To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Witam serdecznie

neptun2003 - Nie 30 Maj, 2010 08:54
Temat postu: Witam serdecznie
Witam wszystkich wolnych od alkoholu. Mam na imię Przemek i jestem alkoholikiem. Swoją drogę ku trzeźwości rozpocząłem w maju 2009. W ciągu tego czasu bywało różnie. Miałem kilka zapić wiele momentów zwątpień. Alkoholu nie piję od 3 września 2009. W trakcie tego czasu kilka razy porwałem się z motyką na słońce i chciałem też od razu rzucić palenie. Dziś wiem, że to był błąd, gdyż emocje. któe mną włądały i które przesłoniły mi świat a nad któymi ja nie mam zupełnie kontroli mogłby przyczynić się do kolejnego zapicia.
W ostatni piątek omal znów nie zapiłem. Powalilem HALT i wiele innych zalwceń. Na szczęście Miłość mojego życia, która mimo mojego alkoholizmu i cierpień jakie w związku z tym doznała poprosiła Siostrę w chorobie o pomoc. W tym miejscu nasuwa się pytanie: Czemu nie zrobiłęm tego sam? Bo nie umiem prosić o pomoc. W mojej chorej głowie jest to niemęskie, uwłaczające. Jednak po rozmowie z Siostrą w chorobie zrozumiałęm bardzo wiele rzeczy. Zrozumiałem, że prosić o pomoc to nie wstyd, że moja Partnerka nie jest moją własnością, że nie mogę oczekiwać od świata, że będzoe czytał w moich myślach. Jednym słowem uświadomiła mi jak bardzo jestem zamknięty emocjonalnie, jak wiele masek mam na twarzy, z któymi wyglądam jak klown. Jednym słowem sprowadziłą mnie na ziemię. Dzięki temu, że mam w swym otoczeniu takie Osoby jestem tu z Wami, bo wiem, że sam to mogę co najwyżej palcem w nosie podłubać.

Klara - Nie 30 Maj, 2010 09:05

Witaj Przemku! :)
Cieszę się, że pozwoliłeś się sprowadzić na ziemię. To TWÓJ sukces! GRATULUJĘ :okok:

kiwi - Nie 30 Maj, 2010 09:36

Witaj !!!!
jak to dobrze ze w piatek....nie zapiles !!!!
Uwazac na siebie samych musimy caly czas.
Bedzie dobrze.
Pozdrawia
Kiwi

stiff - Nie 30 Maj, 2010 10:00

Witaj tu gdzie wstyd związany z prośbą o pomoc nie istnieje... :)
Jacek - Nie 30 Maj, 2010 10:10

cześć Przemcio :)
tak mniej więcej to ja dopiero w twoim wieku zaczynałem z butelczyną
a trzeźwe życie rozpoczynałem w wieku 35 latek
i byłem najmłodszym w grupie
długo wypatrywałem młodszego ,bez skutków
a tu proszę ,na forum coraz więcej odważnych młodych ludzi podejmuję mądrą decyzję
aby coś ze sobą zrobić
Przemko tak trzymaj
teraz to tak jak byś wprawił i pchną kulę w ruch
ale pamiętaj ta kula będzie się toczyć po rożnej powierzchni
czasem po równi,czasem z górki,ale będzie i tak że pod górkę cza będzie pchnąć

MartiVW - Nie 30 Maj, 2010 11:07

Witaj Przemku na pokladzie .Fajnie ze jestes . :okok:
Wiedźma - Nie 30 Maj, 2010 12:06

Witak Przemek :)
Cieszę się, że do nas trafiłeś, mam nadzieję, że będziesz się tutaj dobrze czuł.

neptun2003 napisał/a:
Czemu nie zrobiłęm tego sam?

A może po prostu dlatego, że był ktoś, kto zgodził się zrobić to za Ciebie?
Gdybyś został zupełnie sam, może nauczyłbyś się dbania o siebie...



