyscy myśleli, że umarła, a ona tylko udawała i po kilkaset odcinkach wróciła z nowym mężem Lorencem, a później go rzuciła, gdy okazało się, że nie ma rozwodu z Tornem, ale dostała żyrandolem i zamilkła na wieki. Nie łudźmy się, że nie powróci.
Darla Einstein – kolejna normalna kobieta, dorywczo zajmuje się modą u Sally. Jest ciotką dla dzieci jakkolwiek spokrewnionymi lub spowinowaconymi z Taylor. Zostaje przejechana przez byłą żonę Ridge'a podczas gonitwy za kołem samochodu Fibi. Nadal oczekujemy na jej zmartwychwstanie.
Massimo Marone – mistrz zarządzania i interesów, zbawiciel, który wprowadza wolny handel w krajach Afryki, zombie. Na jednym z polowań zapłodnił kiedyś Stephanie i tak powstał Ridge. Założyciel sekty czczącej Ridge'a. Kiedy dowiedział się o romansie żony, dostał wylewu i był sparaliżowany, ale odzyskał sprawność po dziesięciu odcinkach.
Dominick Moron – kapitan zatopionego statku Morona, syn Dżaki, czarownik. Kręcił z Bruk. Teraz robi to z jej córką i chce się z nią ożenić, nie rezygnując z matki. Twierdzi, ze ojciec powinien opiekować się dziećmi, a nie topić je. Nie upilnował małej Hołp kiedy ta pływała w basenie. Na szczęście Hołp otworzy oczy i już w 4410 odcinku wróci do domu.
Macy – córka Sali, duch. Umarła, ale przeżyła. Bigamistka, nie rozwiodła się z Thornem, a poślubiła Lorenca. Pewnego razu weszła na scenę i zaczęła tak wyć, że spadł na nią żyrandol.
Mark – przystojny doktorek, który miałby uczyć Bridget zawodu lekarza, ale woli się do niej dobierać, okultysta.
Sheila Carter – najbardziej czarny charakter ze wszystkich seriali świata. Zabiła już dwa razy połowę bohaterów mody, ale oni i tak zmartwychwstali, uciekała z każdego więzienia, porywała dzieci, popełniała samobójstwa, pracowała w szpitalu. W końcu musiała odejść, bo wszyscy, łącznie ze scenarzystami, zaczęli się bać o swoje życie.
Donna Logan - kolejna dziunia, wygląda jakby chciała a nie mogła; zabrała Stefce męża - Erica. Oczywiście, już jej się znudził.
Kate Logan - chora psychicznie , dałn, z sercem swojego brata. Przedawkowała marsjanki i poroniła swojego bachora.
Doskonały model indukcji matematycznej. Jeżeli istnieje odcinek nr n, znajdzie się też n+1.
Według amerykańskich naukowców jedynymi angielskimi słowami, które potrafi prawidłowo wymówić twoja babcia są imiona bohaterów Mody na Sukces.
Jeśli któryś z bohaterów zacznie spadać z dachu, to będzie tak spadał przez trzy kolejne odcinki.
Nie trudno zauważyć analogię Mody na Sukces do gry The Sims.
Od 1987 roku, w rodzinie Foresterów miało miejsce ponad 40 ślubów.
Według matematyków, podobnie jak długość prostej i największa liczba rzeczywista, ilość odcinków również jest nieskończona.
Jeżeli z nr kolejnych odcinków stworzymy zbiór, to powstanie jedyny nieprzeliczalny zbiór złożony wyłącznie z liczb naturalnych.
Kiedy jeden z bohaterów się przewróci, utrzymuje akcje serialu w otrzepywaniu się przez najbliższy miesiąc.
Ilość schodów z których spada jeden z bohaterów serialu, jest wprost proporcjonalna do ilości odcinków które się w trakcie spadania odbędą.
Duch Taylor ukazuje się zrozpaczonej Brooke, jednak Taylor kilka odcinków później zmartwychwstaje.
Moda na sukces się skończy najprawdopodobniej wtedy, gdy lektorowi zabraknie czasu antenowego na przeczytanie numeru odcinka.
Bridget była najpierw córką Ridge'a, potem jego siostrą aby następnie przestać nią być i zakochać się w nim.
Pierwszy odcinek nakręcono jeszcze przed wynalezieniem kamer.
Jest planowane nakręcenie -1 odcinka pt. Powstanie klanu Forester.
Członkowie klanu Forester wylądowali pierwsi na księżycu, przed wizytą amerykańskich astronautów.
Bohaterowie ,,Mody na sukces" pobili rekord Ginesa w ilości przeżytych wypadków. Kiedyś ktoś strzelał do Stephanie - przeżyła, Taylor miała wypadek samolotowy też przeżyła, Brooke spadła ze szczytu wieży Ajfla - przeżyła, Ridge wpadł do ognia - również przeżył, Eric już prawie umarł po otruciu - przeżył, Macy zginęła w wypadku samochodowym - również przeżyła i jeszcze wiele, wiele innych przypadków.
W niektórych odcinkach gościnnie wystąpiły zwierzęta, m.in. wąż, pszczoły, pająk i niedźwiedź


zrodlo: znalezione na facebook

Flandria - Czw 19 Maj, 2011 17:05

po obejrzeniu "Antychrysta" chyba każdy domyślał się już, że gość jest "troszku" szurnięty :mgreen:

masakra


evita - Nie 22 Maj, 2011 18:39

Idzie sobie mała, biedna myszka aż dochodzi do rzeki. Ponieważ to była duża rzeka z bardzo mocnym prądem to myszka się wystraszyła, że nie przepłynie i mówi do ptaka stojącego obok:
- Ja taka mała biedna myszka a Ty taki wielki i silny, prosze złap mnie i przewiez na druga stronę...
- Nie.
- No proszę...
- Nie!
- No ale blagam...
- NIE!
Ptak odleciał... Myszka sie wkurzyła, zebrała wszystkie siły, wskoczyła do wody i ostatkiem sił przeplynela na drugi brzeg. Wychodzi cala mokra, zupełnie przemoczona.

- Jaki z tego morał?
- Jak ptak jest twardy to myszka musi być mokra!
:)

pterodaktyll - Nie 22 Maj, 2011 19:53

evita napisał/a:

- Jaki z tego morał?
- Jak ptak jest twardy to myszka musi być mokra!

Wbrew pozorom nie jest to bez sensu :mysli:

JaKaJA - Nie 22 Maj, 2011 19:59

:mgreen: :buahaha:
sabatka - Pon 23 Maj, 2011 09:56

:) :oops:
beata - Wto 24 Maj, 2011 10:34






:lol2: :lol2: :lol2:

yuraa - Wto 24 Maj, 2011 12:54


beata - Wto 24 Maj, 2011 21:29


yuraa - Śro 25 Maj, 2011 21:11

jest fajna strona pozwalajaca zlokalizować miejsce pobytu komórki a co za tym idzie jej właściciela wystarczy wpisac nr (z prefiksem kraju w pierwszym polu) i juz wiadomo gdzie jest poszukiwany poszukiwana ;)
http://www.trackapartner.com/
zazdrosnicy i podejrzliwi niech sobie odpuszcza lepiej :wysmiewacz:

endriu - Śro 25 Maj, 2011 21:22

yuraa, dałem się wkręcić, wpisałem swój numer :wysmiewacz:
Marc-elus - Wto 31 Maj, 2011 20:09


yuraa - Pon 06 Cze, 2011 09:06

sposób na zły dzień:

Często zdarza się nam mieć zły dzień. I bardzo chcemy się na kimś wyżyć. Tak, to się naprawdę zdarza. Ale moim zdaniem zbyt często wyżywamy się na bliskich i znajomych, podczas gdy o wiele lepiej jest wyładować stress na kimś zupełnie obcym. Postąpiłem tak pewnego dnia. Przypomniałem sobie w biurze o zaległym telefonie, jaki miałem wykonać. Odnalazłem numer w notesie i wystukałem go na klawiaturze telefonu. Usłyszałem, jak jakiś facet po drugiej stronie mówi "halo!", więc zapytałem grzecznie, czy mogę rozmawiać z Anią . Facet bez słowa rzucił słuchawką. Byłem kompletnie zaskoczony..

Jak można być tak źle wychowanym! Sprawdziłem jeszcze raz numer do Ani i wykręciłem go (okazało się, że przekręciłem dwie ostatnie cyfry). A po zakończeniu rozmowy postanowiłem znowu zadzwonić pod poprzedni "zły" numer i kiedy tylko tamten facet podniósł słuchawkę rzuciłem krótkim

- "ty ch**!",

po czym rozłączyłem się.

Zapisałem sobie jego numer na zółtej karteczce i przykleiłem na monitorze. Raz na kilka tygodni, kiedy coś wyjątkowo źle mi wychodziło, kiedy płaciłem zaległe rachunki, dostałem mandat za parkowanie albo z innego powodu miałem zły dzień, dzwoniłem do typa i kiedy tylko się zgłosił, serwowałam mu głośne

- "ty ch**!"

Od razu robiło mi się lepiej...

Po pewnym czasie telekomunikacja wprowadziła program identyfikacji numeru dzwoniącego, przez co mój nowy sposób na chandrę i stres okazał się poważnie zagrożony. Zadzwoniłem więc do typa, przedstawiając się jako pracownik telekomunikacji i zapytałem:
- "przepraszam, czy słyszał pan może o naszej nowej ofercie w zakresie identyfikacji numeru dzwoniącego?".
- "Nie!" - uciął i rzucił słuchawkę.

Zadzwoniłem do niego ponownie:
- "nie słyszałeś o tym programie dlatego, że jesteś zwyczajnym ch**!".

Kilka dni później, kiedy na parkingu przed supermarketem próbowałem zająć ostatnie wolne miejsce, jakiś dresiarz w BMW bezczelnie zajechał mi drogę i wepchnał się na moje miejsce. Wkurzyłem się nielicho. Na beemce była kartka" na sprzedaż" i numer telefonu. Zanotowałem go skrupulatnie. Wieczorem zadzwoniłem.

- "Halo, czy to pan ma beemkę do sprzedania?"
- "Tak."
- "A gdzie można ją obejrzeć?"
- "Stoi na podwórzu domu przy Leśnej 23."
- "A kiedy pana można złapać w domu?"
- "No tak od 17.00 już raczej jestem."

Zapisałem numer dresiarza na żóltej karteczce, tuż poniżej numeru faceta, do którego miałem zwyczaj poprzednio dzwonić. Teraz miałem dwóch d***, na których mogłem się wyżyć. Ale po kilku dniach wydzwaniania do nich poczułem, że nie było to już takie podniecające, jak na początku... Wpadłem na zupełnie inny pomysł... Zadzwoniłem do tego pierwszego faceta.
- Halo! - rzucił jak zwykle.
- Ty ch**! - krzyknąłem, ale tym razem nie odłożyłem słuchawki.
- Jesteś tam jeszcze?
- Jestem! - krzyknął.
- Jestem, pieprzony palancie! Nie wiem, kim jesteś,ale chciałbym cię dostać w swoje ręce!
Gnoju pi***olony! Powiedz, gdzie mieszkasz, to zaraz pojadę i ci *j**** ten oblany ryj!

- Tak? No to mieszkam przy Leśnej 23... Poznasz po czarnej beemie zaparkowanej w podwórzu! Czekam na ciebie, ciemny baranie z lasu! Facet rzucił słuchawką a ja natychmiast wykręciłem numer dresiarza. - Halo, to ty, pedale? Dzwonię do ciebie, bo mam ochotę w końcu ci *p****! Jak masz jaja to wyjdź przed dom, zaraz u ciebie, k***, będe! W chwilę potem zadzwoniłem na policję, informując o bójce w okolicach Leśnej 23, oraz do telewizji regionalnej, wspominając coś o porachunkach gangsterów. Na koniec podjechałem samochodem w okolice Leśnej i patrzyłem z dala na dwóch d***, bijących się w światłach dwóch radiowozów i reflektorów ekipy telewizyjnej...

Mówię wam prawdziwa rozkosz!!!

ze strony http://www.teksty.jeja.pl/159,zly-dzien.html

evita - Czw 09 Cze, 2011 20:17

Pamiętnik słomianego wdowca
Zostałem sam. Żona wyjechała na tydzień. Całkiem przyjemna odmiana. Myślę, że razem z psem miło spędzimy te dni.


Poniedziałek

DOKŁADNIE zaplanowałem rozkład zajęć. Wiem, o której będę wstawał, ile czasu poświęcę na poranną toaletę i śniadanie. Policzyłem, ile zajmie mi zmywanie, sprzątanie, wyprowadzanie psa, zakupy i gotowanie. Jestem miło zaskoczony, że mimo wszystko zostaje mi mnóstwo wolnego czasu. Nie wiem, dlaczego prowadzenie domu jest dla kobiet takim problemem, skoro można tak szybko się z tym uporać. Wystarczy odpowiednio zorganizować sobie pracę.

Na kolację zafundowałem sobie i psu po steku. Żeby stworzyć miły nastrój, ładnie nakryłem do stołu. Ustawiłem wazon z różami i zapaliłem świecę.

Pies na przystawkę dostał pasztet z kaczki, potem główne danie udekorowane warzywami, a na deser ciasteczka. Ja popijam wino i palę dobre cygaro.

Dawno nie czułem się tak dobrze.


Wtorek

MUSZĘ jeszcze raz przemyśleć rozkład dnia. Zdaje się, że wymaga kilku drobnych poprawek. Wyjaśniłem psu, że nie codziennie jest święto, dlatego nie może się spodziewać, że zawsze będzie jadł przystawki i inne dania z trzech różnych misek, które ja muszę myć. Przy śniadaniu zauważyłem, że picie soku ze świeżych pomarańczy ma jedną zasadniczą wadę. Za każdym razem trzeba potem myć wyciskarkę. Jak rozwiązać ten problem? Trzeba przygotować sok na dwa dni - wtedy wyciskarkę myje się dwa razy rzadziej.

Odkrycie dnia: parówki można odgrzewać w zupie. W ten sposób ma się jeden garnek mniej do zmywania. Na pewno nie będę codziennie biegał z odkurzaczem tak jak chciała żona. Raz na dwa dni to aż nadto. Muszę tylko pamiętać, żeby zdejmować buty, a psu wycierać łapy. Poza tym czuję się świetnie.


Środa

MAM wrażenie, że prowadzenie domu zajmuje jednak więcej czasu, niż przypuszczałem. Będę musiał zrewidować swoją strategię.

I tak: przyniosłem z baru kilka gotowych dań - w ten sposób nie stracę w kuchni aż tyle czasu. Przygotowanie posiłku nigdy nie powinno trwać dłużej niż jedzenie. Kolejny problem to słanie łóżka. Najpierw trzeba się z niego wygrzebać, potem wywietrzyć sypialnię, a na końcu jeszcze równo ułożyć pościel - zawracanie głowy. Nie uważam, żeby codzienne słanie łóżka było konieczne, zwłaszcza, że i tak wieczorem człowiek musi się do niego położyć. W sumie wydaje się, że jest to czynność zupełnie pozbawiona sensu. Zrezygnowałem też z przygotowywania osobnych posiłków dla psa i kupiłem gotowe jedzenie w puszkach. Pies trochę się krzywił, ale cóż... Skoro ja mogę się obyć bez domowych obiadków, on też nie powinien grymasić.


Czwartek

KONIEC z wyciskaniem soku z pomarańczy! To nie do wiary, że z tym niewinnie wyglądającym owocem jest aż tyle zachodu. Kupię sobie gotowy sok w butelkach.

Odkrycie dnia: udało mi się przespać noc i wysunąć się z łóżka prawie nie naruszając pościeli. Rano musiałem tylko wygładzić narzutę. Oczywiście jest to kwestia wprawy i w czasie snu nie można się za często przewracać z boku na bok. Trochę bolą mnie plecy, ale gorący prysznic powinien pomóc. Zrezygnowałem z codziennego golenia, bo to zwykła strata czasu. Zyskałem przez to cenne minuty, których moja żona nigdy nie traci, bo nie ma zarostu.

Kolejne odkrycie: nie ma sensu za każdym razem jeść z czystego talerza.

Ciągłe zmywanie zaczyna mi działać na nerwy. Pies też może jeść z jednej miski ? w końcu to tylko zwierzę.

UWAGA: doszedłem do wniosku, że odkurzać trzeba najwyżej raz w tygodniu. Parówki na obiad i na kolację.


Piątek

KONIEC z sokiem pomarańczowym! Za dużo dźwigania.


Odkryłem następującą rzecz: rano parówki smakują całkiem nieźle, po południu gorzej a wieczorem w ogóle. Poza tym, jeśli żywić się nimi dłużej niż przez dwa dni z rzędu, mogą wywoływać lekkie mdłości. Pies dostał suchą karmę. Jest równie pożywna, a miska nie jest popaćkana. Z kolei ja zacząłem jeść zupę prosto z garnka. Smakuje tak samo, a nie trzeba brudzić talerza ani chochli. Teraz już nie czuję się tak, jakbym był automatyczną zmywarką do naczyń. Przestałem wycierać podłogę w kuchni. Ta czynność irytowała mnie tak samo jak słanie łóżka.

UWAGA: żegnajcie puszki!!! Nie będę brudził sobie otwieracza.


Sobota

PO, CO wieczorem zdejmować ubranie, skoro rano znów trzeba je włożyć? Zamiast marnować czas, lepiej trochę dłużej poleżeć. Przy okazji można zrezygnować z kołdry i odpadnie kłopot z jej porannym układaniem.

Pies nakruszył na podłogę. Zbeształem go. Powiedziałem, że nie jestem jego służącym. Dziwne - nagle zdałem sobie sprawę, że moja żona też tak czasem do mnie mówi. Powinienem dziś się ogolić, ale jakoś nie mam ochoty. Nerwy mam napięte jak postronki.

Na śniadanie zjem tylko to, co nie wymaga rozpakowywania, otwierania, krojenia, smarowania, gotowania ani mieszania. Wszystkie te czynności doprowadzają mnie do rozpaczy.

Plan na dziś: obiad zjem prosto z torebki, nachylony nad zlewem. Żadnych talerzy, sztućców, obrusów i innych głupot. Trochę bolą mnie dziąsła. Pewnie jem za mało owoców, ale nie chce mi się ich taszczyć ze sklepu. Może to początek szkorbutu?

Po południu zadzwoniła żona i spytała, czy umyłem okna i zrobiłem pranie. Wybuchnąłem histerycznym śmiechem. Powiedziałem jej, że nie mam czasu na takie rzeczy.

Jest pewien problem z wanną. Odpływ zatkał się makaronem. Ale niespecjalnie się martwię. I tak przestałem się kąpać.

UWAGA: jem teraz razem z psem, prosto z lodówki. Musimy się spieszyć, żeby zbyt długo nie trzymać jej otwartej.


Niedziela

OGLĄDALIŚMY z psem telewizję z łóżka. Na ekranie różni ludzie zajadali przeróżne smakołyki, a my tylko z zazdrością przełykaliśmy ślinkę. Obaj jesteśmy osłabieni i drażliwi. Rano zjedliśmy coś z psiej miski, ale żadnemu z nas to nie smakowało.

Naprawdę powinienem się umyć, ogolić, uczesać, zrobić psu jeść, wyjść z nim na spacer, pozmywać, posprzątać, pójść po zakupy, ale po prostu nie mogę wykrzesać z siebie dość sił. Mam problemy z utrzymaniem równowagi, zaczyna szwankować wzrok. Pies zupełnie przestał merdać ogonem.

Pchani resztką instynktu samozachowawczego, wyczołgujemy się z łóżka i idziemy do restauracji, gdzie przez ponad godzinę jemy różne pyszności. Korzystamy z wielu talerzy, bo przecież nie musimy ich myć.

Później lądujemy w hotelu. Pokój jest wysprzątany, czysty i przytulny. Wreszcie znalazłem sposób na zmorę tych okropnych domowych obowiązków. Ciekawe, czy kiedykolwiek przyszło to do głowy mojej żonie?

beata - Czw 09 Cze, 2011 20:25

evita napisał/a:
Pies zupełnie przestał merdać ogonem.
Biedny piesio.
evita - Czw 09 Cze, 2011 20:27

beata napisał/a:
Biedny piesio.

i nic więcej nie zauważyłaś w tym zabawnego ? :roll: Beti - prawda jest okrutna :( jesteś współuzależniona :lol2:

staaw - Czw 09 Cze, 2011 20:41

evita napisał/a:
beata napisał/a:
Biedny piesio.

i nic więcej nie zauważyłaś w tym zabawnego ? :roll: Beti - prawda jest okrutna :( jesteś współuzależniona :lol2:
Może na AlAnimals teraz czas.... :mysli:
Flandria - Czw 09 Cze, 2011 20:49

staaw napisał/a:
Może na AlAnimals teraz czas....

:smieje:

evita napisał/a:
nic więcej nie zauważyłaś w tym zabawnego ?

dzięki Evi, uśmiałam się do łez :mgreen:

beata - Czw 09 Cze, 2011 20:50

evita napisał/a:
i nic więcej nie zauważyłaś w tym zabawnego ? :roll: Beti - prawda jest okrutna :( jesteś współuzależniona :lol2:
Wcale nie.Wtedy żal byłoby mi faceta. :p
Pati - Pią 10 Cze, 2011 22:32

evita napisał/a:
jem teraz razem z psem, prosto z lodówki. Musimy się spieszyć, żeby zbyt długo nie trzymać jej otwartej

Posikałam się normalnie no :ohoho:

Borus - Pią 10 Cze, 2011 22:35

Przyjaźń między kobietami:
Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki . Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek .... żadna nie potwierdziła....
Przyjaźń między mężczyznami:
Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi. Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół. 8 potwierdziło, że spał, a 2 - że jeszcze jest.....właśnie rozdaje:)

Pati - Pią 10 Cze, 2011 22:43

Ech ta wspólnota plemników :lol2:
pterodaktyll - Pią 10 Cze, 2011 22:44

Pati napisał/a:
Ech ta wspólnota plemników :lol2:

Czego nie można powiedzieć z kolei o jajnikach :p

evita - Sob 11 Cze, 2011 20:31

pterodaktyll napisał/a:
Czego nie można powiedzieć z kolei o jajnikach

jak nie jak tak :mgreen:

evita - Sob 11 Cze, 2011 23:03

ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:

DZIEŃ PIERWSZY

1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU? Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH? Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ. Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU? Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA. Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY. Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a nie przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA. Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.


DZIEŃ DRUGI

1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ? Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA. Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ. Wspomnienia tych, którzy przeżyli
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI? Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ. Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH. Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BęDąC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE? Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY. Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja

Bebetka - Nie 12 Cze, 2011 07:49

dobre rg5th67j rg5th67j
beata - Nie 12 Cze, 2011 07:53

Bebetka napisał/a:
dobre rg5th67j rg5th67j
Bardzo dobre :buahaha:
stiff - Nie 12 Cze, 2011 08:01

evita napisał/a:
JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.

Nie ma takiej terapii która byłaby wstanie powstrzymać mnie od furii w takiej sytuacji... :uoee:

Bebetka - Nie 12 Cze, 2011 08:07

stiff napisał/a:
Nie ma takiej terapii która byłaby wstanie powstrzymać mnie od furii w takiej sytuacji.

dlatego właśnie miedzy innymi, ten tekst od Evity jest *j**** :p :rotfl:

yuraa - Nie 12 Cze, 2011 08:44

Bebetka napisał/a:
dobre rg5th67j

beata napisał/a:
Bardzo dobre

e tam, takie sobie.

Marc-elus - Nie 12 Cze, 2011 08:48

stiff napisał/a:
Nie ma takiej terapii która byłaby wstanie powstrzymać mnie od furii w takiej sytuacji...

Miałem tak samo, a teraz zastanawianie się nad wyborem jogurtu dłużej niż 5min dopiero wywołuje moją irytacje... a na zakupach "ciuchowych" w ogóle się nie denerwuje.
Dlaczego? Odkąd kiedyś moja luba spędziła 4h woskując ze mną samochód to stara się nie przeginać pały.
Wspaniały eksperyment terapeutyczny, udał się w 100% :wysmiewacz:

Wiedźma - Nie 12 Cze, 2011 09:03

stiff napisał/a:
evita napisał/a:
JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Nie ma takiej terapii która byłaby wstanie powstrzymać mnie od furii w takiej sytuacji... :uoee:

Oj biedna ta Twoja kobita... :frasunek:

Borus - Nie 12 Cze, 2011 12:22

Wiedźma napisał/a:
Oj biedna ta Twoja kobita...


Oj, biedna... :pocieszacz:

JaKaJA - Nie 12 Cze, 2011 12:34

:mgreen:
pterodaktyll - Nie 12 Cze, 2011 14:46

yuraa napisał/a:
e tam, takie sobie.

Powiem więcej.........głupie :evil:

pterodaktyll - Nie 12 Cze, 2011 14:47

Wiedźma napisał/a:
stiff napisał/a:
evita napisał/a:
JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Nie ma takiej terapii która byłaby wstanie powstrzymać mnie od furii w takiej sytuacji... :uoee:

Oj biedna ta Twoja kobita.

Czyżbym coś przeoczył??? :mysli:

beata - Nie 12 Cze, 2011 19:00

pterodaktyll napisał/a:
Czyżbym coś przeoczył???
Coś. :lol2:
Wiedźma - Nie 12 Cze, 2011 19:40

pterodaktyll napisał/a:
Czyżbym coś przeoczył??? :mysli:

Niby co? :drapie:

Bebetka - Nie 12 Cze, 2011 20:04

yuraa napisał/a:
e tam, takie sobie.

pterodaktyll napisał/a:
Powiem więcej.........głupie :evil:


może i głupie ale za to wasze reakcje ...... :P są adekwatne do tego tekstu :rotfl:

pterodaktyll - Nie 12 Cze, 2011 20:06

Bebetka napisał/a:
może i głupie ale za to wasze reakcje ...... :P są adekwatne do tego tekstu

Na głupotę....głupota :p

Bebetka - Nie 12 Cze, 2011 20:08

Cytat:
Na głupotę....głupota

noo coś w tym stylu :p :lol:

verdo - Pon 13 Cze, 2011 18:14

A mowila,ze sie nie puszcza ; )


Jacek - Wto 14 Cze, 2011 17:03


Pati - Wto 14 Cze, 2011 22:33

evita napisał/a:
PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA. Linia pomocy i grupy wsparcia.

:mgreen:
evita napisał/a:
CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI? Gra na symulatorze.

rg5th67j
:smieje: dobre.....

beata - Czw 16 Cze, 2011 08:41


verdo - Śro 22 Cze, 2011 04:03

"Perelki" faktu : )

http://www.milanos.pl/vid...ulow-Super.html

verdo - Śro 22 Cze, 2011 05:34

http://www.wykop.pl/ramka...etni-prawiczek/
verdo - Śro 22 Cze, 2011 08:19

http://barbaria.salon24.p...ione-na-wykopie
Jonesy - Śro 22 Cze, 2011 08:30

Czołem Verdo :lol2:
rufio - Pią 24 Cze, 2011 21:39

http://facet.wp.pl/kat,70...,wiadomosc.html
Tomoe - Pią 24 Cze, 2011 22:14

Nowy opis na gg mojego siostrzeńca:

"Świadectwo bez dwói jest jak żołnierz bez karabinu. Od dzisiaj możecie mi mówić RAMBO!"
:smieje:

yuraa - Pią 24 Cze, 2011 23:27

rufio napisał/a:
http://facet.wp.pl/kat,70...,wiadomosc.html

to ja mam jeszcze lepsze, warto poczytać
http://forum.gazeta.pl/fo...rekta_warg.html

rufio - Sob 25 Cze, 2011 13:03

Yuraa takie cos buduje sie niedaleko mnie - czekam z niecierpliwością na otwarcie - oj bedzie sie działo . :wysmiewacz:
Marc-elus - Nie 03 Lip, 2011 22:04


staaw - Nie 03 Lip, 2011 22:08

:okok:
pterodaktyll - Śro 06 Lip, 2011 10:21

Wieś. Facet jedzie do swojego gospodarstwa. Nagle psuje mu się
samochód, więc musi go zostawić w warsztacie.

Musi iść do domu na piechotę. Zabiera ze sobą uprzednio kupiony
kubełek i puszkę farby. Po drodze spotyka znajomka, który oddaje mu
gęś i dwie kury. Facet nie bardzo wie, jak się z tym wszystkim zabrać.
Kiedy się organizuje, podchodzi babka i pyta go, czy nie wie, gdzie
jest gospodarstwo Iksińskiego. Facet odpowiada, że wie i chętnie by ją
odprowadził, bo właśnie w tamtą stronę idzie, ale nie wie, jak sobie
poradzić z całym tym majdanem. Babka mówi:

- Bardzo łatwo. Włóż puszkę farby do kubełka, w drugą rękę gęś, a kury
pod pachy.

Facet podziękował za radę i, tak zrobił. Idą.

On:- wiesz, zamiast iść drogą, możemy pójść skrótem przez las. Jak myślisz?

Ona, patrząc podejrzliwie:- No, nie wiem, bo cię nie znam. Nie wiem,
czy gdzieś nie będziesz chciał oprzeć mnie o drzewo i zgwałcić?

On: - Ależ gdzież! Nawet gdybym chciał, to jak miałbym cię przycisnąć
pod drzewem, kiedy mam kubeł, puszkę farby, gęś i dwie kury.
Ona: - Bardzo łatwo. Postawisz gęś na ziemi, przykryjesz ją kubełkiem,
na wierzchu postawisz puszkę farby, a kury to ja ci potrzymam

Wiedźma - Śro 06 Lip, 2011 11:21

:smieje:
ZbOlo - Śro 06 Lip, 2011 11:33

pterodaktyll napisał/a:
a kury to ja ci potrzymam

...fajna przypowieść, tylko gdzie takie pomocne kobiety spotkać... :mysli:

pterodaktyll - Śro 06 Lip, 2011 11:35

ZbOlo napisał/a:
gdzie takie pomocne kobiety spotkać..

Wszędzie są.......tylko się dobrze rozejrzyj.... :p

ZbOlo - Śro 06 Lip, 2011 11:36

pterodaktyll napisał/a:
Wszędzie są.......tylko się dobrze rozejrzyj....

...tylko żadna nie chcę mojego koguta pod pachę wziąć.... ;)

pterodaktyll - Śro 06 Lip, 2011 11:40

ZbOlo napisał/a:
żadna nie chcę mojego koguta pod pachę wziąć..

Może za wiele tak od razu od nich wymagasz........przecież to .....kobiety dsv5gh j67j6

ZbOlo - Śro 06 Lip, 2011 11:42

pterodaktyll napisał/a:
Może za wiele tak od razu od nich wymagasz........przecież to .....kobiety

...pewnie masz racje... w końcu jesteś bardziej doświadczony....

Kulfon - Śro 06 Lip, 2011 15:12


beata - Czw 07 Lip, 2011 08:33


:lol2: :lol2: :lol2:

ZbOlo - Czw 07 Lip, 2011 10:11

...trzeba uważać..... Dekadencja wciąga....

beata - Czw 07 Lip, 2011 22:24

ZbOlo napisał/a:
.trzeba uważać..... Dekadencja wciąga....
Jeszcze kawa i wypisz,wymaluj ja. :wysmiewacz:
staaw - Czw 07 Lip, 2011 22:26

beata napisał/a:
ZbOlo napisał/a:
.trzeba uważać..... Dekadencja wciąga....
Jeszcze kawa i wypisz,wymaluj ja. :wysmiewacz:

:nie:
Wygląda mi to na męskie szczątki...

beata - Czw 07 Lip, 2011 22:29

staaw napisał/a:
Wygląda mi to na męskie szczątki...
Po czym poznajesz? :mysli:
pietruszka - Czw 07 Lip, 2011 22:31

staaw napisał/a:
męskie szczątki...

po czym wnosisz? :mysli: po bicepsach?

staaw - Czw 07 Lip, 2011 22:31

Po żuchwie...

I braku biustu :p

pietruszka - Czw 07 Lip, 2011 22:38

Fakt Beti, my tu i ówdzie mamy trochę tkanek miękkich, no i mamy łagodniejszy wyraz twarzy :lol2:
ZbOlo - Pią 08 Lip, 2011 06:33

pietruszka napisał/a:
my tu i ówdzie mamy trochę tkanek miękkich

...bardziej tu, czy bardziej ówdzie...????
pietruszka napisał/a:
mamy łagodniejszy wyraz twarzy :lol2:

...zdecydowanie... :tak:

pietruszka - Pią 08 Lip, 2011 06:48

ZbOlo napisał/a:
...bardziej tu, czy bardziej ówdzie...????

jaki ciekawski :paluszkiem:

ZbOlo - Pią 08 Lip, 2011 06:55

pietruszka napisał/a:
jaki ciekawski :paluszkiem:

...od urodzenia... :skromny:

Kulfon - Sob 09 Lip, 2011 23:29

Game Over
evita - Nie 10 Lip, 2011 08:32

wygląda na to, że nasza wiedźma ma osobowość wieloraką i niczym ojciec Pio potrafi być jednocześnie w kilku miejscach naraz :lol2:



szymon - Nie 10 Lip, 2011 09:59

to zjawisko wytłumaczyłbym w inny sposób
pterodaktyll - Nie 10 Lip, 2011 10:55

szymon napisał/a:
to zjawisko wytłumaczyłbym w inny sposób

Sklonowała sie sama???? :mysli: ................. :szok:

Wiedźma - Nie 10 Lip, 2011 12:34

No co Wy? :shock:
Nie słyszeliście nigdy o bilokacji? To se wygooglujcie.
Dla nas wiedźm to normalka :beba:

staaw - Nie 10 Lip, 2011 12:37

Rozumiem że masz monopol na bilokację. Ja bym za takie coś bana dostał :bezradny:
pterodaktyll - Nie 10 Lip, 2011 12:38

Wiedźma napisał/a:
Nie słyszeliście nigdy o bilokacji?

