To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ŻYCZENIA I GRATULACJE - Rok Kulfona

yuraa - Pon 26 Lip, 2010 17:26
Temat postu: Rok Kulfona
Kulfi wszystkiego najlepszego
z okazji pierwszej rocznicy życia na trzeźwo.
trzymaj ten kurs


Kulfon - Pon 26 Lip, 2010 17:30

ffg65

ten rok, to siem nie liczy, bo siem potknelem po drodzie :evil2"

milutka - Pon 26 Lip, 2010 17:31

Kulfon napisał/a:
ten rok, to siem nie liczy, bo siem potknelem po drodzie :evil2"
...ale wstałeś i idziesz w dobrym kierunku dalej ;) Gratuluję Kulfi :) :kwiatek:
yuraa - Pon 26 Lip, 2010 17:37

Kulfi gdzie indziej przeczytałem
Cytat:
kurza twarz, a to juz rok :szok: od ostatecznego podjecia tej decyzji.

to sobie pomyslałem: trzeba gratulować

dlugixp - Pon 26 Lip, 2010 17:40

Cytat:
ten rok, to siem nie liczy, bo siem potknelem po drodzie


Kulfi... dobrze jest jak jest... :) Wszystkiego naj...kulfniejszego :mgreen:

Jacek - Pon 26 Lip, 2010 17:41

Kulfon napisał/a:
ten rok, to siem nie liczy, bo siem potknelem po drodzie

masz słuszną racje :okok:
moje uznanie za szczerość :okok:
najdalej zajdziesz szczerością przeca tego trza się trzymać
bo ileż w alkoholiku zakłamania i tej nieszczerości
tak trzymaj Adaś :okok:
a tych latek nazbierasz jeszcze ful

stiff - Pon 26 Lip, 2010 17:45

Kulfon napisał/a:
bo siem potknelem po drodzie :evil2"

Dlatego wstrzymałem sie od gratulacji, bo coś mi nie grało... :roll:
Dobrych wyborów życzę i wytrwałości tym razem... :)

pterodaktyll - Pon 26 Lip, 2010 17:45

No to najlepszego Kulfi... ;)
Kulfon - Pon 26 Lip, 2010 17:52

yuraa napisał/a:
Kulfi gdzie indziej przeczytałem
Cytat:
kurza twarz, a to juz rok :szok: od ostatecznego podjecia tej decyzji.

to sobie pomyslałem: trzeba gratulować

nic nie trzeba ;)
przyznam ze miniony rok byl naprawde ciekawy,
sporo sie o sobie nauczylem, sporo sie we mnie zmienilo,
zdrowie lepsze, w domu lepiej, dzieciaki calkiem inne i zona ta sama ale juz tez inna,
poznalem sporo "czubeczkow", ogolenie warto bylo :okok:
nawet z siegniecia po te piwo bezalkoholowe i cwiarteczke ktorej pol wypilem czegos mnie nauczylo :oops:
ze nie warto, dla chwili alkoholowego otumanienia, tracic zycia, bo zycie jest jakie jest, ale tylko jedno

alleluja o do przodu ;)

pterodaktyll - Pon 26 Lip, 2010 17:54

Kulfon napisał/a:
alleluja o do przodu

Alleluja..........
Kulfon napisał/a:
ogolenie warto bylo

Ogoliłeś się po tym roku?? :mysli:

yuraa - Pon 26 Lip, 2010 17:59

ale nie gniewaasz się że ci pogratulowałem ?
Kulfon napisał/a:
ogolenie warto bylo :okok:

potwierdzam, ogolenie moze cuda zdziałać, ostatnio wąsy zgoliłem i miałem sex z żoną dwie noce z rzedu co po 28 latach małżeństwa trzeba uznać za wydarzenie

pterodaktyll - Pon 26 Lip, 2010 18:06

yuraa napisał/a:
miałem sex z żoną dwie noce z rzedu

O szczegółach opowiesz w Ślesinie............. ;)

Kulfon - Pon 26 Lip, 2010 18:09

yuraa napisał/a:
ale nie gniewaasz się że ci pogratulowałem ?


gniewac sie nie mam o co ;)

a nawet lesli by to i tak nie ma czego wielce swietowac czy gratulowac,
nie lubie rocznic, liczenia, swietowania,
chociaz powspominac lubie i pamietac chce jak Tu trafilem i od czego siem to wszystko zaczelo,
czasami wydaje mi sie zem urodzony pod szczesliwa gwiazda :oops:

Kulfon - Pon 26 Lip, 2010 18:12

yuraa napisał/a:
ostatnio wąsy zgoliłem i miałem sex z żoną dwie noce z rzedu co po 28 latach małżeństwa trzeba uznać za wydarzenie


tylko nie gol sie za czesto bo moze siem to malzonce znudzic,
tzn. taka buzia jak pupcia niemowlaka 8)

Ty, Yurek, a moze zona chcialaby znow takiego prawdziwego niemowlaka miec :szok:

Jacek - Pon 26 Lip, 2010 18:27

pterodaktyll napisał/a:
yuraa napisał/a:
miałem sex z żoną dwie noce z rzedu

O szczegółach opowiesz w Ślesinie............. ;)

:mysli: czy są jeszcze wolne pokoje

Klara - Pon 26 Lip, 2010 19:12

To na szczęście Kulfik, żebyś doczekał pełnego roczku :)


Mysza - Pon 26 Lip, 2010 19:20

Kulfon napisał/a:
ten rok, to siem nie liczy, bo siem potknelem po drodzie

Kulfik, ale dalej idziesz w tym samym, dobrym kierunku :)
ten kurs trzymaj :okok:

Małgoś - Pon 26 Lip, 2010 19:48

Przyłączam się do gratulacji... :)

:okok:

KICAJKA - Pon 26 Lip, 2010 20:03

Szczęścia nigdy za wiele Obyś dotrzymał tego ROCZKU :kciuki: :kciuki: :kciuki:

stiff - Pon 26 Lip, 2010 20:58

yuraa napisał/a:
trzeba uznać za wydarzenie

Tylko nie przesadzaj, aby Ci sie szybko nie znudziło... :p

Jras4 - Pon 26 Lip, 2010 21:51

Kulfon napisał/a:
nawet z siegniecia po te piwo bezalkoholowe i cwiarteczke ktorej pol wypilem czegos mnie nauczylo :oops:
dAWNO TEMU MIAŁEM PODOBNIE I OK ROKU POLECIAŁO DO SSYPU ...ALE NIEMARTW SIE BENDZIE DRUGI ROK ...
Bebetka - Pon 26 Lip, 2010 22:16

No Kulfoniku .......jestem z Ciebie dumna

Jakby na to nie spojrzeć .......to kawałek drogi masz już za sobą i tak trzymaj

beata - Pon 26 Lip, 2010 22:16

Powodzenia Kulfi


Wiedźma - Pon 26 Lip, 2010 22:58

Kulfi, a kiedy dokładnie będzie ta prawdziwa rocznica? :roll:
Jacek - Pon 26 Lip, 2010 23:13

Wiedźma napisał/a:
Kulfi, a kiedy dokładnie będzie ta prawdziwa rocznica? :roll:

to już za niedługo bo już tylko 365 dni :mgreen:

rufio - Wto 27 Lip, 2010 07:51


I jeszcze troche i juz bedzie ....

Kulfon - Wto 27 Lip, 2010 08:00

Jacek napisał/a:
Wiedźma napisał/a:
Kulfi, a kiedy dokładnie będzie ta prawdziwa rocznica? :roll:

to już za niedługo bo już tylko 365 dni :mgreen:

Dokladnie, Jacus ma racje ;)
Umowmy sie ze od dzis za 365 dni bedzie rok jak nie pije.

A tak powazniej, to du** dalem w wielkanocny poniedzialek,
gdy tankujac auto zakupilem cwiartke i pol wypilem a reszte wylalem majac wyrzuty sumienia. Nawet zamierzonego rauszu nie mialem, ale za to jakiego kaca :wysmiewacz: ktorego mam do dzis

Wiedźma - Wto 27 Lip, 2010 09:37

Kulfon napisał/a:
du** dalem w wielkanocny poniedzialek

Czyli jak by nie liczyć - rocznica nieważna! :bezradny:
Bo rocznica podjęcia decyzji to żadna rocznica.
Ja decyzję (pierwszą) podjęłam w wieku bodaj 28 lat,
a przestałam trwale pić gdy miałam 46 :wysmiewacz:
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane! :evil2"

Jacek - Wto 27 Lip, 2010 09:49

Kulfon napisał/a:
A tak powazniej, to du** dalem w wielkanocny poniedzialek,

:shock: :shock: :shock: łooorany Kulfiś my nie łoto tu pytali

Bebetka - Wto 27 Lip, 2010 10:40

Łoj......dajcie już spokój :beba: uzależniony umysł Kulfiego wystarczająco już go sam potępił i wpędził w poczucie winy......