PS
Fajny nick.
Taki astrologicznie adekwatny do problemu.

Borus - Nie 30 Maj, 2010 12:21

Cześć Przemo... :)
KICAJKA - Nie 30 Maj, 2010 12:41

Ja też Cię witam Przemku :)
Kulfon - Nie 30 Maj, 2010 13:25

Witam i ja 433
Jras4 - Nie 30 Maj, 2010 14:10

Cytat:
że moja Partnerka
Wszystko fajnie ale tego nie rozumiem ...
stiff - Nie 30 Maj, 2010 14:33

Jras4 napisał/a:
Wszystko fajnie ale tego nie rozumiem ...

To taka przyjaciółka i przyszły materiał na zonę... :p

yuraa - Nie 30 Maj, 2010 14:56

hej Neptunie :)
verdo - Nie 30 Maj, 2010 15:21

neptun2003 napisał/a:
W mojej chorej głowie jest to niemęskie, uwłaczające


.Wczoraj mialem to napisac.... :mgreen: ....Dokładnie tak samo mam.........niemeskie...... :szok:
Troche prawdy w tym jest... fsdf43t

Siemano... 8)

stiff - Nie 30 Maj, 2010 15:26

verdo napisał/a:
.niemeskie...

Jest wybór, bo można swoje problemu utopić w alko... :uoee:

verdo - Nie 30 Maj, 2010 15:37

stiff napisał/a:
Jest wybór, bo można swoje problemu utopić w alko...


Nie skorzystam z prawa wyboru.......a problemy potrafia swietnie plywac....i wroca ze zdwojana sila...to nic nie da.. .....pogorszy sprawe....o tym wszyscy wiemy... :uoee:

Mysza - Nie 30 Maj, 2010 16:02

witaj Przemku :)
beata - Nie 30 Maj, 2010 16:32

Cześć Przemuś.Fajnie,że jesteś. ;)
Bebetka - Nie 30 Maj, 2010 16:46

Cześć Przemo :)
pterodaktyll - Nie 30 Maj, 2010 19:55

Witam Cię królu mórz i oceanów.............. ;)
Wiedźma - Nie 30 Maj, 2010 20:00

pterodaktyll napisał/a:
królu mórz i oceanów

No co Ty, Ptero :glupek:
Neptun to nie król ino bóg.

pterodaktyll - Nie 30 Maj, 2010 20:11

Wiedźma napisał/a:
Neptun to nie król ino bóg

Ale mówi się również "król oceanów"...... :mgreen:

pietruszka - Nie 30 Maj, 2010 21:18

cześć Przemku:)
Wiedźma - Nie 30 Maj, 2010 21:50

pterodaktyll napisał/a:
Ale mówi się również "król oceanów".

To może spytajmy Przemka, czy woli, żeby do niego mówić królu czy boże :wysmiewacz:

pterodaktyll - Nie 30 Maj, 2010 21:52

Wiedźma napisał/a:
, czy woli, żeby do niego mówić królu czy boże

A może "nieboże" g45g21

evita - Pon 31 Maj, 2010 11:24

Witaj Przemku :)
emigrantka - Pon 31 Maj, 2010 11:37

Przemek witaj
ta choroby wamaga pokory

ZbOlo - Pon 31 Maj, 2010 11:38

...ja też Cię witam...
czarna róża - Pon 31 Maj, 2010 11:57

Witaj serdecznie Przemku.. :D
milutka - Pon 31 Maj, 2010 14:27

Witaj Przemku :)
summer4best - Pon 31 Maj, 2010 22:57

Witaj Kolego!
Również jestem alkoholikiem

neptun2003 - Śro 02 Cze, 2010 11:32

dziękuę wszystkim za bardzo ciepłe powitanie i słowa otuchy :D co do mojego nicku i kwestii króla i boga to obwieszczam wszem i wobec: pozostanę neptunem lub Przemkiem jak komu wygodnie :) królem i bogiem t byłem jak piłem. Miałem kasę, byłem wśród towarzyszy picia "kimś". Dziś dla braci i sióstr w chorobie jestem Kimś. Moje relacje zludźmi oparte są na prawdziwych emocjach. Jeśli komuś jest ze mną po drodze to spoko jeśli nie jest to też spoko wszak dla jednych będę kolegą, dla kogoś innego przyjacielem a dla jeszcze innej osoby tylko znajomym. Jednak wiem, że te relacje będą prawdziwe a nie jak wtedy gdy piłem zafałszowane alkoholem. Tak więc jeszcze raz wielkie dzięki za powitanie i wszystkim życzę wszystkiego dobrego a przede wszystkim 24 godzin. :D
Wiedźma - Śro 02 Cze, 2010 15:21

No proszę - i avatarek odpowiedni... :roll:
Ty chyba jednak interesujesz się astrologią, co? Przyznaj się 8)

neptun2003 - Śro 02 Cze, 2010 18:48

Hej Wiedźma avatarek znalazłęm gdzieś w necie. Astrologią nie interesuję się wcale. Poza tym ten avatarek jest łądniejszy niż jakiś pomnik :D Cieszę się jednak, że Ci się podoba :) :radocha:
Wiedźma - Śro 02 Cze, 2010 19:42

neptun2003 napisał/a:
Astrologią nie interesuję się wcale

No to w takim razie bardzo skrótowo i ogólnie uzasadnię to co napisałam.
Planeta Neptun w astrologii rządzi między innymi uzależnieniami,
a Twój avatarek jest graficznym astrologicznym symbolem Neptuna.
Skoro zastosowałeś u siebie tę symbolikę nieświadomie, to znaczy,
że Twoja podświadomość działa wręcz książkowo! 8)
Carl Gustaw Jung pewnie by to odpowiednio zinterpretował

neptun2003 - Śro 02 Cze, 2010 21:03

Sigmunt Freud zapewne także by dokonał swojej interpretacji psychoanalitycznej. Co do uzależnień to całe moje życie to jedno wielkie uzależnienie. C odo avatara to mi poprostu podoba się graficznie sam w sobie :)
Małgoś - Śro 02 Cze, 2010 22:39

Witaj Przemku :buziak:

Młody jesteś, to fakt, ale przyznam że widziałam chłopaków +/- w Twoim wieku na mityngu... i zastanawiałam się kiedy Wy zaczynaliście... płynąć
:oops:

neptun2003 - Czw 03 Cze, 2010 11:41

Witaj Małgoś, Pierwszy raz alkohol wypiłem w 6 klasie Sz.P., w liceum i na studiach bywało różnie, kwadratowo, ukośnie i podłużnie ;) Płynąć zacząłem gdzieś cirka about 4 roku studiów. Po ich ukończeniu płynąłem przez bezkresne może alkoholu nie widząc lądu: "W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak wypełzaliśmy na suchy ląd, czarodziejka gorzałka tańcvzyła w nas meta byłą o dwa kroki stąd. Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak, czemu zgasło, też nie wie nikt". :muza: Jak już pisałem na suchy ląd wychodziłem kilka razy. Ostatnio 3 września 2010 r. i od tego dnia nie umoczyłem nawet małego paluszka :radocha:
Małgoś - Czw 03 Cze, 2010 12:11

neptun2003 napisał/a:
Pierwszy raz alkohol wypiłem w 6 klasie Sz.P


Mam syna w piatej klasie i tak się zastanawiam.. ale lepiej nie wywoływać wilka z lasu 8|

neptun2003 napisał/a:
Ostatnio 3 września 2010 r. i od tego dnia nie umoczyłem nawet małego paluszka


ale tu to ujawnił się chyba Twój dar jasnowidzenia :lol: wiem, literówka :p
mocz sobie cokolwiek chcesz, byle nie w gorzale... ;) świat na trzeźwo jednak jest do zniesienia... ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group