O ubikacji to słyszałem ale o tej biloubikacji to nie :nie:

Wiedźma - Nie 10 Lip, 2011 12:46

staaw napisał/a:
Ja bym za takie coś bana dostał

Najpierw musiałbyś umieć :mgreen:

Wiedźma - Nie 10 Lip, 2011 12:47

Marc-elus napisał/a:
Pozostaje mieć nadzieje że nie potrafisz się bilokować do naszych kompów :lol:

Za to potrafię na inne fora - Ty już wiesz które :cwaniak:

Wiedźma - Nie 10 Lip, 2011 12:48

pterodaktyll napisał/a:
O ubikacji to słyszałem ale o tej biloubikacji to nie :nie:

Te skojarzenia to pewnie po tym wczorajszym bobie Ci się ostały? :wysmiewacz:

Marc-elus - Nie 10 Lip, 2011 12:55

Cytat:
Za to potrafię na inne fora - Ty już wiesz które

Tam już działają moje prawa teleportacji :p ;)
Wiedźma napisał/a:
Te skojarzenia to pewnie po tym wczorajszym bobie Ci się ostały?

Dziś następne mecze, już okoliczne "warzywniaki" zacierają ręce :lol:

Wiedźma - Nie 10 Lip, 2011 13:04

Marc-elus napisał/a:
Tam już działają moje prawa teleportacji :p ;)

A tutaj moje! :evil2"

beata - Nie 10 Lip, 2011 13:08

Wiedźma napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Tam już działają moje prawa teleportacji :p ;)

A tutaj moje! :evil2"
To może My Wam nie jesteśmy potrzebni?
evita - Nie 10 Lip, 2011 13:54

Z PAMIĘTNIKA FEMINISTKI

Poradnik dla mężczyzn ceniących sobie wolność. Radzę wydrukować i
przyczepić w kuchni na lodówce. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że
poniższy poradnik może uratować Wam życie...



1. CHLEB. Ziarenka sezamu i maku to jedyne oficjalnie akceptowane "plamki" jakie można zauważyć na powierzchni bochenka chleba. Włochate, białe lub zielone placki dobitnie świadczą o tym, ze twój chleb zamienił się w eksperyment z laboratorium farmaceutycznego.

2. JEDZENIE W PUSZKACH. Każda puszka z jedzeniem, która przybrała kształt piłki musi być natychmiast usunięta. Ostrożnie i delikatnie.

3. MARCHEWKA. Jeżeli możesz ja zawiązać na supełek, to znaczy, ze nie jest świeża.

4. PŁATKI ZBOŻOWE. Generalna zasada mówi, ze płatki należy wyrzucić jeśli termin ważności upłynął co najmniej 2 lata temu.

5. SOS DO FRYTEK. Jeżeli możesz go wyjąc z pojemnika i odbijać po
podłodze, to znaczy, że się nie nadaje do jedzenia.

6. NABIAŁ. Mleko jest zepsute, kiedy zaczyna wyglądać jak jogurt. Jogurt jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak twarożek. Twarożek jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak żółty ser. Chociaż żółty ser to nic innego, jak zepsute mleko i juz nie może być bardziej zepsuty. Ser Cheddar jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak Brie, przy czym masz świadomość, ze takiego gatunku nie kupowałeś.

7. JAJKA. Jeśli cos puka od środka, starając się wydostać ze skorupki, to jajko prawdopodobnie jest nie pierwszej świeżości.

8. PUSTE OPAKOWANIA. Wkładanie pustych opakowań ponownie do lodówki to stara sztuczka, ale przynosi skutek tylko jeśli mieszkasz z kimś, lub masz kogoś do prowadzenia domu.

9. TERMINY WAŻNOŚCI. To NIE jest chwyt marketingowy, mający na celu skłonienie Cie do wyrzucenia dobrego jedzenia tylko po to, żebyś więcej wydał na kolejne zakupy. Może powinieneś powiesić w kuchni kalendarz.

10. MĄKA. Mąka jest zepsuta, kiedy sie rusza.

11. MROŻONKI. Mrożonki, które stały sie integralna częścią oblodzonego zamrażalnika prawdopodobnie i tak staną sie niejadalne zanim wydłubiesz je za pomocą kuchennego noża.

12. SALATA. Nie nadaje sie do jedzenia, jeśli nie możesz jej usunąć z
lodówki bez użycia papieru ściernego. Ani jeśli jest w stanie płynnym.

13. MAJONEZ. Jeżeli po spożyciu nastąpi gwałtowna reakcja żołądka i reszty przewodu pokarmowego, to znaczy, ze majonez był zepsuty.

14. MIĘSO. Jeżeli otwarcie lodówki powoduje gromadzenie sie bezpańskich psów przed Twoim domem, to oznacza, że mięso sie zepsuło.

15. ZIEMNIAKI. Świeże ziemniaki nie mają korzeni, łodyg ani bujnego
listowia.

16. RODZYNKI. Nie powinny być twardsze, niz. Twoje zęby.

17. SOL. Na szczęście nie psuje się.

18. PODKUTY NIEOZNAKOWANE. Wszystko, co nie jest w oryginalnym pakowaniu staje się automatycznie podejrzane.

19. MDŁOŚCI. Wszystko, co wywołuje mdłości jest niejadalne, chyba ze są to resztki wczorajszej, własnoręcznie przez Ciebie przygotowanej kolacji.

20. CHOMIK. Generalnie jedzenie nie powinno być przechowywane dłużej, niz trwa przeciętny okres życia chomika. Postaraj się o to pożyteczne zwierzątko i trzymaj je obok lodówki w celach pomiarowych.

beata - Nie 10 Lip, 2011 16:31

:buahaha:
Halibut - Pon 11 Lip, 2011 14:46

Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy... a nie można ich bzyknąć, ... bo je, k**wa, głowa boli!

http://kobiety.dowcipy.pl/index.php/kobiety_2

Marc-elus - Pon 11 Lip, 2011 14:52

Halibut napisał/a:
Nie rozumiem kobiet

To taki rodzaj onanizmu :lol:
A niektórym ten onanizm wystarcza, więc mamy schemat: myśl, ale nie patrz.... patrz, ale nie dotykaj... dotykaj, ale nie smakuj... itd.....
Kobieca psychika jest bardzo skomplikowana, tak skomplikowana że czasem ta komplikacja powoduje brak możliwości działania całego układu....
Niektóre powinny mieć wytatuowane: Sama nie wiem czego chce. :D
Może nawet większość....

Whiplash - Pon 11 Lip, 2011 14:56

Męski manifest
Proszę Pani, Panienko, Dziewczyno, Narzeczono, Kobieto, Żono i wszystkie inne kobiety
Jeżeli sadzisz, ze jesteś gruba, to najprawdopodobniej jesteś gruba. Nie zadawaj mi takich pytań, odmawiam odpowiedzi.
Jeżeli czegoś chcesz, to wystarczy o to poprosić. Postawmy sprawę jasno: jesteśmy prości. Nie rozumiemy żadnych subtelnych, pośrednich próśb. Pośrednie bezpośrednie prośby nie działają. Te pośrednie postawione bezpośrednio przed naszym nosem też nie działają. Po prostu powiedz czego chcesz
Jeżeli zadajesz pytanie, na które nie oczekujesz odpowiedzi, nie zdziw się, że otrzymasz odpowiedz, której raczej nie chciałaś usłyszeć
My jesteśmy PROŚCI. Jeżeli proszę o podanie mi chleba, to nie mam na myśli nic innego. Nie mam do ciebie pretensji, ze nie ma na stole chleba. Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu. My jesteśmy naprawdę prości.
My jesteśmy PROŚCI. Nie ma sensu pytać mnie o czym myślę, bo przez 96.5% czasu myślę o seksie. I nie, nie jesteśmy opętani. To po prostu nam się najbardziej podoba. Jesteśmy PROŚCI.
Czasem nie myślę o tobie. Nie szkodzi. Proszę przywyknij do tego. Nie pytaj o czym myślę, jeżeli nie jesteś przygotowana do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, piłki nożnej, picia, piersi, nóg czy fajnych samochodów
Piątek / sobota / niedziela = żarcie = kumple = piłka nożna w telewizji piwo = tragiczne maniery. To cos takiego jak księżyc w pełni. Nie do uniknięcia
Zakupy nam się nie podobają, i ja nigdy nie będę ich lubić
Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym wyglądać doskonale. Przysięgam
Masz wystarczająco dużo ciuchów. Masz wystarczająco dużo butów. Płacz to szantaż. Bankrutowanie mnie nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony
Większość mężczyzn posiada 3 pary butów. Powtarzam raz jeszcze, jesteśmy prości. Skąd ci przychodzi do głowy pomysł, ze pomogę ci wybrać z twoich 30 par, te która najlepiej pasuje
Proste odpowiedzi jak TAK i NIE są doskonale akceptowane, bez znaczenia na jakie pytanie
Jeżeli masz jakiś problem, przychodź do mnie tylko po pomoc w jego rozwiązaniu. Nie przychodź się użalać jakbym był jakąś twoja przyjaciółka
Ból głowy, który trwa 17 miesięcy, to nie ból głowy. Idź do lekarza
Jeżeli powiem coś, co może być zrozumiane w dwojaki sposób i jeden z nich spowoduje, ze będziesz nieszczęśliwa czy zmartwiona, wiedz ze mam na myśli to drugie
Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów. Śliwka to owoc a nie kolor. I co to za pieprzony kolor ta fuksja? I poza tym jak się to pisze?
Lubimy piwo tak samo jak wy lubicie torebki. Wy tego nie rozumiecie, my również
Jeżeli cię pytam co się stało a ty odpowiadasz "Nic" , wtedy ci wierzę i jestem przekonany ze wszystko jest w porządku
Nie pytaj mnie "Kochasz mnie?" Możesz być pewna, ze gdybym cię nie kochał, nie byłbym z tobą
Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości dotyczącej czegokolwiek : Weź to co najprostsze
MY JESTEŚMY NAPRAWDĘ PROŚCI.
PROSZĘ ROZESŁAĆ TEN MANIFEST DO JAK NAJWIĘKSZEJ ILOŚCI KOBIET, ŻEBY W KOŃCU ZROZUMIAŁY MĘŻCZYZN RAZ NA ZAWSZE.
PROSZĘ RÓWNIEŻ ROZESŁAĆ GO DO JAK NAJWIĘKSZEJ ILOŚCI MĘŻCZYZN TAK ŻEBY WIEDZIELI ZE NIE SA SAMOTNI W ICH WALCE.

Marc-elus - Pon 11 Lip, 2011 15:07

Cytat:
Śliwka to owoc a nie kolor

Eeetam, w palecie RGB ma wartości 80,52,79 ale tego to już mimo swojego stopnia skomplikowania kobieta nie zrozumie :D
"Co to jest to RGB? Czy można to dostać na wyprzedaży?" :p

staaw - Pon 11 Lip, 2011 15:09

Marc-elus napisał/a:
Cytat:
Śliwka to owoc a nie kolor

Eeetam, w palecie RGB ma wartości 80,52,79

O ile prostsze było by życie gdyby kolory podawać w RGB ;)

Marc-elus - Pon 11 Lip, 2011 15:10

staaw napisał/a:
O ile prostsze było by życie gdyby kolory podawać w RGB

Wole w CMYKu, cóż, zboczenie zawodowe :)

Pati - Pon 11 Lip, 2011 15:17

Marc-elus napisał/a:
Czy można to dostać na wyprzedaży?"

Marceli wiesz gdzie kobieta ma swój punkt G?????





Na końcu wyrazu SHOPING :mgreen:

staaw - Pon 11 Lip, 2011 15:19

Pati napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Czy można to dostać na wyprzedaży?"

Marceli wiesz gdzie kobieta ma swój punkt G?????
Na końcu wyrazu SHOPING :mgreen:

Ja to się nie znam.
Za moich czasów dziewczęta rwało się na żywca. Nie blachę...

Flandria - Pon 11 Lip, 2011 15:20

Whiplash napisał/a:
Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym wyglądać doskonale. Przysięgam


nieprawda 8|
mój eks był wściekły gdy ubierałam sukienkę na mecz 8|

staaw - Pon 11 Lip, 2011 15:22

Do sukienki szpilki?
Marc-elus - Pon 11 Lip, 2011 15:24

Pati napisał/a:
Na końcu wyrazu SHOPING

Dobre g45g21
staaw napisał/a:
Do sukienki szpilki?

Ty wiesz co taką szpilką można zrobić gdy maczety zabiorą przy wejściu? ;)

staaw - Pon 11 Lip, 2011 15:26

Marc-elus napisał/a:
Ty wiesz co taką szpilką można zrobić gdy maczety zabiorą przy wejściu? ;)
Przy wejściu nie wiem, nigdy nie byłem na meczu :oops: , podczas tańca doświadczyłem... Przeciwnik był w wadze piórkowej...
Flandria - Pon 11 Lip, 2011 15:28

Marc-elus napisał/a:
Eeetam, w palecie RGB ma wartości 80,52,79 ale tego to już mimo swojego stopnia skomplikowania kobieta nie zrozumie

byłoby lepiej gdybyś podał wartość heksadecymalną :p

poza tym, my kobiety wolimy rzeczywistość zamiast wirtualnych "zwid" :p , więc najbardziej odpowiedni byłby jednak CMYK :mgreen:

staaw - Pon 11 Lip, 2011 15:31

Flandra napisał/a:
my kobiety wolimy rzeczywistość zamiast wirtualnych "zwid" :p , więc najbardziej odpowiedni byłby jednak CMYK
Flandro, z przyczyn objektywnych w tym temacie................. nie jesteś kobietą :wysmiewacz:
Flandria - Pon 11 Lip, 2011 15:31

staaw napisał/a:
Do sukienki szpilki?

nie, buciki na koturnie :p

a zresztą - co to za różnica, ja nie byłam na tym meczu, żeby grać, ale jako kibic.
Czy każdy kibic musi mieć ubrane spodnie i adidasy ?

staaw - Pon 11 Lip, 2011 15:34

Flandra napisał/a:
Czy każdy kibic musi mieć ubrane spodnie i adidasy ?

Poważnie. Też bym czuł się głupio na plaży z dziewczyną wystrojoną jak do teatru...

Flandria - Pon 11 Lip, 2011 15:36

staaw napisał/a:
wystrojoną jak do teatru...

ale to nie była sukienka wieczorowa :foch:

Flandria - Pon 11 Lip, 2011 15:40

staaw napisał/a:
nie jesteś kobietą

przez takie teksty - strasznie ich dużo - przeżyłam załamanie w związku z pracą, z zawodem itd
to szowinizm jest

staaw - Pon 11 Lip, 2011 15:46

Flandra napisał/a:
staaw napisał/a:
nie jesteś kobietą

przez takie teksty - strasznie ich dużo - przeżyłam załamanie w związku z pracą, z zawodem itd
to szowinizm jest
Nie chciałem nic złego. Chodziło mnie że w tych cmykach i rgb to znasz się lepiej niż niejeden mężczyzna...
Marc-elus - Pon 11 Lip, 2011 15:55

Flandra napisał/a:
Czy każdy kibic musi mieć ubrane spodnie i adidasy ?

Jak zwykle stereotyp, jakby moja Pani chciała ze mną pójść na strzelnice to pozwoliłbym Jej się ubrać nawet w suknie wieczorową....
Flandra napisał/a:
to szowinizm jest

Bez przesadyzmu... ;)

Borus - Pon 11 Lip, 2011 18:15

Whiplash napisał/a:
Męski manifest

:okok: dobre...
przesłałem dalej... ;)

evita - Czw 14 Lip, 2011 19:01

TAJEMNICA RAJU

Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwróciła się do Boga:
- Mam problem.
- O co chodzi Ewo?
- Ja wiem że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego Ewo?
- Jestem samotna i po prostu rzygać juz mi się chce tymi jabłkami.
- Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę.
- Co to jest "mężczyzna"?
- Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech; niezdolny do słuchania i empatii, za to z przerośniętym ego. Agresywny i próżny, będzie kłamał, oszukiwał, tak czy inaczej będziesz miała z nim ciężkie życie. Będzie trochę jak dziecko: będzie zabawiał się kopaniem piłki.
Ale... będzie większy, szybszy i silniejszy, dobry do walki i polowania. Będzie wyglądał głupio, kiedy się pobudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób aby dostarczał Ci fizycznej satysfakcji. Będzie nierozsądny i niezbyt sprytny, więc będzie również potrzebował twojej rady aby nie wyjść na głupka.
- Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka?
- Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem.
- Jakim?
- Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, więc musisz wmówić mu, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz sekret... Między nami kobietami...

pterodaktyll - Czw 14 Lip, 2011 19:05

evita napisał/a:
musisz wmówić mu, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz sekret... Między nami kobietami...
:nono: ......................... :lol2:
beata - Pią 15 Lip, 2011 07:31

:buahaha:
ZbOlo - Pią 15 Lip, 2011 07:36

evita napisał/a:
więc musisz wmówić mu, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz sekret... Między nami kobietami...

...ach, więc to tak było... to żebro mogę sobie wsadzić.... a coś czułem.... ;)

staaw - Pią 15 Lip, 2011 07:39

Ja słyszałem że to "żebro" z którego powstała kobieta pochodziło z innego miejsca...
Do takich wniosków można dojść porównując szczegóły anatomiczne z innymi ssakami...

evita - Pią 15 Lip, 2011 07:41

staaw napisał/a:
to "żebro" z którego powstała kobieta pochodziło z innego miejsca...

znaczy się ? rozwiń swoją myśl :wiking:

Marc-elus - Pią 15 Lip, 2011 07:43

evita napisał/a:
staaw napisał/a:
to "żebro" z którego powstała kobieta pochodziło z innego miejsca...

znaczy się ? rozwiń swoją myśl :wiking:

Uuuuu tak to właśnie jest u kobiet, od razu o jednym :lol2:
A słyszałaś żeby u innych ssaków kość występowała tam o czym myślisz? :p

staaw - Pią 15 Lip, 2011 07:48

Cytat:
Biblia i ewolucja

Warto jeszcze wspomnieć o pewnej ciekawostce. Oczywiście nie należy traktować jej zbyt poważnie, ale piszę o niej po to, by nieco rozładować napięcie, jakie mógł wywołać opisywany temat. Otóż wiadomo,że wiele zwierząt jednak posiada kość prącia. Powstała więc hipoteza o jej ewolucyjnym zaniku u człowieka. Wskazano tu na biblijną opowieść o stworzeniu Ewy z żebra Adama. Wiadomo, że mężczyźni i kobiety mają tyle samo żeber. Jaka to więc mogła być kość, którą wyjął Bóg Adamowi we śnie? No tak! Z tej kości stworzył kobietę i dlatego mężczyźni obecnie nie mają kości prącia. Biblijna opowieść obrazuje proces ewolucyjny….

Źródło http://przedluzaniestosun...lamanie-pracia/

Flandria - Pią 15 Lip, 2011 09:20

z "Antropologii telewizyjnej" http://www.facebook.com/ANTROPOLOGIATV?sk=wall

„Jeśli mężczyzna zaczyna nosić spodnie z kolanem w kroku to pewnie zdradza.”
Zdrada, DDTVN, Zosia jakaśtam, była modelka, przedsiębiorca.

„Adrian miał jedenaście lat, kiedy odkrył, że podoba się dziewczynom. Rok później wiedział już, że nie ma skuteczniejszej metody podrywu niż… chwyt za pośladki.”
Dziś w Rozmowach w Toku

„Zapytał mnie czy jestem dziewicą, bo słyszał, że zrobiłam to z szatanem.”
Bohaterka odcinka „Mówią, że jestem satanistką” o swojej rozmowie z dyrektorem gimnazjum.
RWT

Na dole ekranu Rozmów w Toku:
„Jeśli wstydzisz się jak wygląda twoje dziecko i kazałaś mu wyprowadzić się z domu, zadzwoń: 12 652 84 44.”

Za chwilę poznacie Danuśkę, która sfingowała własną śmierć, bo nie wiedziała jak zerwać z chłopakiem poznanym w internecie.
RWT (WTF)

SKOŃCZY SIĘ ZORRO I SKOŃCZY SIĘ WSZYSTKO.
Uwaga, zapowiedź programu o Pogromcy Radarów, nagrana wypowiedź szefa Straży Miejskiej

„Dla Anity nie ma znaczenia, jakiego mężczyznę poderwie. Nieważne czy jest stary, młody, gruby czy chudy. Ważne, żeby nie uciekał, kiedy ona go zaatakuje.”
Rozmowy w toku

Flandria - Pią 15 Lip, 2011 09:29

Jacyków do strongmena: lepiej w różu wyglądają tacy panowie niż ciotki tchórzofretki.
Strongmen: ja nie jestem przekonany do różu.
Jacyków: I dobrze! Z taką jasną cerą wyglądałbyś fatalnie!

Jutro w „Między kuchnią a salonem” dowiemy się dlaczego Jan Rokita straszył córkę, że razem z narzeczonym pójdą do piekła.
Pomożemy też wybrać dobrą patelnię.

:smieje:

Borus - Pią 15 Lip, 2011 13:45

Flandra napisał/a:
Pomożemy też wybrać dobrą patelnię.

...dla Borsukowej? :mysli:

Tomoe - Pią 15 Lip, 2011 13:54

staaw napisał/a:

Źródło http://przedluzaniestosun...lamanie-pracia/


Cytat:
Pozycją największego ryzyka jest tzw. pozycja na jeźdźca, gdy to partnerka narzuca rytm ruchów i jest stroną dominującą. W przypadku dużej gwałtowności może wtedy dojść do wypadnięcia członka z pochwy i nagłego uderzenia ciężaru ciała kobiety w penisa. Tak najczęściej dochodzi do złamania.


:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Ożesz ty! Nigdy więcej!!! :nie:

ZbOlo - Pią 15 Lip, 2011 13:57

Tomoe napisał/a:
Ożesz ty! Nigdy więcej!!!


Flandria - Pią 15 Lip, 2011 14:01

„Kiedy łączę ze sobą bransoletki, czuję, że chcę coś zrobić z tym dniem.”
Joanna Horodyńska, Lekcja Stylu, TVN Style

Gabrysia chciałaby mieć większe piersi, ale ponieważ jej mąż nie jest zbyt szmalony, Gabrysia szuka sponsora.
RWT

Jolanta Kwaśniewska pomaga zdecydować czy w sklepie spożywczym wybrać wózek czy koszyk.
Lekcja Stylu w Almie, TVN Style

„Chcieliśmy panu ofiarować dres, kiedy pan będzie biegał żeby się pan czuł godnym reprezentantem Polski”
TVN24, reprezentacja sportowców do premiera.

:shock: :smieje:

staaw - Pią 15 Lip, 2011 14:17

Tomoe napisał/a:
Ożesz ty! Nigdy więcej!!! :nie:
Musisz tylko być delikatna...
evita - Pią 15 Lip, 2011 14:22

Tomoe napisał/a:
Tak najczęściej dochodzi do złamania.

a co tam może się złamać skoro kość to my ? :wysmiewacz:
staaw napisał/a:
Musisz tylko być delikatna...

eee tam ... wówczas to żadna przyjemność :roll:
Flandra napisał/a:
Gabrysia chciałaby mieć większe piersi, ale ponieważ jej mąż nie jest zbyt szmalony, Gabrysia szuka sponsora.
RWT

a co to jest RWT ? może i ja tam sponsora znajdę ;)

Flandria - Pią 15 Lip, 2011 14:26

Tomoe napisał/a:
Ożesz ty! Nigdy więcej!!!



"Trinny i Susanna powiedziały, że gdyby mieszkały w Polsce, zostałyby lesbijkami."
:mgreen:

Flandria - Pią 15 Lip, 2011 14:27

evita napisał/a:
a co to jest RWT ?

Rozmowy w Toku

staaw - Pią 15 Lip, 2011 14:29

evita napisał/a:
Tomoe napisał/a:
Tak najczęściej dochodzi do złamania.

a co tam może się złamać skoro kość to my ? :wysmiewacz:
Uszkadza się ciało jamiste... Takie coś jak dętka w piłce, pęknie i już piłka nie będzie twarda....
Złamanie to nie najszczęśliwsza nazwa, raczej utrata sztywności :wysmiewacz:

evita - Pią 15 Lip, 2011 14:35

staaw napisał/a:
raczej utrata sztywności

zawsze możecie porozmawiać ze Zbolo i może sprzeda wam patent jak to się robi, żeby stanęło na kilka lat jak się przestaje pić :wysmiewacz:

Pati - Pią 15 Lip, 2011 17:22

Tomoe napisał/a:
Tak najczęściej dochodzi do złamania.

Linda w ''Tato'' powiedział,że to się nie łamie :smieje:

pterodaktyll - Pią 15 Lip, 2011 17:38

Tomoe napisał/a:
Cytat:
Pozycją największego ryzyka jest tzw. pozycja na jeźdźca, gdy to partnerka narzuca rytm ruchów i jest stroną dominującą. W przypadku dużej gwałtowności może wtedy dojść do wypadnięcia członka z pochwy i nagłego uderzenia ciężaru ciała kobiety w penisa. Tak najczęściej dochodzi do złamania.


:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Ożesz ty! Nigdy więcej!!!

A ty co? Płeć zmieniłaś?? :mysli:

staaw - Pią 15 Lip, 2011 17:39

pterodaktyll napisał/a:
Tomoe napisał/a:

Ożesz ty! Nigdy więcej!!!

A ty co? Płeć zmieniłaś?? :mysli:

Pozycję, by skarbu nie uszkodzić....

Wiedźma - Nie 07 Sie, 2011 19:08

Jaka fajna stonoga :mgreen:
staaw - Nie 07 Sie, 2011 22:23

Fajna... tylko dla czego chce mi kursor zjeść :szok:
Wiedźma - Nie 07 Sie, 2011 22:30

Może głodna...? :zeby: :mniam:
staaw - Pią 12 Sie, 2011 21:13

Taki jeden kwiatek z wyborczej...

http://wyborcza.pl/1,7547...e_palenia_.html

yuraa - Czw 18 Sie, 2011 13:47

a wiecie że kobieta siedząc z tylu na motorze
stope na rure wydechową postawic może
i trzymać dlugo aż prawie parzyło
oraz podeszwę stopiło

najwyżej po uszach dostanę za ten post

staaw - Czw 18 Sie, 2011 14:25

Może zapomniała już dziewczyna
Jak CeZetką wiózł ją młodzik
Jak czekali gdzieś w malinach
Aż odpocznie rumaka silnik

pterodaktyll - Czw 18 Sie, 2011 14:34

yuraa napisał/a:
wiecie że kobieta siedząc z tylu na motorze
stope na rure wydechową postawic może
i trzymać dlugo aż prawie parzyło
oraz podeszwę stopiło
staaw napisał/a:
Może zapomniała już dziewczyna
Jak CeZetką wiózł ją młodzik
Jak czekali gdzieś w malinach
Aż odpocznie rumaka silnik
:buahaha:
Normalnie mnię o glebę prasło.............. :mgreen:

staaw - Czw 25 Sie, 2011 16:52

Czego to ludzie nie wymyślą, kiedy im się nudzi...

Na animal planet "leci" program w którym mówią co pies chce powiedzieć w zależności od rodzaju szczeknięcia...

Kulfon - Sob 27 Sie, 2011 21:11

Jedzie Kaczyński J z kierowca przez wieś , no bo kampania i nagle z gospodarstwa wybiega świnia i prosto pod samochód. Kierowca nie zdążył wyhamować i uderza ją i zabija.
Kaczyński mówi do kierowcy: idź do gospodarza i załatw jak trzeba , bo
znowu będzie , że PIS ucieka i nie potrafi niczego załatwić i jeszcze uciekł z miejsca wypadku. No i kierowca poszedł
Mija jedna godzina , potem następna i następna i wreszcie wraca pijany jak bela z butelką wódki w ręku.
Kaczyński pyta , co tak długo , co to ma znaczyć!!!!!!!!
No bo jak wszedłem do gospodarstwa to się przedstawiłem i powiedziałem,
że jestem Kierowcą Kaczyńskiego i właśnie zabiłem świnię ........, więc dali obiad , poczęstowali wódką i jeszcze flaszkę na drogę dali

Flandria - Sob 27 Sie, 2011 21:17

niezłe Kulfi :mgreen:
Borus - Sob 27 Sie, 2011 21:33

dobre... g45g21
staaw - Sob 27 Sie, 2011 22:23

Słyszałem podobną... o komunistach jako świni...
staaw - Nie 28 Sie, 2011 22:38

Prawda czy fałsz?...


Urszula - Pon 29 Sie, 2011 06:34

staaw napisał/a:
Słyszałem podobną... o komunistach jako świni...

Też słyszałam.
Ale i tak się uśmiałam z historyjki z J.K. w roli głównej.
Niemniej, za opowiedzenie podobnego dowcipu w "mojej" wiosce oberwałbyś po obliczu!
Tu PiS cieszył się do niedawna 100%-ym poparciem. Poparcie owo spadło o jakieś 1,5% odkąd osiedliłam się wraz z mym kolegą małżonkiem na tym terenie...
Co wcale nie oznacza, że mieszkańcy wioski zmienili poglądy. :mgreen:

Urszula - Pon 29 Sie, 2011 07:00

Ekipa geologów z Moskwy przyjechała na Czukotkę.
Zimno, pusto, cicho, ni kina, ni teatru, ni knajpy nawet... Kierownik wchodzi do pierwszej z brzegu jarangi i pyta:
- Czukcza, jest tu u was jakieś życie nocne?
- A jest, jest! Tylko dzisiaj ją zęby bolą...

KICAJKA - Pon 29 Sie, 2011 10:35

Ooo,jak fajnie Czukcze wrócili ;)
ZbOlo - Pon 29 Sie, 2011 10:37

Urszula napisał/a:
zęby bolą.

...a normalnie, to głowa boli.... ;)

Urszula - Pon 29 Sie, 2011 17:22

ZbOlo napisał/a:
...a normalnie, to głowa boli....

ZbOlo, u Czukczów ból głowy jest stanem normalnym.
A najbliższy dentysta ordynuje w Anadyrze.... :szok:

Urszula - Pon 29 Sie, 2011 17:41

KICAJKA napisał/a:
Ooo,jak fajnie Czukcze wrócili

A to się czasem zdarza, Kicajko... Szczególnie na Czukotce.

Wraca Czukcza z polowania, wpada do jarangi, wypija łyczek samogonki i najpierw przelatuje żonę, potem teściową, potem jeszcze swoje dwie córki.
Zmęczony ociera pot z czoła wiewiórką, znowu łyka samogonkę ze słoika i pyta:
- I co? Zadowolone moje duszki?
A kobity na to:
- Nieeee...
- A dlaczego? - pyta zdziwiony Czukcza.
- A boś, tata, nart nie zdjął, śnieg z nart stajał i jutro wszystkie skóry do suszenia!

yuraa - Pią 02 Wrz, 2011 22:47

widzieliście totalnego palanta???
a może ktoś ma podobne wspomnienia??

Urszula - Pią 02 Wrz, 2011 23:30

yuraa napisał/a:
widzieliście totalnego palanta???

A i owszem!
Zdarzyło mi się niedawno być na imprezie, gdzie tatuńcio nalał do szklanki wina 7-latkowi celem "skosztowania".
Na moją interwencję usłyszałam:
- Twoje dziecko?! Nie wp...laj się, ciotko-cnotko! Sama nie pijesz, bo pewnie jesteś na odwyku i zazdrość cię bierze.
Pewnie powinnam tatuńcia postraszyć wezwaniem policji, albo doniesieniem do prokuratora, ale nie zdobyłam się na to... :(
Zbyt krótko jestem w Polsce, zbyt krótko mieszkam w tej "naszej" wiosce i bardzo zależy mi na dobrych relacjach z sąsiadami. :oops:

KICAJKA - Sob 03 Wrz, 2011 09:11

Ja też,miałam sąsiada co dla zdrowotności dawał 3-4 letniej córce piwo. :szok: Na szczęście dziecko z matką zniknęło z jego życia a on stoczył się na kompletne dno. 8|
verdo - Sob 03 Wrz, 2011 20:14

Dzieciaki w niektorych krajach pija piwo przy rodzicach,widzialem na wlasne oczy.Alkohol mozna kupic od 16 roku zycia i jakos tam typowych alkoholikow nigdzie nie zauwazylem,izb wytrzezwien tez nie potrzebuja.

Kto chce sprzedaje wlasne wyroby np.Schnaps(cos jak bimber),bez zadnego pozwolenia.Kolo domu tylko szyld,ze mozna kupic od gospodarza......Owoc zakazany bardziej kusi,to w duzej mierze zalezy od srodowiska i jego mentalnosci.

Kulfon - Śro 28 Wrz, 2011 22:09


Jras4 - Śro 28 Wrz, 2011 22:15

normalnie wyżerka na całego
rybenka1 - Śro 28 Wrz, 2011 22:20

Super czytałam tez mezowi ,alesmy sie usmiali .Kulfoniku dzieki . :buzki: :buzki: :buzki:
Gonzo.pl - Śro 28 Wrz, 2011 22:39

Słyszałem w sklepie jak pani kupowała Piccolo i chciała jeszcze piwo dla dzieci. Na co expedientka dała jej Red'sy malinowe. Oczywiście jak powiedziałem że to zawiera alkohol, patrzyły jak na raroga
Gonzo.pl - Śro 28 Wrz, 2011 22:41

Urszula napisał/a:
bardzo zależy mi na dobrych relacjach z sąsiadami.

Po co Ci to? To Ty wybierasz, olej ich.

staaw - Czw 29 Wrz, 2011 05:18

Gonzo.pl napisał/a:
Urszula napisał/a:
bardzo zależy mi na dobrych relacjach z sąsiadami.

Po co Ci to? To Ty wybierasz, olej ich.

:szok:

Marc-elus - Czw 29 Wrz, 2011 05:51

staaw napisał/a:
Gonzo.pl napisał/a:
Urszula napisał/a:
bardzo zależy mi na dobrych relacjach z sąsiadami.

Po co Ci to? To Ty wybierasz, olej ich.