Wyzerował licznik i ważne co jest teraz, a nie co było :roll: ważne, że wyrzucił to wreszcie z siebie tutaj .... szczerość ważna rzecz Kulfik ;) tylko wyciągnij z tego, dobre dla siebie wnioski

Jacek - Wto 27 Lip, 2010 10:55

Bebetka napisał/a:
Łoj......dajcie już spokój

Renatuś,a jak myślisz dlaczego ja tu wlazłem na forum
a nie polazłem pod budkę z piwem
właśnie po to aby se poprzypominać o tym i o wym
a to po to aby zaś się nie obudzić pod ową budką z piwem
a jakie zamiary bycia tu na forum mają inni uczestnicy nie mam pojęcia
podejrzewam tylko że ta część uczestników z uzależnieniem,ma podobne odczucia do moich

Bebetka - Wto 27 Lip, 2010 10:59

Jacek napisał/a:
Renatuś

Łoj :wstyd:

Kulfon - Wto 27 Lip, 2010 21:39

Bebetka napisał/a:
szczerość ważna rzecz Kulfik


ino do dzis zona o tym nie wie zem sie z butelka gorzaly calowal :oops:

beata - Wto 27 Lip, 2010 21:44

Kulfon napisał/a:
ino do dzis zona o tym nie wie zem sie z butelka gorzaly calowal :oops:
Wszystkiego wiedzieć nie musi
beata - Wto 27 Lip, 2010 21:44

Widzę,że dalej świętujemy NIE ROCZNICĘ KULFIIKA :lol2:
yuraa - Wto 27 Lip, 2010 21:46

Kulfon napisał/a:
ino do dzis zona o tym nie wie zem sie z butelka gorzaly calowal

pewny jesteś Kulfi?/
beata napisał/a:
Wszystkiego wiedzieć nie musi

no własnie Beatko :)

beata - Wto 27 Lip, 2010 21:55

yuraa napisał/a:
no własnie Beatko :)
:buziak:
Kulfon - Wto 27 Lip, 2010 21:57

yuraa napisał/a:
pewny jesteś Kulfi?/


no cheba ze Tu przeczyta :oops: albo kiedys zapyta :szok:
to wtedy jej wytlumacze,
ale z mojej inicjatywy jej tego nie powiem :oops:
bo po co 8)

yuraa - Wto 27 Lip, 2010 22:02

Kulfi ale kiedys moze ci przyjść taka myśl:
walnałem cwiartke i nie zauwazyła a moze znowu nie zauwazy.

najgorzej by było jakby dowiedziała sie od kogos obcego.

Kulfon - Wto 27 Lip, 2010 22:11

yuraa napisał/a:

walnałem cwiartke i nie zauwazyła a moze znowu nie zauwazy.


bylem sam jak palec z dala od wszystkich

moze wydac sie to dziwne co teraz napisze, ale to zapicie pomoglo mi sie umocnic w przekonaniu ze ja nie chce pic, bo jakby nie bylo, to alkohol mi szkodzi a najbardziej na glowe :/

Bebetka - Wto 27 Lip, 2010 22:15

Kulfon napisał/a:

Bebetka napisał/a:
szczerość ważna rzecz Kulfik


ino do dzis zona o tym nie wie zem sie z butelka gorzaly calowal :oops:

Szczerość wobec siebie samego Kulfik, bardziej miałam na myśli ;)

Tomoe - Śro 28 Lip, 2010 08:11

Kulfon napisał/a:

ale z mojej inicjatywy jej tego nie powiem :oops:
bo po co 8)


Po to, żeby sobie wyczyścić własne sumienie.
Bo chyba sumienie cię gryzie, skoro ukrywasz swoje zapicie przed własną żona?

Kulfon - Śro 28 Lip, 2010 11:31

Tomoe napisał/a:
Po to, żeby sobie wyczyścić własne sumienie.

A co to zmieni, pomoz nie pomoze, a w chwili obecnej jedynie zaszkodzic moze.
Kiedys moze nadarzy sie okazja, a jak nie to ubolewac nad tym nie bede.

Flandria - Śro 28 Lip, 2010 11:38

swoją drogą to fajny ten tytuł wątku :)

"Rok Kulfona" brzmi troche jak "Rok Chopina" w znaczeniu "Rok 2010 rokiem Chopina" :mgreen:

Jacek - Śro 28 Lip, 2010 11:59

Kulfon napisał/a:
Tomoe napisał/a:
Po to, żeby sobie wyczyścić własne sumienie.

A co to zmieni, pomoz nie pomoze, a w chwili obecnej jedynie zaszkodzic moze.
Kiedys moze nadarzy sie okazja, a jak nie to ubolewac nad tym nie bede.

moim skromnym zdaniem Adasiu,takie postąpienie sprawy jest słuszne z twojej strony
przeca ty już to zrobiłeś,przed swoim sumieniem już dawno się przyznałeś do popełnionego błędu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group