:szok:

Co w tym dziwnego? Do dobrych relacji potrzeba chęci i woli dwóch stron, jeżeli jednej stronie "bardzo zależy", można wnioskować że z drugiej takiej woli lub zainteresowania nie ma....

szymon - Czw 29 Wrz, 2011 06:18


Gonzo.pl - Czw 29 Wrz, 2011 07:48

Stachu, trzeba sobie wybierać przyjaciół. Po prostu.
Jonesy - Czw 29 Wrz, 2011 07:54

Przyjaciół wybierasz, sąsiadów nie bałdzo.
Chyba że nadciągnie Pani od "złotych rad" i poleci sprzedać dom zbrukany nieodpowiednim sąsiedztwem, szkodzącym trzeźwości i wynająć mieszkanie w innym miejscu, gdzie będzie można żyć bezpiecznie.

PS. Nie mogłem się powstrzymać :)

Gonzo.pl - Czw 29 Wrz, 2011 08:02

Jonesy napisał/a:
rzyjaciół wybierasz, sąsiadów nie bałdzo.

na imprezy do nich chodzic nie musisz. Opowiadac o swoim życiu też nie.

ZbOlo - Czw 29 Wrz, 2011 08:10

Gonzo.pl napisał/a:
Stachu, trzeba sobie wybierać przyjaciół. Po prostu.

....kiedyś często jeździłem służbowo do ZSRR i poznałem parafrazę powiedzenia, a brzmiało - mniej więcej - to tak: "...największych przyjaciół poznaje się w biedzie, największą biedę poznaje się u przyjaciół..."....

esaneta - Czw 29 Wrz, 2011 08:13

ZbOlo napisał/a:
"...największych przyjaciół poznaje się w biedzie, największą biedę poznaje się u przyjaciół..."....


W przypadku sowieckich przyjaciół brzmiałoby to sensownie.
Na szczęście nie miałam tam przyjaciół, chociaż w Liceum rusycystka usilnie nas namawiała do nawiązywania korespondencyjnych przyjaźni z druzjami ;)

szymon - Czw 29 Wrz, 2011 08:20

esaneta napisał/a:
w Liceum rusycystka usilnie nas namawiała do nawiązywania korespondencyjnych przyjaźni z druzjami

bo to było przed 89r :skromny:

ZbOlo - Czw 29 Wrz, 2011 08:29

esaneta napisał/a:
Na szczęście nie miałam tam przyjaciół,

...żałuj, mimo wszystko wspaniali ludzie (ci zwykli oczywiście)....

pterodaktyll - Czw 29 Wrz, 2011 09:50

Gonzo.pl napisał/a:
Urszula napisał/a:
bardzo zależy mi na dobrych relacjach z sąsiadami.

Po co Ci to? To Ty wybierasz, olej ich.

Ty chyba nigdy nie mieszkałeś na wsi...........

esaneta - Czw 29 Wrz, 2011 09:51

szymon napisał/a:
bo to było przed 89r


musisz mi tak głosno metrykę wypominać? sdgwz

P.s. A czemu to sobie od "infamisów" ubliżasz?

Marc-elus - Czw 29 Wrz, 2011 10:05

pterodaktyll napisał/a:
Gonzo.pl napisał/a:
Urszula napisał/a:
bardzo zależy mi na dobrych relacjach z sąsiadami.

Po co Ci to? To Ty wybierasz, olej ich.

Ty chyba nigdy nie mieszkałeś na wsi...........

Ja mieszkałem, przez 10lat, ale byłem "napływowy".
Te ograniczenia istnieją tylko w umysłach, ja kogo chciałem to olewałem... czytaj: "olewałem tych w którymi się nie zgadzałem". :mgreen:

Gonzo.pl - Czw 29 Wrz, 2011 10:07

pterodaktyll napisał/a:
Ty chyba nigdy nie mieszkałeś na wsi...........

Kto chce, szuka sposobów,
kto nie chce szuka powodów.
mieszkam w kamienicy 8 mieszkań. czy to znaczy że mam z nimi grillować i piwkować na podwórku?
Mam swoją działkę i swoje towarzystwo.
A z sąsiadami całkiem sympatyczne stosunki

Whiplash - Czw 29 Wrz, 2011 10:15

Gonzo.pl napisał/a:
A z sąsiadami całkiem sympatyczne stosunki

:buahaha:
No nie mogę...
Jak wygląda sympatyczny stosunek? Tak jak atrament sympatyczny? :wysmiewacz:
;)

Gonzo.pl - Czw 29 Wrz, 2011 10:18

Whiplash napisał/a:
Jak wygląda sympatyczny stosunek? Tak jak atrament sympatyczny?

Mniej więcej. Dzień dobry, krótka rozmowa z uśmiechem. I natychmiast o nich zapominam. Nie są częścią mojego życia.

Whiplash - Czw 29 Wrz, 2011 10:22

Gonzo.pl napisał/a:
Nie są częścią mojego życia

Ale stosunek sympatyczny z nimi masz :dokuczacz:

Czasem mam wrazenie Gonzo, że nie chwytasz żartów :bezradny: ;)

Gonzo.pl - Czw 29 Wrz, 2011 10:32

Whiplash napisał/a:
mam wrazenie

No właśnie... Dobrze to określiłeś :mgreen:
Ja mam tak samo :wysmiewacz:

szymon - Czw 29 Wrz, 2011 10:45

Whiplash napisał/a:
że nie chwytasz żartów

ja o papieżu nie chwytam ;)

Flandria - Czw 29 Wrz, 2011 11:45

Jonesy napisał/a:
nadciągnie Pani od "złotych rad" i poleci

i poleci Ci zająć się swoją trzeźwością :evil:

Whiplash - Czw 29 Wrz, 2011 11:48

Uuu... Uderz w stół....
Jonesy - Czw 29 Wrz, 2011 12:03

Flandra napisał/a:
Jonesy napisał/a:
nadciągnie Pani od "złotych rad" i poleci

i poleci Ci zająć się swoją trzeźwością :evil:


Ależ o moją trzeźwość się nie martw. A jak tam u Ciebie? Wszystko w porządku? Udało się komuś pomóc ostatnio?

Flandria - Czw 29 Wrz, 2011 12:17

Jonesy napisał/a:
A jak tam u Ciebie? Wszystko w porządku?

dziękuję,
u mnie ok

Kulfon - Czw 27 Paź, 2011 19:33




g45g21

Whiplash - Czw 27 Paź, 2011 20:08

sorry kulfi...
http://komudzwonia.pl/vie...r=asc&start=543

Flandria - Czw 27 Paź, 2011 20:09

Whiplash napisał/a:
sorry kulfi...

no właśnie - było już :mgreen:

ale i tak za Chiny nie mogę zrozumieć co Was w tym tak bawi :bezradny: :mgreen:

staaw - Czw 27 Paź, 2011 20:12

Szczerze mówiąc ja też nie...
Whiplash - Czw 27 Paź, 2011 20:24

Flandra napisał/a:
co Was w tym tak bawi

Porównanie do ks. Natanka...

staaw - Czw 27 Paź, 2011 20:25

Acha :glupek:
Flandria - Czw 27 Paź, 2011 20:59

Whiplash napisał/a:
Porównanie do ks. Natanka...



aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

no fakt - batman :mgreen:

Kulfon - Czw 27 Paź, 2011 21:47


Urszula - Czw 27 Paź, 2011 23:07

Kulfonie, przecież to jest przepiękne!!! :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Czasem zdarza mi się przy obieraniu kartofli, albo tępieniu much, myszy i pająków oglądać TV "Trwam", ale na te kazania ojca Natanka akurat nie trafiłam.
Dzięki!!!
Uśmiałam się po pachy! Żaden kabaret jeszcze tak mnie nie rozbawił! :>
Łoj, łoj, łoj, muszę polecić tę stronę moim osobistym dzieciom i innym znajomym. :D

Kulfon - Czw 10 Lis, 2011 18:58


Flandria - Pią 11 Lis, 2011 00:56

http://www.youtube.com/watch?v=3XnOIR7VkVw
Flandria - Pon 14 Lis, 2011 12:26

nie wiem czy to fake czy co, ale straszne

(lepiej nic nie jeść podczas oglądania :mgreen: )


rufio - Wto 15 Lis, 2011 20:19


Kulfon - Czw 24 Lis, 2011 21:26


szymon - Czw 24 Lis, 2011 21:54

TAK



Gonzo.pl - Czw 24 Lis, 2011 22:07

i Szymon rozpirzył strone....


Kulfon - Sob 26 Lis, 2011 09:42

Amerykanskie warzywa ..... :zalamka:

http://www.wiadomosci24.p...dza_218350.html

Flandria - Sob 26 Lis, 2011 13:27

no i biznes się kręci
najpierw będą wydawać kasę na pizzę
później na leczenie :wysmiewacz:

Kulfon - Sob 26 Lis, 2011 19:48


8|

pietruszka - Nie 27 Lis, 2011 11:52


yuraa - Nie 27 Lis, 2011 13:15

:shock:
jeszcze pieszy tam w 16 sekundzie przeszedl :shock:

szymon - Nie 27 Lis, 2011 23:42

http://www.youtube.com/wa...feature=related
yuraa - Wto 29 Lis, 2011 13:12

glupie to i nie wiem skąd mi to przyszlo
ale od pierwszego razu
co widze ta reklame
mysle sobie
Flandra


szymon - Wto 29 Lis, 2011 13:18

yuraa napisał/a:
co widze ta reklame
mysle sobie
Flandra


młodsza jest przecież

Flandria - Wto 29 Lis, 2011 14:27

yuraa napisał/a:
ale od pierwszego razu
co widze ta reklame
mysle sobie
Flandra


a ja się ciągle zastanawiam co to jest ten "sak"? :mgreen:

a poza tym, mam Orange Free na kartę :mgreen:

Kulfon - Wto 29 Lis, 2011 19:01

Cytat:
Chcieli "wciągnąć kreskę" w radiowozie
Dwóch młodych mieszkańców powiatu dzierżonowskiego miało wyjątkowego pecha. Podczas zabawy na dyskotece, postanowili "wciągnąć kreskę" w stojącym na zewnątrz aucie. Jak się okazało, wsiedli do radiowozu Straży Granicznej. Zostali zatrzymani.
Jak poinformowała Ilona Golec z zespołu prasowego policji we Wrocławiu, dwóch młodych mężczyzn w wieku 20 i 21 lat bawiło się w nocy z soboty na niedzielę w dyskotece w Kamieniu Ząbkowickim. W okolicy policjanci z Ząbkowic i funkcjonariusze ze Straży Granicznej patrolowali okolicę m.in. w poszukiwaniu dilerów.

Strażnicy ustawili się nieoznakowanym radiowozem przed lokalem. W pewnej chwili, podeszło do nich dwóch młodych ludzi.

- Stwierdzili, że jest im zimno, poprosili o pozwolenie, by wsiąść do samochodu i dodatkowo jeszcze poprosili o pożyczenie banknotu, bo, tak jak określili, nie mieli czym "wciągnąć białka" - mówiła Golec. Jak dodała, mężczyźni wyciągnęli woreczki z białą substancją. Później, po zabezpieczeniu, okazało się, że była to amfetamina.

Grozi im do trzech lat

- Strażnicy nie pożyczyli banknotu, za to wyciągnęli legitymacje i zatrzymali tych dwóch mężczyzn. Następnie przekazali ich policjantom - powiedziała Golec.

Obaj byli nietrzeźwi.

Za posiadanie narkotyków grozi im do 3 lat więzienia.


http://www.tvn24.pl/1,1726106,druk.html

szymon - Pią 02 Gru, 2011 20:47




sie wcześniej pomyliłem...

pterodaktyll - Pią 02 Gru, 2011 20:54

Jak to ma być najlepsza scena to ja p***ę takie kino
Flandria - Pią 02 Gru, 2011 20:57

"najlepsza polska scena filmowa według Tygodnika Powszechnego" ???
:smieje:

szymon - Pią 02 Gru, 2011 21:35

Flandra napisał/a:
???


bez sensu!!!

Flandria - Pią 02 Gru, 2011 21:55

szymon napisał/a:
bez sensu!!!

ano dlatego mnie to rozśmieszyło :skromny:

szymon - Pią 02 Gru, 2011 22:40

Flandra napisał/a:
ano dlatego
to wstawiłem :p
rufio - Sob 03 Gru, 2011 22:56

http://film.onet.pl/fotor...l#photo10832058
Estera - Sob 03 Gru, 2011 23:03

rufi, ale kokietkę znalazłeś :zemdlala:
Marc-elus - Sob 03 Gru, 2011 23:04

Dziewczyna "lubi się podobać".... :lol:
pterodaktyll - Sob 03 Gru, 2011 23:07

:szok: :szok: :szok: ............do czego zdolne te kobietki są.... :mgreen:
Estera - Sob 03 Gru, 2011 23:23

dżizas, dobrze, że nie wszystkie tak mają :szok: wyobrażacie sobie jak by wyglądał świat?? :stres:
Whiplash - Sob 03 Gru, 2011 23:59

Piękna płeć :buahaha:
kiwi - Nie 04 Gru, 2011 09:01

Nie wiedzialam dokladnie gdzie to mam doczepic,tutaj dodalam !!!!!!!
http://www.cda.pl/video/2...a-to-powiedziec

Teraz na trzezwo interesuje sie polityka i co na swiecie i co w moim miasteczku.
Jestem i bylam zawsze za oszczednoscia w domu i na swiecie !!!!!!!
Nie mam i nie lubie dlugow !!!!!!!
Milego dnia zyczy Kiwi

Marc-elus - Nie 04 Gru, 2011 10:00

Brawo Kiwi.... prawie nikogo nie interesuje jak to może być że np Polska wydaje parę procent więcej rok w rok niż zarabia...
Nikogo nie zastanawia, nikt sobie nie wyobraża, że np rodzina zarabiająca rok w rok 60tyś zł. wydaje 70tyś, bo 10tyś pożycza... I tak każdego roku.

rufio - Nie 04 Gru, 2011 20:28


Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 20:42


Wuśka. - Nie 04 Gru, 2011 20:50

Gonzo co to za straszydło.
Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 20:52

aby powiekszyć, trzeba kliknąć w obrazek.


Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 20:54

Cytat:
Gonzo co to za straszydło.

gorącą czekoladę spożywała fsdf43t

Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 20:55


Wuśka. - Nie 04 Gru, 2011 20:56

Gonzo.pl napisał/a:

gorącą czekoladę spożywała fsdf43t


Zębów zapomniała umyć.

rybenka1 - Nie 04 Gru, 2011 20:59

:szok: jak to dobrze ze chodzę do dentysty i zęby leczę . :luzik:
OSSA - Nie 04 Gru, 2011 21:03


Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 21:03

Od czekolady jej się popsuły... :rotfl:


OSSA - Nie 04 Gru, 2011 21:12

Gonzo.pl napisał/a:
Od czekolady jej się popsuły... :rotfl:



Wuśka. - Nie 04 Gru, 2011 21:12

Gonzo.pl napisał/a:
Od czekolady jej się popsuły... :rotfl:



Czekolada też uzależnia. :szok:
Może jakaś terapia by się przydała.
Lepsze to niż sztuczna szczęka. :rotfl:

OSSA - Nie 04 Gru, 2011 21:21

Wuśka. napisał/a:
Gonzo.pl napisał/a:
Od czekolady jej się popsuły... :rotfl:



Czekolada też uzależnia. :szok:
Może jakaś terapia by się przydała.





olga - Nie 04 Gru, 2011 21:24

OSSA napisał/a:
Czekolada też uzależnia. :szok:
Może jakaś terapia by się przydała.






:buahaha:

Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 21:36


Zbycho-Hanys - Nie 04 Gru, 2011 22:10

Gonzo. to ogłoszenie o zamianie na junaka to na pewno nie ja!!!
szymon - Nie 04 Gru, 2011 22:11

Zbycho-Hanys napisał/a:
to ogłoszenie o zamianie na junaka to na pewno nie ja!!!


ale początek numeru telefonu twój :p

Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 22:11

Już masz junaka? :rotfl:
Gonzo.pl - Nie 04 Gru, 2011 22:19


rufio - Czw 08 Gru, 2011 21:50

http://www.poboczem.pl/na...joke,nId,420205
Kulfon - Czw 08 Gru, 2011 22:26


rufio - Pią 09 Gru, 2011 17:37

http://wiadomosci.wp.pl/t...1d872&_ticrsn=3
kiwi - Pią 09 Gru, 2011 17:37

Coraz blizej do Swiat .....Hi....Hi...

http://www.youtube.com/watch?v=ir7xqBQJieA

Polacy lepsi niz amerykanie !!!!!!!
Pozdrawia
Kiwi

Kulfon - Nie 11 Gru, 2011 23:36


Gonzo.pl - Nie 11 Gru, 2011 23:45


esaneta - Pon 12 Gru, 2011 11:16

Gonzo, fuj, wystraszyłam się :panika:
Gonzo.pl - Pon 12 Gru, 2011 12:24

On też :smieje:
staaw - Pon 12 Gru, 2011 23:16

Nareszcie ktoś ruszył głową. Miałem problem z robieniem zdjęć w domu więc kupiłem 100 watowe żarówki do sygnalizacji świetlnej....
Na początku nie rozumiałem skąd zakazany towar wziął się w carrefourze, wujek google pomógł...
http://wolnemedia.net/pra...-wciaz-legalne/

Gonzo.pl - Pon 12 Gru, 2011 23:29

U nas żarówki, także setki sa wszędzie. Kupuję i nawet sie nad tym nie zastanawiałem sądząc, że wolno wyprzedawać zapasy.
staaw - Pon 12 Gru, 2011 23:33

Ja z pół roku nie mogłem znaleźć większych jak 75W, teraz się pojawiły...
Marc-elus - Pon 12 Gru, 2011 23:35

A ja szukałem chyba w 15sklepach "mlecznych" 60W, nigdzie nie było żadnych....
Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 11:03

Gdzieś chcę wrzucić to słynne foto. tu chyba najbardziej pasuje...


Marc-elus - Wto 13 Gru, 2011 11:07

Gonzo.pl napisał/a:
słynne foto

Szacun... :okok:

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 11:11

Kina też już nie ma, sam widziałem. Niczego nie ma. Kononowicz miał rację :lol2:
Marc-elus - Wto 13 Gru, 2011 11:12

Gonzo.pl napisał/a:
Kina też już nie ma, sam widziałem. Niczego nie ma. Kononowicz miał rację :lol2:

Jest w tym miejscu kino, Siverscreen, multiplex śmierdzący popcornem... to też jest metafora....

Estera - Wto 13 Gru, 2011 11:14

Marc-elus napisał/a:
Jest w tym miejscu kino, Siverscreen, multiplex śmierdzący popcornem...


:nie: neuu (jak mówi Ciastożerca), juz ni ma silverscreena

Marc-elus - Wto 13 Gru, 2011 11:16

Estera napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Jest w tym miejscu kino, Siverscreen, multiplex śmierdzący popcornem...


:nie: neuu (jak mówi Ciastożerca), juz ni ma silverscreena

Jakoś mi nie żal.... :lol:

Estera - Wto 13 Gru, 2011 11:26

mi też :]
bunia - Wto 13 Gru, 2011 11:29

...i mnie również ..... :)
Flandria - Wto 13 Gru, 2011 14:17

Gonzo.pl napisał/a:
słynne foto

rewelacja :)

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 14:23

Chris Niedenthal
rufio - Wto 13 Gru, 2011 14:27

Gonzo.pl napisał/a:
Chris Niedenthal

To On tez bez sensu ? Jak ten świat sie zmienia fsdf43t :wysmiewacz: :szok:

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 14:30

rufio napisał/a:
To On tez bez sensu ?

:skromny: Wstyd mię....

Flandria - Wto 13 Gru, 2011 17:58

Gonzo.pl napisał/a:
Chris Niedenthal

dzięki :)

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 18:13

A mnie podnieśli rentę. Tra la la la....



O całe cztery złote. Tra la la la...

Flandria - Wto 13 Gru, 2011 18:15

To jest bez sensu NAJSEKSOWNIEJSZE kobiety wszech czasow

co sądzicie? :mgreen:

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 18:35

Ale co?
Jeśli laska jest dumna, że jej największym osiągnięciem jest np. sztuczny biust, to daj jej Boże szczęście, bo na rozum za późno.
Oglądałem Dżołanę Krupę i jej siostrę w programie Kuby W.
Hmmmm... Lepiej dla nich gdyby się nie odzywały...
Tak grzecznie to ujmę.

Borus - Wto 13 Gru, 2011 19:47

Gonzo.pl napisał/a:
O całe cztery złote.

Brutto, czy netto? :mysli:

Tak, czy tak, to i tak kupa szmalu! :szok:

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 19:50

Juz netto.
Co mi tam po brutto.
Pójdę do Netto i kupię puszkę dla Miszy kocura.


Flandria - Wto 13 Gru, 2011 21:27

Gonzo.pl napisał/a:
Ale co?

na pierwszym miejscu jest Jennifer Aniston a na 4 - Britney Spears

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 21:40

Nadal nie wiem co?
Ja pewnie się nie znam ;)
I tak marylka jest bezkonkurencyjna...


rufio - Wto 13 Gru, 2011 21:54

http://niewiarygodne.pl/g...gajticaid=6d8d6
ZbOlo - Wto 13 Gru, 2011 21:55

Gonzo.pl napisał/a:
I tak marylka jest bezkonkurencyjna...

...to prawda...

Flandria - Wto 13 Gru, 2011 22:07

Gonzo.pl napisał/a:
I tak marylka jest bezkonkurencyjna...

przegrała z tą Aniston :wysmiewacz:

Gonzo.pl - Wto 13 Gru, 2011 22:15

Eeeee, taka prosta uroda.
Mnie sie wcale nie podoba.


Gonzo.pl - Śro 14 Gru, 2011 23:05

:szok: :szok: :szok:


Jonesy - Śro 14 Gru, 2011 23:18

Gonzo.pl napisał/a:
Eeeee, taka prosta uroda.
Mnie sie wcale nie podoba.

Obrazek


Ma prześliczną urodę typowej "dziewczyny z sąsiedztwa".
No i tak ślicznie się starzeje.

PS. Nie bez znaczenia tutaj jest fakt, że byłem w niej beznadziejnie zakochany w liceum :oops:
PS.2 W zasadzie to byłem beznadziejnie zakochany w dwóch paniach - w Jenny i Gilian Anderson
PS.3. a potem kolega przyniósł Playboya specjalnego z Pamelą. I już nic nie było takie samo :oops:

Wuśka. - Pią 16 Gru, 2011 11:44


Gonzo.pl - Pią 16 Gru, 2011 12:31

Wuśka, słabo mi....
O tym paskudztwie kiedyś notatke wkleiłem.
Przez Ciebie więcej na basen nie pójdę...


Wuśka. - Pią 16 Gru, 2011 19:34


Flandria - Sob 17 Gru, 2011 14:21

Gonzo.pl napisał/a:
O tym paskudztwie kiedyś notatke wkleiłem.
Przez Ciebie więcej na basen nie pójdę...


paskudztwo to groupon czy rybny pedicure? :wysmiewacz:

swoją drogą to na czym to polega? jest siem gryzionym przez rybki? :boisie:

rybenka1 - Sob 17 Gru, 2011 14:35

Nio nie ,ja nikogo jeszcze w zyciu nie ugryzłam i nie mam zamiaru. :nerwus: Nie znam tych ryb ,to one nie z mojego stawu . :luzik:
staaw - Sob 17 Gru, 2011 17:56


OSSA - Sob 17 Gru, 2011 18:16

rybenka1 napisał/a:
Nio nie ,ja nikogo jeszcze w zyciu nie ugryzłam i nie mam zamiaru. :nerwus: Nie znam tych ryb ,to one nie z mojego stawu . :luzik:
:buahaha: :buahaha:


szymon - Sob 17 Gru, 2011 19:59

rybenka1 napisał/a:
ja nikogo jeszcze w zyciu nie ugryzłam


a to co mnie ugryzło jak byliśmy za chlewikiem w ślesinie... he ??? moze jacek ... :uoee:

Gonzo.pl - Sob 17 Gru, 2011 20:02

Ja to miałem materiał o peelingu robionym przez jakies rybki...
Może piranie :stres:
Promocja! Peeling do gołej kości :rotfl:

szymon - Nie 18 Gru, 2011 22:56



:evil:

rybenka1 - Nie 18 Gru, 2011 22:59

szymon napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
ja nikogo jeszcze w zyciu nie ugryzłam


a to co mnie ugryzło jak byliśmy za chlewikiem w ślesinie... he ??? moze jacek ... :uoee:
nie wiem mnie tam nie było . :foch:
beata - Nie 18 Gru, 2011 23:07

szymon napisał/a:
he ??? moze jacek ..
Eeeee...prędzej jakaś współuzależniona. :wysmiewacz:
rybenka1 - Nie 18 Gru, 2011 23:12

Beti tez o tym pomyslałam :okok: ,ale nie chciałam tak bezposrednio tu pisac.
beata - Nie 18 Gru, 2011 23:13

rybenka1 napisał/a:
,ale nie chciałam tak bezposrednio tu pisac.
Boisz się ugryzienia? :wysmiewacz:
Gonzo.pl - Nie 18 Gru, 2011 23:15

Szymon, cóż to moze byc dołujace
pterodaktyll - Nie 18 Gru, 2011 23:15

beata napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
,ale nie chciałam tak bezposrednio tu pisac.
Boisz się ugryzienia?

Prędzej wścieklizny....... g45g21

beata - Nie 18 Gru, 2011 23:17

pterodaktyll napisał/a:
Prędzej wścieklizny.......
Ty uwajaj sobie....bo My się niedługo widzimy,a ja się nie szczepiłam :zeby:
pterodaktyll - Nie 18 Gru, 2011 23:20

beata napisał/a:
Ty uwajaj sobie....bo My się niedługo widzimy,a ja się nie szczepiłam

I co chcesz się szczepić? :mysli: ........... :skromny:

beata - Nie 18 Gru, 2011 23:23

pterodaktyll napisał/a:
I co chcesz się szczepić?
Nie
staaw - Nie 18 Gru, 2011 23:27

Bez sensu... :bezradny:
rybenka1 - Nie 18 Gru, 2011 23:28

beata napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
,ale nie chciałam tak bezposrednio tu pisac.
Boisz się ugryzienia? :wysmiewacz:
Ja juz jakis czas temu zostałam ugryziona i wystarczy. :wysmiewacz:
beata - Nie 18 Gru, 2011 23:35

staaw napisał/a:
Bez sensu...
A musi być sens?
staaw - Nie 18 Gru, 2011 23:39

Liczyłem na Ciebie Beti... :buziak:
Marc-elus - Pon 19 Gru, 2011 22:31

A u nas? Po Kaczyńskim nikt nie płakał, niewdzięcznicy......

pterodaktyll - Pon 19 Gru, 2011 22:37

Marcel. Przeca oni się śmieją.............. :szok:
OSSA - Pon 19 Gru, 2011 22:39

Marc-elus napisał/a:
A u nas? Po Kaczyńskim nikt nie płakał, niewdzięcznicy......
>


o przepraszam ja płakałam :tupie:

Marc-elus - Pon 19 Gru, 2011 22:40

OSSA napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
A u nas? Po Kaczyńskim nikt nie płakał, niewdzięcznicy......
>


o przepraszam ja płakałam :tupie:

A to przepraszam. :)

pterodaktyll - Pon 19 Gru, 2011 22:40

OSSA napisał/a:
ja płakałam

Chyba Ci do oka coś wpadło........... :p

OSSA - Pon 19 Gru, 2011 22:48

Marc-elus napisał/a:
OSSA napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
A u nas? Po Kaczyńskim nikt nie płakał, niewdzięcznicy......
>


o przepraszam ja płakałam :tupie:

A to przepraszam. :)


Nie przejmuj się, nie należę do tej opcji. :luzik: :luzik: :luzik: :luzik:

Po prostu tak zwyczajnie po ludzku było mi żal, że zginęło tylu Polaków. Zwłaszcza , że przebywałam w tym czasie zagranicą, jakoś wtedy bardziej odczuwa się takie wydarzenia.

:( :(

Kulfon - Sob 31 Gru, 2011 00:02


yuraa - Sob 31 Gru, 2011 09:53

nie chciałem brudzić nieprzyjemnie w komentarzach to tu zapodam

przyleciały muchy na świeżą kupę
obsiadły i nagle jedna mówi
-o cholera, z czosnkiem, będzie mi z gęby waliło

Borus - Sob 31 Gru, 2011 10:06

g45g21
staaw - Sob 31 Gru, 2011 18:31

:bezradny:

pietruszka - Sob 31 Gru, 2011 18:35


szymon - Czw 05 Sty, 2012 00:12

ile ty potrzebujesz kalorii?
pterodaktyll - Czw 05 Sty, 2012 09:27

Szymek............ :nono: .............................. g45g21
Kulfon - Pią 06 Sty, 2012 00:01

po wymianie szczotek w silniku od automatu do prania, maszyna nadal nie dziala :evil2"
musial przyjechac serwisant od bosza i przywrocic kompem ustawienia fabryczne w module sterujacym, recznie nie ma takiej opcji - automat 2 letni :zemdlal:

niedlugo do jak sie spluczka zatnie to bez kompa z odpowiednim oprogramowaniem nie pojdzie jej zreperowac :glupek:

katastrofen :zemdlal:

Janioł - Pią 06 Sty, 2012 00:05

Kulfon napisał/a:
katastrofen
bylo dac znać może mógłbym przesłać Tobie odpowiednie oprogramowanie , serwis Bosch & Siemens mam za ścianą w miejscu pracy
Kulfon - Pią 06 Sty, 2012 00:26

Teraz juz bede wiedzial :bezradny:
rufio - Pią 06 Sty, 2012 15:47

http://facet.wp.pl/kat,70...,wiadomosc.html
gregor71 - Pią 06 Sty, 2012 20:41

Cytat:
Zacznijcie od kilku dni w tygodniu na trzeźwo, natomiast wraz z czasem wydłużajcie okresy niepicia - małe kroczki, tylko tak dojdziecie do sukcesu.
:wysmiewacz:
Co to za ekspert pisał.

szymon - Pią 06 Sty, 2012 22:18

i całe dzieciństwo legło w gruzach... katastrofa


Flandria - Nie 08 Sty, 2012 19:52

uwielbiam ten serial :mgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=F5d1fjA0LuI

KICAJKA - Wto 10 Sty, 2012 19:04

Dostałam prezent od mężula ;)


I co ja biedna współuzależniona mam z tym fantem zrobić :skromny:

Borus - Wto 10 Sty, 2012 19:59

KICAJKA napisał/a:
I co ja biedna współuzależniona mam z tym fantem zrobić

Zaakceptować... :bezradny:

Wiedźma - Śro 11 Sty, 2012 01:13

KICAJKA napisał/a:
Dostałam prezent od mężula ;)

A ja identyczny - od siostry! :mgreen:

Ate - Śro 11 Sty, 2012 07:55

a ja dostalam kiedys taki prezent od najstarszegoo syna :
tu rzadzi Monika, ktora ma zawsze racje :lol:

szymon - Śro 11 Sty, 2012 08:30

Wiedźma napisał/a:
A ja identyczny - od siostry! :mgreen:


to ty EWA jesteś? :szok:

KICAJKA - Śro 11 Sty, 2012 11:31

Cytat:
Zaakceptować...

Wisi w kuchni ;)

Wiedźma - Śro 11 Sty, 2012 22:34

szymon napisał/a:
to ty EWA jesteś? :szok:

Nie wiedziałeś? :oczy:

Wuśka. - Czw 12 Sty, 2012 14:37

Czekoladowa kąpiel.

Borus - Czw 12 Sty, 2012 16:25

Żeby tylko zdążyła wyjść zanim kąpiel wystygnie... :szok:
Gonzo.pl - Czw 12 Sty, 2012 18:10

A w Korei bez zmian...

http://wiadomosci.gazeta....okale=bydgoszcz

Flandria - Czw 12 Sty, 2012 19:41

Gonzo.pl napisał/a:
A w Korei bez zmian...

miałam własnie to wrzucić, tzn. dokładniej to: http://www.tvn24.pl/12691...,wiadomosc.html
straszne 8|

Gonzo.pl - Czw 12 Sty, 2012 20:08

Nie wiem dokładnie, chyba była to 2 klasa podstawówki...
Musieliśmy przyjść do szkoły w białych koszulach, dostaliśmy czerwone chusty i chorągiewki.
Zaprowadzono nas na ulicę Mostową, gdzie czekaliśmy ze trzy godziny. Na szczęście to było lato :lol:
Potem dostojnie przejechała odkryta Wołga z dwoma panami - Edwardem Gierkiem i Erichem Honeckerem, pozdrawiającymi "tłumy".
Natomiast z całą odpowiedzialnością muszę powiedzieć, że za nieobecność na pochodach 1 Maja nie wyciągano w szkole żadnych konsekwencji.
Jako mniejszy dzieciak, oczywiście kilka razy szedłem w pochodzie. To była frajda, atrakcja. :)

Whiplash - Pon 16 Sty, 2012 21:14


Wiedźma - Pon 16 Sty, 2012 21:25

Nie zapłacili ZAIKSU! :wysmiewacz:
Estera - Pon 16 Sty, 2012 21:26

:buahaha:

stopery do uszu z dużą pizzą gratis :wysmiewacz:

Kulfon - Pon 16 Sty, 2012 23:14


Wiedźma - Wto 17 Sty, 2012 22:53

No rzeczywiście, bardzo śmieszne. Ha ha ha :|
pterodaktyll - Wto 17 Sty, 2012 22:56

Wiedźma napisał/a:
rzeczywiście, bardzo śmieszne. Ha ha ha

Też się ubawiłem jak ta norka.......ale rzeczywistości nie da się zmienić.......... :bezradny:

rybenka1 - Wto 17 Sty, 2012 23:01

Taki widok nie jest Mi obcy ,smutno Mi sie od razu robi .
yuraa - Wto 17 Sty, 2012 23:10

taaa , teraz to śmieszne
a kiedyś to ja tak mogłem być sfilmowany

szymon - Wto 17 Sty, 2012 23:20

baśka jest dobra za to! :radocha:
Marc-elus - Śro 18 Sty, 2012 17:42

Nie wiedziałem gdzie to wlepić.... http://wiadomosci.gazeta....lokale=warszawa

Prezes zwariował do reszty.... :wysmiewacz:

szymon - Śro 18 Sty, 2012 17:48

Cytat:
Telewizja TRWAM jest najbardziej obiektywna ze wszystkich stacji


na polsacie cyfrowym nie ma tego badziewia :lol2: :lol2: :lol2:

Flandria - Śro 18 Sty, 2012 18:01

Marc-elus napisał/a:
Prezes zwariował do reszty....

zdaje się, że u Ojca Dyrektora Ziobro ma większe względy niż Kaczyński - może próbuje w ten sposób zdobyć jego przychylność? :mgreen:

yuraa - Śro 18 Sty, 2012 18:04

a kto wie , może ma rację
ja choć mam w pakiecie ową stację nie wypowiem sie bo nie oglądam

Marc-elus - Śro 18 Sty, 2012 18:08

yuraa napisał/a:
nie wypowiem sie bo nie oglądam

Ja kiedyś posłuchałem sobie RM... to było parę lat temu, do dziś nie mam ochoty powtarzać tego doświadczenia....
Coś takiego: "Jesteś silny wiarą, ale czy aktywnie pomagasz? Czy wspierasz Dzieło?" i tu podają nr konta....
W ciągu godziny to ze 4 razy powtarzali....

Flandria - Śro 18 Sty, 2012 18:14

tak na szybko znalazłam:

szymon - Śro 18 Sty, 2012 23:29


yuraa - Śro 18 Sty, 2012 23:31

Szymoooon
ja chciałem dzisiaj dobrze spać
no po ch.... ja tu zajrzałem przed snem cf2423f

szymon - Śro 18 Sty, 2012 23:33

teraz to sie sztuka nazywa :bezradny:
Kulfon - Sob 21 Sty, 2012 23:50


Wiedźma - Pon 23 Sty, 2012 12:22

Tylko po co? :drapie:
szymon - Pią 03 Lut, 2012 21:38


evita - Nie 05 Lut, 2012 18:06

tak sobie rosyjskie mamusie trenują dzieci od urodzenia 8| a później oglądamy programy typu "Mam talent" i rozczulamy się nad niebywałym talentem dziecka :nerwus:


OSSA - Wto 07 Lut, 2012 17:55


yuraa - Wto 07 Lut, 2012 19:30

ufff OSSA
przypomniala mi sie taka jedna z innego forum co taki inny jeden wciąż jej ten obrazek podsyłał

Wiedźma - Wto 07 Lut, 2012 19:57

Cytat:
przypomniala mi sie taka jedna z innego forum

Wiem, o kim mówisz - mi też się właśnie ona przypomniała :rzyga:

OSSA - Wto 07 Lut, 2012 22:08

Wiedźma napisał/a:
Cytat:
przypomniala mi sie taka jedna z innego forum

Wiem, o kim mówisz - mi też się właśnie ona przypomniała :rzyga:


Spodobał mi się ten obrazek, ale nie miałam zamiaru przywoływać jakiś waszych złych wspomnień, jeśli tak się stało to przepraszam ff4ghh

Wiedźma - Wto 07 Lut, 2012 22:52

Spoko, Ossa :luzik:

Olewam ją :beba:

Marc-elus - Pią 10 Lut, 2012 09:55

http://banki.wp.pl/kat,65...,wiadomosc.html

Spiskowe teorie dziejów wkraczają w rzeczywistość. :)

szymon - Wto 21 Lut, 2012 15:17


grzesiek - Wto 21 Lut, 2012 15:30

http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html
rufio - Śro 22 Lut, 2012 15:16


evita - Śro 22 Lut, 2012 15:24


Wiedźma - Śro 22 Lut, 2012 15:39

:buahaha:
yuraa - Śro 22 Lut, 2012 23:07


Flandria - Śro 22 Lut, 2012 23:24

jeżu, o co chodzi z tym Ryśkiem? :mgreen:
Ate - Śro 22 Lut, 2012 23:25

Flandra napisał/a:
o co chodzi z tym Ryśkiem? :mgreen:
zszedlbyl z tego lez padolu
Jras4 - Śro 22 Lut, 2012 23:30

jak każdy z nas Witaj Ate
Ate - Śro 22 Lut, 2012 23:32

Jras4 napisał/a:
jak każdy z nas Witaj Ate
no tak, tylko ze on zaraz po zdjeciach ozyl .Czesc Irasku
Flandria - Śro 22 Lut, 2012 23:34

Ate napisał/a:
no tak, tylko ze on zaraz po zdjeciach ozyl .

ale że jak?
zmartwychwstał w tym klanie, czy co? :mgreen:

Ate - Śro 22 Lut, 2012 23:35

Flandra napisał/a:
ale że jak?
zmartwychwstał w tym klanie, czy co? :mgreen:
nie , po zdjeciach do klanu zmartwychwstal
szymon - Śro 22 Lut, 2012 23:36

Flandra napisał/a:
zmartwychwstał w tym klanie, czy co? :mgreen:


dokładnie :]

Flandria - Śro 22 Lut, 2012 23:37

Ate napisał/a:
nie , po zdjeciach do klanu zmartwychwstal

ale to się chyba mieści w tym co spotyka aktora? :mysli:

bo nie bardzo rozumiem czemu to takie sensacyjne :mgreen:

Ate - Śro 22 Lut, 2012 23:43

Flandra napisał/a:
bo nie bardzo rozumiem czemu to takie sensacyjne :mgreen:
tez nie rozumiem, bo nie ogladam klanu, ale dzis na onecie artykul taki ze slepemu by sie w oczy rzucil. Podejrzewam ze Rysiek musial byc niezly gosciu w tym calym klanie.. teraz to mi zal ze nie ogladam :?
pterodaktyll - Śro 22 Lut, 2012 23:45

Ate napisał/a:
. teraz to mi zal ze nie ogladam

Rzeczywiście bez sensu.................ale czy musi być sens? :glupek:

Marc-elus - Czw 23 Lut, 2012 06:59

A ja sądziłem że dziwne rzeczy wyprawiałem na bani..... :?
http://lublin.gazeta.pl/l...rzyzowaniu.html

Jonesy - Pią 24 Lut, 2012 09:32


głęboka otchłań - Pią 24 Lut, 2012 09:43

Jonesy :mgreen:


Powinnam pokazać to swoim alko hahah

olga - Pią 24 Lut, 2012 09:47

głęboka otchłań napisał/a:
Powinnam pokazać to swoim alko hahah


pewnie by to opacznie zrozumieli

Jonesy - Pią 24 Lut, 2012 13:16

Mało tego Kulfon, jak podniosą wiek emerytalny, to nie tylko na emeryturze będziesz krócej, ale też o te lata dodatkowo dłużej możesz te butelki po piwie zbierać.

Osoba kreatywna i obrotna, o jakiej non stop premier Tusk wspomina, że zabezpiecza się na przysżłość, nie tylko nie będzie biernym pijakiem i zbieraczem butelek, wyjdzie ona na przeciw nowym potrzebom społeczeństwa, oferując miejsca archiwizowania kapitału, jakim jest butelka od piwa. Swoją drogą, to dobra lokata - złotówkę można zdenominować i tak dalej, a butelka będzie warta cały czas tyle samo. Pozostaje zatem tylko problem przechowywania dobra i tu pojawiamy się my - kreatywni i z pomysłem.
Przyjmując kolejne zlecenia i kapitał na przechowanie stwarzamy zapotrzebowanie na budynki o odpowiednim poziomie bezpieczeństwa (jeden obywatel może zechcieć powiększyć swój kapitał kosztem drugiego, wcale nie spożywając więcej piwa), dlatego też powstanie potrzeba budowy nowych obiektów. Dzięki czemu pracę znajdą ekipy budowlane oraz spece od zabezpieczeń. Można oczywiście temu zapobiec, stosując chytry trick - na każdą odłożoną na przyszłość butelkę obywatel winien mieć paragon, rachunek lub fakturę VAT, tym sposobem na emeryturę każdy odłoży uczciwie tyle ile wypił. A budynki zabezpieczyć i tak trzeba, chociażby od trzęsienia ziemi, katastrof lotniczych, zalania i tak dalej.
Natomiast w pogoni za kapitałem emerytalnym, co słabsi i mniej odporni zawodnicy będą popadać w uzależnienie, dzięki czemu pracę będą miału odpowiednie ośrodki terapeutyczne i leczenia uzależnień.
Dodatkowo każdy uzależniony a pozostający w związku będzie od razu współuzależnionym, zaś każde dziecko od razu DDA, co stwarza szereg nowych możliwości. I zapotrzebowanie na kolejne miejsca pracy.
Słabsi zejdą przed czasem, a ich kapitał emerytalny można rozdać społeczeństwu w formie losowań. Można by rozdawać niebiedniejszym według potrzeb, ale ktoś kto ma najniższą emeryturę, ma ją taką niską, przez to, że za mało pił, a co za tym idzie, nie wspierał polskiego przemysłu monopolowego i nie płacił akcyzy. Są to zdrajcy i wywrotowcy i powinni iść do więzienia, za zbrodnie przeciwko alkoholowej utopii. A zatem jest realna potrzeba powołania odpowiednich służb i organów ścigania zbrodniarzy przeciwko opłacie akcyzowej.
A do tego społeczeństwo jest non stop na bani, więc każdy jest szczęśliwy.
Mało tego, jak każdy na bani, to nie może jeździć samochodem, to nie potrzebujemy ropy. I bardzo dobrze, bo ile można tym arabom płacić te miliardy za ropę i terroryzm im fundować, tym bardziej że arabowie są przeciwko naszemu systemowi, bo nie spożywają alkoholu.

WOW!!!!!

a teraz czas się obudzić i na terapię pędzić czym prędzej...

Kulfon - Pią 24 Lut, 2012 13:29

Tak wogole to nie potrafie sobie wyobrazic pracujacego zawodowo od 20 roku zycia 66 letniego nie zapadajacego na choroby w szczegolnosci zawodowe kierowcy TIRa, gornika dolowego (o ile zniosa przywileje), maszynisty, spawacza i wiele wiele innych pracujacych fizycznie.
Flandria - Pią 24 Lut, 2012 13:40

Kulfon napisał/a:
Tak wogole to nie potrafie sobie wyobrazic pracujacego zawodowo od 20 roku zycia 66 letniego nie zapadajacego na choroby w szczegolnosci zawodowe


nanotechnologia!
za kilkadziesiąt lat dzięki niej 80-latkowie będą w stanie podnosić 3 tony jednym małym paluszkiem fsdf43t
nie ma co się martwić na zapas :mgreen:

Marc-elus - Pią 24 Lut, 2012 13:48

Jonesy napisał/a:
Swoją drogą, to dobra lokata - złotówkę można zdenominować i tak dalej, a butelka będzie warta cały czas tyle samo.

Niezupełnie, bo za x lat może już się nie sprzedawać piwa w butelkach zwrotnych, więc lipa z oddaniem po te 20grochów....
Kulfon napisał/a:
Tak wogole to nie potrafie sobie wyobrazic pracujacego zawodowo od 20 roku zycia 66 letniego nie zapadajacego na choroby w szczegolnosci zawodowe kierowcy TIRa, gornika dolowego (o ile zniosa przywileje), maszynisty, spawacza i wiele wiele innych pracujacych fizycznie.

Taki spawacz już teraz ma robić przez 40lat, podczas gdy policjant(ten pracujący za biurkiem też) czy urzędnik ABW po 15latach jest emerytem.
Ostatnio czytałem o właśnie policjancie który odszedł na emeryturę w wieku 46lat, był kwatermistrzem, po czym został w tej samej jednostce zatrudniony jako... cywil-kwatermistrz. Emeryturka leci i pensja też....
Z resztą, właśnie mój znajomy poszedł rok temu do ABW pracować, żeby w wieku 47lat zostać emerytem....

Dla mnie to nie powinno się wydłużać wieku emerytalnego, tylko zabrać przywileje emerytalne baaaardzo wielu "zawodom" które je niesłusznie mają....

Flandria - Pią 24 Lut, 2012 13:52

mnie zaskoczyła wysokość emerytury 40-paro-letniego niedoszłego posła - przez 3 lata (!) był prokuratorem, prokuraturę zamknięto i (dlatego????) facet przeszedł na emeryturę - wyższą niż pensja poselska :szok:
esaneta - Pią 24 Lut, 2012 13:52

Marc-elus napisał/a:
poszedł rok temu do ABW pracować, żeby w wieku 47lat zostać emerytem....


Mój Pan X, gdyby nie został zwolniony "za porozumieniem stron" ze służb mundurowych, to juz od 5 lat wiódłby wesoły żywot emeryta. (jestesmy równolatkami)

Marc-elus - Pią 24 Lut, 2012 13:56

esaneta napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
poszedł rok temu do ABW pracować, żeby w wieku 47lat zostać emerytem....


Mój Pan X, gdyby nie został zwolniony "za porozumieniem stron" ze służb mundurowych, to juz od 5 lat wiódłby wesoły żywot emeryta. (jestesmy równolatkami)

Dobry przykład, "sterany pracą" miałby emeryturę - "na przelew", podczas gdy ludzie naprawdę ciężko pracujący muszą często zapie..... po 40lat pracy.

Przywileje emerytalne, to pozostałość po komunizmie, gdy władza, chcąc mieć "narzędzia" do utrzymania się na wierzchu, rozdawała na lewo i prawo absurdy....

rufio - Pon 27 Lut, 2012 17:56


pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 21:47

Rufio, dobrze się czujesz? :mysli:
rufio - Pon 27 Lut, 2012 22:29

Jo ?
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 22:30

Ty...........
rufio - Pon 27 Lut, 2012 22:48

YYY no!
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 22:49

..........ahaaa...............
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 22:50

a poza tym............??
rufio - Pon 27 Lut, 2012 23:04

Może byc - nie licząc dygresji na temat owoców morza
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 23:07

to nie licz tych dygresji...........do czego Ci to potrzebne...............?
rufio - Pon 27 Lut, 2012 23:11

Mam smaka na owoce i nie wiem które zjeść a po za tym jest późno i nie wiem co na to mój żoładek
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 23:14

to może go spytaj co by chciał.....ale czy naprawdę musisz je wydobywać z morza?
rufio - Pon 27 Lut, 2012 23:17

One juz wydobyte - mam osmiornice i małże a żoładek - jeszcze ja jestem wiekszy
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 23:20

rufio napisał/a:
mam osmiornice i małże

To już nie chcesz owoców tylko będziesz się mięsem na noc opychał...............?

rufio - Pon 27 Lut, 2012 23:39

Ptero idx spać
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 23:40

właściwie czemu nie..........
pterodaktyll - Pon 27 Lut, 2012 23:41

czy zawsze musi być jakiś sens..........?
Wiedźma - Pon 27 Lut, 2012 23:44

Rzeczywiście pieprzycie bez sensu :glupek:


pterodaktyll - Wto 28 Lut, 2012 09:00

Wiedźma napisał/a:
Rzeczywiście pieprzycie bez sensu

|Po to ten temat jest.................. :p

rufio - Wto 28 Lut, 2012 09:15

ano i jest sens w tym bezsensie. prsk :)
pterodaktyll - Wto 28 Lut, 2012 09:17

może chcesz o tym pogadać? :mysli:
Kulfon - Śro 29 Lut, 2012 14:08


szymon - Śro 29 Lut, 2012 23:19


yuraa - Śro 29 Lut, 2012 23:55

:shock:
James ??

szymon - Czw 01 Mar, 2012 09:34

Cytat:
:shock:
James ??


jaaaaaaaaaa
twoje lepsze od mojego ;)

Flandria - Czw 01 Mar, 2012 19:31

dostałam maila o takiej treści: :mgreen:



Darowizna z LILIJANA BERZINA

Od pani Lilijana Berzina Pasaules

Najdrozsza W Pana

Jestem pani Lilijana Berzina Pasaules. Jestem zonaty do póznych Mr.Pasaules Jasnej Berzina, którzy pracowali z Latvijas Ambasady w Wybrzeza Kosci Sloniowej na dwadziescia szesc lat przed smiercia w 2009 roku, po krótkiej chorobie, która trwala zaledwie piec dni .

Bylismy malzenstwem od osiemnastu lat z duaghter ust Gunta), który pózniej zginal w silniku accident.Before przedwczesnej smierci meza, oboje na nowo narodzic chrzescijan. Poniewaz po jego smierci postanowilem nie ozenic lub uzyskac dziecka poza moim domu malzenskich, które Biblia jest przeciw, Kiedy mój maz zyje on zlozony sume (US $ 3,5 M) (trzy miliony piecset tysiecy Stany Zjednoczone Dollar) w Walnym rachunku powierniczego z doskonalej banku w Abidzan Wybrzeze Kosci Sloniowej. Obecnie te pieniadze jeszcze z bankiem.

Niedawno, po mojej zlego stanu zdrowia, mój lekarz pow iedzial mi, ze nie moze trwac w Nex t osiem miesiecy z powodu mojego raka jednym problem.The ze mnie niepokoi najbardziej, to mój skok sickness.Having znane mojej choroby postanowilem oddanie tego funduszu do organizacja Christain (Kosciól), które wykorzystuja te pieniadze na sposób zamierzam pouczac tu, zgodnie z pragnieniem mojego meza przed smiercia. Chce tego funduszu do wykorzystania w Christain dzialan, takich jak, sierocince, szkoly Christain i koscioly za propagowanie slowa Bozego i do starania ze dom Bozy jest zachowana.
Biblia sie nam zrozumiec, ze "Blogoslawiona reka, która daje". Wzialem te decyzje, bo nie ma zadnego dziecka, które beda dziedziczyc te pieniadze i moja rodzina meza nie sa chrzescijanami i nie chce mojego meza staran, aby byc uzywane przez niewiernych. Nie chce sytuacji, w której pieniadze te zostana wykorzystane w sposób bezbozny. Dlatego jestem podjecia takiej decyzji.
Nie boje sie smierci, stad wiem, dokad ide. Wiem, ze mam zam iar byc na lonie Pana. Exodus 14 vs 14 mówi, ze "Pan bedzie walczyl moim przypadku i trzymam mój pokój". Nie potrzebuje zadnej komunikacji telefonicznej w tym zakresie z powodu mojego zdrowia stad obecnosc mojego meza krewnych wokól mnie always.I nie chce, by wiedzieli o tym development.With Boga wszystko jest mozliwe. Jak tylko otrzymamy odpowiedz dam ci kontakt z bankiem w Abidzanie
Bede równiez wystawic dokumentów, które okaza sie Wam obecny beneficjentem tego funduszu. Chce, zebys i Kosciól zawsze modlic sie za mna, bo Pan jest moim Shephard. Moje szczescie jest to, ze zylem zyciem godnym chrzescijaninem. Ktokolwiek, który chce sluzyc Panu musi sluzyc Mu w duchu i prawdzie. Prosze zawsze modlitwa przez cale swoje opóznienia w swojej odpowiedzi da mi pokój w zaopatrywaniu innego Kosciola do tego samego celu. Prosze mnie zapewnic, ze bedzie dzialac odpowiednio jak stwierdzilem w niniejszym dokumencie.

Nadzieje, ze otrzymamy odpowiedz. Ten e-mail, lilijanaberzina ( at ) yahoo.com
Nadal blogoslawil w Panu.
Wasz w Chrystusie,
Pani Lilijana Berzina Pasaules

pietruszka - Czw 01 Mar, 2012 19:38

Ty się Flandra nie śmiej, to stara metoda oszustwa. Tylko kiedyś pisali po angielsku, teraz działa google translator
Flandria - Czw 01 Mar, 2012 19:47

pietruszka napisał/a:
Ty się Flandra nie śmiej, to stara metoda oszustwa

z oszustwa (i to tak straszliwego) mam się nie śmiać? :mgreen:

Kulfon - Nie 04 Mar, 2012 22:24

http://www.112.pl/podkarp...yl-pijany-10174
Kulfon - Pon 05 Mar, 2012 23:39

:brawo: w tym kraju wszystko jest mozliwe ....


Kod:
Rośnie liczba podlaskich zakładów branży spożywczej, w których kontrolerzy wykryli sól niewiadomego pochodzenia, ale wiadomo też, że stosowanie jej w żywności nie powoduje żadnego zagrożenia.

 Potwierdzają to wstępne wyniki badań prowadzonych przez Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Sprawdzano tam próbki soli wypadowej stosowanej między innymi do posypywania dróg. Szczegółowe badania potwierdziły, że zawarte w niej stężenia siarczanów sodu i żelazocyjanków potasu nie są w żadnym stopniu szkodliwe dla zdrowia - informuje zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Jarosław Naze.


Cytat:
Oznacza to, że zabezpieczone i wstrzymane do sprzedaży produkty odzwierzęce ponownie mogą trafić na rynek.

:brawo:


http://augustow24.pl/info...rowia.7137.html

Flandria - Wto 06 Mar, 2012 00:40

Kulfon napisał/a:
Oznacza to, że zabezpieczone i wstrzymane do sprzedaży produkty odzwierzęce ponownie mogą trafić na rynek.

jeśli na opakowaniu będzie napisane dużymi literami, że użyto soli do posypywania dróg, to spoko - niech sprzedają ...

ale jak znam życie o takiej informacji można tylko pomarzyć :uoee:

Kulfon - Czw 15 Mar, 2012 09:33

http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html
Flandria - Czw 15 Mar, 2012 19:53

Kulfon napisał/a:
http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html

jak byłyśmy nastolatkami dzwoniłyśmy z przyjaciółką do straży pożarnej, żeby sobie z przystojniakami pogadać :mgreen:
Do tej pory straż pożarna dobrze mi się kojarzy :lol2:

Janioł - Czw 15 Mar, 2012 20:23

Flandria napisał/a:
Do tej pory straż pożarna dobrze mi się kojarzy
podobno 90 % kobiet ma fantazje seksualne ze strażakami , pozostałe 10% to ich żony
Wiedźma - Czw 15 Mar, 2012 20:58

Andrzej napisał/a:
podobno 90 % kobiet ma fantazje seksualne ze strażakami , pozostałe 10% to ich żony

To ja należę do tych 10% - mój pierwszy mąż był strażakiem :?

evita - Czw 15 Mar, 2012 21:16

Wiedźma napisał/a:
mój pierwszy mąż był strażakiem

czyli dobrze gasił ... pragnienie :lol2:

Flandria - Czw 15 Mar, 2012 22:44

evita napisał/a:
czyli dobrze gasił ... pragnienie

swoją długą sikawką? :mgreen: xc4fffv

szymon - Czw 15 Mar, 2012 23:03

Flandria napisał/a:
długą sikawką?


zauważyłem, ze przechodzisz kolejne stadium :okok:

Flandria - Czw 15 Mar, 2012 23:20

szymon napisał/a:
przechodzisz kolejne stadium

stadium czego? :mgreen:

pterodaktyll - Czw 15 Mar, 2012 23:21

Flandria napisał/a:
stadium czego? :mgreen:

Terapii........ :p

szymon - Czw 15 Mar, 2012 23:30

to nie jest wątek, do opisywania moich spostrzeżeń, na Twój temat :)
szymon - Pon 19 Mar, 2012 22:29

:mysli:


rufio - Pon 19 Mar, 2012 22:35

http://gry.onet.pl/wiadom...45,artykul.html
rufio - Wto 20 Mar, 2012 21:40

http://www.tvn24.pl/-1,17...,wiadomosc.html
yuraa - Pią 06 Kwi, 2012 14:30

szlag by to trafił, chyba do konca jakiegos etapu się zbliżam 8|

pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 14:35

yuraa napisał/a:
chyba do konca jakiegos etapu się zbliżam


".................. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie................." :mgreen:

yuraa - Pią 06 Kwi, 2012 14:38

cóż będę kroczył spokojnie z całym dostojeństwem, bez pośpiechu :)
pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 14:41

yuraa napisał/a:
będę kroczył spokojnie z całym dostojeństwem, bez pośpiechu

Nie zapomnij o tej sile ducha, zapewniam Cię, że w pewnych sytuacjach oddaje nieocenione usługi :skromny:

smokooka - Pią 06 Kwi, 2012 14:56

Nasza szkapa???? :mgreen:
pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 14:58

smokooka napisał/a:
Nasza szkapa????

To znaczy czyja? :mgreen:

staaw - Pią 06 Kwi, 2012 14:59

Łysek z pokładu Idy. Tylko on był śle :milczek: niewidomy...
Nadaje się niedowidzący? :mysli:

szymon - Pią 06 Kwi, 2012 15:01

yuraa napisał/a:
szlag by to trafił


eee, nauczyłeś mnie czegoś innego


Gonzo.pl - Pią 06 Kwi, 2012 15:04

yuraa napisał/a:
do konca jakiegos etapu się zbliżam

Jestem skończony...

Gonzo.pl - Pią 06 Kwi, 2012 20:05

Oto, co może być dla społeczeństwa tematem do dyskusji.

http://kwejk.pl/obrazek/1...z%C4%85....html

pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 20:21

Gonzo.pl napisał/a:
Oto, co może być dla społeczeństwa tematem do dyskusji.

O gustach kulinarnych się nie dyskutuje :p

Gonzo.pl - Pią 06 Kwi, 2012 20:23

W ogóle o gustach się nie dyskutuje. ;)
pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 20:28

A o guście mamy Madzi to już w szczególności. :mgreen:
Gonzo.pl - Pią 06 Kwi, 2012 20:31

Możemy oddać głos w ankiecie. :lol:
pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 20:36

Gonzo.pl napisał/a:
Możemy oddać głos w ankiecie.

Chyba się jednak nie zdecyduję :mgreen:

Flandria - Pią 06 Kwi, 2012 21:04

Gonzo.pl napisał/a:
Oto, co może być dla społeczeństwa tematem do dyskusji.

ja pierniczę
nie wiedziałam, że Rutkowski nadal nagłaśnia tę sprawę :/

pterodaktyll - Pią 06 Kwi, 2012 21:06

Flandria napisał/a:
ja pierniczę

Ty pierniczysz
on, ona, ono pierniczy
My pierniczymy
Wy pierniczycie
Oni pi****ą g45g21

szymon - Pią 06 Kwi, 2012 21:10

pterodaktyll napisał/a:
Oni pi***olą g45g21


już wole sejm ogladac na regionalnym 8|

kiwi - Wto 17 Kwi, 2012 13:58

Znowu nie wiem gdzie zalaczyc......to postanowilam tutaj

http://www.youtube.com/watch?v=YgoCOxgI85M

Juz od dwoch dni dyskutujemy i rozmawiamy z kuzynka Ewa i Rolandem,ciezki ale ciekawy temat.......
Pozdrawia Kiwi

pietruszka - Pią 27 Kwi, 2012 12:06

A obiecywaliśmy sobie w tym roku częściej na ryby chodzić :szok:

http://www.wielkopolska.p...enne-znalezisko

Gonzo.pl - Pią 27 Kwi, 2012 19:10

Warta staje się rzeka tropikalną. Kilka lat temu koło Poznania złowiono piranię. Podobne połowy udały się w paru wielkopolskich jeziorach.
http://www.wiadomosci24.p...orach_2359.html

Słowem - ryby śpiewają nie w Ukajali, a w Warcie! Ale kogo to dziwi - przecież Arkady Fiedler pochodził z tamtych okolic.

pterodaktyll - Sob 28 Kwi, 2012 17:04


g45g21

szymon - Sob 28 Kwi, 2012 22:01

jak żes to pierunie znalozł :szok:
pterodaktyll - Sob 28 Kwi, 2012 22:03

szymon napisał/a:
jak żes to pierunie znalozł

A tak jakoś........ :rotfl:

Gonzo.pl - Sob 28 Kwi, 2012 22:11

Zasłyszane w sklepie:
- Czy jest już bielizna komunijna?

Okazuje się, że nie było, mają dowieźć wkrótce. Laicyzacja jednak postępuje. Męskich, świeckich gaci wybór był przeogromny. :mgreen:

rufio - Sob 28 Kwi, 2012 22:28


rufio - Sob 28 Kwi, 2012 22:31


esaneta - Nie 29 Kwi, 2012 14:44

Rufik....a co to, jakieś nieporozumienia małżeńskie?
Gonzo.pl - Nie 29 Kwi, 2012 20:51

To wyjątkowej urody dzieło architektoniczne stoi w Leżachowie w województwie podkarpackim.
Podjazd jest rozplanowany w sposób wyjątkowo niebanalny. Urbanistyka organiczna.
A architektura... barokowo-bizantyjsko-hindusko-chińska.






A poniżej artykuł o inwestorze - właścicielu tego architektonicznego cudeńka.

Tygodnik NIE napisał:
Cytat:
Zamek dynastii Trax

Właściciel firmy "Trax" z Przeworska, 38-letni Ryszard Mirek nie załapał się na listę stu najbogatszych, nie dostał - jak Michnik - statuetki przedstawiającej złotego kulturystę, nagrody Business Center Club. Nie całują go prezydentostwo Kwaśniewscy, gdy witają gości przybywających na raut. Nie wiesza się na Ryszardzie Mirku orderów. Jednak to on właśnie kończy budować w Leżachowie, prawie nad Sanem, zamek swej dynastii.

Pałac rośnie i policja wdzięcznieje

Fasada - 100 metrów długości. Powierzchnia użytkowa 6 tys. metrów kwadratowych - tyle co sto przeciętnych mieszkań. Całość przecudnej urody. Królowa angielska zblednie z zazdrości, bo jej pałac Buckingham to kurna chata przy pałacu Mirków. Ludwik XIV na wspomnienie Wersalu, który wzniósł, kuli się w grobie z upokorzenia.
Oprócz komnat, sal i salonów, oranżerii, bastionów, baszt, krużganków, krytego basenu, sali gimnastycznej, dach pałacu pokryje też korty tenisowe, salę balową, kilkanaście pokoi łaziebnych, podziemne garaże, oranżerie. Na dachu zaś będzie lądowisko dla helikopterów, wśród cerkiewnych kopuł cebulastych. W 400-metrowym hallu głównym fortepian, a za fortepianem - przejście do kaplicy prywatnej rodu.
Wokół na 140 hektarach zakłada się park, wkopuje kilkunastoletnie dęby, wytycza ogrody różnych stylów, żwiruje parkowe alejki. Szumieć tu ma nawet egzotyczna trzcina
cukrowa. W parku domek, to myśliwski, to góralski, ówdzie winnica.
Konie zamieszkają w wielkiej zielonej willi. W boksach wytwornych jak apartamenty hotelowe. Srać będą na przepiękne posadzki.
Przy stajniach zaś rezydencje dla gości.
Koło pałacu jezioro. Na nim już pływają jachty, skutery wodne, przyjdzie pora i na łabędzie. Już samo powstanie tego jeziora stanowi cud kapitalizmu. Według papierów jest ono zbiornikiem retencyjnym na Sanie, który jednak płynie o kilka kilometrów stąd i żeby zbiornik chronił przed wylaniem się jej wód, rzeka musiałby zacząć zap****** pod górę.
Latem nad jeziorko helikopter przywozi jaśnie oświecone dzieci. Na żaglówce sam komendant powiatowy policji z Przeworska Henryk Jasz przepijać raczy do swego zastępcy Bukowskiego. Stu policjantów, czyli wszystkich ludzi, którzy w powiecie mogą wsadzać, dziedzic podejmuje na swych dobrach w ich święto. Właściciel "Traksu" ma być może powody, żeby u niego policja bawiła się tak dobrze i długo, aż poczuje wdzięczność.

W dalszej części artykułu przeczytacie między innymi o nieporozumieniach Inwestora z kontrahentami z Ukrainy, o jego odbycie oraz o znajomości z arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem.

Gonzo.pl - Pon 30 Kwi, 2012 14:45

Cytat:
Czy zostało coś nie do kupienia? Jaka jest moralna granica rynku?

500 tys. dol. kosztuje prawo do zamieszkania w USA. Za 10 tys. dol. pewna kobieta z Utah dała sobie wytatuować na twarzy adres kasyna internetowego. Zbierała na edukację syna. Za 250 tys. dol. można zabić czarnego nosorożca, gatunku zagrożonego wyginięciem. 10,50 dol. wystarczy, by zdobyć prawo do emisji tony dwutlenku węgla do atmosfery

- Pewnie tak, ale coraz trudniej wymyślić przykłady, które po chwili namysłu wciąż by się broniły - pisze filozof Michael J. Sandel* w nowej książce. Gdy jakieś dziedziny usług publicznych kuleją, na przykład ubezpieczenia emerytalne, publiczna służba zdrowia czy edukacja, lubimy odwoływać się do mechanizmów rynkowych, które mają cudowną zdolność do regulowania i uzdrawiania sytuacji. Przywracają równowagę popytu i podaży, likwidując kolejki i dziury w budżetach. Komercjalizacja jest przez wielu uważana za lekarstwo na wszelkie bolączki. W ciągu trzech dekad poprzedzających kryzys z 2008 roku, gdy mało kto śmiał kwestionować dobroczynne działanie rynku, jego prawa objęły jednak dziedziny życia, które dawniej nie rządziły się logiką zysku.

- Co jest, a nie powinno być, na sprzedaż? - zastanawia się amerykański filozof z Uniwersytetu Harvarda Michael J. Sandel w swojej najnowszej książce "What Money Can't Buy: The Moral Limits of Markets".

Za 90 dol. więzień w Santa Ana w Kalifornii może wynająć na dobę cichą i czystą celę, gdzie nie będą mu przeszkadzali inni więźniowie.

Jeśli kierowca chce uniknąć korków w wielu amerykańskich miastach, może korzystać z pasa ruchu przeznaczonego dla tzw. ekologicznego transportu wspólnego zarezerwowanego do niedawna dla podróżujących przynajmniej we dwójkę. Jeśli zapłaci 8 dolarów (nawet za jeden przejazd), może jechać solo. Gdy zamożna para szuka kobiety, która urodziłaby im dziecko, najlepiej pojechać do Indii. Tam cena tej usługi - 8 tys. dol. - jest trzykrotnie niższa niż w Stanach Zjednoczonych.

Chcąc mieć pewność, że nasz lekarz przyjmie nas o każdej porze dnia i nocy, wystarczy zapłacić roczny abonament w wysokości od 1500 do 25000 dol. A ludzkie króliki doświadczalne? Za parę tysięcy dolarów testują na sobie leki dla firm farmaceutycznych. A płatni najemnicy w Somalii i Afganistanie? Można mnożyć przykłady transakcji, które czynią "towarami" rzeczy należące ze swej istoty do innego niż rynkowy porządku: ludzkie ciało, zdrowie, bezpieczeństwo, światopogląd. W Iraku i Afganistanie było więcej prywatnych najemników niż amerykańskich żołnierzy. W Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii pracuje prawie dwukrotnie więcej prywatnych ochroniarzy niż policjantów. Firmy farmaceutyczne w USA prowadzą agresywny marketing skierowany bezpośrednio do konsumentów. Żyjemy w czasach, gdy prawie wszystko da się kupić. Ale nie dokonaliśmy tego wyboru świadomie.

Gdy skończyła się zimna wojna, mechanizmy rynkowe jakoś samoistnie stały się przedmiotem kultu. Od czasu, gdy Margaret Thatcher i Ronald Reagan przekonali świat, że rynek to klucz do dobrobytu i wolności, nikt nie miał odwagi tego podważyć. Dziś coraz częściej zastanawiamy się, gdzie leżą jego granice. Kryzys, który przyszedł w następstwie nadmiernego zaufania do rynków, nauczył nas podejrzliwości. Przyszedł odpowiedni czas - pisze Michael J. Sandel - żeby zastanowić się, na ile chcemy pozwolić rynkowi rządzić naszym życiem. Potrzebna jest publiczna debata na ten temat. Dlaczego jednak mielibyśmy się martwić tym, że wszystko można kupić? Czy to coś złego? Tak - odpowiada Sandel - a powody są dwa: nierówność społeczna i korupcja.

Jeśli za wszystko trzeba płacić, życie staje się niewspółmiernie cięższe dla osób o niezbyt zasobnych portfelach. Im więcej trzeba kupować, tym bardziej istotna staje się zamożność. Tak dalece, jak różnice w dochodach decydują jedynie o luksusowej konsumpcji, nie mają wielkiego znaczenia. Ale gdy chodzi o rzeczy naprawdę istotne, takie jak zdrowie, bezpieczeństwo, edukacja, implikacje są dużo poważniejsze. Kilkadziesiąt lat temu interwencja sił rynkowych w usługach tradycyjnie realizowanych przez państwo, takich jak opieka zdrowotna, edukacja, bezpieczeństwo publiczne, system penitencjarny czy ochrona środowiska, była nie do pomyślenia. Dziś uważamy ją za oczywistość. A przecież mało kto zgodzi się z postulatem, by przyznawać prawa obywatelskie według zasobności portfela.

Po drugie - zdaniem Sandela - komercjalizacja powoduje korupcję wartości. Gdy płacimy dziecku za czytanie książek, będzie to robiło dla pieniędzy, a nie dla przyjemności. Gdy wysyłamy na wojnę najemników, patriotyzm i pojęcie obywatelskiego obowiązku stają się niepotrzebne. Gdy lekarz ma wśród pacjentów osoby płacące dodatkowo za dostęp do jego czasu, to reszta pacjentów i ich choroby automatycznie schodzą na drugi plan. Chyba nie o to chodzi we fragmencie przyrzeczenia lekarskiego mówiącym o niesieniu pomocy chorym bez względu na jakiekolwiek różnice, "takie jak (...) stan majątkowy".

Gdy przyjmujemy do wiadomości, że pewne rzeczy można kupić i sprzedać, to w domyśle zgadzamy się, by traktować je jak towar. A nie wszystko jest towarem. Nie powinniśmy kupować za pieniądze dóbr związanych z wyższymi wartościami: ludzkiego ciała, praw obywatelskich, poparcia politycznego, prawa do czynienia szkody środowisku, bo gdy można je kupić, zgadzamy się na to, że portfel zastępuje nam sumienie.

* Michael J. Sandel od 1980 roku wykłada filozofię na Harvardzie. Jego poprzednia książka "Justice: What's the Right Thing to Do?" ("Sprawiedliwość: Jakie działanie jest słuszne?") została przetłumaczona na 15 języków i sprzedana w nakładzie 1,5 mln egzemplarzy. Jego wykłady o sprawiedliwości przyciągają tysiące studentów. Zostały udostępnione za darmo w internecie (www.justice.harvard.org). W 2010 roku chińskie wydanie "Newsweeka" uznało go za najbardziej wpływowego cudzoziemca roku. "What Money Can't Buy: The Moral Limits of Markets" ("Czego nie można kupić za pieniądze: Moralne granice rynków") trafi do amerykańskich księgarń 24 kwietnia.

http://wyborcza.biz/bizne...st_moralna.html

rufio - Pon 30 Kwi, 2012 20:17

esaneta napisał/a:
a co to, jakieś nieporozumienia małżeńskie?

Nie po prostu mądra myśl - z ta żyje się spokojniej .

Gonzo.pl - Śro 02 Maj, 2012 08:53


rufio - Sob 05 Maj, 2012 21:25

http://www.tvn24.pl/26086...,wiadomosc.html
rufio - Sob 05 Maj, 2012 21:27

http://www.tvn24.pl/26086...,wiadomosc.html
Gonzo.pl - Pią 11 Maj, 2012 08:26

Nie doceniałem możliwości ludzkiego umysłu.... :oops:




esaneta - Pią 11 Maj, 2012 09:21

to drugie zdjęcie to jak racice parzystokopytnych :shock:
Kulfon - Pią 11 Maj, 2012 09:22

Gonzo.pl napisał/a:
Nie doceniałem możliwości ludzkiego umysłu.... :oops:

Obrazek

Obrazek

:beba: ja w moich skarpetach kazdy palec mam osobmo ....

Gonzo.pl - Pią 11 Maj, 2012 09:27

Kulfonik, takie to ja znam, nawet nimi handlowałem.
Ale te są chyba produkowane po to, by ich nie nosić. Nie zakłada się skarpet do sandałów. A co dopiero do japonek? :szok:

yuraa - Pią 11 Maj, 2012 10:41

Gonzo.pl napisał/a:
Nie zakłada się skarpet do sandałów

mój dziad zakladał
mój ojciec zakładał
i ja zakladam

szymon - Pią 11 Maj, 2012 10:52

yuraa napisał/a:
mój dziad zakladał
mój ojciec zakładał
i ja zakladam


a jak będę miał dzieci,
jak będą miały ochotę,
to mogą chodzić w skarpetach i sandałach koloru teńczowego :beba:

Gonzo.pl - Pią 11 Maj, 2012 11:02

Bravo Szymuś. :okok:
szymon - Pią 11 Maj, 2012 11:48

Cytat:
Bravo


bravo to jest/była taka gazeta dla nastolatek z trądzikiem. :uoee:

yuraa - Pią 11 Maj, 2012 11:52

moj syn sobie parę lat temu kazal urziergać czapkę w kolorach tęczy i pojechał w niej na łódstok,
fajnie wyglądał bo miał włosy do pasa
a potem mu przeszło i jeździ w normalnych z daszkiem ostrzyżony na jeża

szymon - Pią 11 Maj, 2012 12:04

łoooo to strach dzieci puszczać na woodstoka :p
Flandria - Pią 11 Maj, 2012 12:05

szymon napisał/a:
to mogą chodzić w skarpetach i sandałach koloru teńczowego

ja mam takie skarpetki
i sandałki różowe! :skromny:

szymon - Pią 11 Maj, 2012 12:06

no to umoczyłem troche :lol:
Gonzo.pl - Pią 11 Maj, 2012 12:16

"Rastafariańskie" autobusy w Bielsku-Białej. :lol2:


pannaJot - Pon 14 Maj, 2012 23:44

echh... ;)
Gonzo.pl - Wto 15 Maj, 2012 12:17

Tak mi się nasi politycy skojarzyli z trzeźwym myśleniem. :rotfl:
http://wyborcza.pl/1,7524...onstracji_.html

Whiplash - Śro 16 Maj, 2012 10:39

Gonzo.pl napisał/a:
"Rastafariańskie" autobusy w Bielsku-Białej. :lol2:

W Białej Podlaskiej... Wiem, bo je codziennie widzę :mgreen:

A kolorystyka to barwy naszego miasteczka
www.bialapodlaska.pl

Gonzo.pl - Śro 16 Maj, 2012 10:45

Whiplash napisał/a:

W Białej Podlaskiej... Wiem, bo je codziennie widzę

Dzięki za poprawkę. :) Zbyt zaufałem swojej pamięci. :oops:
A że focia znikła, dam jeszcze raz, bo śliczne są. :)


Wiedźma - Śro 16 Maj, 2012 12:40

A kierowcy zapodają przez głośniki reggae?
szymon - Śro 16 Maj, 2012 13:49

no i w skórzanych spodniach kontrolują bilety :p
Whiplash - Śro 16 Maj, 2012 13:56

U nas mówią na to albo Reggae-busy, albo Jamajki (Dżamejki) :mgreen:
esaneta - Śro 16 Maj, 2012 15:37

szymon napisał/a:
no i w skórzanych spodniach kontrolują bilety

i pewnie jointami częstują :mgreen:

rufio - Śro 16 Maj, 2012 19:50

http://www.sfora.pl/Mial-...oj-PESEL-a43504
ojciec - Czw 17 Maj, 2012 22:57

Biała podla-SKA!!! to już wiemy skąd te barwy 8) jamajka rulez!!!
yuraa - Sob 19 Maj, 2012 21:03

stary a durny
pojechałem dzisiaj na pobliska wioske po krowie placki, na działkę.
przeskoczylem elektrycznego pastucha, worek szufelka napelnilem tak circa 40kg.
no i tera ten worek z łąki trzeba do pojazdu dostarczyć.
za ciężki dla mnie by go nad drutem pod napięciem przenieśc.
no to dołem cięgne po trawie a wracalem w innym miejscu niż wchodzilem.
no i walnąl mnie po plecach
Cytat:
impuls elektryczny o krótkim czasie trwania, częstotliwości od 1 do kilku Hz, napięciu elektrycznym – rzędu 10 kilowoltów i o niewielkiej energii rzędu jednego lub najwyżej kilku dżuli.

tera wiem co bydło czuje

staaw - Sob 19 Maj, 2012 21:05

yuraa napisał/a:
walnąl mnie po plecach

Dobrze że górą nie przechodziłeś...

pannaJot - Sob 19 Maj, 2012 21:06

:pocieszacz:
Gonzo.pl - Sob 19 Maj, 2012 21:07

Mogło być gorzej.

NANA - Sob 19 Maj, 2012 21:11

yuraa napisał/a:
stary a durny
tera wiem co bydło czuje


no- to wołowinka z Twojego jadłospisu usunięta ... :tak:

Wiedźma - Sob 19 Maj, 2012 21:42

Dobrze, że nie zrobiłeś tak, jak ten chłopczyk z gawędy Bałtroczyka :hihi:
Gonzo.pl - Nie 20 Maj, 2012 08:07

Czyżby dla dzieci? :mysli:


rufio - Pon 21 Maj, 2012 21:10

http://www.youtube.com/wa...d&v=JPC8abdXfI0
matiwaldi - Pon 21 Maj, 2012 22:05

rufio napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=JPC8abdXfI0


:okok:

Gonzo.pl - Nie 27 Maj, 2012 22:34

Trzeźwi chyba nie byli... :shock:
http://www.youtube.com/wa...d&v=XlWREiHmong

Gonzo.pl - Nie 03 Cze, 2012 13:47

Jaka matka, taka córka: Donatella i Allegra Versace straszą wyglądem



http://kobieta.dziennik.p...eria-zdjec.html

esaneta - Nie 03 Cze, 2012 16:52

:boisie2:
Gonzo.pl - Nie 03 Cze, 2012 16:53

:buahaha: :smieje:
Wuśka. - Sob 09 Cze, 2012 13:16


rufio - Pon 11 Cze, 2012 15:52

http://odkrywcy.pl/kat,11...g4sticaid=6e9c8
Gonzo.pl - Pon 11 Cze, 2012 16:25

Ale wtopa! Premier Cameron zostawił swoją córkę w pubie

Cytat:
Szef brytyjskiego rządu David Cameron i jego żona Samantha wybrali się ze znajomymi na niedzielny posiłek do pubu Plough Inn. Wychodząc z pubu zapomnieli o swojej 8-letniej córce Nancy i wrócili bez niej do domu.

http://rozrywka.dziennik....ki-w-pubie.html

Gonzo.pl - Czw 14 Cze, 2012 09:26

Szwedzka partia chce zakazać mężczyznom sikania na stojąco. Dlaczego?

Mężczyźni w budynku Rady Regionu Sörmland (Szwecja) powinni korzystać z toalety na siedząco - to postulat lokalnej partii lewicowej. Jej przedstawiciele tłumaczą, że taki sposób oddawania moczu nie grozi zabrudzeniem deski klozetowej, więc jest bardziej higieniczny.
Przemawiają także względy higieniczne. Według badań, na które powołuje się partia, gdy mężczyzna sika siedząc, lepiej opróżnia pęcherz. A to pozwala uniknąć m.in. problemów z prostatą.
Lewicowcy proponują wprowadzanie zakazu stopniowo. Pierwszym krokiem miałoby być wydzielenie oznaczonych toalet dla mężczyzn, którzy koniecznie chcą oddawać mocz na stojąco.
Źródło

Gonzo.pl - Czw 14 Cze, 2012 10:44

TVP-ubliczna nadal w komunizmie?
Używa zakazanych symboli w chwilę po akcjach w Warszawie...


Kulfon - Sob 23 Cze, 2012 09:04

kupilem se takie buty ... :skromny:

ino skarpetki z palcami mi wykupili i mam teraz maly problem ... :uoee:

pterodaktyll - Sob 23 Cze, 2012 09:06

Może spróbuj bez skarpetek g45g21
Kulfon - Sob 23 Cze, 2012 09:24

pterodaktyll napisał/a:
Może spróbuj bez skarpetek g45g21


tak wlasnie chodze ino jakos tak dziwnie siem czuje :roll:

pterodaktyll - Sob 23 Cze, 2012 09:26

Kulfon napisał/a:
jakos tak dziwnie siem czuje

to może zmień buty, co się będziesz męczył :bezradny:

Jacek - Sob 23 Cze, 2012 09:30

pterodaktyll napisał/a:
to może zmień buty, co się będziesz męczył :bezradny:

eee ty to jakiś :beba: nie dorobiuny
przeca napisał że właśnie nowe nabył :mgreen:
cześ chłopoki :]

Kulfon - Sob 23 Cze, 2012 09:34

Cytat:
to może zmień buty, co się będziesz męczył


eeee juz se poczekam na te czarne skarpetki z palcami, bo w sumie to skarpetki z palcami w moim rozmiarze maja ino "teczowe" :uoee:

pterodaktyll - Sob 23 Cze, 2012 09:37

Jacek napisał/a:
eee ty to jakiś :beba: nie dorobiuny
:nie:
pterodaktyll - Sob 23 Cze, 2012 09:38

Kulfon napisał/a:
Cytat:
to może zmień buty, co się będziesz męczył


eeee juz se poczekam na te czarne skarpetki z palcami

Przeca nie napisałem, żebyś je wyrzucił g45g21

Jacek - Sob 23 Cze, 2012 09:59

pterodaktyll napisał/a:
Przeca nie napisałem, żebyś je wyrzucił g45g21

no niby nie :roll:
ale se cheba nie myślisz aby w tych tęczowych się pokazał :roll:

pterodaktyll - Sob 23 Cze, 2012 10:04

Jacek napisał/a:
se cheba nie myślisz

A jak bym Ci powiedział, że cheba se myslę? :p

Jacek - Sob 23 Cze, 2012 10:12

pterodaktyll napisał/a:
Jacek napisał/a:
se cheba nie myślisz

A jak bym Ci powiedział, że cheba se myslę? :p

to po przemyśleniu ,bym powiedział,żeś nie pewny swych przemyśleń :mgreen:
a tak z drugiej strony tyż se wyobraziłem te tęczowe w zastosowaniu :skromny:

Kulfon - Sob 23 Cze, 2012 15:08



:glupek2:

Marc-elus - Sob 23 Cze, 2012 18:31


yuraa - Sob 23 Cze, 2012 19:26

znalazłem dowód osobisty, wczoraj.
no i mysle sobie- siedzi człowiek i placze, trzeba zawieżć.
dzisiaj jadę w drodze na dzialkę, troche się naszukalem adresu.
dzwonie domofonem
-dzień dobry, znalazłem dokumenty na nazwisko xxxxxx
-a to syna, ale on tu nie mieszka, ja panu dam adres.
-nie nie ja nie będe jechał na drugi koniec miasta, niech pani zejdzie i pani dam
-a ja nie chcem tego dowodu, moze pan wyrzucić
- :shock:
-no dobra, zaraz zejdę
zeszła i mówi
-to pijak panie, jego nic nie interesuje.

dalem dokument i pojechałem

olga - Sob 23 Cze, 2012 19:38

:mysli: ja się jej nie dziwię a nawet rozumiem
Marc-elus - Sob 23 Cze, 2012 19:55

yuraa napisał/a:
znalazłem dowód osobisty

Miałem podobną historie, a z 12lat temu. Wracałem wieczorem tramwajem do domu, jakieś towarzystwo jechało na balangę, z tego co widziałem to już po alkoholu i innych otumaniaczach.
Wysiedli, patrze, dziewczyna zostawiła torebkę. Zabrałem.
Następnego dnia dzwoniąc na biuro numerów uzyskałem do niej telefon. Zadzwoniłem, odebrała chyba jej mama, mówię w czym rzecz.
A ta do mnie, że "z tą suką nie chce mieć nic wspólnego", nie chce tego dowodu, podała mi adres gdzie teraz mieszka córka.
Pojechałem, było tak ok południa, drzwi otwiera inna dziewczyna, napruta jak szpadel. Mówię kogo szukam, a ta bez słowa pokazuje drzwi do pokoju. Wszedłem, a tam na łóżku leży obiekt moich poszukiwań, nieprzytomny.
Zostawiłem torebkę na stole i wyszedłem.

Pamiętam jak dziś, co wtedy pomyślałem: młoda dziewczyna, ładna, chyba niegłupia sądząc po rozmowie którą podsłuchałem w tramwaju, a taki upadek, tak się niszczy....
A wtedy sam już potrafiłem zaliczyć "zwałkę"..... :oops:

Jacek - Sob 23 Cze, 2012 20:12

eeetam :beba: ja tam też miałem swe przypadki
kiedyś pewna ładna pani zgubiła chusteczkę
no to podniosłem ,dogoniłem i oddałem
ładnie podziękowała i siem rozeszliśmy
dałem parę kroków,siem obracam,a ta znowu upuszcza
no to ja drałuję podnoszę i za nią
a jak łona na mnie w te słowa
panie ,nie widzisz że to jedno razówki
to był żarcik :oops: z programu "powtórka z rozrywki"
ale dobry nie??? :skromny:

Whiplash - Nie 24 Cze, 2012 21:30


esaneta - Nie 24 Cze, 2012 21:30

:boisie2:
szymon - Nie 24 Cze, 2012 21:30

damskie? :roll:
esaneta - Nie 24 Cze, 2012 21:32

szpilek nie ma to pewnie męskie :beba:


bleeeeeeeeeeeeeee szkaradne :blee:

szymon - Nie 24 Cze, 2012 21:35

esaneta napisał/a:
szpilek nie ma to pewnie męskie


moja gica tam by nie weszła, ale Twoja .... :mysli:

człap, człap, człap.... g45g21

esaneta - Nie 24 Cze, 2012 21:39

:evil:



:amasz:



:figielek:




:lol2:

rufio - Śro 27 Cze, 2012 13:22


Kulfon - Śro 29 Sie, 2012 21:42


pietruszka - Czw 30 Sie, 2012 19:18

Teraz każda może mieć szejka


Rzeczywiste zrobione w trzeci dzień zlotu:



olga - Nie 07 Paź, 2012 21:34

Z uwagi na notoryczne przypadki konsumowania płynu do mycia naczyń "Nokturn" o smaku jabłkowym, UOKiK nakazał umieszczenie na opakowaniu informacji, że nie nadaje się on do spożycia. O dziwo, to tylko spopularyzowało napój w wielu środowiskach. Kolejną niezamierzoną reklamą okazał się nakaz powiększenia informacji o zakazie spożywania płynu. Po kolejnych trzech miesiącach UOKiK nakazał wstrzymanie dalszej produkcji.
Producent uspokaja, że płyn do naczyń o smaku jabłkowym wróci na rynek już niebawem jako napój jabłkowy o smaku płynu do mycia naczyń.

olga - Nie 07 Paź, 2012 21:39

Norwescy policjanci uspokajają, że mylenie pedału gazu i hamulca nie musi byc powodem niebezpiecznych wypadków.
- wystarczy myląc pedały pomylić również nogi - wyjaśnia szef norweskiej drogówki.

Rosyjscy policjanci twierdzą, że wyprzedzanie na podwójnej ciągłej linii nie musi być bardzo niebezpieczne - pod warunkiem, że mamy odpowiednio duży samochód.

Kulfon - Nie 07 Paź, 2012 22:11


rufio - Sob 13 Paź, 2012 15:00

http://odkrywcy.pl/gid,14...riazdjecie.html
kiwi - Sob 03 Lis, 2012 18:27

http://www.youtube.com/watch?v=OjrthOPLAKM

Mala Abigael placze,bo juz i czteroletnia dziewuszka ma dosc reklamy wyborczej ,ktora leci prawie bez przerwy w radiu.
Oboje panowie Barak Obama i Romney prowadza zaciekla i najdrozsza walke o stolek prezydencki ( slyszalam z dobrego zrodla....Hi...Hi...ze juz ponad dwa miliardy dolarow ten ich pojedynek slowny kosztuje ????!!!!!).
Jezeli o mnie chodzi,to osobiscie chcialabym aby "Bronco Bamma" wygral,lubie go !!!!!!

kiwi - Śro 07 Lis, 2012 19:58

Nowi wladcy swiata.....Wielki Matrix !!!!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=6v6fu2sBrmM

http://www.youtube.com/watch?v=gR_OQ0qtUkQ

kiwi - Czw 03 Sty, 2013 17:39

Budujemy ......jak chcemy.....Hi...Hi...Hi....pomyslow nie brakuje !!!!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=nkUYDBlbIaE

Wiedźma - Śro 09 Sty, 2013 21:14

Cytat:
Nietypowe odchudzanie
Można jeść ile się chce, a potem wysysać jedzenie z żołądka przez dziurę w brzuchu -
http://kobieta.interia.pl...anie,nId,767821

34dd

rufio - Czw 10 Sty, 2013 06:42

http://niewiarygodne.pl/k...gajticaid=6fdb7
esaneta - Czw 10 Sty, 2013 07:58

Wiedźma napisał/a:
Cytat:
Nietypowe odchudzanie
Można jeść ile się chce, a potem wysysać jedzenie z żołądka przez dziurę w brzuchu -
http://kobieta.interia.pl...anie,nId,767821

34dd


:rzyga:

esaneta - Czw 10 Sty, 2013 07:59

rufio napisał/a:
http://niewiarygodne.pl/kat,1031983,title,Bija-pacjentow-by-wyleczyc-ich-z-uzaleznien,wid,15235540,wiadomosc.html?smgajticaid=6fdb7


ciekawe jaki program terapetyczny mają dla współuzależnionych :mgreen:

Wiedźma - Czw 10 Sty, 2013 08:36

Współuzaleznione podobnież mają bić :laskabije:
pterodaktyll - Czw 10 Sty, 2013 09:11

Jak to dobrze, że ja jestem już PO terapii.... g45g21
pietruszka - Czw 10 Sty, 2013 11:03

pterodaktyll napisał/a:
Jak to dobrze, że ja jestem już PO terapii.... g45g21

może by zamieścić we współuzależnieniu? :mysli: NFZ mógłby zaoszczędzić :laskabije:
dsv5gh

JaKaJA - Pią 11 Sty, 2013 10:01

ależ się uśmiałam :D
Zaraźiwy śmiech

Kulfon - Pon 21 Sty, 2013 16:29

Ksiadz i ordynator

http://www.sadistic.pl/ks...or-vt169537.htm

Wiedźma - Nie 02 Cze, 2013 21:31


pietruszka - Czw 13 Cze, 2013 22:24

A tak mi wpadło w oko...

Wiedźma - Pią 14 Cze, 2013 06:11

Ło mój Boże... :aha:
olga - Pią 14 Cze, 2013 08:08

"Niestety film ten jest niedostepny w Niemczech, poniewaz moze zawierac muzyke, w przypadku ktorej organizacja GEMA nie przyznala You Tube odpowiednich praw" :nerwus:

no bez sensu ale musi byc sens? :mysli:

pterodaktyll - Pią 14 Cze, 2013 08:13

Nic dodać, nic ująć............
staaw - Pią 14 Cze, 2013 08:15

No przecież dzięki organizacji GEMA muzycy mają co do gara włożyć... :evil2"
olga - Pią 14 Cze, 2013 08:25

Stasku no zawiera te muzyke czy nie zawiera, czy tylko moze zawiera? :mysli:
swiat sie nie zawali jak nie obejrze filmiku, tylko dziwi mnie to "moze zawierac"
niech you tuba zlikwiduja i po klopocie :beba:

staaw - Pią 14 Cze, 2013 08:30

Nie mogą zlikwidować jutuba bo z czego by darmozjady haracz ściągały pod płaszczykiem działalności dobroczynnej dla emerytowanych muzyków?
olga - Pią 14 Cze, 2013 08:33

no to niech najpierw sprawdza czy zawiera a nie dyrdymaly pisza

:beba:

W Niemczech dostep do muzyki na you tube jest mocno ograniczony

staaw - Pią 14 Cze, 2013 08:42

Słyszałaś o serwerze proxy? powinno pomóc...

(tylko nie pytaj jak tego używać, nie wiem)

olga - Pią 14 Cze, 2013 08:46

slyszalam ale nie wiem gdzie go szukac :oczyska:
staaw - Pią 14 Cze, 2013 08:48

Zapytaj kogoś mądrzejszego, najlepiej nastolatka... :rotfl:
olga - Pią 14 Cze, 2013 08:54

moich malolatow zapytam :] moze beda wiedziec
rufio - Pon 02 Wrz, 2013 19:15

http://koktajl.fakt.pl/Pi...y,226310,1.html
pterodaktyll - Pon 02 Wrz, 2013 19:36

.........bez sensu, ale czy musi być sens..........? :bezradny:
Whiplash - Pon 02 Wrz, 2013 20:19

https://www.facebook.com/...558612644188176
staaw - Wto 22 Paź, 2013 14:24

Coś tu niehalo... :mysli:
Tajga - Wto 22 Paź, 2013 14:57

Co nie halo? :mysli:
Whiplash - Wto 22 Paź, 2013 15:02

Tajga, we wodzie odbija się czerwone światło a na semaforze jest zielone
Tajga - Wto 22 Paź, 2013 15:05

:glupek: No tak. Dzięki :)
olga - Wto 22 Paź, 2013 16:17

Whiplash napisał/a:
odbija się czerwone światło a na semaforze jest zielone

taaaa? a ja widze biale :]

Tajga - Wto 22 Paź, 2013 16:22

Kliknij w fotkę, to zmieni
olga - Wto 22 Paź, 2013 16:28

no rzeczywiscie :/ a to ciekawe :lol2:
staaw - Wto 22 Paź, 2013 17:55

Ciekawe czy tylko ja się czepiam...


Whiplash - Wto 22 Paź, 2013 19:14

Zależy czego... Jeśli "piwa ;) bezalkoholowego" czyli "niE-papierosa" to zapewniam, że nie tylko :)
staaw - Wto 22 Paź, 2013 19:23

Sprawdziłem w wiki... i ten gość jest sportowcem.
Ciekawe jak osiąga wyniki skoro musi korzystać z efajków...

Whiplash - Wto 22 Paź, 2013 20:36

No stary, Nastula to jest nawet medalistą olimpijskim, 1996 złoto w judo... do tego potrzebowałes wiki?

EDIT: A to, że reklamuje to nie znaczy że używa. Niestety pieniądz rządzi światem :(

staaw - Wto 22 Paź, 2013 20:41

Whiplash napisał/a:
do tego potrzebowałes wiki?

Ze sportowców znam tylko Bońka i Piechniczka... :oops:
Iiii chyba Buncol był sportowcem...

Whiplash - Wto 22 Paź, 2013 20:43

Ktoś z powodu jamesajamesabonda czy innego dreda zamknął polskę-kraj absurdów, to wrzucę tutaj:


Tajga - Wto 22 Paź, 2013 21:01


leon - Wto 22 Paź, 2013 22:22

staaw napisał/a:
Sprawdziłem w wiki... i ten gość jest sportowcem.
Ciekawe jak osiąga wyniki skoro musi korzystać z efajków...

To mistrz olimpijski z Atlanty i dwukrotny mistrz swiata w yudo,a obecnie mimo 43 lat czynny zawodnik MMA,niedawno przegral z wysokiej klasy zawodnikiem Karolem berdofem,a reklamuje,bo...,kasa...,nie sadze,by kiedykolwiek palil... :lol2: :>
ps.Pudziana nosem wciaga,dlatego on to wie i z Pawlem nigdy nie odwazy sie walczyc... :rotfl:

staaw - Wto 22 Paź, 2013 22:25

leon napisał/a:
reklamuje,bo...,kasa...

Się zastanawiam czy istnieją ludzie którzy nie sprzedadzą się mamonie.
Stawiam tezę że to tylko kwestia ilości zer na przelewie...

leon - Wto 22 Paź, 2013 22:28

staaw napisał/a:
leon napisał/a:
reklamuje,bo...,kasa...

Się zastanawiam czy istnieją ludzie którzy nie sprzedadzą się mamonie.
Stawiam tezę że to tylko kwestia ilości zer na przelewie...

Trudno sie z Toba nie zgodzic,w tej kwestii,coz...,kasa rzadzi swiatem...
ps.do walk wrocil po 40-ce,bo rowniez kasy potrzebuje...,na yudo sie kasy nie zarabialo,prestiz ,bo mistrz olimpijski..,ale jesc trzeba... :rotfl:

staaw - Wto 22 Paź, 2013 22:29

leon napisał/a:
kasa rzadzi swiatem...

I polityką...

leon - Wto 22 Paź, 2013 22:30

staaw napisał/a:
leon napisał/a:
kasa rzadzi swiatem...

I polityką...

Oczywiscie...

Romuald - Wto 05 Lis, 2013 14:05

Kasa rządzi światem i polityką? JEŻELI NA TO POZWOLIMY. Proste, brać się do roboty! Awruk!
Romuald - Wto 05 Lis, 2013 14:06

Kasa rządzi światem i polityką? JEŻELI NA TO POZWOLIMY. Proste, brać się do roboty! Awruk!
Wiedźma - Wto 05 Lis, 2013 15:27

Romuald napisał/a:
Awruk

:oczy:

yuraa - Wto 05 Lis, 2013 15:48

Wiedźma napisał/a:
Romuald napisał/a:
Awruk

:oczy:

to okrzyk bojowy rodu Selektrytów z Bajek robotów konkretnie z opowiadania Jak Erg Samowzbudnik bladawca pokonał.

Halloween - Wto 05 Lis, 2013 16:04

Hajime ! drggb
Wiedźma - Wto 05 Lis, 2013 18:14

yuraa napisał/a:
to okrzyk bojowy rodu Selektrytów z Bajek robotów

To chyba jakieś inne roboty niż nasz robocik, bo on mi podpowiada,
że ten okrzyk czytany od końca to próba oszustwa :tia:


yuraa - Wto 05 Lis, 2013 20:12


rufio - Śro 30 Kwi, 2014 09:16

Rok 1984
http://fishki.pl/fishka,8...gn=yoursinteria

yuraa - Czw 10 Lip, 2014 17:20

no i się wyjaśniło skąd 7-1

olga - Czw 10 Lip, 2014 17:23



:mgreen: sie bedzie dzialo

olga - Pią 25 Lip, 2014 18:42

ZUS wysyla do polskich emerytow mieszkajacych za granica kwestionariusz z zapytaniem czy jeszcze zyja :ohoho: :ohoho: :ohoho:
yuraa - Pon 20 Kwi, 2015 15:03

mój młodszy jutro pisze egzamin gimnazjalny, trochę w sieci grzebałem w związku z tym zagadnieniem

i taka perełka

1962: Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala. Podaj zysk drwala w % i w liczbach bezwzględnych.
1972: Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala, odejmując 80 dolarów od sumy 100 dolarów.
1982: (nowy program matematyki) Drwal dokonał wymiany zbioru T tarcicy na zbiór P pieniędzy. Moc zbioru P wyrażona w liczbach kardynalnych wyniosła 100, przy czym każdy z jego elementów jest wart 1 dolara. Zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktów, aby przedstawić graficznie elementy zbioru P. Zbiór kosztów produkcji zawiera 20 elementów mniej niż zbiór M. Przedstaw zbiór K jako podzbiór M i odpowiedz na pytanie : jaka jest moc zbioru Z zysku wyrażona w liczbach kardynalnych ?
1992: Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.
2002: Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie ?
Opisz jak mogą się czuć leśne ptaszki i dzika zwierzyna. PS. Ile zarobił drwal, jeśli to było 20 dolarów?
2012: Drwal (ten kto ścina drzewa)sprzedał(oddanie tego co posiadasz za pieniądze) ciężarówkę (duży samochód) tarcicy (nieważne co to jest) za 100 (sto) dolarów (taki rodzaj pieniędzy). Koszt (za długo by wyjaśniać) produkcji (też za długo) drewna wyniósł 80 (osiemdziesiąt) dolarów, a zysk (zarobiona kasiura ziom) drwala 20 (dwadzieścia) dolarów. Zakreśl liczbę 20. To taki łabądek i obok kółeczko. To jest odpowiedź B (taka kreseczka po lewej z brzuszkami po prawej).
PAMIĘTAJ, jeśli zakreślisz odpowiedź A (taka drabinka z poprzeczką) otrzymasz tylko 75% punktów możliwych do otrzymania za to zadanie. MUSISZ ZAKREŚLIĆ B (jak wygląda B - powyżej) NIE ZAPOMNIJ wpisać dokładnie swojego numeru PESEL oraz rodzaju dysfunkcji, którą posiadasz. Lista dysfunkcji do zakreślenia na stronach od 2 do 18, łącznie 378 pozycji.

PYTANIE opcjonalne od NFZ/US:
- czy zaświadczenie o dysfunkcji załatwił ojciec czy matka?
- czy lekarz wystawiający zaświadczenie przyjmuje na wsi, w małym mieście, średniej wielkości mieście, dużym mieście?
- jakiej specjalności jest ten lekarz (podaj nazwisko jeśli pamiętasz)
- ile kosztowało zaświadczenie o Twojej dysfunkcji, podaj z dokładnością do 100 zł.

NA KONIEC: PAMIĘTAJ - zakreślenie wszystkich odpowiedzi błędnie spowoduje, że zdasz jedynie na 75%, co przy równoczesnym braku odpowiednich funduszy u Twoich rodziców może spowodować, że ponad 0,0005% uczelni w kraju może Cię nie przyjąć.

olga - Pon 20 Kwi, 2015 15:45

bez sensu :beba:

:mgreen:

szymon - Śro 22 Kwi, 2015 06:12


She - Nie 26 Kwi, 2015 19:36

:smieje:


margo - Nie 26 Kwi, 2015 19:41

Jak uczyłam się przez chwilę rosyjskiego to jakoś tak dziwnie nieswojo się czułam, kiedy uczyłam się słówek siostrzeniec/siostrzenica племянник/племянница (pljemjannik/pljemjannica)

:mysli:
nie wiem czemu :p

margo - Nie 26 Kwi, 2015 19:57

możliwe, bardziej mi się skojarzyło jednak z genetyką :p
Klara - Nie 26 Kwi, 2015 20:00

margo napisał/a:
bardziej mi się skojarzyło jednak z genetyką :p

Sprawdziłam.
Plemnik, to сперматозоид (spiermatozoid) :mgreen:

She - Nie 26 Kwi, 2015 20:00

Klara napisał/a:
Członek tego samego plemienia? :mysli:

Klara masz rację :okok:
Plemnik to сперматозоид (spjermatazoid)

Brzmi jakby był to co najmniej prom kosmiczny :mgreen:

margo - Nie 26 Kwi, 2015 20:04

oj tam :roll: to był żart a nie odkrycie naukowe :roll:
przecież to było a propos tej tabelki co wyżej... a nie ważne...

zamknę się teraz w swoim kąciku i pochlipię zxczxc

:mgreen: :wysmiewacz:

Klara - Nie 26 Kwi, 2015 20:15

margo napisał/a:
zamknę się teraz w swoim kąciku i pochlipię zxczxc

No już nie płacz, nie płacz :pocieszacz: :cacy2:

margo - Nie 26 Kwi, 2015 20:16

dobzie... nie bendem
rufio - Czw 30 Kwi, 2015 20:00

http://biznes.interia.pl/...ci,2121090,4141
szymon - Czw 30 Kwi, 2015 20:18

ciekawe ile kalorii mają śledzie i ogórki kiszone :p
rybenka1 - Czw 30 Kwi, 2015 20:23

Ja tam nie liczę kalorii :radocha1: :radocha1:
Wiedźma - Czw 30 Kwi, 2015 20:49

szymon napisał/a:
ciekawe ile kalorii mają śledzie i ogórki kiszone :p

Śledzie dużo, ogórki mało :mniam:

Klara - Pon 04 Maj, 2015 20:43

Spoty kandydatów na prezydenta wspak:
http://www.fakt.pl/polity...ilm,542253.html

szymon - Czw 21 Maj, 2015 06:01

Kowalski umiera i trafia do piekła.
Diabeł mówi:
- Musisz sobie wybrać karę za Twoje grzechy. Pamiętaj będzie ona trwała 1000 lat.
Diabeł oprowadza Kowalskiego przez piekło i wchodzą do pierwszej sali gdzie małe diabełki przypiekają faceta ogniem.
- Nie tego na pewno nie chcę
Wchodzą do drugiej sali gdzie facet jest bity pejczem
- Tego też nie chcę
Wchodzą do trzeciej sali gdzie piękna blondynka robi facetowi dobrze.
- Tak, tak to mi się podoba.
- Jesteś pewny? Pamiętaj, że kara będzie trwała 1000 lat.
- Tak jestem pewny.
Diabeł podchodzi do blondyny i mówi:
- Blondi możesz już przestać, przyszedł Twój zmiennik.

rybenka1 - Pią 22 Maj, 2015 20:53

:smieje: :smieje:
pietruszka - Pią 22 Maj, 2015 21:18

rg5th67j g45g21
pietruszka - Śro 17 Cze, 2015 21:19

https://video-bru2-1.xx.fbcdn.net/hvideo-xat1/v/t43.1792-2/11399466_423255977879922_1903196431_n.mp4?oh=d81bbc9dd7dfd42795b92a1aa126a3a1&oe=5581FFFE
smokooka - Śro 17 Cze, 2015 21:25

co za debilizm :rotfl: Pietruszka skąd żeś to wytrzasnęła, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać, ale to jaja jakieś, sensu w tym zero :D tylko co on przegrał że musiał na siebie takie strzały brać?
pietruszka - Śro 17 Cze, 2015 21:33

smokooka napisał/a:
skąd żeś to wytrzasnęła

z FB tylko inaczej nie dało się wkleić, pierwotnego źródła nie znalazłam.
To chyba współuzależniony bramkarz :rotfl:

smokooka - Śro 17 Cze, 2015 21:41

to musiał jakiś durny zakład być, albo bardzo mu kasy było trzeba, ale w sumie zaczęłam się śmiać po drugim ciosie piłką, durne to takie, ale i szkoda faceta. duży jest, widać uznał że mu to potrzebne do szczęścia
yuraa - Śro 17 Cze, 2015 22:19

a to bezpieczny link ?
pietruszka - Śro 17 Cze, 2015 22:24

yuraa napisał/a:
a to bezpieczny link ?

zależy... jeśli jesteś bramkarzem... to różnie może być :rotfl:

yuraa - Śro 17 Cze, 2015 22:47

pietruszka napisał/a:
jeśli jesteś bramkarzem...

nie jestem , raczej wolę czasem gola strzelic

Whiplash - Czw 18 Cze, 2015 06:37

pietruszka napisał/a:
jeśli jesteś bramkarzem

Janioł jest :mgreen:

She - Czw 18 Cze, 2015 06:55

Link nie działa :beczy:
Whiplash - Czw 18 Cze, 2015 07:06


She - Czw 18 Cze, 2015 07:16

Dziękuję Whiplash :)

Ostatnia bramka mnie rozwaliła :smieje:

pietruszka - Czw 18 Cze, 2015 07:28

Cytat:
Dzisiaj 8:06

wersja włoska lepsza :rotfl: chociaż program w oryginale to program amerykański zdaje się (Studio C) :rotfl:

She - Śro 24 Cze, 2015 20:36

Głupie, ale rozbawiło mnie do łez :smieje:


:smieje: :smieje:

kiwi - Śro 14 Paź, 2015 13:37

Polski Ksiadz Krzysztof Charamsa .....wychodzi z szafy ....

http://swiat.newsweek.pl/...y,371554,1.html

Ja uwazam ,ze juz dawno powien celibat byc zniesiony ......bo to wszystko i jeszcze wiecej wiedzialo sie od dawien dawna ......ale sie nie mowilo glosno ......jakie okropne zaklamanie !!!!!!!

yuraa - Śro 09 Gru, 2015 09:48

potrzebuję na ulicę Kadłubka w Szczecin.
google maps, Dom- Kadłubka Szczecin , pokaż.
nie ma , znowu wpisuję , nie ma
no jak k... nie ma jak musi być
plan miasta w innych zasobach ,szukam, jest
Błogosławionego W. Kadłubka
durne te google

Whiplash - Śro 09 Gru, 2015 10:24

https://www.google.com/ma...,14.5691647,17z

wpisałem "Kadłubka, szczecin"

She - Śro 09 Gru, 2015 10:37

Kadłubka w Szczecinie nie ma, jest w Policach :drapie:
pterodaktyll - Śro 09 Gru, 2015 10:41

She napisał/a:
Kadłubka w Szczecinie nie ma, jest w Policach

Nioo.......nawet cały kadłub g45g21

yuraa - Śro 09 Gru, 2015 10:51

Whiplash napisał/a:
wpisałem "Kadłubka, szczecin"

Wiplaszu to jest Kadłubka trzy kilometry ode mnie w mieście Police i tam mnie wciąż kierowało

Wiedźma - Śro 09 Gru, 2015 10:54

Masz starą wersję Google, Wypłosz! :wysmiewacz:
She - Śro 09 Gru, 2015 11:05

Jak to w końcu jest? Jest Kadłubka w Szczecinie i nie ma go na mapach Googla czy jednak ta ulica istnieje tylko w Policach?
yuraa - Śro 09 Gru, 2015 11:08

w Policach jest zwykła Kadłubka a w Szczecinie Błogosławionego Wincentego Kadłubka,
wiadomo województwo

staaw - Wto 16 Cze, 2020 17:20

Cytat:
Jesteś pusty jak bęben maszyny losującej.


Czego to się człowiek nie dowie z facebuka o nowoczesnych metodach konwersacji... :rotfl:
[/quote]

yuraa - Czw 13 Sie, 2020 07:54

absurdy codzienne
musiałem zapłacić do US 24 PLN i kwitek pokazać w urzędzie gminy,
no w czym problem? ulica się nazywa Bankowa banków sześć (akurat mojego nie ma) i poczta
bank nr 1 -ma pan u nas konto? nie to spadaj
bank nr 2-25 zl prowizji
bank nr 3- kolejka na godzinę
dobra idę na pocztę, mówię miłej pani,
-takie druczki do wpłaty , kiedyś tu były w tym wiszącym segregatorze.
- eee dawno pan na poczcie nie był, mamy książeczki z druczkami za 2,90 musi pan kupić bo inaczej się nie da.
kupilem wypełniłem, płacę 24 zł a ona mówi 38,90
książeczka 2,90 i 12 zł opłaty przesyłowej
szok ciężki

ktoś potrzebuje książeczkę z odcinkami wpłat?

Wiedźma - Czw 13 Sie, 2020 09:59

A skarbówka nie ma swojej kasy?
Linka - Czw 13 Sie, 2020 10:17

yuraa napisał/a:
musiałem zapłacić do US 24 PLN

A dlaczego nie założysz konta internetowego ? Oszczędza czas i pieniądze.
I wydruk można sobie zrobic.

yuraa - Czw 13 Sie, 2020 11:59

ja mam takie konto oczywiście, tu sytuacja była taka że nie było czasu by jechać do domu
zrobić przelew, w filii US nie ma kasy teraz jest coronavirus, urzednik umawia się na konkretną godzinę

Wiedźma - Czw 13 Sie, 2020 18:35

Po raz kolejny przekraczamy granice absurdu... :glupek:
pterodaktyll - Czw 13 Sie, 2020 18:51

Wiedźma napisał/a:
Po raz kolejny przekraczamy granice absurdu..

I nie jest to na pewno ostatnia granica :mgreen:

kiwi - Śro 30 Gru, 2020 13:25

Wielki Potop - Film Dokumentalny Lektor PL

https://www.youtube.com/watch?v=bHTS8d90HlM

yuraa - Pią 29 Sty, 2021 13:40

Nasza władza na każdym szczeblu odpiera knowania wrogich sił i sianie niepotrzebnego zamętu


staaw - Pią 29 Sty, 2021 13:54

Nasza warszawska władza zmaga się z czarną serią awarii ciepłowniczych.
Do wiosny może dadzą radę... :rotfl:

Klara - Pią 29 Sty, 2021 14:20

Wydawało mi się, że nic mnie już nie zdziwi 23r


pterodaktyll - Pią 29 Sty, 2021 15:20

:buahaha:
Wiedźma - Pią 29 Sty, 2021 15:22

...Kamasutra... że co...? 34dd
pterodaktyll - Pią 29 Sty, 2021 15:41

Wiedźma napisał/a:
..Kamasutra... że co..

ze dostarczalności..... :rotfl: Czego tu nie rozumiesz? :mgreen:

olga - Pią 29 Sty, 2021 15:44

To jest poradnik czy powieść? :mgreen:
pterodaktyll - Pią 29 Sty, 2021 17:06

olga napisał/a:
To jest poradnik czy powieść?

Soap-docu :rotfl:

yuraa - Pią 29 Sty, 2021 17:33

zaciekawiła mnie ta kamasutra... i wyguglałem
Cytat:
Email marketing pozostaje jednym z najpopularniejszych i najskuteczniejszych kanałów marketingowych ze względu na jego prostotę i nieograniczone możliwości customizacji. Konwersje pochodzące z maili konsekwentnie prowadzą do znacznych wzrostów w przychodach. Lecz zanim będziesz mógł wejść głęboko w związek pomiędzy tobą a twoim klientem i będziesz mógł dać mu wszystko czego pragnie, musisz uczynić swojego klienta świadomym co tak naprawdę możesz mu dać.

no i wszystko chyba jasne

Wiedźma - Pią 29 Sty, 2021 17:46

yuraa napisał/a:
no i wszystko chyba jasne

Ale żeby Kamasutra...? :oczy: :drapie:

esaneta - Pią 29 Sty, 2021 18:07

Ktoś czytał? Ciekawa ta pozycja? :roll:


:rotfl:

pterodaktyll - Pią 29 Sty, 2021 18:41

............będziesz mógł wejść głęboko w związek pomiędzy tobą a twoim klientem ............
To do mnie przemawia...... :milczek:

Klara - Pią 29 Sty, 2021 18:58

esaneta napisał/a:
Ktoś czytał? Ciekawa ta pozycja? :roll:

Gdy zobaczyłam reklamkę, zaciekawiona znalazłam stronę sprzedającą tę (nomen omen) pozycję.
Przed pobraniem trzeba podać swoje dane, nazwę firmy, e-mail i e-mail firmowy.
Nie ma ceny :D

Wiedźma - Pią 29 Sty, 2021 19:08

esaneta napisał/a:
Ciekawa ta pozycja? :roll:

Ale która? W Kamasutrze jest ich wiele :hihi:

yuraa - Pią 29 Sty, 2021 19:55

kamasutrę z czekolady widziałem, dobra na prezent walentynkowy


esaneta - Pią 29 Sty, 2021 20:06

Jureczku, z nieba mi spadłeś :p
olga - Pią 29 Sty, 2021 20:08

Przychodzą do mnie chyba takie e-maile... W spamie znajduję...
Przykładowo:
Mieczysława pisze: Widziałam ciebie niedaleko mojego domu, jesteś przystojnym facetem a ja ognistą blondynką i mam ochotę na seks z tobą.

Jakoś te Mieczysławy za pośrednictwem e-maila nie mogą wejść w bezpośredni kontakt ze mną
Ściema jakaś ta Kamasutra :rotfl: :rotfl: :rotfl:

pterodaktyll - Pią 29 Sty, 2021 22:44

olga napisał/a:
Mieczysława pisze: Widziałam ciebie niedaleko mojego domu, jesteś przystojnym facetem a ja ognistą blondynką i mam ochotę na seks z tobą.

A to zdzira jedna!! Do mnie też tak pisała :rotfl:

pietruszka - Pią 29 Sty, 2021 22:52

pterodaktyll napisał/a:
A to zdzira jedna!! Do mnie też tak pisała

Do mnie pisze co najmniej raz w tygodniu i jeszcze chce mi zdjęcia pokazać... A co ja gołej baby nie widziałam?

Wiedźma - Pią 29 Sty, 2021 23:32

pietruszka napisał/a:
jeszcze chce mi zdjęcia pokazać

Mi raz pokazała :rzyga:

esaneta - Sob 30 Sty, 2021 00:03

A do mnie to jakaś po serbsku o dyskretnych randkach wypisuje :mgreen:
A co ja, jakaś elgiebete, czy cuś? :rotfl:

jal - Sob 30 Sty, 2021 07:19

Prawie codziennie w poczcie mam informacje o zakochaniu we mnie i koniecznych spotkaniach, przeważnie mają imiona wzięte od męskich: Stanisława,Henryka,Wiesława itp...
No i mam też propozycje w pobliżu miejsca zamieszkania... ale nie sprawdziłem czy faktycznie,może szkoda, bo rowerem bym podskoczył? :)

staaw - Sob 30 Sty, 2021 08:15

jal napisał/a:
ale nie sprawdziłem czy faktycznie,może szkoda, bo rowerem bym podskoczył?

A później zaproponują Ci filmik z łazienki za 5000 bitkonów, albo go roześlą do wszystkich Twoich znajomych za darmo :rotfl:

Generalnie to ściema, ale są idioci co płacą :bezradny:

Linka - Sob 30 Sty, 2021 08:22

Cytat:
A później zaproponują Ci filmik z łazienki za 5000 bitkonów

Dostałam taką propozycję kiedyś.
Tylko napisali, ze w toalecie, a ja nie mam toalety. :shock: ...w sensie, ze osobnej.
No i nigdy żadnych filmików nie nagrywałam :figielek:
Zgłosiłam do administratora poczty.

Wiesławy, Mieczysławy u mnie lecą do spamu.

olga - Sob 30 Sty, 2021 08:44

U mnie czasami ważne e-maile lecą do spamu i muszę się przekopywać przez te Wiesławy i Mieczysławy żeby znaleźć ten na który czekam :zmeczony: no i wkurzam się okropnie...
Wiedźma - Sob 30 Sty, 2021 09:01

olga napisał/a:
U mnie czasami ważne e-maile lecą do spamu i muszę się przekopywać przez te Wiesławy i Mieczysławy żeby znaleźć ten na który czekam

Wszystkie maile mające imię w adresie moja poczta automatem wypiernicza do spamu.
A ja jestem zapisana na parę newsletterów z takich właśnie adresów
i przez to zdarza mi się przegapiać np promocje na materiały do mojego rękodzieła :[

staaw - Sob 30 Sty, 2021 09:02

Linka napisał/a:
Cytat:
A później zaproponują Ci filmik z łazienki za 5000 bitkonów

Dostałam taką propozycję kiedyś.

Musi że była to ściema, ja żadnego Twojego filmiku nie dostałem... :dokuczacz:

Wiedźma - Sob 30 Sty, 2021 09:05

staaw napisał/a:
zaproponują Ci filmik z łazienki za 5000 bitkonów

O, to cena poszła w górę :roll:
Mi zaproponowali filmik za jedyne 900 bitcoinów, ale może to dlatego,
że on nie był z łazienki tylko sprzed mojego komputera 34dd
podobno się zabawiałam ze sobą oglądając filmy dla dorosłych :skromny:

Klara - Sob 30 Sty, 2021 09:27

Do mnie nawet по русски pisały :lol2:
Miałam jeszcze groźby, że zaraz będę odpowiadała karnie za to, że nie spłacam kredytu za mój najnowszy samochód, a wszyscy wiedzą, że moje autko jest bardziej niż pełnoletnie...
Żadnego z tych postów nie otwierałam, tylko wyrzucałam do kosza.
Przestały przychodzić.

staaw - Sob 30 Sty, 2021 09:28

Wiedźma napisał/a:
staaw napisał/a:
zaproponują Ci filmik z łazienki za 5000 bitkonów

Mi zaproponowali filmik za jedyne 900 bitcoinów

Cyfra jest z niczego, czyli z głowy, takie maile kasuję i nie mogłem sprawdzić na ile wycenili moje umiejętności...

olga - Sob 30 Sty, 2021 09:57

Mnie nie proponują rozbierania się.... Czyżbym była brzydka? :beczy:
jal - Sob 30 Sty, 2021 10:03

olga napisał/a:
Mnie nie proponują rozbierania się.... Czyżbym była brzydka? :beczy:


Nie martw się... nie mają pojęcia o pięknie ! :)

yuraa - Sob 30 Sty, 2021 10:06

ja nie dostaję takich propozycji
a z innej beczki

olga - Sob 30 Sty, 2021 10:10

Oooo jaka fajna podpórka na książki :lol2: też se taką zrobię :p

jal, piękna ducha nie widać :bezradny:

staaw - Sob 30 Sty, 2021 10:30

olga napisał/a:

jal, piękna ducha nie widać

Widać.
Tylko trzeba patrzeć...

Twarz jak po botoxie, zaciśnięte usta, starannie zaplanowany każdy ruch i słowo... i wszystko jasne...

pterodaktyll - Sob 30 Sty, 2021 12:18

Naiwnych nie sieją, a jak to powiada Dobra Księga, na złodzieju czapka gore :mgreen:
pterodaktyll - Sob 30 Sty, 2021 12:19

olga napisał/a:
Mnie nie proponują rozbierania się.... Czyżbym była brzydka?

Jak oni śmieją!!!! :nerwus: :[






Jak chcesz to ja Ci zaproponuję :milczek:

olga - Sob 30 Sty, 2021 13:40

Cytat:
Jak chcesz to ja Ci zaproponuję


Z pewnych względów podziękuję :mgreen:

staaw - Pon 01 Lut, 2021 20:53


kiwi - Czw 04 Lut, 2021 11:10

Sąsiedzi byli w szoku, gdy malował klatkę schodową. Teraz całe miasto jest z niego dumne

https://www.youtube.com/watch?v=7_KtT1mkzjc

kiwi - Sob 13 Lut, 2021 16:04

Polowanie na babcie

https://www.youtube.com/watch?v=t2c98mKOMOg

Babcia Kasia - niepozorna starsza Pani, która stała się symbolem oporu i walki o prawa kobiet w Polsce. Wielokrotnie zatrzymywana przez policję i zastraszana, babcia Kasia nie zamierza się poddawać. Jarosława Kaczyńskiego nazywa „małym mściwym człowiekiem z Żoliborza” i oskarża go o "zamienienie Polski w piekło". W „Sekielski online”, ze szczegółami opowiada o policyjnych szykanach i swojej walce z systemem. Czy jest coś czego się boi?

kiwi - Śro 17 Lut, 2021 00:26

POLSKI SKLEP Spożywczy w Chicago - Jak smakuje POLSKI PĄCZEK w USA - Zakupy - Ceny - Produkty

https://www.youtube.com/watch?v=JsrJQUF_-_0

TEST horrendalnie DROGICH pączków od MAGDY GESSLER! "Orgazm w ustach"

https://www.youtube.com/watch?v=8JCmxHTCNGE

esaneta - Pią 19 Lut, 2021 23:31

Syn zaszedł dzisiaj do biedry po szczypiorek. Pytanie brzmi: skąd pochodził zakupiony szczypiorek? :mgreen:
Wiedźma - Pią 19 Lut, 2021 23:49

Z Egiptu? :roll:
Janioł - Sob 20 Lut, 2021 03:54

Z CEBULI ?
esaneta - Sob 20 Lut, 2021 08:15

Szefowa była bardzo blisko.
Kraj pochodzenia biedronkowego szczypiorku: Kenia :zemdlal:

Wiedźma - Sob 20 Lut, 2021 11:54

esaneta napisał/a:
Szefowa była bardzo blisko.

No bo się domyśliłam, że chodzi o jakiś absurd :glupek:
...wiele ich ostatnio w naszej rzeczywistości...
:zalamka:

Klara - Sob 20 Lut, 2021 14:20

Wiedźma napisał/a:
No bo się domyśliłam, że chodzi o jakiś absurd

Może absurd, ale wyobraź sobie, ile by kosztował szczypiorek wyhodowany o tej porze roku w naszej szerokości geograficznej.
W zamierzchłych czasach mojej młodości takich frykasów jak szczypiorek, pomidory, zielona pietruszka, sałata i co nam tam jeszcze przyjdzie do głowy, zimą po prostu nie jadaliśmy z powodu, że ich nie było.

Wiedźma - Sob 20 Lut, 2021 20:10

Ależ szczypiorek można mieć świeży przez cały rok na własnym parapecie -
wystarczy wsadzić cebulę do doniczki z ziemią albo wręcz wody i poczekać parę dni :beba:

Klara - Sob 20 Lut, 2021 20:27

Wiedźma napisał/a:
Ależ szczypiorek można mieć świeży przez cały rok na własnym parapecie -

Oczywiście :tak:
Teraz się przyczepię: Tyle, że to jest SZCZYPIOR, a nie szczypiorek ;)

staaw - Sob 20 Lut, 2021 21:06

Wiedźma napisał/a:
Ależ szczypiorek można mieć świeży przez cały rok na własnym parapecie -
wystarczy wsadzić cebulę do doniczki z ziemią albo wręcz wody i poczekać parę dni

Ale po co, jeżeli można samolotem dla kaprysu sprowadzić z Afryki spalając 40 ton paliwa a winą za efekt cieplarniany obarczyć biedaka który dogrzewa chałupę ekogroszkiem, czy wręcz chrustem... :glupek:

Janioł - Sob 20 Lut, 2021 22:07

Ta ! szczypiorek ma bliżej do Kenii niż do cebuli !!! Ha, ha, ha
Kami - Nie 21 Lut, 2021 15:44

esaneta, w Kenii właśnie pada, temperatura odpowiednia 24 stopnie, więc przyleciał na pewno przepłukany deszczówką :rotfl:
We Włoszech Sycylia ma przepyszne cytrusy a w sklepach leżą mandarynki i pomarańcze z Hiszpanii :rotfl:

kiwi - Pią 26 Lut, 2021 11:59

Po prostu brak słów! To wideo otworzy wam oczyPo prostu brak słów! To wideo otworzy wam oczy

https://www.youtube.com/watch?v=T6tzzm2rVHY

baca - Czw 18 Mar, 2021 23:43

Głupich nie sieją, a dać im nieco kasy to im palma odbija. Ale jak ma byc dobrze gdy w programach edukacyjnych dla szkół jest pomieszana masa i ciężar??
Zduraczenie narodu trzeba zaczynac od podstawówki, potem głupki rodzice płodza głupków dzieci i poszło. Wymyślił to wujaszek Józef. Wizjoner. Dajcie motłochowi paciorki i cukierki a dadzą ze soba zrobic co sie chce. I będa jeszcze chwaliś władzę. Nic sie nie zmieniło.
A wyprostowac naród to nie takie proste. Poza tym po co? Po co władzy mądry lud?
Hej!

yuraa - Wto 23 Mar, 2021 14:40

Wiedźma napisał/a:
jakiś absurd :glupek:
...wiele ich ostatnio w naszej rzeczywistości...

no absurd, byłem w kaufland zrobiłem zakupy za 190 zł, podjechałem wózkiem do skutera
część włozyłem do bagażnika a część większą do torby i postawilem tam gdzie trzymam nogi.
poszedłem odprowadzić wózek, wracam nie ma moich zakupów. nie mogłem uwierzyć, no szok.
jakieś wędliny, kurczak ciepły jeszcze, trzy słoiczki musztardy, cztery butelki kwasu chlebowego.
klej do butów razy dwa i szczypce do cięcia drutu za 15 zł, razem circa 120zł.


a żebyś się złodzieju nie mógł wysrać

Klara - Wto 23 Mar, 2021 14:44

To nie absurd, a ZŁODZIEJSKA LOGIKA!
Tobie nie przyszło do głowy że tak można, ale są parkingowi wędrowcy czekający tylko na taką okazję.
Współczuję Ci :pocieszacz:

Wiedźma - Wto 23 Mar, 2021 15:11

yuraa napisał/a:
a żebyś się złodzieju nie mógł wysrać

I żeby ci się, złodzieju, diabły śniły! :auuu: :evil2"

pterodaktyll - Wto 23 Mar, 2021 15:19

yuraa napisał/a:
a żebyś się złodzieju nie mógł wysrać

Amen!!! :nerwus:

Linka - Wto 23 Mar, 2021 15:28

Cytat:
a żebyś się złodzieju nie mógł wysrać

Albo w drugą stronę :rzyga:
A swoją drogą pod marketami jest monitoring, tylko pewnie już wszystko zjedzone. :(

staaw - Wto 23 Mar, 2021 16:14

Wiedźma napisał/a:
yuraa napisał/a:
a żebyś się złodzieju nie mógł wysrać

I żeby ci się, złodzieju, diabły śniły!


Rozumiem Jurku że dwie stówy piechotą nie chodzą, ale popatrz na to z innej strony a złość odejdzie :)


Manc idzie zatem na korytarz sprawdzić korki. Tam zauważa pustą butelkę. Zaciekawiony sznurkiem, zaczyna za niego ciągnąć. Okazuje się, że są to sidła, które założył na kłusowników mleka docent Furman. Ruch sznurka budzi Zenobiusza, który w piżamie wybiega ze strzelbą na korytarz.
Zenobiusz Furman Ty złodzieju. Ha, ha! Mam cię wreszcie! Ręce do góry! (Manc podnosi ręce do góry. W jednej z nich wciąż trzyma sznurek, którym automatycznie pociąga rękę Furmana, do której owy sznurek jest uwiązany.) Puść to! Do góry ręce mówię!
Krzysztof Manc Ale... yyy... o co chodzi?
Zdzisław Kołek zbiegając po schodach - Co się stało?
Zenobiusz Furman Złapałem złodzieja.
Zdzisław Kołek Co?
Zenobiusz Furman Złapałem złodzieja, od dwóch tygodni mleko mi kradnie.
Zygmunt Kotek Zaraz panie, jak ukradł, to gdzie ono jest?
Zenobiusz Furman Wypił!
Józef Balcerek Eee... pokaż mi pan zdrowego chłopa, który by wypił litra mleka.
Zygmunt Kotek No tak... opuść pan ręce.
Zenobiusz Furman Spróbuj tylko ty złodzieju!
Sąsiedzi wyrywają Furmanowi strzelbę.

Po chwili Balcerkowa w identycznej piżamie jak wcześniejsza osoba, która wykradała mleko Furmanowi rozlewa mleko dzieciom do szklanek.
Zofia Balcerek Och pijcie mleczko, pijcie, pijcie kochane. Żebyście wiedziały ile to mamę zdrowia to mleko kosztuje.

http://www.alternatywy4.n...mleka,2086.html

yuraa - Pon 12 Kwi, 2021 18:38


to nie żart, to kolacja dla 100 kg mężczyzny w sanatorium ZUS

staaw - Pon 12 Kwi, 2021 18:40

yuraa napisał/a:
to nie żart, to kolacja dla 100 kg mężczyzny w sanatorium ZUS

A ile masz wzrostu? :skromny:

:rotfl:

Janioł - Pon 12 Kwi, 2021 18:49

się nie objedz zbytnio
Zagubiona - Pon 12 Kwi, 2021 19:21

Kurde musze dietę zmienić :glupek:
Yuraa, to na pewno nie turnus odchudzający?

yuraa - Pon 12 Kwi, 2021 19:21

a co Ty Stasiek BMIndex mi chcesz liczyć?
olga - Pon 12 Kwi, 2021 19:24

No to Cię wypasą :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Żrę sałatę jak królik ale w misce u mnie tej sałaty jest na oko 30razy więcej plus białkowe i tłuszczowe dodatki....można się najeść....

staaw - Pon 12 Kwi, 2021 19:25

yuraa napisał/a:
a co Ty Stasiek BMIndex mi chcesz liczyć?

Własny liczę i właśnie taką kolację zjadam.
Ważę 108 :oops:

Maciejka - Pon 12 Kwi, 2021 19:31

Wedlina dobra tylko malo nawet na babe.
OSSA - Pon 12 Kwi, 2021 19:50

yuraa napisał/a:
to nie żart, to kolacja dla 100 kg mężczyzny w sanatorium ZUS


Współczuję, normalnie to można by coś dobrego zjeść na zewnątrz a tu restauracje zamknięte, chociaż jakiś sklep spożywczy masz w pobliżu ?

olga - Pon 12 Kwi, 2021 20:00

Cytat:
malo nawet na babe.
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
pterodaktyll - Pon 12 Kwi, 2021 20:00

No można powiedzieć, że full wypas ta Twoja kolacja, nawet ogórka kiszonego tam widzę :rotfl:
:mniam: :mniam:

yuraa - Pon 12 Kwi, 2021 20:03

są pizzerie i knajpki otwarte, nie wiem jak funkcjonują bo przy stolikach nikogo nie ma ale przed wejściem stoi naganiacz i zaprasza. być może pakują na wynos. przed jedną knajpą pali się ognisko na chodniku i ludzie siedzą i pieką kiełbaski , w srodku pusto.
ze sklepów jest PoloMarket dobrze zaopatrzony. przeżyję

esaneta - Pon 12 Kwi, 2021 20:13

yuraa napisał/a:
[url=https://naforum.zapodaj.net/thumbs/435935f25249.jpg]Obrazek[/url]
to nie żart, to kolacja dla 100 kg mężczyzny w sanatorium ZUS

Sałatę rzymską widzę, to jest już pierwszy składnik sałatki cesar :mniam:
:mgreen:

olga - Pon 12 Kwi, 2021 20:25

Jakaś mikroskopijna ta rzymska :lorneta: myślałam, że to masłowa... Uwielbiam rzymską :mniam:
esaneta - Pon 12 Kwi, 2021 20:27

Rzymska ma podłużne wąskie listki, masłowa bardziej rozłożyste i mniej mięsiste :)
EDIT: No i rzymska chrupie, masłowa nie ;)
EDIT 2: powiększyłam fotkę. Jednak masłowa :oops:
EDIT 3: nie będzie cesara, pod mortadalę i smacznego! :p

Wiedźma - Pon 12 Kwi, 2021 23:40

esaneta napisał/a:
powiększyłam fotkę. Jednak masłowa

No co Ty? Na bank rzymska mini.

pietruszka - Wto 13 Kwi, 2021 08:51

I szczypiorek!!!
esaneta - Wto 13 Kwi, 2021 19:22

Wiedźma napisał/a:
esaneta napisał/a:
powiększyłam fotkę. Jednak masłowa

No co Ty? Na bank rzymska mini.

Sądzę, ze jednak masłowa :roll:

Linka - Wto 13 Kwi, 2021 20:03

Cytat:
to kolacja dla 100 kg mężczyzny w sanatorium ZUS

Jurek, a Ty turnusów nie pomyliłeś ?
Bo może trafiłeś na kuracje odchudzającą ? :rotfl:
Bierz co dają. Jak Cię nie wykurują, to może odchudzą chociaż :figielek:

olga - Śro 14 Kwi, 2021 06:33

Rzymska smaczniejsza , powinien się cieszyć :rotfl:
Ja kupuję u Turków, jest ogromna

Linka - Śro 14 Kwi, 2021 16:48

Szefowo, strona mi się rozjechała przez te fotki. :mgreen:
Wiedźma - Śro 14 Kwi, 2021 17:00

Linka napisał/a:
Szefowo, strona mi się rozjechała przez te fotki.

Ustawiłam wygaszenie - jeszcze dwa dni będzie rozjechana :mgreen:

esaneta - Śro 14 Kwi, 2021 18:16

Już sama nie wiem, co Jurkowi na te kolację podali :roll;
Kształt liści przypomina mi masłową, struktura- rzymską. :bezradny:

Teraz to już chyba i tak, musztarda po obiedzie :mgreen:

Wiedźma - Śro 14 Kwi, 2021 18:42

esaneta napisał/a:
musztarda po obiedzie

Musztardy na fotce nima :bezradny:

kiwi - Czw 22 Kwi, 2021 11:35

700+ NADCHODZI

https://www.youtube.com/watch?v=7ytYJTCNqxk


Bardzo dobre sa komentarze

baca - Pią 23 Kwi, 2021 18:53

yuraa napisał/a:
to nie żart, to kolacja dla 100 kg mężczyzny w sanatorium ZUS


Jeżeli to grubas to i tak za dużo dostał. Wiecie co bym mu zaproponował.
Hej!

kiwi - Wto 27 Kwi, 2021 12:30

2021 04 18 wjazd konduktu na Wawel......szkoda ze tyle lat nic nie mowili , ale lepiej pozno jak wcale .....ja od razu mowilam ....ze partyjniakow do krolow pochowano .....okropnosc .....ja tak mowie !!!!!

https://www.youtube.com/watch?v=b_caQ3O_gWs

baca - Czw 29 Kwi, 2021 22:32

Czy aby ten topik nie nazywał sie kiedyś : Bez sęsu, a musi być sens? Ja od lat mówię sęs z naciskiem i dla jaj.
Podobnie jak pernamętna inwigilacja. Sądziłem ze to z Seksmisjii ale Stuhr powiedział to poprawnie.
Lubie sobie w zamknietym gronie robic sztuczki ze słowami. Tak dla jaj.
Jeh!

Wiedźma - Pią 30 Kwi, 2021 07:19

baca napisał/a:
Czy aby ten topik nie nazywał sie kiedyś : Bez sęsu, a musi być sens?
Nie :nie:
To efekt Mandeli :oczy:

staaw - Pią 30 Kwi, 2021 07:37

Wiedźma napisał/a:

To efekt Mandeli

Przez eksperymenty w Wielkim Zderzaczu Hadronów mieszają się światy równoległe... :|

yuraa - Sob 08 Maj, 2021 15:22

Dzisiaj w Biedronce stanąłem jak wryty, dopiero potem rozszyfrowałem co chcą sprzedać.
kto zgadnie co to

Janioł - Sob 08 Maj, 2021 15:41

się można zdziwić :rotfl: :rotfl: :rotfl:
olga - Sob 08 Maj, 2021 16:05

Jako, że z polędwicy kurczakowej pożytku by nie było obstawiam polędwiczki z kur** :rotfl:
posmarowane margaryną o nazwie jogmorel

Wiedźma - Sob 08 Maj, 2021 16:50

Polędwiczki z kurczaka w marynacie jogurtowo-morelowej? :drapie:
yuraa - Sob 08 Maj, 2021 16:55

brawo Ewa
wygrałaś talon na wspólne ze mną zakupy przy najbliższej okazji

olga - Sob 08 Maj, 2021 17:18

A gdzie kurczak ma polędwicę? :rotfl:
Wiedźma - Sob 08 Maj, 2021 17:21

yuraa napisał/a:
brawo Ewa
wygrałaś

:medal:
yuraa napisał/a:
talon na wspólne ze mną zakupy przy najbliższej okazji

A mówiłeś, że się nie wybierasz na zlot...

pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2021 18:14

olga napisał/a:
A gdzie kurczak ma polędwicę?

W d***? :mysli:

olga - Sob 08 Maj, 2021 19:07

Nie nooo...kurza du** jest niejadalna :rotfl:
olga - Sob 08 Maj, 2021 19:08

No tak...kurczak woli ziarno i robaczki.....polędwicę ma w du***...
Klara - Sob 08 Maj, 2021 19:24

Tam nie napisano "polędwica kurczakowa" (analogicznie jak np. wieprzowa, wołowa itp.).
Napisano "Polędwica Z kurczaka" i rozumiem to tak, że kąpiąc się w zalewie, kawałek kurczaka zmienia się w polędwicę :D

Wiedźma - Sob 08 Maj, 2021 20:25

Klara napisał/a:
rozumiem to tak, że kąpiąc się w zalewie, kawałek kurczaka zmienia się w polędwicę

Czyli z kurczaka zrobiła się polędwica. Tak samo jak z kaczki zrobił się zając w dodatku cały w buraczkach :mgreen:

Klara - Sob 08 Maj, 2021 20:44

Wiedźma napisał/a:
Czyli z kurczaka zrobiła się polędwica. Tak samo jak z kaczki zrobił się zając w dodatku cały w buraczkach :mgreen:

O! Właśnie tak :tak:

W przeszłości można było czasem kupić wędzoną rybę nazywaną "makrela à la łosoś".
Nawiasem mówiąc bardzo to lubiłam. Nazwa była uczciwsza niż ta "polędwica" - wiadomo, że nie łosoś tylko zwykła makrela, ale podobnie przyrządzana.

esaneta - Sob 08 Maj, 2021 20:55

Tak jak wyroby czekoladopodobne :mgreen:
kiwi - Pią 14 Maj, 2021 09:44

To jest najwiekszy przekret stulecia ......

Wirecard

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wirecard

Prawie wszyscy politycy niemieccy i w innych krajach byly w to wmieszane ....czy ktos zostal ukarany ....oczywiscie NIE !

Der Fall Wirecard: Von Sehern, Blendern und Verblendeten | Doku | DokThema | BR

https://www.youtube.com/watch?v=JoFFBQdAtds

Wirecard Skandal: Die Wahrheit über den Absturz I frontal

https://www.youtube.com/watch?v=_goo1AF6usg

kiwi - Pią 14 Maj, 2021 10:15

Cele czy luksusowe apartamenty? Do tych więzień skazańcy ustawiają się w kolejce w Norwegii

https://www.money.pl/gale...,2,2201058.html

Bastøy – więzienie na wyspie o tej samej nazwie w Norwegii, położone 75 km na południe od Oslo. Charakteryzują je ekologiczne utrzymanie, najniższy odsetek recydywy w Europie i łagodny sposób traktowania osadzonych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bast%C3%B8y_(wi%C4%99zienie)

kiwi - Śro 19 Maj, 2021 10:30

Polskie Stonehenge - tajemnicze miejsce na Mazurach - Urbex History

https://www.youtube.com/watch?v=IQAPpiluqgQ

Opuszczone osiedle oszukanych rodzin

https://www.youtube.com/watch?v=yHcMqThYC9w

Willa żony Hitlera, czego szukali pod podłogą?

https://www.youtube.com/watch?v=kp7dh465MbU

Opuszczona fabryka "dzieci Hitlera" - Urbex History

https://www.youtube.com/w...JvCP8LQfU&t=96s

kiwi - Śro 19 Maj, 2021 10:32

Opuszczona siedziba Himmlera, czemu SS szukało tam czarownic? - Urbex History

https://www.youtube.com/watch?v=U9JAwmKkXTk

kiwi - Nie 27 Cze, 2021 13:46

Piec Tandoor

Piec Tandoor - zdrowy sposób na pieczenie mięs i nie tylko!

https://www.youtube.com/watch?v=7Wwji400e_o


sasiadka ma dzialke ....i to dla niej przywieziono pod dom taki piec ....dlatego sie zainteresowalam ....nigdy o tym nie wiedzialam ....i nie widzialam...

Oni pochodza z kazachstanu ....i ona juz dawno sobie taki piec na dzialke zyczyla i na urodziny dostala ....co do ceny to tu kosztuje 300 euro .

Ona bardzo sobie ten piec chwali

kiwi - Nie 27 Cze, 2021 13:49

Tandoor (hind. tandūr, tannūr; pers. tanūr, arab. tannūr) – gliniany piec w kształcie dzbana używany w Indiach oraz innych regionach południowej Azji, opalany węglem drzewnym, drewnem lub nawozem, zaś konserwowany liśćmi szpinaku. Temperatura pieczenia przekracza 480 °C[1].

Potrawy przygotowane w piecu mają niepowtarzalny smak i określa się je wspólnym mianem tandoori. Zazwyczaj opieka się w nim różne gatunki mięsa wcześniej marynowane, a także owoce morza i warzywa oraz placki naan. Ze względu na wysoką temperaturę i krótki czas pieczenia, przygotowywane dania są chrupkie i soczyste.

Współczesne piece tandoor wykonane są z cegieł bądź metalu i najczęściej opalane są gazem.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Tandoor

kiwi - Czw 26 Sie, 2021 13:48

KUPILIŚMY DOM

https://www.youtube.com/watch?v=u3gTrMvYqJs

Najładniejszy LOFT w Polsce. Niesamowita metamorfoza ruiny

https://www.youtube.com/watch?v=h_3ByqPk6cM

Najładniejszy domek letniskowy w Polsce. Bookworm Cabin

https://www.youtube.com/watch?v=ymo4YDpaDZ0

Najbardziej Niezwykłe Domy Na Świecie

https://www.youtube.com/watch?v=XG6rOB2-ZO4

kiwi - Nie 05 Wrz, 2021 11:38

ZAWODY PRZYSZŁOŚCI

https://www.youtube.com/watch?v=xSSZ62r4lok

DOBRZE PŁATNE ZAWODY BEZ STUDIÓW

https://www.youtube.com/watch?v=saVRADdbUE0

kiwi - Czw 09 Wrz, 2021 13:53

Kluczowe zdanie które celowo usunięto z Biblii

https://www.youtube.com/watch?v=SpwzuuWFilY

Prawdziwa Historia Boga - Biblia i Sumerowie

https://www.youtube.com/watch?v=uXC6nW1ebQE

1500-letnia księga sprzeczna z Biblią. Najbardziej niezwykłe odkrycia

https://www.youtube.com/watch?v=SiHJMiQePZE

Tajemnica Świątyni Kajlas - jak oni to zbudowali?

https://www.youtube.com/watch?v=eiucFz7YJ_o

Biblia: Ludzie którzy nigdy nie umarli - Analiza

https://www.youtube.com/watch?v=rxQP1oa31ao

kiwi - Czw 09 Wrz, 2021 13:56

Naukowcy Z Całego Świata Wciąż Nie Wiedzą, Jak Można Było Zbudować Coś Takiego?

https://www.youtube.com/watch?v=ykaK3aLSzZo

kiwi - Sob 18 Wrz, 2021 04:58

Fakenews in der Tagesschau ! AfD-Fraktion im Bundestag

https://www.youtube.com/watch?v=WMZeHX31-fU

Przed wyborami klamia nawet w dzienniku TV .....powiedzieli ze moja partia AFD ....nie chce pomoc ludziom po tej katastrofie powodziowej ......nie prawda !!!!.....jak wszyscy chce pomoc ......

Tak sie stare partie trzymaja przy zlobie .....boja sie odejsc ......

kiwi - Sob 18 Wrz, 2021 05:01

Ale w Polsce tez wesolo ....

Grzegorz Braun WYRZUCONY z Sejmu za SŁOWA PRAWDY do Niedzielskiego "Będziesz Pan WISIAŁ!"

https://www.youtube.com/watch?v=RgfeDcM45HA

Linka - Sob 18 Wrz, 2021 08:08

Cytat:
Grzegorz Braun WYRZUCONY z Sejmu za SŁOWA PRAWDY do Niedzielskiego "Będziesz Pan WISIAŁ!"

To nie są słowa prawdy. To groźba. Jest na to paragraf.
Nigdy nie wiadomo, czy jakiś oszołom nie podchwyci hasła.

Wiedźma - Sob 18 Wrz, 2021 09:24

kiwi napisał/a:
WYRZUCONY z Sejmu za SŁOWA PRAWDY
Linka napisał/a:
To nie są słowa prawdy.

Prawda jest jak du** - każdy ma swoją :aha:

...chyba siem powtarzam...? :drapie:

staaw - Sob 18 Wrz, 2021 09:39

Linka napisał/a:
Cytat:
Grzegorz Braun WYRZUCONY z Sejmu za SŁOWA PRAWDY do Niedzielskiego "Będziesz Pan WISIAŁ!"

To nie są słowa prawdy. To groźba. Jest na to paragraf.

Żadna groźba a przyjacielskie ostrzeżenie przed możliwymi konsekwencjami działań..
Racja że powinien powiedzieć "Nie krocz człowieku tą drogą bo czeka Ciebie trybunał w Norymberdze", tylko czy ktoś by wtedy to usłyszał?

Linka - Sob 18 Wrz, 2021 10:45

staaw napisał/a:
trybunał w Norymberdze"

Ten czeka tylko na antyszczepionkowcow. Bo ci są zupełnie bezkarni.

staaw - Nie 19 Wrz, 2021 05:27

Linka napisał/a:
staaw napisał/a:
trybunał w Norymberdze"

Ten czeka tylko na antyszczepionkowcow. Bo ci są zupełnie bezkarni.


A jak nazwać sprowadzenie niebezpieczeństwa utraty życia na wiele osób poprzez wmówienie ludziom że szczepionka działa? :mgreen:
Cytat:

Masowe zakażenia koronawirusem po imprezie dla zaszczepionych w Niemczech

Zorganizowana w Muenster impreza okazała się ogniskiem masowych zarażeń koronawirusem, mimo że udział mogli wziąć tylko zaszczepieni lub ozdrowieńcy. Czy to koniec zasady 2G?


źródło

kiwi - Nie 19 Wrz, 2021 06:45

U nas tu gadaja .....a ja slucham radia ....ze od 31.10 ....to jest niedziela .....koniec w tym roku czasu letniego i koniec corony tu w Niemczech .....Haleluja !!!!!

U Dunczykow jest z korona juz dawno koniec .....i spokojnie sobie zyja .....

Na przyklad Niemcy biora Anglie .....uczciwie powiem ze o Anglii nic wiecej nie wiem ......odkad odeszli z tej dziadoskiej Brukseli .....malo sie tu o nich mowi .......

kiwi - Nie 19 Wrz, 2021 07:00

Polityka jest sliska i nieprzyjemna ....

Stare partie ....koniecznie przed wyborami chca zniszczyc moja AFD .....w TV .....spotkanie wszystkich partii i mowia do Alice Weidel z AFD ....no,wasza partia to ma malo do powiedzenia o przykladowo zmianach emerytalnych ( bo tu u nas bieda z nedza .Po przepracowaniu 40 czy 45 lat pracy ....az strach pisac ....dostaje sie glodowa emeryture .....te stare partie zniszczyly .....zadowolenie i dumnosc z pracy !!!!.....popieraja nierobow .......okropnosc !!!!!)

A Alice jest dobra w gadaniu .....i ona mowi ....to co ja mysle ( dlatego na ta partie glosuje ) ....ze wszyscy co pracuja .....musza wplacac do kasy emerytalnej .....procentowo od zarobkow .....i wziasc inne kraje za wzor .....jak Austrie i Szwecje i inne .....

Wszystkich zamorowalo .....

Sama jestem ciekawa tych wyborow .....glosowalam listownie .....mam nadzieje ze glowy poleca .....i bedzie zmiana na pozytywnie .....tak bym sobie tego zyczyla .....

staaw - Nie 19 Wrz, 2021 07:33

kiwi napisał/a:
mam nadzieje ze glowy poleca .....i bedzie zmiana na pozytywnie .....

Moim zdaniem, zmiana może być tylko na gorsze.
Jeżeli stare partie utracą władzę zaczną robić taki sam bałagan jak dzisiaj totalna opozycja w Polsce.
Chyba już nie mam złudzeń co do liberalnej międzynarodówki komunistycznej... :bezradny:

Wiedźma - Nie 19 Wrz, 2021 10:07

Linka napisał/a:
staaw napisał/a:
trybunał w Norymberdze"

Ten czeka tylko na antyszczepionkowcow. Bo ci są zupełnie bezkarni.

Ależ to nie antyszczepionkowcy mają moc sprawczą w tym co się tu właśnie odbywa,
a czego wolę nie nazywać po imieniu. Ani nawet wykonywania rozkazów.
Oni tylko sobie gadają - a przecież nie ma obowiązku słuchać ich gadania.
Więc raczej nie dla nich ta Norymberga :|

OSSA - Nie 19 Wrz, 2021 13:35

staaw, ci z rządu i totalnej opozycji sobie poradzą nie wiem co zrobi reszta jak chleb będzie jeszcze droższy , jak braknie na prąd , gaz , opłaty za mieszkanie to wszystko dzięki super premierowi z PiS.

Oni sobie dali podwyżki po kilka tysięcy złoty, ten czy inny rząd się wyżywi :luzik:

staaw - Nie 19 Wrz, 2021 14:34

OSSA napisał/a:

Oni sobie dali podwyżki po kilka tysięcy złoty, ten czy inny rząd się wyżywi

No właśnie. To może lepiej nie zmieniać, bo jak przyjdzie nowy rząd to znowu da sobie podwyżkę :drapie:
No i wyrównanie za lata odcięcia od... paśnika... :rotfl:

kiwi - Sob 02 Paź, 2021 12:05

Studentkę zakwaterowano w najohydniejszym pokoju w akademiku, lecz ona zmieniła go w pokój marzeń

https://www.youtube.com/watch?v=Ap_JgESGY4o



Musze sie zabrac za mycie okien.

staaw - Nie 03 Paź, 2021 14:39


Wiedźma - Nie 03 Paź, 2021 19:20

:buahaha:
kiwi - Czw 14 Paź, 2021 14:16

Jak mieć to, czego chcesz?

https://www.youtube.com/watch?v=ejL8qYetYXI

staaw - Sob 16 Paź, 2021 04:29

:rotfl:






Wiedźma - Sob 16 Paź, 2021 06:15

:buahaha:
staaw - Nie 17 Paź, 2021 07:02

Normalnie porąbało ich z tymi podwyżkami :nerwus:

Cytat:
Zmiana kolejnych przepisów w stolicy uderzy we wszystkich, którzy trafią do Stołecznego Ośrodka dla osób Nietrzeźwych. Pobyt w izbie wytrzeźwień w stolicy będzie droższy. Stawkę dostosowano do kwoty rekomendowanej przez resort zdrowia.


źródło

pterodaktyll - Nie 17 Paź, 2021 08:09

Ale to ze śniadaniem czy bez....... :mysli:
esaneta - Nie 17 Paź, 2021 08:20

pterodaktyll napisał/a:
Ale to ze śniadaniem czy bez....... :mysli:

W wersji all inclusive czy HB? :drapie:

staaw - Nie 17 Paź, 2021 08:28

pterodaktyll napisał/a:
Ale to ze śniadaniem czy bez.......

Śniadanie to sobie możesz kupić na pobliskim orlenie po wyjściu... :rotfl:
(jak Ci jakieś drobne zostaną)

Whiplash - Nie 17 Paź, 2021 10:42

pterodaktyll napisał/a:
Ale to ze śniadaniem czy bez.......

Z przysznicem :wysmiewacz:

pterodaktyll - Nie 17 Paź, 2021 12:09

Whiplash napisał/a:
przysznicem

Przysznic i tyż nic :p

yuraa - Nie 17 Paź, 2021 17:58

znalezione w necie szerokim

Szarańcza, czyli opowieść o Potwornej Głupocie



https://off-guardian.org/2021/02/01/locusts/



Catte Black 1 luty 2021



Pewnego dnia, w dalekiej krainie i dawno minionym czasie, przyszedł pewien Kapłan do miejsca, gdzie Wielu pielęgnowało swoje uprawy i zwierzęta gospodarskie i powiedział...



"Nadchodzi szarańcza i musimy się przygotować!"



"Ale szarańcza przychodzi co roku i przychodziła przez wszystkie minione lata", odpowiedziało Wielu. "Zawsze tak było, dlaczego musimy się przygotowywać?".



"To nie jest szarańcza z lat ubiegłych", powiedział Kapłan, "to jest nowa i straszna szarańcza, którą ja nazywam Nowym Imieniem. Musimy się przygotować".



"Co robi ta nowa i straszna szarańcza z Nowym Imieniem?" zapytało Wielu w wielkim strachu.



"Jak to?", powiedział Kapłan, "zjadają część naszych plonów, a potem ruszają dalej".



Wielu zadrżało ze strachu.



"Ale to właśnie zawsze robi szarańcza", powiedział jeden z Wielu, "dlaczego musimy przygotować się w tym roku, skoro nigdy wcześniej tego nie robiliśmy?



Kapłan spojrzał na jednego człowieka z Wielu.



"Czy nie słyszysz tego, co mówię?" - powiedział. "To nie jest dawna szarańcza z minionych lat, to jest nowa i straszna szarańcza, które mają Nowe Imię. MUSIMY SIĘ PRZYGOTOWAĆ."



"Ale co robi ta nowa i straszna szarańcza posiadajaca Nowe Imienię, co byłoby gorszego od tego, co robiła stara szarańcza z lat ubiegłych?" powiedział tenże jedyny człowiek.



"Czy jesteś głupcem?" - zawołał kapłan. "Czy nie mówiłem ci, że one pochłaniają nasze plony, a potem ruszają dalej. MUSIMY SIĘ PRZYGOTOWAĆ!"



"Tak, musimy się przygotować!" zawołało Wielu jednocześnie, choć nie wiedzieli, czego to wymaga.



"Nie rozumiem", upierał się jeden człowiek z Wielu, "czy ta nowa i straszna szarańcza wygląda inaczej niż stara szarańcza z minionych lat?".



"Tego nie powiedziałem", odpowiedział Kapłan.



"Czy pochłania ona więcej naszych plonów niż stara szarańcza z ubiegłych lat?".



"Nie postawiłem takiego twierdzenia" - odpowiedział Kapłan.



"Skoro więc nowa i straszna szarańcza nie wyglądają inaczej niż stare szarańcze z minionych lat i nie pochłania więcej naszych plonów niż stara szarańcza, to dlaczego ma być nowa i straszna?".



Na to Kapłan rozgniewał się z kapłańskim gniewem.



"Kim ty jesteś mały człowieczku, żeby narażać innych na niebezpieczeństwo tego rodzeju pytaniami? Czy nie powiedziałem ci, że jest to nowa i straszna szarańcza MAJĄCA NOWE IMIĘ?"



Wielu zwróciło się więc do owego pojedynczego człowieka i powiedziało: "Tak, głupcze, nie narażaj innych na niebezpieczeństwo tymi twoimi pytaniami. Kapłan powiedział ci - nowa i straszna szarańcza MA NOWE IMIĘ! Zamilcz w swojej głupocie i pozwól Kapłanowi powiedzieć nam, jak mamy się przygotować."



A potem zwrócili się jak jeden mąż do Kapłana, uklękli przed nim i błagali: "O mędrcze, powiedz nam, jak mamy się przygotować przeciwko nowej i strasznej szarańczy".



Stanął więc Kapłan przed nimi i powiedział...



"Rozmawiałem z wielkimi umysłami i z bogami, a oni powiedzieli mi, że jedynym sposobem na przygotowanie się przeciwko nowej i strasznej szarańczy jest noszenie tych oto kapeluszy Potwornej Głupoty..."



...i podniósł w górę kapelusz tak straszliwej głupoty, że Wielu przeraziło się...



"O Panie, w jaki sposób noszenie tychże kapeluszy Potwornej Głupoty uchroni nas przed nową i straszną szarańczą?" wołali.



"Wielkie umysły oraz bogowie zgłębili ową kwestię, stwierdzając, że jest to wystarczajace" - odpowiedział Kapłan. "Wszyscy ci, którzy troszczą się o innych, założą te kapelusze i razem uratujemy się przed nową i straszną szarańczą".



Wielu spojrzało na siebie nawzajem i pojmując mądrość słów Kapłana chętnie włożyło kapelusze Potwornej Głupoty na swoje głowy, po czym wróciło do pielęgnowania swych upraw i zwierząt gospodarskich, szczęśliwi, że zostali ocaleni.



..... * ......



Następnego dnia Kapłan wrócił do miejsca, gdzie Wielu zajmowało się swoimi uprawami i żywym inwentarzem, nosząc swoje kapelusze Potwornej Głupoty i powiedział...



"Niestety, rozmawiałem dalej z wielkimi umysłami i z bogami i oni mówią mi, że noszenie kapeluszy Potwornej Głupoty nie wystarczy, aby uchronić nas przed nową i straszną szarańczą. Potrzeba czegoś więcej".



Wielu zwróciło się do Kapłana z wielkim niepokojem i zawołało: "O mędrcze, powiedz nam, co powinniśmy zrobić, aby uchronić się przed nową i straszną szarańczą".



"Oto odpowiedź", powiedział Kapłan, "aby uratować was przed nową i straszną szarańczą musicie wypalić wasze plony do gołej ziemi, zanim szarańcza zabierze się za nie!".



"Dziękujemy ci o mędrcze!" zawołało Wielu.



"Poczekajcie", powiedział jeden człowiek z Wielu, "w jaki sposób spalenie naszych plonów na popiół, zanim szarańcza będzie mogła je zjeść, uchroni je przed nią?".



"Durniu", odpowiedział Kapłan, "czy nie rozumiesz, że nowa i straszna szarańcza ominie nas, jeśli wszystkie nasze plony znikną?".



"Ale", powiedział ów człowiek, "powiedziałeś mi, że nowa i straszna szarańcza nie zjada więcej niż stara szarańcza z ubiegłych lat".



"To prawda", powiedział Kapłan.



"Jeśli więc pozwolimy nowej i strasznej szarańczy najeść się do syta i pójść dalej, nadal będziemy mieli większość naszych plonów, jak w latach minionych, ale jeśli spalimy je doszczętnie, zostaniemy bez niczego".



Kapłan westchnął, a za jego przykładem westchnęło również Wielu.



"Czy nie obchodzi cię los tych, których plony zostaną zjedzone, jeśli nic nie zrobimy?" - zapytał z oburzeniem Kapłan.



"Czy nic cię nie obchodzą plony, które zostaną zjedzone?" powtórzyło Wielu, w wielkim oburzeniu wobec małoduszności owego człowieka.



Poszli więc do swych pól i spalili wszystkie swe plony, aby ich nawet część z nich nie została zjedzona przez nową i straszną szarańczę.



"Ale co będzie z chlebem?" - zapytał człowiek - "teraz wszystkie nasze plony są spalone doszczętnie?".



Wielu wyglądało na zmartwionych, bo faktycznie to pytanie nie przyszło im do głowy. Zwrócili się do Kapłana po odpowiedź.



"Kiedy jest taka potrzeba, trzeba poświęcać się" - odpowiedział Kapłan.



"Tak" - zgodzili się Liczni, stwierdzając, że wypowiedział on słowa, które oni sami mieli w głowie - "Trzeba składać ofiary - i przynajmniej jesteśmy teraz bezpieczni od nowej i strasznej szarańczy!".



"Widzę, że Kapłan nie spalił SWOICH upraw do gołej ziemi", powiedział jeden człowiek z Wielu, "Czemu tak się stało?".



Wielu odwróciło się w tym momencie w jego stronę i powiedziało "zamilcz, głupcze, dość twoich bzdur, Kapłan rozmawiał z wielkimi umysłami oraz z bogami i on wie najlepiej, jak uratować nas przed nową i straszną szarańczą. Niech będzie chwała naszemu Kapłanowi i jego mądrości".



...... * .......



Następnego dnia Kapłan wrócił do miejsca, gdzie ludzie nosili swoje kapelusze Potwornej Głupoty – stojąc na spalonych polach i zajmując się swoimi zwierzętami – i powiedział...



"Niestety, rozmawiałem dalej z bogami i wielkimi umysłami, a oni mówią mi, że noszenie kapeluszy Potwornej Głupoty i wypalanie upraw nie wystarczy, by uchronić nas przed nową i straszną szarańczą! Musimy także wyrżnąć wszystkie nasze zwierzęta gospodarskie i pozwolić, aby ich krew zrosiła ziemię".



"W jaki sposób ubicie zwierząt i zlanie ziemi ich krwią uchroni nas przed szarańczą?" - zapytał jeden z Wielu.



Wielu było rzeczywiście nieco zaniepokojonych tą nową kwestią, więc zwrócili się do Kapłana z prośbą o odpowiedź.



"Czy nie słyszycie, że mówię, iż to jest nowa i straszna szarańcza?", powiedział Kapłan swoim uprzejmym głosem. "Czy nie rozumiecie, że trzeba znaleźć nowe sposoby, aby nas przed nią uchronić?".



Wielu odetchnęło z ulgą i stwierdzili, że po raz kolejny Kapłan wypowiedział dokładnie te same myśli, które mieli we własnych głowach. I dlatego chętnie wybili swoje zwierzęta i pozwolili, by ich krew zalała ziemię, ciesząc się, że wreszcie zostali ocaleni od nowej i strasznej szarańczy.



........ * ...........



Po raz czwarty Kapłan przyszedł do miejsca, gdzie ludzie siedzieli na swoich spalonych polach – świeżo podlanych krwią zwierząt hodowlanych – w swoich kapeluszach Potwornej Głupoty, i zobaczył, że niektórzy z nich byli martwi lub umierający.



"Niestety", powiedział, "z powodu najazdu nowej i strasznej szarańczy, nie mamy teraz ani chleba, ani mięsa, ani mleka, i nawet noszenie kapeluszy Potwornej Głupoty, czy wypalenie upraw i wybicie zwierząt gospodarskich nie wystarczyło, by nas uratować, gdyż patrzcie, jak wielu umiera".



Na to wśród Wielu zapanował wielki strach i rozpacz.



"O biada", wołali, "zaprawdę, ta nowa i straszna szarańcza jest śmiertelną plagą, bo spójrzcie, ilu ludzi teraz umiera pomimo wszystkiego, co uczyniliśmy!".



Zwrócili się do Kapłana i błagali: "Powiedz nam, o mędrcze, co należy uczynić, aby uchronić nas przed nową i straszną szarańczą, która zabija nas pomimo wszystkiego, co zrobiliśmy!".



"Zaprawdę", powiedział Kapłan z wielkim smutkiem, "ta ziemia jest tak spalona i zżarta przez nową i straszną szarańczę, że nic nie pozostaje do zrobienia, jak tylko zostawić nasze stare życie za sobą i zacząć od nowa z nowym statusem równości. Musicie udać się do mojej posiadłości, gdzie będę was chronił. Mam trochę żywności w moich własnych magazynach, z której możecie skorzystać, jeśli będziecie pracować dla wspólnego dobra, sprzątając mój dom i pielęgnując moje uprawy i zwierzęta".



Wielu zawołało: "Dziękujemy ci, o mędrcze!" i ruszyło za Kapłanem w kierunku jego bezpiecznej siedziby.



"Zaczekajcie", zawołał jeden z Wielu, "to nie ta nowa i straszna szarańcza zabrała nam pożywienie, ale my sami pozbawiliśmy się niego na twoje polecenie, a teraz chcesz nas uczynić twoimi niewolnikami?".



Kapłan potrząsnął głową z politowaniem, a Wielu poszło za jego przykładem.



"Co należy zrobić z tak uporczywą niewiedzą?" zażądał.



"Straszna, uporczywa niewiedza" - zgodzili się zgodnie Liczni.



A Kapłan powiedział:



"Czy nie rozumiecie, że gdybyśmy NIE założyli kapeluszy Potwornej Głupoty i nie spalili naszych upraw i nie zabili naszych zwierząt gospodarskich, to nowa i straszna szarańcza poczyniłaby rzeczy o wiele, wiele gorszymi niż są teraz?".



"W jaki sposób?" zapytał jeden człowiek z Wielu.



Kapłan zachichotał, a Wielu poszło za jego przykładem.



"Dlatego prostaku, ponieważ nowa i straszna szarańcza jest nowa i straszna i ma NOWE IMIĘ!"



"Nowe imię!" powtórzyło Wielu, patrząc z niedowierzaniem na owego jednego człowieka, który nie rozumiał, co to znaczy.



Potem odwrócili się od niego i w swoich kapeluszach Potwornej Głupoty udali się do zabudowań należących do Kapłana, aby pracowali tam dla wspólnego dobra, pielęgnując uprawy i zwierzęta hodowlane Kapłana, sprzątając jego dom i śpiewając pieśni nadziei na nowy początek, które napisali dla nich uczeni w Piśmie pracujący dla Kapłana.



Tymczasem jedyny człowiek, pozostawiony sam sobie na jałowych i krwawych polach, wyruszył samotnie, by znaleźć inną drogę i śpiewać własne pieśni.

=================================



Mail:

ZAKOŃCZENIE

Lecz Kapłan i tam nie dał mu spokoju i wysłał za nim pościg milicjantów i pańcie z Sanepidu, ci nałożyli nań straszliwe kary, ale ponieważ nic nie miał oprócz przyodziewku, zzuli mu koszulę, portki a nawet gacie. Wędrował więc goły, aż słońce go spaliło.

Milicjanci zaś i pańcie z Sanepidu obejrzawszy jego przyodziewek stwierdzili, że na nic się im nie zda, więc cisnęli go na spaloną ziemię, żeby w proch się obrócił. I tak się stało.

Kapłan zaś po jedenastym przeszczepie serca, w końcu umarł, lecz umarł jako najbogatszy człowiek na świecie...

Wiedźma - Nie 17 Paź, 2021 21:29

:aha:
Kami - Pon 18 Paź, 2021 11:08

staaw napisał/a:
Normalnie porąbało ich z tymi podwyżkami :nerwus:


zawsze można nie pić tylko jeść musztardę, ta staniała :rotfl:

Janioł - Pon 18 Paź, 2021 11:27

Kami napisał/a:

zawsze można nie pić tylko jeść musztardę, ta staniała
zwłaszcza po obiedzie ;)
Kami - Pon 18 Paź, 2021 16:25

Janioł napisał/a:
zwłaszcza po obiedzie ;)

też, miodową najlepiej ;)

OSSA - Pon 18 Paź, 2021 17:31

Janioł napisał/a:
Kami napisał/a:

zawsze można nie pić tylko jeść musztardę, ta staniała
zwłaszcza po obiedzie ;)
:buahaha:
Whiplash - Śro 08 Gru, 2021 10:57

Niechajże ktoś coś tu napisze oprócz mnie :) :prosi:
Zagubiona - Śro 08 Gru, 2021 10:59

Whiplash napisał/a:
Niechajże ktoś coś tu napisze oprócz mnie :) :prosi:

Mówisz i masz ;) :p

Whiplash - Śro 08 Gru, 2021 11:07

Dziękuję ślicznie ergr
Zagubiona - Śro 08 Gru, 2021 11:13

Polecam się na przyszłość :luzik:

Tylko trzeba głośniej wołać, bom trochę przygłucha :figielek:

Whiplash - Śro 08 Gru, 2021 11:16

Zagubiona napisał/a:
Tylko trzeba głośniej wołać, bom trochę przygłucha

Przez tę Metallikę

:wysmiewacz:

Zagubiona - Śro 08 Gru, 2021 11:20

Whiplash napisał/a:
Zagubiona napisał/a:
Tylko trzeba głośniej wołać, bom trochę przygłucha

Przez tę Metallikę
Obrazek
:wysmiewacz:


:rotfl:


Miłość czasem wystawia rachunek :rotfl:

pterodaktyll - Śro 08 Gru, 2021 15:41

Zagubiona napisał/a:
Miłość czasem wystawia rachunek

Miłość jest bezinteresowna, dopiero małżeństwo jest wystawieniem rachunku za miłość :rotfl:

kiwi - Czw 13 Sty, 2022 09:52

NOWY ŁAD

https://www.youtube.com/watch?v=yghvqzlCgRI

Ja bardzo lubie sluchac ...jak on tlumaczy ....prosto i do rzeczy.....

To o czym on na poczatku mowi , to ciagnie sie od starego Rzymu .....juz w Koloseum ....Rzymianie mieli zabawe ( krwawa zabawe ) .....dawano im za darmo chleb i zabawe ....zeby odciagnac ich od rzeczywistosci ....ktora byla katastrofalna....oni tez mieli dyktature .....

Tez jest powiedzenie .....slodki chleb i bat ......

Tez przy przesluchaniach na milicji ....jest dobry milicjant i zly milicjant ......to jest taka psychologiczna gra .....ktora zawsze sie sprawdza ......

kiwi - Czw 20 Sty, 2022 11:55

O wynalazek Polki bije się świat. Japonia wykłada pieniądze.....dopisek .....ale dlaczego Japonia .....dlaczego Polska nie da jej pomocy i ja zatrzyma w kraju ????? dobre pytanie na sniadanie ....Hi....Hi.....Hi....

https://www.youtube.com/watch?v=_aa10sQcm3Q

Perowskity, rewolucja w energetyce - rozmowa z Olgą Malinkiewicz

https://www.youtube.com/watch?v=bzD_5kcJZXI

kiwi - Czw 20 Sty, 2022 11:56

Pierwsza fabryka paneli perowskitowych powstała we Wrocławiu | Wrocław TV

https://www.youtube.com/watch?v=Qx3DKbqMVaU

kiwi - Wto 25 Sty, 2022 13:12

To Video przyslala mi moja kuzynka z Gdanska ....i naprawde piekne wykonanie gymnastyka na linach dorosli z dziecmi ......cos takiego widze pierwszy raz .....

DÚO TURKEEV muestran su vida a través de ACROBACIAS | Gran Final | Got Talent España 7 (2021)

https://www.youtube.com/watch?v=JuU4JyQUUxU

Whiplash - Wto 25 Sty, 2022 20:35

kiwi napisał/a:
To Video przyslala mi moja kuzynka z Gdanska ....i naprawde piekne wykonanie gymnastyka na linach dorosli z dziecmi ......cos takiego widze pierwszy raz .....


A dlaczego uważasz, że to bez sensu? :mysli:

kiwi - Czw 27 Sty, 2022 15:21

Whiplash ....zlosliwcu ....zdejm te sloneczne okulary ....to moze bedziesz lepiej i zrozumialej czytac ....ale sie posmialam .....
Whiplash - Sob 29 Sty, 2022 21:24

kiwi napisał/a:
zdejm

Miałaś na myśli "zdejmij"? Elokwentna kobieto?
kiwi napisał/a:
to moze bedziesz lepiej i zrozumialej czytac

Może lepiej Ty "zrozumialej" przeczytaj tytuł wątku, w którym to wstawiłaś...

kiwi - Nie 30 Sty, 2022 13:49

Teoretycznie obie formy są poprawne i mają identyczne znaczenie. Można stosować je wymiennie, formą bezpieczniejszą jest jednak „zdejmij„, stąd zalecamy jej użycie.

https://jaksiepisze.pl/zdejmij-czy-zdejm/

Tytul watku ...Bez sensu a musi byc sens ? .....inaczej smieci ....nie wiesz gdzie wstawic ....wstaw tu ....Hi....Hi...Hi...

kiwi - Nie 30 Sty, 2022 15:00

ZDCP - Benzyna

https://www.youtube.com/watch?v=bou7YKHFDiM

Whiplash - Nie 30 Sty, 2022 21:33

kiwi napisał/a:
Whiplash ....zlosliwcu

Pierwszy raz(w sumie drugi, ale uznajmy to za jeden) ładnie Cię proszę, przestań mnie przezywać.

Umówmy się, że jaksiepisze.pl nie jest źródłem naukowym. Źródłem naukowym jest natomiast PWN. I zgoda, nie jest to błąd, jednakowoż słowo zdejm nie jest ujęta w słownikach.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/zdejmij-czy-zdejm;1665.html
kiwi napisał/a:
inaczej smieci

https://sjp.pwn.pl/sjp/smiec-I;2527895.html
https://synonim.net/synonim/%C5%9Bmieci
https://polski-slownik.pl/synonimy.php?do_slowa=%C5%9Bmieci

Nigdzie nie znalazłem, że rzeczy bez sensu, to śmieci, czy też rzeczy, których nie wiesz gdzie wstawić... :bezradny:

A może czas przyznać się do błędu? Że wstawiasz co popadnie, gdzie popadnie?

kiwi - Pon 31 Sty, 2022 12:01

Ok ....przestane Cie przezywac Zlosliwcu .....ale strasznie upierdliwy jestes ....a to stwierdzenie , a nie przezwisko .

Ja uwazam ze nagromadzily sie w Tobie zle fluidy .....na rozladowanie i rozprezenie i przyjemnosc ....dobry jest sex .....zamiast latac za mna po forum ....zrob sobie dobrze .....to bedziesz sie czesciej usmiechal .

A moze to menopausa u Ciebie sie zaczyna i tak Cie nosi ....nosi nosi az wyniesie .....Hi....Hi...Hi....

Podobniez mezczyzni robia wtedy dla siebie swoj rachunek sumienia i dorobku ....i zadaja sobie pytanie .....to wszystko ???!!!
Wtedy robia prawo jazdy na motor , ogromny tatuaz na ramieniu ( ja bardzo lubie tatuaze ....mam dwa sa przepiekne ).....kupuja sobie skorzana kurtke z fredzlami .....i szukaja malolatki z dlugimi blond wlosami zeby ja wozic .....Hi....Hi....Hi....


Whiplash - Pon 31 Sty, 2022 12:36

kiwi napisał/a:
Ok ....przestane Cie przezywac Zlosliwcu .....ale strasznie upierdliwy jestes ....a to stwierdzenie , a nie przezwisko .

Kiwi, jesli chamstwo przykryjesz zrobioną na szydełku śliczną serwetką, to nadal będzie widac że to chamstwo. Prosiłem ładnie, teraz będę się bronił, za kolejny raz nazwanie mnie złośliwcem otrzymujesz ostrzeżenie. :red:
kiwi napisał/a:
Ja uwazam ze nagromadzily sie w Tobie zle fluidy .....na rozladowanie i rozprezenie i przyjemnosc ....dobry jest sex .....zamiast latac za mna po forum ....zrob sobie dobrze .....to bedziesz sie czesciej usmiechal .

Kiwi, zajmij Ty się swoim seksem może... i to najlepiej we własnej alkowie, nie na forum :blee:
kiwi napisał/a:
A moze to menopausa u Ciebie sie zaczyna i tak Cie nosi ....nosi nosi az wyniesie .....Hi....Hi...Hi....

Menopauza, jeśli już to dzień wystąpienia ostatniej miesiączki lub po prostu ustanie cyklu miesiączkowego... Możesz mi zaufać, jeszcze takiego dnia nie miałem a cykl miesiączkowy jak się nie pojawił, tak się nie chce pojawić. Może jeszcze za wcześnie :mysli: :bezradny:

kiwi napisał/a:
Podobniez mezczyzni robia wtedy dla siebie swoj rachunek sumienia i dorobku ....i zadaja sobie pytanie .....to wszystko ???!!!
Wtedy robia prawo jazdy na motor , ogromny tatuaz na ramieniu ( ja bardzo lubie tatuaze ....mam dwa sa przepiekne ).....kupuja sobie skorzana kurtke z fredzlami .....i szukaja malolatki z dlugimi blond wlosami zeby ja wozic .....Hi....Hi....Hi....

Nie wiem skąd Ty czerpiesz informacje o mężczyznach, ale zmień źródło. Dotychczasowe Cię oszukuje...

kiwi - Pon 31 Sty, 2022 13:53

Upierdliwy - to chamstwo ....pierwsze slysze ....a juz dlugo zyje .....to napisze natretny czy nachalny czy stoker.....czy szuka zaczepki i dziory w calym ....hi....hi....hi....

W czerwonym mi do twarzy .....to moje przemyslenia , daj malutkim troche wladzy ....to ....??????

Menopauza a andropauza – jak przekwitają kobiety, a jak mężczyźni?

https://www.doz.pl/czytel...a_jak_mezczyzni

Andropauza – skąd się bierze i jakie są objawy?

Choć więc za przyczynę andropauzy uważa się najczęściej spadek poziomu testosteronu, to nie jest to jedyne możliwe źródło problemów. Eksperci z brytyjskiego National Health Service podkreślają, że objawy andropauzy może wywoływać wiele czynników: począwszy od spadku z wiekiem innych hormonów (m.in. DHEA, estradiolu, melatoniny, hormonu wzrostu), przez niezdrowy styl życia (palenie papierosów, używki, otyłość, brak ruchu), mniej sprawny układ krwionośny, po kwestie psychologiczne (tzw. kryzys wieku średniego, problemy w związku, niska samoocena itd.). Te elementy mogą powodować u mężczyzn oznaki uznawane za charakterystyczne dla andropauzy:

osłabienie funkcji seksualnych,
problemy z erekcją,
obniżone libido,
spadek masy mięśniowej, a wzrost tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha,
zmiany nastrojów, depresję czy apatię,
pogorszenie pamięci i koncentracji,
pogorszenie jakości snu.


I jak bys to zdanie spokojnie i bez nerwow przeczytal ....to ja oglaszam glosno i wszedzie ze przestaje Ciebie nazywac slowem ktory nie lubisz ....i za to stwierdzenie powinnam dostac kwiaty a nie czerwony pasek .Naprawde nie wiem czego sie uczepiles .....

To nie jest forum katolickie ?! .....i ja ogromnie lubie i umiem rozmawiac o sexie .......i nie wstydze sie rozmawiac o sexie .....i nie zgaszam swiatla ....jak mam sex.

Wczoraj moja dorosla corka , pyta sie mnie jak Roland taki chory to czy mamy sex .....normalne pytanie doroslych ludzi .....i odpowiadam ze oczywiscie .....i wywiazala sie .....my uwazamy .....normalna rozmowa ....o najprzyjemniejszej rzeczy dla doroslych .....duzo bylo smiechu i nowosci ......u nas nie ma tematow ....zabronionych czy nieprzyjemnych czy nie pasujacych .....czy wstydliwych ....odpowiada sie uczciwie .

Ja z moja mama nigdy ale to nigdy ....na takie tematy nie rozmawialam .....wszystko sie zamilczalo czy przemilczalo , czy udawalo ze tego nie ma ......okropne to bylo !

Whiplash - Pon 31 Sty, 2022 14:45

kiwi napisał/a:
I jak bys to zdanie spokojnie i bez nerwow przeczytal

Słyszałaś w swoim życiu, takie trudne słowo jak deklinacja? Gdybyś zaczęła jej używać, nie byłabyś źle rozumiana. Bo jest różnica, czy powiesz:

Nie będę Cię przezywała złośliwcu

czy powiesz:

Nie będę Cię przezywała złośliwcem
kiwi napisał/a:
Upierdliwy - to chamstwo ....pierwsze slysze ....a juz dlugo zyje .....to napisze natretny czy nachalny czy stoker.....czy szuka zaczepki i dziory w calym ....hi....hi....hi....

Kartkę dostałaś za złośliwca. Natomiast natrętny, nachalny i stalker (to prawidłowy zapis tego słowa, chyba że coś innego masz na myśli) to są z kolei pomówienia. Ja tylko spełniam swoją służbę (podobnie jak Linka). Jeśli masz jakieś zarzuty do naszej pracy tutaj, właścicielem forum i najwyższą władzą tutaj jest Wiedźma - pisz do niej.

kiwi - Pon 31 Sty, 2022 15:02

To chyba nie jest obrazliwe ....odpitol sie odemnie ....

Jade do pracy grosik zarobic

Whiplash - Pon 31 Sty, 2022 15:07

kiwi napisał/a:
To chyba nie jest obrazliwe ....odpitol sie odemnie ....

Do Ciebie nic nie mam, jedynie do porządku na forum. A co do "odpitol"... cóż taki poziom konwersacji mnie nie interesuje, więc to (tym razem) zignoruję...

Klara - Czw 03 Lut, 2022 21:13


Wiedźma - Czw 03 Lut, 2022 22:13

I to by było śmieszne, gdyby nie było tragiczne :?
Klara - Pią 04 Lut, 2022 08:15

Cytat:
I to by było śmieszne, gdyby nie było tragiczne :?

A, bo irracjonalna wiara, że rozdawnictwo skończy się inaczej, była BEZ SENSU i od początku dało się przewidzieć taki koniec :(

Kami - Pią 04 Lut, 2022 11:27

Wiedźma napisał/a:
I to by było śmieszne, gdyby nie było tragiczne :?


niestety ..... polski nieład :[

kiwi - Pią 04 Lut, 2022 12:42

Kto CIĘ nakarmi POLSKO???? ROLNIK powiedział prawdę. [OBUDŹ SIĘ]

https://www.youtube.com/watch?v=S8wFKtEE6Y8


Ja czesto zle gadam i pisze na niemniaszkow zle , bo tak jest ....ale tym razem cos pozytywnego .....Schleswig - Holstein ( jak ktos zobaczy na mapie ) ....to plaski obszar .....duzo choduje sie zwierzat i duzo sadzi sie roznych zboz .....na tamach wodnych ....barany i owce ....nauczylam sie przyzadzac pieczen z jagniecia ( pycha i nie trzeba w niczym moczyc jak przykladowo mleko ).....

U nas tu duze sklepy jak REWE .....na dziale miesnym wisza ogromne plakaty ....ze mieso pobieramy od rolnika pana Petersen ze wsi Wanderup i nawet numer telefonu do niego jest ,mozesz sobie swoja krowe czy swinke zobaczyc na oczy jak ciebie to interesuje .....chodzi o to zeby popierac tu rolnictwo czy chodowle .....jak i warzywa .....krotka droga od rolnika ....i przykladowo jablka zebrane na plantacji w Husby , marchewka z Süderbrarup czy Baderup i.t.d

bardzo mi sie to podoba i popieram ....po prostu kupuje te produkty .....wyprodukowane w mojej okolicy ....wiecej kosztuja .....bo sklep odkupuje po dobrej cenie .....zeby i rolnik byl zadowolony ......

staaw - Pią 04 Lut, 2022 21:05

I wszystko jasne...


esaneta - Pią 04 Lut, 2022 23:21

Znajomi z UE, dostali podwyżki śr. 5-10%.
Nie wierz propagandzie Staśku.

staaw - Sob 05 Lut, 2022 06:17

esaneta napisał/a:

Nie wierz propagandzie Staśku.

Nie wierze jak psom... :milczek:

Janioł - Sob 05 Lut, 2022 12:47

staaw napisał/a:
esaneta napisał/a:

Nie wierz propagandzie Staśku.

Nie wierze jak psom... :milczek:

od psów to się odp ..... czep

staaw - Sob 05 Lut, 2022 13:43

Janioł napisał/a:
staaw napisał/a:
esaneta napisał/a:

Nie wierz propagandzie Staśku.

Nie wierze jak psom...

od psów to się odp ..... czep

... miałem na myśli tylko niemieckie jak na przykład dog błękitny, ale nie chciałem zaogniać dyskusji... :skromny:

pietruszka - Sob 05 Lut, 2022 16:11

staaw napisał/a:
dog błękitny

Od dogów błękitnych to wara!. Mój był najukochańszym (jak każdy z czterech) dogów.
Będzie mi tu najfajniejsze pieski do polityki mieszał ! :tupie:

esaneta - Sob 05 Lut, 2022 16:16

Staśku trafiasz jak kulą w płot :hihi:
Maciejka - Sob 05 Lut, 2022 16:18

Trafia w ploty bo na szczury poluje.....
staaw - Sob 05 Lut, 2022 18:08

esaneta napisał/a:
Staśku trafiasz jak kulą w płot

Nie zwykłem pisać pod publikę... :beba:

staaw - Sob 05 Lut, 2022 18:12

pietruszka napisał/a:
staaw napisał/a:
dog błękitny

Będzie mi tu najfajniejsze pieski do polityki mieszał !

One same się mieszają, później mają pretensję że nikt ich nie lubi :rotfl:

esaneta - Sob 05 Lut, 2022 18:21

staaw napisał/a:
pietruszka napisał/a:
staaw napisał/a:
dog błękitny

Będzie mi tu najfajniejsze pieski do polityki mieszał !

One same się mieszają, później mają pretensję że nikt ich nie lubi :rotfl:

Dogi błękitne są piękne! Może z kanaryjskimi Ci się pomyliło? :roll:

Maciejka - Sob 05 Lut, 2022 18:23

Czepiacie sie kolegi. Zwykle powiedzenie, nie wierze jak dla psa. U nas tez tak mowią....
Linka - Sob 05 Lut, 2022 18:28

Cytat:
wykle powiedzenie, nie wierze jak dla psa.

Nie tylko mówią, ale tez się sprawdza.
Odkąd ugryzł mnie pies sąsiadów, który nigdy i nikogo, to nie ufam psom i już.

staaw - Sob 05 Lut, 2022 18:31

esaneta napisał/a:

Dogi błękitne są piękne!

Dogi błękitne podobają się Tobie :)
Na szczęście nie wszyscy myślą tak jak Ty...

Ale dziękuję za zainteresowanie moją pisaniną :skromny:

staaw - Sob 05 Lut, 2022 18:33

Maciejka napisał/a:
Czepiacie sie kolegi.

Zaraz czepiacie, zwykła dawka przypominająca by odporność utrzymać... :wysmiewacz:

Maciejka - Sob 05 Lut, 2022 18:35

U nas sie mowi, kazdy pies ma zęby.
Czyli po polsku, nawet lagodny pies moze ich uzyc. Mnie tez kiedys zeby nie parasolka to by pogryzl, sxlam chodnikiem, czworonog bez kaganca i wbil zeby w paradolke ze wlascieviel ledwo oderwal. Teraz u siostry tez warczalo to cielę na mnie ake jak ochrzanila to tak sie do mnie zaczal prxytulac, prxymilac, leb postawial a i tak go zamknela za kare.

Maciejka - Sob 05 Lut, 2022 18:50

staaw napisał/a:
Maciejka napisał/a:
Czepiacie sie kolegi.

Zaraz czepiacie, zwykła dawka przypominająca by odporność utrzymać... :wysmiewacz:


To znaczy nie szczepiles sie ale jestes zaszczepiony.. :rotfl:

staaw - Sob 05 Lut, 2022 18:54

Maciejka napisał/a:
staaw napisał/a:
Maciejka napisał/a:
Czepiacie sie kolegi.

Zaraz czepiacie, zwykła dawka przypominająca by odporność utrzymać...


To znaczy nie szczepiles sie ale jestes zaszczepiony..


Powiedzmy że trudy życia uodporniły mnie na przeciwności... :milczek:

esaneta - Sob 05 Lut, 2022 18:57

staaw napisał/a:
esaneta napisał/a:

Dogi błękitne są piękne!

Dogi błękitne podobają się Tobie :)
Na szczęście nie wszyscy myślą tak jak Ty...

Ale dziękuję za zainteresowanie moją pisaniną :skromny:

Staśku, nie uogólniaj proszę. Sam kolka postów powyżej napisałeś że „nikt ich nie lubi”

staaw - Sob 05 Lut, 2022 19:03

esaneta napisał/a:
staaw napisał/a:
esaneta napisał/a:

Dogi błękitne są piękne!

Dogi błękitne podobają się Tobie :)
Na szczęście nie wszyscy myślą tak jak Ty...

Ale dziękuję za zainteresowanie moją pisaniną

Staśku, nie uogólniaj proszę. Sam kolka postów powyżej napisałeś że „nikt ich nie lubi”


A jeżeli ktoś się użala to mówi "niektórzy mnie nie lubią" czy "nikt mnie nielubi"?
Napisałem:
staaw napisał/a:

mają pretensję że nikt ich nie lubi

Czyli empatycznie wczułem się w rolę ofiary i pisałem z jej pozycji...

(ja naprawdę sporo głupot piszę i jak chcesz mi dopiec to dokładnie poszukaj, bo tak to trafiasz jak piorunem w bazylikę)

esaneta - Sob 05 Lut, 2022 19:05

Mistrzostwo manipulacji nosi białe rękawiczki.
Bez odbioru.

Maciejka - Sob 05 Lut, 2022 19:06

esaneta napisał/a:
Mistrzostwo manipulacji nosi białe rękawiczki.
Bez odbioru.


Podoba mi sie, kradne , tylko gdzies zapisac musze.

pietruszka - Sob 05 Lut, 2022 19:22

esaneta napisał/a:
Dogi błękitne są piękne!

Wszystkie dogi są piękne... Mieliśmy arlekina, błękitnego, żółtego i pręgowanego. Niestety krótko żyją no... i we współczesnych czasach nie są tanie do utrzymania (I to nie tylko ze względu na jedzenie, ale opiekę weterynaryjną, potrzebę suplementowania w czasie ich rozwoju, bo szybko rosną. No ale przede wszystkim muszą mieć nieco przestrzeni. No i trzeba ściany często myć :wysmiewacz: ) Ale kochane psiaki, bardzo wierne, inteligentne, ale też nie absorbujące.

OSSA - Sob 05 Lut, 2022 21:31

esaneta napisał/a:
Znajomi z UE, dostali podwyżki śr. 5-10%.
Nie wierz propagandzie Staśku.


Polska dostała największe w UE prawo do emisji CO2 , ale rząd sprzedał prawa za 20 miliardów na giełdzie energii. Pieniądze rozdał na +500 , +300 plus , 13 , 14 emeryturę , przypierniczył na TVP Kurskiego , wybory kopertowe , a teraz my musimy od innych kupować prawa do emisji za ciężkie pieniądze.

To z powodu wzrostu ceny uprawnień do emisji CO2 i uzależnienia polskiej energetyki od węgla prąd dla odbiorców biznesowych w ciągu roku podrożał trzykrotnie. Polski rząd zrzuca winę na unijny system, ale sam otrzymane za darmo uprawnienia sprzedaje za miliardy złotych. W ub.r. zarobił na tym najwięcej w Europie. Teoretycznie połowa tych środków powinna trafiać na modernizację energetyki i cele klimatyczne. Oto gdzie trafiły naprawdę.

Gdzie trafiły środki

Na co poszły te środki? Zgodnie z informacją, jaką otrzymaliśmy od Ministerstwa Klimatu i Środowiska, z łącznego wpływu 25,29 mld zł, kwota 988 mln zł została przekierowana na Fundusz Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji, 8 mln zł dostał Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE), a 4 mln zł Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) na pełnienie funkcji krajowego operatora Funduszu Modernizacyjnego.

Innymi słowy, tylko niecałe 4 proc. poszło na fundusz wypłacający rekompensaty dla sektorów narażonych najbardziej na wzrost cen energii elektrycznej, a reszta, czyli 96 proc. rozpłynęła się w budżecie. A przecież teoretycznie połowa środków powinna trafiać na cele związane z poprawą klimatu, unowocześnianiem energetyki, ograniczaniem emisji CO2.

Podobnie z gazem Polska wygrała spór z ruskimi oddali nam na 6,5 miliarda $ co rząd zrobił z kasą ............... ? nikt nie wie :bezradny:
Zmienili formułę na zakup gazu z kontraktów terminowych wg średniej ceny ropopochodnych, teraz za gaz płacimy po cenie giełdowej. Tylko rządzący ekonomii uczyli się w czasach PRL, gospodarka planowa, historia marksizmu i nikt im nie powiedział, że giełda to kasyno by jeden wygrał , a tysiąc musi stracić.
Rządzą nami tacy sami fachowcy jak ci co przygotowywali polski łat , :bezradny:

esaneta - Nie 06 Lut, 2022 07:46

Tu nieco dodatkowych informacji w tej sprawie:

https://www.money.pl/gosp...202658976a.html

OSSA - Nie 06 Lut, 2022 10:26

esaneta napisał/a:
Tu nieco dodatkowych informacji w tej sprawie:

https://www.money.pl/gosp...202658976a.html


Niestety w rządowej propagandzie takich informacji nie znajdziesz, opozycja zamiast pokazywać takie kwiatki , zajęta jest sama sobą :bezradny:

Gdyby mogli to za ten podatkowy bazjel też obwinili by Tuska, ale nie mogą bo to ich sztandarowy dziurawy program, zanim ludzie się zorientują ile im zabrali , będą kolejne wybory w przyszłym roku.

esaneta - Wto 08 Lut, 2022 21:11

Dla dociekliwych
https://www.money.pl/gosp...051401952a.html

yuraa - Wto 08 Lut, 2022 22:39


Klara - Pon 11 Kwi, 2022 18:45


Jras4 - Śro 13 Kwi, 2022 23:58

mam zle wiesci dla was POlacy ..PIS wygra kolejne wybory heheh
Czarny - Czw 14 Kwi, 2022 03:43

Jras4 napisał/a:
mam zle wiesci dla was POlacy ..PIS wygra kolejne wybory heheh

Chyba w konkursie na złotą malinę lub inne godne PISu wyróżnienie ;)

staaw - Czw 14 Kwi, 2022 05:56

Jras4 napisał/a:
mam zle wiesci dla was POlacy ..PIS wygra kolejne wybory heheh
Tak, to źle wieści. Czekają nas chude lata i lepiej żeby to była wina Tuska...
jal - Czw 14 Kwi, 2022 06:43

To szkoda bo Donald i jego ekipa potrafi jak nikt inny obiecać... co tylko !
Klara - Czw 14 Kwi, 2022 07:12

jal napisał/a:
To szkoda bo Donald i jego ekipa potrafi jak nikt inny obiecać... co tylko !

Właśnie zaczęliśmy spłatę tego, co obecnie rządzący obiecali i dali.
Nie do wszystkich jeszcze trafia, że dawali z naszych kieszeni :(

jal - Czw 14 Kwi, 2022 15:38

Klara napisał/a:

Nie do wszystkich jeszcze trafia, że dawali z naszych kieszeni :(


Kto by nie rządził to zawsze bierze z naszej kieszeni...

staaw - Czw 14 Kwi, 2022 17:25

jal napisał/a:
Klara napisał/a:

Nie do wszystkich jeszcze trafia, że dawali z naszych kieszeni :(


Kto by nie rządził to zawsze bierze z naszej kieszeni...


Jedyna różnica że jedni przeżerają wszystko sami z sową i przyjaciółmi a inni jakąś część łupów dzielą między najuboższych...

Maciejka - Czw 14 Kwi, 2022 17:28

I podnosza raty kredytow i wprowadzaja nowy lad z poprawkami ....
staaw - Czw 14 Kwi, 2022 17:33

I każą didżejowi na bulwarach grać ulubione kawałki do browara, twierdząc że to ich miasto, więc didżej też... :rotfl:
Maciejka - Czw 14 Kwi, 2022 17:35

Browar na bulwarach zabrioniony nad Wisłą.
staaw - Czw 14 Kwi, 2022 17:40

Maciejka napisał/a:
Browar na bulwarach zabrioniony nad Wisłą.

Są luki, przewidziane już na etapie pisania rozporządzenia...

Cytat:
Rafał Trzaskowski w klubie do DJ: miasto jest moje

Rafał Trzaskowski zaczął namawiać DJ-ów na zmianę muzyki, mówiąc, że "to jest jego miasto". Następnie doszło do dyskusji, gdzie współtowarzysze prezydenta miasta starali się wynegocjować zmianę repertuaru. W odpowiedzi usłyszeli, że goście bawiący się w klubie nie mają wpływu na muzykę. - Zostali upomniani, że jakie tańczenie, skoro nikt z nich masek nie ma.

https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/nagranie-z-trzaskowskim-hitem-w-sieci-prezydent-do-dja-to-jest-moje-miasto/21q6jjc

Maciejka - Czw 14 Kwi, 2022 17:42

Alkoholik zawsze znajdzie sposob ....
staaw - Czw 14 Kwi, 2022 17:50

Współuzależniona zawsze ma maseczkę pod ręką...


Maciejka - Czw 14 Kwi, 2022 17:53

W kieszeni nosze nie pod reka..
Maciejka - Pią 15 Kwi, 2022 06:59

Alkoholik zawsze znajdzie sposob ....


A to to moze byc zaleta, korzysc z bycia wrazliwym, kreatywnym? nie wiem jak to nazwac, kreatywnym bardziej pasuje. cecha która pomaga życ, lepiej życ, pomaga walczyc o lepsze zycie. Alkoholicy, wspołuzaleznieni czy inni ludzie jak to uruchomią w sobie to pmaga to wyjsc z bezradnosci, przekształca się zaradnosc, szukanie wyjscia z sytuacji....

Whiplash - Pią 15 Kwi, 2022 07:22

jal napisał/a:
To szkoda bo Donald i jego ekipa potrafi jak nikt inny obiecać... co tylko !
Właśnie nigdy się nie przejmowałem obietnicami przedwyborczymi... Dopóki nie zaczęli ich spełniać... teraz to brzmi jak groźby. Niecałe 2 lata temu rząd zapowiadał, że podniesie najniższą krajową do 4000 zł... wtedy się śmiałem że to niemożliwe, a teraz wspominam lata '90 kiedy wszyscy byliśmy milionerami. I to nie z sentymentem, a ze strachem wspominam.

A co do czaskoskiego, to tylko przypomnę o drzazdze i belce (nie Marku).

staaw - Pią 15 Kwi, 2022 10:04

Whiplash napisał/a:


A co do czaskoskiego, to tylko przypomnę o drzazdze i belce (nie Marku).

Uwierz mi (choć pewnie się domyślasz) że gdyby na forumie bustwiono tak PiS jak liberalną demokrację znalazł bym belkę nawet na kota prezesa.
Jedna i druga opcja śmierdzi mi obłudą, no może jedna ciut mniej ...

Whiplash - Pią 15 Kwi, 2022 10:26

staaw napisał/a:
Jedna i druga opcja śmierdzi mi obłudą, no może jedna ciut mniej ...

A mnie żadna mniej :bezradny:

Maciejka - Pią 15 Kwi, 2022 10:30

A najgorzej że nawet jak pojawi się inna opcja niż te dwie to za jakiś czas zaczyna działać i gadać jak wiodące partie...
Klara - Nie 06 Sie, 2023 12:37

A' propos drugiego dnia nieustającego deszczu:


Wiedźma - Nie 06 Sie, 2023 13:38

:buahaha:
staaw - Śro 17 Lip, 2024 02:59


Maciejka - Czw 10 Paź, 2024 15:12

:lol2:
Wiedźma - Czw 10 Paź, 2024 22:05

:ohoho:
Maciejka - Wto 15 Paź, 2024 17:53

esaneta napisał/a:
To tak w temacie, taka ciekawostka:

https://wctron.pl/. :mgreen:


Od razu wygaszam :p


E tam takiej toalety to pod Kościołem się nie postawi. Dobra za kwiaciarnią ulokowana.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group